środa, 26 czerwca 2019

An,wspomnienie..


wtorek, 16 kwietnia 2019

Zmartwychwstanie a upadek chrześcijaństwa


WIELKI TYDZIEŃ

Po zmartwychwstaniu Chrystus niewiele zrozumiał z logiki, jaka rządziła rzymskim światem – ukazuje się kobietom, które według ówczesnego prawa nie miały podmiotowości prawnej, a ich świadectwo było w sądach bezużyteczne. Czy nie było w całej Jerozolimie nawet jednego mężczyzny z nieposzlakowanym kapłańskim rodowodem, któremu Chrystus mógłby się ukazać zaraz po zmartwychwstaniu? Czy koniecznie musimy polegać na świadectwie kobiety, której obce były tradycyjne wartości rodzinne?

Dla Jezusa liczy się nie tyle przemoc, ile niemoc, nie tyle władza, ile służba, nie tyle prawda, ile dobro, nie tyle sukces, ile pokora… Szczególnie ta pokora, która ma znamiona porażki, ta kompletnie niepojęta „przegrana Boga”jest godna pożałowania. Ale swój gest pełen cierpienia Jezus posunął do ostateczności – do krzyża, na którym Bóg daje siebie bez granic, by stanąć po stronie biednych i uciskanych. Stąd życie chrześcijańskie oznacza życie krzyża, naśladowanie Jezusowego dawania siebie innym.

Od samego początku swojej misji, Jezus, pokazał logikę działania, która szczególnie dziś budzi brak zrozumienia, a nawet radykalny sprzeciw poprzez praktykę działania Kościołów chrześcijańskich i ich przywódców. Dziś, chrześcijańskie Kościoły odrzucają logikę porażki Jezusa, chcąc za wszelką cenę być po stronie zwycięzców. Chcą być po stronie tych, którzy tu i teraz mają rację, tu i teraz chcą praw i przywilejów, tu i teraz chcą cieszyć się uznaniem i prestiżem, tu i teraz żądni są bogactwa.

Jeśli nawet Chrystus miał inne wizje porządku społecznego, to są one, a właściwie były od początku nieniewykonalne….niemożliwe do zrealizowania. I tylko głupi mógłby sądzic, że KK odda wszelkie dobra i władzę dla idei Tego, którego filozofia życia legła u podstaw ich Kościoła. Zaparli się Go już w pierwszym momencie ..gdy włożyli infuły biskupie ….ponad 2000 lat temu.

Kiedy nasze Kościoły zrozumieją, że ich jedyną polityką godną Ewangelii jest właśnie polityka samouniżenia? Że w życiu chrześcijańskim nie chodzi o żaden sukces, żadną władzę, żadne przywileje, żadne bogactwa, żadne poważanie – tylko o  służbę innym, obcym, wykluczonym? Jeśli zatem Kościoły chcą pozostać wierne Jezusowi Zmartwychwstałemu, jak głoszą, de facto muszą przegrać – wyrzekając się siły, odrzucając pokusę władzy i dominacji, ignorując bogactwo i prestiż. Muszą przegrać w oczach świata, by wygrać w oczach tych najmniejszych i najsłabszych, ale czy stać je jeszcze na takie zwycięskie zmartwychwstanie? Wątpię!!

Biblia już nie wywiera na mnie wrażenia. Nie sprawi mi większego kłopotu przytoczenie z tej samej Biblii nie tylko nonsensownych bądź infantylnych cytatów, ale również i takich, które uwłaczają godności człowieka i uniwersalnym, ogólnoludzkim wartościom moralnym. Dziś znajduję więcej głębokich, mądrych treści moralnych i estetycznych chociażby w dziełach Goethe’go, Szekspir’a czy Tolstoja. Dlatego wybaczcie, ale nie mogę mieć szacunku do ludzi, dla ktorych wartość uczuć religijnych opiera się na cynicznym wyrachowaniu i ….przede wszystkim prymitywnym zastraszaniu. Co Kościół tak naprawdę wie o „Bogu/Bogach”  (religioznawcy doliczają się ich około 5000)? W najlepszym wypadku wie tyle co my. 

I słowo do religijnych entuzjastów, którzy myślą, że mają licencjat na moralnośc i etykę – na miłość bliźniego - nie nazywajcie ateistów osobami „niewierzącymi”. Oni wierzą w uniwersalne ogólnoludzkie wartości moralne…wierzą w siłę umysłu i racjonalnego myślenia. Wierzą w postęp i osiągnięcia w dziedzinie nauki , techniki i medycyny. Wierzą w międzyludzką solidarnośc… Wyjdźcie ze swoimi horyzontami intelektualnymi poza granice swojej parafii…najwyższy czas się obudzić …mamy przecież 21 wiek…

promuj 


piątek, 5 kwietnia 2019

„CAŁUJCIE MNIE WSZYSCY W DUPĘ!”





Maciej Kozłowski


Absztyfikanci dojnej zmiany i kukizowskie bycze chłopy,
Trzepacze patriotycznej piany i dupowłazy i jełopy.
Bigoci, dupki, imbecyle z wrzaskiem kiboli łysych grupek,
Miernoty, ćwoki i debile
Całujcie mnie wszyscy w dupę

Wy Misiewicze nienażarte, Gosiewskie chytre na mamonę

Co państwo dla was tyle warte, ile zostanie nagrabione.
I ty ministrze od kultury, co nam wyklętą pichcisz zupę
Promując świętobliwe bzdury
Całujcie mnie wszyscy w dupę

I ta eks belfer co dziś w menie szykuje szkolne lata smuty,

A przy tym szczerzy uzębienie, jakby ją uwierały buty.
Ty gruba Krycho niedorżnięta, co plujesz, bo masz taki tupet,
Na Czarny Marsz i te dziewczęta
Całujcie mnie wszyscy w dupę

Ty stary capie wyleniały, jak katastrofa się zdarzyła

Spieprzałeś stamtąd w strachu cały – teraz odwaga ci wróciła?
Drwiąc sobie z majestatu śmierci, parówki badasz poprzez lupę,
Ty i ci twoi łże eksperci
Całujcie mnie wszyscy w dupę

I wy, strażnicy jednej teczki, co zajmujecie się tym głównie,

Aby w zapale małojeckim żywą legendę taplać w gównie.
I wy księżule, hierarchowie, co goszcząc dzieci w swej chałupie,
Myślicie, że się nikt nie dowie?
Całujcie się wszyscy w dupę

I ty, co honor dotąd święty, zredukowałeś do podpisu,

Co zamiast zostać prezydentem, jesteś strażnikiem długopisu.
I ty prezesie na drabinie, co Polska teraz twoim łupem,
Chociaż się brzydzę odrobinę,
Całujcie mnie wszyscy w dupę

I wy, o których zapomniałem, lub pominąłem was przez litość,

Albo dlatego, że się bałem, albo że taka was obfitość.
Ty ludzie ciemny już bez cnoty, gdy Konstytucja będzie trupem,
Boś sprzedał ją za 500 złotych,
Całujcie mnie wszyscy w dupę.




niedziela, 10 lutego 2019

Policjantem się nie bywa, policjantem się jest- to juz 9 lat

19 lutego 2010 napisałam post "Policjantem się nie bywa,  policjantem się jest". 
Dziś 10/02/2019 wlasnie mija 9 lat od bohaterskiej śmierci policjanta A.Struja
Ciekawe czy bandziory zostali zlapani i osądzeni? Bo przyznam że nie śledziłam.
-----------------------

19 lutego 2010
Policjantem się nie bywa, policjantem się jest.

Setki osób - policjantów, a także funkcjonariuszy z innych formacji zebrało się w piątek w kościele św. Ignacego Loyoli w Warszawie, by pożegnać 42-letniego policjanta Andrzeja Struja,zamordowanego w ubiegłym tygodniu na przystanku tramwajowym w Warszawie. A.Struj służył w policji od 15 lat. Pracował w wydziale wywiadowczo-patrolowym stołecznej komendy. Osierocił dwie córki.
W uroczystości uczestniczyli także m.in. prezydent Lech Kaczyński, premier Donald Tusk i kierownictwo MSWiA i Policji. Prezydent odznaczył go Krzyżem Zasługi za Dzielność. Podczas mszy ksiądz Jachimczak powiedział, że zachowanie Andrzeja Struja przywraca nadzieję w człowieka... 



Przejrzałam dziś portale. Internauci, ale i prasa krytykują w komentarzach tchórzliwych świadków zdarzenia, którzy dziś zapalali znicze, a wczoraj byli slepi kiedy dwóch bandziorów zasztyletowalo na ich oczach człowieka, który stanął w ich obronie, ale krytykują rownież "niekompetentnych i tchórzliwych policjantów". 
Nie dziś w dniu pogrzebu, czas i miejsce na takie reakcje. 
Kiedy opadną pierwsze emocje musimy jako społeczeństwo wraz z władzą zastanowic się poważnie nad bezpieczeństwem na naszych ulicach. Jakiej kary chcemy dla tych, którzy łamią prawo mając je za nic, ale i jakich stróżów prawa chcemy, jak powinniśmy poprawic ich warunki pracy, aby mogli nas chronic efektywnie.  Warto też byłoby wprowadzić rozwiązania pozwalające sowicie nagradzać i promować policjantów, którzy przeciwstawiają się złu z mocniejszym akcentem od swoich kolegów niekoniecznie z tragicznym finałem. Jeśli chcemy innej policji, musimy również absolutnie zadbac o to, by za odważne, czy  bohaterskie zachowanie  policjantów,  ich rodziny nie płaciły oprócz bólu, życiem w biedzie.
Dopóki w tym kraju będą istniały debilne uwarunkowania i prawo, obywatel będzie poniewierany przez system i mielony w jego licznych, ostrych trybach, nikt nie będzie reagował. Bo nikt z nas nie jest tak odważny, żeby sobie dobrowolnie fundować ostrą jazdę bez trzymanki. Strach ludzki jest całkowicie usprawiedliwiony, każdy kocha życie. Zdarzają się przypadki, że obywatele stają w obronie pokrzywdzonego, ale potem okazuje się, że napastnik dowiaduje się (od kogo?) o ich danych osobowych z adresem włącznie.
A gdyby stali się stroną w sprawie, poznaliby go od razu, bo takie mamy prawo. Dlatego często nawet gdyby chcieli komuś pomóc, nie robią tego wiedząc jakie mogą wyniknąc konsekwencje.
Jest jeszcze inny aspekt, który absolutnie musi się zmienic, nietylko dla dobra i bezpieczeństwa policjantów, ale i obywateli. Przestępcy działają szybko i uciekają z miejsca agresji, stąd ich przewaga, a policja ma zawsze czas. Takie są realia. Zdarza się nagminnie, że kiedy prosi się ich o interwencję, to można się dowiedziec że "wszyscy zajęci, wszyscy w terenie " itp. Zamordowany bestialsko policjant tam pracował. Przykre to, ale On z pewnościa znał realia,  wiedział,  że nie ma co liczyć na szybką pomoc. I dlatego sam interweniował, bohatersko. Ale czy potrzebne jest nam takie bohaterstwo?.
Może poprostu potrzebne są profesjonalnie zorganizowane brygady szybkiego reagowania w Policji, jak to ma miejsce w wielu krajach Unii. Skoro policjant poza służbą nie nosi przy sobie broni, przynajmniej nosiłby przy sobie specjalny BIP, którym wzywałby najbliżej znajdującą się brygadą interwencyjną do walki z bandytyzmem. Bo podobnie jak przy ratowaniu życia i tutaj cenna jest każda sekunda. Tylko szybka interwencja może uratować życie ludzkie. 
Zginął porządny człowiek, w kwiecie wieku, nie będzie prowadził swoich córek do ołtarza, nie będzie chodził z wnuczkami na ryby, lata życia jakie miał jeszcze przed sobą, społeczeństwo będzie teraz utrzymywało bandziorów dopóki Ci nie zdechną. Wiem, mocne to słowa, prostackie, ale jakich określeń można użyc w stosunkudo takich osobników? Nie jestem zwolenniczką kary śmierci, ale czy tacy pasożyci kiedyś zrozumieją ile krzywdy i cierpienia zadali innym swoim czynem? Wątpię. Zdolnośc do takiego bestialstwa w tak młodym wieku, nie daje nadziei na żadną normalnośc w przyszłości, tacy się nie resocjalizują, tacy pasożytują i wegetują resztę swojej egzystencji.
Miejmy nadzieję, że Ci wszyscy wstrząśnięci nie poprzestaną na byciu wstrząśniętymi,  tylko zrobią wszystko, aby Policja była dobrze wyposażona,  policjanci sprawni i zdecydowani, celnie używający broni wobec każdego kto ignoruje i świadomie depcze prawo. Żeby znowu nie trzeba było być wstrząśniętym czyjąś śmiercią - takie bycie wstrząśniętym zawsze łatwo przychodzi .... i mija .

wtorek, 29 stycznia 2019

Co się odwlecze, to nie uciecze.




Wyborcza ma nagrania rozmów centrali PiS przy Nowogrodzkiej w Warszawie i dokumenty dotyczące wielkiej inwestycji spółki Srebrna. Pokazują kulisy negocjacji oraz Jarosława Kaczyńskiego w szczególnej nowej roli. 
Austriacki biznesmen zarzuca Kaczyńskiemu "dokonanie oszustwa ogromnych rozmiarów". Jeśli Ziobro upolityczni proces, Kaczyńskim zajmie się prokurator z Wiednia. Dobrze idzie! Czekamy do rana. 


Dla przypomnienia:
FUNDACJA NA CIĘŻKIE CZASY

"co się odwlecze to nie uciecze"

Fundacja założona przez J. Kaczyńskiego i jego pierwszą partię -  Porozumienie Centrum. Po likwidowanym RSW Prasa Książka Ruch przejęła bez przetargu lub płacąc śmieszne kwoty(w niektórych przypadkach to 30 zł), kilka nieruchomości w stolicy.
Po kilku latach wniosła je aportem do spółek: Air Link, Srebrna, Celsa. W następnym ruchu udziały w spółkach stanowiły kapitał założycielski nowych fundacji "Nowe Państwo" i "Solidarna Wieś". W spółkach i fundacjach pierwszoplanowe role odgrywali ludzie związani z PC : Sławomir Siwek (zawieszony wiceprezes TVP), Krzysztof Czabański (były prezes Polskiego Radia), Adam Lipiński , znany ze słynnej afery korupcyjnej "taśmy Beger"
Z założenia fundacja miała działać na rynku mediów, a nie mnożyć biznesowe byty, wyprowadzając majątek do spółek i kolejnych fundacji.
Ten system połączonych fundacji i spółek pozwalał środowisku PC przetrwać ciężkie politycznie czasy na funkcjach prezesów, członków rad nadzorczych itp. Świadczą o tym choćby koszty funkcjonowania fundacji głównie płace kilkakrotnie przekraczające wydatki na działalność statutową.
Zainteresowanie Fundacją zaczęło się 2007 r. gdy za 34 mln zł sprzedany został budynek przy Nowogrodzkiej  w Warszawie. Ten, gdzie PiS organizuje konferencje prasowe, a Jarosław Kaczyński prowadzi biuro poselskie. Nieruchomość kupił deweloper - spółka Metropol NH. I wciąż nie wiadomo, kto ugryzł te 34 mln zł
Sprawa nie wygląda tak jednoznacznie, jak utrzymuje PiS. Dotąd otoczenie prezesa z pełną surowością patrzyło na tych, którzy bezprawnie uwłaszczali się na państwowym majątku. A okazuje się, że robili i robią to samo. Myślę, że Kaczyński traktuje biznes podobnie jak politykę: ważne jest, kto kogo podejdzie.
Ludzie związani z PiS popierali filozofię, tworzenia bazy finansowej dla swoich jako priorytet nawet za cenę łamania prawa. Porozumienie Centrum które jawi się jako partia walcząca z korupcją, na początku lat 90, przejmowało majątek spółek Skarbu Państwa za bezcen.
Mam nadzieje że Warszawa odzyska kiedyś to co stracił skarb państwa.
Dziki pies Dingo, czytaj Jacek Kurski z determinacją bedzie atakował na oślep aby odwrócić uwagę Polaków.
Ziobro jako Prokurator Generalny sprawą się nie zajmie naturalnie, nie znajdzie nic podejrzanego i jak mówią "przyjdzie kryska na Matyska", czas panie Zbyniu zamawiać trumnę, gwoździ nie potrzeba, u pana w nadmiarze.
Za pieniądze podatników zafundowaliśmy sobie horror polityczny.
Dla mnie już dawno było  jasne, dlaczego z taką determinacją PiS walczył z układem - chciał odwrócić uwagę od swoich przekrętów i układów.
Jarosławie Kaczyński "Groźniejsze jest wojsko jeleni przy lwie hetmanie niż wojsko lwów przy hetmanie jeleniu", ale wszystko ma swój koniec, koń ma cztery nogi, a też się potknie.

Promuj 


niedziela, 13 stycznia 2019

Podziwiajcie wasze dzieło kaczosępy !!



"W Polsce nie brak ludzi myślących tak jak Breivik, który strzelał do rodaków, by obalić rząd..." To słowa 2011 r wypowiedziane w Londynie przez  b.szef MSZ Radosława Sikorskiego. 
Święte słowa panie ministrze Sikorski. Widząc degradujący się klimat w naszym kraju przez ostatnie 3 lata, jak sprzed 30 minut w Gdańsku, gdzie fan PiS ugodził na scenie nożem w serce Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, chciałoby się powiedzieć - wizjoner- realista. 

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/14,166794,24356612.html#s=BoxMMtImg1


PiS-fani, sekta Rydzyka, narodowcy, neonaziści, Breivik i im podobni to zawartość jednego i tego samego wora. Musicie teraz PiS-fani patrząc w lustro zobaczyć Breivika (w przenośni rzecz jasna), bo większość z was to paskudne kaczonogie paszczury. Te stada Breivików widzieliśmy miesiącami stłoczonych wokół krzyża, którego ta dzika trzoda broniła na Krakowskim Przedmieściu. Całe tłumy potencjalnych Breivików biorą udział w spędach odurzonych RM na Ciemnej Górze. Bo z pewnością nie brakuje w ich szeregach chętnych, gorliwych katoli, którzy słyszą głosy niewidzialnego w Niebie, proszącego wypełnić wolę bożą ku chwale ojczyzny i opróżnić kilka magazynków w tłum przypadkowych ludzi (najlepiej ateistów, lemingów, z dużych miast, niegłosujących na PiS, lewaków, liberałów, geyów czy masonów). 

Ale słyszą i głosy na Ziemi, codziennie, non stop, w radioMariolka, TVtrwam, TVPiS. Ta negująca WSZYSTKO co normalne i demokratyczne partia, to właśnie partia polskich Breivików.  Polska zamienia się w kipiący kocioł wykolejonych socjopatów, złaknionych krwi normalnych ludzi, którzy sprzeciwiają się działalności żoliborskiego pasożyta. Zmierzamy już, metodycznie, w kierunku Norwegii. Szkoda tylko, że nie poziomem życia.

NIKT I NIGDY nie narobił tyle zła i nie podzielił narodu jak PiS z Kościołem. Dzisiejsze dzielenie Polaków na dobrych i złych i otumanianie ludzi przez Kaczyńskiego, czy kler, że jesteśmy otoczeni przez wrogów wewnętrznych, złą UE, umizgi PiS i nawiązanie współpracy ze stadionowymi bandytami, z narodowcami, z neofaszystami w celu wzmocnienia bojówek których łatwo zmanipulować i nakłonić do terrorystycznych działań, idzie w tym kierunku, że przestajemy być bezpiecznym krajem. 

Skończyć należy z tolerancją i lekkim traktowaniem wybryków wszelkich ugrupowań skrajnych, bo tolerancja ekstremy zawsze tak się kończy jak kilka lat temu w Norwegii. W Polsce wygoleni debile z różnych ONR-ów i inni weszpolacy na razie robią swoje durne marsze, czy urodziny Adolfika w lesie, ale jak kiedyś któremuś idiocie z główką przeładowaną ideologią odwali i zacznie mordować nie pomoże na to żadna nawet najbardziej profesjonalna służba specjalna. Wszystkiego upilnować się nie da. Sądy również powinny zrewidować swoje wyroki i rozgrzeszania lekką ręką bandytów siejących chaos w kraju.

Najwyższy czas wziąć się też za Internet, za polskie portale, nałożyć większą odpowiedzialność na ich właścicieli. Internet to kloaka, a polski internet to PiSowska kloaka. Tyle pogardy, zoologicznego antysemityzmu, poniżania ludzkiej godności jak we wpisach wyznawców PiS - nigdzie nie ma. "Kto pogardza sam będzie pogardzonym" - zapamiętajcie fani PiS, bo to o was cieplutko pisał w swoim raporcie Breivik. Wasz wielki admirator. Nie o "lemingach", nie o PO, nie o lewakach, tylko o was PiS-admiratorach. Jesteście więc nadzieją zbrodniarzy. I z tym musicie nie tylko żyć, ale poddać się ocenie innych. Czy wam się to podoba czy nie, Breivik namaścił was jako towarzyszy broni z tej samej strony barykady.
Jak się z tym czujecie kaczosępy?

Promuj