Wróblowa u Olejnik powiedziała, że nie była w ciąży, ale "była w stanie błogosławionym!"...a teraz jest w odmiennym stanie świadomości, w stanie urojonym, w stanie ogłupienia, w stanie pieprzyć farmazony.
Łysiejąca, wstrętna, stara baba zatuczona jak gęsie wątróbki, nosząca się na czerwono jak dziewczyny w oknach w Belgii...albo huba w cekinach. Te farbowane natapirowane włosiny świadczą , że lubi "te numery" ale ... już jej ciąża raczej nie grozi... Jej Bóg już jej nie chce wprowadzić w stan błogosławiony. Ciekawe jak się w stan błogosławiony wprowadziła? Stawiam na wiejska zabawę i sztafetę po pijaku.... pewnie chłopaki Pawlaka pijani w cztery parasolki, bo nie widzę kto nawet za kasę podjąłby się tak heroicznego czynu......Tutaj nawet Herkules poległby jak Niemcy pod Stalingradem, no bo chyba nikt nie uwierzy, że to wielbłąd trzech króli... ha ha ha. Facet też po flaszce ma stan błogosławiony, ale wtedy jest ryzyko... nawet taki ptaszek może mu się spodobać...
Ciekawi mnie również adres parafii i za ile ;) wystawia świadectwa stanu błogosławionego? Czy testy (co za odhumanizowane pojęcie ha ha) ciążowe będą nadal mogły pokazywać krzyżyk czy też wprowadzi się aureole? Osobiście zabroniłabym również używania termometrów, przecież to tchórzostwo i konformizm ;) Posłanko Marzeno W. w spermie żyją miliony plemników, chrońcie te bezbronne maleństwa. Błagaaaaaaaaaaaam!!!!
Wiem, że kląć można tylko przy kartach albo jak nie ma wiatru, ale qwa mać ludzie jak wy to wszystko wytrzymujecie?
Cholernie bym chciał zobaczyć wspomnianego desperata.
OdpowiedzUsuńPodobnie jak chciałbym zobaczyć kobietę , która poleciała by na znanego w pewnych kręgach agenta Kaczmarka..
Z rozmów z moimi koleżankami zapamiętałem jedno stwierdzenie dotyczące tego delikwenta : nigdy w życiu choć by to był ostatni facet na świecie.
Oj Adamie.... Jesteś dobitnym przykładem pisowskiego mainstreamu typu "nie widziałem, ale wiem". Bo gdybyś oglądał ten program, to byś i widział i słyszał tą "błogosławioną" posłankę. Wówczas być może (choć wątpię) być zrozumiał "co poeta (właściwie autorka) miała ma myśli". Chociaż wiem, że i tak by ciebie to nie przekonało, bo jak mawia Jarosławprezezpolskezbaw "nic nas nie przekona że białe jest białe a czarne jest czarne". W wracając do głównej postaci – pani Wróbel jest wyjątkowego antypatyczną, zadufaną w sobie, do tego prymitywną i bardzo ograniczoną osobą, lecz jednocześnie przekonaną o swojej wyjątkowości. Oczami wyobraźni widzę ją w jej wyuczonym nauczycielskim zawodzie w małej wiejskiej szkółce gdzieś na ścianie wschodniej, w której główne skrzypce grają katecheta, proboszcz i dyrektorka - będąca jednocześnie przewodniczącą rady parafialnej i tradycyjnie na co dzień ubrana w dzianiny z grubej wełny i białe niby szpilki na szerokim obcasie. A całe życie tej mieściny obraca się wokół spraw kościelnych, spadków, kłótni o miedzę i tego kto został „błogosławionym”. I tak na koniec, całkowicie zgadzam się z p. Elizą. Ratujmy malutkie plemniki, które nawet księża marnotrawią, często nawet "na" i "w" ciałach ministrantów. I jakoś nikt nie krzyczy o zabijaniu, a przecież każdy z nich mógłby być nowa owieczką kościelną, tylko nie dano mu tej szansy…
OdpowiedzUsuńZniesmaczony
Marzena Wróbel - Urodzona w Radomiu, potem (cyt. wiki)....W 1988 ukończyła studia na Wydziale Nauk Humanistycznych i Filologii Polskiej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a w 1999 także studia podyplomowe z zakresu zarządzania placówką edukacyjną w Bałtyckiej Wyższej Szkole Humanistycznej. Na początku kariery zawodowej pracowała jako polonistka w Szkole Podstawowej nr 24 w Radomiu oraz Zespole Szkół Elektronicznych w tym mieście. Od 1998 do 2005 pełniła funkcję dyrektora Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w tym mieście[1].
OdpowiedzUsuńPrimo - czegóż oczekiwać ?
Secundo - wyrazy współczucia dla uczniów.
poszloo19 grudnia 2013 10:11
UsuńA ja ,niedoinformowany,myslalem ze na tym KULu to tylko zdrowasiek ucza. A tam-i humanistyka i matematyka i ekonomia (to, to rozumiem widzac jak sobie swietnie w tej dziedzinie "radza":_)))))) a i nawet biotechnika!!! Ale co najbardziej mnie zaszokowalo ,to ze jest tam wydzial FILOZOFII!!!
No i jak sie dziwic,ze w tej turbulencji nauk tej Marzence W. odbilo?!!
Milego dnia,
FRANCO-polo 19 grudnia 2013 15:47
UsuńSzukaj,szukaj, słabo coś węszysz! Na Wydz. FILOZOFII studiował twój bożyszcze Januszek Palikot!
Jego rodzice to długoletni członkowie i funkcjonariusze PZPR! Ssał czerwone mleko z piersi matki!
Defloracja – rozerwanie błony dziewiczej znajdującej się u ujścia pochwy u samic niektórych gatunków ssaków (w tym u człowieka). - Facet daj sobie spokój na to się nie załapiesz z p.Marzeną Wróbel...
"Wiem, że kląć można tylko przy kartach albo jak nie ma wiatru, ale qwa mać ludzie jak wy to wszystko wytrzymujecie?"
OdpowiedzUsuńOj tam.MY takich egzemplarzy "przecudnej urody" mamy więcej.!!
Choćby "Krysia" Pawłowicz co to na sali sejmowej z ochotą krzyczy, na cały głos "spierdalaj"i inne tam "grzeczności"
Choćby "dobra znajoma" T Rydzyka co to z miłosierdzia i chęci pomocy, płaci za niego, orzeczone kary pieniężne, niejaka Anna Sobecka.
No i wymieniona tu, Marzena Wróbel.
Co ich łączy?
Ze "przecudna uroda" "koń jaki jest każdy? widzi"
Ze w PIS to jasne. Ze gadają jak najęte i nie na temat,a cały ten ich słowotok nie udaje się przerwać, najbardziej pyskatym żurnalistom, np Olejnik.
One muszą się wygadać, do końca i na zapas /bo pani,pan redaktor nie da mi potem t/tego, powiedzieć.To w programach tzw na żywo/
Ze" głoszą" to samo i tak samo wyuczone ?
To nic innego jak" realizują zadany im, program nauczania" Wszystkie 3 to "pedagodzy"
/Bogowie miejcie w opiece, ich biednych uczniów./
No i z upodobaniem posługują się retoryką kościelną i jak lwice bronią "wiary przodków" a w szczególności "ubogi kościół nasz" zabiegając o poparcie Rydzyka a do tego produkując się cyklicznie w jego radio "co ma"
Inne siedzą cicho"no przynajmniej po Sejmie już nie "szlajają się pijane" Jak niejaka "coś tam,coś tam posłanka Kruk
Reszcie, publicznie wypowiadać się, zakazano .Zgodnie z decyzja "małego rycerza' i realizacji Hofmana.
Czasami jeszcze "z tego samego miotu" ale już nie w Pis Beatka Kempa, leje wodę w mediach.
Jedno z tego jest pożyteczne.
Bo ośmieszają "partie wodza" Bo takich głosów jak Twój, jest coraz więcej.Bo słysząc te "matki polki??" ludzie zaczynają stukać się w głowę.
Czy komuś ich retoryka się podoba.Pewno tak "każda potwora znajdzie swego amatora" i pewno takie same egzemplarze podtrzymują im "ognisko domowe" lub 'zaprawdę godne pochwały są gdyż podtrzymują "naszą prawdę" posługując ta sama i taka sama "metoda przekonywania maluczkich" Ktora dla nich wydaje sie skuteczna
Alleluja wiec ...i od przodu
w.i.e.s.i.e.k19 grudnia 2013 10:57
UsuńWitaj!
Zastanawiajaca zaiste jest ta koncentracja "przecudnie urodziwych "w tym srodowisku .
Juz jak Sobecka widze, to mi sie podwija jak psu ogon ze strachu ale ta Wroblowa!
Chocbym polknal pigule wiagry duza jak sex Hoffmana to i tak by mi sie nie odkleil:_))))))
Ilez Wy musicie miec cierpliwosci ,zeby wytrzymac pieprzenie podobnych nawiedzonych, i jeszcze ogladac ich szkaradne odwloki!
Milego dnia mimo wszystko,
Hmmm... i pomyśleć, jak oberwało się Robertowi Węgrzynowi za słynne, w końcu tylko do kolegi wyrażone (ale "wypsnięte" przez mikrofon) zdziwienie: "jak ona ( ta sama Wróbel, we wściekle czerwonym żakiecie !!!) się, kuźwa, ubrała ??? A później ten sam Węgrzyn poleciał na zbity pysk z PO za słynne zdanie o lesbijkach, na które by sobie chętnie popatrzył, he he ...A przecież te jego głupie wpadki to pikuś przy chamstwie Wróbel, Pawłowicz ( ta bije wszelkie rekordy), czy obrzydliwym ekshibicjonizmie "Puderka" Adama H. I co, dzieje się im jakaś krzywda ??? A skąd ! Ciemny lud i tak wielbi te babony i obleśnych spaślaków, bo ...właśnie, dlaczego ???
OdpowiedzUsuńTeoretycznie to ja wiem , że nie powinno się oceniać człowieka po wyglądzie .
OdpowiedzUsuńAle co ja poradzę , że większość tych dam pisowatych wygląda jak krzyżówka pontonu , baleronu i reklamy opon Michelina.
Śledzę Twój blog od jakiegoś czasu i stwierdzam, że zasługuje on na wyróżnienie !
OdpowiedzUsuńPo więcej informacji zapraszam na:
http://furiacki.piszecomysle.pl/2013/12/19/furiacki-nagrodzony/
Pozdrawiam
francopolo19 grudnia 2013 11:52
OdpowiedzUsuńJakos tak ta cała obrona "od życia,do śmierci" jest w dalszym ciągu niepełna.
Dziwie się iż gorliwi obrońcy nie zapoczątkowali jeszcze,zbiorki w kruchtach, podpasek,zużytych czy grzesznych, oczywista oczywistość, prezerwatyw, tez zużytych.Ileż tam w nich życia 'nie rozpoczętego" a poczetego
Sądzę, ze ty tylko "stoi tu, na przeszkodzie" fakt, iż nie byłoby chętnych do "zapłaty co łaska niemniej niż" a oni bez pieniędzy ...toż to grzech.
Sam ze zdziwieniem, na cmentarzu ,w jednym z dużych miast wojewódzkich,na tablicy "Ogłoszeń o terminach pogrzebów" zauważyłem napis."pogrzeb płodu"
I było"jak nada".Ciekawe ile tez rodzice zapłacili.Bo tych w białych a długich, koronkowych, koszulach było kilku.
To wszystko całkiem nowe w k.r.k. kanony wiary W.i.eś.k.u. Nie dziwi więc, że ich obrońcy, jako noworysze, musieli się ich wyuczyć na pamięć. Po czym wygłaszają w studiach telewizyjnych jednym tchem, co by się nie pomylić. Najlepiej na maksymalnej głośności, nie dopuszczając do głosu interlokutorów."-)))))
UsuńDo niedawna bowiem pogrzeb dziecka urodzonego, ale nie ochrzczonego (choćby tylko z wody), na poświęconej ziemi (cmentarzu parafialnym), był niedopuszczalny. O pogrzebach płodów nikt w ogóle nie myślał. Nawet dziś większość duszpasterzy dopuszcza jedynie pogrzeby dzieci urodzonych nie wcześniej niż po 32 tygodniu ciąży, mimo najnowszych wytycznych Watykanu. W innej bowiem doktrynie byli wychowani i na księży kształceni. Nadal też żaden, podkreślam ŻADEN ksiądz, nie pochowa płodu młodszego niż 12 tygodniowy. Dlaczego? Czyżby nadal obowiązywał kanon, iż duszą obdarowany jest dopiero płód po tym terminie? Co było zgodne z wcale nie nowymi obserwacjami kolejnych pokoleń, potwierdzonymi później badaniami naukowymi, że do tego czasu natura sama naprawia błędy powodując poronienia samoistne, w przypadkach zbyt dużych dysfunkcji biologicznych płodu. Dlatego, jeszcze na początku XX wieku, "spędzenie" płodu przed upływem 12 tygodnia ciąży, nie było grzechem, a z pewnością nie grzechem ciężkim, nie wymagało więc spowiedzi.
Aktualne doktryny kościelne opierają się na najnowszych badaniach naukowych, mówiąc o poczęciu jako zaistnieniu nowego człowieka. Domagając się rodzenia dzieci nawet z bardzo dużymi wadami (całkowity zakaz aborcji, a nawet pigułek po), wiedząc że postęp nauki umożliwia zapobieżenie, zwykłym wcześniej w takich sytuacjach, poronieniom samoistnym. Tyle, że los tych, bywa głęboko upośledzonych fizycznie i psychicznie, ludzi, ani ich rodzin, niewiele funkcjonariuszy k.r.k. obchodzi. Nawet bowiem gdy prowadzone są przez kościół jakieś ośrodki opieki, to za dotacje państwowe.
Pomyślności.
ikka133 19 grudnia 2013 16:31
UsuńGłupstwa stara KWOKO wygdakujesz! Byłaś ty w stanie błogosławionym chociaż?Chrzcilaś swoje dzieci, przystępowały do I-szej Komuni Świętej?Ile miałaś skrobanek,wszak to była normalka w PRL-u jak i w ZSRR.Pamiętasz chyba jaki szacunek miała kobieta błogosławiona.W sklepie, komunikacji miejskiej,kolejce do lekarza etc.,a dzisiaj?Twoje i tobie podobnym kwokom "nowoczesnemu" podejściu do sprawy,zawdzięczamy dzisiejszą sytuację,"szacunek" do kobiet w stanie błogosławionym,podejście,
nazewnictwo wielodzietności etc.Dziś młoda dziewczyna 12-16 lat, POpije sobie, wciągnie palikotowego jointa,zaciągnie świadomie obcego faceta do WC,bo akurat jej się sexu chce! Mając we łbie rady i POrady ikka133,Kazi Szczuki(od nadmiaru skrobanek nie udało się jej zajść na dłużej),moni OLEJnik (Jaś jej ani ona sama nie wiedzą kto spowodował,że była"błogosławiona"-Adaś M.;Jerzy U.,a może Jan Rem?), begonijki, Elizy D.,tow. Senyszyn(bezdzietnej poseł SLD,czy z wyboru?Od częstego skrobania i łyżeczkowania uszkodzono jej szczątkowe jądra,świadczy o tym piskliwy,skrzeczący głos eunucha!).
Mając w głowie porady "znamienitych", sław pieprzy się taka w WC bez żadnych gumek,jakichkolwiek
zabezpieczeń,nawet stringów nie zakłada idąc na dyskotekę! A dlaczego? Bo pigułka PO... to załatwi!
Nowoczesność w domu i zagrodzie PO co myśleć o POrodzie?- "Każda kobieta, która dowiaduje się, że jest w błogosławionym stanie pragnie, aby urodzić zdrowego i silnego maluszka. To dlatego zmienia swój styl życia, systematycznie przeprowadza badania i kontroluje ciążę u swojego lekarza prowadzącego. Dba także o to, aby w diecie nie zabrakło żadnych cennych składników, a wszystkie możliwe niedobory witaminowe uzupełnia preparatami, m.in. kwasem foliowym, który w czasie ciąży odgrywa bardzo ważną rolę. Kwas foliowy zwany jest także jako witamina M. Dlaczego ważna jest suplementacja tego składnika? Dlatego, że jego niedobory mogą skutkować powstawaniem wad cewy nerwowej u płodu. Cóż to takiego?Tą nazwą określamy początkowe stadium układu nerwowego w okresie płodowym.Z upływem czasu, w kolejnych miesiącach cewa przekształca się w mózg i rdzeń kręgowy. Jak zatem widać tworzy się ośrodkowy układ nerwowy. Równoległe z cewą rozwija się także kręgosłup, który jest ochroną dla rdzenia kręgowego. W przypadku pojawienia się jakichkolwiek niedoborów ze strony kwasu foliowego dochodzi do bezmózgowia, przepukliny oponowo-rdzeniowej, mózgowej, oponowej, oponowo- mózgowej, a także do rozszczepu kręgosłupa. Skutki nieprzyjmowania wystarczającej ilości kwasu foliowego są bardzo groźne dla dziecka..." - "Tyle, że los tych, bywa głęboko upośledzonych fizycznie i psychicznie, ludzi,ani ich rodzin,niewiele funkcjonariuszy k.r.k.obchodzi. Nawet bowiem gdy prowadzone są przez kościół jakieś ośrodki opieki,to za dotacje państwowe."- TAK,Tak ikka133 tylko rodzinne domy dziecka typu Henryka Krzywonos prowadzone są za dotacje duPOlizów z blogu ElizyD.!No może jeszcze trochę z tego co J.Owsik znajdzie po wielbicielach i ćpunach kąpiących się w błocie.- Kobieto ty nie masz zielonego pojęcia o Ośrodkach dla Upośledzonych Dzieci prowadzonych przez Kościół Rz.K.dokładnie przez Siostry Zakonne. - " Po czym wygłaszają w studiach telewizyjnych jednym tchem,co by się nie pomylić. Najlepiej na maksymalnej głośności, nie dopuszczając do głosu interlokutorów."-)))))
Cdn.
Cd.
Usuń"Gapowata ikka133 jeżeli nie zauważyłaś jak dziennikarze TVP1,TVP2,TVP-info, TVN, Tvn24,POlsat, SupeRacji traktowali i jeszcze traktują obrońców,głównie prawdziwych Polaków,również z PiS.Kiedy monia OLEJnik zaczyna mieszać,zmienić temat, obracać kota ogonem to posłowie nie przestają mówić,nie ulegają prowokacji,nie dają zbić się z pantałyku.Monia O. w takich przypadkach jest bezsilna i się wścieka,piana kapie jej na buty!Wystarczy prześledzić kogo ona ostatnio zaprasza do przestarzałego programu "kropka nad i"-Kwaśniewski,Marcinkiewicz, Cimoszewicz,Marcinkiewicz,Miler,Palikot, Frasyniuk,Marcinkiewicz, Miler, Niesiołowski,Cimoszewicz,Niesiołowski,Frasyniuk,tow.Kwaśniewski, K.Szczukowska,Frasyniuk, Senyszyn,Pani poseł Wróbel,Marcinkiewicz,Niesiołowski,Pani "prof" K.Pawłowicz,której słuszne uwagi odnośnie chorągiewki (szmaty) UE wziął do zniemczonego serca sam her D.Tusk.Na ostatniej licznej w Lemingi odprawie PO na której rozprawił się z G.Schetynę nie było ani jednej chorągiewki UE.Tylko biało-czerwone,polskie flagi.
w.i.e.s.i.e.k19 grudnia 2013 13:50
OdpowiedzUsuńPLODU???!!! No i jak tu siarczyscie nie klnac (klac- poprawna forma wg Wydzialu Nauk Humanistycznych KUL he;he,he.......) ?!!Sama Marzenka Wrobel to potwierdzi:_))))))))))
"CO TO PŁÓD A CO CZŁOWIEK WG. KOŚCIOŁA KAT.
Autor: Gość: Hcytreig IP: *.stenaline.com 22.06.03, 11:16
Dodaj do ulubionych Skasujcie
Odpowiedz
Tomasz z Akwinu odkrył, że dusza zagnieżdża się w płodzie męskim już w 40-tym
dniu ciąży a w płodzie żeńskim dopiero w 90-tym? Chrześcijanie nazywają
to "uduchowieniem". Kto z was wie, drodzy forumowicze, w co teraz wierzą
katolicy w tej materii. Kiedy następuje uduchowienie?
**************************
Niestety teoretyczne spory teologów często przechodzą w ludzkie dramaty.Moja
siostra, wierząca i praktykująca katoliczka zaszła w ciążę (po bożemu - ze
ślubnym małżonkiem) i chociaż lekarze ze względów zdrowotnych doradzali jej
aborcję, pod wpływem rozmowy z księdzem proboszczem, który wytłumaczył jej, że
to, co nosi w swym łonie, jest już normalnym człowiekiem od chwili poczęcia,
zdecydowała się urodzić. Przez siedem miesięcy leżała w szpitalnym łóżku na
tzw. podtrzymaniu ciąży. Nie mogła wstawać, w żyłach porobiły jej się zrosty od
ciągłych kroplówek. Niestety, w ósmym miesiącu ciąży urodziła nieżywą
dziewczynkę. Chciała pochować ją normalnie, na cmentarzu, jak "normalnego
człowieku". Okazało się, że nie można, gdyż, jak stwierdził wzmiankowany już
ksiądz proboszcz: "płód (tak - teraz płód - już nie człowiek!) nie ma wymaganej
prawem kanonicznym wagi, by uznać go za człowieka. Jak wytłumaczyć takie
stanowisko urzędnika kościoła? Ja nie potrafię. Jak je nazwać - to potrafię -
szczyt hipokryzji i obłudy. Kiedy nam pasuje, jesteś człowiekiem, kiedy nie -
poronionym płodem, który się pali jak śmieci w szpitalnym piecu. Oto kościelna
moralność. Moja siostra jest wciąż wierzącą katoliczką. Ale już
niepraktykującą."
Zrodlo: http://forum.gazeta.pl/forum/w,57,6599238,6609293,gw_ma_wiecej_postow_niez_kiedykolwiek.html?wv.x=1
Francopolo, córka przyjaciół ( młoda kobieta ok.30 - letnia) cierpi na chorobę afektywną dwubiegunową, którą zdiagnozowano u niej, kiedy po urodzeniu drugiego dziecka popadła w ciężką depresję, którą trzeba było leczyć w szpitalu psychiatrycznym. Otrzymała bardzo silne leki, ale nade wszystko lekarze przestrzegli ją i jej męża przed kolejną ciążą, jako że chora już z posiadaną dwójką zupełnie sobie nie radzi, a skutki po następnym porodzie mogą być dramatyczne. Takie rozmowy były konieczne, ponieważ lekarze widzieli, że mają do czynienia z religijnie porąbaną parą, a zwłaszcza facetem, któremu Pan Jezus zalecił mieć tyle dzieci, ile tylko da radę. Rodzice kobiety podjęli również desperacką próbę wytłumaczenia mu, aby wziął sobie medyczną diagnozę do serca i pozostał przy dwójce dzieci i zażywającej leki żonie...która przecież całkowicie i tak nie wyzdrowieje ... I co ? Ano prawdziwy katolik stwierdził, że w czasie, kiedy żona bierze leki, to on rozumie, że nie można planować ciąży, ale zasięgnąwszy "fachowej" opinii KOŚCIELNEGO terapeuty postanowili odstawić leki i zastąpić je wizytami u psychologa, oczywiście kościółkowego ... I co ??? Pacjentka odstawiła leki i jest już w trzeciej w ciąży i będzie rodzić w marcu ...z niewiadomym skutkiem. Jej rodzice rwą sobie włosy z głowy, ale nie mają żadnego wpływu na nieodpowiedzialnego nawiedzeńca.
Usuńfrancopolo19 grudnia 2013 15:35
OdpowiedzUsuń^ grudnia miałem tą "nieprzyjemność" uczestniczyć w pogrzebie sąsiadki,bardzo dobrej i "ciepłej" pani Aby było dziwniej należącej do "świadków Jehowy"
/nie nigdy nawet nie było miedzy nami dyskusji na temat wiary.Ot ona nie przyjmowała "po kolędzie" katabasów i ja tez.I to nas łączyło.
Wiec i ceremonia pogrzebowa przebiegała inaczej,gdyż uczestniczyli jak sami powiadali "bracia i siostry" bez księdza i asysty.sami zapewnili nagłośnienie i 'zabezpieczyli ceremonie.
Ponieważ ten cmentarz posiada aż dwie kaplice,chciałem się upewnić w której ceremonia się odbędzie/odbyła w tzw ekumenicznej/ i na tablicy "z harmonogramem pogrzebów" bo tam to taśmowo idzie, tyle tych pochówków przeczytałem"pochówek płodu" i godz "ceremonii" bez nazwiska i innych danych.
Dalej nie dociekałem,bo i po co a i w tych dniach wiało jak.....wiec najlepiej było wiać z pod tych wysokich drzew cmentarnych.Niemniej fakt jest faktem.
PS co dziwne teraz zaglądnąłem na stronę internetową tego cmentarza i już o tym pochówku nie ma wzmianki,choć na tamtym /na cmentarzu/ ogłoszeniu był
Oto 'tajemnice wiary"
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńO, mądrala lekcji dobrego wychowania udziela.
Usuńadamie - to czego się tu pałętasz śmieciu ??? Przenieś się na blog "Dżizus z nami" tam mozesz sadzić farmazony.
Usuń@Olo:
Usuń"adamie - to czego się tu pałętasz śmieciu". Bo lubię grać na nerwach panu Olowi.
adam
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie tak spokojnie, skoro trzeba to sobie ciągle powtarzać ! :)))
UsuńŻebyś się klecho nie zdziwił.
UsuńNie tak spokojnie, skoro tyle razy trzeba to sobie powtarzać ! :)))
UsuńPawłowicz,Wróbel i podobne im matrony to, moim zdaniem,mały pikuś.Grozniejsze jest to co wyczynia Rada Legislacyjna z Królikowskim w ataku i Zollem w pomocy,używając terminologii piłkarskiej.Aby tego nie było zbyt mało to interesujący jest sam Biernacki.Zoll wielokrotnie wypowiadał się o aborcji z mnią znawcy tematu.Ale cóż,może cierpi na odmienne stany świadomości.
OdpowiedzUsuńNiechże Sejm w miarę pojawienia się w planowanych posiedzeniach jakiejś luki czasowej, uchwali ad hoc nową formę kary dla pijanych rowerzystów jaka byłoby osiedlenie w pobliżu tej pani poseł, albo pozyskanie jej względów.
OdpowiedzUsuńo lala
Anonimowy20 grudnia 2013 06:55
OdpowiedzUsuńNie jeżdzę na bani ale , jak by mi się trafiło , to ja jednak pokornie proszę o zwykłą odsiadkę ;-):-)
Ha....ciąża to stan fizjologiczny,ale przecież tak uduchowionej osoby jak pani wróbel nikt nie śmie o fizjologię podejrzewać.Prędzej o to,że jej ciąza była wynikiem błogosławionego dzieworództwa
OdpowiedzUsuńJest na sali "ksiądz" ??? Oto ciekawostka na temat stanu błogosławionego. Spokojnie, powolutku, alleluja i do przodu. I do zwycięstwa !!!
OdpowiedzUsuńhttp://wiadomosci.onet.pl/poznan/prokuratura-umorzyla-sledztwo-ws-porodu-na-plebanii/2eqtn
Okazuje się bowiem Begonijko, że jak przyjdzie co do czego, gdy chodzi o ich skórę (odpowiedzialność karną), to sukienkowym określenie "płód" nie przeszkadza, nawet, gdy mowa o urodzeniu i to po donoszonej, czyli 9-miesięcznej ciąży.
UsuńGdybym była dziennikarzem, to natychmiast o opinię w tej sprawie zapytała bym panią Kruk. Także biskupa, któremu ów ksiądz podlega.
Pomyślności.
Będę brutalna i zapytam, Ikko, w charakterze czego i gdzie to poczęte i donoszone, ale nieposzanowane życie zostało pochowane ??? I z pokropkiem, czy bez ???
Usuń"Oto jest pytanie"... Begonijko. Jak mniemam musiała o to zadbać owa nieszczęsna kobieta w połogu.
UsuńOsobiście, ze zdumienia nad wywodami usłużnej dla krk (w osobie księdza) pani prokurator, zamieniłam się w żonę Lota. Pomijając bowiem jej dywagacje nad tym, czy to płód czy człowiek (będzie to "woda na młyn" dla zwolenników tej katolskiej zmiany przepisów k.k.), to jej (nie)znajomość norm prawnych jest żenująca. Nie mówiąc już o tym, że o zagrożeniu życia i zdrowia rodzącej, w uzasadnieniu umorzenia śledztwa, ani mru, mru... Też jakaś nawiedzona stara panna ta prokurator, czy cóś?
Pomyślności.
Wybaczcie będzie tego dużo Wybaczcie ze będzie w paru częściach Ale to trzeba przeczytać.Bo to powiedział najtęższy i logiczny umysł rozprawiając się z zabobonami
OdpowiedzUsuńABORCJA
Czemu, czemu, czemu, czemu tak się dzieje, że ludzie, którzy są przeciwko aborcji, to jednocześnie ludzie, z którymi i tak nie chciałoby się bzykać? Kurde, konserwatyści to niezłe numery, nie? Wszyscy oni są wielkimi zwolennikami nienarodzonych. Robią wszystko dla nienarodzonych. Ale jak tylko się narodzisz, to jesteś sam. Konserwatywni obrońcy życia mają obsesję na punkcie zarodka od momentu jego zapłodnienia do dziewiątego miesiąca. Potem nie chcą cię znać. Nie chcą o tobie słyszeć. O niczym. O żadnej opiece noworodków, żadnej opiece dziennej, żadnych względach, żadnych posiłkach w szkole, żadnych kartkach na jedzenie, żadnej opiece społecznej, o niczym! Przed urodzeniem masz luzik; przed pójściem do przedszkola masz przesrane.
Konserwatyści przestają mieć cię w dupie dopiero gdy osiągasz wiek ,"poborowy". Wtedy uważają, że jesteś po prostu super. Jesteś kimś, o kogo im chodziło. Konserwatyści chcą żywych dzieci, żeby podrosły i zostały martwymi żołnierzami. Obrońcy życia... tak, obrońcy życia... Ci ludzie nie są obrońcami życia, oni zabijają lekarzy! Jacy to obrońcy życia? Robią wszystko, co się da, żeby uratować płód, ale jak wyrośnie na lekarza, to mogą być zmuszeni go zabić? Nie są obrońcami życia. Wiecie kim są? Są przeciw kobietom. Proste jak drut - przeciw kobietom. Nie lubią ich. Nie lubią kobiet. Uważają, że podstawowym zadaniem kobiety jest funkcjonowanie w roli klaczy zarodowej na potrzeby państwa.
Obrońcy życia... Jakoś nie widać wielu tych białych antyaborcjonistek zgłaszających się na ochotnika do wszczepienia zarodków czarnoskórych do własnych macic. Nie... I nie widzi się zbyt wielu z nich masowo adoptujących dzieci narkomanów. Nie, to raczej zostawiają Chrystusowi. I nie widać też wielu z tych obrońców życia oblewających się naftą i podpalających się. Patrzcie, moralnie zaangażowani ludzie w Wietnamie Południowym wiedzieli jak urządzić cholerną demonstrację, prawda?! Wiedzieli jak przeprowadzić pieprzony protest. Przez PODPALENIE SIĘ!!! No dalej, moralni krzyżowcy, dołóżcie trochę dymu do żaru waszych serc.
Mam też inne pytanie: jak to się dzieje, że gdy chodzi o nas, to jest aborcja, a gdy chodzi o kurczaka, to jest omlet? Czy nagle jesteśmy o tyle lepsi od kurczaków? Kiedy prześcignęliśmy kurczaki w przyzwoitości? Podajcie mi sześć powodów, dla których jesteśmy lepsi od kurczaków... Widzicie, nikt nie potrafi! A wiecie dlaczego? Bo kurczaki to poczciwy naród. Nie widać, żeby kurczaki zadawały się z gangami narkotykowymi, prawda? Nie spotkacie kurczaka przywiązującego faceta do krzesła i podłączającego mu jaja do akumulatora, prawda? Kiedy ostatnio słyszeliście o kurczaku, który po powrocie z roboty spuścił porządny wpierdol swojej kurze, no kiedy? Nie zdarza się. Bo kurczaki to poczciwy naród.
OdpowiedzUsuńAle wróćmy do tej zasranej aborcji. Dobra, czy zarodek jest człowiekiem? To wydaje się być podstawowym pytaniem. Cóż, jeśli zarodki są ludźmi, to czemu spis powszechny ich nie uwzględnia? Jeśli zarodki są ludźmi, to czemu w przypadku poronienia nie ma pogrzebu? Jeśli zarodek jest człowiekiem, to dlaczego mówimy ,,mamy dwoje dzieci i jedno w drodze", a nie ,,mamy troje dzieci"? Mówi się, że życie zaczyna się od momentu zapłodnienia, a ja mówię, że życie zaczęło się z grubsza miliard lat temu i jest procesem ciągłym. Ciągłym, po prostu toczy się naprzód. Toczy się, toczy, toczy się naprzód.
I wiecie co jeszcze? Posłuchajcie, można pójść dalej wstecz. A co z atomami węgla? No? Życie ludzkie nie mogłoby istnieć bez węgla. Czyli być może nie powinniśmy palić tego całego węgla? Szukam tylko odrobiny logiki w tych anty-aborcyjnych argumentach. Widzicie, ci naprawdę twardogłowi powiedzą, że życie zaczyna się w momencie zapłodnienia. Zapłodnienia, czyli momencie, gdy plemnik zapładnia komórkę jajową. Dzieje się to zazwyczaj kilka chwil po tym, jak facet mówi - ,,O kurde, kochanie, chciałem właśnie wyciągnąć, ale zadzwonił telefon i mnie wystraszył". Czyli zapłodnienie...
Ale jeśli nawet taka komórka jajowa jest zapłodniona, to upływa sześć albo siedem dni zanim dotrze do macicy i rozpocznie się ciąża, a nie każda dociera tak daleko. Osiemdziesiąt procent zapłodnionych komórek jajowych kobiety jest wypłukiwanych i wydalanych z jej ciała raz na miesiąc podczas tych kilku uroczych dni, jakie są jej udziałem. Lądują na podpaskach, a przecież są wciąż zapłodnionymi komórkami jajowymi. Czyli faktycznie ci antyaborcjoniści mówią nam, że każda kobieta, która miała więcej niż jeden okres jest seryjnym zabójcą! Logika i jeszcze raz logika.
Dobrze, jeśli chcą rzeczywiście iść na poważnie, to co powiedzą na te plemniki, które są marnowane gdy państwo wykonuje wyrok kary śmierci czy na jednego z tych obrońców życia oglądających spermę w swoich majtkach, co? Stoi sobie taki gość, a jego bokserki są pełne Jasiów i Małgoś, i nikt mu słowa nie powie. Nie każdy wytrysk zasługuje na własne imię.
OdpowiedzUsuńSkoro mówimy o logice drodzy katolicy (byłem jednym z nich zanim osiągnąłem wiek rozumu), to wy i pozostali chrześcijanie jesteście przeciwko aborcji, ale też przeciwko homoseksualistom. Dobra, kto dokonuje mniej aborcji niż homoseksualiści?! Do jasnej cholery, zostawcie tych ludzi w spokoju na rany Chrystusa! To jest cała kategoria ludzi, którzy nie będą dokonywać aborcji - gwarantowane! A katolicy i chrześcijanie tak po prostu ich odrzucają. I chciałoby się pomyśleć, że są naturalnymi sprzymierzeńcami. Tak właśnie kończą się próby znalezienia odrobiny logiki w religii.
Jak już jestem przy moich przyjaciołach katolikach, to gdy John kardynał O'Connor z Nowego Jorku i kilku innych kardynałów i biskupów doświadczy pierwszych ciąż i bólów porodowych i z minimalnej pensji wykarmi i ubierze kilkoro dzieciaków, to chętnie posłucham co mają do powiedzenia na temat aborcji. Jestem przekonany, że będzie ciekawie. I pouczająco też. Tymczasem jednak powinni nakazywać wszystkim księżom, którzy przecież złożyli śluby czystości, żeby ręce trzymali z dala od ministrantów! Trzymaj ręce przy sobie wielebny ojcze! Tak, tak... Gdy Jezus powiedział: ,,Dopuście dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do Mnie", to miał na myśli co innego.
Wiecie co mówię tym wszystkim przeciwnikom aborcji? Mówię - ,,Hola, hola! Jeśli uważacie, że płód jest ważniejszy od kobiety, to załatwcie, żeby płód, ot tak, bezinteresownie, uprał wam posrane gacie...." Mówię im - ,,Traktujcie aborcję jako ograniczenie okresu sprawowania urzędu. Tym właśnie ona jest - ograniczeniem biologicznego okresu sprawowania urzędu.
George Carlin
(1996)
George Carlin już się smaży w piekle dla ateistów, ale Ty, w.i.e,ś.k.u, uważaj, żeby Cię jakaś katolicka policja nie dopadła. Na razie ta instytucja dopiero raczkuje, w postaci np. księdza walczącego z tańczącymi na rurze ...i nawracającego pod klubami go - go zarówno giętkie panienki, jaki i zbereźników chcących je oglądać, ale wszystko przed nami !
UsuńTowarzyszom Ksiądzom marzy się piekło dla ateistów, a nie te niebiańskie dyrdymały które owieczkom sprzedają. Na finiszu mają to, na co zasłużyli. Ale po co im ubezpieczenie zdrowotne ????
UsuńWieśku,Wieśku,nie idz tą drogą! A co będzie jak Cię dopadnie czarnosecinna jaczejka?I stwierdzą:bzykanie było,a gdzie poczęcie?I co wtedy?Resocjalizacja przy pomocy Pań:Wróbel,Pawłowicz,Sobeckiej z zespołem?Jak kościółkowi i ich przydupasy dorwią się do władzy?Strach się bać!P-m.
OdpowiedzUsuńbegonijka20 grudnia 2013 14:21 Drań20 grudnia 2013 12:41
OdpowiedzUsuńMatko moja, ileż razy to słyszałem, wraz z przekazanymi w tzw "pakiecie" mękami piekielnymi,smażeniem się w smole itp "przyjemnościami" co dobry, a miłosierny, wręcz kochający Bóg, ma dla mnie "w stałej gotowości"
Czarnym urzędnikom pana B zawsze odpowiadałem "a całujcie mnie" tam gdzie zwyczajowo całuje się "pana majstra".Wy mnie, do szczęścia nie jesteście absolutnie potrzebni.
A z oszustami kościelnymi czy cywilnymi zawsze mi nie po drodze Enter
Z moich trzech komentarzy, z których dwa miały jakiś sens, pani Eliza w przypływie dbania o własny humor, pozostawiła tylko ten trzeci, tak naprawdę nic nie wnoszący, będący zwykłą złośliwostką pod adresem niezbyt rozgarniętego dyskutanta. Tak oto właścicielka blogu kształtuje jego poziom. Na własną cześć i chwałę.
OdpowiedzUsuńadam
O, rozgarnięty (grabkami) mądrala ocenia poziom bloga.
UsuńWedług anonimowego adama, jego pouczenia, obrażania gospodyni i interlokutorów, oraz inwektywy, wybitnie poziom podnoszą.:-)))))))))))))))))))))))))))))
UsuńPani ikko, co jest według mojego zdania, to ja wiem, a Pani będzie wiedziała dopiero wówczas, gdy ja Pani powiem. A na razie buzia w ciup, rączki w pierożek!
Usuńadam
Adamie za długo tu byłem,żeby nie wiedzieć.Te trzy:@begonijka,@ikka133,@Eliza D.to jedno i to samo!
UsuńNawet śmierdzi tak samo jak obojętnie która otworzy otwór gębowy,czy kloakę.Garstka pozostałych to
duPOlizy,wylęknione i wyliniałe Lemingi PO.Ten z gównem przyklejonym do buta,udający Johnnie Walker Jasia Wędrowniczka to prymitywne @poszłoo skąd przyszłoo...a przyszło z głową nabitą fermentującymi
buraczanymi wytłokami zamiast mózgu.
Spis treści inteligenta
O adaśku: Przykleiło się @ówno do okrętu i woła: Płyniemy !!!
OdpowiedzUsuń