Blisko pól miliona zlotych bedzie kosztowalo zagospodarowanie terenu i tablica upamietniajaca wizyte Jana Pawla II na Westerplatte. Calosc ma byc gotowa na 8 maja, kiedy zaplanowano wizyte prezydenta Bronislawa Komorowskiego.
Stowarzyszenie GODNOŚĆ w 2014 r zabiegało o wsparcie tej inwestycji przez Ministerstwo Kultury, ale resort odmówił, na co działacze stowarzyszenia w proteście zwrócili ministrowi swoje odznaki "Zasłużony Działacz Kultury", które otrzymali w latach 1981-1989. Miało to być 170 tys.zl. Ale koszty wymknęły sie spod kontroli. Okazuje się, że całość to koszt blisko pół miliona złotych. Właśnie rozstrzygnięto przetarg. Cena to aż 372 tys. zł., które zapłaci Zarzad Dróg i Zieleni w Gdansku a Stowarzyszenie GODNOŚĆ kolejne 93 tys. zł. Wykonawca postawi żelbetowy fundament pod tablice, ułoży kostkę betonową oraz kostkę kamienną, zbuduje schody i dwie studnie teletechniczne, zamontuje iluminacje tablicy i nasadzi zieleni.
Niech mi ktoś odpowie - co ma wspólnego JP2 z Westerplatte?
Ta tablica to esencja obłudy i działania "na pokaz". Na co dzien nikt już dziś nie pamięta, o czym on mówił i droga tablica na Westerplatte ani tego nie zmieni, ani nikomu nie jest potrzebna. A jak w miejskiej kasie za dużo było pieniędzy, to jest mnóstwo REALNYCH potrzeb, od infrastruktury do indywidualnych, potrzebujących osób czy instytucji.
To typowo polska mentalność w stylu: Panu Bogu się nie żałuje. Tylko czy ten Bóg potrzebuje takich drogich tablic, pomników, świątyń? Jakaś pazerota chyba. Przy okazji: na fali wzniecanej znów histerii wokół JP II w związku z rocznicą śmierci, ktoś nieźle zarobi na pamiątkach, tablicach, pomnikach, albumach i wspomnieniach.
promuj
KOMUNIKAT
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBuuuuchachacha...., a ci działacze to nie mieli nic cenniejszego do zwrotu w proteście? Coś mi się wydaje, że w kontekście tej ich "walki" o spuściznę JPII, woleliby zapomnieć, za co dostali odznaczenia państwowe w stanie wojennym i bezpośrednio po nim. Chętnie bym posłuchał, czym się wtedy zasłużyli ci obrońcy "pamięci" miłośnika pomników własnych i twórcy nowoczesnej pedofilii w kościele.
OdpowiedzUsuńDojąc państwo polskie wybudowali Licheń, największą (podobno) na świecie figurę Chytrusa i budują świątynię Opaczności Bożej też niemałą ku zaspokojeniu podstawowych potrzeb najbiedniejszych i głodujących dzieci. Nie wspomnę o pałacach biskupów i willach prostych proboszczów, czy o ponad 300 tysiącach hektarów ziemi zagarniętej umierającym właścicielom za obiecane niebo..
OdpowiedzUsuńTeraz się biorą za pomnikowanie w sferze nie nalezącej do KK. Za 20 lat będziemy zobligowani stawiac pomniki przed kazdą posesją.
Od rana orgia w środkach masowej informacji z netem włącznie, uratuje mnie recorder.
OdpowiedzUsuńCzekam więc na odważnego fundatora tablicy umieszczonej na lub wewnątrz obiektu o przykładowej treści:
"W tem hajzlu A.D. XYZZ był i korzystał zgodnie z przeznaczeniem późniejszy błogosławiony .......bla,bla,bla . Papier toaletowy ufundowały Zakłady Papiernicze im. Józefa S. ........., wode dostarczyłu i odebrały ZWM w ..... . Cześć jego pamięci ! (lub) Korzystaj w pokoju ! " Jak w pokoju jeśli w hajzlu ? Ale mniejsza o szczegóły.
Jak szaleństwo to na całego .
Sklad urzednikow tezje gminy zapewne w nastepnych wyborach sie nie zmieni.
OdpowiedzUsuńUrzędnicy w gminie mają obiecane przez kapłanów niebo i dwa aniołki do posługi..
UsuńZa to wyborcy maja dla nich parę kopów w dupę i dwa osiołki.
UsuńNa drogę.
Znów śliczności straszydełko wybudują. Ciekawe kto na tym zarobi?
OdpowiedzUsuńZapewne jestem w " mylnym błędzie " ale... ta sytuacja przypomina mi - jako żywo - kult umiłowanego przywódcy - Kima, z Korei Północnej.
OdpowiedzUsuń"Tu się zatrzymał nasz wspaniały wódz, popatrzył w niebo i westchnął nad przyszłym losem naszej umiłowanej ojczyzny. Dlatego, też to " wydarzenie " upamiętniono pomnikiem Naszego Umiłowanego Przywódcy, naszego wielkiego, niezłomnego i bohaterskiego wodza Kima!"
Prezydent Adamowicz ma spore kłopoty. Nie mógł się doliczyć swoich , prywatnych mieszkań, na terenie Gdańska i w obowiązkowym oświadczeniu majątkowym, nie wymienił wszystkich siedmiu!
Teraz, w ramach pokuty, która wyciszy " wrogie głosy " - dopłaca do " miejsca upamiętnienia " K. Wojtyły.
Tylko dlaczego robi to z samorządowych środków , a nie ze swoich własnych " zaskórników " ? Cóż... gdy ma się tak ważnego i wpływowego sąsiada jak: Flaszencja - Głódż, to jego właśnie głos, może zadecydować o: byciu albo niebycie, pana Prezydenta:(
W lokalnej telewizji biadolono nad tragicznym stanem dachu katedry w Gdańsku... Koszt naprawy to kilka milionów! Miasto też dopłaci, a Adamowicza nikt nie ruszy, nawet jakby w kolejnym oświadczeniu zapomniał , że jest właścicielem hotelu Mariott.
Ostatnie zdanie jest oczywiście drwiną:)
Stanisław
Stanisław
nie ruszaj zasłużonego dla sił zbrojnych RP flaszki-aktimelka bo sie jeszcze bardziej rozchoruje
UsuńStanisławie ! Ułamek nadziei jest w nas, iż w chwili ostatniej zażyczymy sobie pogonienie czarnego oszusta. Odważyła się Noblistka, to możemy i my. Reszta nadziei jest w następnych pokoleniach które oleją ciepłym moczem egzorcyzmy rozpoczynajace się od teoretycznego wypędzenia wyimaginowanego grzechu pierworodnego i następne głupoty z tym związane. Do przekroczenia masy krytycznej wcale nie jest tak daleko :))
OdpowiedzUsuńJak Polacy zmadrzeja,bedzie co z piedestalow zwalac jak -nie tak znowu dawno-pomniki Lenina; A wczesniej mozna bedzie czyms obwiesic jak ongis pomnik Wladimira Iljicza w Nowe Hucie (masz kufajke,rower,buty i spie;ralaj z Nowej Huty)
OdpowiedzUsuńPS Moze Zola ulozy jakis wierszyk rymujacy z Westerplatte?
Kołtuństwo triumfuje, bo takich zbędnych tablic będzie - bez liku i w cholerę...
OdpowiedzUsuńKarol Wojtyła nie sprzeciwiał się specjalnie, gdy jeszcze za życia stawiano mu na całym świecie, a głównie w Polsce, pomniki..
OdpowiedzUsuńNikomu, jak dotąd, nie przyszło do głowy, aby obliczyć globalny koszt tych wszystkich koszmarków,,,Ciekawe ile milionów utopione już w to badziewie he he
OdpowiedzUsuńW tym kraju brakuje pieniędzy na służbę zdrowia, edukację, pomoc najbiedniejszym, zasiłki dla osób niepełnosprawnych i wiele jeszcze innych celów, tymczasem finansuje się pasożytów i durne, nikomu niepotrzebne idiotyzmy! Niech nikt mi nie mówi, że Polska jest biednym krajem, bo pieniędzy tu jest dość.
OdpowiedzUsuńWiara w cuda jest bezcenna. Czarna mafia wie o tym bardzo dobrze. Parafrazując słowa klasyka: "Raz zdobytej wiary ( w domyśle trzody do strzyżenia ) nie oddamy nigdy !" , to jeszcze podparte zawołaniem "Brońcie krzyża ! " Lecz słabo znają historię. Nadejdzie bolesna chwila prawdy, gdy nastąpi odrąbanie ryja od koryta i nadejdzie wolność dla zniewolonego kraju. Była Rewolucja we Francji, była sekularyzacja na Prusach to i Polska się doczeka...
OdpowiedzUsuńKanonizacja Jana Pawła II w 2014 to był ostatni rozdział tworzonej legendy. Teraz, po bizantyjskich uroczystościach nastąpi okres wyciszania, a potem powolnego zapominania. Pomniki upstrzone ptasimi odchodami popadną w ruinę. Żarliwi piewcy wynoszenia na piedestał, zamienią bożka na nowszy model. Taka ich natura. Księga zostaje właśnie dopisywana. Trzeba ją wstydliwie schować w przepastnych czeluściach bibliotek, bo nie jest to wolumin chwały.
OdpowiedzUsuńŻycie Karola Wojtyły podporządkowane było nadrzędnemu celowi: - budowie potęgi Kościoła katolickiego i kasty watykańskiej. To zadanie zostało osiągnięte. Ale czy zrealizował deklarowane na każdym kroku przesłanie, wynikające z nauki Jezusa Chrystusa, a dotyczące enigmatycznego "zbawienia ludzkości"? Konkretnie chodzi mi o wkład Jana Pawła II w dzieło rozwiązywania doczesnych problemów egzystencjalnych prostych ludzi, choćby w enklawach niewyobrażalnej nędzy na świecie. W świetle już ujawnionych dokumentów, mam co do tego poważne wątpliwości.
http://januszdomagala.bloog.pl/id,340927156,title,SWIETY-JANIE-PAWLE-II-cozem-ci-uczynil,index.html?_ticrsn=5&smoybbtticaid=6149e5
Jeżeli jedna osoba ma urojenia
UsuńTo mówimy o chorobie psychicznej
Gdy tysiące osób ulegaja urojeniom
Nazywamy to religią
Lata mijają a ludzie a raczej urzędnicy pozostają niezmienni.W minionych czasach z wielka skwapliwością stawiano pomniki Stalinowi nazywano szkoły place i nawet zmieniono nazwę Katowic.
OdpowiedzUsuńPotem nazwano to "kultem jednostki" i potępiano szybciutko zmieniając nazwy i patrona.
Teraz nie jest to kult jednostki gdy mamy ponad 800 pomników,setki ulic i placów,szkół nazwanych imieniem JP
Jeśli nie jest to kult jednostki to co to jest?
Kult jednostki dotyczył Soso. Teraz to jest zbiorowa histeria, niekiedy szumnie nazywana religią. Aczkolwiek Stalin miał nawet miasto w Polsce. Dziś o ile wiem nie ma wsi o nazwie JP two. Widziałem Cyców, Kutasówka (chyba lubelszczyzna) a nawet Hujaszowa Rola (gdzieś na Podhalu), lecz o JP II nie słyszałem. Może przygłuchy jezdem...
UsuńWracając do meritum; odnoszę wrażenie że kult jednostki to po prostu cywilna wersja religii :))
w.i.e.s.i.e.k2 kwietnia 2015 21:53
UsuńRzeczywiscie,przypomniales mi ,ze w tej "swietlanej" epoce, Katowice zwaly sie Stalingrad.:_)))))
Teraz do tematu; W Polsce jest ok. 20 miejscowosci zwacych sie Biskupice. Taka jakas bezosobowa nazwa. Az sie prosi coby ja zmienic!
Wiem,wiem! Tylko nie po glowie bo mi wlosy wypadaja:-))))))))))
Milego Wiesiek,
PS Zapytac w Polsce o ulice JPII; to jak na plazy zapytac gdzie jest morze.
poszloo2 kwietnia 2015 23:51
UsuńA fajnie by to brzmialo - Janopawlowice kolo Hujaszowej Roli:-))))))
:)))))))))))))
UsuńUzupełniając propozycję francopolo, według podziału administracyjnego Wspólnej Europy:
UsuńJanopawlowice kolo Hujaszowej Roli w gminie Dupnica
http://pl.wikipedia.org/wiki/Gmina_Dupnica
Oj tam, oj tam... Trzeba pozostałym szkołom nadać imię JPII, dodać jeszcze po 3 katechezy w tygodniu (tak aby były co dzień), w ferie i wakacje zarządzić obowiązkowe rekolekcje i dni skupienia, każdą lekcję zaczynać i kończyć modlitwą...
OdpowiedzUsuńZałożę się, że już po kilku latach cały krk zostanie z Polski "na taczkach" wywieziony.:-)))
Póki co prezydent Słupska obrywa, bo nie pozwolił na ratuszu portretu JPII wywiesić.
Pomyślności.
Witam:)
OdpowiedzUsuńFrancopolo:), Katowice zwały się Stalinogród, nie Stalingrad:) Były te: Bierutowice, dla uczczenia naszego tow. Bieruta:)
Pozdrawiam przedświątecznie
Stanisław
Ha,ha, Bierutowice (fragment Karpacza) jeszcze są i dobrze się mają, bo bezradni radni nie potrafili sprawy doprowadzić do końca
Usuńhttp://dolny-slask.org.pl/4551668,foto.html
Znam ludzi jadących "tam" przez Katowice a za dzień "z powrotem" już przez Stalinogród. Zwątpili nie znając stacji i wysiedli na aby wrócić, bo myśleli że wsiedli do złego pociągu i jadą inną trasą. NIKT z pytanych kolejarzy pary z gęby nie puścił, że to wczorajsze Katowice.
Pozdrawiam zdobiąc choinkę.
francopolo3 kwietnia 2015 09:48
OdpowiedzUsuńNo co Ty Na nazwę "Stalingrad" to one /Katowice/ sobie nie "zasłużyły"Kto w tym czasie ośmieliłby by się wystąpić z takim "bluźnierstwem" "Nasi"skromnie prosili o zgodę na zmianę nazwy "Katowice" na" Stalinogród." Tu masz więcej
https://www.youtube.com/watch?v=NOVkxQ2BAiQ
w.i.e.s.i.e.k3 kwietnia 2015 10:39
UsuńDzisiaj w nocy Stalin bedzie mnie straszyl:-)))))
Godnym uwagi jest fakt, ze zmiana nazwy miasta wymagala JEDNAK zatwierdzenia Rady Panstwa ( w okresie "de plein pouvoir" tamtejszego rezimu.
Dzisiaj wystarczy przyzwalajace kiwniecie biskupowego paluszka:-(((((
PS Dzieki za sprostowanie.
ikka1333 kwietnia 2015 08:01
OdpowiedzUsuńNie podszeptuj Ikko,nie podszeptuj!:-))))Bo uczynia a proroctwo Twoje "na taczkach" moze sie nie spelnic.
A portret JPII ozywil by troche ten surowy pruski neogotyk (:-))))). No i o zmianie hejnalu trza by bylo pomyslec, Cosik taki niekatolicki?Za malo zawodzi.
Milego Ikko i z humorem;
A tu temacik na zadumę o miłości do dziecka. Za uratowane dziecko pewnie na mszę dali co jest piramidalną bdurą, lecz aby człowiekowi pomóc to chęci brak. Ot katolycka miłość bliźniego :(((((((
OdpowiedzUsuńhttp://wyborcza.pl/1,75248,17700755.html
Ja mam pomysł genialny historyczny, jak sądzę.A kochana Ojczyzna niech da jeno pieniądze!(L.J.Kern).I tyle.
OdpowiedzUsuńJa pierniczę co za ciemny naród.Nie wszyscy.
OdpowiedzUsuńtego sie nie komentowac bez 'kwiatów polskich"
OdpowiedzUsuń