środa, 4 stycznia 2017

Rasa "panów"








Oto Polska w pigułce. Niestety Polska nie zdala egzaminu w Unii Europejskiej. Powinna być z Unii wydalona jak najszybciej. 

Panie Błaszczak, a dlaczego nie pojedzie pan do Ełku,żeby wyciszyć emocje? Boimy się co?
Pieski Błaszczaka stoją 50 m obok w pełnym rynsztunku i osłaniają kutasa z kamerą co to filmuje, z pewnością żeby wiedzieć komu wręczyć medal za patriotyczną postawę.

Ojcem chrzestnym przemysłu nienawiści w Polsce, jest przywódca partii mieniącej się za prawą i sprawiedliwą. Ociekające nienawiścią oskarżenia pod adresem opozycji, znajdują naśladowców wśród motłochu. Umizgiwanie się do narodowców, kiboli, związkowców etc..ma znamiona podżegania do nienawiści. Nic tak nie rozbestwia dziczy, jak poczucie bezkarności. To już nie są sporadyczne przypadki, to reperkusje rządów PiS i KrK, oraz przyzwolenie na odpowiednie "gazetki" rozdawane wiadomo gdzie.To również reperkusje wskrzeszenia neonazistowskich organizacji jak MW, NOP i ONR (ciągle mających się świetnie). Organizacje tępaków bez mózgów i jaj, gdzie zliczyć do stu żaden nie potrafi, bo za często dostał płytą chodnikową w pusty łeb, ale nabazgrać obesrany znak falangi albo inny śmierdzący symbol polskich faszystów - to najłatwiej. 

Policja nie rozumie ewolucji przestępczości skoro uważa, że interwencja powinna być wtedy, gdy "sprawa będzie poważniejsza, bo dopóki tylko krzyczą to nie trzeba interweniować". Trzeba gnoić takich oprychów właśnie teraz, żeby nie była poważniejsza. Inaczej grozi nam to co miało miejsce na wyspie Utoya. Bezmyślość i brak reakcji policji w wielu przypadkach to skandal i skandalicznym jest umorzanie spraw przez prokuratury "z powodu małej szkodliwości społecznej". Szkodliwość społeczna jest ogromna, ale odnosi się wrażenie, że wielu funkcjonariuszy policji sympatyzuje z aktywnymi rasistami, a i w prokuraturze te sympatie bywają widoczne. 

Ale problemem jest nie tylko rasizm, ale i tolerancja z jaką te bandyckie zachowania spotykają się ze strony władzy, Policji, straży i innych "bojowych" oddziałów.  I to wszystko w Polsce przeznaczonej niedawno do unicestwienia. Czy nie ma w Polsce siły mądrych? No, w Niemczech też nie było. Rasizm istniał od zawsze, a pogląd, że biali to rasa "panów" rozpowszechnia się coraz bardziej. 

W czasach PRL-u mieszkało i studiowało w Polsce sporo Afrykanów, Tunezyjczyków, Wietnamczyków i innych, zawsze wesoło w zgodzie, żadnych incydentów. Tak, mamy problem z rasizmem. I to nie jest TYLKO problem władz, policji czy prokuratury. To sprawa nas wszystkich. Wczoraj ofiarami nienawisci byli Żydzi, dzisiaj są nimi INNI, Romowie i homo ...jutro mogą nimi być wasze dzieci i wnuki... 


promuj
                          


skomentuj 

1 komentarz:

  1. Rasa, to bardziej pojęcie społeczne czy polityczne. Dla frustratów, którzy nie mają żadnego własnego celu, ambicji, ani pożytecznego zajęcia, to hasło, które pozwala im się dowartościować, chociażby z uwagi na kolor skóry, dlatego próbują wpieprzać się w życie innych, bo ich własne w gruncie rzeczy nie ma żadnej wartości.

    OdpowiedzUsuń