Żyjemy w permanentnym uzależnieniu od Moskwy, bo w 1980 roku nikogo nie zgilotynowaliśmy. W efekcie nie mamy niepodległości i tylko jakiś wielki reytanowski gest połączony z rozlewem krwi może nas z czasem wyzwolić" - mówi Marek Rymkiewicz, jeden z poetów prawicy.
Cały wywiad tutaj k l i k
"Wywołując powstanie, do którego czynimy przygotowania, spełniamy ten obowiązek w przekonaniu, iż dla stłumienia naszego ruchu Rosja nie tylko kraj zniszczy, ale nawet będzie zmuszone wylać rzekę polskiej krwi ; ta rzeka stanie się na długie lata przeszkodą do wszelkiego kompromisu z najeźdżcami naszego kraju, nie przypuszczamy bowiem, aby nawet za pół wieku naród polski puścił tę krew w niepamięć i aby wyciągnął rękę do nieprzyjaciela, który tę rzekę wypełnił krwią polską" To cytat z książki "Porozbiorowe aspiracje polityczne narodu polskiego" gdzie autor opowiada o 1862r kiedy to jesienią widział się ze Stefanem Bobrowskim który wyłożył mu cele i całą polityczną strategię podziemia. Powstanie Warszawskie jest kontynuacją tej myśli. Teraz dołączył Rymkiewicz. Tacy ludzie najpierw wzywali do boju do krwi ostatniej, a sami kierowali się do Rumunii przez Zaleszczyki, albo do Londynu przez oflag, w każdym razie dożyli swoich dni przyznając sobie wzajemnie ordery, a setki tysięcy rodaków zapłaciły krwią za ich "bohaterstwo".
Każdy, kto wzywa do rozlewu krwi - jest zbrodniarzem. Jak się ma tyle lat, co pan Rymkiewicz, to już chyba włącza się klawisz "po mnie już tylko muchy". Ciężko chory człowiek, sam siebie zniewolił, więc innych poucza co to jest wolność. Nie widzi, nie słyszy, ale dużo i głupio gada.. Stwierdził też, że "nie wyszliśmy z PRL i każda władza w Polsce krzepi PRL..." Jak rozumiem, jego ukochany PiS też krzepi ten PRL bo przecież był u władzy...
Jestem ciekawa, czym według p.Rymkiewicza jest wolność? Rozumiem, że dochodzi się do niej brodząc we krwi... ale co potem, panie Rymkiewicz? Co potem?! Szkoda, że Lichocka nie spytała.
promuj notkę
"...Potem uruchomimy wszystkie polskie siły – wszystko, co zorganizowaliśmy na ziemi i pod ziemią – i wybijemy się na niepodległość. I wtedy będziemy mieć niepodległą Polskę – dobrą matkę wszystkich małych sfederowanych narodów – od morza do morza"
OdpowiedzUsuńNo i?
UsuńA potem zapalimy 6mln nowych zniczy na nowych grobach.
UsuńTy nie jesteś pisem tylko wypierdkiem pisu.Bałwan!!!!
UsuńPrzepraszam,ale czy wierszokleta Rymkiewicz,jest zdrowy psychicznie?Pytanie kieruję również do "mądrych anonimowo".
OdpowiedzUsuńAnonimowy - nie fragment kołku tylko cała "ideologię" Rymkiewicza. Polska od morza do morza. Polska matką narodów środkowej Europy. To już było i niesławnie się skończyło rozbiorami Polski z udziałem Watykanu , który błogosławił zaborców. Tfu - gnido !!!
UsuńNie lubię obrażać ludzi,ale ty,"anonimowy"jesteś takim bele czym"że trudno powstrzymać się od inwektyw,śmieciu!
OdpowiedzUsuńkuba48
He, he..., a to się nam anonimek zacietrzewił. Może należało by raczej napisać "zarymkiewiczył"? No cóż, jak się nie ma argumentów, to się innym a priori ubliża. To taka genetyczna przypadłość "prawdziwków".:-)))))
OdpowiedzUsuńCo zaś do bohatera postu Elizy, to warto zajrzeć do noty biograficznej pana R., de domo Szulc? Może poszerzyć wiedzę o kilka innych wypowiedzi?
http://www.wprost.pl/ar/203315/Rymkiewicza-zemsta-na-Polakach/
W mojej ocenie, Rymkiewicz usilnie pcha się na piedestał, a kompletnie nie rozumiejąc otaczającego go świata (jak to poeta), największą krzywdę robi przy tym sobie. Widocznie w kreowaniu siebie zapomniał o słowach przestrogi swojego "kolegi po piórze".
"-Patrz Kościuszko na nas z nieba.
Raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko,
I się zwymiotował."
Pomyślności.
Ikko, to nawet już nie jest śmieszne. Po pierwsze, co było wstydliwego w nazwisku "Szulc", że zostało zmienione na Rymkiewicz ? Ojców swoich pan poeta się wstydził ? A może za Żyda bał się w tamtych czasach uchodzić ? Ale mniejsza o to. Jak wiadomo, był gorliwym fanem Józefa Wissarionowicza Dżugaszwili, ps. Stalin i najwyraźniej marzy mu się powrót do takich czasów. Straszny dziadunio chce wywołać wojnę domową, od dawna do tego nawołuje, razem z niejakim Braunem i innymi "patryjotami". Oby tylko to bojowe towarzystwo we własne odnóża się nie pozaplątywało, bo chętnych do "schedy" po Stalinie jest już do diabła i trochę...
UsuńNazwisko Szulc było w literaturze już zajęte - przez Bruno Schulza.To sobie zmienił.Proste :-)
UsuńNa co dzień Begonijko, nie marnuję czasu na czytanie tego rodzaju "literatury". Przysiadłam jednak i sięgnęłam do stosownego "zbioru". "Włos się jeży"! O ile bowiem ja widzę naiwność, absurdalność, wręcz śmieszność, to zdaję sobie jednocześnie sprawę z tego, że wielu chętnie taki sposób widzenia świata przyjmie za swój. Mimo ewidentnej anachroniczności i kompletnego nie liczenia się z realiami (może właśnie dlatego). W tym kontekście jest to bardzo groźne.
UsuńOsobom o słabszych nerwach literatury pod linkiem nie polecam:-)))))
http://niezalezna.pl/tagi/jaroslaw-marek-rymkiewicz
Pomyślności.
Anonimku, weź przeczytaj, choćby tylko w wikipedii, a nie snujesz własne bzdurne domysły.
Usuń"Syn prozaika Władysława Szulca, pochodzenia niemiecko-polskiego i lekarki Hanny z Baranowskich herbu Tuhan, pochodzenia tatarsko-niemieckiego. Rodzina zmieniła nazwisko Szulc po niemieckim przodku pod wpływem wojennych przeżyć w połowie lat 40 (nazwisko Rymkiewicz było przedwojennym pseudonimem literackim Władysława Szulca)[1]."
Ikko, począwszy od wiersza "do Jarosława Kaczyńskiego", facet wykazuje objawy starczej psychozy, albo jest ...zdrajcą narodu. Tak, zdrajcą, bo to od tego wiersza zaczęła się smoleńska paranoja...Jeśli on tego nie widzi, to jest tym właśnie, co wmawia innym - ZDRAJCĄ !
UsuńNie patrzmy 200 lat wstecz, spójrzmy zaledwie 80. Tego chcemy?
OdpowiedzUsuńW walce wyborczej wszystkie chwyty są dozwolone, prawda? Sztuką natomiast jest oddzielenie ziaren od plew.
OdpowiedzUsuńAle co tu oddzielać? Tu same plewy.
UsuńNo to ja obie PIS -em No to ja sobie "prawdziwym polakiem"
OdpowiedzUsuńCholernie lubię jak przemawia i powiada jak mam żyć.Polak prawdziwy.... z dziada pradziada a do tego sam wytykający pochodzenie innym.
"Syn prozaika Władysława Szulca, pochodzenia niemiecko-polskiego i lekarki Hanny z Baranowskich herbu Tuhan, pochodzenia tatarsko-niemieckiego. Rodzina zmieniła nazwisko Szulc po niemieckim przodku pod wpływem wojennych przeżyć w połowie lat 40 (nazwisko Rymkiewicz było przedwojennym pseudonimem literackim Władysława Szulca)[1]. Po wojnie rodzina jego osiedliła się w Łodzi. Rodzice poety należeli do PZPR, a on sam do Związku Młodzieży Polskiej"
Wytykacie dziadka z Wehrmachtu Tuskowi wytknijcie i "poecie jego korzenie"
Nasz ci on wiec cicho sza tak jak "o korzeniach" prezesa K.
Nie przeszkadza teraz wam ze stary dziad kiedyś wołał "Precz z Papieżem niech żyje Stalin" ale już Szymborska tak.Można tak długo tylko po co.
A walcie sie na ryj z takimi "autorytetami" którzy teraz powiadają "jak żyć i co robić" Najlepiej walczyć i umierać maja inni bo staremu dziadowi "gdyby co"zdrowie nie pozwoliłoby umierać za ojczyznę"
Lepiej zróbcie zbiórkę na pampersy bo "gdyby co"dziad narobi w portki,Żołnierz papierowy
W.i.e.s.i.u. mówisz i masz :)))))))))))))))))))))
UsuńW środku jest poseł PiS Rachoń !!! :))))))))))))))))))))))))))))))))))
Usuńhttp://i.wp.pl/a/f/jpeg/22976/putin_penis550.jpeg
He, he... z wychwalania UB też się rozliczył?
Usuń". Nie byli (rodzice), jeśli wierzyć świadectwom samego pisarza, żarliwymi ideowcami. Wybrali mniejsze zło przystosowania. Nie wprowadzali też nadmiernie syna w tajniki swego wyboru, więc on stał się na początku żarliwym stalinowcem. Do tego stopnia żarliwym, że w okresie odwilży 1956 r., kiedy powszechnie już dystansowano się wobec „błędów i wypaczeń”, 20-letni Rymkiewicz, zaangażowany polonista i młody działacz Związku Literatów Polskich, jako jeden z ostatnich bronił dokonań UB, szydząc w jednym ze swoich tekstów z „inteligenckich szakali”, które zdradziły komunizm i próbują epatować Polaków „mitem o krwawym Urzędzie Bezpieczeństwa”.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńŻal patrzeć, jak człowiek na starość głupieje. Każdemu z nas to grozi. Mam jednak nadzieję, że jeśli mnie dopadnie coś takiego, ktoś powstrzyma mnie przed pisaniem książek i udzielaniem wywiadów.
OdpowiedzUsuń-:)))))!
UsuńMoskwa rządzi, debil. A te wybory, gdy Kaczyńscy rządzili to też Moskwa ich wybrała ?! Debil do kwadraty a nie poeta.
OdpowiedzUsuńToż on w swym długim życiu nie widział jeszcze lokalu wyborczego.
Usuńw.i.e.s.i.e.k-racja w 100 procentach!A ty,kościelny,do kruchty,gamoniu!
OdpowiedzUsuńkuba48
Tchórze, którzy chętnie podjudzają innych, szczują innych, wysyłają innych na wojnę, na śmierć, ale sami się chowają - jak przyjdzie co do czego, to zawsze są jak najdalej na tyłach
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńZagłosujemy kolejny raz i kolejny, jak będzie trzeba. Świry do Tworek, nie do rządzenia krajem !
UsuńMeloman,tak zawsze było,jest i będzie.
UsuńElizo, ten dzwonnik z Radia Maryja chyba się na sznurze od dzwonu zawiesił !!! :))))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńŁomatkooooooooooooooooo ! Ratuj się, kto może !!! :)))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńhttp://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/pis-organizuje-kongres-katolikow,1,5537486,wiadomosc.html
Z forum pod tekstem w onecie skopiowałam Begonijko.:-))))))
Usuń"~~ historykarchiwista :
Już kiedyś pytałem i prosiłem::
1- proszę pokazać kopię oryginalnego aktu chrztu prezesa Jarosława- Polskę- Zbaw,
2- świadectwo bierzmowania w.wymienionego
3- jakikolwiek dokument przynależności tego faceta do KK. w tym n.p. zdjęcia z 1-ej Komunii Świętej.
Tylko bez photoshopu proszę."
Pomyślności.
Panorezes do I Komunii Świętej przystąpił całkiem niedawno. Zdjęcie nawet było, ale już się zmyło. A w każdym bądź razie ja nie znalazłam. Może jest tajne / poufne, jak wszystko, co dotyczy "katolickich" korzeni tego pana.
UsuńJarozbaw twierdzi,ze jego prapra..był chrzczony przez samego Mistrza Jana Chrzciciela!
Usuń:)
OdpowiedzUsuńWielce się natrudził raz Rynkiewicz stary,
Wybałuszając z wysiłku swe kaprawe gały!
Czerwienią zapłonął, po sam czubek pały,
Nadął się okrutnie, aż mu coś tam łupnie...
I napisał książkę... szkaradną okrutnie!
Ale żeby: nie wiem jak on by się natrudził,
Gówna nie przeczytam - nie będę się brudził!
I to by było na tyle w temacie : " rymkiewicz ".
Stanisław
Czy Rymkiewicz wzywa do rozlewu krwi?? A w którym to fragmencie wywiadu?? Każe czekać na okazję, na następną rosyjską smutę!! "Będziemy czekać na następną rosyjską smutę, która, wcześniej czy później, może nawet już niebawem nastąpi. Nie może być tak, że ona nagle wybuchnie, nagle zakołysze całą Europą i połową Azji, a my będziemy na to nieprzygotowani." W Wypowiedzi Rymkiewicza jest wiele racji. To podobny głos do głosu Michalkiewicza. Ale kto by tu na tym blogu czytał Michalkiewicza? Lepiej jest czytać Michnika, prawda?
OdpowiedzUsuńZenobi
Dokładnie, lepiej czytać Michnika, jak to odgadłeś?
UsuńZenuś, co kto lubi. Jeden ogórki, a drugi ogrodnika córki !!! :)))
UsuńTak, lepiej czytać Michnika niż teksty Michalkiewicza rodem z Kobierzyna.
UsuńPani Elizo, Pani czyta Michnika?.. No, nie.., to kuriozalne. Fuj!
Usuńadam
Michnik przez osiem lat kiblowania w mamrze wiele przeczytał,wiele się dowiedział. Miał czas. A ile lat siedzieli tacy jak Rymkiewicz czy Michalkiewicz? Ot co,po prostu niedouczeni,nie mieli tyle czasu na naukę.
UsuńJak wspomnę głównego przywódcę opozycji rodem z pododesskiego przysiółka Grenowka oraz wspierającego go guru religijnego, który swe programy radiowe nadaje z nadajników w rosyjskich bazach wojskowych na Uralu to rzeczywiście mam obawy o podatność na wpływy Moskwy. Nie tam ich jednak się dopatruję, gdzie widzi je pan Rymkiewicz vel Szulc. Nad panią Lichocką spuszczę litościwie zasłonę milczenia.
OdpowiedzUsuń" Na Rymkiewicza ":)
OdpowiedzUsuńProza bywa srebrem.
Poezja zaś - złotem.
Twórczość Rymkiewicza ?
Szaleńca bełkotem !
Dobranoc
Stanisław
Stara menda nienawidzi "Gazety Wyborczej" ale jak mu dali nagrode to wzial, bo to 100 tys.zl. Jego koles Kaczynski nienawidzi rzadu, ale pieniadze od tego rzadu bierze, malo tego - zeby wziac wiecej oszukuje "mylac sie" ze bvl w Sejmie, jak go tam nie bylo - bo to cale 300 zl. za obecnosc. Takie to "patrioty" niezlomne. Dno.
OdpowiedzUsuńSą tacy,którym wszystko wokół śmierdzi,oprócz pieniędzy i własnego gówna.
Usuń"Kaczyńskiego będą chcieli zabić jak za wysoko wygra"
OdpowiedzUsuń---------------
Tak powiedzial w tym "wywiadzie". A ja myslę ze jak go własna głupota nie zmoże, to nic go nie zabije. Rymkiewicza też.
Szkoda gadać,Kroko.."Kogo bogowie chcą ukarać,temu najpierw odbierają rozum".
UsuńUciemiężony i bolejący nad "wiecznie ciemiężonym Narodem" sam rad by uciemiężać inne narody,bo czym jest to marzenie o Polsce"od morza do morza?",bo przecież po drodze są jacyś tam inni. Czytałem ten wywiad i przyznać muszę,że rzadko jest okazja czytać tak piramidalne bzdury! Ale to przecież tylko demencja starcza,spuśćmy kurtynę litości
OdpowiedzUsuńDzień dobry Pani Elizo !!! O "korzeniach" i rodowodzie pana Szulca-Rymkiewicza już tu sporo napisano, to nie będę się powtarzał. Tak sobie myślę, że jak ktoś wypiera się swojego rodowego nazwiska i pochodzenia to musi mieć ku temu jakieś poważne powody. Przecież nazwisko Szulc pochodzące od niemieckiego Schultz lub Schulz nie brzmi obraźliwie nawet w starszym języku niemieckim - bo wywodzi się od słowa schullze tj. wójt, sołtys. Wprawdzie tuż po wojnie każde niemiecko brzmiące nazwisko budziło odruch zainteresowania - któż to taki, ale spolszczonych "Szulców" nikt się tam nie czepiał.Ale dajmy temu spokój, bo jak mi się wydaje, nie o to tu idzie, ale bardziej KIM BYŁ I KIM JEST Jarosław Marek Rymkiewicz. Za czasów PRL-u był niewątpliwie bardzo płodnym pisarzem, eseistą i poetą oraz tłumaczem - o czym każdy może sobie przeczytać w Wikipedii i innych źródłach. Ponad 3/4 jego twórczości pochodzi z czasów PRL-u. W tych też czasach zdobywał swoje wykształcenie filologiczne. Nie da się ukryć w żaden sposób, że był gorącym wielbicielem Stalina i jego ideologii oraz sposobów rządzenia.Nie pomogą tu żadne zabiegi wybielające. Był więc pieszczochem literackim tamtych lat i systematycznie piął się w górę. Jego psychiczny krach nastąpił po transformacji ustrojowej. Zbyt szybko, żeby wiarygodnie stał się oto piewcą i bardem, zbyt szybko się przefarbował i czym prędzej przylgnął do swojego imiennika - też Jarosława. Jest takie wulgarne powiedzenie, które acz niechętnie, ale przytoczę - przylepiło się goowno do burty statku i wykrzyknęło - hurrra znów płyniemy. Od morza do morza..... tfu - psiakrew !!! (Jeszcze raz przepraszam za wulgaryzmy - ale w tym przypadku nie da się ich pominąć).Trudno przy tym odróżnić, czy pan Szulc-Rymkiewicz stal się "ideologiem" Jarosława-panaprezesa, czy też ten ostatni nasiąknął patriotyczna poezją pana Szulca-Rymkiewicza. Obaj natomiast głoszą "od morza do morza" te same bzdury i teorie spiskowe. Obydwu im się marzy "Polska matką narodów" od Inflant aż po Siedmiogród. Już samo to świadczy o chorych urojeniach i majakach - całkowicie oderwanych od rzeczywistości. Jest to obrzydliwe, ale niektórzy już tak mają - myślą, że jeszcze świecą, chociaż świeczka dawno zgasła. Miłego dnia !!!
OdpowiedzUsuńSarmato, u ludów pierwotnych rolę "rządu" spełnia starszyzna, która wskazuje plemionom drogę, rozstrzyga spory i stanowi dla swojego społeczeństwa "kotwicę" obyczajową i moralną, mówiąc najogólniej. Starszyzna jest więc szanowana, a jej wyroki są niepodważalne. U nas, pod skrzydełkami Tatki Inkasenta znalazła przytulisko grupa starych (duchem, bo wiek o niczym jeszcze nie świadczy) stetryczałych i zgorzkniałych, BYŁYCH (i tu ich pewnie boli) pieszczochów PRL-u, o często podejrzanej wręcz przeszłości. Nie będę pokazywać palcem, wszyscy bowiem znamy nazwiska tych "gorących patryjotów", rozmaitych "profesórów", oczywista oczywistość.
UsuńSama nie jestem już dzierlatką i z zasady mam szacunek dla ludzi starych, ale bez przesady, muszę się przyznać, skoro stary człowiek swoim zachowaniem nie różni się znów tak bardzo od łysego kibola. Pozdrawiam serdecznie.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńDzień dobry Begonijko !!! Dzisiaj słonecznie witam - bo Sol Invictus wyjrzał nareszcie zza chmur. Nie dziwota, że starożytni wierzyli iż Słońce jest bogiem. Przynajmniej go widać i świeci oraz grzeje.
UsuńA co do tematu głównego dzisiejszej dyskusji tez jakoś idzie porównać to do tego co się w przyrodzie dzieje. W każdym eko-systemie, w każdej biocenozie wszystko zaczyna się od planktonu - drobnych żyjątek, które są początkiem łańcucha pokarmowego. W eko-systemie politycznym u ludzi też tych podobieństw pełno. Drobnymi rybkami politycznymi żywią się te większe- okonie i szczupaki polityczne. Może bardziej obrazowo będzie jak powiem o rekinach- młotach. Żyje to rybsko w ciepłych oceanach, gębę ma od ucha do ucha i opycha się rybią drobnicą, planktonem niemal. Tak jak niektórzy "politycy" - gęby mają od ucha do ucha żywią się drobnymi członkami swego "eko-systemu" i udają, że są władcami mórz i oceanów.Dokładnie zaś "od morza do morza". Inne bardziej żarłoczne potrzebują coś więcej niż plankton a i człowiekiem nie pogardzą. Te żarłoczne mają pod brzuchem stale taka rybkę - podnawkę, czyściciela ale i zarazem pasożyta żyjącego z tego co gospodarzowi z gęby wypadnie. Nasz poeta "od morza do morza" też mi taka "podnawkę" przypomina. Walnął był prezesowi wielki poemat ku jego czci i chwale, czym zawojował panaprezesa i teraz do niego przylgnął całkowicie - jako do swojego żywiciela. Jego rodzice zmienili nazwisko po wojnie aby nie kojarzono ich z niemieckim faszyzmem. Młody Szulc przylgnął do stalinowskiej ideologii jak podnawka do rekina i ponad ćwierć wieku było mu bosko. Jak diabli wzięli obydwa "izmy", musiał sobie poszukać nowego rekina żywiciela i przyjąć za swoje jego "izmy" i "patryjotyzmy". No i pływa po "morzach i oceanach" własnej wyobraźni . A może jak to coś co się przykleiło do burty statku. Czas i historia osadzą. Miłego dnia !!!
Podnawka ...ładne, Sarmato, a i nie znałam tej nazwy ! Mnie zniesmacza jeszcze jedno. Jak to jest, że naszej Noblistce, Wisławie Szymborskiej, "prawdziwi partyjoci" nie potrafili i nie potrafią zapomnieć jednego, młodzieńczego wiersza o partii (PZPR), a u podnawki Szulca nie widzą zaprzedania się duszą i ciałem, przez całą epokę, Józefowi Stalinowi, a teraz jego mentalnemu spadkobiercy ? Ale masz rację, czas i historia ich osądzą, nie ma sensu zajmować się podnawkami ( zapisałam w kajeciku !). Pozdrawiam serdecznie.
UsuńBegonijko - pal licho podnawki - to była tylko taka aluzja, bardzo zresztą obrazowa.Nie cierpię ludzi, którzy w zależności od tego skąd powieje - zmieniają swoje przekonania i ideologie.Jest to moim zdaniem najgorszy rodzaj ludzi. Jeżeli ktoś wyznaje jakieś poglądy - to rozumiem, że przedtem długo myślał czy może się do nich przypisać i utożsamić z nimi.Jak ktoś zmienia poglądy w zależności od tego skąd powieje - to znaczy jest zwykłą chorągiewką na dachu. Ta też "wiówa" w tym kierunku z którego dmucha. Zauważ, ze wokół panaprezesa zawsze "wiówało" tych chorągiewek sporo - a to sędzia Kryże, a to minister Jasiński, a to spółka Art B, a to PC Centrum, a to FOZZ, o ojcu Redemptorze już nie wspomnę. Wszystkie te "instytucje" i osoby zawsze były na bakier z przepisami prawa i zawsze wokół nich chodziło o grube miliony. Gdzieś te miliony się potraciły, gdzieś znikały - jak w czarnej kosmicznej dziurze, gdzieś zawsze je "wsysało". Potrzebny jest pilnie teleskop Hubble'a aby się temu przyjrzeć.Bo nic w przyrodzie nie ginie !!!
UsuńNaoglądałam się też takich ludzi, naoglądałam, Sarmato ...Jednak ta "moc" ma też swoją ciemną stronę. Kiedy tylko "żywicielowi" powinie się noga, w mgnieniu oka robi się dookoła niego puściutko. A i gębę na kłódkę trzeba później trzymać, co nierzadko do szczękościsku doprowadza...albo i czego gorszego. Ciekawe, czy Duda o tym wie, bo panprezes ogłosił, że z nim znów wespół w zespół będzie działał. Który to już "zespół" panprezes zakłada, nie wiem, bo trochę się już pogubiłam.
UsuńMnie dziś na tej wspólnej "konferencji" wyglądało, że to panprezes za "paprotkę" u Dudy robi.:-))))))))))))))))
UsuńPomyślności.
Ikko, Duda mówi "prezes", nie "pan premier". Twardziel z niego !!! :)))
UsuńRodzice poety należeli do PZPR, a on sam do Związku Młodzieży Polskiej a teraz w PiSie...
OdpowiedzUsuńI wszystko jasne.
Opolanin i wszystko jasne, Ukryta opcja niemiecka .. stalinowskie komusze metody....fajne zestawienie
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńEVIDENT, ustami Rydzyka dziękowaliście Bogu za ruskie, wojskowe nadajniki i ta, nawet niezakamuflowana, opcja rosyjska w niczym wam nie przeszkadza ... I wszystko jasne.
UsuńEVIDENT12 czerwca 2013 12:15
UsuńA może jakież argumenty zamiast wyzwisk?? Czy skłamałem że Rymkiewicz należał do PZPR?
Nie skłamałeś, tylko że facet zmienił punkt widzenia w przeciwieństwie do ekipy Tuska, może podasz porządną, nieskorumpowaną osobę z PO?
UsuńObelgi cofam i sorki
Zmienił obiekt adoracji, poglądów nie zmienił. Dalej pociąga go wizja "po trupach do celu" (oczywiście nie po jego trupie),
UsuńDokładnie!! Nadal ubóstwia wodza i wszędzie węszy spisek, chce burzyć, nie wiedząc skąd wziąć środki na nową budowę hehe
Usuń@EVIDENT, on nie zmienił punktu widzenia. Zmienił mu się jedynie punkt siedzenia. Jak był podnóżkiem, tak nim pozostał.
Usuń"Nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę ".
OdpowiedzUsuńTen cytat z przemyśleń Witolda Gombrowicza dedykuję Rymkiewiczowi:)
Była już panie " poeto " Rymkiewicz:
Gęba stalinowska, która dziś przeistoczyła się w katolsko-nacjonalistyczną, też gębę. Tylko jej nosiciel ciągle ten sam!
Bez kręgosłupa, bez zasad i moralności...Bezkręgowa ameba lub zwykła glisda.
Stanisław
Errata:
UsuńWolę już pomylić się i napisać: " glisda " - zamiast glista, niż - jak Rymkiwicz - tą glistą być!
Poeta zdaje się zapominać, że jako gorliwy, swego czasu, chwalca Stalina, mogły być rowniez zakwalifikowywany jako kandydat pod "nóż gilotyny"
OdpowiedzUsuńRewolucja zawsze, prędzej czy później, pożera własne dzieci. Teraz jednak nie ma lekko, znaczy neobolszewicka rewolucja. Do skonsumowania jest żylasty i nieapetyczny, stary zgred !!! :)))))
Usuń