Jarosław Kaczyński nie będzie uczestniczył w pielgrzymce do
Watykanu na uroczystości beatyfikacyjne Jana Pawła II. Prezes PiS zapowiedział
to w rozmowie z "Wiadomościami" TVP1. Dodał też, że beatyfikacja nie jest
miejscem na pojednanie z Lechem Wałęsą. Jarosław Kaczyński wyjaśnia, że nie może
jechać ze względu na chorobę matki.
Lechu Wałęsa, nie bądź Pan większym katolikiem od
Papieża!!
Na uroczystościach beatyfikacyjnych Jana
Pawła II zabraknie Jarosława Kaczyńskiego. Nie pojedzie ze względu na stan
zdrowia matki. Dziennikarze zapytali Kaczyńskiego, czy to wydarzenie jest dobrą
okazją do pojednania z Lechem Wałęsą? odpowiedział: "Beatyfikacja to naprawdę nie jest miejsce do
politycznych pojednań. Rożne rzeczy można, trzeba wybaczyć, ale są też pewne
granice. Mówię tu przede wszystkim o stosunku do
zmarłych". Za G.Wyborczą
Ale biegać po Warszawie z
krzyżami i wykrzykiwać antypaństwowe hasła to jednak gnom mógł!Niezależnie od
sytuacji w domu!!! To chyba najbardziej zakłamany zgniłek moralny jakiego znam.
Ale może to i dobrze, bo nie wiadomo co by przyszło mu do głowy, pochodnie albo
swastyki...a jakby pomylił plac pod bazyliką z Krakowskim
Przedmieściem?Niebezpieczni lepiej jak zostają w domu, będzie bez obciachu. Aż
strach pomyśleć co by on śpiewał gdyby zagrali hymn polski...No i nie będzie się
jednał z nikim, z Wałęsą też nie!! No proszę, chrześcijanin przedni..... tylko z
bratem przekazywał sobie znak pokoju. Został mu teraz Alik. O ile rozumiem troskę prezia
Absmaka o matkę, o tyle nie rozumiem jego wypowiedzi, coż...widocznie nie jestem
Polką.... "Mówię tu przede wszystkim o stosunku do zmarłych" - powiedział
dziennikarzom. Nie wiem czy do niego dociera fakt, że swoim zachowaniem wraz z
partią doprowadził do tego, że śmierć ludzi w wypadku lotniczym pod Smoleńskiem
oraz ciągłe granie tym wypadkiem spowodowała, że stosunek wielu, wielu osób
do zmarłych w tej katastrofie, jest CAŁKOWICIE OBOJĘTNY. Granie w polityce umarłymi to
poprostu moralność padalca. Znowu na litość bierze... Swoimi cynicznymi gierkami
wyczerpał już limit ludzkiego współczucia. Wszystko przehandlował, nawet "ruską"
trumnę brata. Wcześniej czy później, każdy ma swój koniec, kiedy przyjdzie taki
dzień i mu matki zabraknie, ciekawe co on wymyśli... że kot lnieje, czy jest w
śpiączce? Po tych od roku teoriach spiskowych
na temat katastrofy smoleńskiej i mnie zaczyna ponosić fantazja i wiele pytań
sobie stawiam co do odmowy prezia Absmaka we wzięciu udziału w uroczystościach
w Rzymie. Myślę sobie, że może Pis-napoleona nie zaprosili na honorowe miejsce i
się obraził?I przemówienia nie wygłosi, a jest jedynym godnym tego Polakiem. A
jako zwykły pątnik to z dziesiątego szeregu i tak by nic nie widział. A może po
prostu po ludzku, zwyczajnie się wstydzi, bo wszystkie pieniądze wydał na zakupy
w Biedronce i.... nie ma na bilet? A może się przestraszył, że Putin i jego
przyjaciel Berlusconi zrobią sztuczną mgłę i podpiłują wiadukt pod tym pociągiem
z PiSowcami, aby zabić "ostatnią szansę" narodu polskiego? Bo parlamentarzyści PiS jadą do
Watykanu specjalnym pociągiem wynajętym od Intercity, a jakże!!! pojedzie około
300 osób, wśród nich ma być 70 parlamentarzystów PiS, członkowie rodzin,
sympatycy PiS, działacze samorządowi (polski podatnik - to największe
filantropijne biuro podróży na świecie). Ciekawam rownież czy meleksy będą na
dostojników PiSu czekały na dworcu w Rzymie? Po całodziennym i całonocnym,
imprezowaniu w pociągu będą na pewno znów gotowi na przejażdżki. Żeby tylko nie
poturbowali ludzi przed bazyliką... Biedny ten Absmak, nie ma gdzie sie
podziać. W Rzymie Komorowski, a w Wadowicach Tusk . Biedaczysko będzie musiał
się modlić przed telewizorem.Tylko kto mu pomoże w obsłudze pilota ? Wszystkie
bystrzachy z PiSu jadą na pielgrzymkę. Ciekawe czy ma podgrzewany klęczniczek?
Bo ochłodzenie zapowiadają... Panie Wałęsa, nie podaje sie ręki
ludziom bez honoru, noszenie w klapie marynarki wizerunku M.Boskiej nie
upoważnia do bycia większym katolikiem od samego Papieża.
Mecenas Rafał Rogalski stwierdził, że zdobył opracowanie
przygotowane przez fizyków i chemików, które mówi o możliwości rozpylenia helu
nad lotniskiem w Smoleńsku. - To tylko hipoteza, tu nie ma żadnej sensacji -
zaznaczył w Radiu Zet, dodał jednak, że hel mógł rozpylić Ił-76, który lądował
na tym samym lotnisku przed prezydenckim Tupolewem.
Tezę o stu tonach helu, których rozpylenie
mogłoby doprowadzić do katastrofy, Rogalski lansuje od kilku dni. Skąd
pełnomocnik części ofiar katastrofy smoleńskiej wziął hipotezę o helu, którego
rozpylenie mogłoby spowodować katastrofę smoleńską? Mecenas Rogalski powołuje
się na "opracowania fizyków i chemików". Teoria o złowrogim helu nadeszła w
anonimowym e-mailu do jednego z posłów PiS, który przekazał ją Rogalskiemu.
Naukowcy podkpiwają, a Rogalski chce złożyć wnioski o ekshumację ofiar
katastrofy, m.inn. P. Gosiewskiego. Chodzi o sprawdzenie, czy w ciałach, a
zwłaszcza w płucach, pasażerów znajdują się ślady helu..... Wszyscy wiedzą, jak to było,
Że w ten sposób się skończyło. Lecz teorie tworzą nowe: Wystrzałowe
i bombowe.
Wciąż szukają blaszki, linki, Jakiejś szczerby lub
szczelinki, Gwoździa, szpilki, rysy, wcięcia, Zadrapania lub zagięcia.
Mgłę badają i kamyczki, Ziarnka piasku i patyczki, Scyzoryki i
guziki, Gdzieś pod lasem stare wnyki.
Teraz znowu hel badają, Bo
są znawcy i się znają. Hel zbadają w płucach, w gębie, W kręgosłupie, w
sztucznym zębie.
Są trybiki, są kółeczka, Od niuansów w głowach
sieczka, Są detale, detaliki, Są szczegóły, szczególiki.
Ludzie
prawdę dobrze znają. Lecz niektórzy się lękają, Że gdy cała się ukaże,
Diabli wezmą ich miraże! autor:Stanislaw
Już pani Zosia z Radia Maryja odkryła jako
pierwsza sztuczną mgłę, teraz "EXPERCI" wykażą, że to hel. A może to ta mgła z
Helu? ha ha. Czy wg Rogalskiego nahelowany Lech Kaczyński i Gosiewski krążą na
orbicie okołoziemskiej? Więc kto leży na Wawelu? Czy Rogalski ma kontakt
satelitarny z Gosiewskim i Leszkiem ? Ludzie!!!! ręce opadają. Kto w ogóle kreuje
takich ludzi. Kto ich zaprasza do studia? Jak taki człowiek mógł zostać
prawnikiem?Czytajac wypociny tego
półgłówka zastanawiam się, po której stronie muru otaczającego dom wariatów się
znajduje? Czy posiada tzw. żółte papiery?Jak można zostać mecenasem mając taką
fizjonomię i rozum małpy z brzytwą. Jakie w końcu społeczeństwo może
mieć zdanie o całej kaście adwokackiej na podstawie tego przypadku?Palestrze
rekomenduję szympansa z warszawskiego ZOO, jest bardziej rozgarnięty niż ten
adwokacina, który chyba pracuje na Nobla i myśli, że droga do kariery i rozłosu
wiedzie przez parnoje i obsesje. A może faktycznie tak jest? Panie Rogalski, wiele lat szkoły podstawowej,
średniej, studia, praca dyplomowa.........i to wszystko po to, żeby dzis
udowodnić, że jest się s k o ń c z o n y m d e b i l e m, na usługach drugiego
debilka po studiach podobno prawniczych, prawda Yarek? O ile mi wiadomo, to oddychając mieszankę
tlenowo-helową zaczynamy śmiesznie mówić. Nie przypominam sobie, aby na
nagraniach po katastrofie śmiesznie mówiono. Widocznie to była dziwna odmiana z
opóźnionym działaniem, ponieważ w rok później Rogalski i poseł PiS zaczynają
coraz (nie)śmieszniej mówić..... W każdym normalnym kraju nie znajduje się
winnych z łapanki, prezes największej partii opozycyjnej, posłowie tej partii i
prawnik z Tworek wynajęty, nie wymyślają niestworzonych historii, a potem nie
wygłaszają ich publicznie jako prawd objawionych, a śledztwa w sprawie katastrof
lotniczych trwają po kilka lat. Ignorancja tych pislamskich głąbów jest przerażająca. No nic to,
przynajmniej kabareciarze i komedianci będą mieli używanie. "Hipoteza" helowa
pokazuje jednak, że nie ma takiej granicy absurdu jakiej fanatycy PiSlamu nie są
w stanie przekroczyć.Tak więc już niedługo, nie róbmy sobie zludzeń, usłyszymy nowe
interpretacje przepowiedni Nostrarogalusa o słowiańskim wodzu nikczemnego
wzrostu... Te wszystkie teorie spiskowe są tak żenujące,
aż wstyd czytać. Czy to się kiedyś skończy? http://www.youtube.com/watch?v=KIXZwPVHnns&feature=player_embedded www.liiil.pl promuj, dzięki
Około 80 tys. Polaków spodziewają się organizatorzy
uroczystości beatyfikacyjnych Jana Pawła II - dowiedziała się PAP w Biurze
Informacji dla Pielgrzymów, które działa przy polskim kościele św. Stanisława w
Rzymie.
"Rzym 1 maja
odwiedzić miało prawie pół miliona rodaków, tymczasem według informacji biur
turystycznych ta liczba zmniejszyła się do zaledwie kilkudziesięciu
tysięcy.Przedstawicielki biura podróży KRAKTURS: na zmniejszenie
zainteresowania wyjazdami na beatyfikację wpłynął jej termin, wtedy wypadają
matury, w niektórych miastach i parafiach są
komunie" GW Było z pewnością wielu pytających i mało
zdecydowanych na wyjazd. Nikt nie zadatkował, nikt nie wycofywał zamówienia.
Wykazanie zainteresowania i potencjalny wyjazd to jeszcze nie rezerwacja. Należy
też dziwić się biurom podróży, że brali szum i pohukiwania moherów za
rzeczywiste zainteresowanie rynku. A może "pokolenie JP II" preferuje pojechać
na działki na grilla? Ja myślę, że to bezmyślność Kościoła i kard.
Dziwisza, wraca czkawką. Kaczyńszczyzna powinna zaludnić plac w Watykanie ludźmi
spod krzyża , ponoć są ich setki tysięcy hehe. Prezio Absmak i jego banda leczy
Polaków z katolicyzmu w tempie, o którym Marks i Lenin mogliby tylko pomarzyć.
Kościół przeżył komunę, ale PiSowskich moherów nie przeżyje. Jarek powinien
dostać order Lenina za zasługi, a biskupi (gdyby mieli rozum) natychmiast
ogłosiliby PiS-ie debilizmy typu "kulty smoleńskie" bałwochwalstwami, które nie
mają nic wspólnego z katolicyzmem. Według Biblii czczenie ludzi to
bałwochwalstwo, ale który katolik by się Biblią przejmował !!! No bo jak można
nazwac inaczej stawianie na ołtarzach ich totemów, fotografii, modeli samolotów?
Chyba, że teraz w Polsce panuje kult CARGO :)) No i powiedzcie, czyż to nie jest również
niebywały skandal ze strony rządu PełO?. Ludzie chętnie by pojechali, ale rząd
powinien zasponsorować. A jak!! Biura podróży by odżyły, a wiara zyskałaby nowy
impuls. A może wystarczy, że będzie Kaczyński, Dziwisz, Rydzyk, Głódź i paru
jeszcze ...... przecież to ICH papież, to ICH Polak. Ja to nawet nie będę
oglądać transmisji, żeby nie naruszyć praw do spuścizny po JPII przynależnej
"prawdziwym polakom".... Wolacy niewierni, pakować dupska i kanapki,
burmistrz Wadowic powinien dać przykład i zapakować do wyczarterowanej floty
całą swoją wiochę, którą zdołali do tej pory już zamienić w jeden wielki
skansen. Jadąc na południe
Europy po drodze jeszcze obowiązkowa stacja "drogi krzyżowej" na Wawelu, "msza
święta" przy sarkofagu, ofiara do Dziwiszowej kieszeni...
Zapylajcie więc do Rzymu, a dopiero po powrocie zrobicie sobie
imprezy dla swoich pociech. Udko czy żeberko z grilla nie zając, nie ucieknie.
Gdyby każdy pielgrzym dostawał kąsek relikwii, to pewnie ustawiłaby się dłuższa
kolejka. Z widelcami. A jakby jeszcze wprowadzili podatek kościelny
to by się dopiero zdziwili ile to w katolickiej Polsce rzeczywiście jest
katolików. Na szczęście rządzący (od lewa do prawa) to porządni katolicy i nie
dopuszczą do takich bezeceństw jak wyrażenie woli przez obywateli ich
przynależności religijnej. Polska ma być katolicka i basta. Ale nie łudźcie się, Watykan nie będzie
stratny - wszystkie utracone korzyści zostaną z nawiązką wyrównane przez dobre i
jakże zamożne państwo polskie, niecierpliwie przebierające nogami w oczekiwaniu
na okazję kolejnego dofinansowania kleru. Kolejne tysiące świątyń czekają na
budowę. Będzie co finansować.
Jan Paweł II nie zasługuje na beatyfikację, głównie z powodu
swej polityki przymykania oczu na seksualne wykorzystywanie nieletnich przez
księży - uważa popularna felietonistka "New York Timesa" Maureen Dowd.
Zmartwychwstanie, a upadające
chrześcijaństwo "Wszystko to, czym wabi nas świat, wszystko
to, co cenimy i co kultura współczesna wmawia nam, że ma wartość i cenę,
wszystko to Chrystus odrzuca, mówiąc: "To nie tak". Skoro nie tak, Cieślo z
Nazaretu, to jak?" Gazeta Wyborcza
Po zmartwychwstaniu Chrystus niewiele zrozumiał z
logiki, jaka rządziła rzymskim światem - ukazuje się kobietom, które według
ówczesnego prawa nie miały podmiotowości prawnej, a ich świadectwo było w sądach
bezużyteczne. Czy nie było w całej Jerozolimie nawet jednego mężczyzny z
nieposzlakowanym kapłańskim rodowodem, któremu Chrystus mógłby się ukazać zaraz
po zmartwychwstaniu? Czy koniecznie musimy polegać na świadectwie kobiety,
której obce były tradycyjne wartości rodzinne? Dla Jezusa liczy się nie tyle przemoc, ile niemoc,
nie tyle władza, ile służba, nie tyle prawda, ile dobro, nie tyle sukces, ile
pokora... Szczególnie ta pokora, która ma znamiona porażki, ta kompletnie
niepojęta "przegrana Boga"jest godna pożałowania. Ale swój gest pełen cierpienia
Jezus posunął do ostateczności - do krzyża, na którym Bóg daje siebie bez
granic, by stanąć po stronie biednych i uciskanych. Stąd życie chrześcijańskie
oznacza życie krzyża, naśladowanie Jezusowego dawania siebie
innym. Od samego początku swojej misji, Jezus, pokazał
logikę działania, która szczególnie dziś budzi brak zrozumienia, a nawet
radykalny sprzeciw poprzez praktykę działania Kościołów chrześcijańskich i ich
przywódców. Dziś, chrześcijańskie Kościoły odrzucają logikę porażki Jezusa,
chcąc za wszelką cenę być po stronie zwycięzców. Chcą być po stronie tych,
którzy tu i teraz mają rację, tu i teraz chcą praw i przywilejów, tu i teraz
chcą cieszyć się uznaniem i prestiżem, tu i teraz żądni są
bogactwa. Jeśli nawet Chrystus miał inne wizje porządku
społecznego, to są one, a właściwie były od początku
nieniewykonalne....niemożliwe do zrealizowania. I tylko głupi mógłby sądzic, że
KK odda wszelkie dobra i władzę dla idei Tego, którego filozofia życia legła u
podstaw ich Kościoła. Zaparli się Go już w pierwszym momencie ..gdy włożyli
infuły biskupie ....ponad 2000 lat temu. Kiedy nasze Kościoły zrozumieją, że ich jedyną
polityką godną Ewangelii jest właśnie polityka samouniżenia? Że w życiu
chrześcijańskim nie chodzi o żaden sukces, żadną władzę, żadne przywileje, żadne
bogactwa, żadne poważanie - tylko o służbę innym, obcym, wykluczonym? Jeśli
zatem Kościoły chcą pozostać wierne Jezusowi Zmartwychwstałemu, jak głoszą, de
facto muszą przegrać - wyrzekając się siły, odrzucając pokusę władzy i
dominacji, ignorując bogactwo i prestiż. Muszą przegrać w oczach świata, by
wygrać w oczach tych "najmniejszych i najsłabszych, ale czy stać je jeszcze na
takie zwycięskie zmartwychwstanie? Wątpię!! Biblia już nie wywiera na mnie wrażenia. Nie sprawi
mi większego kłopotu przytoczenie z tej samej Biblii nie tylko nonsensownych
bądź infantylnych cytatów, ale również i takich, które uwłaczają godności człowieka i uniwersalnym,
ogólnoludzkim wartościom moralnym. Dziś znajduję więcej głębokich, mądrych
treści moralnych i estetycznych chociażby w dziełach Goethe'go, Szekspir'a czy
Tolstoja. Dlatego wybaczcie, ale nie mogę
miec szacunku do ludzi, dla ktorych wartośc uczuc religijnych opiera się na
cynicznym wyrachowaniu i ....przede wszystkim prymitywnym zastraszaniu. Co
Kościół tak naprawdę wie o "bogu/bogach" (religioznawcy doliczają się ich okolo
5000)? W najlepszym wypadku wie tyle co my. Jak na razie niebo kojarzy mi się z lekcjami pilotażu
samolotów w miniaturze, to takie małe hobby mojego syna .... Poza tym prowadzę
treściwe, produktywne i normalne życie. Nie budzę się każdego ranka myśląc tylko
o śmierci... Swoją pracą starałam się zawsze nie tylko zarobic na utrzymanie
rodziny i zapewnic dzieciom najlepsze z możliwych wykształcenie, ale również
starałam się i staram, gdy tylko pozwala mi na to czas - oddac pożyteczną
przysługę społeczeństwu....nie tylko belgijskiemu. Na koniec słowo do religijnych entuzjstów, którzy
myślą, że mają licencjat na moralnośc i etykę - na miłośc bliźniego - nie
nazywajcie ateistów osobami "niewierzącymi". Oni wierzą w uniwersalne
ogólnoludzkie wartości moralne...wierzą w siłę umysłu i racjonalnego myślenia.
Wierzą w postęp i osiągnięcia w dziedzinie nauki , techniki i medycyny. Wierzą w
międzyludzką solidarnośc... Wyjdźcie ze swoimi horyzontami intelektualnymi poza
granice swojej parafii...najwyższy czas się obudzic ...mamy przecież 21 wiek...
Premier Donald Tusk, w krótkim wystąpieniu na stronach
internetowych Kancelarii Premiera oraz na portalu YouTube, złożył Polakom
życzenia wielkanocne. - Na te święta wielkanocne życzę Państwu wszystkiego
dobrego: radości, optymizmu, przezwyciężenia tego, co nas tak bardzo męczy w
niedostatkach dnia codziennego i niech ta świąteczna radość, to świąteczne
słońce przetrwa w nas jak najdłużej, co najmniej do następnych świąt.
Wszystkiego dobrego - mówił.
Gość "Kontrwywiadu RMF FM" ks. Henryk Błaszczyk zaapelował,
by zaprzestać wykorzystywania katastrofy smoleńskiej. Zdaniem duchownego jest
granica, której przekraczać nam nie wolno. - To jest granica cmentarza. Kończy
się czas żałoby i celebracji śmierci. Musimy zaufać Chrystusowi - dodał.
Zygmuncie - bij na trwogę i
przebudzenie! Święte śrubki, święte krzyże, Ktoś
nabożnie płyty liże, W szatach Matki coś zaszyli, Z Jasnej Góry znów
zakpili!
Jakieś zdjęcia, jakieś fotki, Czarne u nas rządzą kmiotki,
Czarna folia, Lech i żona, Gdzieś tam z boku Jezus kona!
Furda
Jezus! Smoleńszczyzna, Ojciec Rydzyk i Ojczyzna! Las Kaczyński, zamach,
zbrodnia, Tak nam czarni bredzą co dnia!
Jasna
Góra, Ciemna Góra, Czarni w czarnych swych kapturach, Czarni dzielą,
czarni rządzą, Czarni jątrzą, czarni sądzą! autor
:STANISŁAW
Dziewięćdziesiąt sześć krzyży i grób Pański
ustawiony na czarnej folii, takiej, na jakiej układano nosze z ciałami ofiar
katastrofy smoleńskiej - to wielkopiątkowa dekoracja w kaplicy Matki Bożej na
Jasnej Górze Nawet tam nie idź, bo tylko się zdenerwujesz -
szepnęła jedna starsza pani innej starszej pani, gdy mijały się w drzwiach do
kaplicy.
Przed wejściem do kaplicy Cudownego Obrazu od
dnia rocznicy wisi olbrzymie zdjęcie Lecha Kaczyńskiego z małżonką. Grób Pański?
To kto jest w końcu " bohaterem" tego grobu Jezus, czy pan
Kaczyński?Jak już przymierzają
Kaczyńskiego do grobu Pańskiego, to może kolej na beatyfikację? Panie Dziwisz,
pan to już nas więcej nie zaDziwisz. Zygmuncie bij na trwogę i przebudzenie
!! Sprofanowali Wawel, Zygmunta, krzyż, żałobę,
shańbili Polskę w świecie, a teraz kolej na Jasną Górę, grób Pański, Katyń,
wszelkie święta, ktore będa napiętnowane smoleńszczyzną, a przede wszystkim
kaczyzmem. I co jeszcze?? Przeorzy z Jasnej Góry zapomnieli o kilku szczegółach
- a gdzie sztuczna mgła?, gdzie namiot??? no i obowiazkowa bateria flaszek
wina... co do głupoty, nacisków, arogancji, lekceważenia praw fizyki, to nie
wiem jak ją symbolicznie przedstawić.. A ta czarna folia to symbol czego, kleru?
Teraz wiem dlaczego trzeba ekshumować ofiary
katastrofy. Do którejś trumny włożono Chrystusa? W jakim świecie my żyjemy?
Wiadomo przynajmniej z kim "ojczulkowie" trzymają, ale co ja się tu dziwię,
przecież to tajemnica Poliszynela.
Jasna Góra Ciemną się stała. Stolicą katolstwa
jarmarcznego i katolectwa rydzykowego. Swięte śrubki, krzyże, szaty Matki
Boskiej Częstochowskiej ze szczątków Tu-154...Jeżeli to jest symbol polskości to
szkoda, że Szwedzi nie puścili tego miejsca z dymem. Robią na Jasnej Górze jarmarczne
przedstawienie profanując resztki polskich świętych miejsc i później się kler
dziwi, że oprócz świąt w grudniu i Wielkiej Nocy ludzie przestają chodzić do
kościoła, jak tak dalej pójdzie, to już mogą zacząc przerabiać je na elewatory
zbożowe, bo Komisja Majątkowa już groszem nie sypnie ( 20 lat złodziejstwa w
imię boże starczy ), a tłuste facjaty biskupów wymagają ciągłych
nakładów. W takich chwilach
czuję dyskomfort jako katolik . www.liiil.pl
Chaos i brak harmonogramu działań w związku z wyjaśnianiem
katastrofy smoleńskiej zarzucił dzisiaj rządowi szef klubu PiS Mariusz
Błaszczak. Brak spisanego porozumienia dotyczącego wyjaśnienia przyczyn
katastrofy polityk PiS nazwał "podstawowym błędem".
"Ze zdumieniem przeczytałem
życiorysy Lecha i Jarosława Kaczyńskich zamieszczone w Encyklopedii
Solidarności, publikacji powstałej, jak twierdzi wydawca, we współpracy z IPN.
Życiorysy te nie tylko tworzone są "metodą Adama Słodowego (coś z niczego)", ale
i zawierają informacje ewidentnie nieprawdziwe. Zacznijmy od wspomnianej metody. Polega ona na tym, by
nieliczne fakty z mizernej w rzeczywistości działalności obu braci w opozycji w
PRL, przedstawiać tak, aby stworzyć wrażenie bohaterów pierwszej
wagi. Gorzej, że pojawiają się informacje
ewidentnie nieprawdziwe. I tak na przykład Lech
Kaczyński: "W VIII 1980 uczestnik strajku w Stoczni Gdańskiej im. Lenina,
doradca MKS, współautor tekstu Porozumienia Gdańskiego".W rzeczywistości Lech
Kaczyński WCALE nie uczestniczył w strajku sierpnia 1980 roku w Stoczni
Gdańskiej. Nie był ani doradcą MKS, ani współautorem tekstu porozumienia. Był w
stoczni jeden raz, pod sam koniec strajku przez około godzinę. Poza krotką
rozmową z Bogdanem Borusewiczem (z której nic nie wynikało), nic więcej tam nie
robił. Co ciekawe, Lech Kaczyński nigdy publicznie nie twierdził, że brał udział
w tym strajku. Takie bajki rozpowszechniał natomiast jego brat. Podobny passus znajdujemy w
życiorysie Jarosława Kaczyńskiego: ?od 1983
współpracownik TKK ?S´, m.in. od 1986 kierownik biura społeczno-politycznego
TKK, od jesieni 1987 sekretarz KKW ?S´." Jarosław Kaczyński w sposób oczywisty
nie był ?sekretarzem KKW", tylko był jedną z osób w tym ?sekretariacie", który w
skład KKW nie wchodził. Przy okazji dowiadujemy się o istnieniu jakiegoś ?biura
społeczno-politycznego TKK", o którym, będąc bardzo blisko podziemnych władz ?S"
w tamtym czasie, dziwnym trafem nie słyszałem. Przypomnę przy tym, że, jak już
pisałem, istniała Tymczasowa Komisja Wykonawcza, a żadnego TKK nie było, jego
?biura społeczno-politycznego" tym bardziej. No, ale skoro to Lech Kaczyński, a
nie Lech Wałęsa, negocjował Porozumienia Gdańskie 1980 roku, to cała reszta nie
ma znaczenia." Tyle KRZYSZTOF ŁOZIŃSKI. Cały tekst tu .
Moim komentarzem do tych kaczorynek, będzie
dziś komentarz W.i.e.ś.k.a Jest to wasza wina jako jeszcze żyjących
świadków . Prostować i dać świadectwo prawdzie dopóki jeszcze żyjecie a oni -
kanalie /pojmowane szeroko/ nie mają władzy, nie zaszli tak wysoko, aby Was
zniszczyć, a dwór jeszcze usłużnie nie dorobił im nowych "życiorysów". Oni,
kanalie skorzystają bezwzględnie z waszej delikatności, waszego milczenia aby
potem zniszczyć świadków.Żyjących świadków, martwi im już nie straszni. Dlaczego
Pani Krzywonos na zjeździe nie powiedziała całej prawdy?Frasyniukowi się tylko
wyrwało "pieprzysz Jarek tam wtedy ciebie nie było" Nie mówicie - powiem wam
dlaczego. Bo kanalie tak umiejętnie wplątują was w swoje życiorysy, tak wam
kadzą, tak umiejętnie podkreślają waszą wielkość, lokalizują się jednocześnie
przy was i waszej walce, że machacie ręką na "małe nieścisłości". A po latach
oni te małe nieścisłości prostują, usadawiając się na czele was umiejętnie
pomijają /w razie czego przeproszą za nieścisłość, gdy ktoś??zaprotestuje/.
Niczym g...no przyklejone do steru okrętu kiedyś powiedzą "sterowaliśmy
okrętem". Co tam powiedzą !!! Już mówią. A Wy milczycie! Dlaczego?Pan Panie
Łoziński, jeśli już powiedział Pan A winien Pan powiedzieć B i "ciągnąc sprawę
do końca, powiadamiając wszystkie media. Aby tak nie było jak kiedyś, że był
kombatantem z AK co to był w ZBOWIDzie /zjazdy, sztandary, medale, wspomnienia/
dopóki świadkowie nie powiedzieli i nie zaprotestowali gdy pan zaczął być już za
bardzo sławny, że te jego AK to w rzeczywistości Afrika Korps.Więc do roboty,
odkrywać prawdę " póki my żyjemy" W.i.e.s.i.e.k. Cóż, za jakiś czas wszyscy ewentualni
świadkowie wymrą, a zapis biograficzny i kłamliwa legenda o "wielkich
działaczach i "bohaterach" Kaczyńskich pozostanie. Tym bardziej, że wcześniej
się opluło i zdeprecjonowało prawdziwych zasłużonych. I o to chodzi, prawda?
Wyjaśnienie tych zabiegów jest bardzo proste - kłamstwo powtarzane wielokrotnie
sprawia, że opinia publiczna zaczyna przyjmować to jako prawdę !W ten sposób
traktowana jest również sprawa smoleńska, krytyka rządu jak to "nic nie robi"
itp. TO DZIAŁA - niestety!!
- Proces pojednania możliwy jest tylko w oparciu o prawdę,
ale również musi istnieć dialog i porozumienie. Jeśli ktoś dąży do jego
zerwania, a tak wypowiada się Jarosław Kaczyński, to niechętni temu procesowi po
stronie rosyjskiej zacierają ręce. W Polsce widać wyraźnie, że ten radykalizm
przybrał takie rozmiary, że trzeba powiedzieć i nazwać to po imieniu: Polsce
grozi brunatno-czerwona koalicja - powiedział w programie "Graffiti" w Polsat
News Andrzej Halicki.
"Ze zdumieniem przeczytałem
życiorysy Lecha i Jarosława Kaczyńskich zamieszczone w Encyklopedii
Solidarności, publikacji powstałej, jak twierdzi wydawca, we współpracy z IPN.
Życiorysy te nie tylko tworzone są "metodą Adama Słodowego (coś z niczego)", ale
i zawierają informacje ewidentnie nieprawdziwe. Zacznijmy od wspomnianej metody. Polega ona na tym, by
nieliczne fakty z mizernej w rzeczywistości działalności obu braci w opozycji w
PRL, przedstawiać tak, aby stworzyć wrażenie bohaterów pierwszej
wagi. Gorzej, że pojawiają się informacje
ewidentnie nieprawdziwe. I tak na przykład Lech
Kaczyński: "W VIII 1980 uczestnik strajku w Stoczni Gdańskiej im. Lenina,
doradca MKS, współautor tekstu Porozumienia Gdańskiego".W rzeczywistości Lech
Kaczyński WCALE nie uczestniczył w strajku sierpnia 1980 roku w Stoczni
Gdańskiej. Nie był ani doradcą MKS, ani współautorem tekstu porozumienia. Był w
stoczni jeden raz, pod sam koniec strajku przez około godzinę. Poza krotką
rozmową z Bogdanem Borusewiczem (z której nic nie wynikało), nic więcej tam nie
robił. Co ciekawe, Lech Kaczyński nigdy publicznie nie twierdził, że brał udział
w tym strajku. Takie bajki rozpowszechniał natomiast jego brat. Podobny passus znajdujemy w
życiorysie Jarosława Kaczyńskiego: ?od 1983
współpracownik TKK ?S´, m.in. od 1986 kierownik biura społeczno-politycznego
TKK, od jesieni 1987 sekretarz KKW ?S´." Jarosław Kaczyński w sposób oczywisty
nie był ?sekretarzem KKW", tylko był jedną z osób w tym ?sekretariacie", który w
skład KKW nie wchodził. Przy okazji dowiadujemy się o istnieniu jakiegoś ?biura
społeczno-politycznego TKK", o którym, będąc bardzo blisko podziemnych władz ?S"
w tamtym czasie, dziwnym trafem nie słyszałem. Przypomnę przy tym, że, jak już
pisałem, istniała Tymczasowa Komisja Wykonawcza, a żadnego TKK nie było, jego
?biura społeczno-politycznego" tym bardziej. No, ale skoro to Lech Kaczyński, a
nie Lech Wałęsa, negocjował Porozumienia Gdańskie 1980 roku, to cała reszta nie
ma znaczenia." Tyle KRZYSZTOF ŁOZIŃSKI. Cały tekst tu .
Moim komentarzem do tych kaczorynek, będzie
dziś komentarz W.i.e.ś.k.a Jest to wasza wina jako jeszcze żyjących
świadków . Prostować i dać świadectwo prawdzie dopóki jeszcze żyjecie a oni -
kanalie /pojmowane szeroko/ nie mają władzy, nie zaszli tak wysoko, aby Was
zniszczyć, a dwór jeszcze usłużnie nie dorobił im nowych "życiorysów". Oni,
kanalie skorzystają bezwzględnie z waszej delikatności, waszego milczenia aby
potem zniszczyć świadków.Żyjących świadków, martwi im już nie straszni. Dlaczego
Pani Krzywonos na zjeździe nie powiedziała całej prawdy?Frasyniukowi się tylko
wyrwało "pieprzysz Jarek tam wtedy ciebie nie było" Nie mówicie - powiem wam
dlaczego. Bo kanalie tak umiejętnie wplątują was w swoje życiorysy, tak wam
kadzą, tak umiejętnie podkreślają waszą wielkość, lokalizują się jednocześnie
przy was i waszej walce, że machacie ręką na "małe nieścisłości". A po latach
oni te małe nieścisłości prostują, usadawiając się na czele was umiejętnie
pomijają /w razie czego przeproszą za nieścisłość, gdy ktoś??zaprotestuje/.
Niczym g...no przyklejone do steru okrętu kiedyś powiedzą "sterowaliśmy
okrętem". Co tam powiedzą !!! Już mówią. A Wy milczycie! Dlaczego?Pan Panie
Łoziński, jeśli już powiedział Pan A winien Pan powiedzieć B i "ciągnąc sprawę
do końca, powiadamiając wszystkie media. Aby tak nie było jak kiedyś, że był
kombatantem z AK co to był w ZBOWIDzie /zjazdy, sztandary, medale, wspomnienia/
dopóki świadkowie nie powiedzieli i nie zaprotestowali gdy pan zaczął być już za
bardzo sławny, że te jego AK to w rzeczywistości Afrika Korps.Więc do roboty,
odkrywać prawdę " póki my żyjemy" W.i.e.s.i.e.k. Cóż, za jakiś czas wszyscy ewentualni
świadkowie wymrą, a zapis biograficzny i kłamliwa legenda o "wielkich
działaczach i "bohaterach" Kaczyńskich pozostanie. Tym bardziej, że wcześniej
się opluło i zdeprecjonowało prawdziwych zasłużonych. I o to chodzi, prawda?
Wyjaśnienie tych zabiegów jest bardzo proste - kłamstwo powtarzane wielokrotnie
sprawia, że opinia publiczna zaczyna przyjmować to jako prawdę !W ten sposób
traktowana jest również sprawa smoleńska, krytyka rządu jak to "nic nie robi"
itp. TO DZIAŁA - niestety!!
PiS i SLD umówiły się, że aby przed
wyborami, każdy złożył wniosek w sprawie dymisji innych szefów resortów, a
wzajemnie będą je popierać w głosowaniu - pisze
"Rzeczpospolita".
Sojusz rozważa
wniosek o wotum nieufności dla ministrów: infrastruktury Cezarego Grabarczyka i
obrony Bogdana Klicha i spróbuje też odwołać minister zdrowia Ewę Kopacz oraz
szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Chce również, informacji w Sejmie o działaniach
pełnomocnika rządu ds. równego traktowania Elżbiety Radziszewskiej oraz ds.
walki z korupcją Julia Pitera. W ich przypadku nie ma możliwości złożenia
wniosku o wotum nieufności. PiS ma na celowniku
ma Bogdana Klicha, szefa MSWiA Jerzego Millera i ministra skarbu Aleksandra
Grada.Mają być kolejne listy. To, co robi opozycja jest prawdziwym
szaleństwem: znów chcą odwoływać kolejnych ministrów wiedząc, że ich wnioski nie
mają szans. Po co to czynią? A no aby zwyczajnie rozrabiać. Marszałek Schetyna
powinien włożyć te wnioski do "zamrażarki" i przetrzymać do wyborów. Wiedzialam,
że Napieralski to przywódca chwiejny, ale nigdy bym nie pomyślala, że Grzesiu aż
tak ulegnie zadżumieniu i będzie czerpał wzory z prezia Absmaka. Zero
pomyślunku, zero charyzmy. Ot taki doopek, co to pójdzie na lep każdego i
jeszcze myśli, ze jest sprytniutki. Może się wpisze jako ten, który doprowadził
do śmierci lewicy polskiej? Zawsze zostanie mu dystrybucja jabłek, targów
jeszcze w polskich miasteczkach bez liku.... Na tym się zna, a programu partii
jak nie było, tak i nie ma. Liczy się medialność pana Grzesia. Niemniej, zadziwiającym jest, że przez ponad
20 lat najpierw PC, teraz PiS żądały delegalizacji napierw SDRP, potem SLD - a
teraz sobie z dziubków jedzą! Tyle bluzgów, obelg i szamba wylał PiS na jak
zwykł ich nazywac - "postkomuchów" - a teraz idą rąsia w rąsię! PiS będzie miał
jedną zasługę -rozwali SLD niezwykle skutecznie! Likwiduje w RP lewicę z
niesłychaną sprawnością. SLD umiera, strzelając sobie w potylicę rękami
Napieralskiego.....a głosy wracają do urny wyborczej Tuska . Ale po co ta cała pokazowa hucpa? Liczyć nie
umieją? To marnotrawienie pieniędzy podatnikow na bezproduktywną blablaninę. SLD
powinno jeszcze się skumać z Rydzykiem..... Może chodzi o to aby skasowac dietę
300 stówy, pokazac się z trybuny atakującym premiera i ministrów, a nic nie
robic, by zmieniac POLSKĘ, bo czym w kraju gorzej, tym oni bliżej u KORYTA? A
naiwne społeczeństwo zgadza się na płacenie im po 12 tys. pensji miesięcznie.
Otwórzcie WRESZCIE LUDZIE OCZY PRZY URNACH!! No, to się socjalisci z sekciarzami dogadali
jak tu Polsce najbardziej zaszkodzić. Lechu Kaczyński popatrz co twój porąbany
brat z twoją ''spuścizną'' robi! czy o to Ci chodziło?A Ty sobie na Wawelu
odpoczywasz... No to następnego 10-tego będziemy mieli na
Krakowskim Przedmieściu Paradę Równości! Ale te dwie partie zaczynają do siebie
pasowac jak ulał. Gdy już będą w koalicji to jednego dnia będą modlili się do
Rydzyka, a drugiego do Ilicza Lenina, codziennie zaś będą debatowali o
"sprawiedliwości społecznej" i podziale lukratywnych stołków jak w
KGHM. Pytam - czy to jeszcze polityka, czy już tylko
polityczna prostytucja?
Lato będzie gorące .....tego roku Już 25 maja ruszą akcje strajkowe we wszystkich
miastach wojewódzkich, a na początku lata odbędzie się duża demonstracja w
Warszawie. Komisja Krajowa NSZZ "Solidarność", na nadzwyczajnym posiedzeniu ma
dziś ustalić plan protestów w najbliższych miesiącach. Polska wchodzi w prezydencję i my jako związku zawodowe też w
jakimś stopniu chcemy to pokazać Polska to nie kraj mlekiem i miodem płynący,
ale kraj który ma konkretne problemy, gdzie obywatele i pracownicy mają
konkretne problemy - przewodniczący "S" - Duda.
PiS złożył zamówienie na kolejną rozróbę przed
wyborami. Ciekawe, bo o przetargu na to "zamówienie" prasa nie pisała :)) Wybory
i polska prezydencja w Unii nadchodzą, zbrojne ramię PiSu, cynicznie uzurpujące
nazwę "Solidarność", zwiera szeregi i zaczyna zadymy.Niedźwiedzie obudziły się z
zimowego snu. Strajkujcie, strajkujcie! Nie będziecie pierwszymi, którzy
doprowadzili do upadku swoich zakładów. Zakładajcie lepiej fermy złotodajnych
osiołków i kurek złotoniosek, będziecie mogli wówczas rozdawać złoto wygłodzonym
załogom. Jeśli wam się nie chce, to głosujcie na PiS, oni się już do takiej
hodowli przygotowują! Brawo dziady i łachudry demagogiczne. Dalsza
destabilizacja, strajki - zabrać emerytom - narobić zadymy, smrodu, nasr..., a
potem zwalić na rząd. Następnie żądać zapłaty za narobione straty i oczywiście
wyższych zarobków - dla górników, hutników no i przede wszystkim stoczniowców.
Dla reszty to co w pustym worku zostanie np.emerytom - bo za długo
żyją.... "Solidarnośc" nie zauważyła, że komuny już nie ma
i to nie premier z prezydentem ustalają ceny cukru, mleka i kiełbasy?Już widzę
te majowe strajki na Stoczni Gdańskiej.... Guzikiewicz tym razem nie znajdzie aż
tylu głupich by zatrzymać produkcję i zagrozić istnieniu zakładu. Reszta? No
...może Śląsk, ale czy tam są jeszcze aż tacy głupcy gotowi ryzykować istnienie
swoich kopalń?Zaczynam wątpic, bo prawdziwą ochotę dzisiaj na strajki mają tylko
ci co chcą już 17-tej pensji, gwarancji zatrudnienia dziedziczonej, albo
niewydarzeni działacze np Sierpień80 i ch ex-kandydat by zaistnieć i brać forsę
za friko.Polskę to mają w d.... i nie liczą się z realiami , a wręcz im gorzej
tym lepiej, nowa samowola szlachecka. Ale POWODZENIA. Absmak się ucieszy. Może
nazwie was "tylko" volksojczami? Wałęsa miał rację, kiedy 20 lat temu mówił, że
"Solidarność" powinna się rozwiązać, bo wykonała już swoje zadanie. Solidaruchy
upadających zakładów pracy powinni zakładać zakony np.stoczniowcy z Gdańska
powinni utworzyć Zakon Stoczniowców Bosych gdzie by się modlili za kapitalistów
i kler, spali na styropianie i odżywiali chlebem i wodą. Ze wszystkich ludzi w tym kraju - Solidarność -
pasożytujące grubasy spasione na cudzych pieniądzach - ma najmniejsze prawo do
narzekania i nie ma żadnego prawa do reprezentowania ubogich ludzi. Bo te ich
postulaty to jakieś absurdalne brednie...zniesienie akcyzy, no skonac można ze
śmiechu! I co dalej panie Duda, przyszłoroczny budżet sponsorowany z pensji
grubasów z waszej wierchuszki związkowej? Czy oni na poważnie myślą, że jak nie
daj Boże, Absmak wróciłby do koryta, to wszystko będzie cacy i cukier za
darmochę na plantacjach trzciny cukrowej, a benzyna z kranów? Proszę mi wybaczyć język jakim się posłużę, ale
krótkoPiSów nie powinien obrazić wszak nim umiejętnie i bardzo chętnie się
posługują... Preziu Absmak i Solidaruchy, ten wasz plan pójdzie w pis... Nie
będzie mniejszość narzucać swoich urojeń większości. Skaczcie, przebierajcie
nóżkami, ale od Polski to wy się odpie... Nie budujecie, tylko burzycie... Nie
podoba się? to WON do WOLSKI. Jedno czego ludzi nauczyliście to nienawiść do
was, małych obłudnych i zakłamanych kretynów jakich kiedykolwiek Polska ziemia
nosiła.
- Chwała Bogu, obydwaj prezydenci ominęli tę rafę - mówił w
TVN 24 Radosław Sikorski. Szef MSZ komentował w ten sposób sprawę tablicy, którą
Rosjanie dzień przed rocznicą katastrofy smoleńskiej podmienili. Dzień później
prezydenci Polski i Rosji, Bronisław Komorowski i Dmitrij Miedwiediew, złożyli
wieńce na lotnisku w Smoleńsku przy brzozie, w której utkwił odłamek Tu-154M.
Moi Drodzy Internauci Po konsultacjach z prawnikami POZEW ZBIOROWY w
tej sprawie nie ma szans powodzenia, gdyż uwikła nas w wieloletni spór sądowy a
Kaczyński &Spólka nas finansowo zadziobią, bo na tyle jeszcze ich stać.
Osoby podpisujące taki pozew muszą realnie istnieć, miec adresy w Polsce, numery
pesel itp.To znaczy muszą to być obywatele polscy, podlegający jurysdykcji
polskich sądów tzn, jak to się fachowo nazywa, że osoby te muszą mieć zdolność
sądową i zdolność procesową, co regulują przepisy kodeksu postępowania
cywilnego. Natomiast ma wielką szansę pisanie APELI, skarg i listów otwartych do
najwyższych władz i organów państwa w sprawie delegalizacji PiS. APELE, listy i
skargi nie rodzą konsekwencji prawnych tak jak POZEW, a służą temu samemu
celowi. Przyznam się rownież, że nie widzę technicznej możliwości, aby taki APEL
napisać w formie zbiorowej. Musiał by ktoś w kraju otworzyć biuro gdzie
przychodziliby ludzie z ulicy i składali podpisy na listach + adres+ nr dowodu
osobistego. Wtedy wielu napalonym ochota przejdzie i rzecz klapnie na niczym.
Być może Janusz Palikot mógłby pociągnąć ten temat bo ma już w wielu miastach
Polski otwarte biura swojej partii. Jest jednak ryzyko, że Palikota obśmieją w
mediach - jak to teraz często bywa. Napisałam jako obywatel list otwarty do
wielu organów i proszę wszystkich internautów ktorzy mają podobne odczucia, aby
go sobie wydrukowali i przesyłali jak ja - do Prokuratora Generalnego RP,
Marszałka Sejmu i Senatu, Premiera i Prezydenta, Rzecznika Praw Obywatelskich,
Fundacji Helsińskiej. Jak spłynie lawina listów, może ktoś dupsko (pardon) ruszy
a przynajmniej prasa i TV podejmie i nagłośni temat, odkupując tym samym swoje
"winy", bo trzeba przyznac, iż w ostatnich latach dziennikarze dają często
przyzwolenie dla urojeń i paranoi, przekraczając granice tolerancji, a zważywszy
na rolę mediów, za dzisiejszy stan umysłów Polaków są w większej mierze
odpowiedzialni niż politycy. Poniżej mój list otwarty kto sobie życzy niech
skopiuje do Prokuratora Generalnego pk.skargi@ms.gov.pl
*********** Pan Andrzej Seremet Prokurator Generalny
RP
L I S T O T W A R
T Y
Szanowny Panie Prokuratorze Generalny
RP
Jako obywatelka Rzeczypospolitej Polskiej
zapytuję czy zachowania posłów Prawa i Sprawiedliwości jak i prezesa tej partii
Jarosława Kaczyńskiego nie wyczerpują znamion przestępstwa określonego w Art. 133. k.k. "Kto publicznie znieważa Naród lub Rzeczpospolitą
Polską, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". Swoją postawą
hańbią oni dobre imię Polski i Polaków, wywołując zgorszenie i niesmak, tym
samym szkodzą mojemu dobremu imieniu jako Polki. Publiczne, pogardliwe
wystapienia Jarosława Kaczyńskiego wobec Polaków - poniżają i depczą Ich
godnośc. Od czasów komunistycznej dyktatury nikt z taką bezczelnością nie
wykluczał swoich adwersarzy ze wspólnoty narodowej. Nie zgadzam się, aby
immunitet poselski był narzędziem defensywnym mającym bronić posła przed
konsekwencjami jego postępowania mimo naruszania norm prawnych. Nie można byc
przestępcą łamiącym prawo dzierżąc w ręku legitymację poselską, jednocześnie
atakując służby porządkowe i Policję. Czy dzisiaj poseł - to nowy rodzaj
przestępcy, Panie Prokuratorze? 10 kwietnia 2011 prezes Prawa i Sprawiedliwości
- Jarosław Kaczyński podeptał uczucia również Rodzin Ofiar katastrofy
smoleńskiej, które po ludzku wzywały do uszanowania tego jednego, jedynego dnia.
Jego partia gremialnie zbojkotowała oficjalne uroczystości, jak gdyby chodziło o
wrogie państwo. Jego zwolennicy trzymając w rękach krzyż i różaniec, lżyli
najgorszymi słowy polski Rząd, Premiera i Prezydenta RP. Zgodnie z art. 135. § 2. k.k. "Kto publicznie znieważa Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".
Co Pan Prokurator w tej sprawie zrobi? Dostrzegam też, że wiele działań, wypowiedzi
publicznych i medialnych przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, wyczerpuje
znamiona art. 216 k.k. dot.znieważania osób,
instytucji, grup narodowościowych, społeczności itp... Czym bowiem jest na
przykład wykluczanie z narodu polskiego Slązaków czy Kaszubów, emigrantów
polskich przebywających poza granicami kraju, negując ich prawa do głosowania
czy wypowiadania opinii w sprawach polskich, wykluczanie osób niewierzących czy
innych wyznań itp... Co Pan Prokurator w tej sprawie zrobi? Ostatnie manifestacje i wystąpienia prezesa
Kaczyńskiego i jego akolitów pod Pałacem Prezydenckim jak i w PKiN w Warszawie
10 kwietnia 2011 r, były wymierzone w demokrację, w ustrojowy porządek, który
udało się nam wywalczyć. Można bez większego trudu udowodnić, że padło swoiste
wezwanie do wojny domowej. Wielką obawą napawa mnie ta eskalacja działań
członków i zwolenników PiS ukierunkowana na negację ustroju demokratycznego i
zasad demokracji, w tym nawoływanie do nienawiści wobec innych nie
podzielających ich poglądów (ze względów wyznaniowych, ideologicznych,
narodowościowych, orientacji seksualnej ...). Nie jest tajemnicą, że tego typu
działania charakteryzują ideologie totalitarne i faszystowskie, co wyczerpuje
znamiona art.256 k.k. Dlatego wzywam Pana, Panie Prokuratorze Generalny o prawnie skuteczne
zakazanie takiej działalności partii PiS -posunę się dalej - o zdelegalizowanie
tej partii, bowiem w takiej formie nie jest to żadna "opozycja parlamentarna"
ale zwykłe warcholstwo i rokosz. Każdemu wolno ubiegać się nawet o najwyższe
stanowiska w państwie, którego jest się obywatelem, ale pod warunkiem zachowania
norm prawnych, przede wszystkim norm konstytucyjnych - bowiem Konstytucja jest
matką wszystkich praw. Wg ustawy zasadniczej wszyscy wobec prawa są równi. A
więc członkowie i sympatycy PiS także. Czy jednak działalność PiSu i J.Kaczyńskiego
mieści się w ustawie o partiach i stowarzyszeniach, czy lżenie władz i
instytucji państwa oraz jego obywateli jest karalne, czy też każdemu wolno walić
błotem na oślep? Czy dwie wdowy montując nielegalnie tablicę na lotnisku
Sewiernyj, w Rosji, działały przeciwko polskiej racji stanu? Czy każdemu wolno
robić co mu się żywnie podoba? Od lat prawo jest gwałcone przez PiS i jego
przywódcę, na naszych oczach, a obecnie, kiedy wszystkie granice tolerancji
zostały przekroczone, ku powszechnemu zaskoczeniu - prokuratorzy milczą jak
zaklęci, jakby niczego nie zauważali. Wszystko wolno Panie Prokuratorze
Generalny? Jako suweren, domagam się również od sprawujących
władzę (każdą), aby skorzystali z przepisów obowiązującego prawa - wszystkich
dających się tu zastosować. Domagam się obrony dobrego imienia: mojego, innych
współobywateli oraz praworządnie wybranych przedstawicieli. Domagam się ukarania
wszystkich osób, które obrażają organy państwowe, prawo, osoby sprawujące
urzędy. Ukarania wszystkich, którzy działają na szkodę naszej Ojczyzny i jej
racji stanu.
Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna przekazał prokuraturze
pismo komendanta stołecznej Straży Miejskiej ws. Joachima Brudzińskiego (PiS).
Według komendanta, 10 kwietnia przed Pałacem Prezydenckim poseł obraził
funkcjonariusza. Brudziński pozwał komendanta do sądu. Jak dodaje, cała sprawa
jest "ordynarnym kłamstwem".
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski odniósł w
środę dwa sukcesy. Jeden sąd oddalił apelację europosła Jacka Kurskiego, a drugi
uznał, że biznesmen Sławomir Julke ma prezydentowi zwrócić koszty sądowe.
Europoseł PiS Jacek Kurski pozwał Karnowskiego za słowa, które ten wypowiedział
w 2008 r., gdy prokuratura i CBA stawiały mu korupcyjne zarzuty "Zamiast zajmować się Sopotem, CBA powinno się przyjrzeć
leśniczówce Jacka Kurskiego.". Kurski uznał, że narusza to jego dobra osobiste
Kolejna "zwycięska przegrana" Kurskiego...
Która to z kolei..? Kurski albo jest skazywany za oszczerstwa, albo przegrywa
procesy, kiedy uważa, że sam padł ofiarą pomówienia. Jego słynna już leśniczówka
kupiona za 22 tys. zł po znajomości i z wykorzystaniem zajmowanego stanowiska
jest symbolem korupcji władzy samorządowej (byc może ten co robił wycenę, to
specjalista pracujący również dla Komisji Majątkowej). Tyle, że Kurski w swoim
bardzo specyficznym systemie wartości uważa się za czystego moralnie. Jak bardzo
się myli na razie przekonują go tylko wyroki sądowe. Jacku Kurski, typowo PiSowski wyrobie
posło-podobny, genetycznie uwarunkowany patrioto i mistrzu kierownicy,
restauratorze zaniedbanych lesniczówek i rozlepiaczu przedwyborczych plakatów za
3 % ich wartości, uczestniku policyjnych przejazdów pod strażą i wzorze
przestrzegania przepisów drogowych - jednym slowem - porażający wzorze nijakości
i społecznej miałkości - ile jeszcze przykładów politycznego obciachu
wyprodukujesz ? A Karnowski? Chapeau bas! Tak trzeba bronic
honoru! Tacy ludzie wzbudzają szacunek i zaufanie (jego miasto stanęło za nim
murem).Dzielny człowiek - Karnowski - nie stchórzyl jak jego koledzy z PO,
którzy znoszą wszelkie obelgi ze strony PiSu bez najmniejszego protestu!
Znakomity gospodarz Sopotu, dba o interesy mieszkanców i miasta. Wystarczy
spojrzec dookoła ile zaszło zmian w ostatnich latach. Wyborcy powinni natomiast
obiektywnie przyjrzec się miernocie-skandaliście Kurskiemu i raz na zawsze
odsunąc go od polityki. Kurski nie jest przedstawicielem narodu, a jedynie
ciemnego ludu, kołtunów, odmóżdżonych katolików i innych dewiantów. W każdym
społeczeństwie nieudaczników i odmieńców jest kilkanaście procent. Hierarchia
kościoła katolickiego w Polsce w ogromnej większości popiera Kurskiego i innych
totumfackich Jarosława Absmaka, bo ma w tym swój partykularny
interes. A organa ścigania powinny również zając się
"biznesmenem" Julke. Kto następny w kolejce? Prezes kontra Giertych, szykuje się
Bruździński. "Członki" PiSu nareszcie
zaczynają byc traktowani zgodnie z prawem i sprawiedliwością. Czas również, aby
Prokuratura wytoczyła sprawy PiSowcom, za znieważanie Narodu i oficjalnych
organów Państwa, oraz wszystkie inne przestępstwa, łącznie z zakłócaniem ruchu
na ulicach. Zero tolerancji dla zero-podobnych. Chyba każdy miał w swoim życiu kontakt z tego
typu osobą - inteligentny człowiek pozbawiony zasad i zahamowań, perfekcyjna
szuja bez uczuć, poczucia wstydu oraz emocji (poza narcystycznymi), w środowisku
spotyka się też wersję pozbawioną inteligencji będąc tego nieświadomym (np.
Kempa). Prezesik Absmak przy pomocy osób typu Kurski za pomocą narzędzi w
rodzaju Kempa są w stanie łatwo zebrać i zorganizować pod
patriotyczno-katolickim sztandarem liczną grupę nieudaczników życiowych
pomagając im przekuć ich nieudolność na poczucie krzywdy. Pomysł stworzenia
takiego tworu jest genialny, wystarczy krzyknąć: "skaczemy do ognia" w imię (tu
można w tak łatwo podatnej na manipulację grupie wpisać cokolwiek) i część z
nich skoczy. I ta zbieranina to właśnie PIS. ps. Odkupię od Kurskiego tę leśniczówkę za
22 patyki plus koszty remontu.W ciemno daję 80 baniek:)
Podobał mi się komentarz Wareg43, który
pozwólcie że Wam zacytuję:
Prawo z miasta Lokroj z czasów Peryklesa- Ludzie
którzy świadomie wnieśli falszywe oskarżenie przeciw współobywatelowi co zostało
wykazane w trakcie przewodu sądowego , maja przez określony czas pojawiać sie na
rynku w wieńcu tamaryszkowym na głowie i szatach niewiescich aby każdy wiedział
: Oto Kłamca i Oszczerca ! Jak myslicie ile czasu Kurski paradował by po rynku ?
Zdaniem Ludwika Dorna "Putin ubezwłasnowolnił Tuska" w
sprawie dojazdu na miejsce katastrofy tuż po niej. Dorn pytał w Sejmie
wiceministra spraw zagranicznych Henryka Litwina o to, dlaczego Donald Tusk
przybył pierwszy na miejsce katastrofy.
Apel zbiorowy
Internautów. Pragnęłabym złożyc pozew
sądowy, by uzyskac zakaz używania określenia "Polak,
polski parlamentarzysta, polski delegat" przez przedstawicieli PiS.
Swoją postawą hańbią dobre imię Polski i Polaków, wywołując zgorszenie i
niesmak, tym samym szkodzą mojemu dobremu imieniu jako Polki, oraz obniżają
polską pozycję negocjacyjną w kontaktach handlowych. Publiczne, pogardliwe
wystapienia Jaroslawa Kaczyńskiego wobec Polaków - poniżają i depczą Ich
godnośc. Od czasów komunistycznej dyktatury nikt z taką bezczelnością nie
wykluczał swoich adwersarzy ze wspólnoty narodowej. 10 kwietnia 2011 Jaroslaw
Kaczyński podeptał uczucia również Rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, które po
ludzku wzywały do uszanowania tego jednego, jedynego dnia. Jego partia
gremialnie zbojkotowała oficjalne uroczystości, jak gdyby chodzilo o wrogie
państwo, jego zwolennicy trzymając w rękach krzyż i różaniec, lżyli najgorszymi
słowy polski rząd i Prezydenta RP. Proszę inne osoby, których
dobre imię i godnośc jako Polaków jest ustawicznie naruszana przez członków
organizacji PiS, o dołączenie się do apelu.
******** Takie oświadczenie zamieściłam na moim profilu
na Facebook'u. Liczba Polaków przyłączających się do tego apelu i popierających
go przeszła moje oczekiwania i ...stale rośnie. Tak więc moi Kochani Rodacy,
czas przekuc to w czyn i postawic HALT hegemonii i niezdrowych zapędów Jarosława
Kaczyńskiego i jego fanów. Dośc poniewierania mojej Ojczyzny, mojego
Premiera, mojego Prezydenta, moich Rodaków. Przyłączcie się do tego apelu, kujmy
żelazo póki gorące.
Półtora roku więzienia w zawieszeniu, 20 tys. zł grzywny i
dwuletni zakaz wykonywania zawodu - to wyrok dla rzeczoznawcy Karola Sz., który
przyznał się do zaniżenia wartości działek w Zabrzu. Jego opinia była
wykorzystana w postępowaniu przed Komisją Majątkową.
Cui bono... Sąd Rejonowy w Tychach wydał pierwszy wyrok w
sprawie działalności komisji majątkowej przy MSWiA.Uznał, że rzeczoznawca
sfałszował wycenę gruntów, na podstawie której komisja przekazała Towarzystwu
Pomocy dla Bezdomnych im. Brata Alberta nieruchomości w Zabrzu. Pełnomocnikiem w
tej sprawie był Marek P. A rzeczoznawca, który na zlecenie Marka P. zrobił
wycenę gruntów został skazany na półtora roku więzienia w zawieszeniu i musi
zapłacić 20 tys. zł grzywny. Sąd wydał mu tez dwuletni zakaz wykonywania zawodu.
Rzeczoznawca przyznał, że 6-krotnie zaniżył wartość wycenianego terenu w Zabrzu.
W wycenie wpisał, iż nieruchomości są warte 6 mln zł. Tak naprawdę ich wartości
to co najmniej 34 mln zł.
Ile jeszcze takich oszustw w kraju? Tak
działali ci, którzy mienią się strażnikami ludzkich sumień.... I dziwny ten sąd.
Straty idące w dziesiątki milionów, a on zasądza areszt w zawieszeniu i 20
tys.grzywny. Czy transakcja nie powinna zostac unieważniona, gdyż zawarta
została na drodze przestępstwa? Nie dość, że wyrok to farsa, to jeszcze w
imieniu Rzeczypospolitej..... Kościół rzymsko-katolicki jako organizację
przestępczą powinno się zdelegalizować, a winnych ukarać. Bo to co zrobiono to
przestępstwo, przestępstwo, którego były SBek,był tylko pośrednikiem, a winny
jest ten kto na tym najwięcej zyskał. Tutaj już mamy cały mechanizm jak na
dloni. Pełnomocnik występuje na podstawie sfałszowanej wyceny o grunt wart 34
mln zł za 6 mln zł. Zakon momentalnie sprzedaje oficjalnie ziemię za 6 mln i od
tej pory jest "czysty". Biznesmen płaci oficjalnie 6 mln, nieoficjalnie
powiedzmy 20 mln i zakon jest "do przodu". Nadwyżką, czyli 16 mln zł mogą się
podzielić inne zainteresowane osoby, jak np rzeczoznawca, pełnomocnik czy
biznesmen. Rozpracują to dalej slużby, ale czy ukaranie rzeczoznawcy i
pełnomocnika wystarczy żeby odtrąbić sukces? Ten, który doprowadzi do zwrotu majątku
zagrabionego przez KK będzie człowiekiem z jajami i cywilną odwagą. TEN będzie
prawdziwym PATRIOTĄ, a nie krzykacze co wycierają sobie gębę patriotyzmem.
Unieważnić wszystkie decyzje komisji majątkowej - działała na szkodę państwa i
narodu. I to dotyczy co najmniej 70%
spraw. Kościół oszukał Polaków na miliardy złotych. Nie po raz pierwszy z
resztą. Kościół Katolicki to jeden z największych wrogów Polski - bo to wróg
wewnętrzny, fałszywy przyjaciel, gotów do zadania ciosu w plecy przy każdej
okazji. I niech mi nikt nie wciska, że stracił na tych
interesach tak KK jak i państwo, bo równie ważne jest kto na tym zarobił. Ale
znacznie ważniejsze jest to, kto uchwalił takie prawo, które za takie
przestępstwa daje tak niskie kary. Gwoli ścisłości paragrafy istniejące w
Kodeksie Karnym, a dające bardzo wysokie kary za sprzeniewierzenie majątku
państwowego zostały usunięte przez sejm kontraktowy. Teraz takie, a nie inne
prawo daje możliwości okradania państwa, czyli podatników przez każdego, kto ma
odpowiednie układy i wiedzę. Kościół należy znacjonalizować na kształt
protestancki - każdą parafią powinna zarządzać wspólnota wiernych, jeżeli ludzie
nie mogą się obejśc bez modlitwy...Biskupów należy przegonić do Watykanu w
podskokach, bo to opasłe, chciwe pijawki żyjące na nasz koszt. Wyciskają kasę z
Polski, z polskiej ziemi, majątków czy dóbr doczesnych jak cytrynę. Twierdzą
butnie, że odbierają co był ich własnością i w zgodzie z prawem. Spryciarze
sekciarze mają 2000 lat doświadczenia w pasożytowaniu, i znają zasadę "cui
bono". W razie czego od razu ustawili się na pozycji poszkodowanych. "Jak to? To
nie było warte 6 mln tylko 32? Ojej! Niezbadane są wyroki boskie!" Klechy,
oddać coście nagrabili !! Czemu zwykli Polacy nie noszący sutanny, ale
pozbawieni swoich majątków czy domów nie mają takiego prawa? Bo wszystkie
dotychczasowe rządy były uległe wobec KK. Zwykli obywatele nie mogą liczyć nawet
na rekompensaty.Teraz obecny rząd będzie dodatkowo opluwany w kościołach za
ujawnienie oszustw przy "odzyskiwaniu" mienia klerykałów.A Marek P. w komunie
dostałby za to czapę. Aż ma się ochotę krzyknąc - komuno wróc.
Kwestorzy PE uznali, że podpisy pod zdjęciami, które mają być
zaprezentowane dzisiaj podczas wystawy o katastrofie smoleńskiej organizowanej
przez posłów PiS, są zbyt kontrowersyjne i nakazali je usunąć. Organizatorzy
nazywają to cenzurą PE.
God, help us Kwestorzy Parlamentu Europejskiego nakazali
zakryć podpisy pod zdjęciami na wystawie "Prawda i Pamięć" poświęconej
katastrofie smoleńskiej. "To cenzura i skandal" - tak mówią europosłowie Prawa i
Sprawiedliwości, którzy zorganizowali wystawę. Kwestorzy powołali się na
regulamin Parlamentu, który stwierdza między innymi, że żadne wydarzenie
kulturalne czy wystawa nie może być w sprzeczności ze wspólnymi europejskimi
wartościami.
Widac Czarnecki i Legutko nie rozumieją słowa
"cenzura" - gdyby zasłonięto zdjęcia to byłaby to cenzura, a zasłonięto tylko
debilne komentarze. PIS-owcy chcą wywołać w Europie kolejną wojnę. Teraz
rozumiem dlaczego mają opinię samobójców. W Bruxelles zakryli im napisy, w
Smoleńsku usunięto tablicę. Ten świat nie rozumie geniusza Jarosława. Tym gorzej
dla świata, czas w którym oszaleje znacznie nam się wydłuży. Z Jarkiem
zrealizowałby się kalendarz Majów, grudzień tego bądź przyszłego roku i ......
pierdut. Nawet pomnika byśmy nie wznieśli :) PiSowska wystawa w PE jest mataczeniem i
ukrywaniem winnych katastrofy smoleńskiej. Wszystko jedno, czy ten, który
zginął był strategiem, czy tylko organizatorem, który miał zameldować wykonanie
zadania temu, który przeżył. Nagonka na pilotów zaczęła się przed 10.04.10. Ten
który zginął nazywał pilotów tchórzami i wymuszał zachowania niezgodne z
zasadami pilotażu. Są dowody nagonki na piśmie (Karski, Gosiewski). Dla
pewności, że naciski będą skuteczne wzięto na pokład dowódców wszystkich
rodzajów wojsk i uniemożliwiono złożenie prawdziwego meldunku u trapu samolotu
kapitanowi statku powietrznego. Oprócz nadzorcy (aby nacisk na pilotów był
silniejszy) do kokpitu wysyłano kontrolera z informacją, że "pan prezydent
jeszcze decyzji nie podjął". O tym, że samolot lądował wbrew zakazowi kontrolera
lotu w Smoleńsku, to już tylko detal. Wystawa, która ukrywa tę wiedzę jest
zakłamaną manipulacją i prowokacją. Zdjęcia powinny ukazywać kopię zawiadomienia
Karskiego i kopię zapytania Gosiewskiego oraz zdjęcie pilota z Gruzji, którego
nazwano tchórzem oraz jego relację z tego zdarzenia, a także fragment stenogramu
rozmów z kontrolą lotów i wytłuszczone słowa"posadka dopołnitielno". Prawda jest dostępna od wielu miesięcy. Jak długo
jeszcze PiS będzie tak bezkarnie kłamać? Na szczęście PE nie jest zainteresowany
oszołomstwem i chorymi psychiatrycznie "specjalistami" od "bombowca" i
sztucznego tumanu:). PiSiaki, a może rozbijcie namioty pod PE jak na
Krakowskim? Tylko, że tu nie ma pani Waltz, szybko przekonacie się jak zrobicie
stąd wypad razem z tą waszą starą, bezzębną purchawką Absmakiem.
Najbliższa okazja dla was PiSiaki do zrobienia
zadymy to beatyfikacja JPII w Rzymie 1 maja 2011r. Wśród wyższych hierarchów KK
będą obecni m.in. bp. Pieronek i abp. Paetz. Ciekawe, czy wasze hordy dziczyzny
odważą się wybuczeć i wygwizdać Pieronka, a nagrodzić brawami i owacjami Paetza?
:) Ale to również dobra okazja do zrobienia chlewu!! nie zawiedźcie nas, liczymy
na was. Do wiadomości - współautorem wystawy jest
Katarzyna Hejke, druga wdowa po Kurtyce.Jak widac teraz w obronie czci
"zdradzonych o świcie" oficerów PiS występują nawet ich kochanki, jedna wyczynia
brewerie w Smoleńsku, druga w Brukseli, miał facet szczęście do kobiet nie ma
co!
Prezydenci Polski i Rosji Bronisław Komorowski i Dmitrij
Miedwiediew złożyli wieńce na lotnisku w Smoleńsku przy brzozie, w której utkwił
odłamek Tu-154M, który rozbił się tam 10 kwietnia 2010 r.
- Obchodzimy pierwszą rocznicę wielkiej tragedii. Zebraliśmy
się tu ku pamięci prezydenta RP i jego małżonki, ale też ku pamięci wszystkich,
którzy odeszli rok temu tak nagle, tak gwałtownie. Można o nich powiedzieć, tak
jak powiedział o innych wielki poeta: zostali zdradzeni o świcie - powiedział
Jarosław Kaczyński w Sali Kongresowej w Warszawie przemawiając podczas
inauguracji "Ruchu społecznego im. prezydenta Lecha Kaczyńskiego". Jego
wypowiedzi co chwilę były nagradzane burzą braw.
Myślę calkiem poważnie, iż jest pilna
potrzeba stworzenia 17-ego województwa w Polsce.Trzeba gdzieś przenieść tę hołotę spod Pałacu, Gazetę (nie)Polską,
RM, IPN , wrak tupolewa, czarne skrzynki, maszynkę do robienia mgły, peron we
Włoszczowie i resztę niedobitków po nieboszczce 4rp. Kulturowo i mentalnie
większośc Polaków ma z nimi tyle wspólnego co z saudyjskimi wahabitami.
W Sudetach dostaliśmy z powrotem tereny od Czechów,
działka ładna, las, góry - w sam raz dla pana prezesa i jego
janczarów. Dziś prezes Kaczyński opłakiwał utracony
pałac..Nie miał czasu na złożenie kwiatów na grobie brata. Czepia się tego
pałacu jak pijany płota.Jego przemówienie w PKiN kąpało się w hasłach: Naród,
Polska, brawa, mój brat, brawa, brawa na stojąco, niepodległośc, patriotyzm,
flagi narodowe, walka w polskim interesie, brawa, pamięc, sens smoleńskiej
lekcji, słabe państwo, brawa, dług wobec zdradzonych o świcie przed rokiem,
brawa na stojąco... Zapowiedział obalenie systemu państwowego i struktur
społecznych, na których on się opiera. "Państwo nie było w
stanie obronić swojego prezydenta, bo zła jest konstrukcja społeczna, na której
się opiera",niech ten figurant się wreszcie zdecyduje: państwo czy
kondominium? Powiedzial też, że ci co zginęli zostali "zdradzeni o świcie". Pewnie, że zdradzeni. Około 90 osób
zdradzonych przez kilku nieodpowiedzialnych fanatyków, którzy za wszelka cenę
musieli zdążyć na inaugurację kampanii na grobach....Strasznie to wyglądało,
słuchając prezesa Absmaka na żywo, na naszych oczach stary PiS przeobraża się w
partię skrajnej faszyzującej prawicy a la Le Pen czy Haider. Nigdy już nie nazwę
rodakami tych siewców nienawiści i fałszerzy pamięci. Odnosi się wrażenie iż POLSKA DOMEM WARIATÓW
się staje. To, że PiSiarstwu pozwala się tak rozpasac, łamac porządek i prawo,
jest dla ludzi żyjących w Europie wprost niepojęte. To, że media i prasa
zdurniała w komentarzach całkowicie świadczy jaka partyjnie orientowana hołota
ten zawód opanowała. Rok temu czułam się autentycznie zasmucona,
dziś, powiem szczerze nie zostało z tego smutku nic. Pozostał jedynie niesmak,
który swe absolutne apogeum osiągnął dziś. Bo ja dziś nie mam złudzeń: ani
prezio Kaczyński, ani związane z nim środowiska wcale nie opłakują zmarłego
tragicznie Prezydenta. Oni opłakują przegrane wybory. To nie ta tragiczna
katastrofa jest dla nich punktem zwrotnym, ale moment, w którym społeczeństwo
zadecydowało, że już nie mają we władaniu Pałacu Prezydenckiego. I to zarówno
jako Polkę, jak i człowieka napawa mnie uczuciem ogromnego absmaku.
Rocznicę smoleńską obchodzilam w bezpiecznej
odległości 1300 km od głupoty i amoku tłumu. Z bezpiecznej odległości 1300 km od
aroganckiego zadufania i od nacjonalistycznej propagandy PiS. Z bezpiecznej
odległości 1300 km od Ministra MSZ, który nie wie czy w sprawie tablicy lepiej
będzie ulec Kaczyńskiemu Jarosławowi czy też zdrowemu rozsądkowi. 1300 km od
Warszawy jest cisza i spokój. Zero oszołomów z PiS, podżegających wiernych
księży w kościolach, jak dziś na Ciemnej Górze, niestety również zero czujących
się bardzo nie na miejscu politykow z PO. Co za ulga. A zakrzyczcie, zaplujcie i
zadepczcie się tam jeden z drugim na śmierć.
W przeddzień pierwszej rocznicy katastrofy samolotu Tu-154M
pod Smoleńskiem przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek zapewnił w
sobotę, że łączy się w bólu z rodzinami ofiar tragedii.
- W dalszym ciągu trzymam kciuki za PJN, bo to jest jedyna
partia, która może uchronić PO przed koalicją z SLD, gdyby nam i PSL-owi
zabrakło głosów do stworzenia rządu większościowego. PJN jest optymalnym trzecim
koalicjantem dla rządu PO-PSL- powiedział w drugiej części rozmowy z Onet.pl
Jarosław Gowin. Zapytany, czy boi się powrotu PiS do władzy, poseł PO
stwierdził: "Nie boję się. Nie uważam, żeby ewentualny powrót partii
Kaczyńskiego do władzy miał być narodową katastrofą. Oczywiście zrobię wszystko,
żeby PiS pozostał w opozycji. Natomiast jako realne zagrożenie widziałbym
powstanie koalicji SLD-PSL popieranej spoza rządu przez PiS, czyli wszyscy
przeciwko Platformie.". Na koniec poseł PO dodał: "Pomniki Lecha Kaczyńskiego
będą powstawać czy nam się to podoba, czy nie. Katastrofa smoleńska będzie mitem
narodowym, a Lech Kaczyński jej częścią".
Sofizmaty Absmaka Kaczyński to najohydniejsza figura
polityczna w historii Polski.. Mimo, że byli zdrajcy którzy dokonywali
ohydniejszych czynów to, nigdy nie działali na szkodę Ojczyzny tak zażarcie i w
warunkach tak bardzo wymagających jedności narodowej i ciężkiej pracy... I to
teraz, kiedy mamy pierwszą w historii szansę (i prawdopodobnie ostatnią), żeby
nadrobić niezawinione zaległości, korzystając z pomocy Europy.. Ten stek pomówień i kłamstw
uchodzące płazem Kaczyńskiemu i jego ratlerkom, dowodzi, że Polska nie jest do
końca państwem prawa ! W każdym cywilizowanym kraju uwłaczanie godności głowy
państwa, wybranej w wyborach bezpośrednich, bez UDOWODNIENIA jej przestępstw,
kończy się ściganiem z urzędu. A u nas co?Każdy moralny zgniłek (vide Kaczyński,
Macierewicz i cała ta banda) może opluć głowę państwa bez żadnych konsekwencji !
Wystarczy dokonac syntetycznej
analizy języka jakim posługuje się Kaczyński. Tę metodę stosuje on od lat i jest
w niej mistrzem. Chocby w swoim "Raporcie" sprzed kilku dni gdzie skumulował
całę swą obrzydliwą perfidię, wywołując oburzenie ludzi myślących. Aż się kręci
w głowie od obfitości obcych słów, a słowa "naród", "narodowy" obracane są ze
sto razy. Oto pobieżny jej przegląd (tylko w
niektórych przypadkach autor "Raportu" czytaj prezes Absmak, zechciał podać, o
co mu chodzi): system semiotyczny, charakter prymarny, ideologia
lumpenliberalizmu, hiperproceduralizacja, imposybilizm, charakter
petryfikacyjny, restauracja (akurat wytłumaczona, żeby się rodakom nie myliła z
knajpą, ale za pomocą słów "absorpcja" i "kooptacja"), ambiwalencja wychylona,
paradygmat kształcenia i wychowania, intersubiektywność, myślenie tetyczne
(wytłumaczone w ramach walki z elitami: takie, w którym sprawdzeniem
prawdziwości sądu jest jego potwierdzenie przez autorytet), anihilująca,
aksjologizować (nadać wyższą wartość), repulsja, permisywna ideologia,
precedencja urzędów, modus operandi, pytanie o deprywację, chwyt - można rzec -
ekshibicjonistyczny, prefiguracja czy też antycypacja, immunizowanie prokuratury
na polityczne naciski, unitarny charakter państwa, społeczeństwo nieoprymowane
przez państwo, synkretyczny charakter, nie zinternalizować (nie uznać za
własne). Zacytowałam fragment, skrajnie
pretensjonalnych sformułowań, jak sądzę stanowiących dla "tfurcy" raportu,
niemały problem z "internalizacją". Myślę, że ogromna większość z nas, czuje się
bezradna wobec, stale powtarzanych, niespotykanych inwektyw w stosunku do władz
Państwa i nas wszystkich. Czy rzeczywiście musimy być bezbronni, wobec takiej
postawy lidera i innych przedstawicieli szowinistycznej opozycji?. Kaczyński
jest mistrzem intrygi. Kaczyński jest mistrzem insynuacji i pomówień. Kaczyński,
choć nazywany przez wielu idiotą, idiotą nie jest. Jego strategią i taktyką
zarazem, jest ciągły atak i zmuszanie przeciwnika do tłumaczenia się. Bo
przecież znacznie łatwiej jest rzucic kłamstwem niż to kłamstwo udowodnic.
Dlatego też lekceważenie jego szkodliwych dla kraju zachowań jest błędem. Nie
należy go lekceważyć, to bardzo niebezpieczny człowiek. Jedyną z możliwych form walki z
tymi poczynaniami prezesa i PiSu jest obnażanie tych nikczemności. Przypuszczam
jednak, że jego zwolenników nie przekona nic i tak jak do końca byli wierni i
zaczadzeni, tak pozostaną. A abstrahując od treści elaboratu czytaj: RAPORTU
prezesika, zastanawia mnie jedno. Do kogo był adresowany? Z pewnością nie do
ludzi myślących. Szkoda, że PO nie "rozebrało" zdanie po zdaniu ów elaborat na
czynniki pierwsze, nie wyjaśniła znaczenia neologizmów, nie udowodniła, że nic
sensownego w nim nie ma, a jedynie insynuacje, wtedy byc może zrozumieliby i ci,
którzy zrozumieć samodzielnie nie potrafią. Czyli do znacznej części elektoratu
PiS, słuchaczy radyja. Wielu z nich kiedy słyszy lub czyta tekst, którego nie
rozumie, słowa, których powtórzyć nie potrafi, uważa to za mądre, "uczone".
Mój dzisiejszy tekst jest dla
Polaków. Oczywiście nie dla tych "prawdziwych" Polaków definiowanych przez
Kaczyńskiego. Dlatego Kochani, jeżeli moje felietony komuś się nie podobaja
niech zmieni częstotliwość i nastawi sobie nacjonalistyczną rozgłośnię tatusia
Rydzyka. Poczuje się wtedy wspaniale, a pseudo-patriotyzm promieniować z niego
będzie jak z Fokushimy.
Sąd Gospodarczy w Gdańsku ogłosił w czwartek tzw. upadłość
likwidacyjną Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. Zakład stracił płynność
finansową. Ze względu na trudną sytuację przez prawie półtora roku spółka była w
tzw. upadłości układowej.
Pijawki... Trzej związkowcy KGHM, którzy są członkami
rady nadzorczej firmy, zarobili łącznie w ubiegłym roku ponad 700 tys. zł. W
przyszłym tygodniu mają negocjować z zarządem spółki podwyżki wynagrodzeń!!!!!
żądają podwyżki dla wszystkich o 300 zł. W razie niespelnienia żądania będzie
strajk. Józef Czyczerski, przewodniczący miedziowej "Solidarności", oraz
dwaj wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego
Leszek Hajdacki i Ryszard Kurek - zarobili w sumie 716 tys. zł brutto. Średnia
płaca w 2010 r. w KGHM była najwyższa w historii i wyniosła ok. 8,7 tys. zł
brutto. Na temat
zarobków w KGHM pisalam tu w 2010 r, zarzucano mi
konfabulację.... Jestem za strajkiem, włącznie z głodowym, aż
do oporu. Proponuję, żeby strajkowali wszyscy włącznie z zarządem spółki. A rząd
proszę żeby się nie ugiął. Należy wysłać do strajkujących prywatnych lekarzy i
wystawić rachunki za ratowanie życia. I to słone - stać ich. Potem zamknąć
kombinat i przyjmować na nowych warunkach, oczywiście bez związkowców.
Fajnie w tej firmie. Jak pracodawca podskoczy
to od razu strajk okupacyjny. A kasa płynie. Fajowsko zarabiać 8 patyków na
miesiąc będąc półanalfabetą. Ciekawe co robi CBA? Bierze koperty? Jasne, że
bierze! A tych zdemoralizowanych fiutów to tylko rozpędzić pałami i gazem a
zatrudnić LUDZI. Jedna mafia zastąpiła poprzednią ..... a robol
za 1500 brutto tyra dalej. Dziś napychają kieszenie, a jutro będą palic opony,
okupowac budynki rządowe, itd aby rząd ukradł komuś innemu a dał im.Tu właśnie
wychodzi na jaw "logika" związkowców: jak spółka jest dochodowa - to zysk należy
do nich, nie do właścicieli akcji, nie do reszty Polaków, którzy wyłożyli kase
aby kopalnie i huty wybudować. Jak spółka nie jest dochodowa - to państwo musi
dawać kasę, aby zatrudniać niepotrzebnych pracowników. Czyli - wspólna kasa ma
ratowac tych co nie produkują zysku, ale nikt nigdy nie chce do tej wspólnej
kasy płacic. Marksizm w najgłupszej postaci. Tak długo jak ta zasada funkcjonuje
w Polsce, Polska będzie niszczyc wszystko co ma i nic zdrowego nie będzie w
stanie wybudowac.To jest właśnie
głupota Polaków - zarzynają kurę znoszącą złote jajka. Te pieniądze powinny być
inwestowane w rozwój przemysłu, który da zarobek spółce (i pracownikom) po
wyczerpaniu złóż miedzi. Dziś napychają kieszenie, a jutro siądą i będą płakać,
że z winy rządu nie mają pracy. Teraz "ludu roboczy" masz czarno na białym po
co są związki zawodowe.To pasibrzuchy, bez krzty przyzwoitości, myślą li tylko o
swoich korytach, a pracowników mają głęboko w dupie. Czasami z nudów lub dla
propagandy wyprowadzają "ciemnotę" na ulicę. Jak pomyślę, że przez takie pijawki
dziś muszę się tułac po świecie to rzygac mi się chce. Ta "S" gorzko mi się
będzie odbijac do końca moich dni. Te krety już wtedy, kiedy kraj cały żył
etosem Solidarności, myśleli tylko o kasie! Trzeba raz, ostatecznie rozpieprzyć ten
złodziejski związkowy cyrk.Niech sobie palą opony za własne pieniądze. Dziwię
się szeregowym członkom związków. Dlaczego nie żądają od swoich bossów
deklaracji PIT z ostatnich 5 lat? Niech się dranie pochwalą kolegom ile zarobili
wysyłając ich na uliczne afery. Kasa, władza i poczucie bezkarności - od tego
można sie uzależnić. Startując w wyborach udowodnił to już Krzaklewski. A
dzisiaj.. właśnie dołącza do niego Śniadek, który ma startowac do sejmu z listy
PiS, o czym pisał wczoraj Jacwis. www.liiil.pl promuj
Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła postępowanie, które
miało wyjaśnić czy doszło do przestępstwa w trakcie prac nad ustawą hazardową. W
sprawie zabrakło dowodów - informuje RMF FM.
"Faszyści w białych
fartuchach" - epilog (w nawiązaniu do tekstu z 28 sierpnia
2009 r pod takim właśnie tytulem)
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu umorzyła
śledztwo ws. sterylizacji Wioletty Szwak, matki małej Róży. Zdaniem prokuratury
nie można mówić, że lekarz umyślnie pozbawił ją zdolności płodzenia.Kiedy w
moich poprzednich art. dotyczących tej sprawy dałam tytuł "FASZYSCI W
BIAŁYCH FARTUCHACH" otrzymałam nawet pogróżki na pocztę mailową, dziś widzę,
że miałam rację i cieszę się, że nie zmieniłam zdania, do tego samego kosza
dorzucam dziś sędziego który wydał ten skandaliczny wyrok i żałuje jednego - że
nie mam możliwości finansowych, aby domagac się dla tej kobiety sprawiedliwości
i iśc dalej, odwołując się od wyroku. Wątpię czy znajdzie się ktokolwiek w
Polsce, kto tak by zrobił, choc nigdy nie nalezy tracic nadziei w kraju gdzie
wiara w "cuda" jest codziennością. Pani Wioletto, moralnie jestem po Pani
stronie.
Nie stosuje się w Polsce praw człowieka
wobec "mniej równych"!!!Teraz już łatwo będzie ześlizgnąć się w ekonomiczno-
eugeniczną czeluść... Oczywiście zgodnie z obowiązującym prawem dla
"niektórych".. Nie popieram
wielodzietności - ale nie wolno tego robic przymusowo. To zbrodnia, a względem
takich lekarzy jest tylko jedna metoda: wymiennie - bat i więcej bata,
przyłożyliby się może do stawiania diagnoz i wykonywania
zabiegów... Już wyobrażam sobie co by to w mediach się
działo jeżeliby zostala bez pytania o zgodę wykastrowana żona lub córcia
jakiegoś sejmowo - rządowego politruka, a najlepiej córcia lub żona pana
sędziego lub sędziny !! Nie schodziłoby to z pierwszych stron gazet przez
miesiąc !!!A dlatego, że ubogą, prostą kobietę z kilkorgiem dzieci
wysterelizowano więc sąd w imię " prawa " ogłosił, że w tym przypadku można było
dowolnie wykastrowac..W cywilizowanym
świecie obojętnie ile ma ktoś dzieci, szpital by za takie coś zapłacil wielkie
odszkodowanie - ale w cywilizowanym świecie nie spotyka sie uwłaczania godności
kobiety kastracją bez jej zgody co następnie sąd ogłasza, że jest to zgodne z
prawem bo nie ma umyślności pozbawienia zdolności płodzenia dzieci !! Skoro
teraz stosuje takie usuwanie "na wypadek zagrożenia" ciekawe kiedy zaczną usuwac
mężczyznom penisy, tak na wszelki wypadek, żeby nie mogli byc na przykład
oskarzeni o gwałt...To jest chora sądownicza paranoja organu zwanego wymiarem
sprawiedliwosci. Co to za kraj, gdzie nikczemno-bydlęcym
wyrokiem ludzi traktuje sie jak bydło hodowlane ? To jest epizod przypominający
to co działo się w III rzeszy gdzie sterylizacja nie wpełni świadomych, chorych
była na porządku dziennym i zgodna z prawem ! Nie ma najmniejszego znaczenia, że
w interesie pacjentki i jej dzieci mogła leżeć sterylizacja. Takich decyzji
lekarzowi podejmować NIE WOLNO, ponieważ narusza to tak moralne jak
i konstytucyjne prawa pacjentki, która jest CZŁOWIEKIEM a nie psem. Lekarz może
podejmować samodzielnie i bez zgody pacjenta działania niezbędne do oddalenia
bezpośredniego zagrożenia życia tu i teraz, a nie hipotetycznego w przyszłości.
Lekarz, za przedmiotowe potraktowanie pacjentki powinien stracić na zawsze prawo
do wykonywania zawodu, a prokurator powinien wylecieć na zbity pysk za umorzenie
tej sprawy. Na pohybel socjalistycznym szumowinom, lepiej wiedzącym od
obywatela, co dla niego dobre. Dziś jakiś łobuz samowolnie wysterylizował
kobietę. Jutro "z litości", "dla jego dobra", uśmierci byc może schorowanego
pacjenta? Na ten temat pisalam tu: http://eliza-dumoulin.blog.onet.pl/1,DA2009-08-09,index.html http://eliza-dumoulin.blog.onet.pl/1,DA2009-08-28,index.html http://eliza-dumoulin.blog.onet.pl/1,DA2009-09-17,index.html
Piłkarskie stadiony to murawa optymizmu, a beatyfikacja Jana
Pawła II to wyraz tęsknoty za czasami narodowej solidarności - sugeruje
dzisiejszy "Guardian" w kolejnym pakiecie artykułów o Polsce w ramach serii
"Nowa Europa".
Kościelna promocja -
dwa odpuszczone grzechy a trzeci gratis - zakladam się ze chwyci
:))
Księża prześcigają się w pomysłach na
uatrakcyjnienie rekolekcji wielkopostnych, bo przychodzi na nie coraz mniej
wiernych. Księża na różne sposoby próbują ściągnąć wiernych do kościoła.
Organizują więc rekolekcje: "dla zabieganych", "dla singli", "dla samotnych
matek" i "samotnych ojców" - pisze "Dziennik Polski". Ja proponuje dodac wersję
"dla wierzących w Boga, a nie w Kościół". .
Mniej wiernych? A obowiązkowe rekolekcje
we wszystkich szkołach? Dzieci codziennie są zaganiane przez 3 dni z rzędu do
zimnych kościołów, słuchając o piekle i szatanie, aborcji, in vitro itp. To za
mało? A może wprowadzić taki obowiązek w państwowych urzędach? Bo w policji i
wojsku już chyba jest. Z tą
frekwencją na rekolekcjach to jak z pochodami pierwszomajowymi. Jakby nie było
"dobrowolnych"rekolekcji w ramach "dobrowolnej" nauki religii, to gucio by mieli
nie frekwencję. To nie jest kwestia zabiegania
lecz bojkotu.Tylko, że tchórze nie przyznają się do tego, że nie uczestniczą w
rekolekcjach w ramach bojkotowania zakłamania kleru. Po cóż słuchać duchownego,
który znów będzie udawał,że w Kosciele jest o'key? "Miał bardzo głęboką wiarę.Tak głęboką,że aż na samym
DNIE". Mogą tę sentencję zacytować w ramach rekolekcji. Da do myślenia owieczkom
he he Zawsze winny jest jakiś czynnik zewnętrzny.
Mało ludzi na rekolekcjach - bo zapracowani, mało w kościołach - bo konsumpcyjny
styl życia, mało powołań - bo kurs na sukces. A może zamiast wymyślania tych
wszystkich powodów KK przejrzałby się w lustrze i zobaczył, że nie ma twarzy
Chrystusa, tylko tłustą facjatę z chciwymi oczami, gębę pełną nienawiści do
inaczej myślących. No i postawę: MOJA RACJA JEST NAJMOJSZA!!! Jeśli KK tego nie
zrozumie, to skończy tak, jak skończył w cywilizowanych krajach. Najlepiej niech przestaną się wchrzaniać w
każdą dziedzinę życia. Wywalić "jedynie słuszną" religię ze szkół, w to miejsce
wprowadzić naukę o religiach i podstawy filozofii, z programem dostosowanym do
rozwoju małolatów. Dość święcenia wszystkiego dookoła, łącznie z komisariatami
policji, na który grosza nie dali. Większa otwartość na potrzeby ludzi, a nie
stawianie się byle jakiego księżula pochodzącego z zapyziałego miasteczka lub
wioski nad wykształconymi i niegłupimi mieszkańcami parafii. A swoją drogą ciekawe o czym nowym mogą mówić
na tych rekolekcjach?To jakaś nowa dieta cud? O tym, że życie jest ciężkie (ale
oni wiedzą o tym tylko z książek), że małżeństwa są trudne (o tym mają tylko
własne wyobrażenia), że jest bezrobocie (to ich nigdy nie dotknie), że ludzie
mają problemy mieszkaniowe (oni tylko siedzą cieplutko na plebanii), generalnie
udzielą wielu "mądrych rad", z którymi człowiek nie będzie wiedział co zrobić.
No i w tej chwili "katolicy" maja inny dylemat, muszą wybierać: na Krakowskie
czy na rekolekcje?! Kościół powinien sam siebie wysłać na
rekolekcje, by nie był takim krwiożerczym i złodziejskim, zaklamanym i
zboczonym. W tym jak i w innych przypadkach jeżeli dotyczy KK to chodzi o KASĘ !
Dlatego zaczyna się trwoga polskiego kleru bo mało niespodziewanie chętnych na
beatyfikację K.Wojtyły do Rzymu, coraz mniej na rekolekcjach... więc stąd
szukanie pomysłów na utrzymanie się. A utrzymanie równa się
kasa.
Anna Sobecka uderza w Tomasza Lisa. W swoim piśmie do p.o.
prezesa TVP Juliusza Brauna ws. jednego z ostatnich odcinków "Tomasz Lis na
żywo" (z 21 marca 2011 r.), w którym to pokazano fragmenty spotkania m.in.
polityków PiS z Janem Kobylańskim, żąda zdjęcia programu Lisa z anteny.
Dlaczego? Bo dopatrzyła się w nim "obrzydliwej manipulacji".
Poseł PiS Anna Sobecka, bliska
współpracowniczka o. Rydzyka żąda zdjęcia programu "Tomasz Lis na żywo". Za
manipulację. - Bo nie pokazał zdecydowanej reakcji senatora Bendera na
antysemickie i obraźliwe wobec Lecha Kaczyńskiego wypowiedzi Kazimierza Świtonia
- mówi parlamentarzystka.
Nie rozumiem tego zjawiska. Czemu już
tradycyjnie w politycznym zakłamaniu i goebelsowskiej propagandzie prym wiodą
żarliwi katolicy? Wszyscy politycy mniej albo więcej ściemniają, ale jeśli ktoś
wychodzi na mównicę i głosi najjawniejsze i najbezczelniejsze łgarstwa, to
niemal z pewnością robi to w imię Boga i Kościoła. To jest kompletnie
chore. Posłanka radiomaryjna nie słyszała wypowiedzi
Bendera, w której opowiada przeciwko czemu protestował? Film jest dostępny -
każdy może sobie obejrzeć, jak Bender siedzi cały czas, a w momencie w którym
Świtoń insynuuje, że to Bóg zabił L.Kaczyńskiego za Lizbonę, właśnie nalewa
sobie wodę mineralną. To się nazywa zaklinanie rzeczywistości!!! No tak.. prawda
musi być PiSowska a Lis ukamienowany.. Sobecka powinna aktywnie działać w PiSowskim
biurze cenzury Internetu. Idealnie się nadaje. PiSowska cenzorka broni kłamcę oświęcimskiego .... który
osobiście mówił coś innego..! A pan Lis powinien zdać egzamin z klepania w
TV zdrowasiek.Wtedy może odzyska zaufanie tej landary! Treści, którymi zionie posłanka Sobecka jak i
niewybredny sposób ich rozsiewania wykazuje ogromne podobieństwo do niejakiej
Kempy. Tak, Polska to "katolicki" kraj, pani Sobecka. Jeśli program Lisa ma być
zdjęty za "manipulację", czyli pokazanie prawdy o PiS, to PiS powinien również
być zdelegalizowany, a działacze wsadzeni do paki na długie lata, za
manipulowanie faktami, rzucanie oskarżeń na lewo i prawo, podżeganie do
nienawiści na tle etnicznym i okłamywanie narodu - także za te obiecane 3 mln
mieszkań. Polacy-katolicy, również powinni zażądac likwidacji sekty RM i jej
mediów. RM to antypolska, antykatolicka sekta,której przewodzą belebub Rydzyk,
Sobecka, Nowak, Bender i spółka, którzy szkalują i okradają Polskę i naiwnych
Polaków ... Nic straconego pani
Sobecka! Lot do Smoleńska można powtórzyć. Z pewnością znajdzie się miejsce dla
pani, pani szefa i pani drugiego szefa - boga-grzyba. Wraz z najbliższą
świtą.... Panie i Panowie! Zrzuta na paliwo!
Na tydzień przed rocznicą katastrofy smoleńskiej PiS emituje
spot poświęcony pamięci Lecha Kaczyńskiego. Spot zatytułowany jest "Elegia puste
miejsce".
Na tydzień przed rocznicą katastrofy
smoleńskiej PiS wyemituje spot poświęcony pamięci Lecha Kaczyńskiego. Filmik
"Elegia puste miejsce" to sceny z życia tragicznie zmarłego prezydenta zmontowane
z ujęciami polityków Rosji oraz Donalda Tuska kończący się słowami "Dokończymy
jego dzieło". ... Panie Absmak, i warto było uśmiercać brata aby usłyszeć:
"Panie prezesie melduję wykonanie zadania" aż z Katynia? Hołd pamięci poległym i hańba debilom z PiSu.
Lech Kaczyński był najgorszym prezydentem w historii Polski i żadne spoty tego
nie zmienią. Smutek z powodu śmierci wielu zacnych i prawych ludzi, nie może być
odskocznią dla Hoffmanów i pociotków Absmaka. Ale z pewnością Lech Kaczyński w
grobie się przewraca widząc co jego braciszek odstawia.
O jakie dzieło chodzi Jarosławowi? Chętnie się
zastanowię czy warto je kończyc, ale najpierw dowiedzmy się co mamy kończyc? Bo
na przykład spotkanie Lecha Kaczyńskiego z amisowskim nieudacznikiem Dżordżykiem
Buszem trwało też nie dłużej aniżeli kilkadziesiąt sekund, jak ten spot, a jakoś
elegii o pustostanie PiS-propaganda wtedy nie kręciła. Poza tym pokazywanie się
z wątpliwej inteligencji bylym prezydentem USA to żaden powód do dumy:)
A może pan Absmak chce dokończyc
dzieło zmuszania pilotów do lądowania w trudnych warunkach? Jeżeli tak to jestem
za. Na pokład do samolotu niech weźmie brudzińskiego, macierewicza, kurskiego,
ziobrę, kempę, i jeszcze kilku innych(nazwiska atencjonalnie pisane z małej
litery). A może by dac panu Absmakowi
Kaczyńskiemu posadę kustosza muzeum na Wawelu, niech się chłopina czymś zajmie i
będzie blisko brata... nie będzie musiał biegac w każdą miesięcznicę z
pochodniami do Reichstagu. Myślę, że jedyne, co można zrobić z tym
"dziełem" to spakowanie do kartonów (mogą być wzięte z dyskontu spożywczego) i
spalenie wszystkiego co do joty, każdej nawet najmniejszej karteczki. Popiół
należy rozrzucić po polach, co użyźni glebę i może wyda plon, w odróżnieniu od
tych "dzieł" jako takich. Jedna "spuścizna" i tak już wystarczy, nie licząc
samego zięcia, bo to ciało obce, a czasami - jak widać po czynach i
wypowiedziach - nawet wrogie. W sklepie prezes Absmak pokazał, że potrafi
robic sam zakupy, teraz okazuje się, że potrafi pisac. Był jeden spot, w którym
prezes siedział przy pianinie ..... ale to nie dowód, że potrafi na nim grac,
ale jak prezes wygra ...przy urnie i zrealizuje dzieło którego nie było ....
wprowadzi wspaniały plan którego nie ma... to dopiero będzie. Ja nie skorzystam dzisiaj z dziedzictwa Lecha.
Wybacz Jarosławie i nadal się pytam - jakie to kur.. dzieło mamy dokończyc? A
przy okazji...kicham na ten spot. Jarosławie Kaczyński - dokończ dzieło brata
sam i wyląduj efektownie dziobem na śmietnik historii !! Tego ci życzę
Kainie.
Komentarz W.i.e.ś.k.a. Może my nie potrafimy dostrzec "heroiczności
cnót pierwszego" . Może dla naszych "ciasnych umysłów niedostrzegalnym jest to,
co dwór dostrzegał i dostrzega Może ktoś nam wyjaśni i przekona, ze zawartość
"dzieła", tam gdzie my widzimy ozdobne okładki, jest pełna. No zlitujcie się
zaglądający tu "prawi i sprawiedliwi" i po raz pierwszy powstrzymajcie się, od
inwektyw. Ja wiem że będzie wam trudno, tak jak z pisaniem, ale w imię poznania
tego "wiekopomnego dzieła"napiszcie choć w punktach. Niech to będzie nawet, twór
zbiorowy, ale napiszcie, a przynajmniej wskażcie kierunek gdzie go szukać?.
Napiszcie, wskażcie, bo jak dotychczas, błąkamy się we mgle jak ten samolot pod
Smoleńskiem Wskażcie ścieżkę i kierunek, bo przecież z jakiejś tam wieży, sami
jesteście kierowani /przynajmniej wnoszę z tego, że komentarze wasze na
blogach , są dziwnie takie same i tożsame / Więc w imię "prawa i
sprawiedliwości" piszcie /wpisy typu ty taki i owaki jesteś ślepy, głupi,itp itd
uznam za niesatysfakcjonujące, albowiem ja to już wiem/ No cóz organizm
,widocznie mam tak skonstruowany, ze nie potrafi mówić o czymś, że widoczne jak
niewidoczne Mam nadzieje iż dzięki wam, ten stopień wtajemniczenia osiągnę Ku
obopólnej satysfakcji, zresztą - W.i.e.s.i.e.k.
Szef parlamentarnego zespołu badającego katastrofę smoleńską
Antoni Macierewicz (PiS) zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia
przestępstwa przez byłego akredytowanego przedstawiciela przy Międzypaństwowym
Komitecie Lotniczym (MAK) Edmunda Klicha.
Mec.Rogalski: Decyzja o wykluczeniu wersji
o zamachu jest kompletnie niezrozumiała. Prokuratorzy popełnili poważny, wręcz
oburzający błąd, jest to działanie stanowczo przedwczesne, bo wciąż nie zbadane
są bardzo istotne dla sprawy materiały, na przykład wrak TU-154". Mecenas
zastrzegł jednak, że "dowody nie pozwalają dzisiaj na stwierdzenie jakoby 10
kwietnia doszło do zamachu".
Czyżby prima aprilis panie mecenasie?
Niezrozumiałym jest to, że można dojść w życiu do takiego miejsca, w którym z
ust człowieka może wyjść jakakolwiek brednia, a wieczorem nie jest mu wstyd, że
aż tak się zeszmacił. Panie Rogalski
! Chcemy prawdy , a prawda jest taka: mgłę zrobili "ruskie" na polecenie Tuska ,
a TU-154 miał podpiłowane skrzydło przez Kaczyńskego bo przecież to jest
bombowiec i powinien kosić las jak zboże . A Błasik był trzeźwy bo jechał
przyjąć komunię, chyba że... komunię przyjął wcześniej... No, ale przyznajcie sami, trudno dziwic się
Rogalskiemu. Żeby to chociaż po 10 kwietnia prokuratorzy ogłosili. A tak , tyle
przygotowań, wszystkie scenariusze napisane, mgła gotowa do wydmuchania, magnes
wielki ruskiej produkcji jak żywy, jeszcze tylko kosy na sztorc, krzyże i
pochodnie....i wszystko na nic. Przez takiego jednego z drugim prokuratora co na
ruskim sznurku chodzi. Obraza i skaranie boskie. A może dowodem na to, że to był zamach jest
właśnie brak dowodów, ponieważ wszystko zostało perfekcyjnie zaaranżowane przez
KGB, PO i Palikota?? Kto wie! Na miejscu mecenasa, poprosilabym Macierewicza aby
zbadał wątek braku dowodów w tej sprawie. Należy przesłuchać premierów obu
państw, a także Palikota, czy aby napewno mają dowody na to, że nie brali oni
udziału w niszczeniu dowodów dowodzących bezsprzecznie oczywistej tezy, iż gdyby
były dowody to dowodziłyby one wersji o zamachu. Nie rozumiem również decyzji
prokuratury o wykluczeniu wersji o tym, że KGB porwała Jarka Absmaka za młodu i
wszczepiła mu mózg pawiana. Przecież zupełnie nie ma dowodów na to, że KGB tego
nie zrobiła. Niech dowód będzie z wami! :) Pocieszającym jest że ten moralny "super gnom"
nie jest w sprawie ekspertem, ale jako adwokat powinien wiedziec, że nie wydaje
sie wyroków bez sądu, że nie jest on polskim wymiarem sprawiedliwości, ale to
dobrze, bo takich idiotów w Polsce dośc. Mam nadzieję, że po zakończeniu
śledztwa ten pan straci swoją koncesję. A może cała ta akcja wokół śledztwa to tylko
manewr, by zakryc prawdziwą przyczynę tej katastrofy mecenasku Rogalski?. Powiem
prywatnie - umiesz pan kasę trzepac z durniów. I tak nie masz pan innego wyjścia
jak się z nimi zgadzac. Dopóki płacą, masz pan robotę zapewnioną. PiSiarstwo
byłoby pocieszne, gdyby nie fakt, że są szkodliwi dla kraju. Prawda i zamach.
Zamach i prawda. Aż do upadłego....Jarek na nagrobku też powinien sobie napisac:
"Tu leży prawda o zamachu".. Jakby nie patrzyl, po dzisiejszej konferencji
widac, że prokuratorzy dali ciała na całej linii, bo podważyli wyniki śledztwa
głównego, nieomylnego śledczego - Macierewicza. Jak ośmielili się jemu to
zrobić? Już nie mogę się doczekać jego idiotycznych wypowiedzi w radiomaryjnym
pudle, najbardziej kabaretowej rozgłośni w Europie. A antropologicznie rzecz biorąc, ostatni raz
kiedy widziałam kogoś z jedną brwią to kiedy Breżniewa z lodówki na 1Maja
wyciągali. Ale jeszcze nigdy nie widziałam nikogo z jedną brwią i z taką
unikalną szczęką. Z którego stepu/kołchozu te geny? Gdzie Jarek to cudo
znalazł?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.