wtorek, 3 kwietnia 2012
Za brata i za innych
Znicz wam na drogę
10 kwietnia minie 2 rocznica katastrofy smoleńskiej. Uroczystości będą oficjalne - państwowe i te organizowane przez Prawo i Sprawiedliwość.
Prezydent Bronisław Komorowski weźmie udział we mszy świętej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego, zaś w godzinach popołudniowych w kaplicy Pałacu Prezydenckiego odbędzie się nabożeństwo poświęcone zmarłej parze prezydenckiej oraz tragicznie zmarłym pracownikom Kancelarii Prezydenta.
Do Smoleńska poleci delegacja na czele z ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim. Z 9 na 10 kwietnia z Warszawy do Moskwy. Tam do autobusów i do Smoleńska.
W tym czasie w Warszawie Prawo i Sprawiedliwość zorganizuje przemarsz przez Krakowskie Przedmieście, będą przemówienia, koncerty i recytacje. O 16.30 zaplanowane jest przed Pałacem Prezydenckim przemówienie prezesa PiS J. Kaczyńskiego. O godz.19 msza w katedrze św. Jana, po mszy Marsz Pamięci.Poseł PiS Maciej Łopiński- "Chcielibyśmy poczuć tę atmosferę, jaka tu - w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu - panowała przed dwoma laty. Chcielibyśmy znowu poczuć się jednym narodem, wspólnotą. Mam nadzieję, że także obywatele, nasi rodacy pomogą nam w tym, że poczujemy się tak jak czuliśmy się dwa lata temu".
"Chcemy poczuć się jak przed dwoma laty"... hmmm to się da zrobić panie Łopiński! Tupolew nr 2 jeszcze stoi, Jarek jeszcze żyje, Jolę Szczypińska odpowiednio ucharakteryzować ... zapakować taką liczbę ludzi z PiS by stan się zgadzał, brzozy nadal rosną pod Smoleńskiem..A jaki wreszcie będzie święty spokój po wszystkim.... Mogę potem nawet 5 lat chodzić po nich w żałobie, wcale ale to wcale mi to nie przeszkadza, lubię kolor czarny.
Skoro chcą "przeżyc to jeszcze raz" to czemu pod Pałacem Prezydenckim? Tam nie ma brzozy.... A tak w ogóle, to można powiedziec, że ten "karnawał smoleński", który niby ma się zacząc przed drugą rocznicą, on nigdy nie miał żadnego antraktu - on trwa od 10 kwietnia 2010 i to wy PiSowcy jesteście jego "wiecznymi" uczestnikami. Tak między nami - kiedy wy pracujecie?
To uczucie, wyrazy współczucia i odczuwania prawdziwej żałoby zbezcześciliście sami w momencie użycia żałoby do rozgrywek politycznych bezpośrednio po pogrzebie i w momencie wystawienia kandydatury tego, który najwięcej się domaga i oczekuje "powtórki" empatii narodu - czyli tego, który nie dał sobie czasu sam na przeżywania utraty brata i "tych innych" - jak to od początku sam nazywał. Ten wyraz okazania empatii profanujecie co miesiąc pod Pałacem Prezydenckim - bowiem, tu nie O TO chodzi tylko o politykę, od samego początku i w dalszym ciągu. Wam się marzy tylko i wyłącznie to, co na każdym kroku wykrzykujecie i głosicie: ZWYCIEŻYMY, WYGRAMY . A ja śmiem wykrzyknąc również - NIE WYGRACIE I NIE ZWYCIĘŻYCIE .Trzeźwośc umysłu NARODU do tego nie dopuści.
Nie rozumiem również prezydenta Komorowskiego. Może być katolikiem, modlić się, to jego osobista sprawa, ale jako głowie państwa reprezentującej wszystkich Polaków nie wypada publicznie manifestować swoją wiarę. Bo jak to jest? Tylko wierzący ma uczucia a niewierzący już nie? Pamięć po tych, którzy zginęli w Smoleńsku czczą nie tylko wierzący. Kościół niech swoje uroczystości odprawia w Kościele, a jeżeli coś dotyczy i jednych i drugich trzeba uszanować wzajemnie uczucia obydwu stron i nie zmuszać niewierzących do udziału w katolickim spektaklu. Bowiem jak wiemy nie wszyscy urzędnicy państwowi mają pozytywny stosunek i ochotę oglądać tych szamanów, a nie wypada wobec prezydenta, premiera pokazywać niechętny do tej imprezy stosunek.
Chory to naród, który czuje się narodem tylko w chwilach tragicznej głupoty.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.