środa, 18 września 2013

Kółko graniaste.


Mój temat może trochę "po czasie" ale złożona anginą i zapaleniem stawów (nie wiem którym z kolei) i ucha (nadal w łóżku) nie byłam w stanie napisać nic wcześniej. Napisałam więc dziś bo ciekawa jestem Waszych opinii.
--------------------------

Modelarstwo hobbystyczne, patrzenie na skrzydło, obserwowanie wybuchu stodoły, eksperyment myślowy - to tylko część z absurdalnych zeznań "ekspertów" Macierewicza, które miały udowodnić ich kompetencje przed prokuraturą. I gdyby nie art. w Gazecie Wyborczej i wywołana przez to burza, pewnie i prokuratura nie opublikowałaby tych "sensacji". 

Sytuacja "smoleńska" jest bez precedensu i wymknęła się Macierewiczowi i PiS spod kontroli. Z jednej strony jest śledztwo prowadzone przez organa państwa, z drugiej działalność "zespołu Macierewicza", który do tej pory nie przedstawił (i nie przedstawi) ŻADNYCH dowodów na ŻADNĄ ze swoich tez, a pytany o nie, ciągle odpowiada: "mam, ale nie pokażę, wiem, ale nie powiem". Żaden z jego "ekspertów" nie widział wraku, nie ma odrobiny obiektywizmu (zamach był i basta), żaden nie ma doświadczenia. Ten jego "zespół" to voodoo z tym, że nie chodzi tutaj o krojenie żabki, ale o śmierć prawie setki ludzi, traumę ich rodzin i w końcu podzielenie narodu w takim stopniu, że ludzie z nienawiści skaczą sobie do gardeł. I nikt nam nie zaprzeczy że jest widoczne czarne na białym, jeżeli chodzi o kompetencje tych IDIOTÓW opierających się na założeniach "eksperymentu myślowego, oględzin kawałka blachy i sklejania modeli". Tak więc experci Macierewicza to gorsza katastrofa od tej pod Smoleńskiem.Wiedzą tylko to co jest w gazetach, a w gazetach jest to co oni powiedzieli..... Kółko graniaste.

A już najbardziej żałosnym w tym kabarecie pod nazwą "MY PISOWSKIE ŚWIRY" jest to, że ludzie od których TRZEBA wymagać rozumu okazują się również kompletnymi IDIOTAMI !! Mam tutaj na myśli szefa PAN niejakiego prof.Kleibera, który kompletnie się skompromitował nawołując do podjęcia "rzeczowej dyskusji" ekspertów prof.Laska z mitomanami Macierewicza!!! Ni mniej ni więcej. Czy prof.Kleiber nie widzi, że te "eksperty" PiSu to banda nieuków nie mająca pojęcia o podstawach fizyki? Uważam całkiem poważnie, że prof.Kleiber powinien natychmiast podać się do dymisji, a nie szefować instytucji naukowej o takiej renomie jak PAN. Ale cóż, barachła z tytułami profesorskimi mamy sporo. 

Zastanawiam się czy nie należałoby wytoczyć tym wszystkim Biniendom i &CO procesy cywilne o fałszywe oskarżenia. Bo na konferencjach prasowych, wobec "profesjonalizmu" dzisiejszych dziennikarzyn, mogę pleść trzy po trzy, dziennikarzyny zdają się połykać wszystko, ale już zeznania przed prokuratorem pod rygorem odpowiedzialności i w czasie procesu mają inny wymiar. Tam dopiero wychodzą bzdury i wychodzi ich "wielkość". I za to powinni odpowiedzieć. Nie można tolerować robienia chaosu w kraju i robienia ludziom  wody z mózgów od 3 lat, karmienia nienawiścią, organizowania podłych, oszczerczych kampanii (RM i GP) bezkarnie, jak i udawać że to jest OK bo mają prawo, bo jest demokracja. Otóż ja tego typu demokracji nie chcę i mam ją w dupie. 


                              &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& 

 

Zespół parlamentarny ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej ogłasza nabór kandydatów na członka komisji.  
Wymagania niezbędne:
- Minimum 10 letnie, udokumentowane doświadczenie w puszczaniu latawców.
- Minimum 5 letnie doświadczenie w sklejaniu modeli samolotów...

- Udokumentowana wiedza z odpalania petard i strzelania z procy.
- Odbycie co najmniej 5 lotów samolotem pasażerskim
- Zasiadanie w kabinie myśliwca mile widziane

Wymagane dokumenty:
- Oryginały kart pokładowych (boarding card)
- Ważna karta pływacka
Oferujemy:
 - Pracę w dynamicznym zespole
- Zatrudnienie na umowę o dzieło
- Samochód służbowy, telefon, komputer, młotek





 

promuj notkę

157 komentarzy:

  1. KrystianDomański18 września 2013 21:59

    Czekają nas jeszcze długie lata coraz to nowych teorii o przyczynach "zamachu", być może pojawią się jeszcze inni "lepsi" eksperci od dotychczasowych. I znów będą nas przekonywać do swoich "prawd". Musimy się nauczyć z tym żyć. I za każdym razem pokazywać absurdalność takich ekspertyz tak jak teraz...

    Elizo zdrowka życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ekspertów ci u Antoniego dostatek. Kiedy Antoni idzie,to mu z nogawek wysypują się na chodnik,wyciągają liczydła i liczą..liczą..

      Usuń
    2. Ekspertów ci u Antoniego dostatek. Kiedy Antoni idzie,to mu z nogawek wysypują się na chodnik,wyciągają liczydła i liczą..liczą..

      Usuń
  2. Gdyby Kaczyński doszedł do władzy to przecież doradzaliby mu podobnej klasy eksperci.Strach się bać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeden profesor nawet miał być premierem - "człowiek z tabletu". :)

      Usuń
  3. Tytul naukowy ( w tym przypadku- profesor) nie wyklucza bycia IDIOTA !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo prosze Pana to nie sa naukowcy tylko tak jak ich okresla jeden z moich znajomych "nauk a wcy".

      Usuń
  4. No kto tu śmie twierdzić,że w komisji Antośkowej nie ma uczonych? Są i to z najwyższej półki! No wystarczy zerknąć na fotkę wyżej!No..no..Kto objaśnia teorię względności? Kto jak nie Antoni Eistein?
    Głupota jednak nie jest pojęciem względnym,lecz zdecydowanie bezwzględnym.

    Eli,zdrowiej szybciutko,biegusiem!

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieje ze ktoras z rodzin "smolenskich", oczywiscie nie PiSowska, wytoczy w Stanach procesy cywilne panu Biniendzie i temu specjaliscie od zamachow ze szkoly medycznej. Wynagrodzenie jakie Binienda otrzymal od Macierewicza za posrednictwem fundacji L.Kaczynskiego okaze sie za male na odszkodowania. A swja droga tylko raz zetknelem sie z wiadomoscia ze fundacja L.K. zaplacila Biniendzie, ale nie podano jaka kwote. Fundacje powinny publikowac swoje finanse, gdyz sa utrzymywane ze spolecznych funduszy. Zaden dziennikaz tego nie podchwycil,bo wazniejsze sa sprawy ze wykopki w W-wie ( za Lecha ich nie bylo) i inne sprawy ktore maja pokazac ze rzad jest nieudolny. Gdyby byla pewnosc,ze PiS odda wladze w sposob demokratyczny, to zyczyl bym Polakom aby jej posmakowali. Jednakze ,gdy PiS dorwie sie do wladzy to jej nie odda, chyba ze w wyniku scenariusza egipskiego, ale tego Polsce nie zycze.
    Pozdrawiam : Luciano

    OdpowiedzUsuń
  6. No kto tu śmie twierdzić,że w komisji Antośkowej nie ma uczonych? Są i to z najwyższej półki! No wystarczy zerknąć na fotkę wyżej!No..no..Kto objaśnia teorię względności? Kto jak nie Antoni Eistein?
    Głupota jednak nie jest pojęciem względnym,lecz zdecydowanie bezwzględnym.

    Eli,zdrowiej szybciutko,biegusiem!

    OdpowiedzUsuń
  7. ~Doskonale dał temu wyraz,syn tragicznie zmarłego-pan Komorowski,żąda treści rozmowy tel.tych dwóch napoleoników...oj będzie się działo ! Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeden taki hofman wyniknął był i stwierdził,że"dziś właśnie skończyła się Solidarna Polska!",następnie wziął był i się schował,po czym słychać było szum zapinanego zamka od spodni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. m-16 ! Bo ten Hofman jest "nadprzyrodzenie" inteligentny. Nawet jego niedawny kumpel Ziobro nazwał go chamem i moczymordą.Czytaj w Onecie !

      Usuń
  9. Nie ma Elizo, na całym tym "bożym świecie", takiej siły, by wyznawców religii smoleńskiej odwieść od ich wiary w zamach. Od dawna wiemy, że nikt ich nie przekona, że "białe jest białe, czarne jest czarne". Jeszcze nasze wnuki będą się musiały z "teorią zamachu" zmagać.
    To niestety przestało być śmieszne. Pomijam już, że do osób nie znających podstaw fizyki, żadne racjonalne argumenty nie dotrą nigdy. Każdy bowiem autentyczny fakt, czy dowód, będą interpretować według pseudo teorii podanych im "do wierzenia" przez pseudo autorytety. Liczyłam jednak na to, że jak się owe pseudo autorytety same ośmieszą, to choć część "wyznawców" zacznie myśleć. Gdzie tam. Poczytałam komentarze do notki Starego na S24 i jestem przerażona głębokością "wiary".
    http://stary.salon24.pl/534607,eksplozja
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję, że gdyby komentarze w powyższym linku miały być obrazem całego społeczeństwa, to włos się jeży i zaprawdę nie rozumiem co my robimy na ziemi i to w pozycji wyprostowanej !!! Toż to nawet nie mroki średniowiecza a po prawdzie, to jeszcze chyba pobyt na drzewie wśród małp.
      Głupota w Polszcze trzyma się mocno. Komu to na rękę - ogólne wiadomo.
      Uważam , że prof. Kleibera rozgrzesza otwarte podejście do dyskursu w nauce rozumianego jako wymiana myśli. Rozmówcy nie powinno odmawiać się wyartykułowania swych przemyśleń czy spostrzeżeń. Nie jest ważne że adwersarz wygląda na idiotę, jeśli nie obroni się siłą argumentów to okaże się idiotą na własne życzenie, zresztą z tego co widziałem chyba tak się stało. Gorszący był zagajający, który powinien być ........ i jeszcze .......... a potem ......... . Trzeba być skończonym ....... , aby na "dzień dobry" zrobić ogólny chlew i pomylić szambo z perfumerią. Taka jest cena rozmowy z niezdiagnozowanymi przypadkami psychiatrycznymi. Z drugiej strony, gdyby kościół znał swoje miejsce i trzymał się z daleka od polityki to może religia smolista nie wydała by tyle zatrutych owoców... .
      Na razie głupota niczym biała gołębica szybuje nad zastępami tzw. wiernych depczących własny kraj. Żadne "Żydy czy Komuchy" lub insze odszczepieńce nie zrobiły tyle złego w Polsce co fanatyczni wyznawcy głupoty. Ale faktem jest że ktoś ich w tej głupocie utwierdza, czyli wracamy do punktu wyjścia.
      ***********
      Elizie siły woli i skutecznej kuracji życzę !!!

      Usuń
  10. Gdyby nie oddano sledztwa w obce rece, nie byloby zadnych spekulacji, a tak to mamy to co mamy. Kazdy ma prawo spekulowac

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spekulant - nie dość, że spekulant ale i wyjątkowy matoł. NA CAŁYM ŚWIECIE śledztwo prowadzą władze państwa na terytorium którego miała miejsce katastrofa lub wypadek lotniczy.ZROZUMIAŁEŚ DURNIU !!!!!!!

      Usuń
    2. Do tych zeznań warto wracać, za każdym razem, gdy Macierewicz z poważną miną będzie wciskał kit o katastrofie

      Usuń
    3. Pan, panie Warsie, wyjątkowo łatwo ciska obelgami. A do tego pisze Pan nieprawdę. Proszę sobie przypomnieć, jak w czasie Air Show w Radomiu rozbił się białoruski myśliwiec. Przyjechali Białorusini, zabrali szczątki i tyle było polskiego śledztwa.

      adam

      Usuń
    4. adamie - ZA ZGODĄ rządu polskiego zabrali te rupiecie. Trybisz ???

      Usuń
    5. Tak, trybię. A w przypadku katastrofy smoleńskiej nikt o taką zgodę nawet nie wystąpił. Trybisz, jakie to przyniosło konsekwencje?

      adam

      Usuń
    6. adam - w Radomiu rozbił się wojskowy myśliwiec bombardujący najnowszej generacji- produkcji rosyjskiej. Słyszałeś coś o tajemnicy wojskowej ??? Gdyby pozwolono naszym grzebać w rumowisku, na pewno nie jedna tajemnica została by dokładnie zbadana, sfotografowana i udokumentowana. A radary pokładowe i częstotliwość ich pracy, a systemy naprowadzające dla rakiet wystrzeliwanych z pokładu samo;otu. To są najpilniej strzeżone tajemnice wojskowe. Nawet skład chemiczny paliwa i wszelkie dopalacze do niego.Nie porównuj zatem tych dwóch katastrof, zwłaszcza, że katastrofa samolotu wojskowego nie podlega konwencji chicagowskiej. Taki "wielce uczony" jak ty powinien wiedzieć aby tyle. Skumbria w tomacie ale nic w temacie.

      Usuń
    7. adam - tajniaczysz się ze swoimi talentami i wszechwiedzą w mniemanologii stosowanej. Dlaczego nie zgłosisz się do grona "ekspertów Antosia Dyndały. Przynajmniej wytłumaczył byś tym specom od klejenia kartonowych modeli, ze TU 154 M był wykonany z blachy aluminiowej i gdzie nie gdzie ze stali.Tam używają do łączenia nitów albo spawarek a nie kleju w tubce.

      Usuń
    8. Panie Olo, zatem zaprzepaszczono doskonałą okazję do poznania tajemnic państwa nieNATOwskiego.
      Przypomnę, że ZSRR szczątków U2 też nie wydał.

      adam

      Usuń
  11. Pani Elizo chyba Pani nie zrozumiala propozycji Kleibera - propozycja ta wyklucza polityków i "ekspertów" od puszek po piwie, a formułę debaty proponowaną przez profesora Kleibera uważam za rozsądną, bo uniemożliwia uczestnictwo w tej debacie idiotom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Propozycję takiego spotkania Kleiber zasugerował już dawno i właśnie w takiej postaci jak Eliza pisze: eksperci rządowi kontra "eksperci" macierewicza.

      Usuń
    2. Ja bym Kleibera bronił - on przecież nie miał żadnego obowiązku wiedzieć jaka jest skala ignorancji tych żałosnych "ekspertów"

      Usuń
    3. maciek - błąd w rozumowaniu. Tu nie ma o czym debatować. Muszą być sporządzone ekspertyzy naukowe i tyle. Z ekspertyzami się nie dyskutuje tylko przyjmuje do wiadomości. Jak ktoś ci powie, że 2x2=6 to palnij go w głupi czerep i nie dyskutuj.Trybisz ???

      Usuń
    4. Anonimowy - sęk w tym, że Macierewicz NIE MA żadnych ekspertów, to i nie ma z kim dyskutować. Z wariatem się nie dyskutuje tylko wysyła na leczenie.Binienda nie opracował żadnej ekspertyzy, bo gdyby tak było to musiał by ja wręczyć zleceniodawcy - kasę przecież zgarnął.Gdyby Antek miał taka ekspertyzę to powinien biegusiem dostarczyć ją Prokuratorowi Generalnemu, inaczej można mu dać w d.upę, że ukrywa dowody.Teraz Binienda się wykręca, że jego "ekspertyza" jest własnością Uniwersytetu w Akron. To komu Antek zlecił robotę Biniendzie czy Uniwersytowi. Jak wygarnął taką kasę - to musi mieć ta ekspertyzę w garści, albo jest jeszcze głupszy niż myślałem.

      Usuń
    5. Panie Sebastianie, popełnia Pan błąd logiczny zwany "myślenie po linii pragnień". Nie zna Pan relacji i warunków umowy pomiędzy prof. Biniendą, a Uniwestytetem w Acron, nie zna Pan także treści umowy pomiędzy panami Maciarewiczem, a Biniendą, lecz wnioski Pan wyciąga. Takie, jakie Panu pasują.

      adam

      Usuń
    6. adasku - odbijam ci piłeczkę - a ty znasz ? To po co gębujesz ??? Jest taka nauka, która nazywa się logiką - radzę postudiować. Spadaj !!

      Usuń
    7. Nie znam. I dlatego kwestionuję Twoje zapewnienia, oparte na przeświadczeniu, że wszystko musiało dziać się tak, jak Ty to sobie wyobraziłeś. A logikę postudiować też zalecam. A rozumowanie jest proste - nie wiesz, nie wysuwasz twierdzeń. KaPe Wu?

      adam

      Usuń
    8. maciek19 września 2013 01:13
      ---------------

      Od dawna mówię, że sprawa smoleńska jest jedną z największych kompromitacji nauki polskiej - przyznała prowadząca Poranek Radia TOK FM Janina Paradowska. Publicystka "Polityki" dziwiła się, że prof. Michał Kleiber, prezes PAN, wciąż chce organizować konferencje z udziałem naukowców współpracujących z Macierewiczem. - W odpowiedzi na to, co tak zwani eksperci opowiadali, prof. Kleiber powinien dawno powołać ekspertów, którzy by się temu przyjrzeli. A nie urządzać równoprawne debaty. Jesteśmy w kraju wariatów - mówiła Paradowska.

      ---------------

      Tak więc Eliza dobrze zrozumiala....maćku he he

      Usuń
    9. Wolę autorytet prof. Kleibera, niż pani Paradowskiej.

      adam

      Usuń
    10. Rozumiem adamie.... kolega po fachu ...he he he he he

      Usuń
    11. Zgadza się, panie Kroko. Przez wiele lat uprawiałem naukę, dziennikarstwa - nigdy.

      adam

      Usuń
  12. Ludzieeeeeeeeeeeeeeeee !!! Wszyscy pisowcy, panaprezesa i Macierewicza nie wyłączając, doskonale wiedzą, że żadnego zamachu nie było, ale prędzej piekło wystygnie, niż się do tego przyznają. Przyczyna jest prosta, tak prosta, że nawet nie chce mi się jej artykułować. Ale wyartykułuję: przyznanie się do czegoś tak beznadziejnie debilnego, jak lot do Smoleńska w warunkach, jakie panowały 10 kwietnia 2010 r. oznaczałoby koniec PiSu i śmietnik historii dla panaprezesa, jako głównego, polskiego, politycznego chuligana...
    A teraz życzę Elizie szybkiego powrotu do zdrowia i idę spać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzień dobry Pani Elizo !!! Odnoszę wrażenie, że "katastrofy smoleńskiej" użyto ponownie jako przykrywki wobec ostatnich niepowodzeń panaprezesa w jego "politycznych" wygibasach. Same kompromitujące go wpadki, także jego przybocznych.W tym czasie nikt nie eksponował w mediach tematu katastrofy, wydawało się politykom z PiS-u, że oto objawią Polsce i Europie nową "ekonomiczną" twarz ich guru. Wyszło tak jak z tymi ekspertami od Antosia - i śmiesznie i żałośnie.Skoro jednak wszyscy szukają pieniędzy na pokrycie bieżących wydatków budżetowych, dobrze by było aby ktoś rozumny dokonał bilansu wydatków państwa na skutki tej katastrofy i wystawił autorom pełny rachunek - także panu Antosiowi.Natomiast co do "uczonych" z prawa i lewa oraz "centrum" powinni oni zgodzić się przynajmniej z jednym - TEN LOT NIE MIAŁ PRAWA SIĘ ODBYĆ ze względu na pogodę i w Warszawie i w Smoleńsku. Ten kto wydał nakaz startu samolotu ponosi pełną odpowiedzialność. Także dowódca samolotu - miał prawo i obowiązek odmówić - jeżeli znał się na lataniu i wiedział jakie jest to "lotnisko" w Smoleńsku - a wiedział bo już tam latał wcześniej.Chodziło przecież o życie 95 + 1 pasażerów. Nie zginęło tylu ludzi nawet w czasie "stanu wojennego". I TO JEST PRAWDZIWA PRZYCZYNA polityki smoleńskiej panaprezesa. Strach przed odpowiedzialnością, która jest prędzej czy później nieunikniona.Wiadomo już w sposób niepodważalny komu do łba strzelił pomysł tej "pielgrzymki" politycznej do Katynia i samo to jest nadzwyczaj obrzydliwe i haniebne, nawet gdyby do tej katastrofy nie doszło. I o tym niech debatują "uczeni" i tabletowi socjologowie - nie trzeba przy tym znać się na awiacji i konstrukcjach samolotów oraz brzóz pancernych. Sprawy techniczne - zostawić tym, którzy się na tym znają i mają w tym kierunku specjalistyczne wykształcenie. To tyle o katastrofie smoleńskiej. Katastrofa u panaprezesa też nastąpi - polityczna. Ma to jak w banku i codziennie nad tym gorliwie pracuje.Gdyby miał rozum - dał by sobie spokój- jeszcze przed odlotem w niebyt polityczny.
    Miłego dnia życzę i szybkiego powrotu do zdrowia. A na stawy - najlepsze metody i skuteczne ma sanatorium w Ustroniu Śląskim - oddział zamiejscowy Kliniki z Rept- naprawdę skuteczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PROSTE PYTANIA:
      1.Dlaczego nastąpił wylot z Warszawy,podczas gdy były już wstępne informacje meteo?
      2.Co miały znaczyć słowa"czy prezydent podjał już decyzję?"(czarna skrzynka)-o czym?
      3.O czym braciszkowie rozmawiali na kilkanascie minut przed katastrofą? o zdrówku mamy? akurat wtedy?
      4.Czy piloci sami podjeli decyzję o pikowaniu w siwą mgłę mając na pokładzie TAKICH pasażerów?
      5.Że co? Nie ma nagrania polecenia na czarnej skrzynce? A nie wystarczyło wywołać kogoś z załogi na zewnątrz kokpitu pilotów? (biorąc pod uwagę poprzedni incydent w Tbilisi?).
      6.Kto,kiedy i w jaki sposób podłożył trotyl w TAKIM samolocie? To przecież nie byle jaki samochód porzucony gdzieś na poboczu drogi.
      REASUMUJĄC: w takich warunkach("sztuczna mgła")to wogóle nie powinno się nawet niesmiało pomyśleć nawet o próbie lad

      REASUMUJĄC:bijemy pianę,a przecież wiadomo,że w takich warunkach pogodowych jak"sztuczna mgła"nie powinno się nawet pomyśleć o próbie lądowania i wszelkie inne dywagacje są tylko chorym urojeniem chorych sPiSkowanych. Qniec filma.

      Usuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ziomal - nie paskudź na blogu, bo dostaniesz kopa.

      Usuń
    2. Olo,tylko uważnie dozuj siłę tego kopa. Widziałeś ten skecz kabaretowy,jak jeden kopnął smoka pijacego wodę z rzeki w doopę,to mu noga ugrzęzła i wpadł ze smokiem do rzeki?

      Usuń
    3. Olo,tylko uważnie dozuj siłę tego kopa. Widziałeś ten skecz kabaretowy,jak jeden kopnął smoka pijacego wodę z rzeki w doopę,to mu noga ugrzęzła i wpadł ze smokiem do rzeki?

      Usuń
  15. Sarmato - trafiony zatopiony !!!Myślę dokładnie tak samo. Obydwaj Kaczyńscy sa sprawcami tej katastrofy - koniec kropka i "szkoden goden".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem najwieksza wine ponosi Blasik. Widzi jaka jest pogoda-mgla. Wie ze piloci maja? uprawnienia na zejscie do wysokosci 120 m n.p.lotniska a nie ziemi.
      Jako dowodca lotnictwa powinien sam podjac decyzje ze na wysokosci 100-120 m odchodzimy na zapasowe lub "wisimy" nad lotniskiem. Jednakze taka decyzje zrobila by z niego TCHORZA w oczach Lecha i bye-bye 4ta gwiazdka i wyjazd do Norfolk VA odplywa w smolenskiej mgle.
      Pozdrawiam:Luciano

      Usuń
  16. To co się stało po publikacji GW, wywołało burzę w mediach jak i w szeroko rozumianym społeczeństwie. Ale to nie jest prawda nagle objawiona. Tacy ludzie wypełniają PIS po brzegi,tacy są jego wyznawcy,tacy są ich eksperci, bo któż chciałby się wiązać z dewiantami dobrowolnie dla idei. Tam są ludzie tylko na wskroś cyniczni lub dotknięci chorobami psychicznymi tak jak ich guru.
    PIS jak i współdziałający z nim Kler od lat obrażają inteligencje normalnych Polaków. TYLKO dlaczego w tym procederze pomagają im dziennikarze?
    Takim procederom należy się odpór natychmiast, a nie od czasu do czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kaper - dlaczego się denerwujesz - przecież śledztwo jeszcze trwa, tak w Rosji jak i u nas i jest to normalne. W innych katastrofach na świecie śledztwa trwały 5-6 lat i nikt nie pyskował, że za tym stoi Putin lub Tusk.Kurdupel sam się zapędził do pułapki i teraz kwacze, bo co raz bliżej do tego, że to on zostanie oskarżony - jako współwinny tej katastrofy. Sarmata ma rację, że tylko o to tu chodzi.

      Usuń
  17. też jestem ekspertem, a co ! Projektuję na przykład sale operacyjne. W celu pogłębienia wiedzy projektanta uczestniczyłam w operacjach, widziałam na własne oczy usuwanie dwóch wyrostków, Z powodu udokumentwanego dorobku w zawodzie architekta tudzież działalności w projektowaniu obiektów medycznych mogę śmiało być ekspertem od błędów lekarskich, ba, mogę zasiadać w komisji oceniającej takie błędy i ferującej wyroki na lekarzy. Mam jeszcze drugi atut - jestem od katastrof budowlanych!!! Sama nie wiedziałam jak ogromne daje mi to pole działania, nie wiedziałam, że jestem od wszystkich katastrof. Tak więc muszę być uznana za eksperta. To należy mi się jak psu zupa a jeśli nie to ja protesuję bo ktoś robi na mnie nie spotykaną dotąd nagonkę i chyba muszę do jakiejś organizacji od praw człowieka. eeeech

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Haniu, ekspertem Pani niewątpliwie jest, ale od mącenia ludziom w głowach. I Pani i ja doskonale wiemy, że do wyjaśniania przyczyn nagłych, a tragicznych zdarzeń przydatna bywa wiedza z różnych dziedzin, nieraz bardzo odległych od głównego meritum. Na przykład do wyjaśnienie przyczyn nieudanej operacji wiedza projektanta sal operacyjnych, który zwolni z odpowiedzialności lekarza, wykazując rażące błędy w projekcie lub wyposażeniu sali operacyjnej. Na przykład do wyjaśnienia przyczyn katastrofy budowlanej wiedza mikrobiologa, który wykaże, że przyczyną katastrofy były drobnoustroje pożerające zaprawę murarską. A do wyjaśnienie przyczyn katastrofy lotniczej wiedza patomorfologa, który na przykład na podstawie analiz próbek pobranych z ciał jej ofiar wykaże, że w momencie katastrofy pilot nie był w stresie, zatem nie wiedział o zbliżaniu się katastrofy, czyli nie był właściwie informowany o sytuacji, że wszystkimi tego dalszymi konsekwencjami.
      Przykro mi, Pani Haniu, że Pani wykorzystuje swoją, niewątpliwie ekspercką wiedzę, przed którą chylę czoła, do mącenia w głowach niezorientowanych czytelników, a wszystko w imię swojej powszechnie znanej niechęci do PiS'u.

      adam

      Usuń
    2. Adamie, kiedy przytrafi Ci się guz mózgu, czego Ci oczywiście nie życzę, udaj się do najwybitniejszego stomatologa w okolicy. Wyrwie Ci go kleszczami z dużą wprawą, jak ongiś (jestem tego pewna) bolący ząb mądrości. Przecież stomatolog wie, gdzie znajduje się czaszka i co się w niej znajduje, a nawet widzi jej fragment na panoramicznych zdjęciach rentgenowskich, dostarczonych mu przez nieszczęsnego pacjenta. . Nie dopatrywałabym się większego znaczenia w fakcie, ze na RTG znajdują się tylko ząbki. Fachura, to fachura.

      Usuń
    3. Pani Begonijko, pisze Pani głupoty, a do tego nie na temat. Pozostawiam to bez komentarza.

      adam

      Usuń
    4. Jak najbardziej na temat, adamie, jak najbardziej. Chodzi o fachowość w danej dziedzinie, FACHOWOŚĆ, rozumie adam ??? P.S. A co to było o godz.11.34, jeśli nie komentarz ??? :)))

      Usuń
    5. Myli się Pani, pani Begonijko. Pani Malina (Hania) kwestionowała, iż specjaliści o wiedzy innej, niż ściśle dotycząca meritum, nie są powołani do udziału w wyjaśnianiu zdarzeń katastroficznych. Ja z takim poglądem się nie zgodziłem. Pani natomiast usiłuje w sposób prześmiewczy wmówić mi, że powinienem powierzyć wykonanie pewnych czynności przy moim organizmie osobom bez odpowiednich kwalifikacji. Taki głupi, pani Begonijko, za jakiego Pani chce mnie uważać, nie jestem i dlatego w ostatni wtorek miałem okazję i możliwość z dumą uczcić dwudziestą rocznicę operacji raka płuc. Bo wykonywali ją specjaliści w tej dziedzinie, anastezjolog, chirurg, instrumentariuszka, personel pomocniczy. Ale, gdybym chciał ocenić skutki tej operacji, jakie spowodowała u mnie, w moim organizmie, w mojej psychice, powołałbym zespół złożony z pulmunologów, psychologów, chirurgów, dietetyków, socjologów, duchownych, fizykoterapeutów, itd.. Czy to do Pani dotarło? Pozdrawiam.

      adam

      Usuń
    6. Begonijko, pamiętasz że wiara czyni cuda ?
      Tak oni uważają. Ale dlaczego w Smoleńsku cudu nie było ?
      Czyżby wiary zabrakło ??????
      Zwyciężyła masońska grawitacja i newtonowska fizyka, zaprawdę godna jest ona ognia piekielnego :)))))
      A na marginesie: gdzie była wiara w cud gdy wzywano strażaków do pożaru w Białymstoku ?
      Eeeeh....

      Usuń
    7. adam - najgorszą kategoria "ekspertów" są eksperci od wszystkiego - tacy jak ty. Imputujesz tu sobie prawo do wiedzy jedynej- twojej. To ciebie dyskwalifikuje raz i na zawsze.Wiernie naśladujesz swojego "guru" Kaczora - ten ci tez jest "znafcom" od wszystkiego. Właśnie zakończyłem oglądanie transmisji telewizyjnej z konferencji prasowej Zespołu pana Laska. Spokojnie i rzeczowo dał po pyskach takich ględaczy jak ty. Ekspertów Antosia dokładnie rozstawił po kątach i wdeptał ich w glebę.Studiowałeś podobno technikę maszyn cieplnych. Otóż TU 154 M nie był wyposażony w silniki parowe ale odrzutowe. Przyczepisz się na pewno, że to też silniki cieplne, tylko w czasach gdy ty studiowałeś "maszyny cieplne" na Politechnice Warszawskiej nie był to przedmiot nauczania. Silniki odrzutowe to była tajemnica państwowa i domena nauk w Akademiach
      Wojskowych. Twój narcyzm razi - ale miej go sobie dla własnego otoczenia i nie pier.dziel głupot na blogu.Tu też zdarzają się ludzie, którzy maja odrobinę wiedzy większą niż twoja - i wcale tym nie epatują czytelników w taki prymitywnie nachalny sposób jak ty to robisz. Samochwała w kącie stała i pierdziała !!! ŻE CO , ze zbyt obcesowo ?? Z takimi jak ty tak trzeba - inaczej nic nie wchodzi na stryszek!

      Usuń
    8. Kaziu, nie komentując Twojego bełkotu, stwierdzę jedynie, że teoria dotycząca silników odrzutowych była opisywana w podręcznikach już w latach pięćdziesiątych (jeśli nie wcześniej). Ja, studiując na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych uczyłem się tego do egzaminu. A co do mojej wiedzy... Zazdrościsz?

      adam

      Usuń
    9. Poszłoo, przytoczę świetnie pasujące aforyzmy Juliana Tuwima:

      "Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga, powinni pokazać listy uwierzytelniające"

      "Modlitwa: prośba o szybkie skasowanie praw rządzących wszechświatem"

      i na dodatek konkluzja:

      "Powiedzieć komuś: idiota ! - to nie obelga, lecz diagnoza" . Pasuje do ludzi z zespołem Macierewicza.

      Usuń
    10. Adasku - NIEEEEEEE, nie zazdroszczę - współczuję ci. Dla ciebie ziemia jest nadal płaska !!!! Kwestia czy ja podtrzymują 4 słonie, czy tez 4 olbrzymie żólwie jest nadal otwarta - w waszym światku

      Usuń
    11. Begonijko, dopiero teraz zajrzałem tak wysoko, na wcześniejsze posty.
      Baaaardzo trafne :)))))))

      Usuń
  18. To nasza wina! To my, ta część rozsądna społeczeństwa pozwoliła, by banda szaleńców z Kaczyńskim z Martusią, Macierewiczem i innymi przydupasami na czele zrobiła z naszej przestrzeni w kraju MAGIEL.
    Demokracja demokracją, gdzie każdy może mieć swoje zdanie, ale bajzel i hucpa, jaką zrobiono, nie tylko we własnym kraju, lecz poza granicami w Europie, a nawet w USA - wymaga od nas zdecydowanego ruchu społecznego, który zażąda kategorycznie rozliczenia działalności "INICJATYWY Smoleńskiej", z żądaniem zwrotu funduszy publicznych, jakie poszły na ten cel, rozwiązanie komisji parlamentarnej d.s badania przyczyn katastrofy - wylęgarni oszołomskich zadęć, celem nadania charakteru urzędowo-politycznego dla tych nieprawdopodobnych posunięć oraz delegalizacji promotora zadym - czyli partii PiS oraz gromkim głosem żądać pociągnięcia do odpowiedzialności tego towarzystwa przed Temidą.
    Właśnie nadszedł najlepszy moment, przy tej kompromitacji do definitywnych rozwiązań! Obecnie to my, jako Ruch Społeczny - teraz powinniśmy wyjść na ulicę z postulatami, zbierać podpisy i żądać ich realizacji, a tym samym dać wsparcie dla rządu oraz powód do reakcji.
    Jeśli tego nie zrobimy, seans będzie trwał przez następne trzy lata, a może i więcej ze szkodą dla nas i kraju.
    A to wcale nie jest śmieszne.
    Eliz*** witaj*), wracaj do zdrowia i do nas:*).



    OdpowiedzUsuń
  19. Pozwoliłam sobie skopiować komentarz z "NaTemat".

    Grzegorz Żółcik
    Tu jest ten cały fragment niby o eksperymencie myślowym:

    Wtedy zaczęliśmy oglądać zdjęcia i filmy z wypadków innych samolotów i obiektów. W każdym tym wypadku, stopień fragmentacji, jak również mechanika tej fragmentacji była zupełnie niepodobna do katastrofy smoleńskiej. W związku z tym, wróciłem do koncepcji, że prawdopodobnie w tym samolocie nastąpił wybuch, co najmniej jeden. Moim koronnym dowodem na to, jest ucięcie skrzydeł w miejscu największej różnicy sztywności. Oznacza to, że w obiekcie powstała fala uderzeniowa. Możliwe jest to jedynie w przypadku wybuchu. Ta fala nie mogłaby powstać na skutek kontaktu obiektu z podmokłym gruntem. Pan Poseł Macierewicz i koledzy z Zespołu Parlamentarnego oraz koledzy z USA pokazali mi zdjęcia satelitarne z rozkładem fragmentów samolotu. Dowiedziałem się również o tym, że w odległości kilkuset metrów od wrakowiska, patrząc w kierunku przeciwnym do kierunku lotu, na dachach baraków czy warsztatów, znaleziono fragmenty konstrukcji tego samolotu. Wtedy nabrałem przekonania, że samolot rozpadł się w powietrzu. O tych fragmentach dowiedziałem się od Pana Ministra Macierewicza. W związku z tym, nabrałem przekonania, że ten kierunek badania katastrofy, to znaczy wybuch i fragmentacja konstrukcji nad ziemią jest uprawniony. Następnie, jak już nabrałem tego przekonania, to przyjrzałem się temu kadłubowi i zauważyłem, że samolot rozpadł się na trzy zauważalne części: kokpit, część między kokpitem a skrzydłami oraz rozpad w części tylnej, tak że ucięty został ogon. Trzy silniki wiszą na takiej płetwie. Jest płyta dolna i w tej płycie jest ta płetwa, do której mocuje się silniki. Jest to najbardziej sztywna część konstrukcji. Następnie zauważyłem, że ten fragment gdzie są koła, to pęknięcie nastąpiło w miejscu – na płycie, czyli tak zwanym śródpłaciu, prawie na osi samolotu w części dolnej. Jest to jedna z najbardziej sztywnych części samolotu, w zasadzie najbardziej sztywna część samolotu. To są takie eksperymenty myślowe mechanika, który zna się na konstrukcjach."
    Pomyslności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Przepraszam (powtórzenie), miało być to.

      "Grzegorz Żółcik ·
      Tu jest życiorys i charakter pracy jednego z tych oszołomów, któremu redaktor chce odebrać tytuł profesorski:

      Jestem profesorem uczelni w której jestem zatrudniony, jestem dziekanem wydziału na tej uczelni – wydziału inżynierii cywilnej. Jestem redaktorem naczelnym pisma technicznego ***. Jestem dyrektorem laboratorium badawczego specjalizującym się w zachowaniu materiałów, w szczególności pod wpływem uderzeń wysokiej energii. Prowadzę na tej uczelni prace naukowe od 25 lat, wcześniej przez 6 lat na uniwersytecie ***. Praca naukowa, o której mówię, polega na tym, że konstruuję model samolotu i model drzewa bądź model ziemi i numerycznie, na pomocą zastosowania opisów matematycznych zachowania się materiałów, odpowiednich dla wybranych części, komponentów na przykład duraluminium dla samolotu i drzewa bądź miękkiej ziemi, jestem w stanie przyjąć warunki początkowe tego modelu i komputer za pomocą iteracji numerycznej oblicza zachowanie się tego obiektu w krokach nanosekundy lub krótszych, używając programu LSDyna 3d, czyli nieliniowego programu metody elementów skończonych, z algorytmem „explicit”. Komputer, po odpowiednim czasie obliczeniowym, pokazuje zachowanie się obiektów, które przyjąłem z warunkami początkowymi. Metodologia ta została rozwinięta przez konsorcjum lotnicze – w skład którego wchodzi NASA, FAA, Boeing, firmy produkujące napędy odrzutowe oraz uniwersytety specjalizujące się w analizie numerycznej uderzeń o dużej energii, którego jestem członkiem i była testowana przy katastrofie wahadłowca Columba, jak również do różnych komponentów samolotów. Dzięki tej pracy, opracowałem technologię materiałów kompozytowych plecionych, która została wykorzystana w silnikach odrzutowych przez firmę GE Aerospace, Honeywall i Williams Int. Mam więc osiągnięcia w zakresie opracowanej przeze mnie wraz z kolegami z NASA i FAA technologii. Posiadam na swojej uczelni unikalne laboratorium z wartość urządzeń ok. 10 mln USA, takie jak działo próżniowe, urządzenia do odkształcania materiałów i struktur oraz urządzenia rejestrujące, jak kamery szybkościowe czy czujniki do odkształceń. Laboratorium to jest używane do charakteryzowania materiału, który następnie opisuje się matematycznie w programie LSDyna, który to opis służy do obliczania zachowania się samolotu przy na przykład uderzenia w drzewo czy ziemię. Badania tego typu przeprowadzam od wielu lat i badanie dotyczące samolotu Tu-154M jest jednym z wielu, jakie przeprowadzałem używając tej metodologii."
      Pomyślności.

      Usuń
    3. Napisała ikka133 19 września 2013 10:25
      (...)
      "Grzegorz Żółcik ·
      Tu jest życiorys i charakter pracy jednego z tych oszołomów, któremu redaktor chce odebrać tytuł profesorski:
      Jestem profesorem uczelni w której jestem zatrudniony, jestem dziekanem wydziału na tej uczelni – wydziału inżynierii cywilnej.

      Uzupełnię o drobny niuans: (wydział) civil engineering to po polsku WYDZIAŁ INŻYNIERII LĄDOWEJ I WODNEJ.
      Kończę cytatem: "I to byłoby na tyle co i na przedzie".

      Usuń
    4. Pani poszloo, metoda obliczeniowa elementów skończonych, o której pisze pan Żółcik, jest metodą uniwersalną i może być wykorzystywania do numerycznej symulacji zjawisk o bardzo zróżnicowanych podstawach fizycznych. Nie ma żadnej sprzeczności w stosowaniu jej na przykład do obliczeń wytrzymałościowych betonowej tamy na rzece, do obliczeń wymiany ciepła przy przepływie turbulentnym, czy do obliczeń dynamicznych związanych z katastrofą.

      adam

      Usuń
    5. Poszłoo, aż dziw bierze, że wśród tych macierewiczowych ekspertów nie znalazł się żaden specjalista do samochodowych crash - testów. To by było zaś ale ! Przecież oni zawodowo zajmują się rozwalaniem samochodów o przeszkody i to, jak kiedyś bywało, z truposzami w środku ! A co za różnica, samochód, czy samolot ?

      Usuń
    6. Poszłoo, aż dziw bierze, że wśród tych macierewiczowych ekspertów nie znalazł się żaden specjalista do samochodowych crash - testów. To by było zaś ale ! Przecież oni zawodowo zajmują się rozwalaniem samochodów o przeszkody i to, jak kiedyś bywało, z truposzami w środku ! A co za różnica, samochód, czy samolot ?

      Usuń
    7. Owszem, pani Begonijko, w przypadku zderzeń samochodowych prowadzenie obliczeń przy pomocy metody elementów skończonych też może być stosowane.

      adam

      Usuń
    8. adamie - masz turbulentne zawirowania własnej niewiedzy. W wypadku pod Smoleńskiem, nie występują żadne "turbulentne" zawirowania tylko turbulentna głupota.Pierwszego Pasażera oczywiście !!

      Usuń
    9. Begonijko, im żadna różnica, nieboszczykom także.
      Ale, ale !! Binienda: "W 1980 roku ukończył Wydział Samochodów i Maszyn Roboczych Politechniki Warszawskiej, uzyskując tytuł zawodowy magistra inżyniera " cytat z wiki. Podobno pracę pisał "z traktorów", lecz nie znalazłem teraz na szybko. Oto doborowe towarzycho wzajemnej adoracji i ....... :(((((((

      Usuń
    10. Poszłoo, a tu mamy sylwetkę p. Laska. Warto też zapoznać się z komentarzami przedstawicieli rdzennych plemion zamieszkujących rejony zaniedbane cywilizacyjnie.

      http://ludzie.wprost.pl/sylwetka/Maciej-Lasek/

      Usuń
    11. Dziękuję.
      Dlatego "przedstawicieli rdzennych plemion zamieszkujących rejony zaniedbane cywilizacyjnie" nie uświadczysz na forum branżowym -> http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/15-wypadki_i_incydenty_lotnicze/24626-2010_04_10_tu_154_samolot_prezydenta_rp_rozbil_sie_pod_smolenskiem.html bo tam nie ma bicia piany.

      Usuń
    12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    13. Też dziękuję, przeczytałam, a że nie jestem fachowcem, przytoczę tylko istotny dla mnie, laika, fragment wypowiedzi osoby kompetentnej:

      "Po dzisiejszej konferencji uderza mnie jedno w sprawie lądowania, ale nie Tu, tylko Jaka.
      Opisali lądowanie które pilot Jaka wykonał poniżej minimów, łamiąc procedury, nie dostając zgody na lądowanie (!!!). Osoba komentująca stwierdziła tylko: "w tych warunkach kontroler powinien zabronić lądowania".
      A co on zrobił, jeżeli nie właśnie to??? Brak zgody na lądowanie oznacza, że nie można lądować. Pilot to personel licencjonowany (prawie...) więc nie mieści mi się w głowie jak mógł jednak lądować.
      Po czymś takim jestem w stanie zrozumieć, że Rosjanie pomyśleli że mamy dobrych pilotów albo dobry sprzęt - szczególnie, gdy doświadczyli tego, że ich komendy są ignorowane".

      Usuń
    14. Panie poszloo, dziękuje za informację. Dzięki Panu wiem, ze prof. Binieda teoretycznie mógł być moim studentem. W tym czasie, gdy on studiował, ja na Wydziale MRiP PW prowadziłem przez rok ćwiczenia z Techniki Cieplnej do wykładu prof. Zagórskiego. Jako ciekawostkę podam, że w tym samym z grubsza czasie studiował na tym wydziale pan premier Pawlak. Także i pan Maciej Lasek mógł się ze mną zetknąć podczas swoich studiów, bo w czasie, gdy on studiował, ja pracowałem na Wydziale MEiL.

      adam

      Usuń
    15. Do begonijka 19 września 2013 13:40
      Prosty cham czyli ja uważa, że piloci Jaka też powinni "w gruchę" krzyczeć "TU SIĘ NIE DA WYLĄDOWAĆ !!!! SPIER............ !!!!!! JEŚLI ŻYCIE WAM MIŁE" . Nieśmiało przypomnę, że śledziłem wątek od początku i nie wszystkie ostre i celne stwierdzenia fachowców wytrzymały cięcia admina, choćby z delikatności materii.

      Usuń
    16. No właśnie, poszłoo, chociaż wiadomo, co ci z Jaka mówili kolegom z TU 154 (piiip piiiip !), to i tak psu na budę to się zdało, niestety.

      Usuń
    17. Begonijko - no właśnie ci z Jaka-40 mówili tym z Tupolewa - PIZ.DA a ci w Tupolewie zrozumieli PiS-da - może chodziło o premię za lądowanie. Były zakłócenia atmosferyczne czy co?

      Usuń
  20. Chcecie lub nie, ale ja uważam ze tzw "Komisja Macierewicza "od lat pracuje "w stanie niekompletnym"
    Uwazam iz/że
    Komisja winna być uzupełniona i to w trybie pilnym, o osoby przystające swoimi umiejętnościami do umiejętności "ekspertów" tam zatrudnionych, czy występujących.
    a/Jasnowidza narodowości polskiej,dokładnie sprawdzonego przez IPN lub najlepiej takiego z USA
    b/medium z umiejętnością prowadzenia seansów spirytystycznych i kontaktów z zaświatami.Tu może być i "nasz"albowiem seanse są publiczne a pytania wcześniej na kartkach składać mogą "zaufani ludzie prezesa"
    Wyobrażacie sobie Macierewicza, który składa przed kamerami oświadczenie.
    "Na wczorajszym seansie wywołana ducha gen Błasika, a ten nam z całą stanowczością oświadczył, ze w kabinie pilotów ,nie przebywał,nie wywierał nacisków,no i nie pił.
    Co zespół zaświadcza, iż co prawda przy medium roztaczała się won alkoholu jednak pamiętać należy, a episkopat zaświadcza ze "duch" to łac."spirytus" Wiec nie ma tu żadnej wątpliwości, ze nie pił.
    A jeszcze gdyby taki "ekspert jasnowidz" miał parę dyplomów Policji ,najlepiej USA wiarygodność takowego, nie można byłoby podważyć.
    A "medium"
    Przecież można takowe wybrać z pośród licznej grupy "polskich egzorcystów" co to z duchami i szatanami maja na co dzień kontakty.
    Takowy tez posiada dyplom egzorcysty"przebogate doświadczenie "w rozmowach z zaświatami" a także poparcie Episkopatu.No kto wiec ośmieli się podważyć jego umiejętności.
    Poważne niedopatrzenie Macierewicza, powinno być, jak pisałem, natychmiast osunięte.Co jak co ale jasnowidze cieszą się szczególnym uznaniem ludu.
    A seanse spirytystyczne od dawna są znane,
    Tak wiec wiarygodność się zwiększy a i PIS "podskoczy" bo lud lubi i kocha takie sensacje.
    Antek idź wiec na całość!!!



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesiek - pewnie, że komisja Antka jest niekompletna, brakuje tam naszego "adama". Przez te trzy lata może by im co nieco wyjaśnił. Chłop bystry i zna się na wszystkim - nawet po łacinie coś kuma i wie co to po łacinie curva i curvarum. A Tupolew właśnie zrobił jakieś tam curvarum *

      *curva - zakręt, linia krzywa.

      Usuń
    2. Kopę lat temu wywołaliśmy zgorszenie, gdy jadąc "Zerówką" w grodzie nad Odrą, dyskutowaliśmy w koleżeńskim gronie czy właśnie pokonany zakręt to curvatura minor czy tez uwentualnie curwatura major . Zgorszenie było okrutne a w dyskurs wciągnęli nas koledzy medycy

      Usuń
    3. poszłoo - ostatecznie nie dziwi mnie, że nasz "adam" plecie. Tyle lat bidula pracował przy maszynach cieplnych to i mózg zdźiebełko przegrzany. Taka choroba zawodowa - czy co ?

      Usuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też życzymy Ci miłego dnia, ziomalu / helmucie.

      Usuń
    2. "Pieśń o Rolandzie":
      Roland,Roland,Roland musi być!
      gdy jego nie ma,smutek i ściema
      Roland musi być!
      Oj diri di da ucha cha siup!

      Usuń
  22. Roland19 września 2013 10:37
    Czy naprawdę trzeba "eksperta" aby stwierdzić iż ktoś "pieprzy trzy po trzy?"ze się ośmiesza ze jego wypowiedzi "kupy.du..." się nie trzymają.
    Ze jedni przeczą drugim,Ze wysnuwane są /przez Macierewicza/ coraz to nowsze "z cała pewnością przyczyny".A było ich juz 28 i żadna z nich nie została do dziś zdementowana.
    Czy na pewno trzeba 'eksperta lotniczego" czy tylko odrobina inteligencji,umiejętności kojarzenia i znajomości podstaw logiki
    Czyli tego wszystkiego co "sredniointeligentny" człowiek winien posiadać.
    Jesli chcesz to ci napisze i to przed obiadem byś rzygał dalej niż widzisz, jak praca ekspertów lotniczych, wygląda.
    Bo masz takie rozeznanie jak ślepy o kolorach, czyli eksperci komisji Macierewicza.

    OdpowiedzUsuń
  23. Pani Elizo, przede wszystkim życzę zdrowia. A gdy już poczuje się pani lepiej, proszę jeszcze raz, krytycznie przeczytać swój felieton i zamieszczone pod nim komentarze. Zwłaszcza zalecam zwrócić uwagę na wpis ikka13319 września 2013 10:21 i ikka13319 września 2013 10:25. Namawiam także do zastanowienia sie, czy wyrażane przez Panią opinie nie są ukute pod z góry założoną tezę. Pozdrawiam i ponownie życzę zdrowia.

    adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "To są takie eksperymenty myślowe mechanika, który zna się na konstrukcjach.":-))))))))))))))))

      Usuń
    2. Ikko, kogo Wam tam wypuścili z wariatkowa ??? :)))))))))

      http://wiadomosci.onet.pl/wroclaw/bog-zsyla-niewyobrazalna-kare-zapowiedz-apokalipsy-we-wroclawiu/4dlk8

      Usuń
    3. To też "eksperymenty myślowe" Begonijko.:=)))))))))))))
      Te "eksperta" Macierewiczowego stały się "niepodważalnym" dowodem na zamach i dogmatem religii smoleńskiej. Może i te z auta głoszone, zostaną wkrótce uznane za pewnik?:-)))))))))
      Pomyślności.

      Usuń
    4. Ikko, pufik mi dzisiaj nie wystarcza ! "Omskuję" się co chwila ze śmiechu ! :))))

      Usuń
    5. Może odstaw na dziś pufik, bo jak się za chwilę znowu jakiś "ziomal" odezwie, to całkiem spadniesz.:-))))))))))))))

      Usuń
    6. Ziomala / helmuta zostawię sobie na deser ! :)))

      Usuń
  24. Ohoo, ktoś zwęszył zagrożenie skoro przydzielono stałego szpicla, który na pewno nie pracuje pod założoną tezę.:((((((((

    OdpowiedzUsuń
  25. Panie poszloo, Panu też życzę zdrowia. Psychicznego.

    adam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.youtube.com/watch?v=cGe1gXgxZa8

      Usuń
    2. Dziękuję za link. Z przyjemnością to sobie przypomniałem. Czy nie sądzi Pan, że powinie Pan tę odzywkę potraktować jako skierowaną do siebie?

      adam

      Usuń
    3. adam - i na tym polega twoje chamstwo - trybisz ??? Jak nie masz argumentów to odwracasz kota ogonem. Gadaj sobie z prezesem - on ma kota,to ci wystawi jego "pawie oczko" do dalszej dyskusji.Jesteś zakalec umysłowy !!!

      Usuń
    4. Smyku ! Jak zaglądam na strony poje@awszych, to czytam i grzecznie wychodzę gdyż wszelka dyskusja zbędną jest, jak w Pruszkowie na ul. Partyzantów czyli dawnych Tworkach. Ty po chamsku nas ewangelizujesz, choć piszą ci "tym panom już dziękujemy". Nie dotarło, czy zyski za pracę przesłaniają ci oczy ? Alleluja i spieprzaj dziadu !
      Nie zmuszaj mnie abym odpowiedział ci jak takim, którzy co niedziele nachodzili mnie o 13:30 ze słowami "my byśmy chcieli...." choć ja nie chciaem. Odpowiadałem grzecznie dwa razy, za trzecim jak odpowiedziałem to ino galoty im furkotały jak spieprzali. Dotarło i mam spokój. To kwestia doboru języka zrozumiałego dla interlokutora, ooops przepraszam, dla drugiej strony .

      Usuń
    5. No i dotarliśmy do kresu możliwości dyskusyjnych panów Ola i poszloo. Zero argumentów, jedynie inwektywy. Panie poszloo, czy to język dla pana zrozumiały?

      adam

      Usuń
    6. adamie - jesteś w mylnym błędzie - jak mawia noblista. Argumentów do dyskusji to ja mam tyle, ze do końca świata wystarczy. Jest problem - można dyskutować z kimś kto rozumie co się do niego mówi lub pisze. Ty jesteś hermetyczny na argumenty innych bo masz tylko swoje. Dokładnie jak pan Antek Macierewicz. I nie interesuje mnie koło kogo przechodziłeś na uczelni, lub komu wycierałeś gąbka tablicę. Od tego inteligencji nie przybywa. Ja się kiedyś przywitałem z JP II - przez czysty przypadek zresztą. I kurde ręka mi od tego nie świeci w ciemnościach, ani chleba nie przybywa jak go łamię.Capito ?

      Usuń
    7. Marcin - no właśnie, próbuję to wytłumaczyć naszemu uczonemu, ale choćbyś nie wiem jak walił - nie wchodzi mu nic do pustostanu !

      Usuń
    8. Marcin- to się nazywa "ośli upór" - możesz ciągnąć osła do przodu za uzdę a on jak się zaprze to ani hu..hu..Aby go jednak uruchomić - wystarczy pociągnąć za ogon - skutkuje.

      Usuń
    9. Naukowa nazwa tych objawów to dementia sclerosis- demencja starcza. Mamy tu do czynienia z wczesnymi objawami i tyle.

      Usuń
    10. Czasami pomaga wyciąg z miłorzębu japońskiego - dostępne w lepszych aptekach.

      Usuń
    11. adaśku - zero argumentów do zera osobowego. Razem dwa zera. Jedno zero nic nie znaczy, ale dwa to już "cóś". To nie inwektywa tylko rozumowanie logiczne - wg prof.Ziembińskiego.

      Usuń
    12. O, anonimowy mente captus się odezwał.

      adam

      Usuń
    13. adaśku - słoma ci z łapci wyłazi a ty z uporem rżniesz panisko intelektualne.

      Usuń
    14. Musi - to jakiś krewny samego Macierewicza, ten też bryluje głupotą.

      Usuń
  26. " Polska to kraj wariatów "... powiedziała Janina Paradowska dziś, w radio tokfm.
    W pełni się zgadzam z panią redaktor!
    Po takim obnażeniu " fachowości " najemników, zatrudnionych przez macierewiczowatych - za grube, budżetowe/czyli nasze/ pieniądze, oczekiwałem końca pisowatej mafii wraz z ichniejszą: " grupą specjalną " !
    Już wiem, że NIC z tego! Macierewicz z dzikim okiem wrzasnął, że to " bezprzykładny atak na polską/?/ naukę ", a żurnaliści znowu... stwiają znak równości: pomiędzy bełkotem klakierów politycznych macierewicza, a zdroworozsądkowymi - głosami fachowców!
    " Trzeba rozmawiać " - pieprzą, trzeba przekonywać, prowadzić dialog, bo: każdy ma " prawo " do swoich poglądów..
    O, przepraszam... Czy TU, chodzi o " poglądy " ?
    Czy do: wyjaśnienia powodu katastrofy smoleńskiej?
    A przyczyny znamy. Do pełni obrazu brak tylko ujawnienia rozmowy braci kaczych, na kilkanaście minut przed katastrofą! Co jeszcze można wyjaśniać, do kurki nędzy? Z kim i o czym dyskutować???
    Posłużę się żartobliwym przykładem, bo czasem taki przykład, dla " ciężko myślących " - będzie stanowił przekonywujący argument:
    Zatem publicznie wygłaszam " pogląd ", że Ziemia jest płaskim dyskiem opartym na grzbietach czterech słoni... Przypomnę, że taka " teoria " była lansowana do lat 90-tych XX wieku, przez kościół kat. Dopiero wtedy, po ponad 300 latach Wojtyła odwołał zarzuty wobec Galileusza, i Go rehabilitował:)
    Ale ja, ortodoks - uważam nadal, że ziemia to placek... Jestem " otwarty ma dyskusję " - jak, nie przymierzając: macierewiczowa grupa:) I jestem gotów na " kompromis "... Jeśli ktoś mnie przekona, to zgodzę się, że:
    Ziemia jest oparta - nie na słoniach, ale: na dwóch, dwugarbnych wielbłądach!!!! Ale, z twierdzenia, że nie jest płaska - nie zrezygnuję, bo to moja " wiara" , moja religia...
    Tak jak macierewiczowa banda - z twierdzenia: " zamach był " :)
    Jak można dyskutować , rozmawiać z wariatami, którzy JEDYNIE uznają tych, którzy pieprzą o: mordzie, zamachu, spisku...?
    Im jest potrzebny tabun psychiatrów - nie dialog!
    NIE WOLNO STAWIAĆ ZNAKU SYMETRII, nie można ich " poglądów " - uważać za temat do polemiki:)
    Pozdrawiam Elizo, zdrowiej:)))
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponownie wariatom od macierewicza, proponuję swoją " pomoc" w wyjaśnieniu " mordu smoleńskiego ".
      Mam papier , gdzie "stoi napisane", że jestem technikiem foteli katapultowych, na myśliwcach. Kiedyś, kilkaset razy siedziałem w kabinie myśliwca, a nie: jeden raz - jak jeden ze " specjalistów " macierewicza! Puszczałem też latawce, robiłem samolociki z papieru i śledziłem ich lot!
      No i co? Nie nadaję się? A te głupki od macierewicza nadają się? Toż to nepotyzm i sitwa.
      Komisję sejmową - powołać, albo zawołać lekarza!!!!!
      Stanisław

      Usuń
    2. Stanisławie ! To ja też !! Obleciałem więcej niż raz Ziemię dookoła, jadłem posiłki w kilkunastu samolotach i chodziłem po ścieżkach którymi stąpał astronauta. Aaa , jeszcze wczoraj byłem na lotnisku i widziałem aeroplana z bliska. Kukuruźnik ale lata !!!!! Oświadczam że kwalifikacje mam !
      Swoją drogą z jednej strony źle, że tak późno się zbłaźnili. Ale z drugiej strony im później i z więcej ilości kuńcepcji sie wystrzelali, tym lepiej bo pole manewru mają już niewielkie; przynajmniej według ludzi używających logiki i rozumu (cokolwiek to oznacza :))))) ).

      Usuń
    3. Poszłoo, tak na serio, to jest mi żal tych biednych, słabo wykształconych ludzi (inna rzecz, że w "koszmarnych" czasach komuny Polska była przecież "krajem ludzi kształcących się", więc ...można było posiedzieć trochę dłużej w ławce), bo oni w te brednie autentycznie wierzą i bardzo je przeżywają. Mokrą ścierą należy traktować cyników, którzy na niewiedzy, głównie starych, ludzi zbudowali prężnie działające Przedsiębiorstwo Smoleńsk.

      Usuń
    4. Proponowałbym patelnię, gdyż trzeba być ostatnim ......... i cynikiem aby na umiarkowanym wykształceniu i niewiedzy, no dobrze - NA CIEMNOCIE mas, robić interes w imię najwyższych wartości, szmacąc je przy okazji. Lecz czegóż się spodziewać, gdy za nauczycieli mieli piąta kolumnę zainstalowaną tu od wieków. Wszystko razem wychodzi na światło dzienne, lecz bardzo powoli a zmiany w mentalności jeszcze wolniej. Uważam że efekt domina jest nieunikniony.

      Usuń
    5. Mam nową patelnię, grillową. Ale Sarmata pisał, że szkoda. Chyba ma rację. Poszłoo, zerknij niżej. Tatce Inkasentowi "wniebowstąpiły" świadectwa NFI. I jego "uczniowie" (patrz Twój wpis) z pewnością w to uwierzą.

      Usuń
    6. Może jednak trzeba będzie tych patelni użyć Begonijko? W myśl zasady, że odpornym, trzeba wiedzę wbijać na siłę. Nie ma innego wyjścia. Większość ludzi pamięta bowiem tylko pierwszą część przysłowia: "mądry głupiemu ustępuje", a nie zna zakończenia: "i dlatego jest tylu idiotów na świecie."
      Pomyślności.

      Usuń
    7. Jak mus, to mus. Odżałuję. Prawdą jednak jest, że to miłosierne ustępowanie głupszemu do niczego dobrego nie doprowadziło. Ale lepiej późno, niż wcale. Najwyższy czas pokazać, że głupiec jest nagi.

      Usuń
  27. E tam . Ja też jestem ekspertem, ba ekspertem od wszystkiego , no... może od prawie wszystkiego. Oglądałam konferencję prasową , na której wypowiadali się członkowie komisji badającej wypadki lotnicze i wypowiedzi suuuuper eksperta P. Macierewicza, zatem mogę powtórzyć wszyscy "ludkowie" naszej pięknej ziemi są ekspertami w badaniu wypadków lotniczych., eksplozji, wybuchów, sztucznej mgły , magnesów, trotylu , nitrogliceryny.....Nie, nie, nie będę dalej wymieniała i przywoływała wypowiedzi super eksperta , bo być może nawet kawa i słodkości nie będą smakowały.Pozdrawiam wszystkich tu piszących, a Szefowej zdrowia , dużo zdrowia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie na temat, ale siedzę i ocieram łzy, które mi lecą ciurkiem. Ze śmiechu !!! :)))) Papciowi "rąbnęli" akurat "zdeponowane", podarowane przez słuchaczy świadectwa NFI. No , nie mooooogęęęęęęęęęęęęęęęe !!! :))))))))))

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/pol-miliona-zlotych-zniknelo-z-konta-radia-maryja-jest-oswiadczenie/1hln0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buuuuuuuuuuuu !!!! Rozpacz czarna (??????) & żałoba Narodowa !!!!

      Usuń
    2. He, he..., Podobnie jak Antoni na zarzuty Laska, odzew jest oczywisty. To nas prześladują.:-))))))))))))))

      "O. Król wyraża zdziwienie, że informacja wyciekła do mediów właśnie teraz, w czasie toczącego się postępowania - pieniądze zostały skradzione pod koniec ubiegłego tygodnia. Redemptorysta obawia się, że teraz przestępcy będą mogli zacierać ślady.

      Jednak jego największy niepokój budzi co innego - "gdzie nastąpił przeciek i w jakim celu". O. Król podejrzewa, że "jest to następna próba poderwania zaufania do Radia Maryja i jego założyciela Ojca Tadeusza Rydzyka". I stwierdza jasno: "Zaistniałą sytuację uznajemy za kolejną falę walki z wolnymi niezależnymi mediami i odbierania dobrego imienia ludziom Kościoła".

      Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,14631303,Po_kradziezy_z_konta_o__Rydzyka___Mowienie_o_tym_to.html#ixzz2fLAF3YKq

      Pomyślności.

      Usuń
    3. Ikko, ależ Tatko Inkasent mówi (niechcący) prawdę ! Przestępca zaciera ślady !!! :))))))))))))))))))))

      Usuń
    4. No i ...Tatko Inkasent już dawno mówił, że bankom nie można ufać, dlatego "operacje finansowe" nosiły w reklamówkach moherowe babcie ! :))))

      Usuń
    5. O matko! Faktycznie "przestępca zaciera ślady"!:-)))))))
      Dowcip polega na tym, że ową operację finansową, czyli zwyczajny "przekręt", zauważyły i UNIEMOŻLIWIŁY, stosowne służby finansowe. W dodatku skutecznie zablokowały bęben w pralce do prania brudnego szmalu, czyli konto.:-))))))))))))))
      Pomyślności.

      Usuń
    6. No, to teraz Tatko Inkasent będzie rzeczywiście biedny...ale pewnie babcie i dziadkowie natychmiast ruszą z "odsieczą" prześladowanemu zakonnikowi, że o posłance Sobeckiej nie wspomnę ! :)))))

      Usuń
    7. No..., nie wiem. Ostatnio się wykosztowali..., a to na "cud" w Jarosławiu, czyli nowe korony dla obrazu (dwa i pół kilograma złota i kamieni szlachetnych), a to na Dudowe "obalanie" rządu... Nawet panprezespremier musiał odwołać swoją wrześniową manifestację, bo mu pisali, że ich nie stać...:-)))))
      Pomyślności.

      Usuń
    8. Ikko i Begonijko - pomyślcie co za nieszczęście przytrafiło się - zniknęły pieniądze z konta , miały być już" czyste ( bez pralki i łociec prać)zapisane na giełdowym , a tu ci " tuskowi" zatrzymali wszystkie operacje.Czyż to nie jest walka z kościołem? Pozdrawiam

      Usuń
    9. Zapomniałaś o nowym budynku "parlamentu", jaki buduje Tatko w Toruniu !!! :))))

      Usuń
    10. Igo, oczywista oczywistość. To walka z kościołem, a nawet więcej, z diabłem wcielonym, wszak to też stworzenie kościelne ( a chyba nawet boskie, pewności nie mam) ! :)))

      Usuń
    11. Begonijko - witaj !!!! No jakże śmiesz mieć wątpliwości- szatanów i diabłów stworzył Pan Wszechrzeczy - jak wszystko na tym padole. Tak piszą w Genesis.W prawdzie nie ma tam wzmianki, że stworzył im jakąś piekielną Evę, co by się miłowali i rozmnażali, ale jakiś sposób na to muszą mieć - skoro ich tyle.Metoda in vitro nie wchodzi w rachubę, bo jajeczka i zarodki przechowuje się w płynnym azocie a w piekle jest zbyt ciepło to by się psowały.Że się rozmnażają to prawie pewne - bo skąd by się wzięło w naszym języku "szatańskie nasienie" - słowo często aplikowane nam przez tatkę z Torunia. Ma on ci też swoje problemy w tym zakresie bo nie wiadomo kto go począł.
      Jakiś uczony watykański próbował nawet stworzyć cała piekielną rodzinę i odpowiednio ich posegregować. Kardynałów mieli kusić sami szatani, biskupów - diabli, proboszczów - czarty wszelakie, zaś do samego papieża dobierał się Belzebub - szef tego całego biznesu.
      A co do tych tajnych kont - nie wiem dlaczego nikt nie wpadł na pomysł, że to jakaś szatańska sprawka i Policji nic do tego. Zatrudni się jakiegoś egzorcystę-jasnowidza i ten to wyjaśni. Niezbędny tylko jest okrągły stół a właściwie stoliczek i abecadło. Kwota nie jest wielka- jak na miarę kościelną - wystarczy stoliczek.

      Usuń
    12. Begonijko - zapomniałem Ci napisać o jeszcze jednej ważnej personie piekielnej - Lucyferze ( w języku wolskim - Lucyper). Rzecz w tym, że w watykańskiej łacinie znaczy to Niosący Światło - Lucis - ferre.Wprawdzie dzisiejsi komentatorzy twierdzą, że to zwykły piekielny elektryk, aliści dwa tysiące lat temu nikt o elektryce nic nie wiedział a Lucyfer już był i czynił. Próbowano go zrobić patronem piekarzy, bo ci w piecach palili, ale wszystkie cechy piekarzy się oburzyły i zaprzestali dawać na tacę. Ktoś złośliwy twierdzi, że Lucyfer jest patronem wszystkich papieskich uniwersytetów i tak tamtejszych rektorów oślepia, że nic nie widzą.Najniższą zaś kategorią diabelskiego nasienia są skrzaty. Oni dopiero terminują w diabelskich uczelniach - posługując czartom, diabłom i szatanom. To taki seminaryjny termin - gdyby przyrównać rzecz do spraw ziemskich.

      Usuń
    13. Panie Sarmato, "disce puer latinam, ego te faciam mociumpanie".., ha, ha! Niosący światło to "lucem ferens".

      adam

      Usuń
    14. Panie "adamie" - żadne tam ha..ha.. Słowo "lucis" jest dopełniaczem od słowa lux = światło, zaś słowo "ferre" znaczy tyle co nieść lub nosić. Niech no sobie Szanowny Pan to poodmienia a dopiero potem tryska wiedza. Dobrej nocy !!!

      Usuń
    15. http://pl.siewca-wiatru.wikia.com/wiki/Lucyfer
      http://pl.wikipedia.org/wiki/Lucyfer

      Usuń
    16. I jeszcze jedno Lucyfer to spolszczony Luciferre - od Lucis ferre- mam nadzieję, że dotarło to do Pana. Zatem żaden tam "lucem ferens" - jak Pan to mi serwuje.Mam jeszcze przedwojenna wersję "Elementa Latina" wydana przez Książnicę "ATLAS" we Lwowie w 1936 roku - proszę to sobie sprawdzić.Skoro Pan tak uszczypliwie traktuje innych na tym blogu, pozwolę sobie i ja. Otóż choroba na która Pan cierpi nazywa się "czepialstwo" - całkiem POWAŻNIE - zechce Pan sobie sprawdzić - choćby w Wikipedii. Smutniejsza dla Pana diagnoza polega na tym, ze czepialstwo jest zazwyczaj forpoczta groźniejszej choroby - Alzheimera. Poważnie !!! Dobrej nocy !!!

      Usuń
    17. Poszłoo !!! :-)))))) dziękuje za wsparcie, ale to zbyteczne, ponad 6 lat uczyłem się łaciny - w tym od zaprzyjaźnionego księdza proboszcza, który tym językiem władał płynnie i bezbłędnie. Kiedy studiowałem prawo - lektorat z łaciny był obowiązkowy i trwał 3-4 semestry. Prawnik bez znajomości łaciny nigdy nie pojmie prawa rzymskiego, które jest "matką" praw europejskich. Wprawdzie po tylu latach mogę mieć luki w pamięci jeżeli idzie o zasób słów, ale "fundamenta latina" zapamiętuje się praktycznie na zawsze.Tak jak ojczystą gramatykę i ortografię.Miłego wieczoru !

      Usuń
    18. SARMATO !!!!! SZACUNEK !!!!!!!

      Usuń
    19. adaśku - w miarę "kulturalny" facet wystękał by w tym miejscu słowo "przepraszam" ale czy wy tam w języku wolskim znacie takie słowo ? Najlepiej pozbieraj manatki i wynieś się do swoich - tam możesz wciskać kit i plastelinę. Fujara - dęta !!!!

      Usuń
    20. Kazik - on się "zaparł" jak ten osioł.Za ogon go to ruszy do przodu !

      Usuń
    21. Panie Sarmato, poza łaciną, dobrze by było znać również język ojczysty, który w omawianym przypadku, daje rozwiązanie takie samo, jak łacina. Szkoda, że na prawie polskiego nie uczą. Niesie (nosi się) kogo?, niesie (nosi się) co? Accusativus, a nie genetivus, znawco! A skoro jesteś Pan prawnikiem, może warto zacytować pochodzącą z prawa rzymskiego, o którym Pan wspomniał, zasadę: "IS FECIT, CUI PRODEST". Vale!

      adam

      Usuń
    22. adam- zdaje mi się,że napisałem Panu dość wyraźnie co to jest po polsku "czepialstwo". Skoro jednak to do Pana nie dociera, to znaczy, że wszedł już Pan w to drugie stadium choroby, o którym pisałem wyżej. Na tym koniec naszej dyskusji, bo nie lubię młócić siana - syzyfowa to praca. Dobranoc !

      Usuń
    23. Sarmato - słusznie, szkoda czasu. Kleszcze rozsiewają boreliozę - przyczepi się taki jak goowno do obcasa i rżnie inteligenta.Pozdrawiam !

      Usuń
    24. adaśku - a ty PiSowni gdzie się uczyłeś - u samego prezesa ???

      Usuń
    25. Dobranoc, panie Sarmato. Zachowuje się pan w sposób absolutnie typowy. Gdy już się nie ma argumentów, wygodnie jest się obrazić. Bonum nocte, łacinniku!

      Usuń
    26. "Timeo Danaos et dona ferentes" - to na zakończenie tej naszej lingwistycznej dysputy, panie Sarmato. Napisany heksametrem fragment wypowiedzi Laokoona z "Eneidy" Wergiliusza. Myślę, że Wergiliusz znał się na łacinie lepiej, niż my obaj do kupki. Jak Pan widzi mamy tu powiązanie czasownika "ferre" z rzeczownikiem "donum", w czwartym przypadku pluralis (II deklinacja). To, myślę, kończy nasz spór. Pozdrawiam z uszanowaniem kogoś, z kim można probować podejmować, nie zawsze skutecznie, dyskusję na poziomie.

      adam

      Usuń
    27. "Timeo Danaos et dona ferentes" - to na zakończenie tej naszej lingwistycznej dysputy, panie Sarmato. Napisany heksametrem fragment wypowiedzi Laokoona z "Eneidy" Wergiliusza. Myślę, że Wergiliusz znał się na łacinie lepiej, niż my obaj do kupki. Jak Pan widzi mamy tu powiązanie czasownika "ferre" z rzeczownikiem "donum", w czwartym przypadku pluralis (II deklinacja). To, myślę, kończy nasz spór. Pozdrawiam z uszanowaniem kogoś, z kim można probować podejmować, nie zawsze skutecznie, dyskusję na poziomie.

      adam

      Usuń
  29. Stanisław .A "ekspertem" gdzie chciałbyś być??
    Bo "u Macierewicza" to sobie zdjęcia z internetu albo innego satelity pooglądasz,pooglądasz coś tam coś tam co ci "nieznajomy a zamaskowany" przyniósł na dowód"bomby"Powspominasz jak to d..wycierałeś fotele katapultowe,kleiłeś modele,czy puszczałeś latawce ..trochę pracy myślowej,wspomnień z lotów gdzie oglądałeś skrzydła "i nogi stewardes" i juz masz poważanie Macierewicza i uścisk dłoni prezesa.Czyli taki ekspert to ma klawe życie.
    A taki, od Laska?
    Ściągają takiego w trybie ekspresowym i ,dosłownie, w smród katastrofy a potem mimo usunięcia zwłok,grzebie w zespołach i podzespołach samolotu by wyszukać te części czy podzespoły które "sa podejrzane" lub koniecznie trzeba sprawdzić.
    A te wysmarowane nie tylko w błocie ale w tym co zostało z człowieka.A tu w zakamarkach znajdziesz a to zęba,paznokcie inne "tkanki miękkie ,a nawet i oko.
    I to wszystko po oględzinach wstępnych, musisz wydłubać, wyczyścić by już spokojnie rozbierać,demontować i poddawać badaniom na aparaturze.
    A już silnik.Tak jak ten w TU 154 2,5 m średnicy 5- 6 długości który "przespacerował się przez kabiny pasażerskie"
    Jeśli nie macie dalej wyobraźni, to weźcie sobie maszynkę do mięsa,przepuście przez nią to co macie "mięsnego"pozostawcie to, na kilka dni, a potem przystępujcie do jej demontażu.
    A tak "zadziałał" jeden z silników.
    I to trzeba wydłubać i to trzeba wyczyścić by zbadać jego wnętrze.A to wszystko w "atmosferze" która znają grabarze i lekarze patolodzy uczestniczący w badaniach zwłok ekshumowanych.
    Pisać jeszcze czy już wystarczy?
    A potem ci taki "zaoczny ekspert" któremu się zdaje lub inny Macierewicz zarzuci, nie czytając twego raportu,ze jesteś "w mylnym błędzie"Bo....
    No to decyduj.
    A niech mi ktoś wyjaśni, jeszcze,bo jakiś palant "Z gazety" zarzucał Laskowi błędy w pomiarach wysokości ścięcia brzozy.Tzn ze po 2,5 roku okazało się ze brzoza w miejscu ścięcia "jest wyższa"
    Czy i jaki jest, roczny przyrost takiej brzozy??
    Rozumiem iż brzoza, "czując się winna " mogła i powinna uschnąć.
    Ale jak wynika ze zdjęć a i "uruchamiając proces myślowy" sądze, ze cholera nie uschła. I dalej rosła?
    No tak, jak winna, jak jej Antek nie powiedział,a raczej wszystkim wmawiał iż nie była przyczyną.No i "ona Ruska" /a podobno ja Beria ze Stalinem sadzili,tacy dalekowzroczni/.
    No to jak rosła /rośnie dalej/ czy nie bo to "koronny dowód" na niekompetencje "Komisji Milera" Ważny, choć samolot przeleciał, nad brzozą.

    OdpowiedzUsuń
  30. W.i.e.s.i.e.k , piszę tak choć powinno być w 7. przypadku.
    Te eksperty antkowe, to pewnie na widok wypadku samochodowego oddalają sie krokiem godnem* i wątpię czy zadzwonią na 112, a na widok jatki w Smoleńsku to zawartości trzewi by im brakło :((
    Wyznafcy* są ślepi i głusi na wszelkie argumenty i logikę, to ich świat, mocno odmienny od tego na którym żyjemy
    http://www.youtube.com/watch?v=Yp7AEXJBnzo

    OdpowiedzUsuń
  31. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. janek - daj sobie na wstrzymanie. Homo Homini robi sondaże na zamówienie PiS-u i za ich pieniądze.Przy wyborach też zawsze wygrywał u nich PiS a potem była klapa.W miarę obiektywne sondaże robi tylko CBOS. Jak lubisz wierzyć we wróżby - użyj fusów od kawy - są bardziej skuteczne i wszystko pokazują prawie na czarno z lekkim brunatnym odcieniem.

      Usuń
    2. Dobry wieczór Pani Elizo !! Jak tam ze zdrowiem ? Kiedy pisałem Pani o sanatorium w Ustroniu Ślaskim i Klinice w Reptach miałem na uwadze metodę leczenia stosowana przez nich - przy reumatycznych stanach zapalnych stawów.Około 16 lat temu miałem przypadek reumatycznego zapalenia obydwu stawów łokciowych w stadium początkowym. Jednym ze sposobów leczenia jest metoda JONOFOREZY (niektórzy używają nazwy JONTOFOREZA). Polega to na podawaniu określonego zespołu leków przy pomocy prądu elektrycznego o nikim napięciu (tzw. prądy galwaniczne). Zabieg całkowicie bezbolesny ale wielce skuteczny. Rodzaj podawanych w ten sposób leków - a jest ich zazwyczaj kilka, ich stężenie w roztworze, dobiera się w zależności od indywidualnych cech zdrowotnych pacjenta.W całym zabiegu idzie o to aby do organizmu pacjenta i chorego miejsca doprowadzić leki w postaci ich jonów- co znakomicie przyspiesza proces leczenia i co ważne, nie łyka się piguł, bowiem lek jest wprowadzany do organizmu tylko w chorym miejscu - poprzez skórę. Codzienny zabieg trwa około 20-25 minut przez dwa lub trzy tygodnie. Oprócz tego aplikują okłady parafinowe, naświetlania lampami oraz gimnastykę rehabilitacyjną. Daje się to przeżyć i nie ogranicza człowieka w niczym oraz nie przywiązuje do łózka.Polecam - po uprzedniej konsultacji z Pani lekarzem domowym.Od czasu mojej kuracji - nigdy nie miałem nawrotu choroby, mimo, że powszechnie wiadomo iż jak się ma reumatyzm to się go ma dożywotnio. Jest tez pozytywny charakter tej choroby - zawsze wiedziałem kiedy nastąpi zmiana pogody. Dzisiaj muszę korzystać z prognoz meteo a te są o kant PUPY roztrzaskać. Powodzenia w leczeniu i miłego wieczoru !!

      Usuń
    3. Bardzo dziękuję za mile slowa, przeczytalam z zainteresowaniem. Czuję się lepiej choć jeszcze pobyczę się ze 3 dni, bo mam stany podgorączkowe i ucho boli nadal, o stawach nie mówiąc.
      Milego wieczoru

      Usuń
  32. Jak długo będzie trwała ta zabawa z nawiedzonym za moje pieniądze.

    OdpowiedzUsuń
  33. Elizie zdrowia życzę i kolejnego zastrzyku ........,politycznej adrenaliny..
    Niestety przyszło nam żyć z takimi, ktorych łatwo ogłupia się i to często grając na uczuciach patriotycznych, lub wątpliwymi autorytetami.
    Wiec ktoś musi kiedy w stawach strzyka i "ucho boli"
    Jeśli nie my, to kto,jeśli nie teraz to kiedy?

    OdpowiedzUsuń

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.