To nie jest rzeźba, to jakaś ulepka, której każdy student ASP by się wstydził, gdyby po pijaku zapierdalał na zaliczenie. Nie jestem przeciwko stawianiu pomników Lechowi Kaczyńskiemu, Myszce Mickey lub Wiedźminowi. Niech stoją, o ile to będą dobre rzeźby, a nie plastelinowe gnioty. Mniejsza o Lecha, bo tu są kontrowersje polityczne, ale czemu sympatyczna, ciepła i mądra Maria Kaczyńska została potraktowana w tej rzeźbie jak Plastuś? Nie ma już w Polsce zdolnych rzeźbiarzy, wymarli, czy co? Czemu rzeźbiarz jej zrobił iksowate nogi?
Znalezione na Fb
W pełni się z tą opinią zgadzam a Wy?
Elizo to arcydzieło to chyba Marka Suskiego z PiS to on tam gra pierwszego artystę
OdpowiedzUsuńNo cóż ... ja bym za ten pomnik wywaliła Suskiego z PiSu. I tyle.
OdpowiedzUsuńSłusznie,Begonijko,absolutnie!
UsuńBegonijko - jesteś "w mylnym błędzie" pan Suski został "prekursorem" pomnikowym - teraz dopiero sypnie pomnikami. Na następnym będzie już cała rodzinka, bo Martusia chce do Europarlamentu. Jeszcze się taki europoseł na narodził co by mu pomniki za życia stawiali - Martusia będzie pierwsza !!!
UsuńŁomatko, Sebastianie, właśnie wróciłam z Sopotu, gdzie z wielkiego szyldu z "pamięcią i czymś tam jeszcze" uśmiechało się do mnie wielkie, wygładzone fotoshopem oblicze Prezydenta Tysiąclecia...To chyba na ten portret był niedawno zamach kamulcem ! Tylko czekać, jak i tam stanie jakiś ulepek, byle tylko nie obok słynnego Parasolnika, bo tego bym już nie zdzierżyła !!! :)))
UsuńWitam,ten co doprowadził do śmierci 95 osób,jeszcze mu stawiają pomniki żenada.A co do pomnika szkoda słów,pozdrawiam i życzę miłego dnia.
OdpowiedzUsuńW wielu kulturach wschodu kobieta zawsze stala na drugim planie( i slusznie) widocznie rzeźbiarz mial korzenie ze wschodu. Tak jak na naszym blogu faceci sa najwazniejs, bo maja super komenty, a baby e tam,,,,,,
OdpowiedzUsuńFakt. Ziomal, warząchew i kleszcz rulez !!! :))))
Usuńbegonijka - ONE po francusku nie rozumieją - trzeba soczyście po polsku - spier...dalajcie !!!!
UsuńDzień dobry Pani Elizo !!! Tym razem wybrała Pani dość trudny temat - pomniki. Po co komu one ? W czasach starożytnych była to praktycznie jedyna forma aby upamiętnić jakąś osobę lub zdarzenie. Od tego tez czasu powstał pewien podział - na pomniki historyczne i cmentarne. Te pierwsze upamiętniały wydarzenia większej wagi, te drugie mieściły się bardziej w sferach osobistych - pamięci rodziny o zmarłym. I tak było przez tysiące lat - dopóki ludzkość nie wymyśliła sobie innych łatwiejszych i tańszych form upamiętniania - jak obraz, rysunek, fotografia, płaskorzeźba wreszcie- jako post pomnikowa forma.Pominę tu stawianie pomników cmentarnych - to wolno każdemu kogo na to stać i ma taką chęć. Nie zakłóca taki pomnik przestrzeni publicznej, nie budzi większych refleksji lub emocji społecznych.
OdpowiedzUsuńZatem napiszmy coś o pomnikach historycznych, które miały upamiętniać wielkie wydarzenia w dziejach danego narodu - jako przekaz dla potomnych. Upamiętniano w ten sposób wielkie zwycięstwa wojenne, lub przełomowe wydarzenia kulturowe i cywilizacyjne danej nacji. Upamiętniano także - co oczywiste - osoby wodzów, królów, cesarzy i ich wielkie dokonania.
W miarę upływu stuleci oraz doskonalenia narzędzi przy pomocy których wykonywano te pomniki - ich znaczenie i cena malała, co kusiło wielu, aby sobie w ten sposób zapewnić furtkę do historii. Pomniki i pomniczki zaczęły się mnożyć, jak grzyby po deszczu, aż spowszedniały całkowicie - trochę w myśl zasady - na każdym słupie, imię głupie. Dzisiaj - jak już ktoś zabiera się do pomnikowego upamiętnienia zdarzenia lub osoby - musi to być coś super okazałego lub monumentalnego, aby zwracało uwagę w architekturze danej przestrzeni. Innymi słowy - byle czego nie upamiętnia się. Chodzi o to aby nie trywializować i nie popadać w śmieszność.
Spójrzmy tedy na prezentowany przez Panią "ulepek" i oceńmy sobie sami jakie kryteria on spełnia. Dla mnie na pewno kryterium śmieszności- publicznie oto ośmieszono osoby tam wyobrażone - poprzez odpustową formę samej rzeźby, brak jakiejkolwiek wizji artystycznej, na proporcjach anatomicznych skończywszy- czyli ich braku. O upamiętnieniu jakiejkolwiek IDEI tego "ulepka" nawet nie wspominam, bo jej tam po prostu nie ma. No...może należało by wspomnieć o pysze - ale to już całkiem inna historia. Czyjaś pycha została zaspokojona - bo oto pierwszy "rodzinny" taki pomniczek-ulepek.
Celowo do tej pory nie pisałem nic o "pomnikach" religijnych, o "wizerunkach bogów i ich świętych". Zacznijmy od tego, że Biblia - jako "święta" księga aż trzech religii -kategorycznie zabrania sporządzania jakiegokolwiek wizerunku Boga o "świętych" już nie wspominając. Z tego biblijnego zakazu wyłamała się religia chrześcijańska w szczególności w jej katolickiej odmianie. Sporządzono tu miliony wizerunków na czymkolwiek się dało i z czegokolwiek dało się wykonać, a więc ze złota, srebra, brązu,żelaza i stopów wielu innych metali. Także z marmuru, kryształu, szkła na pospolitej glinie i gipsie kończąc. WBREW RELIGIJNEMU ZAKAZOWI. Tylko mahometanie i hebrajczycy go przestrzegają. W watykańskiej odmianie wiary katolickiej - ho,ho,go - nikt tego nie zliczy. Tedy widok babiny modlącej się do glinianej lub gipsowej figurki jest nam znany od wieków. Skuteczność takiej "modlitwy" także. No i tak się ten światek kręci.Mam nadzieję, że Czytelnicy po przeczytaniu tego krótkiego komentarza dokonają sami właściwej oceny prezentowanego przez Panią "ulepka" oraz sens lub jego całkowity brak w stawianiu pomników, zwłaszcza osobom, które nie poruszyły "bryły z posad" ani nie wstrząsnęły dziejami narodów - także polskiego. Miłego dnia życzę !!!
Sarmato - dzień dobry !!! Sam bym lepiej nie napisał o pomnikach, niż Ty to uczyniłeś. Byłbym za tym aby w tym dziwnym kraju powstała jakaś "rada pomników narodowych"- składająca się z artystów rzeźbiarzy, historyków, socjologów i kogo tam jeszcze, która przeciwstawiała by się zaśmiecaniem krajobrazu jawną tandetą oraz fałszowaniem historii.NIE ZNAM ANI JEDNEGO POWODU ABY STAWIAĆ POMNIKI LECHOWI KACZYŃSKIEMU I JEGO MAŁŻONCE -powtarzam - ANI JEDNEGO POWODU !!!! To samo dotyczy pomników Jana Pawła II - postawiono w Polsce dziesiątki "pomników" maszkaronów - przypominających latawce, bo na wielu z nich - z powodu lenistwa zawodowego artystów "rzeźbiarzy " konterfekt przedstawiony jest tak właśnie - z rozwianymi ornatami i komżami lub jak w Rzymie - jako budka telefoniczna lub nie daj boże - pisuar publiczny. Jak już musiał by taki pomnik powstać - to jeden, artystycznie nienaganny i w Wadowicach lub Krakowie z zakazem urzędowym kalania postaci w Polsce powiatowej lub gminnej. Mamy inflację pomników i "ulepków", które nas ośmieszają i ośmieszają wyobrażone tam postacie.
UsuńPozdrawiam !!!
Sarmato i Wiktorze, moim zdaniem, ulepki powinno się stawiać tak, jak ogrodowe krasnale - na własnej posesji.A co do pomników, to gdzie był, u licha, architekt miasta Radomia i na czyim, u licha, gruncie ten ulepek został postawiony ?
UsuńWitam.Napiszę wprost, stawiamy pomniki temu co doprowadził do katastrofy,śmiechu warte.A co do pomnika żenada.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzień Dobry:)
OdpowiedzUsuńTakie " pomniki " winne stawać wszędzie tam, gdzie Wielki Przywódca pozostawił choćby niewidoczny ślad swojej Wielkiej Stopy:)
Każdy Krok Wielkiego Przywódcy oraz Żony Wielkiego Wodza - po polskiej ziemi - powinien być uświęcony takim pomnikiem.
Żeby "ptacy" i niebiosa zamilkły w podziwie, a chmury zapłakały gorzkimi łzami rozpaczy:)
Amen
Stanisław
Cooooż, jaka idea takie pomniki :(((((( Tania idea, skąpe donatory to efekty na poziomie perfumerii lub czegoś zbliżonego jak mawiał don T. Na piątą rocznicę to może być ho,ho,ho* !!! (
OdpowiedzUsuńZ estetycznego punktu - ŻENADA !!!
Kondolencje dla dzieci tambylców spacerujących w pobliżu; cóż dzieciaczki winne aby je straszyć ?? Sen spaskudzony czasowo, gusta estetyczne może nawet na całe życie.
-------------------------
*)
Pierwsze "ho" powinno być czcionką 24,drugie "ho" czcionka 10 czyli b.z., trzecie "ho" najwyżej czcionką 8; nie umiem tego zrobić :((
Sarmato + Wiktorze - słusznie piszecie, BARDZO SŁUSZNIE !!! Czymże się różnimy od wielkiego koreańskiego słoneczka narodowe Kim Ir Sena i jego "RODZINKI". Tam tez stawiają "monumenta". Maja ta przewagę nad naszymi, ze artystycznie są o niebo lepsze od tych naszych rodzimych. A bezsens ich stawiania jest dokładnie taki sam - zwykły idiotyzm !!!! Przyjdzie czas ich burzenia i złożenia w "muzeum pomników" obok pomników Włodzimierza Iljicza i Josifa Wissarionowicza. Pewne !!!
OdpowiedzUsuńMożna do upamiętnienia konkretnej osoby podejść bardziej praktycznie, a com na ten temat widziała, to i opowiem. Swego czasu wybrałam się do sanatorium w Jurmale na Łotwie i po różnych przygodach komunikacyjnych dotarłam do ośrodka, który słynął wówczas z tego, że lubił wypoczywać w nim SAM Borys Jelcyn. Mało tego, komiczny zbieg okoliczności sprawił, że na jedną noc zakwaterowano mnie w apartamencie SAMEGO Borysa Jelcyna, stąd też mogłam zobaczyć, czym się różniły potrzeby lokalowe SAMEGO Borysa Jelcyna od potrzeb zwykłego pospólstwa. Ale mniejsza o to. Ośrodek ów otoczony był lasem przecudnej urody, prowadzącym na plażę i otóż w całym lasku ...wybetonowano system ścieżek, po których, jak się domyślałam, lubi spacerować SAM Borys Jelcyn. I proszę, Borysa Jelcyna już nie ma, a wybetonowane ścieżki pozostały. To znaczy, myślę, że pozostały, bo drugi raz już się w te rejony nie wybrałam i wybierać nie zamierzam ! :))
OdpowiedzUsuńP.S. Nie jestem jednak za tym, aby wybetonować ścieżki, jakimi poruszał się prezydent tysiąclecia, bo wiele tajemniczych spraw mogłoby się w ten sposób rypnąć ...
begonijko - ten Jelcyn to był jednak dobry Rusek - bez jednego wystrzału wycofał swoje wojska z Polski, no...trochę przesadzam - kilka korków od butelek "Sowietskowo Szampanskowo" to wystrzeliło. A że mu ścieżkę wybetonowali - to w trosce o zdrowie, a nuż by się biedaczysko potknął o jakiś korzeń.Tylko naszemu prezydentowi tysiąclecia to same kłody pod nogi "ciskajOM".
UsuńOlo - tam som Inflanty, gdzie ten Jelcyn wypoczywał. Stare to ziemie Rzeczypospolitej, potknąć to się mógł na husarskiej kopii. Szweda tam bijalim pod Kircholmem.Ot, co panie dzieju !!! Od morza do morza, panie dzieju.
UsuńA mnie się nawet nie chce pisać o tych "ulepkach" - kompletne badziewie i już.
OdpowiedzUsuńNapiszę drukiem tłustem,
OdpowiedzUsuńże ten pomnik pachnie odpustem.
Pełnia pychy demonstracja,
a dla narodu kaczyzmu degustacja.
Tu pomniczek, tam biografia,
po prostu szlag człowieka trafia.
Tu aleja, gdzieś plac, rondo, bądź ulica-
może pod wezwaniem Kaczych stanie i Kaplica?
Pozdrawiam* Eliz***))
Ło matko kaczysta - kaplica stanie !! Dziw, nad dziwy !
OdpowiedzUsuńA stanie , stanie.
UsuńPod wezwaniem "Matki Jadwigi Kaczystowskiej z Dwoma Kartoflami".
I stosownym obrazem w środku.
Oprawionym w ramy z aluminium z Trupolewa i drzewa Z Brzozy Pancernej.
Kult gotowy.
Św. Jadwiga może pakować manatki.
No o Wy !! Jest popyt jest i podaż /albo odwrotnie/No to sobie jakiś "artysta ludowy" ten z prymitywnych, ulepił to co "naród pragnie i kupuje" a on sobie wyobraża. Mało to po ogrodach na "modłę niemiecka" krasnali ogrodowych /podobno rozstrzeliwanych z wiatrówek by sobie potem kupić nowego/
OdpowiedzUsuńZe to szpetne ?A to przepraszam czy oryginały grzeszyły uroda?
Chwała "artyście" ze nie upiększył jak to drzewiej bywało.
Ozdobi sobie jeden z drugim trawniczek takim "pomniczkiem" i już wiesz kto to zacz.I jak trafić, aby nie trafić.
Na Podhalu taki jeden ma "szczerozłotego" JP i już wiadomo "za pomniczkiem trza w lewo" by dojechać.
Postawi sie parę a to przy płocie a to przy bajorku czy innym basenie wetknąwszy np waz ogrodowy tam gdzie powinien on być.I będzie git i będzie pięknie i pożytecznie.
Sam widziałem takiego krasnala z wężem ze daj Boze każdemu ,no przynajmniej mnie.Co podlewał sadzawkę.
I to sie nazywa "sztuka użytkowa" /jakby co dla sadu o obrazę uczuć/.
I to artysta miał na myśli a Wy tak od razu "bozeszczypatielno"
I tego będę się trzymać.Amen