P O L E C A M
Krzysztof Łoziński: Trzeba założyć KOD
Gdy czytam komentarze na pod artykułami na SO, widzę że często pojawia się pytanie, co robić, wobec jawnych prób demontażu demokracji dokonywanych przez PiS. Nie będę ich wymieniał, wszyscy wiedzą.
Mój pomysł jest następujący: trzeba założyć Komitet Obrony Demokracji działający na podobnych zasadach do tych, na jakich niegdyś działał KOR (Komitet Obrony Robotników powstały w 1976 roku). We wzorowaniu się na KOR nie ma nic złego, mimo iż niektórzy jego członkowie i współpracownicy (Macierewicz, Kaczyński…) przeszli później na ciemną stronę mocy. Przecież nie chodzi o te same osoby, lecz o metodę działania, która okazała się skuteczna.
A więc, trzeba zebrać grupę ludzi, dobrze by byli wśród nich ludzie o uznanym autorytecie, którzy byli by członkami KOD. Członkami, tak jak było w KOR, to znaczy występujący jawnie pod imieniem i nazwiskiem, podpisujący się pod dokumentami, występującymi publicznie. Druga grupa to współpracownicy, ludzie formalnie nie zrzeszeni, ale pomagający, zajmujący się zbieraniem informacji (legalnym, żadnego wykradania, szpiegowania, podsłuchiwania itp), kolportażem materiałów, pozyskiwaniem środków. Ci ludzie celowo nie powinni być zrzeszeni w formalnej strukturze, bez jakiejś podległości, kierownictwa, wydawania poleceń.
Dlaczego tak? Dlatego, że w przypadku członków jawnych bardzo trudno ich oskarżyć (nawet komuna miała z tym kłopot), bo o co? O obronę demokracji? Niepolitycznie. O spiskowanie? Też nie bardzo, bo przecież działają jawnie. Cała siła KOR-u polegała na tym, że działał w dużym stopniu w ramach konstytucyjnego prawa. Działał w obronie pewnych podstawowych wartości, a nie przeciw państwu w ogóle. KOR nie deklarował nigdy obalenia ustroju, nie wzywał do przemocy, nie deklarował wrogości do władzy, tylko patrzył władzy na ręce i punktował jej naruszenia praw obywatelskich. Tak powinno być i teraz. Organizacja, która by nie uznawała wyniku wyborów, bardzo szybko by upadła. KOD powinien być, dokąd tylko się da, jawnie zarejestrowanym stowarzyszeniem. Nie powinien się wiązać z żadną konkretną partią polityczną.
A teraz dlaczego współpracownicy nie powinni być formalnie zrzeszeni i zorganizowani w hierarchiczną strukturę. Dlatego, że przy dzisiejszych możliwościach i technikach operacyjnych, taka struktura nie przetrwa trzech dni. Ale żadne „służby” nie poradzą sobie ze środowiskiem jak mgła, opartym na więziach towarzyskich, koleżeńskich. Ze środowiskiem ludzi, którzy podejmują działania na zasadzie spontanicznego pomysłu i skrzyknięcia paru kolegów do jego realizacji. Tu nikt nie dojdzie po nitce do kłębka, bo nie ma nitki i nie ma kłębka.
Dziś jest o tyle łatwiej (na razie), że nie trzeba tworzyć podziemia. Są gazety, w których można publikować, są legalne drukarnie, w których (jeszcze) można drukować, jest Internet, jest (jeszcze) możliwość organizowania spotkań i wykładów.
A co robić? To samo, co robił KOR. Pisać listy otwarte i zbierać pod nimi podpisy (można przez Internet), tworzyć raporty (takie jak nasz „Raport Gęgaczy”, żadna dyktatura nie lubi, gdy „spisane są czyny i rozmowy”), prowadzić dyskusje publiczne i wykłady, organizować pokojowe demonstracje. Organizować pomoc prawną i materialną dla ewentualnych poszkodowanych. Bardzo ważne jest pokazywanie społeczeństwu, jak bardzo jest okłamywane. Zresztą co ja będę Polakom tłumaczył takie rzeczy. Trzeba pokazać że „siła bezsilnych” istnieje.
I trzeba pamiętać, celem nie jest obalanie legalnie wybranych władz państwa, lecz obrona demokracji, praworządności, praw człowieka, praw obywatelskich i prawdy. To ostatnie jest chyba nawet najważniejsze, bo już słyszymy o „polityce historycznej”, „polityce karnej” itp. Co gorsza, o ile komuna miała „ekonomię polityczną”, to to towarzystwo ma już nawet „fizykę polityczną” i „chemię polityczną”.
I proszę szanownego towarzystwa, nie oczekujcie, że ja to zrobię. Ja nawet nie mam fizycznych możliwości, bo raz: mieszkam za daleko od dużych miast; bo dwa: mam już tyle lat, co mam i nie te siły. To nie jest zadanie dla emerytów. A jeśli taka grupa ludzi sama, bez popychania palcem, nie umie się zebrać, to i nic nie zrobi.
Popieram bo idzie nowe
OdpowiedzUsuń"W nocy Beata Szydło wniosła o odwołanie szefów wojskowych i cywilnych służb specjalnych: ABW, AW, SKW i SWW. – W nocy zatrzymano Burego Jaka szkoda ze "bez kamer"
Na początek
Chętnych zapraszam do protestu: https://dzialaj.akcjademokracja.pl/campaigns/ulaskawienie
Inicjatywę popieram, z całego serca, widząc pilną potrzebę jej powstania. Chętnie włączę się - jako szeregowy członek, bo nie jestem, a tym bardziej nie pretenduję do jakiegokolwiek autorytetu:)
OdpowiedzUsuńZresztą, pojęcie " autorytet, staje się obecnie, trudne do zdefiniowania, bo autorytety często się zmieniają i trudno zdefiniować osobę, która byłaby autorytetem uniwersalnym.
Jeśli coś się wykrystalizuje - chętnie powiadomię - poprzez blog Elizy, której rola też może być ważka. Jako choćby; bezpieczna skrzynka kontaktowa:) Bezpieczna, głównie dla Niej:)
Spróbować warto, bo to wszystko co JUŻ się zadziało: wstrząsa i oburza:(( A to dopiero przygrywka. Pisowska przygrywka do zawłaszczenia Polski!
Stanisław
Dopóki w społeczeństwie nie wypali się, chociaż trochę, wszechobecna NIENAWIŚĆ ( to świetne narzędzie wszelkich satrapów, o wieki wieków, amen), nie widzę żadnych szans na normalne państwo. Pisze o tym rozsądny w poglądach Krzysztof Mroziewicz.
OdpowiedzUsuńhttp://studioopinii.pl/krzysztof-mroziewicz-pelnia-wladzy-zero-odpowiedzialnosci/
Już napisałam ,że nastąpiła zmiana nazewnictwa pór dnia/nocy.Teraz godziny od 22 w nocy do 6 rano będą się nazywać późnymi godzinami wieczornymi.Oj, będzie ciekawie,Polacy cóżeście zrobili!!!!
OdpowiedzUsuńO przepraszam, WOLACY !!! Polaków proszę do tego nie mieszać !!!
Usuńbegonijka19 listopada 2015 12:44
OdpowiedzUsuńTrzeba być kretynem by w czas rozbuchanej w Europie "działalności" terrorystów zmieniać W SPOSÓB JAWNY szefów służb tajnych.
Trzeba być kretynem by to rozgłaszać wszem i wobec i obsadzać ich stanowiska ludźmi nowymi i tylko "pełniącymi obowiązki" bo jeszcze nie zostali sprawdzeni nie maja certyfikatów dostępu do spraw tajnych w tym NATO ect
Czy znacie taki kraj na świecie gdzie "czystki w tajnych służbach" nawet "zmiany kadrowe" robi się w sposób widoczny i jawny.??
To jawne zaproszenie dla terrorystów.Teraz możecie działać bezpiecznie bo "w ich służbach" bałagan i nie będzie miał kto podjąć decyzji czy koordynować działania
I jak zawsze działa tu Macierewicz .Wcale sie nie zdziwię jak wysmaży i przedstawi kolejny swój Raport z działania" gdzie wymieni dane personalne wszystkich z tajnych służb
@Wiesiek : z tymi certyfikatami dostępu to są i będą ogólnie jaja.
OdpowiedzUsuńAni Macierewicz ani Ziobro nie mają na takie certyfikaty szans.
Ich przydupasy obsadzeni na stolkach też choćby z faktu , że...są ich przydupasami.
Efekt ? Nikt nam nic nie będzie przekazywał wychodząc z założenia , że jak sobie jebniętych wybraliście na szefów spec służb , to się terez martwcie sami.
Pozostaje bazowanie na własnej agenturze , o ile osiem lat wystarczyło na jej odbudowanie , po dzialności antka.
Obawiam się , że nie , bo to proces na dekady.
Mam dziwne wrażenie , że przy działalności chłopców od Macierewicza (a pamiętamy jakie kadry wprowadził ostatnio) werbowany na hasło "polskie służby proponujemy współpracę" dostanie kolki śmiechowej i pokaże durniom co trzeba. Czyli wała.
A obecna agentura o ile ją posiadamy , właśnie rozważa , czy skitrać się przed naszymi w misce ryżu w Singapurze , czy może lepiej w dupie morsa na Grenlandii. Albo lemura na Madagaskarze.
Nieboszczyk Mieczysław Rakowski - onegdaj - powiadał:
OdpowiedzUsuń" Kto ma telewizję - ten ma waaadzę "
Kaczor, w swojej boskiej wręcz " mondrości " - rozszerzył to hasło na:
" Kto ma telewizję, służby, szkoły, prasę, wojsko, szkolnictwo wyższe, komisje sejmowe - ten ma waadzę absolutną "!!
I realizuje swój katastrofalny plan, nader skutecznie!
I w pomarszczonym dupsku ma fakt, że: zagrożenie w Europie jest wielkie, o czym ostrzegają przywódcy zachodni.
Grozi nam ponowny atak terrtorystyczny. Nie jeden. Byś może z użyciem namiastki broni biologicznej i chemicznej!
Ale to nie jest ważne, ważna jest waaadza, za którą tak już kaczy syn - tęsknił:(((
Władza ABSOLUTNA ! I teraz demokracja już mniej panuprezesowi - będzie potrzebna! Jak Adolfowi H., w przedwojennych Niemczech
Stanisław
Stasiu
OdpowiedzUsuńA mnie wiewiórki wyjaśniły fenomen tak wielkiego poparcia PIS przez "sutannowych"
Otóż PIS przyrzekł ,iż księża, tez dostaną po 500 zł na każde dziecko
Wiesiu:)
UsuńOni mają jakiś " swój " fundusz alimentacyjny, z naszych pieniędzy, oczywiście.
Ale.. dodatkowo... " pincet "... na pewno się przyda, starym rozpustnikom, pod warunkiem, że nie będzie potrzeba ujawnić danych - do wiadomości ogółu...
Ale o to zadba już świecka służba watykańskim zbójom. Ostatnimi czasy - mam wrażenie - że znacznie się rozbudowała! Ta sitwa, znaczy się...
A w ogóle... czy takie pisanie to nie jest: " atak na kościół ":)))))))
Mam dylemat.
Jak poprzeć KOD, jeśli obawiam się - udostępnić dane osobowe? Czy Ty podałeś tam swoje dane? Mnie już - jakby - zaczynają ostrzegać/?/ miejscowi nawiedzeni. A kaszubi są wredni:)
W prawdzie nie jestem strachliwy, ale moja żona mówi, że jak mnie zamkną - to mnie udusi:)
Te moje "lęki" niepokoją mnie i smucą - bo są niechybnie - oznaką starości... :)
Pozdrawiam
Stanisław
Mnie zaś rozbawiło coś innego. Mianowicie Rosja zainwestowała w amerykańskie zadłużenie kolejne pieniądze w wys. 10 mld.$. Jak zdążą kupią sobie Obamę, a jak tak dalej pójdzie to być może tak, że na wniosek Patriarchy, kupią sobie Watykan. No może nie sami a do spółki z Kitajcami.
OdpowiedzUsuńStanisław
OdpowiedzUsuńOczywiście wybór należy do Ciebie Tylko radze sobie przypomnieć ponadczasowe słowa
Martina Niemöller,
Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem przecież Żydem.
Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem przecież komunistą.
Kiedy przyszli po socjaldemokratów, nie protestowałem.
Nie byłem przecież socjaldemokratą.
Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem przecież związkowcem.
Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było.
Podpisałem Wieśku - nie jestem hipokrytą:)
UsuńKtóry to... pisze , pisze, a jak co do czego przyjdzie - zaczyna " mieć wątpliwości " :) Otrzymałem e-maila zwrotnego, potwierdzającego mój wpis do KOD.
A że: dają mi już - na razie przez domofon - do zrozumienia, że nie jestem Polakiem, a wręcz, że jestem "niepolakiem"...to też prawda, ale... mam ich w zadku:)
A Ty, podpisałeś? Ciekawy jestem jak wielu, z tu - piszących?
Stanisław
Proces " ufasadowywania " / od fasady / instytucji, które winny stać na straży: Konstytucji, praw, niezależności sądów - trwa!
OdpowiedzUsuńDotychczasowy skład Trybunał Konstytucyjnego nie był idealny. Sam podważałem " niezależność " przewodniczącego Rzepińskiego, po przyjęciu - przez niego - odznaczenia watykańskiego.
To co zrobił pis - to próba likwidacji wszelkich przeszkód w tworzeniu prawa - przychylnego dla zbrodniczych zamiarów - panaprezesa! To samo można zrobić z: rzecznikiem praw obywatelskich, praw dziecka. Zachowując urząd - wprowadzić swojego klakiera!
Na naszych oczach ginie państwo praworządne, dokonywany jest - mord na demokracji!
Panyprezesowi demokracja już nie jest potrzebna. Dzięki niej, uzyskał władzę absolutną!
Teraz, gdy już ją ma, stosuje metody swoich " wielkich " poprzedników: Hitlera i Stalina. Bliżej - Łukaszenki!
Ostrzegałem, że bezkarność jaką zapewniła Platforma pis-owi, odwróci się i rykoszetem przywali w nas wszystkich. I to się WŁAŚNIE dzieje!
Coś trzeba robić, bo to ostatni gwizdek, aby zapędy karła powstrzymać!
Stanisław
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA gdzie sie podział mój ulubiony komentator m-16?
OdpowiedzUsuń