Film - NASZE MATKI NASI OJCOWIE -jak film. Polacy zostali tam pokazani "tylko" jako antysemici (co nie odbiega od prawdy), ale "ruskie" !!! Matko Boska!!! jak zwierzęta gwałcące i mordujące rannych. O Jezusie Nazareński!!! Putin pewnie wojsko pośle na Berlin :-) Zastanawiam się czy minister Sikorski również nie powinien interweniować?? Jakim prawem niemiecki Żyd walił Polaka po pysku?
Okazuje się, że Polacy mają w doopie wrzaski prawicy i pianie patriotycznych kogutów do bojkotu! Bo wg nich, Niemcy a także Rosjanie, na swoją historię mają patrzeć tylko przez "polskie oczy" , chociaż nie był to dokument historyczny, a film o wojnie - dorabianie do tego politycznej ideologii jest nieeleganckie i śmieszne. A już domaganie się ukarania szefa TVP za emisję tego filmu, to typowa komunistyczna metoda. Jak nie umie ktoś się posługiwać pilotem TV, to niech wyrzuci odbiornik za okno. Ponadto wywoływanie wojny o taki komercyjny film zrobiło mu tylko reklamę! Wystarczy sobie przypomnieć wrzask o "Pokłosie", wrzask o Grassa - to ten sam gatunek wrzasku nadętych palantów!
Mnie bardziej niepokoją cenzorskie zapędy PiS. Już ładnych parę lat temu jakiś poseł prawicowy przekonywał o potrzebie wprowadzenia "patriotycznej cenzury". Mysia reactivata?
Można filmu nie oglądać. Ja obejrzałam. Szczególnie ciekawie pokazano mechanizm, jak normalny, wrażliwy w końcu chłopak może wziąć udział w egzekucji. To psychologia zbiorowości. Polacy w PRL w końcu masowo brali udział w PZPRowskich imprezach, pomimo, że za nieobecność nie groziła kara śmierci, jak w przypadku odmowy rozstrzelania kogoś przez Niemców podczas wojny. Sądzę, że znakomita większość Niemców była taka jak bohaterowie tego filmu. Niemcy Hitlera wybrali w demokratycznych wyborach..... Głosujcie na PiS!!!W ich państwie- Wolsce - prawdę historyczną będzie można produkować, jak w ZSRR! Dla przykładu giga produkcje jak "Wyzwolenie" - wybielanie i propaganda polityczna.
Polecam gorąco
(dzieki Begonijko za linka)
promuj notkę
Nie oglądałem filmu. Ale nie była to świadoma przemyślana decyzja. Po prostu jest jeden odbiornik w domu, A ja jako niespotykanie spokojny człowiek pilota oddałem we władanie żony. I tak większość czasy spędzam przy komputerze.
OdpowiedzUsuńJednak kiedy z opóźnieniem obejrzałem film "Pokłosie" swoje wrażenia opisałem w swojej notce.
Wnioski jakie tam przedstawiłem są identyczne do Twoich. Dlatego z pełnym przekonaniem promuję Twoją notkę.
Ogladacze seriali wszystko kupia jako realistyczna wizie tamtej rzeczywistosci,
OdpowiedzUsuńktora wykreowano w scenariuszu. A wykreowana rzeczywistosc nijak sie nie ma do tej, ktora musieli znosic nasi dziadkowie.
Serial mnie osobiście rozczarował,choć nie jest daleki od historycznej prawdy.
OdpowiedzUsuńA mnie rozbawiła ta histeryczna reakcja i dyskusja ogólnonarodowa.
UsuńEli, idźe,idźe.. Nie zabijaj ludzi śmiechem..
UsuńTrudno jest mi sie odniesc do tego filmu, bo go nie widzialem ale wnioskuje z recenzji jakie przeczytalem, ze nie jest tak bliski prawdzie historycznej o wojnie jak "Czterej pancerni i pies "czy "Stawka wieksza niz zycie."
OdpowiedzUsuńA co? Niemcy z Szarika geja chcieli zrobic czy cóś ?
UsuńPrzy Marusi kazdy gej by sie "nawrocil" he he
UsuńO nie, gejow nie mozna ani nawrocic ani wyleczyc, probowala to robic przez 15 lat katolicja instytucja co się nazywala EXODUS czy jakos tak, ale (dziś jest art.na Onecie) przepraszaja homo za wszystkie afronty i zawieszaja działalność
UsuńStrach, pójdż se tam,gdzie jeszcze nie byłeś,a tam jest ciekawie.
UsuńBogoojczyźniakom polecam ten film, również produkcji niemieckiej, podkreślam.
OdpowiedzUsuńhttp://www.filmweb.pl/Sophie.Scholl.Ostatnie.Dni
Piszacym tu na forum staje odwagi, aby przyznać się że filmu się nie oglądało czy że budzi takie lub inne uczucia.
OdpowiedzUsuńNa prawicy znakomita większosć ujadających i patriotycznie oburzonych, filmu nie obejrzała i szczeka w poczuciu wspólnoty, bo Jakiś Nocnik tak napisał lub z ambony ktoś warknął niczym przerażony burek na peronie gdy parowóz świsnął Rp1. Prawicowcom myślenie jest z gruntu obce, za nich myśli przewodnik stada (że tak się górnolotnie wyrażę) czyli naczelny baran albo inaczej paasterz, który dostał z centrali okólnik treści: Tak ma być!
Moim zdaniem film jest przeciętny, wyraża punkt widzenia reżysera i producenta a obiektywny nie jest i nie mógł być, jako kręcony przez jedną ze stron wojny. Ktoś zauważył, że prawdę historyczną o wojnie według "Czterech pancernych" czy "Stawki" trudno uważać za obiektywną. Taka była wykładnia w pewnym okresie historycznym a jeśli fakty są inne, to tym gorzej dla faktów. Nawet nieliczni żyjący uczestnicy walk znają prawdę wycinkowo, o syntezę mogą się porwać historycy, którym zaraz adwersarze zarzucą np. "nie dość polski" punkt widzenia lub podobne bzdety.
I tak energia idzie w gwizdek z zadęciem patriotycznym a troskę o przyszłość kraju.... .
No cóż, pacany skwitują to nieśmiertelnym: Jeszcze nigdy tak nie było, aby jakoś nie było !!
Tradycyjnie i leniwie - JAKOŚ !
:((((((((((
Marszałkowi Zychowi też stawało przed Wysoką Izbą.
UsuńRzecz w tym ze nam "zakodowano" w głowie to co akurat było politycznie "modne" Dawniej "Be " byli Niemcy i to ci z NRF bo już NRD -owcy cacy.
OdpowiedzUsuńDziś przebrzydłe są "ruskie" bo rabowali zegarki lornetki,rowery itp "trofea.No i gwałcili.
No to sobie poczytajcie "pamiętniki" książkę Davida Kenona Vebstera "Kompania spadochronowa" Wspomnienia żołnierza piechoty spadochronowej od D-day do upadku III Rzeszy./Spilberg nakręcił na jej podstawie "Kompanie braci"
"Oni" tez tak samo i to samo.Moze tylko mniej gwałcili bo "kupowali sobie" Niemki a to za papierosy,czekoladę czy "nylony"Bo byli "wojskowo bogatsi" i tyle.
A wódka tam tez lała się strumieniami.I to po obydwu stronach frontu tylko ze alianci mieli narkotyki"pervitinem"zwanym /czyli zwykła amfetamina" a Niemcy "czekoladki czołgisty" czy czekoladki lotnika"a Rosjanie "spirytus"
Poczytajcie sobie Stepan Stebielski "Chrin" /tak tak ten co Świerczewskiego/
"Przez śmiech żelaza".Wspomnienie dowódcy sotni UPA.....
Oraz "Zima w bunkrze" tegoż.
Mozna tez."Dziewięć lat w bunkrze" Wspomnienia żołnierza UPA.Wszystko wydane przez Oficynę Wydawnicza Mireki"
Przeczytajcie a przekonacie się jak "oni" nas widzieli.
W obecnej chwili gdy wydawane /i tłumaczone/ są wspomnienia żołnierzy z różnych stron frontu wszelkie tamte "nauki" i "spojrzenia" i stereotypy myślowe trzeba i należy przewartościować.
W.i.e.ś.k.u. nie wypowiadam się na temat filmu, bo go nie oglądałam i oglądać nie zamierzam. Mam dosyć wojny, pod każdym względem ...W rodzinie trafili się i "wczasowicze" z Syberii i łączniczka "Radosława" i jeden z "leśnych" (tak, tak) i więźniowie Stuffhofu , Dachau i Ravensbrueck ... a i po wojnie też ktoś sobie posiedział w więzieniu ... czyli było tak, jak niemal w każdej rodzinie. Nasłuchałam się więc różnych opowieści. Wiem jedno. Człowiek jest tylko człowiekiem i postawiony w sytuacji skrajnie krytycznej, ostatecznej, nie jest ani aniołem, ani diabłem. O wszystkim zdecyduje chwila, w jakiej się znalazł. I może zachować się równie dobrze, jak bohater i równie dobrze, jak bestia ...Ze strachu, ze stresu ... W filmach wojennych, kręconych po wojnie, kładziono nam do głowy, że zabić, to zabił Niemiec, ale Polak ... w życiu. Kiedy spotkał gdzieś "szwaba", to go szlachetnie związał i do dowódcy zaprowadził, aby ten go bezpiecznie odtransportował do obozu jenieckiego. Tiaaa...ten "leśny" stryjek trochę nam kiedyś poopowiadał. I tylko łączniczka, która po wojnie parę lat posiedziała w więzieniu, nigdy nic nie chciała powiedzieć. Było, jak było ...to wszystko, co mogliśmy usłyszeć, a przecież od innych słyszeliśmy, że było ...jak było.
UsuńBanalne "ludzie ludziom zgotowali ten los" znajduje potwierdzenie w każdej, parszywej wojnie.
Begonijko, chcialbym Ciebie i wielu tutaj piszacych wyprowadzic z bledu, okreslenie Niemca Schwabem to wielkie nieporozumienie.
UsuńNa terenie dwoch Landow Bawarii i Baden-Württemberg zamieszkuja Niemcy ( jest ich okolo 8mln) grupa narodowosciowa Schwaben . Mowienie na kazdego Niemca ty schwabie to totalna glupota. (Mowi sie o nich ze sa bardzo skapi i oszczedni) To tak jakby na kazdego Polaka mowiono ty Kaszubie lub ty Goralu
Pisałam o wojnie. Tak nazywano hitlerowców. I tyle.
UsuńProszę mi napisać kiedy ją aresztowali,jeżeli w 1948 to może razem z moim Ojcem i Stryjkiem byli torturowani we Wrocłswiu na ul.Sądowej
UsuńDzień dobry Begonijko !!! Na ogół zgadzam się z Twoim widzeniem świata co do wojny i Niemców, którzy ją wywołali. Myślę, że aby pisać o wojnie należy ja przedtem samemu przeżyć i doświadczyć na własnej skórze jej skutków. Inaczej się nie da opisać tego okropieństwa i zezwierzęcenia ludzi. Aby to zrozumieć trzeba było być poniewieranym i głodnym przez prawie 6 lat. Trzeba było codziennie być niepewnym jutra i tego czy przeżyjesz - obojętnie jak, ale czy przeżyjesz.
UsuńA co do samego filmu, który budzi takie namiętności - nie oglądałem i nie zamierzam. Uważam, że Niemcy spóźnili się o jakieś 50-60 lat w "kręceniu" takich filmów. Żyło wówczas pokolenie tych co przeżyli wojnę i mogli dać świadectwo kim byli Niemcy i jacy oni byli w stosunku do podbitych przez siebie narodów. To też obszerny materiał do dyskusji - ale nie teraz. Ja i moja Rodzina w czasach wojny nie spotkaliśmy nigdy jakiegoś "dobrotliwego" Niemca i też dzisiaj nie chciałbym na ten temat pisać - bo temat zbyt obszerny.Z mojego punktu widzenia - a przeżyłem wojnę - Niemcy zaczęli być "dobrotliwi" jak Armia Czerwona przekroczyła Wisłę i ruszyła do ostatecznego szturmu na Berlin. Wtedy niektórzy cichaczem i strachliwie zaczęli mówić "Hitler kaput". Wcześniej nie - nigdy nie. Znając niemiecką akuratność i dokładność - skwapliwie oni wszystko dokumentowali, pisali raporty, sprawozdania, robili bilanse, inwentaryzowali wszystko co skąd zabierali lub po prostu grabili - prawem Kaduka i prawem "zwycięzcy". To o tym należało by kręcić filmy- zaraz po wojnie i długie lata po tym. Ci co przeżyli - albo by poświadczyli, że to prawda, albo stwierdzili, że wierutna bujda. Dzisiaj to tylko opowiadanie ślepemu jaki kolor ma mleko. KAŻDA WOJNA jest okrutna i bestialska, ta ostatnia zaś w szczególności. Zostały przekroczone wszelkie granice człowieczeństwa. I o tym należy "kręcić" filmy, pisać kroniki historyczne, tworzyć muzea - aby już nigdy więcej.Ale nie należy fałszować historii, bo to jest niemożliwe.Miłego dnia !!!!P.S. Wróciłem z działki - wysuszony na wiór - ale kilka zdań na ten temat tez przy innej okazji - bo nie wypada przy tak poważnym temacie - jak wojna i jej okrucieństwa.
Sarmato, nawet nie pokuszę się na bliższą ocenę zachowań hitlerowców, bo wojny nie przeżyłam i znam ją tylko z opowiadań rodziny i innych bliskich mi osób, ale gdzieś spotkałam się z planami von Stauffenberga wobec Polaków w przypadku, gdyby słynny zamach na Hitlera się udał. Chętnie przeczytałabym Twoją opinię na ten temat, jeśli oczywiście upał pozwoli Ci zebrać myśli, co w tej chwili nie jest łatwe. U mnie ponad 30 st. i poruszam się, jak mucha w smole. Nawet kot nie chce wyjść na balkon i wyleguje się na nim dopiero w nocy. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńSybiraku, łączniczka, o której pisałam, to Warszawa, czyli powstanie i jego skutki.Szczegółów dotyczących aresztowania nie znam, niestety. Jak wspomniałam, nie mówiła na ten temat wiele, a i rodzina nie była zbyt chętna (takie były czasy) do rozmów ...
UsuńBegonijko - trafiłaś w sedno - pułkownik Stauffenberg - niemal "bohater narodowy" dzisiejszych Niemiec, bo to usiłował zamachnąć się na "Fuehrera" i zginął w kazamatach Gestapo. Ten typowy niemiecki arystokrata - przy okazji prawdziwy Szwab - ze Szwabii, bardzo pogardliwie wyrażał się o Polakach i polskich Żydach. Uważał ich za bezrozumny motłoch-ludzi niewolników. A i co do granic polskich z Niemcami był nieugięty - miały obowiązywać te sprzed 1914 roku. Tu widać wyraźnie te kontrowersje - kto dla kogo jest "bohaterem" a kto zwyczajnym "Szwabem" - chociaż spotkałem się w Niemczech z twierdzeniem, że bardziej obelżywym słowem jest nazwanie tam kogoś "Prusakiem". To są podobno ci co to "befehl ist befehl" - rozkaz jest rozkazem - wykonywali każdą zbrodniczą robotę podczas ostatniej wojny. Ta "wyższość" niemiecka nad Słowianami zawsze kończyła się bardzo szybko jak dostawali od Słowian tęgie lanie. Ale walka z chwastami ma to do siebie, że ciągle trwa, jakiejkolwiek użyjesz metody - chwasty zawsze plenią się obficiej. Tak i z tymi "szwabami" - jest ich więcej i głośniej krzyczą.Do czasu...aż im jakiś tam Grunwald czy inne Psie Pole nie uczynimy.
UsuńZa jakieś 10 lat nie będzie już naocznych świadków, którzy będą mogli zaprzeczyć niemieckim bredniom i można będzie konsekwetnie lansować tezę, że wszystkiemu winni są naziści, którzy przylecieli z kosmosu a Polacy odpowiadają za holocaust i masowe wyrzucaniem porządnych Niemców z ich majątków
OdpowiedzUsuńŻydzi od Niemcow za Holokaust otrzymali znaczne pieniadze i dlatego pomagaja im w tych kłamliwych filmach opluwac Polakow
UsuńA czy ogladaliscie film ,,Schindlers Liste,, po polsku to chyba lista Schindlara. Niejaki Oskar Schindler jeszcze dlugo po wojnie( bo ciagle plajtowal) jezdzil do Izraela i odbieral pieniadze od Zydow uratowanych przez niego w czasie wojny, ktorych wykorzystywal do pracy w swojej firmie.
UsuńMógłbys wymysleć coś bardziej konstruktywnego idioto
UsuńAlicjo,niech czas się cofnie i zostaniesz pod komorą gazową. Tego ci z całego serca życzę!
UsuńEwident - nie pieprz Piotrze pieprzem wieprza, bo przepieprzysz. Chłopino - jak nie masz nic ciekawego do pisania - lepiej milcz. Podobno milczenie jest złotem.
UsuńOglądałem serial - wciągnął mnie pierwszy odcinek. Nie mam pojęcia o co tyle krzyku zrobili: Sikorski, minister kultury, bo o pisim proteście - nie warto wspominać:)
OdpowiedzUsuńTo NIE był film dokumentalny i choćby z racji na to - nie rozumiem groteskowych " protestów " polskich, o kaczych - nie wspomnę:)
Pretensje mogłyby być uzasadnione, jeśli nie byłoby dowodów historycznych na istniejący wtedy: polski antysemityzm. W szeregach A.K. - też. Budowany mozolnie , ale konsekwentnie już w okresie międzywojennym, przy wsparciu kościoła..:(
Wystarczy też poczytać dzisiejszy bełkot, na prawacko-katolskich blogach, aby uświadomić sobie, że: polski antysemityzm - ma się nad wyraz dobrze!
Więc o co im biega? Przecież film nie był o Polsce, a ten epizod polski - to zaledwie kilkanaście minut... Czy my naprawdę musimy się kompromitować, a niechętnie korzystamy z prawa do milczenia?
Film był o ludziach, wplątanych w okrutną wojnę - rozpętaną przez szaleńca. O zawiłych ich losach i niespodziewanych zwrotach w akcji, ale i: w ich zachowaniach i charakterach.
To jeden z nielicznych filmów niemieckich, który nie wybiela werhmachtu, pokazując i ich ciemne uczynki i zbrodnie. A to już warte jest odnowania.
Dobra gra aktorów, doskonałe ich dobranie do poszczególnych ról...
Świetna dyskusja po filmie. I właśnie to jast najcenniejsze. Że możemy / bo musimy / ze sobą / Polacy z Niemcami / rozmawiać.
Dobranoc
Stanisław
Widząc i rozumiejąc mechanizm " zachowań stadnych " - jakie towarzyszą choćby, w obecnej krucjacie przeciw Hannie Gronkiewicz Walz, całej P.O. / bo to nagonka - nie słuszna krytyka /, przestaję wierzyć w zbiorową mądrość narodu.
OdpowiedzUsuńBo żeby w nią wierzyć - musiałaby poprostu być! Ta mądrość.
Natomiast jest bardzo dużo podobieństw i analogii pomiędzy niemieckim adolfem i polskim/???/ kaczorem. Nadspodziewanie wiele. A jak do tego dodać " nieracjonalne stadne zachowania " Polaków - sprawa staje się prawdziwym i realnym problemem...
Stanisław
Stanislawie, jak mozna porownywac Adolfa do Kaczynskiego, Czy ty wiesz kto to byl. Ile nieszczesc sprowadzil na narod Niemiecki, ilu ludzi zginelo przez niego
OdpowiedzUsuńJeśli Helmucie nie widzisz jak zaczynał jeden i drugi (obaj podparci demokracją. A jakże !!!), jak manipulowali i kreowali nastroje społeczne, czego biało-czarny obrazek pod felietonem jest doskonałym przykładem, to nasza rozmowa przypomina dialog ślepego z głuchym o kolorach.
UsuńHelmut:)
UsuńWiem doskonale kto to był adolf. Dochodził do władzy środkami demokratycznymi, pociągnął za sobą wielką część rozumnego - w końcu - narodu, który wydał Wielkich...
Kaczyński / w/g mnie / jest na pierwszym etapie " drogi " adolfa. TU właśnie są bardzo niebezpieczne analogie... Przecież : to widać, słychać i czuć!
Chciałbym i wierzę / choć coraz słabiej /, że zbiorowa mądrość narodu - nigdy nie pozwoli karłowi - powrócić do władzy! Jednak wątpić zaczynam w tę " zbiorową mądrość "... bo słabnie, bo tracimy nawet: wrodzone odruchy obronne:) I instynkt samozachowawczy!
Stanisław
amen
UsuńStanislawie, jestes zbyt duzym pesymista, Kaczynski juz raz rzadzil, nie wywolal zanej wojny a gospodarka rozwijala sie calkiem dobrze. Ja Kaczynskiemu moge zarzucic jedno, nie podoba mi sie , iz KK wtraca sie zbyt mocno do polityki ( do rzadzenia) wypowiadac oczywiscie sie moze na wiele tematow politycznych, jest to nieodlaczne od naszego codziennego zycia)), zadna religia mi nie przeszkadza, ona istniala i bedzie jeszcze istniec dlugo, tacy juz to jestesmy, wielu pomaga ona przetrwac ciezkie chwile, ktorych ostanio pod dostatkiem. Uwazam , ze straszenie ludzi Kaczynskim odnosi zupelnie odwrotny skutek.
UsuńPS Do naszej moderatorki, mam pytanie, dlaczego wyzywa mnie od idiotow, podalem jedynie przyklad ,ktory dziala zupenie w druga strone, trzeba widziec dwie strony medalu. Ja nikogo na blogu nie obrazam, czy wyzywam i mam prawo zadac tego samego
Helmut, Kaczyński rządził w czasie hossy, a i tak dał dyla w krzaki po niecałych dwóch latach, zapomniałeś o tym ? On jest jak ta krowa, co to potrafi żreć i ryczeć, ale wymiona ma puste. Nie ma potrzeby straszyć Kaczyńskim. Jaki Kaczyński jest, widać gołym okiem, ale ... podobno nie wchodzi się drugi raz do tej samej rzeki, jednak wielu chce to zrobić. Chyba tylko po to, aby przekonać się, że przysłowia naprawdę są mądrością narodów. I tylko szkoda będzie utraconego dla Polski czasu.
UsuńStansławie ! Mądrość narodu (zbiorowa czy indywidualna) chyba poszła w pisssssduu, zostały wytyczne wciskane do uszu co niedzielę o 12:00, a bardziej spragnionym codzienne na falach jedynie słusznego radyjka, aby utwierdzani byli co chwileczkę, co momencik, gdyż mają chory instrumencik - znaczy sie ten od myślenia ! Cokolwiek to u pissowców oznacza.
OdpowiedzUsuńO analogiach między Adzikiem (tak po duużym schnapsie mówili enerdowcy w latach 70/80tych!!) a Polskęzbawem pisałem dosyć dawno i zawsze kojarzy mi sie z filmem "Kabaret". Nakręcony w 1972 roku, dla jednych próba rozliczena dla innych ostrzeżenie na wieki..... dopóki celuloidu szlag nie trafi i DVD/BR przetrwa.
Poszłoo, tu ciekawy artykuł na temat ZNÓW gładziutkiego, ZNÓW układnego, ZNÓW łagodnie uśmiechniętego Kaczyńskiego. Oddaje istotę sprawy. Ilu się ZNÓW na tę starą sztuczkę nabierze ???
Usuńhttp://www.polityka.pl/kraj/opinie/1546303,1,zaskakujacy-wywiad-kaczynskiego.read
No patrz Pani, że tylko zacytuję: "że poza różnego rodzaju sztuczkami w sferze finansów...." - jak powiedział SREBRNY SZTUKMISTRZ !!!!
OdpowiedzUsuńStara prawda: diabeł ubrał ornat i na nieszpory dzwoni.
A Jan z C. daremnie język strzępił: Polak nową przypowieść kupi, że przed szkodą i po szkodzie ....
Życzę weekendu w granicach rozsądnych 30 stopni, bo czwartkowe 35 to była przesada.
Oglądając film dotyczący wydarzeń historycznych trzeba umieć oddzielić wątki stricte fabularne (fikcyjne postaci i ich losy) od ukazanych tam autentycznych wydarzeń.
OdpowiedzUsuńCo do prawdy, to żyje jeszcze na Zamojszczyźnie pewien pan, który uczestniczył w takiej akcji, gdy pozostawiono na torach wagony z zamkniętymi w nich Żydami wiezionymi do obozu zagłady. Pan ów opowiada tę historię bez skrepowania, w przekonaniu, że słusznie uczynili. Twierdzi, że nie kierował nimi żaden antysemityzm, lecz "racje wyższe". Jest przekonany, że gdyby uwolnieni "rozleźli się" po okolicy to zginęło by przy okazji wielu miejscowych, a i ich samych Niemcy ścigali by z większą determinacją. Rozmawiałam z tą osobą, członkiem AK (żeby nie było, że to jakiś AL, albo BCH, czy inni "żołnierze wykleci"), jakieś sześć lat temu (o owym filmie jeszcze nikt wówczas nie słyszał).
Staram się nie oceniać, bo wojna to rzecz straszna, wybory trudne i tragiczne w skutkach. Gdy jednak słyszę ten pseudopatriotyczny jazgot, z powodu epizodu w jakimś filmie dla Niemców o Niemcach, bo rzekomo w "naszych biją", to nie wiem, załamywać ręce nad brakiem wiedzy historycznej, czy śmiać się z zacietrzewionej głupoty?
Pomyślności.
Jak widać nie każdy dotychczas uchodzący bohatera, był faktycznie bohaterem, a uznany za męczennika, na to miano zasłużył.
Usuńhttp://www.tvn24.pl/wloski-schindler-byl-zbrodniarzem-wojennym-szokujace-odkrycie-naukowcow,334666,s.html
Nie ma się więc co oburzać, gdy i naszych "odbrązawiają", a i co poniektórzy nawet z pomników muszą zlecieć. Może lepiej zbyt szybko nikomu pomników nie stawiać (vide ostatnio Radom).
Pomyślności.
Ikko, "bogoojczyźniacy" wszelkiej maści cierpią na podwójne widzenie i podwójne myślenie...Mają za złe Ukraińcom, że ci stawiają pomniki Banderze, jednocześnie stawiając u siebie pomniki "Ogniowi" Kurasiowi ...a przecież obydwie postacie są co najmniej kontrowersyjne ...I tak to już jest. "Nasz" bohater jest dobry, bo zabijał naszych wrogów, a "ich" bohater jest zły, bo zabijał ichniejszych wrogów, czyli nas. Konia z rzędem temu, kto oszacuje, jaka właściwie była prawda i czy w ogóle taka jednoznaczna ocena jest możliwa.
UsuńDużym uproszczeniem byłoby stwierdzenie że wszyscy Niemcy byli sadystami, zbrodniarzami i fanatykami nazizmu. Ale działo się to jednak za ogólnonarodową aprobatą a niekiedy wręcz było traktowane entuzjastycznie lub jako tzw. dziejowa konieczność. Ten film do po prostu dobra propagandowka.
OdpowiedzUsuńposzloo21 czerwca 2013 23:19
OdpowiedzUsuńWitaj,
Kto nie widzi similitudy(?) miedzy J.K. i A.H. jest
jak ten co to ma uszy ku sluchaniu i nie slyszy a oczy ku widzeniu i nie widzi!!!
- Chorobliwa zadza dojscia do wladzy coby sie rozprawic z "nieswoimi" !
- Hitler z Zydami
- J.Kaczynski z "niepolakami". Tymi co to ani na nieszpory ,ani pod memorial smolenski, ani na podboj ruskich,szwabow czy pepikow!
Jedyna roznica, to ze Hitler pisal swe "dzielo" w kiciu (prawdziwy fanatyk) a Jarus (oportunista) swe "dzielo" na kolanach mamusi/tatusia!
Co do filmu, to jak dobrze zrozumialem jest to film fabularny a nie dokumentalny???
Milego dnia wszystkim wiernym tego bloga - zycze!
Francopolo, toż tłumaczymy bogoojczyźniakom, jak krowie na miedzy ( krowa nam tu się od rana przewija), że to film fabularny, nie dokument, ale co zrobić ...ten fakt nie dociera do oburzonych "patryjotów" !
UsuńPozdrawiam serdecznie.
Wiesiu pisze zawsze "jak krowie na rowie" :)))))))))))))))
Usuńwitajcie, milego dnia
Francopolo - witaj !!! Tak - masz rację, są pewne podobieństwa miedzy obydwoma "wodzami" - przynajmniej te "ideologiczne". Jednak ten nasz mały "wielki" nie ma za sobą poparcia WIELKIEGO KAPITAŁU w postaci Thysena, Mannesmanna, IG Farben Industrie czy choćby poczciwego Henry'ego Forda. To oni swoimi miliardami wsparli "Adolfa". Kudy naszemu panuprezesowi do nich oraz do "potentatów" polskiego "kapitału". A "naród" - jak to "naród", niczego się do tej pory na własnych błędach nie nauczył i nie nauczy - dopóki będzie indoktrynowany przez watykańskich. To musi jeszcze jakiś czas potrwać. Miłego dnia !!!
UsuńP.S. - jak tam z upałami we Francji ??? Byłem 4 dni na działce i tylko wczesnym rankiem dawało się coś zrobić - bo w południe bywało +35 stopni w cieniu a na słońcu można było ugotować jajka na twardo. Muszę powiedzieć, że ten co wynalazł prysznic i schłodzone piwo nadal zasługuje na Nobla. Miłego dnia !!!!
Dzień dobry Pani Elizo !!! Jestem ponownie w domowych pieleszach i od dzisiaj oddycham z ulgą - trochę upały zelżały, da się już żyć. Nie znoszę temperatury powyżej 25 stopni, może dlatego nigdy nie odważyłem się zwiedzić Doliny Królów w Egipcie- chociaż to moje skryte marzenie. Żona i syn meldowali i, że tam jest jeszcze bardziej "piekielnie". Po majowych opadach bujnie rozpleniły się chwasty, dlatego zawzięcie o wczesnym poranku toczyłem boje, aby dziadostwo pousuwać z klombów. Napełniłem 3/4 kompostownika - przynajmniej wędkarskie dżdżownice będą miały pożytek a ja w perspektywie też - na rybki. Po ulewach majowych rozmnożyły się komary i co gorsza - meszki. Tak mnie pogryzły, że 3 dni miałem prawa nogę jak gdyby pożyczoną od słonia - dopiero okłady z plasterków cebuli i babki lekarskiej pozwoliły mi przyjść do siebie. Przez te 4 dni absolutnie odciąłem się od telewizorni i ględzenia o polityce - dlatego czuję się psychicznie wypoczęty. Jak Pani zapewne sama widzi - panprezes stał się ostatnio "przymilny" - co by świadczyć mogło, że "ciemny lud" nie bardzo się przejął jego kwakaniem. Szuka naiwnych poza swoim "elektoratem". A niech tam - przejmować się nie ma czym. To takie "gwendolenie". Miłego dnia Pani Elizo - uwaga na upały !!!!!
UsuńSarmata22 czerwca 2013 13:03
UsuńWitaj Sarmato!!!
Kapitaly "...Thysena, Mannesmanna, IG Farben Industrie czy choćby poczciwego Henry'ego Forda.", to w/g mnie male pikusie w porownaniu z kapitalem KRK!! Pare dni temu rozmawialem z kolego z Niemiec, ktory mi mowil o bogactwie ichniejszego. Nie chcialem wierzyc ale "poszukawszy " u wujka googla znalazlem to:
"Obroty Kościoła katolickiego w Niemczech wynoszą 125 mld euro rocznie - oznacza to, że jest on jednym z największych przedsiębiorstw w tym kraju. Wartość majątku niemieckiego Kościoła wynosi 500 mld euro; ma on 1,3 mln pracowników[potrzebne źródło]. Większość dochodów Kościoła pochodzi z państwowej kasy i składek wiernych. Ma on udziały w przedsiębiorstwach, posiada własne banki (Pax-Bank i Liga-Bank)."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82_katolicki_na_%C5%9Bwiecie#Polska
Tak ,ze nasz fürherek moze znalezc finansowe poparcie...az ciarki na sama mysl przechodza!
PS Niedawno podskoczylem na kilkudniowy wypoczynek do mojego siola Perpignan. Myslalem sie troche wygrzac bo w mojej "bazie profesjonalnej" w Lille pizdzilo jak na dworcu w Kielcach. No i wymienilem siekierke na kijek! Z 16°C wpadlem na 14°C i jeszcze mokrych!1000 km na poludnie!!
Dodam z humorem - macie Kaczynskiego,kler,marnych politykow, ale za to jaka POGODA!!-:))))))))))))))
Milego popoludnia!
Aha Sarmato;
UsuńZapomnialem zapytac - masz moze dane o bogactwie polskiego KRK? Za cholere nie moge znalezc. Dziekuje z gory!
Francopolo - mała poprawka, niemiecki episkopat nie finansował jednak Hitlera jakimiś bulwersującymi kwotami. Fuehrer traktował ich jako zło konieczne i użyteczne dla jego celów wojennych - Got mit Uns - pamiętasz.Ja w każdym bądź razie nie doszukałem się potwierdzonych danych na ten temat. Natomiast Watykan czerpał pełnymi garściami z niemieckich "bitzkriegów" rabując dobra kościelne-majatek ruchomy, dzieła sztuki itp. Po wojnie też Watykan się potężnie obłowił na przerzutach dygnitarzy SS w zakonnych habitach - do Argentyny, Brazylii i innych państw tego regionu.Na ten temat jest wiele obszernej literatury fachowej.Osobna sprawą jest o którym majątku mówimy - Kościoła Luterańskiego czy też Katolickiego - pomijając mniejsze kościoły.I wreszcie komu ten kościelny majątek służy, czy tylko funkcjonariuszom danego kościoła czy też ogółowi obywateli. Znam wiele takich ewangelickich obiektów w rejonie Wurtzburga - są to przedszkola, domy starców, szkoły podstawowe i średnie, szpitale - mimo,że ewangelickie, bardzo chętnie korzystają z nich katolicy, bo własnych nie mają.
UsuńCo do wielkości majątku KrK w Polsce trudno o szczegóły - jak wiesz instytucja ta nigdy nie publikuje swoich danych statystycznych ani nie sporządza bilansów rocznych, które powinny być dostępne opinii publicznej. Już sam ten fakt stanowi, że mają nieczyste sumienia i wiele do ukrycia. Mafia sycylijska też nie publikuje swoich danych "o obrotach". W tym roku nowy papież coś tam, coś tam opublikował, ale jak nie masz punktu odniesienia to możesz publikować cokolwiek.
A co do pogody - jeszcze nigdy tak nie wymarzłem jak w maju w Polsce o deszczach nie wspominając. Denerwuje mnie jednak, że te "pogody" są takie skrajne, a żyjemy ponoć w klimacie umiarkowanym. Jak burza, to od razu z wyrywaniem drzew i zrywaniem dachów oraz "kamolcami" lodowymi z niebios. Trzy dni temu pokazywano w telewizorni co spadło z nieba na terenie Opolszczyzny - grad większy od kurzych jaj. Normalne to nie jest- tylko nie wiem dlaczego uparli się to nazywać ociepleniem klimatu. Bardziej pasowało by tu słowo oci...pienie klimatu. No ale nie będę się wyrażał. Miłego !!!
Ci co wylewają kubły pomyj na ten miniserial, często nie oglądając go, co już samo w sobie jest przejawem hipokryzji, nie są zdolni do odróżnienia dokumentu i fikcji. Jakiś przygłup w portalu "W polityce" ma pretensje, że pewne fakty faktycznie w czasie ostatniej wojny nie zaistniały. Jakby miał w pamięci obrazy tej wojny na terenach Niemiec, Polski i ZSRR we wszystkich szczegółach! Dziw, że nie protestował, gdy w ciągle na nowo powtarzanych serialu "Czterej pancerni" pokazano czołg, który niemal w pojedynkę wygrał II wojnę światową.
OdpowiedzUsuńTen miniserial to film o Niemcach, a nie o AK, w której przecież przejawy antysemityzmu miały miejsce! Nie wspomnę o tym, że Anders do swej armii nie przyjmował polskich Żydów. Trzeba było przed komisją zdjąć spodnie i obrzezanie dyskwalifikowało ochotnika. Dlatego chcąc nie chcąc poszli z Berlingiem.
Obejrzałem wszystkie trzy odcinki. Nie chciałbym być w skórze scenarzysty lub reżysera, który pokazałby wreszcie we wszystkich kolorach Polaków w czasie ostatniej wojny i pełną gamę ich zachowań. Pasikowski zrobił film współczesny z odniesieniami do Jedwabnego i już w oczach PiS-owskiej hołoty jest "reżyserem wyklętym".
Dzień dobry Stefanie !!!! W dzisiejszych czasach - podobnie jak za czasów pana Henryka Sienkiewicza - ku pokrzepieniu serc się tworzy, dla podbudowy wlasnego "ego". Dopóki jest to film czy serial z tzw. "przymróżeniem oka"- sprawa jest prosta. Pamiętasz zapewne komedię "Gdzie jest generał" - nabijano się tam mniej więcej "po równo" z przywar narodowych Niemców, Polaków i Rosjan. Dało się to oglądać - jako patrzydło z epoki. Podobnie z komedią-serialem "Sami swoi" - tak to tam bywało na tych ziemiach i w tych czasach. SAM TO OGLĄDAŁEM na własne oczy. Tak to bywało - aż z tych różnych "wilniuków" i "lwowiaków" wytworzyła się jakaś wspólna "nacja". Potrzeba było na to 50 lat z okładem. Dzisiejsze "pokolenie" najprawdziwszych z prawdziwych" też stopniowo wyginie - wymrą, bo muszą. Takie są prawa natury. Co pozostanie w genach ich potomnych - da się widzieć, ale mam nadzieję, że geny fanatyzmów wyginą. To już trzecie pokolenie Pawlaków i Kargulów. Miłego dnia !!!
UsuńStefanie,stara prawda.są ludzie i ludziska..
OdpowiedzUsuńStefan22 czerwca 2013 13:25 Ty tez stereotypem A przecież wypadało wpisać w Google zapytanie "Żydzi w Armii Andersa"
OdpowiedzUsuńDo Armii Polskiej w ZSRR pod dowództwem gen. Władysława Andersa mieli prawo zaciągnąć się wszyscy obywatele polscy. W początkowym okresie (lato i jesień 1941 roku) przyjmowano do wojska wielu Żydów; w grudniu 1941 roku stanowili 40% żołnierzy.
Jednak 1 grudnia 1941 roku władze radzieckie ogłosiły, że za obywateli polskich uważają jedynie osoby narodowości polskiej, natomiast Białorusini, Ukraińcy, Litwini i Żydzi będą traktowani jako obywatele radzieccy i jako tacy nie mogą wstępować do polskiego wojska. Ambasador polski zaprotestował. W wyniku negocjacji władze ZSRR zgodziły się na uznanie za obywateli polskich tych Żydów, którzy pochodzili z centralnej i zachodniej Polski. Zarządzenia te jednak stosowano niekonsekwentnie – trudności w przywracaniu obywatelstwa Żydom mnożyli nie tylko delegaci władz radzieckich, ale także polscy wojskowi. Przyczyną była, oprócz nacjonalizmu i antysemityzmu, ograniczona liczba racji żywnościowych przyznawanych polskiej armii w ramach umowy z rządem ZSRR (od grudnia 1941 – 96 tys.). Spór zaognił się w momencie ewakuacji polskiego wojska do Iranu wiosną 1942 roku: jedynie część żołnierzy mogła puścić Związek Radziecki. Ostatecznie na 77 tys. żołnierzy Armii Andersa do Iranu dotarło tylko 3,5 tys. Żydów. Pozostali zostali zdemobilizowani i pozostawieni w ZSRR.
W chwili stacjonowania Armii Andersa w Palestynie, ok. 3 tys. Żydów zdezerterowało z niej i dołączyło do żydowskich organizacji wojskowych: Hagany i Irgunu.
I od siebie dodam iż 'dezerterów z armii polskiej" Anders zakazał ścigać mimo iż wiele z nich zdezerterowało z bronią osobista, oraz nacisków Aliantów
O Rabinie w Armii Andersa poczytaj sobie tu
http://www.historia.uwazamrze.pl/artykul/961975.html
"
W.i.e.ś.k.u, warto też przeczytać wspomnienia Józefa Hena, który chciał być u Andersa. Albo świeżutką książkę Jana Burakowskiego "Generał i historia" (Sierpc, 2013) o gen. Andersie.
OdpowiedzUsuńMnie szło tylko o to, że w czasie jedni Polacy (nawet deklarujący się przed wojną jako antysemici) ratowali Żydów, bo to byli po prostu ludzie, inni zaś ze szmalcownictwa uczynili sobie źródło utrzymania, a jeszcze inni pomagali okupantowi w akcji eksterminacji lub po prostu ich na różne sposoby dyskryminowali. Oczywiście między tymi trzema postawami bywały też różne pośrednie.
Więc nie bardzo jest się co na producentów filmu "Nasze matki, nasi ojcowie" oburzać. Gdyż nasz antysemityzm na tle tego pokazanego antysemityzmu Niemców, to było tzw. małe piwo
Stefan, możesz podać nazwisko jakiegoś bohaterskiego Żyda, który uratował Polaka?
Usuńkarol - kpisz sobie czy o drogę pytasz. To na Żydów wydano wyrok ostatecznej eksterminacji całego narodu. Byli traktowani gorzej niż bydło. Kto ci miał udzielić pomocy - Żydzi ??? Chyba jednak upały spowodowały, ze resztka tego co tam masz pod dekielkiem ci odparowało !!!!
UsuńP.s. mój nick pisze się z dużej litery !!!!
karol22 czerwca 2013 15:04
UsuńLeniu patentowany.Podawać ci na tacy bo tobie nie chce się szukać i szperać w naszej historii.Bo ociężałość umysłowa przeważa ci nad rozumem.Podaj mi !! A czy nazwy ulic zasłużonych dla Polski Żydów nic ci nie mówią.Czy nigdy ale to nigdy nie "zdziwiły cie" ich nazwiska wypisane na tablicach"ku czci i pamięci"
Sam szukaj leniu,rozszerzaj swoje horyzonty.Myśl i analizuj.Nie będziesz z tego szczęśliwy natomiast przekonasz się "jak nas to robiono w konia" i zaczniesz myśleć samodzielnie.Podaj mi!! A wal się leniu.
Jednej rzeczy nie rozumiem. Nawet niemieccy historycy uważają, że film jest tendencyjny i obraźliwy dla Polaków, a wielu z was nie. Jesteście Polakami?
OdpowiedzUsuńNie!!! Jesteśmy Żydami
Usuńpozdrowienia z Tel Avivu
karol - jacy historycy - podaj nazwiska i kto co twierdził ????
UsuńNiemieccy historycy uważają, że skandaliczny film "Nasze matki, nasi ojcowie" zwrócił uwagę telewidzów na pomijane dotąd aspekty wojny; mówią też otwarcie o słabych stronach serialu ZDF. Zarzuty Polaków wobec sposobu pokazania AK uważają za słuszne.
UsuńByły dyrektor Niemieckiego Instytutu Historycznego w Warszawie Klaus Ziemer powiedział w rozmowie z PAP, że wyemitowany w marcu w telewizji niemieckiej serial miał zarówno pozytywne, jak i negatywne strony.
Do pozytywów historyk zaliczył pokazanie codziennego życia żołnierzy Wehrmachtu w okupowanej Europie Wschodniej w sposób "dotychczas niespotykany w niemieckiej telewizji".
Wszechobecność przemocy, brutalne traktowanie rodzimej ludności, mordowanie cywilów, rozstrzeliwanie jeńców - niekończące się zbrodnie zostały pokazane w tak zmasowany sposób, jak chyba nigdy przedtem
- wyjaśnił Ziemer, obecnie pracownik naukowy Uniwersytetu w Trewirze oraz Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Wśród tematów poruszonych przez twórców filmu, a nieznanych dotychczas szerszej widowni, Ziemer wymienił rozkaz nakazujący rozstrzeliwanie wziętych do niewoli komisarzy politycznych Armii Czerwonej, a także powojenne kariery nazistów w administracji RFN.
karolku - sam sobie przeczysz - przecież ten Klaus Ziemer wcale nie krytykuje tego filmu tylko go chwali - ze oto po raz pierwszy pokazano okrucieństwo niemieckich żołnierzy. Masz więcej takich przykładów - to wal !!!!!
UsuńNiech Eliza nie kasuje wpisów karola. Niech będzie powszechnie wiadomo, jacy debile są wyznawcami Polskęzbawa
UsuńStefan, szmalcownikow szukaj w Ruchu Palikota.
UsuńGdyby w filmie, w taki sposób jak Polaków, pokazano Żydów, to rozpętałaby się światowa nagonka na twórców tego serialu. Dobrze, że TVP pokazała ten serial. Jestem zdziwiony, że polski MSZ nie reagowało po jego wyświetleniu w Niemczech. Kto ma bronić naszego dobrego imienia, skoro ci którzy powinni to robić milczą. Czy my mamy rząd i czy jest to rząd działający w imieniu nas - obywateli? Z przykrością stwierdzam - nie, nie mamy rządu.
OdpowiedzUsuńKarolu, już z powodu słynnych "kartofli" III Wojna Światowa wisiała na włosku. Szczęśliwie skończyło się na ataku "dyspepsji" u prezydenta LK. Istnieje coś takiego, jak wolność słowa, czy innej formy wypowiedzi artystycznej, np. filmowej, malarskiej, muzycznej itp., które to pojęcie znane jest Polakom tylko z słyszenia. A tacy Amerykanie potrafili nakręcić np. słynny "Pluton", czy "Łowcę jeleni", gdzie sami siebie przedstawili w niezbyt pięknych barwach. Albo kiedyś słynne "Hair"...Czy wyobrażasz sobie polski film o Powstaniu Warszawskim, zawierający ostrą krytykę tych, którzy to powstanie wywołali ??? Idźmy dalej. Łkaliśmy ze śmiechu przy serialu M.A.S.H., robiącym sobie tzw. jaja z wojny koreańskiej, która wcale śmieszna nie była...I co, świat się od tego zawalił ? Chcesz więcej przykładów ?
UsuńCo zaś się tyczy obrony dobrego imienia, to nie żartuj sobie. Może zacznijmy od szanowania przez "prawdziwych Polaków" innych, tych nieprawdziwych Polaków , a dopiero później wzywajmy do wojny przeciwko komuś, kto się wysilił na jakiś tam FILM FABULARNY ... Bo widzisz, jak cię widzą, tak cię piszą, a widzą nas tak, jak się pokazujemy. A jak się pokazujemy, widać na każdym kroku i nie jest to miły obrazek. Zwłaszcza od trzech lat.
No i, oczywiście, wszystkiemu jest winien rząd i Tusk osobiście, bo przecież nie my sami, a skądże...
A może by tak spuścić trochę powietrza z tego nadętego, "patryjotycznego" balonu ?
karolku - i bardzo dobrze. że minister spraw zagranicznych nie reaguje na opinie histeryków. Najbardziej "oburzeni" są zawsze ci co maja coś na sumieniu. Jakoś się nie oburzałeś kiedy szpiegowi i zdrajcy w Polsce stawiano pomniczek w Krakówku. Jakoś się nie oburzałeś kiedy "Ogniowi" - pospolitemu bandycie także pomniczek wystawiono. A teraz w Sanoku toczą boje "patrioci" aby pomniczek wystawić Żubrydowi". Ten sam gatunek "patriotów" - tfu !!!!
Usuńbegonijko - jak ładnie to nazwałaś - dyspepsja. Ja tam po swojemu nazywam to sraczką - bo to bardziej oddaje "ciężar" gatunkowy tej "historycznej" chwili. Panprezydent dostał sraczki - ot co !!!
UsuńNie napinaj się karolku, bo ci żyłka pęknie! Nie masz rządu, to może zrzeknij się obywatelstwa polskiego ??? Już jeden taki mundry był. Nie dostał jakegoś zasiłku (dobry wielodzietny Polak), obraził sie na Polskę i zrzekł się obywatelstwa polskiego. Z hukiem, reportaż nawet był w jakiejś telewizorii. Po paru miesiącach czy dochody mu spadły, czy przepisy się zmieniły, dość że załapał się za próg zasiłku. W te pędy do niedobrego urzędu, długopis, wniosek i wisi pod okienkem - MIĘ SIĘ NALEŻY !! Urzędnik czyta wniosek i mówi że nic się nie należy. Oczywiście afera, kierownik, dyrektor wydziału, telewizoria i Petersburg (a może Strassburg?) w perspektywie. A sprawa była prosta jak drut, zasiłek należał się obywatelowi polskiemu, więc jak matołek* obraził się na Polske to nici z zasiłku.
OdpowiedzUsuńBo rząd karolku - ma się na dobre i złe. Jeszcze trza zrozumić co dobre a co złe. Jutro o 12:00 na pewno usłyszysz coś miłego dla uszu twych.
Widzisz karolku, w międzyczasie begonijka mnie ubiegła i zgrabniej a z wdziękiem napisała :)))))))
Usuń:)))))))))))))))))
Usuńojczulek sie odezwał,zbawca czy o. inkasent?
OdpowiedzUsuńTadzio jak gdyby przymknął nieco japę, ale za to panprezes stał się teraz Dobromirem i dobrotliwym "dziadziusiem".Wdzięczy się jak stary kozioł w kapuście.
Usuń:)))))))))))))
UsuńDzień dobry:)
OdpowiedzUsuń" Kilkadziesiąt osób z symbolami Nacjonalistycznego Odrodzenia Polski i Śląska Wrocław zakłóciło wykład prof. Zygmunta Baumana we Wrocławiu. Wyprowadzili ich policjanci. 11 osób zostało zatrzymanych.
Wykład prof. Zygmunta Baumana, który w sobotę po południu odbył się na Uniwersytecie Wrocławskim, zgromadził ok. 500 osób. Kiedy na sali pojawił się gość w towarzystwie prezydenta Wrocławia, Rafała Dutkiewicza, obok oklasków rozległy się gwizdy i buczenie..."
Za tvn-em, tam też całość incydentu!
To dzisiejszy przykład istniejącego, rozrastającego się i znajdujacego poparcie hołoty prawackiej oraz kościoła - polskiego faszyzmu.
Udawajcie dalej, że to tylko wybryk o niczym nie świadczący. Dziwne nasilenia tych " wybryków " w ostatnim czasie widzę...
Stanisław
Ok ale jak to się ma do tematu?
UsuńDzień dobry:)
UsuńWydawało mi się, że temat dotyczy interpretacji mrocznych czasów historii oraz postaw Polaków wtedy i nie tylko wtedy.
Dlatego też uważam, że wspomnienie/przypomnienie, że problem dotyczy jak najbardziej - terażniejszości, jest powiązane z tematem dyskusji.
Bo historii już nie zmienimy, możemy ją jedynie przekłamywać, przedstawialąc idealistyczny obraz Polaka...
Mamy natomiast wpływ na przyszłość. Jeśli będziemy - właściwie reagować na takie, jak właśnie te - zacytowne i haniebne zjawiska z dnia dzisiejszego.
Przepraszqam niezmiernie, że się odezwałem:)))
Stanisław
Stanisław22 czerwca 2013 19:13,
UsuńWitaj Stanislaw!!!
No nareszcie odrobina optymizmu z Twojej strony ( "dzien dobry o 19ej-:)))))
Zart oczywiscie!
****************
Rozumiem i znam Toje przezycia.
Dzialac na przeszlosc - niestety.
Terazniejszosc - no -w miare mozliwosci.
>Przyszlosc - TAK!!! Na zasadzie oczywiscie " uwaga swiezo malowane"!!!
Lubie Cie Stanislawie i zapraszam do OPTYMIZMU.
Mimo wszystko!
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Francopolo:)
UsuńNawet nie wiesz i nie uwierzysz, że staram się i pozornie jestem: optymistą:)
A humor i ironia - ratuje moje zmysły:)
Miłego, już napewno - wieczoru:)))
Stanisław
I mój wniosek:
OdpowiedzUsuńOcenianie fabularnego serialu - poprzez pryzmat historii i faktów - jakie ona niosła, ma taki sam sens jak:
Utożsamianie i dopasowywanie polskiej historii do " Trylogii " H. Sienkiewicza.
A przecież to całkowita fikcja, napisana : " ku pokrzepieniu serc " :)
Zatem... hamujcie kochani, bo to: " i śmieszno i straszno " :)
A film oceniam dobrze, tematem jego nie byli Polacy i Polska, wbrew " pragnieniom " po niektórych:)
Stanisław
Dobry wieczór Pani Elizo !!! Zatem tradycji stało się zadość, ponarzekali sobie niektórzy, inni zawyli z wściekłości - jak to nas "Niemce" poniżyli, bo przecież Polak to wzór cnót wszelakich. Zdaje sobie Pani sprawę z tego, że musi jeszcze upłynąć wiele, wiele lat zanim Polacy zaczną być normalnym narodem a nie papugą dziejów. Przeraża nieuctwo Polaków i brak zdolności do samokrytyki. Tak się dzieje zawsze, kiedy matoł wstąpi na piedestały. Za grosz nie mamy własnej samooceny - co myśmy jako Naród ,wnieśli do kultury europejskiej i światowej. No niech ktoś się "patriotycznie uniesie" i zacznie wymieniać - chętnie poczytam.Tak się z reguły dzieje, że im większy matoł na stanowisku - tym mniemanie o sobie większe. Klasykiem rodzaju jest tu sam panprezes - pisaliśmy o tym wielokrotnie i co ??? I nic - nadal 25-30% Polaków jest zaczadzonych jego myśleniem. A inni - inni zaczynają tracić "wiarę" i zastanawiają się. Bo panie w tym Elblągu to odwołali prezydenta miasta a to tylko kropla w morzu. Dobrze, że ludzie odwołali bęcwała, ale czy przez pryzmat tego można oceniać wszystkich prezydentów miast w Polsce ??? Ten "naród" upaja się własnymi klęskami i niepowodzeniami. Dla niektórych - im gorzej, tym lepiej. Zacytował bym tu pewne wiejskie porzekadło - ale mam skrupuły,zbyt dosadne. W każdym bądź razie zaczyna się ono od słów: "...siedziałem za wychodkiem, klepałem goowno młotkiem ..."
OdpowiedzUsuńOstatnio przeczytałem sobie obszerny wywiad z "premierem z Krakowa" Janem Maryśką. W swoim czasie - niemal "żelazny kanclerz", trybun ludowy. współtwórca III Najjaśniejszej, "bohater" pierwszej komisji śledczej Sejmu - prywatnie dodam - nadęty bufon, bo miałem po dwakroć okazję zetknąć się służbowo z tym "Katonem" - dzisiaj pozuje na sierotę polityczną i ciska gromy na "niesprawiedliwe" wyroki. Taki polski Trocki - w kieszonkowym wydaniu.Żałosny przypadek nadęcia i samouwielbienia - straszy oto, że aby związać koniec z końcem - będzie musiał pracować na czarno bo komornicy go ścigają. O WYKONANIU PRAWOMOCNYCH WYROKÓW ani słowa. I już posypały się oferty "samarytańskiej" pomocy dla Jasia Dyndały. Nawet sam panprezes zadeklarował, że go "wesprze" . Widocznie w okresach PC Centrum byli bardzo bliscy sobie i k'sobie. Może trochę odbiegłem od tematu opinii o niemieckim serialu - ale kto ma o nim wydawać opinię - Jasiu Dyndała i jemu podobni. Nie zgadzam się - co mi wolno !!! Miłego wieczoru !!!
Sarmata22 czerwca 2013 18:29,
OdpowiedzUsuńTo " ocipenie"klimatu mi sledzione zrelaksowalo!!!!
Dzieki!!!!!
"Globalne ocipienie" - jakzesz to na czasie-:))))))
Oby nam sie dobrze dzialo, w dzien lezalo, w nocy.....!!!
Ah Sarmato! Poczucie (wyrafinowane) humoru! To nas trzyma przy zyciu!
CORDIALEMENT!!!