"Przekonałem się na własnej skórze, że Kościół katolicki nauczanie religii w szkole definiuje jako katechezę jako formę tresury katechetycznej, a to jest zupełne nieporozumienie. Jako filozof religii widziałbym nauczanie religii w szkole jako podawanie uczniom wiedzy o różnych religiach. W naszym kraju jest to jednak w zasadzie ograniczone do wiedzy o religii katolickiej. I nie można od tego uciec. Bo w polskiej szkole nauczyciel religii ma dwóch panów.... Byłem naciskany przez księży, aby religia w szkole była formą tresury katechetycznej, przygotowującej młodzież do sakramentów"
Aleksander Bugla, filozof religii, uczył przedmiotu od siedmiu lat. Biskup uznał, że nie mam kwalifikacji i cofnął pozwolenie na nauczanie
polecam ten wywiad
Dekoracja tej sali lekcyjnej jest rozpaczliwie żałosna. Przypomina szkółkę przykościelną. Wzbudza automatyczną niechęć do tej religi . Ma pokazać kto tu rządzi. Także świadczy o bezdennej głupocie ludzi zarządzających szkolnictwen w Polsce. Pokazywanie dzieciom trupa człowieka wiszącego na krzyżu dzień w dzień jest to przyzwyczajanie dzieci do okrucieńswa i barbarzyństwa. W demokratycznym państwie w klasie lekcyjnej nie wiesza się symboli religijnych. Symbole państwowe czasem, ale też rzadko.Szkoła ma przygotować dziecko do przejścia przez życie w okresie produkcyjnym to jest od lat 18 do aktualnie 67. Jest to dość długi okres życia i źle przygotowane dziecko będzie kulało i będzie miało problemy życiowe. Dziecku potrzebne są wiadomości o świecie, matematyka, fizyka, wychowanie fizyczne i inne użyteczne w życiu przedmioty. Marnowanie czasu dzieci w okresie szkolnym na naukę głupot odbije się czkawką kiedy te dzieci dorosną i zaczną pracować. Nikt nie chce mieć głupich pracowników co wszystko psują. Tyle się mówiło - i mówi - o komunistycznej indokrynacji, a teraz okazuje się że to nie była żadna indokrynacja bowiem z tym co teraz dzieje się w kontekście religii, wszystko tamto traci jakiekolwiek znaczenie. Tamto to była - jak się okazuje - nieudolna propaganda. Dowodem jest moje pokolenie, dzisiejszych 50 i 60 latków, ludzi normalnych umysłowo.
Chylę czoła przed mądrością i odwagą tego człowieka! jak on się uchował w takiej Lubrzy? Niestety mamy hegemonię KK, a jej najgorszy skutek to trwające od wieków zniewolenie umysłów społeczeństwa. Mało kto sobie z tego zdaje sprawę bo zniewolony umysł nie pozwala by to dostrzec. Sama byłam praktykującą katoliczką. Byłam! Pycha, całkowity brak empatii, niezmierzona hipokryzja, łamanie moralności i prawa ze strony KK wyleczyły mnie z "wiary" i przetarły zaślepienie. Tą gorzką pigułkę jakoś trzeba było przełknąć, ale okazuje sie że "gorzka" była tylko z początku, logika i racjonalizm wzięły gorę. Niech częstują swoimi bajkami tych, ktorzy chcą jeszcze słuchać, ja wybieram smak życia wedlug własnego gustu.
I cóż z tego, że mamy 21 wiek, skoro społeczeństwo paraliżuje ciemnota uwsteczniona o 200 lat. Ten system tylko w jednym jest perfekcyjny - nie wymaga kontroli "z góry", ostracyzm społeczny poradzi sobie z każdą czarną owcą w tym stadzie...
PROMUJ
Wrogowie Kościoła Katolickiego, w logicznym porządku rzeczy zacznijmy od księży, głośmy przeciwko nim otwarta wojnę, otaczając ich podejrzeniami i drwinkami, śledząc pilnie i wyjawiając skandal prywatnego ich życia. Bądźcie czujni, przyjaciele, bo tzw polskie media pod parasolem PO.PSL i Ruchu Palikota pracują bardzo przeciwko Kościołowi. Szatan nie daje im wytchnienia.
OdpowiedzUsuńPrzedewszystkim religia w szkole to chanba dla czlowieka.....
UsuńAlicja to podręcznikowy przykład ubezwłasnowolnienia myśli przez indoktrynację KK, rzadko się trafia taka perła w miejscach, które odwiedzam.
UsuńŻal mi Ciebie, ale pomodle się za Ciebie dzisiaj.
UsuńAlicjo, za mnie też się nie módl. Módl się za siebie. Nic to nie pomoże, ale wytłumaczysz to sobie, że widać modliłaś się za mało żarliwie.
UsuńMy wrogowie zbrodniczej organizacji watykańskiej mamy za cel pozbycie sie tej katolskiej zarazy raz na zawsze.Sukienkowe pasożyty i ich moherowe pachołki niech wyp.... do Watykanu.
UsuńAlicjo,szkoda mi Ciebie..Nic już więcej nie powiem,bo już chyba za późno..Szkoda mi Ciebie..
UsuńWitam:)
OdpowiedzUsuńAleksander Bugla jest przykładem powiedzenia, że : nie zawsze większośc ma rację:)
W tym wypadku: większość poprostu wyeliminowała cudowny narząd jakim jest: mózg! Dla jednych: dar boży, a dla drugich - cudowny efekt wielu milionów lat ewolucji. Ja się zaliczam właśnie do tych drugich...
Pamietam pogadanki prof. J. Tischnera... Pamiętam jak mówił, że to właśnie Ci - poszukujący, zadający pytania i wątpiący są... w kręgu "boskiego" zainteresowania:) Fanatycy są przekleństwem każdej wiary.
Kościół kat. żyje ciągle w oparach średniowiecza, prymitywnych dogmatów, kłamstwa, manipulacji i zwykłego podłego zakłamania! Jeśli jest " bóg " - to nie ja go obrażam. Robi to natomiast ciągle, w warunkach recydywy - kościół kat!
Niedzielnie pozdrawiam
Stanisław
Pewnie panu filozofowi wyszła filozofia a nie religia poprzez filozofowanie.
UsuńDodam, ze trzeba zachować umiar we wszystkie strony na takim przedmiocie a ten pan pewnie przegiął w jedną stronę.
UsuńNie ma to jak zachować umiar w myśleniu, co nie solo?
Usuń
UsuńSłuchałeś kiedyś Radia Maryja? O 20.00 maja fajne "Rozmowy niedokończone". Spróbuj kiedyś, posłuchaj spotkań z historykami, naukowcami, profesorami a kopara ci opadnie, bo z tego co widzę to nie wiesz o czym piszesz.
Ty chyba z byka spadleś...Sluchaj sobie sam. Za stary jestem na manipulacje. Takie radio moze tylko egzystować w Polsce.
UsuńZgadłeś,Stanisławie..Nic tak nie profanuje Boga jak kościół tzw katolicki,a zwłaszcza w osobach o.Rydzyka czy tzw.ks.Natanka.
UsuńA ja nie bardzo rozumiem, skąd u Pana Aleksandra Bugli to nagłe odkrycie ? Czyżby ocknął się z jakiegoś letargu, bo o dziecięcą naiwność, to chyba dojrzałego wiekiem filozofa posądzić nie można ? Religia, jakakolwiek by nie była , jest od wieków świetnym narzędziem do sprawowania władzy nad ludzkimi masami, a o fantastycznym interesie w brzęczącym wymiarze nawet już nie warto wspominać. Może, jakimś cudem, nie udało się Panu Filozofowi przestudiować "Złotej Gałęzi" George'a James'a Frazera, to serdecznie polecam nadrobienie zaległości.
OdpowiedzUsuńBegonijko,stara prawda..forsa nakręca świat. A kościół to ho,ho! Jeszcze bardziej nakręca!
UsuńJak (od zawsze) mówię i piszę, że u nas w szkołach nie ma przedmiotu religia, jest bowiem tylko katecheza, to mnie interlokutorzy (często bezmyślnie) poprawiają.:-)))))
OdpowiedzUsuńPomyślności.
Ikko, dawno już spadł ze mnie obowiązek szkolny ( w sensie czynnym), ale i ja zostałam ostatnio poddana intensywnej katechezie, na przysłowiowych imieninach u cioci. Broniłam się jak lew, tłumacząc, że na temat wiary nie dyskutuję, taką mam zasadę i już. Nie pomogło. Przymusowo wysłuchałam relacji, jak oto pewnego 30- parolatka dopadło powołanie do życia zakonnego przy jakimś krzyżu w Bułgarii (nazwy miejscowości nie zapamiętałam, bardzo mi przykro), kiedy to z tego krzyża ściekała, zgodnie z grawitacją, w dół, jakaś podejrzana ciecz ... W czasie rozmowy ze swoim szefem ów "trafiony" poprosił o zachowanie jego posady, jak również ... poborów, aż do czasu, kiedy przekona się, czy życie w zakonie, to jest to, czy to nie jest to ... Na tym etapie opowieści zrobiło mi się nieco wesoło, czemu dałam wyraz perlistym śmiechem, ale zostałam ofuknięta, więc zamilkłam. W sukurs przyszła mi siedząca obok pani doktor, która zadała rzeczowe i cyniczne pytanie, czy młodemu człowiekowi zaproponowano rozmowę z psychiatrą, ale również została ofuknięta ... Poza tym, menu przyjęcia było całkiem, całkiem, ale nie mam pewności, czy obie ( ja i pani doktor) znajdziemy się na przyszłorocznej liście zaproszonych gości. :))))
UsuńWitajcie Dziewczyny, ale komedia z tym Kocurem. wyszlam na spacer na smyczy, kot wlazl w zywoplot nie moglam go wyplątać, a on? ha ha przytrzymal sobie lepek przednimi lapkami, dal dwa fikolki wysoko w gorę i....juz nie mial obrożki, teraz jestem niemal pewna ze obrozkę ktorą AN myslala ze ktoś podwędził, kotek sam sobie zdjąl. Moja rowniez jak An byla dość scislo, ale sprężyl muskuly szyi i fruuuu - milego popoludnia Wam zyczę
UsuńO matko!! ale nie uciekl?
UsuńJakie "nie uciekł", jakie "nie uciekł" ??? Mając Elizę i pełną michę ??? A bo to kot jest głupi, czy co ? :)))
UsuńNie nie uciekł, rozwalil sie w sloncu na betonie, poprzewracal na plecach i fruuuuuu do domu, teraz zwiedza piętro :))
UsuńBegonijka jestes boska lol
UsuńElizo, tylko nie daj się przez drania wmanewrować w starą, kocią sztuczkę, mianowicie ściąganie go z czubka drzewa przez Straż Pożarną ! Znajomy strażak zapewniał mnie, że jeszcze nikt i nigdy nie widział kociego szkieletu na nawet najwyższym drzewie ! :))))
Usuń:))))))))))))
UsuńW oczywisty sposób Pan Kot dał do zrozumienia, że już się zadomowił. To znaczy wie gdzie miska oraz pieszczoty i umie do nich trafić.:-))))))
UsuńInnych ewentualnych amatorów prowadzania kota na smyczy informuję, że należy stosować wyłącznie szelki, a nie obróżki (nawet te "przeciwpchelne" stosuje się u kotków dopięte do szelek).
Pomyślności.
Eli,kociambry są inteligentne..Poczekaj troszkę,a w szachy będzie z Tobą wygrywał!-:)))
UsuńCiemnogród k.k trzymac się chce mocno,ale czy wytrzyma te próbę w tym 10-leciu?
OdpowiedzUsuńSzkoła nie może zatrudnić katechety bez pozwolenia biskupa? Czy taki przepis jest gdzieś zapisany? Skoro tak to wygląda to proponuję zmienić nazwę przedmiotu z religii na katolicyzm. A najlepiej wywalić nauczanie do kościoła bo to jest jego obowiązek szkolić nowych wiernych, a nie państwa.
OdpowiedzUsuńNie tylko, że szkoła nie może zatrudnić nauczyciela bez akceptacji biskupa. Nie ma również (także MEN czy Kuratorium) prawa ingerować ani w program nauczania, ani w metody. Oznacza to, że dyrektor szkoły nie hospituje lekcji katechetów, nie ma prawa żądać od nich n.p. rocznych planów pracy. Nawet rodziców, którzy mieli by jakieś zastrzeżenia trzeba odsyłać do biskupa.
UsuńPomyślności.
Ci co uczą religii nie kierują się wiedzą z zakresu metodyki nauczania, lecz wskazaniami biskupów. Tym zaś nie zależy na wiedzy uczniów, tylko na wytresowaniu młodych ludzi tak, żeby możliwie długo mieć ich w swoim zasięgu, a więc najpierw wytresować do I komunii (czytałem, że jest pomysł, żeby po roku świętować jej pierwsza rocznicę, a więc mieć kolejne źródło wpływu gotówki, bo to składka na prezent dla księdza, który "przygotował dzieci". msza w intencji itd.),potem do bierzmowania, może się da w kimś wzbudzić "powołanie", więc będą nowe kadry księży i zakonnic do usługiwania im, potem "sakrament" ślubu i kolejna "cołaska" i nowa rodzina do kolędy bożonarodzeniowej itd. I biznes się kręci.
OdpowiedzUsuńA kościoły i tak pustoszeją.
Pani Elizo !!! Skrobnąłem komentarz do poprzedniego Pani felietonu - "w samo południe" tej niedzieli, pisząc o historycznym pochodzeniu nepotyzmu i myślałem,że oddam się zaległym lekturom. Aliści - panprezes nie dał mi szans, bowiem wygłosił w telewizorze coś co nazwał ALTERNATYWĄ DLA UMĘCZONEJ POLSKI.Od kilku dni straszono nas "nową strategią" panaprezesa i takimi tam różnymi cudownymi receptami w myśl starej gierkowskiej zasady - "aby Polska rosła w siłę a ludziom żyło się dostatniej". Jest coś na rzeczy w tym nawiązaniu do minionej epoki - ale o tym póżniej. Muszę Panią zmartwić - co do nauczania religii w szkołach, bowiem już na wstępie panprezes z naciskiem podkreślił,że szczególnie należy dołożyć troski aby język polski,historia i religia były nauczane w szkołach W PEŁNYM WYMIARZE. Rozumiem z tego,że teraz nauczana jest na pół gwizdka i ho, ho, ho, - jak ino obejmie tekę premiera to smarkaczom pokaże gdzie raki zimują. No i koniecznie historia - ta patriotyczna, połączona z obowiązkowym zwiedzaniem Muzeum Powstania Warszawskiego i panie dzieju - o czasach gdy Rusinów bijaliśmy a Najjaśniejsza była od morza do morza.Nie kwestionował bym jedynie aby językowi polskiemu dodano godzin lekcyjnych. Może nareszcie panprezes poprawi swoją wolszczyznę - wizytując rozliczne szkoły i hospitując lekcje tego właśnie przedmiotu. I jeszcze jedno - co do szkół !!! Nauczyciele uzyskają status urzędnika państwowego, zatem katecheci też !!!!!!!!!! Zgrabna alternatywa - prawda !!!!! No to Episkopat zgodnym głosem poprze z ambon wolę ciemogrodu - boć przecież vox populi - vox Dei !!! Panprezess zapowiedział też, reaktywację szkolnictwa zawodowego. które tak bezmyślnie wytępiono w ostatnich 23 latach, co stanowi niepowetowaną stratę.W tym miejscu muszę przerwać pisanie dalszego ciągu komentarza - ponieważ komputer wyświetla mi napis,że za dużo znaków umieściłem w tym poście. - zatem ciąg dalszy nastąpi.
OdpowiedzUsuńPani Elizo - odkryłem chyba "tajemnicę" wyświetlania się napisu "twój kod HTML jest niewłaściwy itd." Dzieje sie tak wtedy kiedy tekst komentarza jest zbyt obszerny. Chyba coś im tam zatyka się na łączach internetowych. Tedy resztę tekstu - o ALTERNATYWACH GOSPODARCZYCH panaprezesa skrobnę póżniej albo jutro z rana. Teraz idę oglądać mecz POLITYCY contra Stacja TVN. Może panprezes też tam gdzieś siedzi na ławce rezerwowych w krótkich gatkach i czeka na okazję aby kopnąć Tuska. Przynajmniej na meczu jak nie dał rady w Sejmie !!! Miłego dnia !!!!
UsuńMoim zdaniem, Sarmato, Twój komputer po prostu nie wytrzymał Twojej "egzegezy" Obwieszczenia Panpaprezezesa Do Narodu, czemu się zresztą nie dziwię, komputerowi znaczy, bo panuprezesowi, to jak najbardziej.
UsuńCholercia, okazuje się, że miałam dużo szczęścia , żem się na tych Wdzydzach z dzieciarnią użerała, dzięki czemu nie zauważyłam, w jak umęczonej Ojczyźnie musiałam to robić. Czekam na ciąg dalszy Twojej analizy, tylko nie rozhulaj się za bardzo, bo Ci się znów poczciwe komputerzysko zawiesi !!! :)))))))))))))))))))))
Z ręka na sercu Sarmato - nie znam się na tym, nasz W.i.e.s.i.u. jeszcze dluzsze teksty juz tu pisal, więc nie wiem na czym to polega ale prosze o c.d.n. to zrobimy na jutro notkę :)
UsuńPani Elizo + Begonijko !!! Wracam do klawiatury, bo już po meczu. I tym razem media dołożyły politykom, bo wynik meczu to 2:1 :-)))).Ale ad rem, wróćmy do przerwanego wątku mojego komentarza - gospodarcza ALTERNATYWA pana prezesa wypadła dość cieniutko i od jutra powinny się w prasie pokazać prześmiewne komentarze. Oto bowiem w kwestii budowy słynnych 3 milionów mieszkań - prezes połknął żabę. Już nie państwo ma budować te mieszkania, ale każdy obywatel od wczesnej młodości powinien oszczędzać - najlepiej na "książeczkach mieszkaniowych". Tą lekcję już przerabialiśmy do czasu kiedy pan profesor Balcerowicz w ciągu jednej nocy zdewaluował nam złotego. Z uciułanych milionów pozostały na książeczkach grosze, za dużo -aby to przepić z rozpaczy i całkowicie za mało aby choćby altankę w ogródku postawić.Co do dalszych "wizji" największego opozycjonisty -też zatęchłymi pomysłami powiało. Podejrzewam,że odkurzono tu stare pomysły profesor Zyty, którą zda się po cichu szykują na "premiera" rządu "fachowców". Otóż panprezes postanowił napędzić szmalu do budżetu poprzez wprowadzenie nowego podatku - tym razem "obrotowego". Miały by go płacić duże korporacje przemysłowe, sieci handlowe i banki. O parabankach zapomniał wspomnieć - zwłaszcza jednym takim. Jakoś nikt nie potrafił prezesowi wyjaśnić,że wielcy producenci, markety handlowe i banki natychmiast to sobie odbiją w cenach swoich towarów a banki we wzroście oprocentowania kredytów. Za wszystko zaś zapłacimy my konsumenci i kredytobiorcy. Przerabiano tą lekcję niedawno w USA a i w krajach strefy euro - z wiadomym skutkiem. Ku pokrzepieniu serc - prezes zapewnił,że przywróci poprzedni wiek emerytalny a i narozrabia w ZUS-ie i rożnych tam OFF-ach, a ponadto przymusu nie będzie, jak ktoś będzie chciał to może sobie pracować dotąd, dokąd chce.Podatkiem obrotowym nie były by objęte "drobne przedsiębiorstwa" co to "wespół w zespół biedę klepią" zwłaszcza zaś na "terenach gospodarczo zaniedbanych". A i w rolnictwie powiało "alternatywą" bo według panaprezesa drobne gospodarstwa powinny się zrzeszać w spółdzielnie rolnicze. O "paprykarzu" co to mu wichura połamała - nic nie wspomniał.Oczywiście nie utrwalałem sobie "wizji" gospodarczych kandydata na premiera, bo zapewne od jutra będą je drukować przyjazne reformatorowi tabloidy - no to poczytamy sobie. Przyznam się,że jestem rozczarowany doszczętnie. Tyle było bicia piany i gromkich zapowiedzi a wyszło jeszcze gorzej niż zwykle. Miłego wieczoru życzę !!!( Gdyby ktoś chciał poważnie podyskutować - jestem do dyspozycji. Na inwektywy jak zwykle nie odpowiadam.)
UsuńI jeszcze jedna uwaga - panprezes snuł swoje "alternatywy i wizje" prosto "z głowy" bez żadnych tam notatek , obliczeń statystycznych lub nudnych referatów ekonomicznych. Może się tedy okazać,że wredne media przekładając słowa prezesa na tekst pisany znów wypaczą jego myśl przewodnia - jak uratować polską gospodarkę.
UsuńSarmato, no to "cofamy się do tyłu" i znów mamy "Alternatywy 4" - mniejsza o to, czy numer kolejny się zgadza, bo panprezes miał już tyle "twórczych zniknięć", że można się pogubić. Inna rzecz, czy ten zbawca w ogóle wie, co to jest alternatywa, ale czepiać się nie będę. :))
UsuńA wiesz Begonijko,że też mi to przyszło na myśl, kiedy pisałem komentarz. Nawet scenariusz gotów bym napisać. ALTERNATYWY IV RP - ale reżyser tej komedii kiepski jakiś. Gdyby przynajmniej za kamerę chwyciła "kobieta pracująca na ulicy". I prezes nie mógł by powiedzieć "spieprzaj dziadu" - no bo jak - do do kobiety ??? W dodatku pracującej !!!!
UsuńMam prośbę do Pani Elizy - proszę się jeszcze wstrzymać z "notką" na jutro. Za wcześnie !!!W mediach już zaszumiało i są pierwsze komentarze. Będzie śmieszniej za kilka dni jak "króla cebulkę" obiorą z koszulek.
UsuńPrzypominam tylko, dla porządku, o metodzie "nóżka na nóżkę" (albo pufiki) i oglądanie jaki ten świat jest piękny. Zastosowałam ją dziś wsłuchując się dziś w "ekspoze" panprezespremiera i dzięki temu żadne emocje się u mnie nie objawiły. Różnych SF i fantazy też się już w życiu naczytałam wiec zdziwiona, ani zaskoczona nie byłam. Prawdę mówiąc mocno się rozczarowałam. Ot, zwykłe ble, ble, ble..., bez ładu i składu, oraz jak zawsze zero konkretów.
UsuńJedyne co zwróciło moja uwagę, to fakt, iż prezes im starszy tym bardziej rozwiązania z czasów PRL mu się podobają. To podobno o czymś świadczy, ale nie będę diagnozować, bo geriatra nie jestem.:-))))
Stanowczo Begonijko wolę dwa tygodnie z wnukami, bo to: "oczy wokoło głowy", refleks, pamięć (co się ewentualnie któremu obiecało) oraz sprawność fizyczną i intelektualną, się systematycznie ćwiczy. Takoż i wielu nowych umiejętności nabywa. Prezes zaś już tylko: "znacie, znamy, to posłuchajcie". No ale cóż, wnuków się nie dorobił, to jak ma się rozwijać?:-)))))
Pomyślności.
Ikko, zapomniało się, oj, zapomniało, że nóżki na nóżkę kłaść NIE WOLNO , bo krążenie obwodowe staje w miejscu ! Nóżki na pufiki !!! Co zaś się tyczy "ekspoze" panaprezesapremiera, to nie wysłuchałam, bo mi się nie chciało i, jak widzę, nie ma czego żałować ! :))))
UsuńIkko !!! Też ściągnąłem z letnich wędrówek po krajowych uroczyskach. Dziecka poopalane, żona dosusza grzyby, ja porządkuję straszliwy bałagan w sprzęcie wędkarskim i jest pięknie. Uodporniłem się już całkowicie na komary. Wzmocniłem organizm trójglicerydami i innymi rybnymi przysmakami. Żadna ALTERNATYWA "wodza" mnie nie przestraszy. Jeszcze tylko jesienne pieczenie ziemniaków, jeszcze jesienne rydze na maśle prosto z patelni, jeszcze tylko pstrągi prosto z wędzarni i ...eh...byle do wiosny !!!
UsuńWitaj Sarmato :-))))) no...skomentowałeś wizje jak trzeba. Ale szkoda czasu - Kaczor w piętkę już goni i ma sklerozę polityczną. Cuś nasze purpuraty się uaktywniły. Michalik się wytrząsał,że wieś mu się wyludnia a lud Boży się nie mnoży. Kardynał z Krakowa też dzisiaj zawodził smętnie,że lud Boży oddala się od konfesjonałów. Larum grają i cieńko przędą !!! Pozdrawiam mile !!!
UsuńBp Mering dla odmiany na Prezydenta RP okropnie pomstuje, bo w głowie mu się nie mieści, że ów, na jedno biskupie słowo (list), nie załatwił TV Trwam tego multipleksu.:-))))
UsuńSugeruję Franyo dziatwę zaszczepić przeciw indoktrynacji urzędników krk i do szkół posłać. Karmienie tejże owymi pieczonymi, smażonymi i wędzonymi przysmakami z pewnością działanie szczepionki wzmocni. My zaś nogi na pufiki... i byle do wiosny (dla kondycji czasem kilka dni dwulatka w Karkonoszach popilnuję):-)))
Pomyślności.
@Sarmato-nazwaliby dla świętego spokoju Pałac Kultury i Nauki im.Lecha Wałęsy(Bolka)-bufetowa załatwi,jeszcze za życia.Od "rodzinnego pomnika"też się odstosunkuj.Będziesz kiedyś na gdańskim Przymorzu wstąp do parku alejką od ul.Jagielońskiej w stronę morza a spotkasz tam dwóch Panów idących w Twoim kierunku-Papieża Jana Pawła II & Prezydenta USA Ronalda Regana.Patronem budowy pomnika był Czesław Nowak PiS działacz Solidarności z Portu Gdańskiego.Pomnik pary prezydenckiej w Radomiu wielkością i wyglądem ma być podobny. -Zyga skąd wiesz,że Poniatowski siedzi na koniu?Może na kobyle(?) Oglądałeś jego jaja?Wpuścili Ciebie?Wałęsa cały czas obraża ludzi-prawdziwych Polaków -jemu wolno? Premier nie da ,bo skąd ma wziąć. Wałęsa(Bolek)też nie da,bo pomagał rozkradać Polskę.Sam ma ale nie da!Kiedyś mówił bez przerwy na tych co nie kradli,że to zwykli nieudacznicy! Dziś o ojcu, wyświęconym księdzu mówi Rydzyk-prowokator i bełkocze o rzucaniu granatów(?). Zawsze mówił, że historia i Naród to oceni.Jego już ocenia,sam jeden jak palec składał wiązankę w kolejną rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych.Nawet Mnietka kpt.SB z nim nie było.Ostatniego druha za prezydentury z którym chyba się nie skłócił(?)Ciekawe jak było z ks.Cybulą?(spowiednikiem) No i jak jest z Krzysztofem Puszem szefem jego kancelarii dziś
Usuń"biznesmenem",który sprowadził z Ukrainy tysiące ton odpadów rakotwórczych,które są składowane 100m.od brzegu Bałtyku bez zabezpieczenia.Łatwy dostęp dla potencjalnego terorysty z ładunkiem wybuchowym.Dlaczego Wałęsa o tym nie pomyśli? Skoro ma epokę intelektu a z globalizacją jeszcze nie skończył,niech coś wartościowego zrobi chociaż raz dla Gdańska.Niech spowoduje wywóz tych"minerałów"rakotwórczych straszliwej bomby ekologicznej!Niech przestanie widzieć tylko czubek własnego nosa i załatwiać sobie nazwanie za życia lotniska im.L.Wałęsy(Bolka).Może bufetowa nazwie jego imieniem kilka przystanków metra w Wa-wie?A P.Adamowicz z okazji premiery filmu A.Wajdy o słynnym Bolku ufunduje a sam Wałęsa odsłoni swój pomnik obok Neptuna przy wejściu do Dworu Artusa.Z okien swojego obecnego biura nad Zieloną Bramą mógłby z wiatrówki strzelać do gołębi,które z upodobaniem srałyby na niego! Granatem by nie dorzucił pomimo,że był kapralem w LWP!-@Elizo,Ty byś nie chciała na tej iglicy
pokręcić się?Palikot z RP już by Ci ją wymościł odpowiednio.Pod Twój rozmiar!Ania Grodzka doradzi,którym otworem lepiej Ciebie osadzić a co!Cienko byś piała i Warszawę swoje miasto,moją stolicę w kółko byś podziwiała.Jakbyś już na tyle dojrzała żeby spaść,pozbieraliby Ciebie i pochowali na Powązkach z patykiem przy grobie zamiast krzyża... amen...ha,ha,ha(autentyczny śmiech Elizy).@Sarmato pomyśl jak jesteś
Polakiem nie czekaj na ripostę durnego Tuska biorącego wszystko z polskojęzycznych środków przymusowego przekazu.Król cebulka a Ty kto? Pewnie szlafmyca na łysej pale,nocna koszula z otworkiem na
szczątkowego siusiaczka i chrapiesz,aż tynki ze ścian i sufitu odpadają?
Te "mamrot" - wracaj do zawodu,ulice w twoim Gdańsku ciągle żaśmiecone a w dodatku ty włóczysz się po blogach i obszczywasz wszystko. Spad !!!
UsuńTen popierduch Mamrot cały czas ten sam tekst wkleja. Pewnikiem prof. z PiS.
Usuń"alicja2 września 2012 11:44
OdpowiedzUsuńWrogowie Kościoła Katolickiego, w logicznym porządku rzeczy zacznijmy od księży, głośmy przeciwko nim otwarta wojnę, otaczając ich podejrzeniami i drwinkami, śledząc pilnie i wyjawiając skandal prywatnego ich życia. Bądźcie czujni, przyjaciele, bo tzw polskie media pod parasolem PO.PSL i Ruchu Palikota pracują bardzo przeciwko Kościołowi. Szatan nie daje im wytchnienia."
BRAWO !!Brawo.To się nazywa "umiejętne odwracanie kota ogonem"
Szatan nie daje wytchnienia ? nie tym co "grzeszą" nie tym co powinni być "czyści jak zona Cezara" lecz tym co to piętnują,zwalczają i ujawniają.
Idac tym śladem to szatan nie daje tez wytchnienia policjantom,prokuratorom i sędziom bo przecież zwalczają porządnych i uczciwych przestępców.
Ciekawe rozumowanie bo wrogami kościoła nie są rożnej maści przestępcy seksualni,przekreciarze majątkowi pazerni na majątek i inni co się w nim rozgościli itp itd ale oczywista oczywistość ci co to piętnują,ujawniają i potępiają.
Śmieję się, bo cały czas chodzi mi po głowie jak na imię było Dulskiej i czy nie Alicja ?.
Ten sam styl i sposób rozumowania "bo brudy pierzemy we własnym domu" kto wynosi to wróg domu.
Poziom dyskusji i argumenty ateistów mnie przeraża i przerasta!
UsuńW.i.e.ś.k.u. ! Aniela jej było, ale mentalnie, to cała Alicja !!! :)))
Usuńalicja2 września 2012 17:43 A mnie przeraza Twoja "umiejętność" nierozróżniania dobra od zła.Gratuluję takiego "stanu umysłu"
UsuńO" naprawie kościoła" mówią ludzie wierzący.Bo im "na tym zależy"
Nam ateistom to wisi.Dla nas im gorzej tym lepiej.
A świadczy to już ilość ludzi na mszach,dających na tace, czy pielgrzymkach. Z każdym rokiem coraz ich mniej.
Przez nas przemawia szatan a ci w śmiesznych kieckach to anioły.Wybrani,dobrani,nauczani i konsekrowani.Elita elit.
Im się należy szacunek, choćby za sukienki.A krytyka ich postępowania a co gorzej mówienie o tym głośno to sprawka szatana.
No jak nie,jak tak.
Alicjo - nie męcz się. Kliknij w klawisz i twoje internetowe "zmory" znikną w czeluściach Internetu. Śmiało !!! A teraz włącz sobie radyjko albo TV TRWAM - dla ukojenia nerwów i paciorek na dobranoc zmów.
UsuńWrogowie kościoła kat. - są moimi Przyjaciółmi... Wieśku:)))
UsuńStanisław
Witam,mieszkam z rodzina w Norwegii,moje dzieci uczeszczaja do szkoly,i tu niespodzianka nie ma religii,jest nauka o religiach i jakos kraj do przodu idzie nie ma zaraz i kataklizmow,a panstwo sporo ma i obywatele,nie ma maryi,i jakos leci.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWarto to chyba uzupełnić jakimi to metodami "wprowadzano" religie? a tak naprawdę katechezę do szkół.
OdpowiedzUsuńhttp://www.racjonalista.pl/kk.php/s,434
A jak potem się przymusza uczniów chyba wiecie.
To wytykanie palcem "bezbożników?" co nie chodzą ,wprowadzenie obowiązku /wpisanie do zeszytów i potwierdzone podpisem/ uczestnictwo w liturgii?
To sprawdzanie zeszytów podczas tzw "kolędy"
Po nakazywanie aby rodzice składali oświadczenie, iż nie chcą aby ich dzieci uczęszczały na religie podczas gdy oświadczenie winno brzmieć odwrotnie /że chcą/
Poprzez udowadnianie wszem i wobec, iż nie ma chętnych, na lekcje etyki, "a bo to mało chętnych", nie ma kto prowadzić.
I na koniec jeszcze jedna "sztuczka" wymuszona przez katechetów.
Zajęcia w środku zajęć/lekcji/ szkolnych.Bo gdyby były na pierwszych lekcjach uczniowie mogliby się spóźnić a na końcu to...wagary.
A i tak uczniowie sobie jakoś "radzą?"
To co się dzieje na tych "lekcjach" warte osobnego opisu
Biskup oczekuje wyłącznie tego, że uczeń wykuje podstawowe prawdy i najlepiej, gdy nie będzie się nad tym zastanawiał. Wierny ma słuchać, wykonywać, a nade wszystko PŁACIĆ. Całe życie ! I tylko to ma mu wpoić katecheta!Katabasy zadowolone, bo przeciętny Kowalski nie kwestionuje tego, co mu wtłaczano do łba odkąd pamięta. Przekonany jest jednak, że po śmierci dostanie własną chmurkę i harfę w niebie - za odpowiednią opłatą oczywiście.
UsuńW.I.E.S.I.E.K :)
UsuńReligia w szkołach, a raczej katecheza jednej - jedynie słusznej - to prosta droga do państwa wyznaniowego:)
Jestem w stanie zaakceptować, w starszych klasach - religioznawstwo, z uwzględnieniem wszystkich, historycznych zbrodni popełnioneych w imię " wiary ".
Poza tym: religia w szkole państwoej - to prosta droga do schizofrenii, dla uczniów. Jak można jednocześnie uczyć się o histori Ziemi, o teorii K. Darwina, formach przejściowych stanowiących niezbity DOWÓD ewolucji, o zjawiskach i pochodzeniu Wszechświata; a z drugiej:
Słuchać o kreacjoniżmie, o powstaniu w 6 dni, jakieś 3 tys, lat temu " wszelkiego stworzenia " ? Biedne te dzieciaki, które " nauki" religii biorą poważnie i bezpośrednio:)
Niedługio polskie szkoły będzie czekał kolejny spory wydatek... Zatrudnienie , na etacie : psychiatrów, którzy będą leczyli u dzieci ten spory dysonans " poznawczy "...
Dziś miałem piękny dzień. Pogoda śliczna, wybraliśmy się do Sopotu. Pięknie się miasto rozwija. Centrum Haffnera, super nowoczesny hotel, a raczej cały kompleks Sheratona... Pięknie odświeżony Grand Hotel, który teraz sąsiaduje z Sheratonem:) Piękny park przed Grand Hotelem z z okazałą fontanną. Cudowna , ocieniona oleja prowadząca do Kamiennego Potoku, a wzdłuż niej: osobne i profesjonalne ścieżki: rowerowe i osobno dla rolkarzy :) Plaża piękna, piaszczysta i szeroka na kilkadziesiąt metrów.
W Sopocie, co krok widać prawdziwych artystów ulicznych. Nie mogliśmy się oderwać od duetu gitarowego, który wraz z ulicznym koncertowaniem -sprzedawał swoje płytki:) Przy molo: koncert Promenadowej Orkiestry Sopockiej i solistów z Opery Gdańskiej:)
Po takim dniu, oglądając wąskie, ogrodzone i zamknięte - przyhotelowe "plażki" , przy egipskich hotelach...pytam: Po cholerę jeżdzić tak daleko? Wybrzeże Bałtyku jest napewno piękniejsze:))) Wierzcie mi na słowo:)
Dlatego też nie chce mi się komentować bełkotu karła, który dziś , jak trąbią, " expose " wygłosił...Wolę zachować, pod powiekami - piękno tak mile spędzonego dnia:)
A teraz: po opóżnionym obiadku zamierzamy skonsumować parę drinków, w/g tajemnych moich przepisów. Dobrze schłodzonych. I to by było na tyle. Dzień bez polskiej polityki to:
NIE JEST DZIEŃ STRACONY :)))
Pozdrawiam
Stanisław
Stanisławie, naturalnie że to wszystko piękne i...swoje, tylko ze nad Baltykiem czy M.Północnym słońce to loteria, a gdzie indziej świeci non stop, i dobrze czasami stare kości wygrzać. Milego drinkowania :)
UsuńElizo:)
UsuńMusiałbym być " wieszczem " - a nie jestem:) Nie potrafię opisać w pełni - piękna tego co dziś, choćby - doświadczyłem:) Przyjedż kiedyś.. a będziesz pierwszym orędownikiem tego co napisałem:))) Myślę, że Begonijka potwierdzi moje słowa:)))
A plaże na półwyspie helskim - po sezonie - cudo...:) Fizycznie aż, czyjesz więż z naturą:) Przestrzeń, swoboda, skrzypiący pod stopami piasek:)
Stanisław
Nie kuś......bo po troche parszywych wakacjach jestem splukana a tu nowe faktury juz czekaja :))))
Usuń@Czesław,dobre!Mogłeś dodać:"Dlatego też nie chce mi się komentować bełkotu karła, który dziś , jak trąbią, " expose " wygłosił...Wolę zachować, pod powiekami - piękno tak mile spędzonego dnia:)"-Jak myślisz dużo on ma pod powiekami?Pod sufitem niezbyt wiele!To czuć!
UsuńPanie Ziomal, przedstaw Pan odmienny pogląd i zrób to sensownie i kulturalnie. Wtedy będę polemizował z Panem.
OdpowiedzUsuńCo? Za trudne? To po co Pan zawraca innym głowę?
Coś słabe przygotowanie merytoryczne dostał skoro szerzył herezję he he Może czas przyjrzeć się przygotowaniu merytorycznemu katechetów aby nie było takiej niesubordynacji he he he he I dziwić się jeszcze talibom??????
OdpowiedzUsuńBoga nie ma, ale są jego funkcjonariusze. W to wierzę. Tego nauczyłem się na lekcjach religii.
OdpowiedzUsuńReligia jest dla ludzi bez rozumu-stwierdził Piłsudski i w tej kwestii akurat się z nim zgadzam!
OdpowiedzUsuńJa też
UsuńNo to jest nas trzech lub troje:)))
UsuńPozdrawiam
Stanisław
To sobie poczytaj co "o kościele,religii i wolnej myśli" pisał do Adama Czartoryskiego Tadeusz Kościuszko http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/duch/kosciuszko.html
UsuńWarto jeszcze przytoczyć słowa Ministra Józefa Becka, który po zakończeniu Kampanii Wrześniowej w 1939 r. powiedział w Bukareszcie: — "Do najbardziej odpowiedzialnych za tragedię mojego kraju należy Watykan. Zbyt późno uświadomiłem sobie, że prowadziliśmy politykę zagraniczną służącą jedynie egoistycznym celom Kościoła katolickiego".
Myślę, że młodzież starsza wie o co chodzi, nawet gdy rodzice ich dyscyplinują:))Szkoda tylko, że od wczesnych lat dzieci zapoznają się z obłudą dorosłych.Tradycja, święta, komunia. Gdzie w nich jest ukryty Bóg ? Raczej patron miłości do pieniądza :))co w wydaniu "prowadzących"drogą miłości, prawdy i wiary jest aż nazbyt oczywiste :)Pewnie źle się stało, że przedstawiciele kościoła, pogrzebali wszelkie złudzenia co do Boga.Może faktycznie, ludziom żyłoby się lepiej ??? Jeden dla drugiego byłby siostrą i bratem w tym pozytywnym znaczeniu ? :)))Jedno jest pewne Elizo, wiedza, Historia, powinna pomagać. Każdy kto zechce się z nią zapoznać, znajdzie "swojego Boga":)(kiedyś tam):) Pozdrówka :)
OdpowiedzUsuńNie na darmo ludzie piszą do gazet /za podszeptem szatanów oczywiście/
OdpowiedzUsuń"Mieszkam pod dużym miastem i obok domu mam szkołę podstawową. Publiczną, państwową. Szkoła nosi imię świętego, a jej hymn dzieci mają śpiewać na melodię pieśni kościelnej. Wszystkie szkolne uroczystości kręcą się wokół kościoła, większość wycieczek, to wycieczki do sanktuariów, a dzieci są prowadzane na msze przy każdej okazji. Ba! Ksiądz rozpoczyna i kończy rok szkolny.
Takich szkół, jak "moja", jest mnóstwo. Wystarczy przejrzeć strony internetowe małych placówek, zwłaszcza wiejskich.
Gdyby chodziło tylko o lekcje religii, nie zwracałabym uwagi nawet na ich obecność - ot, dziecko by nie chodziło i już, ale czemu muszę szukać innej szkoły, bo w tej nikt nie chce zachować neutralności światopoglądowej, a moje dziecko byłoby wykluczone z życia szkoły, z wszelkich akademii ku czci, bo one kręcą się wokół kościoła?
Religia w szkołach to czubek góry lodowej. Gorsza jest ta zastana, sankcjonowana przez dyrektorów i nauczycieli, dominacja tematyki i wydarzeń katolickich w szkołach. Nikogo nie obchodzi, czy to się komuś podoba, czy nie, bo wszyscy zakładają z góry, że każdy MUSI być katolikiem. A jak nie, to my z niego katolika zrobimy, choćby wbrew rodzicom.
Oczywiście - o lekcjach etyki można tylko pomarzyć.
Tak więc - zacznijmy od pilnowania tego, żeby w szkołach ksiądz nie był drugi po dyrektorze, a problem z religią sam się rozwiąże.
Mam wrażenie, że kuratoria w ogóle po macoszemu traktują temat neutralności religijnej szkół. Nikt nie sprawdza, jak na co dzień wygląda szkolna rzeczywistość i czy dzieci osób innych wyznań mogą tam w ogóle czuć się swobodnie.
Może należałoby wdrożyć jakiś program szkoleń dla nauczycieli, na których to szkoleniach ci zostaliby nauczeni, że swoje wyznanie zostawia się w domu, a w szkole po prostu uczy się swojego przedmiotu; a akademie można organizować także z okazji np. rocznicy urodzin jakiegoś pisarza czy naukowca, a nie tylko świętego".
:)
OdpowiedzUsuńMój tragicznie zmarły Syn , kiedyś sam dokonał wyboru:) Już Go też dotknęła idoktynacja religijna - w szkole:) Rozmawiałem z nim na ten temat... przedstawiając obiektywne minusy " tejże... Wybrał sam: będę chodził na religię. Po pół roku zrezygnował... SAM!
Bardzo logicznie to uzasadnił.
Tata, powiedział - starczy , już nie chcę chodzić, bo ksiądz kłamie ! Dlaczego? Dlaczego tak uważasz? - zapytałem...
Odpowiedż: Tata, całą godzinę ksiądz gadał o " grzeszności" bogacenia się, o tym , że: " bogaty nie przciśnie się do królestwa niebieskiego"... Potem, widziałem jak: Wsiadł w wypasioną toyotę, której ty tato - nigdy nie będziesz miał i odjechał w siną dal! Przecież on - poprostu kłamał!
Ucieszyłem się... bo zrozumiałem , że Syn potrafi myśleć, a w duchu: przyklasnąłem jego decyzji...
Stanisław
Jeśli ktoś, choć jeden - uwierzył w bełkot szalonego gnoma, składam kontr - ofertę wyborczą:
OdpowiedzUsuńGłosujcie na mnie!
Zapewniam wszystkim: szczęście, młodość, pensje minimalne 10 tys., wiekuiste owłosienie zwłaszcza męskich głów, każdemu Wołgę / był taki samochód/ , ale po cholerę komu tyle wody:) Dobre żony i dobrych mężów i kochanków. Każdy będzie mieszkał w willi z ogrodem i basenem / przynajmniej takim szpitalnym /.
Nie będzie podatków - tak jak za : komuny"... Ceny na żarcie będę ustalał sam - zgodnie z wyborczym zapotrzebowaniem.
Każdy będzie miał " tyle ", a jak będzie za mało , to może jeszcze dostać po ryju!
Głosujcie na Stanisława!
Obiecuję też , że wstawię wykolejony kościół - na właściwe i przypisane jego zadaniom - tory!
Kaczaka dobra jest tylko na patelni lub z rusztu. Ewentualnie z jabłuszkami:)
Głosujcie na Stanisława!:)))
Stasiu -dobra głosuję na Ciebie. I żeby jajca na bekonie były co rano (tylko nie kacze) !!! I te Sejmy - o połowę mniejsze i żeby Błaszczak robił za odżwiernego a Hoffman odkurzał korytarze sejmowe.
UsuńCha,cha! Stanisławie,masz mój głos!-:)))
UsuńNa FORUM ONETU ukazal się taki wpis:
OdpowiedzUsuń~Pomyje do ~jerzy: Za ONET.pl
A teraz porównajmy sobie te wypociny z "dekretem o stanie wojennym"
Gdyby tak 'czerwoni" to przez wieki mielibyśmy co opłakiwać.
A niektorym naprawdę upadło na głowe.Bo skad te "słowa miłości blizniego swego"
Skoro sejm w Polsce modli się o deszcz to co się dziwić ? Mogliby wykonywać jeszcze tańce dziękczynne niczym indianie przy ognisku.
OdpowiedzUsuńSaluto, chyba jednak, te modły o deszcz były skuteczne, bo największe powodzie w ostatnich latach były krótko po tym jak Marek Jurek takie zaklinania zarządził :DDDD
UsuńEli,ja również zerwałem z kk. No jak można było w kościele stać obok drani,którzy w modlitewnych gestach udawali katolików najprawdziwszych? A wówczas mieszkałem w małej mieścinie,gdzie wszyscy się znali.. Dość! Apage satanas!
OdpowiedzUsuńElizo - przeczytałem komentarz Sarmaty i zapoznałem się z treścią wizji "ex - poze(ra)". To nie błąd, bo Kaczor żadnego tam expose nie wygłaszał. On już jest jednym wielkim "ex", ex-premier, ex-polityk,ex-zbawca narodu, ex-inteligent. Niedługo będzie całkiem EX.Zapalą mu światełko "exit".Melchior Wańkowicz wczoraj w grobie się poruszył, bo ex-premier pokazał klasyczne polskie chciejstwo a Wańkowicz przed wojną napisał traktat na ten temat. Kaczor wczoraj w swoim ex-wystapieniu każde zdanie zaczynał od słów CHCEMY ABY, CHCIELIBYŚMY, MY CHCEMY. Jest to klasyczny przykład "chciejstwa" i nic poza tym - same ble-ble-ble i przychlebianie się sukienkowym. Widać ten szlag pastorałem od Michalika mocno go zabolał. Pozdrawiam !!
OdpowiedzUsuńMarcin - a zauważyłeś- ten "ekonomiczny" bajkopisarz chce teraz w ciągu 10 lat stworzyć 1.200.000 nowych miejsc pracy. Wypada po 120 tysięcy rocznie. Zacznijmy mu odliczać. Będą to stanowiska dla dozorców w tych 3 milionach mieszkań!!! Założył by sobie jakiś Amber Gold i w ten "cudowny" sposób mnożył pieniądze - może by to był "interes" jego kłamliwego życia !!! Rydzyk już się wypalił z pomysłami na robienie szmalu to teraz będzie "Kaczor Gold" - Złota Kaczka".
UsuńKaziu !!! Dolicz trochę miejsc pracy dla kelnerów w Hurghadzie i Sharm el Sheik. Tam będziemy zażywać odpoczynku po trudach pracy dla IV RP.No i katechetów nam będzie trzeba - wszak religia ma być w "pełnym wymiarze"
UsuńMarcin - masz rację,że go zabolało od tego "pastorała". W ostatnim numerze "Wprost" wygłasza na ten temat "egzegezę" i odwraca kota ogonem. Można "pęc" ze śmiechu !!! Przeczytaj - warto zobaczyć jak się wije ten polityczny robal !
UsuńMłody człowiek uczy się (przy systemie nauczania z poprzednich czasów tj.: podstawówka -8lat + liceum-4lata)
OdpowiedzUsuń-chemii 190 godz.
- historii 266 godz.
- religii 912 godz
Czy kiedykolwiek dogonimy świat?
MA BYĆ TERAZ W PEŁNYM WYMIARZE - to wypadnie 1.824 godziny religii. Tak wczoraj rzekła kaczka !!!
UsuńProwadzenie indoktrynacji religijnej w szkole jest oczywistym zboczeniem- przy obecnej komunikacji społeczeństwa się mieszają i lansowanie swojej religii jako jedynie słusznej, jest proszeniem się o konflikty religijne. Czas najwyższy, by przynajmniej uznać obecność innych religii i światopoglądów, przyjąć pod te berety, że nie każdy dostaje orgazmu na widok licheńskiego molocha, a świebodziński Superkrasnal pokazujący rękami, jaką rybę wczoraj złapał , aż się prosi, by naprzeciwko wybudować mu Smurfetkę podobnych rozmiarów dla towarzystwa. O czym my mówimy, jak w Polsce kpina z kultu juchy JPII może być przyczyną kłopotów prawnych, a sam kult juchy uznawany jest za normę. Wydawać by się mogło, że od kiedy Sienkiewicz wyśmiał handlarzy relikwiami na kartach "Krzyżaków", to odejdziemy od tego zboczenia. A gdzie tam!!!
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe informacje
OdpowiedzUsuńDzień dobry Pani Elizo !!! Przeczytałem sobie dzisiaj ALTERNATYWNE plany panaprezesa w gazetach i doznałem kolejnej frustracji. Rzecz dotyczy zasiłków dla matek - z chwilą poczęcia. Rzecz niby prosta ,ale ...???? Jak ustalić datę poczęcia ??? Kto to ma robić - urzędnik skarbowy czy ksiądz ??? A może ktoś z resortu Ministra Goowina. No bo rozpleni nam się "szara strefa" z tym poczęciem. Jedne matki będą twierdziły,że to było miesiąc temu inne,że cały kwartał do tyłu. Wprawdzie według teorii ministra Goowina - zarodki po rozmrożeniu zaczynają podnosić krzyk, ale rzecz dotyczy metody "in vitro", której i minister i panprezes jest mocno naprzeciwko. Tam dało by się przy pomocy szkiełka mędrca ustalić datę poczęcia ale jeżeli ktoś począł według wskazań św. Franciszka z Asyżu - rzecz się komplikuje okropnie. Świątobliwy ten mąż nakazywał bowiem, że "pociupciać" sobie można raz do roku i to w celu mienia dziatek. Kto zatem będzie ustalał datę tego "ciupciania" i czy nastąpiło poczęcie, albo rzecz należy powtórzyć. Czuję się mocno zażenowany pisząc o tak subtelnych tajemnicach alkowy, ale cóż- panprezes rzucił był myśl jak zwiększyć populacje w Narodzie i my tu na samym dole aktywności społecznej - zaczynamy się borykać - jak wcielić w życie Alternatywne pomysły panaprezesa.Kiedy tak rozważam - uspokaja mnie myśl, ze panprezes zapomniał o generalnej zasadzie w polityce. Kto jest drugi w rankingu - ten jest pierwszym -jako przegrany. Swego czasu twierdziłem, ze panprezes już nigdy nie wygra żadnych wyborów w tym kraju. Po ogłoszeniu tez ALTERNATYWY dla Polski - podtrzymuję - nie wygra !!!! Chyba,ze Polakom całkowicie odbije !!!
OdpowiedzUsuńCześku !!!Żałosny to jesteś ty i ten twój kurdupel. A co do ośmieszania się, to Zbawca Narodu już bardziej nie mógł sie ośmieszyć - czytaj w internecie !!! Brawo Sarmata !!!
UsuńWitam panią Elizo,szczery i prawdziwy komentarz. Napiszę szczerze,mnie to przeraza że żeśmy wdepnęli w takie za przeproszeniem w gówno.Kler za bardzo się rozpanoszył,a będzie jeszcze gorzej.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńEli,ja też katolikiem kiedyś byłem..Ale jak długo można było stać w jednym szeregu z draniami,którzy rączki do modlitwy składali w kościele? No jak długo??? A mieszkałem wówczas w niedużej miejscowości,gdzie się wszyscy znali.Fałsz i obłuda-oto co mnie odwiodło od wiary. Próbowałem czytać Biblię..Stek bzdur,wymyślonych przez znarkotyzowanych facetów,jak Doda słusznie oceniła.Z wiary pozostała mi tylko wiara w słuszność przykazań Dekalogu,bo Dekalog to również humanizm..
OdpowiedzUsuń