Waldy'emu do remizy nie
spieszno..
"W tej kadencji PO jest zdecydowana, by nie
iść na "zgniłe kompromisy", zwłaszcza w sprawie reformy emerytalnej. Jeżeli nie
będziemy w stanie jej przeprowadzić, zastanowimy się nad nowymi
scenariuszami politycznymi. My nadal chcemy rządzić z PSL, cztery lata. Chcemy
rządzić, a nie administrować, nie zamiatać problemów pod dywan. Nie może być
tak, że nasi koledzy z PSL czerpią wszystkie, niemałe przyjemności z bycia u
władzy, a równocześnie ciężary odpowiedzialności za władzę chcą przerzucać albo
na nas, albo na jakichś przyszłych rządzących" - powiedział Jarosław Gowin. I
ostrzegał przed możliwymi przedterminowymi wyborami do parlamentu.
Premier Tusk powinien poprosic Waldy'ego o
rozwód i niezwłocznie upublicznić plan reformy emerytalnej..... jeśli jest dobry
to obywatele to ocenią niezależnie od stanowiska sejmowych durniów, a jeśli jest
durny- to niech odda władzę PiSowi, a ten szybko dokończy dzieła zniszczenia.
Czekać już nie ma na co.
Bo żeby dać, to trzeba mieć z
czego. Jeżeli ktoś zaczyna pracę w wieku 25 lat (po studiach) i chce po 35
latach pracy iść na emeryturę, no i
oczywiście żyć minimum do 85 roku życia.
Czyli pracując 35 lat, chce dostawać GODNĄ
emeryturę przez następne 25 lat. Demografia spada. Na dwoje rodziców, przypada
jedno dziecko, które będzie musiało wypracować emeryturę dla dwojga rodziców. Jak? Dojdzie do takiej
sytuacji jak w Belgii czy Holandii, gdzie sprowadzono do pracy dziesiątki
tysięcy emigrantów, żeby pracowali na ich emerytury. Dziś jest tylko problem z
nimi, bo okazało się, że nie są zbyt pracowici, a za to kochają socjale. Czy
tego w Polsce chcecie?
Nie
bardzo rozumiem tej całej histerii w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego.
Wedlug mnie jest nieusprawiedliwiona. Rozejrzyjcie się wokół - jedna sąsiadka,
druga sąsiadka, sąsiad - jeden, drugi i trzeci, znajomi będący już na emeryturze
... PRACUJĄ!!! Na pół etatu, na 1/4 etatu, na różne umowy! No dobrze,dobrze,
popracują jeszcze parę lat, skończą definitywnie z pracą i... zostaną ze swoją
małą emeryturką. A gdyby pracowali normalnie do 67 roku, ich emerytura byłaby...
większa! Dlaczego teraz nie ma protestów, że emeryci zabierają młodym pracę?
Przecież większość emerytów "dorabia" sobie na wszelkie sposoby. A z tą pracą
młodych to różnie bywa. Najczęściej po ukończeniu szkoły wcale nie spieszą się
do pracy! Bo tatuś i mamusia - emeryci - dorobią i utrzymają pociechę, a ona...
"będzie szukała pracy"... i narzekała głośno, że jej znaleźć nie może "bo rząd
nie robi nic"!
Póki co, nie wierzę w
koniec koalicji. Ciekawi mnie w tej chwili, co tak naprawdę PSL chce
ugrać i za ile się sprzeda (bo sprzeda się na pewno). Obstawiajcie jak chcecie.
I zaprawdę zaprawdę powiadam wam, nim kogut trzy razy zapieje w piątek Waldek
kajać się ze strachu o stołek przed Donkiem
będzie. A jak myślicie, kto gra na rozwalenie koalicji? Ano Kościół, bo ma w
PSLu mnóstwo swoich piesków, więcej niż w PO klęczników, którzy na jedno
skinienie grubym paluchem biskupa wykonają każdy scenariusz, aby reforma o,3%
nie doszła do skutku. Racjami bytu PSL jest KRUS i trwanie w koalicji z
kimkolwiek, a tu przychodzą jacyś i im dupę zawracają żeby zająć stanowiska. A
PSL jest jak kura, zanim da kogutowi musi udawać, że ucieka, żeby wyborcy nie
pomyśleli, że jest łatwa. Ale PSL dobrze wie, że to dzięki PO może znosić złote
jajka, kasa, stanowiska dla wszystkich pociotków i konkubin działaczy z
PSL. Waldy nie zrezygnuje z tych kilkuset etatów w KRUSIE i Agencjach Rozwoju
Rolnictwa. Jak się nie dogadają to pół roku i po etatach i co wtedy Waldy powie
swoim kumpelom?No i widły pójda w ruch :))
A tak na marginesie to rząd wziął się za
reformę bałaganu emerytalnego - kolokwialnie mówiąc - od doopy strony. Bo czy
brakuje pieniędzy ze składek na wypłatę emerytur z ZUS, a nie brakuje ich w
KRUS? Do świadczeń KRUS dopłaca budżet z podatków, 95% bo składki KRUS-owców
pokrywają zaledwie 5% wypłat i ten stan ma pozostać. Do ZUS dopłaca się, 40% bo
składki ubezpieczonych w ZUS pokrywają 60% wypłat, a "reforma" ma polegać na
tym, aby jeszcze dłużej płacili Ci którzy już płacą najdłużej. Kto więcej
pobiera wypłat niż wpłaca składek? Policjant przechodzący na emeryturę po 15
latach służby w wieku 35 lat ma taki bilans: wpłata 0zł brak składek, wplata
podatków również, 0 bo całe wynagrodzenie pochodziło z budżetu. Oto jeden z
powodów, dla którego rządowi brakuje pieniędzy, bo przecież tych
uprzywilejowanych są setki tysięcy. GUS podał, że jest obecnie czynnych 100 tys.
żołnierzy, na ponad 400 tys. emerytów wojskowych. Podobne proporcje są w
wszystkich uprzywilejowanych emerytalnie, ubezpieczeniowo i podatkowo grupach.
To te przywileje niszczą państwo, a nie ludzie pracujący do 65 lat! Tak więc
podwyższanie wieku emerytalnego mężczyznom 65 letnim, którzy już przepracowali
49 lat do 67 lat, a jednocześnie pozostawienie tych wszystkich luksusowych, a
wielokrotnie droższych przywilejów, to po prostu chamstwo i złodziejstwo!!
Dodać do tego wszystkiego kasę i przywileje
KK, to podział społeczeństwa na panów i poddanych!! Trzeba, zwłaszcza dzisiaj
psa nazwać psem, a kota
kotem.
Niezmiernie rozśmieszył mnie wpis na jednym z
blogów politycznych, gdzie jest takie zdanie "Wygląda na to że to jednak Tusk
będzie musiał ustąpić Pawlakowi, aby mógł dalej wprowadzać "nowe standardy"do
naszej polityki". Bloger, który pisze takie banialuki nie ma najmniejszego
pojęcia o realiach, niech lepiej spróbuje pisać książkę kucharską o przetworach z grzybów, z racji,
że jest miłośnikiem pewnego polityka będącego zapalonym grzybiarzem
:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.