niedziela, 18 marca 2012

Zenit bezczelności

18 marca 2012



Jak Kościół był potrzebny, to się pchali, wchodzili do zakrystii, prosili o pomoc. Dzisiaj wytaczają armaty, nie wiem po co - tak prymas Polski arcybiskup Józef Kowalczyk odniósł się do proponowanej przez rząd likwidacji Funduszu Kościelnego.


Widać obecnie Kościół przestał być potrzebny. Czas, szanowni przebierańcy, zdać sobie z tego sprawę.
Widzisz panie biskup, to jest tak...
W latach dziewięcdziesiątych Episkopat Kościoła Rzymsko-Katolickiego w Polsce był największym beneficjentem upadku komuny. Dostaliście Fundusz Kościelny, majątki. Dostaliście w prezencie od Suchockiej i Mazowieckiego Konkordat, od ówczesnego Sejmu dostaliście kasę na Katedrę Opatrzności Bożej etc...Mieliście szeroko pojętą "wolnośc gospodarczą"- zwolnienia z podatków (każda parafia) fundacje (Rydzyka), możliwośc sprowadzania towarów z zagranicy (bez cła, akcyzy i VAT) np samochody na "bonzów kościelnych". Do tego wasze wpływy z pogrzebów, chrzestów, slubów. Wpływy z instalacji na wieżach kościelnych anten do telefonii komórkowej, przekaźniki do telewizji cyfrowych itp. Więc MY nie rozumiemy skąd to pytanie biskupie...
Ale jeśli biskup chciałby jeszcze coś wiedziec na temat swojego majątku, to proszę bez wstydu zapytac. Chętnie odpowiemy. W sumie teraz wierni umieją czytac i pisac... Nawet inernet mają. Wszystko mogą już wiedziec...

Gdy spełniono wszystkie zachcianki, biskupom zachciało się władzy, wpływu na partie, parlament. W lukę wpakowali się cwani politycy z PIS. Pochówek bez zgody narodowej na Wawelu Lekceważenie zdania wiernych i nabijanie kasy w końcu przelało miarę. Krytyki też nie potrafią znieść z godnością. Aż trudno uwierzyć iż dla nich kasa nie jest ważniejsza od życia wiecznego.
Fundusz Kościelny, to nie jakieś "odbieranie pieniędzy za czasy PRL-u". Fundusz Kościelny ustanowiono w 1950 roku jako rekompensatę za skonfiskowane "dobra kościelne". Obecnie kler walcząc o utrzymanie tego fundyszu, czyli "reliktu PRL" dają dowód, jak bardzo ich ta "przebrzydla komuna" prześladowała. Po zwrocie "zagarniętego" mienia kościołowi fundusz ten z założenia traci rację bytu.
"to musi być na zasadzie sprawiedliwości społecznej"Na zasadzie sprawiedliwości społecznej, panie prymas, to należałoby dokonać w Polsce SEKULARYZACJI dóbr kościelnych, a nie - nadal w was cokolwiek pchać. Niech się wierzący DODATKOWO opodatkują, a państwo - co najwyżej - zrobi wam grzeczność, że będzie nieodpłatnie te podatki zbierać i wam przekazywać. Nie przypominam sobie, aby ewangelia mówiłą coś, że musimy tworzyć episkopaty, eminencje, konkordaty, modlitwy do figurek, symboli, ale pamiętam doskonale, że Pan Jezus zabronił wam przyjmować złota, srebra i jakiekolwiek zapłaty za nauki.
Ten komu się uda postawić wskazówki zegara na dobrą godzinę w tej sprawie - naród nie zapomni. Tak więc podpisywać tę ustawę, tylko nie zapomnijcie wydać zakaz z kolektowania za śluby, komunie, pogrzeby bo to tak samo niezgodne z ewangelią. Ja popieram, a Wy ludzie, dajcie troche dopingu. Niech ziemia się zatrzęsię. Powodzenia.

Polecam też art. w DZIENNIK.pl
W tym roku jednak prawdopodobnie po raz pierwszy nie odbędą się wielkanocne rekolekcje dla partii Donalda Tuska - donosi "Newsweek".
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/383540,platforma-odwoluje-rekolekcje.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.