W 2011 roku Watykan zwołał konferencję prasową, by zaprezentować badania polskiego biologa Mariusza Ratajczaka. Utrzymywał on, że udało mu się odkryć nieznane dotąd komórki macierzyste w dorosłych komórkach. "Te małe komórki mogą zachowywać się w taki sam sposób jak komórki embrionalne. Mogą regenerować tkanki, a także naśladować inne rodzaje tkanek. Mało tego, mogą one być pobierane z dorosłych, w pełni rozwiniętych komórek, bez konieczności uszkadzania ludzkich embrionów".
Eksperci z Uniwersytetu Stanforda, postanowili sprawdzić badania Polaków. "Wielkie odkrycie polskich naukowców, które miało zrewolucjonizować podejście do badania komórek macierzystych, to nieprawda, w najlepszym wypadku to pomyłka, w najgorszym to oszustwo. Naukowcy wynaleźli coś, czego w rzeczywistości nie ma. Dopóki badaniami nie zajmie się ktoś niezwiązany religijnie lub biznesowo z VSEL, radzę uważać na wszelkie informacje o ich ozdrowieńczej mocy" - oznajmił prof.Caplan.
Co oni tam wiedzą w tym Stanford?! Do znalezienia tych komórek nie jest potrzebna wiedza, a wiara. Nie takie rzeczy naukowcy z katolandu widzieli...a jak nie ma tych komórek to zrobi się modły do JP2 i będą istniały.
Przykładem, że mamy wielu idiotów nie naukowców niech będzie szef PAN, który bełkocze o powołaniu Międzynarodowej Komisji w sprawie katastrofy smoleńskiej. "Profesór" Binienda nie rozróżnia składowych prędkości w swoich zwariowanych symulacjach !!! Inny "profesór" z AGH używa puszek po piwie do badania katastrof lotniczych. Z kolei dureń nad durnie, niejaki Balcerowicz, bredzi o "niewidzialnej ręce rynku". A kumpel watykańskich "ekspertów" od kobiecej pochwy wynalazcą "komórek" które nie istnieją. ... śmiech na pustej sali.
No cóż, badania podstawowe, szybka komercja, patenty i wierzenia religijne tworzą mieszankę, nad którą z zainteresowaniem pochyliłby się może jedynie niejaki Brunon K. Ale dobrze, że ktoś monopol Watykanu na bujdy na resorach podkopał, i wziął za to jeszcze grubą kasiorę. A ukraść pieniądze złodziejowi, to nie kradzież. To rekuperacja ha ha
promuj
Mam awersję do przymiotników. Do przymiotników występujących - jako określenie rzeczownika:)
OdpowiedzUsuńJako żywo pamiętam, popularne u " komuszej władzy " określenie: demokracja socjalistyczna. Do dziś zielonego pojecia nie mam - co to oznaczało, bo - jako zywo - demokracja może być tylko jedna. Bez przymiotnikowych określeń:)
Dlaczego to napisałem?
Bo w Polsce jest cały tabun, podobno wykształconych ludzi, którzy dogmaty kościelne chcą - z miernym skutkiem - dopasować/znależć w dziedzinach wiedzy, którą się zajmują.
To tak zwani: naukowcy katoliccy.
I tak samo jak dotyczyło to demokracji i naukowiec... powinien występować bez przymiotników. A jak chce z, to sukienkę na grzbiet, czapkę z worka od cukru na głowę i " nauczać " :)
Nie ma fizycznej możliwości połączenia:
Nauki, przez " N ", z zabobonami i " odkryciami ", które niosą dogmaty wiary...
Miłego wieczoru
Stanisław
Eee tam Panie Stanisławie*))).
UsuńToż to wierutny błąd,
wszak to jest boży hołd.
Naukowcy wpierw dogmat nicują,
aż klocki lego w ramę dopasują.
Tylko śmiech na sali,
od takich naukowców świat ocali.
Dobrze, że to już nie średniowiecze,
kościelni stracili nad nauką pieczę.
pozdrawiam***
@Stanisław : mnie najbardziej zawsze bawiło określenie "inteligencja katolicka" :-))))
UsuńSpecjaliści od cudów-niewidów jeszcze nie jedną rewelację ogłoszą. Przebierają nogami a zapału w nich wiele.
UsuńHallo,
Usuńjeden znajomy z Fb nazywa takich pseudonaukowcow moim zdaniem bardzo trafnie " Naukawce"!
Pozdrawiam
Niestety komorki mózgowe polskich pseudo-naukowców zostały spreparowane przez KK i tym nikt nie wmówi, ze białe jest białe, a czarne jest czarne....
OdpowiedzUsuńOszustwem jest rowniez sugerowanie, ze owe "badania" odbywaly sie na koszt Watykanu!!!
OdpowiedzUsuńTo to chyba kazdy trzeźwomyślący czlowiek wie Thierry,LOL pozdrawiam
UsuńLisbeth, ci w Stanford nie wiedzą iż wystarczy do badań używać najnowszej generacji mikroskopów z aureolą produkowane w fabryce cudów w VVatykanie:))
OdpowiedzUsuńUsciski ślę.
Ale te mikroskopy gwarancji nie mają. Producent zakłada,że tak i już!
UsuńWatykan i badania naukowe ......I ze jeszcze Jagiellonka dała się wciągnąć w to oszustwo!!!!!
OdpowiedzUsuńI co? te "naukowce" po komunii myślały, że to się nie wyda?:)
OdpowiedzUsuńKlik- nie ma już chyba na świecie dziedziny życia w której, w imię Boga nie doszło co najmniej do oszustwa...
UsuńAleż jakie oszustwo ?????? Najprawdziwsza prawda tylko przystępniej wyjaśniona, dla bliźnich z terenów cywilizacyjnie zacofanych, jak to chyba Ikka pisała :))))))
UsuńOsoba tzw. wierząca (chyba w ciemnotę?) zapytana o cokolwiek nie po linii i bazie Vatykanu natychmiast odpowiada, że nie czytała!! Na tym się nie zna !!! A w ogóle to zarobiona jezd !!! Jak zaproponowałem poszukanie w necie, to usłyszałem odpowiedź godną osoby z tytułamy, dzieciatej i w ogóle:
- NIE UMIEM !!!
Spoko. Kiedyś usłyszałem jak się sprawdzało z kim kolegują się dzieci, ooooooo, to ja takich pomysłów nie miewałem, zapewne matoł jestem :((((
Przypominam : Bóg to dobra nazwa dla biznesu.
Macierewicz caly czas twierdzi ze Binienda pracowal "pro publika", czyli za darmo. Jednakze przedstawiciel fundacji Lecha stwierdzil ze z ich kasy zaplacono Biniendzie okolo miliona- nie pamietam czy $ czy PlZ. Jak kasa sie skonczyla, to oglosi on ze otrzymal od Macierewicza falszywe dane wyjsciowe i dlatego doszedl do takich a nie innych wynikow. Narazie Macierewicz szuka innych expertow , bo gdy prokuratura oficjalnie poda ze nie znaleziono zadnych materialow wybuchowych a odlamki samolotu w brzozie pochodza wlasnie z tej TUtki, to teorie Biniendy straca na znaczeniu a show must go.Ciekawy jestem jaka bedzie nowa teoria tej katastrofy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :Luciano
Prokuratura [katolicka jak najbardziej] poda, że znaleziono materiały wybuchowe. Wszak spirytus [alkohol]do takowych należy. Nie mylić ze spiritusem sanctusem - Duchem Świętym najchętniej przesiadującym w ciele Leszka Sławoja "Daniela", w sześcian zbudowanego Dydycza, czy przemyskiego moczymordy-raajdowca,że o Wampir-Wawelskim możnowladcy skromnie nie wspomnę.
Usuńs. Sapiencja
P.S.A święta Marta - córka PrezydĘta Milionolecia trzeci raz w ciąży z trzecim samcem... Jak ona to robi?
Sapiencjo !!!nie rozsmieszaj he he robi jak wszyscy "po bozemu " he he
Usuń@Kroko : no chyba , że jest wiatropylna :-))
UsuńTy się, Nightgale z "Royal Baby" nie nabijaj ! Zobaczysz, jaka będzie feta, jak już "delfin" przyjdzie na świat !!! No...badania DNA zaczną się, jak już emocje trochę opadną ! :)))))))
Usuń"po boszemu' mówicie hm..wiadropylna ? O\/O
Usuńdla mnie to raczej na 'peryskop'...
pozdrrr...:)
Można się tylko cieszyć, ze ten "naukowiec" nie przeprowadził badan, na komórkach macierzystych wodza z metra ciętego. Bo mogło by się okazać ze ebola wirus w porównaniu z komórkami konusa to mały pikuś ;))
OdpowiedzUsuńmewerick
He he he he he mawerick :-)
UsuńTo obca forma życia,ale infekuje coraz więcej dotąd zdrowych.
UsuńCiekawe,kiedy w/w uczeni udowodnią istnienie Antychrysta,bo przecież powszechnie wiadomo,że takowy istnieje. Są świadkowie,którzy kilka lat temu widzieli,jak lewitował nad Warszawą. Wystarczy tylko ubrać go w odpowiednie formułki,wzory i już!
OdpowiedzUsuńA który to spacerował po Wistuli ? Chryst czy Anty ?? A może obaj-zwei, wespół -zespół, z pieśnią na ustach http://www.youtube.com/watch?v=iPDhhaUB7mE
OdpowiedzUsuńNo, noo..a wystarczyło mniej spacerować z odkrytą głową. Słońce teraz szaleje. - o lala -
OdpowiedzUsuńPani Elizo, proste pytanie. A Pani jakie fakultety zaliczyła? Bo od tego, co Pani wypisuje, bolą zęby!
OdpowiedzUsuńadam
Nie wypisuje ale RELATUJE ten.przekazuje i wyrazam moje zdanie na temat znaleziony w prasie i fakultety nie odgrywaja tu zadnej roli a na bol zebow sa 2 leki : zamknac strone albo pojsc do dentysty Ta pierwsza jest tansza :-)
UsuńWiedza Anonimowego o fakultetach kończy się na słowie: Jament!
UsuńPoszłoo, a po co przemęczać umysł, skoro nawet wieszcz pisał :"wiara i czucie silniej mówi do mnie, niż mędrca szkiełko i oko" ! P.S. "Rejony zaniedbane cywilizacyjnie" to mój wynalazek. Mam patent !!! :))))))))))))))))))))))))
UsuńOoops, przepraszam Cię ! Obie jajecznie i konkretne piszecie, nie miałem czasu szukać a skleroza nie boli.
UsuńOj, boli, boli, poszłoo !!! Ja, na ten przykład, często zapominam zamknąć szafkę w kuchni i za chwilę walę w nią głową. Boli, jak cholera !!! :))))))))))))))))))))))))))
Usuń@Begonijko : jak ja ostatnio zapomniałem zamknąć szafkę w kuchni , to po powrocie zastaliśmy całą jej zawartość rozwłóczoną po całym mieszkaniu.
UsuńDobrze , że prawie wszystko było we fretkoodpornych opakowaniach.
Ale i tak tylu brzydkich wyrazów pod swoim adresem to chyba w tak krótkim czasie nigdy nie usłyszałem :-)))
Adaś nie migaj się , nie pamiętasz jak wykładaliśmy razem ...
UsuńCo wyprzesz się ?
Kafelki niezbyt równo , co prawda , ale wykładaliśmy je na akademii przecież !
To nobilituje , prawda ?!
Zawsze można nostryfikować ;) na innej ......
Adaś jest wysoooko kształcony. Na 1-szym piętrze.
UsuńNightgale, ja tam Twoją Panią rozumiem, nie wiem tylko, czy bym przyjęła pod swój dach fretkę ? Wystarczy mi w zupełności kot. Demolkę mam na bieżąco ! :))))
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńA ty co masz do kurny nędzy mózg zbrojony różańcem,mamy XXI wiek a nie średniowiecze.
Usuńw.i.e.s.i.e.k30 lipca 2013 11:32
UsuńJa mam jedno tylko pytanie? .Do wszystkich tu "ludzi przekory"
Co to czytają, co to widza,co to słyszą.A nic nie rozumieją,nie widzą i nie słyszą.
A maja za złe. Ileż to pomyj wylano tu, na Elizę, Stanisława i "resztę"
A za co ?
A za to, ze długo po nich, Papież Franciszek powiedział "młodym"
"Niech biskupi i księża mi wybaczą, jeśli młodzież zrobi im raban. Ale taka jest moja rada..”
„Chcę, byście poszli na ulice robić raban. Chcę rabanu w waszych diecezjach. Chcę, żeby Kościół wyszedł na ulice. Żeby odrzucił ziemską powłokę, wygodę, klerykalizm, żebyśmy przestali zasklepiać się w sobie.”
Trzy lata.
Macie na to trzy lata, by zrobić raban. By w Polsce, w państwie świeckim zrealizować słowa Franciszka:
„Nie pozwólcie, by ktoś inny kierował zmianami. To wy jesteście przyszłością. To poprzez was przyszłość wkracza do świata.”
"- Świeckie państwo sprzyja pokojowemu współistnieniu różnych religii. Państwo takie, nie utożsamiając się z żadnym wyznaniem, szanuje i docenia obecność czynnika religijnego w społeczeństwie, sprzyjając jego konkretnym wyrazom.”
Dla takich co nie zrozumieli,dla takich, którym należy "jak krowie na rowie tłumaczyć" Pytanie.
Nie zauważyliście, iż długo, długo, przed słowami Papieża,tego Papieża, Eliza "robiła raban"
A "wyście" Jej mieli za złe.
No i co teraz ? Głupio wam? Niektórym ?chyba tak.
Reszcie co bronią swego bytu,tłustych dupsk wożonych wypasionymi brykami i w plebaniach i dworach biskupich,ten "raban" zagraża
Juz "Fronda" Terlikowskiego "dała głos"
Wielki minus. Franciszku, nie idź tą drogą!!!!!” Czas się ewakuować do FSSPX [hołdujące przedsoborowej tradycji Bractwo Św. Piusa X];
niech Franek ma swój ubogi Kościół, niech odprawia msze, używając puszki od piwa zamiast kielicha i dekla od słoika jako pateny. Niech założy na siebie stare prześcieradło, najlepiej od pary gejów, a zamiast pastorału może używać kija od miotły. Ja już mam dość dziadostwa
- napisał Piotr Max na Facebooku.
W ten oto sposób zwolennicy Tomasza Terlikowskiego zaliczyli Franciszka do dziadów.
Jeżeli dodamy do tego słynne powiedzenie Lecha Kaczyńskiego: „Sp…, dziadu!”, to mniej więcej mamy obraz polskiego katolicyzmu i "ochotę kleru" by stać się ubogimi.
Sutannowym co tu będą dawać odpór, a żyją w zakłopotaniu, jak tu "nie sprzeciwiać się zwierzchnikowi" "Cenną radę" daje.
Przesiądźcie się na "Roowery" a ze swych "Land Rowerów" odklejcie te "Land" a wtedy "i wilk będzie syty i owca cała"
Gdyby co, to powiecie, ze to było "nieporozumienie" a w rozumowaniu i pojmowaniu nigdy lotni nie byliście ,mimo podpowiedzi,podobno Ducha Świętego" cały czas uważając nas za idiotów i chcąc robić z nas idiotów.
Wiec tym "co nam tu przeszkadzają" w robieniu rabanu Powiadam"spieprzajcie dziady"
Ależ te spaślaki będą żyć skromnie i jeździć autobusami, jak tylko dostaną kasę na zakup owych nowych autobusów. A skromne życie będą wieść gdy ostatni hektar z 31.188.900 będzie w ich tłustych łapskach; czyli cały suchy ląd RP bez wód terytorialnych, gdyż france ryby bezbożne nic na tacę nie dadzą !!!
Usuńważne że religia będzie w szkołach a nawet w przedszkolach i żłobkach.
OdpowiedzUsuńOd nowego roku zacznie się obowiązkowo i odpłatnie uczyć jeszcze nienarodzone dzieci w łonie matki.
Spadaj kościelny na szczaw i popij sokiem ze zgniłych mirabelek.
Błąd. Czytałem kiedyś wspomnienia faceta,który zażył LSD. Otóż on w tym stanie pamiętał,co się z nim działo jeszcze przed poczęciem! Mózgiem steruje biochemia.
UsuńOgłaszam konkurs pomiędzy: naukowcami katolickimi, a naukowcami z byłego ZSRR. Myślę, że jeszcze tacy żyją...:)
OdpowiedzUsuńKonkurs na największą głupotę odzianą w ideologiczne szaty...
Onego czasu radziecki uczony badał słuch muchy...
UWAGA - DOZWOLONE TYLKO OD LAT OSIEMNASTU :)
Wyrwał jej jedno skrzydełko, powiedział " idti " - mucha poszła.... Wyrwał drugie skrzydełko, powtórzył komendę - mucha poszła. Następnie - po kolei - wyrywał jej nóżki. Jak każdy wie - mucha ma sześć nóżek, więc to " badanie " zajęło mu trochę czasu.
Za każdym razem, po usłyszeniu komendy - " idti " - mucha - lepiej lub gorzej - przemieszczała się do przodu:)
Naukowiec " dotarł " do sytuacji, gdy biedny owad - miał już tylko jedną, ostatnią nóżkę. Wyrwał ją i polecił wcześniejsze: " idti " !
A tu nic. Muszka, a raczej to co z niej zostało - leży i nie idzie:)
Uradowany radziecki naukowiec napisał w służbowym notesie:
Mucha, po wyrwaniu jej: skrzydełek i nóżek... traci słuch!!!!
A teraz zapraszam katolickich uczonych do rywalizacji! Kto wykaże się większą głupotą???
Pozdrawiam
Stanisław
Stawiam na katolickich " uczonych " :)))))
UsuńStanisław
Słusznie,Stanisławie,to są współcześni Miczuriny,a nawet wyżej.
UsuńA że - sezon ogórkowy - przypomniała mi się historia, z mojej klasy maturalnej, której - o mało co - nie przypłaciłem niedopuszczeniem do matury:)
OdpowiedzUsuńZagadka:
Co to jest:
Duży, czerwony i kończy się na " - uj " ?
Oj nie - zbereżnicy - obojga płci...:))
Odpowiedż brzmi:
Związek Radziecki - przyjaciel tw-ój!!! :)))
Miłego dnia, z uśmiechem:)
Stanisław
:)))))))))))))))
UsuńPoszłoo, to są właśnie dramaty wieku młodzieńczego. W wieku 10 - 11 lat usłyszałam, jak przyjaciółka mojej Mamy mówi, że mój starszy o 6 lat brat jest jakiś chudy ... na co ja błyskotliwie odpowiedziałam : "bo dobry kogut nigdy nie jest tłusty ", za co oberwałam od Rodzicielki ścierą w łeb. Ale ZA CO mnie to spotkało, zrozumiałam dopiero po kilku latach ! :))))))))))))))))))))
UsuńE tam ;)
UsuńTak jak w kawale o Jasiu!
Jasiu nie chce pić mleka, więc macierz do ojca:
- powiedz mu coś !
Bierze ojciec Jasia do pokoju i mówi:
-Jasiu jak nie będziesz pił mleka to Ci siusiak nie urośnie!
Jasiu w kuchni i do 'lodówki'- łap za butelkę i jednym haustem opróżnia!
Macierz zdziwiona .... do ojca - Coś ty mu powiedział!?
A no - że jak nie będzie pił mleka , to mu siusiak nie urośnie .....
Na to macierz .. ściera w rękę i jak nie walnie ojca w łeb !!!!
To czegoś za młodu nie pił mleka ... ty ....
;)
Stanisławie , jesteś dość niesprawiedliwy!
UsuńTak akurat się poskładało, że miałem możliwość obcowania z różnej maści ludami !
I tak np. z Rosjanami , za czasów ZSSR... Niemcami osti , westi, nawet byłem świadkiem ( nad polskim morzem) spotkania dwóch Niemców , ale tego wschodniego z zachodnim , przy całej powadze miałem ubaw niemały jak , zachodni napier....ł ...wschodniego , w sytuacji - jak wschodni zaczął się popisywać o swojej wyższości 'rasy' , nauki i zdobyczy ! Zakończyło się to tym, że 'osti' podkulił 'ogon' i z pokorą omal , że nie półskłonie ... czmychnął.
Kontynuując :z Anglikami, Amerykanami , Francuzami ... itp.
Tak oczytanych i obytych jak Rosjanie , ale podczas prywatnej rozmowy nie spotkałem !
Mam swoje zdanie ...
Za najgorszych , to uważam tych zza oceanu, a nie daj 'panie' tych , uciekinierów politycznych z Polski .
Ale żeby się nie rozpisywać !
Jesteś z Trójmiasta , więc na pewno nie jest obca sytuacja na Chyloni w Gdyni.
Mój krewny mieszka na ul. Szubińskiej , prawie 40-ci lat .... i takiej rozpier...chy, jak znasz zakłady w pobliżu ... nie było. Jak za i po .... "s"pannie styropianowej ...czasem , mówi : komu zależało na rozwaleniu !
Własnymi rencami tośmy sobie zgotowali , i ja też , bo zagłosowałem w 1989 r ... przyzwalając !
Pozdrawiam 'morską bryzę' z łopotem żagli i szczękiem szekli :)
Begonijko,trzymaj fason!
UsuńOd wielu,wielu lat nurtuje mnie pytanie,wierci mi mózg. Pytanie brzmi: ile diabłów mieści się na główce od szpilki??. Wiem,że teologowie minionych wieków zęby własne zżerali na tym temacie,pisali opasłe epistoły,grube tomiska..Jednak bez konkretów,niestety..Może nasi uczeni z kk rodem wreszcie rozjaśnią tą ciemną tajemnicę???
OdpowiedzUsuńNa główce od szpilki mieści sie jesen debil m_16.
UsuńGrzybiarzu(16:35)niech burza wrogich żywiołów wyje,a my płyńmy sobie w dal. Żywioły to tylko kilwater.
OdpowiedzUsuń