piątek, 28 lutego 2014

Katolickie trole




Na stronie internetowej Publicznego Przedszkola nr 41 we Wrocławiu można przeczytać: "Przez 7 miesięcy będziemy pochylać się nad wybranymi cnotami bł. Jana Pawła II, aby dostrzec, jak Karol Wojtyła wzrastał do świętości, najpierw jako mały chłopiec, potem młodzieniec, Biskup i Kardynał, a następnie Papież". Cóż dziecko w przedszkolu wie o cnocie jako takiej? Pojęcie "cnoty" jest dla dzieci w tym wieku kompletnie abstrakcyjne. Tak więc publiczne przedszkole od jesieni intensywnie ogłupia dzieci i rodziców w ramach przygotowywania do kanonizacji JP2. i szafa gra.

W normalnym państwie, normalni ludzie zrobiliby w przedszkolach zajęcia na których uczonoby dzieci jak się bronić przed pedofilami, złodziejami i praniem mózgu..... Natomiast w państwie wyznaniowym dzieci mają za patrona papieża, po rządami którego pedofilia w Kościele miała się kwitnąco. W takim razie może przyjaciel Wojtyły, niejaki Delgollado byłby świetnym kandydatem na patrona przedszkola, albo nuncjusz Wesołowski, a dzieci powinny "grzebać" w ich cnotach, ku uciesze polskich biskupów...

Myślę, że trzeba się pochylić nad zidioceniem osób zarządzających przedszkolem. Takich ludzi trzeba eliminować ze struktur wychowawczych - z jednej strony straszą gender z drugiej wciskają na siłę święte bajki. Kanonizacja JP2 to jeszcze nie powód do wprowadzania kultu jednostki na terenie placówki podobno świeckiej - no chyba, że jest to zaplecze parafialne pobliskiego kościoła i dyrektorka boi się ognia piekielnego. Smutne to i oburzające, że od przedszkola robią z dziecka katolickiego trola.  

promuj


58 komentarzy:

  1. Ja bym się pochylił nad twoim zidioceniem. Prośba do esbecji - dajcie trochę spokoju Kaczyńskiemu, PiS-owi, kościołowi,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to twój idol i "zbawca" Polski'???

      Usuń
    2. "W normalnym państwie, normalni ludzie........." - wypieprzyli by dyrektorke na zbity pysk tak ,ze jeszcze na Boze Narodzenie by leciala!!!!!

      Usuń
    3. mariusz28 lutego 2014 08:05

      Mariuszku, a moze by tak zaczac od tego, zeby to ONI nam -normalnym ludziom- dali spokoj?A esbecji to se w twojej katolskiej wierchuszki zgrai szukaj. Tam tego jak pchel na ulicznym psie!

      Usuń
    4. Mariusz,
      chyba cię pogięło. Nie uważasz, że to kościół, Kaczyński i PiS powinni dać nam trochę spokoju, a nie odwrotnie?

      Usuń
    5. Ta dyrektorka ma również zwierzchników,którzy powinni byli z nią lecieć.Ale.... wrzucić Kaczyńskiego,PiS i Kościół do jednego worka?To już brzmi jak bluznierstwo.Będzie się ten,no jak mu tam,smażył w ogniu piekielnym!

      Usuń
    6. Nie mam nic przeciwko wrzuceniu panaprezesa i taki Inkasenta do jednego worka !!! :))))

      Usuń
    7. begonijka28 lutego 2014 10:47

      :-)))))))))))) Widzialas kiedys jak sie lowi i przechowuje kraby? To ich do takiego metalowego koszyka i zaspawac!!! Z wora moga wylezc! Zeby maja dlugie " oba trzy":-))))
      Milego dnia i byle do wiosny!

      Usuń
    8. Francopolo, owszem, oglądałam "Najniebezpieczniejszy zawód świata", ale coś mi mówi, że w porównaniu z tymi dwoma to pikuś ! :))))

      Usuń
    9. Kultury zdominowane przez kościoły i religie są bez wyjątku nietolerancyjne i bezwzględne wobec tych, którzy tej wiary czy przekonań nie podzielają.

      Usuń
  2. Mariusz nie obrażaj pani Elizy, niech każdy sobie wierzy w co chce to jego prywatna sprawa ale nie wolno wykorzystywać swojego stanowiska do wciskania innym swoich prywatnych poglądów /mam na myśli instytucje świeckie/.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heliru28 lutego 2014 08:51

      No ! To co i ja mysle ,tylko napisane w dyplomatycznym jezyku:-)))))
      Milego dnia zycze,

      Usuń
  3. Pora wysłać do wspomnianej szkoły prośbę, by nadali jej imię największego przyjaciela papieża JPII, pedofila Marciala Maciela Degollado.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano! Jak o JPIIpapieskich "cnotach", to do konca i bez ogrodek!
      I uczyc malutkich jak sie bol masturbacja przed lozem przewielebnych usmierza!!!!

      Wyjatkowo wstretna kreatura ten Degollado.

      PS Po francusku-fonetycznie - "degolade" to- rzyganie!No i na to mi sie zbiera czytajac o tym zboczencu!
      http://www.lavie.fr/hebdo/2010/3376/l-incroyable-saga-de-marcial-maciel-le-padre-qui-bernait-les-papes-11-05-2010-6304_127.php

      Usuń
  4. E tam, co to takie przedszkole. W rezerwacie przyrody na Górze św. Anny, o rzut beretem ode mnie, "ktoś" usunął kilkumetrowy krzyż, który "ktoś" kiedyś tam postawił. Afera na całe województwo się zrobiła, czekamy, czy prokuratura się zajmie tym jawnym obrazoburczym przejawem dyskryminacji wszystkich polaków, czy nie. Z urzędu jak rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to wyrazy współczucia... Za chwilę będziesz miał w tym miejscu krzyż 2 x wyższy, postawiony tym razem nie przez jakiegoś anonima, tylko z wielką pompą, pokropkiem "rejonowego" abp i pochylonymi głowami miejscowych notabli. Oraz z transmisją TV na żywo, byłabym zapomniała.

      Usuń
    2. Begonijko,
      na bank będzie tak, jak piszesz.

      Usuń
    3. andy lighter28 lutego 2014 09:42
      Bedzie nowy- jak pisze Begonijka:-))))Taki z oswietleniem LED i moze nawet elektroniczna -full naglosniona -pozytywka !

      Teraz bedziesz mial "przyjemnosc" podziwiania pompatycznych miesiecznic w intencji tego barbarzynsko obalonego! O rzut beretem:-))))))))))))))))))))
      Milego dnia mimo wszystko:-))))

      Usuń
    4. f.....o!Piszesz o elektronicznej pozytywce,to i ja opiszę historię prawdziwą,z życia wziętą:niezbyt dawno temu byłem na wiejskim cmentarzu,na jednym z grobów była postawiona pocztówka z dżipitu i pozytywką wewnątrz.Ale najciekawsze jest to,co toto grało!Nie zgadlibyście,ale to było 100lat,100lat.... .P-m.

      Usuń
  5. Moje wnuczęta chodziły do państwowego przedszkola, któremu dyrektoruje bardzo sensowna osoba, ale i ona nie uniknęła zamieszczenia na tablicy ogłoszeń tekstu "Mojej pierwszej modlitwy" wraz z poleceniem dla rodziców, aby pomogli przedszkolakowi wykuć ją na blachę. Dyrektor nie ma zbyt wielkiego pola manewru, jeśli chce zachować pracę ( a kto nie chce ?) i musi wykonywać polecenia samego Pana Boga. Co zaś się tyczy pochylania, to należałoby się pierwej pochylić nad wzrastaniem do świętości samego Jezusa, bo jakoś niewiele na ten temat wiadomo, a 30 lat dla chłopa to kawal życia, zwłaszcza w tamtych czasach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. begonijka28 lutego 2014 10:54
      Akurat wczoraj rozmawialem (przy pysznych paczkach:-)))))z przyjacielem ,renomowanym zreszta s,ocjologiem .
      Przedmiotem bylo: nieudane "zruszczenie" Polakow za "komuny", mimo grozby wykluczenia spolecznego a nawet i "kufajka&goulag"? I spoleczenstwo potrafilo sie oprzec!
      Tutaj ,oprocz hipotetycznego piekla,nie ma realnych fizycznych grozb.

      A Polacy ani mysla sie opierac, malo -z jakas dziwna, masochistyczna przyjemnoscia-
      akceptuja i nawet bronia ten aparat ucisku!
      I tak ,cale dwie flaszki przedniego oproznilismy ,nie znajdujac odpowiedzi - na ten bardzo szczegolny- przypadek zmasowanego masochizmu.
      Jak Czesiu spiewal onegdaj -"dziwny jest ten swiat"

      Pozdrawiam serdecznie,

      Usuń
    2. Francopolo, to nie do końca jest prawda. Jak widzisz, nawet tu, u naszej Gospodyni, jest bardzo wielu Polaków myślących racjonalnie i sprawy powoli, ale idą w dobrym kierunku.Jeszcze nie tak dawno było nie do pomyślenia, aby publicznie wypowiadać się na temat niegodziwości krk, a teraz ma to miejsce i nikt nikogo za to na tortury, czy na stos nie posyła, chociaż z pewnością wielu hierarchów chętnie by to uczyniło... Kropla drąży skałę, czyli OPOKĘ !!!

      Usuń
    3. begonijka28 lutego 2014 11:28
      Tak; Jak deklaracje ,ze trzeba zlikwidowac bezrobocie, podniesc zarobki, "uzdrowic" sluzbe zdrowia ........
      Czcza gadanina Begonijko! To jak rezolucje noworoczne; Przestane pic, palic, na dziewczynki chodzic....
      Jak pisze/pisal Wiesiek - "po owocach waszych was poznajemy".
      A ja dorzuce - 'nie po lisciach ocenia sie "owocownosc" drzewa!

      Tak dla humoru - to jak mowic dziewczynie "kocham cie" - majac niecne mysli i zamiary-))))))))))))

      Milego Begonijko,

      Usuń
    4. Francopolo, tylko idiota (oj, chciałam napisać naiwniak) wierzy w deklaracje polityków przed wyborami. Jedynie Churchill mógł, i to w szczególnych okolicznościach, "obiecać" swojemu społeczeństwu "krew, pot i łzy". ale w czasach pokoju każdy woli być piękny, bogaty i zdrowy, niż brzydki, biedny i chory... ale jakoś niewielu widzi własny udział w tym "interesie". I tak też widzi się "zachapane" bogactwo jakiegoś polityka, ale "nie widzi" przyssanego do naszych tętnic szyjnych, niczym Dracula, kościoła, bo to przecież ...ofiary dla Boga. Czyżby ??? Ehhh...jak wspominałam, powróciłam do "Rozważań o wojnie domowej" Jasienicy. Mądry był z niego facet.

      Usuń
    5. A i wieszBegonijko, ze moge sie nadziwic ize tak malo jest w Polsce anarchistow. Taz ta opcaja az sie prosi!
      Co do "Rozważań o wojnie domowej" Jasienicy, -nie znam - ale przyloze sie jako ze go referujesz. Mam obecnie "5 minut" dla siebie, wiec poczytam.
      PS Tak prawde powiedziawszy, mniej mnie wkurza to populistyczne pierdzielenie politykow niz te" prawdy objawione" tych nawiedzonych !
      A tak porownujac czerczilowskie "obietnice" do tych " pasterzy naszych"- jego byly konkretne,,pragmatyczne, bytu doczesnego dotyczace, namacalne! A te ich?Wprawdzie coby tez piekla uniknac;
      Poscie-my za was zjemy,nie kopulujcie-my za was to robimy, nie wzbogacajcie sie- my za was to robimy, nie upijajcie sie - my (he,he i jakze ochoczo) za was to czynimy........

      Usuń
    6. Francopolo, Jasienica prze lata był na czarnej liście. Rzecz jest o Wandei, ale...no właśnie. Koniecznie przeczytaj.

      Usuń
    7. err. "z" mi uciekło, ale moja panienka stoi mi nad głową i żąda dopuszczenia do komputera i ...cholera , przeczytała co napisałam, a jest dopiero w I klasie !!! Zmykam !!!!

      Usuń
  6. Kobieto, ile w tobie nienawiści!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaraz tam nienawiści. Zwykła ciekawość. Jak wzrastał do świętości Jezus, bo nic o tym nie wiadomo.

      Usuń
    2. Mendy tnace po jajach,tez sobie zadaja pytanie - czemu wlasciciel owych tak ich nienawidzi!
      Co wrazliwszych- bardzo przepraszam!

      Usuń
    3. Częściej się myj franco polo.

      Usuń
  7. Nie dziwi nic !!.
    Jesli w Sejmie jest przyjęty wiernopoddańczy kanon wypowiedzi, zgodnie z którym o JPII można mówić tylko "na klęczkach" albo wcale.
    Jeśli ,Politycy mu ulegają, gdyż nie widzą interesu w jakimkolwiek sprzeciwie. Są wręcz nadgorliwi i prześcigają się w kadzeniu.
    Jeśli stosunek do papieża stanowi swoistą mieszaninę podziwu, uznania, zawiści, konformizmu, strachu i nadziei na profity płynące z podporządkowania się stereotypowi wypowiedzi. Najmniej w tym wszystkim miłości. Nie tylko politycy stale powtarzają, że to autorytet moralny i że kierują się jego naukami.
    Jeśli już były już modły o deszcz, relikwią jest fotel, na którym siedział Jan Paweł II
    Jeśli Poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego, Franciszek Stefaniuk, niedawno powiedział, że papież to "największa postać w dziejach ludzkości od czasów Jezusa Chrystusa".
    To ten "stale rozmodlony" poseł chętnie eksponujący swoją religijność,co to w 2006 czy 2007 roku, podczas jednego z posiedzeń Komisji do spraw Rodziny i Praw Kobiet, której był wówczas wiceprzewodniczącym, odmawiał różaniec.
    Jesli to samo dzieje "na szczeblach" województw i powiatów,gmin gdzie miejscowe władzę na klęczkach prześcigały się w zmianie nazw ulic placów i nadaniu imienia JP II rożnym obiektom nie licząc o przeszło 200 pomnikach w całej Polsce to co ma robić biedna "wyrobnica samorządowa" której "współczesny oficer polityczny" narzucił taka formę uczczenia JP II.
    Co ma robić, realizuje, albowiem wie dobrze, zbyt dobrze, jak wygląda u nich sojusz samorządowców "z kropidłem" A jej "stanowisko" z konkursu,z wyboru, gdzie ci wymienieni maja głos najważniejszy.Wiec jeśli chce pracować ,realizuje.Choćby to było głupie śmieszne i śmierdziało z daleka kultem jednostki.Bo chce pracować bo nie chce "zasilić szeregi" bezrobotnych
    Bo ktoś taki co się sprzeciwia i "nie trzyma pionu moralnego " nie może być wychowawcą młodzieży ect.ect.No jak nie ,jak tak
    Za chwile /o tym jak to "święte spryciule" robią w praktyce a "niezależni" dyrektorzy realizują w praktyce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w.i.e.s.i.e.k28 lutego 2014 11:14

      "Najmniej w tym wszystkim miłości."

      Czy mozna trafniej i bardziej lakonicznie podsumowac te "sfery"?!

      Milego dnia Wiesku,

      Usuń
    2. francopolo28 lutego 2014 11:35
      "Najmniej w tym wszystkim miłości."
      Oj mylisz sie kochany oj mylisz.
      Tu miłości jest najwięcej,tu miłością się kierują jak najbardziej I to miłością do" Boga Mamony"
      To widać,słychać i czuć.

      Usuń
  8. A "na początku było słowo"
    Wpuśćcie nas do szkó,ł gdzie wzorem sw Wojciecha będziemy ewangelizować wasze dzieci, w ktorych to sercach"komuna "pozostawiła spustoszenie.
    Oczywista oczywistość iz "ewangelizacja nasza " robiona będzie darmowo jak wynika z "ewangelizacyjnej misji kościoła' /słowa Glempa/
    Wiec cichaczem,pod koniec kadencji spolegliwy rzad /poszukajcie sobie który/ nieprawnie bo jedna instrukcją wpuścił "wilka do owczarni"
    A ci jak się zadomowili podnieśli krzyk i oznajmili, iż to już nie ewangelizacja "przyrodzona kościołowi" ale praca.
    No i ten sam "darmowy kardynał" podniósł znów, krzyk "nie godzi się nie płacić za prace" i postraszył Kodeksem Pracy
    No i nasi spolegliwi zaczęli płacić A ci jak dają to i biorą.
    A ze to fucha niezła, a chętnych do pracy dużo, wymyślili będziemy jeszcze,"ewangelizować" przedszkolaków. I znów dostali co chcieli.Efekty jak wyżej"U Elizy"
    "Na początku" miało to być "dobrowolne" uczestnictwo uczniów.
    Zgodnie z urzędowym drukiem"rodzic miał się wypowiedzieć ze chce "nauki religii"
    Ci co nie chcą ,mieli mieć naukę etyki.
    Spryciule, bezprawnie, zmienili treść tegoż oświadczenia
    Dzis rodzic ma się wypowiedzieć i określić "ze nie chce, aby jego dzieci uczęszczały na zajęcia"z religii" i wytłumaczyć dlaczego.
    Początkowo zajęcia te zgodnie z MEN prowadzone miały być na pierwszych i ostatnich lekcjach aby ci "co nie chcą" mogli przyjść później, czy wcześniej wyjść"
    Dzis "religia" jest w środku zajęć szkolnych.A uczniowi na korytarzu /bo nie na lekcji etyki/ można powiedzieć "dlaczego nie jesteś w klasie " i zagrozić obniżeniem oceny z zachowania' Za wagary
    To samo grozi 'za nieuczestniczenie" w czas rekolekcji gdzie młodzież prowadzona jest jak barany do kościoła, by uczestniczyć.Nie chcesz stopień z zachowania ,nie chcesz jeszcze bardziej ,wyznaczają cie do pocztu sztandarowego który tez "uświetnia" A w nim uczestnictwo jest obowiązkowe, obojętnie jakiego wyznania jesteś.
    Nauczyciele tez "w ten czas wolny od zajęć" zmuszani są do uczestnictwa by pilnować frekwencji i "właściwego zachowania" Ze niewierzący? No to co z tego?
    Przecież to"praca na rzecz społeczności szkolnej" wiec obecność przymusowa, bo fakt "nieposłuszeństwa" odnotowany zostanie w aktach nauczyciela .A pan/pani "kontraktowi są" a "oficer polityczny" bardzo nie lubi nieposłusznych i z nimi pracować.Zrozumieli.No
    Chcecie jeszcze więcej wiadomości z Polski parafialnej gdzie przy ulicy "im Józefa Stalina" znajduje się przedszkole tez "im Józefa Stalina" gdzie przypadkowo jakoś tak, dzieciaku uczone są biografii wielkiego Soso i przez siedem miesięcy "pochylać się będą nad cnotami Wielkiego Przywódcy Rewolucji Światowej.
    Kiedyś Chruszczow określił to jako "kult jednostki" Dzis? Kto się odważy? pójść w jego ślady
    Bo dzis mamy "kult jednostki" którą niektóre koła chcą zrobić świętą.wbrew opinii ludzi z całego świata.Ze "taki święty to on nie był"
    No ale MY WIEMY LEPIEJ. Amen

    OdpowiedzUsuń
  9. Fakt ze "religia" została umieszczona w świadectwie szkolnym a średnia "z religii" wpływa na średnią na świadectwie szkolnym , a to z kolei ma wpływ na przyjecie do szkoły wyższej,pozostawiam Wam do przemyślenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w.i.e.s.i.e.k28 lutego 2014 11:57

      O qrwa ! (sorry) !!!! Tego nie wiedzialem!!!

      Usuń
    2. Kłamiesz... Do szkoły wyższej przyjmują teraz wg wyników z matury.

      Usuń
  10. Według mnie pojęcie świętości wygląda na synonim lenistwa. Pieprzenie o rzeczach tak wzniosłych, że o zwykłej uczciwej pracy nie ma mowy, więc należy święto.....go "UTRZYMYWAĆ do końca marnego żywota". A wont do pługa albo do łopaty !!! Bez pracy nie ma kołaczy !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszłoo, jak widać, bez pracy SĄ kołacze. Kościół jest tego przykładem. A do pługa i łopaty na księżym polu zawsze byli okoliczni chłopi...

      Usuń
    2. Wanda Piotrowska28 lutego 2014 23:05

      Trole nie mają nazwisk i pozostają w ukryciu. Chodzi o klakierów tego kącika?

      Usuń
  11. Dziś coraz mocniej zastanawiam się czy rząd tak naprawdę rządzi jak nas zapewnia, czy rządzą w Polsce „watykańscy cichociemni”?

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  13. No dobra, mówimy o samiuśkim centrum Wrocławia. Ba jest to t.z.w. "dzielnica czterech kultur" lub "czterech kościołów" (katolicyzm, judaizm, prawosławie, protestantyzm). Nie wiem jakie imię nosiło owo przedszkole wcześniej. Po upadku PRL w okolicy zmieniono wielu patronów. Plac Czerwony, na Plac Solidarności. Plac 1 Maja, na Plac Jana Pawła II. Plac PKWN, na Plac Legionów. Ulicę Świerczewskiego, na Piłsudskiego. I.t.d., i.t.p.
    Nie dziwi mnie, że przedszkole w pobliżu placu imienia papieża Polaka, załapało też się załapało na im. Jana Pawła II. Tym bardziej, że terytorialnie przynależy do do parafii Św. Mikołaja przy ulicy Św. Antoniego, która jakieś 15 lat temu została oddana w użytkowanie o. Paulinom i jest we Wrocławiu Małą Częstochową nazywana. Chyba, żeby dać odpór, bo właśnie remont synagogi ruszył pełną parą i władze miasta zaczęły wdrażać ten program podkreślający wielokulturowość stolicy Dolnego Śląska.
    Szczerze mówiąc nie wiem, czy to jeszcze śmieszno, czy już straszno. Przy czym dyrekcji przedszkola nie potępiam. Oczywistą rzeczą jest, że zgodnie z podstawą programową, podejmuje się działania dydaktyczno-wychowawcze, związane z patronem przedszkola, czy szkoły. Działania te zwykle nasilają się, gdy zbliża się jakaś ważna rocznica, czy inne ważne wydarzenie, z patronem związane. Tu akurat napatoczyła się kanonizacja. Rzecz w tym, aby środki i metody działań dydaktyczno-wychowawczych dostosować do wieku i potrzeb podopiecznych. No i zachować rozsądek oraz umiar. Także w wyborze patronów.
    Jedna z wrocławskich szkół zamieniła onegdaj Gagarina, na Św. Jadwigę. Dla uczczenia nowej patronki, co roku odbywa się szkolna pielgrzymka do Trzebnicy. Szkoda, bo przy Gagarinie może by się coroczne loty w kosmos kiedyś odbywały?:-)))))))))))))
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś przedszkola nazywano od kwiatków, bohaterów bajek, lub ewentualnie tych bajek autorów. Mój wnuk, na szczęście do zwykłej "Niezapominajki" uczęszcza.:-))))
      http://przedszkole56.cba.pl/index.php/galeria-przedszkola.html

      Usuń
    2. A co im Gagarin przeszkadzał ??? Pamiętam go, jako całkiem sympatycznego przystojniaka ! :))))

      Usuń
    3. He, he... spytaj ówczesnej rady pedagogicznej. Zaraz po 1989r. pozbyli się Gagarina (młodsze nauczycielskie pokolenie uznało, że komuch). Kolejne nauczycielskie pokolenie (jak już w szkole było pięć katechetek), uchwaliło tę Jadwigę. Żeby było śmieszniej "odwołanie" kosmonauty zostało utajnione (tylko po cichutku, pod pretekstem remontu, wydłubano literki z nazwą i tablicę pamiątkową, z frontonu szkoły). Ani mieszkańcy osiedla, ani przybyli tłumnie na 50-lecie szkoły absolwenci, nie mieli o niczym pojęcia. Zdaje się, że z przyjęciem nowej nazwy tez było podobnie. Społeczność dowiedziała się dopiero po fakcie (jak przyjechał taki z kropidłem co by nową nazwę wyświęcić).:-)))))))
      Ciekawe co by na to pewien "PiSposeł", co to się w komuszą rodzinę innego astronauty wżenił?
      Pomyślności.

      Usuń
    4. Tylko nie waż się narzekać na Richarda Francisa Henry'ego, bo to mój idol ! Mam u niego dożywotniego bana i nawet nie wiem, dlaczego, bo zawsze używałam na jego blogu miłych i starannie dobieranych słów !!! :))))))))))))))))

      Usuń
    5. Begonijko Kocham Cię :)))))))))) Nawet nie wiesz jak potrafisz reperować psychikę :)

      Usuń
    6. Ależ wiem, wiem, sama urabiam sobie ręce po łokcie, aby podreperować własną !!! :))))))))))))

      Usuń
  14. Czy 5letnie dziecko w ogóle rozumie, co to jest cnota? Czy wie, kim był papież? Czy w ogóle rozumie, co to za funkcja?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, nie wie! Ale po to właśnie jest ta indoktrynacja! A czy Ty kliku założyłeś już swoją skrzyneczkę? Ja dziś idę po gwoździe he heh e

      Usuń
    2. Helmucie, indoktrynacja też ma swoje naturalne ograniczenia. Na ten przykład, spłakałam się ze śmiechu, kiedy moja 9 - letnia wówczas córka sporządzała na głos pierwszy w życiu rachunek sumienia, w zakresie siedmiu grzechów głównych. No i przy grzechu nieczystości wyszło jej, że go nie posiada, bo się często ...kąpie. Taki jest sens pakowania do dziecięcych głów tego, co zaprząta myśli personelu naziemnego Pana B. !!!

      Usuń
  15. W pewnej, opisywanej już w mediach, szkole podstawowej (to ta modlitwa przed posiłkiem w stołówkowym regulaminie). Nomen omen, także im. Jana Pawła II, dyrekcji (katechetce) nie przeszkadza agitacja na marsz ONR...
    http://wyborcza.pl/1,75248,15544382,W_szkole_zapraszaja_na_marsz_ONR__Dyrektorki_katechetki.html

    OdpowiedzUsuń
  16. Moja wnuczka(4 latka) przyszła z przedszkola i bawiąc się wysyłała swoje lalki i ludziki do "ćyśca"-tak więc mamy edukację religijną.Rodzice zbyt zajęci ,żeby ingerować w treści wciskane dzieciom.i tak nas"zajęto":niby wolny kraj....może się jeszcze obudzimy.Pozdrowienia .życzę zdrowia,często tu wstępuję dla przewietrzenia rozumu.

    OdpowiedzUsuń
  17. No cóż, wreszcie i pedofile będą mieli swojego patrona. Nie bez powodu Karolowi Wojtyle internauci nadali ksywkę "Święty Molestyn".
    Nachalne wciskanie kultu jednostki przyniesie odwrotny skutek. Jest już zbyt głosno o "cnotach" JP2, zwłaszcza o jego zasługach w tworzeniu instytucjonalenj sieci tuszowania afer pedofilskich.

    OdpowiedzUsuń
  18. niestety taki los post komuny... najpierw reżim i zastraszenie komunistyczne... a później przejście pod reżim i zastraszenie religijne... nie którzy nie znają innych form istnienia i życia... tylko gnębienie... to taka mentalność niewolnika, lub maltretowanej żony... wszyscy ci nawiedzenie "katolicy" to pozbawieni wyobraźni, lękliwi ludzie. Nie wierzą w rozum człowieka, zaprzeczają zdobyczą nauki, pogrążają się w mrokach przeszłości, mistycyzmu, dają upust swojej schizofrenicznej naturze. Zazwyczaj ci najżarliwsi "katolicy" tak naprawdę są rozchwiani emocjonalnie, zagubieni, walczą ze swoimi zaburzeniami psychicznymi... Często są sfiksowani sexualnie... teoria przeniesienia... przenoszą swoje frustracje, grzechy na innych i z innymi walczą... zamiast siebie oczyścić, oczyszczają na siłę innych... szkoda, że tylu frustratów jest wśród nas... nasze społeczeństwo jest chore... a już indoktrynować dzieci w przedszkolu, skrzywiać im psychikę, uczyć wiary w bujdy... to zbrodnia przeciwko narodowi... tak sądzę.

    OdpowiedzUsuń

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.