sobota, 22 lutego 2014

Jeszcze jeden..

Na początku lutego dębickie koło Związku Sybiraków napisało protest w liście otwartym, Związkowi nie podoba się lokalizacja budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego w Dębicy. Powstaje on na placu Mikołajkowów w centrum Dębicy. Plac ten - 17 Dębów Katyńskich upamiętnia ofiary NKWD. Budowę pomnika Lecha Kaczyńskiego w Dębicy swoim nazwiskiem firmuje poseł PiS Jan Warzecha. Działkę pod budowę pomnika miasto Dębica przekazało stowarzyszeniu, którego prezesem jest ... poseł Warzecha. Umowę podpisano 26 lipca ub.r. W imieniu miasta zdecydował o tym burmistrz Paweł Wolicki łamiąc prawo, bo choć miasto jest (było?) właścicielem działki, to nie miało prawa do dysponowania gruntem.
Przeciwko budowie pomnika Kaczyńskiego na placu Mikołajkowów protestuje nie tylko Związek Sybiraków, dębickie PO, ale też rodzina. » Rozpychanie<< przechowywanej pamięci nie jest najlepszym sposobem traktowania własnej przeszłości. Jest to dalekie od postaw patriotycznych, które cechowały wszystkie te osoby, które chcemy uczcić” - napisał w liście do władz Dębicy Andrzej Mikołajków.

Zawłaszczają  miejsca jedno za drugim, nie przeszkadza im nawet, że to miejsca związane jak to z mordem NKWD aby przypisać śmierć Kaczyńskiego jako mord. Sybiracy powinni stanowczo się sprzeciwić, aby nie zaśmiecać tego miejsca. PiS chciałby wszystkie miejsca pamięci przerobić na pamięć o Wawelczyku. Nie trudno zauważyć, że te wszystkie projekty wychodzą nie od społeczeństwa lecz od pisowskich działaczy. Jarosław, póki jest prezesem postawił sobie za zadanie "obesrać" kaczymi odchodami gdzie się da i ile się da. Nietrudno wyobrazić sobie co by się działo gdyby - tfu tfu na psa urok - PiS doszedł do władzy... 

Jednak nasz kraj to dziwny kraj, gdzie buduje się pomniki nieudacznikom, rozrabiakom i oszołomom. PiS przewidział otwarcie tego "pomnika" 12 kwietnia, ma być pięciometrowy... zacne.. Na wyższy z pewnością zabrakło i wyobraźni i "zasług". 

promuj


K O M U N I K A T

WIADOMOŚCI Z RUMI

"Nasz" strażak ARTUR najpóźniej w marcu przejdzie pierwszą po operacji 21 dniową rehabilitację. Tutaj: http://www.nzozneptun.pl/jantar/  Dzięki Waszej pomocy!!!Jak już pisałam, aby jakoś funkcjonować musi mieć conajmniej 3 takie rehabilitacje w roku, NFZ refunduje 1!!! I jakby jeszcze tego było mało trzeba czekać nieraz i rok na zgodę NFZ. Artur juz odczuwa braki rehabilitacji, bo przed operacją czuł się tak źle że do rehabilitacji się nie kwalifikował, a po operacji trzeba poczekac az elektroda i kabelki się zarośną. Operacja ta była już ostatnią, nic więcej nie można zrobić (oprócz ładowania neurostymulatora co 3 lata). Po uszkodzeniu rdzenia ma niedowład prawej nogi od kolana do stopy. Jedyną rzecz jaką jeszcze można zrobić aby poprawić mu komfort chodzenia to ORTEZA, wygląda to tak:




http://www.orteo.pl/ortezy-kolana/donjoy-armor-orteza-kolana-z-czteropunktowym-podparciem-armor






Niestety też nie jest refundowana!!! Koszt to 1700 zł. Ja i moja córka dajemy 800 zł, potrzebne jeszcze 900 zl. Bardzo liczę na Wasze wsparcie. Każda suma się liczy czy 100 zł czy 10 zł. 
Córka widziała Jego wpis na fb i powiedziała "mamo zrób coś aby mu pomóc"


powiem Wam moi drodzy że dużo bym dał żeby być zdrowym. może to źle zabrzmi , ale oddałbym wiele móc nieść pomoc bliźniemu wsiąść włączyć PSA i pojechać, rozwinąć linie i wykonać zadanie. A tu paralityk z ciągnącym kulasem. Powiem Wam lepiej być zdrowym i biednym ,niż biednym i chorym paralitykiem i śmieciem. Dbajcie o zdrowie . Jak słyszę syreny naszej GBA Renault Midlum to płacze. PORAŻKA.

Wpłaty możecie wysyłac: 
Artur Szczepański
ul.Mikołaja Reja 8/1
84-230 Rumia

Numer konta: 55 1140 2004 0000 3702 7429 2235 

Koniecznie z dopiskiem: "ORTEZA- ARTUR SZCZEPAŃSKI"

Bardzo WAM dziękuję za pomoc. Bardzo





49 komentarzy:

  1. No ...juz niedlugo nazwiska nie bedzie mozna wymieniac bez uklonu i padniecia na kolana. Kurcze - w jednym kraju dwa kataklizmy jednoczesnie - sukienkowi i kaczki .Zwariowac mozna..

    OdpowiedzUsuń
  2. "Wiktor Janukowycz skazany na karę śmierci przez uduszenie warkoczem..." ASZdziennik :-)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Niemcy mają prawidłowe podejście do takich" bohaterów". Budują im pomniki w formie krasnali w ogródkach przydomowych. 5m..ho,ho,gdyby taki postawić gdzieś to na nadmorskiej wydmie i zainstalować na czubku głowy jakąś żarówę,to mógłby chociaż służyć za latarnię morską!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nawet nie to, M-16. Niemcy ich upamiętnili, nazywając ich swojsko KARTOFLAMI.

      Usuń
  4. Tak to w Najjaśniejszej stawia się pomniki " w imieniu narodu"
    "Wiceburmistrz Mariusz Trojan jest zdziwiony wątpliwościami co do spraw właścicielskich działki. - Przekazaliśmy ją ze świadomością, że wszystko jest zgodne z prawem. Zostało wydane pozwolenie na budowę. Poczekajmy,..... aż odpowiednie służby to sprawdzą. Zaskakuje mnie, że coś jest nie tak, ale ja dokumentów nie podpisywałem - twierdzi Trojan."
    /a ze wydano bez sprawdzenia i naruszeniem prawa Oj tam oj tam toć w zbożnym celu/
    \każdemu przeciez tak wydaja No nie ??/
    Poczekajmy ........niemniej jednak lejemy już fundamenty ,ot tak na wszelki wypadek
    "Działkę pod budowę pomnika przekazał urząd miasta. Wylano na niej już fundamenty pod pomnik, który ma mieć 5 m wysokości i symbolizować ogon Tu-154 odwrócony statecznikiem do góry. Będzie ze stali nierdzewnej, a na nim wykonane z brązu popiersie Lecha Kaczyńskiego i flaga państwowa. Znajdzie się na nim również orzeł i szachownica. Przy pomniku zostaną umieszczone granitowe tablice z nazwiskami pozostałych ofiar."
    "Chcieliśmy w czwartek porozmawiać z burmistrzem Pawłem Wolickim, ale nie odbierał telefonu."
    powołano nawet "stowarzyszenie a te zamieściło w internecie nie działającą stronę
    http://www.krs-online.com.pl/stowarzyszenie-spoleczny-komitet-budowy-krs-816809.html
    Tak to "krok po kroczku" w d.mając prawo i przepisy stawia się po "prawie i sprawiedliwości pomniki Lechowi.
    Potem ściągnie się uczniów ze szkól /przymusowo/ przyjdzie kilkunastu katabasów by poświecić "jacyś oficjele co to "zgodnie z prawem" wydawali decyzje i będzie git.bo Jarosław tez się zjawi by podziękować"całej społeczności"
    Kolejno miasto będzie płacić za ochron i monitoring tego badziewia, chroniąc je "oczywista oczywistość" przed zwolennikami i entuzjastami.
    Tak to się Panie i Panowie tworzy rzeczywistość!
    .Tak stawiano przez dziesięciolecia, pomniki wodzom rewolucji przy aplauzie i entuzjazmie mieszkańców i ma być tak dalej.Komu sie to nie podoba No !!
    .Komuchy jedne !!




    OdpowiedzUsuń
  5. Elizo nie długo w każdym miejskim sraczu który będzie się nazywał im Lecha Kaczyńskiego będzie można oglądać jego facyjatę

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet na Ukrainie kolejnych kilkunastu Leninów ostatnio obalili, to my z Leszkiem (nawet pięciometrowym) też sobie poradzimy i to dużo szybciej.:-))))))))))))))
    Swoją drogą, jak już muszą stawiać te maszkarony, to mogli by przy najmniej, choć odrobinę zastanowić się nad wyborem miejsca.
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja Ci powiem, że uważam, iż powinniśmy upamiętnić pewne dzieło Jarosława i Lecha pomnikiem. Jego kształt winien wyglądać mniej- więcej tak:
      http://i.wp.pl/a/f/film/025/76/12/0041276.jpg
      Czy Ty sobie wyobrażasz, jak ja przeżywałem to dzieło, gdy mi zostało ono objawione, gdzieś w kinie na seansie dla szkół?!

      Usuń
    2. Ten bliżej, po lewej już wtedy gardłował i tak mu zostało do dzisiaj, tego po prawej najszła jakaś refleksja ..... Czy już czas zameldować o wykonaniu zadania ? Może jeszcze poczekam...

      Usuń
  7. Bardzo dobrze, że ten news o pomniku wyszedł w momencie podpisania porozumienia na Ukrainie, bo widać fajną analogię między braćmi mniejszymi:
    Za Pomarańczowej Rewolucji, Lech Wawelski wyrywał się "ja, ja, mnie weźcie", a i tak architektem porozumienia był Kwaśniewski. Niedawno nóżkami przebierał Jar Żoliborski "mnie, mnie weźcie", nawet dość marnie wyglądające zdjęcie z Witalijem sobie dał pstryknąć, a i tak go olali, jak Wawelskiego kilka lat temu, a główną rolę grał Sikorski, chociaż "Niezależna (od rozumu)" twierdzi, że był to Lech zza grobu.
    A pomnik jest istotny przed wyborami- wiadomo na co pójdą pieniądze Polaków tam, gdzie władza spocznie w rękach sekty.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzień dobry Pani Elizo !!!! Przyznam się, że nie bardzo przejąłem się wiadomością o problemach związanych ze stawianiem jakiegoś tam pomnika Lecha Wawelczyka. Kiedy bowiem sprawa przekroczy granice śmieszności - już na zawsze taką pozostanie. W Polsce już od kilkunastu lat panuje "pomnikomania" i stawia się co raz śmieszniejsze "monumenta". Cóż - trzeba będzie dopisać jeszcze jeden rozdział w książce "Dzieje głupoty polskiej" Bocheńskiego. Usunięcie takiej szkarady zabiera dużo mniej czasu niż jej postawienie.Widzimy co się dzieje z takim jednym pomniczkiem słynnego zdrajcy-szpiega* (niepotrzebne skreślić). Co jakiś czas ktoś go przemalowuje - ku uciesze lub zmartwieniu krakowskich mieszczan. I na nowo wybucha dyskusja czy był to zdrajca czy "bohater". A prawda jest jedna - o takich brudnych sprawach jak szpiegostwo lepiej głośno nie mówić a już broń Boże stawiać pomniki. Przy okazji warto zapytać Szefów CIA - czy Snowdenowi też postawią jakiś pomniczek - wszak "toże szpion" - tylko w odwrotna stronę.Naszym rodzimym "patriotom" trzeba by przypomnieć nazwiska "bohaterów" Targowicy. Wszak wszyscy też tam zdradzili Polskę. Monument byłby wcale okazały - może postawić go przed "mauzoleum" "Opatrzności Bożej" w Warszawie. Purpuratów targowickich było sporo, niektórych co prawda wieszano, ale kto by tam pamiętał takie "szczegóła". Sama "bazylika" - zgodnie z uchwałą sejmową tamtych lat też miała być "ekumeniczna" aby wyznawcy wszystkich religii mogli wyrażać wdzięczność "Opatrzności" za uchwalenie Konstytucji 3-go Maja.Jak widać na "załączonym obrazku" - wyciskarka służyć będzie (lub nie) tylko jednej "opcji" - watykańskiej. I tak to w kraju nad Wisłą fałszuje się historię - na naszych oczach. Jak nie - jak tak !!!!! Właściwie to ja chciałem dzisiaj napisać dłuższy komentarz na temat wydarzeń na Ukrainie, bo problemy ukraińskie wcale się nie skończyły - wprost przeciwnie, dopiero się zaczną. Na razie Unia Europejska i Rosja traktują Ukrainę jak przysłowiowy "gorący kartofel" wyjęty z ogniska - wzajemnie sobie go podrzucają. Mam bardzo ambiwalentne odczucia na ten temat. W rezultacie podrzucania tego kartofla mamy oto 46 milionowe państwo w Europie - bez rządu, bez prezydenta i ze skłóconym do imentu "parlamentem", który podejmuje uchwały wbrew prawu i ichniej konstytucji. Czekałem z komentarzami na ten temat do wczorajszego wystąpienia "uwolnionej Julii". Było wyjątkowo żałosne i "Majdan" przyjął je bez entuzjazmu. No bo co zaleciła "piękna Julia" - trwajcie na Majdanie to nic wam się nie stanie. Nie wyjąkała natomiast ani jednego słowa na temat kto ma rządzić Ukrainą i kto tych rządzących oraz w jaki sposób ma wybrać. Przyznam się, ze większej głupoty w życiu nie spotkałem. Jestem tez ciekawy kto sobie weźmie na utrzymanie 46 milionowego bankruta. A jest to bankrut także polityczny - bo z dnia na dzień zmienia zawarte porozumienia - tak po jednej jak i drugiej stronie konfliktu. Pisałem przed otwarciem Zimowych Igrzysk w Soczi, ze na Ukrainie zrobi się gorąco - po zakończeniu tych Igrzysk. Chyba miałem rację - no to poczekajmy do nowego tygodnia !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sarmato, rachunek jest prosty: wystarczyło 77 trupów i Ukraina ( czy Julia ???) jest wolna ! I tak jakoś przypomniała mi się pewna staruszka, którą znałam w dziewczęcych latach. Miała ona otóż pecha urodzić się w Petersburgu i to nie w rodzinie jakiegoś czarnomorskiego mołojca, ino inżyniera, czyli bogacza. Opowiadała, jakie sceny odbywały się na ulicach w czasie rewolucji ...Chodziły watahy onych mołojców i wyłapywały ludzi mających białe (czyli nierobotnicze) ręce. Posiadacza tych haniebnych rąk zatłukiwano na miejscu. Czy widziałeś wczoraj, jak "wyłuskiwano" z tłumu podejrzanych o "niemajdanizm" ? Strach pomyśleć, co się będzie działo dalej. A sceny z rezydencji Janukowycza przypomniały mi fragment wiersza Majakowskiego "...pomiędzy krużganki kapiące od złota, grzmiąc buciskami waliła hołota..." To o ataku na Pałac Zimowy ...A w ogóle zanurzyłam się wczoraj w poezję Majakowskiego ( inną, nie typu "Październik"), a tę Maryny Cwietajewej kocham od dawna. Czy to przypadek, że jedno i drugie popełniło samobójstwo ???
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    2. Mnie raczej pozytywnie zdziwiło Begonijko, że "powtórka z historii" nie jest dosłowna. Zastanawia wręcz stosunkowo dobra organizacja. Tak przy "zwiedzaniu" urzędów i luksusów, jak i w "ściganiu" winowajców. Większość, także Prawa Strona, mówi o dowodach i trybunałach (także w Hadze). Za czas jakiś może się okazać, że piękna Julia, potrzebuje "dosiedzieć" jeszcze kilka lat, choć już z orzeczenia innego sądu i innego paragrafu.
      P.S. Warkoczyk upięła, ale włosków własnych nie zdążyła dofarbować. Celowo? Bo taka choreńka (wózek) i prześladowana?:-))))))
      Pomyslności.

      Usuń
    3. Ikko, dosłowna powtórka z historii nie jest możliwa ...bo te cholerne środki przekazu... A nuż jakiś obywatel "zdejmie" co nie trzeba telefonem komórkowym i wrzuci do sieci. Jednak tłum, to jest tłum i rządzi się swoimi prawami. Pożyjemy, zobaczymy. Pewnie, że wszyscy wolelibyśmy, aby wszystko odbyło się w majestacie prawa, ale ...przecież już złamano podpisane porozumienie. Pożyjemy, zobaczymy. P.S. Julka nie tylko odrostów nie ufarbowała, ale nawet śladu make up'u na twarzy nie miała !!! :))))))

      Usuń
    4. W tym rzecz Begonijko, w tym rzecz.... Ten cały Majdan Janukowycz w kilka godzin by spacyfikował i to z dużo mniejsza ilością poszkodowanych, tylko się opinii świata bał. No, bo ta sieć internetowa... Zadziałał jak ta co to "chciała bym i boję się", w efekcie ma to co ma, bo inni okazję wykorzystali i tłum oraz "resztę świata" podjudzili. Szczerze mówiąc taki z niego raczej papierowy dyktator był.
      W tłumie faktycznie nastroje, napięcie i inne emocje buzują, zmieniając się jak w kalejdoskopie. Różne więc wypadki mogą mieć miejsce. Mimo to tłumem też da się, choć w ograniczonym zakresie, sterować. potem trzeba owe emocje uspokoić, czyli po krwawych igrzyskach dać teatralne przedstawienie, a potem chleba. To drugie właśnie tamtejszy parlament, w abcugach, czyni. Nie zważając przy tym, ze łamie prawo, procedury, czy zwyczajowe standardy (co już Sarmata powyżej zauważył). Na szczęście owo łamanie prawa i zasad, także UE oraz nasi politycy zaczynają zauważać. Gorzej jednak będzie z tym chlebem, choć i tu jest nadzieja. nie muszą to bowiem być bułeczki, wystarczy razowiec.
      Pomyślności.

      Usuń
    5. Eeee...są techniki operowania tłumem. Ino trzeba je znać. Osoba kompetentna, prowadząca szkolenia kadr kierowniczych, rozpoznała je w czasie strajków ...w gdyńskiej stoczni. Kubek w kubek, jak z podręcznika ! :))))))))))

      Usuń
    6. Dobry wieczór Ikko !!! Od wczoraj - gdy przemawiała "gazowa księżniczka Julija", zanotowałem sobie w kajeciku mnóstwo problemów jakie będzie miała Ukraina, Unia Europejska i Rosja - bo tylko w takim trójkącie mogą rozegrać się dalsze losy "Majdanciw". W zasadzie najlepsza pozycje do ewentualnej rozgrywki ma Rosja, bo swoje propozycje już złożyła a Ukraińcy je odrzucili. Ale to właśnie wobec Rosji - Ukraina ma największe długi za dostawy gazu i ropy. Zatem rosyjski minister spraw zagranicznych Ławrow wezwał UE, aby "dała głos" i zaoferowała Ukrainie swoje miliardy. I tu zaczynają się schody - budżet Unii na następne 5 lat został już uchwalony - rozdzielono miedzy państwa członkowskie. Aby coś wysupłać dla Ukrainy należało by teraz każdemu członkowi UE coś odjąć z przyznanych dotacji. Już to widzę, jak wszyscy entuzjastycznie się wyrzekają !!!!! Zagraniczni ekonomiści określają, że aby Ukrainę "postawić na nogi" należy tam zainwestować dwa razy po 300 miliardów euro, z tym, ze pierwsze 300 miliardów musiała by dać UE a następne 300 miliardów powinna wnieść zreformowana już gospodarka ukraińska. Pytanie - czy to jest możliwe ??? Tylko teoretycznie. Należało by przedtem zlikwidować całą ukraińską oligarchię finansową !!!! Hmmm.... już to widzę !!!! Ukrainie - jak nie wypali "kuracja reanimacyjna" grozi rozpad. To też osobny temat do dyskusji. I pytanie zasadnicze - czy Ukraińcy wytrzymają 15-20 lat tej kuracji, bo niektórym z nich wydaje się, że "z marszu" zostaną przyjęci do Unii Europejskiej i z mety będzie się im żyło "bohato". Popatrzy tez i na nasze podwórko - jeszcze nie minął tydzień od misji "trzech ministrów" na Ukrainie a już dzisiaj w Polsce odsądza się od czci naszego ministra R.Sikorskiego. Naszej "zgody narodowej" na sprawy ukraińskie wystarczyło zaledwie na kilka dni.Dzisiaj w audycji "7 dzień tygodnia" w Radiu Zet - "niedorzecznik" PiS-u pan Hoffman już go dokładnie obszczypał, przypominając, że to właśnie panprezes "zainicjował" rewolucję na "majdanie". Piszę tylko wyrywkowo o problemach związanych z Ukrainą - a problemów jest od groma i trochę. Nie jestem przy tym "specjalistą" od spraw "majdańskich" tylko zwykłym obywatelem. Na pewno inni dostrzegli tych problemów więcej - chętnie podyskutuję !!! Miłego!!

      Usuń
    7. Sarmato, a po co w ogóle zajmować się "szczypankami" Hofmana, czy innego Wojciechowskiego ??? Kiedy świstały kule, te pisowskie "bohatery" nabrały wody do gąb i milczały, jak zaklęte...no bo przecież każdy, nawet najgorszy scenariusz był możliwy. Kiedy dzieje się źle, najlepiej jest przeczekać pod pierzynką ( skąd my to znamy ?). Panprezes owszem, wcisnął się pod pachę Kliczce, kiedy całe bohaterstwo polegało wyłącznie na gardłowaniu, później nawet łaskawie poparł stanowisko rządu i ...zniknął, bo jeszcze wiele niewiadomych przed Ukrainą.

      Usuń
    8. Begonijko - w niedziele o tej porze zazwyczaj siedzę przy śniadaniu to i radyjka sobie poslucham - "7 dzień tygodnia" - właśnie !!! W zasadzie nic tam ciekawego się nie dzieje, ale można się dowiedzieć kogo panprezes aktualnie nie lubi. No i "pycha" pana Hofmana nadal puchnie. Ale ostatnio go "przyszczypnęli" także. Taka mała aferka. Okazało się, że wiecznie będąca na zasiłkach ZUS-u pani Hoffmanowa zapłaciła za taksówkę (12,50 zł) - bankową kartą poselską pana Hoffmana. Taksówkarz zrobił z tego aferę w swojej firmie (już go wylano z pracy !!!) a rzecz podchwycili złośliwi oczywiście dziennikarze z tzw. dolnej półki. Warto było posłuchać jak pan "niedorzecznik" wił się przed mikrofonami Radia Zet. Malizna zupełna !!! Kiedyś była afera dorszowa pani Pitery, teraz afera taksówkowa pana Hoffmana. I tak grosz do grosza (publicznego) poselski światek się toczy. Po czynach ich poznajemy.

      Usuń
    9. No właśnie - sami sobie takich posłów wybieramy a ONI gotowi wyrwać ostatnie pióro z kupra naszego "orła białego", byle tylko nie wydać złotówki ze swojego portfela.

      Usuń
    10. Sarmato, afera "dorszowa" jest przez "patryjotów" rozdmuchiwana po dziś dzień, bo to rozgarnięte inaczej towarzystwo nie jest w stanie pojąć, że nie o KWOTĘ tu chodzi, ale o fakt używania służbowej ( czyli z naszych środków) karty płatniczej do prywatnych celów. Pani minister (Norwegii ??? - nie pamiętam) poleciała z posady za zakup puszki kociej karmy z takiej właśnie karty ...A tak przy okazji mam pytanko: CO ROBIŁA POSELSKA KARTA BANKOWA PANA HOFMANA W TOREBCE CHOROWITEJ PANI HOFMANOWEJ ???

      Usuń
    11. Grosz, do grosza... Skoro, jak słusznie zauważasz Begonijko, karta posła znajdowała się w torebce żony, to nie o jedną zapłatę, za jeden kurs taksówką chodzi. Jak mniemam, nie tylko opłaty za przejazdy były ową kartą uiszczane. To ja pytam grzecznie, gdzie są i co robią stosowne organy kontroli? Prawda jest bowiem taka, ze złodziej to nie tylko ten co zrabował tysiące i miliony. Nieuczciwość to każda złotówka, a nawet grosz. "Od rzemyczka do koziczka", a poseł Hofman ma, zdaje się dość beztroski stosunek do finansów. Bo i te "pożyczki", których sam sobie ustawicznie udziela i nie wiadomo kiedy spłaca...
      W tym i każdym innym kontekście, obśmiewanie, czy choćby lekceważenie "afery dorszowej", świadczy jedynie o tym, że wielu nadal nie rozumie co to uczciwość.
      Co do spraw ukraińskich, to nadal bardzo blisko mi do ocen Pani Zofii. W tym oglądu tego, czego nasi dziennikarze i politycy jakoś nie widzą i na co zwracałam uwagę już kilka dni temu. Przy czym nie o gospodarkę i finanse głównie chodzi. Wierzę jednak, że Ukraińcy i Ukraina, ze swoimi problemami, sobie poradzą. Choć pewnie jeszcze nie raz się po drodze mocno potkną. Pomoc bowiem może być tylko taka, jaka w danym czasie może być (na jaką innych stać).
      http://sophico21.blogspot.com/2014/02/dom-wariatow.html
      Pomyślności.

      Usuń
  9. Grażyna Doverhagem23 lutego 2014 09:58

    Lisbeth czy trzeba przed ne konta dać PL ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Grażka, jak w Szwecji SE czy u mnie BE, milego dnia, będę na S po 15.00 :)

      Usuń
    2. OK Elizo, skromnie ale da się :)

      Usuń
  10. Sarmato - witaj !!! Ja tez jestem zniesmaczony "występem" pięknej Julii. Rzeczywiście było żałosne. Nawet ci "nawiedzeni" prawoskrętnie na "majdanie" odgwizdali ten występ. I z "PiArem" nie wyszło, bo piękna Julię przytaszczono na "majdan" w wózku inwalidzkim - aby wykazać jak to "reżim Janukowycza" ja wykończył. Poza kamerami jest podobno całkiem sprawna !!! Tak sobie myślę, że Julia wczoraj przegrał wybory o prezydenturę Ukrainy - rzeczywiście jej "występ" był żałosny. Jestem ciekawy kto zechce "zainwestować" w to truchło polityczne. Pominę już fakt, ze baba namawia Ukraińców do publicznego rozszarpania Janukowycza na "majdanie". A gdzie sprawiedliwość, a gdzie sądy - nawet na międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości w Hadze kończąc. Ja bym zaczął od dochodzenia, kto wysyłał "snajperów" na "majdan" - bo wysyłały obydwie strony !!!!!! Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękna Julia była dobra za kratami, jako symbol "tyranii" (?) Janukowycza. Majdan rządzi i jej do stołków raczej nie dopuści. Na nic przepraszanie za polityków i swoje przewinienia. No i ta hardość, co to ja będę stała na straży, by to się nie powtórzyło, a wy tu tylko stójcie i mi pomagajcie, n.p. rozerwać na strzępy Janukowycza i jego ludzi. He, he... Ukraińcy, nawet ci bardzo młodzi, nie są głupi, na amnezje tez nagle nie zapadli. Doskonale pamiętają jak po ich plecach wdrapała się na szczyty władzy. Pamiętają też jakimi środkami zniszczyła popieranego wcześniej Juszczenkę. Teraz też od razu widać, że o władzę jej chodzi, głównie po to by dokonać zemsty na swoich prawdziwych, czy wyimaginowanych wrogach.
      To już Kliczko, mimo braku wyrobienia politycznego, bardziej się w nastrojach społecznych, a szczególnie Majdanu, orientuje. Będąc tam od miesięcy na co dzień, wie też doskonale, kto, kiedy i dlaczego, używał przemocy, w tym snajperów. Jego nawoływanie do powstrzymania się od samosądów, puki co, znalazło uznanie i posłuch, co uważam za duży sukces.
      Pomyślności.

      Usuń
    2. Ikko, myślisz, że da się utrzymać taki tłum w ryzach ? Jakoś tego nie widzę...Wszelkie rewolucje mają bardzo podobny scenariusz. Szczytne hasła i brutalna przemoc.

      Usuń
    3. Hm... Co do tłumu to raczej wierzyła bym pięknej Julii, która w swojej mowie wyliczyła go na pięć tysięcy aktywistów. To oni wykonują założenia szarych eminencji polityki światowej, choć może scenariusz nie jest ściśle wykonywany. Inni, co bardziej aktywni, bywali tam od czasu do czasu, także organizując pomoc (medyczną, żywnościowa, czy donosząc oponki do spalenia), a reszta społeczeństwa pozostaje w oczekiwaniu i bacznie się przygląda. Ta reszta chce spokoju i poprze każdego, kto ma w miarę czyste ręce i obieca pozytywne zmiany.
      Pomyslności.

      Usuń
    4. Witajcie. Słowa, słowa a nienawiść była i jest. Czy my coś zmienimy jak takie z nas późne rokokoko. Oby.

      Usuń
  11. Przyjdzie rewolucja, zrzucimy pomniki Kaczorow na bruk.

    OdpowiedzUsuń
  12. Obawiam się, że w każdym mieście są takie zakusy radnych PiS, żeby przepchnąć pomnik brata prezesa. Nawet juz nie udają, że chodzi im o ofiary katastrofy smoleńskiej, ma być pomnik Lecha, a mieszkańcy dowiadują się po fakcie i usiłują protestować. Wiem na przykładzie mojego miasta i miast sąsiednich. Jaka jest skala ogólnopolska?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He, he... We Wrocławiu, dla świętego spokoju, kawałek chodniczka, szumnie bulwarem, nad Odrą nazwali imieniem. Przy okazji się to pięknie odremontuje i spacerowicze będą mieli faktyczną korzyść. W dodatku schowane to jest za gmachem stanowiącym siedzibę władz wojewódzkich, więc nawet jak by tam pomnik, to nikogo nie będzie w oczy raził. Odra w tym miejscu w miarę szeroka, więc z drugiego brzegu też niewiele będzie widać.:-))))))))))))))))))))
      Pomyślności.

      Usuń
    2. Elegancko powiem - taktycznie sprytnie wybrane miejsce na pomnik. Dostęp tylko z dwóch stron ( desant z u-boota pomijam) oraz w zasięgu monitoringu ważnego budynku czyli spokój marmuru i/czy brązu zapewniony. Przed laty trochę po mieście "spacerowałem" o różnych porach, lecz nie pamiętam abym szedł tamtędy, może z raz... Jak już baardzo muszą to niech stawiają, koszta demokracji że nie wszystko może się wszystkim podobać. Przeżyjemy :)
      Dziś przynajmniej Słoneczka nikomu nie zabraknie :)))

      Usuń
    3. W Opolu jeszcze nic nie wymyślili, ale na Wzgórzu Uniwersyteckim, gdzie sporo już figurek i tablic pamiątkowych nautykano, a jest jeszcze sporo miejsca. Zawsze można też jakiś dorodny krzaczek przed pomniczkiem posadzić, albo bluszczem obwinąć.:-)))))
      http://obiezyswiat.org/index.php?gallery=19217
      Pomyślności.

      Usuń
    4. ??????????? :)))))

      http://i.pinger.pl/pgr306/101e2a03001e50504b28ac7e/POMnik+ziemniaka+184C.jpg

      Usuń
    5. Właśnie takich trzeba nastawiać w Polsce Begonijko. Nie trzeba będzie nawet podpisywać. Zaoszczędzi się na kosztach wykucia literek.:-)))))))))))))))
      Pomyślności.

      Usuń
    6. Nie, no nie przesadzajmy z tym sknerstwem, jakiś napis musi być, Ikko.
      "Bohaterskiemu ziemniakowi
      Narut"

      Cz jakoś tak ??? :))))

      Usuń
    7. :-))))))))))))))))))))))))))))))))))
      Pomyślności.

      Usuń
  13. My skrzyknęliśmy się na fejsie. Radni u nas w Jaworznie nie lubią takiego szumu i odkładają decyzję. Nie szkodzi, że jest "tylko" 20 protestujących osób, to jest skuteczne, żeby odstraszyć radnych od narzucenia mieszkańcom kontrowersyjnego pomnika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech mu wykopia ziemianke albo kopiec na kartoflisku.

      Usuń
    2. Z pomnikami Kaczyńskich, będzie tak samo, jak z pomnikami Lenina, Dzierżyńskiego, Stalina ...Będą olewane, potem burzone..!

      Usuń
  14. Cały kraj zabudować pomnikami, żeby nie było nic poza nimi widać. Dopiero wtedy będzie ów Prezydent Tysiąclecia należycie uczczony.

    Kiss Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
  15. Elizo - no to trochę się "przejasniło" nad Ukrainą. Pełniącym obowiązki prezydenta Ukrainy został Przewodniczący ukraińskiego "parlamentu" - zajadły zwolennik pięknej Julii. Będą nowe awantury !!! Będą nowe afery !!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dla mnie to jest przedziwne,że pisowcy nie widzą oczywistych skojarzeń pt "pomnik Lenina w każdym mieście".W Łodzi,z którą "prezydent wszechczasów" nie miał raczej za wiele do czynienia też się z tym wyrwali....Moim zdaniem stawianie pomników jakiejkolwiek osobie tuż po jej śmierci,kiedy żyją osoby znające ją osobiście ,mające nieobiektywne spojrzenie lub wręcz wykorzystujące to do celów politycznych jest po prostu w złym guście,ujmując to delikatnie.Jeżeli rzeczywiście był tak wielki,jak usiłują go przedstawić,to wdzięczni rodacy mogą mu pomniki stawiać za sto lat.Ale czego od tej hołoty wymagać ? A poza tym-te stawiane ad hoc pomniki (tak było i z papieżem) to z reguły jakieś koszmary,straszące dzieci na skwerach,szpecące krajobraz.No i,do cholery,czy naprawdę nie ma
    na co pieniedzy wydawać ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem, chodzi o to, żeby się panuprezesowi podlizać, bo jeszcze jedna kadencyjka na naszym utrzymaniu, to nie w kij dmuchał. A przecież wiadomo, że najkrótsza droga do listy prezesa (serca facet nie posiada) wiedzie przez "mojego ukochanego brata" ...

      Usuń
    2. Pisowcy nie mają żadnych oczywistych skojarzeń pt "pomnik Lenina w każdym mieście jak pisze anodakatoda. Dla pisowców ""pomnik Lenina w każdym mieście" to są klimaty dzieciństwa i domu rodzinnego, które jako czas beztroski wspominają najlepiej, choć nam się to kojarzy szarzyzną Władysława Siermiężnego, oględnie to nazywając. Cóż, ten sam czas widziany zza różnie zastawionych stołów czy zza szyb czarnej Wołgi a nie z pekaesu marki Skoda , różne się odbiera...

      Usuń
  17. Przyszłość widzę tak:pomników będzie tyle co psich kup na trawniku osiedlowym.Każdy obywatel,pod rygorem kary mantatu w stosownej wysokości lub pobytu w pierdlu,będzie musiał oddawać cześć,klękając i czyniąc znak krzyża, każdemu mijanemu pomnikowi Lecha K.z małżonką!No i gitara!

    OdpowiedzUsuń

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.