niedziela, 10 listopada 2013
Jatka u Olejnik
Zdaniem historyka Jana Żaryna to działania Platformy Obywatelskiej po katastrofie smoleńskiej doprowadziły do podziału społeczeństwa i w konsekwencji do konieczności organizowania kilku marszów na 11 listopada.
Żaryn, histeryk IPN, ma duże osiągnięcia. Jest założycielem katolickiego stowarzyszenia wychowawców, członkiem komitetu poparcia prezesapremiera Absmaka w wyborach prezydenckich i koordynatorem mazowieckich struktur ruchu społecznego im. prezydenta Lecha Wawelczyka. Czapki z głów panie i panowie !!!!
Panie Żaryn. Jak widać, projekcje opanował pan do perfekcji, jak przesławni "eksperci" naczelnego idioty kraju niejakiego Antka M. Chyba z tytułu tych tytułów, którymi was obdarzono :) Rozumiem, czymś przecież musicie się wykazać:) Jeżeli ktokolwiek dzieli społeczeństwo i wykorzystuje do tego katastrofę, która wydarzyła się na prywatnej wycieczce Lecha Kaczyńskiego (Wawelczykiem zwanego) do Smoleńska - to jest to jego druga połowa i ludzie pańskiego pokroju, którzy wciskają ciemnotę i mataczą, w ten sposób torując sobie drogę do władzy.
To co u Moniki Olejnik pan wygadywał, a sekundował panu ten idiota Jaworski z PiS, kwalifikuje się na głęboką analizę psychiatryczną, i przy okazji na spranie pańskiej mordy. Jest pan piewcą hitleryzmu, nacjonalizmu i podobnego qrestwa..! Być może przebywanie w towarzystwie prezesapremiera Absmaka i szalonego Antka, ma zgubny wpływ na szare komórki? Prawdopodobnie, bo jest pan tego kolejnym przykładem i potwierdzeniem. Tak więc pozwolę sobie nazwać pana IDIOTĄ. Bo tylko idioci wyznają tezę o zamachu, wszyscy normalni wiedzą, że głównym sprawcą tragedii jest mały zakompleksiony kierownik wycieczki L. Kaczyński zwany Wawelczykiem vel Kartoflem. Żadne zaklęcia Antka czy jego pseudo-ekspertów do których pan się zalicza tego nie zmienią. Jeżeli liczy pan na posadkę przy prezesiepremierze Absmaku (jak dojdzie do władzy haha) to uważaj panie głąbie abyś się nie przeliczył....
JA gwiżdżę na to wasze żałobne święto, które jest przedłużeniem Zaduszek. Święto Niepodległości powinno być radosne i powinno służyć zgodzie narodowej. A wy żrecie się jak wściekłe psy z każdym kto nie podziela waszych fanaberii i przy każdej okazji, mając jeszcze czelność uważać siebie za wielkich patriotów. Miarą waszego patriotyzmu jest kasa, do której możecie się dorwać po wygranych wyborach. Tylko najpierw te wybory trzeba wygrać. Wy w dupie macie zwykłych obywateli. Traktujecie ich jak mięso armatnie (czytaj wyborcze) i szczujecie wzajemnie na siebie. Kłócicie się o 11 listopada - a co tak naprawdę wydarzyło się tego dnia? Mentalnie jesteście w 1918 r., ale zapomnieliście, że od tego czasu Polska była pod okupacją dwóch sąsiadów, że groziła nam biologiczna zagłada, że było 45 lat komuny, od której udało nam się wyzwolić. Was to nie interesuje? Gdzie wy żyjecie? W urojonym świecie żyjecie.
promuj
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jako prawicę zaprasza się ludzi oderwanych od rzeczywistości nie po to aby podyskutować z innymi, tylko w celu osiągnięcia tzw. słuchalności i cytowalności zgrzytów. Tego juz się nie da ani oglądac ani sluchac.
OdpowiedzUsuńNo wlasnie, a moze to celowe, bo nie ma to jak zadymy "na zywo"?
UsuńTo co robi Monika Olejnik jest coraz dalsze od czegoś, co zwykło się określać dziennikarstwem. To są ustawki przed kamerami lub mikrofonami. A sama Monisia jest takim sędzią, który widzi faule tylko po jednej stronie. Kiedy padło słowo "cham" i ze strony prowadzącej nie padło żadne słowo uznałem, że nie będę dalej słuchał. Przełączyłem radio na RMF Classic.
UsuńMonice Olejnik należy już odebrać mikrofon i kamery, bo coraz bardziej sobie nie radzi
O, to to. RMF Classic już niejednokrotnie ratował mi życie. Szacun.:)
UsuńDzień dobry Pani Elizo !!! Tez tak myślę, ze pani Olejnik celowo doprowadziła do "dyskusji" pana "histeryka" prof. Żaryna, oraz socjologa - prof.Krzemińskiego. Odsłuchałem sobie cała tą audycję radiową i tak jak inni, jestem mocno zniesmaczony. Ten pan "histeryk" - niby "profesór" a zachował się jak przekupień na targowisku. Ale niech Pani zwróci uwagę, ze to jest obecnie ich styl "występów publicznych". Gdziekolwiek - w Sejmie, na różnych zbiegowiskach, w telewizji, w radiu- jak tylko ktoś ma inne zdanie niż "delegat" PiS-u natychmiast rozpoczyna się kłótnia i zagłusznie przeciwnika. Bezceremonialnie przerywają każda wypowiedź i nie dopuszczają nikogo do głosu. To jest metoda, która stosują już od kilku miesięcy. Zakrzyczeć każdego, kto się odważy ich krytykować.Metodę tą wynalazł niejaki Joseph Goebbels - tak ,że to nic nowego. Należy przy tym pamiętać - jak skończył. Memento mori !
UsuńOd zawsze twierdzę, że jak ktoś nie ma logicznych argumentów w dyskusji to zaczyna wrzeszczeć i pluć jadem. Prymitywni słuchacze będą jednak twierdzić, ze PiS-owiec ich "zakrzyczał" to widocznie miał rację. Na tym to polega, ale ma krótkie nóżki - jak u kaczuszki.
Miłego dnia !!!
P.S. Te jesienne liście są też przepiękne , jak przedtem te mocarne buki. Cieszmy się jeszcze jesienią, bo już niedługo zima, której nie cierpię !!!!
Sarmata11 listopada 2013 12:16
Usuń" jak tylko ktoś ma inne zdanie niż "delegat" PiS-u natychmiast rozpoczyna się kłótnia i zagłusznie przeciwnika. " :-))))))))))))))))
"
We Francji sa jednak bardziej" kulturalni"! Jak cos nie pod "kolor polityczny" kanalu, to wlaczaja PUB!!!
Z humorem,
No i jak tu nie przeklinac?!
OdpowiedzUsuńPopatrzylem ,machnalem reka i ide sie napic.!
Dobrej nocy zycze !
A wiesz Henri moze to i myśl - ide po karafkę z moją wiśniowką, tez sobie "chlapnę" :)) zdrowko niepodległej :)))
UsuńA ja, to piję bez machania ręką. I wierzę, że rano będę nadal niepodległy. :)
UsuńNo nic,tylko upić się warto..
UsuńDziwię się że oni zapraszają takich ludzi. Rozumiem, ze zapraszają Hofmanów, Sasinów i innych Jojo Brudzińskich, bo nie chcą być posądzani o faworyzowanie kogoś tam. Ale takich Żarynów zapraszają na własne życzenie.
OdpowiedzUsuńA swoją drogą..., trzeba mieć nie lada nerwy, żeby słuchać takiego "gościa" twarzą w twarz", na żywo i... jakoś tam wytrzymać.
Witaj, wiesz Andy zastanawiam się czy to nie jest ze strony Olejnik premedytacja.?
UsuńAndy,jak bym spotkał fakiego absztyfikanta"twarzą w twarz",to gwarantuję,że twarz by mu się zmieniła na gorsze.
UsuńWiesz Elizo, że ja trochę nie przystaję do Twojego temperamentu, ale tym razem mam podobne odczucia. Obłęd smoleński podlany bogoojczyźnianym sosem. Słuchałem i nie mogłem uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. No ale trudno odmówić smoleńskim konsekwencji...
OdpowiedzUsuńMiłego swięta Ci życzę.
UsuńRany boskie! Jeszcze Żaryn na dodatek! Szlag, szlag, SZLAG może człowieka trafić!!! Ten sk.....yn niech zamilknie! No i poniosło mnie! Trudno zachować stoicki spokój gdy czyta się takie nazwisko! Proszę wybaczyć! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńCheronea !!!! Aż trudno uwierzyć :))))))))))))))))
Usuńa ja mam niemy komputer a Olejnik nie oglądałam ... przynajmniej raz mam spokój i mgę persenu nie zażywać
UsuńŻaryn - kolejny "inteligent" który nie wie co wydarzyło się w Smoleńsku.Jaworski - typowy "patriota", który nie jest w stanie nauczyć się poprawnej polszczyzny.
OdpowiedzUsuńNo cóż..Nie każdy może po polskiemu..Prawdziwe Poloki to jak najbardziej!
UsuńBez śmichów, chichów. Pan Żaryn to bardzo odważny człowiek do Solidarności zapisał się już w 1989 r. Jest typowym patriotą smoleńskim oraz właścicielem typowo patriotycznych wąsów. O!!!!
OdpowiedzUsuńŻaryn,Żaryn,Żaryn musi być!
Usuńgdy nie ma Żaryna,smutna jest mina.
Żaryn musi być!
Święta narodowe to są takie momenty, w których chce się być z osobami, które mają podobne poglądy i podobne postawy...
OdpowiedzUsuńOprócz waszego grona,kto jeszcze w Polsce ma podobne poglądy i postawy?
Ja.
Usuńadaśku (anonimowy) !!! Podobne poglądy do naszych ma w Polsce 75% POLAKÓW. Reszta to badziewie panaprezesa. Rozumi osoba ?????
UsuńAnonimowy10 listopada 2013 21:16
Usuń"Panie" adamie i o wielki erudyto. Prosze uprzejmie o etymologiczne wyjasnienie mi wyrazenia "swieto"
Mysle o :" Swiecie" Kobiet," Swiecie "Rewolucji Pazdziernikowej, "Swiecie" Matki Boskiej gromnicznej", "Swieto" Zakochanych, "Swieto" Gornika,Naftowca, Gazownika ,.Wszystkich Swietych.........
Wszystko swiete!!!! To skad ten burdel w Polsce?!No skad "Panie" adamie?
Burdel jest też święty
UsuńPozwolę sobie Elizo krótką ściągę z historii na początek.
OdpowiedzUsuńPierwsza wojna światowa zakończyła się 11 listopada 1918 r. z chwilą podpisania przez Niemcy rozejmu w lasku Compiégne pod Paryżem. Był to przełomowy moment nie tylko w dziejach całej Europy, ale i Polski.
Dzień wcześniej powrócił do Warszawy Józef Piłsudski, komendant I Brygady Legionów, internowany od lipca 1917 r. przez Niemców w Magdeburgu. Przed domem, w którym mieszkał, zebrały się tłumy, a do mieszkania zaczęli przychodzić przedstawiciele różnych stronnictw i partii.
Na wieść o powrocie Piłsudskiego, Ignacy Daszyński wraz z całym rządem 11 listopada przyjechał do Warszawy. Tego samego dnia Józef Piłsudski otrzymał z rąk Rady Regencyjnej władzę wojskową i rozpoczął konsultacje z przedstawicielami stronnictw politycznych w sprawie utworzenia koalicyjnego rządu. 14 listopada, nowym dekretem Rada Regencyjna postanowiła się rozwiązać i całą władze w państwie przekazała Piłsudkiemu, ustanawiając urząd naczelnika państwa.
Wprawdzie 11 listopada na ulicach wszystkich miast panowała euforia z powodu rodzącej się niepodległości, nie była to jednak data jakoś szczególnie istotna. Raczej manifestowano, tak jak w całej Europie, radość z zakończenia straszliwej wojny. Odzyskiwanie przez Polskę niepodległości było bowiem procesem stopniowym i długotrwałym, wybór więc akurat 11 listopada jest dość arbitralny.
Dzień 11 listopada celebrowany był jako święto upamiętniające odzyskanie niepodległości od roku 1920. W II Rzeczypospolitej w dniu tym zawsze odbywały się defilady wojskowe, msze święte w intencji ojczyzny, uroczystości na szczeblu państwowym. 11 listopada w Belwederze wręczano ordery Virtuti Militari. Po przewrocie majowym obchody kolejnych rocznic były uroczystościami ściśle wojskowymi – marszałek Piłsudski na placu Saskim w Warszawie dokonywał przeglądu pododdziałów, a następnie odbierał defiladę (po raz ostatni w 1934). Z okazji obchodów 11 listopada 1928 plac Saski w stolicy przemianowano placem marszałka Józefa Piłsudskiego. 11 listopada 1932 odsłonięto Pomnik Lotnika w Warszawie. Rangę święta państwowego nadano tym uroczystościom dopiero ustawą z 23 kwietnia 1937 roku, czyli prawie 20 lat po odzyskaniu niepodległości, i do czasu wybuchu II wojny światowej obchody państwowe odbyły się tylko dwa razy – w roku 1937 i 1938. Od 1926 r. 11 listopada był dniem wolnym od pracy w administracji rządowej i szkolnictwie, na podstawie okólnika wydanego przez Prezesa Rady Ministrów Józefa Piłsudskiego.
Jak wiemy w PRL czczono co innego, a owo Narodowe Święto Odrodzenia Polski obchodzono 22 lipca. Święto obchodzone 11 listopada zostało przywrócone przez Sejm PRL-u IX kadencji ustawą z 15 lutego 1989, lecz pod nieco zmienioną nazwą: Narodowe Święto Niepodległości.
Pomyślności.
Dzień dobry Ikko !!! Twój komentarz na temat genezy Święta Niepodległości jest prawidłowy - powszechnie w ówczesnej Europie fetowano zakończenie krwawej w skutkach I-szej wojny światowej. W Polsce może szczególnie, bo oto z dniem 11 listopada (dzień podpisania kapitulacji przez Niemcy)- odtąd bowiem Polacy z trzech zaborów przestali do siebie strzelać w okopach tej wojny.Nasza historia - tuż po zakończeniu I-szej wojny światowej jest mocno pokręcona i zawiła. Należy pamiętać, że w nocy z 6 na 7 listopada 1918 roku powstał PIERWSZY RZĄD NIEPODLEGŁEJ RZECZYPOSPOLITEJ w LUBLINIE. Jego premierem został Ignacy Daszyński. Gdyby zatem trzymać się ściśle faktów historycznych , to ta data była by odpowiedniejsza z punktu widzenia historii. Oto po latach nieistnienia - powstał pierwszy Rząd RP. Ignacy Daszyński był jednak legalistą a nadto od wielu lat współdziałał politycznie z Józefem Piłsudskim na terenie Galicji. Przy tym - co się dzisiaj pomija w opisie historii OBYDWAJ BYLI SOCJALISTAMI. Polskimi socjalistami. Dlatego Ignacy Daszyński na wieść o uwolnieniu J.Piłsudskiego z internowania w Magdeburgu - pojechał z Lublina do Warszawy i oddał swój Rząd do dyspozycji marszałka. Już 14 listopada J.Piłsudski powierzył I.Daszyńskiemu misję utworzenia nowego Rządu - zatem i dzień 14 listopada mógłby być uznany za datę Święta Niepodległości - jeżeli komuś przeszkadza 6-7 listopada. Ignacy Daszyński był wytrawnym politykiem i wiedział, że Rząd bez siły militarnej długo się nie obstanie - zwłaszcza przy warcholstwie Polaków. A przy Piłsudskim były LEGIONY utworzone przecież w Galicji - także przy współpracy i z udziałem Ignacego Daszyńskiego. Co się działo w Polsce po tym - wszyscy dość dobrze wiedzą - zapanowała totalna anarchia i wojny podjazdowe pomiędzy wieloma PRAWICOWYMI partyjkami i stronnictwami. Rządy zmieniały się jak rękawiczki a Sejm stał się miejscem gorszących scen politycznych (Wam kury szczać prowadzać - jak to dosadnie określił marszałek). Mamy dzisiaj powtórkę z rozrywki - dzieje się DOKŁADNIE tak samo. Ignacy Daszyński poparł zamach majowy J.Piłsudskiego - ale po kilku latach drogi polityczne obydwu polityków zaczęły się rozchodzić, bo pan Marszałek wysiadł z czerwonego tramwaju - na przystanku "niepodległość". Zapanowała w Polsce "Sanacja". Czym się to skończyło w 1939 roku - też wszyscy wiedzą.A przecież można było wybrać na "Dzień Święta Niepodległości" np. datę zwycięskiej bitwy z Krzyżakami pod Grunwaldem , skoro Pan Marszałek chciał odtworzyć granice Polski z czasów jagiellońskich i ponownie włączyć w nasze granice - choćby Wileńszczyznę. Ale to już innym razem. Miłego dnia !!!
UsuńDzięki Sarmato za uzupełnienie. Nie chciałam zanudzać, więc ściągę skróciłam do niezbędnego minimum, a i tak już mi troll pisał, że elaborat.;-)))))))))))
UsuńOsobiście nijak nie mogę zrozumieć prawicowców, którzy z jednej strony wielbią Dmowskiego, a z drugiej oddają pokłony Marszałkowi mówiąc o Polsce "od morza do morza". Przecież to właśnie Dmowski był twórcą piastowskiej koncepcji granic, przeciwnikiem państwa wielonarodowego i głównym oponentem Piłsudskiego.
Pomyslności.
Tyle rzeczy ochoczo zmałpowaliśmy z "Hameryki":
OdpowiedzUsuń- Halloweeny
- lunche
- castingi
- cheerleaderki razem z pomponami
- managerów
- Walentynki
- McDonaldy
- Multikina
- diabli wiedzą, co jeszcze
ale, cholera, radosnego, barwnego Święta Niepodległości zmałpować nie potrafiliśmy ??? Co roku to samo...jakiś upiorny Marsz Zombie, z ponurą gębą Kaczyńskiego ...no jak długo jeszcze ?
Teraz okazuje się, że dwa plemiona w jednym kraju, to jeszcze za mało. Mamy więc:
1/ starych "patryjotów" - czyli kółko graniaste panaprezesa
2/ młodych "patryjotów" - czyli narodowców od Winnickiego, którzy odcinają się od nr.1
3/ związkowych "patryjotów" - czyli pasibrzuchów od Dudy
3/ ludzi normalnych, czyli takich, jak MY, którzy chcemy żyć spokojnie we własnym kraju.
Jedyna nadzieja w tym, że panprezes nie da już rady napłodzić tych brakujących mu do Wielkiej Polski bachorów, bo musielibyśmy się pochlastać ...
Dzień dobry Begonijko !!! :-)))))))) Nie licz na to, że panprezes nagle zapała żądzami do naśladownictwa wzorców "hamerykańskich". On bardzo ozięble podchodzi teraz do stosunków dyplomatycznych z USA. Sama widziałaś - podczas wizyty sekretarza stanu Kerry'ego nawet słowem nie raczył się wypowiedzieć ani złożyć "na ręce" wiernopoddańczych adresów. On teraz duma - jak patronem Święta Niepodległości uczynić - brata - "męczennika smoleńskiego". Najlepiej by było jak by zmienić nazwę tego święta - Święto Narodowe Męczeńskiej Śmierci Prezydenta Wszechczasów - Patrona Święta Niepodległości. Nazwa ździebełko przydługa, ale jak "patriotycznie" brzmi. Imprezę popsował mu sam brat, bo zamiast "polegnąć" 11 kwietnia - zrobił to dzień wcześniej. Dlatego 10 listopada - podczas kolejnej miesięcznicy panprezes ogłosił, że będzie to wigilia tego święta, co poprzedzono modłami w katedrze św.Jana w Warszawie. To była taka "pasterka" polityczna. Brzmi to skomplikowanie - ale "ciemnu lud" wszystko kupi. Dzisiaj zaś panprezes - składając wieniec pod pomnikiem J.Piłsudskiego 0swiadczył był, że nie takiego święta spodziewają się Polacy - jak to czyni "urzędujący jeszcze" panprezydent Komorowski, bo nie ma tu ani słowa o "wartościach" . Nie dopowiedział o jakie "wartości" mu chodzi - katolickie, finansowe czy polityczne, pozostawiając to w domyśle Polaków. Reszta imprezy odbędzie się podobno tym razem w Krakowie - tam spokojniej i bogobojniej. No bo w Warszawie znowu mogą rzucać do siebie kamieniami, płytami chodnikowymi i petardami. I tak to stale ktoś dzieli Polaków i jątrzy. Pięknie dziś w telewizji na ten temat powiedział wnuk Marszałka pan Krzysztof Jaraczewski - ale kto by go tam słuchał - w dodatku tylko jakiś tam Jaraczewski. Z pewnością jeszcze dzisiaj będziemy dalej dyskutować w miarę wydarzeń rocznicowych. Przemawia za tym "magia cyfr" - mamy podobno 95 rocznicę odzyskania niepodległości. Jeżeli od tych lat odjąć 6 lat okupacji niemieckiej - to pozostanie nam 89. A w 1989 roku zaczęła się ta nasza "niepodległościowa" transformacja. Majątek narodowy Polski- wyceniany w tym sławetnym 1989 roku przez BANK
UsuńŚWIATOWY na kwotę ponad 500 miliardów dolarów sprzedaliśmy w ramach prywatyzacji za 31 miliardów dolarów. Oto "sukces" tej transformacji - cieszmy się zatem i pomyślmy co miał na myśli panprezes, mówiąc dzisiaj pod pomnikiem Marszałka - o wartościach - czyżby został pokrzywdzony ??? Czyżby wyszarpał za mało ???? Miłego dnia - jeżeli się da bo może być "hucznie"!!!
@Begonijko : zasadniczo z tych importów zza Wielkiej Wody to mi tylko cheerleaderki pasują.
UsuńNo nie wiem jak tam inni , ale ja lubię widok zgrabnych wysportowanych dziewczyn :-))
Sarmato, wiewiórki mówią, że panprezes robi tylko za breloczek u Hofmana i tym to sposobem Hofman ma ich dwa...jeden pokazał nie tak dawno, a ten większy - teraz. Słów brakuje na to wszystko i rzeczywiście, przypomina mi się koszmar lekcji historii Polski sanacyjnej, która dla zwykłej nastolatki była nie do pojęcia ...Wówczas, niemal natychmiast po odzyskaniu niepodległości zastrzelono prezydenta Narutowicza, a teraz ruskie, ręka w ręka z Tuskiem "poległy" prezydenta "zniewolonej" Polski. I jak tu nie przyznać racji Bismarckowi, czy Churchillowi, którzy dosadnie, ale czyż nie trafnie, ocenili samobójczy gen Polaków ?
UsuńOczywiście, nigdzie nie jest tak, że naród jest jednomyślny, ot, wystarczy przypomnieć, że Królestwo Norwegii, kraju liberalnego i przyjaznego człowiekowi, wyhodowało Breivika...Jeszcze się taki nie urodził ...Pozdrawiam serdecznie.
Nightgale, ja też nie miałabym nic przeciwko paradzie z pomponami pięknych chippendales'ów ! :)))
UsuńNightgale11 listopada 2013 11:30
UsuńWitaj!
Zgrabnych - TAK! Ale te "wysportowane" z "tabliczka czekolady" na brzuchu i bicepsami jak Schwartzi ,cosik mi jednak lewitacji nie czynia :-))))
Pozdrawiam z humorem!
Sarmata11 listopada 2013 10:57
Usuń" Nazwa ździebełko przydługa, ale jak "patriotycznie" brzmi. Imprezę popsował mu sam brat, bo zamiast "polegnąć" 11 kwietnia - zrobił to dzień wcześniej. Dlatego 10 listopada - podczas kolejnej miesięcznicy panprezes ogłosił, że będzie to wigilia tego święta, "
:-))))))))))))))))))))))
No, ales Ty Sarmato zlosliwy!
Usmialem sie ,zdrowo przed obiadem; Lepsze to niz aperitif!
Pora juz wiec - smacznego zycze!!!
@Francopolo : myślałem o takich :
Usuńhttp://www.bellarto.pl/en/
Aaaaaaaaa;;
UsuńNo tym- jakby bardzo nalegaly- chyba bym nie odmowil:-)))))))))
Z humorem,
W alternatywnej bowiem Begonijko, bogoojczyźnianej rzeczywistości, cały czas walczą o niepodległość (z jakimś frontem aktualnie). Dla uczczenia więc tych, którzy polegli za ojczyznę w Smoleńsku, święto niepodległości (tej, której nie ma) przeniesiono na 10 listopada. Jak bowiem powiada panprezespremier: "przyjdzie i czas na upamiętnienie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki i wszystkich, którzy polegli", przyjdzie czas święta, uroczystości, która odda hołd wszystkim, którzy zginęli w Smoleńsku, którzy zginęli za ojczyznę".
OdpowiedzUsuńNatomiast na 11 listopada stolica zostanie przeniesiona do Krakowa, gdzie alternatywny premier, z bratem bliźniakiem, czyli poległym, więc też już alternatywnym, prezydentem, będą ważniejsi od pewnego znanego Marszałka, a inne ofiary katastrofy samolotowej, ważniejsze od prawdziwych bohaterów, którzy zginęli w Katyniu.
To już nie jest ani śmieszne, ani żałosne. To jest cyniczne i fałszywe. Po prostu chore.
Pomyślności.
Ikko, ja odpowiem bardzo brutalnie. Gdyby ta Polska rzeczywiście była taka, jaką ją przedstawia Kaczyński, będąc prowodyrem nawołującym do zamieszek dostałby zwyczajnie pałami po łbie i spędziłby sporo czasu w areszcie wydobywczym, czyli we własnym wynalazku. Sam fakt, że może wygadywać podobne pierdoły (przepraszam, nie mam dziś ochoty na poprawny język) świadczy o tym, że już dawno rozminął się z rzeczywistością.
UsuńDla mnie święto, to ŚWIĘTO. To radość i pozytywne emocje. Świętem dla mnie są też imieniny, urodziny, rocznice itd., itp.. I nie wyobrażam sobie, aby goście, którzy przychodzą uczcić to moje ważne wydarzenie, nastawiali się na kłótnie i bójki o krzesło, o miejsce przy stole, chociaż tego dostatek. A gdzie wtedy, w tym wszystkim, jestem ja? W przypadku TEGO święta, nie chcę być w grupie takich gości. Czczenie Święta Niepodległości poprzez wojnę, zalatuje zwykłą kolejną fikcją. Ale chętnie wysłuchuję i wyśpiewuję "Pierwszą brygadę" i inne melodyjki, bo po prostu chyba mi brzmią. Jakby co, to przepraszam za brak patriotyzmu, cokolwiek by to oznaczało.
UsuńPo "Pierwszej Brygadzie" zwykle śpiewa się "Przybyli ułani pod okienko..." i inne takie mniej podniosłe.:-))))))))
UsuńPomyślności.
Eurodeputowany, no eurodeputowany mowi w telewizji ze "urzędujący prezydent Polski zawłaszczył święto Niepodległości" , no nie ma w słowniku języka polskiego czy "łacinskiego" slowa aby tą jąkałę Czarneckiego nazwać no po prostu SKURWYSYN
OdpowiedzUsuńSqwysyn? Szmata, po prostu
UsuńBANDA sku..now, oblepiona tytulami naukowymi! SWOLOCZ!
UsuńRycho11 listopada 2013 00:23
UsuńDzien dobry,
W Wikipedii , zamiast eksplikacji wyrazenia "sqrwysyn" "szmaciarz" powinno po prostu byc zdjecie R.H.F.Czarneckiego!
U nas dzisiaj tez obchody ( wyrazenie "swieto" pozostawiam tym z aureolomi-beretemi-biretemi-mitrami .....) zakonczenia I WS. Jest calkiem normalnie;
Pozdrawiam,
No widzisz Francopolo, dzisiaj w Wwie, teraz, tez jest normalnie, za popoludnie nie ręczę he he
Usuńmiłego
Taki jąkała kilkorga imion i wybraniec narodu, ma czelność farmazonić publicznie takie rzeczy ? Powinien być ukarany przynajmniej przez sejmową komisję etyki, za zachowanie NIEGODNE etc. etc. !!!!! Trudno aby za takie zachowanie ukarał go analogiczny organ przy Parlamencie Europejskim, bo ..........wnioski są nieciekawe i pozostawiam je Waszej wyobraźni. Podobnie wysokie mandaty powinny być za chamskie hasła noszone przez uczestników manifestacji dowolnych organizatorów. Demokracja i wolność słowa a podżeganie, to chyba jest różnica ??. Jeśli publicznie nawołuje się do przemocy lub grozi pozbawieniem życia to podpada pod artykuły KK, którym zaraz Ikka sypnie jak z rękawa. Poddawanie pod wątpliwość posiadania rozumu to pal licho, lecz groźby na transparentach religijnych osobników niesamodzielnych umysłowo, chyba przekraczają wszelkie granice, a brak reakcji organów daję pole do popisu kopiom Adolfika. Totalne olewanie problemu to raczej nie jest najlepsza prognoza na przyszłość ?
OdpowiedzUsuńposzloo11 listopada 2013 01:57
UsuńWitaj!
Dobre to "niesamodzielni umyslowo" i bardzo trafne!:-)))))))))))))))))))
Milego wolnego dnia od pracy!
Dzień dobry Francopolo !!! Zazdroszczę trochę, że u Was jest normalnie przy obchodach rocznicy zakończenia I-szej wojny światowej. U nas - jak zwykle - wszyscy przypisują sobie jakieś zasługi , mimo, że to już 95 lat minęło :-))))))))) Ale niech tam !!! Ja też postanowiłem aby obchodzić "normalnie" - w sobotę i w niedziele wybrałem się na ryby. Cisza i spokój. Była względnie ładna pogoda aczkolwiek trochę chłodnawo. Przewidując to - zabrałem z moim przyjacielem sążniste termosy z kawą i herbatą i butelczynę wiśniówki - przydało się. Połowy się udały, więc dzisiaj przyrządzam rybne smakołyki - wystarczy dla całej rodziny na kilka dni. O moich nastrojach rocznicowych nie będę wiele pisał, bo już uczyniłem to wymieniając poglądy z Ikką i Begonijką - jak chcesz to przeczytaj. Od lat już piszę, ze nie mam przekonania do obchodzenia rocznic rożnego rodzaju w majestacie urzędowej celebry, wieńców, defilad ku czci itp. To tak jak by obchodzono żałobę narodową a nie radosne Święto Niepodległości. I rok w rok to samo. Nie widzę tu żadnej radości tylko nadętą celebrę. No i wszechobecna "polityka" oraz modły -w intencji - "wolną Polskę racz nam zwrócić Panie". Watykańskim "wsio rawno" - kasa płynie strumieniami a im w tej"zniewolonej" Polsce - raj na ziemi - TEJ ZIEMI. Dzisiaj zaczytuję się w najnowszym thrillerze Dana
OdpowiedzUsuńBrown'a pt. "INFERNO". Autor "Kodu Leonarda da Vinci" i tym razem okazał się na poziomie - książke sprzedaje się na świecie w milionach egzemplarzy. I sam tytuł jest w sam raz - "INFERNO" (Piekło) - coś pasującego u nas w Polsce. Też mamy tu swoje "piekiełko". Miłego dnia Henri !!!
Sarmato, witaj świątecznie :) Julien Lahaut na koronacji zmarłego króla Baudouin krzyknął : niech żyje republika!! Trzy dni później już go nie było...pif, paf... Czasy się zmieniają, metody z nimi.... Dziś w każdym państwie - oprócz Polski - Absmak garowałby w więzieniu czekając na procesy, wiele procesów. To co on wygaduje, ubliża, kłamie, kwaka, nie mieści się w żadnych kodeksie. Powiedzieć że "Prezydent Komorowski zawłaszczył Święto Niepodległości" i że "wrogowie wewnętrzni czyhają ciągle na niepodleglość Polski i tej niepodległości zagrażają" to jak ktoś wyżej napisał trzeba być szmatą. A skoro uważa że całe zło to prezydent bo "ukradł miejsce brata" to bracio mógł wrócic ze Smoleńska, miał łatwiej niż inni, bo miał trzy nogi :)))))))))))
Usuńmilego świetowania
he he he he he hehhe he Eliza
UsuńEliza D.11 listopada 2013 13:00
Usuń"miał łatwiej niż inni, bo miał trzy nogi :)))))))))))"
Oj, to chyba po tej wczorajszej wisnioweczce?:-)))))))))))))))))
Smiech - to zdrowie!
Cordialement!!!
Pani Elizo - rzeczywiście - miał trzy nogi !!!!!!!. Pamięć ludzka jest jednak ulotna. Gdyby jednak zastosował metodę pana Antoniego przydyrdał by ze Smoleńska jeszcze szybciej. No ale powszechnie wiadomo, ze kaczki to słabi awiatorzy. Takie podfruwajki na krótkich dystansach, co i widać po kserokopii pana prezydentatysiąclecia. On ci jak coś kwaknie - to potem dyszy ze zmęczenia. Po dzisiejszych peregrynacjach też chyba zlegnie, w końcu osiągnął już wiek dawniej uznawany za emerytalny. To tylko premierowi Tuskowi może zawdzięczać, że przedłużył mu wiek polityczny do 67 roku życia. Zamiast podzięki - nadal pyszczy o "wartościach".
UsuńSarmata11 listopada 2013 13:55
UsuńAle ta trzecia to podobno generalska byla , do wozenia raczej przyzwyczajona?
Z humorem bo (juz po obiadku ale jeszcze przed deserem).
Dzika kaczka ze sliwkami(suszonymi!) i kartofle z ogniska.Oczywiscie z dobrym Fitou!
Na deser jeszcze nie wiem ale pachnie zacnie!
Milego dnia,
Eliza D.11 listopada 2013 13:00
UsuńHe,he,he......
Przypomnialas mi historie tudziez z prawdziwego zdarzenia.
Za" komuny", w czasie uroczystosci partyjnych w Bialymstoku , animator po okrzyku " niech zyje czerwony Bialystok "
"dowcipnie " krzyknal -" i Biala Podlaska". Nie wiem czy juz z Gulagu wrocil?:-))))))))))))))
Z humorem,
Elizo, konieczna jest errata: czyhajOM i zagrażajOM" powiedział panprezes. Słyszałam na własne uczy, co te "patryjoty" wygadujOM !
UsuńMasz rację Begonijko, z wrażenia robię błędy, To jeszcze dodam, że tak mlaskajOM że torsje mnie biorOM :)))))))))))))))))))))))
UsuńSarmata11 listopada 2013 11:48
OdpowiedzUsuń"- jak chcesz to przeczytaj." Alez Sarmato, Ty jestes dla mnie referencja w dziedzinie PRAWDZIWEJ historii Polski! Jak mogbym pomijac?!
Co do INFERNO tm mam ja na HD i w czasie podrozy czytam, Jestem w polowie. Ale tak szczerze mowiac, pozostawia mnie to troche " perplexe". Zenuje mnie to "traci zbyt X-Files". Ale czytam z wielkim zainteresowaniem mimo wszystko
Jak bedziesz mial chwile czasu to rzuc okiem tu :http://sciencesetavenir.nouvelobs.com/decryptage/20130723.OBS0706/les-secrets-d-inferno-le-dernier-roman-de-dan-brown.html
Bardzo ciekawy artykul w doskonalym miesieczniku "Science & Avenir"
PS Zazdroszce ( moja polowa genow polskich) Ci ryb slodkowodnych, ktore uwielbiam! Ja blisko Méditerranée, moge tylko na tunczyka (jedyny morski jadalny dla mnie). A ten polow, to ani cichy, ani spokojny. Jak jestem pln Francji to jade do St Valérie (ujscie rzeki Somme) na plastugi (? - carrelets)
Wyjatkowo techniczny polow, ale w ciszy i w RUCHU.
Milego dnia zycze!
Francopolo ! Już tam nie przywiązuję specjalnej uwagi to tła historycznego tej powieści, chociaż i tym razem Dan Brown błysnął talentem opierając swój thriller na "Boskiej komedii" A.Dantego. Przyznasz, ze zgrabnie wplótł ten wątek do osnowy powieści. Po przeczytaniu - zacząłem się zastanawiać jak to jest z tym przeludnieniem świata. Przejrzałem wszystkie światowe statystyki ludnościowe u wujka Google i co nieco się zafrapowałem. Bo widzisz - musiało minąć kilkadziesiąt tysięcy lat aby populacja ludzka osiągnęła jeden miliard ludzi na całym świecie. Obecnie - zaledwie na przestrzeni 100-150 lat populacja ludzka wzrosła ponad SIEDMIOKROTNIE i osiągnęła 7.185.970.000. Jeszcze w 2006 roku było nas 6.580.500.200. Przyznasz, ze nawet króliki mnożą się trochę wolniej. Statystycy powiadają, że mnożymy się w postępie geometrycznym a to zapowiada katastrofę. Około roku 2050 ma być ponad 10 miliardów ludzi na Ziemi. Kto im da mieszkania, kto im da codzienna michę ryżu lub kartofli, kto im da pracę i najważniejsze - KTO PO NICH POSPRZĄTA. Zasypujemy świat śmieciami, zatruwamy źródła wody zdatnej do picia i codziennie "wydalamy" do atmosfery miliony ton dwutlenku węgla - innych szkodliwych gazów już nie licząc. Jak myślisz - czy staruszka Ziemia długo to jeszcze wytrzyma. Obawiam się, ze ludzie sami siebie unicestwią, a tu Kościół - matka nasza ,nawołuje do tego aby nie stosować antykoncepcji, bo to "grzech jak cholera" !!!!. Chyba,że znów sypnie manną z nieba i stadami przepiórek - jak w Biblii. Miłego !!!
UsuńDobrze Sarmato, że Chińczycy nie są katolikami, a i demokracji nijakiej na razie nie wprowadzili. Inaczej dawno by nas w Europie samymi pałeczkami zawojowali (jak to onegdaj przepowiadano).:-))))))))))
UsuńTymi groźbami przeludnienia trochę przestałam się przejmować. Jak się okazuje matka natura wiele potrafi. Od wirusów (AIDS), przez klęski żywiołowe (och ten biblijny potop), po coraz większy, w kolejnych populacjach, odsetek trwałej niepłodności (gdzie nawet in vitro nie jest możliwe). Tyle, że być może kiedyś wszyscy będziemy, jedynie ciemnoskórzy i zarazem skośnoocy. Chociaż kto wie?
Pomyślności.
ikka13311 listopada 2013 14:12
UsuńWitaj Ikko!
I ja tez pokladam nadzieje w Matce Naturze. Po I WS we Francji przypadalo 1 mezczyzne na 3 kobiety. Wystarczylo Matce Naturze 1/4 wieku ,ze by ta roznice zniwelowac i to z nadwyzka (przed II WS rodzilo sie duzo wiecej chlopcow niz dziewczynek)
A tak z humorem - moja nièce (?) mowila mi raz, ze jak na disco jest jakis ladny chlopak ,to nie warto go "podrywac" bo jest 99% szans ,ze to homo. Tez rodzaj regulacji:-)))))
" że być może kiedyś wszyscy będziemy, jedynie ciemnoskórzy i zarazem skośnoocy. "
No i co z tego? Jesli tylko dobrzy katolicy....
Pozdrawiam z humorem,
Mnie ciemnoskórość i skośnookość nie przeszkadza. Katoliban i owszem.:-))))))
UsuńP.S. Mamy news. Marsz narodowców został rozwiązany!!!
Pomyślności.
I mam nadzieję , że teraz gliny przestaną się pierniczyć i spuszczą hołocie solidny wpierdol.
UsuńIkka + Francopolo ! Ja tam wierzę matematyce a nie żadnej ideologii lub doktrynie. Przyrost naturalny na świecie wynosi od 1,4 do 2,0 % W ODNIESIENIU DO OGÓŁU ludności świata.Łatwo obliczyć, że to jednak sporo a nawet bardzo dużo. Przypomnę, że nasza dyskusja zaczęła się od thrillera Dana Brown'a - nie są więc to moje własne sugestie. Ja tylko siadłem przy komputerze i liczydełku i powiedziałem : SPRAWDZAM. Cyfry i statystyka się zgadzają. Nie pomagają też biblijne plagi egipskie - przybywa nas a Ziemi Obiecanej jakoś nie widać :-))))))))). Kątem oka obserwuję "pokojowe manifestacje" w Warszawie - grzmią race i petardy, tu i ówdzie coś tam podpalili a w tym znienawidzoną budkę pod rosyjską ambasadą. Jak sądzę to nie jest jeszcze apogeum zadymy. Policja otacza kibolstwo. Nawet panprezes zrejterował i odżegnał się. Narodowcy dali popis swojej głupoty. Zastanawiam się , gdzie kończy się demokracja a powinna zacząć obowiązywać dyscyplina i trochę rozsądku. Tego nam zawsze brakowało.
UsuńPost scriptum : Telewizja TVN-24 przeżywa orgazm !!!
UsuńPost scriptum nr 2 : a panprezes właśnie teraz w Krakowie uczy naród jak to w Galicji w 1918 roku przejmowane władzę od zaborców. Aż w uszy szczypie, kto tego człowieka uczył historii ???
UsuńSarmato, Ty się nie pytaj, kto panaprezesa uczył historii. Ty się zapytaj, kto panuprezesowi pisze ściągawki !
UsuńSarmato - :-)))))))))))) "mylOM się ci co nie wiedzOM, że nasza "siła" wzienła sie z zewnątrz. Nasza siła i demokracja, nasza "nowoczesność wzienła sie tu w Polsce. Gdańsk i Warszawa to nasza wspólna sprawa. Warszawa z Krakowem a Kraków z Lublinem my musimy być razem. To tezy z beblania panaprezesa.
Usuń@Sarmato : a nie dało by się tak prezesa na stałe do tej Galicji przenieść ? ;-)
UsuńBo mi jako warszawiakowi aż wstyd , że największy skarb narodowy jarozbawa zawłaszczyliśmy :-))
Możemy się z innymi regionami połówką bliźniaka podzielić :-))
Begonijko - jak możesz wątpić ???? ON SAM - ćwiczył od tygodnia. A telewizja moskiewska juz nadała komunikat, że zaatakowano ambasadę rosyjską w Warszawie. Pokazują zdjęcia uliczne z kamer TVN-u.
UsuńNightgale !!! Hmmmm......- podobno bliźniacy - zwłaszcza jednojajowi są nierozłączni ! :-)))))))
UsuńNightgale, a co Ci takiego zrobiły zwykłe Krakusy, że chcesz im Zbawiciela podrzucić ? Ja rozumiem, Wawel i te rzeczy, ale jeśli już, to należałoby Zbawiciela związać w kij i na wycieraczce Dziwiszowi zostawić, nie se go weźmie, raz na zawsze. Jestem absolutnie przeciwna odpowiedzialności zbiorowej ! Krakowian serdecznie pozdrawiam, załączając wyrazy ubolewania ...
UsuńDziękuję Państwu za wartościowy wykład historyczny. Do felietonu pani Elizy nie będę się odnosił, zamiast treści merytorycznych zawiera jedynie obraźliwe stwierdzenia. Informuję także panów Ola i Francopola, że ich podejrzenia, co do autorstwa anonimowego wpisu są niesłuszne.
OdpowiedzUsuńadam
Anonimowy11 listopada 2013 14:11
UsuńA co nas to obchodzi?
Mnie nic a nic, Francopolo. Ważne, że na Wybrzeżu właśnie wyszło słoneczko i idę na spacerek. Jakby już Polski nie było, dajcie znać, bo ie zamierzam włączać telewizora !!! Pozdrawiam serdecznie. :)))
UsuńBegonijko daj no choc nr komórki :)))))))))))))) tamtamy są dziś wszystkie na defiladach :))))))))))
UsuńHenri :))))))))))))))))))))))))))))))) ha ha ha
UsuńElizo, słoneczko było i się zmyło, ale trochę sobie polatałam. No to czekam na wiadomości, sOM my już niepodległe, czy nie sOM" ??? :)))
Usuń"Od lat już piszę, ze nie mam przekonania do obchodzenia rocznic rożnego rodzaju w majestacie urzędowej celebry, wieńców, defilad ku czci itp."
OdpowiedzUsuńDlatego Sarmato podobało mi się, że Premier przyłączył się do biegaczy, a nie maszerujących. Od celebry jest Prezydent, taka jest jego rola i obowiązki (choćby jako zwierzchnika sił zbrojnych). Zauważ też, że tych biegających było kilkanaście tysięcy i to tylko w Warszawie. W innych miastach i pomniejszych miejscowościach, też bowiem wielu rodaków na sportowo świętuje.
Pomyślności.
Begonijko- my nie sOm już niepodległe , bowiem panprezes rzekł ,że trzeba być razem , razem wartę pełnić ( przed pałacem prezydenckim oczywista oczywistość), w nas siła i my będziem budować niepodległOM, powołamy niepodlegOM, a oni ( kto?) muszOM zniknąć raz na zawsze. Prawda ,że fajne było przemówienie i nie dlatego ,że wyrażone było wielkim krzykiem., ale samą " bardzo ważną treścią " . Pozdrawiam świątecznie wszystkich tu piszących.
OdpowiedzUsuńA ja z taka nieśmiałością zapytam
OdpowiedzUsuńPrezes raczył się wypowiedzieć
"Sprawa polskiej niepodległości i suwerenności jest ciągle aktualna. Są siły, które polską niepodległość podważają."
Nie wiecie kto ta nasza suwerenność i niepodległość podważa.Kto o jej braku ciągle i na okrągło "z :"ojczyznę wolna racz nam zwrócić panie" po wszystkich kruchtach gdzie się tylko prezes pojawi.
A jak "do jedności"nawołuje ten co bezustannie skłóca "koniec świata "jak mawiał cieć Popiołek.
Toz to przecież jakby szef miejscowych złodziei nawoływał do uczciwości.I pomyśleć iz jakieś 30 % "narodu" nie kuma nic z tego, dając się nabierać
A jak juz sam Prezydent zamiast "marszu niepodległości" pozwala na zrobienie z niego pielgrzymki ze modlitwami i śpiewami rodem z kruchty To "nie dziwi nic"
Acha a marsz miał być poświęcony wszystkim którzy za nią zginęli Żołnierzy różnych wyznań,wiary i bezwyznaniowcom.
Rozumiecie co z tego
w.i.e.s.i.e.k - witaj !!!! Jest jakiś OMEN w tej zadymie. Marsz narodowców skończył się na placu - Na Rozdrożu - NA ROZDROŻU . Teraz bym wystawił organizatorom rachunek + VAT a jak nie zostanie natychmiast zapłacony - to odsiadka !
UsuńA w telewizorniach już biją pianę !!!
Usuńadam - zamknij wredna japę i nie pieprz głupot !!!! Policja - po nitce do kłębka - dojdzie do tego kto i dlaczego to zorganizował.Jak szukał alibi az w Krakowie - to wszystko jasne !!
UsuńWystarczyło w Krakowie podstawić lustro przed oblicze Adolfa, a może skutek byłby taki jak w bajce o Bazyliszku ?? Zapomniałem jego imię. To nie Adolf ????? Patrz Pani, starość nie radość ....
Usuńadamie - w końcu ktoś ci da mocno po gębie - moze wtedy coś ci trafi do tego ptasiego niby- móżdżku !!!
UsuńA taki Papież Franciszek powiada
Usuń"Papież mówił, że każdy, kto prowadzi podwójne życie "jest zdeprawowany". Taką postawę nazwał "malowaną zgnilizną moralną". - Taka osoba oszukuje. A tam, gdzie jest oszustwo, nie ma Ducha Bożego. Oto różnica między grzesznikiem a zdeprawowanym - wskazał.
- Chrześcijanin, który chwali się, że nim jest, ale nie żyje po chrześcijańsku, jest jednym z takich zdeprawowanych. Wszyscy znamy kogoś takiego i wiemy, jak wiele zła wyrządza Kościołowi. Zdeprawowani chrześcijanie, zdeprawowani księża... Ileż zła oni przynoszą Kościołowi - powiedział Franciszek w kazaniu, przytoczonym przez Radio Watykańskie.
No jak to tak "anonimowy" toż to kolejny lewak.W Watykanie???
A ja twierdzę, że ZAPLANOWANA ZADYMA się odbyła zgodnie z intencjami. Nie wierzę, że jakiś gówniarz od "narodowców"miał siły i środki finansowe na jej zorganizowanie.Tu KTOŚ za tym się czai - jak myślicie - KTO ?????
OdpowiedzUsuńSebastianie - a wiesz - masz chyba rację !! Ktoś tu napisał scenariusz, ktoś to wyreżyserował, ktoś to sfinansował. Ktoś od dawna twierdzi, że należy Polskę wyzwolić bo jest okupowana przez wiadome wrogie nam siły.Dzisiaj też - Krakowie padały takie słowa. Stale ten pan dorzuca drewienek do "narodowego ogniska" - niech płonie. Im gorzej tym lepiej - przynajmniej on tak sadzi.
Usuńmaciek - tobie też odbiła wajcha ???
UsuńNo i mamy Maciusia.Chrystus sam przybił się do krzyża,Żydzi sami się wymordowali,Maciuś sam jest idiotą..To tyle,bo dalej mi się nie chce..
UsuńWcale mnie nie zdziwi jak Putin od jutra podniesie dla Polski ceny za ropę i gaz. Kto sieje wiatr ten zbiera burzę !!!!
OdpowiedzUsuńNo to "polacy" sobie po świętowali, a pan Zawisza powiedział, że ma w doopie zakazy manifestacji !!!!
OdpowiedzUsuńPolacy lubią sobie poświętować. taki to ich przywilej..
OdpowiedzUsuńświętowac jak świętowac, ale gdy stanowczo jest za mało bijatyki na ulicy to lipa
OdpowiedzUsuń