piątek, 19 kwietnia 2013

Stojaki do mikrofonów!!!


Czytelnicy mają głos




Idiotów w Polsce dostatek. A tych, co im wierzą - jeszcze więcej. Ale dlaczego włączyli się do tego także bezmyślni dziennikarze, którzy od dwóch z górką lat nie potrafią samodzielnie wyłapywać absurdów i kłamstw w kolejnych raportach Macierewicza i jego nieuków- "ekspertów"? A tam się od nich roi!

Kto to widział, w świecie profesjonalnych polskich dziennikarzy, żeby prawie przez DWA LATA - nikt z nich nawet nie przeliczył na kilometry ile to jest 9 do20 metrów na sekundę podawanych przez Biniendę jako typowana prędkość upadku tupolewa (w ogóle bez uwzględnienia prędkości POZIOMEJ, która - wektorowo MUSI być przy takich obliczeniach DODANA do prędkości pionowej, by wynik w ogóle był zgodny z zasadami ARYTMETYKI!. I dopiero prostych internautów było trzeba, by się okazało, że ta biniendowa "prędkość upadku" to prędkość roweru, góra - motoroweru (30-70 km/godzinę), a nie walącego w glebę samolotu.

Kto to widział, by ŻADEN z polskich dziennikarzy nie zauważył przez prawie trzy lata, że Macierewicz podaje NASTĘPSTWA i REZULTATY katastrofy smoleńskiej jako JEJ PRZYCZYNY! I by żaden z nich nie zastosował w związku z tym na "dzień dobry" wstępnej selekcji tych absurdów pod kątem elementarnej LOGIKI, ciągów przyczynowo-skutkowych? I aby żaden z nich od trzech lat nie zadał ANI JEDNEGO głębszego o to pytania z miejsca wywalającego w kosmos bzdury oszołomów i nieuków?

By dziennikarze nie wyłapali choćby ostatniej rewelacji Macierewicza z jego raportu - że przytoczeni na stronie bodajże 92 jego świadkowie - w całości mówią o tym, że widzieli jak samolot SPADŁ. Że w raporcie Macierewicz podaje fakty (i świadków!) WPROST świadczące o locie samolotu wśród drzew, obracaniu się samolotu wokół osi, że w tymże raporcie Macierewicz podaje jako "utajnianą przez Rosjan" a "świadczącą o wybuchu" informację, że wrakowisko ma "powierzchnię rzędu 8000mkw" (choć oznacza to tyle, że wrakowisko mieści się np. na pasie o szerokości tupolewa z kawałkiem i ma długość poniżej czterech tupolewów?

Kto to w końcu widział, by profesjonalni dziennikarze NATYCHMIAST nie zauważyli tego oto smakowitego kawałka (a zwłaszcza jego uciesznych implikacji!) z raportu Macierewicza, w którym Macierewicz prowadzi swój lud smoleński na wojnę już nie tylko z Rosją, ale i z Chinami, cytuję (raport str. 34): "Głównym błędem było niepodjęcie decyzji o zakupie nowych samolotów ze strefy ekonomiczno-technologicznej będącej poza wyłącznym zasięgiem operacyjnym przeciwnika (głównie Rosji i Chin)".

 GDZIE ONI SĄ??? Ci profesjonaliści? (poprawka:Eliza)

A propos - z ostatniej chwili - znalazłem w sieci coś co w drobny pył rozwala WSZYSTKO co spłodził do tej pory Antek i jego furiaci - doskonałą analizę majaczeń Biniendy przeprowadził w sieci internauta o nicku Lord Sith ("Pancerny dżwigar"). Okazuje się, że Binienda ów Antkowy, dyplomowany szpec od kopania rowów na kwietnikach NASA, przyjął dla swej tezy badawczej (czytaj - wyssał z palca antkowego), że skrzydło tu MUSIAŁO ściąć brzozę - grubość wzmocnień wewnętrznych tegoż skrzydła - tzw. dźwigarów - równą 1,2 CENTYMETRA! A one w tupolewie mają 2 do 3 MILIMETRÓW!
 Przyjął i westchnął zadowolony: tera to dopiero siekiera, nie skrzydło!

Gdzieżeście wy byli, polscy profesjonalni podobno dziennikarze - jak ta czarna sotnia półgłówków i imbecyli wylewała coraz obficiej swoje łgarstwa i wierutne bzdury? Robiliście za stojaki do mikrofonów, ot co!


Autor:widz102

PROMUJ

79 komentarzy:

  1. Wspaniale podsumowane, brawo, brawo, nic ująć nic dodac

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak widać, nawet fanatyzm ma swoje granice, co eraz zrobi Jaro?????buuuuu

    OdpowiedzUsuń
  3. w.i.e.s.i.e.k @op.pl19 kwietnia 2013 12:19

    Pisałem na blogu JW.Bo ten to dopiero zaczadzony choć jako sędzia/pewno w stanie spoczynku/powinien znać "ciężar dowodów"
    328 stron liczy sobie "Raport Komisji Lotniczej" potocznie nazwany "Raportem Milera" kondensat pisany przez fachowców i dla fachowców.
    Gdyby do niego dołączyć wszystkie "materiały i badania" zebrane w sprawie liczyłby pewnie z tysiące stron.Kto by to przeczytał.
    To co napisali to co odczytali z przyrządów to co odczytali "z papierów" kwalifikuje sie do jednego powiedzenia "burdel macie w tym 36 pułku i byle wleźć d d..generałowi /zgadnijcie któremu/ udawaliście tylko ze sobie radzicie
    Bo powiedzenie wam "na tym stanowisku sobie nie radzicie" to śmierć w dalszej karierze.
    To wszystko jest "czarno na białym" zapisane nie tylko papierach ale w całej aparaturze pomiarowej elektronicznej i analogowej TU 154.
    Ta załoga "dobrana z łapanki",bez doświadczenia ,zgrania się,umiejętności aż "prosiła się o katastrofę"
    Bando pajaców i nieuków, zajrzyjcie w raport i wytłumaczcie mi fachowo, co to znaczy, już tylko przy starcie "ustawienie klap na O" lub jaka jest różnica ustawienia klap przy lądowaniu zamiast 45 stopni 39 stopni.
    Co to znaczy "zduszenie silników" do jak najmniejszych obrotów przy lądowaniu /przepraszam probie rozpoznania/.
    Nic wam to nie mówi,ze załoga nie była zgrana,a powinna.
    Co byście powiedzieli gdybyście siedli do samochodu "za kierownice' a ukochany dzieciak naciskał na pedał gazu,zona naciskała na sprzęgło "mamuśka zony gderała z tyły ze "musimy dojechać".
    Po, teść tez by gadał wszem i wobec i każdemu z osobna "ze to był zamach"
    Bando idiotów, nie mających pojęcia, iż ta cala katastrofa jest tak "zapisana i oprzyrządowana" jak żadne inne .Wam potrzebny wrak/by go rekonstruować/wam potrzebny złom w postaci czarnych skrzynek gdy ich zawartość została przeniesiona i zapisana w postaci elektronicznej i to przez polskich prokuratorów. Na cholerę wiec wam ten złom. Na relikwie?
    Jak długo jeszcze będziecie wyciągać z "każdego pudełka badań" a było ich dużo Lotnicze MAK i "Milera" przecieki z prokuratur ,enuncjacje prasowe i filmy itp itd poszczególne "puzzle " krzycząc ze nie możecie złożyć całej układanki.
    A nie możecie !A i nie złożycie!Bo nie macie wiedzy!Bo nie potraficie kojarzyć i "przycinać"te puzzle które wam podsuwają .Z jednej strony "ci co na zimno" fachowcy z komisji lotniczych z drugiej strony banda oszołomów "robiących was w konia" dla własnych nikczemnych celów.Po trumnach do władzy.I wy IM macie w tym pomóc Jeszcze się w nie "kapliście" Nie No to "mordy w kubeł " bo wychodzicie na idiotów Dajecie świadectwo prawdzie swej niewiedzy,"chodzenia na wagary gdy w szkole zajęcia z fizyki" I naiwnością połączoną z brakiem odporności na działanie manipulatorów.Zamiast pyszczyć i krzyczeć zamach,nie lepiej poczekać spokojnie na zakończenie dochodzeń prokuratur, Polski i Rosji/prowadzonych oddzielnie/ gdzie już będzie kto,co jak i za co odpowiada.
    Przeczytajcie"Raport"
    Bo prawda właśnie tam leży.Nie na darmo cały ten 36 rozgoniono, a Błasik gdyby żył powinien siedzieć, za całokształt
    Bo i on i Szczygło mieli w tym zasługi, ze doprowadzili do katastrofy.
    Sami sobie zgotowali ten los.Tylko dlaczego zabrali z sobą tych co "nie zasłużyli"
    Był jakiś głos "w dyskusji"Nie ? Cisza

    OdpowiedzUsuń
  4. w.i.e.s.i.e.k @op.pl19 kwietnia 2013 12:31

    Dziennikarze ?
    Płaceni od wierszówki,wydający co chwila książki na temat smoleńskiej katastrofy.
    Rozumiem Bo "dla chleba panie dla chleba"
    Ale Minister Sprawiedliwości tego rządu gadający w radio Tok FM w wywiadzie udzielonemu Konradowi Piaseckiemu
    JG."To jest kolejna prowokacyjna sugestia ze strony rosyjskiej. Nie ma żadnych podstaw do tego, aby obarczyć odpowiedzialnością polskich pilotów.

    KP- Żadnych? Jest pan przekonany, że także polska prokuratura nie wyda na koniec takiego właśnie orzeczenia?

    JG. Nic z dowodów, jakimi dysponuje strona polska, nie wskazuje na to, żeby można było zrzucać odpowiedzialność na polskich pilotów"
    No i co Ty na to ?
    Rece opadają z szelestem, kiedy Minister /tego rządu/ rozwala własne państwo.
    Dla tego bałwana ustalenia Komisji Lotniczej, powołanej przez tenże rzad, są nic nie warte,ustalenia fachowców co to już niejedna katastrofę lotniczą /a są to badania specyficzne/badali, to nic nie warte stwierdzenia
    To co, ze oni ustalili i opublikowali w swym "Raporcie" /na stronach od 307 i dalszych/,o załodze,jej doborze,umiejętnościach,uprawnieniach to już katastrofa.
    Ta załoga zachowuje się tak jakby dobrana była z łapanki.Ani jedna procedura lotnicza/a nieprzestrzeganie procedur w lotnictwie to podstawowa przyczyna katastrof/ nie była realizowana w sposób prawidłowy a wiele z nich po prostu opuszczono.Bo nie wiedzieli nawet ze takie istnieją i takie....... trzeba wykonać.
    Ot wsiedli w samolot jak zwyczajnie do samochodu i"wista wio" lecimy.
    Juz na początku startu "schowali klapy" przy zbyt małej prędkości /tu cud chyba sprawił a albo nadmiar mocy w silnikach, ze się nie rozbili.Co to znaczy "przeciągniecie" wiedza dobrze ci co choć trochę, "siedzieli za sterami"/
    To ze zmienili trasę lotu bez wiedzy kontrolera polskiego to nic ??
    To ze zamiast na przydzielonej sobie wysokości 3600 m lecieli spokojnie na wysokości 3700 co w lotnictwie jest zbrodnia To nic.
    Z raportu wynika jednoznacznie ze ci ludzie w tym składzie nigdy nie powinni zasiąść za sterami tego samolotu a co dopiero nim lecieć.
    A siedli a lecieli.Bo ich "wyznaczył" jeden idiota w generalskim czy pułkownikowskim mundurze a drugi idiota siadł z nimi, do lotu.
    Bo u nas "szlachta na koń siedzie my z synowcem na czele i jakoś to będzie"
    I "jakoś to będzie" było od Kancelarii Prezydenta,poprzez BBN,dowódców Wojsk Lotniczych ect ect.
    Udawało sie tak przez lata aż wreszcie nie udało się przy "Casie" i nie udało się teraz.
    Piloci nie ponoszą winy ? A kto?
    Długie ręce Rosjan co to do Warszawy wysłali Kaszpirowskiego który spowodował ze Prezydent zaspał,piloci nie wypełniali procedur.I długie ręce Rosji przestawiały wysokościomierze,zatykały uszy załodze na sygnał TAWS,trzymały za stery i "sprowadzały na śmierć"
    Na takie dictum tfu "ministra" cale dowództwo 36 Pułku gremialnie powinno sprawę oddać do sadu z pozwem "o przywrócenie do pracy" oraz odszkodowanie "za utracone korzyści"
    Bo zarzut, że źle szkolili jest niesłusznym i chybionym Jak tamci byli "niewinni"
    Boze ty mój, gdzie ten Tusk miał oczy i rozum, jak takiego "głupiego buca"powoływał na ministra.Przecież toto nie nadaje się na ciecia, przy najmniejszym sadzie ,który likwidował.
    Dalej we łbie mu płaczą te nienaradzone a poczęte zarodki i to mu chyba ???nie pozwala na racjonalne myślenie
    Panie Premierze Tusk, wywal pan toto na zbity pysk, niech szkody robi, we własnym imieniu,a nie legitymuje głupot /ile już narobił a ile powiedział/ jako przedstawiciel rządu.
    Tak będzie lepiej dla nas wszystkich. Dla kraju !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Pozwolę sobie do Twojej jakże prawdziwej wypowiedzi o "zgranej" TU 154 załodze,dodać ten poniższy tekścik.

      "Kapitan Protasiuk dorastał w Olkuszu (woj. małopolskie). – Pamiętam jak chcieliśmy, żeby poszedł do technikum elektrycznego, bo był dobry z matematyki. Ale Aruś wybrał latanie, bo to pokochał. Był tam prymusem - mówi ze łzami matka pilota. Skończył potem Wyższą Szkołę Oficerską w Dęblinie. Niemal od razu trafił do 36 Pułku Lotnictwa Specjalnego. Latał z najważniejszymi osobami w Polsce od 13 lat. Dobrze znał większość swoich pasażerów. A z prezydentem Ryszardem Kaczorowskim mówili sobie nawet po imieniu..."

      Usuń
    2. w.i.e.s.i.e.k @op.pl19 kwietnia 2013 21:06

      Ram*olek19 kwietnia 2013 16:57 To co jest w "Raporcie Milera" opisane "o załodze" jest przerażające.
      To już nie niefrasobliwość to zbrodnia /i tak to się zakończyło/
      Wszystko w lotnictwie opiera się na procedurach.I po to są te "komisje lotnicze" badające wypadki, by ustalić nowe procedury, lub usunąć ewentualne złe.A nie wyrokować dobry czy zły pilot.Zły bo spowodował katastrofę.Koniec i kropka.
      Totalny "rozpizdziaj" na pokładzie.Do cockpitu włazi mu kto chce, bo on wysoki czynownik albo jenerał.Jemu wolno.
      Nawet stewardessa "meldująca gotowość pasażerów do lądowania" nie wymogła na wszystkich "zapięcia pasów"Jedni zapieli drudzy nie.
      Ot wycieczka zakładowa "na grzyby" z wódecznością i śpiewem.Gdzie połowa krzyczy zatrzymaj się bo "my siusiu" a większość popija.
      I ten przerażający brak zdecydowania,brak decyzji U "najwyższych".
      Wyobraź sobie atak "sąsiadów" a tu brak jeszcze decyzji bo telefon do brata ,a jenerały, jak za Stalina, "boją się"
      I oni nami rządzili i oni decydowali o naszym losie.
      Biura Bezpieczeństwa Narodowego???które same sobie tego bezpieczeństwa nie potrafiło zapewnić A nam by zapewniło?
      Napiszesz to jako komentarz "żurnalistom" zmilczą lub zwyzywają cie od...

      Usuń
  5. Widzu:)

    Gdybym był wierzący - powiedziałbym, że napisałeś " świętą " prawdę!
    Tylko, że tym wariatom / tym - to znaczy też ciurom dziennikarskim / nie o prawdę chodzi. O jątrzenie - owszem!
    Do szwskiej pasji doprowadzają mnie otwarte dzioby pełne zachwytu i uwielbienia dla macierewicza..., które obserwuję u pyszałkowatych dzieciaków poddtykających mu sitka! Te oczy, które z rozumem spotkać się nie mogą, ale... każdą brednię chłoną jak gąbka. Bezmyślnie, bezkrytycznie!
    Można zadać pytanie: Dlaczego? Dlaczego ci szmaciarze, których trudno nazwać dziennikarzami - nie potrafią zripostować, zapytać lub dopytać... Powiedzieć wprost:

    Pan łże jak bura suka , panie głupi...! Dlaczego?
    Dlaczego zawsze są gotowi słuchać wariata, którego choroba już mu gębą wyłazi? Dlaczego akurat jemu podtykają te sitka, a nie robią mądrzejszych zapewne wywiadów z pacjentami szpitali psychiatrycznych?
    Oni... poprostu odpowiadają na zapotrzebowanie społeczne! Tego i takiej " prawdy " oczekują od nich: pracodawcy, telekołtuny, telewidzowie... Przynajmniej w dużej części społeczeństwa, które tworzy - ich zdaniem - " naród wybrany ".
    Dla wszechobecnych durniów - fakty się nie liczą. Dla nich to kwestia: w co pan/pani wierzy: " w mord smoleński i zamach " czy w katastrofę?
    Zauważ, że TAK właśnie formują pytania. To nie fakty decydują, ale " wiara ". Oczywiście Ci, kórzy opowiadają się za faktami, więc tragiczną katastrofą... to wrogowie i niepolacy! W odróżnieniu od tych pierwszych - uczniwych, wierzących w " mord ".
    Tu i kościelni - namaszczając szaleńców - bardzo złą rolą odgrywają. Ale oni mają bardzo czytelny interes. To interes finansowy, aczkolwiek nijak mający się do zaleceń ich wiary.
    Pozdrawiam
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym był wierzący - powiedziałbym, że napisałeś " świętą " prawdę!

      ------------
      Gdybym był dziewczyną to bym Cie Stanisławie ucałował, powaznie. Pozdrawiam

      Usuń
    2. Genyo:)

      Całować ..to raczej nie. Ale może kiedyś dobrą wódkę wypijemy i " zrobimy niedżwiedzia " :)))
      Pozdrawiam
      Stanisław
      " Niedżwiedż " to to, co Breżniew z Jaruzelskim wyczyniali:)

      Usuń
    3. Chyba Breżniew z Honeckerem byli lepsi, niedźwiadek i buzi; buzi które wyglądało jak z języczkiem - OO FUUU !!!
      A najsłynniejsze Ooo Fuuuuuu !!! jest w minucie 3:18 tutaj:
      http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=c59xzdmx6Pw

      Usuń
  6. Ma rację wiekowy gazda gdy zapytany czy podoba się jemu dzisiejsza Polska odpowiedział: nie podoba mi się bo jest demokracja, a demokracja to rządy większości - kogo jest u nas więcej, mądrych czy głupich?

    Popieram przedmówcę, takie jest zapotrzebowanie społeczne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyżby w kolebce "prawdziwych polakow" szykowali zamach na Macierewicza? hehehehehe

    OdpowiedzUsuń
  8. Szanowna Pani Elizo, do tego tekstu NICZEGO już dodawać nie trzeba. Tak się składa, że coś niecoś wiem o tym wszystkim (katastrofie). Istnieje coś takiego jak tajemnica zawodowa i służbowa. Składałam przysięgę i nie tak jak niejaki zdrajca Kukliński dotrzymam jej, bo przysięga jest święta. Gdy słyszę nazwisko Binienda podnosi mi się ciśnienie, to akurat jest dobre, bo mam wyjątkowo niskie. Nawet taki kretyn jak ów pan Binienda MUSI wiedzieć co stanie się z maszyną ważącą kilkadziesiąt ton, gdy przy prędkości 200km/h uderzy w przeszkodę. Zresztą szkoda słów. Pismaki łykają jak indyk gałki wszelkie absurdy, byle więcej było kasy, a myślenie? Nie dla nich. Niech jakiś kretyn obejrzy zdjęcie, mianowicie podwozie razem z kołami są nietknięte. O czym to świadczy do cholery! Dla średnio rozgarniętego ucznia sprawa jest jasna, ale nie dla Macierewicza, który osiągnął już ósmy stopień rozwoju ciężkiej schizofrenii paranoidalnej. Pozdrawiam i gratuluję świetnego tekstu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w.i.e.s.i.e.k @op.pl20 kwietnia 2013 10:47

      cheronea19 kwietnia 2013 14:01
      Gorzej bo oni "udowadniali" ze ten samolot "lądował" na kołach.jak "dowód" podawali "włączenie się czujnika elektrycznego nacisku kół"
      Lądowali i już!/A następni w tym Macierewicz "nie chcieli lądować"/
      I na nic im było udowodnianie," ze czujnik ten uruchamia się tak samo pod ciężarem zespołu podwozia"

      Usuń
  9. Nie wierzę aby rozwój "zespołu Macierewicza" został powstrzymany ...... na to nie ma szczepionki ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. babciu M !!! Ale jest rada - osadzić w Tworkach !!!

      Usuń
  10. Pilne/z dnia dzisiejszego:)

    Ponad 400 tys. zł otrzyma - bezpodstawnie zatrzymany i aresztowny przez CBA - pan Seredyński. Ze sprawy: Marczuk, Seredyński, którzy bezpodstawnie zostali oskarżeni o łapówkarstwo!
    Żądam, żeby odszkodoanie wypłacił z własnej kieszeni: M. Kamiński! Dlaczego mamy za tego szczura wszyscy płacić? Nie wiem jak Wy, ale ja do tego przestępstwa ręki nie dołożyłem:) Dlaczego nas karzą, a nie WINOWOJCĘ???
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zabraknie pożywki to PIS stanie się zwykłą zbieraniną. Teraz też jest zbieraniną (pierdolców), ale niezwykłą. Bez zamachu będzie zwykłą :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja się przestaję dziwić , że smoleńszczyków w społeczeństwie mamy coraz więcej.
    Powód pierwszy to pismacy zbierający bzdury z paszczy Macierewicza niczym śmietankę z włochatych kolanek.
    O tym zresztą cały wpis.
    Ale sprawa druga to działanie ( a raczej jego brak) rządu , który wsadził łeb w piach i nie reaguje nawet na najbardziej kuriozalne idiotyzmy wygłaszane przez kaczystów.
    Po każdej kolejnej wygłaszanej "teorii smoleńskiej" wygłaszający powinien być łachany przez prokuraturę do skutku.
    Czyli do przedstawienia dowodów.
    Dowodów oczywiście nie przedstawi , bo takowych nie ma.
    Więc tradycyjne "wiem ale nie powiem" będzie w użyciu.
    Prokurator więc ogłasza wszem i wobec , że dowodów brak , ergo Macierewicz i spółka łżą jak bura suka.

    Brak reakcji rządu i prowadzących śledztwo powoduje , że część społeczeństwa (co głupsza acz nie mała) zaczyna glówkować swoimi małymi rozumkami.
    Nic , nie mówią , nie dementują , może coś jednak ukrywają.
    I gotowe , i o to kaczorowi chodzi.

    Więc panie Tusk z kumplami : albo kurwa coś z tym zaczniecie robić , albo już dzisiaj wyjmujcie łby z piachu i wsadzajcie je między nogi.
    W celu czułego pożegnania się z własnymi dupami.
    Po przerżniecie kolejne wybory właśnie na tej sprawie.
    A Kaczyński wtedy zakopie was żywcem.
    Jak się dorwie do władzy , to wtedy dopiero Jaruzelski się dowie , jak się w kraju wprowadza stan wojenny z prawdziwego zdarzenia.

    Przepraszam za słownictwo , ale inaczej mi się tego napisać nie udało.
    A "Jej Boh Pomyłuj " próbowałem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Nightgale !!! :-)))))))) Zupełnie niepotrzebnie się denerwujesz na Rząd i Prokuraturę. Zechciej przyjąć do wiadomości, że każde śledztwo objęte jest klauzulą tajności - dotąd dopóki ono trwa. Śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej trwa 3 lata i nie jest to zbyt długi okres. Porównaj sobie śledztwa w sprawie innych głośnych katastrof lotniczych na świecie - niektóre trwały 5-7 lat lub dłużej. Śledztwo ma być tajne, aby nikt nie wywierał na prowadzących to śledztwo - politycznych lub innych nacisków. W toku prowadzonego śledztwa mogą się zmieniać założenia, opinie i podstawy prawne - w miarę ujawniania kolejnych dowodów, wyników badań technicznych, zeznań świadków itp.materiałów. Jest to normalne w każdym kraju - bez względu na to gdzie on jest położony i jaki ma ustrój.Nikt nie powinien wywierać żadnych nacisków na prowadzących śledztwo - aby zostało ono przyspieszone lub opóźnione w celach koniunkturalnych lub zgoła politycznych. Śledztwo ma trwać tak długo, aż prowadzący to śledztwo uznają, że wykonali wszystkie czynności wymagane prawem oraz zebrali wszystkie dostępne materiały dowodowe. Wtedy to - prowadzący śledztwo dokonują oceny zebranego materiału dowodowego i stawiają wnioski, co do przyczyn, osób winnych lub niewinnych. Wtedy to stawiają zarzuty konkretnym osobom i przedstawiają im zebrany materiał dowodowy - na poparcie tych zarzutów. Dopiero po tych wszystkich czynnościach - prowadzący śledztwo sporządzają akt oskarżenia, jeżeli są ku temu wymagane prawem podstawy. Piszę to wszystko oczywiście w koniecznym skrócie - aby nie przepisywać tutaj w całości kodeksu postępowania karnego. Jest on dostępny na stronach Internetowych i każdy może go sobie w całości przeczytać.Sejm ani jego komisje - zwyczajne lub nadzwyczajne nie mają uprawnień organów śledczych i nie mogą ich wyręczać w ich czynnościach ani stawiać komukolwiek zarzuty lub akty oskarżenia. Tym bardziej uprawnień takich nie mają poszczególni posłowie lub ich ugrupowania polityczne. Czy to jest wystarczająco jasne ???
      Dlaczego więc w sprawie katastrofy smoleńskiej jest tyle POLITYCZNEGO HAŁASU ???? A no dlatego, aby ukryć podstawową prawdę - za tą katastrofę odpowiadają przede wszystkim obydwaj bracia Kaczyńscy. Od początku do końca. To był ich polityczny zamysł i cel - i oni - nadużywając procedur i uprawnień doprowadzili do nieszczęśliwego finału. Śledztwo musi i powinno dostarczyć na to dowodów - dlatego trwa i niech trwa. Wyobraź sobie Nightgale ten jazgot polityczny, gdyby prokuratorzy publikowali wszystkie zebrane dotąd dowody - a ile by organizowano marszów protestu, wymachiwania krzyżami i różańcami, wygłaszania homilii i wszystkich tych "pseudo argumentów" dotąd stosowanych przez panaprezesa et consortes. ON SIĘ TEGO PANICZNIE I HISTERYCZNIE BOI - bo nadejdzie w końcu taki dzień, kiedy śledztwo zostanie zakończone. I TO BĘDZIE OSTATECZNY KONIEC tego tańca na trumnach. Wtedy też będzie właściwa pora aby postawić zarzuty także tym tańczącym politykom, czarnym wdowom i całej tej reszcie, która z tej katastrofy zrobiła sobie biznes i nabija kasę.DUŻĄ KASĘ !!!
      I wreszcie jest jeszcze inna sprawa. Katastrofa wydarzyła się na terytorium innego państwa (Rosji) i to ona ma niezbywalne i suwerenne prawo - a także obowiązek , do prowadzenia śledztwa zgodnie ze swoim ustawodawstwem w tym zakresie, także posiłkując się prawem międzynarodowym - tam gdzie zachodzi taka potrzeba. Polskie organa śledcze mają natomiast prawo do dochodzenia w tej sprawie od dnia, kiedy powstał zamysł tego feralnego lotu aż do momentu kiedy samolot TU154M wyrżnął w rosyjską ziemię, w rosyjskie terytorium. Od tego momentu samolot przestał być obiektem eksterytorialnym Rzeczypospolitej a stał się kupą złomu, którą należy zbadać, dla ustalenia - dlaczego tak się stało i kto za to ponosi odpowiedzialność.Jak dotąd tak się dzieje przy wszystkich katastrofach lotniczych na świecie - co każdy może sobie sprawdzić osobiście, choćby przy pomocy Internetu. Może jeszcze coś dopiszę później - bo chyba kod HTML nie przepuści mi tak długiego tekstu. Miłego !!!

      Usuń
    2. Masz rację Nightgale:)

      Rząd, prokuratura, eksperci komisji Millera, ogólnie rzecz ujmując - NAUKA polska - oddali pola wariatom! Mówiąc wprost: dali dupy:)
      Zwłaszcza znaczące milczenie polskich autorytetów naukowych jest smutne... Niedopuszczalne i zaprzeczające tytułom - jakie ci ludzie noszą. Myślę, że podłoże jest czysto egoistyczne...
      Co będzie gdy pisem-dotknięci do koryta wrócą? Tym się panowie naukowcy zapewne kierują w swoim milczeniu, co słusznie już zauważył mój ulubiony komentator Waldemar Kuczyński.
      Pozdrawiam
      Stanisław

      Usuń
    3. Nightgale !!! No pomyśl tylko, jak byś był na miejscu Tuska, to wdawał byś sie w karczemne awantury za każdym razem jak ten pierdoła Antek albo jego szef Kaczor puszczą sobie kolejnego bąka ?????!!! Sam widzisz po trzech latach ile są warte sensacje katastroficzne tych dwóch pomyleńców.POLITYKA to jednak nie magiel !

      Usuń
    4. Polska nauka na szalonych teoriach antka stracila w oczach calego swiata. Ludzie ktorzy wiedza co mowia albo milcza albo nie maja sily przebicia. Za to biniendy ,nowaczyki, antki , pijane kruki maja tuby propagandowe z kazdej strony. Jest jedna zasada - wygrywa nie ten ktory jest madry i ma cos do powiedzenia tylko ten SKUTECZNY. Zgodnie z ta zasada mamy skutecznego szmaciarawicza ,skutecznego jarka zbawiciela i wielu innych glupich jak nogi stolowe oslow siedzacych w lawach sejmowych. To oni potrafia skutecznie w telewizorni podpuszczeni przez glupiego ale skutecznego redaktorka mowic rownoczesnie co im slina na ozor przyniesie. My sluchacze nie slyszymy ich beznadziejnych wywodow, bo jak mozna wylowic slowa z jednoczesnego belkotu kilku fachoffffffffffffcow od wszystkiego.

      Usuń
    5. @Sarmato : ja tylko sugeruję co by wygłaszających te idiotyzmy , zapraszać do prokuratury na przesłuchanie i przedstawienie dowodów swoich debilizmów.
      Na tej samej zasadzie ja mogę powiedzieć , że Antoni M. za młodu kradł samochody i grał w filmach dla pedałów .
      Wiem , ale nie powiem skąd .
      Widzisz analogię ?

      Usuń
    6. P.S. wiem to z trzech niezależnych i wiarygodnych źródeł . ;-):-)
      Ale nie mogę ich ujawnić.

      Usuń
    7. Miernoto umysłowa - kiepsko skończysz !!

      Usuń
  13. Jeżeli Państwa nie brzydzi tygodnik"NIE",przeczytajcie proszę artykuł "Rzeczpospolita Półgłówków"zamieszczony w numerze 51/52 z 2002r.dostępny w archiwum,na stronie internetowej"NIE".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. J-2319 kwietnia 2013 16:59
      Witaj,
      To bylo 11 lat temu,kiedy Polska stala jeszcze nad progiem przepasci. Od tego czasu zrobila wielki krok naprzod!

      A na powaznie - nihil novi in Polonia!
      Milego wieczoru

      Usuń
  14. Cheronea !
    Mam 80 lat. Tak się złożyło, że w związku z moim wykształceniem znalazłem się w tak zwanej "nomenklaturze" czyli po prostu w kadrze.
    W związku z tym miałem dostęp jak Ty to określasz do tajemnic zawodowych czy służbowych czyli w sumie państwowych.Nikt mnie nie zwolnił i nie może zwolnic z zachowania tych informacji.
    Wiesz, zastanawia mnie i bulwersuje co za nieodpowiedzialni ludzie są dziś na odpowiedzialnych stanowiskach.Zwróć uwagę,że jeszcze nie jest podjęta decyzja a już informacja o niej wycieka na zewnątrz. To wszystko jest po prostu chore !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "orzeł bielik" - taki z ciebie "orzeł" jak z koziej d.upy trąba!

      Usuń
    2. Kaziu, z bielika zostanie kuropatwa :))))))))))))) za 2 dni

      Usuń
    3. I to na wlasne zyczenie.

      Usuń
    4. E L I Z A !!! B R A W O !!!! Jak by przy tym trzeba było dać komuś solidnie po pysku - daj znać, jestem do dyspozycji. Na wszelki wypadek weź też tą słynną patelnię od Begonijki - tyż dobre narzędzie do rozjaśniania we łbie.Inna rzecz - ale mamy "ynteligencję"- doktor nauk wulgarnym trollem internetowym, co za moralny zboczeniec. POZDRAWIAM Elizo !!!

      Usuń
    5. Ja tam elizie nie wierze, że wsadzi do kryminału doktorka. Kiefirek też miał siedzieć, a on sobie spokojnie hula po blogach.

      Usuń
    6. Normalnie twoje miejsce jest w koszu. od czasu do czasu z litosci robie wyjatki, bo ty nie jestes komentatorem, do dyskusji nic nie wnosisz oprocz rzuconego ochłapu klamstw,pomowien,chamstwa i wulgaryzmu. Kefirek to sprawa sluzb i prokuratury, nie moja. Ciezko zapracowanej krwawicy na takiego ch... nie mam zamiaru wydawac aby mu zrobic proces cywilny, ktory na pniu mam wygrany ale zeby wygrac trzeba dac i jezdzic do Polski, nie stwierdzono u mnie choroby psychicznej abym po Polsce uganiala sie za smieciami. kefirek wytrzasnął ta kobiete ktorej przeszloscia chciał mnie uraczyc i tu popełnił błąd, bo pomimo iz SB formalnie nie istnieje, czy ty wyobrazasz sobie ze b.agenci pozwola sobie pluc w zyciorysy bedac jeszcze aktywnymi zawodowo? Jak przypuszczam ma swoje dawne koleracje i co zrobi z kefirkiem nie moja sprawa. Mnie prokuratura powiedziala #to juz nie Pani sprawa, my przejmujemy c.d., jezeli zalozy pani sprawe o znieslawienie udostepnimy co potrzeba#. Wiec dobra rada - nie zajmuj sie sprawami innych bo moze ci sie to odbic czkawka.I nie pisz tu wiecej, patologii mi na blogu nie potrzeba

      Usuń
    7. Kazik, na powaznie licze na Ciebie :)))

      Usuń
    8. Uprzejmie donosze, ze za trzy dni sluze nowa, duza, prostokatna patelnia, zakupiona w Salzburgu w celu grillowania duzych obiektow miesnych. Dla osobnikow walnietych zaraza smolenksa bedzie w sam raz. P.S. Nie moge ochlonac z wrazenia, ze warzachewski przymul okazal sie ..."adyjunktem" (widac, taka odmiana " patryjoty" ) z krakowkskiej uczelni...A dalabym glowe, ze to zwyczajny, drewniany trep. Jak to pozory myla...Niby "adyjunkt", a po polsku pisac nie potrafi, ze o wuglaryzmach nie wspomne. Ale nic...ciesze sie, Elizo, ze go zlapalas za to , czego nie ma, bo gdyby mial, nie bylby tym, czym jest ...
      Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do rychlego zobaczenia ! :))))
      To napisalam goscinnie ja, begonijka, slowo honoru !!!

      Usuń
    9. Kochana jestes ze znalazlaś czas aby zajrzeć, korzystaj na maksa z laby, ktora się skończy wkrotce :))))))) i dziękuję tez za promocję, milego pobytu, wiele milych wrazen cmooooook

      Uściski dla przyjaciółki i pozdroz Salzbourg

      Usuń
    10. No cóż,Kraków to również "odmienne stany świadomości",występują wszędzie,ale tam jakby najczęściej.

      Usuń
    11. Niestety, pogoda w Salzburgu pod zdechlym Azorkiem, ale jutro ma byc ladnie. Tyle, ze we wtorek odlatuje juz na polnoc...Trudno, mimo zlej pogody, jest fajnie, gdyby nie wiesci z kraju, tu podawane tylko przez Polonie, czyli TVP i TVP Info...W Salzburgu i Austrii trwa kampania wyborcza i w zasadzie jedyna roznica, to to, ze kandydaci sobie nie przerywaja,ale jak slysze z tlumaczenia przyjaciolki (mowia za szybko, abym mogla wszystko zrozumiec), to nic nowego pod sloncem. Kandydatce do rzadu Landu Salburg konkurencja zarzuca przekrety finansowe, he he...skad my to znamy ???:)))

      Usuń
  15. Wiadomiość parafialna:)

    W Krakowie na licytację zostanie wystawiona bardzo, bardzo, jeszcze bardziej święta relikwia. W postaci gnata św. Piotra - oprawionego w kryształ. Wraz z kością będzie certyfikat watykański:) Cena wywoławcza to tylko: 1500 zł:) Warto licytować...
    Donosi internetowy TVN:)))
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stanisław przestań, to żart????? :))))))))))))))))

      Usuń
    2. Sama prawda. Poszukaj w internetowym TVN-e:))
      Stanisław

      Usuń
    3. 19 kwietnia 2013, 17:48"Kość św. Piotra" na sprzedaż. Niecodzienna aukcja w Krakowie

      Foto: Katalog Krakowskiego Antykwariatu Naukowego "Cząstka z kości Św. Piotra Apostoła" i dokument mający potwierdzać autentyczność relikwii
      Według załączonych dokumentów, w relikwiarzu, który ma trafić na aukcję, znajduje się cząstka z kości św. Piotra Apostoła, umieszczona w szlifowanym krysztale górskim. Cena wywoławcza: 1500 zł.

      To dosłownie przeniosłem :)
      Polska to " wielka dom wariatów " .:)

      Usuń
    4. Strasznie "pyszczą" watykańczycy z Krakowa. Wiesz co powiedzieli? Że handel relikwiami to grzech:))) ha,ha,ha... nie mogę się śmiać bo mam zajady:) A oni to czym handlują?
      Stanisław

      Usuń
    5. No nie mogęęęęę, co za hieny, fu!

      Usuń
  16. Jaki to kraj?
    http://www.absurd.epolskie.com/polska.html
    Ale to chyba nie wszystko prawda?

    OdpowiedzUsuń
  17. Dzień dobry Pani Elizo !!! Pozwoli Pani, że dokończę mój wczorajszy komentarz z godziny 19.59 - bo tak obiecywałem. Też będzie o śledztwie, ale nie smoleńskim. łączy je natomiast ta sama osoba - pan Antek - główny inkwizytor IV RP. Poniósł on totalną klęskę, która nas podatników kosztowała będzie kolejne pół miliona zł.- jeżeli nie lepiej - bo tyle wyniosą odszkodowania dla oficerów WSI bezpodstawnie oskarżonych przez "likwidatora WSI". Rzecz dotyczyła tajnej operacji ZEN - polskiego wywiadu w Afganistanie. Po kilku latach śledztwa (ściśle tajnego z oczywistych względów), Prokuratura PRAWOMOCNIE umorzyła sprawę. Okazało się, że donos Macierewicza był stekiem wyssanych z palucha bzdur i konfabulacji. Przy okazji wydało się, że tzw.RAPORT MACIEREWICZA w sprawie likwidacji służb WSI - sporządzony przez niego dla prezydenta tysiąclecia jest także "opowieścią science-fiction" lub "fantasy" - jak kto woli. Dlatego nawet sławetny ten "mąż stanu" nigdy nie odważył się go opublikować. Jak sobie o tym tak na spokojnie pomyślę, to ogarnia mnie nieprzeparta ochota aby siarczyście zakląć. Proszę aby Pani udzieliła mi chwilowej dyspensy. No bo jak taka "curwa" może bezkarnie rozwalać służby wywiadowcze i kontrwywiadowcze kraju i oskarżać niewinnych ludzi - jak się okazało WZOROWYCH oficerów Wojska Polskiego. Kto podliczył jakie straty w tej sprawie poniosła sama armia - nie licząc odszkodowań jakie Minister Obrony wypłacił już i będzie wypłacał nadal - tytułem odszkodowań. Jak Minister Obrony - to znaczy,że my wszyscy, bo to są pieniądze budżetowe, czyli nasze obywatelskie. Śledztwo w tej sprawie trwało nieco dłużej niż śledztwo smoleńskie, które się toczy i na szczęście nikt nie ponaglał Prokuratury, ani nie domagał się ujawnienia materiałów śledczych - a już zwłaszcza "media PiS-owskie". Było im mocno nie po drodze.A pamięta Pani w jakiej "glorii i chwale" chodził wówczas Macierewicz - niemal jak Kukliński. Gdyby kogoś szerzej interesowała ta sprawa, to niech zajrzy sobie do ostatniego numeru "POLITYKI" i komentarza pani red. Paradowskiej. Wracając jeszcze do wrzasku wokół śledztwa smoleńskiego. Od ponad roku jestem przekonany, że to taka "maskirowka" panaprezesa, w obawie przed ostatecznym ujawnieniem prawdy o tych wydarzeniach i ich autorach. No bo tonący brzytwy się chwyta. Ponad dwa lata temu napisałem u Pani na blogu, ze nie wygra on już w Polsce żadnych wyborów - podtrzymuję - NIE WYGRA. Ale trafi w końcu do Trybunału Stanu - jeżeli Polska jest jeszcze państwem prawa.A jest - o czym świadczy opisane wyżej śledztwo.Jeżeli by w zakończeniu użyć "metafory smoleńskiej" - to wokół Antka jest "mglisto coraz mgliściej". W końcu nastąpi wielkie "BUUUUUM". Miłego dnia !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ty "baranie" zapomniałeś, że w czasie śledztwa nie wydaje się wyroków, śledztwo kończy się albo umorzeniem postępowania albo sporządzeniem aktu oskarżenia i skierowaniem sprawy do sądu. Wtedy dopiero zaczyna się postępowanie sądowe, które najogólniej rzecz biorąc także kończy się albo umorzeniem postępowania albo wyrokiem.Z tekstu Sarmaty ewidentnie widać, że pisał On o przebiegu śledztwa a nie postępowania sądowego.Aby pojąć różnicę trzeba mieć tam na stryszku trochę więcej niż 2-3 komórki. Przekonasz się zresztą jak wyglądają te procedury, kiedy Eliza ci nakopie, a że nakopie - masz to jak w banku.Takiemu mikrobowi jak ty wydaje się, że jest bezkarny. Nim ci przedstawią zarzuty, zapoznaj się z art.212 kodeksu karnego. Będziesz szczylu przynajmniej tyle wiedział.Ja bym się z tobą gamoniu nie procesował, ale dał kilka razy po wrednej gębie i na zakończenie kopa w "jądra". Zobaczył byś wtedy niedoszły "adyjunkcie", że nie trzeba rozbijać, a boli jak jasna cholera.

      Usuń
    2. Olo - jak już Eliza namierzyła tego umysłowego skunksa, to może poda adres lub jakieś bliższe dane. Do Krakówka mam tylko 70 km, odżałuję na bilet i kopnę się razem z Tobą a to w celu wdrożenia tej techniki "jądrowej". Możesz na mnie liczyć. A co do samej techniki - wystarczy ta nasza krajowa, bo Chińczycy używają do tego dwóch cegieł, skąd tu w Krakówku wytrzaśniesz dwa klinkiery ?? Tam wszystko jest "historycznym" zabytkiem i własnością kamerdynera JP II.

      Usuń
    3. Panowie, panowie - dajcie sobie spokój !!! Z głupotą ludzką się nie "walczy" - czasami udaje się wyleczyć. Dopisał by sobie potem w "życiorysie" , że był bity i maltretowany prze wysłanników reżymu, a to już krok do tego aby zostać "końbatantem". Dzisiaj ich przybywa z każdym rokiem.Miłego dnia !!!

      Usuń
    4. Słusznie !!!!

      Usuń
  18. w.i.e.s.i.e.k @op.pl20 kwietnia 2013 11:52

    Dotyczy notki o Krzysztof K z JFN PAN Kraków
    No i bardzo dobrze.Ktoś ich powinien uczyć taktu kultury i rozumu.Dom nie potrafił szkoła nie dala rady,To kto ma dąć rade.
    Nie znam /y/ całej "produkcji"tego pana bo skutecznie czyściłaś bloga.Ale po paru wpisach mogę powiedzieć"należy mu się"
    Dziwie się tylko Nie nie językowi takich osobników ale ich bezgranicznej głupocie,gdy myślą, ze ich "działalność w internecie jest anonimowa" Ze to co napiszą nie można odnaleźć w innych miejscach i wielu "kopiach"
    Tak się nacięli "swietojebliwi z Watykanu" buszujący i ściągający z internetu filmy porno,tak się "nacina 'wielu wielu innych.
    Status i wykształcenie nic tu nie znaczy.Głupota jak widać niezależną jest.
    Ciekawe jaki będzie finał tej sprawy.Mam nadzieje ze opublikujesz Dla przykładu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W.i.e.s.i.u. zanim Ci odpowiem wrociłam na szkice zobaczyć ile tego jest, bo przez rok wywalałam do kosza, myslac ze to pospolity trol ktory sie zniechęci moim kasowaniem, od 7 pażdziernika 2012 r wkladałam do spamów i jest tego 1191 wpisow,które na dyskietce są tam gdzie trzeba, jak się okazuje w krakowskiej prokuraturze nie są sami #ziobryści# i niezmiernie pomocna okazała sie Policja z Bydgoszczy, bo tą Warząchewką Polską zmylił niejednego, nareszcie się wyśpię bo czekając na jego jakiś błąd najlepiej było go namierzyć w nocy kiedy mniej wejść na bloga, ale błędy popełnił w dzień.....Nic więcej nie napiszę bo nie mogę, mam nadzieję że kiedyś to będzie możliwe. Mam nadzieję że weżmie resztę rozumu i pójdzie sobie gdzie indziej bo zdecydowana jestem na wszystko. a jak się zaprę to nie ma zmiłuj. On WIE że przegrał i ze wiem kim jest.
      milego dnia

      Usuń
    2. Elizo, od tej pory nie bede nazywala przymula przymulem, tylko, z pelnym szacunkiem, "adyjunktem" z rozszczepionym jadrem ...he he. Pamietam ze szkoly, ze o to, w duzym skrocie, w fizyce nuklearnej chodzi. Jednak temu facetowi najwidoczniej musialo sie przydarzyc w robocie jakies duze nieszczescie, albo ... on w tym Instytucie tylko sprzata, a "adyjunkt", to tylko jego kibolska ksywa...Jesli to "cos" ma byc "metrem Sevre" (ulubiony bon mocik Richarda Henry'ego Francisa Czarneckiego) polskiego naukowca, to pora przestac sie dziwic ciemnemu ludowi.

      Usuń
  19. w.i.e.s.i.e.k @op.pl20 kwietnia 2013 11:52

    "Dziwie się tylko Nie nie językowi takich osobników ale ich bezgranicznej głupocie,gdy myślą, ze ich "działalność w internecie jest anonimowa" Ze to co napiszą nie można odnaleźć w innych miejscach i wielu "kopiach"

    Jak zwykle w.i.e.s.i.e.k podziwiam logike i trzezwosc Twoich spostrzezen!

    Amicalement et cordialement,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej Henri, miło ze jesteś, tak, w siedzi NIKT nie jest anonimowy i....na szczęście .)))))

      milego popoludnia

      Usuń
  20. Pani Elizo - także i ja wyrażam zadowolenie, że Pani w końcu namierzyła tego "podskubanego Orlika Białego" - jak te internetowe kanalie lubią pięknie nicki - takie "patriotyczne". Jak sobie przypomnę te pompatyczne "nicki" z minionych lat - tutaj na Pani blogu, to teraz rozumiem co się dzieje. To jest "ruch oporu" polskiej pożal się boże inteligencji. Później taki będzie w życiorysie pisał, że on w podziemiu walczył, że dniami i nocami czuwał przy komputerze, że bluzgał patriotycznie, że nie dojadał aby tylko dać odpór. Tfu...na psa urok !!!
    Inna rzecz, że to właśnie w Krakowie jawią się te "inteligenty". Całkiem niedawno ów słynny "bombiarz" - co to workiem nawozów sztucznych chciał się zamachnąć na Sejm. Teraz inny idiota. Kraków z jego wybitnie konserwatywną i zapleśniałą inteligencją od lat z tego słynie. Istnieje tu taka wewnętrzna hermetyczna kasta korporacyjna - same "profesory i habilitowane doktory". wzajemnie się wspierające w walce o fotelik na jakiejś "katedrze". I to wszystko co potrafią !!!! Od lat polscy uczeni nic i niczego nie wynaleźli dla nauki światowej, ale są jak te kołki w plocie. Na pół już zmurszałe ale "profesory" od siedmiu boleści i ósmej rozpaczy.Sitwa darmozjadów i krakowska "dulszczyzna".Od dawna aż się prosi aby to towarzystwo popędzić albo do roboty albo z roboty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sarmato, tak jak wczoraj napisal Stanislaw, jak tacy psychiczni zajmuja sie fizyka nuklearna to strach sie bac.
      Kiedy przedwczoraj bylo juz wiadomo kto to jest, wyobraz sobie Sarmato ze to samo sobie pomyslalam......o bombiarzu :) i zaloze sie ze siedzi teraz i czyta nasze komenty, on wszystko czyta, prokurator probowal mnie rozsmieszyc mowiac "on albo pania bardzo kocha albo bardzo nienawidzi" ale mnie nie do smiechu, uwazam ze takie osobniki powinny byc izolowane od spoleczenstwa;

      Usuń
    2. Sarmato - temat rzeczywiście ciekawy. Od zakończenia II wojny światowej to te "polskie uczone" zawsze stały z boku i w "opozycji" do aktualnej władzy.Pamiętam z jaką pogardą odnosili się do pierwszych powojennych inżynierów i uczonych wywodzących się spośród robotników i chłopów - a ci nie bacząc na pogardę starych repów zabrali się za odbudowę i rozbudowę kraju. Tylko nieliczni z tzw. starej kadry naukowej przyłączyli się do nurtu odbudowy Polski.. Reszta gnuśniała w opozycji. Tak jest i dzisiaj - ci staruszkowie i ich cioteczni "wychowańcy" - są w "opozycji" ale zawsze na usługach kleru. Dlatego od lat Polska wlecze się w ogonie państw innowacyjnych - jesteśmy zaściankiem naukowym Europy i świata !!!! Pozdrawiam !!!

      Usuń
    3. Marcin - R A C J A !!! Sami sklerotycy i wtórni analfabeci !!! Dlatego siedzą jak mysz pod miotła w sprawie katastrofy smoleńskiej. Bo oni niczego nie potrafią i nie chcą się ośmieszać. Już ten krakowski "instytut" co to nie doszukał się głosu gen.Błasika na nagraniach z "czarnych skrzynek" dał plamę. Teraz Ruscy zażyczyli sobie badań głosów w kabinie, które wykonają ich instytuty. Będą jaja jak berety !!!

      Usuń
    4. errata : Sebastian - nie wiem skąd mi się nawinął Marcin.

      Usuń
    5. Olo - też tak myślę. Opinia, bo trudno to nazwać "ekspertyzą - wykonana prze "krakowskich uczonych" jest o kant d.upy rozbić.Głos Błasika w kabinie Tu154 M rozpoznali jego podkomendni, tylko wdowa nie mogła "rozpoznać". Trzeba by było zwracać pieniądze "za cierpienia i krzywdy". Obrzydliwość !!!

      Usuń
    6. Pani Elizo !!! :-))))) Właśnie "ten" "orlik bielik" dostarczył Pani dobrowolnie dodatkowego materiału dowodowego w sprawie, którą Pani zaczęła.Proszę to wykorzystać !!! A swoją drogą - musiałem mu mocno nadepnąć na odciski, skoro tak się rzuca jak wesz na gorącej blasze. Miłego !!!!

      Usuń
    7. Te "orlik" - ale masz skąpy repertuar wyzwisk. przeczytaj sobie "Awantury arabskie" Kornela Makuszyńskiego - tam dopiero są arcydzieła.Ale skoro rozstałeś się na dobre z rozumem to i z czytaniem pewnie masz kłopoty. I pomyśleć - taka prymitywna hołota buszuje bezkarnie w Internecie. Elizo - jestem za - dołóż mu.

      Usuń
  21. A propos kości w krysztale...
    Pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy - wyprzedają co mają "świętego watykańskiego" bo czują chyba zmierzch tego biznesu.Może jeszcze jakiś naiwny coś da...
    Watykańska mafia powoli (zbyt wolno)przegrywa. Jak napisała Eliza - internet robi swoje. Informacja dostępna dla wszystkich. Imprimatur i zamiatanie pod dywan nic nie pomoże. Papa Franciszek trochę uratuje jeżeli go nie wykończy jakaś tajemna siła. I tyle. Czekam na to już wiele lat.
    Naiwną i bezkrytyczna wiarę w KK uważam za praprzyczynę narodowych nieszczęść. Ile lat temu Luter przybił swoje tezy na drzwiach kościoła? My nie jesteśmy 30 lat za Niemcami tylko chyba 500!
    Może trochę przegiąłem ale mam już dosyć tego jęczenia narodu i zwalania winy na wszystkich dookoła.
    Żeby było jasne- będę bronił każdego dobrego, cichego wierzącego, który swoją wiarę pokazuje przez własne postępowanie.

    PS.A może tę kość kupi jakiś biznesmen ( Rydzyk?) i obwiezie po kraju kasując naiwnych?
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  22. Zadaniem dziennikarzy jest informowanie o wszystkim co dzieje się w życiu społecznym i politycznym, ale z drugiej strony powinni skomentować oczywiste bzdury, zaprzeczające prawom logiki i fizyki, które wygłasza Macierewicz i jego wyznawcy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prokuratorze od siedmiu boleści kup słownik ortograficzny i zacznij go studiować. Nie pisze się Z POD tylko SPOD, po skrócie dr nie daje się kropki. Jeżeli nick "prokurator" jest jednym z nicków dr Krzysia K. to zapytam - czy na chemii znasz się tak wspaniale jak na ortografii?

      Usuń
    2. Prokuratorze od siedmiu boleści kup słownik ortograficzny i zacznij go studiować. Nie pisze się Z POD tylko SPOD, po skrócie dr nie daje się kropki. Jeżeli nick "prokurator" jest jednym z nicków dr Krzysia K. to zapytam - czy na chemii znasz się tak wspaniale jak na ortografii?

      Usuń
  23. Witam:)

    Gdyby ktoś zainicjował akcję wynajmu " ruskich ", w celu bardzo szlachetnym: wyeliminowania tego trolla z doktorskim tytułem, pamiętajcie o mnie:) Dołożę się, bo chyba innej rady nie ma:) Dziś znowu bełkocze... wystarczy przewinąć wpisy...
    Ponieważ ta karykatura upatrzyła sobie mnie za jeden z celów ataku.... dołożę się podwójną składką:)))))
    Pozdrawiam Elizo
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sarmato - on dzisiaj pomylił tabletki, miał zacząć od tych żółtych, a zaczął od czerwonych. To jednak będzie przypadek delirium !!! Pozdrawiam serdecznie !!

      Usuń
    2. To jeszcze kreaturo - przestań oddychać, a uszczęśliwisz nas na tym blogu!
      Stanisław

      Usuń
  24. PiS aż się prosi aby ktoś wziął sprawy w swoje ręce. Ich zachowanie i rzucanie kłamstw może stworzyć sytuację iż ktoś nie wytrzyma. Dlatego należy wszem i wobec głosić,że trzeba wytrzymać do wyborów, iść na te wybory i dać kopa tym judaszom

    OdpowiedzUsuń
  25. grześ - spoko, jeszcze kilka miesięcy i pozamykają tą hołotę. Oni się sami wytłuką tymi kolejnymi bzdurami.

    OdpowiedzUsuń
  26. Sarmata21 kwietnia 2013 06:45


    Z A R E K W I R O W A N E :))))))))))))))))))))))))))))))) milej niedzieli
    ps

    WARS i SEBASTIAN TEZ :))))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  27. Wars + Sebastian - dzieją się tu na blogu Pani Elizy dziwne rzeczy - "rekwirują" nas. I co ma znaczyć przy tym ten "szelmowski" internetowy uśmiech - tak na osłodę, że nas "zarekwirowano" ???. A chciałem jeszcze napisać ciąg dalszy mojego skromnego komentarza - o "wierzących" i "ateistach" w PiS-ie. Bowiem cierpiący na "zespól Macierewicza" zaczęli się dzielić na właśnie takich. Ugrupowanie to bowiem zaczęło się "dzielić" na "wierzących" w brednie Antosia i tych co przybili na drzwiach sali sejmowej akt "apostazji". Pierwszym "męczennikiem" został poseł Girzyński - bo się "wyrzekł" publicznie" i teraz panprezes sięgnie bo bardziej radykalne środki "inkwizycyjne". Zapowiedział to już I-szy podnóżek panaprezesa - pan Hoffman. Polecam "ławę hiszpańską" - prostuje kręgosłup i jak gdyby wydłuża delikwenta, będzie bardziej widoczny - jako "nawrócony". Z tym posłem to jakoś dziwnie się dzieje - rozchwiało" mu się sumienie. Jeszcze do niedawna żarliwy zwolennik o.o. Rydzyka , którego nawet podejrzewano, że jest nie tylko "ojcem duchownym" pana posła - teraz staje się "agnostykiem" w wierze smoleńskiej. I niech ktoś powie, ze "cuda" się nie zdarzają. No cóż panowie - skoro nas "zarekwirowano", poczekajmy czym to się skończy. Miłego dnia - póki co !!!!

    OdpowiedzUsuń
  28. Słyszałem, że cuda w medycynie się nie zdarzają, to tylko skutki błędnej diagnozy.
    Wszystkim zdrówka życzę !!!

    OdpowiedzUsuń

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.