Bo wolność ... krzyżami się mierzy ..."
- kulami, chcą przegnać nas stąd.
Więc bracia, kto w Boga dziś wierzy,
na Majdan, kto nie chce - to won !
Choć serce nam pęka, łza płynie;
honor i godność - cenimy jak krew.
- Ze smutkiem gram Ukrainie,
by zmienić w zwycięski jej śpiew.
Choć serce nam pęka, łza płynie;
honor i godność - cenimy jak krew.
- Ze smutkiem gram Ukrainie,
by zmienić w zwycięski jej śpiew.
Dla przypomnienia.
Parę lat temu polscy politycy jak i opinia publiczna poparli pomarańczową Julkę (podobno złodziejkę) i pomarańczowego wielbiciela Bandery - Juszczenkę. Dzisiaj miotają się i nie wiedzą kogo poprzeć - nacjonalistów-faszystów, Kliczkę czy diabli wiedzą kogo jeszcze. Janukowycz ani mnie ziębi ani grzeje, przypomnę tylko, że jest legalnie wybranym prezydentem pomimo głosów, że wybory były sfałszowane (to jest tajemnica Poliszynela), ale obserwatorzy międzynarodowi (OBWE) nie negowali legalności tych wyborów, więc oficjalnie były legalne. Ciekawe jaka byłaby reakcja polskich władz gdyby do Warszawy zwaliło parę tysięcy naszych narodowców z oponami i koktajlami mołotowa usiłując wymusić zmianę rządzących?
Ukraińcy nigdy nie mieli demokracji, wiem, ale muszą się jej nauczyć sami, muszą zrozumieć, że o swoje trzeba walczyć, ale przedewszystkim użyć rozumu i dobrze wybrać. Powinni zrozumieć również, że nie funduje się ościennym krajom co dwa lata rewolucji. Kliczko mieniący się ich przywódcą - jest człowiekiem inteligentnym i obytym w cywilizowanym świecie, posiadającym własną partię, która z pewnością pomoże mu zdobyć władzę - powinien wskazać im właściwą drogę i starać się razem z nimi zmieniać kraj. Czy Janukowycz ustąpi? Możliwe, bo jest niestety odpowiedzialny nie tylko za śmierć demonstrantów, ale też za śmierć policjantów i urzędnikówi, a wtedy logika nakazuje, że ktoś z opozycji władzę przejmie, ale, jeżeli to nie wypali i za 3 lata będziemy mieli powtórkę z rozrywki, to nasuwa się pytanie: kogo wtedy poprą nasi politycy?
Tymczasem sytuacja jest coraz groźniejsza i w wypadku wybuchu wojny domowej Polska musi być gotowa na przyjęcie MINIMUM miliona uchodźców.To też będą koszty, bardzo osłabiające polski budżet. Już dziś Polska powinna być przygotowana na taką ewentualność i nie tylko Polska. Po to właśnie jeździł premier Tusk po Europie, w sprawie pomocy państw, które przyjmą również uchodźców. Jestem przekonana, że jeżeli Jarosław przejmie władzę, to będziemy mieli za kilka lat taki sam Majdan i w Polsce.
Trzymaj się synu, mój kochany,
ktoś z naszych nam przemyje rany.
- Da kromkę chleba...i herbaty,
zaraz wracamy - mamy straty.
Musimy wytrwać...ile sił - bronić,
nie mamy tarcz, by się osłonić.
- w końcu zamilkną karabiny
i będzie WOLNOŚĆ - zwyciężymy.
zdjęcia i wiersze - JERZY PIĄTKOWSKI
promuj
Komunikat
----------------
Trolle są juz tak bezczelni ze logują się używając prawdziwych danych, dlatego dobra rada - logujcie się nawet jezeli nie piszecie zalogowani, wtedy trolowi system nie pozwoli się zalogowac na Wasze prawdziwe dane. M-16 tylko zalogowany jest prawdziwy. Reszta do kosza. KSIĄDZ I JANEK to ta sama osoba, ma też inne ksywy ... kosz!!
Dzisiaj słyszałem takie wypowiedzi - jak to dobrze że Jaruzelski wprowadził stan wojenny - oczywiście w kontekście do wydarzeń na Ukrainie...Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJuż dziś na naszej wschodniej granicy powinna stać armia gotowa do obrony swoich obywateli , ci bandyci dostali w swe łapy broń więc tradycyjnie jak to jest u Ukraińców mordy i rabunki to kwestia godzin niż dni.
UsuńI słusznie poruszyłeś ten temat w odniesieniu do wydarzeń na Ukrainie. Daje dużo do myślenia. Każdy medal ma przewidywalne dwie strony, a cóż można powiedzieć, gdy warzą się losy narodu i płynie już krew. Rozwiązania siłowe są najgorszym scenariuszem i sposobem rozwiązywania problemów. Obecnie na Majdanie jest tygiel różnych sił, które biorą w nim udział. Jaka wartość w nim się narodzi, jaka mądrość przebije się przez tę wichurę zdarzeń ? ? Zabrakło dobrej woli i udziału rozumu w parze z rozsądkiem, a górę wzięły emocje i upór oraz żywotne interesy oligarchów, Janukowycza i Rosji. Ruch społeczny, jaki powstał w wyniku zaprzepaszczenia drogi prounijnej Ukrainy winien wpierw przygotować solidne zaplecze, także w sferze medialnej, by dotrzeć do jak największej zbiorowości w celu pozyskania poparcia obywatelskiego, uzgodnienia priorytetów i przywództwa tego ruchu wśród zaangażowanych w nim partii, by uzyskać jednomyślność w działaniu. Życzę im, aby krew już przelana, nie była nadaremnie stracona. Cóż my możemy zrobić, jako państwo ościenne? Myślę i oceniam, że nasz rząd w ramach działań unijnych wywiązuje się na obecną chwilę prawidłowo. Na tę chwilę pomoc humanitarna, medyczna, przyjęcie uchodźców i działania w ramach działań unijnych. W zupełności zgadzam się z autorką tekstu, jeśli chodzi o wnioski i refleksje w odniesieniu do wydarzeń na Majdanie. Pragnę podkreślić jednak, że lepiej zapobiegać, niźli potem dochodzić prawdy i walczyć o swoje. Jednym słowem należy eliminować zagrożenia, jakie niesie za sobą PiS z Kaczyńskim i Macierewiczem i ich cyc przewodni - tj kk w swej hegemonii , niż siłowo potem przeciwstawiać się, gdy klamka zapadnie , a u steru władzy stanie dyktator na krótkich nóżkach IV RP.
UsuńPragnę poinformować, że mój zwrot w komentarzu by zwrotem do wypowiedzi Swallowa, którego również serdecznie pozdrawiam* :))
UsuńWracając do poprzedniego komentarza, myślę że należy dodać w zakończeniu jego jeszcze jedną myśl:
.."gdy klamka zapadnie , a u steru władzy stanie dyktator na krótkich nóżkach IV RP"... Ten skróci wszystko i wszystkich do swoich wymiarów i zamiarów, co widać i czuć w jego przedstawionym programie, w którym ofiarowuje wszystko, skolko ugodno, do wyboru i koloru, bez uwzględnienia gospodarki i finansów, ale na pierwszy rzut, na pierwszym miejscu oczkiem w głowie będą rozszerzone uprawnienia premiera, bez oglądania się na demokratyczny ustrój, czyli na horyzoncie szykuje jedno władztwo w swojej osobie. A to jest sygnałem, czego można się dalej spodziewać...
Pozdrawiam***
tatun4420 lutego 2014 10:26
UsuńAdaś pierwszy mord będzie na Tobie, zrobię to wlasnoręcznie idioto
Drogi Jarki i Donku, wyjedźcie obaj na Ukrainę i już nie wracajcie, skoro tylko w temacie tego kraju potraficie mieć zgodne opinie. Bo jeśli chodzi o Polskę to potraficie tylko cyrki odstawiać
OdpowiedzUsuńPutin przegral w hokeja. Teraz bedzie sie chcial gdzies wyzyc...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńWiersz jest dość banalny. A już raz opublikowany żyje wlasnym życiem. Autor nie może decydować, kto ma prawo do jego cytowania, a kto nie.
UsuńWiersz jest nie tylko banalny,wiersz jest żenujący i nie mam na myśli tylko grafomańskiej formy.A tak poza tym- ci sami ludzie,którzy wcześniej wyrażali się nierzadko o Ukraińcach jako o ludziach niższej kategorii,szufladkowali ich jako okrutników nienawidzących niewinnych i szlachetnych Polaków dziś złapali wiatr w żagle i dla swoich celów (czy to stricte politycznych,czy aby poczuć się .szlachetnymi) za pomocą honoru,Boga ( a jakże) wycierają sobie Ukraińcami gęby i leją krokodyle łzy
UsuńZnowu debilne wypowiedzi typu "a u Was biją Murzynów".To ,czy ktoś inny pisze tak czy siak,jest grafomanem czy nie ,nie ma najmniejszego znaczenia w ocenie tego konkretnego "utworu",którego recenzja jest parafrazą jego fragmentu "z poezji -won"
UsuńHm... "takim"(sic) blogu? Wszystko jasne..., "ten rząd", "ten Tusk"...
UsuńByło nie zamieszczać wiersza w internecie panie Piątkowski. Utwór został opublikowany, więc wolno go cytować. Prawa autorskie (umieszczenie nazwiska twórcy) zostały zachowane.
Mnie się nie podoba wykorzystanie cytatu z "czerwonych maków". Z różnych powodów, również patriotycznych.
Pomyślności.
Wlasnie rozmawiam z p.Jerzym na Fb, to nie jest jego komentarz, nawet kurestwo kradnie tożsamość aby bruździć. Ale ja to wiedzialam wiec nie denerwujcie się mile panie,
UsuńDostępny(a)Jerzy Piątkowski
Zawsze Pani może moje wiersze udostępniać, to jedno ...ale jeśli to dotyczyło to wiersza o Ukrainie, to jak najbardziej, jest mi miło. A ludzie niestety są tacy jacy są - Miłego dnia
Ukraińcy dali się oszukać Kuczmie, potem Juszczence i Tymoszenko, a potem Janukowyczowi. Więc znów walczą z oszustem i o wolność. Trzeba ich zrozumieć i wspierać. I nie widzieć w każdym Ukraincu banderowca
OdpowiedzUsuńNo, nie wiem Stefanie. Właśnie oglądam kolejne walki na Majdanie (nie wiadomo kto zaczął). Czytam, słucham, o zajmowaniu wcześniej budynków urzędowych, milicyjnych i wojskowych w innych miastach, o blokowaniu przejść granicznych...
UsuńRozumiem rozgoryczenie i determinację obywateli Ukrainy, ale czy nie demokratyzacja była celem i warunkiem przystąpienia do Unii Europejskiej?
Pomyślności.
Jaka wolność ? Jaka demokracja ? Czy ktoś jeszcze pamięta Gruzję i "przyjaciela" naszego prezydenta - Saakaszwilego ??? A potworną wojnę na Bałkanach ? A może Somalię ? To może Rewolucję Październikową ?
UsuńDwa przypadki z mojej czupurnej młodości spowodowały, że zaczęłam podejrzliwie patrzeć na "spontaniczny gniew ludu" :
1/ Czarny Czwartek, czyli wypadki 17 grudnia 1970 r., odbywające się pod moimi oknami w centrum Gdyni.
2/ "Rozważania o wojnie domowej" Pawła Jasienicy.
Wszelkie rewolucje miały zawsze drugie, parszywe oblicze. Teraz do walki zagrzewa m.in. osadzona Julia Tymoszenko...czy trudno sobie wyobrazić, co się będzie działo dalej, gdy uda się jej wyjść na wolność ? No cóż, tylko śmierć przypadkowych ludzi, po obu stronach barykady, jest w tych rozruchach autentyczna. I nieodwracalna.
To też nie o demokratyzacji ludu (ciemnego?) pisałam, lecz wiedzy na ten temat tych, którzy całą tę sytuację sprowokowali i dalej stronami manipulują. Piękna Julia, która od dawna zza krat knuje, ma dziś tyle samo krwi na rękach ile Janukowycz.
UsuńNajbardziej jednak martwi mnie, co będzie gdy Majdan (rozumiany jako symbol) wygra? Czy to nie będzie przyzwolenie, dla najrozmaitszych opozycji, w innych krajach? Także w naszym? Że co? Że niemożliwe, bo rzekomo wyższa kultura społeczna? Toż właśnie cała UE pokazuje, że idee o mandacie wyborczym, nienaruszalności legalnie wybranych władz, czy pokojowym rozstrzyganiu sporów, możemy między bajki włożyć. Nadal będziemy się dziwić, czy oburzać, gdy nasza policja nie będzie reagować, nawet na najbardziej oburzające zachowania kolejnych "manifestantów"?
Pomyślności.
Właśnie to mam cały czas na uwadze. Wystarczy poczytać komentarze naszych "bojowników o wolność i demokrację"... Przecież na Ukrainie miały być niedługo wybory, no ale cóż ...ruskie serwery. Nic dobrego z tego nie będzie, zwłaszcza dla zwykłych ludzi.
Usuńbegonijka20 lutego 2014 10:54
Usuń"Jaka wolność ? Jaka demokracja ? Czy ktoś jeszcze pamięta Gruzję i "przyjaciela" naszego prezydenta - Saakaszwilego ??? "
Saakaszwili - Izaakszwili.
Kaczynski - Kalkstein.
... sami swoi.
Z przykrością się z tobą nie zgodzę dla mnie i moich znajomych Ukrainiec to synonim zła i zbydlęcenia
OdpowiedzUsuńKtoś kto pisze takie bzdury sam jest synonimem głupoty.Mój pradziadek był Ukraińcem,który postanowił swoje dzieci wychować na Polaków.Moja babka ,zona jego syna było rodowitą Polką ,córką oficera ck armii,ktory jakiś czas stacjonował na Ukrainie,stąd ta znajomość,to małżeństwo.i to od niej,córki oficera ck armii,rodowitej Polski,nie od dziadka,spolszczonego Ukraińca ,dowiadywałam się o tym,jak okrutnie "państwo polskie " traktowało "ukraińską hołotę".Oczywiście,nikt nie twierdzi,że nie było band UPA,Bandery i rzezi.I nikt ich nie usprawiedliwia.Jednak twierdzić,że każdy Ukrainiec jest zły może tylko bydlę.Moją babkę -Polkę-uratowali przed Niemcami właśnie Ukraińcy.W każdym narodzie są ludzie mądrzy i głupi,dobrzy i źli.Ty jesteś przykładem tej drugiej opcji.
UsuńPiszesz prawdę Aster. Urodziłam się, wychowałam i ponad pół wieku przemieszkałam we Wrocławiu. Również wśród osób narodowości ukraińskiej i mieszanych małżeństw. Niestety ten mit o tym, że rzekomo każdy Ukrainiec jest zły, stworzyli i zakorzenili u nas Polacy zza Buga (jak to się popularnie określa. Prawda zaś jest taka, że to pokłosie naszej wspólnej zagmatwanej historii. Jeszcze bardziej, co już wczoraj pisano, mitów literackich. Co to Chmielnicki zły, a Wiśniowiecki dobry. Charakter człowieka nie ma nic wspólnego z narodowością.
UsuńPomyślności.
Dzień dobry Ikko !!! Masz rację - dodam tylko, ze powinien nastąpić kiedyś taki czas, że historię stosunków polsko-ukraińskich ktoś odważny napisze od nowa, bez literackiej mitologii i upiększeń. Ale już dzisiaj wiadomo, ze Polska traktowała ziemie Ukrainy jako swego rodzaju zdobycz kolonialną, zaś tubylców jako niewolników bez żadnych praw. Możni zawłaszczali sobie olbrzymie połacie ziemi ukraińskiej jako prywatne latyfundia, zaś chłopów ukraińskich traktowali jako bezpłatna siłę roboczą. Ileż w tych czasach było powstań chłopskich i kozackich na Ukrainie - wszystkie krwawo stłumiono. Toż jeszcze w latach trzydziestych na tej części Ukrainy, która była pod władztwem II RP odbywały się strajki chłopskie, krwawo tłumione przez policję. Liczba zastrzelonych sięga bodaj 3 tysięcy. Stad i nienawiść Ukraińców do polskich panów i wszystkich "Lachiw". O tym należy mieć odwagę pisać i mówić, bo w żaden sposób nie da się tego wymazać z historii. Dopiero wtedy zaczniemy się wzajemnie rozumieć. Pisałem juz o tym, ale przypomnę jeszcze raz - wielka negatywna rolę odegrał tu Kościół katolicki w Polsce i polityka ówczesnych papieży. Na siłę chciano przechrzcić Ukraińców z prawosławia na katolicyzm. I tu jest pytanie - w czymże prawosławie - jako wyznanie religijne, jest gorsze od katolicyzmu ??? Zwłaszcza, ze Ukraina wcześniej przyjęła "chrzest prawosławny" niż Polska "chrzest katolicki". Po prostu Watykan chciał rozszerzyć swoje władztwo nad tymi ogromnymi obszarami - czyli szło o władzę i pieniądze a nie o wiarę sensu stricte. W tym celu Watykan wymyślił sobie nawet "fazę przejściową" - wiarę "grecko-katolicką". Miało to na celu jedynie oswoić Ukraińców (lub Rusinów - jak kto woli) do wiary katolickiej, której "głowa kościoła" był - a jakże papież.I powstaje tu retoryczne pytanie - czy Ukraińcy pchali się do Polski ze swoim prawosławnym wyznaniem wiary ???? Czy narzucali nam Polakom swoja religię - nie , nigdy !!!!! Jak sobie to człowiek uzmysłowi - zaczyna od razu myśleć innymi kategoriami.Czy to tak trudno ???
UsuńAktualne wydarzenia na Ukrainie lub w Ukrainie - to ich wewnętrzna sprawa, cokolwiek tam się dzieje i cokolwiek stać się może. Nasza dyplomacja może tylko namawiać ich do tego aby ze sobą rozmawiali a nie strzelali do siebie. Wypożyczył bym im nawet nasz "okrągły stół" bo stoi bezużytecznie. Właśnie z perspektywy tych wydarzeń widać jaki on był pożyteczny w Polsce i jaka doniosłą rolę odegrał - co niektóre krajowe mąciwody kwestionują. Nawet jak by sobie przy tym stole dali od czasu do czasu po pysku to zawsze to jest lepsze od wzajemnego mordowania się. W tym całym zamieszaniu i Unia Europejska i Rosja maja też zgryz nie lada. Czy takimi "majdańskimi" sposobami można obalić bądź co bądź legalnie wybrane władze Ukrainy ??? Jak się wydaje - obydwie zwaśnione strony powinny przy okrągłym stole uchwalić - albo przeprowadzenie referendum, albo wcześniejsze wybory. Wzajemne prowokacje z dzisiejszego dnia nie rokują jednak aby do tego doszło i konflikt będzie raczej narastał niż wygasał. Raczej intuicyjnie wyczuwam, ze szanse Janukowycza utrzymania się przy władzy maleją, ale sami diabli wiedzą co tam się jeszcze może wydarzyć. Polskie "media"dostały dzisiaj kompletnej "sr.aczki" i prowadza "transmisję non stop" zaś niektóre komentarze są wybitnie tendencyjne. PO CO, kiedy wiadomo, ze od tego gdybania dziennikarskiego nie nastąpi żaden przełom.Mnie by interesowało - co reszta Ukrainy sądzi na temat "Majdanu". Jakoś żaden dziennikarzyna nie pofatygował się aby pojeździć trochę po Ukrainie i pogadać z ludźmi. Niektórzy nawet pozakładali sobie "hełmy bojowe" NA ZAKUTE ŁBY I WPROST PROSZĄ SIĘ ABY IM KTOŚ PRZYKOPAŁ. TO BY DOPIERO BYŁ "NEWS". Miłego dnia !!!
Sarmato, chyba od zawsze podboje, zdobywanie nowych ziem, nowych kolonii, było "chlubą" władców, a wciskanie przy pomocy ognia i miecza jedynej "prawdziwej" wiary, ambicją kolejnych papieży ??? A kto by tam się przejmował uczuciami tubylców ?
UsuńMam takie wspomnienie. W roku 1979 byliśmy na zorganizowanej przez Sport - Tourist "marszrucie" samochodowej po Ukrainie. Celem była Jałta, ale udało nam się ze dwa razy "urwać" opiekunom (przypominam, rok 1979, na rok przed Olimpiadą w Moskwie) i zboczyć z wyznaczonej trasy i tak oto trafiliśmy do jakiejś wioski pod Łuckiem, aby obejrzeć starą cerkiewkę , która okazała się zamknięta. I wówczas podeszła do nas stareńka, bosa Ukrainka, która jak najserdeczniej zaprosiła nas do swojej kurnej ( dosłownie) chatynki na poczęstunek. Widoczna bieda była wprost porażająca, ale zainteresowało nas, że babuleńka całkiem dobrze mówi po polsku. Wyjaśniła, że chodziła do polskiej szkoły. Widząc nasze wahanie powiedziała dosłownie "tu są dobrzy ludzie, a ot tam ( pokazała jakiś horyzont) zabijali Polaków"...Przyjęliśmy zaproszenie i było to prawdziwie wzruszające. Babcia wyciągnęła jakiś samogonek w butelce z kapslem, pyszny, własnej roboty ( miała jakąś chudą krowinę) twaróg, a po kilku minutach zbiegła się cała wieś, aby obejrzeć gości...Czuliśmy się trochę dziwnie, bo przecież historia ...ale pomyśleliśmy po prostu : to byli zwykli ludzie, którzy wszędzie są tacy sami. Długo pamiętaliśmy to spotkanie, wysyłaliśmy do babci karteczki, ale nigdy nie dostaliśmy odpowiedzi. Może po prostu umarła, a może fakt, że to były jeszcze inne czasy.
Pozdrawiam serdecznie.
Begonijko - ludzie zazwyczaj prędzej ze sobą się dogadują, kiedy nie są na siebie napuszczani politycznie lub religijnie. Po wojnie mieszkałem - aż do ukończenia szkoły podstawowej w pewnym uroczym lubuskim miasteczku powiatowym. Ponad 1/3 miasta była w gruzach. W tym co ocalało osiedlano repatriantów (wysiedleńców) z okolic Wilna (Litwa) oraz Sambora (Ukraina). Było sporo osadników wojskowych - byłych żołnierzy Wojska Polskiego, byli powracający z niemieckiej niewoli żołnierze , robotnicy z obozów pracy przymusowej w Niemczech, było sporo Wielkopolan, bo tuz po wojnie tereny te stanowiły część województwa poznańskiego. Jednym słowem kulturowy i obyczajowy misz-masz. A jednak ludzi ci potrafili się zintegrować, współżyć zgodnie ze sobą i odbudować miasto oraz stworzyć nowe miejsca pracy. Najgorszy był pierwszy powojenny rok - wszyscy byli tam "obcymi". Ale ludzie byli spragnieni pokoju i spokoju, wszystkim się chciało coś robić i nikt nie czekał aż manna spadnie z nieba. Mam tam do dzisiaj zaprzyjaźnionych ludzi, bywam tam na rybach i grzybach - dawnym wspomnieniom nie ma końca. Szkoda tylko, że wielu już wymarło.No i z "samogończykiem" trudno - nikomu się nie chce "warzyć", to pija się trunki zastępcze "made in akcyza". W tłoku ujdzie - chociaż - jakieś 5-6 lat temu pewien mój znajomy odkopał w ogrodzie taki mały dębowy antałeczek - chyba z późnych lat czterdziestych. Szkocka whisky to berbelucha wobec tego co było w antałku.Niestety wystarczyło tego "dobra" zaledwie na tydzień przy stosunkowo umiarkowanym spożyciu.A na "ząb" były świeżutkie wędzone węgorze. Ehhh.... życie :-))))))))) Miłego !!!!
UsuńJestem Wrocławianka, a obecnie Opolanka Sarmato, doskonale wiem o czym piszesz. Urodziłam się później, ale ojciec Wielkopolanin osiedlił się tam, w 1946r., nieomal wprost z robót przymusowych w Niemczech. Może dlatego, nigdy nie umiałam i nie umiem, wykrzesać z siebie, ani odrobiony, nacjonalizmu, czy innych idiotycznych "izmów".
UsuńNiestety, zawsze jest tak, że "ludzie ludziom zgotowali ten los". Tak gdy chodzi o największe tragedie, jak i najwspanialsze dzieła.
Pomyślności.
Ikko - czytam sobie dzisiejsze wypowiedzi na blogu i tez się mocno zastanawiam nad tym KTO ZA TYM MAJDANEM SIĘ UKRYWA. Sama pomyśl - od niemal trzech miesięcy duża grupa ludzi - oceniana na 10-12-15 tysięcy osób roni nieustanny raban w stolicy Ukrainy. Ktoś im musi dostarczać codziennie żywność i podstawowe artykuły do przeżycia, lekarstwa, zapewnić noclegi, opiekę lekarską dla chorych i pobitych, łączność telefoniczna i telewizyjna ze światem, środki transportu i paliwo do pojazdów i wiele wiele innych spraw. Nie wierzę, że oni to robią za frico i spontanicznie - zwłaszcza, ze przecież od listopada mamy zimę i trudno się przespać pod namiocikiem na miejskim skwerku. Skąd tam się biorą od trzech miesięcy te niezliczone opony samochodowe, które palą się dzień i noc ??? No więc ktoś od początku tej zawieruchy musiał to wszystko zaplanować a inny KTOŚ to wszystko finansuje. Zachodzi pytanie KTO TO JEST I SKĄD MA TAKĄ KASĘ. Nie wiem czy zauważyłaś, ale od pewnego czasu jeden z tych "trzech tenorów" - Kliczko jak gdyby zaczął się dystansować od Majdanu - albo ktoś go sprytnie wyautował. Czasami spekuluję sobie czy tymi finansami nie zajmuje się "piękna Julija". Podobno wygarnęła z ukraińskiej kasy ponad 7 miliardów dolarów i ma to poupychane w europejskich i amerykańskich bankach. A wielu "polityków" tak żarliwie walczyło o jej wypuszczenie z mamra. Kiedy na te sprawy spojrzeć chłodnym okiem, zaczyna być widać, że to grubymi nićmi szyte. Zastanawiająca jest też nieustanna wrzawa o Ukrainie w polskich mediach - od rana powtarzają te same ujęcia i "dramatyzują" sprawę oraz straszą milionami uchodźców z Ukrainy - a dokąd to oni mieli by "uchodzić" i po co. Wszak na Majdanie jest ich tylko 10-15 tysięcy. Zauważ też, ze od pewnego czasu nawet panprezes jak gdyby przygasł w swoich ukraińskich sentymentach a nawet dzisiaj na mszy pogrzebowej Romaszewskiego podał sobie rękę i z prezydentem i z premierem - co jest wydarzeniem bez precedensu. Trzeba by zacząć myśleć co to wszystko znaczy ???
UsuńO matko! Sarmato, a to nie zauważyłeś, że od tego cicho siedzenia i oklasków dla Premiera w Sejmie, to panprezesowi znacznie słupek wzrósł. Chyba o całe 10 procent? To masz pojęcie o ile mu za to podanie ręki wzrośnie?:-)))))))))
UsuńO Ukrainie mam nadal swoje zdanie (R R-K nowy post w tym tonie dała na liiil). Tylko zwykłych ludzi żal...
Pomyślności.
Pomyślności.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNo cóż,demokracja demokracją,ale władza ma być nasza i już!Dla zwykłego Ukraińca zmieni się niewiele,jak klepał biedę do tej pory,tak będzie klepał dalej.Jedną koterię zastąpi druga.Mnie interesuje bardziej coś innego:kto zajmuje się logistyką organizatorów protestów.Kto, i za czyje pieniądze,dostarcza niezbędne środki dla protestujących?Ileż to dni palą się te opony,skąd oni ich tyle zebrali,przecież nie są potęgą motoryzacyjną i jak to uszło uwadze odpowiednich służb?Dzisiaj,gdy totalna inwigilacja jest normą,nie słyszę aby w Kijowie i okolicach brakowało łączności,więc co kto ma wiedzieć ten wie.Z dużą uwagą słucham doniesień z Ukrainy wiedząc jednocześnie że manipulują nimi tak jedna jak i druga strona.P-m.
OdpowiedzUsuńDrań20 lutego 2014 10:42
OdpowiedzUsuń"Dla zwykłego Ukraińca zmieni się niewiele,jak klepał biedę do tej pory,tak będzie klepał dalej."
No bo te 15 miliardow $ , ktore Janukowicz & Achmetow wygrali na loterii im sie nie nalezy!:-((((
Ależ Drogi Przyjacielu,to nie ma znaczenia czy to będzie Janukowycz ze swoimi kolesiami,czy ktoś inny zachachmęci te pieniądze.Unia rozważała pomoc finansową dla Ukrainy ale ktoś przytomnie zauważył,że pieniądze te błyskawicznie znalazłyby się na zagranicznych kontach.Jak trzyma krótko za twarz swoich oligarchów Wołodia P.to już jego słodka tajemnica.Na Ukrainie kogoś takiego nie ma.Jednak pytanie"cui bono"jest ciągle otwarte.P-m.
UsuńPolska dyplomacja powinna byc bardzo powsciagliwa w ocenie sytuacji n Ukrainie. Tutaj sa w grze stosunki bezposrednio sasiedzkie na najblizszych 50 lat!
OdpowiedzUsuńTo nie jest Pomaranczowa Rewolucja!!!
Nie chce byc pesymista ,ale sytuacja na Ukrainie moze miec powazne skutki socjo-ekonomiczne dla Polski ( chocby-calkiel realny- exodus ludnosci ukrainskiej)
W pełni podzielam Twój pogląd Francopolo, a o innych moich obawach pisałam wyżej. Dlatego naciski UE aby, legalny przecież, prezydent ustąpił (do końca roku), też mi się nie podobają, bo wówczas zwycięży Majdan. Taki, jakim on jest, a więc z przewagą nazistów, oraz tłumem tych, którym wszystko jedno, byle rozróba była.
UsuńZ zacytowaną poniżej wypowiedzią też się zgadzam. Tymczasem nasi politycy, a szczególnie dziennikarze, dostali klapek na oczy i nie widzą rzeczywistości. Także swoimi działaniami umacniając zadymiarzy, że robią słusznie. Oni tez wszyscy sa winni przelanej krwi.
"- Nasi zachodni partnerzy - UE i USA - całą winą za sytuację obarczają władze Ukrainy. Poczynań ekstremistów nie kwalifikują tak, jak te na to zasługują. Bardzo to nas niepokoi, ponieważ są to podwójne standardy - oświadczył minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.
I ocenił, że sankcje wizowe wprowadzone przez Stany Zjednoczone wobec przedstawicieli władz Ukrainy odpowiedzialnych za krew na ulicach Kijowa stanowią ''dodatkową zachętę dla opozycji, by była nieustępliwa''.
- Unia Europejska też usiłuje omówić zastosowanie sankcji. Jednocześnie na Ukrainę przyjeżdżają nieproszone misje. Działania takie przypominają szantaż - oznajmił."
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75477,15300590,Po_nocnym_ataku_na_Majdan__Sa_zabici_i_wielu_rannych_.html#ixzz2trxCuz4J
Pomyślności.
Już wczoraj wskazywałam na blog Pani Zofii, jako znawczyni tematyki wschodniej. Pozwalam sobie zacytować, najnowszą, bo dzisiejszą, jej wypowiedź.
OdpowiedzUsuń"Zofia Bąbczyńska-Jelonek20 lutego 2014 11:17
20 luty. Niestety, miałam rację i zgodnie z moimi czarnymi przewidzeniami - rozejm prysł jak mydlana bańka.
Na Majdanie nie ma żadnej idei, jest żądza walki, spotęgowana posiadaniem broni z ostrą amunicją.
I albo spacyfikuje się te grupę nie panującą już na swoją agresją, albo krew będzie się lała strumieniami i trup słał gęsto w bratobójczej walce.
Młodzi ludzie na kijowskim Majdanie poczuli jak rekin - krew i dla nich jest to ekstremalna zabawa. Zachowują się jak młode koguty. Będą tak długo się tłuc aż zadziobią na śmierć.
Zjawisko znane naturze i występujące w każdym stadzie, nawet ludzkim w grupie młodzieży męskiej.
Typowe samcze zachowanie w pewnym wieku.
Młodzi kierują się tym samym instynktem, co nasi stadionowi kibole i młodociana chuliganeria, wpierający manifestację "patriotyczną" i chcący podpalić ambasadę Rosji w listopadzie ub. roku.
Tym samy instynktem kierowali się swego czasu nastoletni chłopcy i młodzież męska, którzy rwali brukowce, napełniali butelki z benzyną i rzucali nimi w stronę milicji w czasie polskich manifestacji solidarnościowych.
Tylko wtedy, dzięki Bogu, gen. Jaruzelski ogłosił stan wojenny przed zdobyciem arsenałów milicji i stłumił "wariant kijowski" w zarodku.
Janukowyczowi UE na to - nie pozwoliła. I mamy bratobójczą jatkę, którą, nader skutecznie, podniecają polscy i europejscy politycy.
Gdyby nie wybrali się do Kijowa, być może snajper- narwaniec nie nacisnął by na spust i nie strzelał do milicji z dachu..
Mając szerokie, publicznie głoszone poparcie UE i USA, publiczne błogosławieństwo - poczuł się bezkarny, emocje zwyciężyły i padł strzał.
Niepotrzebny.
Kiedy to wreszcie zrozumieją zachodni politycy, którzy mącą na Ukrainie?!
Dlaczego nie wesprą legalne władze Ukrainy w zastosowaniu stanu wyjątkowego (wojennego) na Ukrainie? Odpowiada im ta masakra?
Przecież mają ci politycy specjalistów i ekspertów znających się na psychologii tłumu, na psychologii młodzieży w wieku dojrzewania itp.
Głusi są na ich opinie?"
Pomyślności.
Upsss... link:
Usuńhttp://sophico21.blogspot.com/2014/02/ukraina-w-ogniu-wewnetrznej-wojny.html
to jest dokładnie to,co moglo się stać w Polsce w 1981,gdyby nie stan wojenny.I to nie z racji wkroczenia do kraju Rosjan,tylko z powodu żądzy walki niektórych dziesiejszych prominentnych polityków.AM ,któremu się wszystko kojarzy z "poległymi w smoleńsku" i jemu podobni z radością przelali by krew "dla ojczyzny".Tyle,że niekoniecznie swoją.
UsuńEee, zdecydowanie nie swoją.
Usuńikka13320 lutego 2014 15:17
UsuńDla zachodnich politykow - w dobie kryzysu - to dar niebios! Wija sie jak dzdzownice wykopane z ziemi ,szukajac zastepczego tematu, a tu ani tsunami, ani trzesienia ziemi i nagle ......JEST!! Burdel i rozpizdziel ,ktorym beda mogli akurat przed wyborami gawiedz nakarmic.
Sentymenty do "bratnich krajow" -dla zachodnich &Co. politykow- to jak ksiedzowe sentymenty w dogadzaniu dziewiczej Kasce.
Widzialem jednak gorsze sytuacje. No ale podobno nigdy nie jest tak zle ,zeby nie moglo byc gorzej.
Pozdrawiam serdecznie,
Nie zgadzam sie z tymi którzy probuja nam wmawiać, że mamy sie przygotowac na przyjęcie nawet miliona uchodźców.
OdpowiedzUsuńUważam odwrotnie, że należy granice zamknąć chyba że chcemy aby nam rzucili sie do gardeł.
Czarno-czerwone flagi i tryzub juz sa................
Pozdrawiam
Oj Piotrze,Piotrze,
UsuńKto Ci tylek otrze?
Bylbys dobrym aktywista u Marinne Le Pen!
Z gory szwedzki potop, z zachodu Szwaby, z poludnia szwabolubne Pepiki i ze wschodu...Banderowcy!
To tak jakbym patrzyl na manife polskich narodowcow i zaczal okopy szykowac!
Krytykujesz kogos zupelnie podobnego do Ciebie!
Z przykroscia,
I jeszcze dodam, ze bardziej obawialbym sie na Twoim miejscu szalenstwa J.Kaczynskiego, krzyzy , flag "Boghonorojczyzna" (lubo zolto-niebieskich) nizli tych tryzubow i czarno-czerwonych.
UsuńA co będzie jeżeli okaże się że P.Opolski ma rację?Mało to mamy kłopotów z naszymi,mądrymi inaczej?P-m.
UsuńDrań20 lutego 2014 18:37
UsuńW zaleznosci od tego kto bedzie wial, mozna rzeczywiscie uwzglednic wizje P.Opolskiego.
Pozostanie nam napuścić tych naszych, na tamtych "mądrych inaczej". Nawet chyba nie będzie trzeba. Sami się napuszczą, bo nacjonalista, z definicji, jest wrogiem innego nacjonalisty, choć wszyscy BHO.:-)))))
UsuńNajgorzej, że i tak rykoszetem wszyscy oberwiemy. jak nie "krwi upustem", to co najmniej "po kieszeni".
Pomyślności.
Łatwo się "wymądrzać", siedząc w ciepłym i bezpiecznym miejscu przy klawiaturze.
OdpowiedzUsuńCzy wiemy wszystko o Ukrainie i jej dążeniach kiedy pokazują nam tylko wydarzenia w Kijowie i informują o paru jeszcze,miastach gdzie "coś się dzieje"
.A przecież to nie Ukraina,cała. 46 milionów ludzi
"Politycznie" bliżej mi tu do tego co napisała Renata Rudecka -Kalinowska
"Sytuacja na Ukrainie dużo bardziej przypomina konflikt w Syrii z zachowaniem oczywistych proporcji – zachowaniem ich na dziś, bo jutro już mogą stać się identycznie tragiczne. W Syrii reżim Asada ma przeciwnika w postaci powstańców kierowanych przez Al_Kaidę. Świat ma więc wybór między poparciem dżumy lub cholery.
Na Ukrainie jest podobnie: popierać legalnie wybrane władze, które świadomie, realizując prorosyjską politykę, uniemożliwiają Ukrainie akcesję do Unii Europejskiej i dążenia większości obywateli – czy popierać nacjonalizm i szowinizm ukraiński w najgorszym wydaniu, kontynuację UPA i OUN z flagami i hasłami z czasów bohatera tej części społeczeństwa Ukrainy Stepana Bandery, w rodzaju partii Swoboda Oleha Tiahbyboka?
Ukraina musi rozwiązać swoje problemy sama."
I jeszcze jedno.
Byc może, powtarzam, być może, mięlibyśmy to samo i tak samo, na naszych ulicach gdyby nie stan wojenny.
w.i.e.s.i.e.k20 lutego 2014 18:28
UsuńTu sie troche pogubilem z tym porownaniem do konfliktu w Syrii.
"Na Ukrainie jest podobnie: popierać legalnie wybrane władze, które świadomie, realizując prorosyjską politykę, uniemożliwiają Ukrainie akcesję do Unii Europejskiej i dążenia większości obywateli – czy popierać nacjonalizm i szowinizm ukraiński w najgorszym wydaniu, kontynuację UPA i OUN z flagami i hasłami z czasów bohatera tej części społeczeństwa Ukrainy Stepana Bandery, w rodzaju partii Swoboda Oleha Tiahbyboka?
No dobrze, ale gdzie w tym konlikcie sa ci co chca do UE?!
Ni widu ni slychu?
B o nie o akces do Unii, ani o piękną Julię chodzi. Najmniej zaś o zwykłego obywatela.
UsuńPomyślności.
francopolo20 lutego 2014 19:22
UsuńCi już poszli do domów.Zostali ci co "szukają guza" i lubią zadymy
/to nie moje ale stwierdzenie pewnego Polaka, który ma przyjaciół na Ukrainie/
Bo czy warto rujnować miasto i zarobić kulkę lub stracić życie, gdy niedługo oni maja wybory.
A wtedy ściągnąć obserwatorów z całej Europy,niech obserwując baczą by nie były fałszowane.
Pytanie A ile by zyskała Ukraina gdyby weszła do Unii ?Jaki jest bilans korzyści handlowych Ukraina Rosja a Unia
Nasi teraz są za, ale gdyby otworzono granice podnieśli by krzyk ze tani Ukraińcy odbierają im miejsca pracy,tak jak to czynili teraz,gdy Ukraińców było znacznie mniej
Jak już pisałam. Piękna Julia nadal szczuje zza krat. Chyba teraz głupio tym wszystkim jej wcześniejszym obrońcom. Szczególnie tym ministrom UE, którzy przyjechali na Ukrainę namawiać strony konfliktu do dalszych rozmów i negocjacji.
OdpowiedzUsuń"Była premier Julia Tymoszenko zażądała od ukraińskiej opozycji, by ta nie prowadziła już żadnych rozmów z prezydentem Wiktorem Janukowyczem.
List Tymoszenko w tej sprawie odczytał w parlamencie deputowany jej partii Batkiwszczyna Ołeksandr Kużel. Napisała w nim: "Żądam od opozycji, by już nigdy więcej nie siadała z Janukowyczem za stołem rokowań. Niezwłocznie trzeba zdjąć Janukowycza z urzędu prezydenta Ukrainy i pociągnąć go do odpowiedzialności karnej za organizowanie masowych zabójstw nastawionych pokojowo obywateli".
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75477,15300590,Po_nocnym_ataku_na_Majdan__Sa_zabici_i_wielu_rannych_.html#ixzz2tsrX9Dbn
Pomyślności.
A ja pamiętam ukraińskie starsze panie, owinięte w chusty, ze zdjęciami pięknej Julci domagające się jej wypuszczenia.A teraz coś z zupełnie innej beczki:wojna w byłej Jugosławii,Sarajewo (choć co do miasta mogę się mylić),dziedziniec szpitala,na dziedzińcu tym ustawione działo prowadzi ogień.Dzisiaj,dysponując odpowiednią wiedzą i odpowiednim algorytmem,nietrudno takie działo namierzyć.Więc go namierzono i wystrzelono kilka razy.Jak Państwo myślicie,na co spadły pociski?A w świat poszła wiadomość że zli ludzie zbombardowali szpital.Wnioski wyciągnijcie Państwo sobie sami.P-m.
UsuńPo godzinie 21 zebrało się wreszcie kworum parlamentu ukraińskiego.
OdpowiedzUsuńRada Najwyższa przegłosowała pierwsze ustawy: Zakaz użycia broni przez milicję i odebranie prezydentowi wprowadzenia stanu wyjątkowego. Może go teraz wprowadzić tylko Rada Najwyższa - podaje TVN Biznes i Świat.
Pomyślności.
"Informacje podane przez TVN BiŚ przekazuje też "Ukraińska Prawda". Przegłosowywane uchwały nakazują siłom bezpieczeństwa wstrzymanie się od używania broni i powrót do koszar, zakazują też blokowania władzom połączeń komunikacyjnych - dróg i torów kolejowych. Uchwała, za którą głosowało 236 posłów, ma powstrzymać wprowadzoną przez służby specjalne "operację antyterrorystyczną" - podkreśla Ukraińska Prawda."
UsuńDzicz na Majdanie to bezpośredni potomkowie tych co po wkroczeniu Niemców na Ukrainę, natychmast wyrżęli i zgładzili dziesiątki tysięcy bezbronnej ludności. Mają genetyczną potrzebę bestialskich morderstw..
OdpowiedzUsuńW zasadzie można zgodzić się z treścią napisaną przez Elizę. Oczywiście, Eliza nie była w stanie ująć wszystkiego w krótkim tekście, ani ja nie jestem w stanie dostatecznie jej tekstu uzupełnić w stosunkowo krótkiej wypowiedzi.
OdpowiedzUsuńJedno z ważniejszych pytań jest takie: Kto finansuje Majdan? Za czyje pieniądze utrzymywani są demonstranci (nazywani aktywistami), kto im finansuje żywność, napoje, stawia namioty, rekompensuje zarobki itd? Odpowiedz wydaje się być oczywista. Ten, który finansował pomarańczową rewolucję - George Soros (wydał kilkanaście milionów dolarów). A dlaczego to robi? Prezydent Obama wyjawił tajemnicę. Powiedział mniej więcej tak: Ludzie w Syrii i na Ukrainie mają prawo żyć w pokoju, bez wojny, bez dyktatorskich rządów. Co to oznacza w dyplomatycznym języku? Oznacza to: Panie Prezydencie Putin odpuście nam Syrię, żebyśmy mogli zaprowadzić tam swój porządek a my wam odpuścimy Ukrainę, żebyście mogli zaprowadzić tam swój porządek. Cyniczne? Owszem, ale to jest polityka.
A teraz sam majdan. Niedopuszczalne jest zaangażowanie snajperów przez jedną i drugą stronę konfliktu. Snajper mierzy i zabija z pewnością dochodzącą do stu procent. Pokazuje się oczywiście tylko snajperów milicyjnych. Natomiast pokojowo nastawionych snajperów demonstrantów (zwanych aktywistami) z pokojowymi nabojami się nie pokazuje. Jest to oczywiście manipulacja. Chce się stworzyć wrażenie, że po stronie majdanu snajperów nie ma, tak jak nie ma izraelskiej broni atomowej.
I jeszcze jeden wątek. Na majdanie uaktywniły się postbanderowskie siły, nad którymi nikt nie panuje. Są to siły od Tiachnyboka na prawo. Widać je jak na dłoni. Mam nadzieję, że gdy prezydenci Putin i Obama dogadają się to siły te zostaną wyrzucone na śmietnik historii tak jak na to zasługują.
Zenobi
Zenuś odkrył Amerykę.
UsuńBegonijko nie ruszaj tego Zenusia bo wiesz co się rusza to może śm....
UsuńSytuacja jest nieciekawa i chyba wpadamy sami w potrzask.
Jak widać, padła propozycja nie do odrzucenia. Normalka. Wysyłać innych na śmierć, a umierać samemu, to nie to samo. Teraz pewnie zacznie się licytacja, czyje ofiary były bardziej martwe...bo jest kilka opozycji.
Usuń"
Usuń"OSTRZEŻENIE! Opozycja planuje utworzyć koalicję z mordercą! Euromajdanie każdy teraz decyduje sam za siebie, co dalej robić"
Taka krótką odezwę opublikował właśnie na Twitterze nacjonalistyczny Prawy Sektor"
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75477,15300590,Po_nocnym_ataku_na_Majdan__Sa_zabici_i_wielu_rannych_.html#ixzz2tyIpHgV2
Tylko jak teraz poradzić sobie z nacjonalistami, skoro ich prawdopodobnie usatysfakcjonuje już tylko "wywleczenie na majdan" wszystkich winnych? Co oznacza tych, których my wskażemy. Czy tak jak onegdaj, nielicznych potraktują wytarzaniem w smole i pierzu, większość rozerwą na strzępy?
Pomyślności.
"Zenobi"nie jest refrenem w mojej piosence,nie podzielam wielu jego poglądów,ale też czasami się z nim zgadzam,choć nie we wszystkim.Że ktoś finansuje ten cały majdan,to rzecz pewna.Pytanie:kto?Czy Soros?Z pozoru brzmi to naiwnie,ale gdy zestawi się to nazwisko z zagranicznymi doradcami Balcerowicza,to już to wygląda trochę inaczej.A,drugi doradca,J.Sachs,czy to nazwisko ma coś wspólnego z bankiem"Golden Sachs",czy to tylko zwykła zbieżność?Podobno pieniądze na tą drakę daje piękna Julka,która chce zemsty na Janukowyczu.Może tak,a może nie.Nie sądzę aby Julcia wydawała pieniądze bez możliwości ich odzyskania (zarobku).Co do snajperów:zwykle nie polują oni na szeregowców.Amerykanie policzyli że w czasie IIW.Ś.na jednego poległego przypadało średnio 1-1,5 kuli wystrzelonej przez snajpera i 60-70 kul wystrzelonych przez zwykłego piechura.W przypadku dostania się do niewoli snajper był natychmiast rozstrzeliwany,podobnie jak operator miotacza ognia.P-m.
UsuńZapomniałem napisać że o Ukrainie dosyć ciekawie, na swoim blogu,pisze Janusz Korwin-Mikke.Oczywiście,można się z nim nie zgadzać,ale przeczytać,moim zdaniem,warto.P-m.
UsuńJa także długo zastanawiałam się o co chodzi w tych gierkach i nijak nie rozumiem nadal. Wyjeżdżam definitywnie bo nie zamierzam skończyć na resztkach, coraz droższych psychotropów na zielonej wyspie.
UsuńI jeszcze jedno:Balcerowicz próbował doradzać Ukraińcom,ale go pogoniono,powodów można się tylko domyślać.P-m.
UsuńOpozycja podpisała porozumienie z bandytą ale Majdan nIGDY tego nie zaakceptuje a Majdan to spoleczenstwo
OdpowiedzUsuńte "february" - jesteś jeszcze głupszy niż myślisz !!! Naprawdę !!!!!
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńRosyjski deputowany Słucki oznajmił, że "porozumienie zawarte przez ukraiński rząd i opozycję w ŻADEN SPOSÓB NIE ODDZIELI narodów Rosji i Ukrainy". Rosjanie tym samym dają wszystkim do zrozumienia jakie jest ich stanowisko w sprawie Ukrainy. A rozumieć mają zwłaszcza prezydent Obama i kanclerz Niemiec. Polska, która nie prowadzi samodzielnej polityki zagranicznej rozumieć nie musi.
OdpowiedzUsuńZenobi
Zenobi, a to Ty rozumiesz CAŁĄ Ukrainę ??? Maładiec !!! :)))))
UsuńZenobij - pier...dolisz banialuki !!!!
UsuńDzień dobry Pani Elizo !!! Wczoraj i dzisiaj jestem na moim okresowym dyżurze samarytańskim to i czasu mam niewiele aby coś sobie obszerniej skrobnąć. Bo porobiło się wiele w sprawach "majdańskich" a nawet bardzo wiele i nikt sie nie spodziewał, ze wydarzenia przybiorą taki a nie inny obrót. Dał bym jedna moja emeryturę za to aby gdzieś tam w kąciku posiedziec sobie na sali obrad - jak ministrowie EU i ekipa Janukowycza obradowała przez te 9 godzin, aby pójść na tak dalekie ustępstwa. To musiały być "potężne" argumenty. No i ta nagła rejterada Janukowycza do Charkowa tez wiele daje do myślenia - czyżby już teraz wykupił bilet tylko w jedna stronę ????? W Internecie plotkują, że samolot Janukowycza w Charkowie tylko zatankował paliwo i gdzieś odleciał - podobno do Dubaju. Ale to mogą być tylko plotki bez pokrycia. Myślę, ze wieczorem coś więcej sobie skrobnę bo wieści jest tyle, ze to trzeba jakoś poukładać na "kupki".Sądząc po minach ministrów UE wychodzących z sali obrad i później sprawy nie są tak do końca przesadzone jak by się mogło wydawać. Ale czort ich tam wie. Najważniejszym na razie sukcesem jest to, że przestano strzelać i jak gdyby W.Kliczko wrócił do gry. Pogadamy wieczorem !!!! Miłego dnia !
OdpowiedzUsuńCoz, jedni złodzieje się pakują (oczywiście już dawno zabezpieczyli sobie miękkie lądowanie), a nowi pewnie już walczą o dostęp do złotego koryta. Niech żyje demokracja!
OdpowiedzUsuń