poniedziałek, 30 lipca 2012

Żabka, motylek, jaszczurka...


Szykuje się pospolite ruszenie ekologów. Tym razem będą walczyli przeciwko budowie tamy i elektrowni wodnej na Wiśle, ktorą Grupa Energa zamierza budować w Siarzewie niedaleko Ciechocinka. Twierdzą iż ta inwestycja to zamach na Wisłę, który doprowadzi do wyginięcia odradzającej się populacji jesiotra, łososia i węgorza, oraz wpłynie negatywnie na obszary chronione objęte programem Natura 2000. To ja się pytam, czy jest jeszcze jakiś obiekt w Polsce, którego nie blokują "ekolodzy"?? Energia z atomu - źle, z węgla - źle, wiatrowa - źle, wodna - źle.To niby skąd skąd baranie jeden z drugim będziesz czerpał "prund" do swego laptopa, aby na portalach prowadzić akcje?Jak coś się komuś nie podoba to podrzucą żabkę, jaszczurkę lub innego motylka no i po inwestycji, w którą kraj pieniądze władował i utopił przez niezgodnych Polaków. Może by tak poszli w krzaki i pozbierali kleszcze, których w lasach zatrzęsienie? Nareszcie by był z nich jakiś pożytek.
 
Wyginie populacja łososia, węgorza? To niech się wyedukują bardziej, a dowiedzą się, choćby z Wikipedii, że istnieje coś takiego co się nazywa "przepławki dla ryb". Łosoś, czy węgorz spokojnie pokonają taką przeszkodę. Nie jestem specjalistką od nauk przyrodniczych, ale jestem pasjonatką przyrody. Z obserwacji wiem, że zapora wcale nie jest katastrofą ekologiczną. Wystarczy odwiedzić takie miejsca żeby uświadomić sobie jak kwitnie tam ptasie życie, a i ryb nie brakuje. Każdy rozumny człowiek wie, że najlepszym rozwiązaniem z punktu widzenia przyrody jest brak jakiejkolwiek zapory, ale takowa zapora  oprócz elektrowni pełni jeszcze ważniejszą funkcję - funkcję zbiornika retencyjnego. Naturalnie, że przed powodziami najlepiej chronią suche zbiorniki. Ale skoro w Polsce jest tak ogromne ograniczenie melioracji i regulacji rzek, lepiej więc na taki rodzaj zbiornika retencyjnego niż żaden, a i bilans wodny się poprawi i w czasie powodzi mniej wody będzie z dorzecza odpływało. 

Wiadomo też powszechnie, że wiele z organizacji "zielonych" finansowana jest z nieokreślonych źródeł. Zorientowani twierdzą, że na przykład protesty przeciw poszukiwaniom gazu łupkowego finansował "Gazprom" !!! Śmiem powiedzieć, że ekolodzy to najbardziej szkodząca środowisku naturalnemu sitwa nierobów. Niech więc ekolodzy żyją jak Amisze. Może wtedy uwierzę w ich prawdziwe intencje. Ale póki co niech siedzą cicho i dadzą żyć normalnym ludziom na poziomie wyższym niż jaskinia z ogniskiem. Naturalnie, że wiele akcji jest jak najbardziej usprawiedliwionych i słusznych - jak choćby Rospuda - ale wiele też jest idiotycznych, bez żadnego uzasadnienia.

I żeby było jasne - nie jestem przeciwko ekologom, sama nim jestem. Do śmieci, które segreguję, nie używam worków innych jak "bio", robię kompost, który co 2 lata używam do kwiatów i warzyw, moje kury zjadają takie ilości odpadów kuchennych iż 120 l. kontener wystawiam na chodnik co 2 tygodnie, nie używam żadnych środków chemicznych w ogrodzie, w całym domu tylko żarówki energooszczędne, dobra izolacja domu oszczędza energię, a tym samym mniej emisji gazów do atmosfery, używam b.mało płynów chemicznych do sprzątania, nic tak nie zastąpi płynu AJAX dla czystej i zdezynfekowanej łazienki jak ...ocet....etc. Więc żaden ekolog nie musi mnie uczyć szanować środowiska w którym żyję.
PROMUJ

76 komentarzy:

  1. Elektrownie wodne poprawiają znakomicie retencję, chronią przed powodziami i są źródłem czystej energii elektrycznej, tych wariatów trzeba karać z całą surowością prawa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Żadna przepławka nie zastąpi wolnego, nie przegrodzonego koryta rzeki. Najlepiej na populację w/w gatunków wpłynęłoby rozebranie starej zapory we Włocławku i rezygnacja z budowy nowej. Co zresztą jest najrozsądniejszym rozwiązaniem. Planowana elektrownia wodna jest głupim pomysłem nie tylko ze względów ekologicznych ale też czysto ekonomicznych. Koszt jej budowy w stosunku do uzyskanej energii jest kosmiczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grześ, zapora to nie klocki, które dostałeś od mamy, żeby ją rozebrać, uwierz mi, to co napisałeś nie ma nic wspólnego z rozsądkiem. Prąd nadal, zgodnie z rozsądkiem, czerpiesz ze ściany???
      Planowana elektrownia jądrowa była przygotowywana nieprzerwanie od czasów planów elektrowni w Żarnowcu, zanim wstrzymano tamtą budowę. Lokalizacja była starannie dobrana ze względu na dostęp do wody niezbędnej przy chłodzeniu reaktorów. Prace ziemne były prowadzone zanim ktokolwiek głośno o tym mówił i prowadził je każdy, bez wyjątku, rząd.
      Masz rację, przepławka nie zastąpi wolnego koryta. Ona go nie ma zastępować, bo jest to niemożliwe. Ona ma tylko spełnić niektóre jego funkcje. Podpowiem Ci, że Twoje miasto również "najrozsądniej" byłoby zburzyć i zasadzić las, pod warunkiem przyjęcia założenia stosowanego przez ekogłupoli, że człowiek nie jest częścią ekosystemu, lecz najeźdźcą z kosmosu i nie ma prawa walczyć z innymi gatunkami o obszar do bytowania i zdobywanie środków do życia i rozwoju.

      Usuń
    2. W przypadku energii odnawialnej znacznie lepszym pomysłem są wiatraki czy spalanie biomasy. Co prawda wiatraki też są bardzo drogie ale farmy wiatrowe budowane w pobliżu wybrzeża są w stanie dostarczyć całkiem konkretne ilości energii, to co da elektrownia wodna to śmiech na sali. wiesz ile produkuja prądu wszystkie polskie elektrownie wodne? 1%!!!!!!!!!!!!

      Usuń
    3. Wiem ile produkują. Dlatego, że ich praktycznie nie ma. Nie ma ich dlatego, że mamy mało odpowiednich miejsc (duży przepływ lub duży spadek rzeki). Nie znaczy to, że ich nie wolno budować, lecz to, że należy sensownie wybierać lokalizacje. Co to znaczy "wiatraki dadzą całkiem sensowną ilość energii"? Wiesz, jaką powierzchnię muszą zająć, by dać "całkiem sensowną ilość"? A każdy wiatrak musi być przyłączony do sieci, jak każda elektrownia. Wiesz ile to linii przesyłowych? Wiesz ile terenu znajdzie się pod takimi liniami? Ładnie wygląda krajobraz z wiatrakami??? Chciałbyś mieć taką linię na swojej działce, linię bądź wiatrak? Wiatraka też nie możesz postawić byle gdzie.

      Usuń
    4. Grześ !!! Widzisz mój ty ekologiczny kołku - elektrownie wodne w Polsce dają tylko 2-3 % energii elektrycznej - bo ich mamy TRAGICZNIE ZA MAŁO !!!!! z LICZĄCYCH SIĘ W BILANSIE ENERGETYCZNYM - tylko Porąbka-Żar, Solina i Dychów (wszystkie zbudowane za czasów PRL-u). Powinno ich być co najmniej 15-2o % więcej. I nie tylko o prąd tu idzie ale także o gromadzenie zasobów wodnych, dla potrzeb ludności i upraw rolnych. NADTO KOŁKU zbiorniki takie stanowią ratunek przed powodziami. POLSKA w Europie jest na szarym końcu - jeżeli idzie o zapasy wody pitnej i wody tej mamy co raz mniej - dlatego z roku na rok DROŻEJE i będzie drożeć - bo takie są prawa ekonomiczne, kiedy popyt przewyższa podaż. POLSKA PRZEZ OSTATNIE 22 lata nie zrobiła ABSOLUTNIE NIC dla poprawy bilansu energetycznego a stare "gomułkowskie" i "gierkowskie" elektrownie wnet przejdą na techniczne emerytury.Aby ten bilans wyrównać - przez najbliższe 20 lat powinniśmy budować co dwa lata przynajmniej jedną elektrownię o mocy porównywalnej do tych w Bełchatowie lub Turowie. Czy Grzesiu zrozumiał o czym piszę ??????

      Usuń
  3. Witaj Eliza, ta dyskusja jest niepotrzebna, tak jak w przypadku Rospudy to nie ekolodzy a KE przywoła naszych mitomanów do porządku. Już za Kaczyńskiego były przymiarki do budowy tej tamy i jej sfinansowania ze środków UE. I co? KE powiedziała nie. I finansowaniu i budowie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na dłużnika albo nasza zasraną biurokrację raczej do Komisji Europejskiej się skarżyć nie możesz

      Usuń
    2. Do ke nie ale do strasburga to i owszem

      Usuń
  4. Ekologów wysłać do dżungli. Tam bez prądu, w naturalnym środowisku wśród jesiotrów i węgorzy, doznają ekstazy

    OdpowiedzUsuń
  5. Eliza, ekolog bierze prąd do laptopa ze ściany, więc nie szkodzi środowisku.
    Powiem tak: Każda nagła zmiana środowiska jest katastrofą, aż do stabilizacji ekosystemu. Zapora i zalanie ekosystemu wodą też, dlatego musimy to robić z głową, by szybko osiągnąć stan ponownej równowagi. Problemem ekologów jest to, że oni nie mają wiedzy, więc nie ma u nich mowy o robieniu czegoś z głową. Przeciętna elektrownia jądrowa, to 1 GW mocy. Ekolodzy zwykli w protestach podpierać się śpiewką o "alternatywnych" źródłach energii, tylko że nie wspominają o tym, jaki rozpiździach trzeba zrobić, żeby ze źródeł alternatywnych uzyskać 1 GW. Nie znaczy to, że źródła alternatywne należy pomijać- nic z tych rzeczy. Należy z nich korzystać, ale tam, gdzie to jest rozsądne. To znaczy można, korzystać tam, gdzie jest to nierozsądne, ale z definicji będzie to głupie. Natomiast na pewno nikomu nie zaszkodzi oszczędność energii, czy recycling.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woland, za 40 lat TRZEBA będzie korzystać ze źrodel alternatywnych bo skonczy się pewno ropa, a potem gaz i co wtedy?
      Co do recyklingu powinno być obowiązkiem. Trudno mi się bylo przyzwyczaic kiedy przez lata pakowalo się wszystko do jednego wora. Teraz juz sama siebie dyscyplinowac nie muszę, weszlo w nawyk a jaka korzyść!!!! z 600 kg rocznie zeszlam na 220 kg pomnoż to przez miliony ludzi. A kura nie tylko zje obierki i resztki ale da jajko i nie muszę kupowac prawie ziarna. Potrojna korzyść.
      milego dnia

      Usuń
    2. Trzeba będzie, oczywiście. Ale alternatywą dla ropy jest również uran, jest również gaz, jest nią także węgiel, jest również biomasa. A uczeni zastanawiają się ciągle, co jeszcze może służyć do przemysłowej produkcji energii. Nie wiemy do czego nas zmusi stan zasobów naszej wiedzy, dlatego pracujemy WIELOTOROWO. Nie wiem, czy wiesz, ale pierwsza maszyna parowa była wynaleziona w starożytnej Grecji (tzw. bania Herona). Jednak władca, któremu ją Heron pokazał, stwierdził że nie będzie tego finansować, bo zastosowanie praktyczne jest prawie zerowe. Wiesz, jak by się rozwinęła Grecja, gdyby tam nastąpiła rewolucja przemysłowa??? Na siedemnaście stuleci przed tą w Anglii i Europie??? Zanim powiemy, że nad czymś nie powinniśmy pracować, musimy się tysiąc razy zastanowić, a i tak powinniśmy bawić się tym w laboratoriach, jeżeli nie chcemy katastrofy energetycznej.

      Usuń
    3. motylek !!!! A co ma piernik do wiatraka czyli p.Grodzka lub Łybacka do budowy tamy na Wiśle. Chcesz sobie świntuszyć - to wynocha na inny blog !!!

      Usuń
    4. te "motylek" wracaj juz z przepustki do wariatkowa. Odbiło ci zupełnie śmierdzielu !!!

      Usuń
  6. Naturę 2000 na tym obszarze do życia powołał człowiek i człowiek może to zmienić. Mam po dziurki w nosie dyktatu pseudo- ekologów. Wolę energię elektryczną "z wody" niż spalania węgla.

    OdpowiedzUsuń
  7. Najważniejszy zdrowy rozsądek, a ten w Polscejest towarem deficytowym:)

    O ile wiem, to większosć inwestycji energetycznych i innych WYMAGA " opinii " ekologicznej, która warunkuje podjęcie inwestycji. Niby dobrze, ale...
    Ekolodzy urządzili sobie niezłe żródło dochodów z tej swojej roli: "strażnika natury". Podobno za odpowiednie gratyfikacje można wiele załatwić. Właśnie z " ekologami".
    Cała ziemska biocenoza jest niesamowicie skomplikowana i nawet błahe zmiany - mogą spowodować nieprzewidywalne skutki. Jednak o tym powinni wypowiadać się fachowcy i naukowcy z danej dziedziny:) Nie - politycy!
    W Polsce zapanowała - niesamowita paranoja. Protestujemy przeciwko WSZYSTKIM nowym formom pozyskiwania energii - jednocześnie samemu - zużywając jej coraz więcej! To niby skąd ją brać? Myślę , że modły tu też nic nie pomogą...
    Protestujemy zatem przeciwko: elektrowniom atomowym / których nie ma w Polsce / , elektrowniom wiatrowym - bo " szumią ", elektrowniom wodnym, " bio" elektrowniom - bo śmierdzą, o węglowych, gazowych , łupkach jako surowca do pozyskiwania gazu - nie wspominając:)
    Natomiast uważamy za niezbywalne, prawo do: poruszania się paliwożernymi samochodami, używania pralek, zmywarek, kuchni gazowych/elektrycznych, 3 telewizorów w każdym domu, laptopów, komputerów stacjonarnych, odkurzaczy, wentylatorów, klimatyzatorów, wszechobecnej telefonii komórkowej, która też : na wodę nie działa:) W każdym domu jest zdecydowanie za mało gniazdek elektrycznych. A ich " niedobór " uzupełniamy: rozgałężnikami, listwami, trójnikami. Prawda?
    Kościół pieprzy o potrzebie rozmnażania , a ja pamiętam jak na Ziemi było nas ok 3 mld. A dziś jest już chyba 7...I to: za jednego pokolenia.
    Jak zatem zachować równowagę: pomiędzy możliwościami " odtwórczymi" Ziemi - a naszymi , często wynikającymi z wygodnictwa - potrzebami? Zasoby naturalne Ziemi są nieodtwarzalne! I jeszcze ok. 50 lat , a wszystko stanie... jeśli ludzkość nie zrozumie, że POTRZEBA myślenia o energii alternatywnej jest poprostu potrzebą chwili:) Rozsądni twierdzą nawet: że musimy pracować nad możliwością: przenisienia się z Ziemi, na inną w miarę przyjazną planetę. Bo to jedyna droga do uratowania naszego, ułomnego istnienia. Ludzkości radzę:
    Nie jesteśmy sami na tej panecie. Niech zwycięży zdrowy rozsądek! Nie demagogia, podsycana pieniądzem! Jeśli Ludzie tego nie pojmą, to w zasiegu kilkunastu pokoleń zwiastuję naszą zagładę. Przeżyją karaluchy, które przez miliony lat, na drodze ewolucji - stworzą kolejną " cywilizację"... Może mądrzejszą?
    I... ani Bóg, ani tym bardziej kosciół - nic tu nie pomoże:)))
    Pozdrawiam
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stanislawie, nie mozna stawiac tamy na Wiśle ale i nie można stawiać tamy dla dopływu pieniędzy w stronę "ekologów" wtedy im pasuje.

      Usuń
    2. Cytat za tvn-em:

      " Księża z diecezji warszawsko-praskiej namawiają do modlitwy w dniu, kiedy odbędzie się koncert Madonny - informuje "Życie Warszawy". W niedzielę podczas mszy zachęcali do udziału w wieczornej modlitwie, która 1 sierpnia odbędzie się w praskiej katedrze.

      - Zarządzam we wszystkich parafiach i zgromadzeniach zakonnych na terenie diecezji warszawsko-praskiej godzinę wieczornej adoracji Najświętszego Sakramentu w intencji poległych, o przyszłość oraz kształt naszej wolności, i w tym roku, jako zadośćuczynienie Sercu Jezusowemu za grzechy bluźnierstwa -zachęca abp. diecezji warszawsko-praskiej Henryk Hoser.

      Jego komunikat księża odczytywali w niedzielę w swoich parafiach. Część z nich na pytania wiernych odpowiadali wprost, że chodzi o koncert Madonny, który odbędzie się 1 sierpnia..."

      I to jest " ważne " w polskim, " kartoflano - buraczonym " gnieżdzie:)
      To " naszom siłom "! Czy wierzysz Elizo, że nastąpi zmiana i dostąpimy MĄDROŚCI ??? Ja nie mam złudzeń...
      Stanisław

      Usuń
    3. Ekolodzy, podobnie jak klechy, głoszą zasady, których sami nie przestrzegają, a jedynie używają ich do robienia ludziom wody z mózgu i trzepania kasiory.

      Usuń
  8. Nasza zdrowa czysta woda, naturalny zdrowy polski węgiel przeszkadza im, a rakotwórcze elektrownie nuklearne z Francji nie przeszkadzają...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W cywilizowanym swiecie zapory sie rozbiera, a jezeli ponizej nie ma ludzi to po prostu wysadza. A u nas chca budowac kolejna dla ratowania poprzedniej.

      Usuń
  9. Przecież ryby nie są ważniejsze od człowieka, prawda? pod takim hasłem w krótkim czasie zniszczymy wszystko, co jeszcze przetrwało. I wtedy nie będzie już żadnych przeszkód na świetlanej drodze betonowania, asfaltowania, regulowania, poszerzania

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety, jak to zwykle w Polsce bywa możemy sobie protestować, a
    zapory i tak staną, podobnie jak było w Czorsztynie. Durnie byli i są! Ten kraj jest naprawdę biedny!!! Tereny, jakie chcą nam zalać są jednymi z najpiękniejszych - czy naprawdę każde pokolenie musi się sparzyć tak jak w przypadku Czorsztyna? Niszczymy to co piękne, a potem bardzo się dziwimy, jak do tego mogło dojść!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdańszczanin30 lipca 2012 16:58

      A karpia na wigilię się je ??? a szyneczkę z biednych cielątek i świnek również ?? A futerko się nosi z biednego stworzenia? Najpierw się zastanów a później pisz - myślenie nie boli

      Usuń
    2. Hydrolog takie myslenie jak Twoje wiąże się z niezrozumieniem tematu. Ktoś powie że będzie tama i zbiornik, a wszyscy druga Solina lub Czorsztyn a to przecież nie tak. Zawsze będą protesty nawet jakby miała być elektrownia wiatrowa a może wtedy i większe. "Ja nie mam z tego korzyści to czemu kto inny ma mieć". A Polska będzie niedługo za krajami trzeciego świata.

      Usuń
    3. Hydrolog - a w czymże u licha tak zaszkodził ci zbiornik wodny pod Czorsztynem ????Działkę tam utraciłeś ????

      Usuń
  11. To nie jest pocieszenie bo ktoś interes zwietrzył. Poza tym budowa w
    tym rejonie jest niezgodna z prawem UE. POwstanie kolejne bajoro z syfem i w rezultacie doprowadzą do degradacji środowiska. Gdzie jest ministerstwo ochrony środowiska,to ekolodzy mają robić ich robotę?? My Polacy będziemy jeździć zagranicę żeby kontemplować przyrodę? Brawo ekolodzy, jedni przytomni w tym kraju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coco - no jasne. Obsiać cały kraj trawką i hodować kozy. Będzie sielsko i anielsko.

      Usuń
  12. Dzień dobry Pani Elizo !!! Wróciłem wczoraj wieczorem z dwu tygodniowego "wyraju" na działce letniskowej - wolny jak ptak od naszej codzienności pożal się Boże - politycznej. Poszalałem sobie z wędkami, nauczyłem wnuka łowić rybki, uzbierałem sporo prawdziwków na zimowe specjały i przyznam, że ani razu nie zatęskniłem do tej naszej politycznej młócki (wszak żniwa się rozpoczęły !!!). Czuję się na tyle zregenerowany,że z wielkim dystansem patrzę na te różnorakie podchody - jakie wyczyniają nasze polityczne "kmiotki" - jeżeli już pozostać przy języku kmieci polskich.A na wsi - mimo żniw , naprawdę zawrzało po tych PSL-owskich rewelacjach i wszechobecnym nepotyżmie. Ale co mi tam - niech się młócą, może z tej młócki trochę więcej ziarna zostanie w spichrzach a nie tylko PSL-owskich plew.Panuprezesowi też z tą "amnestią" wobec ziobrystów jakoś nie wyszło - termin minął a u bram PiS-u nikt nie stoi ubrany w włosiennicę i popiołem łba nie posypuje. Wciórności - ten rok to same klęski panaprezesowe.
    O energetyce polskiej nie będę pisał, bo to temat rzeka i nie da się go opisać nawet w obszernym felietonie. Moja synowa pracuje w tej branży jako projektant w bardzo dużym biurze projektowym energetyki, więc mam,że tak powiem informacje z pierwszej ręki. Rzeczywiście grozi nam,że za lat 4-5 zaczną się w Polsce wyłączenia energetyczne z powodu niedoboru energii elektrycznej. Elektrownie jądrowe mają praktycznie wszyscy nasi sąsiedzi - zaś Litwa i Białoruś przystąpiły właśnie do budowy nowych. We Francji, o ile dobrze pamiętam aż 70% energii elektrycznej pochodzi z elektrowni jądrowych. Tylko w polskim zaścianku od 20 lat miele się ozorami na temat szkodliwości ekologicznej - praktycznie każdego sposobu wytwarzania energii. Najlepiej jak by wróciły lampy naftowe - wszak takie to patriotyczne od czasów Łukasiewicza - wynalazcy tej lampy. Może i wytwórcom świec było by to na rękę - ale zaraz podniosła by się wrzawa,że Kościół znów nabija sobie kasę, bo przecież świece to przemysł praktycznie typowo "kościelny".Pani Elizo - i znów polskie "chciejstwo" prym wodzi. Chcielibyśmy mieć wszystko i za nic.A musi być coś za coś. Każdy z nas był nad Zalewem Solińskim lub kaskadą energetyczną rzeki Soły (Tresna,Porąbka -Żar). Widoki przepiękne a i ryby mają się tam dobrze - co poświadczam jako wędkarz od pół wieku.O innych zaletach piętrzenia rzek - zwłaszcza tych górskich nie będę wywodził bo szkoda słów. Ja wprawdzie nie muszę się troszczyć o przyszłość energetyczną Polski, bo nie dożyję tych lat - ale moje wnuki z pewnością będą miały takie problemy, jeżeli z kopyta się nie weżmiemy za budowę wszelkiego typu elektrowni - a już zwłaszcza wodnych, do których nie potrzeba sprowadzać paliwa uranowego ani palić dziesiątków milionów ton węgla rocznie (w tym miejscu pozdrawiam wszystkich ekologów w Polsce !!!!!!!!). Miłego dnia życzę !!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sarmato, naturalnie że nie ma sensu budować malych elektrowni bo to strata pieniedzy i niczemu nie sluży. Patrząc na potencjał energetyczny takiego obiekciku sądzić należy, że jej ilość nie pokryje nawet potrzeb regionu. Przykladem niech będzie miejscowość gdzie mam rodzinę, ktora nazywa się Waksmund. Atrakcyjność turystyczną tamtejszego bajorka można wprost podziwiać. Toż to rekreacyjny i jednocześnie gospodarczy cud! Tabuny gości z kraju i zagranicy corocznie zalewają Waksmund by choć tylko zamoczyć nogę w zalewie a miejscowe władze nie nadążają z budową pensjonatów. Oprócz zwykłych kąpieli można tam również zażyć kąpieli błotnych. Szlam osadzony na dnie zalewu, wzbogacony mikroelementami z nowotarskiej oczyszczalni i połowy szamb Podhala ma podobno silne właściwości afrodyzjakalne, porównywalne z rogiem nosorożca :)) W ten oto sposób skromna elektrownia przyczynia się do ocalenia kolejnego ginącego gatunku. Mniej zamożni letnicy mogą zaopatrzyć się bezpośrednio w zalewie we wszelkie opakowania foliowe a niektórzy nawet w sprzęt AGD i meble, które miejscowa ludność chętnie wystawia wprost do zalewu. Wystarczy tylko umyć, wysuszyć i wracamy z urlopu z nową lodówką..... ech szkoda dalej pisac.
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. No nie moooooooooogę, BABO jesteś boska :)))))))))

      Usuń
    3. Szczęśliwyś Sarmato Drogi, ale juz się za Panem stęskniłam, ja dopiero za 2 tygodnie, bez lapa, farniente na maksa jak to mowią mlodzi. Milego wieczoru rowniez

      Usuń
    4. Sarmata, to prawda, że konwencjonalne elektrownie zanieczyszają
      środowisko ale dlaczego nie iść intensywnie w kierunku źródeł
      odnawialnych? To długi proces na dziesięciolecia ale uważam, że
      powinniśmy go zacząć a nie spod deszczu pod rynnę pakować się w atom. Polska powinna bezwzględnie zachować swój nieskalany atomem krajobraz a przyszłe pokolenia z wdzięcznością i wzruszeniem podziękują nam za naszą szlachetną postawę i jakże piękną, solidarną walkę o bezatomowy spokój w naszych wioskach i miastach.

      Usuń
    5. Krystian Domański30 lipca 2012 19:59

      Co do korzystania ze zrodel energii odnawialnej juz wyobrazam sobie protesty ekologow przeciwko: budowie elektrowni wiatrowych na wybrzezu czy budowie zbiornikow wodnych w gorach (zalanie dolin, zmiana ekosystemow). Niestety od energetyki atomowej nie uciekniemy. Wyboru nie mamy.

      Usuń
    6. Nie da się w 10 procentach wykluczyć awarii w elektrowniach atomowych i one się zdarzają – takie są fakty. A każdy ma prawo różnie je interpretować.Ja byłbym za referendum.

      Usuń
    7. Krystian Domański30 lipca 2012 20:07

      Najpierw należy odpowiedzieć sobie na pytanie jakie są alternatywy, ale moim zdaniem ich nie ma bo węgiel kamienny i brunatny może jest mniej niebezpieczny ale bardziej zanieczyszcza środowisko, korzystanie z elektrowni atomowej w Kalinigradzie - spowoduje wręcz wzrost zagrożenia gdyż w każdej chwili będzie można odciąć prąd a jako Polacy nie mamy żadnego wpływu na bezpieczentwo i technologię takiej elektrowni.

      Usuń
    8. Żadne referendum nie ma sensu, widać to na przykladzie lokalnych referendów, na przykład :
      - obwodnic
      - autostrad
      - oczyszczalni sciekow
      - elektrowni na wegiel brunatny
      - elektrowni atomowej
      ZAWSZE ZAKOŃCZY SIĘ WYNIKIEM NA "NIE"

      Usuń
    9. tk-33 !!!Kiedy w Anglii ruszył pierwszy parowóz (lokomotywa Stephensona) niektórzy ówcześni "uczeni" przepowiadali,że krowy przestana dawać mleko a kobiety dostaną "paroksyzmów" i będą poronienia !!! Sto lat temu pewien "uczony" zapowiedział wszem i wobec,że co było do wynalezienia to zostało już wynalezione i świat odtąd będzie niezmieniony przez wieki. Żadna z tych "przepowiedni" jak widzisz nie spełniła się ! Na szczęście !!!!! Miłego wieczoru !!!

      Usuń
    10. obserwator = motylek !!!!

      Usuń
    11. Krystian Domański - Panie Krystianie - ja też wielokrotnie zastanawiałem się nad ryzykiem budowy elektrowni jądrowej w Polsce ale nie z powodu grożby wybuchu lub problemów związanych z utylizacją wypalonych prętów uranowych. Mam jedynie POWAŻNE OBAWY czy my Polacy dojrzeliśmy już cywilizacyjnie do użytkowania takiej elektrowni. Jej eksploatacja i obsługa wymaga ŻELAZNEJ DYSCYPLINY i perfekcji zawodowej.Znając nieco nasz polski "tumiwisizm" i zdolności do "imrowizacji" - mam wrażenie,że jeszcze nam trochę należy poczekać. Najpierw wyszkolić obszerną kadrę zawodową, wysłać na praktyki zawodowe w zagranicznych elektrowniach, stworzyć bezpieczne miejsca do składowania odpadów radioaktywnych lub ich przerobu itp.itp. Sądzę,że w Polsce mogą powstać 3-4 takie elektrownie, być może oparte także na surowcach krajowych. Niektórzy bowiem twierdzą,że nie wszystkie zasoby rud uranowych z Polski wywieżli (Kowary !) Rosjanie i coś tam,coś tam nam pozostało.

      Usuń
    12. tk-33 !!!!! Jakie tam referendum ????? Kto ma decydować o budowie elektrowni - ciemny pisowski lud z Podkarpacia ???? Bądż człowieku poważny !!!!

      Usuń
    13. Przecież mamy od lat jeden reaktor.
      W Świerku pod Warszawą.
      Jak do tej pory nic nie wybuchło.

      Usuń
    14. Witaj Sarmato. O te kadry to bym się nie martwiła. Mam koleżankę, która posiadając stosowne wykształcenie (fizyk jądrowy), w kraju pracując jako nauczycielka, przez dwa dziesięciolecia dorabiała, w czasie wakacji, w elektrowni we Francji. Po przejściu na emeryturę wyjechała i pracuje tam nadal. Tam bowiem po takich samych studiach osiadł i pracuje w zawodzie jej syn. Takich naszych "atomistów" są na świecie setki. Wiem też, że gdy zamierzano budować elektrownię w Żarnowcu, to "Energomontaż" wysyłał swoich młodych inżynierów na staże i szkolenia nie do wschodniego sąsiada lecz na zachód m.in. do RFN. Byli tam bardzo dobrze oceniani, a są czynni zawodowo do dziś. Jestem też przekonana, że i w dzisiejszym młodym pokoleniu większość to ludzie odpowiedzialni, dokładni i pracowici. Niedouczenie, bylejakość i.t.p. cechuje bowiem głównie tych, którzy obecnie pozostają na bezrobociu. To oni właśnie narzekają na rząd, że im miejsc pracy i to dobrze płatnej, do miejsca zamieszkania nie dostarcza.:-)))))
      Nawiedzonym zaś ekologom sugeruje by zajęli się bardziej pożytecznymi zajęciami, niż ustawiczne medialne protesty. Może niech barszcz sosnowskiego trzebią (choćby tylko w rezerwatach przyrody) lub piranie z naszych stawów, rzek i jezior wyławiają? Może choć edukacja społeczeństwa się zajmą? Najlepiej czynnie, organizując w każdej wsi i miasteczku codzienne akcje sprzątania najbliższej okolicy. Może wtedy doczekamy się pokolenia, które przestanie zaśmiecać bezmyślnie wszystko wokół?
      Swoją drogą, jak już będziemy mieć po kilka elektrowni atomowych w każdym z graniczących z nami krajów, a my nadal żadnej nie wybudujemy, to będziemy bezpieczniejsi w razie jakiejś (odpukać!) ich awarii, czy katastrofy?
      O różnych ble, ble, ble i protestach ekologicznych w kwestii elektrowni wodnych, wiatrowych i.t.p. nie będę pisać. Każdy z tych nawiedzonych ma telefon komórkowy, komputer, radio i telewizor, ale już kolejna antena przekaźnikowa musi być oprotestowana, a już z całą pewnością gdy media ów protest zechcą nagłośnić.
      Pomyślności.

      Usuń
    15. Dzień dobry Ikko !!! Wprawdzie nie znam przypadków opisanych przez Ciebie - co do zasobów naszej "kadry atomowej", ale wychodzę z założenia,że nie wolno dawać do reki kierownicy samochodu komuś bez prawa jazdy i stosownej praktyki. Poruszyłem tylko temat,który dostrzegam jako bardzo ważny i istotny. Być może jest tak jak piszesz, ale czy ta "zagraniczna" kadra zechce powrócić do kraju, kiedy zajdzie taka potrzeba ??? A co do zajęć dla "ekologów" - całkowicie się z Tobą zgadzam, mają obszerny front działania - choćby sprzątanie lasów po "turystach". Przez najbliższe pokolenie pracy im nie zabraknie - bo problem jest straszny.Miłego dnia życzę !!!!

      Usuń
    16. Atom nie jest zadnym rozwiazaniem. Energia atomowa bazuje podobnie jak weglowa gazowa na zrodlach nieodnqwialnych. Uranu na swiecie przy obecnym zuzyciu na 60 lat jednak gdyby cala energie robic z atomu wszystkie zrodla tego surowaca zostalyby wyczerpane po 4 latach!!!

      Usuń
    17. Ta zagraniczna kadra nie musi wracać Sarmato (chyba, że zechce). Co roku, choć w niewielkich ilościach, kształcona jest nowa i to doskonała. Tak na poziomie wyższym jak i średnim. Tyle, że etatów na uczelniach, czy w Świerku jeszcze mniej, więc albo wyjeżdżają, albo się przekwalifikują. Dotyczy to wszystkich innych inteligentnych i pracowitych, wdrożonych do kształcenia ustawicznego. Znam osobiście magistra historii aktualnie specjalistów od najnowocześniejszych systemów grzewczych. Inżynierowie zaś przygotowani do budowy w Żarnowcu, bez problemu budują obecnie drogi, mosty, szpitale i inne obiekty przemysłowe. Także wieżowce, markety, czy domki.
      Pomyślności.

      Usuń
    18. Krystian Domański31 lipca 2012 11:46

      Banialuki WHITE, banialuki, taka choćby Kanada swe złoża szacuje przy obecnym zużyciu na ponad 500 lat. Tak że te 60. Oprócz uranu można wykorzystywać pluton który jest produktem ubocznym elektrowni uranowych. I tego wystarczy na kilkaset jesli nie na tysiące lat.

      Usuń
    19. Stawianie elektrowni opartej na uranie uzależnia nas (EU) dalej od dostaw surowców energetycznych z Rosji.

      Usuń
    20. tk-33 30 lipca 2012 20:02

      Tak, róbmy referenda na każdy temat, a obudzimy się w zimnych mieszkaniach i głodni. A ci którzy w referendum wyrażali sprzeciw, pójdą demonstrować pod siedzibę rządu czy sejmy, żeby im zapewnić ciepło i jedzenie.

      Usuń
    21. Nightgale, oczywiście, że z elektrowniami atomowymi wiążą się pewne niebezpieczeństwa, ale wiążą się one także i z elektrowniami węglowymi i z tymi z zasobów odnawialnych tyle tylko, że są mniej spektakularne. Trzeba je po prostu przełamywać.

      Usuń
    22. Ikko i Sarmato ! Słynny przed laty Żarnowiec znajduje się stosunkowo blisko mojego "podwórka" i nie ukrywam, że perspektywa wybudowania go do końca wzbudzała we mnie (i nie tylko) przerażenie i to nie z powodu wstrętu do nowoczesności, ale tego właśnie, o czym piszesz, Sarmato, czyli średniego ( a nawet, nie bójmy się tego słowa, nikłego) zaufania co do zdolności budowniczych i osób później w takiej elektrowni pracujących, do żelaznej dyscypliny. Oczami wyobraźni widziałam już, jak "w razie cuś", wyparowuję natychmiast (w najlepszym przypadku) do atmosfery, razem ze swoimi bliskimi... Nie ukrywam, że zaniechanie żarnowieckiej inwestycji odebrałam z dużą ulgą, ale widok tego terenu z truchłem niedoszłej elektrowni jest przytłaczający.

      Usuń
    23. Kroko Dundee - masz swoje zdanie a inni swoje. Dlatego róbmy referendum, chyba, że od razu zrezygnujemy z atomu to nie potrzeba.

      Usuń
    24. @ikka133-rozśmieszyła mnie Pani do łez!Oczywiście swoim pisaniem.Tym z 01:59&11:45.Jak dobrze,że nie mam zajadów,śmiałam się do rozpuku!ha,ha gondolante-ha,ha,ha...Wprawdzie polemizowałaś @Sarmata,może bardziej rozwiewałaś jego wątpliwości,zapewniałaś o rodzimych b.dobrych kadrach."Mam koleżankę,która posiadając stosowne wykształcenie(fizyk jądrowy), w kraju pracując jako nauczycielka, przez dwa dziesięciolecia dorabiała,w czasie wakacji,w elektrowni we Francji. Po przejściu na emeryturę wyjechała i pracuje tam nadal.Tam bowiem po takich samych studiach osiadł i pracuje w zawodzie jej syn."(?)Czyli dzięki swojej mamie-tak?Czyli dzięki Polsce-TAK? Zwrócili chociaż grosz,centa uczelniktóra ich wykształciła?Głównym wykonawcą Elektrowni Jądrowej ŻARNOWIEC od 31 marca 1982,przejął plac,zaczął wysiedlać ludzi był Energoblok-Wybrzeże.Agregaty prądotwórcze produkcja Dolmel-Wrocław,Turbiny nap. ZAMECH-Elbląg, bloki reaktorów-ŚKODA,dokumentacja ZSRR.Po awarii w Czernobylu seria protestów,wykładów prof.z tej dziedziny w TV na NIE! Sam L.Wałęsa (Bolek)i Krzysztof Skiba(Big-Cyc)-Gdańsk zdecydowane NIE(?)2 z 4 reaktorów zezłomowano.1 za symboliczną sumę sprzedano elektrowni atom. w Finlandii.Jeden jest na Węgrzech,służy do celów szkoleniowych.
      Przepraszam nie o tym jednak chciałam.Koleżanka stara?Nie ma tam czasowych limitów pracy?Jeżeli młodzi polscy inż.wysyłani byli w 1980r do RFN,mając ok.25 lat to dziś mają(jeżeli żyją)po 57 pytam,bo nie wiem do ilu w ogóle muszą pracować?Ile mogą pracować przy promieniowaniu? -"Niedouczenie, bylejakość i.t.p. cechuje bowiem głównie tych,którzy obecnie pozostają na bezrobociu. To oni właśnie narzekają na rząd,że im miejsc pracy i to dobrze płatnej, do miejsca zamieszkania nie dostarcza.:-)))))"
      -ha,ha,ha.Kobieto!Niedouczenie i bylejakość,coś mało określeń na NIE,żeby bardziej zdołować Bogu ducha winnych absolwentów Uniwersytetów,Politechnik,Akademii ect.,używając starego nazewnictwa z różnymi dyplomami,fizyków jądrowych także!Nie mam tu na myśli kupionych dyplomów w pseudo uczelniach/wyższych np.popisujący się na blogu Elizy niejaki Stefana KUBOW,Anna Andrejów-Kubów(?) Paweł KUBOW.Wszyscy WSW (Wrocławska Szkoła Wyższa-Biblioteka).Pani może jest polonistką?A może rusycystką?Chyba po historii(?),bo czytając Panią doszłam do wniosku,że Pani wszystko wie!Jak było,jest a nawet będzie!Pani pewnie już na emeryturze?Domyślam się,że jeszcze pracująca?Pewnie jakiś biznes bez niczyjej pomocy?W rodzinie,wszyscy z dyplomami,pracują w swojej profesjiha,ha,ha(pusty śmiech Elizy).

      Usuń
    25. do - ikka133 /cd.
      Nawiedzeni ekolodzy nich jedzą ten barszcz!Sowieci nam go sprezentowali jako paszę dla bydła!Piranie w naszych stawach,rzekach,widziała Pani? Mśyli Pani,że doczekamy pokolenia w czystości? A pani co zrobiła?Moja babcia to chociaż należała do Ligi Przyrody nie chciała do Ligi Kobiet!Nawet nie ma garba PZPR!Dziadek też nie miał!Pani to pewnie należała?Gada(pisze) Pani jak POP! Dziadek mówił,że popami byli ci najniżej w PZPR a jakie fałszywe to było!Wszystkie rozumy pozjadało!Na facetów mówili jeszcze młot!,kafar!A jak tylko został to kradł,oszukiwał, kombinował,nawet bułkę z masłem smarowali tacy wazeliną żeby "awansować" Oj!-nieeeee,znowu Pani zna-od atomu koleżanka a od historii mgr-dobre!
      Nie mógł na prawo?tam jest historia,byłby zwolniony.Mógłby w tym czasie ustawicznie się ustawiać np. do wiatru!Jakie miał stopy,duże? Mówią o takich buty jak kajaki.Ustawiłby się dupą do wiatru,nastawił uszy jak żagle i buty mocno zasznurowane,wodoszczelne i płynie po Mamrach i Śniardwach aż do Węgorzewa za darmo!Zadzwoni do Sarmaty,albo otworzy laptopa i na skaypa z nim pogada.On uczynny nauczy jak wegorze łapać pewnie i piranie!Co z dyplomem chłop,sam sobie załatwił bez znajomości jak Eliza(jakaś koleżanka w BS)Irena Ty pewnie też obeszła wszystkie organizacje we Wrocławiu i okolicach.Na pewno znasz żołnierzy z Armii Czerwonej?.Jeździłaś do Legnicy na podryw? (potańcówki)Do Zielonej Góry na Festiwale Piosenki Radzieckiej.Acha ten Twój "znajomy"mgr od tych systemów najnowszej generacji to jest handlowcem!Nosi w siatce plastikowej z 3-4 zawory do
      grzejników i puka do każdych drzwi?ha,ha,ha.Kogo jeszcze znasz? Bogdana MISIA?a może Stefana Bratkowskiego-INTELIGENTÓW ze STUDIA OPINII?Wpadasz tam,raz próbowałaś się wymądrzać jak zwykle! ha,ha,ha(śmiech Elizy)Ty to jak Arka Elizy wpadniesz,podziobiesz i uciekasz,acha jeszcze coś zrobisz czasami -kleksa! -ha,ha,ha(pusty śmiech Elizy).

      Usuń
  13. To co odwalają w naszym kraju ekoterroryści to przeszło ludzkie pojęcie już wielokrotnie.
    Jako narciarz od wielu lat śledzę "rozwój" naszych stacji narciarskich.
    Tragedia !
    Jak się trafi kto kto chce forsę niemałą wyłożyć na tak niepewny biznes to go ci terroryści skutecznie do sprawy zniechęcą.
    Kłody pod nogi rzucają na każdym zakręcie.
    Wycięcie byle krzaczka to awantura na wiele miesięcy jak nie lat.
    Najlepszym przykładem jest tu Andrychów.
    Właściciel wyłożył furmankę szmalu na sprzęt i co ?
    Nowy wyciąg w kawałkach kolejny rok spędza w magazynie.
    W innej miejscowości gdzie chciano przebudować trasy ekooszołomy oprotestowały pod pretekstem , że zakłóci to trasy migracyjne wilków.
    Zapytani o zdanie miejscowi leśnicy wytrzeszczyli oczy i powiedzieli , że ostatni raz wilka widziano w tej okolicy 40 lat temu.
    Oczywiście dla nikogo tajemnicą nie jest , że ekohieny biorą szmal pod stołem. I protesty się kończą.
    Całkiem dobra metoda na wygodne życie.

    OdpowiedzUsuń
  14. w.i.e.s.i.e.k @op.pl30 lipca 2012 18:09

    motylek30 lipca 2012 17:47 Wywaliłeś tu całe mózgowo myślowe- szambo.
    Pomyliłeś "ekologu"blogi.To nie "nasz Dziennik czy "Uważam rze "
    Tu nie chodzi sie sr...wać, swoje rewelacje zostaw dla rodziny,lub sobie podobnych Nikt tu ich nie jest ciekaw.
    Elizo - wywal ten "myślowy gnój" bo zasmradza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O...."motylek" pokazał swoje prawdziwe oblicze. Skorpion nie motylek !!!!

      Usuń
  15. Jak elektrownia będzie dobrze zaprojektowana i wkomponowana w środowisko to i ryb bedzie więcej i woda bardziej czysta.

    OdpowiedzUsuń
  16. Dlaczego ekolodzy nie protestują przeciwko wiatrakom. One szkodzą nie tylko zwierzętom ale i ludziom. Hałas jest nie do zniesienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jaaasne, Gocha...

      Szkodzą , hałasują , a sam wirnik - to przecież " krzyż święty ":))) Zarezerwowany dla innych celów. Choćby dla tych, z Krakowskiego Przedmieścia! Zróbmy tak, żeby " prund " płynał z samego nieba:) Módlmy się zatem....bo " modlitwa to potęgi klucz "... tej energetycznej - też. Powodzenia.
      Stanisław

      Usuń
    2. Nie jestem przeciwko wiatrakom, ale nie w poblizu zabudowań i na terenach gdzie nie ma duzo wiatrow. I guzik mnie obchodzi jaki maja kształt i skąd pochodzą.

      Usuń
    3. pęta się tu ten troll motylek-obserwator-gocha-2 i smrodzi. WYPAD !!!!

      Usuń
  17. Elizo dla Ciebie na Dobranoc
    http://www.youtube.com/watch?v=6EIYBPmf60U

    OdpowiedzUsuń
  18. A czymże sobie zaslużylam na tak miły gest? Dziekuję

    OdpowiedzUsuń
  19. Po raz kolejny jakiś pisowaty przygłupas moim nickiem się posługuje. Tylko takie intlektuały prezesowi pozostały na składzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zlość się, miła piosenka :))

      Usuń
    2. gdańszczanin31 lipca 2012 20:11

      Pani Elizo dlaczego Pani skasowała komentarz skierowany do ikka133 ? Chciałem przeczytać i nie zdążyłem!Był w dwóch kawałkach.Jak Pani by się czuła siedząc w budce z serduszkiem,w swoim ogrodzie,drzwi zamknięte na haczyk.Pani w połowie opróżniania,czy zrzutu. -Nagle słyszy wołanie listonosza:Élisabeth,Isabelle,Elżunia.Lubi go Pani! Nawet bardzo,bo pamięta dobrze ile ma w długości i obwodzie.Nie razPani na nim grała i go dosiadała!On coraz bliżej -Isabelle! Eeeeelkaaa! -Haczyk sam odskoczył pod Pani paluszkami.Drzwi się rozwarły.On krzyczy mam coś dla Ciebie Eli.A Pani,czekałam już od niedzieli,mam też coś dla Ciebie.A on już z fujarą na wierzchu-Coooo!Pani CaCao,dziś kakaoko,KAKAO!ha,ha,ha,ha(pusty śmiech Elizy).
      Ja pitolę,jakbym był w Holandii albo w Belgii-pamiętam jeszcze.

      Usuń
    3. @gdańszczanin-to ten ogród EDEN,Elizy nie jest taki zaczarowany.Raczej
      zasrany-hihihi.Jak tam kaczki,kury,gęsi i kogut to tam ładne bagienko
      musi być!Jeszcze ona rozlewa resztki z pomyjami brrrrr...

      Usuń
  20. Ja jak najbardziej jestem za pozyskiwaniem energii odnawialnej. Tego typu pozyskiwanie ma nieskonczone mozliwosci, a przede wszystkim nastapi rozwoj nauki w kierunku wiekszego zrozumienia natury.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiscie uwazam jednak, ze zarowno energetyka jadrowa, jak i zrodla odnawialne to nie cele ostateczne, tylko technologia przejsciowa, dopoki nie opanujemy energii termojadrowej. Licze na ITER i inne projekty.

      Usuń
  21. Niech ci którzy finansują ekologów pokrwają także szkody i zniszczenia po powodzi!

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziwię się sceptykom i tym, którzy chcą referendum w sprawie polskiej energetyki atomowej.
    Niby jaką mamy alternatywę? Słucham fachowców i nie należę do ludzi wszechwiedzących - jak większość Polaków:) Możemy i powinniśmy rozrzerzać energetykę alternatyną. Ale ona nigdy - nie zabezpieczy naszych potrzeb. Rosnących lawinowo, jak i w innych krajach. Dziesiątki lat upłyną zanim sprostamy w tej mierze wymogom procentowym Unii. Na wytworzenie energii elektrycznej ze żródeł odnawialnych i ekologicznych. Nigdy nie da się ZASTĄPIĆ pozyskiwaniua energii, żródłami alternatywnymi. Można i trzeba ją tylko uzupełniać z tych żródeł.
    Jeśli referendum , dobrze - ale pytanie powinno być takie:
    Czy jesteśmy w stanie zaakceptowqać zatrzymanie wzrostu technologicznego, zrezygnować z używania tysięcy gadżetów w imię nie posługiwania się energią atomową?
    Czy jesteśmy za okresowymi wyłączeniami prądu, w razie kryzysu energetycznego?
    Czy godzimy się na znaczące ograniczenia zużycia energii , u siebie w miszkaniach/domach?
    Czy jesteśmy gotowi na wprowadzenie limitów energetycznych na osobę?
    Energia atomowa to czysta energia. Więcej ludzi ginie w kopalniach, konwencjonalnych elektrowniach - niżli w wyniku eksploatacji elektrowni jądrowych.
    Wierzę specjalistom, że technologia jest bezpieczna.
    W Polsce nie ma: tsunami, trzęsień ziemi, powodzi w prawdziwym tego słowa znaczeniu, które to zjawiska mogłyby grozić bezpieczeństwu eksploatatyjnemu elektrowni jądrowych. Więc o co chodzi?
    Przecież my kroczymy paranoiczną drogą. Protestujemy przeciwko wszystkim formom - nowym, pozyskiwania energii. A jednocześnie chcemy jej używać więcej i więcej... Więc skąd ją brać?
    " Polską mondrość " lustrują najlepiej protesty miejscowe - przeciwko kolejnym masztom telefonii komórkowej.
    Ile razy widzieliśmy obrazki z grupą " prorestantów ", którzy mówią : nie, bo szkodzi - bo rak, bo rozwolnienie, bo promieniowanie...
    A jednocześnie: każdy, dosłowanie każdy trzyma w łapie telefon komórkowy! Jest do niego przyrośnięty! I gada, " wypuszcza " smsy, gapi się w to okienko jakby tam cały świat się objawił... Ale... masztu nie chcą! Więc jak to " cudo " ma działać?
    Dziś nie ma żadnej alternatywy dla energii atomowej. To czyste i bezpieczne żródło energii. I tańsze w eksploatacji. I tyle...:)))
    Jej uzupełnieniem mogą być : elektrownie wiatrowe, solarne, wodne, szczytowo-pompowe, geotermalne, wykorzystujące falowanie morza itp. Ale... to dopiero: bardzo droga przyszłość.
    Oczywiście mamy realną alternatywę: jaskinie, łuczywa, ogniska...:)))
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już wszystko Pan napisał?Przecież o tym wszystkim było już wczoraj!
      O telefonach,komórkach,laptopach i innych.Pan nie może spać.W czasie
      snu mózg Pana rozszczelnia się.O protestach tez było!Referendum też było
      Chyba 86% było na NIE!Chodziło o Żarnowiec!Profesorowie światli i uczeni
      krzyczeli w TVP,że nie.Dokumentacja byla ZSRR,reaktory-ŚKODA,agregaty
      prądotwórcze DOLMEL-Wrocław,turbiny-ZAMECH-Elbląg.Przerwano daleko-
      zawansowane prace.Dwa reaktory wyzłomowano,jeden za symboliczną cenę
      sprzedano elektrowni w Finlandii i jeden jest na Węgrzech,służy do
      celów szkoleniowych.Na wybrzeżu to najgłośniej krzyczał L.Wałesa(Bolek),
      i Krzysztof Skiba (Big-Cyc)ten sam co pokazał cztery litery nie wiem
      już komu?Chyba Buzkowi w Kongresowej.hahaha(pusty śmiech Elizy).

      Usuń
  23. Byli tacy panowie,którzy zadecydowali o wybuchu powstania.W/g jednego z opracowań historycznych dlatego,że Niemcy planowali młodzież powołać do kopania rowów przeciwpancernych na przedmieściach W-wy,co miało rozbić struktury ruchu oporu. A rzeczywistość? Dziwnie znajoma..Rozdawane były już wówczas synekury w przyszłym rządzie,zawierane koalicje itd..SKĄD MY TO ZNAMY???

    OdpowiedzUsuń

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.