czwartek, 27 grudnia 2012
I odpuść nam nasze winy...
Dziś stołeczny sąd zajmie się sprawą bp. Piotra J., który za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu chce dobrowolnie poddać się karze ośmiu miesięcy prac społecznych. Biskup ma też mieć czteroletni zakaz prowadzenia pojazdów. Sprawy szczegółowo przypominać nie trzeba, bo prasa rozpisywała się o tym szczegółowo, przypomnę więc krótko, że w październiku 57-letni biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej stracił panowanie nad autem i uderzył w latarnię w Warszawie. Badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało ponad 2,5 promila. I na szczęście, że media o tym pisały, bo gdyby nie media to sprawa jak każda inna kleru byłaby zamieciona na 100 procent pod dywan.
Ale co to w ogóle jest za skandal, żeby duchownych sądziło państwo?! W katolickiej Polsce, gdzie obywatel boi się bardziej biskupa niż prokuratora. Oddać pokrzywdzonego biedaka do dyspozycji odpowiednio łagodnie usposobionej diecezjalnej komisji dyscyplinarnej....
Pan biskup chce poddać się dobrowolnie karze, będzie pracował po 20 godzin miesięcznie społecznie. No!! podejrzewam, że tymi "pracami społecznymi" będzie nauka religii w szkole, jeżeli tak to oczywiście za darmo, no bo jak społecznie to za friko. A może jednak lepsze zamiatanie ulic? Teraz zima, więc byłoby jak znalazł. Śnieg zgarnąć, posypać chodnik piaskiem, to w sam raz praca dla biskupa, na zdrowie mu wyjdzie, bo z pewnością już zapomniał jak zgina się kręgosłup. Mieli też szczęscie urzędnicy z Ratusza, że szanowny biskup nie podał ich do sądu za latarnię, postawioną na jego torze jazdy. A gdzie właściwie był Macierewicz? Może TO BYŁ ZAMACH?? Codziennie tysiące ludzi siada za kierownicą "pod wpływem", ale to na pewno nie jest powód, żeby uderzać w latarnię! Tutaj ktoś chciał uderzyć w Polski Kościół!!!
A na poważnie, myślę, że nie jest istotne - ile dostanie biskup? Istotniejszym jest, że ten facet w którąś niedzielę z ambony będzie nauczał jak szkodliwe jest pijaństwo, jak demoralizuje społeczeństwo, jak niszczy rodziny, ten sam facet będzie słuchał spowiedzi i dawał pokutę za jazdę po pijaku, za bicie żony i dzieci po pijaku..... i on notoryczny pijak będzie w imieniu PANA odpuszczał grzechy. A przyznając się do winy dobrze, że nie skłamał, że jechał z panem bogiem do potrzebujących, bo dopiero sąd miałby dylemat, wszak jak wiadomo Bóg wystepuje w trzech osobach, kogo wtedy ukarać?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sądy w Polsce trzesą portkami przed okupantem watykańskim. Więc jeżeli już coś dostanie, to najniższy wymiar kary i w najkrótszych zawiasach.
OdpowiedzUsuńklik.net27 grudnia 2012 13:24
UsuńOptymista z Ciebie! Ja tam widze raczej przeprosiny sadu za inopportunizm w stosunku do przewielebnego!
milego wieczoru,
A oto fragment wypowiedzi Henryka VIII, w trakcie jego twardej, wygranej, walki z klerem :
OdpowiedzUsuń" - Po przeprowadzonych dochodzeniach odkryłem, że wszyscy prałaci, których uważałem dotąd za swoich poddanych, są moimi poddanymi tylko w połowie, ponieważ w czasie konwokacji składają przysięgę sprzeczną z przysięgą na wierność koronie; więc wydaje się, że są poddanymi papieża, nie moimi."
Jak wiemy, Henryk VIII był nieugięty.
W konsekwencji ...
"Duchowieństwo upokorzone, na kolanach. Parlament rad jest ze swego dzieła. Cała Anglia zaciera ręce. Triumf dla ludzi świeckich ! Kler leży w prochu - angielskim prochu ! Podporządkowanie kleru było rzeczywiście punktem zwrotnym w dziejach Anglii. To był najważniejszy krok, jaki do tej pory podjęto na drodze do zjednoczenia narodu pod wodzą niepodległego króla.
Nie tylko w Anglii, ale i w całej Europie budzi się rozeznanie , że międzynarodowy pokój i ład może zapewnić narodowi tylko monarcha uwolniony od zewnętrznych zobowiązań..."
Niech mnie ktoś uszczypnie...Taka świadomość, co do rozpasania kleru, zaistniała już w wieku XVI...a my, w którym to wieku żyjemy ???
Na pytanie dlaczego podpisał rozbiór Polski biskup Kossakowski odpowiedział bezczelnie: Dlategom podpisał abym pieniądze wziął. Pytany co ma na swoją obronę, oznajmił: Dupa każdego biskupa święta jest i nietykalna - ... to i zawisł ;)
UsuńZnikoma szkodliwość. W razie co owieczki zrobią zrzutkę na kaucję. A wynik procesu i tak będzie utajniony "dla dobra sprawy".
OdpowiedzUsuń- "Bezbożnicy uznali ten mało znaczący incydent (nie było bowiem ofiar wśród przechodniów) za okazję do bezprzykładnie bezczelnych wypowiedzi pod adresem Księży. Powinni być za to surowo ukarani i usunięci z sejmu !"
OdpowiedzUsuń-"myśle ze ta sędzina chciała się wydostać z niebytu zawodowego i towarzyskiego i dlatego tak postąpiła teraz bedzie na ustach wszystkich "wybitnych" dziennikarzyn typu lis ,olejnik . i będzie zapraszana na salony warszawki razem ze środą i szczuką,i nareszcie będzie cielebrytką."
Niestety, takie komentarze w internecie towarzyszą decyzji sądu. Minęły święta Bożego Narodzenia. Ale jak zwykle, większość katolików poszła z tej okazji do kościoła, aby dać pokłon i ucałować łapkę proboszczowi. Boga to oni mają gdzieś. Na miejscu, tu i teraz jest klecha, ich bóg prawdziwy.
Tak szczerze, to nie znam duchownego, któremu nie przydałaby się specjalistyczna pomoc..Poza tym PiS broni kiboli, a za biskupem się nie stawią, nie wierzę..
OdpowiedzUsuńbartek.j !!! Chłopie, takich spraw się nie nagłaśnia. Po cichutku, szuru buru. A biskupa wyślą na Białoruś aby patriotycznie nawracał. No i tam jak ktoś nie wypije, to od razu jest podejrzany.
UsuńKsiężulo nie powinien się poddawać ale zeznać przed sądem że wypił 3 litry syropu na kaszel.W przypadku Śledzińskiej-Katarasińskiej to wypaliło.
OdpowiedzUsuńZenuś, jabłka też wypaliły...ale co tam głupie 0,7 promila. Księżulo miał ponad 2,5, czyli był zwyczajnie nawalony, jak łódź podwodna !!!
Usuńhttp://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,6441265,Latas_o_jezdzie_po_pijanemu__Mam_cukrzyce__zjadlem.html
Begonijka - :-)))))))))))))) :-)))))))))))) - "nawalony jak łódź podwodna" - wpisałem sobie do kajecika i dwukrotnie wężykiem podkreśliłem. :-))))))))))))))
UsuńBylem na linku podanym przez w.i.e.s.k.a i tego zdjecia nie skojarzylem z tym wypadkiem? Pewnikiem to wynik ascetycznie spedzonych swiat?:))))))))))
OdpowiedzUsuńA czy ktos "oskultowal"ta latarnie? Nie mâ tam "made in Fédération of Russia"?
Nie gniotsja i nie lamiotsja!Ani drgnela?! Wyraznie ruskie uczynili postepy od czasu stalowej brzozy smolenskiej!
Ja tam za kolnierz nie wylewam, ale gdybym mial 2,5 %° to nawet bym psa na smyczy nie byl w stanie prowadzic a ten biskup...no,no!!!
Liczyl moze na swojego (biskupiego ,wiec co nie lada) aniola stoza?
A moze w dwojke sie narabali?
Oj ta Polska -wsi wesola!
Pozdrawiam z zaduma,
begonijka27 grudnia 2012 14:43
OdpowiedzUsuńWitaj Begonijko!
Obracam sie w srodowisku viticol i zrobilem sobie maly rachuneczek:
- masa objetosciowa alcoholu to 791 g/litr
- co nam daje mase alcoholu w butelce standartowej 0.75 l - 74.15 g czystego alkoholu
- biorac przecietna wage 75 kg ( a biskup to z pewnoscia 2 x tyle)otrzymujemy mase wodna ok.52.5 litra.
Co w rezultacie daje 1.47 promila?
Czyli , ze przewielebny wyduldal 4 butle 12.5 % mszalnego!
No ,no! Chapeau ,panie biskup! Chapeau bas!
Francopolo, już od dawna wiadomo, że praktyka czyni mistrza ! Normalny amator w takim stanie nie odróżniłby samochodu od czegoś innego, a tu proszę... księżulo nie tylko wsiadł do samochodu od strony kierowcy, ale i ruszył, pojechał i ...w latarnię trafił, a to przecież bardzo wąski obiekt !!! :))))
UsuńJak by na to nie patrzeć, to sutannowi nie mają szans na wytrzeźwienie. Jak się taki nażłopie nawet dopiero po ostatniej wieczornej mszy, to już od rana następnego dnia, na każdej kolejnej celebrze, jedynie uzupełnia poziom alkoholu w organizmie.:-)))))
UsuńNa poważnie, to pozostający w abstynencji, księża alkoholicy, mają specjalną dyspensę papieską i używają w czasie mszy soku winogronowego. Może by to upowszechnić? Skoro te ataki na krk tak ich stresują, że aż "muszą pić"? Jak wiadomo bowiem "klin" to podstawowe narzędzie dla rozwoju choroby alkoholowej.:-))))
Pomyślności.
Dlatego jestem za tym aby oni trzymali się ściśle tego co w Piśmie stoi. Gdyby ten "sługa boży" jechał na osiołku to nic wielkiego by się nie zdarzyło. A ten biblijny "koń Boży" też przecież jest czterośladem, wprawdzie o mniejszej mocy ale za to można w razie czego za uszy się przytrzymać.
UsuńKoniec świata - w Polsce biskupa sądzą. Oj, tam w Watykanie obmyślą już jak za ten skandal odegrać się na Polsce.
UsuńKazik - też tak myślę. Kardynał Nycz stanie na dywaniku przed Białym Ojcem. Że też Eminencji nie chciało się zadzwonić do Ministra Sprawiedliwości - swój człowiek, dało by się sprawę upchnąć. Niedopatrzenie może drogo kosztować.
UsuńAle ta dacza biskupia jakaś taka lichawa z zewnątrz - chyba,że to kamuflaż !! Taki pic na wodę !!!
UsuńJędrek, on przejął modę z Zachodu, im biedniej z zewnątrz tym mniejszy podatek się płaci :)))
UsuńOlo ;))))))))))) oplułam klawiaturę..
UsuńO matko! Faktycznie Nycz ma "przechlapane" u "zwierzchności". Żeby żadnego telefonu? To i nie dziwota, że sędzina niedoinformowana i "faut pas" popełniła.:-))))))))))))))))
UsuńPomyślności.
No i ten biskupi "osiolek" calkiem calkiem!Dar niebios?
OdpowiedzUsuńfrancopolo - przecież widać,że podrasowany - zamiast uszu ma reflektory.
UsuńSalut Eliza,
OdpowiedzUsuńTe 20 h prac spolecznych bedzie polegalo na pokazywaniu wymanicurowanym paluszkiem, gdzie snieg odwalic, gdzie piaskiem z sola posypac a zleceniowykonawcy beda sie bic miedzy soba o wykonanie polecen!
Milego dnia,
Ha ha ha ha :)))))
UsuńNo jak to tak ?? Miał umówione z prokuratorem "ze dobrowolnie " a tu sędzina powiedziała nie.
OdpowiedzUsuńJuz prawicowcy zawyli, ze to sędzia Wolińska Wiec pewno to ta z "rodziny Wolińskich"
Byc może sad się dowiedział, ze pan biskup łże.
Ze to nie była "przejażdżka" jak sam powiadał a 120 km rajd z Sierpca do Warszawy.
/ wracał do Warszawy ze swojej daczy w Sierpcu (woj. mazowieckie)/.
No i biednemu w "końcówce przecież" ktoś na trasie umieścił latarnie,
/bezprzykładny atak nienawiści, jednym brzozę drugim latarnie/
Zdaniem o. Rydzyka to ataki na Kościół mogły skłonić biskupa Jareckiego do sięgnięcia po kieliszek. - Myślicie, że to nie stresuje duchownych?
Gdybyście chcieli się dowiedzieć gdzie to pan biskup, hm samotnie się odstresowuje, to zobaczcie sobie tu:
Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/biskup-pijak-tu-sie-nastuka-biskup_287649.html
.i.e.s.i.e.k @op.pl27 grudnia 2012 15:44
OdpowiedzUsuńPrzedni ten komentarz:~
"nonim6757 nawet ta drewniana kukła stoi przed tą stodoła jak by była najeb,,,,,,"
Zrobilem "deche" na plywalni i nie moge sie smiac a tu jak "na zlosc"....
I zauwaz jak ta biskupina tanio sie upija! Whiskey z kukurydzy musi bo go nie stac na scotch single malt!
Henri - to był tylko "biskup pomocniczy" - na dorobku. Oni tylko pomagają liczyć kasę ale jeszcze jej nie mają tak jak jakiś tam sufragan.
UsuńOlo27 grudnia 2012 17:57
UsuńMasz racje Olo. Tak patrzac na ta sklecona z desek szope i ten srodek lokomocji low cost.....
Pozdrawiam z humorem,
Jako biskup pomocniczy on kasy nie liczy tylko pomaga wory kasy do skarbca znosić, bo do liczenia kasiory to biskup nie potrzebuje pomocnika jest oblatany w te klocki :)))))))))))))))))
UsuńOlo - jak ten biskup tak do lustra potrafił sobie na daczy golnąć pół flachy to "gienerał" polowy Leszek Sławoj przy nim wysiada.Chyba,że miał do posługi jeszcze kogoś, o czym dyskretnie się nie pisze.No bo po jaką cholerę pojechał w takim czasie na daczę. Te pól baniaka mógł sobie wygarnąć w Warszawie - było by bezpieczniej i bez hałasu !!
UsuńWars ! To i tak dobrze,że za kierownicą nie siedział abepe Dydycz. Ten jak by przypier...niczył w latarnię to tylko kikut by pozostał. Masa x pęd = złamana latarnia.
UsuńKarol -eee tam... gadanie! Zobacz na tym zdjęciu, utkwił by pomiędzy latarnią a tym żelaznym słupkiem.Strażacy musieli by ściąć bo jak tu biskupa szarpać.
Usuńfrancopolo !! Szopa jak to szopa. od zawsze na wsi służyła do ciupciania- wiem bo pochodzę ze wsi !!!
Usuń@Jędrek : a mi się zawsze wydawało , że na wsi do chędorzenia służyła stodoła :-))
UsuńButa, bezgraniczna pycha, fałsz, obłuda i powszechne zakłamanie, to niestety CODZIENNE grzechy krk w Polsce, a szczególnie hierarchów. Bp Jarecki nie był tu żadnym wyjątkiem, wprost przeciwnie. Przypomnę więc, że wcześniej usilnie podkreślano zasługi tego księdza "na polu walki z alkoholizmem". Teraz "w pas" każą mu się kłaniać, bo rzekomo zachował się godnie przyznając się, przepraszając i chcąc dobrowolnie poddać karze. Jakoś nikt nie raczy zauważyć, że najzwyczajniej "strach mu d... ścisnął", a owo "dobrowolne poddanie się karze, to tylko zimna kalkulacja, co się bardziej opłaci. Na szczęście sąd się na te plewy nie dał nabrać i odbędzie się normalny proces (nie według procedury uproszczonej). Co mam nadzieję pomoże biskupowi choć trochę spokornieć. Jak wiemy bowiem tak pewny był swojego znaczenia i nieomal nietykalności, że teraz przed sądem nie raczył się pojawić osobiście (w toku dalszego postępowania choć raz będzie musiał). Zauważmy też, że przekonanie o "szczególnym" traktowaniu duchownych krk przez wymiar sprawiedliwości, tkwi nie tylko w społeczeństwie i mediach, także w palestrze. Mecenasi tak byli pewni swego, że do reprezentowania interesów biskupa przed sądem wysłano aplikanta.:-)))
OdpowiedzUsuńZe znanych mediów zaś, jedynie "Polityka" odważyła się onegdaj napisać o biskupie w trochę mniej przychylnym świetle. Inne mniej, bardziej, lub całkowicie go wybielają, tworząc idealny wizerunek, na którego skazą jest jedynie alkoholizm. Choć nie sam w sobie i towarzyszące mu zakłamanie, lecz związany z tym drobny (sic) incydent z latarnią. Nikt nie zginął, to "nic się nie stało"?
http://www.polityka.pl/kraj/ludzie/1531931,1,przerwana-kariera-biskupa-jareckiego.read
Osobiście uważam, że im bardziej jest to osoba (zawód) zaufania społecznego, tym większa jest jej odpowiedzialność za własne słowa i czyny. Dotyczy to nie tylko księży. Także polityków, adwokatów, prokuratorów, policjantów, dziennikarzy, nauczycieli, lekarzy, i.t.d. Jak głosi Kościół, a sam nie przestrzega, najważniejsze to "stanąć w prawdzie", tak "abyś samego siebie nie okłamywał", bo "prawda nas wyzwoli". Co rzekomym "prawdziwym", a nie znającym podstaw swojej wiary, katolikom dedykuję.
Pomyślności.
Ikko masz rację, biskup czy zwykły ksiądz jest takim samym obywatelem naszego państwa, jak każdy inny i powinien tak samo ponosić odpowiedzialność karną za swoje czyny. Dość z traktowaniem kleru jak kogoś, kto stoi ponad prawem i komu należą się szczególne przywileje. Czas skończyć z traktowaniem ich jak "święte krowy".
Usuń@Ikko : ten brak obecności oskarżonego i wysłanie na rozprawę aplikanta to może być powód takiej a nie innej decyzji sądu.
UsuńNikt nie lubi być olewany a szczególnie sąd.
Pomijam detal , że wybitnie nie lubią być olewane kobiety. ;-)
Sama bym się Nightgale obruszyła. Jako, że biskup kajał się w mediach, a nie przed sądem... Liczę nawet na to, że pani sędzinie nie przejdzie ta "obraza sądu", więc kara będzie adekwatna i przykładna. Jak mówi bowiem stare przysłowie "z babami lepiej nie zadzierać"!:-))))))))))
UsuńPomyślności.
Na powyższej fotografii widać że rozpad przedniej części samochodu biskupa nie mógł nastąpić w wyniku zderzenia z cieniutką latarenką. Jest oczywisty fakt EKSPLOZJI!! Wielu świadków słyszało huk oraz krzyk latarni "o qrwa skrzywił mnie"... he he he he
OdpowiedzUsuńNo właśnie - i nie badano wraku na obecność trotylu. Eh.. te nasze służby!
UsuńDzięki Wam schudnę z tego co przez święta przybyło :))))))))
UsuńDeva27 grudnia 2012 16:48
OdpowiedzUsuń" biskup czy zwykły ksiądz jest takim samym obywatelem naszego państwa, jak każdy inny i powinien tak samo ponosić odpowiedzialność karną za swoje czyny."
Rozczulilas mnie Devo do lez!
Milego i pelnego marzen wieczoru zycze,
Trochę masz racji Francopolo. Duchownym i wyznawcom krk "w głowie się nie mieści", że ktokolwiek mógłby mieć prawo ich czyny oceniać, a w dodatku osądzać, czy "nie daj Bóg" karać. Już widzimy jak to "dziennikarze", zamiast zajrzeć do stosownych kodeksów, zarzucają sędzinie, że chce się "kosztem" biskupa wypromować na celebrytkę (polecam post Cheronei na liiil).
UsuńJak co roku też, w coraz ohydniejszy sposób, kler zwalcza Owsiaka, co by ani o złotówkę przeznaczona na WOŚP "taca" im się nie zmniejszyła. Co poniektórzy dawno już "przerośli" w tym samego o. dyrektora.
http://slizewski.wordpress.com/2012/12/27/nieodrodny-syn-ojca-rydzyka/
Pomyślności.
ikka13327 grudnia 2012 16:18
OdpowiedzUsuń"Przypomnę więc, że wcześniej usilnie podkreślano zasługi tego księdza "na polu walki z alkoholizmem"
Co prawda, to prawda. Nie można zaprzeczyć, ze brat nasz biskup skutecznie zwalczał alkohol, ......własnym organizmem.
Nie bacząc na zagrożenie zdrowia i życia, a w szczególności nerek,wątroby i co tam jeszcze uczestniczy, w walce.
Pewno, brat nasz, biskup, doskonale pamięta hasło, jakie do niedawna było powszechnie znane
"Alkohol to twój wróg,wiec lej go w mordę"
I gdyby nie ta cholerna latarnia, w walce by nie ustawał.
Tak wiec zasługi tego księdza na "polu walki" słusznie zostały zauważone i nagrodzone,tyle ze dostrzegam tu mały błąd redakcyjny zwany "chochlikiem drukarskim"
Mianowicie winno być ...z alkoholem a nie..... z alkoholizmem.
Niby to samo ale po czynach go poznaliśmy
Walczył i to dzielnie z alkoholem, drodzy parafianie.Proszę nie mylić pojęć.
Brat nasz walczył i gdyby nie ta latarnia,walczyłby jeszcze.Długo i skutecznie
Ech życie
Rycho27 grudnia 2012 17:29
OdpowiedzUsuńMnie to tez siarka (dynamitem) zalatuje. Sam Lucyfer musi stac za tym zamachem na jego swieto..bliwosc!
Pozdrawiam z humorem,
Wiesz francopolo nie jestem pewien, czy wielebnego pogrobowcy WSI nie spoili przypadkiem nalewką na helu? Kiedyś okrutnie urąbałem się na Helu, więc coś w tym może być he he he he
UsuńRycho !! To teraz już wiem kto skrzywił ten półwysep.
UsuńOlo27 grudnia 2012 18:10
Usuń:))))))))))))))))))))))))
Wykrzywil na korzysc czy na niekorzysc?
Patrzac oczami Szwedek czy patrzac oczami Polek?
milego i z humorem,
Henri - oczywiście,że z punktu widzenia Szwedek. One są bardzo "wizgierne" a i kondycję mają ho ho !!! Parę lat temu nieopatrznie zadarłem z jedną taką. Rano na prom odprowadzało mnie dwóch kolegów !
Usuń@Olo : święte słowa .
UsuńZe skandynawkami nie ma żartów...na żadnym polu.
Sprawdzone...
Nightgale !! Cieszy,że nie tylko ja bylem taki nieopatrzny :-))))))
UsuńWiem jedno Elizo, sędzina ma juz przechlapane zbawienie wieczne..Ale inaczej być nie mogło bo to przecież sąd moskiewski w kraju rządzonym przez Putina z Merkel pospołu..:))
OdpowiedzUsuńps
ale dzis miło poczytać komenty, przynajmniej człowiek się pośmieje
"23 stycznia - roku trzynastego,
Usuńzawloką przed sądy - baranka bożego,
Napił się jak Noe - co potopem grozi.
Na latarni słupie - arka już rozbita,
Panie mój panie - winna aqua vitae.
Mam pytanie do Ikki. Jako prawnik powinna coś wiedzieć. A jak biskup na rozprawę stawi się w stroju służbowym to co będzie.Kto przed kim klęknie ??
UsuńPóki co Zygo, w sądach jeszcze krzyże obok godła na ścianach nie wiszą, wiec strój służbowy biskupa nie ma znaczenia. Swoją drogą interesujący byłby taki widok "fioletów" na ławie oskarżonych.:-)))))))))))))
UsuńPomyślności.
@Ikko : Ty nie poddawaj takich pomysłów (krzyże w sądach) bo zaraz idiota jeden z drugim podchwyci i zacznie się domagać co by powiesić.
UsuńArgumentując , że "przecież zawsze (czytaj przed wojną) wisiały"
Bo chyba wisiały.
I po co aż tak napastować ks. biskupa? Ten wypadek to sprawa między nim a prokuratorem i sądem. Po co w to mieszają się osoby postronne? Nic im do tego. Tylko niepotrzebnie podgrzewają atmosferę.
OdpowiedzUsuńMy ks.biskupa nie napastujemy. My się z ks. biskupa nabijamy. To zdrowa reakcja społecznego organizmu na nieustanne przyduszanie kadzidłem, walenie kropidłem oraz samowolką krk w kraju, w którym ks. biskupi czują się władcami absolutnymi. I my dajemy temu odpór. Na razie śmiechem !!!
Usuńerr. "samowolkę"
UsuńTo jest trudny czas dla ks. biskupa. Wyobrażam sobie w jakim żyje stresie.To jest też trudny czas dla wiernych. Za dużo szumu dokoła.
UsuńAnonimowy - nie zagłuszaj - jest zima trzeba się rozgrzać , choćby śmiechem. A tak na poważnie - ten sługa Boży nauczał baranki swoje jak przestrzegać dekalogu aby dostać się do raju. Teraz baranki widzą,że z nich sobie zakpił. Dotarło na stryszek ???
UsuńAnonimowy27 grudnia 2012 18:38
Usuń"Po co w to mieszają się osoby postronne?"
No chyba strace resztke litosci jaka mam w stosunku do Ciebie!
Przypierdolil w miejscu publicznym ?
Przypierdolil.
Po pijaku?
Po pijaku!
Mogly byc tam akurat nasze dzieci?
Mogly!
Jest glosicielem wszelkiej wstrzemiezliwosci?
Jest!
Ah po co ja sie....
Beznadziejny przypdek reprezentujesz!
A a a kotki dwa!
Wars - ten "biskup" to taki polski faryzeusz. Nic nowego od ponad 2000 lat.
UsuńTak wielki stres to dla ks. biskupa duża pokuta. Wiele już odcierpiał.
UsuńAnonimowy - nie rozpaczaj, bo nie ma po czym. Gdyby ten "biedak" rzeczywiście kierował się zasadami wiary, która głosi, to wdział by na grzbiet włosiennicę i leżał krzyżem przed krzyżem, aby przebłagać Wszechmogącego. Ale on jest pewny,że się wykpi - najwyżej oddelegują go na jakiś czas na misje do Ghany.Albo szatan w niego wstąpi i tylko egzorcyzmy mu pomogą. Eminencje maja doświadczenie jak ukręcić łeb sprawie. I to wqrwia najbardziej "lud boży".
UsuńAnonimowy27 grudnia 2012 19:23
Usuń"Wiele juz odcierpiał."
Jasne!
Ty widzisz ten kociokwik po polowce chamskiego whiskey?!
nie mowiac o nieupublicznionych precedensach!+
Lulaj ze Ty lulaj!
Witam,klechy są ponad prawem i nic mu nie zrobią,dostanie wyrok w zawieszeniu i po sprawie.A z odpracowaniem 20 godzin społecznie co klecha proponuje, to on sobie jaja robi.Już mogę sobie wyobrazić co będzie się działo jak on przyjdzie odrobić niby te godziny. Będą go całować po rękach i krzyżem leżeć,pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.
OdpowiedzUsuńTo nie był nawet wypadek a wykroczenie. Proponował słuszną karę dla siebie, ale nie została przyjęta. A teraz może zdarzyć się tak, że otrzyma mniejszą i przez sąd będzie nazwana sprawiedliwą.
OdpowiedzUsuńDlaczego ich bronisz,a z tą karą co on proponował to żenada.Mam wrażenie że masz mózg zbrojony różańcem,otwórz szeroko oczy bo cię wiara oślepi.
UsuńJak dostanie pan biskup grzywnę Sobecka za niego zapłaci
OdpowiedzUsuńSobecka ma kłopot, bo teraz przed sądem musi udowodnić, że jest osobą bliską Rydzykowi. W rozumieniu kodeksowym, wiec co najmniej konkubinat. Inaczej zostanie ukarana za wpłacenie tej grzywny wbrew prawu.:-)))))))))
UsuńPomyślności.
Anonimowy27 grudnia 2012 20:03 Ja bym ci nawet uwierzył
OdpowiedzUsuńJa bym ci nawet przyklasnął.
Gdybyś taka sama miarę przykładał do swoich "grzeszących" parafian.
Gdybyś dla nich miał takie same zrozumienie
Ale nie, ty grzmisz z ambony,potrafisz nawet wymienić z imienia i nazwiska tych co nie wsparli, lub nie przyjęli, po kolędzie ,tych co nie wzięli ślubu kościelnego, lub nie daj Boże, "skalali" się grzechem in vitro czy, a matko, aborcją.
Potrafisz grzmieć od ołtarza i z ambony.Potrafisz na listach wywieszonych w parafialnych ogłoszeniach.
Ich stres dla ciebie się nie liczy?
Liczy się stres twojej kasty.Tych co nauczają pouczają,są "namiestnikami na ziemi" ,prowadza swoja trzodę /i co jeszcze chcesz I to wszystko " w pysku"
A my "po czynach ich poznaliśmy" I nie mamy zamiaru milczeć.Bo mu nie zważamy na ich stres tak jak oni nie zważają na nasz strasząc nas "ogniem piekielnym" i "wiecznym potępieniem"
I dopóki tak będzie z wami jak jest/a nieprawości waszych aż zanadto/ będziemy "trzymać i nie popuszczać"Jak mawiał JP II.
Czy to ci się podoba czy nie.A współczucia i zrozumienia szukaj gdzie indziej.
I raczej się zastanów z kim chlał ten twój biskup,kto mu zezwolił na to by wsiadł do samochodu.I dlaczego przez 120 kilometrów nie wpadło mu do łba pod biretem ze robi zle.
A moze temu biskupowi oprócz solidnego kopa w d + wyrok sadowy należy się jeszcze "terapia"z egzorcystą lub lepiej z dwoma
Bo szatan w niego wstąpił i nie wyszedł A czy ktoś z szatanem we wnętrzu może sprawować eucharystie,udzielać rozgrzeszenia itp itd.
Anonimek -przestał byś głupstwa pisać. Zajrzyj do kodeksu, ile lat grozi za 2,5 promila alkoholu we krwi. TO JEST PRZESTĘPSTWO ŚCIGANE Z URZĘDU. Nie wymiga się ten twój bidula, oj nie. Inaczej trzeba by unieważnić wszystkie dotąd wydane wyroki. Nie wolno chlać za kierownicą, bo stwarzasz zagrożenie dla życia i zdrowia innych. I przestać już skomleć w imieniu tego przygłupa w sutannie.
OdpowiedzUsuńPod linkiem na temat praktyki sadowej w tych kwestiach. Przy czym mowa jest tylko o prowadzeniu pojazdu. Tu mieliśmy do czynienia ze spowodowaniem wypadku w stanie znacznej nietrzeźwości.
Usuńhttp://jazdapopijanemu.pl/co-grozi-za-prowadzenie-samochodu-w-stanie-nietrzezwosci-lub-pod-wplywem-srodka-odurzajacego/
Pomyślności.
Ktoś chce się założyć , że w ostatniej chwili nastąpi z jakiegoś arcypilnego powodu zmiana sędziny ?
OdpowiedzUsuńA z innej parafii : będąc dorosłym zdrowym i wysportowanym facetem z takim woltarzem nie wiem czy bym się dowlókł z domu na parking który mam pod blokiem.
Wątpię czy udało by mi się sforsować drzwiczki kluczykiem.
A prawie na bank nie dał bym rady ze stacyjką , co jak wiadomo jest niezbędne do ruszenia auta . ;-)
No ale ja nie jestem biskupem ;-):-)
Nightgale27 grudnia 2012 20:46
UsuńOj tam, oj tam
Pewno pomógł mu tak samo naprany, jego osobisty, anioł stróż.Albo dwa?
Chyba nie sadzisz, iż tak nabożny maż mógł się dzielić "duchem"zawartym w alkoholu, z kimś nie z sfer niebieskich.
Idę o zakład, iż to nie była taka, pierwsza podróż wielebnego.
Tylko teraz miał pecha lub "anioły" nie przyzwyczajone do "ziemskich dakoktów" teraz sobie przysnęły.
No ale każ takiemu ciału astralnemu, dmuchnąć w alkomat,kiedy on dla zwyczajnego policaja niewidocznym jest.
Mogła tez uczestniczyć, w tym wspólnym się dzieleniu i Matko Boska co to ją u swego proboszcza widział pewien nieletni Jasio
Zapytany na lekcji religii. |jak dzieci /drogie, oczywista/ wygląda Matka Boska, Jasio ze szczegółami ja opisał, ze ruda, ze w mini a i jaką miała bluzkę.
Zdziwiony proboszcz pyta A skąd to wiesz Jasio ? Na to Jasio
A bo wczoraj widziałem, jak wychodziła oknem z plebani,a ksiądz powiedział.
O Matko Boska, żeby cie tylko nikt nie zobaczył
Z tym woltarzem Nightgale to najwyraźniej nie masz odpowiedniego treningu. Starzy wyjadacze (alkoholicy) twierdzą, że najtrudniej to się do auta dotoczyć, bo potem to już łatwizna. Trzeba się jednak liczyć z tym, że jak żona albo szwagier pod domem nie pomogą, to już posiedzi się w aucie do wytrzeźwienia. Jak bowiem powszechnie wiadomo, to dopiero ten ostatni drink zawsze upija.:-))))))))))))))
UsuńPomyślności.
@Ikko : to znana sprawa.
UsuńChla się cała noc ale szkodzi zawsze ostatnia lufa. :-))
Tu mi się przypomina tekst chyba Bałtroczuka : "Niby wszyscy wiedzą , że flaszka się kończy ale zawsze jest to niespodzianka" :-))
Bo on pewno tez "sutannowy" wiec szuka usprawiedliwienia kumpla
OdpowiedzUsuńI nie ma zielonego pojęcia ze:
Przestępstwem jest wynik przekraczający 0,25mg/dm3.
To co poniżej, wykroczeniem.Nie ma potrzeby ani sensu przeliczanie na promile.Promile wychodzą przy badaniu krwi i nie podaje się wartości niższych od 0,2 promila.
A jego zwierzchnik był zalany jak "nadbrzeżne działo w czas powodzi"
Niemniej jednak jeśli kac zaliczymy "do cierpienia" to rozumiem, ale czy to jest "okoliczność łagodząca?"
W.i.e.ś.k.u ... podobno najgorszy jest spiralny kac - potworek, więc ks. biskup z pewnością cierpiał, ale ja tak sobie myślę, że największe cierpienie / zdziwienie wywołuje w tej bezczelnej "superkaście" sam fakt, iż ktoś w ogóle śmiał czepić się takiego "drobiazgu", jak prowadzenie samochodu w stanie kompletnego upojenia alkoholowego...i gdyby nie ta latarnia, co to wyrosła ks. biskupowi na drodze, jeździłby sobie nadal po pijaku, ile dusza zapragnie. Będziemy tę sprawę obserwować. Należy też zwrócić na nią uwagę pana Wojciechowskiego, który ma bardzo wrażliwe, prawnicze sumienie i chętnie wyłapuje rozmaite "winy Tuska", aby w stosowanym momencie opisał okrutny wyrok, jaki wyda na ks. biskupa jakiś "rozgrzany" sędzia.
UsuńOj tam, oj tam... Pani sędzina widocznie abstynentka jakowaś i na kacach się nie rozumie. Pewnie jeszcze na wysokość kary wpływ będzie miało zaświadczenie, czy ks. biskup ukończył podstawową terapię alkoholową, oraz czy czynnie uczestniczy w terapii pogłębionej (łacznie dwa lata leczenia).:-)))))
UsuńPomyślności.
Były święta. Ks. biskup jest po spowiedzi. Grzech został prawdopodobnie odpuszczony. Był żal i była pokuta. Na drodze świeckiej też był żal i była proponowana pokuta. Trzeba było ją przyjąć. Może trzeba zmienić skład sędziowski?
OdpowiedzUsuńAnonimowy27 grudnia 2012 20:52
UsuńA jak wy tak "ten tego" ministranta czy jakąś nieletnią parafiankę.
To tez spowiedź zal,pokuta i "odpuszczenie" I to już "załatwia sprawę"
Czy stanowi "okoliczność łagodzącą"w przeniesieniu do innej parafii lub np "na misje"
Jeśli tak, to drodzy parafianie, nie powinni wielebnych, ciągać po sądach lub co gorsza jak w tej bezbożnej Ameryce Australii czy paru europejskich krajach domagać się zadośćuczynienia finansowego.
W.i.e.ś.k.u, pewnie dla zrównoważenia owego "ten tego", wielebni bezustannie zaglądają nam, kobietom, pod kołdry, a nawet do gabinetów ginekologicznych i wciskają politykom, co nam wolno w tych okolicznościach robić, a czego nie. Wielebnych, oczywiście, żadne tam zakazy i nakazy nie obowiązują ... Zawsze mogą się u kumpla wyspowiadać, odprawić zadaną pokutę, czyli "zresetować" grzech i grzeszyć sobie spokojnie dalej. Ale raj na ziemi powoli i u nas się skończy.
UsuńAha !! Tu cię boli !!!!Zmienić skład sędziowski !!! Co nie klęka przed "eminencją" - ??
UsuńPrzez te wasze podejrzenia to dochodzi do tego, że strach dziecko po główce pogłaskać. Co za podejrzliwi ludzie.
UsuńNo, to się wyjaśniło, anonimowy. Jesteś księdzem. I rzeczywiście, lepiej nie głaszcz dzieci po główkach. Zły nie śpi.
UsuńAnonimowy 27 grudnia 2012 21:38
UsuńA jak to jest ze "ci co głaskali bez strachu" siedzi w wiezieniach
A jest tego 130 osób a dalszych 3 "oczekuje"
/mogę ci tu wypisać ich imiona bo nazwiska tylko pierwsze litery i "parafie"/
Gdyby tak w Ameryce byli bardziej podejrzliwi to dziś nie musielibyście płacić odszkodowań i to w miliony dolarów
Gdyby tak podejrzliwi byli w Irlandii,Austrii.Portugalii, czy choćby w Australii to by nie było tylu skandalów.
Tego tyle już było w Polsce i innych krajach, ze zaczęliśmy na każdego w sukiennce patrzyć podejrzliwie
A kto temu winien ? MY??
Poczytaj sobie np.to
http://wyborcza.pl/dziennikarze/1,110631,10501418,Kolejny_pedofilski_skandal_w_Austrii.html
Chcesz więcej przykładów
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przest%C4%99pstwa_seksualne_w_Ko%C5%9Bciele_katolickim
Mało ci jeszcze
Mnie zagranica nie interesuje. Mnie interesuje Kościół w Polsce. A w Polsce księża są dobrze uformowani. Panuje tu ład i dyscyplina a także posłuszeństwo. Nie ma bulwersujących przypadków łamania etyki kapłańskiej. Raczej robione są z igły widły.
UsuńPrzestan prowokowac i udawać kogoś kim nie jesteś. Kaplanie nie mają etyki, czy to zagranicą czy w twojej Zielonej Górze.
UsuńPewno, ze zagranica cię nie interesuje, bo w Polsce jeszcze pedofile w sutannach są bezpieczni. Tylko w Polsce.
UsuńA skąd ta pewność,że jest po spowiedzi ???? Byłeś przy tym, grzechy odpuszczałeś ?? A może kumple biskupa zacierają łapy - zwolni się stołek no to hooop w górę.U sukienkowych OD ZAWSZE trwa rywalizacja o stanowiska i kasiorę !! Reszta to tylko upierdliwa pańszczyzna, coś tam baranom w niedziele trzeba przypowiedzieć !!!
UsuńW Polsce cie interesuje Z igły widły powiadasz No to sobie pokażmy
Usuń* Ksiądz Antoni W. były proboszcz parafii Świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza w położonych na obrzeżach Olsztyna D. (diecezja warmińsko-mazurska), skazany na 3,5 roku wiezienia za płatny seks z 14-letnimi chłopcami.
* ks. Zbigniew Sz. zasłynął z tego, że jako proboszcz parafii w P. (diecezja siedlecka) "wielokrotnie doprowadził pięć małoletnich uczennic klas I-III szkoły podstawowej do poddania się czynnościom seksualnym", za co został skazany na 2 lata więzienia
* ks. Krzysztof Kiwitt był do niedawna proboszczem parafii św. Jakuba Apostoła w M. (archidiecezja gdańska). "Oddany Kościołowi i jego misji ewangelizacyjnej kapłan, żarliwy duszpasterz ofiarnie niosący Chrystusa innym. Nauczyciel, wychowawca dzieci i młodzieży, wytrwały orędownik jej formacji katolickiej poprzez sumienne katechetyczną pracę. Inicjator Oazowego Kręgu Młodzieżowego i rekolekcji dla młodzieży" - reklamował się wielebny. Mimo tych "okoliczności łagodzących" Sąd Rejonowy w Wejherowie skazał go na 3,5 roku więzienia za seksualne "formowanie" 14-letniej dziewczynki
* Zakonnik Krzysztof P. z klasztoru oo. Franciszkanów w P., (archidiecezja gnieźnieńska), którego tajny proces przed Sądem Rejonowym w Inowrocławiu ani chybi zakończy się skazaniem, bo obciążających mnicha dowodów na "obcowanie płciowe z małoletnim poniżej lat 15" jest aż nadto. Ofiarą padł ministrant, który "traktuje wielebnych jak autentycznych bezpośrednich łączników z Panem Bogiem", - Tym większy więc przeżywał dramat, że jeden z nich wyładowywał na nim swoje chore chucie seksualne
* ks: Waldemar B., zgarnięty przez policję z plebani parafii Matki Bożej Różańcowej w W. (diecezja bydgoska). Był tam wikariuszem i nauczycielem religii w miejscowym gimnazjum. Trafił za kratki, bo nocując u bogobojnej samotnej parafianki, molestował jej 9-letnicgo syna. Szans na uniknięcie kastracji może upatrywać w fakcie, że obyło się bez penetracji. "Myślał, że dzieciak twardo śpi i folgował sobie, ocierając się o jego nagie ciało. Ponadto sfilmował tę perwersje" – ujawnił mediom prokurator
Niejakiego ks. Marka z Przeworna niestety znam i wiem więcej niż sąd zdołał udowodnić. Onegdaj przez trzy lata mieszkałam na terenie tej parafii. Ewidentnie preferował chłopców, a "uwodził" ich okazywaniem zamiłowania do gry w piłkę nożną. Dopiero jak niektórzy chłopcy drastycznie "znielubili" ten sport, niektórzy rodzice i nauczyciele zaczęli się zastanawiać. Niestety większość poszkodowanych nie zgodziła się ujawnić i zeznawać (niech nikogo nie zmyli nazwa gmina, to wieś jest). Mimo zaś postawionych księdzu zarzutów i toczącego się procesu kuria bardzo długo nie chciała uwzględnić wniosków parafian o odwołanie proboszcza.
UsuńNiech wiec mi nikt nie ściemnia, że w polskim krk parafia to jakaś wspólnota parafian występuje. U nas to zwyczajny folwark pańszczyźniany, którego właścicielem jest kuria, a dzierżawcą proboszcz.
Pomyślności.
Zapomniałam dodać link.
Usuńhttp://www.eioba.pl/a/2p5e/koscielna-pedofilia-cz-1
Ikko, coś przydużo tych "cierpiących" księży. Cierpiących, bo ...przyłapanych na pedofilii ? Tyle lat bezkarności ( pisałam kiedyś o księdzu - pedofilu z czasów dzieciństwa) i tu nagle bunt owieczek ? A nie jest to czasem tak, że często zostaje się księdzem, aby mieć łatwy dostęp do ulubionych "łakoci" ? Nie ma przecież przymusu bycia księdzem, więc jeśli ktoś się na taką drogę decyduje, musi mieć odpowiednio silną motywację ... czy zawsze wyłącznie duchową ? A tu jak nie pazerność na wydzierane państwu "marności" ( odwieczne "kto ma księdza w rodzinie, tego bieda ominie") , to niezdrowy apetyt na zakazane owoce... Zepsuty jest ten folwark pana B.
UsuńW tej sprawie będzie jeszcze ciekawie. Teraz to już dwie sprawy, bo skoro sędzina nie dała księdzu biskupowi ukarać się według własnego widzi mi się, lecz uznała, że sprawę reguluje kodeks karny Rzeczpospolitej, to będziemy mieli jedną sprawę biskupa, a drugą, ściganej zemstą świętojebliwych sędziny. Od razu uprzedzam wszystkich sędziów: zbierajcie wszystkie dowody na próby wywierania nacisku na sąd przez polityków oraz duchownych i traktujcie te sprawy z odpowiedniego paragrafu, bo inaczej nigdy tej zarazy bezkarności duchownych się nie wypleni.
OdpowiedzUsuńAnonimowy28 grudnia 2012 07:25
UsuńA! We flasi pana ksiedza anonimowy widac dno i zlosc go ogarnia?
moze chlopczyk do towarzystwa mial biegunke? No,no ;panie ksiondz, zlosc zbawieniu szkodzi!
* ks. Roman B. zakonnik z Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej. Jeszcze w czerwcu 2008 r. był wikariuszem parafii św. Józefa w St.S. oraz prefektem gimnazjum katolickiego. Jego przełożeni już wiedzieli, że coś się święci i skierowali konfratra na placówkę do Anglii. Nie zdążył wyjechać. Trafił do aresztu za stosunki seksualne z 14-letnią kochanką, którą zaczął; deprawować dwa lata wcześniej. "Ksiądz młody, o bardzo dobrym kontakcie z młodzieżą, wbrew pozorom znakomicie odnajdujący się w temacie czystości'' - reklamowali mnicha organizatorzy pielgrzymek . "Chciałbym wylizać twoje soczki" - pisał ks. Roman w SMS-ach do kochanki
OdpowiedzUsuń* Na osiem lat więzienia skazał Sąd Rejonowy w St.S. (Zachodniopomorskie) księdza Romana B. za utrzymywanie stosunków seksualnych z 13-latką - poinformowała rzeczniczka Sądu Okręgowego w Szczecinie sędzia Elżbieta Zywar.
Jak dodała, sąd nie zastosował nadzwyczajnego złagodzenia kary, ponieważ nie dopatrzył się w czynie oskarżonego żadnych okoliczności łagodzących, mimo że biegli sądowi orzekli, iż duchowny ma ograniczoną poczytalność.
Sąd wskazał na wielką krzywdę, jaką ksiądz uczynił nieletniej - podkreśliła sędzia Zywar.
* ks. Piotr D. - były proboszcz parafii św. Ducha we wsi W. (archidiecezja warszawska) i nauczyciel religii w S. W październiku 2007 r. skazany na dwa lata wiezienia za molestowanie seksualne chłopca, którego od 9 roku życia uczył "anatomii" i przeprowadzał na nim doświadczenia mające uprzytomnić dziecku, co może zdziałać ręka w majtkach
* ks. Stefan S. rezydent w parafii św. Wojciecha we wsi K. (diecezja radomska), trafił do aresztu decyzją Sądu Rejonowego w P. za gwałt z użyciem przemocy ."Może mieć nadzieję na uratowanie swojej "męskości", bo jego niepełnosprawna ofiara miała już ponad 15 lat.
* ks. Krzysztofa Sz. Byłego wikariusza parafii Świętej Marii Magdaleny w Cz. (diecezja pelplińska), którego uratowało przed więzieniem niespełna półtora miesiąca. Zaledwie tyle czasu upłynęło od 15 urodzin uwiedzionej przez niego uczennicy
cdn
ks. Marka B., niegdysiejszego wikariusza parafii Miłosierdzia Bożego w G. (diecezja zielonogórsko-gorzowska), który upił i wykorzystał seksualnie ministranta za co zainkasował 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata
OdpowiedzUsuń* ks. dr. Dariusza K. z diecezji płockiej, byłego dyrektora diecezjalnego Papieskich Dzieł Misyjnych i sekretarza krajowego Papieskiej Unii Misyjnej, specjalizującego się też w molestowaniu seksualnym dorosłych już kleryków seminarium duchownego
* ks. Wojciecha P. ze zgromadzenia zakonnego księży palotynów. "Szukam młodego chłopaka do wspólnej zabawy. Szukam kogoś, kto lubi dominować, a nawet ostrzejsze klimaty. Uwielbiam obciągać i lizać wszędzie, od stóp w górę. Nie chcę analu" – kusił uduchowiony wykładowca Wyższego Seminarium Duchownego, próbując uwieść niespełna 16-letniego. dzieciaka
* Absolutnym natomiast pewniakiem do kastracji jest były proboszcz ks. Piotr T. z D. (woj. pomorskie, diecezja pelplińska). Został prawomocnie skazany na 4 lata wiezienia za molestowanie seksualne 15-letniego ministranta oraz jego dwóch kolegów, namawianie nastolatków do samobójstwa i podawanie im narkotyków. Z chłopięcego haremu księdza korzystali również kościelny Waldemar G. oraz szef ministrantów Tomasz J. Najmłodsza z ich ofiar miała 11 lat. W toku śledztwa wyszło na jaw, że przed awansem na proboszcza ksiądz T. był wikariuszem parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w St.G., gdzie też patronował siatce pedofilskiej wykorzystującej seksualnie ministrantów.
Sąd Okręgowy w Słupsku skazał dewianta w drugim procesie na 3,5 roku więzienia za wielokrotne nakłanianie ministranta do popełnienia samobójstwa… aby nie wyszło że podawał mu narkotyki oraz systematycznie wykorzystywał seksualnie.
cdn
* ks. Mirosław W. z archidiecezji lubelskiej, będąc wikariuszem parafii pod wezwaniem Chrystusa Króla w T., m.in. "wkładał nogę dziecka pod sutannę i onanizował się jego stopą" - czytamy w akcie oskarżenia. Ta dziewczynka miała zaledwie 10 lat. Przez wiele miesięcy nie można było wielebnemu przedstawić zarzutów, ponieważ arcybiskup Józef Życiński wysłał go na "urlop zdrowotny". Gdy zupa się wylała, hierarcha wysłał list do matki dziewczynki z przeprosinami, za "nieodpowiedzialne zachowania" księdza Mirosława które "stały się przyczyną cierpienia dziecka". I choć wikariusz - chcąc umknąć kompromitującego procesu - dobrowolnie poddał się karze (5 lat wiezienia
OdpowiedzUsuń* ks. Andrzej S. jako wikariusz parafii Św. Wojciecha Biskupa Męczennika w Sz. (diecezja tarnowska) – i nauczyciel religii w miejscowym gimnazjum, "działając czynem ciągłym, doprowadzał przemocą małoletnią (...) poniżej 15 lat do obcowania płciowego oraz do wykonania innych czynności seksualnych, w tym seksu oralnego..." - orzekł sąd w Nowym Targu, wymierzając pedofilowi karę 3,5 roku więzienia. Dziewczynka miała 13 lat, gdy po lekcjach, religii ksiądz zaczął jej udzielać korepetycji z seksu. Matka dziecka zaalarmowała kurię biskupią, skąd odesłano ja do diabła. Strony złożyły odwołanie od wyroku.
Wyrok zapadł. Pięć lat spędzi w więzieniu ksiądz pedofil, który przez dwa lata wykorzystywał seksualnie z trzynastolatką ze Sz.
Ksiądz Andrzej S. pracował w Sz. jako katecheta. W 2001 roku poznał swoją ofiarę, trzynastoletnią uczennicę. Kolejne dwa lata trwał związek pedofila z dziewczynką. Rodzice nastolatki dowiedzieli się o sprawie z dużym opóźnieniem, w dodatku jeszcze rok zwlekali z powiadomieniem o sprawie organów ścigania. Zdecydowali się na ten krok dopiero, gdy córka zaczęła mówić o samobójstwie.
W 2006 roku sprawą zajęła się prokuratura. Usakralniony pedofil zwany księdzem S. już wtedy nie pracował w Sz. Został przeniesiony do pracy w innej parafii. Kurii nie udało się ukręcić łba sprawie. Niezłomna prokuratura zakończyła śledztwo postawieniem duchownemu zarzutów: gwałcenia małoletniej oraz wielokrotnego molestowania seksualnego.
Świętobliwy co nieco sąd pierwszej instancji uznał winę księdza i wymierzył mu karę jedynie 3,5 roku więzienia. "Wielebny knur" odwołał się od wyroku – prokurator również. Zapadło kolejne, prawomocne orzeczenie. Sąd Okręgowy zaostrzył karę bezwzględnego więzienia do 5 lat.
* O wiele więcej szczęścia miał ks. Zbigniew P. proboszcz parafii "św. Bartłomieja w J. (diecezja opolska) skazany na rok więzienia w zawieszeniu (!) na trzy lata za to, że sprowadzał sobie na plebanię 11-13-letnich chłopców z Domu Dziecka w Ch. oraz "całował ich w usta, obmacywał po udach, pośladkach i narządach płciowych, a jednego z nich onanizował"
OdpowiedzUsuń* ks. proboszcz Marek K. z P. (archidiecezja wrocławska) usiłował doprowadzić 14-letniego ministranta do "poddania się innej czynności seksualnej" - jak to określiła prokuratura, a co faktycznie polegało na onanizowaniu chłopca. W komputerze plebana policja znalazła ponad 240 filmów świadczących i zdjęć pornograficznych świadczących o jego upodobaniach do seksu męsko-chłopięcego. Dostał za całokształt 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat
* kanonik ks. mgr lic. Krzysztof Cz., e-mail: Adres usuniety sędzia Lubelskiego Sądu Metropolitalnego i - z rekomendacji abpa Życińskiego - członek Komisji Bioetycznej przy Okręgowej Radzie Lekarskiej, namierzony przez specjalną jednostkę niemieckiej policji, zajmującą się rozpracowywaniem stałych bywalców pedofilskiego portalu internetowego
* ks. Jarosław N. (diecezja płocka), znany niegdyś organizator wakacyjnego wypoczynku dla najuboższych dzieci, ujęty przez policję na plebani parafii św. Maksymiliana Kolbego w P.
* ks. Robert Sz. (diecezja koszalińsko-kołobrzeska), do czasu aresztowania kapelan szpitala w K., zajmujący się w wolnych chwilach rozsyłaniem przez internet pornografii z udziałem najmłodszych
* ks. Eligiusz D., alias "Pingwin", który będąc jeszcze wikariuszem parafii Świętego Mikołaja Biskupa w Ł. (woj. świętokrzyskie, diecezja sandomierska) i nauczycielem religii w tamtejszym Publicznym Zespole Szkół, kolekcjonował pornografię dziecięcą. "To jest choroba, z którą bezskutecznie zmagam się od jakiegoś czasu" - tłumaczył prokuratorowi
* ks. Andrzej F. z archidiecezji krakowskiej (ostatnio "pomoc duszpasterska bez katechezy" w parafii św. Jana Chrzciciela w Ch. wcześniej nauczyciel religii w K.), ujęty przez policję z kolekcją budzących grozę filmów oraz zdjęć
Zaiste!!
"Panuje tu ład i dyscyplina a także posłuszeństwo. Nie ma bulwersujących przypadków łamania etyki kapłańskiej".
Taki mamy ład dyscyplinę i posłuszeństwo ze Polacy założyli w internecie /tym narzędziu szatana/Ruch Ofiar Księży
OdpowiedzUsuńJesli Was ciekawi to znajdziecie to tu
http://www.ruchofiarksiezy.org/phpBB2/index.php
Elizo, sama jestem ciekawa na czym te "czyny społeczne"będą polegały.Idealne jak piszesz byłoby sprzątanie ulic, czy odśnieżanie. W talii by ubyło i mózg by dotlenił. Dobry papcio R. już wypowiedział się na ten temat od razu.;tyle szumu o trochę alkoholu, ksiądz to też człowiek" :))W takim stanie zresztą mógł mieć "zwidy" i zamiast latarni, zobaczył p.Tuska:)) nooooo, powiedział sobie, teraz to mam okazję ci przyp.... za to ciągłe stawanie na drodze...:)Miłego:)
OdpowiedzUsuńhttp://wyborcza.pl/1,75478,13113079,Oredzie_Macierewicza_w_TV_Trwam___Badzmy_pewni__ze.html#BoxSlotII3img
OdpowiedzUsuńwielka rzesza niemiecka ... ładnie odleciał. co oni tam w tym pisie biorą? Taki diler to skarb :)
Antek, wracaj do swoich! Czekamy w Tworkach z kolacją. Weź się w tv nie wygłupiaj, twoje ulubione pyzy z trotylem czekają.
Usuństęsknieni pacjenci i personel
(na jednym z forów) :DDDDDDD
I jeszcze "Anonimowemu" co to posłuszny, do podzwonienia po "kumplach"czy to prawda, listę ta przekazuje
OdpowiedzUsuńhttp://docs7.chomikuj.pl/717857359,PL,0,0,Lista-62-polskich-ksi%C4%99%C5%BCy-pedofili.rtf
To co opisałeś W.I.E.S.I.E.K - ma charakter czarnej epidemii.
UsuńTym bardziej - nie mogę wyjść z " podziwu " nad zachowaniem rodziców, którzy swoje dzieci powierzają zboczeńcom i szarlatanom! Powinni odpowiadać - na równi ze sprawcami.
Polska praktyka ciemnogrodu pokazuje, że często: stają w obronie katów swoich własnych dzieci!
Przyznaję, że takich zachowań - kompletnie nie rozumiem!
Stanisław
To Antek biedny nie wie, że Kasandra marnie skończyła? A i ostatniego "prezydenta na uchodźtwie" na zatracenie do tutki, dla splendoru kartofla, wsadzili? To gdzie on się pcha z tym wieszczącym orędziem?:-))))))))))
OdpowiedzUsuńPomyślności.
Ikko, jaka tam z Antka Kassandra ? On bredzi do określonego "segmentu" społeczeństwa...a innych ma gdzieś. Z wizyty świątecznej na tzw. prowincji właśnie wrócili znajomi. Czegóż tam się o "tym Tusku" itp. od miejscowych babin nie nasłuchali !!! Zgroza. A mówiłam, żeby w rejony zaniedbane cywilizacyjne nie jeździli, to im się folkloru zachciało... :)))))
Usuń@Begonijko : jak nam się kiedyś na zapadłej wiosce folkloru w miejscowej klubogospodzie zachciało to się skończyło taką rozróbą , że pół wsi sztachety z płotów straciło. :-)))
UsuńChoć wyjątkowo poszło nie o Tuska tylko o nasze miejsca zamieszkania.
Pal sześć Begonijko do jakiego segmentu on bredzi. Gorzej, że sam w to wierzy. No, ale jak mawiał onegdaj jeden mój znajomy "różne są zboczenia".:-))))))))))))))
UsuńPomyślności.
Zastanawialiśmy się kiedyś gdzie by ten folklor PiS-owski "przeflancować", tak by bez szkody dla miejscowych się to odbyło. A tu proszę jak znalazł... Nie w kondominium i bardzo daleko od UE... I jakie przystępne ceny. Kto będzie chciał to w mieście, ktoś inny farmę sobie założy, a i kościoły sobie odnowią.:-)))))))))
Usuńhttp://ciekawe.onet.pl/spoleczenstwo/pobudka-z-amerykanskiego-snu,1,5364909,artykul.html
Pomyślności.
Ikko, a ja jestem pewna, że on bredzi z całkowitą świadomością, że bredzi. Jak mawiają, w tym szaleństwie jest metoda !
UsuńNie byłbym też takim optymistą i sceptycznie podchodzę do " odwagi " sędziny, która nie przyjęła proponowanej " ugody " i chęci poddania się karze - dobrowolnie, przez pijaka w koloratce!
OdpowiedzUsuńWyrok może być niższy - niż proponował pan J. Zawsze przeważyć mogą tzw. okoliczności łagodzące, na przykład:
Awaryjność samochodów koncernu Toyota, które w ostatnim okresie miały duży problem z usterkowoscią swoich produktów.
Nienaganna opinia i poręczenie arcy- coś tam / przełożonego / podejrzanego biskupa.
Poręczenie nawiedzonych posłów katoprawicy.
Brak ofiar kolizji - bo to nie był wypadek tylko kolizja.
Szczera chęć oskarżonego i realizacja: usunięcie szkód oraz wyprostowania wygiętej latarni.
Baaardzo stresująca praca, po godzinach - dla dobra ogólnego, czyli caałego społeczeństwa, wykonywana przez pana biskupa.
Niespotykana i przykładna chęć - dobrowolnego podania się karze.
W związku z tym sąd w imieniu R.P. zasadza:
1000 zł kary na rzecz świątyni opatrzności bożej.
Ze względu na ciężką sytuację materialną obwinionego, sąd postanawia karę rozłożyć na 100 rat po 10 zł.
Sąd zaleca też stosowanie się do zarządzenia " epidiaskopu" - które poleca uzywać, w podróżach - kierowcy w liberii.
Kosztami procesowymi obciąża się skarb państwa.
Amen:)
Jestem nawet pewien, że właśnie tak będzie:)
Stanisław
Słucham Superstacji i rzygać mi się chce. Taki prymityw dzwoni na zywo i takie bzdury recytuje że po prostu słabo mi się robi. Żeby sie przekonać dlaczego ksiądz rządzi w Polsce wystarczy posłuchać tego programu BEZ OGRANICZEŃ.
OdpowiedzUsuńMusisz gamoniu wiedzieć o tym,ze ujawnione przypadki pedofilii księży to tylko czubek góry lodowej.To są przypadki kiedy rodzicom lub samym nieletnim starczyło odwagi aby rzecz ujawnić. Można spokojnie założyć,że takich gwałtów na dzieciach jest kilkakrotnie więcej. Kuriewni robia wszystko aby sprawy zamieść pod dywan, albo przekupują rodziców by sprawy nie ujawniać. Kiedy sądy w Polsce zaczną zasądzać znaczące odszkodowania finansowe za gwałty - tak jak to ma już miejsce w USA i wielu innych krajach, to lawina spraw się wysypie.To tylko kwestia czasu aż to nastąpi - bo musi.
OdpowiedzUsuńNo dobrze, a co z kanonami wiary wszędzie tam gdzie księża ciupciają się z osobami dorosłymi. Co na to kodeksy cywilne i kościelne ???Przecież każdy księżulo ma konkubinę lub prostytutkę na usługach !!!!!!!
OdpowiedzUsuńOlo28 grudnia 2012 08:18
OdpowiedzUsuńPotocznie to sie -jesli rodzaj zenski-"gosposia" zwie!
Zadaje sobie pytanie jak ,rowniez potocznie,zwie sie personel pomocniczy "uslugujacy" po parafiach (zdecydowanie liczniejszy) rodzaju chlopieco-meskiego?
Przepraszam że się wpisuje po czasie,ale coś mi zaświtało w Ramolowym łepromie
OdpowiedzUsuńChodzi mi o zdjęcie odnośnie biskupiej kraksy,które to jedno jedyne jest zamieszczone w publikatorach i internecie.Śmiem twierdzić że jest ono zmanipulowane i nie jest to lokalizacja tego wypadku.Uważny Grafik jak i Samochodziarz dostrzeże to gołym okiem.Ponadto zdjęcia w googlach w większości zostały upiększone wklejkami Kleszych postaci maskując lewą strone zdjęcia.Dlaczego ?
Moim zdaniem bishop Yarecky nawywijał coś znacznie poważniejszego niż otarcie Toyoty o latarnie i zatrzymanie się na rurce fi/50mm
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/709708,Biskup-spowodowal-wypadek-i-wymierzyl-sobie-kare
przepraszam i pozdrawiam
Ram*olek