Poseł PiS Antoni Macierewicz ma przeprosić szefa ABW
Krzysztofa Bondaryka za nazwanie w 2009 r. "kryminalną sytuacją" pobierania
przez Bondaryka pieniędzy od operatora telefonii komórkowej z tytułu zakazu
konkurencji - orzekł prawomocnie Sąd Apelacyjny w Warszawie.
Czarna środa Poseł PiS Antoni
Macierewicz ma przeprosić szefa ABW Krzysztofa Bondaryka za nazwanie w 2009 roku
"kryminalną sytuacją" pobierania przez Bondaryka pieniędzy od operatora
telefonii komórkowej z tytułu zakazu konkurencji - orzekł prawomocnie Sąd
Apelacyjny w Warszawie. Czarna środa w PiSie.
Najpierw Benedykt 16 przeciwko karze śmierci, potem Kurski oskarża Kaczyńskich o
Traktat Lizboński, potem Antoni paranoik musi się ukorzyć za pomówienie.
Macierewicz, Kaczyński, czy Rydzyk, to osobnicy bez żadnych zasad moralnych.
Przeprosiny człowieka bez honoru nie powinny być zasądzane. Powinno być
zamieszczone odpowiednie sprostowanie na koszt szalonego Antosia i wysoka wpłata
na rzecz wybranej przez sąd instytucji pożytku publicznego. Może to nauczy choć
trochę tą nędzę moralną i zaprzestanie pomawiać, oskarżac i rzucać błotem, tylko
dlatego, że człowieka nienawidzi . Dość tych pomyj, łajdactw, kłamstw i obelg
rzucanych przez to bydlę pisowskie.. Egoistycznie nie
lubię gigantycznych pensji różnych członków różnych zarządów, wielkich odpraw za
zakaz konkurencji. Kto lubi? Popuśćmy wodze wyobraźni - oto Antek Detektyw jako
prezes NBP. Składa donosy na projektantów "niesłusznych" banknotów, wycofując je
z rynku, więc na handel wymienny pod brzozą trzeba przejść. Wypowiada wojnę
Niemcom, a "dla sprawiedliwości" także Ruskim i Chińczykom. Ktoś dostaje zakaz
pracy i opieki medycznej, bo on ma "niepodważalne i porażające dowody", iż w XIV
wieku czyjaś pra-pra babka miała romans z Żydem albo
Tatarem.....itp.... Czy Macierewicz
publicznie skrytykował swego kumpla, prawego pana Parysa, gdy ten brał
niemieckie pieniądze z fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie? Nie!!! A kumpel
łamał prawo przyznając sobie kwartalne premie wyższe od odszkodowań tuzina osób
za całą wojnę spędzoną na przymusowych, niewolniczych robotach. Inny jego prawy
kumpel jako łup dostał urząd kombatantów - więc zaczął od nadania sobie prawa
kombatanta. Bo mamusia kumpla latem 1945 roku była sfrustrowana, więc kumpel z
tego tytułu jako paromiesięczny zarodek był kombatantem...Taka konkretyzacja
ochrony życia od poczęcia.... Jedni mówią, iż
ku...two to zawód, inni, że charakter. Tu mamy "tfurczą syntezę". I żadna brzoza
nie przeszkadza mi aby z satysfakcją napisać to ostatnie zdanie. Może by tak
stworzyć bieżący ranking posłów PiS pod względem wyroków skazujących za
kłamstwa, pomówienia i zniesławienia? Powinno się ich również farbować trudno
wywabiającą farbą, by każdy mógł zobaczyć łgarza wszędzie, gdzie tenże się
pokaże.
a teraz Antoś ...na kolana
- Ja nie potrafię dyskutować na poziomie Jarosława
Kaczyńskiego - stwierdził w "Faktach po faktach" na antenie TVN 24 minister
spraw zagranicznych Radosław Sikorski. - Sprawa jest poważna, a ja nikomu nie
odmawiam prawa do innego zdania. Co do tego, ile jesteśmy gotowi oddać
prerogatyw państwowych za nasze bezpieczeństwo, każdy może mieć odmienne zdanie
- dodał Sikorski.
Jak w takim
mikrym ciele, tak wielki bzik się zmieści?
Przetrwanie i rozwój
UE jest żywotnym interesem Polski - powiedział w poniedziałek dziennikarzom w
Berlinie szef MSZ Radosław Sikorski, odpowiadając na krytykę ze strony prezesa
PiS, który zarzucił mu głoszenie tez "ograniczających suwerenność Polski" i
chcący postawić ministra przed TS
Tak długo jak Kaczyński
nie usunie się z polityki, tak długo w Polsce nie będzie spokoju. Społeczeństwo
podzielił. Jego zachowanie w czasie wygłaszania przez premiera expose to przejaw
największego chamstwa i braku szacunku dla majestatu Rzeczpospolitej, którego
personifikacją są Prezydent i Premier. Jaką to sprawę ma na myśli prezes
Kaczyński, za którą w przeszłości wielu Polaków oddało życie? Bo jeśli ktoś
oddał życie z powodu nienawiści do Niemców w ogóle, to taka sprawa nie jest
warta wspierania. Natomiast jeśli chodzi o walkę o wolną Polskę, to trzeba
zapytać jakiej Polski chcieli ci, którzy oddali życie. Walka z komunizmem nie
była tak krwawa, jak II wojna światowa, ale chodziło o Polskę europejską,
prozachodnią, zintegrowaną z Europą i żyjącą w przyjaźni z sąsiadami, a przede
wszystkim z Niemcami, którzy aktywnie wspierali opozycję antykomunistyczną, ku
zgrozie polskich narodowych komunistów i socjalistów. Jeśli prezes chce wojny z
Niemcami, to niech się zastanowi po której stronie stoi, i czy chce być dla
dzisiejszej Polski partnerem, czy może nadal chce walczyć o niepodległość
jakiegoś innego kraju.
P.Sikorski jest Pan pierwszym z polskich
ministrów SZ, który rozumie, że Polska leży w Europie i najważniejsze są relacje
wewnątrzeuropejskie, nie zaś pakowanie wazeliny do zadka wuja Sama. I szkoda
Pańskiego zdrowia. Zakute PiSowskie łby i tak nic nie pojmą. Ciemny naród
wszystko kupi a taki elektorat jest niezbedny dla przetrwania tej bandy idiotów.
Kaczyński chciałby, żeby Niemcy finansowali Polskę z własnych zasobów i nie
mieli przy tym nic do gadania. Żeby byli płatnikami netto, po to żeby on mógł
chrzanić te swoje androny! Co za czelność!
Szkoda, że takie bzdety media
przytaczają, przecież ten polityczny oszołom wprowadza niepokój społeczny. Wielu
prymitywnych pis-tumanów uwierzy mu, że jesteśmy w jakiejś "niewoli". Jego
"tezy" są coraz bardziej tragi-komiczne. No, ale czego można się spodziewać po
typku, który zarządził lądowanie w Smoleńsku, a potem bredził, że to "ruskie
specjalnie z odkurzaczów mgłę wypuścili, żeby dokonać zbrodni na polskich
elytach".
Symptomatyczne, że PiSowcy nie potrafią dyskutować, a
wyłącznie obrażać, insynuować i rzucać obelgi. Przykładem facet, który mówi o
jednoczeniu Europy przez Hitlera. A może on nie pisowiec, a klapy na oczach ma
własne? skoro woli podjadac kacze łajno i takowe menu chciałby zaproponować
Polakom, wstrętne, ale własne, polskie. Kto uwolni Polskę od tego szkodnika?
Czy podobnie jak w przypadku pewnego Norwega w sprawie tego pana nie powinien
również powstać raport lekarzy? Jestem pewna, że konkluzja byłaby podobna. Co
moim zdaniem żadnego z nich nie zwalnia z odpowiedzialności za swoje czyny i
słowa. Panie
ministrze, ignorować psychola.
Henryki
Krzywonos przed posłem Tomaszem Kaczmarkiem, czyli agentem Tomkiem, bronią były
minister sprawiedliwości Janusz Kaczmarek oraz były prezes PZU Jaromir Netzel.
Złożyli wniosek o przeniesienie sprawy do Gdańska. Sąd Okręgowy w Kielcach
odroczył rozprawę do 10 stycznia. Jedynym honorowym wyjściem dla posła jest
wycofanie pozwu. Jeśli nie uczyni tego, będziemy udowadniać, że Henryka
Krzywonos mówiła prawdę - mówił we wtorek przed wejściem na salę sądową Janusz
Kaczmarek.
Słowa Pani Krzywonos były zgodne z odczuciami kobiet w Polsce.
Ten cwaniaczek zasługuje na pogardę. LeCarre miał zwyczaj mordowania w swych
książkach połowy agentów. Patrząc na tą agencinę to jedyne dobre rozwiązanie, bo
facet kompromituje siebie, służby i mocodawców. A ci idioci z PiS zamiast go
przemalować na przykład na Indianina i dobrze ukryć, pchają półgłówka przed
kamery. Ten pseudoagent, zwany Tomkiem to zwykła dziwka męska, szmacił się,
szmaci i będzie się szmacić, bo taka jest dziwek natura.
Ale jaki pan,
taki kram. Takich totumfackich ma pan prezes więcej. Niektórzy z nich nawet w
togach. Nie trudno sobie wyobrazić, kim są ci, którzy wzdychają: "Jarosław,
Polskę zbaw!" Zastanawiało mnie, że nie było procesu w trybie wyborczym, ale
wtedy okazałoby się, że agent ma na koncie spowodowanie śmiertelnego
wypadkui niektórzy mogliby na niego nie
głosować. Chociaż ci, którzy głosowali, przebywają w odmiennych stanach
świadomości, więc strachu nie było.
Mam nadzieję, że Kaczmarek rozniesie
go w proch jak Sobieski Kara Mustafę, ten facet na nic innego nie zasługuje. A
korzyść będzie taka, że może w Sejmie niejeden się zastanowi przed bliższą
komitywą z tym typem. Ciekawi mnie kogo w razie potrzeby sąd wezwie na biegłego,
żeby ocenił to dno? Patrząc na to z socjologicznego punktu widzenia - Tomcio-
gigolak i mąż Marty Kaczyńskiej mecenasik Dubieniecki są z tej samej półki.
Młodzi, aroganccy, w ich mniemaniu przebojowi i..... tchórzliwi. To są takie
małe chłopaczki, które potłuką sąsiadowi szyby, potem chowają się za kieckę
mamusi (immunitet) licząc na to, że im się upiecze. Jak powiedział Prof. Nałęcz
- "jak małpa wlezie na wysokie drzewo- to świeci zadkiem na całą okolicę" Aż
noga świerzbi żeby w ten zadek dać porządnego kopa. Prawy i Sprawiedliwy Tomcio
vs Pani Krzywonos - będzie ciekawie, bardzo ciekawie. Proces jak odkurzacz
przyciągnie poszkodowane kobiety - Marczuk, Sawicką i inne. Tomcio zadarł z
kobietami - a te mu nie odpuszczą I wtedy odsłoni się to czego nie chciał Prezio
Absmak - małość, mściwość, arogancja i hipokryzja arcykatolickiego prawicowego
PiS-u. To bardzo dobre posunięcie Kaczmarka i Netzla, tacy obrońcy naprawdę
wszystko wiedzą o metodach działania PiSu. Na miejscu żigolaka już bym sobie
nocnik kupiła, bo na sali napięcie może być duże, a pytania trudne.
Z
niezwykłym zainteresowaniem czekam na ten proces.
Poseł PiS Mariusz Kamiński, który był gościem Moniki Olejnik
w Radiu Zet, przyznał, że chciałby, żeby "nie było konieczności kary śmierci".
Odniósł się również do słów abp. Kazimierza Nycza, który kilka dni temu wyraźnie
wyjaśnił, że "Kościół od lat nie zmienił stanowiska odnośnie kary śmierci" i
jest przeciwko karze śmierci. Były szef CBA podkreślił, że pomysł PiS "to nie
jest działanie wbrew Kościołowi". - Ja z pokorą podchodzę do poglądu abp. Nycza
- dodał.
Katechizm
Kościoła traktuje karę śmierci jako samoobronę - mówił w Radiu ZET nowy
wiceprezes PiS-u, Mariusz Kamiński. Na pytanie, dlaczego zatem hierarchowie
kościelni są jej przeciwni, były szef CBA odpowiedział: - Są poglądy wyrażane
przez bardzo ważnych ludzi Kościoła i są dokumenty kościelne...Kardynał Nycz nie
ma racji, Kościół jest za karą śmierci. Poza tym takie jest oczekiwanie
społeczne".
Widać jak pięknie
kończy się prostytucja Kościoła z PiSem. Kardynał dostał opieprz od
funkcjonariusza politycznego, że się nie zna na teologii. Chłopaki, tak
trzymać!! Teraz powinniście opierniczyć Benedykta :)))Wygląda na to, że teraz
wykładnią Katechizmu, nauk Jezusa zajmie się PiS, konkretnie Mariusz Kamiński.
Abstrahując na
chwilę od nauki Kościoła, która nie jest w tej mierze tak jednoznaczna, jak
chciałby to widzieć jaśnie oświecony Kamiński: jakim hipokrytą trzeba być, żeby
żądać mordowania ludzi w imię prawa jedną ręką, podczas gdy drugą wyciera się
gębę sloganami o nienaruszalności życia od naturalnego poczęcia chcąc zakazać
aborcji i in vitro?
Są wartości i prawdy względne, tak jak są bezwzględne
czyli absolutne. Przykładem prawdy względnej jest "PiS nas wyzwoli od prawdy
względnej ze względu na względy, co nas poprowadzi do prawdy bezwzględnej" albo
"PiS ma zawsze rację ze względu na względy". Skrótem myślowym pozostają prawdy
absolutne: "PiS ma zawsze rację". Racją bezwględną jest natomiast, że najlepiej
by było dla Polski, gdyby wszystkie kanalie wcale się nie rodziły. Dziwne
natomiast jest to, że nie ma absolutnie żadnej kary za działalność dywersyjną i
niszczenie państwa przez takie szuje jak Mariusz Kamiński, Jarosław Kaczyński,
Adam Hofman, Zbigniew Ziobro, Jacek Kurski i reszta tej bandy i jej
"odchodów".
Wracajac do tematu, widać jaki Watykan popełnił kardynalny
błąd, powołując Kazimierza Nycza na arcybiskupa w-wskiego i podnosząc go do
godności kardynalskiej bez zgody Jarosława Kaczyńskiego. Czy Prawi i
Sprawiedliwi będą się starali o "odzyskanie" diecezji warszawskiej i będą
zabiegać o dymisję kard. Nycza? a naprawiając tą gafę arcypasterzem uczynią
Kamińskiego Mariusza? Innych hierarchów PiS przywoła do porządku lub odeśle do
Watykanu ponieważ ewidentnie błądzą :) Tych, którzy rokują oświecenie, PiS wyśle
na rekolekcje do tatki Rydzyka. A w ogóle dlaczego Jarosław Kaczyński nie
przekształci polski KK w autokefaliczny Kościół Narodowy z szafotem jako znakiem
drogi duchowej? Przecież Mariusz Kamiński czuje się już wystarczająco
przygotowany do objęcia funkcji Papieża KK. Kamiński lepiej wie od samych księży
jak, co i gdzie jest ... napisane i co Kościół powinien robić. Trzeba tylko w
niego jak w Boga ... uwierzyć.
Tak więc znów w telewizorni ochłapy
rzucane gawiedzi. Z prawej strony kara śmierci a z lewej opodatkowanie
prostytucji. Oczywiście "pani Krysia z turnusu drugiego" chętnie przystanie na
jedno i drugie, ale jednak politycy są (wiem że brzmi to jak żart) od tego by
rzeczywistość tłumaczyć społeczeństwu i nie podsuwać pozornie "świetnych"
rozwiązań które takimi nie są. Tematy wywołane na zapotrzebowanie tłumu, służące
krótkowzrocznej polityce łapania punktów i procentów w społeczeństwie. I
śmieszno i straszno.
700 zabójstw rocznie w Polsce ponad 500 to
morderstwa w afekcie i w trakcie rodzinnych awantur. Tak, 80 procent tego typu
przestępstw popełnia najbliższa rodzina. Kogo pośle na krzesło rodzina, w której
wujek zaciukał braciszka albo teść teściową? Terrorystę z Pakistanu? Czy to
polepszy ich sytuację? W trakcie rodzinnej sprzeczki nikt nie myśli o karze
śmierci wbijając stryjkowi kozik w zadek. Czy podpity zięć to taki straszny
zbrodniarz, że społeczeństwo w obawie przed jego "bestialstwem" musi go
skasować? Dziwne że takie asy prokuratury tego nie wiedzą. Wystarczy spytać na
policji, statystyka nie kłamie.
PiS się rozsypuje w
drobny mak (moralnie juz rozsypał się dawno) prezes znajdzie tylko posadę na
warzywniaku. To moje zeszłoroczne "proroctwo" które się
spełnia.
promuj www.liiil.pl
W Sejmie powinna powstać komisja szczegółowo badająca wydatki
posłów ponoszone na prowadzenie biur poselskich - powiedział w Opolu Patryk
Jaki, rzecznik klubu parlamentarnego Solidarna Polska. Poseł zorganizował
briefing po prasowych wypowiedziach części opolskich parlamentarzystów, którzy
uważają, że obecne limity na paliwo do samochodów są niewystarczające.
Posłowie chcą
więcej na benzynę. 3 tys. złotych miesięcznie na benzynę dla posła to za mało? -
Niektórzy chcieliby dostawać 6-7 tys. Posłom będącym w Sejmie (...) od jedzenia
kawioru w tamtejszej restauracji poprzewracało się w głowach - komentuje
parlamentarzysta Solidarnej Polski Patryk Jaki. I chce dokładnego badania
wydatków swoich kolegów z Parlamentu. Za GW
Nie myślalam że
jakiemuś PiSiakowi przyznam rację. Dziś mówię - Jaki, masz rację!! Na ustach
Polska, a w głowach buraczane wytłoki. To już zaczyna być coraz śmieszniejsze.
Dać hołocie palec to rękę odgryzą. Może posłowie też by się przyłożyli do
pokonywania kryzysu, a nie żądali więcej na benzynę!!Jeszcze nie zagrzali miejsc
w lawach poselskich, a już skamlą o podwyżki.
Posłowie powinni się
rozliczać jak zwyczajny obywatel opłaca ZUS, podatki, a wszelkie naprawy i
eksploatacja wchodzi w koszty, może jeszcze diety na dożywianie?Jestem gorącą
zwolenniczką zniesienia powiatów na rzecz wzmocnienia gmin, zamiast województw
stworzyłabym kilka regionów i one powinny ze sobą współpracować, a także
wnioskować do rządu i prezydenta o wszelkie uprawnienia, jak i likwidacji
instytucji Sejmu i Senatu w obecnej formie. Mamy dostęp do komputerów, więc
dlaczego wybrani przez Naród nie mogą wirtualnie sprawować swoich funkcji, a na
spotkania z wyborcami mogą iść piechotą. I oczywiście żadnych diet, wypłat,
emerytur, czy przywilejów - służba Narodowi powinna być wystarczającym
zaszczytem.... No co, pomarzyc każdemu wolno.....To dziadostwo nadal się ma
dobrze i umacnia, nie zaszkodził im PRL i nie szkodzi obecny system, bo politycy
nie są zainteresowani takimi działaniami.
I jak tu ma być dobrze jak
tluste świnie proszą o jeszcze więcej żarcia.... A czy przypadkiem ta kasta nie
ma darmowej komunikacji zbiorowej? A bilecik na PKP albo tramwaj , a jak się nie
podoba to proszę zrezygnować z posłowania. I tak połowa posłów i wszyscy
senatorowie do zwolnienia się nadaja, bo nic specjalnego oprócz pyskówek nie
robią.Jakby pojeździli sobie wagonem 2 kl. i pachnącym toaletą autobusem to
mając kontakty z ludźmi wiedzieliby co ludziom leży na wątrobie. Ale oczywiście,
co oni będą z motłochem podróżować pociągami... oni są z lepszej gliny
ulepieni.
Mój znajomy 750 zł wydaje na paliwo do ciężarówki, która pali
40 litrów ropy, nie wiem więc czym oni jeżdzą, chyba czołgami :) Zrobiłam
krótkie podsumowanko i tak: wychodzi ok.22 litrów PB95 czyli ok.260 km dziennie
licząc 8,5 l/100 km. Jeśli teraz wezmę pod uwagę gadki -szmatki takich (p)osłów
z PiS, wg których po Polsce nie da się jeździć szybciej niż 50 km/godz to na
przejechanie 260 km trzeba ponad 5 godzin codziennie, w święta też, a jak do
tego dodać 8 godz na sen, 5 godz na mycie, podmycie, jedzenie, sprzątnięcie
wokół siebie, załatwienie innych potrzeb fizjologicznych to daje w sumie 18
godz, to kiedy te biedaki mają pracować w Sejmie RP?? Kupić leniom
rowery, a po 4 latach do zwrotu WYCZYSZCZONE!!!
promuj www.liiil.pl
"W moim odczuciu agresywny atak na osoby świętujące
odzyskanie przez Polskę niepodległości w Warszawie jest nieprzypadkowy i
doskonale wpisuje się w inne działania mające na celu wyjałowienie z
umiejętności racjonalnego oceniania bieżącej polityki, a przede wszystkim z
tożsamości narodowej rozumianej jako szacunek i uznanie dla polskości" - pisze
na łamach serwisu Stefczyk.info Marta Kaczyńska.
Marta - kacza królewna ! Marta Kaczyńska dla
portalu stefczyk.pl: Najwidoczniej komuś zależy na tym by warszawskie obchody
Święta Niepodległości przedstawić wyłącznie negatywnie... O ojcu "był nieustannie atakowany za swoją
politykę, apekt historyczny jego działalności był wręcz wyśmiewany" o mediach "mainstreamowe media
nierzetelne relacjonowały przebieg obchodów i promują agresywnie nastawiony do
Kościoła Ruch
Palikota.Te wszystkie działania zmierzają do spłycenia świadomości społecznej i
narodowej wskutek czego młode pokolenie będzie cierpieć na brak wiedzy na temat
historii" O państwie "zaproszenie do Polski
niemieckich bojówkarzy, chaotyczne działania służb miejskich, agresja
policjantów, nosi znamiona próby zastraszenia wszystkich tych, którzy
autentycznie kochają swoją ojczyznę i rozumieją wartość jej
niepodległości" O Kongresie Kultury Polskiej "byli obecni w zasadzie
jedynie twórcy związani z PRL i wyznający poglądy zdecydowanie lewicowe, a
zabrakło konserwatywnych artystów" Ot ekspert (sic) się wypowiedział. Piętnaście
dni potrzebowała by coś wygęgać w temacie, o którym już zapomniano. Na Wielkanoc
z pewnością podsumuje Boże Narodzenie. Czemu ludzie ośmieszają się bez potrzeby?
Widocznie ktoś jej powiedział, że była taka imprezka, którą popiera stryjek.
Wypowiedź na kasowo-pożyczkowej stronie SKOKU sfrustrowanej, zgorzkniałej,
bogatej, ale nie uwielbianej polskiej dziedziczki ma być pokazem talentu
literackiego? A może jest przygotowaniem do objęcia stanowiska w SKOKU? O
dziedzicznych uwarunkowaniach nie będę pisać, bo to wszyscy wiedzą. W każdym
bądż razie robi za alfę i omegę. Twoje teksty dziecinko są tak groteskowe jak
Twój stary stryj. Jak widać niedaleko pada jabłko od jabłoni.. Lech Kaczyński nie zostałby prezydentem
Polski, gdyby przegrał wybory na prezydenta Warszawy. W swojej kampanii
wyborczej przyrzekał m.in. reprywatyzacje zagrabionego mienia i
praworządność.Tego nie zrobił. Za jego rzadów powstał warszawski układ
korupcyjny nieruchomościowy z gangsterskim łapownikiem Robertem Drabą, który
trwał wiele lat i trwa do dzisiaj.To, że Draba później robił interesy z
Dubienieckim jest tajemnicą Poliszynela. W końcu Kaczyński zmuszony został do
wyrzucenia Draby z Kancelarii Prezydenta Polski. Niech Pani lepiej milczy, bo
język za zębami to skarb! Co do - "Mój ojciec był nieustannie
atakowany"... no, jeśli palono jego kukłę, to mam pewne podejrzenia co do
złoczyńcy :). Co do "bandy niemieckich bojówkarzy" ...taaak, ta "banda" dokonała
ataku na "niewinnych i bezbronnych Polaków", którzy szli jak to kibole z
"ujmującym spokojem". I ci sami kibole z "ujmującym spokojem" postanowili dać
odpór obcym i wrogim mediom, podpalając ich pojazdy, bo pewnie były to "media
niemieckie". Czysty pacyfizm...Co do "zatrważających danych o liczbie
licealistów, którzy zdają maturę z historii " - dzieciaki mają więcej godzin
religii tygodniowo niż historii, więc jak historię mają znać? Wy, Kaczyńscy, ogólnie macie przerąbane. Czego
się nie dotkniecie wszystko obraca się w ruinę, gdzie się nie obrócicie tam
układ i zdrada, nawet jak zamkniecie oczy to czarne jest białe. Z paranoją nie
da się walczyć, trzeba się z nią zaprzyjaźnić!!! Kacza królewno, to większość tego
społeczeństwa ma dość właśnie takiej jednostronnej retoryki że "naród" że
"niepodległość" etc. Może oświeć nas o piękna sierotko KTO MA NAM ZAGRAŻAĆ?
Korea płn? Burkina Faso?Europa jest teraz jedna, społeczeństwo podzielił Twój
Tata i stryj. Nie było NIGDY takich podziałów w tym kraju jak jest obecnie i
zaczęło się to podczas rządów Twojej rodzinki bébé !!! Więc pozostaje Ci
oczywiście przyłączyć się do chóru pisowskiego i powtarzać w kółko to samo. Nie
wróci do władzy Twój stryj ani jego formacja polityczna NIGDY, bo społeczeństwo
akceptuje normalność jaką w tej chwili gwarantuje PO, a nie Radio Maryja i
kibolską hołotę z jaką utożsamia się PiS, który nawet nie jest żadną partią
tylko antyhumanistyczną grupką propagującą darwinizm społeczny.. Czekam z niecierpliwością na kolejną,
ekscytującą wypowiedź panny Kaczyńskiej... czysty obłęd. Wszędzie spisek,
wszędzie wrogowie, tylko PiS niczym latarnia morska wskazująca drogę wśród
ciemnoty panującej dookoła ;) W tym kraju nie będzie normalnie nigdy?
promuj www.liiil.pl
Jarosław Kaczyński zapowiedział podczas dzisiejszej
konferencji prasowej, że Prawo i Sprawiedliwość złoży do Sejmu projekt
nowelizacji kodeksu karnego, w którym będzie domagać się m.in. przywrócenia kary
śmierci. Już kilka godzin po jego wystąpieniu w tej sprawie wypowiedzieli się
politycy Solidarnej Polski, którzy wyjaśnili, że prezes PiS wprowadza błąd
wyborców, bo takie rozwiązanie, w świetle unijnego prawa, jest niewykonalne.
Arkadiusz Mularczyk, który przedstawił stanowisko SP dodał również, że jako
pierwszy w tej sprawie już kilka lat temu wypowiedział się Zbigniew Ziobro.
Jednym z ważniejszych tematów dzisiejszego dnia nadal jest zatrzymanie byłego
szefa UOP Gromosława Cz., a także podejrzenie o korupcji w Polskim Związku Piłki
Nożnej. Sprawdź najważniejsze wydarzenia dzisiejszego dnia!
Wszystkie PiSy solidarne :) Klub Solidarnej Polski był i będzie za karą
śmierci, lecz w świetle prawa unijnego nie jest możliwe jej wprowadzenie w
Polsce - tak politycy tego klubu komentowali propozycję PiS. Według nich,
Jarosław Kaczyński zachowuje się nieuczciwie względem wyborców.
Nowo powstające ugrupowania wymyślają sobie
coraz bardziej kłamliwe nazwy. Najpierw "Polska Jest Najważniejsza", a teraz
"Solidarna Polska". Zatrzymując się przy tej ostatniej, każdy, kto nie jest
ślepcem wie, iż Polską solidarną nie jest i że akurat to towarzycho na pewno nie
sprawi, iż się nią stanie.Ziobro i consortes, tak, to jest tylko PiS-bis!
Rozpoczęła się więc ostra konkurencja pomiędzy PiS a Pis-bis.. Kaczyński i Ziobro będą się przepychać do podium
"najprawdziwszego Polaka" i "najprawdziwszego katolika" oraz, oczywista
oczywistosc, do podium "najprawdziwszego patrioty". "Klub Solidarnej Polski był i będzie za karą
śmierci"...niestety, za późno. Prezes był pierwszy. Ale proszę próbować.
"Byliśmy i jesteśmy" ...
taaa...zwłaszcza za karą śmierci dla naszych przeciwników - raz z Blidą już się
udało - i nawet sądu nie trzeba było fatygować... Byli i będą za karą śmierci -
i sekta Jarka i ziobrowa watacha !!! Zupełnie nieźle jak na katolikow broniących
krzyża w Sejmie i na obrońców życia od chwili poczęcia do naturalnej śmierci !!
Cała ta antypolska Solidarna Polska to też
polityczne zombi, które nie da się "zabić" i trzeba poczekać aż do następnych
wyborów i zamiast osikowego kołka trzeba będzie użyć raz na zawsze skutecznie
kartki wyborczej. Ich pomysły są tak samo dobre jak rządy Ziobry na stanowisku
Ministra Sprawiedliwości. Efekciarstwo jakim się teraz posługują i oni i
Kaczyński może nabrać tylko głupszych od nich. Normalni ludzie już się na to nie
nabiorą. I ten Mularczyk paplający glośno o czym Ziobro myśli...
brrr Ale skoro prezes Absmak był pierwszy
..teraz ziobryści powinni być lepsi i szybko zaproponować karę śmierci z bitą
śmietaną. Potem Kaczyński aby ich przebić doda wisienkę. No to oni - polewę
czekoladową i ... ogórka kiszonego..Wygląda, że nie będą mieć nic przeciw, kiedy
Sułtan Jar rozstrzela ich bez sądu. Kaczyński to relikt z zamierzchłej epoki,
całkowicie stetryczały zionący nienawiścią, udający w nieudolny sposób patriotę
i katolika. Już dawno powinien już być objęty ochroną konserwatorską lub być
pokazywany w cyrku jako dziwoląg. Ziobro, Kur..ski, Mularczyk, to są już
politycy "nowej generacji" pozbawieni jakichkolwiek hamulców moralnych,
pozbawioni honoru i każde łgarstwo pięknie przedstawiajacy jako prawdę.To są
wyjątkowe kanalie, potrafiące jedynie łgać i załatwiać swoje prywatne sprawy
przy pomocy aparatu państwa. Samo odejście z wyjątkowo antypolskiej prawie
sprawiedliwej partii nic te kanalie nie oczyszcza. Kanalia pozostaje kanalią na
zawsze. A tak na marginesie, ci solidarni, to są
solidarni z kim?Powinni najpierw oddać wyłudzane z Parlamentu Europejskiego
wynagrodzenia, bo skoro siedzą w kraju, to jak oni wykonują swoje
obowiązki?
Jarosław Kaczyński i Zbigniew Ziobro walcząc o poparcie
minęli się w Nowym Sączu (Małopolska). W ocenie prof. Ireneusza Krzemińskiego na
to wydarzenie można spojrzeć jako symboliczne. - Małopolska stanowi bowiem
żelazny bastion wyborców Prawa i Sprawiedliwości - mówi Onetowi - jest więc
ważne, kto zdobędzie większe poparcie. Dodaje przy tym, że nie ma różnic
ideologicznych, ideowych i programowych pomiędzy PiS a "ziobrystami".
Leśne dziadki Konferencjom prasowym nowej i wywołującej
skrajne emocje partii przygląda się szef formacji pilnującej porządku w
parlamencie. Takiej obstawy nie mają jednak konferencje innych partii. Komendant
Straży Marszałkowskiej przychodzi ubrany po cywilnemu, z krótkofalówką, staje z
tyłu - przygląda się i przysłuchuje. Kancelaria Sejmu boi się, że posłowie
Palikota mogą ''wywinąć jakiś numer"? "My wprowadzamy nową jakość, nowoczesne
państwo i nowoczesną myśl. Te wszystkie leśne dziadki, które dzisiaj siedzą w
parlamencie na pewno się tego boją. Jak my jesteśmy na sali obrad to PiS siedzi
blisko krzyża i czekają aż my wszyscy wyjdziemy, dopiero wtedy wychodzą" -
R.Biedroń. W PiS jest wszystko - krzyże, Kryże i diabły
Rydzyka...Pełny zestaw piekła..Porąbane oszołomstwo Pisowskie myśli, że posłowie
Ruchu Palikota są podobni do nich i też tak będą postępować jak oni. Ale się
przeliczyli i teraz wymyślają idiotyzmy z obroną krzyża. No, ale takie są
właśnie te ich wartości katolickie, jak nie ma argumentów to trzeba je wymyślać
żeby swoje idiotyzmy usprawiedliwiać.... PiSim tępakom nie przyjdzie nawet na
myśl, że ktoś może prezentować inny poziom i nie będzie się bawić w drabiny i
przepychanki, a sporną kwestię zechce rozstrzygnąć drogą prawną, nawet jeśli
krzyż został tam powieszony bezprawnie. No cóż, oni mają mniejsze mózgi i nie
pojmują spraw oczywistych, mierząc wszystko swoją niedorozwiniętą miarą, jak to
leśne dziadki, podkręcając nastroje za pomocą czegoś co nie istnieje.
Ale to ciemniactwo będzie edukowane przez Ruch
Palikota. Jestem niezmiernie szczęśliwa, że weszli do Parlamentu. PiSowcy
rozpoczęli edukację.. Zawieszenie krzyża cichcem, tchórzliwie i
niezgodnie z prawem nie spotkało się, ani nadal nie spotyka z reakcją na
złamanie prawa, ani krytyką opinii społecznej. Ciekawe, co by było, gdyby ktoś
zastosował tą samą metodę i cichcem ten krzyż zdjął? Czy uznane by to było za
złamanie prawa? czy prawo dostałoby nagle sra..ki i krzyż zawieszony został
ponownie? Odpowiedż na to pytanie, jak mniemam jest na czasie, bo prędzej, czy
póżniej ktoś na ten pomysł wpadnie i będzie głupio i niezręcznie.
PiSowcy powiem wam jak powinniście chronić się
przed posłami Palikota. 1. Na szyi zawiesić różaniec wykonany z
papryki waszego kumpla paprykarza 2. Na pępku przywiązać pęczek czosnku
(koniecznie polski, chiński nie działa) 3. Pod pachami wysmarować się
baranim łajnem (baranów u was dosyć) 4. W skarpety włożyć drobno posiekaną
Gazetę Wyborczą. 5. Na nos różowe okulary. 6. Na głowę berecik z
antenką Kiedy tak "zabezpieczonego" PiSowca zobaczy
jakiś poseł Palikota , umrze ze śmiechu i po kłopocie:) A na poważnie, jak tak dalej pojdzie, za 10
lat, po PiS-ie w Parlamencie nie zostanie nawet wspomnienie, a Ruch Palikota czy
jakiś jego następca, będzie w Sejmie miał - nie 40 posłów, a 40%. I to będzie
ten numer, ktory wam wywiną, ale w następnych wyborach... Europa trzeszczy,
problemy się piętrzą, a posłowie bawią się w policjantów i złodziei.
Jarek zamiast Palikota pilnuj rozporka http://tnij.org/octm
Sąd rejestrowy zatwierdził m.in. znak "zakaz pedałowania" i
krzyż celtycki jako kolejne symbole Narodowego Odrodzenia Polski. NOP chce
donosić do prokuratury za "próby znieważania" ich znaków. Zaskoczenia decyzją
sądu nie kryje wiceszef Fundacji Helsińskiej, a wiceprezes Polskiego Towarzystwa
Prawa Antydyskryminacyjnego Krzysztof Śmiszek stwierdził, że ta ekspertyza jest
"skandaliczna".
Kiedy Mein Kampf sędzio? NOP to biedni, prymitywni i niedouczeni
chłopcy. Mogą sobie robić różne rzeczy. Ale sąd jest od tego, żeby nie tylko
korygować ich działania, ale żeby im pokazać bardzo wyraźnie, dlaczego to, co
robią, jest niedopuszczalne. Mamy parlament, sądy, urzędy i pracujących tam
ludzi, zobowiązanych do stwarzania polityki niedyskryminacji i respektowania
jej. Więc sam sąd działający w kierunku dyskryminacji grupy osób, zachowuje się
niezgodnie z Konstytucją, zadaniami, które on sam ma, oraz zachowuje się w
sposób, na który nie mam jeszcze słów - jest to tak zaskakujące, tak oburzające
i tak groźne. Jeżeli sąd nie rozpoznaje, że mamy do czynienia z tak wyraźną
dyskryminacją i nie stosuje prawa - karnistka, prof. Monika
Płatek. Wyrokiem sądu w Warszawie hasło"Zakaz
pedałowania" zastało zastrzeżone jako dobro narodowców. Sąd oparł się na opinii
ekspertów uniwersyteckich z Lublina. Ciekawe czy eksperci i sąd byliby tak
liberalni przy haśle "NAKAZ pedałowania"? NOP, MW etc. niby są to formacje patriotyczne
dla których polskość jest najważniejsza. A z drugiej strony salut mają RZYMSKI
krzyż CELTYCKI, a resztę to już wszyscy wiemy skąd, przecież to śmiechu
politowania warte. Usankcjonowanie orzeczeniem sądowym symbolu propagującego
nienawiść to jakieś kuriozum i skandal!! W Niemczech i wielu innych państwach Europy
równoramienny KRZYŻ CELTYCKI jest symbolem nie tylko faszystowskim, ale wręcz
nazistowskim i pociąga za sobą dość wymierne kary. NOP już w momencie
przekroczenia zachodniej granicy ze swym "firmowym" krzyżem celtyckim pakuje się
w ręce niemieckiej policji, niemieckiej prokuratury, niemieckiego sądu i
niemieckiego więziennictwa, dostając na pożegnania 'niedzwiadka' do paszportu.
Innymi słowy: być może sąd wiedział co robi, rejestrując gówniazerii z NOP te
trefne symbole? A może niedługo użyją jeszcze "cyklon b" jako symbol NOP - przez
sąd rejestrowy przejdzie bo jest insektycydem. Ten znaczek daje się łatwo prawnie wyłączyc z
symboliki organizacyjnej - gdzie w nim "narodowość" czy "polskość"? Co najwyżej
mógłby być chroniony prawem autorskim Problem w tym, że polscy sędziowie o
prawie autorskim pewnie też wiedzą dużo mniej, niźli byle biznesmen na
Zachodzie... Tak rodzi się faszyzm, na naszych oczach a protestujących można
policzyć na palcach. To wstrząsające, że sąd zezwolił na ten proceder, ale
polskie instytucje prawne dawno już straciły swoją niewinność. Są dyletanckie,
bezwzględne, nieprofesjonalne i zazwyczaj uwikłane politycznie. Mam cichą
nadzieję na skandal międzynarodowy, gdy NOP-y zostaną za te krzyże zwinięci w
Niemczech i zacznie się skandal konsularny. I to ma być sąd na miarę XXI w.? Jeszcze będą
się ci sędziowie w przyszłości zapierac tego wyroku.Będzie wiecie, rozumiecie
były naciski, źle zostalo to zinterpretowane, nie bylo naszą intencją, wszak
każdy ma prawo itp. Ale wyrok ten przejdzie do historii i uwieczni po wsze czasy
jaki to ciemnogród byl w Polsce wyrocznią w listopadzie 2011. Sąd ma się
posługiwać prawem, a nie skojarzeniami. Problem z tym nieszczęsnym znakiem
polega na tym, że posłużono się, właśnie, skojarzeniem. Jakby nie patrzeć ktoś w
NOP "błysnął" inteligencją. Poza tym, jest to płacz nad rozlanym mlekiem. Nie
rozumiem dlaczego nikt nie wystąpił do sądu z wnioskiem o zakaz publikacji? Bo
nikt nie wpadł na to, że nieuki i prymitywy z NOP to zarejestrują? Wierzyć się
nie chce. I na marginesie - zakaz rozpowszechniania treści i ideologii
faszystowskiej i komunistycznej nie obejmuje ani swastyki ani pięcioramiennej
gwiazdy. Czy to jest normalne? Po to właśnie są ogranizowane akcje typu
blokada Marszu Niepodległości. Żeby pod przykrywką patriotyzmu i poszanowania
tradycji nie przemycali haseł propagujących ksenofobię, homofobię, ogólnie
nietolerancję.To jest "mowa nienawiści", a stąd już tylko krok do zbrodni
nienawiści...Czy niedługo wrócimy do średniowiecza i zaczniemy palić na stosie
"odmieńców"? Polacy, czy tego właśnie chcemy?! Pozostaję w nadziei, że zrobią dobry użytek z
tego"znaczka" i rozwieszą go na wszystkich kościołach w całej Polsce..... jako
zakaz "obrządku" polsko-katolickiego w zakrystii... A przy następnej wizycie w
Polsce spróbuję zarejestrować "zakaz spożywania wina" z przekreślonym kielichem
mszalnym i powiem w sądzie rejestrowym, że walczę z pijaństwem.
Co do samego znaku, to trzeba, powołując się na
precedens, zarejestrować tychże dwóch ludzików ustawionych w drugą stronę jako
drogowy znak informacyjny, albo nakazu i umieszczać po wykupieniu miejsca, w
pobliżu siedzib NOP, pozywając za jego zrywanie albo niszczenie.
Solidarna Polska buduje struktury w wielu regionach. Głównie
kosztem PiS. Ziobryści, którzy zostali wyrzuceni z PiS, tworzą nową partię.
Zaczynają od klubów w sejmikach wojewódzkich i radach miast. Zwolenników nowego
ugrupowania przybywa m.in. w Małopolsce, na Opolszczyźnie, Podlasiu i w Radomiu.
Jarosław zdradzony o
świcie Solidarna Polska buduje struktury w wielu
regionach. Głównie kosztem PiS. Ziobryści, którzy zostali wyrzuceni z PiS,
tworzą nową partię. Zaczynają od klubów w sejmikach wojewódzkich i radach miast.
Zwolenników nowego ugrupowania przybywa m.in. w Małopolsce, na Opolszczyźnie,
Podlasiu i w Radomiu. Najgorzej jest na sądecczyźnie, odkąd Arkadiusz Mularczyk
- poseł z Nowego Sącza, były lokalny lider PiS - został szefem klubu Solidarna
Polska, partia Jarosława Kaczyńskiego ma zdezorganizowane struktury. Bez
pełnomocnika, bez biura, nawet bez deklaracji członkowskich. Dlatego dzisiaj
odbijać Sądecczyznę ziobrystom przyjeżdża prezes PiS - czytamy w
"Rzeczpospolitej".
Kulinarny koszmar prezesa: zioberka z
cymankiem w sosie kurskim. Ziobro et
Co. postanowili ruszyć w Polskę wzorem mistrza Palikota. Niestety, z pustymi
sakwami - nie ma ani pieniędzy, ani programu, ani statusu, w ogóle niczego,
oprócz ładnej gadany, czym można by zanęcić wyborców? Jarosław Wolskęzbaw płynie dziurawym okrętem,
więc nic dziwnego, że szczury zaczynają uciekać z pokładu kierując się stadnym
instynktem samozachowawczym. W końcu ile można słuchać idiotycznego mlaskania?
Prezes drży ze strachu razem ze swoimi przybocznymi , bo właśnie w te rejony
kraju, gdzie PiS miał największe poparcie ,,uderzył" znienacka Ziobro. Ziobro
jako złoty chłopiec Rydzyka będzie z pewnością przekonywał, iż Kaczyński już nic
nowego nie wymyśli i dalej będzie robił to co robił, mówił i działał jak zawsze
i będzie dzięki temu przegrywał -jak zawsze. Czy ziobryści przekonają dotychczasowych
pisowców i nowych ludzi, że zaskorupiały system działania Kaczyńskiego już
żadnych sukcesów PiS-owi nie przyniesie?Tam dużo ludzi kieruje się tym co słyszą
w Radiu Maryja. Dla zacofanego chłopa słuchającego księdza poboszcza i RM
Kaczyński częsty gość radyja musi sie jawić jak prorok, wysłannik katolickiego
głosu w każdym domu. W dodatku ma zbawić Polske. Niezły konglomerat. Mularczyk
natomiast jest wiernym synem Kaczyńskiego. Cyniczny, bezwzględny i zakłamany.
Aruś "czerwone lico" już przemianował swoje biuro poselskie na oficjalną
siedzibę SP w regionie. Wcześniej była to nowosądecka siedziba PiS. Kolejne
biura SP mają zostać wkrótce utworzone w sąsiednich miejscowościach - Limanowej
i Gorlicach. Ponieważ przyszła partia
Ziobry (nie mogę napisac tej nazwy bo w dolku mnie ciśnie) ma zamiar być taką
jak PiS, a nawet jeszcze bardziej, nic dziwnego, że poparcia szuka tam, gdzie
PiS był silny. Ze świecą ich nie zobaczysz w Szczecinie, Poznaniu lub we
Wrocławiu. Kochane miasta :) Tak więc prezes zbliża się do Smoleńska, jest
na kursie i na ścieżce. Pytanie tylko, czy rozwali się o pierwszą radiomaryjną
latarnię, czy wyrżnie w leśniczówkę, zwaną potocznie wieżą? Gdy pozbywał się
pojedyńczych uzurpatorów, jak Dorn, to był bezpieczny. Ale teraz urwało mu się
stadko młodych wilków, bardziej bezwzględnych, szybciej myślących. Ćzy wszystko
potoczy się jak lawina i prezes zostanie sam, może jeszcze Antek czy Hofman albo
zfatygowana emisariuszka? Najgorsze, że nie ma żony, która napisałaby memoire.
Czy w sumie niewiele się zmieni, poza satysfakcją, że "zbawiciel" dostanie po
podrapanym przez koty tyłku? Swoją drogą to premierTusk ma teraz super...
może zająć się rządzeniem spokojnie. Na lewicy SLD bije się z Palikotem, na socjalistycznej prawicy PiS z
PS....
98 kardynałów, arcybiskupów i biskupów na czele z prymasem
Polski arcybiskupem Józefem Kowalczykiem uczestniczy na Jasnej Górze w
Rekolekcjach Episkopatu - podało we wtorek biuro prasowe sanktuarium.
Czat z radiem Mariolka. Szef Radia Maryja chce czatować w sieci z
młodzieżą. Jego rozmówcy muszą jednak wpierw podać PESEL, imiona rodziców,
dołączyć ksero legitymacji lub dowodu osobistego i zdjęcie - pisze "Gazeta
Wyborcza".
No właśnie - dla wybranych, czyli dla
wyjątkowych durniów. Zresztą, dla kogo miałby być przeznaczony ten jego chory
bełkot... No i uważam że to za mało danych by rozmawiać z Rydzykiem. Należy
dodać nr kołnierzyka, numer buta, wzrost, wagę, dietę, czy masz alergię na
moher, nr konta i PIN, jaki jest twój stosunek do invitro, do seksu, ile dajesz
na tacę i czy wierzysz w diabła i obowiązkowo zaświadczenie od lekarza, że
dziewczę jest cnotliwe i umie się przeżegnać. A potem demokratyczne rozmowy i wolność słowa, o którą walczy Rydzyk
i jego środki masowej propagandy antyrządowej!!!! Do biskupa łatwiej się dostac
niż do tego pana zwanego "łojcem". Nie wiem, po co mu te wszystkie dane. Coś mi
sie widzi, ze podać PESEL i imiona rodziców, a wnet się okaże że widniejesz
wśród osób popierających kolejny projekt prokościelnej ustawy. Ale ci co czują
potrzebę czatowania z Rydzykiem i tak pewnie taką ustawę by poparli.
Albo Rydzyk wpada w panikę, bo widzi, że złote
czasy to już historia. Od teraz coraz trudniej będzie można organizować
niezgodne z prawem zbiórki pieniędzy. A przecież gromadzenie majątku i
zajmowanie z uprzywilejowanej pozycji jest dla Rydzyka nadrzędnym celem. Łamanie
prawa i negatywne emocje nie mają nic wspólnego z celem działalności
duszpasterskiej. Gwoli przypomnienia nie jest nim pęd do gromadzenia
pieniędzy... Prawdziwi chrześcijanie byli skromni, pokorni i rozdawali swoje
dobra pomagając potrzebującym. Natomiast Rydzyk robi wszystko, aby dobra
materialne gromadzić. Nawet za cenę pogwałcenia prawa potrafi wyłudzić datki od
stosunkowo ubogich ludzi. Ciekawe czy przed czatem musi być
..przekaz?Oczywiście kwotowy na konto tego Zbawiciela, no i ile, "co łaska"?
Uczciwemu człowiekowi, który nie ma nic do ukrycia nie są potrzebne pełne dane
personalne swego rozmówcy. Wystarczy aby rozmówca kulturalnie przedstawił się
imieniem i nazwiskiem. Idą święta, więc każdy orze jak może, jeżeli
ktoś chciałby ze mną pogadać to musi mi zapłacić 2 stówy za ten przywilej. Wolny
kraj, chcesz gadać to płać, nie to żegnam :)))
Co boskie Bogu, co cesarskie
cesarzowi... Premier zapowiedział w expose m.in. likwidację
Funduszu Kościelnego. - Takie rozwiązania można wprowadzić bez wypowiadania
konkordatu - mówi dr Paweł Borecki, ekspert ds. prawa wyznaniowego. - W 1997 r.
rząd Cimoszewicza wydał w porozumieniu z Watykanem deklarację wyjaśniającą do
konkordatu. Wynika z niej, że państwo jest kompetentne do regulowania
jednostronnie spraw finansowych duchowieństwa i Kościoła - przypomniał
ekspert.
Ile
zarabia Kościół z budżetu tutaj. Ten pomysł to i sam pan Bóg pobłogosławi. Na
ziemi reprezentować powinni Jego prawdziwi kapłani, a nie pasibrzuchy w
wypasionych brykach i pedofile, a Mercedes stał się dziś organem podtrzymującym
życie niemal każdego proboszcza. Fundusz Kościelny został ustanowiony za
"dobra" odebrane Kościołowi. Dobra te zostały Kościołowi zwrócone. Pomimo tego
Kościół żąda, aby państwo otrzymywało go nadal i to w zwiększonej kwocie. To
skandal. Ludzie biedni nie mają na leki, a te tłuściochy chcą nachapać się
jeszcze więcej. Czy na tym polega pobożność i wiara, by jeździć na cudzych
plecach? Czy klerowi nigdy nie będzie mało? Wielu ludziom również zostały
odebrane ich dobra za czasów PRL, ilu dostało swoje spowrotem? Likwidacja Funduszu to jedyne rozwiązanie,
które jest zgodne z zasadą wolności sumienia i wyznania. Nie można zmuszać
człowieka do finansowania instytucji, z która się nie utożsamia. Wszystkim się
wydaje, że w '89 pozbyliśmy się ostatniego okupanta z kraju. Niestety okupacja
amii z Watykanu trwa w najlepsze, każą przed sobą klękać, całować się w
pierścienie i doją kasę skąd tylko się da! A przecież są miejsca w Kościele, gdzie
zarabia się nie tylko na siebie, ale i daje na biednych. Weźmy np. takie opactwo
Cystersów Scisłej Obserwacji, gdzie ich własna praca fizyczna idzie na ich
utrzymanie, a także na tych, którzy nie mają. Można tam kupić kawę, ser, a może
i trumnę..A więc można? MOŻNA. Skończyć z uprzywilejowaniem wybranych, trochę
późno, ale skończyć z tym. Potem można się zastanowić czy działania Komisji
Majątkowej były zgodne z Konstytucją, jak nie unieważnić wszystkie i
przeprowadzić proces od nowa, na podstawie niezależnych wycen, chociaz to jest
chyba zbyt utopijne.... Bezczelne
naciąganie struny nie może trwać wiecznie, kiedyś ta struna pęknie. Słychać
kroki? TAK, to z pewnością przechodzi ludzkie pojęcie ... A może skoro potrzebujemy w coś wierzyć,
wrócić do korzeni, czyli do pierwszych wierzeń z czasów Światowida? Swiatowid
jest nasz, nie niemiecki, nie rosyjski, nie żydowski, tylko nasz rdzennie
polski. Dziesięcina, tacowe, kolędowe i inne duperele niech się idą bujać.
Swiatowid potrzebuje jedynie kilku drzew, których w Polsce nie brakuje i po
kolędzie nie chodzi, na tacę nie zbiera, dzwonami nie przeszkadza, dzieci nie
gwalci. Same zalety :)) Jeśli KK nie zmieni swojego stosunku do
mamony, majątków ziemskich i dóbr doczesnych to za kilkanaście lat na zasadzie
odreagowania stanie się on bardziej egzotyczy niż jest obecnie w niektórych
krajach na Zachodzie Europy, a 1% podatku, o który walczą odpisze im 1%
podatników. Biskupi i księża... w czym jesteście podobni do Jezusa? Czy on żyjąc
dziś kupowałby sobie piękne purpurowe szaty u Armani'ego, mieszkał wytwornie w
luksusie jak Głódź, Rydzyk czy inny Natanek, jeździł lumuzynami klasy C czy S
jak Glemp czy Kowalczyk, dbał o kościelne biznesy bardziej niż o swoje owce?
I wszystko w oparciu o nie potwierdzoną tezę,
iż po śmierci nie tylko wrąbią mnie robale, ale będzie coś więcej. Więc płać
katoliku za ułudę, ja już nie muszę. Czy Premier dotrzyma slowa?
Donald Tusk po raz drugi objął funkcję premiera.
Przedstawiamy podsumowanie jego zapowiedzi z exposé oraz pierwsze komentarze
polityków wypowiedziane podczas debaty nad udzieleniem rządowi wotum zaufania.
Jako pierwszy głos zabrał Rafał Grupiński, następnie mówili Jarosław Kaczyński,
Jan Bury, janusz palikot, Leszek Miller i Beata Kempa.
"Zaczął jak księgowy, skończył jak
biskup" Prof.Środa o expose Tuska "Przemówienie pana premiera wyglądało tak
jakby w połowie było napisane przez starszych kolegów (z boiska? z rządu?),
których głównym problemem jest utrzymanie stanu własnego konta, społecznego
bezruchu, oraz pokojowego przebiegu Euro 2012. Druga połowa wyglądała na
dorzuconą przez biskupa Michalika. To bardzo racjonalny układ: jeśli bowiem
ludzie mają przygotować się na oszczędności, cięcia i kryzys to powinni mieć coś
w zamian. Co? Oczywiście:religię, tradycję i krzyż. Przedłużą ci emeryturę,
obetną zasiłki, ale za to cieszyć się będziesz szczęściem w bliskości Pana.
Naród wierzący w życie wieczne jest łatwiejszy do rządzenia (i ponoszenia
ofiar), niż naród wierzący w rozum". Przemówienie konkretne źle, przemówienie o
wszystkim i wszystkich źle. Rąbek spódnicy....Kolejna ugodzona wirusem głupoty.
Lubiłam kiedyś czytać felietony pani profesor we WPROST chociaż czasem nie
zgadzałam się z tezami tam prezentowanymi. Ostatnio jednak zauważyłam w nich
zamiast polemiki z innymi poglądami czy składaniem propozycji rozwiązań
problemów wzrost niezadowolenia, żalu do całego świata i tępej
frustracji. Pani profesor Środa zaskakuje mnie coraz
bardziej. Nie wiem, jaka jest przyczyna coraz większej skłonności do populizmu u
tej kobiety. Ale jest on oczywisty w wypowiedziach Pani Profesor w ostatnim
roku.Jak inaczej oceniać jej pytanie czy premierowi nie pisali exposé koledzy z
boiska lub biskup? Lub retoryczne pytanie, dlaczego podwyżki dla wojska i
policji uważając, że podwyżka dla mundurowych jest potrzebna tylko w czasie
wojny. Nie widzi problemu, że policji brakuje kilku tysięcy pracowników. Dalej
pani profesor brakowało kilkanaście tematów, które premier nie podniósł w swoim
wystąpieniu. Pamiętam jak cztery lata temu premier
przemawiał przez trzy godziny i też został skrytykowany, że przemówienie było
"rozlazłe". Jednak Pani Profesor nie jest w stanie zrozumieć niektórych
wypowiedzi Premiera. Na przykład zarzuca premierowi, że nic nie było o
samorządności. Premier mówił o wprowadzaniu do urzędów większego udziału
informatyki to zapewne myślał i o samorządach. To będzie jedno z głównych zadań
nowo powstałego ministerstwa. Dalej krytykuje, że nic nie było o demografii.
Jednak podniesienie wieku emerytalnego to jest jednym z elementów związanych z
problemami demografii. Oczywiście, że Premier nie odniósł się do wszystkich
zagadnień, bo po prostu jest to niemożliwe. Czego chcialaby Pani Środa? Aby
robił konkurencję Fidelowi Castro i wygłosił expose ponad ośmiogodzinne?
Było to przemówienie konkretne, pozbawione
populizmu, trafne i jednocześnie pokazujące drogę do bezpiecznej przyszłości.
Tylko czemu Pani Środa we wszystko miesza kościół i biskupów? Przecież wyraźnie
zostało zaznaczone, że duchowni tez oberwą po kieszeni. No ale punkt widzenia
zależy od punktu patrzenia. Kraj to nie przedszkole, gdzie można
powiedzieć,dziewczynki pójdą na lewo, chłopcy proszę na prawo. Obecny premier
podjął się roli na której wielu przed nim "umoczyło tyłki? Podjął się być
przysłowiowym powożącym - mając w zaprzęgu rozbrykane, oszalałe, skłonne pędzić
w nieznane na przełaj do urojonego punktu docelowego, pustosząc wszystko po
drodze - konie. Nim chwycił za lejce i objął rolę przewodnika "zaprzęgu" sam
siebie w polityce przez wiele lat sprawdzał i nikt nie jest w stanie zarzucić mu
nieodpowiedzialnych decyzji. Nie zamierzam malować laurek pochwalnych, uważam,
że przede wszystkim powinno się zadbać o socjal dla wszystkich, ale stosując
zasadę, każdemu według jego możliwości, każdemu według zasług i potrzeb, nie
mylić z socjalistyczną ideologią.To uwarunkowania ekonomiczne globalnej wioski
mają zasadnicze znaczenie, których nie może ignorować by nie spowodować
katastrofy ekonomicznej dla kraju. A czy nam się uda wyjść z jak najmniejszymi
stratami z nadchodzących zależności z racji zaciągniętych zobowiązań? Trudno
powiedzieć. Nikt nie wie. Premier dostal już trzy ważne nagrody
europejskie, ale w Polsce o tym cicho i poza kilkoma publicystami nikt o tym nie
pisnął słowa. Dziennikarze zaś gonią za Kaczyńskim, żeby Tuska dokladnie opluł -
to ich cieszy i to powtarzają z dziką rozkoszą setki razy w ciągu tego samego
dnia. News o zdechłym kocie Kaczyńskiego wisiał na Onecie przez cały dzień.
Przykro stwierdzić, ale mamy najgorszych dziennikarzy w Europie poza nielicznymi
jak Janina Paradowską czy J.Gugała . Tylko oni umieją słuchać gości .
Ja uważam Pani Środa, że premierTusk zaczął
przemówienie jako polityk któremu się"pofarciło" , bo został w historii wolnej
Polski po raz drugi z rzędu premierem, ale kończył je jako ten, o którym wkrótce
będzie można mówić: mąż stanu. promuj www.liiil.pl
Zapraszam rownież na blog naszego 17-letniego
pasjonata polityką, dajmy szansę młodym, to bardzo kulturalny, z ogromnym
poczuciem humoru mlodzieniec http://mlodypolityk.blog.onet.pl
- Wzywam Donalda Tuska do tego, aby to, co powiedział na
temat wsparcia przeze mnie tych, którzy się bili z policją 11 listopada,
powiedział nie z trybuny sejmowej - bo wtedy jest ukryty za immunitetem
materialnym pełnym - tylko w innych okolicznościach. Wtedy mu wytoczę dwa
procesy: i cywilny i karny. To po prostu kolejne bezczelne kłamstwo. Niech
przedstawi choć jeden dowód na to, że taki związek jest - powiedział podczas
konferencji prasowej Jarosław Kaczyński.
"Absmak matole twój świat to
kibole" Policjanci byli atakowani nie tylko przez
niemieckich anarchistów, ale głównie przez chuliganów w szalikach klubowych,
wspieranych ostatnio przez Jarosława Kaczyńskiego - powiedział dziś Donald Tusk
w Sejmie. Po tych słowach posłowie PiS opuścili salę. - To bezczelne kłamstwo -
powiedział Jarosław Kaczyński. Super Premier. W końcu powiedział co myśli o
bandzie kaczora. Gołą prawdę, która jak widać bardzo w oczy
kole. Kaczyński usłyszał prawdę więc kolejny raz
grozi Tuskowi, a sprawa jest szersza, aniżeli tylko umizgi prezia i Kempy do
narodowo-radykalnych kiboli. I nie tylko chodzi o pisowskie kłamstwo o Niemcach
bijących Polaków 11.11.11 w Warszawie, bo akurat było odwrotnie. Chodzi przede
wszystkim o to, że PiS jest partią, której działalność zakłada i dopuszcza
nienawiść rasową i narodowościową i która popiera organizacje odwołujące się w
swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania, jak ONR i MW ? co
zademonstrowali organizatorzy ?Marszu Niepodległości? oraz pisowcy chwalący te
ekscesy atakujących obrońców wolności i demokracji, a wspierających i broniących
faszystowskie chuligaństwo. Podobno, jaki jest koń każdy widzi. Jednak nie
każdy widzi tego samego konia. Każdy w końcu nieco ponad tydzień temu widział
"polskich patriotów" tj kiboli atakujących stróży prawa. I TO JEST FAKT. Każdy
widział wcześniej przeciw komu zwracali się stali bywalcy polskich stadionów,
skandując na okrągło "Donald, matole, twój rząd obalą kibole!? i poparcie której
strony polskiej sceny politycznej zyskali. To są też fakty. Co prawda Kaczyński
nie powiedział wyraźnie "Popieram bandytyzm stadionowy?, niemniej i media
prawicowe i politycy PiS dawali poklask kibolom, robiąc z nich patriotów, a
próbę zaprowadzenia ładu i egzekwowania prawa na stadionach przez ekipę Tuska
okrzyknęli tematem zastępczym. Wiele cytatów z wypowiedzi polityków PiS-u na ten
temat nadal jest dostępnych w Internecie. Czyżby prezio-foch miał amnezję,
opuszczając na znak protestu, razem ze swoimi wiernymi psiakami salę sejmową i
zapowiadając, że wytoczy Tuskowi dwa procesy - cywilny i karny?. A może tego
samego konia widział, ale od "dupy strony". Czy ten zakłamany człowieczek nie pamięta co
mówił do kiboli w czasie kampanie wyborczej, czy ten kłamca myśli, że Polacy
zapomnieli do czego ich namawiał ? Kibole mieli służyć tylko do postawienia
krzyżyka w wyborach, podobnie jak szlachta zaściankowa ongiś podczas elekcji
królów. A ponieważ kibole, podobnie jak ongiś ci z zaścianków,lubią się prać
więc poszli na całość. A prezio jak zwykle rżnie głupa. Obraża wszystko i
wszystkich, a gdy cokolwiek się powie na temat PiS lub Absmaka to ten jak
obrażona dziwka na znak protestu wychodzi. I słusznie obecność na sali obrad
fałszywców nie jest wskazana. A może trzebaby zbudować w Sejmie czarcią zapadkę,
żeby te człekokształtne podróbki posłów miały gdzie spaść po słowach prawdy
skierowanych do nich? Dziadku Kaczyński- tyle Ci pozostało na
najbliższe 10 lat- wytaczac procesy. A póki co proszę grzecznie do ławeczki w
Sejmie i... zalewać się krwią...
- Czasy są ciężkie, a optymizm cenny. Sądzę, że dużo
ważniejsze będzie podjęcie próby odpowiedzi na pytania co robić, a czego nie
robić, by Polska w 2020 roku była krajem zasobniejszym i w lepszej kondycji
moralnej. By to dziesięciolecie nie było zmarnowane - mówił w Sejmie lider PiS
Jarosław Kaczyński. - Kryzysy przychodzą i odchodzą, a Polska trwa. Warto być
Polakiem. Prezes PiS stwierdził również m.in., że Polska nie powinna wchodzić do
strefy euro, bo to by była "katastrofa dla polskiej suwerenności".
Zamilcz dziadu wreŚcie Jarosław Kaczyński w odpowiedzi na expose
premiera powiedział, że "proces przyjmowania wspólnej europejskiej waluty i
obecność w strefie euro oznaczałby katastrofę dla polskich przedsiębiorców,
gospodarstw domowych i naszej suwerenności. Trzeba zapłacić cenę za cztery lata
rządów PO"..
Debata w Sejmie po expose Premiera
Tuska Na sejmową mównicę wchodzi Mizerosław. Biorę
"Relanium", siadam przed telewizornią. "Relanium" nie daje pożądanego efektu.
Niedobrze mi. Co za mały koczkodan. Polacy wciąź płacą cenę, ale za Twoje
(nie)rządy nieudaczniku. Tak jest! To 4 lata rządów PO i Tuska wywołały światowy
kryzys!!! A ty jesteś wysokim, przystojnym, inteligentnym i dobrze wychowanym
brunetem... Zamilcz dziadu, może już czas byś poszedł szukać Alika...Ta moralna
mizeria destabilizuje mnie do tego stopnia, że rozmawiam z telewizorem
:) Odezwał się ten, co mieszkań nabudował, i
pracy dodał -mieszkania po 3 miliony, a praca w Londynie. Pieprzył jak
potluczony, czyli nic nowego w PiS-wariatkowie.Zaczął po polsku, ale w miarę
rozkręcania się powrócił do wolskiego. Na początku było "są i służą", później
już tylko "sOM i sużyć"! Chociaż muszę przyznać, że nieźle nad nim pracują, już
umie nawet "można powiedzieć" zamiast "ja tfierdzę", ale wciąż mówi "wreŚcie".
Dobrze, że udało mu się uniknąć najtrudniejszego i nie musiał gadać o
"intligencji".. I było: zaciskaniu pasa mówimy NIE!! strefie Euro
mówimy NIE!!! ruszyć KRUS mówimy NIE!!! odchudzić biskupów mówimy NIE
!!! Za dwa tygodnie będzie jedynym czlonkiem
swojej partyjki to się nasprzeciwia całemu światu, że ho ho !! A już o
"bezczelnym uwłaszczeniu się nomenklatury" poszedł po bandzie, czy można być
bardziej cynicznym i bezczelnym niż on? Tu
link jak uwłaszczało się PC-Kaczyńskich na polskiej krwawicy
Oczywiście było i o Smoleńsku, a jakże, to już
clou wszystkich "występów", nie dam rady pisać o tym... No i te mlask, mlask.... Prezio nie spodziewał się takiego expose jakie
wygłosił Premier i przygotował swoją ripostę na zupełnie inną okazję dlatego
gadał jak potłuczony, w każdym razie nie odnosił się do expose. Uważam, że
Stowarzyszenie Nauczycieli Polonistów powinno pomyśleć o jakiejś nagrodzie lub
przynajmniej o wyróżnieniu dla JK, jego wkład w rozwój i wzbogacanie języka jest
wprost nieocenione: "fiskalizacja kryzysu", "repolonizacja banków", "oczywista
oczywistość", "mutacja państwa", "droga na zmywaki", "wersja anihilacyjna",
"system bezalternatywny", itp. No i oczywiście "Trzeba" - to jedyny człowiek,
który jest w stanie zbudować całą swoją filozofię wokół słowa "Trzeba" i nigdy
nie powiedzieć, kto to ma zrobić! Myślę, że jego brednie i fobie już nie
przekonują nawet tradycyjnego oszołomstwa. Wyobraźmy sobie co by było gdyby osoba o tym stanie rozumku była
wodzem państwa z bronią jądrową. Brrrrr APOKALIPSA, nic więcej. Absmaku, ty i twoja porąbana partyjka
dostaliście jasno do zrozumienia od Polaków co macie robić... macie realizować
testament Wawelczyka, czyli "spieprzać dziady":)
Promuj www.liiil.pl PETYCJA O ZAPRZESTANIE NAGONKI
MEDIALNEJ-PODPISZ http://www.liiil.pl/1321601905,Fakty-i-Mity-Petycja.htm
- To jest rząd potencjalnie silny - powiedział premier Donald
Tusk, przedstawiając skład swojego rządu, do którego oprócz niego wejdzie 19
ministrów konstytucyjnych.
Po raz pierwszy w III RP ministrem
sprawiedliwości zostanie osoba bez przygotowania prawniczego. Cenionego prawnika
Krzysztofa Kwiatkowskiego zastąpi Jarosław Gowin. Prokurator generalny i
środowiska prawnicze już wyraziły zdziwienie tą nominacją. Gowin ma "pozytywną
szajbę, jeśli chodzi o deregulację", a Kwiatkowski może być jednym z liderów PO
- wyjaśniał dziś Donald Tusk.-
A więc to szajba decyduje o tym, kto dostanie
stołek? Wspaniale...Czyżby Premier Tusk też dostał "szajby"?Jeżeli szajba to
główne kryterium to proponuję Macierewicza:) Kaczyński się nie łapie, zbyt
wyrachowany. Z Tuskowej argumentacji
wynika, że najlepszym ministrem sprawiedliwości byłby Schetyna. Dotychczas to
Kaczyński traktował ludzi jak śmieci, a wyborców jak idiotów. Teraz do akcji
wkroczył Tusk. Kwiatkowski mógł urosnąć więc został zdjęty. Czyżby Premier
zaczął "autanazję polityczną" już na "niemowlętach"? Odsunięcie Kwiatkowskiego
na boczny tor jest naiwiększym błędemTuska (po Ćwiąkalskim) przy propozycjach
skladu nowego rządu. Gowin będzie marionetką w rękach kleru. Będzie to widać
przy podejściu do afery Komisji Majątkowej. Czyżby nasz Premier też wstapił do
Opus Dei? Żal dupę
sciska. O tym, że Gowin ma "pozytywną szajbę" to wiem
od czasu, gdy przyznał, że słyszy płacz mrożonych zarodków. Panie premierze, w
normalnych krajach, ludzie z pozytywną szajbą są "ministrami" co najwyżej w
zakładach lecznictwa zamkniętego. Nominacja Gowina może mieć pozytywny skutek -
dostał robotę, która być może zajmie go do tego stopnia, że przestanie zatruwać
Polskę swoim religijnym fundamentalizmem. Z drugiej strony jest ryzyko, że
zacznie fundamentalizować wymiar sprawiedliwości... Nareszcie "prymitywne i
niesprawiedliwe prawo" zostanie zastąpione PRAWEM KANONICZNYM, a sprawiedliwości
będziemy dochodzić w NIEBIESIECH. Lem miał rację. Więcej młodości, mniej kompetencji - nikt mnie
nie przekona, że jest inaczej A właściwie dlaczego zmienia się kapitanów w
trakcie rozgrywek? Czy przegapiłam jakieś wcześniejsze wystąpienia premieraTuska
potępiające pracę dotychczasowych ministrów? Nie wydaje mi się, z tego co
pamiętam, wręcz przeciwie, wszystko było super. No to JAK TO JEST panie
Premierze? parafrazując paprykarza.Tamci byli aż tak źli, czy może pupile są aż
tak dobrzy? Tylko w czym? .... Pamiętam twórczośc kabaretową w okresie PRL,
gdy wyśmiewano się z rotacji stanowsk. Ale dopiero teraz, po 20 latach, każdy
może objąc każde stanowsko. Nawet brak kompetencji może być traktowany jako
zaleta. A młodość nie jest brakiem doświadczenia, tylko świeżym spojrzeniem
nieskażonym wiedzą. Ciekawe dlaczego teraz nikt się z tego nie śmieje? Czyżby aż
tak silna autocenzura? Od dziś pojęcie "pozytywna szajba" jest
synonimem braku kwalifikacji. Dziękuję panie Premierze za aktualizację mojego
słownika. Zastanawiam się czy nie będę zmuszona wykreślić w nim zwrot -
"poparcie dla Platformy". A Wy co sądzicie o nowym skladzie przyszłego
rządu? promuj www.liiil.pl
Na łamach tygodnika "Fakty i Mity" jego redaktor naczelny
Roman Kotliński prowadzi brudną kampanię wymierzoną w dobre imię Moniki Olejnik
- dziennikarki TVN 24 i Radia Zet - uważają autorzy listu otwartego w obronie
Olejnik.
Tic-tak ...tic-tak...tic-tak..odbijanie piłeczki Na łamach tygodnika "Fakty i Mity", jego
redaktor naczelny Roman Kotliński prowadzi brudną kampanię wymierzoną w dobre
imię Moniki Olejnik - dziennikarki TVN 24 i Radia Zet - uważają autorzy listu
otwartego w obronie Olejnik. W liście napisano m.in., że Kotliński atakuje
Olejnik "za przeszłość jej ojca, posługując się przy tym insynuacjami i
manipulacją. " Atak na Olejnik jest odwetem za niewygodne pytania, które
dziennikarka zadawała w prowadzonych przez siebie audycjach. Przypomniała, że
Kotliński zaprosił na promocję swojego pisma mordercę ks. Popiełuszki, Grzegorza
Piotrowskiego". List otwarty podpisali:Wojciech Czuchnowski, Bertold Kittel,
Marek Balawajder, Grzegorz Gauden, Mariusz Gierszewski, Katarzyna
Kolenda-Zaleska, Grzegorz Miecugow, Roman Osica, Adam Wajrak, Ewa Wanat i
Dominika Wielowieyska.
Kotliński już sto razy dementował, że u niego
pod żadnym pseudonimem Piotrowski nie pisze. I wskazał, kto pisze pod tymi
"inkryminowanymi" przez dziennikarzy pseudonimami. Ale przedstawiciele mediów
nadal ciagną to pomówienie. Pani Olejnik w programie "Kropka nad i "
opluła werbalnie Kotlińskiego, naruszyła jego dobra osobiste, zaszczuła go, co
widzieli zszokowani tym widzowie. Wykorzystała do tego migawki z wyłowienia
zwłok ks. Popiełuszki i inne, co było przekroczeniem granicy moralnej, bo wiele
osób mogło powiązac morderstwo ks.Popiełuszki z p. Kotlińskim. To była
niedopuszczalna metoda szkalowania człowieka i za te obrazki połączone z
wypowiedziami Olejnik na granicy chamstwa na osobę Kotlińskiego - ta
dziennikarka powinna wylecieć z TVNu. Dziwię się, że Kotliński nie dał sprawy do sądu za naruszenie jego
dóbr osobistych. To żenujące, że dziennikarze podpisali ten list, chyba nie
widzieli tego programu. Zresztą w następnych programach o Ruchu Palikota wciąż
wracała do szkalowania redaktora FiM. To również obrzydliwe postepowanie.
Abstrahując od tych "migawek" jakie pokazala w
programie, pan Glemp sobie odpoczywa na zasłużonej emeryturce z państwowej kasy.
Mógł całej sprawie ukręcić łeb lata temu, ale podjął decyzję o niewysyłaniu
Popiełuszki do Rzymu. Popiełuszko mógł żyć. Ale nie, kler widocznie potrzebował
impulsu, inaczej mówiąc męczennika, dzięki któremu więcej ugra. A przecież
niemożliwym jest, aby Glemp nie wiedział co się szykuje, w końcu lustracja kleru
skończyła się zanim się w ogóle rozpoczęła. Pani Monika wielokrotnie bezwzględnie
rozliczała ludzi z działalności w PRL-u. Teraz odebrała próbkę jak to smakuje.
Od wielu lat Prawdziwi Polacy wyciagają Monice Olejnik ojca z MSW-u. Do tej pory
"autorytety moralne" puszczały to płazem. Dopiero art. Kotlinowskiego wzmógł ich
moralnie. Kali przy nich wysiada... Nigdy nie słyszałam aby jakiś dziennikarz w
USA był sekowany za to, że zrobił wywiad z mordercą Kennedy'ego, albo z jakimś
obląkanym seryjnym mordercą. Pani Monika siedzi od lat w mediach
"prawomyślnych", a Kotliński w "wyklętych", ale siostra Joanna od Aniołów,
chociaż siedziała w klasztorze, miała nielichego diabła za skórą.
Jeżeli dziennikarze nadepną na odcisk nie
dziennikarzowi to jest wszystko OK. Wyciagają sprawy dziadków, babć, znajomych,
ojców, szwagrów niejednokrotnie żeby kogoś zgnoić i wg nich jest wszystko w
porządku. Dziwne, że dziennikarzom nie przeszkadza fakt, że Olejnik uzyskała
pozwolenie na zrobienie wywiadu z Piotrowskim w więzieniu. A kto kazał pani Olejnik rozmawiać z Piotrowskim
jeszcze jak był osadzony? Taka rozmowa to dla niej dziennikarstwo, a w FiM to
już szarganie narodowych świętości i łamanie dobrych obyczajów?
Jakoś nie przeszkadza również pani
Monice, że ci co przyczynili się do śmierci Barbary Blidy nie zostali nawet
skazani, zakładają nowe partie, codziennie brylują w TVN , są wybierani na
posłów i mają się dobrze. Taki Kurski, dzisiaj w "Kropce nad i" powiedział takie
ochydne zdanie - "Wanda Nowicka, wielokrotna aborczyni....." - Olejnik ani nie
drgnęła. Obrzydliwe. Sygnatariuszom tego apelu zwracam uwagę, że
podobnie jak Monika Olejnik tak Roman Kotliński zostali prawdopodobnie
wmanipulowani w gierki polityczne najbardziej obrzydliwego autoramentu. Pani
Moniko, kto Pani podsunął wątek o Piotrowskim? Jakie znaczenie ma to, czy facet
napisał jakiś tekst dla FiM czy nie? Czy Konstytucja RP zabrania startować w
wyborach ludziom, którzy publikują teksty autorstwa morderców, którzy odbyli już
swoją karę?A czy w obronie zakneblowanego ks. Bonieckiego ci dziennikarze
wystosowali równie płomienna petycję? I czy nie dziwne jest to, że sama ponoć
pomówiona tylko zagryza zęby, tępiąc je przy okazji i milczy jak głaz? Jak widać
trochę brudu na nieskazitelnym dotąd wizerunku nie jest warte obrony czci i
honoru. Nie jestem z natury mściwa, ale nie powiem,
odczuwam lekką satysfakcję, z uwagi na dyskomfort pani Moniki. Ma teraz takie
same szanse jak jej rozmówcy, by udowodnić, iż genetycznie ma mało wspólnego z
wielbłądem. Fajnie się gównem obrzuca, daleko mniej fajniej podejmuje się próby
oczyszczenia z mierzwy. Pani Olejnik zazwyczaj jest kategoryczna w osądach, że
aż strach widza przejmuje. Pora więc pokazać na co stać, gdy trzeba działać w
drugą stronę. Tu przynajmniej nikt nie będzie przerywać co wypowiedziane słowo,
ma szansę ukształtować swoją wypowiedź, co nieczęsto udaje się jej rozmówcom.
Kotlińskiego wybrali obywatele tego kraju. Tak
samo Wandę Nowicką. I niechby 500 Kittelów czy innych Miecugowów miało, co do
tego zastrzeżenia, nie ma to wpływu na ich poglądy. Uważam, że Kotlińskiego to
Pani Olejnik powinna przeprosić. Co w zasadzie ma mu do
zarzucenia? Zresztą dziś, od wiadomości o kolejnym liście
w obronie utraconej czci pani Olejnik ważniejsza jest informacja o odejściu do
Krainy Wiecznych Łowów Alika Kaczyńskiego. To jest istotne dla Polski, a nie
jakieś listy otwarte :)) PS Pozwolę sobie dodać, że FAKTÓW I MITÓW nie
czytam, TVN24 jak i inne telewizje oglądam, a raczej słucham średnio 15 godzin
na dobę, na RP nie głosowalam, "Kropkę nad i" ogladam codziennie...to tak żeby
nie było niedomówień promuj www.liiil.pl
Janusz Palikot jest zdania, że duży wpływ na obowiązujące w
Polsce prawo dotyczące aborcji miał papież Jan Paweł II. Mimo że lider trzeciej
parlamentarnej siły podkreślał pozytywne dokonania polskiego papieża, to jednak
dostrzega też w jego działaniach złe strony. - Konserwatywne przekonania są
wynikiem presji wywieranej przez Wojtyłę - mówił Palikot w radiu TOK FM.
Prezydent Sieradza chce by w tym mieście
stanął pomnik Jana Pawła II, przy którym będzie można posłuchać homilii
nieżyjącego papieża. Obok rzeźby byłby specjalne przyciski, jak w bankomacie.
Czy nie wydaje Wam się, że pod względem
głupoty jesteśmy nie do pobicia?Toć
to wariatkowo, a nie PAŃSTWO ! To już gorzej niż w Arabii Saudyjskiej ! To nie
jest kraj dla normalnych ludzi, to miejsce dla pomyleńców. Czego to ludzie dla szmalu nie wymyślą -
elektroniczny JPII. A księżulo będzie zbijał kasę na automacie! Jak to będzie z
tymi przyciskami? .. zielony, PIN, zielony, kazanie? Powinien być jeszcze przycisk, żeby papież machał ręką,
albo inny aby całował ziemię...tą Ziemię ...Trzeba też zamontować pozytywkę
wygrywającą "Barkę"!!! Uważam, że powinna być też wersja dla niecierpliwych
skopiowana z komórki Dubienieckiego "jak chcesz się odpie...ć naciśnij trzy" !
Myślę szczerze, że sam papież by się uśmiał, bo miał, na szczęście, poczucie
humoru. Tylko jest jeden szkopuł, co
będzie jak jakiś obywatel zgłosi, że mu ta nowsza wersja katarynki przeszkadza w
kontemplowaniu ciszy i zażąda w Strasburgu wyciszenia tego monstrum? Może więc
ten demonstrator od razu zrobić na słuchawki? Można je przymocować, jak talerze
w barze na Misiu... ha ha Przy obecnej technice nic nie stoi na
przszkodzie by zrobić papieża jak żywego, tylko czy naprawdę o to chodzi aby
robić z kogoś małpę? Czy to jest okazywanie mu czci i pamięci? Dla mnie to
czystej wody barbarzyństwo, ale jak widać gawiedzi się to podoba. Robienie z
papieża Disney World Resort na guziczki jest chore i uwłaczające.. nie tylko
Jemu, ale normalnym katolikom. I nie tylko. Widać władze Sieradza bujają w obłokach, zamiast myśleć o potrzebach
mieszkańców. Nawet cudzych pieniędzy nie potrafią wydać z sensem. Papież NIGDY
nie był w Sieradzu, a oni trzeci raz już go budują. Wkrótce w Polsce kościoły będą niepotrzebne.
Modły w Sejmie i na wszystkich uroczystościach państwowych, na ulicach
skwerkach, a jak nie modły to obrady zdominowane zachciankami kościelnych. Na
drogach pielgrzymki, wkoło krzyże, pomniki, ulice ponazywane kościelnymi
świętymi. Radyjo, w TVP trudno znaleźć program bez zakonnic i księży. W każdych
wiadomościach wieści z kruchty to podstawa. Nawet w gazetach kult jedynej
religii dominuje wszelkie wieści codziennie. Ciekawe czy następnym krokiem będzie
mlaskający sarkofag na Wawelu? I czy też na guziczki?
Trzeba przygotować Polaków na trudny czas, ekipa rządowa chce
być gotowa nawet na najgorsze scenariusze - powiedział we wtorek wiceszef PO
Grzegorz Schetyna. Dopytywany o cięcia ulg Schetyna powiedział, że będą one
zależeć od scenariusza budżetowego, jaki przyjmie rząd. - Ta kadencja Sejmu nie
będzie łatwa - dodał.
Przecieki, przecieki.... Ograniczenie becikowego i ulgi na dzieci, a na
dłuższą metę reformy równoważące finanse publiczne. Takie zapowiedzi znajdą się
w piątkowym expose premiera Donalda Tuska - stwierdza "Rzeczpospolita".
Jeszcze nie znamy składu przyszłego rządu,
jeszcze rząd nie zaprzysiężony, jeszcze Premier nie wygłosił expose, a już
Rzecz(nie)pospolita mąci ludziom w głowach, publikując na łamach swojej
gadzinówki jak to strasznie ten Tusk chce ograbić najsłabszych i
najbiedniejszych. A jeśli okaże się, że to nie prawda i że te wiadomości zostały
napisane tylko w celu szerzenia niepokoju społecznego? Przejrzalam fora na ten
temat, aż wrze!!! Ciekawa jestem, w przypadku niepotwierdzenia tych "rewelacji",
czy możliwe jest oskarżenie "RZ" o odszkodowanie za poniesione straty moralne i
stres w społeczeństwie, który w oczywisty sposób prowadzi do utraty zdrowia?
Byłoby ciekawie, gdyby pojawił się taki pozew zbiorowy. Może dopiero wtedy media
zaczęłyby przekazywać informacje sprawdzone. Może zaczną wyciągać również
wnioski z tego, co stało się 11.11. Media w Polsce dzisiaj stały się stroną w
sporach politycznych! Pusty śmiech mnie ogarnia jak czytałam te
narzekania i lament. Przecież wszyscy krzyczeli że się zadłużamy i zresztą
słusznie, żądali reformy finansów publicznych, no to właśnie nadchodzą, ale
niektórzy chyba wierzyli, że reformy będą polegać na spuszczeniu manny z nieba i
dlatego czują się teraz rozczarowani. Niestety, drodzy narzekacze, ale reformy
zawsze polegają na odbieraniu przywilejów i cięciach ulg. Owszem, manna spada z
nieba, ale tylko: terrorystom zwanym górnikami, stoczniowcami, coraz większym
hordom urzędników, 35-letnim emerytom, księżom, oszustom i złodziejom z KRUS....
Na to właśnie są potrzebne między innymi rządowi podatki, które musi podnieść
:)Większość Polaków podchodzi do
problemów polskiego zadłużenia jak Grecy. A potem będą twierdzić, że to przez
innych, a nie przez nich Polska ma problemy. Co moje, to nie rusz. Rząd musi
działać, ale byle tylko mnie zostawił w spokoju. Z takim nastawieniem daleko się
nie zajdzie... Jest kryzys ŚWIATOWY i trzeba zacisnąć pasa
niezależnie od tego kto wygrał wybory. Do zadłużenia przyczynili się wszyscy,
wszystkie partie od SLD, PSL, PiS do PO. Cieszyć się, że i tak w Polsce te
zaciskanie będzie względnie(procentowo) dużo mniejsze niż w innych krajach. Jak
ktoś uważa; że np Niemcom będzie łatwiej to zniesc bo dużo więcej zarabiają to
niech jedzie do Niemiec i tam żyje zamiast polskim zwyczajem tylko
narzekać. Myślę, że rozsądnym będzie wstrzymać się z
komentarzami przed usłyszeniem expose. Wielu pisze i mówi (w mediach trąbią od
rana) o fragmentach, bo nikt jeszcze nie zna całości . I każdy krytykuje to co
jego dotyczy, argumentując, że należy absolutnie "zabrać innym". www.liiil.pl
- Żyjemy w kraju, w którym rządzi Kościół, którego pan
Niesiołowski jest wiernym sługą. W innym kraju musiałby się miarkować - twierdzi
wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka. Posłanka Ruchu Palikota w rozmowie z
"Newsweekiem" dodaje również, że Stefan Niesiołowski z PO "uważa, że ma moralną
wyższość, choć głosował za ustawą, która może narażać kobiety na utratę życia".
- Jaki moralny mandat do tego, żeby mnie oceniać, ma osoba, która bez zmrużenia
oka może poświęcić życie kobiet z powodów ideologicznych - pyta.
Jarosław Gowin to znany świętoszek
powiązany z Opus Dei, a Stefan Niesiołowski jest gotów poświęcić życie kobiet z
powodów ideologicznych - powiedziała Wanda Nowicka w wywiadzie dla "Newsweeka".
Posłanka Ruchu Palikota zarzuca konserwatywnym politykom PO, że "nie różnią się w poglądach od fanatyków
religijnych".
W praktyce, wbrew deklaracjom, Opus Dei dąży
do szerzenia wiary katolickiej przy pomocy władz państwowych, np. nieoficjalnej
współpracy z partiami prawicowymi czy nawet lewicowymi. Strategią Opus Dei nie
jest tworzenie partii politycznej, której elektorat byłby marginalny, lecz
osadzanie "swoich ludzi" na kluczowych stanowiskach państwowych. Link
na ten temat. To fakt pani Wando, ci skrajni kato-politycy,
lokaje biskupów, zupełnie nie pasują do PO, psują jej, jeszcze z kilkoma
klęcznikami, cały wizerunek. Gowin zawsze był podnóżkiem biskupów.
Niesiołowskiego ceniłam za bezkompromisową postawę wobec PiS-u. Po ostatnich
jednak klerykalnych wyskokach stracił w moich oczach wszystko. Wielu z poprzedniego Sejmu i Senatu to
fanatycy. Było to widać przy podejmowaniu uchwał o dyskryminowaniu nie-katolików
poprzez popieranie umieszczania symboliki kościelnej w budynkach publicznych. W
obecnej kadencji nie jest wiele lepiej. I bardzo, bardzo się cieszę, że w Sejmie
znaleźli się tacy ludzie jak pani Nowicka! Oby było ich jak najwięcej, bo nie
powinno być tak, że warstwa duchowa dominuje w polityce nad realiami i
prawdziwymi problemami społecznymi. Nie wiem czy Ruch Palikota jest dobrą
odpowiedzią, ale wnosi do Sejmu aspekty życia niezbędne w codzienności Polaków,
które do tej pory były pomijane bądź ignorowane i to jest pozytywne. Sejm od
zawsze był tylko korytem dla świń, dlatego nie myślę, że Palikot ściągnie go
niżej, bo niżej... po prostu się nie da. Pani Nowicka ma rację. Ta chora ustawa
antyaborcyjna niżej stawia życie matki żyjących dzieci, niż nieuformowanego
płodu. Gdyby to mężczyźni rodzili i wychowywali, prawo do aborcji byłoby
zapisane w Konstytucji RP. Prawicowe tłuki bulgocą jak woda w czajniku. Świat
moherów mija i zanim się spostrzegą kościoły będą świeciły pustkami, bo oni
zamiast kochać Boga nienawidzą ludzi. Niestety, dzisiejsza Polska już nie wyraża
zgody, aby proboszcz dyktował jej jak ma żyć. Prawicowe oszołomy amoku dostają
jak słyszą, że ktoś ma odwagę powiedzieć co o nich i ich zakłamaniu myśli.
Na Nowicką głosowali ludzie, którzy mają mniej
niż 70 lat, mohery nie są w stanie pojąc, że kobieta może nie chcieć rodzić
dziecka na przykład z gwałtu, a Bóg ma to w nosie, bo to jest jej decyzja.
Klerycy martwią się o zygoty, ale o molestowane dzieci jakoś nie bardzo. Obłuda
katolików sięga nieba. Możecie sobie ujadać na forach, zobaczycie jakie poparcie
Ruch Palikora będzie miał za 4 lata. Dzieki wam. Niesiołowski przed wyborami w
"Kawie na ławę" twierdził, że Ruch nie wejdzie do Parlamentu.No i co?
Gowin i Palikot mają pełne prawo wygłaszać
swoje poglądy publicznie. Problem w tym, że gdy Gowin mówi np. o swoim projekcie
ustawy in vitro (a raczej o zakazie in vitro) jest traktowany jak poważny
polityk, zaś gdy Palikot porusza kwestię finansowania Kościoła z budżetu
państwa, traktowane jest to jako "atak na kościół". Demokracja ma dawać równe
prawa wypowiedzi niezależnie od pogladów i maksymalną wolność dla obywateli.
Częścią tej wolności jest brak konieczności finansowania kościoła poprzez
podatki i oglądania symboli religijnych w urzędach za te podatki utrzymywanych.
Gowin i Niesiołowski głoszą przekonania nie swoje, ale KRK. I nie byłoby w tym
nic złego, gdyby tych przekonań nie przelewali na prawo obowiązujące w
Polsce.I jakież to katolickie. Albo
wszyscy myślimy jak ja albo wynocha! ;) Pani Nowicka powoli jakoś uda się rozbić ten
beton. Trzymam kciuki :)) Najgorliwszy obrońca życia, "bronił" go łyżeczkowaniem,
aż 1.000
razy!!!!
Według euposła wybranego z list Prawa i Sprawiedliwości
Tadeusza Cymańskiego, Grzegorz Schetyna nie powinien być ministrem w rządzie
Tuska. - Uważam, że powinien być nadal Marszałkiem. Swoją pracowitością zdołał
wypracować sobie respekt i poszanowanie wśród posłów, również opozycyjnych -
twierdzi w rozmowie z Onetem. Wypowiada się też w sprawie powołania klubu
parlamentarnego "Solidarna Polska" i ostatecznej decyzji ws. jego wykluczenia z
partii. - O dalszym biegu wydarzeń faktycznie rozstrzygnie prezes PiS Jarosław
Kaczyński - twierdzi.
Wracaj synu marnotrawny Posłanka Sobecka: " ja zostaję w PiS-ie. Jeśli
coś mi się nie podoba, będę to artykułować wewnątrz partii. Bardzo chcę, żeby ci
ludzie wrócili na łono klubu. Wtedy można rozmawiać do bólu. Czy Radio Maryja
może się podjąć roli mediatora? Nie sądzę. Ojcowie mają tak dużo pracy, że
raczej nie będą absorbować się sprawami dorosłych ludzi, które powinni załatwić
między sobą. Potrzebna jest dobra wola i zrozumienie. Nie można reagować jak
obrażone dziecko". Ziobro jest jak dziecko. Hmm... Rozumiem
zatem, że prezes Absmak to SUGAR DADDY ha ha ha Anna Sobecka - uroda anioła, mądrość
Augustyna, lotność w stylu pralki automatycznej, a przy jej gabarytach to i
Pudzian by był "jak dziecko":) Co ona ciągle z tym rozmawianiem do bólu?
Natręctwo jakieś? Obsesja seksualna? Nie jestem miłośniczką Ziobry, nie ukrywam tego, bo to taki sam
palant, jak każdy przydupas Absmaka, może poza Alikiem - tego mi szkoda, ale
bawi mnie, gdy taki tuz logiki jak Sobecka nakazuje mu zrzec się pełnionych
funkcji i zamknąć ryjka w ramach "nagany", a jednocześnie nie kwestionuje
przywództwa faceta, który osobiście podejmuje wszystkie ważne i duperelne
decyzje w partii i każdorazowo się myli. Gwiazda modelingu intelektualnego Sobecka
zachowanie Ziobry nazywa dziecinadą, ale wiarę prezesa, że musi po raz kolejny
złamać dane słowo, bo ma "zbawić Polskę" - to już postrzega jako cechę męża
stanu, choć to akurat jest dziecinada na poziomie Jacka czy innego Placka.
Podobno kobiety dzielą się na te, które myślą używając intelektu i takie, które
używają do tego swej seksualności. Sobecka podpadałaby może pod tę drugą grupę,
ale jej niechęć do wszelkiej cielesności każe domniemywać, że ona jednak nie
myśli wcale. Mówi, że napewno zostanie w PiSie, to
normalne, kto taką nierozgarnięta babę gdziekolwiek indziej zechce? To
oczywiste, że będzie ręcami :) i nogami trzymała się stołka w PiS. No i jest
przyzwyczajona do szeptania na ucho....Ale jaka szkoda dla Polski, czy Sobecka
pozostanie w PiSie, czy przejdzie do "ziobrystów"? Ani po jednych, ani po
drugich niczego pozytywnego dla Polski i Polaków nie można się spodziewać, są
bez programu społecznego, a ideowość ich ogranicza się do ksenofobii i
opluskwiania każdym wypowiedzianym zdaniem PO i Donalda Tuska. A Rydzyk? Rydzyk pójdzie tam gdzie jest choć
cień szansy na mamonę. Ziobro mu tego nie zagwarantuje. Sobecka jako emisariuszka Rydzyka pokazuje za kim staną
moherowi wyznawcy. Rydzyk już wybrał Kaczyńskiego, a Ziobrę spisał na straty.
Ale ten wyjątkowo szpetny babsztyl w jednym ma rację: ojcowie w Toruniu są tak
zajęci głównie "wierceniem"czytaj : rozkradaniem emerytek i rencistek,
że nie będą się zajmować negocjacjami między starym hitlerkiem a młodym
hitlerkiem. Jedno ci zostało Ziobro - szukaj popiołu, posypuj łeb i na kolanach
do prezia. Bez Rydzyka nie istniejesz. Kurski to za mało, Tadziu C. to
nic. A tak na marginesie, Kochani, czyż nie miło
czytać o żrących się "kaczystach" ?? Coś pięknego i do tego za friko
:) www.liiil.pl
- Wierzę, że jeszcze przyjdzie prawicowa wersja Aleksandra
Kwaśniewskiego, który tak zdominuje scenę polityczną, że Donald Tusk będzie
chodził przy parkanie i zastanawiał się, co ze sobą zrobić - powiedział
"Rzeczpospolitej" poseł PiS Zbigniew Girzyński. - Kaczyński nie jest wieczny,
nie będzie rządził PiS zawsze. Natomiast może przygotować grunt pod zmianę.
Jeśli Kwaśniewski prawicy miałby być naszym mesjaszem, to jedynym Janem
Chrzcicielem może być Jarosław Kaczyński - twierdzi dodał.
Yar Chrzciciel .. Wierzę, że jeszcze przyjdzie prawicowa wersja
Aleksandra Kwaśniewskiego, który tak zdominuje scenę polityczną, że Donald Tusk
będzie chodził przy parkanie i zastanawiał się, co ze sobą zrobić - powiedział
poseł PiS Zbigniew Girzyński. Zapytany, czy Kaczyński ma szanse być tym
Kwaśniewskim prawicy, Girzyński przeczy. "Kaczyński nie będzie w stanie dokonać
takiego przewrotu w myśleniu Polaków, ale on nie jest wieczny, natomiast może
przygotować grunt pod zmianę i jeśli Kwaśniewski prawicy miałby być naszym
mesjaszem, to jedynym Janem Chrzcicielem może być Kaczyński".
To prezes ma chatę nad Jordanem
?????? Girzyński, ja chcę być św.Piotrem i jego do
nieba nie wpuszczę!! Kontynuacja
kolorowego snu o wielkości PIS? Babcia mi mówiła, że kiedy sny są kolorowe, to
znak, że "pod sufitem" coś niedobrego się dzieje.Jedno co jest pewne w tej
tyradzie to to, że Kaczyński nie jest wieczny. Tylko Lenin jest wiecznie żywy.
Panie Girzyński , dlaczego nie odrazu Chrystus
, Odnowiciel , Prorok , a może nawet sam Bóg? Czemu nie Zbawicielem??Jakiś
karygodny minimalizm. Prezio tego nie zapomni! A wie pan może jak skończył
biblijny Jan Chrzciciel? Otóż skończył z głową na tacy a głowa była zapłatą za
jeden taniec Salome. Czasami przed porównaniem trzeba trochę poczytać, bo potem
jest śmiesznie i głupio. Jak zwykle chciał się pan popisać i wyszedł z pana jak
zwykle dureń. Niedużo zaryzykuję jeżeli powiem, że tą wypowiedzią dorównał pan,
a nawet wyprzedził Rycha Czarneckiego -IQ 66. Przywołanie Kwaśniewskiego na
wzorzec zbawiciela prawicy ma tyle samo bezpretensjonalnego uroku, co nazwanie
Archanioła Gabriela prawicową wersją Szatana. Panie Girzyński, proszę, tylko nie obcinajcie
Kaczyńskiemu łba, to nazbyt drastyczne. Przykro mi panie podnóżku Rydzyka, PiS jest skompromitowany
doszczętnie. Nie zyska już nowych zwolenników. Dotyczy to również "ziobrystów".
Wszyscy zostaliście skażeni i naznaczeni. Wasz koniec zaczął się w chwili, w
której wywaliliście Marcinkiewicza. Polecicie w niebyt jak balonik napełniony
helem. Zawsze pozostaniecie tymi, którzy postawili ludzi tam, gdzie stało ZOMO,
odesłali 70% społeczeństwa na niższą półkę, stali u boku człowieka, który palił
kukłę Wałęsy. Sikorski wyskoczył z tego, tonącego w odmętach absurdu okrętu, w
ostatniej chwili, a pani Kluzik trwała zbyt długo i nie wiem czy jeszcze kiedyś
zdoła się zrehabilitować w oczach spoleczeństwa. Szokujące wyznanie pełne dbałości o swoje.
Lizusostwo Girzyńskiego pierwsza klasa. Prezio Absmak, faktycznie ma miękkie
podbrzusze z malutkim pistolecikiem. Wyniki też ma zacne, 0:6 kontra demokracja
robi wrażenie nawet na akolitach "solidarnych". A chrzcić to on może berbeluchę
lub wasze dzieci. Pierwszy małe zero, tylko czy Absmaka dopuszczą kapłani z
Torunia? Więc kolejna przegrana Owszem, istnieje odpowiednik Aleksandra
Kwaśniewskiego na prawicy. Konsekwentny w poglądach i działaniu, miły w obyciu i
odbiorze. Nazywa się Janusz Palikot. ziemskie
oznaki "świętości"
40 wniosków policji o ukaranie w trybie przyśpieszonym
cudzoziemców, głównie z Niemiec, za zakłócenia porządku publicznego w czasie
piątkowych zajść w stolicy, trafiło do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście.
Będą rozpoznane jeszcze dzisiaj - informuje sąd.
"Patrioci" w szalikach to wina
Tuska To żałosne, co się wczoraj wydarzyło - mówił w
TOK FM Łukasz Abgarowicz z PO komentując piątkowe zadymy w Warszawie. Z kolei
Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota wskazywał na podobieństwa programu ONR-u do
manifestu Breivika i ostrzegał przed faszyzmem, Wg Ryszarda Czarneckiego z PiS
"nie wiem czy to tylko skrajna bezmyślność pani prezydent Warszawy z PO, czy coś
więcej", J.Piechociński z PSL"Jak się z nimi nie zgadzamy to powiemy, że nie
przejdą. Rok temu parada równości, w tym roku marsz 11 listopada. To jest taka
łatwa pokusa" Powybijane szyby w witrynach sklepowych
(prywatne mienie obywateli). Zniszczone samochody mieszkańców (prywatne mienie
obywateli). Czynna napaść na funkcjonariuszy państwowych (dziwię się, BARDZO, że
nie użyli etatowej broni we własnej obronie) Mam w dupie taki patriotyzm..
Wczorajszy dzień pokazał czym się kończy
kupowanie głosów kiboli tylko po to, by w walce o władzę, a nie publiczny
interes, odnieść zwycięstwo. Za wczorajszy dzień powinni zostać ukarani
politycy, którzy zabiegali o względy zwykłych bandziorów. Poza tym zamiast wciąż
inwestować w budowy stadionów , które zostaną wkrótce zdemolowane, pownniśmy
raczej pomyśleć jak uczyć tolerancji i walczyć z agresją. I co się dziwić bojówkom faszystowskim w
Warszawie, jeśli senator Łukasz Abgarowicz z PO staje w obronie faszystów i
odgraża się, że należy zmienić prawo, by nie można było przeciwko faszystom
protestować? Czy to może oznaczać, że ów senator to też faszysta? Jeśli Janusz
Piechociński z PSL nie widzi różnicy w paradzie równości i marszu faszystowskim
uważając, że i jednych i drugich powinna odpowiednio potraktować policja, zaś
mundry inaczej Rychu Czarnecki insynuuje, że bandytyzm marszu niepodległości to
prowokacja wiadomo czyja - to faszystowskie zbiry musiałyby być upośledzone,
żeby nie korzystać z poparcia... Tylko siąść i płakać. Trzeba sobie powiedzieć jasno i dobitnie: nie
tylko to bydło na ulicy, które przybiegło na mordobicie temu jest winne - to
z ambon polscy biskupi powtarzają ich "argumenty" - to polscy sędziowie
rozgrzeszają rasistów, ksenofobów i faszystów, w dodatku cytując Gobineau,
klasyka faszyzmu! - na manifestację przyszło wielu polskich polityków.
Przykład idzie od góry. To wskutek takich samych nietolerancyjnych,
rasistowskich i ksenofobicznych zachowań w wykonaniu "wybrańców narodu".
Podburzanie na całym polu od prawa do lewa, do wojny polsko-polskiej DAŁO EFEKTY
!I jeszcze dumnie mowę nienawiści nazywa się "manifestacją radości z okazji
święta". Ponadto, że wszystkie organizacje
faszystowskie i nazistowskie (ONR, NOP, MW) powinny być zakazane w całości (nie
tylko na papierze) pokazała II wojna światowa, bo nazizm i faszyzm są w Polsce
nielegalne. Prezes (jeszcze) PiSu - Kaczyński zaś uważa,
że premier Donald Tusk odpowiada za to, że niemieccy bojówkarze przyjechali do
Polski, wzięli udział w manifestacji i bili Polaków z historycznych grup
rekonstrukcyjnych przy biernej postawie policji. Podkreślił, że "władza powinna
była temu zapobiec". Już raz pobili Rokitę i to bez konsekwencji, a teraz
uderzyli większą grupą. W przyszłym roku, jak Tusk nie zareaguje, to wprowadzą
Bundeswerę i dopiero będzie naparzanka, a KACZYŃSKI wskoczy na konia i pogoni im
kota :) Ale i tak jest postęp, że wina tylko Tuska, bo
się obawiałam że obarczy nią Merkel:) Okazuje się, że Kaczyński nie jest
katolikiem. On wyznaje starożytny "Kult Tuska", wg którego za wszystko we
wszechświecie jest odpowiedzialny mityczny Tusk, bóg okrutny i
mściwy. Nie powinno być i to już dawno żadnej dyskusji
z tym panem. Trzeba go zostawić samemu sobie. W zdrowej demokracji takie
polityczne szkodniki nie mają racji bytu. Impertynencja, insynuacje, fobie,
agresja słowna -ten człowiek już dawno powinien być bojkotowany i ignorowany w
życiu publicznym, bo jest niebezpieczny. Nie może przeżyć, że to nie Polacy biją
Niemców - gdyby on rządził to Polacy by bili Niemców - to jest program ideowy
tego niedoszłego Napoleona. Zbawicielu - zabronić prewencyjnie wszystkim Niemcom
wjazdu do Polski :) Już nie raz popierał kiboli - a dziś znowu
wykorzystuje chuliganerię i bandytów do swoich prymitywnych rozgrywek
politycznych. Dla niego cokolwiek by się stało winę ponosi bezpośrednio Tusk,
który powinienien osobiście iść i osobiście rozmawiać z każdym protestującym
osobiście i to przy świadkach (koniecznie z PiSu i "Gazety Polskiej"), bez
policji... Pieprzony kurdupel! A już myślalam , że po szóstych przegranych
wyborach prezes leków nie bierze. Dzisiejszy komentarz świadczy, że podwoił
dawkę !
- Wygląda na to, że pan poseł Biedroń sam sprowokował salę
określeniem "poniżej pasa" i nie dopatrywałbym się tutaj drugiego dna. Tego typu
sytuacje zdarzały się już podczas posiedzeń Sejmu, pamiętam że często śmiech
wzbudzały niektóre wystąpienia posła Gadzinowskiego z SLD. Pamiętam też śmiech
podczas wystąpienia posła Józefa Zycha. Jest to naturalna reakcja na zabawną lub
dowcipną wypowiedź - powiedział w rozmowie z Onetem wicemarszałek Sejmu
Eugeniusz Grzeszczak (PSL).
Biedroń, nie pękaj !! Do dziś odbija się echem rechot, jakim
posłowie przerywali sejmowe wystąpienie Roberta Biedronia. Poseł Ruchu Palikota
przyznał, szczególnie zabolał go fakt, że wśród ubawionych parlamentarzystów był
Donald Tusk. - To symbol, że premier tak dużego państwa śmieje się w takim
momencie - mówił w TOK FM. I przyznał, że podczas posiedzenia Sejmu słychać było na sali "odrażające" słowa, których media nie
mogły zarejestrować.
Rozumiem, że jeden debil się z tego zaśmiał,
ale żeby prawie cała sala na czele z premierem? Tego nie da się obronić. Wstyd
panie Tusk!!! Jest pan Premierem każdego Polaka, a nie tylko polskiego hetero-
katolika. I to wszystko w Sejmie, większość mieniąca się katolikami, szafująca
hasłami o Bogu, pod krzyżem urządza seanse nienawiści, pogardy, nietolerancji,
razem z premierem polskiego rządu. Wstydzę się za nich. Dobrze chociaż, że Premier nie pieprzył potem
takich głupot jak Niesiołowski i Pitera, że sobie czegoś nie życzą. Pitera
pokazała swoją "tolerancję" w "Kropce
nad i" prawdziwe swoje oblicze, myślałam, że złości żółć ustami się jej wyleje.
Patrzenie na nią i słuchanie jej było drugim wstrząsem. Podziwiam Biedronia, w jak spokojny sposób odpowiadał
na bezsensowne zarzuty i wywody pani Pitery, podobała mi się jego szczerość i
to, jak nie wstydził się, po wpadce z Konwentem Seniorów, przyznać, że nie
wiedział, ale się uczy, jak po ludzku powiedział, że posłem jest nowym, jak mowa
w sprawie W. Nowickiej była dla niego stresem, śmiech na sali po użyciu
zwyczajowo stosowanego zwrotu zaskoczeniem przykrym... A Niesiołowski wiele razy przekroczył granice
własnych wypowiedzi, które powinny go wyeliminować z grona posłów, do takiego
zachowania trzeba być homofobem z pajęczyną na genitaliach. Mam nadzieję, że to
również ostatnia kadencja tych dwojga w Sejmie. Za takie chamskie słowa pod
adresem Biedronia musi być kara u wyborców. Mam nadzieję również, że dla
premiera to był "wypadek przy pracy" i Tusk taki nie jest. Rechot PiSu mnie nie dziwi, ale rechot PO i premiera
był dla mnie bulwersujący, a krzyż wisi, Jezus zwija się z bólu, a faryzeusze
debatują, aby cierpiał jak jak najdłużej, bo taka jest wiara
nasza. Panie pośle Bedroń, niech Pan nie pęka.. nie
pierwszy i nie ostatni raz spotyka się pan z durną reakcją słuchaczy....oni
jeszcze nie kumają co się stało, ale powoli się oswoją, bo jak nie to wyborcy
zaczną rechotać jak zobaczą ich nazwiska na listach wyborczych. Wstyd dla PO,
wstyd także dla SLD, które przed wyborami lekką ręką pozbyło się ludzi skłonnych
kandydować z list Sojuszu, by móc walczyć o prawa miejszości w Sejmie. Chwała J.
Palikotowi, że ich przyjął na swe listy i do parlamentu wprowadził.
Panie Biedroń, teraz pan wie dlaczego
"polacy" muszą mieć wizę do USA. W Polsce gejami otoczonymi szacunkiem sejmowych
prostaków są i mogą być tylko księża. Chyba naprawdę można by było porechotac przed
telewizorami, gdyby żony i kochanki naszych posłów opowiedziały jak oni się
sprawują w wykonywaniu "obowiązków małżeńskich". Który "nie może", któremu "nie
staje", a któremu już się nie chce w ogóle, bo lata żarcia schabowych, golonek i
hektolitry wódy zabiły libido. To
byłby rechot może nie na sali sejmowej, ale w domach. Może jakiś talk show by
się przydał, w którym żony by mówiły rzeczy w rodzaju "Obśmiałam się gdy poseł X
zdjął spodnie!", "mój stary, posel Y to musi łyknąć 4 viagry żeby mu coś drgnęło
poniżej pasa" :-) Potem to już np
poseł Biedron mógłby rechotac słysząc z mównicy od któregoś posła "Stoję twardo
na stanowisku..." I skomentować to "Chyba raczej powinien Pan poseł mówić "zwisa
mi to...". Co panowie
parlamentarzysci, wybrańcy narodu - pewnie by wam było trudno to przełknąć, co?
I długo by wam to stało, ale w gardle kołkiem. A w kuluarach mówiłoby się, że
poseł X spotyka sie z posłem Y żeby "popchnąć sprawy do przodu"! Nigdy nie bylam w gmachu Sejmu, ale ciekawa
jestem czy na drzwiach są tam naklejki "Ciagnąć" i "Pchać" bo to dopiero pewnie
wprawia ich w dobry humor! Tylko jak ma prawdziwy mężczyzna wyjść lub wejść do
pracy jeśli w tym celu np. musi "ciągnąć" i to codziennie! Ciekawe czy premier
sam "ciągnie" wchodząc do Sejmu czy ktoś go "wyręcza"? Wszystkim zgorszonym i zbulwersowanym sugeruje
przeczytanie końcówki "Nikodema Dyzmy".Ten "sejm" z was się śmieje - bo to wy
posadziliście to stado... w sejmowych ławach! Ręce opadają. I nie tylko.. chyba wywalę telewizor.
Do przepychanek z policją doszło na Nowym Świecie w
Warszawie. Grupa osób zaatakowała policję. Część zabarykadowała się w kawiarni
Nowy Wspaniały Świat - podało TVN24.
Święto Niepodległości?? Nie - anarchii
!! " p a t r
i o c i" czyżby wstydzili się swojego
"patriotyzmu"?
Ze strony internetowej
kiboli "Ja, moi bracia i
znajomi po szalu LECHII Gdansk jedziemy i stawimy sie w Wawie na wiecu z okazji
dnia NIEPODLGLOSCI 11.11.11r. To po primo, a po due to jesli jakies scierwo
lewacko-wyborcze czy inne gowno stanie nam na drodze lub bedzie w ewidentny
sposob prowokowac po prostu tego tak nie zostawimy! Lecz to my kibole
poczowamy sie do "brudnej" roboty i jesli takowa sie nadarzy, stac bez czynnie
nie bedziemy:-)))Na pohybel czerwonej zarazie,
zydom, lewakom i oczywiscie smierc "gowno prawdzie", jebie szechtera, jebie
zbrodniarza jakim byl Stefan Michnik-Szechter – stalinowski kat!!!!!!!!!!!!
TYLKO PRAWDA, TYLKO RZECZYPOSPOLITA POLAKOW"
****** Rzadko na moich wargach
Rzadko na
moich wargach Niech dziś to warga ma wyzna Jawi się krwią przepojony,
Najdroższy wyraz Ojczyzna.
Widziałem, jak się na rynkach
Gromadzą kupczykowie, Licytujący się wzajem, Kto Ją najgłośniej
wypowie.
Widziałem, jak między ludźmi Ten się urządza najtaniej,
Jak poklask zdobywa i rentę, Kto krzyczy, iż żyje dla Niej.
Widziałem, jak do Jej kolan Wstręt dotąd serce me czuje Z
pokłonem się cisną i radą Najpospolitsi szuje.
Widziałem rozliczne
tłumy Z pustą, leniwą duszą, Jak dźwiękiem orkiestry świątecznej
Resztki sumienia głuszą.
Sztandary i proporczyki, Przemowy i
procesyje, Oto jest treść Majestatu, Który w niewielu żyje.
Więc
się nie dziwcie ktoś może Choć milczkiem słuszność mi przyzna Że na
mych wargach tak rzadko Jawi się wyraz Ojczyzna.
Lecz brat mój
najbliższy i siostra, W tak czarnych żałobach ninie, Ci wiedzą, że
chowam tę świętość W najgłębszej serca głębinie.
Ta siostra
najbliższa i brat ten, Wybrani spomiędzy rzeszy, Ci znają drogi, którymi
Moja Wybrana spieszy.
Krwawnikiem zarosłe ich brzegi, Łopianem i
podbiałami Spieszę z Nią razem, topole Ślą swe westchnienia za nami.
Przystajem na cichych mogiłach, Słuchamy, azali z ich wnętrza
Jakiś się głos nie odezwie, Jakaś nadzieja najświętsza.
Zboża
się złocą dojrzałe, A tam już widzimy żniwiarzy, Ta dłoń swą na czoło mi
kładzie I razem o sprzętach marzy.
A potem, podniósłszy głowę,
Do dalszej wstając podróży, Woła "Miej radość w duszy, Bo tylko
radość nie nuży.
Podporą ci będzie i brzaskiem Ta ziemia tak bujna,
tak żyzna, Nią ci ja jestem, na zawsze Twa ukochana Ojczyzna."
Jakiś złośliwy złoczyńca, Pszeniczne podpala stogi, U bram się
wije niebieskich W rozpaczy człowiek ubogi.
Jakaś mordercza zaraza
Z głodem zawiera przymierze, Na przepełnionych cmentarzach Krzyże
się wznoszą świeże.
Jakoweś głuche tętenty Wskroś przeszywają
powietrze, Kłębią się gęste chmurzyska, Czyjaż to ręka je zetrze?
Jakaś olbrzymia rzeka Wezbrała krwią i rozlewa W krąg purpurowe
swe nurty, Zabiera domy i drzewa.
Jakoweś idą pomruki Drży
niepoznana puszcza, Dęby się groźnie ozwały, Cóż to za moc je
poduszcza? A nad tą dolą-niedolą Poranna nieci się zorza, Na pieśń mą,
Ojczyzny pełną, Spływa promienność jej boża.
W mej pieśni, bogatej
czy biednej Przyzna mi ktoś lub nie przyzna Żyje, tak rzadka na
wargach, Moja najdroższa Ojczyzna. J.Kasprowicz
Dziękuję alEllu Ja również się cieszę, że mamy niepodległy
kraj, ale to nie znaczy , że mam stawać w jednym rzędzie z kibolami, nazistami,
fundamentalistami katolickimi i cwanymi politykami. Na naszych oczach
faszystowska hydra odradza się tym razem w Polsce. Czekać tylko kiedy jedynie
słuszne kato-faszystowskie bojówki zaczną porządkować ulice zamiast policji.
Skąd my to znamy i pamiętamy? Jakoś nie wydaje mi się, żeby
pan Prezydent Komorowski, mógł wymagać od nas tolerancji dla takiego sposobu
okazywania patriotyzmu.
Szef klubu SLD Leszek Miller powiedział w czwartek, że
wyjaśnienia wicemarszałek Sejmu z Ruchu Palikota Wandy Nowickiej przekonują
posłów Sojuszu. SLD opowie się przeciwko ewentualnemu wnioskowi o jej odwołanie
- zapowiedział.
Łapy precz od Nowickiej śmiecie
moralne!!! W przyszłym tygodniu klub Solidarna Polska
złoży wniosek o odwołanie Wandy Nowickiej z funkcji wicemarszałka Sejmu. Powodem
jest przegrany przez Nowicką proces z prawicową publicystką Joanną Najfeld i
opublikowane przez "Gościa Niedzielnego", utajnione przez sąd, uzasadnienie
wyroku. Najfeld twierdziła, że szefowa Federacji "znajduje się na liście płac
przemysłu aborcyjnego".
Sami są już odwołani teraz chcą innych
odwoływać. Przez 4 lata PiSie wariatkowo odwoływało ministrów rządzącej
koalicji, teraz zaczynają od nowa swoje gierki jako klub "ziobrystow". Chłopcy
są w swoim żywiole. Lubią być przeciwko komuś lub czemuś. Bycie "za" jest trudne wymaga wiedzy, pracy,
doświadczenia. Bycie przeciw - każdy głupi potrafi. Wystarczy głośno krzyczeć i
mieć dostęp do mikrofonu. Dziwne, że tym poPiSim hienom nie przeszkadza, że na
przykład CARITAS też dostaje forsę od tego koncernu. Ja zupelnie nie rozumiem ani od strony
moralnej, etycznej ani po prostu jako kobieta tej calej afery. Czyżby to były
nielegalne firmy czy organizacje? Produkowały nielegalne leki i wytwarzały
zabroniony sprzęt ?Co to znaczy organizacja promująca aborcję? Jak ona to robi?
Zachęca kobiety, aby nie rodziły, bo aborcja jest fajniejsza od zostania mamą?
Zachwala jaki to fajny zabieg? A może daje jakieś premie, jeżeli obieta poddaje
się np. trzeciej aborcji? A może to organizacja, która pomaga kobietom
zdecydowanym na zabieg aborcji? Może informuje je gdzie można uzyskać pomoc? No
przecież informacja w/g tego kruchtowego motłochu to "promocja". Taka sama jak
domaganie się edukacji seksualnej dla młodzieży i wiedzy o antykoncepcji bo
"uderza w rodzinę i promuje aborcję". A przecież to dostępność środków
antykoncepcyjnych powoduje, że aborcji jest mniej więc taka Najfeld jako
obrończyni "życia nienarodzonego" powinna sama promować antykoncepcję. Każdy,
kto ma chociaż kawalek mozgu w czaszce, rozumie, że firmom farmaceutycznym
zależy raczej na tym, aby ludzie się rodzili w jak największej liczbie, zyli
dlugo i duzo chorowali. Dla porównania i zastanowienia polecam info o
sumach jakie otrzymala Federacja: 97 600
złotych w latach 2004 do 2009 od jednej z firm 37 000 złotych od jednej
organizacji w 2005 r. 138 000 zlotych w 2007i dla porownania
Fundacja Batorego (fragment) 400 000 USD
na program Demokracja w Działaniu w latach 2010-2012 600 000 USD na program
Działania Strażnicze w latach 2007-2010 450 000 USD na program Masz Głos,
Masz Wybór w latach 2008-2010 Jak widać na tym małym przykładzie, przekazały
jakieś marne grosze. Jak długo fundacja mogłaby się za te pieniądze utrzymywać?
Czemu i komu sluży ten jazgot? Od ponad 20 lat pani Wanda Nowicka działa na
rzecz życia, zdrowia i praw kobiet, jest to działalność szlachetna, etyczna,
służąca dobru publicznemu, a przede wszystkim konieczna w celu pomocy kobietom.
Nie rozumiem dlaczego marszałek sejmu ma prezentować poglądy swoich przeciwników
politycznych?Dlaczego senator Romaszewski nie został upomniany za obronę
stadionowych bandytów i bezczelnego porównania tego dziadostwa do opozycji z lat
80 tych?"Ziobrowcy" obawiają się o swoją przyszłość i chcą w chamski sposób na
skróty zyskać elektorat na prawo od PiS. Gdyby organizacje podobne do tej
prowadzonej przez panią W. Nowicką, mogły liczyć na choćby ułamek kwoty
przeznaczanej przez państwo polskie na działania instytucji kościelnych... Może
RP w końcu zainteresuje się finansami "ojca z Torunia", jego Fundacji Lux
Veritatis i reszty? To może być naprawdę ciekawe. To POWINNO zainteresować
ministra Rostowskiego. Jestem przekonana, że wtedy niedorobiony Mularczyk,
zastanowi się dwa razy nim zwoła następną konferencję. Panie Palikot, jak tylko coś pan "wyniucha" to
odrazu wywalaj pan na swiatło dzienne w Sejmie. Bez żadnego zmiłuj się. Kto dał
tym szczurom prawo do przekreślania decyzji wyborców RP Palikota. To jest ta
katolicka tolerancja? Obrońcy krzyża są w stanie zniszczyć każdego kto ma
odmienne zdanie. Ktora fundacja na świecie nie bierze pieniędzy od sponsorów?.
Niby to wykształcone, a jedzie ciemnogrodem na odległość. To dopiero początek. Będą się imać wszelkich
wybiegów, aby wykluczyć Ruch Palikota z polskiej sceny politycznej. Łapy precz
od Nowickiej katolskie śmiecie, nie mieńcie sie z katolikami, bo ich
obrazicie. ****** Kim jest Joanna Najfeld, wyróbcie sobie
zdanie sami. W jednym z programów w TVN, Joanna Najfeld w
duchu katolickim zarzuciła jednemu z działaczy homoseksualnych, że ten... je
fekalia! W innym programie odmówiła podania ręki gejowi twierdząc, że ona nie
wie "gdzie wcześniej swoją rękę wkładał". W 2007 roku podczas debaty w TVN24 na temat
homoseksualizmu wyraziła opinię, że każdy gej to pedofil a na poparcie swoich
słów podała wyniki badań znanego (jej zdaniem) seksuologa z USA. Na pytanie o
jego nazwisko odpowiedziała, że "bardzo znany". W innym programie w TV Publicznej broniąc
tezy, że geje to pedofile powiedziała, że środowiska homoseksualne mają interes
w tym, żeby obniżać inicjacje seksualna chłopców. Na poparcie swojej tezy
ujawniła, że gdzieś na świecie istnieje organizacja walcząca o miłość
męsko-chłopięca. Nazwy organizacji nie chciała podać, pomimo wielokrotnych próśb
prowadzącego. Należy dodać, że ta niezwykle "tolerancyjna"
kobieta nazywająca bliźnich "gównojadami", bandytami, pedofilami, pedałami,
zboczeńcami i innymi, bardziej wyszukanymi inwektywami jest założycielką strony
o zgrozo.... www.tolerancja.net Joanna Najfeld jest rzecz oczywista patriotką. Staje w obronie
Polskiej Flagi, Orła Białego i ziem Polskich, które jak mówi "grabione są przez
Niemców i Żydów". Na pytania o pochodzenie jej nazwiska nie odpowiada twierdząc,
że nazwisko jest w jej rodzinie od 300 lat i jest "rdzenno Polskie". Cóż,
pozostaje wierzyć na słowo... Czy Najfeld została wynajęta przez organizacje
kościelne, koncern ojca Rydzyka i międzynarodowe sieci fanatyków religijnych,
działających na szkodę kobiet w celu pozbawienia kobiet ciężarnych ich prawa do
życia? Mam pełne prawo do stawiania takich pytań, jestem więc myślę. Czy jest
przez kogoś opłacana pytać nie muszę,
nie moja sprawa. Ale dla kogo poniża, dezawuuje i depcze wszystkich na swej
drodze, dla mnie to jest ewidentne.
Klub Ruchu Palikota po raz drugi złożył wniosek o usunięcie
krzyża z sali posiedzeń Sejmu. Pismo podpisane przez wszystkich posłów klubu
zostało skierowane do marszałka Sejmu. Leszek Miller zapowiedział, że SLD poprze
projekt Ruchu Palikota. Z kolei klub PiS złożył dzisiaj projekt uchwały ws.
obecności krzyża na sali obrad Sejmu - poinformował szef klubu PiS Mariusz
Błaszczak. Jarosław Kaczyński ocenił, że w Polsce wybuchła "wojna
cywilizacyjna", a sprawa krzyża jest tylko jej symbolem.
W Sejmie wisi obłuda Prawda o krzyżu w Sejmie Postulat usunięcia krzyża z Sejmu nie jest
zamachem na symbole religijne, a wręcz przeciwnie. To próba jego ochrony przed
Kaczyńskim. To jest obrona krzyża, aby nie stał się do końca symbolem partyjnym
- mówi Janusz Palikot. Poseł namawiał też do wprowadzenia zmian w funkcjonowaniu
Senatu.
Kłamstwo nie staje się
prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób. Oscar
Wilde Palikot nie walczy z krzyżem. Palikot walczy z
tym, że krzyż wisi na sali sejmowej. To jest drobna różnica, że nie z krzyżem,
tylko z tym, że wisi tam bezprawnie. To, że byle jak wykształceni dziennikarze
piszą, że Palikot "walczy z krzyżem" nie oznacza, że rozumni czytelnicy mają
bezmyślnie powtarzać bzdury wypisywane czy wygadywane przez pismaków. Irlandia
właśnie zamknęła swoją ambasadę przy Watykanie po całej serii skandali
pedofilskich i pochodnych. "Dublina stosunki z Watykanem pogorszyły się latem
ubiegłego roku, gdy Dail (Parlament) oskarżył Rzym próbujący ukryć nadużycia
seksualne popełnione przez irlandzkich księży wobec dzieci. Irlandia stała się
jedynym dużym krajem katolickiej tradycji która nie ma przedstawiciela w Stolicy
Apostolskiej, zachowa jednak stosunki dyplomatyczne przez ambasadora, który
będzie miał siedzibę w Dublinie".Link tutaj Pytam - gdzie jest informacja o
tym w polskich mediach? Nigdzie ani słowa. To są polskie wolne (podobno)
media!!!!! Ośmieszyć wiarę katolicką mogą tylko jej
wyznawcy, lub ci, którzy się nią posługują do własnych celów - takich niestety
jest sporo. Krzyż nie powinien wisieć na sali sejmowej. To miejsce pracy posłów
i tych wierzących i tych niewierzących. Posłowie niech się wreszcie zajmą pracą,
bo do tej pory tylko patrząc na krzyż plują na siebie nawzajem. Co sobie myśli
wiszący na krzyżu i patrzący na "swoich obrońców"? Ale cóż rozprawiać o religiach i
przekłamaniach w nich zawartych skoro krzyż w Sejmie wisi dopiero od 14 lat, a
już się mówi, że TRADYCJA. Żeby było śmieszniej to w kłamstwo o rzekomym
podarowaniu go przez matkę ks. Popiełuszki dziennikarze, politycy i zwykli
śmiertelnicy wierzą jak w ewangelię. Ani kościół, ani NIKT INNY kłamstwa nie
prostuje bo jest to dla nich wygodne. Obrzydliwe, aż do odruchów wymiotnych.
Kłamstwo kłamstwem pogania i tak to katolstwo żyje w obłudzie, a we wlasne
wymyślone historie wierzy jak w realkę, bo nie odrożnia już prawdy od
kłamstwa. Poseł RP III kadencji - TOMASZ
WÓJCIK "Było ogromnym zaskoczeniem, gdy po wyborach
do Sejmu w 1997 r, w czasie spotkania organizacyjnego nowo wybranych posłów,
zauważyłeś, że w sali obrad Sejmu nie ma krzyża. Minęło ponad siedem lat od
obalenia państwowego ateizmu i nikt nie zadbał, by w miejscu pracy posłów,
wybranych przez większość katolickiego społeczeństwa, był krzyż (...) zaczęliśmy
rozmawiać o tym niedopatrzeniu i zastanawialiśmy się, jaki powinien to być
krzyż, tzn. jakiej wielkości, gdzie go kupić, gdzie zawiesić itp. Z rozmowy
wyniknęło w zupełnie naturalny sposób, że krucyfiks powinien być jakoś
wyróżniony, specjalny. Wówczas zwrócono się do kustosza zbiorów
jasnogórskich o. Jana Golonki OSPPE. Chodziło o to, aby krzyż do sali plenarnej
Sejmu pochodził z Sanktuarium Królowej Polski. 17 października otrzymaliśmy
wiadomość, że krzyż jest gotowy i ojcowie poświęcą go w czasie Mszy św. w sobotę
18 października 1997 r. o godz. 15. Poświęcenie krzyża i jego przekazanie nam
było bardzo wzruszające, zwłaszcza gdy dowiedzieliśmy się, że jest on wykonany z
drewna hebanowego, które pozostało po renowacji ołtarza w Kaplicy Matki Bożej
Częstochowskiej, a postać Pana Jezusa jest z XIX wieku, wykonana z drewna
lipowego przez nieznanego autora. W niedzielę 19 października wieczorem
przywieźliśmy krzyż do Sejmu na spotkanie klubu AWS. (...) W każdym razie młotek
i gwoździe miałem, natomiast jako drabiny postanowiliśmy użyć fotela
marszałkowskiego. Wcześniej zdecydowaliśmy wybrać miejsce dla krzyża nad
drzwiami za stołem prezydialnym Sejmu. Do pomocy w zawieszeniu krzyża
zaprosiliśmy posła Piotra Krutula, który ze względu na swój wzrost bez trudu
mógł odpowiednio wysoko sięgnąć.(....) Nie pytaliśmy o zgodę nikogo, bo niby kto
miałby ją wydać? Nie ukrywaliśmy naszych zamiarów, nie uważaliśmy, że robimy coś
niewłaściwego, wręcz przeciwnie, uważaliśmy to za nasz oczywisty obowiązek.
Zawiesiliśmy krzyż późnym wieczorem, bo następnego dnia rano rozpoczynał obrady
Sejm. Następnego dnia rzecznik prasowy klubu parlamentarnego SLD złożył formalny
protest przeciwko "ostentacyjnym działaniom posłów AWS, obliczonym na wywołanie
politycznej awantury. Tłumaczono, że zawieszenia krzyża dokonano bez zgody
Marszałka Seniora oraz bez pytania o zgodę posłów z innych ugrupowań
politycznych. Na szczęście tenże rzecznik stwierdził, że "byłoby rzeczą
najgorszą dla perspektyw Polski, gdyby rozpętano wojnę o symbole, zastępując nią
spór o przyszłość kraju i Polaków. Jako posłowie AWS odpowiedzieliśmy na to, że w Konstytucji RP, w
preambule, jest wyraźne odwołanie się do chrześcijańskiego dziedzictwa Narodu. I
tak od 13 lat krzyż w sali Sejmu symbolicznie to
przypomina!" Źródło i całość artykułu w
katolickim dzienniku NIEDZIELA http://www.niedziela.pl/artykul_w_niedzieli.php?doc=nd201009&nr=11
Mam nadzieję również że Pielgrzymy, Platfusy i
inne czworonogi nie zarzucą klamstwa katolickiej gazecie.
Sejm nowy, SZOPKA stara! Najpierw pyskówka Ludwika Dorna z Januszem
Palikotem o płeć Ewy Kopacz. Potem Antoni Macierewicz zarzucający "kłamstwo
smoleńskie" i posłanka PiS -Gosiewska czytająca list rodzin ofiar katastrofy
Tu-154M. Wybór nowego marszałka Sejmu przerodził się w kompromitującą
pyskówkę.
Czy słowa przysięgi "TAK MI DOPOMÓŻ BÓG" i
krzyż w sali Sejmu mają dodawać otuchy do awantur i wydarcia maksymalnych zysków
posłom? To było straszne, idiotyczne i żałosne. W
wykonaniu PiS to nie kabaret, to wieczór teatralny w psychiatryku - autor,
reżyser i aktorzy to pacjenci. PiS- posłowie przekroczyli granice śmieszności i
absurdu w wystąpieniach Dorna i Gosiewskiej p-ko kandydaturze Ewy Kopacz na
marszałka sejmu. Tego pajaca Dorna to tylko wpakować w kamasze i odesłać do
Afganu. W kraju nikomu do niczego taki burak potrzebny nie jest. Lucio jak Saba,
liże buty swemu dobroczyńcy. Dostał nierób etat w Sejmie, to trzeba
płacić..."zbawicielowi". Mieliśmy próbkę tego, co czeka nas w
przyszłości, pokazali, że będą paraliżować pracę Sejmu. Parcie na władzę mają
ogromne i liczą, że pamięć o Smoleńsku pomoże im w kolejnych wyborach...liczą na
przyspieszone wiosenne. To są kanalie, jakich na świecie nie ma. Żenadą było
przy wyborze marszałka sejmu szafowanie smoleńską tragedią... Hieny PiSowskie
k**wa mać! I to w stylu jak to zrobił niezawodny Macierewicz. Aktor, cyniczny i
wyrachowany. Jego występ był dokładnie uzgodniony od wielu dni wspólnie z
cynglami od Sakiewicza. Wróciły trumny i nekrofilskie wypowiedzi. Wróciła
smoleńszczyzna, wróciły określenia o "poległych". Szalony Antoś żeby miec w
Sejmie zajęcie musi wejść do spółki Ziobry i starać się "stracić" drugiego
Kaczyńskiego, bo jak długo można jechać na jednym trupie? Antek, ty się nie
obijaj leniu śmierdzący - gdzie twój nabździany raport, który to płodzisz z
durną Fotygą od 1,5 roku? Następnie popis dała Gosiewska. Zaśpiewała na
nutę Macierewicza. Jeśli Gosiewska nie zajmie się w Sejmie niczym innym niż
tylko rozliczaniem swojej rodzinnej tragedii to powinna albo nie pobierać diety
poselskiej, albo odejść z tego stanowiska. Nie została wybrana posłanką żeby
załatwiac swoje prywatne interesy i urządać osobistą krucjatę. Ma służyć
obywatelom, WSZYSTKIM, nie tylko swoim wyborcom. Jeśli nie służy, niech
wypieprza. Gratuluję tym, którzy głosowali na wdowy smoleńskie, zamiast reform i
rozwoju kraju będzie temat "Nieutuleni w Żalu". Proponuję wprowadzić podatek
smoleński dla tych, którzy głosowali na smoleńskich sępów. Kto głosował niech im
płaci. Przy okazji stawiam sobie pytanie - jakim
cudem katolik mógł mieć DWIE ŻYJĄCE ŻONY? No i nie dziwota, że nieboszczyk
wymienił "toto" na nowszy model ...Kiedy w Sejmie nowy klub? Klub wdów i
kochanek smoleńskich? Na czym więc dla tych pomyleńców ma niby
polegać "kłamstwo smoleńskie"? Co pani Kopacz mogła jeszcze zrobić, oprócz tego,
co zrobiła?! Nawet największe stado polskich patomorfologów i specjalistów od
medycyny sądowej mogłoby się w Rosji oddawać jedynie piciu kwasu chlebowego, o
ile po pierwsze - Federacja Rosyjska nie poprosiłaby ich o pomoc, po drugie -
jak "rodziny" zamierzają podejść do prostego faktu, że nikt z obcych patologów
nie miał ani dyplomu, ani autoryzacji rosyjskiej, ani zatrudnienia w tamtejszym
Instytucie Medycyny Sądowej? O ile wiem, na terenie Rosji obowiązuje prawo
rosyjskie, zatem te wszystkie oskarżenia kierowane do pani Kopacz są tylko
szumem medialnym mającym tyle wspólnego z prawdą materialną, co Absmak z
męskością. A otyły prezes wyglądał w lawach poselskich
niechlujnie i staro. Kiedy ogłoszono wynik głosowania nad wyborem Marszałka
Sejmu mając nietęgą minę głęboko westchnął. Pewno pomyślał:"znowu dostałem
łomot" Rydzykowy zbawca traci wiarę, traci posłów, traci kontakt z
rzeczywistością. Jak powiedziała Jadzia z Centralniaka - "w czasie wyborów
obwożono go jak worek kartofli". Pewnie to od od nich po obiedzie u paprykarza
prezio tak utył, że wygląda właśnie jak wór kartofli. I takich oto maluczkich jak "durnie", jak
"antki", jak "czarne wdowy" wystawia Polakom Absmak do ostatniej już walki o
swój kuper ! Wybrali ich oczywiście członkowie bandy Belzebuba i liczni probole
patrioci! Na następne posiedzenie może przyniosą resztki swoich smoleńskich
ofiar! TFU !!
W najbliższy piątek, 11 listopada, ONR,
Młodzież Wszechpolska, różne grupy prawicowych i nacjonalistycznych radykałów
oraz kibiców mają przemaszerować w Warszawie w Marszu Niepodległości. Z
poparciem prawicowych dziennikarzy, polityków, historyków, a nawet biskupa i
generała. Ma się on zakończyć pod pomnikiem Romana Dmowskiego. Zwołują się od
kilku tygodni m.in. pod hasłem ''11 tysięcy na 11.11.11''.
Bóg i Ojczyzna to
niepokonana para: ten duet ma na koncie więcej krwi i ludzkich nieszczęść niż
cokolwiek innego Luis Bunuel
Jeszcze dwa lata temu krzyczeli: ''Polska
cała tylko biała'', ''Precz z żydowską okupacją''. Aby przyciągnąć więcej
uczestników niż rok temu, organizatorzy marszu łagodzą wizerunek. Narodowcy mają
zakaz przynoszenia kontrowersyjnych emblematów, do udziału zachęcają
uśmiechnięci młodzi ludzie. Tzn. coraz lepiej kamuflują swoje ideowo moralne
zrobaczenie, aby jak najwięcej wciągnąc w bagno naiwnych ignorantów. Kościół
Katolicki również wspiera i błogosławi, kiedyś w obronie swojej hegemonii przed
komunizmem, dzisiaj przed liberalizmem. Po papieżach choćby potop. Wszystkie
dyktatury z kościołem na czele wiedzą, że maluczki człowieczek nigdy z taka
pasją i radością nie angażuje sie w czynienie zła, jak z pobudek religijnych i
pod płaszczem wiary i miłości do ojczyzny. Tradycyjnie 11 listopada patriota idzie na
Stare i Wojskowe Powązki zapalić znicze na grobach walczących w 1920r. To ONI
wywalczyli wolność dla Polski. Te gierki współczesne nie dotyczą normalnych
ludzi. Radzę się przyjrzeć kto
przychodzi na ten marsz i kto na blokadę. Na blokadzie rodziny z dziećmi, starsi
ludzie, dziewczyny, chłopcy, wszyscy na kolorowo, jak na pikniku. Na marszu łyse
pały z szalikami i kapturami zasłaniającymi twarze, ubrani na czarnobrunatno, w
grupkach, wznoszący rasistowskie okrzyki. Z której strony można się czuć
bezpieczniej? Dla mnie odczucie jest jednoznaczne. Znam ja was... Każdy SSman miał rodzinę,
kochał żonę, dzieci i zwierzęta. Nie znoszę faszystów - narodowców, kibolskiego
chamstwa i prymitywizu, który podszywa się pod patriotyzm. Założę się, że
większość z tych łysych chłopców nie ma pojęcia o historii Polski. Srodowiska te
zostały ostatnio zaktywizowane politycznie przez Gazetą Polską wspierającą PiS.
Jak słyszę, że taki prymityw Staruch to patriota, a jego kompan patriota-kibol
Litar opluł żonę i dzieci innego kibica w biało-czerwonych barwach, a jego
samego uderzył, to albo coś jest nie tak z tym pojęciem albo jest to czysta i
bezczelna manipulacja. W takich środowiskach przemoc jest normalnym środkim
komunikacji, dla przeciętnego człowieka nie. Marsze narodowców zawsze i wszędzie
doprowadzały do rasizmu, ksenofobii i faszyzmu. Polski w tym względzie nie jest
wyjątkowy. Narodowcy idą na demonstrację, żeby szerzyć bezmózgową nienawiść i
pochwałę dla bandyckiej przemocy... w stosunku do wszystkich, którzy się z nimi
nie identyfikują... W ich zakutych łbach się nie mieści, że można być patriotą
szczerze i naprawdę dumnym ze swojego kraju i głosować na cokolwiek innego niż
PiS, nienawidzieć faszyzmu i nacjonalizmu oraz nie mieć problemu z żadną inną
rasą/orientacją/narodowością obecną w Polsce. Nie, to oni mają monopol na
patriotyzm i każdy kto ich nie popiera to zapewne jest Żydem albo jakimś tam
innym masonem i won z kraju. Zaścianek, wiocha, prowincja i kompleksy.
Cudownie jest mieć niepodległy kraj. Tylko
dlaczego środowiska prawicowe nie doceniają tego przywileju. Nie rozumiem
dlaczego chcą tę radość fetowac w towarzystwie kiboli, nazistów i środowisk
politycznych bezczelnie wykorzystujących i przez to wypaczających takie pojęcia
jak patriotyzm czy Ojczyzna... Jakby tacy ludzie mieli nasz kraj na wyłączność
to zaręczam, że wielu z nich by tego nie zaakceptowało. Wielu z nich z pewnością
nie wie co to są spotkania MW, kiedy to Ci młodzi "partioci" pozdrawiają się
gestem do złudzenia przypominającym "zamawiam pięć piw"... To są te same
środowiska, zafascynowane niemieckim nazizmem, zatrute
nienawiścią. Ja równiez się cieszę, że mamy niepodległy
kraj, ale to nie znaczy , że mam stawać w jednym rzędzie z kibolami, nazistami,
fundamentalistami katolickimi i cwanymi politykami. Na naszych oczach
faszystowska hydra odradza się tym razem w Polsce. Czekać tylko kiedy jedynie
słuszne kato-faszystowskie bojówki zaczną porządkować ulice zamiast policji.
Skąd my to znamy i pamiętamy? Promuj www.liiil.pl
Od drania do bohatera "W ciągu kilku dni Ziobro wyrósł na nadzieję
polskiej prawicy i symbol ruchu oporu wobec dyktatury Jarosława Kaczyńskiego,
ale i wyraziciela zdrowego politycznego rozsądku. Kurski, jeszcze niedawno
nazywany bulterierem PiS-u, dziś emanuje łagodnością i z wprawą urodzonego
kabotyna zgrywa męczennika. Ktoś próbuje nam wmówić, że wojna ziobrystów z
kaczystami nie jest wojną o władzę na prawicy, ale szlachetną walką o demokrację
i wysokie standardy w polityce" Za GW
Skoro prof. Staniszkis trąbiła przez cały
weekend, że "przy Kaczyńskim zostały miernoty", włączył się wielu osobom automat
że ci, którzy od Kaczyńskiego odeszli, to ludzie wartościowi a wręcz wybitni.
Jeszcze nie tak dawno Ziobro i Kurski nabzdyczeni, rzadko pojawiali się w
studiach telewizyjnych, a jeżeli już to na własnych warunkach. Traktowali
dziennikarzy jakby im robili łaskę, że ich parszywe facjaty będziemy musieli
oglądać. Od kilku dni te "wrogie media" stały się dla tych świeżo upieczonych
antykaczystów, zapieckiem, gdzie można się przytulić i pomruczeć. Traktują
studia telewizyjne jak konfesjonał, gdzie odwalą żal za grzechy - czytaj zaprą
się Kaczyńskiego - i publika odpuści im winy. Nie tak dawno, kamery pokazywały nam
bezwględnego szeryfa IV RP, współwinnego śmierci B.Blidy, jak też winnego
złamania kariery jednemu z najwybitniejszych polskich kardiochirurgów,
wbijającego "gwoździe do trumny Leppera", teraz pokazują nam "sympatycznego"
buntownika odbierającego ze szpitala żonę i nowonarodzonego synka, który kilka
godzin później ginie jako męczennik z rąk przyjaciół z partii i uwielbianego
dotąd szefa. Czyżby Ziobro odchodząc z PiS, bo w jego wyrzucenie nie daje wiary,
szukał rozgrzeszenia? Rodzina mu się powiększyła, fajnie.... ale Blida ją
straciła, nie zapominajmy o tym.Jak
widać w polskiej polityce droga od drania do bohatera jest bardzo krótka.To co
obserwujemy od piątku to po prostu zwykła dintojra, może jedynie bez użycia noży
sprężynowych czy brzytwy. Jeden cyniczny i bezwzględny przywódca gangu rozprawił
się z drugim chcącym pozbawić herszta władzy. Dla mnie osobiście, w myśl zasady, że kto się k..wą urodził ten nie
zdechnie kanarkiem. To prawda, że Jarosław Kaczyński jest wrogiem
nie tylko elit i mediów - Jarosław Kaczyński jest wrogiem Polski i Polaków.
Bezwzględnym, cynicznym, gotowym podpalić kraj i pragnącym dla nas jak
najgłębszego kryzysu - bo tylko głęboki kryzys gospodarczy daje mu cień nadziei
na zdobycie władzy. Partia Ziobry czy
PiS Kaczyńskiego to będzie wybór dotyczący tylko ich elektoratu. Nie wydaje mi
się możliwy przepływ jakichkolwiek wyborców innych partii. Od PiS-u oddzielił
się nurt, którego przedstawicielami są przede wszystkim J. Kurski, jak również
Ziobro. Jest to nurt politycznego łajdactwa. Jakkolwiek Kaczyński prezentował
często polityczną nikczemność, to jego uczniowie poszli jeszcze dalej, przerośli
mistrza. Oczywiste, że bez akceptacji wodza nawet by nie pisnęli, jednak
inicjatywa w większości przypadków należała do nich. Inteligencja Kaczyńskiego
jest przez wielu przeceniana, to jednak stary rep kręcący się wokół
własnego ogona, nie wpadłby na tak genialne w swojej prostocie perełki, jak
"ciemny lud to kupi, dziadek z Wehrmachtu czy ten pan już nigdy..." On
dysponował tylko teczkami, przez lata trzymając swoich politycznych wrogów w
szachu, aż w końcu ludzie przestali na jego "rewelacje" reagować. Jego czas już
się kończy, pora więc staremu basiorowi do gardła skoczyć. Tylko będzie to wybór
między dżumą i cholerą. Nikczemność wodza jest powszechnie znana,
wiemy, czego się po nim spodziewać. Możliwości Ziobry i Kurskiego poznaliśmy siłą rzeczy tylko w
niewielkim, na szczęście, zakresie. I nie powinniśmy dopuścić, abyśmy musieli
poznać je w pełni ich rozkwitu. To są
wszystko członkowie tej samej czarnej sotni - tyle, że skłóconej ze swym szefem.
Niemniej tak jak reszta członków PiS to zwolennicy państwa wyznaniowego,
wzrastającego przepływu kasy z budżetu do KK i szeregu przywilejów dla tegoż.
Tak więc z Absmakiem czy bez - zwolennicy "demokracji z Bogiem", gdzie
demokracja zaczyna się i kończy na wyborach, a w międzyczasie kwitnie
paternalizm i autorytaryzm, Cymański z Kurskim i Ziobrą, czy Kaczyński z
Hofmanem i Płaszczakiem - takie samo wielkie gówno.
Wspólny list ekumeniczny o tym, jak świętować niedzielę
wystosują do wiernych hierarchowie Kościoła katolickiego i Kościołów zrzeszonych
w Polskiej Radzie Ekumenicznej - zapowiedział w rozmowie z PAP dyrektor Rady ks.
Ireneusz Lukas.
Religijni entuzjaści wszystkich krajów łączcie
się Benedykt XVI i sponsorzy:
"L'Osservatore Romano", "Radio Maryja","Nasz Dziennik" i "Gość Niedzielny"
zapraszają osoby przeżywające kryzys wiary bądź niewierzące na 2012 Vatican GODS
EXPO. Expo oprócz gwoździa programu - Boga
chrześcijańskiego, przedstawi szeroki asortyment innych antropomorficznych,
transcendentnych bóstw. Wyboru właściwego Boga będzie można dokonać dobrowolnie
za niewielką, ale regularnie uiszczaną nieopodatkowaną, dożywotnią opłatą.
Z powodu ograniczonej podaży bogów i
w zgodzie z zasadami monoteizmu zainteresowani mogą wybrać tylko jednego Boga.
Po dokonaniu wyboru organizatorzy i sponsorzy 2012 Vatican GODS EXPO nie
przewidują wydawania wyznawcom nowowybranych bogów gwarancji, ani refundacji a
już w żadnym przypadku polisy ubezpieczeniowej. Nieusatysfakcjowanych nabywców
prosimy o kierowanie swoich zastrzeżen i reklamacji bezpośrednio do
zakontraktowanego boga bądź do jego upoważnionych dilerów. Expo będzie uatrakcyjnione pokazami różnych tradycji
religijnych. MUZUŁMANIE Nasi muzułmańscy bracia umożliwią dzieciom
płci męskiej przebieranie się w stroje i specjalne pasy męczenników-samobojców a
dla kobiet i dziewcząt - już od tysiącleci modne, przewiewne i wygodne, we
wszystkich odcieniach bieli i czerni - kreacje na każda okazje z seksownym,
stymulującym zmysły i wyobraźnię otworem na oczy. Dla miłośnikow mocniejszych
wrażeń islamscy fundamentaliści zademonstrują (na manekinie) różne sposoby
podrzynania gardeł bluźniercom Islamu. KATOLICY Najwiekszą atrakcją ekspozycji katolickiej
będzie fiolka z krwią Karola Wojtyły i statecznik z lewego skrzydła
prezydenckiego Tupolewa, w którym męczeńską śmiercią zginął śp.Lech Wawelczyk.
Dla dzieci oprócz zabawy w chowanego pod sutannami księży przygotowane będzie
ogromne ognisko symbolizujące wspaniałe tradycje Swiętej Inkwizycji. Ojcowie
Jezuici udostępnią dzieciom niektóre narzędzia tortur z bogatej kolekcji
Watykanu w celu pieczenia kartofli i kiełbasek. Na oddzielnym stosie dorośli
będą mogli publicznie palić kondomy i pseudonaukową herezję Russell?a, Sagana,
Dawkinsa, Dennetta, Harrisa i wcielonego antychrysta-bogobójcy, bluźniercy i
zawodowego skandalisty Chritophera Hitchensa. Każdy odwiedzający stoisko
katolickie otrzyma bezpłatny egzemplarz Nowego Testamentu a młodsi religijni
entuzjaści własnoręcznie podpisany plakat z wizerunkiem młodego Josefa
Ratzingera w mundurku harcerskim z lat 1943-45. Chrzescijańskie
egzorcystyczno-modlitewne służby zapewnią osobom z zaburzeniami psychicznymi i
innymi delegliwościami, wobec których medycyna tradycyjna jest bezsilna
24-godzinną pomoc medyczną (łącznie z cudownymi uzdrowieniami).
Księża zademonstrują również sutanny
polowe w barwach ochronnych. Tłem muzycznym będzie wiązanka przebojowych psalmów
rewolucyjnych m.in. "Bóg to jest nasz ostatni" i "Wierzący klęknij ludu ziemi" w
wykonaniu gejowskiego chóru anglikańskiego pod batutą atrakcyjnej Pani pastor.
MORMONI Mormoni na stoisku pod szyldem "Zrób to sam" ?
doradzą odwiedzającym jak szybko metodą chałupnicza stworzyć sobie religię i
potem - w celach zdobycia ulg podatkowych - zarejestrować ją jako oficjalne
wyznanie. Nie obędzie się bez sprzedaży słynnej mormońskiej bielizny
symbolizującej oddanie Bogu i duchowy związek z Jezusem oraz skutecznie
zabezpieczającej przed pokusami Szatana. PLACE ZABAW Islamski plac zabaw zaprosi wszystkie dzieci
do uczestnistwa w symbolicznym ukamienowaniu nieposłusznych i niegrzecznych
dziewczynek przy użyciu różnobarwnych piłeczek ping-pongowych. Chrześcijanie
natomiast zapraszają dzieci na przejazdżki na osiołkach, mamutach, dinozaurach i
innych zwierzątkach z Arki Noego. Jedną z rewolucyjnych reform w KK mających na
celu uatrakcyjnienie przeżyć religijnych będzie urozmaicenie smakowe
eucharystii. Podczas eucharystii na Expo kapłan da każdemu możliwość wyboru
czipsa o ulubionym smaku: solony, bekonowy, serowy, paprykowy a nawet bananowy.
Czipsy jabłkowe budzą poważne kontrowersje natury biblijno-teologicznej i
czekają na certyfikat Papieskiej Kongregacji Nauki Wiary. Protestanci i katolicy ze zjednoczonej chrześcijańską miłością Irlandii
przygotowują wystrzałowy.. ba.. bombowy...... happening-niespodziankę. Religijni
entuzjaści z Bałkanów - z zachowaniem wszelkich środków
ostrożności-zademonstrują palenie wsi i czystki etniczne inowierców i
przekształcanie ich świątyń w parkingi. Prezbiterianie zza oceanu zademonstrują słynną grzankę z wizerunkiem Najswiętszej
Panienki sprzedaną ostatnio na e-Bay-u za 150 000 dolarów. Scjentolodzy oprócz ogromnego stoiska z literaturą popularno-naukową z autografem
samego Toma Cruis'a oferują bezpłatne testy osobowości, tym, którzy jej nie
mają. Szamani z Karaibów zademonstrują
przepowiadanie przyszłości przez bogów kultu voo-doo z krwi świeżo zarzniętego
czerwonopiórego koguta. Animaliści i panteiści z Nowej Gwinei i Wysp Pacyfiku
wyjaśnią tradycyjne techniki wywoływania duchów przodków oraztysiącletnie
tradycje składania ludzkich ofiar w połączeniu z kanibalizmem. Te podniosłe
obrzędy i tradycje odchodzą w niepamięć za sprawą i kulturobójczych agentur Mc
Donalds, Pizza Hut oraz innych wszechobecnych symboli świeckiej, bezbożnej i
skomercjalizowanej współczesności oraz moralnego relatywizmu. Watykańska oficyna wydawnicza im.
Błogosławionych Mikołaja Kopernika i Giordano Bruno wystawi kolekcję książek
naukowych dokumentujących wkład KK w rozwój nauki i medycyny- zwłaszcza
epidemiologii, astrofizyki i embriologii. Będą również pozycje o wielowiekowej
walce KK z rasizmem, homophobią, niewolnictwem, nie wspominając o zasługach KK w
kwestiach równouprawnienia kobiet, praw czlowieka, a zwlaszcza .... praw
dziecka. Promowanie na Expo tych nowatorskich i
oryginalnych zmian ożywi zainteresowanie religią i tym samym ocali ją od
gwaltownie postepującej marginalizacji i stopniowego odchodzenia w niepamięć i
stania się niczym więcej jak niszowym tematem badawczym dla kulturoznawców,
religioznawców i bezrobotnych teologów...bądź skansenowym, jarmarczno-odpustowym
kiczem. Autor- tow_rydzyk
Marta Kaczyńska, o której media pisały, że jest obrażona na
swojego stryja Jarosława, w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie" przyznaje, że
"była zszokowana", kiedy czytała teksty na ten temat. - Zawsze robię przegląd
prasy rano, żeby dowiedzieć się kim jestem. Ostatnio mówią (dziennikarze -
przyp. red.), że "w dalszym ciągu jestem obrażona na Jarosława Kaczyńskiego". -
To wszystko jest wyssane z palca, ze stryjem mam bardzo dobre relacje -
tłumaczy.
Marta, do garów kobito ! Dzisiaj naszym obowiązkiem jest polityka.
Niezależnie od poglądów lewicowych czy prawicowych, musimy walczyć o
najważniejsze wartości, dzięki którym może istnieć wspólnota. Trzeba się temu w
sposób pełny poświęcić(...) Liczyłam się z przegraną PiS, jednak przeraził mnie
wynik Palikota. To dowód na to, że w naszym społeczeństwie trzeba wykonać
ogromną pracę u podstaw. Uświadamiać ludzi tak, by potrafili podejmować
racjonalne decyzje. To właśnie teraz ciąży na nas jeszcze większa
odpowiedzialność za Polskę (... ) a kopanie i tłuczenie zniczy ustawianych
każdego 10. dnia miesiąca, a także w dzień Wszystkich Świętych, przed kamienicą,
w której mieszkali moi Rodzice. To bardzo przykre - deklaruje Marta Kaczyńska w
GPC.
Pani Marto, a co u męża słychać? Dzieci? W
rodzinie wszyscy zdrowi? No patrzcie państwo, przeraził ją wynik Palikota...
trzeba wykonać poważną pracę u podstaw...itd. A kto jej dał, prawo do takich
ocen moralnych? Pracę u podstaw najlepiej zacząć, od nauczenia wyjątkowo
niesympatycznego chama, małżonka Dubienieckiego, podstaw savoire-vivre'u,
albo że spólki z gangsterami - szczególnie adwokatowi - raczej nie przystoją.
Kim ona jest? Chce się dorwać do polityki, żeby dzielić i rządzić do końca
swoich dni jak stryjaszek od siedmiu boleści w "zakamuflowanej opcji
emerytalnej"? Co za buta! Jak jej nie wstyd, że jest tak uprzywilejowana? Śmierć
innych rodziców jest mniej warta? Co dała powodzianom? Broszkę? Trzeba było dać
250 000, a nie kupować samochodzik, którym "trudno na polskich drogach nie
nazbierać 24 punktów". A może się zająknie o roli twojego taty w katastrofie
smoleńskiej, bo jak rozważamy wszystkie scenariusze, bez "miękkiej cenzury", to
wszystkie!!! Czy ona gdzieś pracuje? Miliony z odszkodowania szybko się rozejdą,
standard życia trzeba zachować nie brudząc się pracą. Gdzie jej będzie lepiej
niż w polityce? Może zastąpi Ziobrę na fotelu wiceprezesa? Uważam, że JUŻ DOŚĆ eksperymentów z
Kaczyńskimi u władzy. Zawsze kończy się źle. Było powiedzenie w PRL "wpuść chama
do biura to atrament wypije ". Nieaktualne, bo atrament wyparly pisaki, ale
dalej kolejka do biura stoi. Już się stryjo nie może obyć bez nadużywania
podpory w rodzinie? Bezwstydni obydwoje. Stryj oczernia ją publicznie w swojej
książce, a kiedy mu się sekta sypie, łata dziury cementem rodzinnym. Ona
ośmiesza się bardziej niż stryj w książce to ujął. Do polityki sie wybiera! Z
czym?Dziedziczność tronu śni się sierotce ? Kto mądry wyprowadzi ją z mrzonek ?
Pamiętam, jak anonsowała, że po
wyborze taty, ona z mężem wyprowadzają się do Nowej Zelandii, gdzie mieli
zasilać jakąś kancelarię prawniczą swoimi umysłami. Niech jedzie i przestanie
się ośmieszać ! Co do zniczy droga pani, chodnik to nie
grobowiec. Znicze przed kamienicą, przed pałacem prezydenckim, przed domem
urodzenia, przed kościołem w którym był ślub, przed chrzcielnicą, przed
podstawówką do której uczęszczał, przed uniwerkiem, a grób, niewiadomo czemu na
Wawelu. I żeby nie było, że miałabym ochotę taki znicz kopnąć, ja poprostu nie
mogę wyjść ze zdziwienia, jak można go tam postawić. Polska, to jest jeden
wielki cmentarz, średnio-marnego w końcu prezydenta, którego "święta" rodzina ma
strasznie wzdęte ego. A może by tak przyszło do glowy pani Marcie
przeprosić za te tatkowe "małpy w czerwonym" pilota, czy inne "spieprzaj dziadu"
co?Nie?? Wiem, wiem, takie przeprosiny ani pani Marcie nie przyjdą do głowy ani
nie będą mieć miejsca. No, ale ja też mogę pomarzyć. Choć wiem, że w tej
rodzince nie istnieje coś takiego jak słowo "przepraszam". Kasa, jak
najbardziej. Ubezpieczenie Porsche - choćby - jest dość wysokie. Oni już sobie
uradzili ze stryjem i malżonkiem scenariusz GROZY dla Polaków ! Brrr zimno się
robi na myśl o tych piraniach. No i jak tu nie wybetonować błotnistego terenu
wokół brzozy. Promuj www.liiil.pl
W życiu popularnego "Zizu" idą zmiany. Prywatnie w tajemnicy
ożenił się z Patrycją Kotecką i dopiero co został ojcem. Nowonarodzonego syna
pokazał w "Fakcie". Zawodowo był już ministrem sprawiedliwości, ale chciałby być
premierem albo lepiej - prezydentem. To plan maksimum. Małżeństwo i ojcostwo
mogą mu w tym pomóc. Ale Ziobro może też skończyć jak inni rozłamowcy z PiS - na
marginesie albo wrócić pod skrzydła Jarosława Kaczyńskiego.
Szopa się wali.....gwóźdź, mlotek
i przecinak wyrzuceni Dzięki "Marmira" :)
Upadła frakcja ziobrystów. Nawet jeśli się gnojki odwołają i zostaną
przywróceni na łono partii to już tylko jako dosłowne zera - obdarci z epoletów,
stanowisk, zmuszeni do klęczenia jako podnóżki dla Napoleonka zsiadającego z
konia.Ale co z resztą ziobrystów? Dera, Kępa i Mularczyk... się ostali. Pewnie
dlatego, że nie udzielali się medialnie. I nie byli na dywaniku u meleksa. Ale
spokojnie, oliwa sprawiedliwa. W najgorszym wypadku sami honorowo odejdą. Być
może Kempina została po to, żeby trzymać prezesa w szachu i dla kontrolowania
Absmaka przez łojca derehtora? Wróbel też stoi za Ziobrem! Potęęęęężna siła ;)
Ciekawe, czy pójdą za Ziobrą? Czy tylko odwrócą na drugą stronę marynarki ;)Tak
czy siak gruchnę sobie setę za to wydarzenie - allach akbar !Coś mi się widzi, że preziu Absmak jednak
stracił połowę swojego żelaznego elektoratu. Hehe, żelazny elektorat chyba
będzie miał rozdwojenie jaźni. A przynajmniej dylemat, za kim się opowiedzieć.
Na szczęście do następnych wyborów na tyle daleko, że najprawdopodobniej zapomną
o jednych i o drugich. Ale sytuacja zaczyna się robić niezwykle
ciekawa, bo wygląda na to, że bez Ziobry i Rydzyka PiS może być dużo bardziej
spokojny, umiarkowany i centrowy niż ewentualne nowe ugrupowanie Ziobry. Tylko
nie bardzo widzę kim Jaruś miałby je zawojować? Bo nawet jak Ziobrze uda się
odepchnąć PiS od prawej ściany to do centrum (sceny politycznej a nie prawicy)
będzie jeszcze strasznie daleko. A Ci nastawieni bardziej liberalnie obyczajowo
i gospodarczo wyborcy, o prawicowych poglądach, oczekują rozsądnego przywódcy, a
nie socjopatycznego tetryka niezdolnego do kompromisu w żadnej sprawie. Nie
kupią Absmaka nawet po dużym liftingu. Nie zapomną mu bredzenia o kondominiach,
przypadkowych kanclerzach, bezmyślnego powtarzania rymkiewiczowej retoryki .
Tylko - Absmak umiarkowany i centrowy? To raczej brzmi jak oksymoron. PiSiakom
zostaje jedno - odciągnąć Kaczora na tyły, zamknąć na klucz w łazience i
poparcie dla PiS rośnie jak szalone ha ha Dopóki ta banda była w kupie to nie można było ich ruszyć. PiS zdycha
i chwała mu za to. Towarzyszu Absmaczku, za rok odprowadzicie sztandar i
stworzycie nową partyjkę w domu wariatów, przytułku czy na śmietniku. A Ziobro i
Kur(ew)ski? A polecą teraz z mandaty, wyroki, rozliczenia za różne większe i
mniejsze grzeszki. Macie PiSiorki całą swoją 4 RP. Skompromitował się też radioszaman Ojdyr,
niegdyś kacyk, który desygnował premierów i bluzgał na pierwsze damy. Obecnie,
jak jego "złoty chłopiec" stał się zerem. Jego głos nawołujący zawsze wiernie
chrząkającą trzodę moherową okazuje się być pusty i głuchy. Moherowo ulega
stopniowemu wymieraniu, a pozostali przy życiu zbytnio już stetryczeli, żeby
skutecznie parasolką przywalić, przelew wypełnić czy doczłapać się do urny i z
powrotem. A w środku PiSu? Preziu, choć zwyciężył "złote
zero" to dalej pozostał przegranym w wyborach. Jedyne co mu się udało to
pomnożyć szeregi partyjnych minusów, którzy go teraz szczerze nienawidzą i
prędzej czy później doprowadzą do jego upadku, choć jeszcze nie dzisiaj. Kaczyzm
zwyciężając ziobryzm tym samym skazał PiSiactwo na wieczną i coraz słabszą
opozycję, z której pod koniec kadencji obecnego Sejmu zostanie może połowa
obecnego pogłowia. Reszta rozpirzgnie się po prawackich partyjkach powstałych z
przeróżnych frakcji szczurów uciekających z tonącego okrętu. Same dobre wieści dla Polski. Donald
Tusk ma szansę jak żaden premier
przed nim. Powinien teraz skręcić do centrum, wchłonąć Palikota, przyjąć jego
założenia programowe(to jedyny sposób, żeby zneutralizować Palikota w następnych
wyborach) i na zakręcie strząsnąć sobie z pleców największy balast PO -
katotaliba Gowina.
Ks. Adam Boniecki ma na razie ograniczyć swoje wystąpienia
medialne do "Tygodnika Powszechnego" - poinformowała polska prowincja księży
marianów. - Wstydzę się, że jest to możliwe w moim Kościele - Zbigniew Nosowski,
naczelny miesięcznika "Więź".
"Kompromis" czy
kompromitacja? Cenzurowanie ks. Bonieckiego w imię jakkolwiek
rozumianej "poprawności eklezjalnej" ośmiesza Kościół - pisze w komentarzu
redaktor naczelny Tygodnia Powszechnego Piotr Mucharski. Do religii.tv dotarła dziś informacja, że ks.
Adam Boniecki decyzją władz Zgromadzenia Księży Marianów ma zakaz wypowiadania
się w mediach i publicznych wystąpień do czasu, gdy zbierze się rada prowincji i
zdecyduje o jego dalszym losie - podał dziennikarz stacji Szymon Hołownia.
To nie jest decyzja- to jest "kompromis" jaki
zastosował prezes PiSu w sprawie ziobrystów. W ten sposób ostatecznie zanikło
liberalne skrzydło Kościoła, czyli grupa duchownych wypowiadających się
publicznie, którzy mieli poglądy choć odrobinę zbliżone do liberalnych. Ono już
nie istnieje. Ks.Ks.Tischner - umarł. Życiński - umarł.
Hryniewicz - chory na raka. Węcławski - odszedł. Bartoś - odszedł. Obirek -
odszedł. Prusak - zesłany za karę na prowincję. Boniecki - zabronili mu się
wypowiadać. Generalnie okropna, poniżająca decyzja. Nie chcę mieć nic wspólnego z TYM Kościołem.
Nie mogę już dłużej uczestniczyć w tej farsie. Kościół obecnie jest tak pusty
jak średniowieczna katedra, no może z małymi wyjątkami. Cóż, jak zwykle okazało
się, że kulturalnemu i myślącemu człowiekowi można przyłożyć, ale jak się jest
pyskaczem i bucem typu Rydzyka to jakoś się wszyscy boją. Uroczy ten "kościół",
dlatego u mnie ma zero szacunku. Za komuny ks.Bonieckiemu cenzura kastrowała
teksty w Tygodniku Powszechnym klamrami z wielomyślnikiem [- -], a teraz
hierarchia KK całkiem zamknęła mu usta. Kościół powoli staje się wrogiem
wspólczesnego społeczeństwa, kneblem na ustach i powrozem na szyi oświeconych
katolików. Gdyby wszyscy księża byli jak ks.Boniecki to Kościół miałby 99%
katolików, a tak ma tylko sektę. KK chce całej przestrzeni publicznej, łącznie z
nie-katolikami. Ten mądry ksiądz widzi, że terror prowadzi do nieszczęścia, a
tym "nieszczęściem"(?) może być wyrugowanie KK z przestrzeni publicznej przez
ludzi, którzy już dość mają ich terroru. Czasy się zmieniają i ludzie zaczynają
budzić się w swojej nieświadomości i zaczynają mówić takiemu Kościołowi - NIE!!.
Ten Ksiądz wie, że terrorem niewiele już się osiągnie, w społeczeństwie
wykształconym w laickiej szkole, coraz bardziej zasobnym finansowo, żyjącym
zgodnie z własną wolą. Takie społeczeństwo jest koszmaren nocnym watykańczyków,
islamistów i całej nawiedzonej reszty, co jest paradoksalne, iż nadal nie mają
specjalnych problemów z praniem mózgów tzw. tłuszczy. Ci, którzy się przebudzili
lub właśnie się budzą nadal są w mniejszości. Ale już niedługo, może jutro, bo
jutro to dziś tyle, że jutro. Pochodzę z Warszawy, wiem więc, że ksiądz Adam
Boniecki mieszka teraz w klasztorze na Stegnach w Warszawie obok Dominikanów (to
dobrze, bo chociaż może sobie z rozsądnymi facetami porozmawiać). Myślę, że
dobrym pomysłem jest wysłanie przez każdego z Was, którzy mają szacunek dla
księdza Bonieckiego i którym podobają się Jego wyważone i mądre teksty, małej
wiadomości ze słowami otuchy i poparcia. Dajmy znać tym zdemoralizowanym
purpuratom, że czasy inkwizycji już minęły. Adres i namiary http://marianiestegny.blogspot.com/p/parafia.html http://marianiestegny.blogspot.com/p/duszpasterze.html
******** SKOPIUJ I
WYŚLIJ PROTEST w obronie
wolności wypowiedzi księdza Adama Bonieckiego.
Do Zarządu
Prowincji Opatrzności Bożej Zgromadzenia Księży Marianów
Niepokalanego Poczęcia NMP
Kategorycznie sprzeciwiam się
jakiemukolwiek ograniczaniu możliwości głoszenia poglądów czy też opinii ks.
Adamowi Bonieckiemu. Jednocześnie przypominam Zarządowi Prowincji
Opatrzności Bożej, że w Polsce cenzurę zniesiono ponad 20 lat temu .
Wyjaśniam Zarządowi Prowincji Opatrzności Bożej, że:
Każdy obywatel
RP ma prawo głosić swoje poglądy, a ks. Adam Boniecki spełnia ten wymóg. RP jest
krajem świeckim, a Konstytucja RP, gwarantująca wolność i swobodę wypowiedzi,
jest dokumentem nadrzędnym dla wszelkich organizacji, w tym zakonów, kościołów
etc. etc. Ograniczanie bądź zakazywanie wypowiedzi jest zatem sprzeczne z
Konstytucją RP.
Na posiedzeniu prezes Kaczyński przedstawił
propozycję kompromisu, która zakłada oddanie się Ziobry i Kurskiego do jego
dyspozycji i zaprzestanie działań, które szkodzą PiS. " Kompromis, sprowadza się do tego, że postawiono nas w
stan oskarżenia, wszczęto wobec nas postępowanie dyscyplinarne, zażądano podania
się do dymisji i przyznania do błędów, których, jak uważamy, nie popełniliśmy
- powiedział Z.Ziobro. Prezes PiS Jarosław Kaczyński dał dziś wszystkim
"ziobrystom do zrozumienia", że jeśli chcą dyskusji, to muszą opuścić
partię. Za GW
Coś podobnego !!!! Ziobrow i Kurskij mają się
ODDAĆ DO DYSPOZYCJI PREZESA!! Bo tym razem prezes przedawkowal Viagrę czy co?
Nie mój cyrk i nie moje małpy, ale miło jest patrzeć jak PiSowcy leją się po
mordach. Za 4 lata wyborczy walec wyrówna i dokończy dzieła i o PiSie świat
zapomni. Póki co 6:0 dla Donka, a lista wydutkanych z PiS robi się dłuższa niż
lista członków tej partii. Ziobrow i Kurskij. Prezio Absmak mógłby wam
obu gęby obić, ale po dobroci, po ludzku, prosi: zawrzyjcie kompromis.
Zawrzyjcie i zamknijcie te jadaczki wredne, którymi ujadacie na kolegów z Zakonu
PC, bo cierpliwość choć niezmierzona, to i kres swój ma, gorzko pożałujecie.
Dziś po prostu możecie wygłosić samokrytykę, przyznać się do błędów, pożegnać ze
stanowiskami, no bo słusznie się Wam one nie należą - ale jak sprawa ucichnie,
to za kilka dni was dwóch, no jeszcze tego padalca Mularczyka i resztę waszego
haremu, herszt poprosi o zamknięcie drzwi z zewnętrznej strony. Z hukiem. Więc
nie cudujcie, nosem nie kręćcie, kompromis haha podsunięty nie negujcie i dobrze
się zastanówcie, czy chcecie "szczodry" dar kompromisu odrzucić. Absmak dwa razy
prosić nie będzie. A tak między nami - to możecie JUŻ pakować manatki
:) Jeszcze nie tak dawno pan Jarosław mówił o
wygraniu wyborów i samodzielnym rządzeniu... Mój Boże, ile jeden miesiąc może
zmienić w polityce. Prezio jest jak ptak DODO, o którym Wiki pisze tak: "Wymarły
nielot o masywnych skrzydłach odznaczał się dużą ilością tłuszczu i zmarniałymi
skrzydłami, nienadającymi się do lotu. Obie okoliczności przyczyniły się do
szybkiego ich wytępienia" Ziobrow usiłuje go
szturchać i zachęcić do lotu zanim całkiem skapcanieje, ale chyba za późno.
Skrzydła wielkie, tyle, że do dooopy. A tyle razy pisałam "PiSzczki anihilujcie
póki czas Kaczyńskiego" - nikt nie posłuchał, pozostanie wam tylko.... absmak!
Moja kryształowa kula pokazuje, że grabarz PiS
Absmak z natury rzeczy nie może być jego zbawcą i w konsekwencji wataha
ziobrzystów dorżnie watahę kaczorystów. I niech się w końcu wyrżną, bo już nie
wiadomo, który z nich największy padalec. A swoją drogą, nie wiem czy nie najbardziej
żałosne są te tabuny idiotów dziennikarskopodobnych, biegających jak z piórkiem
w tyłku za członkami partii obłąkańców polskich i podsuwających im swoje
mikrofony, żeby tamci mogli wybełkotać te swoje chore wypociny. A to Hofman, a
to Płaszczak, a to Ziebro z Bulterierem .. No żenada totalna. Rzygać się chce.
Przecież tych cymbałów trzeba izolować, a nie mikrofony im podsuwać. Apeluję do
Wszystkich o składanie w kościołach 9-ego każdego miesiąca datków na msze
dziękczynne za klęskę PiS-u w ostatnich wyborach parlamentarnych.
Ciekawe jak jeszcze dadzą się zeszmacić
wyZEROwany z detektywem wermachtowskim? Promuj www.liiil.pl dziękuję
Z OSTATNIEJ CHWILI Zakon Marianów "ukarał" księdza Bonieckiego za wypowiedź w
"KROPCE NAD i"o krzyżu w Sejmie - nie może On występować w żadnych mediach, jest
ograniczony tylko do TYGODNIKA POWSZECHNEGO - znów KK się ośmieszył
!
Czteroletni Fabian zostało porzucony przez biologicznych
rodziców, gdy okazało się, że cierpi na tzw. zespół krótkiego jelita i wymaga
specjalnej troski i opieki - informuje program "Prosto z Polski". Chłopiec musi
być np. karmiony pozajelitowo.
Fikcja legalnej aborcji. Anna ma rodzić i już.
Zespół Downa nie jest wskazaniem do aborcji - uznali lekarze szpitala w
Poznaniu. Inaczej zespół Downa ocenił Szpital Bielański w Warszawie, gdzie Anna
miała aborcję. "Trafiają do nas kobiety
z całego kraju, które nigdzie indziej nie znajdują pomocy. Ale pierwszy raz
spotkałem się z tym, by lekarze na piśmie stwierdzili, że zespół Downa to nie
jest "ciężkie i nieodwracalne upośledzenie płodu. Nikt nie ma prawa odmówić
aborcji w przypadku zespołu Downa - Nie znam kraju w którym Down nie byłby
wskazaniem do zabiegu. Upośledzenie umysłowe to jedna z najcięższych dysfunkcji.
A zespół Downa to upośledzenie "ciężkie" w rozumieniu ustawy antyaborcyjnej. Za
coś takiego kobieta może pozwać lekarza do sądu" - mówi znany genetyk
prof. Jacek Zaremba Uwielbiam lekarską moralność...Jacy oni są
wyjątkowo moralni, wierni ideom i religii. Może Pani Anna powinna zacząć od
ustalenia wysokości łapówki? Podobno to pomaga w 99 na 100 przypadków, jakaś
niekumata kobieta, wszyscy po kolei zapraszali ją do swoich prywatnych
gabinetów. Jeżeli moralność nie pozwala lekarzom na aborcję, to niech
zmienią specjalizację. Przecież laryngolog czy kardiolog nie mają takich
rozterek moralnych. Po kur**y nędzy pchają się tam gdzie będą mieli "rozterki
moralne". Czy należy wierzyć, iż celowo ci UMORALNIENI idą na
ginekologów-położników by szkodzić pacjentom? Bo paradoksalnie, kiedy pacjentka
idzie do nich prywatnie rozterki moralne nagle znikają... Takie stawianie pacjenta w szpitalu państwowym
jako zakładnika pod ścianą własnych prywatnych wyborów jest daleko posuniętą
arogancją i bezprawiem.Jest bezczelnością, uprawianą z pozycji uprzywilejowanej.
Ani logiczne, ani etyczne, ani nawet śmieszne. Lekarz nie jest właścicielem
szpitala, a jeżeli umowa z NFZ takie świadczenia przewiduje to szpital ma je
wykonać. Jeżeli posiada rozterki moralne nie powinien umowy w ogóle podpisywać.
To właśnie jest powód, aby zaciekle zwalczać
tą religię. Symbolem religijnym KK jest narzędzie tortur, jak ktoś kto odprawia
rytualny kanibalizm ma czelność mówić o jakiejś moralności?! Czas na "korekcje"
Konkordatu w stronę jego likwidacji. Niedługo sumienie im zabroni usuwania
wyrostka lub transfuzji.Jeszcze nigdy nie spotkałam biskupa z zespołem Downa,
czy choćby wikarego...Tłumaczy to brak cudów o jakich się chętnie wypowiadają,
bo dlaczego cuda nie dotykają nigdy tych z zespołem Downa?Trzeba więcej szpitali
imienia bł.Jana Pawła II i sprawa aborcji zostanie rozwiązana:(( Wiecie co jest kluczowe? Ano to, że Polska nie
jest państwem prawa, bo się go tutaj powszechnie nie przestrzega. Jeśli jeszcze
dołożyć do tego religijne motywacje to już zupełnie wszystko wolno. Niech zatem
katolicy przeforsują ustawę o absolutnym zakazie wszystkiego. Ale póki prawo
mówi inaczej, to winni jego przekraczania być surowo karani. Inaczej cały ten
bałagan zwany Polską nie jest funta kłaków wart, nigdy nie będzie działał, nigdy
nie będzie porządku i dobrobytu. Czy to takie trudne do zrozumienia?
Niech również przyszli lekarze przed studiami
podpisują zobowiązania, a nie później zasłaniają się swoimi zapatrywaniami.
Identycznie ostatnio aptekarze: nie chcą sprzedawać środków antykoncepcyjnych,
bo i to nie godzi się z ich sumieniem. Niestety w Polsce coraz więcej ludzi nie dorasta do pełnionej przez
siebie funkcji, choć powinno być odwrotnie. Niech ci, którzy odmawiają usunięcia płodu
uszkodzonego genetycznie, przejmują pełne koszty alimentacyjne. W Europie
zachodniej, kiedy lekarz stwierdzi w czasie badań prenatalnych anomalię płodu, a
kobieta pomimo wszystko decyduje się na donoszenie i urodzenie, MUSI podpisać
oświadczenie, że nie oczekuje od państwa żadnej pomocy finansowej dla takiego
dziecka. Nieludzkie? N I E po stokroć - po ludzku logiczne. Państwo czytaj -
podatnik, nie jest od biegania z sakiewką za kaprysami wyrodnej matki. Bo matka,
która świadomie wydaje na świat kalekie dziecko to matka wyrodna. Takie dziecko
nie żyje ale wegetuje całe życie, często porzucone przez taką matkę, bo "nie
dała rady". Na kogo więc spada opieka? Proponuję bojkot Szpitala Ginekologiczno-
Położniczego i Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu i im podobne
placówki. Brak pacjentek to brak kasy, a to równa się bezrobocie, nic tak nie
leczy jak brak kasy.
- Gdy będziemy na cmentarzach, szukajmy tam sensu naszego
życia i drogi do świętości - zaapelował kard. Kazimierz Nycz w wygłoszonym w
poniedziałek orędziu na uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. Rok
2011 nazwał rokiem wspominania wielkich świętych.
Memoria est datum...pamięć jest
darem Święto
Zmarłych
Jest taki
dzień w roku... Kiedy refleksja w serce się
wkrada deszczowy zazwyczaj i
zimny... dzień...2-gi
listopada.
To taki czas
zadumy, wspomnień nad zmarłych
duszami. Choć ICH już nie ma wśród
nas... Kochamy ICH nadal, pamiętamy
Patrzę na płomień tlący
się w zniczu. Smutek i żal się we mnie
budzi. Spoglądam w niebo zadając
pytanie: Dlaczego Boże, zabierasz dobrych
ludzi? Zabierasz tych, co mają serca
szlachetne. A ci bez niego po ziemi
stąpają. Dlaczego śmierć musi rozdzielać
tych... którzy tak bardzo się
kochają?
Kiedy opuszczam bramy
cmentarza... i zmarłe dusze żegnam
powoli... Nie proszę Boga o życie, lecz
nadzieję... że za rok tu przyjść mi znów
pozwoli...
W cmentarnej ciszy kołyszą
płatki wtulone w barwne
światełka dziękczynne chryzantem
kwiatki i pamięć o Bliskich -
wielka
10 kwietnia 2010 roku napisalam -"Pochylmy głowy, podajmy sobie
ręce!!".Ale dla polityków nie nadszedł czas, ani na popiół, ani
na pokorę. Miałam nadzieję, że na zgliszczach tej katastrofy, nikt z diabłami
tańczyć nie będzie. Ale nie tylko tańczą z diabłami ale i na trumnach tych co
zginęli. Skoro oni nie potrafią - MY pochylmy się w ciszy nad wszystkimi co
zginęli, aby ich śmierć nie była banalizowana. W tym dniu zadumy, wspomnień,
niech nasze serca otulą te ofiary odrobiną ludzkiego ciepła, tak jak otulamy
NASZYCH bliskich... Polecam piękną stronę http://www.nekropolia.pl -
możecie im tam zapalić znicz czy postawić kwiaty, jak też pochować kogoś
bliskiego.
Z szacunku dla WSZYSTKICH ZMARŁYCH, komentarze przez
caly dzień będą zamknięte, nie chcę aby trole brudzily ICH
pamięć.
Bydgoscy policjanci i strażnicy miejscy strzegą przez całą
dobę wszystkich nekropolii w mieście. Po raz pierwszy wspiera ich prawie 200
kupców handlujących przy cmentarzach.
Cmentarny faraonizm i chińskie
dziadostwo. Cmentarze powinny byc
zwieciadłem duszy i historii narodu. Powinny... Nadchodzi kumulacja całorocznego umartwiania.
A przecież Wszystkich Świętych to święto radosne! Dzień Zaduszny jest dniem
zadumy. Rozbuchana forma strojeniu grobów jest poprostu oburzająca. No bo takie
znicze na przykład, tu też moda na "hity". Zamiast prostej świeczki chińska
tandeta i już nie ma znaczenia sens obrzędowy tej praktyki, bo na grobie nie
może byc zapalony jeden znicz, ale całe rzędy o fantazyjnych kształtach, im
wiecej tym modniej.Nawet biedni emeryci, renciści wydają ostatni grosz, byle
tylko na grobie postawić jak największy znicz, byle położyć nawet kradziony z
innego grobu jakiś kwiatek, byle tylko "mój grób" był obsypany lampkami. Nie
jest ważne, że później trzeba będzie pożyczyć pieniądze na życie - światełka na
cmentarzu powinny być widoczne z bardzo daleka i świecić bardzo długo.
Koniecznie muszą być symetrycznie poukładane, oddzielnie białe, oddzielnie
czerwone.... A już same nagrobki, to faraonizm i chińskie
dziadostwo. Nijak się to ma do chrześcijaństwa. Projekcja kompleksów za życia na
stronę śmierci: grób musi być wypasiony, z chińskiego marmuru czy granitu,
wypolerowany, lepszy niż u sąsiada. Pokazuje to nowobogacką duszę dzisiejszego
Polaka, mimo tylu narzekań na biedę w Polsce. Zmarły żyje tak długo, dopóki żyje w naszych wspomnieniach i sercach.
Po co te wszystkie cmentarne dmuchane ceremonie? Od trzech dni mam sygnaly od znajomych, że
będą zmuszeni kupić kwiaty i znicze po raz drugi bo te postawione na nagrobku
ukochanych osób, po dobie dostały kamfory.... W kraju katolickim, cmentarze wynajmują firmy
ochroniarskie w celu wyłapania chmary złodziei podbierających znicze i kwiaty z
nagrobków... W katolickim kraju
czynem patriotycznym było (jest) dewastowanie grobów żołnierzy radzieckich i
żydowskich cmentarzy. To są skutki wychowania młodzieży w takim
narodowo-katolickim duchu.Tak czci zmarłych królewski ród piastowy. Podpieprzyć
z cudzych grobów i stawiać na swoich. Typowe dla wolaczka -pisiaczka-
cwaniaczka. A szczerze, co się stało katolikom? I dopytam: jaka część katolików
jest wierząca? Złodziei sobie sama policzę:) bo patrząc na współczesne praktyki
sukienkowych wiem, że dzisiaj kradziejstwo to ich domena. Nijak się to wszystko ma do chrześcijaństwa,
ale KK jest zadowolony, bo kasa za cmentarze wpada, a od 10 kwietnia 2010 r
mocno się starają, aby święto Zmarłych rozkładało się na 365 dni w roku.
Dziwne, że jeszcze Rydzyk nie robi
konkurencji chińczykom i nie wziął się za produkcję zniczy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.