Podczas audiencji w Watykanie, w przemówieniu do włoskiego stowarzyszenia lekarzy katolickich papież powiedział, że obecne czasy są naznaczone przez "złe eksperymenty z życiem". I wezwał lekarzy do odważnych decyzji i sprzeciwu sumienia, by zachować wierność Ewangelii. "Uważajcie na zabawy z życiem, bo to grzech przeciwko Bogu Stwórcy. Dominujące myślenie proponuje czasem fałszywe współczucie, zgodnie z którym przyzwolenie na aborcję uważa się za pomoc; za akt godności dokonanie eutanazji; za zdobycz naukową produkcję dziecka, traktowanego jako prawo zamiast przyjmowania go jako dar. Nie można eksperymentować życiem"....powiedział duchowy spadkobierca ludobójców z Watykanu.
Kiedyś nieochrzczony niemowlak nie należał do wspólnoty wiernych. Chowany był pod płotem. Teraz zmienili zdanie i z dnia na dzień nawet dwie komórki zostały uznane za pełnoprawnych ludzi. Przez dziesięciolecia nie słyszałam słowa potępienia kobiet poddających się aborcji. Kościoł na ten problem był kompletnie obojętny. Ale po przeliczeniach okazało się, że będzie się opłacać zaliczyć aborcję do ciężkich grzechów. Napędzi to do konfesjonałów masy grzesznic, łaskawcy będą mieli z czego spowiadać i żądać sowitego wynagrodzenia za wybawienie od mąk piekielnych. Grzech, to skarb Kościoła. Nic lepszego, niż stawianie wiernym coraz wyższych barier tworzących okazję do popełniania grzechów. Zdobycze nauki, zwykłe ludzkie odruchy współczucia są dla nich bez znaczenia. Tu liczy się kasa i władza.
Śmiech pusty mnie ogarniał kiedy naiwni cieszyli się, że "Franciszek taki fajny, taki ludzki, a jaki skromny". A prawda jest taka, że Kościół Katolicki jest niereformowalny, a papież nie może zmienić dogmatów wiary, kto myśli inaczej jest super naiwny. I doskonale widać, że początek pontyfikatu to była tylko i wyłącznie pokazówka, a po synodzie Franek został ustawiony do pionu. Cóż, w sumie to ja też bym wolała nie kitnąć po spożyciu posiłku a la Borgia, a Franek tylko ratuje własne życie.
Ciekawe jak się teraz czują naiwni marzyciele o otwartym na współczesność Kościele?
Lekarz nie może pełnić jednocześnie funkcje moralizatora, oceniać, osadzać. Lekarz ma pomagać konkretnej osobie - to czasem trudne, ale na tym polega jego rola. Nawet papież nie może żądać rzeczy niewykonalnych i nie może cofnąć 2000 lat rozwoju człowieka.
OdpowiedzUsuńCo Franciszek robi i myśli to jego sprawa, ale dlaczego wypowiada się w imieniu wszystkich ludzi? Niech do porządku przywołuje swoich - katolików, a od reszty mówiąc z katolicką miłością niech się odpie**oli.
OdpowiedzUsuńDla mnie to wciąż Franeczek, bo przecież mogło być gorzej, znacznie gorzej i zupełnie tak jak było, a przecież jest trochę śmieszniej, prawda?!!!Serdeczności.
OdpowiedzUsuńFranciszek "połaskotał"partyjny beton.Może chce coś odwlec?Może mu doniesiono że przyjmowane są już zakłady .....macherskie?Kto wie?
OdpowiedzUsuńLekarz ma leczyć zgodnie z wiedzą medyczną i prawem kraju w którym pracuje. Jeżeli lekarzowi sumienie przeszkadza w leczeniu to niech zmieni zawód.
OdpowiedzUsuńKłopot w tym, że ci wszyscy purpuraci krk, już dawno przestali odróżniać credo od doktryny. Także nam maluczkim (wierzącym i niewierzącym), usiłują własną, skostniałą doktrynę, a właściwie własną jej interpretację, narzucić. De facto więc, prawdziwym problemem kościoła rzymsko-katolickiego, jest jego, przyjęta we wczesnym średniowieczu za kanon, hierarchiczność. Przy czym wszelkie próby zmiany tego status quo spaliły na panewce. Proszę zauważyć, że nawet ruchy religijne, których podstawą była zmiana tego kanonu (szeroko rozumiana reformacja), de facto przegrały. O ile bowiem na poziomie parafii można jeszcze mówić w protestantyzmie o elementach demokracji, o tyle w doktrynie, już nie. Jakakolwiek szeroka dyskusja, nad istotnymi zagadnieniami wiary (credo), a tym bardziej doktryny, w żadnym z funkcjonujących kościołów (wyznań) nie jest możliwa. Każdy, odmienny od obowiązującego, sposób INTERPRETACJI "Pisma", jest traktowany, jako odstępstwo od wiary.
OdpowiedzUsuńDla przykładu, zacznijmy od aktu stworzenia. Czy był on tylko jednorazowym działaniem stwórcy (wszak sama "Biblia" zawiera dwie jego wersje)? Czy może jest aktem powtarzalnym, zachodzącym za każdym razem, gdy "powstaje" (stwarzany jest) nowy człowiek? Skąd wiemy, że Bóg nie dopuszcza do aktu stworzenia innych czynników (n.p. naukowców zajmujących się in vitro)? Przecież nie za każdym razem, każdego nowego człowieka "z gliny" lepi? Może czas zweryfikować, choćby tylko, bezzasadne dogmaty? Skoro Bóg stworzył nas na "obraz i podobieństwo swoje", to dał nam także prawo do ingerowania w to dzieło stwarzania? Skoro mówiąc "idźcie i rozmnażajcie się", nie ustrzegł się błędów (niepłodność, samoistne poronienia, kalekie, często wręcz nie zdolne do życia, noworodki), może liczy na to, że my "obraz i podobieństwo", zdołamy kiedyś te błędy naprawić?
Pomyślności.
Pani Ikko,gdyby miała Pani ochotę (w co nie wątpię) proszę poczytać o mechanice kwantowej,o makro i mikro kosmosie,tam są dopiero ciekawostki.Coś pojawia się i znika - cuda jednym słowem.A teraz na deser : skoro Bóg stworzył świat,to kto stworzył Boga?Ciekawe są też rozważania o +nieskończoności i -nieskończoności.Miłego wieczoru!
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńHe, he... dla mnie cała mechanika kwantowa jest cudem, pojęcie (+, -) nieskończoności przerasta moją rozbudowaną wyobraźnię, a jak jeszcze uświadomiono mi, że w kosmosie wcale nie panuje próżnia, a nawet "wieje wiatr", że istnieją prędkości większe niż światła,to się z dociekaniem sedna powstrzymałam. Już wolę zgłębiać istotę naszego "kodu genetycznego", bo to też rodzaj cudu, mocno jeszcze nie zbadanego.:-)))
UsuńPomyślności.
Czyzby Franciszek chcial się podlizać polskim biskupom?
OdpowiedzUsuńJestem "za" Elizo. Kaczki należy traktować, bez atencji, w adekwatny dla "młodszej młodzieży", czyli wieku przedszkolnego, sposób.
OdpowiedzUsuńMnie "młodsza młodzież" męska, czyli wnusio, zawirusowała, ale "dałam radę", do lokalu wyborczego dotarłam i stosowną ilość "krzyżyków", w stosownych miejscach, stosownych list wyborczych, postawiłam. Mam wprawdzie zastrzeżenia, bo na liście kandydatów na prezydenta miasta nie było, ANI JEDNEJ KOBIETY, ale naprawimy to w Opolu, w przyszłej kadencji.;-)))))
Pomyślności.
Franciszek pokazał wreszcie swoje judaszowe oblicze. Te gesty pod publiczkę, do nabrania się na nie sam byłem bliski, to była tylko maska, która w końcu musiała opaść. Podejrzenie, że kurialiści watykańscy postawili go wreszcie do pionu, też warte jest rozważenia. Jakby nie było, Odsłaniając oblicze, Franciszek stracił twarz
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDodaj do wyników PO te różne "lokalne, niepartyjne" komitety oraz PSL, to będziesz wiedział, kto faktycznie wygrał i będzie rządził. Zaraz mina ci zrzednie.:-)))))))))
UsuńIka jesteś niezastapiona, ale co kołtun moze rozumiec?
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńHe, he..., nie ciesz się, bo ANTONI się znalazł... zdąży do wyborów parlamentarnych każdy wynik popsuć.:-)))))))
Usuńhttp://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/56,114944,16978249,Radosc_w_sztabie_PiS__Macierewicz_tuz_za_plecami_prezesa.html#BoxSlotI3img
Ikko, proszę się nie śmiać. To są herosi w pigułce ! :))
Usuńhttp://i.wp.pl/a/f/jpeg/34072/pis_kaczynski_wybory600.jpeg
Hm..., a na co ta pigułka? Jak na to co myślę, to jednak Antoniego stanowczo trzeba do składu dosypać.:-)))))
UsuńPomyślności.
A może jednak wyrzucić?
Usuńhttp://deser.pl/deser/56,111858,16978054,_,,9.html
Pomyślności.
Eeee, niech Antoni zostanie, Ikko ! Tak pięknie ubarwia rzeczywistość ! A tak poważnie, to zadziwił mnie wynik PSL...widzę w tym chęć ucieczki wyborców od PO i PiS, tyle że nie bardzo jest dokąd uciekać, no i "obrotowemu" PSLowi spadła gwiazdka z nieba. Jak na razie, to chyba nic we władzach samorządowych się nie zmieni, nadal będzie rządziła koalicja PO i PSL.
UsuńMnie wkurzyły wyniki wyborów na prezydenta w Opolu. Nic wprawdzie nie mam do pana W. (poprzedni prezydent zrezygnował ze względu na stan zdrowia), ale głosujący nie wzięli pod uwagę, kto go popiera (jak mniemam za stanowisko wice). Faktycznie, chyba się w ratuszu "krew poleje", bo nowy i nowi wice, także pomniejsze stanowiska obsadzą swoimi. Do tego w radzie miasta i sejmiku większość jest z zupełnie innych opcji, to szybko "na noże" pójdzie.:-)))))))
Usuńhttp://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,16979060,Korzeniowski_o_wygranej_Wisniewskiego___Ratusz_splynie.html#ixzz3JHC523j9
Pomyślności.
No to współczuję. U nas, na szczęście, po staremu. Tak, czy siak, w polityce działa zasada wahadła, raz w tę, raz w tę. W Polsce trafiło się inaczej, ale wahadło może odbić w drugą stronę i bardzo dobrze, bo zawsze tak jest, że opinia społeczna zwraca się przeciwko rządzącym (obojętnie którym ) i gdyby w wyborach parlamentarnych wygrało PiS, to bardzo szybko się o tym przekona. Ale TKM to TKM i co zachapią, to ich. Pisowskie matki, żony, kochanki i podróżniczki będą mogły sobie codziennie piec tarty z gruszkami, tymi zebranymi z wierzb, które obiecał im zbawiciel ...
UsuńNo i nie daj Boże, aby w końcu okazało się, że wyniki są inne,niż sondaże ( np. z mniejszą przewagą PiS ) bo znów będOM pieprzyć o ruskich serwerach, '"nocy cudów" itd. itp. Niech się tam tym "pierwszym krokiem" udławią, tak im dopomóż Bóg.
P.S. W sobotę miałam okazję usłyszeć od znajomych, jak księża urabiali owieczki w kierunku PiS. Owszem, jakieś tam grzeszki to kościół może i ma, ale ...WSZYSCY JESTEŚMY GRZESZNI, a prawdziwi katolicy są tylko w PiS. :)))))
Szkoda, że tak się nie da w szerszej skali, Ikko !
Usuńhttp://wiadomosci.onet.pl/trojmiasto/wojciech-szczurek-prezydentem-gdyni-po-raz-piaty/dp04s
To oczywista oczywistość Begonijko. Zważywszy, że katolicyzm, to nie wiara, ani nawet religia, lecz specyficzny stan umysłu. To faktycznie "prawdziwi katolicy" są tylko w PiS. Księżulo wiedział co mówi.;-))))
UsuńPomyślności.
Kochane pisiaczki, gulgoczecie, jak stare indory ! Ja nigdy w wyborach samorządowych nie głosuję na żadną partię, tylko na wypróbowanych samorządowców i z pewnością nie jestem w tym odosobniona. No i już mamy wyniki cząstkowe z 43 komisji. Zobaczy my, co będzie dalej.
OdpowiedzUsuńhttp://gdynia.naszemiasto.pl/artykul/wyniki-wyborow-2014-na-prezydenta-gdyni-wybory-samorzadowe,2485767,art,t,id,tm.html
Dwaj polscy misjonarze zamordowani 23 lata temu w Peru przez terrorystów z maoistowskiego ugrupowania Świetlisty Szlak dołączą do grona męczenników komunizmu. Czekamy na wydanie dekretu o męczeństwie.
OdpowiedzUsuńFRONDA
----------
I tak jakoś polski naród prze do przodu w XXI wieku....
Taki był zachwyt, takie ochy i achy. A tu za spiżową bramą nihil novi.
OdpowiedzUsuń"A prawda jest taka, że Kościół Katolicki jest niereformowalny, a papież nie może zmienić dogmatów wiary, kto myśli inaczej jest super naiwny."
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze.Przecież nie ma przymusu bycia katolikiem.Co prawda nie do końca to prawda (niestety) z tą "niereformowalnością".
Eliza coś przecież o tym wie jak wygląda np.katolicyzm w Belgi.
Więc o co naprawdę chodzi w tym rabanie o "niereformowalności" kościoła katolickiego?
Pozdrawiam.
"I bardzo dobrze.Przecież nie ma przymusu bycia katolikiem."
UsuńŚwięte słowa, "anonimowy" ziomalu. Niech więc się tylko kościół ze swoimi dogmatami odwali od państwa i będzie po problemie.
...I zabierze tłuste łapy z państwowej kasy, chciałam dodać, ale tu cudów nie będzie. Jeśli PiS dojdzie do rzeczywistej władzy, będzie musiał bulić krk haracz za ochronę.
UsuńBez sensu z tym usuwaniem moich komentarzy.Begonijka nie dowie się co może zrobić z "tymi dogmatami i tłustymi łapami" ksiondzów i dalej będzie jęczeć.
OdpowiedzUsuńAle oczywiście nie ma przymusu komentować na blogu Elizy,wić pretensji nie mam.
Skomentowaleś trolla więc twoj komentarz polecial do kosza.z automatu, taki mamy system
Usuńoj tam, oj tam..., wyników wyborów nadal nie można się doczekać, więc Wrocław udaje Berlin, a po ulicach czołgi jeżdżą.:-)))))
Usuńhttp://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35771,16982297,Steven_Spielberg_jest_juz_we_Wroclawiu__ZDJECIA_Z.html#LokWrocTxt#LokWrocMT
Pomyślności.
Trochę to po prostu ludzie są winni:niedawno czytałam reportaż o dziewczynie ,którą zmuszono do zrobienia pogrzebu swojej obumarłej ciąży,biedactwo nie wiedziało nawet jakiej płci był zarodek,to pielęgniarka w zmowie z zakładem pogrzebowym podejmowała się takiej misji.Więc była akcja nadania imienia itd.Ludzie ludziom!!!,zgroza!!!!
OdpowiedzUsuńCo to znaczy, zmuszono ? Przystawiono jej pistolet do głowy ? Piekła się bała ? Straszono , że jej, lub kogoś z rodziny, nie pochowają w poświęconej ziemi, nie udzielą ślubu, chrztu, nie przyjdą po kopertę w czasie kolędy, nie przyjmą dziecka do I Komunii itp. ? Spokojnie, za odpowiednią "ofiarę" ( nie mniej, niż ...) da się wszystko załatwić, jeśli komuś na tym zależy, ma się rozumieć. Oczywiście, że ludzie sami sobie są winni, dlatego kościół tak się u nas panoszy. Bardzo katolicka Irlandia po odkrytych aferach pedofilskich potrafiła się otrząsnąć i wskazać kościołowi miejsce w szeregu. A u nas nadal kwitnie zabobon.
Usuń