poniedziałek, 19 listopada 2012

"Straszny Dwór"




Dziennikarze "Newsweeka" uzyskali dostęp do 70 tomów akt śledztwa smoleńskiego. Znajdują się w nich zeznania szefa BOR Mariana Janickiego, z których ma wynikać, że oficerowie Biura odpowiedzialni za ochronę prezydenta Kaczyńskiego byli bardzo niezadowoleni ze współpracy z kancelarią.

"Szefie, pan prezydent kiedyś doprowadzi do tragedii, zginie wielu niewinnych ludzi (...) jak zwykle burdel, nikt nic nie wie, programy swoje, a realizacja swoje. Jeżeli pan może, to niech mnie pan więcej nie wysyła. Może jestem za stary, może się do tego nie nadaję...(...) W 8-letniej współpracy z kancelarią Aleksandra Kwaśniewskiego nie było żadnych problemów. Każdy wiedział, co ma robić, nikt nikomu nie wchodził w kompetencje. To, jak wygląda nasza współpraca z obecną kancelarią, to jest jedna wielka katastrofa. Prowizorka i jeszcze raz prowizorka, a nuż się uda, jakoś to będzie"

Płk J.Florczak, który zginął w katastrofie smoleńskiej do szefa BOR Janickiego


Czy kogokolwiek to dziwi? Po Tbilisi było wiadomo co się tam dzieje. Oczywiście nie można było przewidzieć, że tak to się skończy, jeszcze pół roku, ta żoliborska frytka odeszłaby w polityczny niebyt i nikt by nie musiał ginąć. Zabrakło niewiele. Od samego momentu katastrofy wszyscy zdrowi na umyśle na świecie nie mieli cienia wątpliwości, że to Lech Kaczyński był całkowicie odpowiedzialny za katastrofę.  Również Absmak się do tego przyczynił jako, że on był tym który Lechem dyrygował. Tych dwóch nieudaczników mogło doprowadzić do lądowania całej Polski kołami do góry. Zresztą ocalały zgniłek ciągle stara się jak może aby do tego doprowadzić...





Uważam, że czas najwyższy wymeldować kierownika "wycieczki" z Wawelu (jeżeli on tam naprawdę leży) i pociagnąć niejakiego Antoniego Zweimagneten do odpowiedzialności przed TS za rozwalenie polskiego wywiadu. Nieważne, gdzie oficerowie byli szkoleni, ważne, że byli skuteczni. Kiedyś komuniści ganiali oficerów sprzed wojny, potem inne półgłówki ganiali tych z PRL-u, tylko obie ganiające ekipy zapomniały, że w danych okolicznościach innej Polski nie było. Teraz brat-zgniłek Lecha Wawelczyka olewa demokratycznie wybrane polskie przecież, a nie obce władze. Dość tej paranoi. Nie wątpię iż Rosjanie słuchają rozmów (co najmniej nad swoim terytorium) i nie wątpię, że kiedy będzie to dla nich wygodne, na jakimś syberyjskim serwerze pojawi się zdeszyfrowana rozmowa.... I bardzo na to liczę, jak nie liczę w tej kwesti na Yankee. 

Ale czy PiSowcy uwierzą w to co w tym artykule zostało napisane i co mówił nieżyjący płk. Florczak? E tam, powiedzą, że szef BOR konfabuluje i zmyśla, albo, że był wtajemniczony w plany "zamachu"! Bo jaki  burdel panował w owej Kancelarii (zwanej "Straszny Dwór"), anonsował swego czasu niejaki Piotr Kownacki, szef Kancelarii i ucho Złodziei Księżyca. Przypłacił za "długi język" dymisją, która jednak ocaliła mu życie.  Natomiast dziwne, że pracownicy Kancelarii jeszcze nie siedzą...Łopiński, Sasin, Duda... A jeszcze dziwniejsze, dlaczego Prokuratura i służby specjalne nabrały wody w usta w sprawie wcześniejszych nacisków na pilota w czasie lotu do Gruzji? Kto zarzucał tchorzóstwo pilotowi Grzegorzowi Pietruczukowi i zachęcał go do naruszeni przestrzeni powietrznej Rosji z 5 prezydentami na pokładzie? Jeżeli Prokuratura Generalna myśli, że cała Polska zapomniała o tym filmie po usunięciu go z Internetu, to się grubo myli. I nie potrzeba Newsweeka do odkrywania nowych wątków ze śledztwa. Polacy wiedzą kto jest sprawcą katastrofy i odebrania życia 96 osób. I żadne konferencje z przyszłymi pensjonariuszami domów wariatów tego nie zmienią.


Jak chcesz to promuj :))


100 komentarzy:

  1. Pani Elizo, kancelaria L.Kaczyńskiego zatrudniała ponad 600 nierobów w randze ministrów, dyrektorów, specjalistów i innych wysoko opłacanych urzędników, których JEDYNYM zadaniem było spełnianie zachcianek nieudacznika, kładanie hołdów, niskie pokłony i całonocne balangi - to była ich najważniejsza "praca".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. KrystianDomański19 listopada 2012 11:10

      Zakompleksiona prawicowa kancelaria uwazala ze powinna decydowac o kwestiach ochrony (no bo jak, prezydent wszystko moze) zamiast zostawic ochrone sprawdzonym procedurom i specjalistom za to odpowiedzialnym.

      Usuń
    2. I pomimo wszystko Krystianie nikt nic nie zrobił, chociaż dwóch szefów ochrony prezydenta wyleciało ze stanowisk.. Myślę ze teraz są to najszczęśliwsi ludzie na świecie.

      Usuń
    3. I teraz też nikt nic nie robi, kiedy kopia prezydenta prowokuje następną katastrofę :(

      Usuń
    4. Tragedią jest to, że WSZYSCY o tym wiedzieli.

      Usuń
  2. Sprawy związane ze śledztwem ws. katastrofy smoleńskiej zdominowały spotkania Jarosława Kaczyńskiego z mieszkańcami Legnicy i Wałbrzycha - informuje "Nasz Dziennik". To podczas nich, prezes PiS powiedział, że zastanawia się nad złożeniem wniosku o ekshumację swojej bratowej - Marii Kaczyńskiej.

    Kaczyński, który był pytany o ekshumację ofiar katastrofy przyznał, że każdy przypadek zależy od indywidualnej decyzji rodzin. Jak sam powiedział, zastanawia się, czy nie złożyć wniosku o ekshumację ciała swojej bratowej - Marii Kaczyńskiej. Powodem może być "niegodny sposób pochówku".


    TE QWY ZRUJNUJĄ MÓJ KRAJ FINANSOWO !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rycho -spoko, wystawi się rachunek kurduplowi. Przyjdzie taki czas !!! Pewne !!!!!

      Usuń
    2. Nareszcie sprawa idzie do Trybunału Stanu !!!!!!!!!Koniec konusa !!!!Schetyna potwierdził, ze sprawa kurdupla i Zioberka leci na wokandę!!!

      Usuń
    3. No to Zyga trzeba dobrze ścisnąć pośladki aby wniosek przeszedł, bo wyjdę z siebie i wiem ze nie jestem sam, to nie moze trwac w nieskończonosc, pozdro

      Usuń
    4. Maria Kaczyńska nie znosiła szwagra. To była tajemnicą poliszynela.
      I miała rację. Niewykluczone, że ta mała mściwa gnida chce się na niej mścić.. A podobno nie mieli co to tego pochówku wątpiliwości?!

      Usuń
    5. Zyga, może tym razem się uda i wniosek trafi tam gdzie trzeba tzn.do TS. Liczę bardziej na Schetynę, niz na Tuska. Ma swoje osobiste powody - w końcu Kaczyński z Ziobrą szukali haków na jego żonę.

      Usuń
    6. Juz się wyjaśniło - mówił ale nie mówił że zrobi ale "może" więc nie zrobi, ale może później.... he he he dziecko pękniętego kondona.

      Usuń
  3. No i Florczak wykrakał. Zupełnie jak z tym Ecikiem, który uprzedził żonę, że przyjdzie później, bo w pracy będą świętować dzień Kobiet. Marika na to, że znów wróci do domu ożarty (po śląsku: pisany. Ecik zapewnia, że nie. Wrócił po północy ożarty i do Mariki z pretensjami: No widzisz, Marika, krakałaś, krakałaś i wykrakałaś!

    OdpowiedzUsuń
  4. Miało być "pijany", a nie "pisany".

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ ta pierdoła nie potrafiła nawet samemu sobie zapiąć rozporka, a co dopiero podjąć decyzję w tak niecodziennej sytuacji. Kaczyński i Błasik tylko te dwie osoby są odpowiedzialne za katastrofę - tylko oni mogli zapobiedz startowi i lądowaniu i nikt mnie nie przekona ze było inaczej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodam do kompletu Szczygłę. To wyjątkowa kanalia była, organicznie i zupełnie jawnie ignorująca przymus współpracy z rządem.

      Usuń
  6. Witam Elizo:)

    Ech... Setki razy piasałaś o tym... Je klepię to samo od lat - już prawie trzech. I guzik z pętelką... My - to tylko szarzy ludzie, ale... mówili to też specjaliści i świadkowie... I co? I gówno!
    Po katastrofie, chyba przez tydzień... media o tym też mówiły. Potem zapanowała cisza i blokada takich informacji!
    Dlaczego - nie mam pojęcia! Autocenzura? Zelecenia z zewnątrz?
    A o czym to wtedy media mówiły?
    O libacji w noc - przed wyjazdem. To był początek kampani wyborczej!
    O wynoszeniu przez służby pałacowe - dziesiątków kartonów z pustymi butelkami - po wychlanych alkoholach!
    O sprzątaniu zarzyganych sal!!! O tym, że niektórych - wynoszono w pozycji horyzontalnej! Podobno .. Bielana... i jakiś innych buraków! O tym, że przez to właśnie lot się opóżnił! Że, przy schodkach do samolotu - witał prezydenta - nie kapitan - pilot, jak nakazuje prawo i obyczaj, ale.. gen Błasik.
    Mówiono też, że... Kaczyński - nigdy nie dzwonił do brata Jarosława, a pokładu samolotu, a bardzo często - po wylądowaniu!!! Dlaczego zatem - zmienił tę tradycję i wtedy zadzwonił???
    Nie róbcie ze mnie idioty/ to do sprawców/ - mówiąc , że chciał się dowiedzieć... czy mamusia Kaczyńska - wzięła tabletki.../ tak to przedstawił żyjący kaczor /
    On dzwonił po INSTRUKCJE do kaczki " naziemnej " !
    Błasik po tym " locie" - miał dostać kolejną gwiazdkę generalską od pisiego " pąprezdęta ". Mówiono głośno o tym! I co? Nie właził mu w 4 litery - bez mydła?
    DO KOGO TA MOWA???
    Zaraz, po tragedii kaczor rozpoczął, z pełnych - wyrachowaniem : tworzyć/ razem z kosciołem/ zasłonę z faktów dokonanych!!! By zatuszować swoją winę, burdel w pałacu i resztki wyrzutów sumienia....
    ROBIŁ TO NA ZIMNO - Z PEŁNYM WYRACHOWANIEM !!!
    Uważam, że wyrzuty sumienia, w pojęciu typowo ludzkim - są mu obce! Psychologicznie, mentalnie - L. Kaczyński był : W 100% ZALEżNY OD jAROSŁAWA !
    Był takim " polipem " , co zdarza się... wśród bliżników jednojajowych! Osobiście rozmawiałem z L. Kaczyńskim - w czasie, przed wprowadzeniem wojny " polsko - jaruzelskiej " !
    W krótkiej rozmowie... KILKADZIESIĄT RAZY przywoływał słowa.. nieznanego nikomu brata jarosława! O czyjmś to świadczy!!!
    Pozdrawiam Elizo:)
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, o tym wszystkim pisalam wiele razy...Najwazniejsza jest rozmowa, ostatnia..kiedy ją ujawnią, ostatnia kostka puzzle stworzy obraz, wyraźny i jasny.

      Usuń
  7. Niedawno pisałam, że od czasu "gruzińskiej szarży" (a wielu dziennikarzy uważało wówczas nieodpowiedzialnego szaleńca za bohatera, przypominam !!!) prześladowała mnie myśl, że ten człowiek kiedyś doprowadzi do jakiejś tragedii...a co dopiero musieli przeżywać ludzie bezpośrednio mu podlegający...
    Zal mi wszystkich ludzi, którzy niepotrzebnie zginęli, ale szczególnie rodzin ZAŁOGI tupolewa, a zwłaszcza bliskich młodego przecież człowieka, kpt. Protasiuka, którzy muszą żyć z tym koszmarnym piętnem ...bo niezależnie od wszystkiego, to na nim, jak na każdym dowódcy statku powietrznego, spoczywała decyzja o lądowaniu, lub nie, samolotu...Niestety, nie potrafił, w kluczowym momencie, wysłać wszystkich swoich przełożonych do ciężkiego diabła. I chociaż psychologicznie ( wiemy już dość dużo, ale najważniejsze jeszcze nas pewnie czeka) jest to uzasadnione, fakt pozostaje faktem... niestety.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamiętacie?

    Historię , chyba majora BOR-u , nazywającego się: Jarosław Kaczyński?
    Mimo, że to był to wieloletni oficer, z nieposzlakowaną służbą - kaczor zwolnił go z pracy... bo, jak " pedział " :
    " w pałacu może być tylko jeden kaczyński"!
    Czy to nie jest kwint - esencja , jego manii prześladowczych?
    O tym TEŻ donosiły media...
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  9. w.i.e.s.i.e.k @op.pl19 listopada 2012 12:33

    Czy przekonają ?
    Kogo? Jak ich nic i nikt i nigdy, nie przekona.
    Oni słyszą to, co chcą usłyszeć.Widzą to, co chcą widzieć
    A słowo pisane " rozumieją ?" lub chcą zrozumieć, po swojemu
    Czołowy po Macierewiczu "wyznawca smoleński" niejaki tfu. europoseł Wojciechowski, były sędzia,były prezes NIK ect.ect.a wiec człowiek który powinien kierować się faktami i logiką /no przynajmniej, to nie powinno mu być obce/ zdarzył już napisać na swym blogu
    "Zeznania generał Janickiego niezawodny w takich sytuacjach "Newsweek", kierowany przez niezawodnego nadredaktora Lisa.. Pułkownik Florczak nie może się do nich odnieść, bo zginął w Smoleńsku.
    No to wszystko jasne, dzięki zeznaniom generała Janickiego. Zawinił Prezydent, który nie zapewniał funkcjonariuszom BOR należytego zabezpieczenia i ochrony. A przecież jako Głowa Państwa i Zwierzchnik Sił Zbrojnych, był odpowiedzialny za bezpieczeństwo BOR-u, towarzyszącego mu podczas wizyt.
    Pozostaję wszak pytanie do generała Janickiego, dlaczego wysłał funkcjonariuszy do Smoleńska wiedząc że Prezydent nie gwarantuje im dostatecznej ochrony?"
    CZYTAJ I UCZ SIĘ publiko, jak można,należy, zgrabnie "odwracać kota ogonem"
    Ten typ tak ma.I to od dawna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W.i.e.ś.k.u., przyczyna tego odwracania kota ogonem jest banalnie prosta : JAK tu przyznać, że katastrofa była po prostu beznadziejnie głupia ? No i... pozostaje sprawa odszkodowań od Rosji, o które już niektórzy wystąpili ...Kasa, kasa, kasa !
      A z trotylem, to już zostali "rozsmarowani" !

      http://tnij.org/s96w

      Usuń
    2. Katastrofa, zeby nie wiem jak to brutalnie brzmialo względem ofiar, to PiSu BYĆ ALBO NIE BYĆ.......ale Wy to wiecie jak i ja wiem :))

      Usuń
    3. Dostałaś cynk od tajnych służ?

      Usuń
    4. Dokładnie, o 5 rano!! Prosili tez ciebie i tocie podobnych odsyłac na ten adres

      http://www.nekropolia.pl/kwatera/lullaadonisdziadekmysliciel-trolle-3917

      Usuń
  10. Jak w kancelarii podobnie wygladała cała pRezydentura LechKacza...nic dziwnego dwa osrodki władzy - jeden na Żoliborzu a drugi w Pałacu.

    OdpowiedzUsuń
  11. To wszystko nie ma nic wspólnego z dochodzeniem do prawdy, z ustaleniem, jak było... Słyszeliśmy o helu i trotylu, słyszeliśmy też o czterokrotnym podchodzeniu do lądowania... Świadków coraz mniej..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakiej PRAWDY ci jeszcze potrzeba? Spytaj nieboszczyka na Wawelu może ci odpowie..

      Usuń
    2. sowa - z goowna powideł nie zrobisz !! Pewne !!! Takiego głupka na fotelu prezydenta nigdy nie było w dziejach RP.

      Usuń
    3. Elizo - nie kasuj z uporem krytycznych komentarzy na temat Stasia. Są one dopuszczalne i zawierają PRAWDĘ !!! Ten facet jest pokiereszowany mentalnie !!! Zbok !!!

      Usuń
    4. Jestes jego psychiatrą? Znasz go? Jutro takie same wnioski napiszesz o mnie? czy innym komentatorze? Nie ma zadnego ganiania się za komentatorami i przysrywanie jeden drugiemu, NIE POZWOLE ZROBIC CZERWONEJ OBERŻY Z MOJEGO BLOGA. TO JEST OSTATNIA MOJA PROŚBA. Nikt nie ma abonamentu ani nie jest przyklejony na "kropelkę' do mojego bloga. Za ciężko pracowałam aby sobie zdobyć czytelników i nie pozwolę tego zmarnować.
      Bez odpowiedzi

      Usuń
    5. Sowa od tygodnia nie mogą lądować w różnych miastach samoloty
      przez mgłę, a lotniska są nowe i dobrze wyposażone technicznie, więc....

      Usuń
  12. A Żydy i esbecy dalej mącą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, taka natura kaczynszczyzny i jego kliki, masz rację mącą az pióra lecą...

      Usuń
    2. Jak widać piętro wyżej sieczka propagandowa działa i to ...anonimowo hehe

      Usuń
    3. Marek, zidiocenie nie jest groźne... szczególnie anonimowe...:)))

      Usuń
    4. Uczestnik lotu tym razem jest "anonimowy".

      Usuń
  13. Eliza, ależ skuteczność Lecha Kaczyńskiego była lepsza niż trotyl he he

    OdpowiedzUsuń
  14. To są prawdziwie niewinne ofiry katastrofy smoleńskiej. Wymieniłaś Elizo - Jej nawisko pokazując stronicę książki... Przypomnę tylko:

    Agnieszka Pogródka-Węcławek
    .Funkcjonariuszka BOR. Na pokładzie pokładzie prezydenckiego samolotu pełniła rolę stewardessy. Zajmowała się tylko osobami, którym przysługiwała ochrona. W Biurze Ochrony Rządu służyła od ośmiu lat. Zaczynała w nim jako sekretarka. Miała 34 lata.
    Przez współpracowników była nazywana "Kleopatrą". Jej mąż, także funkcjonariusz BOR, wspominał, że była ulubienicą Pierwszych Dam - Marii Kaczyńskiej i Jolanty Kwaśniewskiej. Dzień przed katastrofa kupiła w sklepie jubilerskim bransoletkę z czterolistną koniczyną. Wygrawerowała na niej imię męża. Po katastrofie Albert Węcławek odzyskał te bransoletkę podczas wizyty w Moskwie

    O nich się nie mówi, Ich się nie wspomina! To są PRAWDZIWI BOHATEROWIE - tej tragedii. Nie kaczyński & company! Cześć ich pamięci i KARA dla sprawców!
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  15. Po czterech miesiącach od szczęśliwego lądowania w Gruzji umorzono śledztwo.
    link http://wyborcza.pl1,76842,6023779,Nie_bedzie_sledztwa_ws__pilota__ktory_odmowil_ladowania.html

    A to tekst dzień po katastrofie: Pilota PiS chciał wsadzić do więzienia za odmowę lądowania. Zawiadomienie do prokuratury złożył Karol Karski, który zna się na środkach transportu. Udowodnił to rozwalając po pijaku na Cyprze wózek golfowy. A Pan Prezydent ganił lękliwego pilota. Od tej pory każdy pilot wiedział, że albo wyląduje albo zostanie zgnojony. Bardzo możliwe, że to zdanie: "oficer powinien być mniej lękliwy", było przyczyną wczorajszej tragedii.
    Źródło http://lotnictwo.net.pl/3-tematy_ogolne/15-wypadki_i_incydenty_lotnicze/24626-2010_04_10_tu_154_samolot_prezydenta_rp_rozbil_sie_pod_smolenskiem-7.html
    Czyli ciepło, ciepło, coraz cieplej.
    Kilka dni później na tym samym forum pojawiły się słowa '
    >> Skończmy z tym raz na zawsze! Zaspawać drzwi do kokpitu!! <<
    Wątek niebawem usunięto jako zbyt radykalny na ówczesnym etapie wiedzy udokumentowanej. Każdy następny dzień potwierdzał, ze słowa były jak najbardziej na miejscu.
    Jedni słuchali fachowców a inni woleli zbiorową histerię pod szubienicą gdzie używanie rozumu jest zbędne, wszak po co się przemęczać.
    Samodzielność umysłowa wymaga wysiłku i jest źle widziana w tamtym towarzystwie.
    Jedni się dowiedzieli a inni trwają w wierze w cuda i zmartwychwstanie.....

    OdpowiedzUsuń
  16. No niektorzy to dopiero mieli radochę kiedy trumny wracały do Polski, chyba najbardziej ci na świeczniku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Człowieku, jezeli nim jestes, weź młotek i puknij się tam gdzie powinien byc mózg...chciałbyś aby ofiary pochowano w Smoleńsku? wątpię aby się ktokolwiek cieszył...chociaż była grupa ktora pod pałacem miała frajde
      http://www.youtube.com/watch?v=VFnc_4PQQT0

      Usuń
    2. Strachu, ta beznadziejnie głupia katastrofa nam wszystkim zatruła życie na długie lata. Niech będzie przeklęty na wieki ten, któremu ją "zawdzięczamy"...

      Usuń
    3. strachu - przecież odwłok panaprezydenta przełożyła "rodzinka" z trumny moskiewskiej do specjalnie sprowadzonej z samych Włoch - dopiero wtedy była uciecha !!!

      Usuń
    4. Begonijko, podobno klatwa ma moc jak się w nią wierzy. Kurcze, a moze to prawda? I jak zewrzemy szeregi to dopadnie Jarusia? I to jak najszybciej?
      P.S. Omijając jego kota, bo co kocina winna?
      Pozdrawiam
      J.

      Usuń
    5. Justynko, ja nigdy i nikomu źle nie życzę, ale tylko popatrz, co oni obydwaj porobili z naszym krajem i z Polakami ? Jesteśmy podzieleni, skłóceni, rozdarci...To nie powinno ujść sprawcy na sucho.

      Usuń
  17. w.i.e.s.i.e.k @op.pl19 listopada 2012 14:26

    Przeczytałem i dalej się dziwie ze Wy nie widzicie/nie piszecie?/ jaki to nami rządził dwór.Rożne BBN-y co to "jak przyszło co do czego" same się wykończyły,jenerały bez decyzji i jaj i Prezydenta który lekko traktował sobie "majestat" i elektorat.
    Boże jak popiłem,a głowa jeszcze boli, to oni tam poczekają w tym Smoleńsku Coz to te "pół godziny" Pogoni się konie i już.
    A BOR ?
    BOR zabezpieczał i wnosił na pokład "wódeczność" w ilościach wystarczających dla pierwszego i jego gości.
    Jakoś tak przypomniało mi się, nieśmiertelne, Andrzeja Waligórskiego
    "Cysorz to ma klawe życie
    Oraz wyżywienie klawe!
    Przede wszystkim już o świcie
    Dają mu do łóżka kawę,
    A do kawy jajecznicę,
    A jak już podeżre zdrowo,
    To przynoszą mu w lektyce
    Bardzo fajną cysorzową.
    Słychać bębny i fanfary,
    Prezentują broń ułani:
    - Posuń no się trochę, stary!
    Mówi Najjaśniejsza Pani.
    Potem ruch się robi w izbach,
    Cysorz z łóżka wstaje letko,
    Siada sobie w złoty zycbad,
    Złotą goli się żyletką
    I świeżutki, ogolony,
    Rześko czując się i zdrowo
    Wkłada ciepłe kalesony
    I koszulkę flanelową.
    A tu przyjemności same
    Oraz niespodzianek wiele:
    Przynoszą mu "Panoramę",
    "WTK" i "Karuzelę",
    "Filipinkę" i "Sportowca"
    I skrapiają perfumami
    I może grać w salonowca
    z Marszałkiem i Ministrami.
    Salonowiec sport to miły,
    Lecz cesarska pupa - tabu!
    On ich może z całej siły,
    A oni go muszą słabo...
    Po obiedzie złota cytra
    Gra prześliczną melodyjkę,
    Cysorz bierze z szafy litra
    I odbija berłem szyjkę.
    Sam popije - starej niańce
    Da pociągnąć dla ochoty.
    A kiedy już jest na bańce,
    To wymyśla różne psoty
    Potem ciotkę otruć każe
    Albo cichcem zakłuć stryjca...
    ...dobrze, dobrze być cysorzem,
    Choć to świnia i krwiopijca!"

    OdpowiedzUsuń
  18. Wawelu rodzince K. nie darujemy. To tak jakby podrzucić tam zgniłego ziemniaka. Spędził życie w Warszawie, był jej prezydentem, i tam powinien pozostać. Do Krakowa nie ma nic! Kaczynskim wydawało się, że grawitacja na nich nie działa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bronimir jako prezydent i jako człowiek był MAŁY i żadne pomniki i Wawel tego nie zmienią.

      Usuń
    2. Mozart - eeee.. pomnik zawsze idzie zrobić w skali 2:1 lub większej. Zobacz jak nam wyolbrzymili pomniki JP II. Same giganty.

      Usuń
    3. Ale kudy tam gigantom JP II do Kolosa Świebodzińskiego !!! :)))

      Usuń
  19. Jak obserwujemy już od ponad dwóch lat "mit smoleński" jest systematycznie podsycany. To taka strategia dorzucania do ogniska gdy ono przygasa. Jak się okazuje jest to strategia bardzo skuteczna. Przy czym kompletnie nie ma znaczenia co się do owego ognia wrzuca, czy tylko kolejny śmieć,listek, czy drewienko. Nie istotne czy to hel, bomba baryczna, trotyl, czy tylko fakt, oż z powodów oczywistych, szczątki nie zostały poubierane w garsonki, czy garnitury, lecz pochowane w workach. Zapowiedź możliwości ekshumacji ciała Marii Kaczyńskiej, to też tylko taki kolejny "puch marny" wrzucony do wygasającego ogieńka, by choć na chwilę zabłysnął jaśniejszym płomieniem. Nie ważne, że wcześniejsze argumenty zaprzeczają kolejnym. Nie ma też znaczenia, że najpierw robi się raban o komisję międzynarodową, by po pewnym czasie owej idei zaprzeczyć. Grunt by ogieniek nie wygasł, a kłamliwy mit na trwale zakotwiczył w umysłach "ciemnego ludu".

    "Pytany o kwestię powołania międzynarodowej komisji, która zbadałaby przyczyny katastrofy, odpowiedział, że inni nie załatwią za nas tej sprawy. - Taka komisja w pewnych okolicznościach może pomóc, ale skąd wiadomo, że nie zrobią jej z takich Brzezińskich. Liczmy na nas samych, na to, że w Polsce zmieni się władza i spokojnie tę sprawę rozstrzygnie - mówił prezes PiS."

    Ostatnie zdanie z cytowanej wypowiedzi to kwintesencja arogancji i buty. Wyraźna zapowiedź zamiarów. Ewentualne przejęcie władzy przez PiS oznacza całkowite odrzucenie faktycznych ustaleń, czy to komisji, czy prokuratur. Ich władza "sprawę rozstrzygnie"!

    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym właśnie powyżej napisałam. W sobotę "niegodny pochówek", a dziś już odwrotnie, a ogieniek sobie przez dwa dni skwierczy.:-))))
      http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12886341,Jaroslaw_Kaczynski_i_Marta_Kaczynska__Nie_rozwazamy.html?lokale=wroclaw
      Pomyślności.

      Usuń
    2. Mało tego Ikko (to o arogancji i bucie pana Kaczora). Odniosł sie tez ws wotum nieufności. Powiedział że "dyktuje już tekst do wotum nieufności",he he dyktuje.... i wymlaskał: "my, składając ten wniosek, odwołujemy się do odpowiedzialności posłów. Mam nadzieję, że członkowie i sympatycy PiS przyczynią się do tego, że jeśli posłowie z ich regionów nie poprą tego wniosku, to będzie im to wytykane" i dalej kwa kwa kwa...

      Jestem bardzo ale to bardzo ciekaw, jak mają im wytykać? Przez spalenie chałupy, czy tylko reedukacyjny wpiernicz? he he he

      Usuń
    3. Może Kroko ostracyzm będzie polegał na tym, że przestaną ich obsługiwać w miejscowych "Biedronkach"? Albo nie zaproszą na miejscowe uniwersytety? Aktualnie jakaś inwazja kosmitów na Opole nastąpiła. W piątek (p)osły PiS na wojnę z mniejszością niemiecką wzywały, a nawet ze Ślązakami. Dziś SP, tylko trudno wyrozumieć o co chodzi, bo to Kępa z Derą...:-))))))))))))
      http://opole.gazeta.pl/opole/1,35086,12885088,Kempa_skarzy_sie_studentom_na_koalicje__Tlamsza_nas.html
      Pomyślności.

      Usuń
    4. Ikko, tłamszenie Kempy to chyba dość uciążliwe musi być ? No ... to znaczy, jak tak sobie myślę, ale może będzie lepiej, jeśli wypowiedzą się nasi Panowie ? :))))))))))))))))))))))))))))))))

      Usuń
    5. Begonijko - uuuch !!! Ja bym ją tam jakoś stłamsił. Odtąd sprzątała by mi porządnie mieszkanie !!!Jak bym przywalił mopem, jak bym chlusnął z wiaderka...

      Usuń
    6. No mopa zdzielić mopem..też pomysł :))))))))))

      Usuń
    7. Elizo - to jedyna metoda. Kuchta zawsze kuchtą pozostanie. Przecież jeszcze nie tak dawno strach było telewizor włączyć aby się na nią nie napatoczyć. A teraz pozostała jej tylko Łysa Góra i czarcia miotła. Zaś mop to mop- jak się chlaśnie to się zatka.

      Usuń
  20. Stanisław 19 listopada 2012 17:08

    Twoj komentarz Stanisławie zamieściłam pod postem ktorego dotyczył ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Przeczytaj ten lis w całości. Warto:)))
      Stanisław

      Usuń
  21. Bara-bara,kocia wiara. W mgłę żaden samolot nie ląduje. I niech mi tu nikt nie fandzoli,że piloci SAMI podjęli decyzję o lądowaniu. Pan prezydent MUSIAŁ wylądować,aby zdążyć do Katynia. MUSIAŁ!

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobry wieczór Pani Elizo !!!Bodaj w sobotę pisałem u Pani na blogu,że panprezes zaczyna wykonywać jakieś "ruchy nieskoordynowane" w związku z opinią wydaną przez prof.Zbigniewa Brzezińskiego. Wystarczyło odczekać trzy dni aby to się potwierdziło - panprezes zaczyna po prostu bredzić. Pisze o tym także Ikka w dzisiejszych komentarzach - jak zwykle u niej - w sposób raczej delikatny i zrównowazony. Dołożę zatem kilka drewienek do ogniska i nazwę rzecz bardziej po męsku.Pozwolę sobie przypomnieć,że po wydaniu opinii przez prof.Brzezińskiego napisałem,że jest to podzwonne dla PiS-u i jego prezesa. Opinii takiego człowieka nie można ani zlekceważyć ani też bezczelnie obśmiać- jak to panprezes ma w zwyczaju.Nie można też zarzucić profesorowi Brzezińskiemu,że jest komunistą, cyklistą, byłym tajnym współpracownikiem SB, ateistą i w archiwach IPN-u posiadają na niego nieskończoną ilość kompromitujących teczek. Opinia profesora jeszcze długo będzie się śniła panuprezesowi po nocach a także jego wszystkim zwolennikom. Że była ona celna i prawdziwa świadczą natomiast słowa panaprezesa wypowiedziane w sobotę na pisowskim zbiegowisku w Legnicy, w sprawie powołania komisji międzynarodowej. Panprezes wypalił : "...a skąd wiadomo,że nie zrobią jej z takich Brzezińskich..." - no właśnie !!!! WTEDY OSTATECZNIE MITY SMOLEŃSKIE PRYSNĄ - także w skali międzynarodowej.
    Aby przykryć piorunujące wrażenie wynikające z opinii profesora, panprezes wystrzelił następnego kapiszona i wypalił kolejną głupotę. Dotyczyła jego rozważań nad ekshumacją bratowej - Marii Kaczyńskiej - jak to określił - z powodu "niegodnego pochówku". W tym momencie wszystkie bezpieczniki mi wywaliło - jeżeli bowiem "pochówek był niegodny" - TO NATYCHMIAST WON Z WAWELU !!!!! Nie zaśmiecać Panteonu Narodowego NIEGODNYMI POCHÓWKAMI. Niechaj też "mistrz ceremonii pogrzebowej" kardynał Dziwisz natychmiast zwróci do kasy państwowej zainkasowane 16 milionów złotych, bo dostały się one w "niegodne łapy". O innych kosztach na razie zamilczę - przyjdzie i na to czas !!! Ale do rzeczy...W niedzielę najwidoczniej zaaplikowano panuprezesowi podwójna dawkę tabletek , bo już w poniedziałek - we Wrocławiu- wraz ze swoją cnotliwa bratanicą oświadczył,że pochówek jednak był "godny" i o ekshumacji nie ma mowy. Niech mnie ktoś przekona w tym miejscu,że ten człowiek jest jeszcze normalny - czekam !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sarmato, nikt się tego nie podejmie, znaczy tego przekonywania Ciebie ... ale co do snów panpaprezesa , to myślę, że w pierwszym rzędzie śni mu się brat ...i słusznie. Potem bratowa, którą miał tylko za głupią Maryśkę ... a prof. Brzeziński... to tak może już nad ranem. Nie mam dla tego indywiduum cienia współczucia, bo nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek innego, normalnego człowieka, który by potrafił po czymś takim nadal zatruwać życie innym ludziom. A on to potrafi. Ale... brak samokrytycyzmu, to jeden z objawów przypadłości panaprezesa...jak nam tu bliżej, kilka dni temu, wyłożył Poszłoo ...

      Usuń
    2. Dobry wieczór Sarmato
      W sobotę Marię chciał jeszcze raz pochować "godnie", dzis juz tego zaniechał. W niedziele łyknął proszeczki, popił soczkiem z brzozy i się uspokoił, a raczej ostudziła go pisia chrabianka. Oczywiście, zdementowali ponieważ trzeba przecież zachować "jakieś ekshumacje" na najbliższe wybory. Nie wolno za wcześnie zgrać treflowych asów :))) A za roczek, dwa młoda Kaczyńska przypomni sobie nagle, że coś jednak nie tak z tym pogrzebem było. I dawaj i znowu wywiady, wizyty, oskarżenia, marsze. I tak w kółko. Każdy orze jak może:))) To jest chore, ciężko chore Sarmato.
      miłego

      Usuń
    3. Pani Elizo - swego czasu denerwowałem się,że PO nie wystąpiła do Sejmu z wnioskiem o postawienie tego mikroba przed Trybunałem Stanu. Miało to nastąpić do końca września 2012 roku. Dzisiaj myślę,że może jednak dobrze się stało - bo dowodów na swoja nienormalność dostarcza sam delikwent - prawie każdego dnia.Podbudowała mnie wypowiedź Schetyny, że jednak z wnioskiem o Trybunał Stanu niebawem wystąpią.Najwyższy już czas- bo ja u Pani na blogu pisałem o tym ponad dwa lata temu.Miłego wieczoru !!!!

      Usuń
    4. No tak 2 lata temu...........a premier obiecywal 5 lat temu!!!

      Usuń
    5. klik.net !!!Masz na myśli te 3 miliony mieszkań czy wczasy w Egipcie ????

      Usuń
    6. begonijko - tą Joannę d'Quak też jakby strach obleciał po słowach stryjka o tych wykopaliskach. Jak by tak musiała zwracać te odszkodowania, to by się porobiło !!!! Aj waj, aj waj !!!

      Usuń
    7. Kłopot w tym, że bez względu na to jak bardzo by się panprezespremier w naszych oczach nie ośmieszał, to pozostaje on niestety szefem drugiej co do poparcia siły politycznej w Polsce. Choć, jak widać z najnowszych sondaży, jego wizyty na Dolnym Śląsku mocno PiS zaszkodziły.:-)))))))))))
      Niestety bzdury, które Jarozbaw wygłasza i wszelkimi siłami nagłaśnia, przedostają się także do opinii publicznej za granicą. A to już niestety nie kłopot, ale poważny problem. Czas najwyższy aby rzeczywiście tę szkodliwa działalność utemperować. Choćby tylko przez postawienie przed Trybunałem Stanu.
      http://studioopinii.pl/artykul/18366-adam-szejnfeld-jak-cie-widza-tak-cie-szanuja
      Pomyślności.

      Usuń
    8. Było w sieci

      Faraon

      Krzyczy pomstuje wolaków wielu
      Że my nie godne krypt na Wawelu
      Jeśli już wola lachów jest taka
      Bierzmy se wywczas u Mubaraka

      Mędrcy i posły, ruski skundlone
      My teraz z bratem zwei faraony
      Ty z Ruskiej Budy to nie są zwidy
      Ty masz psią bude my piramidy

      Kurd

      Bo jakby kurdupel był w jednym kawałku
      Leżał by se w inspekcie na gold katafalku
      Ludek oświecony wzorem Kurdystanu
      Wypinał by dupe ,czcząc tym męża stanu

      Usuń
  23. Witajcie moi mili - mnie już nic nie zaskoczy. Codziennie mamy nowe " objawienia" prezesa , codziennie sprzeczne wypowiedzi, zatem nic dziwnego ,że zwolennicy nie potrafią zająć stałego stanowiska wszak przed obiadem i po obiedzie inna wersja tej samej sprawy vide eksumacja bratowej. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo!! Pani Iga, dzień dobry :)

      wytłumaczenie jest jedno - albo pan Kaczor wziął za mało prochów, albo za dużo. Recepta mu się skończyła, albo fiolki pomylił.Ja tam wolę Wałęsę "jestem za a nawet przeciw".Pozornie również bez sensu, ale ileż bardziej sympatyczne.

      pozdrawiam wieczorowo
      Marek

      Usuń
  24. Wy tu o mikrobach i innych takich - po co ?? Waldi zdruzgotał wszystkich swoją dymisją, co to będzie, co to będzie. Gospodarka się zawali !!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i po co im to było. Ten ZSL - to brzmiał jakoś lepiej- Zjednoczone Stronnictwo Ludowe. A teraz PSL - Pawlakowe Stronnictwo Ludowe - z daleka śmierdzi prywatą !!!

      Usuń
    2. A teraz znowu to p ma rację bytu? Może prezes Janusz Piechociński zmieni na jakieś inne ustojstwo, bardzie wieskie i dynamiczne? Np. Razem Rażniej w Polu.
      sąsiad p. prof.

      Usuń
    3. Jak też przystało na prawdziwego chłop(c)a, pozbierał z piaskownicy wiaderko, łopatkę i grabki... Po czym z fantazją trzasnął drzwiami od rządowej limuzyny, a następnie "na sygnale i z piskiem opon" opuścił nieprzychylnych mu kumpli. Ignorując po drodze tłum oczekujących na niego dziennikarzy, którym pozostało jeno ów pisk opon komentować.:-))))))))
      A wydawało mi się, że to zaprawiony w bojach, dojrzały polityk.
      Pomyślności.

      Usuń
    4. Zgodnie ze swoimi "zasadami", powinien pomknąć z piskiem kół służbowego pociągu ! :))))

      Usuń
    5. begonijko - to linia regionalna - mknie tylko 30 km/godz.

      Usuń
    6. Ikko !! Chłop żywemu nie przepuści. A Waldi - jak go tu nazywacie to pamiętliwa bestia. Będzie podkopywał i podorywał a i obornika podrzuci. Chłopi go znają od tej strony. U nas na wsi wszyscy są zdania,że dobrze się stało, bo ani to rolnik, ani polityk, ot taki plaster przylepiec. Niektórzy mówią "jemioła" - taki pasożyt,żyjący na dorodnych drzewach i wysysający z niego żywotne soki. Jak polityk niczego w tej polityce nie zrobił przez ostatnich 21 lat. Dbał tylko o stołek.

      Usuń
  25. Szkoda, że nie zbadano śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, bo pewnie wtedy zrozumielibyśby więcej z jego dziwnych zachowań. No, pal sześć gdyby nie ci pasażerowie. Oglądałem wczoraj kawałek obrazu filmowego prod. fr. i tam bohater filmu również dziwnie się zachowywał. Dopiero jak upadł i o mało nie zachłystnał się wodą (stał w niej i łowił ryby), dopiero po wyciągnięciu go z niej okazało się, że jest on śmiertelnie chory na raka. Wówczas jego szleńcza jazda autostradą (240 km/h), obdarowanie wszystkimi pieniędzmi, jakie miał na koncie, przypadkowego, a bezrobotnego autostopowicza, pozwoliło zrozumieć, w czym rzecz. Może Palikot miał rację, domagając się informacji o zdrowiu prezydenta. Może nie byłoby lotów z zawadiacką fantazją ?
    sąsiad p. prof.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Palikot chyba coś konkretnego wie na ten temat -inaczej by nie skrzeczał po próżnicy. Aż taki głupi to on nie jest !!!

      Usuń
  26. Cześć Elizo, nie liczę zbytnio na ujawnienie rozmowy, chociaż na zdrowy rozum Rosjanie - jeśli ją mają - powinni już dawno to zrobić choćby z racji rzucanych w ich stronę oskarżeń o zamach. Podobno na Białorusi wojskowi mają zapis owej rozmowy, w której padło coś w rodzaju rozkazu: "Od tego masz tam Błasika żeby wylądować". Mówił o tym jeden z widzów :Szkła Kontaktowego:, który dzwonił do stacji, powołując się na rozmowę ze znajomymi z Grodna. Może jednak się doczekamy? Uściski :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto ich tam wie. może czekają na stosowny moment.Ruscy maja swoje metody!

      Usuń
    2. Karol - a mają. Jeszcze nam dołożą za to opluwanie przez kurdupla.Było by dziwne, gdyby tego nie zrobili !

      Usuń
  27. A może w przypadku katastrofy sprawdziło się przysłowie: "Gdy się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy."...

    OdpowiedzUsuń
  28. Napisała haniafly 19 listopada 2012 22:35
    ...."Od tego masz tam Błasika żeby wylądować".

    O ile mnie skleroza nie przyćmiła resztek pamięci, te słowa zacytowała Pani chyba kilka? dni po katastrofie ?? Tu na tym blogu. Już dawno pewność co do ich prawdziwości jest zbliżona do 99,9999999%. Sądzę że się doczekamy :)))
    Żadne PiSki tego nie zagłuszą.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poszłoo !! Myślę,ze jankesi też to mają a treść rozmowy musiał znać prof.Brzeziński skoro tak z grubej rury potraktował kurdupla !!!

      Usuń
    2. Marcin - masz rację, przecież on ostatnie dni podskakuje jak by mu ktoś w szparkę gorący węgielek wcisnął.A gada już całkiem jak nawalony.

      Usuń
    3. Poszłoo - zgadza się, już o tym pisałam bo usłyszałam o tym jakieś 4-5 miesięcy po katastrofie - więc już ponad 2 lata temu. A przypomnieć od czasu do czasu nie zawadzi. Pozdrawiam :)

      Usuń
  29. Bądźmy szczerzy: Newsweek nie podał żadnych rewelacji. Wszyscy pamiętamy incydent z lotem do Gruzji, wszyscy także pamiętamy, jak Lech Kaczyński z gruzińskim kumplem leźli na posterunek obsadzony obcym wojskiem wiedząc, że to nie wojska rządowe Gruzji. Oba te incydenty były wystarczająco groźne, by Lech Kaczyński następne podróże odbywał zabezpieczony, jak pan Kocur- Europejczyk podczas lotu z Warszawy do Brukseli, tyle że dodatkowo z kneblem w ustach. Próby zemsty PiS na pilotach, którzy ocalili tyłek Kaczyńskiemu, powinny zostać zgłoszone, jako przestępstwo w prokuraturze, a po katastrofie, powinno się o tym przypominać i postawić przed sądem Karskiego, który mógłby zostać świadkiem koronnym, jeśli powie, na czyje polecenie działał.
    To, że od 10 kwietnia całe jest na to spuszczana zasłona milczenia, to kpina w żywe oczy. Że śledczy ustalili, że piloci nie byli pod naciskiem? A podać do wiadomości publicznej nazwiska tych śledczych i pisemne dowody- interpelacje Gosiewskiego i Karskiego i niech Polacy dzień w dzień oceniają pracę naszych panów z resortu sprawiedliwości. Niech ten materiał będzie na specjalnej stronie, żeby każdy mógł go obejrzeć o każdej porze dnia i nocy.

    OdpowiedzUsuń
  30. ""Przedstawiam wam nową miłość mojego życia"Cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  31. Dlaczego zamordowano Prezydenta Kaczyńskiegio i tylu wspaniałych ludzi?

    OdpowiedzUsuń
  32. Na pokładzie Tu 154 M było całe dowództwo Wojska Polskiego. Polska jest członkiem NATO - prawda !!!! NATO monitoruje wszystkie loty z udziałem przedstawicieli sił zbrojnych krajów stowarzyszonych w tej organizacji wojskowej - logiczne ???? !!!!! No to NATO musi mieć nagrania wszystkich rozmów z pokładu Tutki - jasne ???? OPUBLIKOWAĆ i będzie raz wreszcie spokój. Słowa "ląduj dziadu" nie ujawnią żadnych tajemnic wojskowych NATO. Brzeziński musiał o tym wiedzieć skoro tak zrąbał kurdupla - dotarło ????

    OdpowiedzUsuń
  33. Czy to prawda, że jakiś psychopata z PO chciał wysadzić sejm, rząd i prezydenta?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, ale nie sejm a twoją komorkę i nie prezydenta ale twoje fraki

      Usuń
  34. Temat niby nie do śmiechu ale podzielę się z Państwem usłyszanym dziś tytułem filmu biograficznego o małym awiatorze.
    Wiewiórki donoszą , że ma zwać się "Lech K. vs Enty z Lasu Smoleńskiego"

    OdpowiedzUsuń

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.