środa, 30 stycznia 2013

Polacy, nic się nie staaaało....


Czytelnicy mają głos




Kilka dni temu zastanawialiśmy się, czy panprezes szybko ocknie się z "traumy" i wróci do swojej "polityki" czy też będzie przez dłuższy czas w "żałobie". Okazało się dzisiaj,że bardzo szybko mu przeszło - powiedział bym, że ekspresowo - a to o czymś świadczy !!!!!! Otóż panprezes wypowiadając się na temat "związków nieformalnych" (znów te związki !!!), ni w pięć - ni w dziesięć, nagle oświadczył, że nie przewiduje się aby pan Gowin miał przystąpić do PiS-u wraz ze swoją "frakcją" w PO. W tym miejscu zadzwonił mi mój budzik "polityczny" i zacząłem myśleć, że coś jest na rzeczy. Tak się bowiem w polityce dzieje, że jak politycy czemuś zaprzeczają - jest akurat odwrotnie i to nie tylko u nas. Zgodzi się chyba Pani ze mną, że Epis-kopalni juz dawno doszli do wniosku, że o.Rydzyk-_ Kordaszewski i panprezes posunęli się za daleko - wikłając Kościół do polityki w sposób prostacki i prymitywny. Nie przyniosło to w efekcie żadnych rezultatów a wprost przeciwnie - kompromitację - nawet w skali międzynarodowej i obawę, że prędzej lub później sprawy trafią do Trybunałów a tego Epis-kopalni bardzo nie lubią, oj bardzo - vide sprawy Komisji Majątkowej!!. 
Z drugiej strony wszyscy zastanawialiśmy się po jakiego czorta premier powołał w skład rządu pana Gowina - zdecydowanego i zawziętego "chadeka". Wydaje mi się , że te puzzle zaczynają się układać w rozpoznawalny obrazek. Pan Gowin miał otrzaskać się w polityce rządowej i partyjnej - zdobyć "ostrogi", okazać się "swoim" człowiekiem dla elektoratu PiS-owskiego a potem zrobi się małe "bum" i nasz bohater stanie się godnym aby objąć sukcesję po panuprezesie. Przy okazji poderwie się trochę posłów z PO, aby ją nieco przytłamsić i wyrównać siły, z lekką przewagą w kierunku "nowego PiS-u" - już bez panaprezesa. Jak spojrzeć do tyłu - od czasów ZChN-u Chrzanowskiego i różnych tam poczwarek prawicowo-chrześcijańskich Marka Juraka - to ta twarda "chrześcijańska demokracja" nie jest w żaden sposób "godnie" reprezentowana w państwie polskim - nomen omen państwie przecież WYZNANIOWYM - jak sądzą Epis-kopalni. Być może się mylę i nie mam jeszcze wszystkich puzzli, ale tak mi się to układa w logiczną całość. Gdyby ktoś chciał poważniej podyskutować na ten temat - jestem do usług !! 



134 komentarze:

  1. Zeby było ciekawie, czytalem dzis na jakims portalu ze Senat RP proponuje zamknięcie restauracji w niedziele, albowiem zdaniem senatorów niedziela jest dla koscioła i rodziny a baba do gotowania.
    coraz ciekawiej w tym kraju LOL

    Elisabeth
    Wykorzystaj że Jaruzelski jeszcze żyje i wyslij mu podziękowanie za wilczy bilet, mama mowi ze mozesz dolączyc i wielkie podziekowanie od Niej.
    ściskamy

    OdpowiedzUsuń
  2. Autorowi wpisu polecam kubeł chłodnej wody (nie zimnej bo mam litość ze względu na niskie temperatury):

    http://www.liiil.pl/1359391181/Nikt-bez-Tuska-prawicy-w-Polsce-nie-zbuduje.htm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. life - 30 stycznia 2013 - 02.15 ! Jeżeli uważasz, że dyskusja polega na wylewaniu kubła zimnej wody na głowę adwersarza i wskazaniu linka - co na ten temat myślą inni, to lepiej nie trać czasu. Wylewam także kubeł zimnej wody na Ciebie i w ten sposób zakończyliśmy wymianę zdań. W moim komentarzu zaznaczyłem, ze chętnie POWAŻNIE podyskutuję na temat mojego zdania w tym zakresie, zaś dyskusja powinna polegać na wymianie WŁASNYCH poglądów a nie cudzych. Można w trakcie takiej dyskusji zacytować kogoś - kogo zdanie - podeprze własne poglądy, jeżeli ten ktoś też reprezentuje sobą i swoją wiedzą określone argumenty. Nie jestem internetowym trollem, który wkleja cudze poglądy i prezentuje je jako swoje własne. Dlatego też moje nazwisko i adres oraz niektóre inne dane są znane Gospodyni tego bloga, bowiem za swoje komentarze odpowiadam ja sam a nie tylko właściciel tego bloga.Czy to jest jasne ???
      I jeszcze inna sprawa - osobiście uważam, że rzeczowa dyskusja może mnie utwierdzić w moich poglądach lub spowodować, że je w całości lub w części zmienię - wszak tylko papież jest podobno nieomylny. Zatem dyskusja jest też formą nauki a nie tylko okazją do wylewania kubła zimnej wody lub pomyj na tego który myśli inaczej. Od pierwszego mojego wpisu na tym blogu nawołuję, aby w wymianie zdań nie używać wobec siebie obelg i słów powszechnie uznawanych za obraźliwe i z reguły nie odpowiadam na takie próby uwikłania mnie w internetową "pyskówkę" - szkoda czasu !
      Wracając do meritum - prawie już trzy lata temu , napisałem na tym blogu, że prezes Kaczyński nie wygra już nigdy żadnych wyborów w tym kraju, co jak dotąd dokładnie się sprawdza. Napisałem też,że powinien być postawiony przed Trybunałem Stanu i następnie sądami powszechnymi - bo na to wybitnie sobie zasłużył. Mam nadzieję,że i to wkrótce się stanie. Prezes Kaczyński jest już bankrutem politycznym i powinien ogłosić upadłość - jeżeli tak to można nazwać. Jeżeli tak, to znajdzie się w Polsce wielu chętnych do "masy upadłościowej" po PiS-ie. Nie wykluczam, że może to być właśnie pan Gowin i ( oraz )Episkopat - wszak pan Gowin wywodzi się z klerykalnych środowisk krakowskich reprezentowanych tam przez byłego kamerdynera JP II. I tyle oraz aż tyle. I wreszcie - katoliccy przedstawiciele "wielkiego" biznesu w Polsce - a jest ich wielu, chcieli by mieć swoją chadecką partię, która by ich reprezentowała wobec władz i parlamentu bez takich szalbierskich sztuczek jak czyni to PiS panaprezesa i wiadome radyjko. Na "salonach" Europy to nie uchodzi i oni nie chcą aby ich tam traktowano jako mieszkańców Bantustanu. Specjalnie mnie to nie dziwi, bo w innych krajach Europy egzystują partie chadeckie, ale nie uprawiają polityki w sposób w jaki to robi panprezes i jego najbliższe otoczenie lub o.Tadeusz Rydzyk-Kordaszewski. Powoli to dociera do środowisk politycznych, które polityki nie traktują jako sposobu na dyktaturę.Nigdzie też,tak jak w Polsce sam Episkopat nie jest tak uwikłany w politykę - przynajmniej w oficjalnej formie i Watykan dobrze o tym wie. Stamtąd też są sygnały, że należy to zmienić, bo polski Episkopat ma wiele sobie do zarzucenia - choćby w kwestiach konkordatowych. Być może dlatego też odwołano z funkcji ambasadora w Watykanie panią Suchocką, jako sygnał mających nastąpić zmian.Niekoniecznie w tym wszystkim muszę mieć racje- dlatego zaprosiłem do POWAŻNEJ dyskusji a nie do wylewania sobie na głowę kubłów zimnej wody. Jeżeli zatem nie ma Pan?Pani nic innego do powiedzenia to proszę nie zawracać głowy.

      Usuń
    2. Sarmato - z tym krakowskim środowiskiem możesz mieć rację. Przecież nagle odezwał się Jan Maria Władysław Rokita. Facet dostatecznie skompromitowany, który udał się na emigrację do WŁOCH - właśnie tam. Być może troskliwie go tam szkolono, jak i z kim ma wrócić do polityki. O ile się nie mylę :-))))) Watykan przypadkiem też jest we Włoszech.Pozdrawiam !

      Usuń
    3. Anonimowy - no to spij spokojnie a my tu sobie poklikamy w klawiaturę. Potem w twoja pustą łepetynę.

      Usuń
    4. Sarmata30 stycznia 2013 10:34

      Panie Sarmato, moje zdanie jest takie samo jak pani Rudeckiej Kalinowskiej więc po co mam Ją powielac kiedy mozna poczytac?

      Szanowny Sarmato, w mojej krotkiej wypowiedzi chamstwa nie widzę, czy nie uważa pan ze niejaki Olo pod panskim wpisem to cham? Więc po co krzyczec na innych nie widząc swoich? Ten blog to jakies przedszkole?

      Usuń
    5. life:)

      Przedszkole - to może nie. Ale są tu koterie i:
      " Towarzystwa wzajemnej i bezkrytycznej adoracji " :)
      Pozdrawiam
      Stanisław

      Usuń
    6. Life - jeżeli zalecanie komuś aby sobie wylał na głowę kubeł zimnej wody nie jest chamstwem w "wytworniejszej" jego formie, to istotnie jest Pan/Pani jeszcze daleko od chamstwa. Nie odpowiadam też za to w jaki sposób komentują ten temat inni - np. cytowany Olo. I jeszcze jedno- czytam niektóre komentarze Pani Rudeckiej-Kalinowskiej, te które mnie interesują - bo nie wszystkie. Pani R-K w sposób bardzo kulturalny odpowiada swoim komentatorom, jeżeli tak samo postępują oni wobec niej samej. Potrafi też szarpnąć za cugle i walnąć po gębie każdego prostaka.Nie zwracałem dotąd uwagi na to,czy osoba z nickiem "life" bierze tam udział w dyskusjach i wytacza swoje argumenty - czy też adwersarzy odsyła do innego z kolei bloga, sale zwróce na to uwagę. Bo są tacy ,którzy uwielbiają grać w takiego internetowego "ping-ponga". Na koniec mam prośbę - proszę mi nie wskazywać, które blogi są "cacy" a które są "be". Potrafię sam odróżniać plewy od ziarna. Sądzę,że już więcej nie mamy sobie nic do powiedzenia - dlatego żegnam !! Miłego dnia !!!

      Usuń
    7. LIFE (life) - jak cierpisz na krótkowzroczność to załóż sobie okulary. Mój post adresowany był do "Anonima" a nie do ciebie. Chyba,że używasz w tej dyskusji dwóch nicków - a wtedy "uderz w stół" a life się odezwie. No to jak jest z tobą ????

      Usuń
    8. Olo...
      Niemniej określenie nieznanego Tobie komentatora słowami: " w twoja pustą łepetynę" - do kulturalnych nie należy. Właśnie TO miał zapewne " life" na myśli... No i : na co ty cierpisz? Oprócz bezkrytycznego uwielbienia " sarmaty" ? Bo " trafnie " diagnozujesz innych, więc i może siebie spróbujesz?????
      Stanisław

      Usuń
    9. Sarmata30 stycznia 2013 13:40

      Dyskrecja w słowach jest więcej warta niż elokwencja.Jasnie pan wyzej s.. niz dooope ma..

      Usuń
    10. Stasiu - czepiaj się tramwaju a nie mnie. Lepiej na tym wyjdziesz !

      Usuń
    11. life - uprzejmie dziękuję za elokwentną odpowiedź. Po słowach ich poznacie - prawda ???

      Usuń
    12. Stanisław - a może poczytasz w archiwum Elizy swoje własne teksty -sama poezja!

      Usuń
    13. Jorguś z Zabrza.30 stycznia 2013 17:38

      A może byście już przestali - jak stare baby w maglu !!! Olo - po co ty to piszesz - jednym uchem im wleci, drugim wyleci. Miedzy uszami próżnia !!

      Usuń

    14. Szanowny Sarmato
      Ceniłem i cenię zawsze Twoje wpisy odnoszące się do bieżącego tematu jak i nie tylko takie,jesteś zawsze prawy i obeznany.Nie potrzebnie się usprawiedliwiasz,nie wszystkim jest dane zrozumieć ani też dogodzić,patrząc też na ostatnie blogi Elizy mogę powiedzieć że jedno lub dwu zdaniowe wpisy przeciw anonimusowi więcej szkodzą "gospodyni blogu" niż pomagają.
      pozdrawiam wszystkich

      Usuń
  3. Witaj Sarmato!

    Tak sobie cierpliwie czekalem az ktos to glosno powie.
    Pisalem juz dawno ,ze Gowin to kon trojanski PiSu.
    Troche sie pomylilem. Gowin jak slusznie dostrzegasz, to SAMODZIELNY kon trojanski.
    (No bo chyba apolityczny episkopat nie osmieliby sie na taka polityczna intryge?)
    Albo dwuglowy.I Kaczynskiego i Tustka ....no tego!
    Milego dnia zycze,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. francopolo !! Cieszy mnie,że myślisz podobnie, ale premier chyba wie, że ten "koń trojański" był wykonany tylko z drewna. Materiał łatwopalny ! :-)))). Mam jeszcze kilka innych argumentów na podparcie moich przypuszczeń, ale nie chcę wychodzić przed orkiestrę. Czasami dobrze posłuchać co myślą inni.Zresztą sprawy zaczęły same galopować do radykalnych rozwiązań i pierwsze salwy już odpalono. Miłego dnia !!!

      Usuń
    2. Do kościoła przyczłapał Jarosław Polskęzbaw. Klęknął pod krzyżem i mruczy swoje marzenia. W pewnym momencie słyszy:
      - Masz szczęście
      Rozgląda się dookoła, ale nikogo w kościele nie ma. Mruczy pod nosem dalej. A tu znowu
      - Masz szczęście
      Przerażony zauważa, że to Chrystus z krzyża mówi.
      - Czemu Chryste Panie mówisz, że "mam szczęście"?!
      -- Masz szczęście, że mam przybite nogi, bo bym cię w ryj kopnął, żebyś z kościoła wyleciał.

      pozdrawiam wszystkich

      Usuń
    3. Sarmato, nie wiadomo, w co grają politycy z pierwszych rzędów (pokerek ? oczko ? wojna ?), ale pewna jestem, że znaczonymi kartami. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    4. begonijka30 stycznia 2013 11:40

      Witaj!

      Zeby tylko znaczonymi, Begonijko. W tej talli wszystkie karty sa jednakowe!
      A oni tylko udaja ; i robia dobra mine do "tej" gry przed gawiedzia!
      ****************************
      Jakies dobrych 20 lat temu, byl we Francji taki polski brukowiec katolicko - narodowy - "NARODOWIEC"

      Redaktorem naczelnym byl niejaki Kwiatkowski. Zazarty antykomuch.
      Pewnego wieczoru bylem na kolacji " affaires" w luksusowej retsauracji w Lille (pln. Francja), i co widzialem?.....
      Jego-Kwiatkowskiego- w otoczeniu "ekipy" tamtejszego konsulatu PRL; popijajacych, palaszujacych i klepiacych sie przyjacielsko po plecach!

      Ano!!!

      Pozdrawiam serdecznie,

      Usuń
    5. francopolo - nie trzeba sięgać do przykładów z Francji, o których piszesz. My to obserwujemy na co dzień - tutaj w Polsce. Na mównicy sejmowej lub przed kamerami panowie "posłowie" toczą boje aby zademonstrować "ciemnemu ludowi" jacy to oni są "pryncypialni". Po spektaklu idą ze swoimi telewizyjnymi przeciwnikami na wódkę i nabijają się z nas.Nie dziwi, jeżeli robią to zwykłe "zupaki" sejmowe, potrzebne jedynie do głosowania według dyscypliny partyjnej. Robią to przede wszystkim "starzy wyjadacze" sejmowi, któ.rzy po kilka kadencji grzeją się przy sejmowym kominku

      Usuń
    6. Begonijko - witaj! Ja do Twojej wypowiedzi (11.40)- jest rzeczą pewną, że grają, bo przecież zawód polityka na tym polega. Niektórzy np. piszą,że na tym blogu też są "koterie" i "towarzystwa wzajemnej adoracji" - czy zdecydowałaś się może aby przystąpić. Trudny wybór bo co innego koteria i co innego to drugie. Do tej pory byłem "bezpartyjny". Jak sama widzisz - kreowana przez niektórych polityków "spiskowa teoria dziejów" - zaczyna działać cichutko i tutaj.Myślę jednak,że lepiej być nadal "wolnym strzelcem". Pozdrawiam "kokieteryjnie"!

      Usuń
    7. Sarmato, ja zawsze byłam, jestem i mam nadzieję pozostać "wolnym duchem" (Ty jesteś mężczyzną, więc wolisz być "strzelcem" ) i zawsze jestem skłonna "pięknie się różnić", ale i pięknie podzielać czyjeś poglądy. Nikomu nic do tego, bo obowiązku dyskutowania na blogu nie ma. Jestem wszakże uczulona na głupotę i zacietrzewienie, bo to pierwsze zjawisko uniemożliwia zupełnie, a to drugie ogranicza w znacznym stopniu proces myślowy.
      Czuję się przez Ciebie "skokietowana" i pozdrawiam serdecznie ! :)))

      Usuń
    8. "Koteria — grupa ludzi i środowisk powiązanych ze sobą wspólnymi interesami, popierających i broniących się wzajemnie, których celem jest trwanie na różnych poziomach i wymiarach władzy"
      Za " niezastąpioną " Wikipedią.
      Nie wiem, czy " ktoś " ma wspólne interesy z popierającymi go - bezkrytycznie. Nie posądzam " jego " - o " trwnie na różnych poziomach i wymiarach władzy ". Bo, żeby tam " trwać " - to wcześniej trzeba tam się dostać:)
      Wiem natomiast , że " towarzystwo wzajemnej adoracji " - to część koterii, w zakresie: popierania wzajemnego i wzajemnej obrony...
      To dla tych co tu piszą:)
      I jeszcze jedna uwaga i sprostowanie:
      " Life " nie pisze o zimnej wodzie, lecz o letniej - czym łagodzi " wymiar karygodnej i obrażliwej" wypowiedzi.
      Jak się " wyzłośliwiamy" - to i mnie wolno:) Szanowny Panie Sarmato...
      Stanisław

      Usuń
    9. Stanisławie - wydawało mi się,że zawarliśmy coś w rodzaju porozumienia, ze nie będziemy komentować swoich wpisów. Nie lubię też jak ktoś zagląda do cudzej korespondencji. Mam wrażenie, ze mój post skierowany do Begonijki nie powinien być przez Ciebie cenzurowany.

      Usuń
    10. A któż to napisał, troszkę wyżej:

      ..." Niektórzy np. piszą,że na tym blogu też są "koterie" i "towarzystwa wzajemnej adoracji"

      Podpisał się " sarmata "... A dziś - tylko ja użyłem tego porównania w odpowiedzi dla " life" . Więc odpowiadam:) Czy to, że " sarmata" napisał " niektórzy" - jest obrażliwe? Bo przecież doskonale " sarmata " widział, że to : nie " ktoś " - a Stanisław.
      Żegnam " ktosia" podpisujacego się " sarmata" . Wiem ,ze NIGDY nie przyznasz się do swoich błędów... i złośliwości... Taki charakterek...
      Z olbrzymim szacunkiem i poważaniem Stanisław
      Cenzurowany? Rozumiesz znaczenie tego słowa? Czy ja coś we wpisie zmieniłem? Ocenzurowałem? No... przesadziłeś!
      Stanisław

      Usuń
    11. Stanisław - nudzi mnie ta pisanina. Do widzenia !!

      Usuń
    12. Mnie też ten " dialog " średnio bawi:( A jak chcesz, żeby " nie zaglądądać " do Twojej korespondencji - pisz i to co napiszesz - włóż do koperty...:))))
      Również - Do widzenia!!!!

      Usuń
    13. Stanisławie - no więc dobrze - ktoś musi w sporze ustąpić, bo zaczyna to przypominać magiel osiedlowy. To ja jestem stuknięty, kłótliwy, czepiający się wszystkiego i wszystkich, wszechwiedzący w każdej dziedzinie a jednocześnie nie znam się na niczym, jestem cyklistą, futbolistą, zwolennikiem ministra Gowina .... dopisz tam sobie do listy co tylko chcesz. Mam nadzieję,że dałem ci wystarczającą satysfakcję tu na tym blogu i wobec wszystkich czytających. Miłego dnia życzę !!!!

      Usuń
    14. Begonijko - odpisuję z pewnym opóźnieniem, ale sypałem właśnie popiół na głowę i wyrażałem skruchę- popatrz wyżej. Mam skrupuły czy pisać otwartym tekstem czy wynaleźć jakiś szyfr, bo zalecono mi abym korespondencję z Tobą wkładał do koperty.Coś się tam wymyśli :-))))))) A co do uczuleń - cierpimy chyba na tą samą alergię . Miłego wieczoru !!!

      Usuń
    15. Sarmato, jak by to ująć ...eeee, nie będę ujmować, szkoda zachodu. Przejdź do mojej korespondencji poniżej, jeśli można prosić.

      Usuń
    16. Sarmato...z 16:44
      O tyle wad Ciebie nie posądzałem... Ale... skoro sam o nich piszesz... Przecież ja - Ciebie nie znam:)
      Czy ogladałeś rozmowę z prof. W. Osiatyńskiem? W dzisiejszym programie: " Fakty po faktach " ? Wypowiedział się o tym piątkowym cyrku, w sejmie. Był twórcą tego nieszczęsnego art. 18 Konstytucji i... wspaniałym trafem -interpretował go tak samo - jak ja:) I zapytał pan Profesor: "Czego boją się homofoby ?
      No czego Sarmato?
      Stanisław

      Usuń
    17. Dlaczego poruszyłem ten temat?
      Właśnie dlatego, że nie zgadzaszam się z homofobią, którą uważam za chorobę, a Ciebie - pod tym wzgledem - za chorego...
      Przypominam Twoje " kulturalne ", w sam raz pasujące do nicka " sarmata" twierdzenie.
      C Y T U J Ę:

      "Dla "pieprzących inaczej" (przepraszam za wulgaryzm) też można coś wymyślić i niekoniecznie zmieniać aż 50 lub więcej ustaw - jak tu ktoś sugeruje".

      Podobno jesteś dojrzałym / delikatnie mówiąc/ facetem. Sprowadzając związki partnerskie do, jak sam określiłeś " pieprzenia inaczej " - wystawiasz sobie jak najgorszą opinię:)
      Z ogromnym, niemalże kosmicznym szacunkiem - Stanisław

      Usuń
    18. Stanisław - no to dopisz sobie do tej listy- przecież ci proponowałem.OK !

      Usuń
    19. Stanisław !!!Sam dajesz świadectwo o sobie, bo rozszczekałeś się jak przysłowiowy wiejski kundel. Sarmata upoważnił cię abyś sobie zrobił prywatną listę obelg pod jego adresem i wpisywał tam co chcesz. Nie wiem o co się tak pieklisz - przecież zaczęło się od pytania Sarmaty - "jak myślisz, kto się przejmie twoimi protestami". Czytam tu twoje wpisy i Sarmaty i powiem ci,ze jeszcze trochę wody upłynie w Wiśle zanim mu w czymkolwiek dorównasz.Pozujesz na wszystkowiedzącego i usiłujesz narzucić swoje dyrdymały innym. Przejrzyj sobie swoje posty pisane na tym blogu - pisane prymitywnym językiem, z częstymi błędami i niechlujne w składni. Komu ty chcesz człowieku zaimponować. A już w sprawie tych związków nieformalnych jazgoczesz jak byś sam był dotknięty taką przypadłością.Jest w internecie kilkanaście blogów, gdzie ci z tych związków piszą do siebie i o sobie - przenieś się tam i przestań bluzgać jak typowy wsiok. I nie chcę z tobą dyskutować na ten temat ani żaden inny. Cześć !

      Usuń
  4. w.i.e.s.i.e.k @op.pl30 stycznia 2013 09:38

    Jesli przeczytacie wiadomość ze
    "Podziękowanie posłom, którzy odrzucili projekty ustaw o związkach partnerskich, przesłał w imieniu Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski na ręce marszałek Sejmu Ewy Kopacz ks. bp Kazimierz Górny
    Wcześniej swoje podziękowanie politykom głosującym przeciw projektom ustaw o związkach partnerskich złożył ks. bp Stanisław Stefanek, członek Papieskiej Rady ds. Rodziny, długoletni przewodniczący Rady Episkopatu Polski ds. Rodziny.
    Wdzięczność i uznanie wyraził tym posłom również ordynariusz warszawsko-praski ks. abp Henryk Hoser, przewodniczący Zespołu ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski.
    To zrozumiecie "co jest grane"I o czyje poparcie w przyszłych wyborach tu chodzi.
    Ciekawe ze biskupi nie podziękowali, publicznie, za przywrócenie "Funduszu Kościelnego"
    Ot taka czarna niewdzięczność i lepiej aby o tym fakcie ciemny lud nie wiedział.
    Tylko "ciemny ludu" i ty pośle nasz "reprezentancie" pamiętasz jeszcze ze kilka dziesiat lat temu takie same argumenty i identyczne podziękowania ze strony episkopatu padały, gdy wprowadzano "śluby cywilne"
    Tez miały zniszczyć rodzinę pogrążyć " w odmętach grzechu"
    No i co ? Pogrążyły?
    Kościół nie zgadza się dziś na in vitro - twierdząc, że jest "sprzeczne z prawem naturalnym". Problem tylko w tym, że "sprzeczne z prawem naturalnym" były też kiedyś zdaniem Kościoła szczepienia, transfuzje krwi i transplantacje.
    Jeszcze w latach 90. biskupi, jak nasz prymas Glemp, potrafią nazwać AIDS "chorobą biorącą się z postawy moralnej", nawiasem mówiąc niedaleko odchodząc od swych XVIII-wiecznych kolegów, którzy jako bezpośrednią przyczynę trądu wskazywali... rozwiązłość.
    Poza tym, Piusowie XI i XII z dużą niechęcia odnoszą się nawet do... transplantacji. Ten drugi jeszcze w 1952 roku ostrzega przed oddawaniem organów do przeszczepu - gdyż człowiek "nie jest absolutnym panem swego ciała". Słowem, zachowaj swe organy na Sąd Ostateczny.
    W roku 1832, epidemia cholery w Paryżu zostaje przez księży nazwana "karą boską". Dobrodzieje zalecają, by zwalczać zarazę poprzez modły i procesje
    A i tak "mamy szczęście" papież Pius V, który pod koniec XVI wieku zalecił medykom, by przed rozpoczęciem kuracji wezwali do chorego... księdza. A gdyby chory spowiadać się nie chciał - mieli go nie leczyć.
    Ale by się ci urzędnicy z NFZ ucieszyli.Takie oszczędności,takie oszczędności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,masz 100% racje.Nie mogę tego zrozumieć że rodacy w takie gó--no wdeptali.Pozdrawiam.

      Usuń
    2. w.i.e.s.i.e.k @op.pl30 stycznia 2013 09:38,

      Witaj,

      Wiesku, w pazdzierniku ubieglgo roku zachorowala zona mojego sasiada.
      On , prof. filozofii(!!!) w miejskim liceum, ona prof. "histoire/géo".

      I az sobie siadlem , gdy mi ich syn powiedzial ,ze sprowadzili "nakladacza rak " z jakiejs sekty.
      Sophie (jego mama) zmarla 2 go listopada.

      Rozumiem, ze w rozpaczy ,ale....

      Milego dnia zycze,

      Usuń
    3. Francopolo, poczucie beznadziei, związane ze śmiertelną chorobą, prowadzi do chwytania się każdej "deski ratunku". Też byłam świadkiem takich zachowań u niknącej w oczach kobiety, a nawet picia przywiezionej jej ze źródełka w Lourdes wody...No cóż...

      Usuń
    4. Wieśku:)

      A pani, a może już " siostra" - Marszałek Kopacz winna odpowiedzieć:
      " Zadanie zostało wykonane zgodnie z zaleceniami waszych świątobliwości "!!!
      Mnie to już nie śmieszy. A sejm parafialny... mało mnie interesuje:) To mój naturalny objaw ochronny organizmu. Ponieważ sejm i tak wykonuje wszystkie zalecenia watykańskie - może go poprostu - rozwiązać? Taniej by było - bo i tak kaścielni rządy sprawują!!! Może Watykan wyrazi zgodę?
      Stanisław

      Usuń
    5. O matko !! Gdyby głupota miała skrzydła..(-) Strosmayer

      Usuń
  5. Mirekch130 stycznia 2013 10:17

    Witaj

    A bo Polacy maja martyrologie w genach ( czytaj wrodzony masochizm!) i strach przed spojrzeniem sasiadow.
    Kilkanasci dni temu "zahaczylem" o Polske(Katowice, duze miasto!) ,odwiedzic przyjaciela starej daty, ktory powaznie zaniemogl.
    Przyjaciel, deklarowany antyklerykal (nie mylic z ateista!)
    W pewnym momencie zauwazylem nad drzwiami napis kreda (cos jak www 2013, nie wiem co to znaczy). Przyjaciel jak i jego zona byli wyraznie zmieszani- " no wiesz, zeby z sasiadami miec spokoj".

    Milego dnia zycze,

    PS Mozna wdepnac w gowno patrzac do gory ,ale wdepnac w gowno patrzac pod nogi - tego i ja, Mirekch,nie potrafie zrozumiec.



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Marcopolo:)

      Takich ludzi, o jakich wspomniałeś - w Polsce - jest od cholery i ciut-ciut. Myślę i stawiam TEZĘ, że jest ich dużo i tu:(
      Niby krytyczni, a jednocześnie ulegli...

      Wiesieku:)

      Przecież kościelni już wcześniej, przed głosowaniem - wydali /p/osłom instukcję, że należy odrzucić projekty ustaw o partnerstwie... No i odrzucili - wierni słowom " swoich panów ". Posługując się wierutnym kłamstwem - że projekty są niezgodne z Konstytucją...
      Współtwórca Konstytucji prof. Winczorek jest odmiennego zdania, ale... co tam - trza sprostać wymogom watykanskich pasibrzuchów.
      Bo trudnio sobie wypobrazić sytuację , że miłościwie im panujący Benedykt o numerze 16 - zaprzestanie " pozjawiać paliaków ciule "...
      Kiedyś krytykowano Krzaklewskiego, któy rządził z tylnego siedzenia... Jakie to były miłe czasy , w porównaniu z dzisiejszymi...:(((
      Stanisław

      Usuń
    2. Cholera... pomyłka Francopolo - przepraszam za " Marcopolo" :))) Może dlatego , że niedawno czytałem...
      Stanisław

      Usuń
    3. Zarówno Francopolo, jak i Ty, Stanisławie, macie rację. Co tam drzwi. Na cmentarzach bez trudu można znaleźć ( w Gdyni i Sopocie jest już nawet Grobnet, dzięki któremu można wirtualnie "odwiedzić" każdy grób) na grobowcach zatwardziałych ateistów symbole dwóch patyków i nazwisko zmarłego z odwiecznym "ś.p." na początku... Trochę to niekonsekwentne, ale ja nie mam nic przeciwko temu, a właściwie, to zupełnie mnie to nie obchodzi.

      Usuń
    4. Witaj begonijko!
      We Wrocławiu i co poniektórych powiatowych miastach, też można grobu szukać przez net i podobno gps zaprowadzi. Lecz muszę Cie zaskoczyć, bowiem co najmniej kilkakrotnie widziałem nagrobki wolne od od dwóch patyków lub podobnych symboli typu (Ś)ię (P)ołożyłem..... Chyba zacznę kolekcjonować fotki nagrobków ludzi wolnych od uzależnień, choć dotychczas traktowałem je jako miły powiew nadchodzącej normalności :))))

      Usuń
    5. Witaj, Poszłoo, tyle że ja miałam na myśli konkretny grób ... Ehhhhh, mniejsza o to. Pozdrawiam serdecznie. :))

      Usuń
  6. bronimir30 stycznia 2013 11:17

    Cos te nie tak u Ciebie z zoologia-:))))

    Chciales napisac "w dziob"?

    Pozdrawiam z humorem,

    PS Dowcip ostry (mogacy naruszyc wrazliwosc religijna) - ale dobry!

    OdpowiedzUsuń
  7. Też przychylam się do zdania - że puzle układają się w tym kierunku i w zarysie tworzone jest na naszych oczach i przy naszej indolencji państwo wyznaniowe w kraju świeckim. Wiele się zmieniło - jeśli chodzi o znaczenie kk w politycznym układzie od czasu PRL-u.Coraz więcej przestrzeni w różnych dziedzinach jest zagarniętych przez watykańskich klerykałów różnej maści. Raz przejęte przyczółki są na stal przymocowane do struktur kościelnych i przepadają na amen.Podana z wdzięczności dłoń - zostaje przeżarta co do kosteczki. KK stał się pasożytem, grzybem , rakiem na żywej tkance społeczeństwa.
    Oby tylko to. Co kryje się w znaczeniu pod nazwą zawodu: ksiądz? Przecież - on z krwi i kości - jest jednym z nas? Jest Polakiem? Ha! Figa z makiem. Otóż śmiem twierdzić - że staje się przedstawicielem obcego państwa, działającego wielo-znaczeniowo wśród nas i to na rzecz nie tego kraju, lecz całkiem odległego Watykanu. Proszę nie mydlić sobie oczu - że działają w sferze moralitetu, etyki i w światopoglądzie - z wiarą jedynej prawej religii.Tu samodzielnie już dawno popełnili krzywoprzysięstwo i rozbrat z dekalogiem. Ta "charytatywność z bożej i bożą łaską", działanie w etyce dla dobra człowieka jest li tylko owianym Legendą KAMUFLAŻEM, stosowanym przez tysiąc-lecia. Ten zawód kryje w sobie - nie dwa, trzy w jednym, lecz X do n-tej potęgi w jednym, jeśli chodzi o działalność.Z chwilą złożenia ślubów kościelnych - następuje "istotne przeistoczenie" owiane tajemnicą. Ksiądz to już nie tylko obywatel kraju, z którego pochodzi, lecz przede wszystkim - staje się przedstawicielem obcego kraju. No i proszę - jak nazywamy takiego człowieka?, bez tej katolickiej w sutannie otoczki?Czy to nie ma znamion działalności potępianej przez ludzi na całym świecie? Jak nazywa się kogoś - kto działa - na szkodę kraju, którego ta działalność dotyczy?
    Od 1989 roku kurczy się przestrzeń normalnego społeczeństwa. Jesteśmy otoczenie mackami kk w bezpardonowym stylu i z premedytacją. Są już frakcje kk nawet w rządzie. I dalej trwa zniewalanie naszego świata.I co powiecie? Nie?, ależ TAK - co widać gołym okiem. Warto zapamiętać nazwiska z listy Liberte podaną przez w.i.e.ś.k.a i również z gorliwą pasją ale we własnym interesie i w/g sumienia własnego i wiedzy - przy wyborach eliminować postacie - które są wtyczkami z pełną gębą frazesów. To jedyne narzędzie w Demokracji, by położyć kres watykańskiej hydrze. Nie piszę o obudzeniu się z ręką w nocniku, bo już dawno w nim jesteśmy.Chodzi teraz o to - by się nie zadławić jego zawartością. Chyba nie trzeba mówić - że jak tak dalej pójdzie, stanie się to rzeczywistością. Tylko głośne mówienie o tym niebezpieczeństwie, zdejmowanie łusek niewiedzy - nasza prężność i oświata w tej działce na wszelkie sposoby - może pomóc do wyswobodzenia się "z kajdan niewoli" i zapobiec "przeistoczeniu" naszego kraju w państwo wyznaniowe.
    Natomiast księża winni wycofać się zgodnie ze swym powołaniem na teren kościoła i w nim działać w posłudze dla wiernych owieczek.I być jako niezbędny im element utrzymywany przez nich samych. Amen.

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę przyznać Sarmacie rację w całości!Choć niepotrzebnie awansował"kapciowego"na kamerdynera!"Słuchaj no,Dziwisz,przysuń mi fortepian mówi dżipitu.Ojcze,będziesz grał?pyta Dziwisz.Nie odpowiada dżpitu,tam leżą moje okulary."usv.

    OdpowiedzUsuń
  9. " Mozna wdepnac w gowno patrzac do gory ,ale wdepnac w gowno patrzac pod nogi - tego i ja, Mirekch,nie potrafie zrozumiec."

    Francopolo:)

    To nasza narodowa specjalność. Wleżć w g..o i zaciągać się "aromatami". I mówić, zaciągając się fetorkiem, że to takie miłe dla powonienia jak perfumy Chanel 5... I żądać, że wszyscy mamy się g...m " zaciągać " :)))
    Pozdrawiam
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten dowcip rysunkowy - odbierany w pierwszy stopniu - PRZEDNI!
    Patrzac dalej ......ciarki po plecach przechodza!!
    I tu jest ich sila Sarmato!!!!

    Milego " et bon appétit"^( u mnie juz po apertifie) i pachnie na dole tak ,ze ...mmm lece!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. francopolo - jaka tam siła. Gdyby tak było to w tym roku obchodzili byśmy 8 rocznicę IV RP. Powoli się to wszystko posprząta. Na koniec trzeba by jednak zapytać : Ca fait combien - ile nas wszystkich to kosztowało i wystawić rachunek !!! Będzie długi !!

      Usuń
    2. Sarmato, w pewnym zakresie tzw. IV RP posprzątała się sama, a raczej konkurenci do " wodzowskiej buławy" zabrali się za sprzątanie panaprezesapremiera. Z jakim skutkiem, to się okaże, martwię się jednak, czy nie zadziała zasada "zamienił stryjek ..." Ponadto, z tym wystawianiem rachunków też może być kiepsko, bo, jak wiesz ...trzymał Tatar Tatarzyna ... Mnie natomiast, na chwilę obecną, zastanawia wymiana BOR -owców na firmę prywatną (ponoć Petelickiego) do ochrony prezydenta i głowię się, co to może oznaczać, bo rzecz jest bez precedensu. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    3. begonijko - to rzeczywiście sensacja, bo ta sama firma strzeże willi żoliborskiej i innych marności. Czasami tak bywa, że najpierw przejmuje się służby........a po tym "realności" jak to pięknie określił prymas w testamencie. :-))))))))

      Usuń
    4. begonijko - to rzeczywiście jest b.ciekawe posunięcie. W razie czego, czy "cóś" nie potrzeba wzywać antyterrorystów. Zresztą po co tylu w kominiarkach - panprezes nie jest aż taki "wielki".

      Usuń
    5. Martusiu !! Ale gębę ma,że ho ho ho !!!

      Usuń
    6. Jorguś z Zabrza30 stycznia 2013 18:00

      A może ta firma od Petelickiego odstąpiła od usług na rzecz panaprezesa. Cieniutko u nich z funduszami - nawet na pogrzeb Matki-Polki panrezes brał kredyty !!!

      Usuń
  11. Przepraszam za " marcopolo" Powinno być Francopolo:)))
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  12. w.i.e.s.i.e.k @op.pl30 stycznia 2013 13:07

    zola30 stycznia 2013 12:22 mam propozycję, aby jakże trafna nazwę Boya "nasi okupanci" używać tu i stale,lekko ją zmieniając/ z uwagi,na to, ze Boy i jego twórczość pozostaje zapomniana/ na "nasi czarni,watykańscy okupanci"
    Często pisana a powtarzana, może się przyjmie.
    I pomyśleć tyle już lat minęło a "nazwa"Boya pozostaje nadal aktualna.A mamy XXI wiek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w.i.e.s.i.e.k !! Jeżeli można to przed słowem "okupanci" dodał bym przymiotnik "odwieczni" - ale Ty tu decydujesz jako autor tego "szlagwortu".Miłego !!!

      Usuń
    2. "dodałbym" pisze się razem

      Usuń
    3. koksiku - pisze się razem z osobowymi formami czasownika i spójnikami, z całą resztą pisze się osobno.

      Usuń
  13. Sarmato - pasują mi te dwa "puzzle" Gowin i Rokita - na obiadki do kurii chadzali wspólnie, to co się dziwisz, że Dziwisz może pociągać za te sznurki. No i ten wyjazd do Włoch - "pasi" jak w gębę strzelił. Eminencja z Krakowa ma tam przecież roooozległeeeeee stosunki i stosuneczki.Nooo , noooo - ale Rokita "spalił" już temat - przedwcześnie deklarując swoją sympatię do PiS-u. Dlatego nagle ucichły jego "empatie".Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sebastianie - to i ja dołożę jednego puzzla do tej układanki. Jak donosi prasa - ostatnimi słowami J.Glempa były podobno słowa: "Polacy trzymajcie się razem" .Jestem ciekawy czy to bylo adresowane do "zwykłych Polaków" czy tylko do tych "najprawdziwszych". Kto wie ???

      Usuń
    2. Sebastian - dobrze piszesz!!

      Usuń
  14. Szanowni Państwo
    Powyższa sytuacja dowodzi, że w Polsce nie ma ani lewicy ani prawicy ani centrum.
    Jest tylko WIOCHA i zaściankowość!

    OdpowiedzUsuń
  15. AN_toni i pazerność !!

    OdpowiedzUsuń
  16. Przeczytałem w Onecie (dyskusja na forum), że wszystkie "inwestycje" panaprezesa finansowane są z "funduszy" partyjnych PiS-u a partia ta jest prywatną partią Kłamczyńskiego. To by znaczyło, że my wszyscy robimy na to "zrzutkę" - bo fundusz partyjny pochodzi z dotacji budżetowej - czyli z naszych podatków. To gdzie tu kujwa jest jakaś kontrola państwa i kontrola Państwowej Komisji Wyborczej. Musi być konfiskata majątku spółek partyjnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jędrek - to szkoła o.Muchomora - ten wie jak wydoić nawet byka !!

      Usuń
    2. Misiek - a mówią,że geny dziedziczy się po rodzicach. Rodzina Kordaszewskich ma bardzo nieciekawą opinię w Olkuszu (wikipedia), dlatego ten gościu zmienił swoje nazwisko na nazwisko matki (Rydzyk). Jak tak teraz grzebią w teczkach kto z jakiej rodziny pochodzi, to może by tak coś o o.Inwestorze !!! Baaardzo ciekawe !!

      Usuń
    3. Krakus - rodzina drobnych przestępców i melina pijacka. Mamcia Rydzykowa handlowała alkoholem w Olkuskiej Fabryce Naczyń Emaliowanych. Tak niby Anna Walentynowicz w Stoczni Gdańskiej- ale "legenda" Solidurności. Tfy!!

      Usuń
  17. w.i.e.s.i.e.k @op.pl30 stycznia 2013 18:57

    sarmata jak pisałem "lawinę rusza jeden płatek śniegu który ma już dość..."
    Warto przeczytać http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,13311922,_Lekajcie_sie___Holenderski_dziennikarz_napisal_ksiazke.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w.i.e.s.i.e.k - dobry wieczór !!! Dziękuję za informację i linka. Przeczytałem sobie w całości- łącznie z dyskusją. Jak sobie może przypominasz - też pisałem ( przy temacie "związki nieformalne"), że osoby zainteresowane w tym zakresie powinny tworzyć jakieś stowarzyszenia, fundacje lub inne związki - organizując się i tworząc pewną prawną siłę. Mniej więcej to samo sugeruje ten holenderski pisarz pisząc o pedofilii polskich księży. Ludzie poszkodowani boja się w pojedynkę zadzierać z klerem, bo zostaną przez nich "zadziobani". Gdyby tak jakieś niezależne wydawnictwo przetłumaczyło i wydało ta książkę - to może to byłby ten Twój "płatek" który poruszy lawinę. Watykańscy ustępują tylko przed zorganizowaną siłą - co też potwierdza ten pisarz. W USA przyszpilono ich rozprawami sądowymi i wysokimi grzywnami czy odszkodowaniami dla ofiar. Nie spodziewasz się chyba,że zastrachany młody człowiek z Podkarpacia lub innego "religijnego" regionu Polski odważy się sam występować przeciwko swojemu gwałcicielowi w sutannie. I charakterystyczne - tam gdzie ludzie się organizują i wygrywają - Watykan milczy jak zaklęty. Tylko wobec Polaków B XVI w życzeniach noworocznych nakazał nam "miłować swój kościół". Holendrom, Amerykanom, Irlandczykom już tego nie nakazywał - aby się przed nimi nie ośmieszać.Dlatego uważam,że ten "płatek" w Polsce musi mieć wielkie rozmiary aby runęła za nim lawina. Indywidualne pisanie protestów - nie wiadomo do kogo sprawy nie ruszy, lub będzie to trwało całymi latami. Tylko, że jak pisze ów Holender, Polacy są wobec siebie nieufni i zamknięci w sobie Trzeba by zacząć - jak radzi -od wielkiego i skandalicznego procesu sadowego oraz wielkiego odszkodowania a najlepiej od zmiany chadeckiego ministra. On wie,że ma tam poparcie i będzie " brusił", bo po to go tam sobie zainstalowali. Tutaj nie "płatkiem" trzeba ale kłonicą.Jeszcze raz dziękuję za linka i miłego wieczoru !!!

      Usuń
    2. "w.i.e.s.i.e.k - dobry wieczór !!! Dziękuję za informację i linka. Przeczytałem sobie w całości- łącznie z dyskusją.


      Pana Wieśka linki - co na ten temat myślą inni, to dla pana nie strata czasu?

      Usuń
    3. Książka ta Sarmato została napisana po polsku i wydana jest w Polsce (wkrótce do kupienia). Właśnie dlatego holenderski dziennikarz zdecydował się na aż książkę (dla polskiego czytelnika), a nie jedynie kilka artykułów dla holenderskich gazet, jak pierwotnie planowano.
      Pomyślności.

      Usuń
    4. W "NaTemat" możesz nawet okładkę już obejrzeć.
      http://natemat.pl/48991,holenderski-dziennikarz-napisal-ksiazke-o-pedofilii-w-polskim-kosciele-co-na-to-episkopat
      Pomyślności.

      Usuń
    5. Ikko - dobry wieczór!!! Obejrzałem sobie link - może być ciekawie !!! Film pani Gargas też, ale nawet nie chce mi się dzisiaj cokolwiek na ten temat napisać. Jestem poobijany patelnią jak sama widzisz lub czytasz.

      Usuń
  18. Uprzejmie donoszę "fanom" i "antyfanom", że o 20:00 można sobie dziś obejrzeć, na TV Puls, słynne "dzieło filmowe" p.t. "Anatomia upadku". Pufiki Begonijko jawią mi się niezbędne.:-)))))))))
    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ikko, limit mojej cierpliwości do wysłuchiwania / oglądania bredni dawno się już wyczerpał, w związku z czym pufiki zostawię na dzień prawdziwego upadku Przedsiębiorstwa Smoleńsk, z pominięciem jego anatomii, bo tego akurat nie jestem ciekawa ! :))))))

      Usuń
    2. Ja tam wolę choćby herbatką z melisy obficie popijając obejrzeć.:-))))))))
      Mogę wówczas z pełną odpowiedzialnością za to co mówię i piszę komentować i dyskutować. Nie zaś na zasadzie "jedna baba drugiej babie", co już zaprezentowali wierni "religii smoleńskiej" wobec filmu NG i to zanim miała miejsce jego premiera.
      Pomyślności.

      Usuń
    3. Ikko, ale czy jeszcze Ci się chce dyskutować na temat pomysłów pań Gargas, Stankiewicz i tego całego towarzystwa z zespołem Macierewicza ? Bo mnie nie ! :)))

      Usuń
    4. Na wypadek, gdy się nasi koledzy komentatorzy, zaczną znowu (jak dziś)"patelniami okładać", lepiej mieć, uprzednio wyrobione, własne zdanie (nie tylko na ten temat). Za pokutę więc chyba, ale się zaparłam i obejrzałam.:-)))))))))
      Pomyślności.

      Usuń
    5. I co ? I co, Ikko ? :)))

      Usuń
    6. W.i.e.s.i.e.k poniżej napisał. Zabawa była przednia. Mnie się jednak najbardziej pod sam koniec podobało. To uganianie się za Premierem i dopytywanie, głównie o to ile razy z Seremetem się spotyka.:-)))))))
      Ogólnie infantylność narracji i pytań porażająca.
      Pomyślności.

      Usuń
    7. "Anatomia upadku" jest na youtube.com w całości i w 5 odcinkach. Parę kłamstw widać na pierwszy rzut okiem.... :)))))

      Usuń
    8. I jakiś "profesór" z Akademii Górniczo-Hutniczej nawijał, że on może odczytać wiek skał liczących sobie miliardy lat a nawet DNA dinozaurów. To ostatnie by się przydało - nareszcie by ustalili ile tam w DNA było tych małpek.

      Usuń
    9. Karol - oj było, Ruscy policzyli puste flaszeczki. Jeszcze to nie daj Bóg opublikują, będzie skandal !!

      Usuń
    10. Ikka - badziewie w stylu Maciarenki !!!

      Usuń
  19. w.i.e.s.i.e.k @op.pl30 stycznia 2013 21:21

    ikka13330 stycznia 2013 19:54
    To nie film w stylu "katastrofa w przestworzach" jaki przedstawiono
    2/3 to gadające głowy i "pyskówa" + wspomnienia rodzin i żale ze prokuratura ich "olewa".I "non stop" nie informuje.Nie dotrwałem,albowiem obawa o własne zdrowie psychiczne przeważyła.Maja jeszcze "robić powtórki" chyba w niedziele to może do niego wrócę.Aby było "prawo i sprawiedliwie".
    Jakoś nie potrafię nie widząc całości napisać "z góry" to gniot.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Informuję, że o ile na początku było trochę straszno, trochę śmieszno, to potem już tylko śmieszno. Jako baba i humanistka dałam radę całość. Ale mąż inżynier też nie dał rady całości. Stwierdził, że głupota mu na nerwy szkodzi.:-)))))))))))
      Pomyślności.

      Usuń
    2. Ikko - co to za film "dokumentalny" - brakowało mi tej sekwencji jak pan Antoś w dniu katastrofy zmyka pospiesznie spod Smoleńska, zamiast stanąć meżnie na złomowisku i krzyczeć - nie pozwalam niczego dotknąć aż się zbierze komisja międzynarodowa. Już tam ten darmowy obiad, który na odchodnym wciął daruję mu.A ten Nowaczyk - kurde skąd oni go wytrzasnęli, przecież plótł jak Piekarski na mękach.

      Usuń
    3. Skoro tak juz dbamy o szczegóły to powinna być trzecia część "trylogii" - krotki fil dokumentalny o rozmowach satelitarnych tych dwóch najważniejszych sprawców. Trzeba iść na całość !!!

      Usuń
    4. I nie było,że panprezydent zaspał i miał katza. Gdyby się nie spóźnił na lotnisko, to może w Smoleńsku jeszcze Putin by nie rozpylił (mgieł, cementu i helu).

      Usuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Herr Phreses to nam pokaże, że mądrości przybywa z wiekiem.
      Z wiekiem od trumny.

      Usuń
  21. O matko!
    Onegdaj pisałam, że Sobecka wpłacając grzywnę za Rydzyka łamie prawo, bo nie jest osobą bliską. Uśmiałam się dziś do łez oglądając jak o. dyrektor tłumaczy wysokiemu sądowi, że jest mu to osoba bliska ale nie mieszkają razem.:-)))))))))))

    http://www.wprost.pl/ar/386174/Szef-Radia-Maryja-o-poslance-PiS-nie-mieszkamy-razem/

    A było uchwalić te związki partnerskie? Podpisali by umowę i Sobecka nie musiała by grzywny (albo co gorszego) za przestępstwo płacić?

    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu więcej szczegółów.
      http://www.liiil.pl/1359584619,Z-kim-mieszka-Sobecka.htm
      A oglądałam w "Szkle kontaktowym"

      Usuń
    2. Ikko, czyli tatko inkasent i dobra Samarytanka Sobecka tworzą, pierwszy ( wzorcowy ?) w ramach krk, niezalegalizowany związek partnerski ! :)))))))))))))))))))))))

      Usuń
    3. I o to chodzi, o to chodzi... Związek jest, a legalizacji nie ma. Jak myślisz? Teraz tatko muchomor będzie lobbował za ustawą o związkach partnerskich?:-))))))))))))
      Pomyślności.

      P.S. "Szkło kontaktowe", powtórka o 1:25 (może ktoś na youtube wrzuci).

      Usuń
    4. Ikka - a co ze związkiem nieformalnym panaprezesa. Też się rozpadł. Gdyby była ustawa to by się chłop hajtnął i dzisiaj miał by małe kaczuszki do wychowu.

      Usuń
    5. Franyo, no co Ty ? Nie pamiętasz, jak to Lech był zapraszany z żoną, a Jaro z mężem (znanym z imienia i nazwiska) ??? Nic mi do tego, ale tak to już bywa, że najhałaśliwszymi homofobami są kryptogeje. Inna rzecz, że pojęcie "homofob" jest pozbawione sensu, nikt się przecież homoseksualistów nie boi. Opory, czy niechęć leżą gdzie indziej.

      Usuń
    6. Ikko, nie wiem, nie wiem ...ale sądzę, że jedyną motywacją tatki Inkasenta do lobbowania za czymkolwiek jest kasa, DUŻA kasa. Jak mu się to opłaci, to będzie !!! :))))

      Usuń
    7. Begonijko - teraz to już tylko duuuża kasa. Tatko detalami się nie zajmuje !!!

      Usuń
  22. Czy słyszeliście o Ogólnopolskiej Akcji - "W LUTYM NIE PŁACĘ NA DONALDA?? Na czym polega ta Ogólnopolska akcja ? Otóż - zero konsumpcji, tylko żywność i to najlepiej kupowana na bazarze lub od producenta(rolnika). Zero fajek i alkoholu (dobra okazja aby rzucić) a jak ktoś już musi to bimberek i fajki ze wschodu, ograniczyć samochód do minimum a paliwo również ze wschodu lub walimy z buta albo rower tak jak to było zaraz po II Wojnie. Zero zbędnych zakupów typu ciuchy czy inne, wstrzymujemy się na razie tylko w lutym (to najkrótszy miesiąc w roku wiec da się wytrzymać) Jak umiłowani rządzący dostaną po dup..e małymi wpływami z VATu i akcyzy to piorunem nauczą się szanować społeczeństwo które ich wybrało. Co Wy na to przyłączacie się ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie! Do Państwa obrócisz się rzycią a nie pomyślisz skąd twoja mamusia dostanie emeryturkę 10. lutego ? Albo kto dziadziusiowi zapłaci za kolonoskopię na ktorą czeka w kolejce o 6 miesięcy ? Tylko nie fanzol o ZUSie czy NFZcie, bo pierwszoklasiści wiedzą co to budżet i skąd się biorą pieniądze. Wiesz co to odpowiedzialność za państwo jak wspólnotę ? Jak nienawidzisz Polski to spadaj na Madagaskar. Z góry łączę wyrazy współczucia dla Malgaszów.

      Tak na marginesie.
      Był kiedyś obywatel, wielodzietny zresztą, który obraził się na Polskę ,bo nie załapał się na jakiś zasiłek czy coś takiego, więc na znak protestu zrzekł się obywatelstwa polskiego i oddał dowód osobisty.
      Za jakiś czas przepisy się zmieniły (albo jego sytuacja rodzinna) i spełniał warunki aby otrzymać kasiorkę. Udał się do właściwego urzędu, wypełnił papiery,lecz dostał odmowę. Uzasadnienie - "Panu nie przysługuje (....) bo pan nie jest obywatelem Polski, gdyż zrzekł się pan obywatelstwa w dniu .... na co otrzymał decyzję nr ...z dnia...." I do kogo facet miał pretensje ? Lustra zabrakło ????? Tak wygląda historia głupoty w słowiańskim kraju nad Wisłą.

      Usuń
  23. Pytanie, co zrobić, jak przekonać wyborców PO, że Kaczyński i PiS są zdecydowanie mniejszym od PO złem? Obracam się w gronie wielu ludzi. Zdecydowana większość z nich jest przeciwko rządowi Tuska. Być może nie jest to grupa reprezentatywna, ale jednak. Czasami zastanawiam się, czy społeczeństwo dokonuje wyborów, czy może tajne służby o tym decydują. Przypominam sobie ostatnie wybory prezydenckie. Zaraz do zakończeniu wyborów ogłoszono w radio, że Kaczyński ma przewagę kilkuset tysięcy głosów. A za dwie godziny podano, że Komorowski wygrywa. Zaczęło mi to wszystko śmierdzieć..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy, bardzo ładne wypracowanie, zapomniałeś tylko o myśli przewodniej : "bo nie jest ważne, kto głosuje, tylko kto liczy głosy" ...i to jest poważny minus. Popraw się, dziecko.

      Usuń
    2. A myłeś się dzisiaj? moze ten smród czujesz, spad

      Usuń
    3. W jakim radio oglosili? Kto policzyl ze mial przewagę "kilkuset tys.glosow"?? Paszoł won smrodzic gdzie indziej

      Usuń
    4. Rychu, tę "kartkówkę" już pewnie wkleił wszędzie, gdzie tylko mógł. Na tym polega fucha moherowego posłańca.

      Usuń
    5. Eliza, a ty dlaczego śmierdzisz brukselką. Wymyj cipkę, bo smród dochodzi do Polski.

      Usuń
    6. Mocher nic nie rozumi* , umi* tylko wykonywać proste fizyczne czynności typu kopiuj - wklej, a najlepiej czuje się w tłumie podobnie reagujących na komendy szamana. Myślenie jest mu obce z definicji, zgodne z salezjańską zasadą "ciekawość to pierwszy stopień do piekła".
      --------------------
      *)Mowa ludu mocherowego tak brzmi: umio, robio, głosujo, modlo sie, kupujo itp. ...

      Usuń
    7. Anonimowy 12.12 !!Ty lepiej policz ilu "katolików" jest w Polsce, bo coś biskupom troi się w oczach.

      Usuń
    8. Poszłoo, ale "dla równowagi" piszO : (tym) "komuchĄ, (tym) ŻydĄ, (tym) masonĄ i (tym) cyklistĄ " itp, czyli dokładnie na odwrót. Serio ! :)))

      Usuń
  24. Anonimowy - ty najlepiej przenieś się na bezludna wyspę - nawet nago tam możesz chodzić. Byle była bezludna !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jędrku poczytaj ostatnie wpisy na blogu A.Kopffa,będziesz wiedział to i owo.

      Usuń
    2. Miałem nadzieję, że zamieszkam na wyspie wiecznej szczęśliwości zapowiadanej przez Donalda. A okazało się, że wyspa jest syfiasta, pełna złodziei i codziennych afer.

      Usuń
    3. Wybierz sobie drogę do raju, tam anieli grają !!!

      Usuń
    4. Szpion - a ty russkij szpion ili amierikaniec ??

      Usuń
  25. Eva - no właśnie !!!

    OdpowiedzUsuń
  26. To i ja pozwolę sobie na małą wklejkę, tyle że własnego tekstu, wpisanego wczoraj na blogu p.Palikota, z małym wyjaśnieniem. Otóż swoją internetową "karierę" rozpoczynałam właśnie od blogu p.Palikota, w czasach, kiedy to jeszcze chwalił pod niebiosa PO i premiera Tuska, ale tego akurat czepiać się nie będę, bo wiadomo, że tylko krowa nie zmienia poglądów. Inna rzecz, że wówczas był to blog, na którym toczyły się nawet ciekawe dyskusje, ale i to się skończyło ... Zatem swojego starego nicka używam nadal, ale tylko tam, gdzie mnie nie zbanowano, a w ogrodzie Elizy postanowiłam zostać begonijką, bo to ładny kwiatek jest...:)))
    No to do rzeczy.
    Pan Palikot postanowił wystawić kandydaturę p. Grodzkiej na wicemarszałka sejmu i to właśnie do tego pomysłu odnoszę się w swoim wpisie , mając na uwadze ... właśnie p. Grodzką.

    "~zwinka
    30 Styczeń 2013 o 12:13
    Panie pośle, nie od dziś się „znamy’, jeśli można to tak ująć i obydwoje doskonale wiemy, że to co Pan lubi najbardziej, to irytujące ludzi prowokacje… A to kiełbasa i pół literka zawieszone na płocie Jego Faszencji arcybiskupa, a to jakieś infantylne maseczki z podobizną Tuska (a jakże) na twarzach, a to posłanka Grodzka na wicemarszałka sejmu. To prawda, nie jest Pan jedynym facecjonistą w naszym, pożal się Boże, sejmie, ale skoro chce Pan zmieniać politykę, to trochę powagi by się przydało. Nie zwykłam zaglądać nikomu pod kołdrę, lub dolną część garderoby, ale czyniąc z Pani Grodzkiej „frontmenkę” swojej partii, doskonale Pan wiedział, że w odzewie obudzą się upiory w rodzaju panny Pawłowicz. Jest prowokacja, jest impreza. No, fajnie, tylko po kiego ? No, po kiego ? Chce Pan kołtuńskiemu, w dużym stopniu, społeczeństwu, zafundować przyspieszony kurs tolerancji ? Z czym do ciemnego ludu, Panie Pośle ? Nie wiem, czy Pani Grodzka zostanie wicemarszałkiem, czy nie, gratuluję jednak pomysłu wystawienia jej na frontalny atak ( chichotów „buzi, buzi” z pewnością nie zabraknie) naszej Bardzo Wysokiej Izby Spod Znaku Krzyża.
    Mam nadzieję, że w końcu przyjdzie jakiś walec i wyrówna."

    I to by było na tyle. Miłego popołudnia życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czytałam blog J. Palikota w czasach, kiedy był on w PO i nawet wysyłałam do niego maile z podobnymi uwagami, na które zresztą nigdy nie odpowiadał. Liczyłam wówczas na to, że jako człowiek wykształcony i dość inteligentny, nowy w polityce, "wyrośnie" z tego infantylnego upodobania do gadżetów i happeningów i stanie się wartościowym politykiem. Okazało się, że się myliłam i już jakiś czas temu przestałam się nim interesować. W pełni podzielam Pani zdanie w sprawie p. Grodzkiej. Też uważam, że ta prowokacja Palikota jest niesmaczna i wręcz zaszkodzi sprawie, o którą Palikot rzekomo walczy. Nie tylko zresztą w tej sprawie temu politykowi chodzi przede wszystkim o wywołanie draki, a tu na dodatek nie liczy się zupełnie z p. Grodzką, która z dość zrozumiałych powodów zgodziła się kandydować.

      Usuń
    2. Begonijko - dobry wieczór !! Skończy się na tym,że zmniejszą liczbę vice marszałków Sejmu, a jeśli nie, to do końca kadencji PiS- mani będą sekować panią Grodzką. Swoją drogą - na jej miejscu nie zdecydował bym się kandydować - widocznie Palikotowi bardziej idzie o robienie cyrku w Sejmie niż o powagę polityka.Są jednak pewne granic....

      Usuń
  27. begonijko - racja. Miał facet okazję zaistnieć w polityce a zrobił z siebie błazna.Jednak ten Miller z SLD nie taki głupi, że nie chciał się z nim wiązać.Byłby asystentem błazna.

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem dumny, że nigdy od 89 roku nie głosowałem na patologię. Wyliczam:
    Unia Wolności, Unia Demokratyczna, Kongres Liberalno-Demokratyczny, SKL i PO.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Janek - no i git !!A kogo to obchodzi ??? I uważaj na tą dumę - puchniesz już !!!!

      Usuń
    2. Janek - to widać - przegrywacie każde wybory i szlag was trafia !!!

      Usuń
    3. Janek, Twoja patologia jest jak ruptura. Można ją mieć, ale chwalić się nie ma czym (za A.Słonimskim) .

      Usuń
    4. begonijka - :-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))) jesteś mistrzem riposty !!!!!! :-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

      Usuń

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.