I BELIEVE IN YOU ARGENTINA (funeral at the end of the seat of Satan)
CZYTELNICY MAJĄ GŁOS
Dzień dobry Pani Elizo !!!
Od wczorajszego wieczoru - kiedy to na sykstyńskiej rurze ukazał się "fumata bianca" - biały dym, media powariowały zupełnie. Zaskoczenie było całkowite, bo żaden z kandydatów - promowanych przez środowiska kościelne i dziennikarstwo nie został wybrany. Także u nas w Polsce daje się to zauważyć z pierwszych , mocno nieskładnych wypowiedzi biskupa Pieronka i Kowalczyka. Ten pierwszy nazwał nowego papieża "hominem nescio" - człowiekiem nieznanym. Ten drugi miał nawet pewne sugestie co do imienia nowego papieża - Franciszek - czy związane jest ono z osobą św.Franciszka z Asyżu, czy też innego Franciszka - Ksawerego. Ale o tym kiedy indziej.
Sądzę, że w Kurii Rzymskiej musi dziać się bardzo źle skoro zdecydowano się na wybór jezuity i to w dodatku aż z odległej Argentyny. Zakon Jezuitów (Societas Iesu - Towarzystwo Jezusowe) ma dość bogatą historię i niekoniecznie chwalebną dla Watykanu. Założył go były hiszpański oficer Ignacy Loyola w 1534 roku , zaś papież Paweł III już w 1540 roku wydał bullę zatwierdzającą dla tego zakonu i jego reguł. Wszak w tych czasach trwała Reformacja w Kościele katolickim, poczynając od Marcina Lutra, Jana Husa i innych. Zakon Jezuitów obok Zakonu Dominikanów miał stanowić "wojsko watykańskie" do walki z "heretykami". Tak się zaczęła Kontrreformacja i palenia na stosach - kto ciekawy, może sobie poczytać obszerną literaturę historyczną, opisująca okrucieństwa obydwu zakonów wobec wiernych i niewiernych. W tych czasach Zakon Dominikanów nazywano też złośliwie Domini- canis - psy Pana, wszak to oni wynaleźli św.Inkwizycję, tortury, palenie na stosach, "młoty na czarownice" i inne "sądy boże". Było tych stosów setki tysięcy, niektórzy twierdzą, że miliony. Sądzę, że ci drudzy mają rację, choćby na przykładzie samej Argentyny właśnie. W Argentynie zakon ten został "zainstalowany" przez biskupa Tucumanu ( dzisiejsze miasto i prowincja w Argentynie) - Francisco de Vittoria ( nomen omen !). Jezuici szybko porośli w pióra i piórka na tamtejszym terenie "ewangelizacyjnym". Już wkrótce założyli sobie na terenie dzisiejszego Paragwaju słynną "Republikę Guarani" - państwo jezuickie. Tereny te należały do indiańskiego plemienia Guarani. W wyniku "ewangelizacji" jezuickiej z milionowej populacji pozostało zaledwie 50 tysięcy - tych którym udało się zbiec do dżungli lub na teren Brazylii.
Także w Europie Zakon Jezuitów dał się wszystkim we znaki, dlatego w kilku państwach po prostu ich wyrzucono. Zarzucano im nie tylko okrucieństwo, ale przede wszystkim brak lojalności wobec "goszczącego" ich państwa i jego narodu. Pierwsza zaczęła Portugalia - bo już w 1759 roku, następna była Francja - w roku 1764. Z Hiszpanii wypędzono jezuitów w roku 1767, zaś w Polsce zakon został rozwiązany w roku 1773. Właśnie w tym roku (1773)- pod naciskiem wielu rządów i państw - papież Klemens XIV - bullą "Dominus ac Redemptor" zarządził kasatę (likwidację) Zakonu Jezuitów. Nie na długo zresztą - bo już w roku 1814 - kolejny papież Pius VII - bullą "Solicitudo omnium ecclesiarum" - przywrócił zakon do istnienia. Wojska zakonne były Watykanowi bardzo potrzebne - po czasach Rewolucji Francuskiej i epoki Napoleońskiej. W Europie rodził się nowy "podział świata" - a Watykan od zawsze był tam gdzie instalowały się władze świeckie.
Wróćmy na chwilę do założyciela zakonu - Ignacego Loyoli - twierdził on: "..dajcie mi siedmioletniego chłopca, a będzie on mój na zawsze..". Otóż Zakon ten zasłynął też z tego, że wszędzie tam gdzie działał, zakładał szkoły jezuickie aby w ten sposób indoktrynować miejscową ludność-jej warstwy szlacheckie - do kanonów wiary katolickiej. W Polsce - za czasów Zygmunta III Wazy, szkolnictwo to było w całości podporządkowane temu zakonowi, zaś nasz król był gorliwym wychowankiem tego zakonu, co przyniosło Polsce wiele kłopotów ze Szwedami i austriackimi Habsburgami - literatura historyczna jest tu dość obfita warto sobie poczytać. To tak w bardzo "błyskawicznym" skrócie o historii zakonu. O "błyskawicach" i innych "znakach" jeszcze sobie przypomnimy, na końcu mojego komentarza.
Nowy papież już w pierwszych zdaniach - po "habemus papam" podkreślił, że pochodzi z krańca świata - Argentyny. Może dlatego właśnie tam Watykan ewakuował pod koniec wojny i po jej zakończeniu wielu dygnitarzy III Rzeszy a przede wszystkim notabli z formacji SS i pospolitych zbrodniarzy. Bo we współczesnym nam świecie, Argentyna znana nam była tylko jako światowy eksporter wołowiny i rządów "peronistów". Od czasu do czasu też odgrzewany był problem Falklandów (arg.Malwiny) - bo ponoć są tam złoża ropy naftowej i gazu. Czy zatem nowy papież - działając według ścisłej doktryny jezuickiej - wierności i bezwzględnego posłuszeństwa papieżowi - dokona "rewolucji" w Kurii Rzymskiej i całym papiestwie. Czy opanuje rozpasanie moralne purpuratów i czołobitność wobec MAMONY . Czy odsunie kler od mieszania się do polityki i do wszystkich zagadnień współczesnego życia??? "Przypuszczam ,że wątpię" - jak powiedział "klasyk", już choćby z naszego krajowego podwórka widać, jak trudno oderwać ich od korytka władzy i ciągłego w nim mieszania. Wprawdzie nowy papież ma prawo pogonić wszystkie purpurowe eminencje z Kurii Rzymskiej do lasu i obsadzić ją "jezuitami", ale na dwoje babcia tu wróżyła, o czym przekonał się Jan Paweł I-szy - zaledwie po trzydziestu kilku dniach swojego pontyfikatu.
I na koniec coś o znakach. O tym ,że piorun przygrzmocił w wierzchołek Bazyliki wiedzą już chyba wszyscy ale o "znaku" w dniu wyboru nowego papieża - nie wszyscy. Telewizornie całego świata pokazały, że na sykstyńskiej rurze kominowej tuż przed "fumata bianca" usiadła sobie mewa, zapewne mewa śmieszka- bo są i takie. Czyżby to był kolejny znak od Wszechmogącego, czy tylko przypadek ???
Miłego dnia życzę.
DODATEK SPECJALNY Z BLOGA RAVELSTEIN-obecnie TABLOIDONLINE
"Upominkiem cieszącym się wyjątkowym wśród kardynałów powodzeniem było wydawnictwo pt. “Watykańska Kamasutra“. Starannie wydana książka, obok precyzyjnych tekstów, naukowych analiz i kanonicznych wskazań, zawiera również kilkanaście kolorowych tablic, drukowanych na wysokiej jakości kredowym papierze. Niestety dostępna była tylko w jednej watykańskiej księgarence, wszystkie egzemplarze zostały ponumerowane, a prawo pierwokupu ekskluzywnych egzemplarzy oprawnych w skórę z argentyńskich krów mieli kardynałowie. Dla biskupów przeznaczono tylko 300 sztuk książki oprawnej już w płótno, choć też wysokiej jakości. Motłoch kościelny na książkę ma szlaban. Ale nam (bo od czego jesteśmy) udało się zwędzić jedną z tablic, której miniaturę z lubością tu publikujemy. Oryginał wystawimy wkrótce na Allegro. No, to z bogiem."
http://tabloidonline.wordpress.com/2013/03/14/bylo-milo-sie-skonczylo/
Przegląd dzisiejszej prasy 15.03.2013
Franciszek I Franciszek Ostatni
CITROEN zbiera biały dym na potrzeby swojej reklamy
no coment :))
indyk myslał o niedzieli......
ostatnia reklama McDo
Mam nadzieję, że ta mewa poprzestała na krótkim odpoczynku ! :)))))))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńbegonijko !!! Jak możesz !!! Wiadomo powszechnie, że jak mewa poprzestaje na "krótkim odpoczynku" to pozostawia ślad. Podobno w takim Chile zrobili majątek na eksploatacji ptasich "śladów".Czyżby to była wskazówka od "palca bożego"- ???
UsuńFurtianie, wolę wyrazić nadzieję, że wzmiankowana mewa uszanowała powagę chwili. Ja zaś całe dzieciństwo i młode lata spędziłam o rzut beretem od morza i mew ci u nas był dostatek. Z okna mieszkania rzucaliśmy kawałki chleba, a one, spryciule, łapały w locie, zjadały w locie i ... no, też w locie :))) Pozdrawiam serdecznie.
Usuń
UsuńMARCIN, KAROL, JĘDREK nie odpowiadac trollom
Marcin14 marca 2013 13:25
A "towarzysz" z "Towarzystwa Jezusowego" albo od Dominus-canis ?? Historii nie da się zmienić nawet najgorętszymi modłami !!!
Usuń
Karol14 marca 2013 13:27
Marcin- proste- on obszczekuje, widzi mi się, ze pochodzi od tych "canis"- rasy podwórkowej.
Usuń
Jedrek14 marca 2013 13:29
Karol - prawda- już prymas Glemp nauczał coś o "kundelkach".
Usuń
Begonijko - Ty mi tu nie zagaduj o mewach, co to o ciut beretem. Wyraźnie widziałem wczoraj wieczorem na placu przed Bazylika flagę narodową z napisem GDYNIA. No to jak to było - hę????? Żart żartem - ale tych naszych wielebnych przymuliło całkowicie. Co to będzie, jak trzeba będzie na osiołku a nie w limuzynie witać wiernych i od ust sobie odjąć aby podzielić się posiłkiem. Ten św. Franciszek z Asyżu tak miał - dzielił się okruchami chleba naszego powszedniego nawet z "ptakamy". Może ta mewa na kominie ośmieliła się przypomnieć wielebnym jak to drzewiej bywało ??? Sarmata ma rację - będzie się działo - a może nie...???? W końcu ten JORGE też już jest posunięty w leciech.O wypadek nie trudno. Pozdrawiam !!!
UsuńFurtian - jeżeli to prawda, to na giełdach samochodowych wkrótce powinny pojawić się limuzyny o małym przebiegu ale dużym wypasie. Będę obserwował !!!!! Jak by tak tanio kupić "maybacha" od o.Księgowego. Pomarzyć wolno, ale rzeczywistość bywa różna. Prędzej wielbłąd przelezie przez ucho igielne - jak głosi Pismo.
UsuńKazik - ja optuje za kupnem "papamobile". Jak się usunie to "akwarium" to bryka całkiem niezła. Podobno nowy papież woli podróżować autobusami lub całkiem po "bożemu" - na piechotkę !!!
UsuńFurtianie, prawdę rzeczesz. Flaga "Gdynia - Karwiny" (jedna z dzielnic) była, mój ulubiony chłopak zwrócił mi na nią uwagę. No cóż mogę powiedzieć ? Słowo honoru, to nie ja ! Dokonałam jednak pewnego odkrycia. Zważywszy mętne dosyć komentarze naszych przewielebnych, tego papieża wybrali jacyś NIEZNANI SPRAWCY ! Pozdrawiam serdecznie.
Usuńbegonijka !!!! Nooo... przyjmuję Twoje wyjaśnienia, bo jak już zaczną czołgać po dywanie nowego papieża, to zawsze lepiej mieć jakieś alibi.A co do tych nieznanych sprawców - BEGONIJKO - oni wiedza co czynią. Te 2000 lat praktyki przy żlobie robi swoje.To tylko taka "szopka wielkanocna" dla ludu bożego.
UsuńWitam,teraz nasi rządzący będą całować go po rękach i będą się kłaniać do samej podłogi facetowi który współpracował z argentyńską dyktaturą.Mamy okazje wypowiedzieć złodziejski tzw.konkordat ale to marzenia ściętej głowy.Watykan dobrze myśli,można się domyśleć o co mi chodzi.Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
OdpowiedzUsuńSarmato - z zainteresowaniem przeczytałem o krótkiej historii Zakonu Jezuitów w Europie i na świecie. Trzeba by nawiązać do tego co wystękał abp Kowalczyk. O którego Franciszka tu chodzi. Bo ten drugi - Franciszek Ksawery, nawracał Japończyków i Chińczyków. Nic chwalebnego w historii papiestwa. Kto oglądał film pt. "Shogun" może mieć jaki taki pogląd na sprawę "nawracania Azjatów". Masz rację - poczytać warto !!! Pozdrawiam !!!!
OdpowiedzUsuńWiktorze - witaj !!! O tym,że nowym papieżem będzie ktoś spoza Europy byłem przekonany od dawna. Pisałem nawet na blogu Pani Elizy, że będzie to ktoś z Ameryki. Stawiałem na Amerykę Północną - trafiło na Południową - ale to też Ameryka. Pamiętaj, że 41-42 % populacji katolików wywodzi się obecnie z obydwu Ameryk, ze wskazaniem na Amerykę Południową. To coś znaczy, a właściwie znaczy bardzo wiele, bo Europę to Watykan może sobie spisać już na straty. Tutaj - bo najbliżej - po owocach ich poznaliśmy, po zatrutych owocach. Aby przenieść "ewangelizację" na tereny Azji - a ściślej Chin i Indii, Watykan jest jeszcze za słaby i zapewne tak pozostanie. Pozostała Afryka i Ameryka - wybrano ta ostatnią.Ale, że wybrano jezuitę - byłem tym bardzo zaskoczony. Widocznie tam w Watykanie "cieńko przędą" - bo nie da się jezuickich metod zaprowadzić we współczesnym świecie. NIE TE CZASY !!! A i historia ciąży im kamieniem u szyi. No ale tonący brzytwy się chwyta. Sam jestem ciekawy jak to się potoczy - rewelacji i sukcesów nie przewiduję. To jest jak sepsa - w pewnym momencie nie da się opanować. Miłego dnia !!!
UsuńNie całkiem się zgadzam Sarmato z Twoją ocena zakonu jezuitów. Podobnie jak cały krk i inne zakony, nie tylko nie tylko czarne karty w swojej historii mieli. Tak jak onegdaj cystersi zasłużyli się n.p. dla upowszechniana nowożytnego rolnictwa i sadownictwa, tak jezuici mają faktyczne zasługi dla edukacji i nauki. Przypomnę, że nawet w czasie największego upadku zakonu, wielu z nich przyczyniło się do reformy oświaty w Polsce, z powołaniem Komisji Edukacji Narodowej i działaniem na jej rzecz.
UsuńJak wiemy również "kasata" zakonu nie była pełna. Bowiem papież pozostawił decyzję świeckim władcom państw. Nie skorzystał z tego m.in. król pruski, dzięki czemu m.in. przetrwał uniwersytet we Wrocławiu.
Co zaś do czasów obecnych, to też jest wiadomym, że jezuici to ostra konkurencja wobec Opus Dei. Co jak mniemam będzie miało wpływ na "oczyszczenie" kurii rzymskiej. Obecny papież nie jest bowiem sam, bo ma wsparcie całego zakonu. Nawet się zastanawiam, czy nie dlatego właśnie jogo wybrano.
Pomyślności.
Anonimowy14 marca 2013 19:13
UsuńWarzachew ty ruski agencie, przestaniesz w koncu kaleczyc nasz jezyk ojczysty? Pisz w swoim ojczystym, pisz po rusku, ale.... na innym blogu, tu nie masz czego szukac.
Ikka - witaj !!! Masz prawo mieć inne zdanie w każdej sprawie, czego nie neguję. A co do zakonu - widocznie czytaliśmy inne podręczniki historii. Bywa !! Łącznie z historią uniwersytetu wrocławskiego. To była "polityka" Prus wobec Watykanu a w Prusach niekoniecznie kochano papieża. Podobnie było z carycą Katarzyną II , która "ocaliła" resztki zakonu jezuitów działające na terenach będących po jej władzą. Zaowocowało to później - w czasie rozbiorów Polski - poparciem papieża i potępianiem polskich powstań.Natomiast co do "poziomu" szkół jezuickich - wolne żarty. Im do dzisiaj robi się niedobrze, jak ktoś mówi, że Ziemia jest okrągła. Mógł by coś o tym opowiedzieć nam Giordano Bruno, ale niestety spłonął na stosie - dla dobra ludzkości i władców Watykanu.To, że w szkołach jezuickich nauczano "abecadła" i kreatywnej teorii o stworzeniu świata - wcale nie świadczy dobrze o poziomie nauczania. W krajach opanowanych przez szkolnictwo jezuickie NAJPÓŹNIEJ rozwijała się nowoczesna nauka i takie były założenia polityki "oświatowej" Watykanu - jeżeli można użyć tu takiego terminu.Istotnym przykładem jest też tu Francja - jak tylko odrzucono tam jezuickie nauczanie - nowoczesna nauka wprost eksplodowała tam swoimi osiągnięciami, czego nauczają nas do dzisiaj w szkołach a także na Uniwersytecie Wrocławskim. O "tomiźmie w naukach jezuickich nawet nie wspominam - bo i po co i kogo to interesuje.I wreszcie - na WUML-ach też nauczano z cała powagą, że nauki Marksa i Lenina są wiecznie żywe, co jak się okazało - niekoniecznie było zgodne z prawdami obiektywnymi. Miłego wieczoru życzę.
UsuńIkka - proszę o podanie kilku przykładów "pozytywnej działalności oświatowej" zakonu jezuitów - w Polsce i na świecie. A naukę sadzenia drzewek w klasztornych ogrodach prowadzono, aby wielebnym nie brakowało witamin w okresie zimowym. To dopiero królowa Bona sprowadziła do Polski "włoszczyznę", aby urozmaicić na stole królewskim "menu". I jeszcze - któż to ach któż to działał w Komisji Edukacji Narodowej, która przejęła majątek po jezuitach ???
UsuńTeż mam przecież prawo do odmiennego zdania, czego interlokutorzy nie jakoś nie przyjmują do wiadomości. Na szczęście mam taki defekt, że widzę też inne kolory niż tylko czarny i biały. Wobec osób, instytucji i zdarzeń, staram się więc być obiektywna. Tak by wcześniejszych osiągnięć nie przysłaniały mi późniejsze porażki, a wcześniejsze błędy, późniejszych osiągnięć. Nie zamierzam jednak nikogo przekonywać, ani tym bardziej niczego udowadniać.
UsuńZapewniam Cie Marcinie, że w dzisiejszych czasach dużo łatwiej i szybciej zdobywa się potrzebne informacje i wiedzę. Wystarczy poklikać, ja musiałam całymi latami czytać opasłe tomiska.:-))))))))
Pomyślności.
Ikka - przyjąłem do "akceptującej wiadomości" to co piszesz. Ale z tymi "jezuitami" to jednak przegięłaś. Ale zostawmy to historykom, bo rzeczywistość nam skrzeczy. Pozdrawiam serdecznie !!!
UsuńŻeby nie było, że o tym UW byłam gołosłowna, to gazeta napomknęła.:-)))
Usuńhttp://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/56,90005,13563245,Jezuici_we_Wroclawiu__przybyli__przemowili__zwyciezyli.html#LokWrocTxt
O jezuitach z Alei Pracy, to więcej może n.p. Frasyniuk, powiedzieć.
Pomyślności.
Pożegnano jednego, a powitano w szumie medialnym drugiego. Czy to będzie jakaś istotna zmiana? Wątpię.Od przeszło dwóch tysiącleci utarte koleiny, pracowicie ukształtowane i dające "złote jabłko wiedzy".
OdpowiedzUsuńW każdym razie dla świata - nic się nie zmieni, a kk jak trwa, tak będzie trwał in saecula saeculorum i działał na korzyść jego. opatrzności. Wystarczyło popatrzeć na histeryczne powitanie w historycznym wydarzeniu asinus asinorum, jednego w drugim.
Czyżby naprawdę mało jest papież Franciszek osobą nieznaną? Przekazuję link - warto zapoznać się z treścią: http://polska.newsweek.pl/janusz-palikot-krytykuje-papieza-z-argentyny,102440,1,1.html
Pozdrawiam.
zpla - wprawdzie nie wiem co to znaczy "zpla" - twój nick - ale masz racje- TRWA MAĆ Watykan i jego "kurie". I o to tu lata !!
UsuńUzupełnię swój komentarz słowami dotyczącymi tamtego okresu dyktatury junty wojskowej w Argentynie, podczas której wielu, bardzo wielu ludzi lewicujących znikało z przestrzeni publicznej i z życia rodzinnego w wyniku donosów, o których jest mowa właśnie w książce pt. CISZA wymienionej w poście, a dotyczącej powiązań hierarchów kościelnych z Dyktaturą. Właściwie ta książka jest syntezą współpracy przedstawicieli kk z juntą gen,Videli Redonto w latach 1976 - 2006.
UsuńWłaśnie o tym jest pieśń, mówiąca o bólu i rozpaczy osób bliskich, nadaremnie szukających zaginionych:
http://www.youtube.com/watch?v=tk4stb28gzc
ps. przepraszam - za pomyłkę w podpisie w poprzednim komentarzu - winno być zola
Była bym nieco bardziej ostrożna w ocenach Zolu. U nas tez napisano pewną książkę, według której to "agent Bolek" komunę obalił. Pamiętamy też, że byli u nas "księża patrioci", wśród innych kapłanów także wielu TW, a i samego Wyszyńskiego o różności, w różnym czasie oskarżano. Trzeba jednak mieć dowody. To, że ktoś kogoś oskarża, nie znaczy że to prawda. Także fakt, że ktoś inny za mało przeciwdziałał, nie oznacza, że współpracował, zdradzał, czy donosił.
UsuńPomyślności.
Ikko*)) Nie jestem szybka do wydawania osobistych wyroków , czy osądów i to publicznie. Postać nowego Papieża - nie jest mi znana, nazwisko kardynała obiło mi się o uszy może ze dwa razy? Ale jeśli z kilku stron dochodzą różnorakie głosy, to warto powertować i poczytać, by można było posiąść jakąkolwiek wiedzę dla swoich osobistych refleksji. Stąd podzieliłam się linkiem do notatki J.Palikota w czasopiśmie Newseek, podzieliłam się wiedzą na temat książki Cisza, z ogólnym opisem czego jej treść dotyczy i jakiego przedziału czasowego oraz miejsca zdarzeń. Nie dodałam tylko jednego , acz ważnego punktu, że książka ta zawiera dokumentację, dotyczącą treści, ale - nie wytknęłam nikogo - kogo można by obarczyć odpowiedzialnością. Sama jestem przeciwna w ogóle wydawania opinii, to obecnie - miejsce dla historyków w oparciu o dokumentację. Reszta zawiera się tylko w sumieniu serc. Nadmienię tylko, że Argentyńska Dyktatura - na pewno nie jest tożsama, czy podobna z naszymi czasami z PRL-u. I jak to się mówi, dzięki Bogu.Wystarczy nam martyrologia z II W.Ś, by być wyczulonym na odcienie neofaszyzmu, nacjonalizmu i zapędów dyktatorskich. W tej chwili - już jest coraz więcej wiadomości na ten temat, niźli wtedy, gdy pisałam komentarz. Mogą one poszerzyć horyzont dla spojrzenia i pogłębić wiedzę:), by zmniejszyć swoje wątpliwości. Ale, czy to od naszej wiedzy - niewiedzy zależy przyszły pontyfikat nowego papieża? Absolutnie nie. A więc z jakąkolwiek przeszłością - nowy papież pochyli się z troską nad Kościoła przyszłością. A więc nihil novi.:))
UsuńZgadzam się z Tobą Ikko, że czasem trzeba powściągnąć swoją opinię i poczekać na klarowniejszy obraz wizerunku i owoce jego działań. Po smaku poznamy ich jakość dla świata.
Serdeczności dla Ciebie***
SARMATA - jak już Ty coś napiszesz - to napiszesz. Warto się nad tym głęboko zastanowić. Dziękuję za pouczający komentarz i refleksje do niego. Miałeś jednak rację , pisząc onegdaj- Internetu nie pokonają - PRAWDA NAS WYZWOLI !! Pozdrawiam serdecznie !!! No i pisz częściej !!!!!!!
OdpowiedzUsuńEch... Szkoda, że biały. A już czekałem na komentarz posła Górskiego (tego od "końca cywilizacji białego człowieka").
OdpowiedzUsuńklik.net !!! Pozwolę sobie przypomnieć, reguły zakonne jezuitów. Jedna z nich "Reguła o trzymaniu z Kościołem" -głosiła wszem i wobec, że: "...trzeba być zawsze gotowym wierzyć, że to co ja widzę jako BIAŁE, jest CZARNE - jeżeli tak to ogłosi Kościół Hierarchiczny...". Inna reguła głosiła, że" "...herezja czai się w każdym z nas i tylko od nas zależy czy jej ulegniemy...". Wypada też wspomnieć o tym, że jezuici - oprócz przysięgi zakonnej ( ślubowania zakonnego) składali - też jako jedyny zakon - przysięgę na wierność papieżowi. Jeżeli więc przyjąć, że Franciszek I-szy - jako jezuita, będzie stosował się do tych reguł - to może być ciekawie. Ale nie gdybajmy - po czynach GO poznamy, jak głosi Pismo.
UsuńSarmato, zmobilizuj Twoich przyjaciół na liiil, coś powoli promocje idą :))))
UsuńFunia - dobry wieczór !!! Przykro mi ale nie mam żadnych przyjaciół na "liiil". Czasami tam zaglądam - aby sobie poczytać, ale nikogo nie promuję i nie oczekuję aby ktoś promował mnie.Lubie czytać komentarze pana Antoniego Kopffa, ale tylko dwa razy zabrałem tam głos w dyskusji. Po co się wtrącać - jak ludzie tam dobrze piszą. A poczytać warto !!! Miłego wieczoru !!!
UsuńE tam Sarmato, nie chodzi o zadnych przyjaciół na liiil >)) Chodzi o piszących na tym blogu bo odniosłam wrazenie ze panowie się znacie i jesteście w serdecznej komitywie (Karol, Zyga, Marcin, Jędrek ...)) zwrociłam uwagę że nie widzę ich nicków promujących Elizy wpisy. A ten dzisiejszy choć nie Elizy ale pański, zasluguje na promocje bo ciekawy. :))
UsuńFunia - to tylko "powinowactwo" myślowe. Tak naprawdę to znam tylko Wiktora i to od "szczenięcych" lat. Od wielu też lat razem żarły nas komary, kiedy zasiadaliśmy wspólnie przy wędkach. Jak ryby nie brały, był czas aby o tym i owym pogadać. :-))))))))
UsuńNie rozumiem tego obłędu? Tej "sraczki medialnej "od radia telewizji poprzez prasę.Nowy władca feudalny w Watykanie,i tyle.
OdpowiedzUsuńI jakie to ma znaczenie w skali makro.Kto tam zasiądzie.Co się zmieni w naszym życiu.
"Nasi" nagle poprą związki partnerskie,krzykną tak "In vitro"księża pedofile zrezygnują "z kapłaństwa" i gremialnie denuncjacja się sami na Policji.
Od zaraz zrezygnują z tacy i wzbraniać się będą od zapłaty "za sakramenty"Nagle im się przypomni "darmo dostaliście darmo dawajcie" Katecheci w szkołach swe pensje przeznaczona na podobno "głodne dzieci" Rydzyk się pokaja a mieszanie się do polityki uznają za "bluźnierstwo" i surowo potępią.
Przyłączą się do kryzysu i poproszą o kasy fiskalne,i zrezygnują z tego 0,5 %
A u siebie "na gospodarstwie" nowo wybrany zlikwiduje to co tak celnie opisano w
"http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103086,13543111,Czas_kardynalow__wojna_frakcji__Kim_sa_glowni_rozgrywajacy_.html#Cuk
Te wszystkie "gadania natchnione" "ze Duch Święty" wpływał popierał pomagał w wyborze.I nikomu, do ciasnego łba, nawet nie wpadnie,ze gdyby jego tak ten Duch Święty popierał w wyborach,to by go posłał do wszystkich diabłów Bo co to za "przyspieszony wybór" w 5 czy 8 głosowaniu.A przecież to Duch Święty wiedzący wszystko i nieomylny. Ale jakiś taki niezdecydowany i nierychliwy.
No i oczywista oczywistość"nasz strażnik żyrandola" wypalił od razu z zaproszeniem.
Kilka milionów pójdzie znów sie....z naszej kasy "Bo nasz krK "ubogim jest"A on hojna ręka.Zaprasza Jednocześnie obwieszczając nie mamy pieniędzy na.Ale na to ma Ba już znalazł.Na to ma.Bo gdyby dał"narodowi" to by przeżarli przecież./jak powiedział Rydzyk do stoczniowców,gdy się upomnieli "o marności"
Zmieni się coś? Bedzie lepiej?Inaczej? Bliżej tego, co głoszą od tysiącleci?
Nagle dostana natchnienia i nawrócenia? Nagle nauki Jezusa wcielą w czyn.
Tak ? ćzy Nie? .
Ide o zakład ze nie I nic się nie zmieni A jeśli tak, to po co sobie d..zawracać czym, na co się nie miało, absolutnie, żadnego wpływu.
Wpływu ?Tam?
Jesli "parafianin" nie ma wpływu na wybór własnego proboszcza O usunięciu go nie ma co mówić.
I tylko "obywatelski sprzeciw" połączony niekiedy z rękoczynami, zamykaniem na łańcuch plebani i warty pod kościołem,a nade wszystko zaprzestanie płacenia na tacę powoduje"przychylenie się" "pochylenie" kolejnego Biskupa do prośby "wiernych".
Albo jak to już się zdarzyło gdy nieznani sprawcy spalili kościół razem z plebanią
W.i.e.s.i.e.k - oczaru się napiłeś, czy co? :*)) To czysta bajka i fantazja, że nagle veni creator spiritus oświeceni - może zrezygnują i działać będą za friko w wierze na chwałę Bożą. Czy widziałeś, żeby raz zdobyte pozycje kk opuścił i popuścił koniom cugli? Bo ja nie. To bestia wciąż nienasycona i głodna w swym ubóstwie. Tak więc nihil novi proszę pana.Trzeba będzie im z gardeł na mus wyrywać to, czym podstępem nachapali się..Wczoraj decyzją TK umorzył postępowanie ws Komisji Majątkowej. To dopiero klęk przed mocą kościoła. Pytanie tyko, jak długo jeszcze będzie panował kk blekotem nad umysłami owieczek? Pozdrawiam*)
Usuńzola14 marca 2013 17:03 Czy ja zostałem dobrze zrozumiany,ze mnie "oczarem"
UsuńA co to jest???ten "oczar" bo nie słyszałem ,a może bym tak na stare lata..
Zmieni się coś? Bedzie lepiej?Inaczej?
Bliżej tego, co głoszą od tysiącleci?
Nagle dostana natchnienia i nawrócenia? Nagle nauki Jezusa wcielą w czyn.
Tak ? ćzy Nie? .
Ide o zakład ze nie I nic się nie zmieni A jeśli tak, to po co sobie d..zawracać czym, na co się nie miało, absolutnie, żadnego wpływu.
Wpływu ?Tam?
Zmieniło się Wieśku..
UsuńMiłośnika i czynnie popierającego " pana" Hitlera - Benka o numerze 16, zastąpił miłośnik junty argentyńskiej gen. Videli Redondo. Był lojalnym donosicielem junty - nie wahał się, przed zadenuncjonowaniem swoich dwóch kolegów - po sukienkach:) Przypłacili to strasznymi torturami i półrocznym więzieniem.
No i ten nowy nie ma numeru i jest pierwszy , jako Franek. Obaj - jak cały kościół - mają hopla na punkcie " komunistów", których widzą wszędzie. Gotowi się sprzysiąc - przeciwko nim - z samym diabłem. Nie ważne czy personifikuje go/ diabła/: Hitler, Pinochet, Redondo...
Obaj są skrajnymi konserwatystami, w najgorszym znaczeniu tego słowa.
Oczar to taka roślina. Ja znam powiedzenie: " napił się szaleju " :)
Masz całkowitą rację: NIC SIĘ NIE ZMIENI ! I... w sumie niewiele mnie to obchodzi. Nie moje małpy, nie mój cyrk:) Stanisław
Stanisław - no nareszcie daje się czytać to co piszesz. Krótko, zwięźle i treściwie. Tak trzymaj !!! A co do przeszłości "Jorgusia" - zgadzam się z Tobą, teraz dopiero się dowiemy, że nie była ona taka czysta , nieposzlakowana i wzniosła. Wprost przeciwnie!!!!. Już sam fakt, że do godności kardynalskiej powołał go nasz Karol Wojtyła mówi sam za siebie. To ta sama "rasa" i ta sama konserwa kościelna.Juz dzisiaj na forach Internetu grzebia w zyciorysie "Jorgusia" - nie jest on ciekawy a wprost przeciwnie. To był kolaborant hunty wojskowej w Argentynie i to prze wiele lat. Pozdrawiam !!!
UsuńJakieś dowody Marcinie? Mnie tam wprawdzie wszystko jedno, ale czytam tez takie informacje.
Usuń"Laureat Pokojowej Nagrody Nobla, Argentyńczyk Adolfo Pérez Esquivel, powiedział w wywiadzie dla BBC, że papież Franciszek nie współpracował z juntą argentyńską. - Nie miał powiązań z dyktaturą - powiedział cytowany przez "Buenos Aires Herald" Esquivel.
Broniąc papieża, noblista podkreśla, że niektórzy hierarchowie kościelni w Argentynie wspierali dyktaturę rządzącą krajem w latach 1976-1983, ale "to nie był przypadek Bergoglia".
Nowy papież ma za sobą długą karierę w Kościele katolickim - był i arcybiskupem Buenos Aires, i dwukrotnie przewodniczącym Konferencji Episkopatu Argentyny. W 2005 r. pojawiły się oskarżenia pod jego adresem, dotyczące współpracy z juntą, która rządziła Argentyną w latach 70. Dowodów nigdy nie przedstawiono.
Esquivel dostał Pokojowego Nobla w 1980 r. za działalność na rzecz praw człowieka pod rządami junty argentyńskiej. Kilkanaście miesięcy był więziony i torturowany przez juntę."
Pomyślności.
Ikka - i tylko tyle ??? Wkrótce się przekonasz, ze "białe" jest "czarne"- idę o zakład !!!
UsuńW.i.e.ś.i.e.k*)). Ależ nie może powstać żaden zakład, ponieważ jesteśmy tego samego zdania:) i podobnej oceny:). Czytając Twój post - w oczach powstał właściwie - pożądany obraz przez niejednego z nas pokajania się przedstawicieli kk i unormowania stosunków państwo - kościół. I to dzięki Twojemu stylowi pisarskiemu doznałam pięknej wizji, że uśmiechnęłam się szeroko i zamarzyło się widzieć to w realu.:). Nie było żadnej złej intencji i kontekstów, które miałbyś brać do serca:)) Jakże bym mogła, gdy z całym szacunkiem czerpię wiedzę z Twoich postów:). A oczar? - gatunek roślinny, krzewisty lubiący wilgoć pod sobą i mający duże, przepiękne kwiaty. Są to gatunki ogrodowe jak Hibiskus moscheutos, oczarik bagienny Hamamelis pośredni, tulejnik kanadyjski /o zapachu skunksa i kamczacki - bezzapachowy/. Kwiaty z krzewów bagiennych czasem - powodują omamy./w nadmiarze/. A tak ogólnie - kwiat hibiskusa - stosowany jest jako dodatek do herbatek ziołowych:))
UsuńBardzo zdrowych. Miłego wieczoru*
Marcinie, może jestem w "mylnym błędzie", ale czy to nie jest tak, że przewielebni krk kolaborowali, kolaborują i będą zawsze kolaborować z KAŻDĄ władzą, bo z tej kolaboracji ( możesz to nazwać współpracą, mnie tam wszytko jedno)pochodzą ich pączkujace wiekami mająteczki ? A że się czasem jakas junta, czy inna komuna przyplącze, no cóż...widać taka była wola Pana !
UsuńWy tu tak poważnie i dostojnie a ja w nawiązaniu do winiety złamię konwencję wierszykiem (nieznanego autora) kiedyś zasłyszanym.
Usuń>> Znudzony onanizmem siedmioletni Franio
ujrzał siostrę w kąpieli i rzucił się na nią.
Miłe złego początki lecz koniec żałosny,
dostał klapsa od mamy a syfa od siostry. <<
Poszłoo:)
Usuń" Pachnie" mi ten świetny wierszyk A. Waligórskim:)
Pozdrawiam
Stanisław
Papież z Argentyny tzn Watykan szuka nowych rynków zbytu. Europę już wydoili, Afryka jeszcze za biedna, to przyszedł czas na Amerykę Płd.
OdpowiedzUsuńRycho !!! Bogu niech będą dzięki. Ale na bananach interesu nie zrobią - taniocha. A złoto wywieźli z Ameryki konkwistadorzy.No to jak ???
UsuńNa bananach z pewnością nie... Ale widąc wiek tego zgreda, Watykan daje sobie 4-5 lat na ciche wyczyszczenie tego co da się wyczyścić i na głębokie zakopanie tego czego wyczyścić się nie da.
UsuńSaluto, najważniejsze, że nie był współpracownikiem SB i KGB. Junta argentyńska to pikuś. Na pewno pan Terliowski będzie go chwalił :DDDDDDD
UsuńNo oczywista oczywistość, taki katolik święty. A junta argentyńska to rzeczywiście jest lepsza od KGB czy SB pod jakim względem? mniej wymordowała ludzi? Terlikowski zadżumiony przez PIS i wcale nie chodzi jemu o kościół czy o ludzi ale o władzę, obalić rząd i dorwać sie do stołków, to jest cel nadrzędny a wtedy i PIS i kosciół i TV katolickie będą miały hulaj dusza piekła nie ma.
UsuńInny punkt widzenia na historię Franciszka, z netu:)
Usuń"Na czym miała polegać rzekoma współpraca papieża Franciszka z juntą?W swojej książce "El Silencio" dziennikarz śledczy Horacio Verbitsky twierdzi, że Jorge Mario Bergoglio wycofał swoją opiekę nad Orlando Yoriem i Franciscem Jalicsem, jezuitami pracującymi w slumsach. Jezuci ci zostali aresztowani przez juntę. Orlando Yorio wprost oskarżał o to ojca Bergoglio. Verbitsky sugerował również w książce, że ojciec Bergoglio przyzwalał na areszty dla lewicujących księży, co mogło doprowadzić do śmierci niektórych z nich ".
http://www.mowimyjak.pl/fakty/informacje/kontrowersje-woko-papieza-franciszka-czy-kardyna-bergoglio-by-donosicielem,22_53818.html
Nawet ichniejszy " duch święty " by się w tym pogubił:)
Stanisław
To było do wpisu " Ikki" z godz. 21:12.
UsuńJak widać są różne i różniste opinie...
Stanisław
Nie wiem jak było Stanisławie, zwracam tylko uwagę na fakt, że różne są zdania i opinie. Nie można więc wyrabiać sobie poglądu na podstawie jednej książki. Adolfo Perez Esquivel, to nie tylko opozycjonista i laureat Pokojowej Nagrody Nobla (1980 r.). To także założyciel organizacji, która dokumentowała zbrodnie wojskowych dyktatur w Ameryce Południowej. Sądzę więc, że wie o wiele więcej niż autor książki, który opisuje dwa przypadki aresztowania księży, a swoich przypuszczeń nie był w stanie udowodnić.
UsuńPomyślności.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75477,13564316,Jak_Franciszek_zachowywal_sie_w_czasach_krwawych_rzadow.html#ixzz2NYeb7u1U
To jest poprawny link
Usuńhttp://wyborcza.pl/1,75477,13564316,Jak_Franciszek_zachowywal_sie_w_czasach_krwawych_rzadow.html
Ciekawe jaka będzie polityka wobec "pyskaczy" wynoszących "podłe oszczerstwa" poza spiżową bramę? Czyżby jakieś działanie w południowo-amerykańskim stylu?
OdpowiedzUsuńSerce Kościoła bije w Ameryce Poludniowej. Tam i tylko tam jest aktywne, ambitne, pozbawione kompleksów chrześcijaństwo. Nowy papież może wykorzystać doświadczenia Kościoła Ameryki Południowej, opartego na mniejszych wspólnotach, na bezpośrednim głoszeniu Ewangelii i na mniejszym formalizmie
UsuńKroko - witaj !!!Dopiero teraz otworzą się "upusty dziennikarskie" na temat nowego papieża i jego niezbyt chwalebnej przeszłości w czasach kiedy w Argentynie działała hunta wojskowa. Będzie o czy pisać !!! Nie chcę o tym sam pisać, bo posadzą mnie niektórzy, że mam czarne okulary na nosie. Sam się przekonasz - już wkrótce !!! Miłego wieczoru !!!
UsuńSarmato, witaj, alez pismaki już zaczynają o tym mówić, z pewnością zaczną robić "pranie" jeżeli papa będzie chciał włączyc odkurzacz he he będzie ciekawie he he. Miłego rowniez.
UsuńPodobnie jak u nas,kto niewygodny,to zaraz jest TW "Bolek".
UsuńPolecam krótki tekst Jacka Pałasińskiego. Jak by nie patrzeć, spośród dziennikarzy polskich, najlepiej jest zorientowany, także w tym, co pod watykański dywan jest pozamiatane.
OdpowiedzUsuńhttp://studioopinii.pl/jacek-palasinski-rewolucja/
Pomyślności.
Ikko, bardzo bardzo Cię przepraszam ale Pałasiński żeby mogł zrobiłby kaplicę ze studia TVN24, najlepiej zorientowany? coz w tym dziwnego? nie na darmo byl wyslannikiem w Watykanie....
Usuńmilego
Przecież nie nawołuję Funiu, aby się z Pałasińskim zgadzać. Sama jednak przyznasz, że jako "wysłannik", jest lepiej zorientowany niż my. To może warto poczytać (także między wierszami), a nie jedynie domyślać się "w ciemno".
UsuńPomyślności.
Ależ ja doskonale zrozumiałam Ikko o czym piszesz, nie piszę też że nawołujesz w czymkolwiek, jednak pozostanę przy swoim zdaniu, spojrzenie p.Palasinskiego jest mocno zdeformowane jego adoracją KK, dlatego bardziej polegam na własnych obserwacjach :))
UsuńFunia - i słusznie czynisz !!!!!
UsuńTaaaaa, serduszko kościółka możne mocno bić w Ameryce Południowej, bo nie mają tam konkurencji. Muzułmanów śladowe ilości, starszych braci w wierze takoż a o buddyźmie nikt nie słyszał.
OdpowiedzUsuńposzłoo - o ho ho ho ! Co do tych braci starszych w wierze kompletnie się mylisz. Tam tego pełno i w bród. Tam jest interes do zrobienia !!!
UsuńOch Ty,Karol..Jedź tam też interes robić,z jaguarów można skórę zdzierać.
UsuńBardzo interesujące wywody, ale proszę mi wybaczyć (nie mogę się skupić), bo od dłuższej chwili płaczę ze śmiechu z tej "watykańskiej rury kominowej". Nic to, cierpiącego rozśmieszyć toż to wielka zasługa. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń"W moim imieniu, w imieniu argentyńskiego rządu i obywateli naszego kraju chcę Panu pogratulować." - napisała prezydent Argentyny.
OdpowiedzUsuńW Polsce zwrócenie się do księdza per 'Pan' to grzech ciężki, a w prasie prawicowej śmiertelny :)))
Prezydent Argentyny jest mocno skonfliktowana z nowym łojcem Frankiem. Bo ośmieliła zatwierdzić małżeństwa / związki homoseksualne - nie pytając świątobliwego o zgodę! Skaranie boskie - bo on zgody nie dał!!!
UsuńNasz Pan Prezydent Komorowski już zaporosił Franka do Polski. Jeszcze tamten nie zdążył się rozpakować, a Prezydent " święckiej " Polski - już mu służy... Wstyd! Czy uzgodnił z Rostowskim kasę na tą wizytę? Bo to znowu ... kilkaset marnych milionów/?/ Ech...
Stanisław
Wizytę sfinansuje Caritas,budżet sfinansuje Caritas,my sfinansujemy budżet,a nas..Bóg da..
UsuńCo za cholerny niefart, tydzen byłem we Włoszech i przez tydzen na 25 kanałach z 30, nic tylko habemus papam. A ze mało mnie to obchodzi, tyle mniej wiecej co wybory szefa mafii w kartelu kolumbijskim, wynudziłem sie weczorami w hotelu. Na szcescie były skoki i Kamil wygrał a Justyna Kowalczyk dołozyła norweżkom w sprincie, w ich Oslo. Jest sie z czego cieszyć i być dumnym.
OdpowiedzUsuńkalmar
Anonimowy - no bo kto o tej porze jeździ do Włoch !!! Wiadomo, że tam tylko pizza i te tam ich "maccaroni". Po kilku dniach obrzydnie każdemu. A już jak trafił się watykański "news" - to huzia na Józia. Ja bylem na Wyspach Kanaryjskich - wiało jak cholera, ale poza tym cisza i spokój,
UsuńNo,a w takiej Argentynie to nikt chyba ostatnio głodny nie chodzi,ulice pełne Franciszków.
UsuńNie moj cyrk i nie moja małpa, ale co za arogancka propaganda!Zdrowy, normalny czlowiek nie musi nic wiedziec o papiezu! Nawet, ze taki cudak istnieje!
OdpowiedzUsuńzdzichu - i o to "Lotto". Nie ma nic ważniejszego jak zdrowie psychiczne. Powiedz to np.Kaczyńskiemu - oplują cie na całe dożywocie.
UsuńSugeruję Zdzichu zacząć słuchać Radia Maryja. Tam o nowym papieżu ani mru mru...:-))))))))))
Usuńhttp://studioopinii.pl/kazimierz-sowa-jedyne-takie-radio/
Pomyślności.
A tak "w ogóle" to jakoś wymiotło z blogu rożnych tam "evidentów" i "zenobiuszów". Widać,że jeszcze rozpaczają - no bo jak nowy papież każe żreć szczaw spaślakom, będzie im nie po "kolędzie". Te mirabelki to niech tam już mają= okażmy miłosierdzie !!!
OdpowiedzUsuńKazik - bo teraz Rydzyk będzie w opałach. Jak tu ukryć "realia" i "marności" przed jezuickim papieżem. Już widzę, jak o.Tadeusz karmi ptaszki okruchami ze swojego stołu !!! Hi hi hi !!! Ale się porąbało !!!
OdpowiedzUsuńA skąd będzie miał chleb? Ze stołówki Brata Alberta?
Usuńm_16 !! Podobno "wypiekiem" chlebusia zajmują się siostry "Urszulanki". Stołówki Brata Alberta dostają za frico zwroty ze sklepów i bez Vat-u.
UsuńA to ciekawe jakim cudem bez vat-u ?
UsuńJakieś zwolnienie celowe tylko dla blackmanów ?
Podanie podpisane "Alleluja" i do przodu ?
Dobrze się stało,że papież przyjął imię Św. Franciszka z Asyżu.Dzięki temu wielu zainteresuje się,kto to był taki,jak żył i dlaczego odgarniał od siebie,a nie do siebie.Baaa,nawet zwierzęta to w/g Niego"nasi mniejsi bracia". Dla purpuratów to pewnie ciężki frajer,no i poza tym można mieć jakąś skalę porównawczą.
OdpowiedzUsuńNo to panprezes pluje sobie do kapelusza. W celibacie żyje od "maleńkości", popiera całym serduchem politykę KrK, popiera o.Redemptora. popiera ePiSkopat Polski. Trzeba było kandydować, tam było do pokonania tylko 115 czerwonych, a klub Pis-u liczy prawie tak samo. Hoooofmaaaan - parszywcu - dlaczego mi nie doradziłeś!!
OdpowiedzUsuńJędrek :-))))))))))))))))))))))))))))))))))
UsuńDzień dobry Pani Elizo !!! Siedzę sobie przy porannej kawie i przeglądam, co tam na forach internetowych piszą o nowym sterniku "łodzi Piotrowej". Po wielogodzinnych okrzykach zachwytu , następuję zazwyczaj refleksja - no to kogo nam w końcu wybrano? I tutaj rzeczywistość zaczyna popiskiwać.Znamiennym też jest, że polscy biskupi - jak to się mówi - nabrali wody w gęby. Jakoś nikt się nie kwapi do entuzjastycznych opinii, nawet ci, co brali bezpośredni udział w Konklawe. Czyżby to był kolejny znak od "Opatrzności"?? Pan senator Libicki - na swoim blogu dostrzega skromność i prostotę nowego sternika, bo odział się na "habemus" tylko w skromną białą komżę bez złotogłowia ornatów lub papieskiej purpury. Miało by to wróżyć o skromności i ubóstwie w przyszłych "posługach". Wcale nie jestem przekonany do takiej opinii. Sięgnijmy bowiem do niedalekiej przeszłości- nasz Karol Wojtyła z właściwa sobie pokorą, całował na kolanach ziemię kraju, do którego przybywał z wizytą duszpasterską. A potem odbywała się dalsza część tej wizyty, ale już w całkiem bizantyjskim stylu, z rozmachem i przepychem i...wielkimi kosztami. Pożyjemy - zobaczymy !!!
OdpowiedzUsuńInni komentatorzy zaczynają szperać w papieskim życiorysie i jakoś mina im rzednie w miarę czytania, ale natrętnie wręcz podkreślają skromność kardynalską Franciszka I-go. Oto bowiem do pracy wyruszał on autobusem komunikacji miejskiej a nie wypasiona limuzyną. Nikt jednak nie pisze czy to był codzienny nawyk, czy też robienie sobie PR-u. U nas też jeden z "polityków" udał się na zakupy do "Biedronki" aby zapoznać się z "koszykiem cen" - jakoś szybko mu to zbrzydło, bo go publicznie obśmiano. Stare przysłowie mówi - nie należy chwalić pogody , przed zachodem słońca. Byłbym za tym. zwłaszcza, że inne przysłowie mówi "ubrał się diabeł w ornat i na mszę ogonem dzwoni". Po takich pozorach ubóstwa papieskiego, nie należy przesądzać jaki będzie jego pontyfikat. Daje tu dużo do myślenia abdykacja Benedykta XVI. Nie podołał reformom Kurii Rzymskiej, a jak się wydaje, wcale tego nie próbował, bo wszyscy oceniają go jako skostniałego konserwatystę watykańskiego. W rezultacie mamy to co mamy - kompletne rozpasanie purpuratów i niemal codzienne wmiatanie pod dywan kolejnych skandali. Uzbrajam się więc w dużą porcję cierpliwości. Pożyjemy - zobaczymy !!! Miłego dnia życzę!!!
Dodał bym tylko Sarmato do Twojego komentarza, że może należało by renegocjować z Episkopatem wysokość odpisu podatkowego na utrzymanie Kościoła w Polsce. No bo jak ma być tak skromnie - to po co im te miliardy. :-))))))))). Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńWiktor15 marca 2013 07:37,
UsuńWitaj,
"No bo jak ma być tak skromnie - to po co im te miliardy."
Nie rozumiem?!
- No po to, zeby bylo skromnie Wiktorze! Miliardowi daleko do Psi-Omega!
Pozdrawiam z humorem
Witaj francopolo !!! Jesteś w "mylnym błędzie" jak to określa Begonijka.Naukowcy z Uniwersytetu Rosynanta w Toledo odkryli większą liczbę od Psi-Omega. Jest to 2 do potęgi tak nieprawdopodobnej, że jej tu nawet nie przytaczam + 2 - (zobacz w Wikipedii pod hasłem Psi-Omega).Pozdrawiam !!!
UsuńWiktorze, ale do obliczenia tego co Watykan uciułał sobie przez te 2.000 lat, wystarczy chyba liczba Psi-Omega ???
UsuńMarcinie - noo... powiedzmy, że masz rację. W łacinie jest taki wyraz "circa" - co daje sie przetłumaczyć jako "około". :-))))))))))
UsuńWiktorze - z ust mi to wyjąłeś, propozycja całkiem na czasie :-))))) Miłego !!!!
OdpowiedzUsuńSarmato, może jestem zbyt "doszukująca się" , ale zastanowiło mnie to ...jedno płuco papieża. Nie trzeba być przecież wybitnym pulmunologiem, aby wiedzieć, że organizm napędzany tylko jednym miechem, zbyt wydajny nie jest. Bez istotnej przyczyny nie usuwa się przecież pacjentowi całego płuca. Hmmm...niektórzy piszą, że wybrano papieża "przejściowego", a mnie bardziej nasuwa się określenie "zejściowy" ... Pozdrawiam serdecznie.
UsuńBegonijko - witaj !! No.... ciekawe spostrzeżenie, zwłaszcza, że nowy papież to jest jednak kawał chłopa "przy kości" a nie taki chudzina jak jego poprzednik. Być może ma zainstalowane jakieś pulmonologiczne wspomaganie. To jednak będzie przed wiernymi skrzętnie skrywane aby nie nadwątlać wiary. Zapewne też, jak odwiedzi Polskę- nie będzie pielgrzymował na Jasną Górę, bo dostał by zadyszki. A propos - nasi rządzący ubiegli wszystkich i już wystosowali gorące zaproszenie do pasterskiej wizyty. Czyżby to jakieś knowania premiera aby Franciszek zaczął porządki w Kościele - właśnie od Polski. Pamiętaj, że nasz premier to Donald FRANCISZEK Tusk. Jak się spotka dwóch Franciszków, to zawsze pierwsze lody prędzej pękają i łatwiej się dogadać. To nawet ładnie brzmi -" mów mi Franek", tak jakoś swojsko. Może dlatego nasi prałaci i biskupi oniemieli po wyborze. Jednak ta mewa na kominie to było jakieś przesłanie. Miłego dnia, chociaż za oknem zima i -4 stopnie.
UsuńMów mi Franek - kapitalnie !!!! :-))))))))))
UsuńSarmato, dzięki poniższemu wpisowi wiemy, że to nie całe płuco, ale szczytowy segment prawego...a i przywołany został przykład chłopa na chwał, czyli Johna Wayne'a. Hmmm...na schwał, to ten John był w filmach, bo w kalendarz kopnął w kondycji raczej kiepskiej, w dużym stopniu na własne życzenie. Ale niech mu tam ziemia lekką będzie. Koncepcja dwóch Franków brzmi dobrze ......zwłaszcza, jak Jorguś pomoże ! :)))
UsuńOniemiałe biskupy ...bezcenne !!!
http://jacekpalasinski.blog.onet.pl/2013/03/15/facce-sogna/
Brakujący, "pulmunologiczny" link :
Usuńhttp://jacekpalasinski.blog.onet.pl/2013/03/14/dolce-stil-novo/
Z tego co wcześniej wyczytałam w necie, tę operację płuca to miał nim został księdzem, więc kilkadziesiąt lat z tym uszczerbkiem żyje.
UsuńA papcio toruński to gdzie? Czyżby na jakiś " wyszczuplający obóz" się udał? W myśl zasady "jak cię widzą, tak cię piszą" boi się podpaść papieżowi ascecie?:-)))))
Pomyślności.
Ikko, tatko pewnikiem szykuje osprzęt ( krzyże, różańce, transparenty, kije bejsbolowe, łańcuchy, pochodnie itp.) na "odzyskiwanie Wolski" w dniu 10 kwietnia ! P.S. U nas w zasadzie jest tylko jedno wskazanie do usuwania części, lub całego płuca, ale może w Argentynie jest inaczej. Zresztą ...to tylko swoista ciekawostka na temat papieża, nic więcej.
UsuńBegonijko - i tu mamy problem - zwykła rozrzutność według Nowej Polityki Ekonomicznej Watykanu (NEP- to coś z Lenina). Wystarczyło by kropidło i kropielnica, pamiętasz jak skutkowało podczas strajków sierpniowych w Gdańsku. Teraz "Dudziarze" przygotowują się do "sparaliżowania Śląska" co ma nastąpić 26 marca. Stanie komunikacja miejska i kolejowa, huty i kopalnie. Ten Hindus - co to za frico kupił polskie huty już zaciera ręce, bo będzie miał powód do pozbycia się związkowych obiboków- a jest tego od groma w każdym zakładzie.
UsuńJorguś pozbyć to na początku, zwija interes w Europie, wlasnie Belgię zrobil w bambuko, obiecal inwestycje, regiony się wykrwawily a on dupe wypiął i zwinął interes a wlasnych, krajowych hut nie otworzysz bo przepisy nie pozwolą a on aby nie miec konkurencji żadnej huty nie sprzedaje...
UsuńTo tak z oficjalnych źródeł Begonijko.
Usuń"Rzecznik prasowy Watykanu potwierdziła dziś, że papież Franciszek nie ma części płuca. - Potwierdzam, że papież był w młodości operowany - powiedział ksiądz Federico Lombardi
Oświadczenie to wynikło z faktu, że w Watykanie pojawiły się niespokojne pytania o stan zdrowia 76-letniego papieża.
- Papież był operowany jako bardzo młody, 21-letni człowiek - mówił Lombardi. - Wówczas miał usuniętą cześć płuca, gdyż jego życie było zagrożone. Jednak zawsze widziałem go w dobrym zdrowie, jego argentyńscy przyjaciele mogą to potwierdzić - zapewnił rzecznik."
Pomyślności.
O matko, nasze biskupy i arcy z niemożności podjęcia decyzji, czy stało się dobrze, czy źle, stanęły w rozkroku ! Nasza karczma "Rzym" (czyli skromne imperium tatki Inkasenta ) milczy, jak zaklęta, to i biedaki nie wiedzą, co myśleć...Ehhhh, zobaczyć "naszego" Flaszkę w tramwaju linii 12 i umrzeć ! :)))))))))))
OdpowiedzUsuńhttp://wyborcza.pl/1,75477,13564397,Dlaczego_polscy_ksieza_ciesza_sie_z_nowego_papieza_.html#TRrelSST
begonijka - a niech Cię - zobaczyć Flaszkę w tramwaju ha ha ha !!! :-))))))))
Usuńbegonijka - hi hi - też bym chciała zobaczyć Flaszkę w tramwaju, może nawet dała bym mu na bilet, bo biedaczysko takie. Długów ma po uszy, komornicy go ścigają, limuzyna pewnie już zajęta i pójdzie na przetarg-licytację. Odradzała bym kupno, pewno tylne zawieszenie mocno nadwyrężone, bo Głódź to też kawał chłopa.
Usuńbegonijka - jak by co, jak by ten Franciszek nie wystarczał do przełamania lodów, to jestem do dyspozycji. Jorgo z Jorgusiem zawsze się dogada- obalimy halba i będzie "po ptokach" !!!
Usuń:-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
UsuńHe he, nawet panprezs zamilkł z wrażenia, żadnych konferencji prasowych, żadnych wywiadów, żadnych komentarzy. A tu szykowali się na 10 kwietnia ze stutysięczną manifestacją w III rocznicę zamachnięcia. Nawet don Antonio zamilkł jak wyłączył silniki Tupolewa przed walnięciem w ziemię.Coś mi się widzi, że nastąpi "przełom" - nie obgaduj bliźniego swego - czy jakoś tak !!!
UsuńCicho wszędzie, głucho wszędzie - co to będzie, co to będzie ??????????
UsuńAdam - nic nie będzie, w Watykanie gorzej już bywało i zawsze jakoś oszwabili ludzi. Dopóki maja miliardy dolarów na kontach - śmieją się ze wszystkich. Pic na wodę !!!!
UsuńPaweł !! Nie kracz, choćby dla przykładu będą musieli kilkudziesięciu purpurowych spuścić do lasu. A jak już lawina zacznie się toczyć - trudno ja zatrzymać. Będą sami się sypać - w myśl zasady - PO NAS CHOĆBY POTOP. Już tak tam bywało. No i pamiętaj, że w Ameryce Południowej od dawna szerzy się "Religia Wyzwolenia" i różne tam schizmy. Już JP II pielgrzymkował tam aby gasić pożary - zapomniałeś ???
UsuńKarol- strzał w dziesiątkę !!! Dlatego wybrali takiego papieża - zna od podszewki tamtejsze środowisko katolickie i schizmatyków. Swój swojemu oka nie wykole !!!
UsuńA Niemcy tłumaczą te "habemus" po swojemu HABE MUSS !!!(musimy mieć)
UsuńKarol - racja. Nasz JP II obściskiwał się nawet z Fidelem Castro aby pomnożyć stado owieczek i baranków !!!
UsuńSalut Eliza,
OdpowiedzUsuńW tym kontekscie (Kamasutra) , pod zdjeciem "les François", powinno byc zamiast François Dernier - François par DERRIERE! Sadzac po jego minie!
Zrozumiale tylko dla francuskojezycznych.
Pozdrawiam z humorem,
A mnie wnuczek -no raczej juz wnuk (9 lat),zadal niedawno pytanie dotyczace celibatu.
OdpowiedzUsuń- Co to jest celibat?
- Odpowiedzialem.
- Papy , jezeli w KRK jest celibat to jak oni
istnieja od 20 wiekow?
Dzisiaj, po przeczytaniu powyzszego, mam ochote mu odpowiedziec : dzieki ich bardzo tajnej Kamasutrze. Ale jeszcze poczekam pare lat.
Pozdrawiam z humorem swiatle grono,
ZNACIE HISZPANSKI? PRZECZYTAJCIE ARGENTYNSKA STRONA O FRANCISZKU SZOK!!!!!!!! PODAJE NAZWE BLOGA SERES LIBRES PARA LA DEMOCRACIA Y LA VERDAD jeden z tytulow OSKRZONY CRYMINALISTA ZOSTAJE PAPIEZEM...
OdpowiedzUsuńAnonimowy - nie "nerwujsia" - napisz dokładniej, podaj link !! U nas też tabloidy Sakiewicza piszą rożne sensacje i pie...rdoły.
UsuńElizo - jednak ta mewa na rurze kominowej zas..rała cały interes. Ludzie zaczynają się śmiać a to źle wróży purpurowym !!! Miałaś nosa, że opublikowałaś ten temat na blogu. Będzie się działo, teraz cały świat zacznie się przyglądać jaki to ten KrK jest "ubogi". Pozdrowienia dla odważnej kobiety - TAK TRZYMAĆ!!!
UsuńCmooooooook
UsuńElizo - w Polsce całuje się z "dubeltówki" - dlatego nieskromnie nadstawiam drugi policzek !!! :-))))))))))
UsuńNie jestem zbyt mocny w informatyce ale znam perfekcyjnie hiszpanski dlatego podaje nazwe bloga jaszcze raz SERES LIBRES PARA LA DEMOCRACJA Y LA VERDAD lub SERESLIBRES.COM przykro mi ze nie moge podac linka ale po prostu sie na tym nie znam pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAnonimku !!! No to przełumacz co tam piszą. Wujek Google odmawia przetłumaczenia hiszpańskiego tekstu na nasz język. Do roboty !!!
UsuńPrzetlumaczylem teraz tylko czekac czy pani Eliza zatwierdzi.
UsuńElizo - jestem po wrażeniem !!! Już dawno nie było na Twoim blogu takiej ciekawej i merytorycznej dyskusji, bez chamstwa, bez szamba i bez umysłowego pisowskiego "pustostanu". Tak powinno być codziennie - niech się wypowiadają ludzie, którzy maja coś ciekawego do powiedzenia a nie umysłowe pustaki. Podoba mi się ten blog !!! Życzę powodzenia !!!!
OdpowiedzUsuńOj Elizo,ale sobie "nagrabiłam" u Mamci ślęczącej w TRWAM od rana do wieczora. Mamcia już tylko porusza się tylko w domu za pomocą wózeczka.Ale od rana do północy,kiedy przyjął Franciszek,to skomentowałam,że teraz powinien zacząć od odbierania bogactw od Rydzyka,zakonników,mnichów i innych naciągaczy starszych osób.W tym roku odbieramy pocztę ze skrzynki,ponieważ Mamcia tylko w domu o balkoniku,nigdy tego nie kontrolowaliśmy,ale teraz wiem,że pazerność misjonarzy i innych sukienkowych to normalne hieny żerujące na staruszkach.Ostatnio od Braci z Pieniężna były dwie takie same książeczki a w w każdej z nich 4-ry przekazy,czyli 8-siem...No i jak tu się nie wkur.ć?.Od kiedy mam dojście do skrzynki i nie wysyła nie dostała nawet kalendarza na Nowy Rok za parę groszy,bo nie wpłaciła 50 lub 100-ki,to dostała "pstryczek w nosek".Mąż określił to bardziej dosanie,ale nie powtórzę....)))Następny cwaniak przesłał jakieś tam życzenia z okazji Imienin i kolejne przekazy,czy oni robią to z dobrego serca,czy chciwość , pazerność i pranie mózgów mają wpajane już kiedy wstępują w te pedofilskie mury ?WYKORZYSTYWAĆ BIEDNYCH UMYSOWO,A BOGATYCH W PORTFELE? Teraz zaczynam odpisywać tym wszystkim "potrzebującym.że koniec z wysyłamiem przez moją Mamę,bo sama jest bardzo schorowana i potrzebuje pomocy na lekarstwa i całodobową opiekę.Ciekawe czy będzie jakiś odzew i przekaz na 100 złotych dla mojaj Mamy.Dam znać po misiesiącu jak sie sprawy mają.Pozdrawiam Cię Elizo bardzo sedecznie-Twoja od lat wielbicielka -Alicja-
OdpowiedzUsuńć