Czy Klempa powoła komisję przeciw szantażom?

                    Poseł Szeliga z żoną i rodzicami chrzestnymi ha ha ha


Wychodzi poseł od prostytutki, a ta woła za nim: "A pieniądze?" 
Poseł odpowiada: "Poseł do Sejmu ma honor, pieniędzy za seks nie bierze!"
                           

Osoba poszkodowana : "katolicki poseł" Solidarnej Polski, Szeliga. Oskarżeni: Magdalena I. (26 l.) – prawniczka trudniącą się najstarszym zawodem świata, pracownik agencji detektywistycznej Przemysław S. (27 l.) i szantażysta recydywista Szczepan P. (28 l.). Całej trójce grozi do trzech lat więzienia, bo podobno szantażowali Szeligę za to, że nie zapłacił za seks świętej Magdalenie. A skoro nie zapłacił tylko 2 stów, za karę ustalono że powinien zapłacić 5 tysięcy. Pewno sprawdził, że warunki socjalne ma nienajgorsze i stwierdził, ze obejdzie się ona bez tych 2 stów... I być może święta Magdalena zapomniałaby o długu gdyby nie oglądała w telewizji przez przypadek obrad w Sejmie RP a tam na mównicy - poseł Szeliga. Widocznie podczas łajdackich harcy nigdy nie podał swoich prawdziwych danych dot.zawodu. Jak to człowiek nie zna dnia ani godziny ha ha, uważam, że ten świętojebliwy hipokryta powinien pożegnać się z posłowaniem i więcej przed kamerami nie wycierać sobie gęby religią i w tym przypadku nie ma to znaczenia czy religia jako taką ma wartość. Wielki obrońca TVnieprzeTRWAM, oraz innych obrządków religijnych, "przykładny ojciec i mąż, gorliwy katolik"  któremu trzeba teraz dopisać - łajdak.  I szlag człowieka trafia kiedy widzi tytuły prawicowych gazet: "Tak prostytutka niszczy katolicką rodzinę posła". Katolicka rodzina kuria ich mać....

Tymczasem (p)oseł nie zapłacił, bo ONI z PiS mają jedną przypadłość - nie lubią płacić ze swojej kieszeni - najlepiej się rozsmakowali w wydawaniu pieniędzy publicznych, bo jak ma się tyle usług za friko, to se (p)oseł myślał, że rachunek został już wysłany do Kancelarii Sejmu celem uregulowania, a tu doopa. Za krótko widocznie jest posłem, nie potrafi jak koledzy,  bez problemu rozliczać takie "ekstra" jako zwrot kosztów paliwa do prywatnego samochodu, zwłaszcza, że przy tych rozliczeniach nikt nie żąda faktur ani nawet paragonów i wyssysają dowolne kwoty, a robią to w majestacie prawa od lewa do prawa wszyscy. Zresztą to się w głowie nie mieści jak można nie zapłacić dziewczynie, która pracuje jak każdy inny i wynagrodzenie należy się jak psu buda. A gdzie honor? Wstyd! :) Eeeee, a może to jakieś nieporozumienie? Przecież taki bogobojny poseł na pewno nie korzysta z płatnych usług seksualnych, on tylko w domciu z żoną, a "tą" tylko przewracał, tfu... nawracał! (resztą co to za różnica?), po prostu próbował swoim "grzechomierzem" sprawdzić jej poziom grzechów, potem tłumaczył jej co to jest dżender! Teraz prosi, by ze względu na dobro jego rodziny uszanować przysługujące mu prawa i nie ujawniać danych osobowych ani wizerunku. Hahahahaha trzeba było myśleć wcześniej, zanim rozpięło się rozporek.

promuj