Profesor Krzysztof Jasiewicz, historyk z Polskiej Akademii Nauk, został odwołany - to reakcja na jego wypowiedź, że "Żydzi jako ofiary Holokaustu sami są sobie winni" - informuje "The Times of Israel". Po wywiadzie profesora dla magazynu "Focus Historia Ekstra" stołeczna prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie nawoływania do nienawiści m.in. na tle różnic narodowościowych i publicznego znieważania grupy ludności.
GALERIA
Idąc tokiem myślenia Jasiewicza, może Polacy są sami sobie winni za Katyń? Jak i za to, że stracili imperium od morza do morza. Indianie są sami sobie winni, że stracili terytoria obu Ameryk, Aborygeni, że stracili Australię, zaś Maori - Nową Zelandię......
Poglądy jakie ma Jasiewicz, byłyby być może zrozumiałe, choć nie usprawiedliwione, u pijaczyny spod budki z piwem, ale nie u profesora PAN, bo nie mają one nic wspólnego, ani z prawdą ani tym bardziej z przyzwoitością. Żeby na ziemi, w której leżą kości kilku milionów moich,Twoich i Waszych rodaków - polskich przecież Żydów - usprawiedliwiać ich wymordowanie, trzeba po prostu być świnią i łotrem. Nie dziwi mnie więc, że PAN nie chce w swoim otoczeniu takich indywiduów.
Poczytałam w tym temacie i ogarnęła mnie trwoga i ogromny smutek. Jedno nasuwa się po takiej lekturze: NIENAWIŚĆ i ANTYSEMITYZM. Będę bardzo wdzięczna jeżeli ktoś zechce rozjaśnić moje horyzonty... Myślę, że mogę sobie pozwolić napisać, iż jestem kobietą wykształconą i mimo to za cholerę nie ogarniam, co właściwie mi ci Żydzi zrobili, iż powinnam ich nienawidzieć do dziesiątego pokolenia... Żeby jeszcze działali w "świętej inkwizycji" to rozumiem - mógłabym ich nienawidzić jak na morderców z Watykanu rodem przystało... ale w Officium ze świecą szukać Judejczyka... więc za co!? Moze za to że są zapobiegliwi, uzdolnieni do handlu i matematyki, oszczędni i rozsądni i najczęściej naprawdę pobożni? A może za to, że Ich wspólnoty faktycznie są WSPÓLNOTAMI bo dają pomoc i wsparcie członkom wspólnoty?Czy można nienawidzieć ludzi za tyle zalet? A może właśnie dlatego?
Historia jest okrutna, a jedyną winą przegranych jest to, że w danym momencie byli słabsi od zwycięzców.
Promuj notkę
"czasy dziadostwa się skończyły".... to widać
mam nadzieję że zmądrzeją wszyscy w przyszlym roku i też do aut powsiadają :)
paranoja!!!!!!!
mam nadzieję że zmądrzeją wszyscy w przyszlym roku i też do aut powsiadają :)
paranoja!!!!!!!
Nie rozumiem i nie wiem, jakim trzeba być bydlakiem, żeby w jakikolwiek sposób wyjaśniać czy tłumaczyć ludobójstwo, ktokolwiek je popełnił na kimkolwiek.
OdpowiedzUsuńSłów brak..
Porównujesz Polaków do żydów? Jesteś żałosna
OdpowiedzUsuńSamo to, że piszesz jedną nację wielką literą, a drugą małą, świadczy o Twoim poziomie intelektualnym. Tak, porównuję. Bez kompleksów. I bez nienawiści.
UsuńTen gó..rz poczuł, że to zdanie o bydle to także o nim. Bo jest bydlęciem
UsuńZwykle wtedy, gdy ma miejsce kryzys gospodarczy, a do tego władza bardziej zajmuje się sobą niż sprawami wymagającymi interwencji, rodzą się upiory nacjonalizmu i - co po holokauście zdawałoby się czymś niewyobrażalnym - antysemityzm. A gdy jeszcze ta "patriotyczna młodzież" cieszy się poparciem partii populistycznych, mających na usługi swoje media i fałszywe autorytety...
UsuńNiestety, poprzednicy obecnego ministra spraw wewnętrznych bardziej troszczyli się o to, żeby nie uchybić apetytom biskupów i o napychanie kieszeni handlarzom narkotyków. Obecny minister długo będzie musiał po nich sprzątać.
Dobrze p. Elizo, że nie wykasowała Pani tego patryjoty idioty sudora. Niech to zostanie i krzyczy. Co ichni profesór, to lepszy.
UsuńSpecjalnie go zostawiłam....
UsuńA co to za żałosny Polok? Następny PiSprofesor?
UsuńSzlag czlowieka moze trafic jak czyta cos takiego ... Jak moze ofiara byc winna ?
OdpowiedzUsuńNie pytam sie dlaczego on tak twierdzi bo to nie ma znaczenia. Chorych ludzi z nacjonalistycznymi i racistowskimi ideami nie pyta sie dlaczego ... nie warto sie do nich ponizyc i dac im mozliwosci wypowiadania ich chorych mysli i pogladow.
Pani Elizo, wie Pani ze " pod cieniutka warstewka cywilizacji w czlowieku czai sie ZWIERZE."Przy odpowiednich warunkach ujawnia sie w calej rozciaglosci.Przeciez Gebels mowil: gdy slysze slowo kultura, to chwytam za rewolwer. Czy nie uwaza Pani, ze obecnie przy odpowiednich warunkach politycznych w Polsce nie uaktywnilo by sie cale stado ZWIERZAT?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam : Luciano
" Złote myśli " kandydata na świętego " - S. Wyszyńskiego:
OdpowiedzUsuń“Rasizm kryje w sobie pewne zdrowe myśli, które dotychczas znane były tylko w szczupłym gronie lekarzy i biologów. Dziś przyszedł czas na ich rehabilitację”. (“Ateneum Kapłańskie” rok 1938, zeszyt 1, str. 23)
” Trudno nie przyznać słuszności twierdzeniom HITLERA, żyd pozostał obcym ciałem w organizmie narodów europejskich (…) Żyd zwalcza obcą jego psychice kulturę, wyrosłą na podłożu chrześcijaństwa. Jego przeobrażenie może się dokonać tylko na drodze religijnej – przez szczere, bezinteresowne przyjęcie chrześcijaństwa”. “HITLER jest doskonałym znawcą psychologii tłumu i twórcą nowej, genialnej taktyki”
“Dzisiejsza III Rzesza podjęła tytaniczną próbę realizacji wielkiej idei, która ma przynieść odrodzenie ludzkości. Niemcy stały się obok Włoch rzecznikiem ideologii o zasięgu ogólnoludzkim ” (“Ateneum Kapłańskie” rok 1938)
“Zasady wychowawcze nacjonalizmu niemieckiego są WZORCEM dla innych narodów. W nacjonalizmie odbija się dusza Niemiec “. (“Ateneum Kapłańskie” 1937 r., zeszyt l str. 152)
Ks. Kardynał Stefan Wyszyński “Prymas Tysiąclecia”-kandydat na świętego i Patrona Polski
Polski antysemityzm ma mocne poparcie kościelnych notabli:( Nawet tych, którzy dziś pretendują do miana " świętych ". MIędzy innymi dlatego mnie: katolickie " niebo " - nie interesuje:)
Stanisław
Inny kapłan, wydawca "Małego katechizmu", pełnego rasistowskich tekstów w czasie zagłady oddał życie za innego skazańca. Kard. Wyszyński z pewnością po doświadczeniach wojny też otrzeźwiał. Zostawmy go więc w spokoju i zajmijmy się tymi, którzy niepomni na nauki holokaustu nadal sieją i usprawiedliwiają antysemityzm. Bo to jest groźne
UsuńMało kto wie,że ksiądz Kolbe,który w Auschwitz oddał życie za innego więźnia,przed wojną był przez jakiś czas redaktorem naczelnym jadowicie antysemickiego pisemka pt."Rycerz Niepokalanej".Może go sumienie ruszyło w końcu? Takich"świętych" jest wielu..
UsuńTrzeba uważać, komu się daje wywiad, bo media opatrzą go własnym tytułem i zniszczą człowieka. Innymi słowy: powstał fakt medialny.
OdpowiedzUsuńKto sieje watr ten zbiera burze
UsuńSkoro te informacje najperw pojawiają się w izraelskiej prasie..... trudno o bardziej wymowny dowód jak bardzo to groteskowa sytuacja.Jeśli to rzeczywiście prawdą to PAN sam powinien się rozwiązać, albo zmienić nazwę na Izraelską Akademią Nauk/
UsuńTwój wpis jest nielogiczny, ale tak to już jest u antysemitów i hołoty w ogóle:-)
UsuńPrymitywni ludzie już tak mają, że własne ego ich przerasta. Dlatego en bloc nienawidzą wszystkich lepszych od siebie, wszystkim którym czegoś zazdroszczą. Winą zaś za własne niepowodzenia, błędy, czy zwykłą nieudolność, obarczają innych. Przy czym kompletnie bez refleksji rzucają się stadnie bronić spraw przegranych, byle ich własne mniemania nie ucierpiały, bo to bolesne dla ego.
UsuńJak widzę Evident Ciebie to też dotyczy. Autor owych kontrowersyjnych poglądów bowiem nie zarzuca mediom manipulacji, w nadgorliwości robisz to za niego. To, że zarzuty o używaniu określenia "polskie obozy koncentracyjne" najpierw pojawiają się w polskiej prasie, jakoś Ci nie przeszkadzają. Informacje o kłamstwach na temat holokaustu w prasie izraelskiej już tak i to bardzo. To tylko hipokryzja, czy antysemityzm Ci rozum odbiera?
Na Polskę wylano tyle jadu, i to często fałszywie, a nie pamiętam, by ktoś wyleciał z tego powodu.Lecz to pewnie moje polskie, antysemickie, skrzywienie...
UsuńEVIDENT30 maja 2013 12:06
UsuńLecz to pewnie moje polskie, antysemickie, skrzywienie...
==========
z pewnoscią
Do EVIDENT 30 maja 2013 10:50
UsuńNie "uważać komu daje się wywiad..." tylko myśleć, również co się mówi, robi, etc.
Lecz jeśli myślenie zastępują wykute na blaszkę odruchy, no cóż ......
Resztę Ikka133 dobrze opisała. Oj bardzo dobrze!
Jakaś straszna plaga nawiedziła grono profesorskie w absurdystanie ...
OdpowiedzUsuńNienawiść jest wzajemna. Od wielu wieków. Skąd się bierze nienawiść człowieka do drugiego człowieka ...nie wiem. Bóg tak chciał ?
OdpowiedzUsuńhttp://www.wprost.pl/ar/214629/Szokujace-slowa-rabina-Goje-jak-zwierzeta-pociagowe-maja-sluzyc-Zydom/
@Begonijko,
Usuńo sprawie tych "szokujących słów rabina" pisał Piotr Opolski 10 maja 2013 r. (Refleksje po 60-tce, Uprzejmie donoszę!/41/) - też zszokowany. Jako gojka, która antysemityzmu nienawidzi zainteresowałam się wówczas bliżej tą wypowiedzią rabina, sięgnęłam do źródeł i co ustaliłam zamieściłam w komentarzu pod postem Piotra Opolskiego (też 10 maja). Komputerem posługuję się na tyle słabo, że nie potrafiłabym przenieść tu swojego tekstu, ale gdybyś miała ochotę, to możesz tam zajrzeć. Pozdrawiam.
Ty "mniemanolog" zajmij się pisaniem o czymś o czym choć trochę wiesz. Może faktycznie "o wyższości świat wielkiejnocy mad świętami bożego narodzenia". Na choćby zbliżenie intelektualne do pierwowzoru jednak nie licz.
OdpowiedzUsuńElizie też "do pięt nie dorastasz", bo gdyby nie tacy jak ona to nadal może byś żył w PRL i bałbyś się gębę otworzyć.
Może więc najpierw sam zrób coś dobrego i mądrego, to twoje własne ego nie będzie się musiało ratować pluciem na lepszych od siebie.
UsuńDla niego Ikko największą karą jest to, ze jest tym, kim jest i że musi z sobą samym przeżyć całe życie. To przykra sytuacja :)
Dzień dobry Pani Elizo !!! :-)))))))) Ale Pani wymyśliła temat do dyskusji, temat rzeka. Dyskusję na ten temat należało by rozpocząć od uważnego przeczytania książki Aleksandra Bocheńskiego "Dzieje głupoty polskiej" i zaraz po tym następną jego książkę "Rzecz o psychice narodu polskiego". Po tej lekturze już spokojnie można by zasiąść przy biurku i zacząć pisać "Dzieje nienawiści w Polsce" - ta ostatnia była by też arcyciekawą lekturą, bo akurat teraz żyjemy w czasach kiedy możemy jej doświadczyć na co dzień, a nawet na własnej skórze. Dlaczego niektórzy "genetycznie" nienawidzą ŻYDÓW, SZCZEGÓLNIE POLSKICH. Należało by się cofnąć do początków ich osadnictwa w Polsce, czyli o jakieś tam 700-800 lat wstecz i zrozumieć fakt, że my Polacy (Polanie) dopiero zaczynaliśmy raczkować w dziedzinie tworzenia własnego państwa, podczas kiedy ŻYDZI mieli w tej dziedzinie jakieś 2.500 - 3.ooo lat do przodu wobec nas.Kiedy Fenicjanie wynaleźli pieniądze a Grecy wino u nas w kniejach nieprzebytych Polanie mieszkali w jaskiniach i prymitywnych lepiankach. Kiedy Żydzi i inne nacje posługiwały się pismem i pisały księgi - w Polsce nawet wcześni Piastowie - ród królewski przecież - byli niepiśmienni, czyli używając współczesnego języka, byli analfabetami. I tak było przez następne wieki. W Polsce kwitła zaściankowość i prowincjonalizm, podczas kiedy Żydzi stale się uczyli, wędrując po Europie i Azji.Żydzi znali się na matematyce i mieli we krwi, co to jest kapitał, procent od kapitału, procent od kredytu, procent od procentu itp. Zaryzykował bym twierdzenie, że do dzisiaj 1/3 Polaków ma o tym bardzo nikłe pojęcie - chyba dopiero wtedy, kiedy zaczynają spłacać raty lekkomyślnie zaciągniętych kredytów - wraz z odsetkami i odsetkami od odsetek !! W tym momencie zaczynamy serdecznie nienawidzić wszelkie banki i bankowców.
OdpowiedzUsuńPodobnie było z Żydami w Polsce - oni zawsze mieli pieniądze i polscy panowie szlachta zagrodowa oraz mieszczaństwo od zawsze u nich te pieniądze pożyczali. Kiedy przychodziła pora spłaty - zaczynali nienawidzić Żydów. I tak to się zaczęło. Po tym zaczęto nienawidzić Żydów za wszystko, że oni mają, że są bogatsi, że się wzajemnie wspierają, że się uczą, że wiedza o świecie o wiele więcej niż każdy przeciętny Polak. Jeżeli dodam, że w sukurs tym przesądom przyszła religia katolicka i jej wyznawcy, którzy od wieków tępili ŻYDÓW gdzie się tylko dało, to zrozumiemy skąd się wzięła nasza polska "specjalność" w tej dziedzinie. Przez pogardzanie Żydami, Polak czuł się wywyższony we własnym mniemaniu, ba... czuł się jakby lepszym "katolikiem". I tak to trwa i jest systematycznie podsycane - tak przez Kościół jak i narodowców oraz faszystów i mętów społecznych wszelkiego rodzaju. To na razie tyle - jak się dyskusja rozwinie, może jeszcze coś dorzucę. Miłego dnia !!!!
Odsyłam do książek "Bez strachu" Albina Siwaka. Bardzo pouczająca lektura o "zasługach" osób pochodzenia żydowskiego w tępieniu polskiej inteligencji
UsuńTo Siwak książki pisał? Eee, chyba "dyktował", bo z pisaniem krucho! Jak tam na śmietniku historii? Ciepło i wygodnie?
UsuńDla poparcia bzdurnych tez nawet Siwak okazuje się autorytetem !Koniec świata!!
UsuńSarmato, nie bardzo mam ochotę do wchodzenia na "pole minowe", jakim jest antysemityzm ( przecież nie tylko w Polsce to zjawisko występuje), ale Ty, erudyta, wiesz doskonale, że zaczynem do wszelkich wojen, zbrodni, nietolerancji zawsze była i jest nienawiść do ...sąsiadów, obcych, innych, bogatszych, wyznających innego Boga ( tu chyba leży palma pierwszeństwa), zawiść, itd, itp. Zawsze znajdował się jakiś silny, bezwzględny manipulator, który te wzajemne animozje potrafił wykorzystać dla własnych celów. Napuszczenie jednych ludzi na drugich jest przecież bardzo proste. Potem, całą, brudną robotę wykonuje już "ciemny lud", "mięso armatnie", "psy wojny", "krzyżowcy" , "tłuszcza" i jak tych napuszczonych jeszcze nazwać, a "wódz" może sobie siedzieć w wygodnym fotelu i kręcić paluchami na tłustym brzuchu.
UsuńTo jest rozpaczliwie smutne i przerażające. Ale czy jest na to jakieś antidotum ? Historia pokazuje, że niestety nie ...
Pozdrawiam serdecznie.
Sarmato - witaj !!! W samą dziesiątkę z zainteresowaniem przeczytałem to co piszesz. Masz rację - tak to"ono było". Polacy to zawistnicy i lenie umysłowe !!!
Usuńalicjo - a ten Siwak to ktoś z rodziny ?? Tak go promujesz !!
UsuńBegonijko - dzień dobry !!! Obawiam się, że nie mam dobrych wiadomości. Niestety ludzkość lubi się wyrzynać z powodu różnych "izmów" a często z tego powodu, że sąsiedzi coś maja więcej. Kiedyś zastanawiałem się długo - jaki wpływ maja na to różne religie. Wychodzi mi na to, że ta katolicka była najbardziej "krwawa" - sprawdź sama !!! Dwa tysiące lat wojen - czas aby temu się przeciwstawić. Nie wliczam do tych wojen czasów biblijnych - tam też się wyrzynano aby zdobyć "ziemie obiecane". Miłego dnia !!!
UsuńBegonijko !!!! Musiał bym jednak wnieść drobna poprawkę po przeczytaniu komentarza na blogu Rawelsteina pt. "Wielkie Nie !". Jak z niej wynika był w naszych dziejach najnowszych Wielki Mąż Stanu, który wraz z prezydentami ościennych krajów udał się wiadomym samolotem na misję pokojową do Gruzji. Pech chciał, że Wielki Brat zza Oceanu przesłał wcześniej Putinowi "aide memoire" i misję zepsuł. Wprawdzie wtajemniczeni dzisiaj twierdzą, że to Wielki Mąż Stanu, nakazał Bushowi nagryzmolić tych kilka zdań, ale sama widzisz, że i dzisiaj można bohatersko nadstawiać piersi aby tylko był pokój. I kulom się nie kłaniał.
UsuńReligia rozum zastępuje wiarą i ślepym wykonywaniem poleceń wydanych przez wodza o (..........)* rozumku. Dowodem mogą być dzisiejsze słowa z ambon :((((
Usuń------------------
*) Czytelniku! Przymiotnik proszę zastosować wg uważania.
Nie chcę psuć bloga i weekendu Gospodyni.
Maciej Zembaty
UsuńBrygadzista Albin - tekst piosenki
Brygadzista Albin
To chłopak morowy
Został delegatem
Na Zjazd kilkudniowy.
Ojra - tariri - Ojra
Tariri - Ojra
Tariri
Raz dwa trzy!
Jadą delegaci
Na Dworzec Centralny
A tam na peronie
Czeka na nich Albin.
Ojra...
Uwija się Albin
W pocie i w zadyszce
Jednej towarzyszce
Pomógł nieść walizkę.
Ojra...
Padają z trybuny
Słowa szczere, gorzkie
Że w bufecie tylko
Suchy chleb z twarożkiem.
Ojra...
Zjazd już się kończy
Czas do pracy wrócić
Ale Albinowi
Żal prezydium rzucić.
Ojra...
Nie tak prezydium
Jak tej delegatki
Co przywiozła z sobą
Domowe kanapki.
Ojra...
Więc w piersi Albina
Gniew klasowy wzbiera
Przebił Rakowskiego
Na Kanię naciera.
Ojra...
Za to go zabrali
Wzięli go jak swego
Wzięli go do Biura
Do Politycznego.
Ojra...
Biuro czy brygada?
Tego już za wiele
Jak pod jedną dupą
Zmieścić dwa fotele.
Ojra...
Pod oknami biura
Słychać śpiew brygady:
- Nikt nam tak jak Albin
Nie zaparzy kawy!
Ojra...
Nie łam się Albin
My jeszcze żyjemy
My cię z tego biura
Za łeb wyciągniemy.
Ojra - tariri - Ojra
Tariri - Ojra
Tariri
Zjazd
Zjazd
Zjazd!
Sarmato, może i Wielki Brat misję Bohaterowi zepsuł, ale ruskie czołgi, to już Bohater musiał zatrzymywać sam !!! :)))) Pozdrawiam serdecznie.
UsuńCzy kiedykolwiek doczekamy sie chwili, gdy obywatele polscy żydowskiego pochodzenia, jawnie szkalujący Polaków i szkodzący Polsce, będą odwoływani ze swoich stanowisk?
OdpowiedzUsuńTo już mieliśmy w 68 .. nie słuchałaś uwaznie pani od historii dewotko
Usuńalicja - kiedy się doczekamy, że taka idiotka jak ty kopnie wreszcie w kalendarz.Kompletne zero umysłowe.
UsuńJak się czyta teksty takiej alicji, widać jak na dłoni, że pieniądze wydawane na oświatę zostały zmarnowane. Lepiej byłoby, gdyby jako niepiśmienna nadal pasała gęsi lub skubała pierze.
UsuńNIe płaćmy tym którzy depczą konstytucje - nie dajmy im w spokoju pracować. Przestańmy być jak te cioty skamlące. Do pracy rodacy
OdpowiedzUsuńNo proszę, ciota wzywa do "pracy".Proście Kobylańskiego, szmalcownicy powinni się wspierać!
UsuńJestes ślepy? Obecne wojny na swiecie to wylacznie ich zasługa, kryzysy ekonomiczne, które się wytwarza sztucznie, z góry się przewiduje w jakim kraju ma być kryzys. Im ciagle mało i mało.
UsuńPoczytaj trochę o kryzysie ekonomicznym w Grecji, a przekonasz się, że winę za głupotę ponosi wiele krajów, a teraz idz pilnować "trzody" by ci te "straszne Żydy" nie porwali na macę.
Usuńwesley - przesadziłes z tą marychą chyba?
UsuńCo tam Żydzi, ważne, że kardynał Wyszyński dokonał "cudu" - jak donosi dzisiejszy ONET. Dziwne - zwolennik Hitlera dokonał w tym kraju "cudu". Trzeba mieć wielkiego pier...dolca aby takie rzeczy pisać w Internecie !!!!
OdpowiedzUsuńOlo,co chcesz od kardynała? On był tylko podwładnym papieża Piusa XII,któren to pałał miłością do hitlerowców,a napaść na Rosję nazywał"misją cywilizacyjną".
Usuńweasley - jakieś propozycje masz konkretne- czy tylko tak sobie ulżyłeś "patriotycznie" - ???
OdpowiedzUsuńZawsze tak jest po takiej wiadomości natychmiast odzywaja się wszędzie "prawdziwi polacy" - antysemici.Jest ich w Polsce sporo, bo Polska to kuriozum. Dzisiaj miliony antysemitów będzie poboznie dreptać na procesjach aby czczić Żyda Jezusa i Żydówkę Maryję. Jak to się da pogodzić z rozumem ?
OdpowiedzUsuńWojtku, większość tych nienawistników nigdy w życiu nie widziało prawdziwego Żyda. Teraz przypisują żydowskie pochodzenie kazdemu ziomkowi, który się im nie podoba. Bo w chrześcijańskiej Polsce słowo "żyd" to nie nazwa narodowości, to obelga.Trzeba jeszcze wielu pokoleń dla wyzbycia się mentalności kmiotka, aby się coś zmieniło. Pozdrawiam serdecznie
UsuńWitam Krystianie- potrzeba przede wszystkim edukacji, oświecenia i przepędzenia czarnych okupantów zwanych KK i wszystko pójdzie z górki :)
UsuńTakich oszalałych z nienawiści do drugiego człowieka należy się zdecydowanie i przykładnie piętnować. Dość już szkodników w naszym życiu publicznym. Następną do zmiecenia ze sceny politycznej jest niestety następny "profesor" z sufitu wzięty, niejaka Pawłowicz jej na nazwisko.
UsuńOlo_amsterdam - dzień dobry !!!! O panience (jest niezamężna i bezdzietna)- Krystynie Pawłowicz, Wikipedia pisze tak: polska prawniczka, NAUCZYCIEL akademicki (podkreślenie moje),dr habilitowany nauk prawnych, napisała pracę habilitacyjną pt. "Przedsiębiorca wobec Najwyższej Izby Kontroli", o jakichś innych pracach "naukowych" pani Pawłowicz wujek Google nic nie pisze - widocznie ich nie ma. Studia prawnicze ukończyła w połowie epoki gierkowskiej w 1976 roku na Uniwersytecie Warszawskim. Nie ma w Wikipedii żadnej wzmianki aby podczas studiów buntowała się przeciwko reżimowi Gierka lub działała "podziemnie". Za rządów PiS-u w 2007 roku uzyskała pracę w charakterze profesora nadzwyczajnego (tj.nauczyciela akademickiego) na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie też pracowała do 2011 roku. Następnie podjęła pracę nauczyciela akademickiego na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie w latach 2011-2012 tj. przez JEDEN tylko rok akademicki. Obecnie jest wykładowcą w znanej w całym świecie Wyższej Szkole Administracji Publicznej w.... Ostrołęce. Publikuje w znanym szeroko "Naszym Dzienniku" i na antenie Radia Maryja tj. mediach o.o.Rydzyka. NIE POSIADA TYTUŁU PROFESORA ZWYCZAJNEGO - nadawanego przez Prezydenta Państwa. Jak ktoś chce może ja tytułować panią profesor- ponieważ jest nauczycielem akademickim w tej...Ostrołęce. Miłego dnia życzę !!!!!
UsuńElizo - dzisiaj są marsze tfu... procesje z okazji święta Bożego Ciała. W mojej parafii - jak zaczęli śpiewać "Ojczyznę wolną..." rzęsiście lunęło i zagrzmiało kilkanaście razy. Czy to są jakieś znaki z nieba ????? Pozdrawiam !!!
UsuńJorguś - to nic !!! W całej diecezji krakowskiej grzmiało, lało a nawet sypnęło gradem. To są skutki wdawania się w konszachty polityczne kardynała z bratem brata i Gowinem.A oni i tak znaków nie rozumieją. Jak w czasie konklawe pierdyknęło w Bazylikę, to nikt nie przeczuwał, że papieżem zostanie Franciszek - propagator ubóstwa wśród ich opasłosci.
UsuńWiecie co? skompletowanie pełnej obsady dowolnego obozu koncentracyjnego wśród piszących na forach,czy blogach nie sprawiłoby najmniejszego kłopotu. Tego juz nie da się czytać.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Otóż to! Im tylko dać pełnię władzy,a pokażą. Jeden z pisarzy niemieckich,bądź filozofów powiedział:"Przyszli i zabrali Żydów,potem przyszli i zabrali socjalistów,potem przyszli i zabrali jakiś tam innych. Nikt nie protestował. Potem przyszli i zabrali mnie,ale już nikt nie mógł protestować,bo już nikogo nie było". Uczmy,się,qrwa,historii!
UsuńBegonijko, Sarmato, witam serdecznie i podpisuję się pod Waszymi komentarzami oburącz. Elizo, dziękuję, że poruszyłaś tę kwestię. Nigdy za wiele rozmów o naszych fobiach i kompleksach. Pozostaję czytająca zawsze, pełna sympatii dla Was. szarosrebrzysta
OdpowiedzUsuńWitaj, Szarosrebrzysta, dziękuję z miłe słowa, ale nam brakuje Twoich komentarzy ! :)))
UsuńNiedawno poznałam kogoś, kto WIE, że obozy koncentracyjne to były dla przestępców i osobiście poznał kogoś, kto w takim obozie był i "bardzo sobie chwalił". Ten ktoś nie jest upośledzony, przeciwnie, bardzo sprawnie funkcjonuje i biznesowo i społecznie. Tak mnie zatkało, że nie mogłam wydobyć głosu. Jak mi wrócił oddech, to poprosiłam, żeby zatrzymał samochód i wysiadłam. Długo dochodziłam do siebie. Oczywiście wiedziałam, że tacy ludzie mogą się przydarzyć, jak każde nieszczęście, ale nie w moim otoczeniu, nie mnie, nie w XXI wieku.
OdpowiedzUsuńDobrze znacie swoich znajomych? ;)
Only-avianca, a moze znajomy powiedział prawdę? Moze był "w dyrekcji"???
UsuńCo do znajomych hmmm czasami zbyt szybko nazywamy ich przyjaciółmi, a oni korzystaja z tego pełnymi garściami ale to juz inny temat.
Pozdrawiam
Młodsi opowiadają historie rodzinne....
Usuń- Mój dziadek zginął w obozie.
- A mój też....
- Podczas ucieczki, trafili go ??
- Nieee, spadł z wieżyczki strażniczej*.
Bezdech,zapada cisza.
--------------------------------------------------
*)Ilu członków rodziny lub ich potomków stać na powiedzenie prawdy ?
Bynajmniej nikogo nie osądzam, takie jest życie.
Dziś, w kapciach i z zimnym Lechem w szklanicy, łatwo osądza się Historię.
Poszłoo, warto było poczytać o losach dzieci najgorszych zbrodniarzy hitlerowskich, straconych po Procesie Norymberskim. To potworny bagaż, można sobie wyobrazić, jak ciężko było sobie z nim poradzić. A i trudno się dziwić, że w wielu przypadkach miał miejsce, znany psychologom, mechanizm wyparcia. Kiedy przeszłość rodaków ( członków rodziny) jest zbyt ciężka do zniesienia, wielu potomków próbuje ją "zaczesać". I mamy tego skutki.
UsuńBegonijko,czytałem wypowiedzi syna general-gubernatora Hansa Franka. Autentycznie wstydzi się za swego ojca. Teraz mało znany fakt. Otóż hitlerowcy stworzyli grupę dywersyjną,mającą za zadanie wysadzać w powietrze wieżowce na Manhattanie. Okręt podwodny wysadził całą grupę+materiały wybuchowe na odludnym wybrzeżu w pobliżu N. Yorku. Jednego z nich ruszyło sumienie i zdradził. Wszyscy do skarbonki FBI. Po wojnie i powrocie do Niemiec facet nie miał życia. Musiał wyemigrować. Różne były postawy..
UsuńNie mogę..NO NIE MOGĘ! Występują tu palanci,którzy usiłują udowodnić,że była policja żydowska,która przyczyniła się do zagłady Żydów. Palanci,czy wy wiecie,co to były za czasy? Czy wy wiecie,że każdy człowiek chce przed zagładą uchronić własną rodzinę? Każdy chce ŻYĆ,choćby o dzień dłużej?Więc wstępował do tej"policji",dostawał mundur i pałkę.. Jakie macie prawa do osądzania? DURNIE? Trzeba się najpierw w TAKIEJ sytuacji znaleźć,IDIOCI!!!
OdpowiedzUsuńA tzw policja granatowa? POLSKA!? Współpracowała z okupantem,czy nie? A wcale nie musiała i ich rodzinom nic nie zagrażało?!
OdpowiedzUsuńMiałem przmiły dzień i nie chcę się denerwowac:)))
OdpowiedzUsuńJednakże uważam, że trudno polski i irracjonalnie durny antysemityzm, można rozpatrywać bez szukania korzeni w absurdalnych i kompletinie nie zasadnych " naukach kościoła ".
Przytoczyłem rano słowa kard. Wyszyńskiego, które zapewne w dużym stopniu kształtowały poglądy: sporej części polskiego społeczeństwa. Wtedy, przed wojną.
Religijne założenia katolicyzmu powstały wiele lat po " opisywanych " wydarzeniach i z racji na to: nie mogą stanowić i być uznawane za prawdę objawioną, jedyną!
Nie ma jednego dowodu pisanego, z czasów współczesnych Jezusowi. Pytanie: czy w ogóle istniał zdaje się być uzasadnionym...Jedynie wiadomo, że Rzymianie wykonywqali karę śmierci w formie ukrzyżowania. Tych wyroków wykonano tysiące.
Założenia religii katolickeij pokrywją się w 100 % z wcześniejszymi, o ok. 3000-2500 lat wierzeniami. Które dziś popadły w niepamięć:) Wszędzie występował symbol: syna bożego, niepokalanego poczęcia, śmierci i " zmartwychwstania ". A nawet " trzech króli", którzy prawdopodobnie byli układem gwiazd - nie fizycznymi osobami! W egipskich wierzeniach - też. Zatem:
" Zapożyczając " pomysły wynikające z wcześniejszych wierzeń - rozpisano podstawy " naszej " wiary. Które to podstawy - stawiały Żydów, w pozycji: sprawców, morderców, zdrajców " syna bożego ". A przecież to wierutna bzdura:)
Katolickie Boże Narodzenie to nic innego jak święto przesilenia zimowego, święto boga słońca, gwiazdy, która dawała życie i logicznie przypisywano jej boskość. Zawłaszczono zatem słońce, zawłaszczono wcześniejsze mity, legendy i wiary. I na bazie nich rozpisano religię katolicką:) Żaden ewangelista nie był świadkiem niczego. Nie był obserwatorem wydarzeń będących podstawą " naszej " religii. Poprostu: żyli i płodzili swoje " księgi" dużo, dużo póżniej.
Zakładając fałszywie, że Żydzi zdradzili legendarnego Jezusa - stworzono praprzyczynę do antysemityzmu, który ma się dobrze i dziś:(
Załóżmy przez chwilę, że to wszysko " kupy się trzyma " :)
Ale jeśli przyjąć takie założenie - to rola Żydów, była wolą boga! Prawda? Więc - oszołomy - dlaczego ją kwestionujecie? A w ogóle, w/g znalezionej " ewangelii" Judasza wynika , że Judasz nie był zdrajcą - był najbardziej zaufanym współpracownikiem Jezusa...A Maria Magdalena nie była nawróconą dziwką, a: najprawdopodobniwej żoną Jezusa i matką jego dzieci:)
Człowiek jako jednostka może być: dobry, mądry - lub głupi i zły! Ale: nigdy nie należy obwiniać całych narodów, zwłaszcza na podstawie tak ulotych mitów, na których opiera się religia katolicka. Tak powstaje faszyzm. Tak rodzi się antysemityzm!
Pozdrawiam
Satanisław
I jeszcze jedem problem/pytanie:
OdpowiedzUsuńBóg pomógł Izraelitom w wyjściu z Egiptu. Zesłał " plagi egipskie ", spowodował " rozstąpienie" Morza Czerwonego... Żydzi w Egipcie nie podlegali masowym mordom. Ludobójstwu - napewno NIE!
Zatem: gdzie był ten sam bóg, w latach pogardy i straszliwego eliminowania całego Narodu Żydowskiego - jakim był niewątpliewie - holokaust? Nie widział, zmienił preferencje? Zadajecie sobie czasem takie właśnie pytania?
Stanisław
Ja przypuszczam,że Bóg w tym czasie nie miał czasu zajmować się pierdołami,ponieważ zajęty był stwarzaniem życia gdzieś tam,na innych planetach.
UsuńDzień dobry Stanisławie !!! Na Twój problem i pytanie (patrz wyżej) postaram się kilka zdań napisać, co z pewnością nie wyjaśni wszystkiego, ale da powód do myślenia.A problem jest i to wielki a nawet bardzo WIELKI. Z aktualnych badań uczonych wynika bowiem, że nigdy nie było EXODUSU z Egiptu, zatem ta część izraelskiej (a potem i chrześcijańskiej) Biblii jest bajką na dobranoc.Uczeni przebadali cal po calu trasę rzekomego marszu Żydów po półwyspie Synaj, po ich rzekomej ucieczce z Egiptu. Jak może pamiętasz - uciekło rzekomo około 600 tysięcy Izraelitów i przez 40 lat wędrowali sobie po pustyni, w czasie tej "wędrówki" też ich co nieco musiało przybyć, bo Biblia nigdzie nie wspomina, aby mieli nakaz życia w abstynencji seksualnej i celibacie. Uczeni obliczają, że pod koniec tej "wędrówki" u granic "ziemi obiecanej" musiało stanąć około miliona Izraelitów - całkiem sporo i w sam raz aby "zasiedlić" Kanaan i jego okolice. Ale wróćmy jeszcze na półwysep Synaj. Nawet dzisiaj miał byś kłopot, aby przez czterdzieści lat wyżywić taka rzeszę ludzi na piaskach pustyni synajskiej i dostarczać im choćby tylko wodę do picia, pomijając jej używanie także do innych celów, jak gotowanie strawy, utrzymanie higieny osobistej lub prozaiczne pranie odzieży. Biblia wprawdzie coś tam wspomina , że sypnęło raz manną z nieba i nadleciało stado przepiórek, ale to był tylko jeden raz. Kiedy taka masa ludzi wędruje i błąka się po pustyni to nieuchronnym jest, że pozostawia po sobie widoczne ślady, a to potrzaskane gary gliniane lub metalowe,a to gubi rożne przedmioty, a to przystosowuje jaskinie pustynne do zamieszkania i wreszcie pozostawia własne kości i groby oraz przedmioty towarzyszące zazwyczaj ówczesnym obrzędom grzebalnym. NIE ODKRYTO NIGDZIE TAKICH ŚLADÓW. Baa... nie odkryto do dzisiaj grobu Mojżesza, rzekomego sprawcy tego exodusu, a chyba byle gdzie nie pochowano tego czcigodnego patriarchy Izraelitów. Znikły bez śladu tablice rzekomego DEKALOGU tak samo jak "Arka Przymierza" - podstawa hebrajskich wierzeń i obrzędów religijnych. Nie było murów Jerycha, które rozpadły się na dźwięk trąb Jozuego, bo ich po prostu nigdy nie było - o czym świadczą najnowsze wykopaliska.NIGDZIE TEŻ NIE ODNALEZIONO W KRONIKACH EGIPSKICH śladu lub opisu "siedmiu plag egipskich" spowodowanych klątwami Mojżesza i Jahwe a przecież były to klęski nad klęskami i kapłani egipscy powinni byli rzetelnie to opisać dla potomnych. Być może dlatego wiele, wiele lat później- już u progu chrześcijaństwa podpalono Bibliotekę
UsuńAleksandryjską - a nuż ktoś by tam poszperał i narobił bałaganu w dopiero co tworzonej religii chrześcijańskiej. Aliści pewne dowody, że było inaczej, jednak się znalazły - o czym innym razem.Ciąg dalszy za chwilę - z powodu kodu HTML !
No to będę kontynuował dalsze dzieje starożytnych Izraelitów.Musimy w tym celu cofnąć się do czasów Abrahama lub Abrama - jak zwano owego patriarchę i proroka. Są pewne kłopoty z ustaleniem czy działał on w XX lub XVIII a może w XV wieku przed nowa erą. Wprawdzie 500 lat to nie tak dużo, ale zawsze jest to kawał czasu, to w dzisiejszych czasach aż połowa historii Polski. Więc jednak sporo.
UsuńAbraham syn Teraha urodził się w starożytnym mieście Ur. Pierwotnie nosił imię Abram - co w hebrajskim znaczyć miało "Bóg jest wzniosły". Przypisuje mu się, że był praojcem Izraelitów i Edomitów - dzisiejszych Arabów. Ci ostatni nazywają go w Koranie Ibrachim - co znaczyć by miało "Bóg jest wielki". Dzisiejszy islam powiada "Allach akbar" - Bóg jest wielki.Abraham miał miedzy innymi dwóch synów : Izaaka, który dał początek Izraelitom oraz Izmaela, który dał początek Arabom. Nie będę się tu rozpisywał o tym ile żon miał Abraham, ile niewolnic lub nałożnic, bo to osobny temat i ktoś mógł by mi zarzucić, że zbyt frywolnie traktuje temat- a ja całkiem serio tu piszę. Otóż dzisiaj są materialne przesłanki ku temu aby twierdzić, że proroctwa biblijne i sama Biblia powstały długo po Abrahamie, i w wyniku "potrzeb duchowych i dynastycznych" władców Izraela. Coś jak "Kapitał" Marksa, który miał być "biblią" socjalistów i komunistów. Hebrajski tekst Biblii - ten najbardziej pierwotny zaczynał się od słów :" I BOGOWIE STWORZYLI ŚWIAT - "Bogowie" - zatem było ich wielu. Słowo hebrajskie "ELIM" znaczy właśnie w liczbie mnogiej "BOGOWIE". Biblijny opis stworzenia świata jest prawie "toczka w toczkę" taki sam jak u pradawnych SUMERÓW czy późniejszych Babilończyków. Tam tez "ELIM - BOGOWIE" stworzyli świat. Był nawet specjalistyczny podział ról w tym tworzeniu, bo każdy z "bogów" był odpowiedzialny za pewna dziedzinę powstawania świata.Materiał zbyt obszerny aby tu o nim dalej pisać.
Już w czasach nam współczesnych odkopano w jaskiniach Qumran kilkadziesiąt starożytnych zwojów , co tam było - można poczytać w obszernej już literaturze naukowej- także i w Polsce. Istotniejszym jest fakt, że trzech lub czterech zwojów nie opublikowano dotychczas - mimo, że je przetłumaczono. Takie porozumienie zawarli uczeni izraelscy, watykańscy i arabscy. Opisują one bowiem życie Jezusa, jego żony i ich potomstwa oraz życie starszych braci Jezusa. Ponieważ wiadomo, że takie papirusy się zachowały to można domniemywać, że albo kiedyś spłoną - jak te w Bibliotece Aleksandryjskiej, albo zostaną ujawnione w stosownym czasie i miejscu. A wtedy będzie się działo, oj będzie się działo. Proszę mi wybaczyć, ze tak się rozpisałem, ale trudno o czterdziestu kilku wiekach historii napisać coś krótkiego. Miłego dnia życzę.
Sarmato, nasłuchaliśmy się wczoraj, oj nasłuchali, o "naszych chrześcijańskich korzeniach", o których to korzeniach grzmiał zwłaszcza abp Kowalik...Mnie bardziej odpowiada matejkowskie określenie: "ZAPROWADZENIE CHRZEŚCIJAŃSTWA" w Polsce, bo przecież wiadomo, że ów znamienny Chrzest Polski był posunięciem stricte politycznym, przy czym stopniowo wykarczowano , nie bez oporów, naszych BOGÓW...opiekujących się rozmaitymi dziedzinami ludzkiego życia.
UsuńJakie my więc mamy ...chrześcijańskie korzenie ?
Pocieszmy się jednak, że już niedługo świętować będziemy naszą własną, malowniczą Noc Kupały !
http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Zaprowadzenie_chrzescijanstwa_965_Matejko.JPG
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Sarmato:)
UsuńSzczegółowo, w oparciu o NAUKĘ współczesną wyjaśniasz to - co ja zawarłem w sposób bardziej " popularny ", hm.. publicystyczny, bez przytaczania faktów :)
Jednak... zakładam, że jesteśmy - w myśleniu - po tej samej stronie. Jest dostępna wiedza, publicystyka naukowa, która to wszystko udowadnia, potwierdza.
A propos: Był taki świetny film na kanale " Geografic " , gdzie: plaga , po pladze obalono wszystkie siedem, w oparciu o jak najnormalniejsze zjawiska przyrodnicze, występujące i dziś:)
Ciekaw jestem, jaki jest Twój stosunewk do mojego " heretycznego " założenia, że to właśnie powstający katolicyzm - mógł stać się ... praprzyczyną póżniejszej nienawiści do Zydów. Wiem, że i niektórzy naukowcy w tym temacie, taką opinię przedstawiali.
Dodam też, że pdstawy religii katolickiej - mają w nauce - takie same " podstawy " - jak wiara w Potwora Spagetti :) Myślę też, że Potwór Spagetti nie uczynił/uczyni tyle zła, co bezmyślne traktowanie dogmatów " naszej " wiary. Którą wymyślono, rozpisano i wpojono: siłą, ogniem i mieczem - nie dla prawdy absolutnej - ale dla: władzy, pozyskiwania " marności" niezbędnych do błogiego, ziemskiego życia:)
Pozdrawiam, dziękując za podjęcie tematu:)))
Stanisław
Sarmato:nawet gdyby publikowano je w "Gościu niedzielnym",zwój po zwoju to i tak lud boży w to nie uwierzy.(znowu rym,muszę zmienić rodzaj napitku)Lud jest zaprogramowany tak jak mechaniczne lalki,a uczestnictwo w obrzędach jest traktowane przez nich jako jeszcze jedna potrzeba fizjologiczna.
UsuńI jeszcze małe p.s:
UsuńJestem ostatnim człowiekiem, który nie chciałby wierzyć, że " coś " po śmierci istnieje. Nie wykluczam pewnych zjawisk nieznanych nam, a wynikających z niematerialnej siły naszych mózgów. Których fluidy i energia... pozostawia " ślad " w kosmosie:) Nie widzimy wielu rzeczy, i wielu rzeczy do końca nie rozumiemy. Tak jak z pojęciami : czarna energia i czarna materia. W odniesieniu do kosmosu:) Są, a bez nich nie byłoby Kosmosu i nas. A nie widać, nie możemy tego pojąć, do końca:)
Ale... mimo przeżytej tragedii - dyrdymały kościoła - są mi dalekie jak... kosmos:)))
Czy myślisz... że nie chciałbym, żeby mój zmarły tragicznie syn - nie znalazł, gdzieś, w kosmosie - jakiegoś wsparcia? Jakiejś opieki? Chciałbym, bo to był mój jedyny syn, a po jego śmierci - wszystko się zawaliło. Efektem... to, że zacząłem pisać w internecie:) Trochę zbyt dużo - niż powinienem:( Co wykorzystują " prawdziwe katole " :(
Stanisław
Begonijko - dzień dobry !!! A właśnie "nasłuchalim się", że aż uszy bolą. Purpuraci dali upust SWOIM przekonaniom, aż wstyd powtarzać. Jedno jednak muszę podkreślić homilię wygłoszoną przez krakowskiego pasterza - Dziwisza. Pokrzepiony na duchu - po spotkaniach z paneprezesem i byłym ministrem Gowinem - walnął był wczoraj z "grubej rury". Ogłosił bowiem "urbi et orbi" o nadrzędności prawa kanonicznego i prawa "Boskiego" (??????) nad prawami cywilnymi i karnymi państwa polskiego. Rzadko się zdarza aby ktoś z wielebnych miał odwagę takie bzdury głosić dlatego specjalnie to podkreślam. TO JEST BOWIEM KWINTESENCJA stosunku watykańskich urzędników do praw narodów o ich samostanowieniu. Gdyby to powiedział w takiej Francji, Wielkiej Brytanii lub Niemczech - dzisiaj by huczało w prasie i mediach. A w Polsce - CISZA - wszyscy posłusznie schylili kłapouchy i pokornie milczą.Od dawien dawna NIKT tak nie spoliczkował PAŃSTWA POLSKIEGO jak właśnie kamerdyner JP II wczoraj na krakowskim rynku. Znaczy się prawa usatanowione przez Sejmy, Rząd Polski i Prezydent państwa maja paść na kolana przed jego obfitością kardynałem Dziwiszem. W zaraniu państwa Piastów był już taki jeden biskup Stanisław ze Szczepanowa, który chciał rządzić królem i państwem polskim.Skończył - poćwiartowany i utopiony w wiślańskim przeręblu. Watykańscy uczynili sobie z niego "męczennika" i "świętego". Nie życzę krakowskiej "omnipotencji" takiego końca - bo żyjemy w bardziej cywilizowanych czasach, ale wczorajszym oświadczeniem publicznym Dziwisza będę odtad świecił wszystkim władzom w Polsce a może i w Unii Europejskiej. TO JEST NIESŁYCHANE w XXI wieku. Papieżowi Franciszkowi tez to poślę aby po tym nie było mowy, ze nic nie wiedział i o niczym nie słyszał. Hańba Watykanowi !!!!!! Miłego dnia życzę i przepraszam za emocjonalne przedstawienie faktów - ale nic od dawna tak mnie nie ruszyło.
UsuńStanisławie - witaj !!! Ja tylko trochę przybliżyłem o tym jak daleko są badania o mitach religijnych Izraelczyków i chrześcijan. Jest tego dużo więcej. Cenzura kościelna (sic!) nie dopuszcza aby w Polsce publikowano na ten temat zbyt wiele - a jest o czym !!! Piszesz o czarnej materii, która wypełnia 70% dostrzegalnego przez nas świata - no właśnie, co się za tym kryje. Może istnieją światy równoległe, bo dlaczego by nie, skoro istnieją dwa skupienia materii tworzącej świat ??? Na moja prośbę Pani Eliza opublikowała onegdaj na swoim blogu pierwsze zdjęcie Uniwersum - Wszechświata. Zastanawiającym jest, że Wszechświat nie ma kształtu kuli, co by potwierdzało teorię Bin-Bangu. Ten Wszechświat ma kształt PÓŁKULI
Usuńzupełnie przypominającej kształt półkul mózgowych człowieka. Przypadek to tylko, a może... Wszechświat jest jakimś gigantycznym mózgiem. Wszak człowiek myśli przy pomocy impulsów elektrycznych - jak dowiedziono Wszechświat też wysyła sobie impulsy elektryczne. Przypadek to tylko, czy jeszcze jedna reguła rządząca Wszechświatem. Takich dylematów jest wiele - dlatego od kilkunastu miesięcy siedzę w takiej naukowej literaturze i sobie gdybam - na własny użytek. :-)))))) Na emeryturze, w słotne dni - ma się dużo czasu. Ale jedno jest pewne - chciałbym jeszcze pożyć te kilkadziesiąt lat - aby się dowiedzieć. Warto dbać o zdrowie !!! :-))))))))) Nie przejmuj się Stanisławie - jakoś to będzie nawet jak nas nie będzie !!! Miłego !!!
Cieszę się Sarmato, że podzielasz moje - czysto teoretyczne i na pewno - ułomne teorie:) Kiedyś, w domowym zaciszu powiedziałem do żony, że być może kosmos zawiera coś na kształt " kosmicznego internetu " - składającego się z wypadkowej energii ludzkich mózgów:)
UsuńPo kilku tygodniach - takie rozważania - potwierdzili też naukowcy w filmach popularno-naukowych, czym zyskałem w oczach żony:))))
Co do światów równoległych... To jest w dużej mierze możliwe i prawdopodobne. Mówią, że są nawet jakieś przejścia, dzięki którym: mozna " przejść " do światów równoległych, z pominięciem : czasu i przstrzeni.
Czyli natychmiast. Byś może, że czarne dziury - już potwiredzone naukowo - służą temu ...:)
Czasem miło pofruwać w przestrzeni... odejść od codzienności na rzecz snucia domysłów - o sprawach, które są, ale jeszcze nie za bardzo znane:)
Przeczytałem " Wszechświat według Stephena Hawkinga " Davida Filkina - dwa razy. I jak już wydawało mi się, że wszystko rozumiem, okazywało się, że: " wiem, że nic nie wiem " :))))
Pozdrawiam
Stanisław
Sarmato, w internecie aż huczy od tego obwieszczonego "prymatu prawa bożego nad stanowionym" ... i przyszło mi do głowy, że być może, OBIETNICA TAKIEJ WŁAŚNIE POZYCJI EPISKOPATU była ceną za pochówek na Wawelu ... Przecież niewiele brakowało, abyśmy mieli prezydenta - brata bliźniaka wawelskich zwłok... Jestem tak oburzona tupetem Dziwisza, a właściwie ePiSkopatu, że brakuje mi słów. Protest złożył, jak na razie, Leszek Miller, ale na taką "deklarację zwierzchności", będącą łamaniem konstytucji RP, powinna być reakcja najwyższych władz. Czy będzie, oto jest pytanie ! Wczoraj niejaki Pereira oburzył się na posłankę RP, p.Pomaską , że ta OŚMIELIŁA SIĘ zaprotestować przeciwko ustawieniu ołtarzyka na ...ścieżce rowerowej ( a co, innych miejsc w całej okolicy nie było ???) i "zalecił" jej modlitwę na kolanach przed tym ołtarzykiem, zamiast hasania w czasie święta kościelnego na rowerze. Tylko czekać, jak wszystkie polskie kobiety obowiązywać będzie moherowy beret, bo burka lub czador byłyby hołdem składanym gorszemu Bogu ...a to katolikowi nie przystoi. Ale pęta zakłada się nam, kobietom, wcale nie lżejsze od tych muzułmańskich. Brak słów, po prostu brak słów.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Sarmato !!! Jakiś czas temu dyskutowaliśmy zawzięcie na temat czarnej materii właśnie i jej dostrzegalną formą przejściową - czarnymi dziurami. Tu jest problem - ponieważ dostrzegalne formy materii stanowią około 30-40% materii wszechświata i znamy (teoretycznie) tylko jeden kierunek przemian widzialnej materii, wędrówkę w kierunku czarnych dziur i jej pozorne znikanie. Jest kwestia - czy to znaczy, że widzialnej materii stale ubywa i po kilku dalszych miliardach lat widzialny świat zniknie ??? Trzymając się zasady, że w przyrodzie nic nie ginie, gdzieś się to wszystko podziewa. Na pewno tego tutaj nie rozstrzygniemy, ale warto czasami pomyśleć jaki ten Wszechświat jest skomplikowany. Tylko w Biblii były proste rozwiązania - rach - ciach, ciach i stworzono nam nasz światek. Pozdrawiam serdecznie - na razie nie wędkuję, bo nie chcę zapaść na grypę w maju - takiej paskudnej pogody nie było od dawna.
UsuńWiktorze,jest prostsze określenie,zrozumiałe dla wszystkich. Jak się nazywa wykop na placu budowy,do którego wpadł ksiądz? Czarna dziura.
Usuńm_16 !! Ha...ha...doprawdy ???
UsuńStrasznie (po Heine-M.?) pokręcony dzieciak (bez pomyślnych rokowań) leży w szpitalu, przechodząca zakonnica mówi do niego służbowy banał tekst nr 5, coś w rodzaju "Módl się, Bóg cię kocha!".
OdpowiedzUsuńDzieciak, bystry i wygadany przytomnie odpowiada "To jakbym wyglądał gdyby mnie nie kochał ??" .
Zakonnica udaje że nie słyszy, przemieszcza się dalej nieść "ulgę w cierpieniu". Aczkowiek też nie wiem po co, przecież cierpienie uszlachetnia jak zapodają niektóre źródła ?
Tak Stanisławie, pytania i rozum lub wiara & właściwy układ rąk do paciorka, wybór należy do nas.
Gdy wieczorne ujrzałem zorze, nie po raz pierwszy najszła mnię taka refleksja.
Może nie całkiem tak, bo leje równo.
Nauka i religia ...na dobranoc.
Usuńhttp://antyreligijni.pl/666/094016113539051306.jpg
Stanisławie-12.26 !! Sam widzisz po sobie, iż człowiek czepia się myśli, że może jednak po śmierci coś po nim zostanie - choćby jakieś "fluidy" jak piszesz. Z dotychczasowych badań naukowych wynika, że nie. Nie może istnieć nic takiego co nie jest materią lub energią. Jeżeli człowiek myśli impulsami elektrycznymi to jest to właśnie ta energia. Niknie, kiedy wysiada "zasilanie" i nie ma na to żadnego dowodu naukowego, że "obłoczek" naszych "fluidów" - jak piszesz, wędruje sobie w kosmos i gdzieś tam na wielkich kondensatorach Wszechświata osiada. Należy sobie w tym miejscu zadać pytanie : PO CO ? Hindusi wierzą w reinkarnację duszy - czyli jej "powrót" na ziemię i wcielenie się np.w postać świętej krowy. Gdyby tak było, to w Indiach mielibyśmy najbardziej inteligentne krowy - bo przecież wyposażone we fluidy tj. ludzki rozum. Jak sam wiesz hinduskie krowy niczym się nie różnią od naszych krasuli - są tylko może chudsze. Onegdaj pewien "uczony" też myślał o materialnym charakterze "ludzkich fluidów" i postanowił zważyć osobę tuż przed śmiercią i zaraz po niej. Różnica w wadze miała stanowić dowód, że dusza uleciała w niebiosa.Jak się domyślasz - nic z tego nie wyszło. Nie ma żadnych przesłanek ku temu aby sadzić, że "dusza fluidalna" wciela się w postać innego człowieka- noworodka, aby tworzyć zamknięty cykl "wędrówki dusz". Nie rodzą się takie noworodki, które były by od chwili przyjścia na świat - genialnie mądre. Potrzeba dzisiaj około 25 lat aby człowieka czegoś mądrego nauczyć. Zdarzają się wyjątki - jak to w przyrodzie, ale to świadczy tylko o tym, że synapsy w mózgu danego człowieka lepiej funkcjonują a sieć neuronowa mózgu jest bardziej rozwinięta.Jest to mierzalne - przy pomocy stosownej aparatury, zatem myślenie jest energią, którą można zmierzyć tak jak napięcie w gniazdku elektrycznym ( oczywiście piszę to w wielkim uproszczeniu - by nie komplikować sprawy).
UsuńSarmato, dzień dobry:)
UsuńWszystko to prawda - co napisałeś. Jednak - jak sam zuważyłeś - człowiek ma naturalną potrzebę poszukiwania, zapełniania " pustki ", którą:
dla jednych wypełnia religia/ którą odrzucam /, dla innych inne teorie - bardziej umocowane w nauce.
"Badania" radzieckich uczonych na temat : ciężaru duszy " i jej ulotności, w chwili śmierci - można o " kant d...y rozbić " bo:
I śmieszne są, i z góry obarczone błędem. Jest nim : waga !
" To coś " wagi nie posiada:) A im wyszło, że waży ok. 20 gram:)))
Są jednak zjawiska, których nie potrafię wyjaśnić, a które istnieją:)
Kiedyś " bawiłem się ", wzorując się na sposobie japońskim, w rozmowy z " bliskimi zmarłymi " :) Nie ulegam sugestom, jestem odporny na mistyfikacje... ale:
Jak usłyszałem głos zmarłej teściowej, która potwierdziła, że: " chce mi coś przekazać ", nagrany na megnetofonie - skóra mi zdrętwiała i porzuciłem eksperyment...Poznałem przecież jej głos. Żona - tym bardziej:)
A jak " wyjaśnić " to, że: w minucie śmierci, mój Syn był u mnie, leżał obok mnie, w pokoju/?/ Ja Go widziałem! Zaraz potem zadzwonił telefon, z koszmarną i niespodziewaną wiadomością...:( Niespodziewaną, bo w ten dzień - mieli Go zaopatrywać ortopedycznie/ uszkodzona miednica, staw biodrowy, kolano /
Tego i podobnych zjawisk - nie potrafię wyjaśnić/?/ I nie łączę też: z religią...
Pozdrawiam serdecznie
Stanisław
Nooo,to wczoraj antysemici uczcili Żyda Jezusa. Że co? Że to Żyd wyjątkowy? A może Polak? Niektórzy światli twierdzą,że Matka Boska jest Polką,bo pochodzi z Częstochowy.
OdpowiedzUsuńSkoro Nysa (Nissa) jest w Turcji, to może Częstochowa jest poprzednią nazwą Jerozolimy przed alokacją ??????
OdpowiedzUsuńBegonijka ! Dawno tam nie zaglądałem. Dziękuję :)))
A warto ! :)))))
Usuńmgr mniemanologii
OdpowiedzUsuń----------------------
NIE CZYTAM, NIE MARNUJ CZASU, NIE TRUDNIĘ SIĘ RECYKLINGIEM MIERNOTY.
Elizo, z kleszczami już tak jest. Oderwiesz odwłok, a łeb z zadziorami zostaje i dalej zatruwa organizm...
UsuńBegonijko,podobnie jak żmijowate. Utniesz takiej łeb maczetą,odchodzisz,a łeb hyc-hyc! za Tobą i harat! Cię w łydkę. Normalne gadziny.
UsuńElizo, głupota jest taką samą przypadłością jak piegi, rude włosy czy garb. Może paść na każdego, niezależnie od zdolności w zdobywaniu tytułów naukowych.
OdpowiedzUsuńJedyna różnica polega na tym, że głupoty nie widać ...... do czasu.
Lepszy rozum bez nauki, niż nauka bez rozumu.
A wiemy przecież doskonale, że gdy rozum śpi (albo go nie ma) to budzą się demony.
W takich chwilach trochę mi żal Św. Inkwizycji.
Dzień dobry Pani Elizo !!! Jakoś nikt nie chce podjąć dyskusji na temat tytułu tego felietonu Pani - "Polacy sobie sami winni za Katyń". Warto może przypomnieć pewne fakty historyczne aby potem zastanawiać się nad ich skutkami. Po zwycięstwie nad najazdem bolszewickim na Polskę - w 1920 roku, poddało się lub wzięto do niewoli, ponad 30 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Osadzono ich w prymitywnych obozach jenieckich m.innymi w słynnym już Czarnkowie. Z głodu, chorób i fatalnych warunków zakwaterowania zginęło około 20-25 tysięcy spośród tych jeńców. Na ten temat polskie źródła historyczne wstydliwie lub celowo milczą - tak przed wojną jak i obecnie. W Rosji mówi się, że Katyń był zemstą Stalina na Polakach - za tych właśnie jeńców sowieckich. Było by zatem dobrze, aby rzecz starannie zbadać i opublikować stosowne materiały z tych badań. Mamy przecież Instytut Pamięci Narodowej, który jakoś wybiórczo zajmuje się "pamięcią narodową" tylko od 1945 roku. Jest i kilka innych "gorących" tematów z dziejów II RP jak choćby "zamach majowy" J.Piłsudskiego, obóz w Berezie Kartuskiej, tysiące padłych chłopów w strajkach chłopskich przed wojną etc.etc. Historia ma to do siebie, że nie lubi być wmiatana pod dywan.Nawet jak jest niezbyt chwalebna dla jej twórców. IPN także nie pokusił się aby zbadać skutki i przyczyny Powstania Warszawskiego oraz dokonać oceny decyzji "wodzów" tego Powstania i rządu emigracyjnego w Londynie. Są przecież dostępne dzisiaj dokumenty archiwalne- tak za granicami Polski jak i u nas w kraju. Żyją jeszcze ludzie, którzy brali udział lub byli świadkami. KTO ZA TO PONOSI ODPOWIEDZIALNOŚĆ. Pisząc te słowa - daleki jestem od polityki, natomiast bardzo bliski historii własnego kraju. Mam takie prawo - wszyscy inni też !!!
OdpowiedzUsuńNie sądzę aby to miała być zemsta na Polakach,jest to możliwe,ale mało prawdopodobne.Bardziej przemawiają do mnie względy geopolityczne.Naród pozbawiony elit jest łatwiejszy do rządzenia.P-m.
UsuńSarmato - na ten temat nikt nie będzie dyskutował - zbyt mało znany ogółowi społeczeństwa. Tylko niektórzy historycy piszą o tym.Natomiast o Powstaniu Warszawskim powinno się pisać - materiałów jest bez liku. Jeszcze nigdy Polska nie poniosła takich strat ludzkich i materialnych - jak w tym powstaniu. I po co - dla ambicji kilku ludzi, którym marzyła się władza?
UsuńWiktorze - witaj !!! Tak wiem i zdaję sobie z tego sprawę. Jeżeli Katyń był "zemstą Stalina" to tym bardziej ma ona nieludzki charakter. Jest tylko jedna kwestia - czy łatwiej się umiera z głodu i wycieńczenia, czy też od strzału w tył głowy. Fotografia ze stosem trupów przy tym felietonie świadczy, że ci ludzie także nie mieli lekkiej śmierci. Ciężko się o takich sprawach pisze, ale wydaje mi się ,że trzeba i należy.Aby ludzkość ustrzegła się tego w przyszłości. Miłego dnia !
UsuńEli,na tych fotkach wyżej: dlaczego oni przekraczają przepisy o ruch drogowym klęcząc? Jakieś fakiry,czy co? Jak można przekraczać,klęczac? A ta fotka poniżej? To "Wołga" po recyclingu. A ta jeszcze niżej? Biedronka to jednak mądry owad. Biedroneczko,leć do nieba,przynieś nam kawałek chleba.
OdpowiedzUsuńStanisławie,a "Solaris" Lema? Cała planeta była jednym wielkim,myślącym mózgiem.
OdpowiedzUsuń