sobota, 1 lutego 2014

"Potencjalni"





















STATENS PENSJONSFOND UTLAND symbol norweskiego bogactwa, inwestujący i 
gromadzący pieniądze z ropy i gazu, jest największym na świecie państwowym funduszem inwestycyjno-oszczędnościowym. Dwa lata temu wyprzedził podobne fundusze ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich (627 mld) i Arabii Saudyjskiej (675 mld dolarów). Mieści się w niepozornym gmachu norweskiego Banku Centralnego w Oslo. Ludzie tam pracujący inwestują majątek kraju dla dobra swoich wnuków i prawnuków. Tygodniowo przez ich monitory przepływa miliard dolarów. Na czarną godzinę uciułali już pięć miliardów koron norweskich – po milionie na każdego obywatela. Naturalnie  żaden z milionerów nie może pójść do banku i ot tak wypłacić swoich pieniędzy, jak i tych 5 bln koron nie da się   spieniężyć, bo gdyby ktokolwiek chciał to zrobić, cały światowy system finansowy ucierpiałby na tym bardziej niż na skutek pamiętnego upadku banku Lehman Brothers w 2008 roku. Jednak bogactwo z ropy i gazu nie przewróciło im w głowach. Norwegowie im są bogatsi, tym chętniej płacą wysokie podatki na coraz droższe państwo opiekuńcze.

Rząd Norwegii działa bardzo profesjonalnie, nie szasta pieniędzmi choć posiada spory budżet, bo są to pieniądze z podatków obywateli i w każdej chwili mają obowiązek wykazać na co poszły i jakie kwoty. Jaka szkoda, że inne rządy nie uczą się pracy dla własnego narodu od Norwegów. Polska rezerwa demograficzna od trzech lat jest przejadana, a pieniądze, które odłożyli dzisiejsi emeryci w cudowny sposób zniknęły z ZUS. Norwegowie nie utrzymują też bandy nierobów w czarnych kieckach, nie pozwalają zarabiać kombinatorom na funduszach emerytalnych. W Norwegii źródłem dochodów jest głównie przemysł energetyczno-wydobywczy, a nie jak w Polsce do kopalń dopłaca reszta podatników a 45-letnich emerytów: górników, policjantów utrzymują ludzie zarabiający 1500 zł. miesięcznie. Dodać należy też utrzymanie ponad 800 parlamentarnych hucpiarzy z ich rodzinami, pociotkami i kolesiami. 

Polacy dzięki węglowi zostali żebrakami!!! Handlujemy wysoko przetworzonymi ....jabłkami ! Dobrze jeszcze że w kraju jeden Napieralski je reklamuje, ale w przeszłości Polacy też już milionerami byli tylko nie było co za te miliony kupić :) Gdyby politycy spełniali wszystkie swoje obietnice, to też każdy z Polaków zostałby milionerem. Właściwie już nimi jesteśmy. Kluczowe słowo to "potencjalny". A Norwegowie nie wstąpili do Unii Europejskiej i teraz muszą się  z tymi swoimi milionami męczyć ....:)

promuj


POLECAM OSTATNI TEKST LAUDATTE

http://laudate44.wordpress.com/2014/02/01/sad-ostateczny/






































































Kilka migawek z niedzielnego spaceru, u mnie bylo dzis +9C

131 komentarzy:

  1. Norwegia i wogóle kraje skandynawskie to oaza spokoju..Daj nam Boże takiego!
    Eli,przeczytałem..Pamiętam,że Laudi Cię wprowadził w liiil..Grzecznie się przedtem zapytał...Facio miał fart,nie wiedział,że promuje królową he,he.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba zatrudnić nasz rząd w Norwegi i przenieść nasz sejm, a po 25 latach pozostanie wspomnienie po dobrych czasach hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Norwegii jakiś czas była kobitka jako minister obrony..Gender!!!

      Usuń
    2. @february2 lutego 2014 00:40
      Tak Norwegom źle życzyć ... Czemu nie odwrotny pomysł? Sprowadzić rudych, oni pogonią czarnych i może za dwa pokolenia uda się dojść do normalności.

      Usuń
  3. Gdyby w Polsce znaleziono tak ogromne złoża ropy, zaraz pojawiliby się inwestorzy zagraniczni, a Polacy dostaliby figę z makiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Struś,włóż głowę w piasek i filuj na dżdżdżownnnice.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    2. Nawet miedzy jedna msza a druga nie mozesz sie odczepic od tego bloga, "wielebny"?
      zmijun

      Usuń
    3. Ksiundzu,zostaw ministrantów w spokoju.

      Usuń
  5. Ksiundzu,ja nie obrażam,ja tylko stwierdzam fakty,

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Norweski medal, jak każdy, ma też drugą stronę. Jak wiadomo, Norwegia, jak wiele innych europejskich państw, podjęła "owocną współpracę" z Adolfem Hitlerem przed i w czasie II WŚ...Tak, to prawda, Quislinga po wojnie osądzono i rozstrzelano, a nawet opluto po egzekucji ale ... kraj pozostał nietknięty. No i, co bardzo ciekawe, chyba nie zawracano sobie głowy dalszą karierą "resortowych dzieci" (potomków wojennych kolaborantów), zajmując się rozwojem kraju ?

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Vidkun_Quisling

    Nie ma rady, muszę wywołać do klawiatury Sarmatę, aby przybliżył nam nieco historię krajów skandynawskich i nie tylko, z czasów, kiedy nas mordowano i wywożono do obozów koncentracyjnych. Bogactwo takiej na przykład Szwajcarii też ma swoje "neutralne" konotacje ...Ehhhh..wojenko, wojenko, cóżeś ty za pani... Sarmato, jesteś tam ???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wojna w wersji kontaktowej zawsze przynosi tylko straty, natomiast pośrednictwo usługowo-handlowe w czasach wojny to very good business :)) Szwajcaria, Watykan i kogo jeszcze dopisać ?

      Usuń
    2. Poszłoo, jak dla mnie, wystarczy, chociaż dałoby się pewnie jeszcze dołożyć trochę takich, co to ze słodkim Adim robili interesy pod stołem !

      Usuń
    3. Poszło(13:19) masz rację. W bankach szwajcarskich jest wiele szmalu po różnych Goeringach i Goebbesach hitlerowskich.

      Usuń
  9. begonijka2 lutego 2014 10:16

    Witaj:-)))))

    Tak,tak. Francuzi tez sie polozyli zamiast szarzowac z szabelka na czolgi. No i teraz mamy oryginalny 5-ty czy 3-ci arrondissement , oryginalny Montmarte a Polska ma 70-letnia "starowke".

    Milej niedzieli,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to, Francopolo, otóż to ...A kto maszerował w Defiladzie Zwycięstwa ??? Ehhh...temat - rzeka.

      Usuń
    2. franco
      Włóż sobie w głowę, że szarża z szablami na czołgi jest mitem komunistycznej propagandy i miała miejsce WYŁĄCZNIE w durnym filmie ''Lotna'' Wajdy. I tylko tam.Rozumie osoba?

      Usuń
    3. Za to w durnym realu widzialem i widze takiego malego zapalczywego polaczka( i jego klike j)ak Ruskim(i ich czolgoam ) szabelka wymachuje! A to w Gruzji a to na Ukrainie to uchwala 17IX.1939 a to przed ambasada FR ,nie mowiac juz o oskarzaniu za "wymordowanie" polskich elit politycznych!
      Osoba anonimowa tego nie widzi?

      Usuń
    4. Trochę się powymądrzam :)))
      Faktycznie Polacy nie szarżowali na czołgi.. Ale na niemieckie tankietki to i owszem szarżowali (bitwa pod Krojantami). Zresztą (przypadkowo) szarżowali całkiem skutecznie, bo Niemcy doznali takiego szoku widząc ułanów atakujących ich tankietki, że wycofali się na wszelki wypadek do lasu :)))

      A Montmartre leży w XVIII arrondissement :)))

      Pozdrawiam
      Krzysztof z Gdańska

      Usuń
    5. Anonimowy2 lutego 2014 20:46

      A to i ja se powymondruje-
      Gwoli scislosci historycznej ,Montmarte "lezy" po czesci w 18tympo czesci w 9tym
      i po czesci w quartier des Batignolles. I jeszcze gwoli wiekszej scislosci , pewna czesc zostala anexowana przez miasto Saint-Ouen (département de la Seine-Saint-Denis)

      Scisle pozdrawiam :-))))))))))

      Usuń
    6. Francopolo,ta szarża z szablami na czołgi..To wierutna bzdura! Niemcy nakręcili taki filmik,aby udokumentować "bohaterstwo żołnierza niemieckiego"wobec tak fanatycznych przeciwników. Wajda to łyknął i stąd ta"Lotna".

      Usuń
    7. A prawda wygląda tak: kawaleria konie zostawiała gdzieś tam w lesie,a sami się okopywali i wystawiali działka p.panc. kal. 37mm. Jest taki znany przypadek,zwany w historii jako"Bój pod Mokrą"(w okolicach Częstochowy),gdzie natłukli niemieckich czołgów skolko ugodno! To była Wołyńska brygada Kawalerii. Ale musieli się wycofać,bo na sąsiednich frontach było źle..Groziło im okrąźenie..

      Usuń
    8. Ja też uściślę:
      W bitwie pod Krojantami (koło Chojnic), 1 września 39, niemieckie tankietki wyjechały z lasu w momencie, gdy szarża kawalerii już się rozwinęła.- ułani atakowali (bez wcześniejszego rozpoznania) zauważone samochody wroga.
      Ponieważ konie już były w galopie, więc ułani niewiele myśląc wpadli pomiędzy te tankietki, a następnie ominęli je ruszając na flankę. Natomiast Niemcy (chyba z wrażenia) cofnęli się do lasu.
      Ten właśnie epizod wojenny posłużył niemieckim propagandzistom do nakręcenia filmu peopagandowego o "durnych Polakach". Z kolei po wojnie Wajda wykorzystał materiał (a ściślej narosłą w związku z tym legendę) do zrobienia "Lotnej".

      Pozdrawiam

      Krzysztof z Gdańska

      Usuń
  10. w.i.e.s.i.e.k2 lutego 2014 10:57

    Norweg !!
    Norweg to ma klawe życie
    Oraz wyżywienie klawe!
    Przede wszystkim już o świcie
    Dają mu do łóżka kawę,
    A do kawy jajecznicę,
    A jak już podeżre zdrowo,
    To przynoszą mu w lektyce
    Bardzo fajną "norwegową"
    Słychać bębny i fanfary,
    Prezentują broń ułani:
    - Posuń no się trochę, stary!
    Mówi Najjaśniejsza Pani.
    Potem ruch się robi w izbach,
    Norewg z łóżka wstaje letko,
    Siada sobie w złoty zycbad,
    Złotą goli się żyletką
    I świeżutki, ogolony,
    Rześko czując się i zdrowo
    Wkłada ciepłe kalesony
    I koszulkę flanelową.
    A tu przyjemności same
    Oraz niespodzianek wiele:
    A i my rośnie ...w banku "tyz" jak naszemu "średniorolnemu" ......w polu.
    Ciekawe jak tam u nich z pociągami, jak tam się dzieje gdy miejscowość z 70 cio gospodarstwami nagła zadymka śnieżna zasypie.A co w przypadku porywistych wiatrów?
    Stawiają wtedy "na baczność "/przy pomocy mediów ichniego/ "norweskiego premiera" i ministrów i nakazują Brać się do roboty !! Lub pytają "Jak żyć ??"
    Inna sprawa "z takimi piniądzami" to sobie "tam na gorze" załatwili zimy lekkie ,łatwe i przyjemnie.No jak nie jak tak.
    A "niebo| nadwyżki śniegu zwala w rejony Polski które akurat "bastionem som" PIS
    A u nas 70 gospodarstw /pewno z traktorami/ i nikt się nie "skrzyknie w kupę" z okrzykiem "ODŚNIEŻAMY bo gdyby co ani karetka ani straż do nas nie dojedzie
    .Nikt ani z ambony ani od sołtysa nie padnie ..do roboty.
    Nie oni czekają !! Aż inni za nich to zrobią.
    Bo oni juz nie maja chleba.!! Pomyśleć, wieś w której zmarła śmiercią ,nagłą a naturalną ,piękna sztuka wypieku chleba.I oni tak z miasta"chleb.mleko mąkę ziemniaki .
    A odśnieżają ? O przepraszam jak pokazała TVN każdy swój samochód.
    Bo jak im służby wojewody już odśnieżą to oni biegusiem do McDonalda lub po inna pizzee . bo wieś wygłodzona została.
    Tusk i ministry a nie zapomnijcie dowieźć paliwo i mechaników bo im tam samochody tez zamarzły.Bo tam wszyscy"na opale" zasuwają Bo tańszy !!
    A czy Norwegowie też jeżdżą "na opale" jak nie przymierzając właściciel pięknego terenowego mercedesa /tak na oko za 300 tys złotych/ zatrzymujący mnie na drodze do Zakopanego.Bo mu "paliwo zamarzło" ,a on z rodzina tak na oko 5 osób "na urlop" jadą.
    A on" zapomniał" do "Opału" dolać benzyny, boć przecież w stacjach paliw dodatki do oleju napędowego takie drogie a i "napęd tez"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w.i.e.ś.k.u !!! No co Ty ??? Tusk ma przyjechać i odwalić im ten śnieg własnoręcznie !

      Usuń
    2. He,he,nieśmiertelny Tadeusz Chyła,jejku,jejku..

      Usuń
    3. w.i.e.s.i.e.k2 lutego 2014 13:18

      begonijka2 lutego 2014 11:33
      Albo "wojewodzina" winna zrzucać z helikoptera tylko ostrożnie jajka,mleko,śmietanę i mąkę bo tego to już "wieś nie ma absolutnie"
      No i cukier /nie zapominając wszak o drożdżach /no i większe ilości ziemniaków/ Takie tam buraki,cebula marchewka czy pietruszka rozumie się "samo przez się"no bo skąd takie frukta na wsi? Jak nie..... z supermarketu.
      Dzieciskom chipsy i coca cole - tez nie zapomniawszy
      .A "babom" - pralinki,lub czekoladę Te z niebieską "krowom"Niech dzieciskom pokażą jak wygląda krowa.
      A starym? Jakas butelczynę bo im pewno cukru zabrakło lub zapas % się skończył nie zapomniawszy o "zagrysze" może być i boczek i "wiejska kiełbasa" w siole rzecz nieznana,no i ogórki bezwzględnie kiszone bo oni w "tych rejonach" konserwowe "co to je ruskie" nazywają,do ust nie wezmą.
      Swoja droga to ci z PIS 'zaspali" można było Hofmanami "paprykarzowi" dostarczać folie na tunele,to można i było tymiż samymi dostarczyć "frukta swoim zwolennikom"
      A oni d..wystawili i zostawili samym sobie .Jak "paprykarza"
      Widac doradcy u prezesa "w piętkę już gonią"

      Usuń
    4. Ha,ha,ha "opał.... Pamiętam w Lubuskiem przy DK-3 (E-65) wielką tablicę przy wjeździe na wiejskie obejście "EKOTERM 24/24" czyli całą dobę. Chyba z rok stała tablica.... na wypadek zadymki :)))

      Usuń
    5. Osobna sprawa to wywiady, które z jojcącymi mieszkańcami prowadzi na wizji reporter. Jeśli dotarł i gada to znaczy że nie są odcięci od świata czyli telewizyjne pieprzenie trzy po trzy. Położy kamerę na ziemi i wielkie zaspy. Na każdej trasie jest miejsce gdzie corocznie tworzą się zaspy, taka jest natura i trudno. Chłopi zimą za wiele roboty nie mają, ale nawet łopatą nie chce się pomachać, co widać na ekranie że żadem śniegówki nie ma tylko zwykłą szuflą macha. Przez wiele lat machałem łopata u rodziców prawie 100m pod górę , u mnie koło domu 80m, niekiedy dwa razy dziennie (dzieliło nas 20km) i żyję. U rodziców to była kamienica gminna częściowo wykupiona, samochodów chyba 5, ale jak ja nie odrzuciłem to reszta leniuchów czekała a młodych tam było dużo. Teraz mam ich z głowy i przejeżdżając patrzę jak się umiarkowanie szarpią a to przecież dla zdrowia:))))))))
      Tu trzy cytaty z netu:
      1. ~Lena : Mieszkam w miasteczku na Lubelszczyźnie i , dzięki Bogu, takiej zimy tutaj nie ma. Ale pamiętam jak 40 lat temu zjeżdżałam na sankach z dachu stodoły - tyle było śniegu. A teraz ludzie są bardzo wygodni - chleba nie ma? Wystarczy mieć w zapasie kilka kilogramów mąki. I trochę słoików w piwnicy. I coś w zamrażarce. Tydzień spokojnie można przeżyć. Moja sąsiadka w mieście miałaby problem z jednym dniem - wszędzie puste półki /piwnica, lodówka.../ bo się NIE CHCE :))
      2. ~leonidas : Pamiętam jak jeszcze w czasie wojny i zaraz po wojnie zimy były bardzo bogate w śnieg. W takim przypadku każdy mieszkaniec musiał posprzątać śnieg na drodze od swojego zabudowania do zagrody sąsiada. W gminie były specjalne ciężkie trójkątne drewniane konstrukcje (nazywane smyki) a właściciele koni zaprzęgali je do nich i mieli obowiązek tymi urządzeniami usuwać śnieg na drogach po za zabudowaniami. Nikt nie pytał jak żyć bo w sposób naturalny uznawali że to robi się dla i dobra wszystkich. Teraz to każdy czeka aż premier czy inna władza za niego wszystko zrobi. zwiń
      3. ~kazik : Ja pochodze z tamtych rejonów i pamiętam jak w latach 70-tych były takie zimy ,ale każdy rolnik miał konie i sanie i po chleb jechał saniami do GS w Dołchobyczowie i nikt nie narzekał ,ja sam pracowałem w PGR LIWCZE i spychaczem marki DT 75 rozpychałe drogi . w zime to autobusy kursowały tylko do Dołchobyczowa dalej tyko koniki albo DT na gonsienicach zwiń

      Usuń
    6. Heh .. daję esbekowi 23 punkty nie z przekonania, nieeee tylko za prawdę

      Usuń
    7. Poszłoo, Ty tu jakąś wrogą propagandę szerzysz ! W dzieciństwie wyjeżdżałam często na zimowe święta z Rodzicami i starszymi braćmi na wieś, a wówczas to bywały zimy !!! 30 st.minus, jak w mordę strzelił !!! Z 6 godzin stało się w polu, bo tory zasypało, siedziało się w korytarzu, na walizkach, ale za to była okazja do podzielenia się herbatą, czy innym napojem energetycznym, he he.
      A i dostanie się do sąsiadów to było prawdziwe wyzwanie (dla nas, dzieciaków, frajda !!!) Kobiety normalnie piekły chleb, bo latać do GS-u to był niehonor, a i na święta obowiązkowo były wyroby z wyhodowanego na ten cel kabana. Najstarsze miejscowe mówiły zwyczajnie: "ano, zima psysła" i już...A teraz, moiściewy, śnieg styczniu, wina Tuska i pani minister, tej od "sorry, taki mamy klimat" !!! oczywista oczywistość.

      Usuń
    8. Chyba 1978/79 gdzieś jechaliśmy ze stacji do chłopa prawie 3 km saniami (bez komórek uzgodnione, że o godzinie przyjeżdżamy), potem nas już po ćmaku odwieźli, śnieg był dwóm koniom prawie po brzuchy, ale mus to mus. Opowiadali że rano pierwszy jadący zabierał mleko i kilka dzieciuków do szkoły, po południu też ktoś śmigał po dzieciaki i nikt gęby po próżnicy nie strzępił. To jest ZIMA !!! Może w szkole trzeba slajdy pokazywać jak wygląda zima a reporterów wysłać do Kazachstanu na zajęcia terenowe, najlepiej gdy jest "buran" i nic nie widać na wyciągnięcie ręki. Przed chwilą w telewizorii rozgarnięty reporter gadał coś o dmuchawie do odgarniania śniegu - nie wiedział że taka maszyna nazywa się PŁUG WIRNIKOWY, na podwoziu ruskiego ZISa był nie do pokonania. Cóż w Warsiawie takie maszyny nie jeżdżom i chłopczyki nie wiedzom o czym mówiom.

      Usuń
    9. Poszłoo, ale i "Austryjaki" podpadnięte są, bo NASZYCH, rozumiesz, NASZYCH turystów zawiało !!! Jak tak można, ze śniegiem na Katolików ???

      Usuń
    10. Popatrz, poszłoo, koniec świata !!! :)))

      http://wiadomosci.onet.pl/swiat/trzy-grupy-polakow-uwiezione-w-austriackich-kurortach/ed4pr

      Usuń
    11. Czy niedzielną posługę zagwarantowano zniewolonym Rodakom ??
      Z 9 lat temu podobne fotki widziałem z czeskiej strony Karkonoszy, chyba to był Spindlerovy Mlyn . Tu zadyma w północnych Czechach niedawno http://www.youtube.com/watch?v=OCRjDPFzNDA .

      Usuń
    12. I kto ma ten śnieg odrzucać ??

      http://demotywatory.pl/4275436/Wyszlam-na-dwor-ale-tam-nikogo-nie-ma

      Usuń
  11. Właścicielko bloga, proszę nie pisać ogólnikowo , że " Polska rezerwa demograficzna od trzech lat jest przejadana" ! Fundusz Rezerwy Demograficznej jest konsekwentnie rozwalany przez Tuska w imię trwania przy korycie. Już trwa festiwal wyborczych obietnic Tuska, liczy się tu i teraz. To dlatego umorzono obligacje OFE!!! To pisałem ja, blogowicz Sumienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sumionko, odmaszeruj
      na tatusiowy blog.

      Usuń
    2. Daj mu spokój. Tatuś zablokował możliwość komentowania, no i trochę spuścił synka z oczu, bo musiał na Majdanie walczyć z Putinem ! :)))

      Usuń
    3. Czytelniku Adaśku,albowiem cóż..Polityka to obietnice. Jeszcze nie zajarałeś? A 3mln mieszkań pamiętasz,hę?

      Usuń
    4. Przez jakiś czas na ojcowych stronach można było komentować z moderacją po podaniu imia, "otczetstwa", peselu i chyba telefonu. Widać się urwło.

      Usuń
    5. Niektórzy blogerzy cierpią na zespół o nazwie synkowo - adaśkowe fiksum - dyrdum... w pełnym rozkwicie.

      Usuń
    6. Begonijko, znaczy tatus "zapaczyl sie" na genialny pomysl posla Wojciechowskiego, ktory na koncu swojego, pozal sie Boze, "bloga" zamiescil byl nastepujace oswiadczenie: "Możliwość komentowania jest wyłączona"?.
      zmijun

      Usuń
  12. Norwegowie są narodem rozsądnym i przewidującym.Doskonale wiedzą że złoża ropy i gazu nie są niewyczerpywalne.Nie mają też"elit"siłą oderwanych od pługa,z całym szacunkiem dla tego urządzenia.Jeżeli nie dojdzie do jakiegoś totalnego"mordobicia",będą żyli długo i szczęśliwie.A teraz coś zupełnie z innej beczki:piwiarnia w Norwegii,stolik,dwa piwa,dwóch Norwegów.Po ok.1/2godzinie jeden z nich mówi"na zdrowie",mija następne 1/2 godziny,drugi mówi:"pijemy,czy plotkujemy"?

    OdpowiedzUsuń

  13. Dzień dobry:)
    Chciałbym dożyć takiej chwil, kiedy państwo polskie będzie odpowiedzialne z swoich Obywateli, a Obywatele polscy, będą dumni, że mają taką, jak Polska - Ojczyznę:)
    A przy świątecznych okazjach, na świątecznych stołach - będą stawiać proporczyki z flagą państwową...
    Tak jak w Norwegii...
    Ale.. to marzenie chyba nie jest możliwe do realizacji. Z obu stron!
    Miłej niedzieli.
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Norwegii to obywatele czują się odpowiedzialni za państwo i całą społeczność. Także za wybór godnych siebie przedstawicieli, aby mądrze owym państwem i jego zasobami administrowali. W myśl zasady "państwo to MY". Żeby bowiem być dumnym ze swojego państwa, trzeba najpierw stać się jego ODPOWIEDZIALNYM obywatelem.
      Pomyślności.
      Pomyślności.

      Usuń
    2. Norwegowie wierzą i ufają swojemu państwu. I są z niego dumni.
      Wierzą prawdopodobnie, że Państwo właściwie wydaje wspólne pieniądze, więc: godzą się chętnie na wysokie podatki - we własnym interesie:)
      Myślę, że tam nie ma: " my - oni " .
      Bo każda wpłacona korona wraca do nich - w sposób czytelny, jasny i zrozumiały:) Pieniądze budżetowe - nie są marnowane.
      Wydaje mi się, że właśnie Norwegowie, umiejętnie realizują " dogmat " , że dobre państwo - musi składać się z zadowolonych obywateli.
      I dlatego właśnie obywtele nie skąpią swojemu Państwu : oznak zaufania, przyjaznego i pozytywnego stosunku:)
      Sprawa Brevicka udowodniła wielkość i humanizm - norweskiego wymiaru sprawiedliwości. Oraz jego sprawność.
      Duma Norwegów - zapobiegła też działaniom " odwetowym", po sprawie mordercy-Brevicka.
      Zapopiegła wprowadzeniu ograniczeń w zasadach demokracji i wolności osobistych ich - norweskich obywateli.
      Nie wprowadzano też: protez prawnych, jak w przypadku Polski. W sprawie związanej z wyjściem na wolność Trynkiewicza.
      To nasze " prawo " może być żle wykorzystane - już niebawem, gdy wolacy - wygrają wybory...
      Niewątpliwie - trzeba być odpowiedzialnym obywatelem, bo " wolszczyzna ", nie spadła na Polskę - jako kara niebios. To nasz własny, polski wybór.
      Ale: bezkarność " wolszczyzny " obciąża : ten rząd, tę prokuraturę, te sądy. I może rykoszetem trafić w samych zaintersowanych!
      Już przecież odgrażają się: co to będzie i kto trafi do więzienia - po objęciu - pezez nich - władzy. I to jest jedyna rzecz - w jaką im wierzę...
      I nie będę żałował D. Tuska...
      Pozdrawiam
      Stanisław

      Usuń
  14. Dziwne dla mnie jest porównywanie naszego kraju do Norwegii. Ani im wojny nie dały w d..., ani im komuna nie zabełtała w głowach, ani nie mieli nierobów, którym sie wszystko należało z racji posiadania podobnych żołądków. Porównujmy sie do Bułgarii, Rumunii, Wegier,Słowacji itp. Różni politycy wyciagają różnice w naszych problemach w porównaniu do USA. Kanady, Japonii nie rozumiejąc nawet tego na czym te różnice polegają z czego wynikaja. Przeważnie ci porównacze pokazują jedynie swoją niewiedze i wciskają kit bezmyślnemu elektoratowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Porównywanie się ze Słowacją wprawia mnie w nastrój przygnębienia... Startowaliśmy z podobnego pułapu (Słowacja miała nawet gorzej, bo najpierw musiała się "rozwieść" z Czechami) a teraz jesteśmy 5 - 10 lat do tyłu za Słowacją... pod każdym względem :(((
      Niewiele w tym kontekście mnie pociesza poziom Rumunii i Bułgarii...
      Krzysztof z Gdańska

      Usuń
  15. No i, skoro już tak sobie o Norwegii gwarzymy. Monarchia konstytucyjna, powierzchnia powyżej 388 tys. km 2, ludności coś tam niewiele ponad 5 mln ...Związki zawodowe, o, to piękny temat, który polecam naszym "dudarzom" ( może ktoś wie, ile jest u nas związków zawodowych ???)

    http://www.fellesforbundet.no/Information-for-foreign-workers/Rzeczpospolita-Polska-Poland/Czym-jest-Fellesforbundet/

    I to liberalne, norweskie prawo... Bożesz Ty mój. W tak pięknym i życzliwym dla społeczeństwa kraju wylągł się Breivik, który teraz narzeka na warunki życia w więzieniu. Niektórzy to go nawet chwalą, bo zabijał kolorowych, ale ...może by tak podesłać im posłankę Wróbel, żeby im uświadomiła, co to jest wyludnianie się kraju, no i dżęder, ma się rozumieć ???
    A najlepiej posłać im panaprezesa. Już on tych przebrzydłych "oligarchów" naprostuje...

    OdpowiedzUsuń
  16. Bonjour Eliza,
    "Handlujemy wysoko przetworzonymi ....jabłkami ! "
    I tu wrazilas mi "couteau dans la plaie".
    Bywasz we Francji ,to widzisz z pewnoscia rejony "cudzoziemskie " w co wiekszych marketach.
    Bogate i urozmaicone stoiska chinskie, japonskie, arabskie,meksykanskie......no i polskie;
    Kapusta kiszona, ogorki i -o zgrozo- mrozone kluski na parze i placki ziemniaczane!!!
    Zadnej animacji czy promocji produktow rownoleglych!

    Ale jak czytam na necie prace magisterskie z marketingu to ja,profesjonalista, czuje sie jak maly Jasiu!

    Czy Polska to tylko kapusta,kielbasa i wodka?

    PS Nawet koscielni z ich produktami "made in niebo" nie potrafia sie tutaj sprzedac!:_))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co ty sprzedajesz? bo narzekać to każdy potrafi.

      Usuń
    2. italopolo2 lutego 2014 13:33

      Drogi Ritalu (jakes prawdziwy italopolo to ponimajesz?), jezeli dla ciebie marketing redukuje sie sie do "co ty sprzedajesz", to niech ci swiety "dzipitu" zdrowko da!
      Widac,ze dla ciebie marketing to potrafic na targowisku kota za krolika sprzedac.
      Tutaj masz definicje: http://www.marketingteacher.com/lesson-store/lesson-what-is-marketing.html

      Marketing is the social process by which individuals and organizations obtain what they need and want through creating and exchanging value with others.

      Tata albo mama ci przetlumacza!

      Usuń
    3. Anonimowy za dużo skwarek i cukru wtrajałeś....... a szkoły darmowe były..

      Usuń
    4. Cos to dzisiaj diabel wlazl do mojego kompa

      Wpis 3x a teraz odpisujac italopolo jestem anonimowy (Anonimowy2 lutego 2014 18:03) Diabel jak drut!:-)))))))
      PS Bashobora jeszcze przyjmuje?

      Usuń
    5. Francopolo, kiedy jesteś zalogowany, możesz sam usunąć zbędny wpis. Też tak robię, jeśli po publikacji okazuje się, że przeoczyłam jakiś błąd. P.S. Bashabora pewnie już inkasuje gdzie indziej, ale u nas działa poseł Godson ! :)))

      Usuń
  17. Dzień dobry Begonijko !!! :-)))))) Nie chciał bym być "dyżurnym historykiem" na blogu Pani Elizy, ale skoro zostałem wywołany do tablicy - coś tam sobie skrobnę, bo to i owo z historii Norwegii jakoś tam zazębiało się z historią Europy. Zacznijmy od "genealogii" - skąd się państwo norweskie wzięło. Źródła historyczne mówią, że mniej więcej w III i IV wieku nowej ery tereny dzisiejszej Norwegii zasiedlili germańscy Normanowie, bardziej później znani jako Wikingowie. Trudnili się oni rabunkiem i napadami na osady innych europejskich nacji. W tym celu wynaleźli sobie słynne po dziś dzień "łodzie Wikingów". Pozwalały one na dość swobodna "penetracje" mórz i oceanów a nawet dorzeczy europejskich wielkich rzek. Wiemy dzisiaj, że Normanowie-Wikingowie napsuli wiele krwi Anglosasom. Mówi się także, że zasiedlili północno-zachodnie rejony dzisiejszej Rosji (Waregowie). Ba ...dotarli w swoich łodziach na Islandię i ja skolonizowali a także na Grenlandię (Zielona Wyspa) i na wschodnie wybrzeża Ameryki Północnej. Myślę, że dla potrzeb dzisiejszego felietonu nie jest to jednak najważniejsze. Państwo norweskie - jako takie powstało gdzieś tam na przełomie VIII i IX i przetrwało samodzielnie około 350-400 lat., po czym zdominowane zostało przez Duńczyków a następnie przez Szwedów. Podczas panowania tych ostatnich znalazł się w historii pierwszy watek polski - pan Czarnecki "zaniósł" miecz polski do Danii, która skutecznie wraz ze Szwecją blokowała cieśniny duńskie flotom państw bałtyckich - przed wyjściem na morza i oceany świata.Ale dajmy sobie spokój tym dawnym wydarzeniom - dla niektórych może to być nudnawe. Państwo norweskie (niezależne od nikogo) - w dzisiejszym rozumieniu tego słowa - powstało na przełomie lat 1905-1906 - jako Królestwo Norwegii i tak trwa od ponad stu lat. No i w ten "błyskawiczny" sposób zbliżyliśmy się do czasów współczesnych i tego co nas dzisiaj ekscytuje w gospodarce Norwegii. Może na początek kilka danych ze statystyk światowych. Norwegia dzisiejsza ma ludność zbliżająca się do 5 milionów obywateli. Wprawdzie matka natura i Stworzyciel Świata dość skąpo obdarzyła Norwegię w grunta rolne i klimat sprzyjający rolnictwu, ale za to dała im olbrzymią rekompensatę w postaci bogactw naturalnych. Maja więc Norwegowie jedne z najbogatszych złóż rud żelaza o wysoko procentowej zawartości tego pierwiastka. Maja duże zasoby rud miedzi, niklu, tytanu, molibdenu, cynku, ołowiu . srebra i siarki. Uff... sporo tego. Maja tez nieprzebrane zasoby surowców skalnych - wapienia i granitu - bardzo przydatnych w budownictwie i budowie dróg. No i maja praktycznie niewyczerpane zasoby energii wodnej do budowy elektrowni wodnych - tak obecnie modnych wśród ekologów. Aktualnie Norwegia posiada aż 856 elektrowni wodnych o łącznej mocy 27.418 MW - co plasuje Norwegię na pierwszym miejscu na świecie w produkcji energii elektrycznej na głowę mieszkańca - wpada aż 27,562 kWh na głowę mieszkańca. Bajka energetyczna - prawda !!! Przy tym energia ta jest praktycznie bezpłatna dla przeciętnego zjadacza chleba. W Norwegii żarówki świecą się przez całą dobę, bo są za leniwi aby pstryknąć kontaktem. Do tych bogactw należy dołożyć podmorskie złoża ropy i gazu, które lokują Norwegię w czołówce światowej w wydobyciu tych surowców i w przeliczeniu na jedna norweska głowę. Jednym słowem ELDORADO !!! Nie należy tez zapominać, że Norwegia ma licząca ponad 20 tysięcy kilometrów linię brzegową i praktycznie niczym nie ograniczony dostęp do najbogatszych łowisk świata - stąd ich gospodarka morska i rybołówstwo stanowią jeden z poważniejszych filarów ich gospodarki oraz zatrudnienia. Byłem dwa razy w Norwegii - widziałem i podziwiałem. Przyznam się , że cholera lekka mnie brała kiedy pomyślałem sobie jaka ta matka natura jest niesprawiedliwa w rozdziale dóbr doczesnych. Ciąg dalszy - poniżej (kod HTML).

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj tam,oj tam Draniu..aż 1/2 godziny potrzeba?

    OdpowiedzUsuń
  19. A oto ciąg dalszy -W Norwegi obowiązują bardzo wysokie podatki od wszelkich dochodów- także kościelnych. Az 46% norweskiego PKB pochodzi z podatków i co charakterystyczne - nie ma tam "kominów placowych" - jak w Polsce i niektórych innych krajach. System wynagrodzeń jest bardzo spłaszczony - co powoduje, ze całe społeczeństwo dysponuje w zasadzie takim samym - wysokim standardem życia, bo place są relatywnie wysokie. I jeszcze inna ciekawostka - w Norwegii, podobnie jak i w Szwecji nie ma prywatnej własności ziemi. Cała ziemia stanowi własność państwa a obywatel lub instytucja może ja dożywotnio dzierżawić za stosowna opłatą. Dzierżawę taką - osoby prywatne mogą dziedziczyć - ale są tu pewne uwarunkowania. Może ten ostatni fakt sprawił, że Watykan nie pcha się do Norwegii lub Szwecji bo nie istnieje coś takiego jak "dobra kościelne" na których łapę trzyma Watykan !!! Takie to proste - gdyby tak u nas !!!!!!!
    Ostatnia wojna nie przyniosła chwały Norwegom. Jako pierwsze państwo w Europie kolaborowali z Niemcami a swoimi obywatelami zasilali szeregi faszystów niemieckich.Od lat i do dzisiaj działa tam "Nasjonal Samling" Jedność Narodu, organizacja faszystowska w czasie wojny i faszyzująca nadal. To z tej organizacji niejaki Jostein Berge wraz z grupą 200-300 młodych norweskich faszystów wysiedlał wsie wielkopolskie z ich prawowitych właścicieli (wsie Szalejewo i Cerekwica położone miedzy Gnieznem i Bydgoszczą) Tam powstawały ośrodki szkolenia norweskich faszystów. Niektórzy z nich brali udział w mordowaniu Polaków w Warszawie - po powstaniu warszawskim. Jest to na tle tej wielkiej hekatomby ofiar powstania tylko epizod - ale jest.Jakaś tam zadra w sercu też jest, bo nasi ginęli pod Narwikiem,a oni tu robili to co robili.
    Biorąc to wszystko pod uwagę - co dotyczy Norwegii i jej bogactw, trudno nam się porównywać w czymkolwiek z tym krajem. Polskę dwukrotnie przeorały wojny światowe a Norwegia spokojnie na tym zarabiała dostarczając wojującym swoje bezcenne surowce. I na tym zaczęła się bogacić - podobnie jak Szwecja. Co możemy zrobić - odpatrzeć od nich system zarządzania krajem, system ścisłego planowania gospodarczego, systemy podatkowe i płacowe i nieangażowanie się w spory "mocarstw światowych" - niech się żrą.- na tym tez idzie zarobić !!! Wybacz Begonijko - ale krócej si nie dało przedstawić w skrócie 1,5 tysiąca lat historii Norwegii. Miłego !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż miło poczytać !

      Usuń
    2. Ależ, Sarmato, jak zwykle, lektura Twoich historycznych kompilacji, to dla nas prawdziwa uczta. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    3. Dzieki Sarmato - warto sobie pewne ogolne sprawy przypominać lub sie dowiadywać !.
      Pozdrawiam

      Usuń
  20. poszloo2 lutego 2014 14:13

    Nie? Czytam zawsze wpisy Sarmaty ,jak i Ty z wielka przyjemnoscia, ale i z pewna nutka zadrosci; Obszerna wiedza , to jeszcze moze ujsc obok zazdrosci , ale sposob dzielenia sie nia z innymi.....tu Sarmata jest niedoscigniony!

    OdpowiedzUsuń
  21. poszloo2 lutego 2014 14:13

    Nie? Czytam zawsze wpisy Sarmaty ,jak i Ty z wielka przyjemnoscia, ale i z pewna nutka zadrosci; Obszerna wiedza , to jeszcze moze ujsc obok zazdrosci , ale sposob dzielenia sie nia z innymi.....tu Sarmata jest niedoscigniony!

    OdpowiedzUsuń
  22. poszloo2 lutego 2014 14:13

    Nie? Czytam zawsze wpisy Sarmaty ,jak i Ty z wielka przyjemnoscia, ale i z pewna nutka zadrosci; Obszerna wiedza , to jeszcze moze ujsc obok zazdrosci , ale sposob dzielenia sie nia z innymi.....tu Sarmata jest niedoscigniony!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Francopolo + Begonijka !!! Oj tam, oj tam - gaduła ze mnie to i czasami lubię sobie pogwarzyć . A co do historii - od zawsze ją lubiłem, ale prawdziwego bakcyla zasiał we mnie mój wykładowca historii państwa i prawa podczas studiów prawniczych prof. Jan Baszkiewicz. Jak on wykładał historię to milkły gwary i szepty, słychać było przelatującą muchę a szczęki opadały.Miał przy tym niesamowity dar mowy - prawdziwy orator a przy tym znał kilka języków, to tez na jego wykładach był zawsze komplet. Był on absolwentem Sorbony a później także tam od czasu do czasu wykładał. Ostatnie dziesięć lat życia poświęcił historii państwa i prawa Francji ze szczególnym uwzględnieniem kodyfikacji napoleońskich, które obok prawa rzymskiego przeorały systemy prawne cywilizowanej Europy. Nieskromnie się pochwalę, że miałem u Pana Profesora zawsze bardzo wysokie noty a i społeczność akademicka zawsze mnie wypychała na egzaminach semestralnych na pierwsza linię okopów. Chodziło skurczybykom o to abym "zagadał" profesorowi jak najwięcej czasu przeznaczonego na egzaminy i przekonał go, że tu w naszej grupie to same orły są.
      Pewnego razu Pan Profesor zaczął wykład od pytania - kto i po co wynalazł perfumy ?? Postawiliśmy wszyscy oczy w słup - nie kojarząc historii prawa z perfumami. A chodziło o to, że Europa w średniowieczu okrutnie śmierdziała. Śmierdziała Francja, cuchnęły Niemcy i kraje ościenne. Przy czym nasza Ojczyzna śmierdziała jak gdyby troszkę mniej - nie mieliśmy tak wielkich "aglomeracji" miejskich jak Paryż czy nie daj Boże Madryt. Nasz Krakówek i pół wiocha - Warszawa to były niewielkie miasteczka w porównaniu do tamtych. Aby smrody nieco przytłumić zlewano się perfumami właśnie, bo religia katolicka uważała, że obnażanie się przy kąpieli i sama kąpiel to czysty ówczesny gender i wymysł szatański. Wtedy wielebni ukuli powiedzenie, że częste mycie skraca życie. No jak nie, jak tak - studiujcie historię !!! Kiedyś coś na ten temat sobie skrobnę - bo wypada dodać, że Polacy maja pewien wkład w wynalazek pachnideł, które od nas zawędrowały na Węgry, stamtąd na dwór Habsburgów do Wiednia - a po tym aż do samej Francji. Czasami próbuję naśladować mojego wielce szanowanego profesora w jego stylu narracji, ale kudy tam Jankowi Muzykantowi do mistrzostwa Paganiniego. Ot - takie sobie rękodzieło. Mniemam, że gdyby nie chrześcijaństwo - to nawyk budowania akweduktów wodnych i łaźni rzymskich oraz fontann z czystą wodą stopniowo rozszedł by się po całej średniowiecznej Europie. Niestety - ogniem i mieczem zakazano - dlatego Europa przez długie wieki paskudnie śmierdziała. Kończąc - powiem,że historii należy się uczyć - zaczynając czasami od pytania - jak nasi przodkowie to czy tamto robili, jakimi środkami i metodami - wtedy zaczyna temat wciągać.Jak wyczytamy, że sam pan Marszałek Piłsudski napadał na pociągi wiozące carskie ruble to fabuła tych zdarzeń nas wciąga , zaczynamy czytać i fascynować się zdarzeniem i .....zapamiętujemy.Wkuwanie "na blachę" dat z historii nie ma właściwie żadnego sensu, jeżeli nie jest kojarzone z codziennym życiem i problemami jakie ono niesie - tak wtedy jak i teraz. Miłego !!!!!

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Sarmato, nie wiem, jak inni, ale ja z niecierpliwością czekam na historię perfum...ale i przy okazji o specjalnych młoteczkach do utłukiwania insektów na wielgaśnych perukach nie zapomnij !!! :))) Inna rzecz, tak sobie myślę, że jeśli śmierdzieli wszyscy, to chyba nikt już tego specjalnie nie czuł ??? :)))

      Usuń
    4. Coś za coś Begonijko. W toku ewolucji człowiek postawił na rozwój innych części mózgu. W efekcie zapach jest dla nas najsłabiej odbieranym wrażeniem zmysłowym. W dodatku nasza adaptacja sensoryczna jest tu nieomal błyskawiczna. To dlatego w czasach niskiej higieny nie narzekano na odór, a my nie mdlejemy w nawet najbardziej zatłoczonym autobusie. Choć bywają ludzie bardziej wrażliwi pod tym względem. To oni zostają n.p. testerami win, czy perfum.
      Co zaś do perfum, to czytałaś "Pachnidło", lub obejrzałaś film? Na mnie książka zrobiła kiedyś ogromne wrażenie, na film byłam już uodporniona.
      Pomyślności.

      Usuń
    5. Ikko - D O S K O N A L E rzecz wujaśnilaś. Ukłony !!!!

      Usuń
    6. Ikko, film obejrzałam, ale do książki już jakoś nie starczyło mi zapału...Chyba wystąpiło u mnie uodpornienie w drugą stronę ! :)))

      Usuń
    7. Nie ukrywam książka gruba i trudna. No i te szczegółowe opisy, których na filmie pokazać się nie da...
      Pomyślności.

      Usuń
    8. Ikko, ja czytam tylko cienkie książki !!! :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

      Usuń
  23. Ponieważ było o odśnieżaniu,to i ja opowiem historię prawdziwą,z życia wziętą.Dawno temu miałem przyjemność pracować z pewnym panem pochodzącym z małej wioski pod Sandomierzem.Opwiedział mi on historię odśnieżania w jego miejscowości:jesienią 1939r.władze niemieckie wydały zarządzenie że w zimie wszystkie drogi mają być przejezdne.Ale co tam,opowiadał,nikt się tym nie przejął,śnieg sobie padał,padał zasypując drogi.Do czasu,pewnego dnia jadąca kolumna pojazdów wojskowych ugrzęzła w zaspach.I wie pan co zrobili Niemcy?Zebrali wszystkich mężczyzn w jednym miejscu,odliczyli co 10,kazali spuścić spodnie i bili przez kalesony.Po to żeby było widać?Zapytałem.Tak,odpowiedział.I wie pan co?Do końca okupacji wszystkie drogi w naszej miejscowości były przejezdne.Gdy tylko zaczynał padać śnieg,braliśmy z ojcem łopaty i wychodziliśmy na drogę.Możecie Państwo wierzyć lub nie,ale popwiadał to człowiek zbyt poważny aby pozwolić sobie na łgarstwa.A wnioski?Niech każdy wyciągnie sobie sam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aj, waj !!! W demokratycznym kraju to siem nie przyjmnie ! Kużden ma prawo, święte prawo LDGB* i nikt mu tego nie może zabronić. Bo chłop potęgą jest i basta ! Oto polskie bezhołowie. Tak było, jest i obawiam się ze długo będzie. Chyba że ....
      ------------------------------
      *) Leżenie Do Góry Brzuchem

      Usuń
    2. sie macie polityczni2 lutego 2014 18:56

      będziecie w jednym z opracowań Matki Kurki
      oczywiście z foto i CV
      taka jest cena wystawiania teatru blogowego

      Usuń
    3. Poszłoo, moja przyjaciółka mawia FDG * :)))
      ----------------------------------------------------------------
      * Futrem Do Góry. Tys piknie ! :)))

      Usuń
  24. w.i.e.s.i.e.k2 lutego 2014 17:59

    poszloo2 lutego 2014 17:27
    Znam wsie w tym "bastionie PIS" co to nie uświadczysz w gospodarstwie kury Bo trawniki zasr..a o krowie nie wspomnę.Nie maja tez koni./No może pod wierzch/ Prosiaka nie uświadczysz, nawet dla siebie.Natomiast maja hektary gdzie produkują /siła najemną/ "żywność ekologiczna" na "naturalnym nawozie" i sprzedają "toto" w specjalistycznych sklepach z"żywnością ekologiczną".
    Skąd wiec mają mieć żywność, zapasów wprzód nie zrobiwszy."a tu śniegi panie i nikt nie odśnieża"jak nie z marketu.
    Takie to tam, nowoczesne rolnictwo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w.i.e.s.i.e.k2 lutego 2014 17:59

      Mnie rozkosznie rozbrajaja tytuly w polskiej prasie (styczniowo-lutowej) - "nagla zima nas zaskoczyla":-))))) Co za pomysly ma ta zima sypnac sniegiem w lutym!

      Usuń
    2. @w.i.e.s.i.e.k2 lutego 2014 17:59
      Też znam take wiochy na ziemiach słusznie odzyskanych, ponad sto numerów (teraz trudno się połapać, bo na wsi "ulice" ponazywano) i tylko kilku "gospodarzy" ma parę krówek, reszta biega do sklepu po wszystko. Wsie gminne już w markety czerwonego robala wyposażone, cywilizacja Panie pełna gębą weszła pod strzechy !

      Usuń
  25. Bardzo fajny blog :-)
    Zapraszam również do mnie :-)

    www.kuchniaipodroze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Pozwolę sobie zauważyć, że tereny obecnej Norwegii (także sąsiednie) do bogatych rolniczo nie należą. Co przez wieki życia w ubóstwie, przy bardzo ciężkiej pracy, nauczyły ludność poszanowania dla dóbr wszelakich. Przy okazji także współodpowiedzialności za wszystkich członków społeczności. To też jak im matka natura dała, a rewolucja przemysłowa pomogła sprzedać, cenne surowce, to pilnują by dochodów nie przetrwonić.

    "Norwegowie nie są naiwni i wiedzą, że prosperity może się skończyć nagle i niespodziewanie. – Dziesięć lat temu wszyscy zachwycali się fińskim modelem rozwoju, jednak dziś mało kto o tym pamięta, a Nokia ledwo zipie – mówi Jakub Godzimirski. Jego zdaniem historia pokazuje, że Norwegia ma wiele szczęścia, tak jak ulubiona postać norweskich baśni – Askeladden, czyli kopciuch. To najmłodszy z trzech braci, który w odróżnieniu od lepiej wykształconego i pozornie sprawniejszego rodzeństwa zawsze wychodzi jakoś na swoje. Askeladden jest sprytny i zawsze wpada na niezwykłe pomysły. Kiedy złoża wyczerpią się, a dochody z gazu i ropy stopnieją, kopciuch drzemiący w Norwegach coś im zapewne podszepnie. Ot, ropę zastąpić może np. występujący pod skałami Norwegii tor – kandydat na nuklearne paliwo przyszłości. Nie przez przypadek tor został odkryty przez norweskiego naukowca, a jego nazwa pochodzi od nordyckiego bóstwa Thora – boga burzy i piorunów."
    http://swiat.newsweek.pl/norwegia-kraj-milionerow-oszczednosci-norwegii-newsweek-pl,artykuly,279079,1.html
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie..
      A w Polsce szybciej doczekamy: przemysłowego wykorzystania metamu wydobywającego się z zadków krowich , niż tych z łupków...
      Stanisław

      Usuń
    2. Tu trochę więcej o tym jak się w Norwegii mieszka i za co studiuje.
      http://www.bankier.pl/wiadomosc/Tam-mieszkam-Norwegia-2208037.html
      Pomyślności.

      Usuń
    3. Stasiuuuuu !!! Daj sobie spokój z tymi krowimi plackami. Bryzga !!!!

      Usuń
    4. Ikko, nie bez znaczenia jest mała liczba mieszkańców na dużej powierzchni. W Japonii wprowadzenie zasady "nie zasłaniaj widoku sąsiadowi" nie miałoby żadnych szans, natomiast Norwegowie nie mają potrzeby włazić sobie w paradę. Z pewnością ma tu też znaczenie specyficzny temperament ludzi północy, tak sądzę. Aż dziw, że to kiedyś takie zbójniki były !

      Usuń
    5. Bo to twardzi, hardzi, oraz nie bojący się trudów, ani niebezpieczeństw, byli ludzie, Begonijko. Nawet śmierci się nie bali, bo Walhalla ich czekała, a nie jakieś piekło czy czyściec.:-))))
      Co do małej liczby mieszkańców też prawda, gdyby w Polsce było n.p. poniżej 10 mln mieszkańców, przy tych samych zasobach, to też dochód na głowę byłby inny. nie rozumiem więc o co ten cały wrzask o mały przyrost naturalny.:-))))
      Pomyślności.

      Usuń
    6. Jak to, o co ? Duszyczek plebanom ubywa !!!

      Usuń
    7. Aha, żal im .... ściska !!

      Usuń
  27. Ikko - witaj !!!! :-)))))))) No i popatrz na paradoks historii. Norwegia - kraj Wikingów, którzy rabowali w całej Europie, przekształcił się stopniowo w kraj, gdzie własność prywatna była świętością. Za kradzież bochenka chleba obcinano dłoń a za poważniejsze kradzieże po prostu wieszano lub skracano o głowę. Zakrawa to na hipokryzję ale jest faktem. W czasach, gdy nasi walczyli o Narwik - dochodziło do różnych konfrontacji obyczajów. Norwegowie każdego ranka wystawiali na progu swego domostwa butelkę na mleko i na talerzyku opłatę za dostawę tego mleka. Nasi "podhalańczycy" szybko zwęszyli interes - opróżniali talerzyki przed mleczarzem. Gdyby wojna o Narwik trwała dłużej - na pewno doszło by do dyplomatycznych interwencji, na szczęście lub nieszczęście wojna trwała krótko i sprawy nie wyjaśniono do końca. Podaje to za piewcą bitwy o Narwik - Ksawerym Prószyńskim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uczciwość, w tym poszanowanie cudzej własności właśnie z trudów życia codziennego, wręcz biedy wynika. Mogło to decydować o przeżyciu człowieka, rodziny, rodu czy klanu. Zauważ, że prawo dwunastu tablic też właściwie w ubogiej społeczności powstało. Jednak czy to Wikingowie, czy starożytni Rzymianie (oraz wszystkie inne t.z.w. cywilizacje) najazdów, podbojów i związanej z tym grabieży, za nieuczciwość nigdy nie uznawali. Ileż to setek lat dywagacji o uczciwych i nieuczciwych wojnach trzeba było, byśmy dopiero w naszych czasach zaczęli coś pojmować. Mimo to większość homo sapiens nadal uważa, że jedynie okradanie swoich jest be, obcych wolno.:-))))))))))))))))
      Pomyślności.

      Usuń
    2. Ikko, ponieważ wówczas nie było jeszcze dźędera, baby też były łupem wojennym !!! :))))

      Usuń
    3. To może dlatego Terlikowski tak z tym "dżenderem" walczy? Jak wiadomo z koleżanką małżonką to tylko raz do roku, po bożemu, dla mienia dziatek... Taką brankę natomiast to ho..., ho... No i bez grzechu, bo to łup, czyli zdobycz..:-)))))))))))))))

      "Prawica nie ustaje w walce z "ideologią gender". Tym razem Tomasz Terlikowski i Sebastian Moryń z Fronda.pl ogłosili powstanie "Straży przeciwko Gender" , która ma zbierać informacje o przypadkach genderyzacji dzieci w przedszkolach i szkołach."
      Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,15388911,Fronda_pl_powoluje_szkolna_Straz_przeciw_Gender.html#ixzz2sCkyTUQU

      Pomyślności.

      Usuń
    4. Straż przeciwko "dżęderyzacji", no nie, Terlikowskiemu już zupełnie odpaliło ! I popatrz tylko, jak to się pięknie i metodycznie zamula pedofilię w krk ! Gdzie się nie obejrzysz, tam wyskakuje "dżęder", a o aferach pedofilskich jakoś cichutko. Głupi dziennikarze lecą na tego "dżędera", jak muchy na lep...

      Usuń
    5. He, he... nie tylko o pedofilię chodzi. O tym, że wszyscy polscy hierarchowie "na dywanik" do Franciszka musieli pojechać, też się media jakoś nie rozpisują.:-))))))))
      http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/449804,papiez-rozpoczal-spotkania-z-polskimi-biskupami.html
      Pomyślności.

      Usuń
    6. Ikka - no właśnie, właśnie - coś mi ten komunikat z Watykanu zbyt mocno polukrowany w Onecie. I brzmi tak jakoś znajomo -w duchu wzajemnego poszanowania i zrozumienia oraz w trosce o......no właśnie - w trosce o co...???Szperam w prasie włoskiej - czy tam już coś przetłumaczyli z polskiego na jżzyk bardziej zrozumiały ?

      Usuń
    7. errata - język. Coś mi klawiatura przekłamuje.

      Usuń
    8. Mam namolne pytanie, trochę OT . Czy miłe Panie rzuciły sprytnym oczętami i krytycznem umysłem na te bezeceństwa WHO ?
      --> http://issuu.com/undp_poland/docs/who_bzga_standardy_edukacji_seksualnej
      Chyba tylko na ekranie da się czytać, zerkałem tam tu i ówdzie i żadnego rogatego dżędera nie zauważyłem, ale ja stary i niedowidzący jezdem i literki składam z trudem. Zapewne dlatego tej pozycji jako literatury w ręku "the first specialist gender ideology" nie zauważyłem. Może język im nie podchodzi albo czcionka zbyt drobna a na okładce brak miejsca na imprimatur ? ? Polecam się pamięci.

      Usuń
    9. Poszłoo, no to też zerknęłam i właściwie nie wiem, o co ten cały rejwach ??? Ludzkość istnieje już od ładnych paru latek i "te sprawy" w lepszy, lub gorszy sposób jakoś były kolejnemu pokoleniu przekazywane. Bronisław Malinowski w "Życiu seksualnym dzikich " nie takie "kwiatki" opisywał, no ale dzikusy miały to szczęście, że żaden katolicki misjonarz głowy im nie zawracał, to i sprawy poniżej pasa traktowały normalnie, jako jeden ze zwykłych elementów życia. Najbardziej podobał mi się fragment dotyczący małżeństwa, tzn. z grubsza polegało ono na tym, że mąż miał obowiązek opiekować się żoną ( w zdrowiu i chorobie - a jak to jest u naszych świętoszków, wskazują przykłady różnych osobników spod logo PiS), a poza tym wszyscy spółkowali ze wszystkimi. Terlikowski by się pochlastał !!! :)))

      Usuń
    10. Na naszych portalach informacyjnych Sarmato znalazłam słownie trzy informacje na ten temat. W dodatku faktycznie polukrowane. A przecież to WSZYSCY biskupi polscy zostali do Watykanu wezwani i to nie na jedno pro forma spotkanie, lecz na cały tydzień. W dodatku wyraźnie wcześniej podzieleni na grupy, a każdej z nich dokładnie wyznaczono kiedy, z kim i po co ma się spotkać. Tymczasem nasze media "cicho sza". Tylko niektóre coś tam bąknęły, co sprowadza się go gołej, zwięzłej informacji i ewentualnie krótkiej, entuzjastycznej opinii Kowalczyka.
      Pomyślności.

      Usuń
    11. Bardzo dziękuję za opinię, bo już myślałem że nic nie zrozumiałem z tekstu WHO.
      Cokolwiek jest bez imprimatur i nie wydane przez curiewnych to ZŁO !
      Czyli tropiciele gendera cierpią na fiksumdyrdum i widzą co chcą widzieć, a jak fakty się nie zgadzają z ich imaginacją, to tym gorzej dla faktów.
      Tak jak na egzaminie z psychologii.
      Profesor pokazuje studentowi narysowany okrąg i pyta się z czym mu się to kojarzy.
      Student odpowiada - że z kobietą.
      Profesor pokazuje trójkąt - odpowiedź jest identyczna.
      Trzeci pokazany obrazek to odcinek prostej i pada podobna odpowiedź.
      Profesor unosi brwi i mówi: Czy Pan ma jakiś problem ???
      Student z letka wkurzony odpowiada: To ja mam problem ?!?!?!? A kto mi to wszystko pokazuje ?!?!?!

      Usuń
    12. Znalazłam opinię Szostkiewicza i sądzę, że jest najbliższa prawdy.:-)))))

      "
      Adam Szostkiewicz rozwiewa nadzieje na rewolucyjne zmiany po tej wizycie. - Nie łudźmy się, to nie jest wyprawa na dyskusje panelowe z papieżem. Jadą do centrali, by odebrać instrukcje, jak postępować. Ci, którzy oczekują, że papież odniesie się do sprawy księży Lemańskiego czy Bonieckiego, będą zawiedzeni - tłumaczy publicysta i podkreśla, że to wizyta, która ma jednoczyć Kościół. - Choć duchowni mogą być lekko skrytykowani. Wszystko zależy od tego, jak watykańscy urzędnicy przygotują papieżowi informacje o sytuacji polskiego Kościoła - dodaje. "

      A swoja drogą "hulaj dusza, piekła nie ma", WSZYSCY biskupi (ponoć 99 sztuk) z Polski wyjechali.:-)))))))))))))))
      Pomyślności.

      Usuń
    13. Może teraz szybko trzeba znaleźć pretekst aby anulować paszporty ?
      Czy powódź w Rzymie to nie jest sygnał od mateczki Natury ? Spłukać to towarzystwo !!!

      Usuń
    14. Ikko, może ich w drodze powrotnej zasypie i pozostaną na stałe gdzieś na terenach cywilizacyjnie zaniedbanych, co im się, w rzeczy samej, solennie należy ! :)))

      Usuń
  28. Pani Elizo - poczta na Outlocku !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Elizo - polecony dotarł :-))))) Pomyślę !!!! Wprawdzie w Polsce - na terenach cywilizacyjnie opóźnionych drogi zawiało, ale u mnie prawie wiosna to i różne "pomysła" do głowy przychodzą.Mam nadzieję, że i u Pani idzie ku wiośnie !!!

      Usuń
  29. Dzień dobry Pani Elizo !!! Cala Polska została właśnie "wstrząśnięta". Stanęły pociągi, zawiało drogi śniegiem, media ogłupiały i zamilkły. Panprezes ogłosił był właśnie, że nie będzie kandydował na prezydenta Najśmieszniejszej Rzeczypospolitej. Muszę coś na ten temat skrobnąć, no bo jakże tak tak można zadrwić sobie z jedynie patriotycznych "obywatelów". Siadam tedy do klawiatury i w ciągu dnia coś tam, coś tam napiszę. Miłego dnia !!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Do m-16,
    Cienki zaiste jestem w te klocki!
    Spedzilem rano prawie dwie godziny na szperaniu w necie tej "historii" o szarzy na czolgi. Szukalem i z prawa i z lewa i w centrum na stronach polskich,angielskich,francuskich i nawet niemieckich. I rzeczywiscie jest to tylko fabula !
    I popatrz jaki niektore" idées reçues" maja twardy zywot! Ja do dzisiaj bylem przekonany,ze to jest prawda historyczna. Dzieki za sprostowanie,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Francopolo, polecam lekturę "Załatwione odmownie" Antoniego Słonimskiego. Jest to zbiór felietonów, sprzed kilkudziesięciu lat, ale nadal pychota ! Jest też stosowne hasło zaproponowane przez autora, do tyczące rozpalonych łbów Rodaków:
      "My nie chcemy z szablami na czołgi,
      My chcemy z czołgami na bombę wodorową !"

      P.S. Oczywiście, że te szable na czołgi, to bzdety !

      Usuń
    2. Prawda zaś jak zwykle w środku Francopolo. Jako, że w 1939r. Polska miała wiele oddziałów konnicy, to ułani faktycznie walczyli. Tyle, że przeważnie "spieszeni" (to formalna nazwa wojskowa z tamtego czasu). W "Lotnej" zaś przedstawiono faktyczne zdarzenie, tyle że mocno ubarwione (licentia poetica dozwolona w literaturze i filmie). Rzecz w tym, że była to jedyna sensowna forma, przedostania się przez siły zmechanizowanych oddziałów wroga, czyli wyrwanie się z okrążenia. Przy tym to nie były czołgi, lecz samochody opancerzone i inne pojazdy. Działanie Polaków było więc jak najbardziej racjonalne. Proszę pamiętać, że im szybciej przebędzie się pole ostrzału, tym straty są mniejsze, a na koniach jednak dużo szybciej niż pieszo. Co wcześniej już udowodnił Kozietulski, ze swoimi szwoleżerami, zdobywając Samosierrę właściwie bez strat własnych. Sam Napoleon był pełen podziwu i stąd się wziął mit o rzekomej głupocie Polaków, którzy z szabelką na armaty. W rzeczywistości doskonali jeźdźcy szybko pokonali pole ostrzału, a zaskoczeni, zdezorientowani artylerzyści broniący wąwozu, po prostu w większości uciekli.
      Przy okazji słynne skrzydła husarskie były przytwierdzone do siodeł, nie do jeźdźców (jak to się w durnych filmach pokazuje). Takiego rycerza ze skrzydłami pęd powietrza przy szybkiej jeździe natychmiast by z konia zrzucił.
      Pomyślności.

      Usuń
    3. Osobiści "7 polskich grzechów głównych" Załuskiego przeczytałam już jako uczennica szkoły podstawowej. Teraz w wiki i necie w3szystko można znaleźć, trzeba tylko wiedzieć czego szukać.
      http://pl.wikipedia.org/wiki/Kozietulszczyzna
      http://pl.wikipedia.org/wiki/Szar%C5%BCe_kawalerii_polskiej_na_niemieckie_czo%C5%82gi http://pl.wikipedia.org/wiki/Szar%C5%BCe_kawalerii_polskiej_na_niemieckie_czo%C5%82gi http://histmag.org/Zbigniew-Zaluski-niepokorny-pisarz-rezimowy-7681
      Pomyślności.

      Usuń
    4. begonijka3 lutego 2014 10:09

      Serdeczne dzieki Begonijko!

      Znalazlem na chomikuj.pl i wieczorem przeczytam. Mama teraz -bedac jedna noga na emeryturze-wiecej czasu a wiec -do nadrabiania niewiedzy w te pedy!
      Musze miec 2tygodniowy okres nieaktywnosci profesjonalnej, inaczej fisk mnie obskubie do skory:-)))))))))))))

      Milego dnia zycze,

      Usuń
    5. ikka1333 lutego 2014 11:17

      Merci mille fois Ikko133!

      Skopiowalem i wieczorem bede sobie oczy psul (jak mawial moj dzidek widzac mnie czytajacego:-))))) U nas leje,zalewa,wieje i ,jak moj dziadek (znowu) powiadal -" brakuje tylko,zeby jeszcze g..na z atramentem padaly:-))))
      Moj byly profesor ekonomii juz 20 lat temu powiadal " dzisiaj wkuwac nie trzeba;
      wystarczy wiedziec do kogo sie zwrocic i zadac mu w sposob rozsadny pytanie"
      Prorok bylci pewnikiem:-))))

      Milego dnia zycze,

      Usuń
    6. A samuraje to diabelskie rogi mieli i nikt się ich nie czepia, o !!! :)))

      http://bi.gazeta.pl/im/6/1889/z1889996Q,Kadr-z-filmu---Ostatni-Samuraj--.jpg

      Usuń
  31. Elizo, piękne fotki !!! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, bardzo ładne. U mnie też dziś słoneczko świeci i plusowa temperatura. Wczoraj deszcz trochę ciapał i zmył resztę śniegu.:-))))
      Pomyślności.

      Usuń
    2. Tu trochę kamerek z Polski
      http://www.skywindows.net/pl/ niżej o jeden ekran "otwórz wybrane kamery";
      tradycyjnie "tereny zaniedbane cywilizacyjnie" (za Begonijką) nie som tu reprezentowane. Za to są obecnie we wszystkich telewizoriach, może oprócz CNN i Al Jazzera.

      Usuń
    3. ikka1333 lutego 2014 10:39
      A bo ikko, Wroclaw blizej Karaibow niz lubelskie:-))))

      U nas katastrofa! Moja siostrzenica z Biarritz wyslala mi video fal atakujacych ich wybrzeze. Impresonujace! Chociaz rownie piekne i sprowdzajace nas do pewnej pokory wobec sil natury..

      Usuń
    4. poszloo3 lutego 2014 11:48
      To i zerknij na moje "goralskie lasy"
      http://www.pyrenees.com/actualites/decouvrez-les-webcams-des-stations-sur-pyrenees-com/

      PSAh ! Al Jazeera§ Jak mialem kiedys apartement w "najbardziej francuzkiej" dzielnicy Paryza - St Denis i chcialem wiedziec kto mi ukradl rower- to tylko do Al Jazeeera:-))))))))))))))))

      Ja czekam az gory,na ktore mam widok z okna stana sie zupelnie biale az do nizin. Wtedy na NARTY!!! I potem do gipsu:-))))))))

      Milego dnia,

      Usuń
    5. @francopolo3 lutego 2014 13:35
      Piękne Twoje Pireneje, ale to już wysokości w kategoriach alpejskich. W okolicach Andorry to nawet latem koło zera i śnieg, widziałem foty. Takich gór jeszcze się nie dorobiliśmy :)))) Ale każde góry wymagają szacunku, bo w Karkonoszach na 1400m npm też ludzie zamarzali latem, gdy nagle śniegiem sypnęło, to jeszcze w czasach przed turystycznych. Pomarzli uchodźcy religijni z Czech, pomarzły dzieciaki pasące krowy a mieszkający w pobliskiej budzie pasterskiej (która później stała się schroniskiem turystycznym), wieki później pomarzli sportowcy i turyści to już XIX i XXw. Z przyrodą nie ma żartów.
      Przed chwilą w radiu słyszałem, że podobno olimpiada w Soczi będzie warunkach wiosennych, nawet na Krasnej Polanie mają być zdecydowane plusy, plus kilkanaście stopni.
      Jeśli tak będzie, to kolejny niefart dla Władimira.

      Usuń
  32. ksiondzu - kto tu straszy ??? Jedynie ksiondz OKO. Poczytaj wielebny !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  33. Olo3 lutego 2014 12:51

    Taka jedna pani a i artystka nawet, "nijaka" J.Szczepkowska, broni ksiendza Oko mowiac ,ze on nie jest wariatem. To ja zapytuje ta pania ,o jakis inny synonim ,okreslajacy ten przypadek ciezkiego pierdolniecie tego jegomoscia.
    Jako mlody (bardzo mlody) hippis obracalem sie w bardzo szczegolnych srodowiskach. Palilismy nie tylko "Gitanes" czy "Gauloises" (czy "Sporty":-))))))))), ale nigdy nie slyszalem, zeby ktos tak pierdolil ! ( Moj prof polskiego mowil,ze to nie jest brzydkie slowo. Pochodzi po prostu od - opowiadac pierdoly). Ale ja go tutaj uzywam w tej brzydkiej konnotacji:-)))

    Milego dnia zycze,

    OdpowiedzUsuń
  34. Paradoks historii polega na tym, że Szczepkowska to był symbol seksu PRL późnych lat 80-tych i gender pierwszej wody (polecam film pt. Łuk Erosa jako przykład co grywała gender Szczepkowska w młodości).
    Więc jak teraz była sex bomba w fazie nawrócenia broni księdza z problemami osobowości (tzn takiego, co mu się WSZYSTKO z "tłokami" i "rurą" kojarzy) to smiech pusty mnie ogarnia!

    Pozdrawiam

    Krzysztof z Gdańska

    OdpowiedzUsuń
  35. Nazywam się Ram*olek ,od pewnego czasu nie ukazują się moje wpisy.Czym to jest spowodowane nick Ram*oek chciał by wiedzieć ?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Elegancka Madame, na ostatniej fotce nie pochwaliła się drugim końcem smyczy. To nie jest sprawiedliwe. Zwierzątko też człowiek i fotka mu się należy. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.