wtorek, 22 października 2013

VIPy



Od pewnego czasu z zainteresowaniem obserwuję renesans pieniactwa polskiego. Pienią się po kolei wszyscy - jak leci. Zacznę może od naszego noblisty. Otóż zapienił się on na londyńskim lotnisku bo mu tamtejsi celnicy pogrzebali w bagażu a noblista uważa się nadal za VIP-a, któremu wszystko wolno i wszystko uchodzi lub uchodzić powinno. Zapomniał bidula ,że nawet VIP-y obowiązane są do przestrzegania prawa. A poszło o głupie 6 butelek szampana, które prześwietlono w walizce noblisty - chciał przemycić do Polski. Noblista rozwrzeszczał się na całą Europę, bo nakryto go na prymitywnym kłamstwie, że nic do oclenia nie posiada. Przy okazji - już skruszony dodał, że wykryto mu też w walizce dziurawe skarpetki. Danuśka nie zacerowała.Nie jestem zbyt biegły w "prawach vipowskich", ale tak sobie myślę czy obejmują one również "emerytów z tej branży. Mamy jakąś obsesję do wywoływania awantur na lotniskach i w samolotach. Onegdaj też popisał się zacietrzewieniem vipowskim niejaki "prawie premier" z Krakowa - Jan Maria Rokita.

Zejdźmy jednak na ziemię - tu też aż się pieni od piany vipowskiej. Niejaki Zbigniew "OO" Ziobro zapienił się na Sąd Najwyższy - bo ten odrzucił mu kasację od wyroku Sadu Apelacyjnego, nakazującego mu publiczne przeprosiny pana Schetyny i zapłatę kwoty 20.000 złotych na rzecz pewnej fundacji.Karą zaś szczególnie dotkliwa dla Ziobry był fakt, ze miał przepraszać przed kamerami TV TRWAM. Poszło o to, że onegdaj pan Ziobro publicznie znieważył pana Schetynę - nazywając go "ciemną postacią rządu". Teraz pan Ziobro zapowiada skargę do Trybunału Europejskiego - BO ON SIĘ NIE GODZI NA TAKI WYROK. Nie godzi się i już - jego prawda musi być "mojsza".


Albo weźmy z innej beczki - pan Macierewicz złożył już do Prokuratora Generalnego i pomniejszych prokuratur dziesiątki donosów w sprawie katastrofy smoleńskiej.Także w wielu innych sprawach - jak choćby WSI. Wszystkie oddalono lub umorzono postępowania z powodu braku dowodów rzeczowych. Nic to - pan Antoś nadal zarzuca prokuratury nowymi donosami, stosując swoisty "stalking". I drze gębę na cała Polskę, że jego prawda jest "mojsza". Kilka dni temu wylazło szydło z worka jak pan profesór Rońda puścił parę na temat prawd pana Antosiowych. I co - i nic. Żyjemy w "demokratycznym państwie" - jak to zapowiedział pan Ziobro - wolno pyskować na każdy temat. O przegranych procesach panaprezesa nie będę już wspominał bo trudno wszystkie zliczyć. Jak Sienkiewiczowski pan Łaszcz- kondemnatami sądowymi mógłby swą delie podbijać. I co - i nic - pieniactwo sądowe ma się dobrze a nawet co raz lepiej. Ostatnio nawet sędziowie się zapienili i powiadają, że nie będą ferować wyroków a te które już orzekli są o kant doopy rozwalić. Poszło o drobiazg - jakieś tam rozporządzenie ex ministra Gowina miał podpisać on sam a nie jego zastępca. No i szlag trafił ponad 8.000 wyroków, o kosztach nawet nie wspominam. Prawda sędziowska musi być "mojsza". Tylko gdzie ta kamaryla była, kiedy zarządzenie weszło w życie ?? Byli wtedy ślepi i głusi ??? I tak nam się pieni w ukochanej Ojczyźnie - rzecz jasna - za frico, to nic nie kosztuje, żadnego z pieniaczy - zapłaci budżet, znaczy się my wszyscy. Jak ktoś ma ochotę - może coś dorzucić do mojego komentarza. Polska do dość duży kraj i pieniactwo rozlało się szeroka falą. Sam tego nie ogarnę. Miłego dnia !!!









32 komentarze:

  1. Chyba te 6l szampana z bagażu podręcznego w Londynie już mu przywieźli. bo znow troche gada od rzeczy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pewnie dlatego , że kac po szampanie jest makabryczny ;-):-)
      Różności można wtedy wygadywać :-))

      Usuń
  2. Walesa im starszy, tym glupszy. Potwierdza sie ludowe porzekadlo: "Glupich nie sieja, oni sami sie rodza".

    OdpowiedzUsuń
  3. Po 24 latach styropianowej rzeczywistosci w Polsce nie ma demokracji.
    Rzadza wszechwladne sitwy, ustawy pisze sie pod konkretne lobby, panstwo sluzy jako wielka dojarnia szmalu dla krewnych I znajomych krolika realna wladze sprawuja razwiedki mocarstw osciennych I nie tylko, kler katolicki stoi ponad wszelkim prawem, bandytyzm I bieda szerza sie nieustannie, wladza nie spoczywa w zadnym jej konstytucyjnym organie, obywatel nic nie moze, panstwo jest bezsilne w istotnych sprawach, armia nie istnieje przemysl nieomal zniszczony ze szczetem, edukacja tworzy prymitywnych bydlakow o poziomie umyslowym orangutanow , policja sciga pijanych kolarzy , sady uznaja za lapowki kwoty od 24 000 zlotych w zwyz...etc...etc

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzień dobry Pani Elizo !!! Przez ponad godzinę przywracałem mój komputer do stanu normalności. Ktoś usiłował włamać się do mnie, ale zadziałały programy ochronne. Mają one jednak to do siebie, że przy tej okazji usiłuja namówić na najbardziej aktualną aktualizację. To jest niemal jak stalking. Nie wiem komu tam zalazłem za skórę, że chciał się do mnie dobrać.Być może moje dwa ostatnie komentarze kogoś zdenerwowały.Ale jest już wszystko O.K. Wieczorem wrócę do komentowania. Miłego dnia !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sarmato, zainstaluj sobie ten program, jeśli jeszcze nie masz. Ja codziennie skanuję dysk i ZAWSZE mam przynajmniej dwa "robale", czyli PUP - programy szpiegujące, do usunięcia.

      http://www.dobreprogramy.pl/Malwarebytes-AntiMalware,Program,Windows,13117.html

      Usuń
    2. Mój Norton antywirus uznał ten program za bardzo szkodliwy i zablokował jego zainstalowanie.

      Usuń
    3. Dzień dobry Begonijko !! Opanowałem już sytuację. Od początku - jak posiadam komputer mam zainstalowane dwa programy antywirusowe i dotąd działały bezbłędnie. Problem w tym, że niektóre firmy tworzące programy w tym antywirusowe, chcą koniecznie zarabiać i produkują co raz nowsze wersje, ale już nie bezpłatnie tylko za np 65 zł rocznej opłaty. I wciskają się z tymi ofertami gdzie się tylko da - codziennie i o każdej godzinie. Wysłałem do jednej z takich firm e-maila i sobie trochę posobaczyłem. Jak ręką odjął. Z drugiej strony w moim komputerze nie ma treści antypaństwowych, nie ma pornosów, nie ma stron na temat - jak skonstruować w garażu małą bombkę, to znaczy, ze nie mam się czego obawiać a i jakiś "haker" też tu niczego nie znajdzie. Każdego roku "czyszczę" komputer z naleciałości i zbędnych notatek lub obrazków, bo zajmują tylko miejsce na dysku twardym i spowalniają pracę komputera. Ale dzisiaj aż 5 razy ktoś do mnie szturmował i "zatkał" mi komputer. Przypuszczam, że jakiś złośliwiec. Nic to - pozatykałem dziury i nastawiłem pułapkę na szczury, może się ktoś chwyci. Miłego dnia !!!
      P.S. Twój link odnotowałem sobie w kajeciku na wszelki wypadek - dziękuję !

      Usuń
    4. U mnie przy otwarciu przeglądarki obojętnie ktore od jakichś 3 tygodni otwiera się strona Explorera ktora twierdzi że jest lepsza od poprzedniej:)))) i w tym momentcie wyskakują jakies 3 straszne grubasy polecając superowy program na schudnięcie, jednoczesnie machają wielkimi brzuchami, obwisłymi, brrrrrrrrrrrr az ekran drży :)))) nie wiem co to za dziadostwo. I rownież wczoraj zrobilo mi TOTO na złość - kiedy corka chciala zobaczyc co to za strona, zapalala 100 razy wszystkie przeglądarki jakie mam zainstalowane i grubasy nie chcieli się ukazac. Myslalam ze mnie szlag trafi. Skąd to się wzięlo nie wiem, wygląda jak prawdziwy explorer.

      Usuń
    5. Podobno, piszę podobno bo się absolutnie na tym nie znam, ale link ktory podala Begonijka dziala wtedy kiedy zablokują ci kompa wyswietlając stronę POLICJI i rządają za odblokowanie 300 stowy,

      Usuń
    6. Elizo, nie wiem, o co chodzi. Nie mam takich numerów. Mam również program antywirusowy, który akceptuje Malwarebytes. Zajrzyjcie może do Palikota, tam szaleje jakiś skretyniały Krzysztof ze "zmiennoksztłałtnymi", ponoć na innych blogach też. Już go namierzyli, jako niebezpiecznego trolla i ostrzegają innych.

      Usuń
  5. Fakt.
    Pieniactwo to jedna z naszych negatywnych cech.
    Żeby zachować obiektywizm dodam przykład: D. Tuska, który nie poznał żatru Urbana, na " primaprilis ", który ten sprostował i wyjaśnił następnego tygodnia:)
    Tusk " wygrał " i Urban ma przeprosić...
    I tu: jeden do zera dla Urbana, który sprawę traktuje z należnym: " przymrużeniem oka ", w odróżnieniu od Premiera i jego urzędników:(
    Należy też wspomnieć - cały szereg , bardzo ważnych " pozwów " , przekazywanych sądom, przez : osoby, któych uczucia zostały naruszone... Uczucia religijne.
    Słynne i kuriozalne rozprawy wobec Nergala, Dody, a nawet: J. Palikota, który podobno - obraził " ducha świętego " :) Ten ostatni proces został umorzony - bo " duch święty " - nie stawił się w sądzie:)
    Należy też pamietać, że pieniactwu - prawie zawsze dowarzyszy wcześniejsze " bicie piany", którego to bicia - do zalet zaliczyć nie można:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  6. Co racja to racja ...Ale trochę przewrotnie -gdzie była "kamaryla" sędziowska ,gdy powstawało to prawo ? ano,prawdopodobnie w tym samym miejscu ,gdzie byli lekarze przy powstawaniu spapranej ustawy refundacyjnej i prawdopodobnie ,gdzie jest każde środowisko zawodowe w momencie decyzji na temat tego środowiska czyli "wołając na puszczy".W Polsce-i być może to jest też charakterystyczne dla pieniactwa- NIKT NIGDY nie bierze pod uwagę głosów środowiska ,zakładając a priori,ze każdy sprzeciw jest podyktowany wyłącznie troską o własne interesy,nigdy zaś o wspólne :( .PS.uwaga wyłącznie ad meritum,bo ja nie mam bladego pojęcia o tym,czy sędziowie mieli rację czy nie.Tylko jakoś te mechanizmy mi się nie podobają....

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiadomość z ostatniej chwili - Władze Uniwersity of Maryland wylały z roboty na zbity pysk - eksperta Macierewicza - "profesóra" Nowaczyka. Teraz kolej na Bnbiendę !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sebastian - a ten nowy "ekspert" Macierewicza Chris Cieszewski to też taki "profesór" jak Binienda i Nowaczyk, jest nauczycielem w szkole pomaturalnej. Internauci już go namierzyli - będą kwadratowe jajca !!

      Usuń
  8. Pani Elizo - nie wiem czy Pani oglądała transmisję z drugiego dnia obrad "ekspertów" od Macierewicza. Tranasmitowała to tylko TV Republika, bo inne telewizje olały całkowicie. Wystąpiła tam też pewna "vipka" z Krakowa, córcia pana W-mana. Darła gębę na temat sekcji zwłok jej ojca już w Polsce, we Wrocławiu - na jej uparte życzenie. Stwierdziła, ze Rosjanie przyszyli serce jej taty i wątrobę do nogi i takie tam drastyczne szczegóły. Myślałem, że szlag mnie trafi słuchając tej paniusi. Opowiadał mi znajomy z wojska jak sprzątano teren po katastrofie samolotu PLL "LOT" w Lesie Kabackim pod Warszawą. Nie było tam żadnego zamachu a "zwyczajna" katastrofa. Zwłoki ofiar, ich szczątki i kawałki zbierano w promieniu kilkuset metrów - jedna miazga. Za zgodą członków rodzin pochowano je w zbiorowej mogile, bo ich dokładna identyfikacja była wówczas zupełnie niemożliwa. Nikt z tego powodu nie robił histerycznych pokazów i nie udawał "rozpaczy patriotycznej". Gdyby w Moskwie chciano zrobić badania DNA każdego szczątka ciała - to ta procedura trwała by prawie rok, licząc, że jedno badanie DNA trwa od kilku do kilkunastu dni. A przecież tam na miejscu BYLI WSZYSCY członkowie rodzin i identyfikowali zwłoki lub ich charakterystyczne części - to gdzie była wtedy ta krakowska "vipcia" ????Widocznie przeputała już wszystkie odszkodowania i zabiega o nowe - czy co ??? A może chce robić karierę w PiS-ie, też "po trupach". TO JUŻ JEST ZWYCZAJNA OHYDA i CYRK. Jeden "ekspert" twierdzi, że samolot MUSIAŁ ściąć brzozę jak zapałkę, drugi twierdzi, że została złamana po wybuchu a teraz trzeci "ekspert" twierdzi, że jej tam w ogóle nie było, bo została ścięta 5 dni wcześniej- chyba przez Putina, który obliczył sobie w którym miejscu nastąpi "bęc". Jak się słucha takich idiotyzmów to można dostać skrętu kiszek. A dzisiaj wymądrzał się też jakiś socjolog z Białegostoku nad "socjologicznymi" aspektami katastrofy, ale krótko, bo miał tylko 20 minut, tyle czasu dają organizatorzy na "naukowa" dysputę - liczy się bowiem ilość "ekspertów" a nie jakość ich naukowych dociekań. Racje miał prof.Kleiber - prezes PAN-u, że wycofał się z tej hucpy. Przepraszam, ze trochę odbiegłem od zasadniczego tematu - ale na tej "konferencji" też były pisowskie "vipy" i "vipki" a ich "prawda" była najbardziej mojsza.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ks Tischner powiadał
    Góralska teoria poznania mówi,ze są trzy prawdy,święta prawda,tyz prawda i gówno prawda.
    I to od nas zależy na która prawdę "dajemy się nabrać"
    I sztuka jest, rozpoznać, dlaczego "jego prawda" sprzedawana jest, jako święta.
    Ot choćby ,katastrofa smoleńska,sprzedawana,przez niektórych, jako 'święta prawda"
    Jedni sprzedają, bo widza w tym zyski polityczne,poparcie w wyborach,stanowiska ,władze.
    Bo "ciemny lud"kupi i w geście współczucia zagłosuje na...
    Podpierają i popierają to "naukowcy"dziennikarze i kler bo liczą...na przyszła wdzięczność rządzących
    Drudzy, w tym niektórzy przedstawiciele "rodzin smoleńskiej" przebierają nogami by stwierdzono ZAMACH bo wtedy szybciutko wystąpią ...o odszkodowanie do Rosji.bo im się wtedy należy
    /no to co ze już dostali i to hojnie jak nikt zadośćuczynienia od państwa i ubezpieczyciela.Państwo pewnie machnie ręka bo już wypłaciło Ubezpieczyciele nie odważa się,bo dali nie czekając na ostateczny i końcowy wynik dochodzenia .Kto dochodził jakichkolwiek odszkodowań, to wie, jaki ubezpieczyciel jest"skąpy" ostrożny i kluczy i zwleka./
    Gorzej, bo umysłowo jest z "ciemnym ludem", który winien się zorientować, ze to trzecia góralska prawda.
    Oto przykład.Jeden.
    Wg „najnowszych?” ustaleń ”eksperta” co to ze zdjęć satelitarnych odczytał. feralna brzoza była już znacznie wcześniej ścięta – przed katastrofą
    A w pierwszym filmie A Gargas, nie tylko, nie było wybuchu, ale ta cholerna brzoza stoi tam, jak byk tylko ze „troszkę”uszkodzona
    http://www.youtube.com/watch?v=zNVyujbE0D8 /a to pierwszy śledczy film/
    A i w drugim znów ta cholerna brzoza pojawia się jak „feniks z popiołów” i już "był wybuch"
    http://natemat.pl/45829,anatomia-upadku-powstal-nowy-film-o-katastrofie-smolenskiej-anita-gargas-po-raz-kolejny-potwierdza-teorie-zamachu.
    A przecież "ten samolot przeleciał, nad brzozą'
    No to po, co ten wcześniejszy, krzyk ze była "źle pomierzona",ze wycinano fragmenty /Prokuratura/ bo niszczy się dowody.
    I tak nam oszczędnie "manipulując prawda" sprzedają własną prawdę a ciemny lud kupuje i określa " święta prawda"
    Chcecie więcej przykładów.?Bo jest tego więcej.Znacznie więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @w.i.e.s.i.e.k : Jakie odszkodowania , oni zażądają wypowiedzenia Ruskim wojny.

      Usuń
  10. Warsie nie mam tv republiki, jeszcze mi tego brakowalo, chcialam się pozbyc C+ ale powiedzieli ze wymowienie abonamentu to 6 miesięcy!!!!!!!!!! i do 31 pazdziernika muszę zaplacic 600 zl, a muszę bo abonament jest na moją siostrę. Tak jak uwielbialam tvn tak juz i ich nie trawię, wolę czytać newsy na portalach, niz na zywo mniej mnie to denerwuje.
    Piszesz ze doszli do tego ze nie bylo brzozy?No ciekawe kiedy dojda do momentu i stwierdza ze samolotu tez ....nie bylo.;-))))))))))) Powinni posłuchać Owsiaka i dać sobie już spokój z tym mąceniem nienawiści w narodzie. LUDZIE NAPRAWDĘ MAJĄ DOŚĆ!!!. Skompromitowali się wszyscy w nieograniczony sposób.
    Milego wieczorku Ci zyczę i nie oglądaj juz tych niedorzecznosci.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zenus !! Potłuczony to ty chyba.? Słuchaj TRWAM to dalej zgłupiejesz.!!
    Jeszcze pod WCT do dziś odnajdywane sa szczątki ludzkie a i w zakamarkach przyległych budynków tez.I to w znacznie bogatszym i sprawniejszym pastwie.To jest OK
    A t,u szybko ,szybko, bo pogrzeby, bo do Polski.Bo rodziny czekają
    I oprócz oficjalnych trumien z ciałami przywieziono jeszcze kilkanaście ze szczątkami, które bez badan DNA nie dało się przyporządkować do ciał.
    A sarkofag Prezydenta cichaczem i nocą "uzupełniono" /dokładano wyjmowano?/
    Był bałagan "było szybko" były pomyłki, ale jak to się ma do teorii ZAMACHU
    NO JAK ??

    OdpowiedzUsuń
  13. zenek z USA22 października 2013 19:50
    Oto ci jedyni tacy "prawi i sprawiedliwi" co to są "zdrowi na umyśle/czyli jak mówi Zenus nie pojeb..
    Sztuczny smog", "pancerna brzoza", "parówki" (ugotowane), puszki po tyskim (rozdarte) i red bullu (zgniecione).
    Tak naukowcy na II tzw. konferencji smoleńskiej dowodzili, że 10 kwietnia 2010 r. doszło do zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
    Jej uczestnicy zapewniali o niezależności (od posła PiS Antoniego Macierewicza), choć wciąż powoływali się na Macierewicza i materiały jego zespołu.
    Przekonywali, że przedstawiają rezultaty "akademickiego śledztwa".
    Pokrywały się one niemal w stu procentach z tym, co głosi Macierewicz.
    Na konferencji wystąpili wszyscy jego eksperci (poza skompromitowanym prof. Jackiem Rońdą).


    OdpowiedzUsuń
  14. O matko! Nie mam siły już nawet się śmiać. Ani "moja prawda jest najmojsza", ani "sąd sądem,a sprawiedliwość musi być po naszej stronie", ani nawet fakt, że dla Awiatora Antoniego pośród 40 obecnych osób jest stu profesorów, już mnie nie bawią. Jak długo w końcu można śmiać się z wszechobecnej, a zarazem bezdennej głupoty. Nijak nie mogę pojąć jakim cudem ludzie w to wierzą, a nawet na ubitą ziemię wyzywać, lub po sądach włóczyć, dla dowiedzenia swoich racji są skłonni.
    Co do wirusów komputerowych, to jak już domowy elektronik wykasował w moim laptopie całe oprogramowanie, zainstalował wszystko od nowa, a klawiatura nadal nie działała (nieczynne są tylko niektóre klawisze), zasugerowałam dyskretnie, że to może mechaniczne uszkodzenie... No i fakt, choć Kaspersky się upierał, że to wirus, a ja to blondynka.:-)))
    Teraz muszę komentarze mozolnie dłubać na klawiaturze wirtualnej, póki nowej, odpowiedniej, nie kupię i nie zostanie zainstalowana.
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ikko, moja pierwszoklasistka poucza mnie, że już istnieje klawiatura, z którą można się nawet wykąpać i działa dalej. Widziała taką reklamę ( ja też) i teraz czeka, kiedy taką kupię i liczy, że przestanę ględzić na temat uważania na napoje w pobliżu mojego laptopa. Ale co ona może wiedzieć o napojach !!! :))))

      Usuń
    2. Zapomniałam dodać, że absolutnie już nie trawię tych smoleńskich gniotów i w ramach terapii przerzuciłam się na różne "Masterchefy". Śmiało można powiedzieć, że dostałam regularnego kota i piekę co raz to nowe babeczki i kupuję do nich różne foremki. Ostatnio zrobiłam "PRL - owskie " babeczki z masą budyniową. Pycha. Ktoś je jeszcze pamięta ? :)))

      Usuń
    3. @Begonijko : a bodaj Cię pokręciło !! ;-):-)
      Ślinotoku dostałem na myśl o tych babeczkach.

      Usuń
    4. I dobrze Ci tak. Jutro upiekę cytrynowe, ot co ! :)))

      Usuń
  15. Jakoś nigdy nie pasjonowało mnie wypiekanie ciasteczek i babeczek. Jak już to blachę lub tortownicę czegoś smacznego. Takie ciasto królewny Śnieżki, porządny sernik, albo prawdziwy tort orzechowy...,pycha. W dzisiejszych czasach choćby tylko karpatka z pudełka.
    Co do klawiatury to nie wiemy dlaczego się zepsuła. Tyle dobrze, że da się ją z obudowy laptopa wymontować i zstąpić częścią zamienną, bo kupna całego nowego mój budżet by aktualnie nie podołał.
    O smoleńskich gniotach wiem z pewnością, że ani likwidacja analfabetyzmu w PRL, ani upowszechnienie internetu, głupoty nie eliminują. Mam nawet wrażenie, że wręcz szerzą.
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ikko, ja "porządne" ciasta też wypiekam, ale te małe cudeńka są dla przyszłości narodu, która je uwielbia i nawet nosi do szkoły, dla kumpli. Nie wiem tylko, czy to nie jest wykorzystywanie babci dla własnych, partykularnych interesów, bo babeczki bywają wymieniane na coś innego. Towar za towar, kurczę blade. :)))

      Usuń
  16. Dzień dobry Pani Elizo !!!! No to szykuje się nam kolejny "kosmiczny" skandal wokół "vipa" Macierewicza i jego "ekspertów" . Rzecz dotyczy oczywista oczywistość słynnej brzozy smoleńskiej, która według "profesóra" amerykańskiego Chrisa Cieszewskiego została ścięta na 5 dni - albo i więcej przed katastrofą.W dzisiejszych Wiadomościach Onetu mamy stosowny artykuł na ten temat. Uczony ten mąż swoje rewelacje oparł rzekomo na badaniu zdjęć satelitarnych, zawierających "miliony pikseli" jak to naukowo nazwał. Tu też "ekspert" ździebełko się pomylił bo każde zdjęcie satelitarne - nawet te prezentowane na Google-earth - zawiera miliardy a nie miliony pikseli. Jechał jednak sęk te piksele - okazało się bowiem, że "łamana brzoza" na 5 dni przed katastrofą - TO WORKI ZE ŚMIECIAMI, które ktoś tam poukładał. Można z tego wywnioskować, że Putin kazał posprzątać śmieci wokół lotniska przed wizytą premiera w dniu 7 kwietnia 2010 roku i pielgrzymką prezydenta tysiąclecia w dniu 10 kwietnia - co by mogło świadczyć, że jednak zadbał trochę o okolice tego kartofliska, aby zbytnio nie raziły w oczy. Tego odkrycia dokonał Wice Naczelny "Przeglądu Lotniczego" pan Michał Setlak - analizując również te i inne zdjęcia satelitarne terenów okalających lotnisko "Siewiernyj". Śmiechu będzie jeszcze więcej niż przy "blefie" pana "profesóra" Jacka Rońdy. W Internecie już grzmi od prześmiewczych komentarzy - bo używając języka mlodzieżowego - takiej "wtopy" lub takiej serii "wtop" pan Antoś nie miał już od dawna. Zaczynam odnosić się z co raz większym szacunkiem do "ludu internetowego" - bo oto inny spostrzegawczy internauta obliczył, że na sali obrad owej sławnej konferencji "naukowej" było 41 osób, zaś pan Antoś zaanonsował , że w jego konferencji bierze udział ponad 100 profesorów, doktorów i innych mniej już uczonych osób, nie licząc córki pana Wassermana, która tez wystąpiła na konferencji na "okoliczność" ekshumacji jej Taty we Wrocławiu - co też miało być dowodem, że dokonano zamachnięcia. Nerwy też już puściły panu Dereszowi, którego żona zginęła w tej katastrofie, bowiem w słowach uważanych za konkretne - wyraził się o panu Antosiu i jego zwidach. Należy sądzić po tym wydarzeniu, że władze "Uniwersytetu" Georgia rozstaną się tak szybko z "profesorem" Chrisem Cieszewskim, jak zrobiły to władze University of Maryland, które rozstały się już z innym "ekspertem" od katastrof - "profesorem" Nowaczykiem. Mówiąc językiem bardziej zrozumiałym - dostał kopa i wyleciał z roboty. Wyobrażam sobie ile dziękczynnych "ojczenaszów" odmawia od dzisiaj profesor Kleiber, że w ostatniej niemal chwili wycofał się z firmowania tego pana Antosiowego sabatu. Mimo, że uczony, to jednak Opatrzność nad nim czuwała. Sadzę, ze grono "vipów" rodem z PiS-u znacznie nam się uszczupli po tej kolejnej wsypie chorujących na "zespól Macierewicza". Miłego dnia życzę !!!

    OdpowiedzUsuń
  17. errata : ma być "złamana brzoza"

    OdpowiedzUsuń
  18. ktoś kiedyś powiedział, że dla trwałości organizacji jest potrzebny mit założycielski... takim mitem stała się wiara w tzw zamach i zbrodnię smoleńską. Jest to cyniczna gra świadomych rzeczy elit PiS-u... a że zwykli ludzie nabierają się na taką grę... no cóż... zawsze się nabierali... od wieków... rzec można od zarania... ziomale byli, są i będą... co nie znaczy, że nie należy piętnować takich zachowań... G.

    OdpowiedzUsuń

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.