W 2009 r. Wioletta Szwak urodziła córkę Różę. Kilka dni
po porodzie decyzją Sądu Rejonowego w Szamotułach dziewczynka została odebrana
matce i przekazana rodzinie zastępczej. Po nagłośnieniu sprawy przez media i
interwencji m.in. Rzecznika Praw Obywatelskich sąd zadecydował, że Róża może
wrócić do domu. Przy badaniu szpitalnej dokumentacji ws. odebrania matce Róży
okazało się, że w trakcie porodu kobieta została wysterylizowana. Doktor
Barbara K. podczas zabiegu cesarskiego cięcia dokonała ubezpłodnienia Wioletty
Szwak, pozbawiając ją zdolności płodzenia, spowodowała u niej ciężki uszczerbek
na zdrowiu. Ubezpłodnienie przeprowadzono bez zgody pacjentki. Wczoraj Sąd
Okręgowy w Poznaniu w procesie apelacyjnym skazał lekarkę na rok więzienia w
zawieszeniu na dwa lata i 10 tys.odszkodowania.
Z tego co pisze kodeks karny, za uszkodzenie ciała
powodujące niemożność posiadania potomstwa, jest w kodeksie 12 lat więzienia,
"w zawieszeniu" to triumf sprawiedliwości w naszym kraju. A Kościół
ścigający kliniki skrobankowe, Kościół wyjący jak wilk do Księżyca w sprawie
antykoncepcji, nie ma nic przeciwko pozbawienia tej kobiety płodności. Kłaniają
sie hitlerowskie zdobycze cywilizacyjne.
Nie 10 tysięcy ale 500 tysięcy powinna ta lekarka
zapłacić Pani Szwak. A Różyczka jest śliczna i ma już 5 lat.
Gdyby nie zainteresowanie mediów, Rzecznika Praw Dziecka,
mieszkańców, internautów i wszystkich ludzi dobrej woli, Różyczka podzieliłabym los jak czworo dzieci
jej mamy z poprzedniego związku. I z mnóstwem innych dzieci odbieranych
bezrefleksyjnie rodzinom z powodu biedy czy „niewydolności wychowawczej”.
Odbieranych, mimo że rodzinę chroni polska Konstytucja. Bo sądy posługują sie
wyidealizowanym obrazem rodziny, której rodzina Róży zdaniem sądu nie
spełniała. Tutaj sąd zaproponował jedynie widmo rodziny zastępczej. Nie dał
Róży żadnych gwarancji. Mogła więc zostać kolejną wychowanką sierocińca.
Teoretycznie mamy przepisy, powiatowe i gminne ośrodki
pomocy rodzinie, których zadaniem jest pomagać materialnie, wychowawczo i
psychologicznie, aby takich rodzin jak Róży nie rozbijać. Ale w praktyce,
ośrodki zajmują się wypłacaniem zasiłków i szkoleniem rodzin zastępczych. To
wszystko w większości przypadków. A sądy odbierają dzieci za biedę, brud i
nieporządek, za chorobę rodziców i zdarza się za banały. Bo tak łatwiej. W sprawie Róży dwie rzeczy
zaważyły o szczęśliwym zakończeniu. To, że mieszka w Błotach Wielkich, gdzie
mieszkają mądrzy ludzie i wrażliwsi od sądów i urzędów. Stanęli po stronie jej
rodziny, przyszli im z pomocą i pocieszeniem, budując autentyczną sąsiedzką
wspólnotę. I nadzieja, że sprawa zmieni bezduszną, sprzeczną z Konstytucją i „Konwencją
o prawach dziecka” praktykę sądów rodzinnych. Wierzycie w stałe zmiany w tej
kwestii?
Rodzina zastepcza, ktora by to dziecko kochala moglaby dac jej jakies rozsadne szanse na start w zyciu.
OdpowiedzUsuńWiesz co to rodzina zastępcza? to rodzina tymczasowa, dziecko w każdej chwili moglo trafic do przytułka lub pod opieke innej kolejnej rodziny.
UsuńMoże,ale w końcu by się wszystko wydało..
UsuńMoherowe berety, radio Maryja, tv Trwam, ojciec Dyrektor i te wszystkie paciorkowce mają takie zdanie jak Pani Eliza, reszta normalnych ludzi patrzy realistycznie i logicznie na świat. Uważam,że słusznie postąpili lekarze.Powinni to już zrobić dużo wcześniej,skoro czworo niewinnych dzieci tuła się już gdzieś po świecie. Śmiem przypuszczać, że swoje inspiracje do pisania artykułów, oraz mądrość życiową Pani Eliza czerpie z codziennego słuchania bredni przy odbiorniku radiowym słuchając wyżej wymienionej stacji… Dziękuję za uwagę i Pani Elizie gratuluję „mądrości życiowej”
OdpowiedzUsuńTU NIE MA OBOWIAZKU SWOICH ŚMIECI ZOSTAWIAC!!I prosze mnie nie obrażac z tym radyjem toruńskim i resztą, w moim kraju ksiądz się przedemną na „dzień dobry” w pól zgina a nie odwrotnie.
UsuńJa pani nie obrażam, za to w Pani widzę magistra MORALNOŚCI i ETYKI. Pani reakcja wcale mnie nie zdziwiła. Nieładnie tak narzucać innym swoje poglądy
UsuńDlaczego wszyscy moga miec swoje opinie a ja nie mogę?? opinia jest jak d… każdy ma swoją, tylko sztuką jest trwać przy swoim zdaniu.
Usuń.PRL skończył się 30 lat temu, ale socjalistyczna mentalność sprawuje wśród Polaków władzę absolutną. Naczelna zasada tej mentalności: człowiek jest nieważny,człowiekiem można pomiatać, można się bawić, można przy nim majstrować. We wczesnym PRL-u przynajmniej można było spotkać urzędnika o mentalności międzywojennej, a teraz…Ci najmłodsi bynajmniej nie są lepsi, bo przecież kto ich wychowywał?
UsuńTa kobieta i jej partner są zbyt dumni żeby wyciągać rękę po pomoc. Oni nie korzystają z pomocy społecznej. Nie potrafią za swoje pieniądze urządzić sobie nowobogacko mieszkania, bo nie mieli odpowiednich wzorców. Ich wypowiedź, że sami nie mieli możliwości zdobycia wykształcenia, to zrobią wszystko żeby ich dzieci to wykształcenie miały jest bardzo poruszająca. Ci ludzie maja swoją godność i na pewno nie obrzuciliby błotem nikogo kto żyje inaczej niż oni. Historia życia tych ludzi mogłaby posłużyć za scenariusz do filmu. Zwłaszcza ten fragment jej życia kiedy pozbawiono ją opieki nad starszymi dziećmi. Ona nie potrafiła wtedy sie przeciwstawić. Przeciwko miała wszytskich „lepiej wiedzących” jak ma żyć. Teraz ma wsparcie w swoim partnerze życiowym. Prosty człowiek, ale nie prostak. Tak naprawdę ten człowiek zrobił dla nie więcej niz wszyscy inni.
UsuńZa to ty piszesz jak prostak. Ona jest chora psychicznie, on po 60-te, produkuja dzieci jak kroliki, następnym razem to dobrze pomysl,zanim glupoty napiszesz.
UsuńA ty uważasz sie za Boga? O ilosci dzieci decyduja rodzice.Swiadomosci seksualnwj nie ucza w szkole ani w domu.Lekarze sa od leczenia a nie od okaleczania.
UsuńGrycman,coś Ci się popyrtało. Czytaj,człecze uważnie,co Eli pisze,bo przyrównujesz Ją tu do jakiś łojców Rydzyków,TV Trwam czy innych ekstrementów. A jast całkiem odwrotnie! Czytaj uważnie!
UsuńNo i wot następny ks. kurdupelek z prawicznych środowisk,które to zaciekle atakują aborcję,a popierają sterylizację. Co za fałsz i zakłamanie! Kiedy te durnie wykrystalizują swoje poglądy???
UsuńA jaki był powód odebrania pozostałej czwórki dzieci? Bo to chyba ważne. Nie znam tematu, ale nie sądzę, by zrobiono to bez powodu (choć jest to możliwe). Jeśli np. pozostałe dzieci były zaniedbywane, głodzone, czy maltretowane, to tylko przyklasnąć urzędnikom, że chcieli tego losu oszczędzić Róży. Oczywiście, jeśli ISTNIAŁ merytoryczny powód, bo tego nie wiem. I to nie taki, jak swego czasu w Norwegii, kiedy to odebrano dziecko rodzicom dlatego, że było smutne po śmierci babci, którą bardzo kochało.
OdpowiedzUsuńTrochę innego światła rzucają na sprawę komentarze sąsiadów i to już sprzed lat.
Usuń"~XXX 2014-02-07 (12:22)
a ja sie zgadzam z lekarką która dokonała zabiegu Szwakowa ma już tyle dzieci że gdyby nie to że proboszcz i mops pompują w ich patologiczną rodzinę krocie to już dawno by umarli z głodu. Szwak ma tyle ziemi a cała leży ugorem. Miejscowa firma wykonała łazienke i szambo w ich domu to zamiast dziekować - oni z pyskiem na firme kto teraz za wodę zapłaci. !! Ludzie nie znacie całego tematu a mówicie że racje ma szwakowa i jej patologiczna rodzina gdzie mąż pije i bóg wie co ma w głowie. Zaraz po porodzie Pani szwak dajac wywiadu powiedziała ze mąż ma takie zapędy seksualne że tuż po porodzie na nią właził - i to są jej słowa... aż strach co będzie dalej. Bo ta rodzina chce tylko brać!
mgr inż. 2012-10-17 (14:33)
Spytajcie tę durnotę czy wie ile zer ma pół miliona. Nawet najbardziej cyniczny i pazerny adwokat powinien mimo wszystko jako inteligent popierać lekarzy i nie reprezentować przygłupów. Dodam, że tzw. matka Rózi ileś tam dzieci oddała obcym ludziom, bo "sobie nie radziła". Ale spoko, Unia Europejska przyzna jej rację w imię poprawności.
~piko 2012-10-17 (14:38)
A może tak od matki małej Rózy wyegzekwować to, co państwo wybuliło na opiekę nad jej chyba pięciorgiem starszych porzuconych dzieci?
~rudzielec 2012-10-17 (15:24)
Oni sobie nie radzą na podwórku syf wszędzie walają się wraki samochodów w domu syf opieka społeczna pomaga inaczej by sobie sama ta kobieta nie poradziła dzieci chodzą zaniedbane ostatnio widziałam chłopaka w trampkach z odpadającą podeszwą buta to nie do rzeczne zwierzęta w gospodarstwie tych właśnie Państwa były tak zaniedbane,że im odebrano suki rodziły szczenięta które były wyrzucane na pole za dom!!!!!! Nie ma co ich żałować!!!!!!!!!!!!!!!!!"
Sprawę rozbuchała pani mecenas ( mająca dziwnym przypadkiem posiadłość obok Szwaków", no i zrobiła dobry interes. Teraz tylko sowite odszkodowanko i fajnie będzie. Śliczny obrazek.
Jak rozumiem to wklejając te plugawe komentarze wyraża pani Begonijko własne zdanie w tej kwestii?? Myślałam że nasz kraj to normalny,ale okazuje się że nie dlaczego wcześniej za czym Róża się urodziła nikt nie reagował że kobieta nie daje rady wychowywać swoje dzieci i niby jest nieporadna a raptem jak się urodziło czwarte dziecko to ona nie da rady a przecież mąż to już nie ma żadnych praw do swojego nowo narodzonego dziecka. Wcześniej ta rodzina nigdy nie korzystała z pomocy socjalnej, a więc nie żyla na koszt tych powyżej. A poprzednie dzieci wychowywane byly wrogo do wlasnej matki więc jak dzisiaj mają ją traktować skoro wtloczono im do głów "że głupia, ze ich nie kocha, ze brudna, że o nich nie dbała..." estem przekonana ze te dzieci bedą wartosciowe, one napatrzyły się bólu i nieszczęścia, uprzedzeń i odrzucenia innych i sie hartująm już teraz kiedy się ich słucha one są LUDZKIE i bogate wewnętrznie i maja pęki miłosci do rozdania i to jest budujące.
UsuńZastanawiam się kim są ci ludzie którzy popierają tego konowała, wydaje się że są bardziej upośledzeni na umyśle od osoby o której mają czelność pisać /upośledzona/
UsuńDam rękę uciąć, że to sterowni radiem, obrońcy życia poczętego, w większości pochodzący z wielodzietnych rodzin. Dlatego tacy zorientowani i zdecydowani w osądach.
UsuńNIKOMU DZIECI NIE ODDAWAŁA!!! Zabrano jej, stracila męża byla w szoku i depresji, latwo korzystac z czyjejś niemocy i nieszczęścia. Pani Wioletta została wyrzucona za burtę życia, a mianowicie parenaście lat temu była wraz z mężem szczęsliwą kobietą. Tworzyli normalną polską rodzinę. Posiadali czworo dzieci. Nadciągnęła tragedia i idylla się zakończyła. Zmarł mąż. Pani Wioletta załamała się. Mieszkali w domu, gdzie oprócz niej mieszkały 3 rodziny spokrewnione ze sobą, teściowa, szwagier, szwagierka. Została wśród tych ludzi samotna, zagubiona. Znalazła się w szpitalu. W międzyczasie pozbawiono ją praw rodzicielskich i odebrano dzieci, które dalej mieszkają w tym domu. Po wyjściu ze szpitala chciała widzieć swoje dzieci, ale ich do niej nie dopuszczali. Wszyscy od niej się odwrócili, bo jednak komuś na czymś zależało, na czym – nie wiem. Nie mając możliwości powrotu do swojego życia została przygarnięta przez obecnego Partnera, który Panią Wiolettę poskładał i przywrócił do życia, od nowa. Założyli oboje rodzinę, leczyli wspólnie rany i znów okrutny los zadrwił sobie z Pani Wioletty, kobiety na pozór silnej kochającej swoje dzieci…P.S. Polemika obrażliwa w komentarzach na temat tej kobiety i rodziny jest naprawdę nie na miejscu, faktycznie widać tu obraz zezwierzęcenia. Aby móc wyciągać wnioski tak pochopne należy zbadać dokładnie sprawę, zainteresować się, zastanowić a potem się wypowiedzieć.Może ktoś zauważy mój komentarz i weżmie sobie to pod rozwagę co napisałem.
UsuńWziąłem... / pod uwagę / i całkowicie się z tym wpisem zgadzam.
UsuńPozdrawiam
Stanisław
W normalnym(!)państwie takiego neohitlerowskiego śmiecia w białym kitlu pozbawiono,by prawa do wykonywania zawodu!ale w Polsce te zachłanne,pazerne miernoty są jak święte krowy w Indiach!mogą pracować na 8 etatach,po 30 godzin na dobę(sic!)i jakoś ZUS się tym nie interesuje,a skarbówka też nie porówna ile takie coś zarabia,a ile wydaje
OdpowiedzUsuńKobieta po 40-ce nie powinna rodzić dzieci.
OdpowiedzUsuńJak to się ma do AKTOREK ,które właśnie rodzą po 40?.Powiesz, że one są bogate, mogą utrzymać i wychować, wykształcić te dzieci. Kto te dzieci chowa,kiedy matki nie widzą całymi miesiącami.Niańki, gdzie miłość rodzicielska, Trzepie się kasę a dziecko jest dodatkiem które się rodzi na stare lata. Często "bo moda".
UsuńBarber, życzę ci abyś poszedł na operacje wyrostka a okaże się że ci wycieli przy okazji jajka – dla twojego dobra za friko – to się nazywa serwis nie?
UsuńBarber,a ty po czterdziestce powinneś przestać mlócić siano,wówczas będzie po równo i bez problemów,no nie tak?
UsuńBarber - tak jest - masz rację. Kobiety po 40 - ce jeżzeli planują macierzyństwo powinny obowiązkowo poddać sie badaniom prenatalnym. Takie kobiety rodzą największy odsetek dzieci z wadami fizycznymi lub psychicznymi. Nawet chłop na wsi wie, żze starej chabety nie prowadza sie do ogiera, bo nic dobrego z tego nie wyniknie.. Obrażają was te "STARE CHABETY", to sobie pokrzyczcie. Wiadomo też nie od dzsiaiaj, że kobiety po 40 maja największe zapotrzebowabie na seks - to taki łabędzi śpiew. Znam taką, co może to robić co godzinę i jeszcze jej mało. Samo życie. Waszek deklaruje, ze weźmie dzieciąatko na wychowanie i adoptuje. To nie gadaj tu głupot, tylko bierz się do roboty - adoptuj i daj znać jak ci idzie.Hipokryci z was i tyle.
UsuńAnonimowy ksiundzu,przestań,bo rzygać mi się chce.
UsuńDlaczego KLER w tej sprawie się nie wypowiada. Nabrali wody w usta .Co głosi religia katolicka?, to kler powinien zająć decydujące stanowisko. POWINIEN STAC MUREM ZA TĄ RODZINĄ..Taką wielka władzę ma w naszym kraju i co głowę w piasek?
OdpowiedzUsuńKler nie wypowiada się,bo dla niego pedofilia i przemoc w rodzinie to zwyczajna normalka. Coś tu śmierdzi..Czarna sukienka!
UsuńJak czytam, ze w Polsce odbiera się ludziom dzieci, bo są biedni to mnie trzęsie. Prawda jest bowiem zupełnie inna. Stosowna procedura jest długa i wszystko jest po dziesięć tysięcy razy sprawdzane. Włącznie z tym, że nawet ewidentnym alkoholikom, swoje dzieci bijącym, głodzącym i.t.p., daje się kolejne szanse, posyłając na kolejne terapie.Tym czasem dzieci nadal cierpią. Gdy po kolejnych latach wreszcie zostają patologicznym rodzicom odebrane, to już niewiele dla naprawienia traumatycznego dzieciństwa da się zrobić.Tymczasem mamuśka i tatusiek, którzy nawet nie próbowali wcześniej poszukać pracy, uprawić własnej ziemi, czy choćby warzywa przy domu zasadzić (znam wiele takich rodzin), bo woleli chlać, ćpać i się op...ć, robią raban, że "za biedę" im dzieci odebrano. O dziwo wielu się na to nabiera, a jeszcze więcej po prostu wykorzystuje takie sytuacje. Dla własnych interesów biznesowych (vide pani prawnik), lub politycznych (ten zły rzad zabiera biednym dzieci).
OdpowiedzUsuńRaz wreszcie stosowne instytucje (w tym sąd) zadziałały prawidłowo i zabrano dziecko (kolejne w tej rodzinie), tym razem zaraz po urodzeniu, więc dziecko to miało szanse na prawidłowy rozwój, w kochającej rodzinie adopcyjnej, To też się musiała sąsiadka prawniczka wtrącić. Sobie zrobiła nazwisko, lekarkę działającą w dobrej wierze zgnoiła (stan ścianek macicy był taki, że kolejna ciąża mogła zagrażać życiu matki), a teraz jeszcze pojedzie po bandzie i wyprocesuje ogromne odszkodowania i z tego odliczy sobie sowite wynagrodzenie. Dziewczynka i jej rodzice są tu przecież najmniej ważni. Nie wiem czy mała Madzia, kiedy wyrośnie i wydorośleje, pani mecenas podziękuje, czy raczej pozwie o odszkodowanie za zmarnowane dzieciństwo i pozbawienie szans.
Pomyślności.
Taki komentarz od Pani Ikko, to rewolucja !!! Jestem zawiedziony. Panstwo rękami swoich agend decyduje czy i ile dzieci masz miec – czy po ósmym czy po PIERWSZYM JAK W CHINACH – to nie ma znaczenia!!!!! To krok do eugeniki i segregacji. Skąd Pani wie że jesli nie podniosa się protesty za chwile nie zaczna sterylizowac niepełnosprawnych, osoby z dysfunkcjami psychicznymi oczywiscie dla ich dobra, potem grubych, niskich, z ciemnymi oczami i niearyjskim wygladem…
UsuńOd rzemyczka do koniczka – z utrata praw jest dokładnie tak – popierasz ją gdy NIE DOTYCZY CIEBIE ale gdy zacznie dotyczyc ciebie – BEDZIE JUZ ZA PÓŹNO BO STWORZONY ZOSTANIE SYSTEM.
"Nie wiem czy mała Madzia, kiedy wyrośnie i wydorośleje....itd"
UsuńSkoro nie wiesz,to po co ten bełkot?Co to znaczy"pozbawiona szans"?
Ty żyjesz.Wolałabyś zostać wyskrobana,czy może oddana do zamożnej rodziny zastępczej?
Ps.
Nie prościej wprowadzić kryterium dochodowe?
Masz kasę,Państwo wyda ci pozwolenie na urodzenie i wychowanie dziecka.A może i więcej w przypływie łaskawości.
Nie masz kasy,sterylizacja profilaktyczna coby nie było kłopotów...
Proste?
Pozdrawiam życzliwie.
Ikko, jest zasada wysłuchania drugiej strony, a tu co mamy ?
Usuń1/ To SZPITAL zgłosił problem, bo nie wiedział, co zrobić z dzieckiem, którego matka nie chciała widzieć, karmić, zajmować się nim itd. (później wiadomo, pani mecenas wytłumaczyła kobiecie, że miała depresję poporodową)...
2/ Nie wierzę w to, że lekarka sama z siebie wzięła i "ubezpłodniła" kobietę, która urodziła 8, czy 9 dziecko, z czego 4-5 porzuciła...Pamiętam, że ta kobieta mówiła, że "coś tam podpisała" ( zgodę), ale później stwierdziła, że "nie wiedziała, CO podpisuje". Podpis w szpitalnej dokumentacji był ...ale się zmył, a w obronie lekarki tchórzliwie władze nie wystąpiły.
3/ Po całej awanturze "kochający rodzice" WRESZCIE wzięli ślub, stali się więc z automatu świętą rodziną ...Zgroza, "ubezpłodniono" kobietę, która jeszcze mogła urodzić trochę dzieci do państwowego wychowania ...
4/ Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby matka już przed porodem uzgodniła oddanie dziecka do adopcji ...i pani mecenas zwietrzyła lepszy interes, bo przecież ta ociężała umysłowo kobieta sama tego nie wymyśliła.
5/ Jakże my kochamy uciśnionych przez nieludzki system "wykluczonych" ...ostatnio dołączył do nich poseł Wipler, który zapewne kombatantem zostanie. Walczył z komuną, co nie ???
@Ikko, Begonijko,
Usuńdziękuję Wam za Wasze komentarze, oparte na sprawdzonych w różnych źródłach informacjach, a także na znajomości obowiązującego prawa, procedur i zasad funkcjonowania opieki społecznej w naszym kraju. Wrażliwość i empatia nie wystarczą, by właściwie, a zwłaszcza sprawiedliwie ocenić zarówno sytuację tej kobiety i jej rodziny, jak i postępowanie stosownych służb w tej sprawie.
Kiedy było głośno o "krzywdzie" Wioletty Szwak, to wówczas jeszcze oglądałam wszystkie programy informacyjne i publicystyczne w TV oraz czytałam gazety (wprawdzie nie tabloidy, których z zasady nie czytam nawet w formie elektronicznej) i pamiętam dobrze większość faktów podanych w przytoczonych przez Begonijkę tekstach, bo podobne przypadki są mi znane z autopsji, bowiem znaczną część życia spędziłam w sercu warszawskiej Pragi, wśród ludzi, których życie nie różniło się od życia tej nieszczęsnej kobiety o fijołkowym imieniu.
Zapewniam tych wszystkich, którzy ronią tu łzy nad krzywdą jej i jej rodziny, że gdyby widzieli to wszystko, na co ja na mojej Pradze się napatrzyłam, a nawet w czym bez własnej woli uczestniczyłam, nie odważyliby się głosić takich opinii, jakie tu wielu z nich zaprezentowało. To moje "praskie" doświadczenie mogłam po latach, kiedy już tam nie mieszkałam, potwierdzić, a nawet nieco uzupełnić, gdyż w l. 80. ubiegłego wieku zetknęłam się dość blisko z pomocą dla podobnych środowisk, tyle że już w nieco lepszych dzielnicach Warszawy. Nie życzę nikomu takiego zajęcia. Myślę, że takie jak moje doświadczenie przydałoby się też osobom, które leją krokodyle łzy nad krzywdą pani Wioletty i wieszają psy na ośrodku pomocy społecznej, lekarce i innych służbach. Zapewniam, że nie starczyłoby Państwu wyobraźni, żeby wymyślić te wszystkie sposoby pozyskiwania zewsząd pomocy, oszustw i marnotrawienia tej pomocy, a o tym na co narażeni są często tzw. pracownicy socjalni w bezpośrednim kontakcie ze swoimi podopiecznymi, to już nawet nie wspomnę.
Mała Różyczka z pewnością na tym zdjęciu wygląda ładnie, ale ja za żadne skarby świata nie chciałabym urodzić się w takiej rodzinie, nawet jeśli sąsiedzi czy inni komentatorzy nieco przesadzają.
Żeby uprzedzić ewentualne zarzuty dodam, że nie jestem przeciwniczką udzielania pomocy nawet tym, którzy oszukują czy marnotrawią, są przecież ludźmi, ale uważam, że urzędnikom pracującym na tej bardzo trudnej i niewdzięcznej niwie należy się nasza wdzięczność i szacunek, a piętnować ich powinno się dopiero wówczas, kiedy dysponuje się sprawdzonymi informacjami o ich zaniedbaniach czy niewłaściwym postępowaniu. A co do lekarki - to ona, a nie osoby ją piętnujące widziała stan narządów tej kobiety, co zapewne wziął też pod uwagę Sąd wydając łagodny wyrok.
Na koniec dodam, że mój zawód nie ma nic wspólnego ani z pomocą społeczną, ani z medycyną, ani z sądownictwem, temat ten znam wyłącznie z obserwacji, lektur oraz z paroletniego wolontariatu w czasie stanu wojennego.
zorro137 listopada 2014 15:14
UsuńDokładnie. A na koniec zlikwidują emerytury, i każdego po przekroczeniu 65 roku życia urzędowo wezwą na eutanazję.
Żeby było jasne i n.p. komentator Zorro nie musiał domniemywać.
UsuńNie wyssałąm sobie niczego z palca. Sprawę tej rodziny bardzo dokładnie śledzę (z pewnością nie w tabloidach). Z autopsji znam dziesiątki podobnych lub gorszych przypadków. Tak z racji trzech w różnym czasie wykonywanych zawodów, jak z pracy społecznej (także w świetlicach, czy izbach dziecka). To również dziesiątki lat obserwacji pobliskiego sąsiedztwa, w różnych miejscach zamieszkania, czy wakacyjnych pobytów (w centrum wielkiego miasta i jego peryferiach, w małych miasteczkach i na wsiach). W ostatnich zaś latach także działalność w grupach terapeutycznych, różnego rodzaju, gdzie "przepracowywuje" się właśnie najrozmaitsze traumy z dzieciństwa. Robią to ludzie po to by wreszcie zacząć sobie radzić w życiu, w dojrzały sposób. Tyle, że większość, tych negatywnie doświadczonych w dzieciństwie, nigdy na taką terapię nie trafi. Zaniedbaniem ()głównie rodzicielskim, ale też stosownych instytucji państwowych) odebrano im szansę na prawidłowy rozwój, zdobycie zgodnego z predyspozycjami wykształcenia, oraz zwykłej wiedzy o prawidłowym funkcjonowaniu psychologicznym, emocjonalnym i społecznym. No, ale pani prawnik, pewnie czuje się bohaterką i do głowy jej nie przyjdzie, że w każdym takim konkretnym przypadku, decyzje powinni podejmować fachowcy z innych niż prawo dziedzin. Sędzia (koniecznie sądu rodzinnego), to dopiero ostatni element orzekania.
Dziękuję Evo70 (na warszawskiej Pradze do dziś mam rodzinę, więc wiem o czym piszesz) i Begonijko, za wsparcie. Ktoś kto nie dotknął osobiście takich niewyobrażalnie trudnych sytuacji, może się jedynie opinia mediów posługiwać. A te jakie są, każdy widzi (najczęściej ważna jest sensacja, a nie człowiek).
Pomyślności.
No niestety @begonijko, poza tym co napisałaś, nie bierze się kompletnie pod uwagę faktu, że dzieci uczą się społecznie. Na Zachodzie szybciej zabiera się dzieci takim rodzicom z takiego właśnie powodu: co może je nauczyć rodzic, który nie daje sobie z niczym rady, ale korzysta z pomocy innych? Żeby sobie nie dawać rady, ale korzystać z pomocy innych. Trudno powiedzieć, czy Różyczka miała szczęście. To się okaże. Bo jeśli nie skończy szkoły li tylko na gimnazjum, ale będzie miała zawód i pójdzie do pracy, żeby płacić podatki jak każdy porządny obywatel, to nie będzie to nauka społeczna wyniesiona z jej domu. Może przez przypadek nauczy się tego gdzie indziej. Naprawdę trzymam za nią kciuki, chociaż takich dzieci jak ona, które własna rodzina skopiowała na swoje podobieństwo niemoctwa widziałam już dziesiątki.
UsuńRzadko się z Panią zgadzam,ale tym razem BRAWO!
OdpowiedzUsuńNie wolno było tę kobietę okaleczyć.Te 10 tyś.to taka "łaskawość" Sądu.
Ta pani powinna się w procesie cywilnym domagać większego odszkodowania,a "lekarka" powinna być pozbawiona dożywotnio prowadzenia jakiejkolwiek praktyki lekarskiej.
Pozdrawiam.
Ciekawe jakiej kary domagał byś się anonimowy, gdyby owa lekarka nie wykonała tego zabiegu, a pacjentka przy kolejnej ciąży zmarła? Wrzeszczał byś pewnie, że nie kierując się stanem narządów rodnych pacjentki, nie wykonując stosownego zabiegu ochronnego, naraziła ją na śmierć (wręcz zamordowała)?
Usuń"Ciekawe jakiej kary domagał byś się anonimowy......itd"
UsuńMataczysz niepotrzebnie.Karze się za przestępstwo a takim było wysterylizowanie tej kobiety bez jej zgody.
Lekarka miała obowiązek przyjąć bezpiecznie poród.
Za trudne do ogarnięcia?
Ikko, pani mecenas również podpowiedziałaby pozwanie szpitala do sądu o odszkodowanie za ZABICIE kobiety zmarłej na skutek masywnego krwotoku, czy innych powikłań, a internauci żądaliby dymisji rządu. Normalka. Nie kijem go, to pałką.
UsuńPodczas operacji wyrostka należy każdego faceta profilaktycznie wykastrować.Oczywiście dla jego dobra.
UsuńBo co zrobimy,jak taki się obudzi i na drugi dzień zgwałci np. begonijkę.I co dalej?
To,że np.internauci żądają dymisji rządu krzywdy wyrządzonej begonijce nie zmniejszy.
A dojdą jeszcze koszty.Sąd i ewentualne więzienie.
Więc taka kastracja jest aktem humanitarnym tak dla pacjenta,jak i jego potencjalnej ofiary.
Pozdrawiam życzliwie.
Tak się składa że oglądałem ten serial o rodzinie Szwaków dosyć dokładnie i uważnie słuchałem co oni mówią,jakimi kategoriami myślą,jak wyglądało ich gospodarstwo i tp.Pani Begonijka ma rację przytaczając te opinie oraz zgadzam się z jej opiniami.Zgadzam się również z opiniami wyrażonymi przez p.Ikkę,choć uważam je za lekko przeteoretyzowane,ale cóż pedagodzy już tak mają.Nie jestem jaimś wybitnym psychologiem ani ekspertem w sprawach dziedziczenia,ale trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie po kim i co dzieci dziedziczą.Czy nie przypadkiem osobowość małego dziecka kształtuje się do lat trzech?Przecież w tym wieku jest ona miękka jak ciepły lak z którego wykonuje się pieczęcie.To,co we wczesnej młodości zostanie odciśnięte pozostaje na całe życie.Czy się tego chce czy nie.W tym wypadku,moim zdaniem,lekarka postąpiła słusznie,wykazała po prostu litość tej kobiecie.Wszystkich piękoduchów którzy piszą jak to się źle stało i jakie to nieszczęście spotkało tych ludzi zapytam :jak ich potomstwo dorośnie i przypadkiem obije wam twarz,to zmienicie zdanie czy nie?Kiedyś wyczytałem opinię że posiadanie dzieci powinno być czymś ekskluzywnym - podzielam tę opinię.
OdpowiedzUsuńTe pospolite gnojki,myślę tu o policji,prokuraturze i sądownictwie,skompromitowały się doszczętnie i absolutnie,co ostatnio.widzimy nader często. To wrzód na ciele Narodu, Czyrak,czarna ospa. Nie twierdzę,że wszyscy,ale jest już zbyt wiele wyjątków,które zaczynają potwierdzać regułę. Dlaczego państwo toleruje tą patologię??? Kto decyduje o powołaniu tak prymitywnych osobników do tak odpowiedzialnej władzy na tak odpowiedzialne stanowiska???Autorów na rożen!Ujawnić ich nazwiska,bo bagno bulgocze!
OdpowiedzUsuńTe wyżej wzmiankowane gnojki nie reagują na okrutne przypadki przemocy w rodzinie.Nie są władni,rzekomo..zakładają tzw"niebieskie karty",co psu na ogon się przydaje. Tu natomiast są niezwykle skuteczni.Rach ciach ciach i do domu dziecka! Normalne gnojki!!!
OdpowiedzUsuńTym w/w gnojkom obniżyć pensję do średniej krajowej,już nie mówię o zasiłku czy pensji minimalnej. Zobaczymy,co wówczas. Osobiście zgłaszam się do objęcia adopcją kilkoro dzieci z TYCH rodzin.
OdpowiedzUsuńSwego czasu,dość dawno,oglądałem w TV program z Indiii. rzecz była o pewnej,bardzo biednej rodzinie,która mieszkała ni to w budynku,ni to w stajnl..Bieda niesamowita,kobitka wychowywała dzieci,a mąż zatrudniał się tu i tam dorywczo..Ale lubiał białe konie..Kupił takiego konika,trzymał go w pakamerze tuż obok mieszkania..Bieda straszna,ale rodzina kochała się niesamowicie..Oby u nas w Europie tak było..Buddyzm jest o wiele wysokości przed chrześcijaństwem jednak..
OdpowiedzUsuńCzytam i włosy mi się na głowie jeżą…Ludzie, jak na coś takiego pozwalamy to równie dobrze możemy pójść na wycięcie wyrostka a zabiorą nam inne narządy bo np. pani doktor znajomej córka potrzebuje organy do przeszczepu. Nikt nie może decydować za nas bez naszej wiedzy- niezależnie od pobudek.
OdpowiedzUsuńMonia,akurat tu sobie się z Tobą nie zgadzam. Każdy człowiek,mimo tego,że Bogiem nie jest,może być..Bo czym jest przeszczepienie organów???
UsuńTacy ludzie jak pani Wioleta nie powinni mieć dzieci! Tak tworzy się margines społeczny, dzieci są zaniedbane. Nie jest sztuką bezmyślnie płodzić dzieci nie dając im zabezpieczenia prawidłowego rozwoju. Jakim prawem wobec tego rodzice skazują swoje dzieci na życie w niedostatku, bez prawidłowego wychowania. Proszę spojrzeć na tę sprawę z punktu widzenia dziecka.
OdpowiedzUsuńHitler uzywal podobnych argumentow
UsuńStary,a ile Ty masz dzieci? Przypuszczam.że niewiele. Chiny dają przykład!
Usuńbartekj,Hitleroszczak to hoho,haj Hitler. A plany ambitne miał.
UsuńStary - masz dużo racji. A poza tym - wszyscy mają tu gęby pełne frazesów. Państwo zupełnie nie przejmuje się "dzietnością" Polaków. Prawie 12% bezrobocia, drugie tyle na saksach zagranicą. Kościół martwi się tylko aby poczynać i ochrzcić - bo za to jest kasa. Resztę mają w d..upie. Nie ma pracy, nikt dla biedoty nie buduje żadnych mieszkań - to po co komu te dzieci ? A ta cała rodzina - czysta patologia, ale wymuszona przez państwo-draństwo. O "take Polskie..." no to macie i koniec dyskusji.
Usuń"Elektryk" prawdopodobnie potrafi to sprawdzić.
Usuń"Poziom dzietności, na którym możliwa jest zastępowalność pokoleń, wynosi 2,1 dziecka na kobietę. W Polsce na jedną kobietę rodzi się 1,3 dziecka. Jesteśmy jednym z najmniej dzietnych państw na całym świecie."
Ale moim zdaniem,ten problem powinien być początkiem dyskusji
Jeszcze jedno,byłbym zapomniał..Nigdy,przenigdy nie zostałem uderzony czy to przez Ojca,czy przez Matulę..Przenigdy! I jestem,jaki jestem,nie muszę się wstydzić.. .
OdpowiedzUsuńKsiundzu ,streszczaj się bo hadko cię czytać.. No pasaran. Czyli,nie przejdzjdzie! Zrozumiano? Powtórz!
OdpowiedzUsuńPamiętliwe sumienie?Ą nIE ZWYCZAJNE skurwysństwo?
OdpowiedzUsuńPRAWDZIWA POLECZKO,,przestań ukrywać się pod różnymi nickami,obłudnico! Skul uszy po sobie",Prawdziwa". Wooonnnn!
OdpowiedzUsuńPrawdziwa,ja tu na blogach spotykam naprawdę uczciwych katolików i znakomicie się dogadujemy,ale nie z tobą,obłudnico.
OdpowiedzUsuńA kak ty się zwiesz,"anonimowy tchórzu'?". Z jakiej parafii? Won.
OdpowiedzUsuńCzy my jesteśmy Polską,czy państwem watykańskim? Chociaż mam w głębokim poważaniu Papieża Franciszka..Lecz jeden płomyk ognia nie czyni. Ksiundze,,działajcie dalej w/g waszych wygibasów. A tu się patrzy,głupki..
OdpowiedzUsuń