środa, 29 grudnia 2021

 Na koniec każdego roku wszyscy robią retrospektyw mijającego. Zrobię i ja.


Marzec - grad potłukł mi dachówki na polowie dachu, trzeba było robić nowy dach (72m2)
15 lipca - powódź stulecia, spadło 220 l.wody/m2 z wiatrem 80m/s wiele infiltracji, zalało kuchnię, l/8 sufitu spadła na podłogę. W sierpniu trzeba było robić nowy dach na kuchni (30 m2). Tego dnia zmarł Stitch.
7 /09 - moja operacja halluxów, rehabilitacja przerwana po 3 tyg.
30/09 - małż złamał biodro, operacja, proteza
23/10 - małż - ostry stan zapalny dróg moczowych, początek sepsy, karetka + karetka reanimacyjna SMUR, reanimacja i stabilizacja przez 40 minut, szpital, po 10 dniach wyznaczona operacja, 2 dni przed operacją pozytywny na Covid19, izolacja 15 dni w ośrodku rehabilitacyjnym,
2/12 - powrót do domu na tydzień
10/12 - operacja
15/12 - POWRÓT DO DOMU !!!
22/12 - Kontrola wszystko OK!!!! Alleluja !!!

Finał parszywego roku:
Elżunia - kryzys tężyczki, extrasystoles. i przedwczoraj gastroskopia - 5 slownie: pięć wrzodów żołądka i stan zapalny przy wyjściu...
Małż - Pełna forma.

Nienawidzę lat nieparzystych. Choć nie jestem przesądna, zawsze albo prawie zawsze lata nieparzyste przynoszą same kłopoty i zmartwienia.

czwartek, 1 lipca 2021

Przyjaciel jest fragmentem naszej biografii.

 

9 rocznica śmierci An..

Lawendy, którą tak kochałaś

- dziś bukiet Ci daję

Właśnie rozkwitły połacie pod chmury,

Sama tysiącem kwiatów się staję,

a horyzont pachnie, falując fioletem od dołu do góry


Pamiętamy - Eliza, Zola, Swallow, Hania i przyjaciele