Sławomir Nowak (PO) oceniając wnioski opozycji dotyczące
odwołania ministrów Rostowskiego i Grada stwierdził, że "mamy taką opozycję jaką
mamy". - Trzeba się nauczyć ją kochać i z nią żyć - powiedział polityk w
programie "Fakty po Faktach" w TVN24.
Gdzie jest
wieniec?Piotra Skwieciński w "Rzeczpospolitej":
"Likwidują morze płonących zniczy. Gaszą i wyrzucają do śmieciarki. Podobny los
spotyka na końcu wieniec z fotografią pary prezydenckiej". Gazeta Wyborcza zdobyła film, na
którym widać, co się działo pod Pałacem Prezydenckim w nocy z 10 na 11 marca i
co się stało z wieńcem, który zostawili tam politycy PiS: Nie wyrzucono wieńca
ze zdjęciami pary prezydenckiej. Zabrała go kobieta w popielatym płaszczu. Na
zbliżeniach widać, że to Joanna Burzyńska, znana postać z grupy obrońców krzyża
na Krakowskim Przedmieściu. Co zrobila z wieńcem odpowiedziec nie
chciała. Prowodyrka rozrób pod pałacem wyrzuca wieniec
do śmietnika? Szkoda, że tego nie nagrali.Jak to dobrze, że pod Pałacem
prezydenckim są kamery. Teraz wiemy, że Jarosław Absmak znów KŁAMIE. Dobrze wie,
że jego wysłanniczka Joanna Burzyńska "od krzyża" zabrała dyżurny wieniec i
zdjęcia. Z pewnością podrajcowana wyląduje znów pod pałacem 10 kwietnia. Ale co
szkodzi przy okazji poubliżac narodowi i władzom podobno kochanej przez
kaczorów Warszawy. Zastanawia mnie tylko dlaczego "te pachołki od
Gronkiewicz-Walc" zabrały baloniki? Znicze, wieńce, fotografie "poległej" Pary
prezydenckiej - mogę zrozumiec ale BALONIKI? To już świętokradztwo!! A może te
baloniki to......w obronie życia poczętego? Tu trochę poczułam się jak zwyrodnialec, bo po
10 kwietnia wyrzucałam do śmieci gazety ze zdjęciami dot.katastrofy smoleńskiej,
a przecież raczej powinnam je zbierac i wielbic. Oj, chyba przywdzieję
włosiennicę, posypię głowę popiołem i pójdę na pieszą pielgrzymkę. Tylko dokąd?
Do Smoleńska... przez Toruń? A ten "osławiony" wieniec? wieniec powinien
pójść do przechowalni (kaplicy prezydenckiej w pałacu), bo następnego 10-go
znowu się przyda. A propos - czy ta pani Joanna nie powinna pilnować krzyża?
Ktoś ja zwolnił z tego obowiązku? I choc kościół św. Anny, w którym teraz jest
krzyż, jest zamykany na noc, powinna czuwac pod kosciolem. Będzie lepiej
widoczna, że czuwa. Gazeta Polska wyprodukowała kolejny
propagandowy, demagogiczny i jak się właśnie okazało - kłamliwy filmik. Gazeta
Wyborcza pokazała, jak wyglądało to naprawdę, wykorzystując nagranie z legalnego
monitoringu miejskiego. Na szczęście, że mamy Gazetę Wyborczą, bo cyngle z Rzepy
czy Dziennika nigdy by preziowi nie dokuczyli, a jego kłamstewka dobrze znają i
popierają (te Wildsteiny od krzyża). Nieszczęściem większości Polaków jest
istnienie PIS, który zatruwa Im życie każdego dnia. Ta codzienna dawka kłamstw i
nienawiści, konia by zwaliła z nóg... Odnosi się również wrażenie, że dla tej
części społeczeństwa popierającej prezesa, podstawowym problemem jest śmietnik.
To właśnie na nim najlepiej się czują, bez niego nie potrafią żyć, to jest dla
nich środowisko naturalne. A tu jakieś władze chcą, żeby centrum Warszawy nie
wyglądało jako wysypisko śmieci... Po prostu bezczelność:)
Niepublikowane wcześniej zdjęcie Jana Pawła II, zrobione w
1989 roku, zostanie odsłonięte na fasadzie bazyliki świętego Piotra w chwili
beatyfikacji polskiego papieża 1 maja - poinformowały dzisiaj nieoficjalne
źródła zbliżone do organizatorów uroczystości. Fotografia została wykonana w
Rzymie.
Dylemat Kościoła :( Rozpoczęła się już giełda nazwisk kandydatów
na następcę zmarłego w lutym abp. Józefa Życińskiego. To będzie jedna z
ważniejszych nominacji ostatnich lat. I wielki dylemat dla Kościoła:kto za abp.
Życińskiego: liberał czy człowiek Radia Maryja?W gruncie rzeczy z tymi
nominatami to chodzi im tylko i wyłącznie o to kto będzie lepszy do dalszego
wyrywania pieniędzy od państwa. Watykan to aktualna stolica Polski. Rząd i
Parlament dla niepoznaki obradują w fałszywej stolicy watykańskiego dominium,
czyli w Warszawie. Jednak 1 maja 2011 obrady odbędą się we właściwej stolicy
podczas tzw. wynoszenia na ołtarze człowieka, który niewolniczą rolę Polski
bardzo umocnił. Patrz: środki masowego przekazu 1 maja br. Ostatni raz takie
obrady miały miejsce w 2005, ale Watykan ma w swojej kolonii bardzo liczną
reprezentację facetów w sukienkach, którzy czuwają, aby kraj był odpowiednio
rządzony, a ludzie utrzymywani w stanie ignorancji i ciemnoty...
Księży mamy w tym watykańskim dominium coraz
mniej, ale biskupów coraz więcej, czyli nie ilość, ale jakość się podnosi, bo
oni się na wszystkim znają, i na rozmnażaniu prawidłowym i na plemnikach i na
jajnikach i na in vitro, na ciąży, prezerwatywach, aborcji, życiu seksualnym
homo i hetero, czyli na tym, na czym znać się powinni :) Ale ta kadra przedsiębiorców religijnych się starzeje.
Młodzi do seminariów się nie garną.... Żyjąc na Zachodzie zauważyłam zjawisko
nieodwracalne ... zdemenciałych księży zastępują młodzi duchowni z Afryki,
Filipin i innych egzotycznych katolickich /postkolonialnych części świata... Nie
mam najmniejszej wątpliwości, że Ci księża łatając kościelne etaty uzyskują w
ten sposób paszport do Europy. Nie zdziw się wiec drogi rodaku gdy w twojej
lokalnej parafii ujrzysz pewnego pięknego poranka proboszcza o egzotycznym
wyglądzie który przywita Cię tradycyjnym: szczensz bosze !!! W Krakowie popularny jest żart: zostac
biskupem trzeba: byc ochrzczonym, byc kapłanem i pochodzic z Krakowa. Eksperci
mówią że dwa pierwsze warunki są nieważne, to skoro są nieważne, ja tu widzę
kandydata na medal. Uważam, że Gowin idealnie się nadaje - jest księdzem
(tajniakiem), ma odpowiednie poglądy (wysoki stopień zakociałości i doskonały
gatunkowo kisiel zamiast mózgu), i wreszcie .... jest z Krakowa! A poza tym
jest piękny i młody, będzie doskonale się prezentował w szlafroku z guzikami i
pasem oraz różowej mycce na głowie. Bierzcie i jedzcie go wszyscy. Albo może Jarosław Absmak? Zapewne
jest ochrzczony, jest kapłanem (własnego kultu) i choć nie jest z Krakowa, to
brata ma w Krakowie na ważnej pozycji, a to bardziej istotne. No i jest
doktorem, a profesorem jakiejś Wyższej Szkoły Prawa i Sprawiedliwości można go
szybko zrobić :)
A tak na marginesie, to w Polsce są jeszcze jacyś
liberałowie? i w dodatku w KK? www.liiil.pl
promuj
Szef SLD Grzegorz Napieralski powiedział, że wierzy, iż
Sojuszowi uda się zebrać wymaganą liczbę podpisów pod wnioskiem o wotum
nieufności wobec ministra finansów Jacka Rostowskiego. Według Napieralskiego to,
czy klub Jarosława Kaczyńskiego poprze działania SLD, będzie testem dla prezesa
PiS na jego "wiarygodność i autentyczność".
Wotum idiotum Dziś SLD zamierza złożyć wniosek o wotum
nieufności wobec ministra finansów Jacka Rostowskiego. Poseł Wikiński mówił na
konferencji prasowej, zorganizowanej na stacji benzynowej Orlenu w Warszawie, że
obecnie rząd nie ma wpływu na to, co dzieje się w Libii, ale ma wpływ na to,
jaką akcyzę pobiera od każdego litra benzyny i oleju napędowego i że za
urzędowania Rostowskiego Polska zadłuża się w "sprinterskim tempie, awięc
finanse państwa są w niekompetentnych rękach". Sceneria konferencji wzorowana
była na zeszłotygodniowej akcji Kaczyńskiego, kiedy to rozmawiał z
dziennikarzami przed sklepem spożywczym, w którym chwile przed zrobił zakupy.
Jest jednak jeden problem - SLD brakuje 7 posłów, żeby wniosek mógł zostać
formalnie zgłoszony. PJN zaoferowała pomoc, PiS odmówiło.
Ręce opadają. Czy oni mają jakieś własne
propozycje oprócz populizmu? Grzesiu Nabieralski ze swoim żłobkowym zapleczem,
ma nowy pomysł w starym stylu. "Odwołać", a że gó...o z tego wyjdzie - nie ważne
- liczą się igrzyska. Zbieranie grzybków i rozdawanie jabłek, to jest to. Nie ma
lepszego sposobu na poprawę bytu. A więc rodacy na grzyby i do lasu, a Polska
będzie żyła dostatniej. Skąd my to znamy? Brawo za pomysły. Żeby i ten dureń Wikiński znał choć podstawy
ekonomii to by wiedział dlaczego ten dług wzrósł tak jak wzrósł i że Rostowski w
ani 1% nie był za to odpowiedzialny, a głównie radosna tworczość poprzednich
rządów, kryzys światowy, osłabienie zlotego, obniżka składki rentowej i wkład
własny do pieniędzy unijnych. No, ale podstawy ekonomii dla tego durnia z
Radomia są za trudne do ogarnięcia, tak jak i zrozumienie, że ceny to rząd
ustalał ale w PRL-u, w którym widocznie mentalnie Wikiński trwa do dzisiaj.
Skończyc błazny te występy cyrkowe związane z
zakupami- tylko na to was stać? Na kpiny? Jeden claun robi zakupy w najdroższym
sklepie w obstawie 6 goryli i mówi, że drogo. W Biedronce nie kupuje - bo to dla
bidoty. Drugi podjeżdża super limuzyną za 190 tys.pod CPN i nie stać go na
benzynę. Proszę sprzedać i kupić FIATA-126p, co zostanie wystarczy na paliwo na
kilkanaście lat. Jak mnie wkurzają te narcyzy wypromowane przez
media związane z SLD. Społeczeństwo jest celowo bombardowane przez te media
złymi informacjami tak, aby stworzyć wrażenie, że z gospodarką dzieje się bardzo
żle, natomiast dobre dane są kompletnie pomijane. Chyba komuś zależy, aby
wysadzić ten rząd w powietrze.Ale rząd to małe piwo w duzym kuflu. W aktualnej
sytuacji to jest kajanie wlasnego gniazda, a takiemu ptakowi z zasady ukręca
sie łeb... Czemu w mediach nie ma na przyklad, że: - SPRZEDAŻ DETALICZNA W LUTYM WZROSŁA AŻ
O12%!!! - PR. PRZEMYSŁOWA WZROSŁA W LUTYM O 10.7% - EKSPORT W STYCZNIU
WZRÓSŁ O 20% - PR.BUDOWLANA W LUTYM WZROSŁA O 23% - PR.BUDOWLANA ZWIĄZANA
Z BUDOWĄ DRÓG I MOSTÓW WZROST O 44%!!! No to odwagi pp.Wikiński i Nabieralski!! Jeśli
rzucacie pomysłami, które mają kosztować budżet państwa $$$, wskażcie, skąd te
pieniądze wziąć.Powinniście powiedzieć: Rostowski powinien obniżyć akcyzę na
paliwo o X %, co przyniesie polskim gospodarstwom Y zł oszczędności, a powstałe
Y zł mniej wpływów do budżetu pokryjemy z..... no? z czego mundrale z SLD?? Ha
ha tu dla Was zaczyna się "gula nie
do przełknięcia", bo trzeba wymienić grupę, której się zabierze, by dać innym.
No więc komu pierwszemu zabierzecie? To jest zagrywka na niewiedzy lub naiwności
spoleczeństwa. Akcyza to podatek. Deficyt budżetowy jest tak wielki, że
ograniczenie podatków (w tym akcyzy) jest raczej niemożliwe. Natomiast doskonały
pretekst do tego, by wywoływać kolejną zadymę. Pośle Wikiński zeszliście już do
poziomu Kaczyńskiego, kiedy wspólne konferencje ze szmateksów??
Generał Wojciech Jaruzelski został wypisany ze szpitala,
przebywa w domu; w czwartek przejdzie kolejne badanie onkologiczne -
poinformował rzecznik prasowy Wojskowego Instytutu Medycznego płk Piotr
Dąbrowiecki.
"Jest Pan jedynym z przywódców PRL, który
staje na wezwanie każdego sądu, nie uchylając się przed zniewagami.
(...)Widowisko to hańbi odzyskaną polską wolność, która tak lubi się szczycić
swoją rycerską i romantyczną przeszłością. Nie ci jednak mają moralne prawo do
jej dziedzictwa, co - jak z goryczą pisał nasz wielki poeta - "plwają na siebie
i żrą jedni drugich". Niestety, jest w naszej ojczystej historii także i ten,
przepojony własną nieomylną racją, nurt pogardy dla przeciwnika, zwłaszcza
takiego, który utracił władzę i znaczenie. Ta pogarda cechowała rządy ongiś
przez Pana przedłużone, a dziś jej ponury cień mroczy naszą demokrację..."
napisal niedawno do gen.Jaruzelskiego, profesor Jedliński. "Pragnę rzeczowej
debaty"- odpowiedzial gen.Jaruzelski. Chyba tej debaty się nie doczeka, jest
bardzo chory. "Uczciwości, chocby była w
łachmanach należy się szacunek" Powraca mi wiara. Wiara w czlowieka. Wszak
Sodomę i Gomorę mogło uratować kilku sprawiedliwych, których się nie znalazło.
Znalazł się natomiast prof. Jedlicki. Chwała mu za to. Chwała mu za to, ze
napisał napisał ten list-protest przeciw ujadającym dzisiaj pseudobohaterom,
wykazującym swoje bohaterstwo z 28 letnim opóźnieniem. Ja też protestuję przeciw temu spektaklowi nienawiści,
nie rozumiem tego.. Dzisiaj Generał wiele słów żałuje i należy przyjąć to do
wiadomości, jak również należy przyjąc do wiadomości, że pomimo iż
gen.Jaruzelski, człowiek, który dla wielu jeszcze symbolizuje mroczny okres w
naszej najnowszej historii też ma prawo do godności!!! Znane hasło "Vae
victis-biada
zwyciężonym" - sparafrazowane jako Gloria
victis ukuli ludzie szlachetni. Dzisiaj tylko niektórzy rozumieją
jego sens. Generał w młodości postawił na fałszywego konia, ale zrobił to z
pełnego, wewnętrznego przekonania. Wprowadzenie stanu wojennego, za co wielu
chętnie by widziało go na stryczku, było i dla niego dramatem, jestem o tym
przekonana, jak i coraz więcej osób w społeczeństwie. Dziś z perspektywy czasu
łatwiej nam spojrzec i ocenic ten bolesny fragment naszej historii ze spokojem i
rozwagą. Generał w zaistniałej sytuacji zrobił to, co
zrobić musiał i rzeczywiście wybrał mniejsze zło. I nie chodzi o to, czy
istniała groźba interwencji radzieckiej czy nie, istniała realna groźba wojny
domowej, czego symptomy były widoczne. Opanował rozbuchany emocjami naród. Jego
działanie wprawdzie nie było ukierunkowane na zmiany ustrojowe, ale walnie
przyczyniło się do tych zmian i to na drodze relatywnie spokojnej i bezkrwawej.
Gdyby był tak podłym człowiekiem jak widzą go niektórzy, utopiłby ten cały ruch
"S"w morzu krwi, ale tego nie zrobił.Największą winą Jaruzelskiego, nie do
wybaczenia przez "bohaterów" z Solidarności jest to, że wprowadzając stan
wojenny miał rację i przekazując pokojowo władzę też miał rację. Jednego i
drugiego dokonał w najlepiej rozumianym interesie państwa i społeczeństwa. I
publicznie za jedno i drugie chcę wyznać Jaruzelskiemu mój prawdziwy szacunek,
bo dysponował wtedy jeszcze dostatecznymi środkami, aby zatamować, a
przynajmniej opóźnić proces wiodący do niepodległej i demokratycznej Polski. Nie
uczynił żadnej w tym kierunku próby, uznał lojalnie nowy, wyłaniający się
dopiero porządek i ktokolwiek mówi dzisiaj, że bronił zawsze i tylko swojej
władzy, mówi to w złej wierze.I tak
zostanie oceniony przez histOryków niezależnie od dzisiejszych opinii
wolnościowych histEryków. Adam Michnik powiedział o nim kiedyś, że jest
to człowiek honoru. Podzielam ten pogląd i żałuję, że wśród dzisiejszych elit
politycznych nie ma praktycznie ludzi, którzy na taki przymiotnik zasługują. I
mam gleboko w poważaniu, że moja opinia jest niezgodna z wyrokami niektórych
mediów i bezpłciowej tluszczy. Mam odwagę ją wyrazic publicznie, bo jest taka, a
nie inna, bo mój wiek pozwala mi realniej spoglądac na tamte lata. Wtedy byłam
po innej stronie niż generał, ale teraz wiem więcej i lepiej rozumiem jego
wybór. Bronic swojej godności i racji
od ponad dwudziestu lat, bez względu na nierównośc sił, nie każdy mialby tyle
determinacji. To ta determinacja, zmienila moje spojrzenie i szacunek dla osoby
Jaruzelskiego. Polska, która tak lubi się szczycić swoją
rycerską i romantyczną przeszłością, jest obryzgana widowiskiem jakie dzieje sie
wokół osoby Jaruzelskiego, tak ze strony "dziennikarzy śledczych" jak i tej
reszty "bohaterów" plujących na Niego przy każdej okazji, odmawiajacych Mu nawet
prawa do polskości. Nie ci jednak mają moralne prawo do jej dziedzictwa, co -
jak z goryczą pisał nasz wielki poeta - "plwają na siebie i żrą jedni
drugich".
Były poseł PO, Janusz Palikot na swoim blogu w Onet.pl krytycznie ocenił szanse
wyborcze prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego. - Kaczyński juz nigdy nie wygra
żadnych wyborów - prognozuje Lider Ruchu Poparcia dodając, że "Tusk też nie
wygra wyborów".
Autor: laudate44 Od autora: Korzystałem z
internetowych źródeł wiedzy, a dokonałem tego zestawienia akurat teraz, abyście
10 kwietnia oglądając przemarsze podekscytowanych tłumów Krakowskim
Przedmieściem dostrzegli, że swoich praw do destrukcji i "ruszenia z posad bryły
świata" domaga się tam zwyczajna sekta. To jasne jak
pochodnia.
W sierpniu ub roku historyk prof. Norman Davies udzielił wywiadu, w którym nazwał
PIS nie partią polityczną, lecz ruchem wywrotowym i sektą. To ostatnie
określenie, mające w PL zdecydowany wydźwięk negatywny dla wielu było
świadectwem, że ktoś (z racji profesji niejako powołany do stawiania diagnoz
społecznych) wreszcie nazwał pisowskie warcholstwo imieniem na jakie zasługuje.
Jednak na tym "mianowaniu" się skończyło, uczestnicy życia publicznego pokiwali
z uznaniem głowami, po czym nadal w swoich wypowiedziach traktowali PIS jakby
był zwykłą, może tylko nieco ekscentryczną partią polityczną. Uznałem (pewnie
naiwnie), że powodem tego zaniedbania jest brak wystarczającej wiedzy, czym są
sekty i skąd się bierze ich zła sława.
Termin sektanajczęściej używany na określenie mniejszości wyznaniowych, które
oddzieliły się od macierzystej organizacji kościelnej dla zaznaczenia swojej
odrębności w kwestiach doktryny, liturgii i organizacji wspólnoty religijnej
tworząc nowe wspólnoty wyznaniowe. Wśród wyznawców tradycyjnego oficjalnego
Kościoła termin ?sekta? ma znaczenie pejoratywne. Dzieje się tak, ponieważ
większe i zazwyczaj dominujące Kościoły nadużywają terminu "sekta" w stosunku do
związków wyznaniowych w celu ich zdeprecjonowania. Jednak według socjologów
każde wyznanie religijne w początkowym okresie rozwoju miało charakter sekty a
według niektórych religioznawców, każda grupa wyznaniowa i religijna może być
nazwana tym kontrowersyjnym słowem, z braku jedynego punktu odniesienia. Mimo to
oficjalne Kościoły, które już przestały być sektami, zaciekle zwalczają
konkurencję wskazując na zagrożenia wynikające z przynależności do mniejszych
grup religijnych. Duży rekin ostrzega przed wypływaniem na szerokie wody, gdyz
tam moga czychać kijanki. Według encyklopedystów z PWN, każdą sektę charakteryzuje
zespół wybranych cech, które uznawane są za negatywne przez oficjalne instytucje
państwowe lub religijne. Należą do nich:-
autorytarne sprawowanie władzy przez przywódcę sekty; - traktowanie członków
sekty w sposób instrumentalny przez jej kierownictwo; - łączenie celów
politycznych i ekonomicznych (czerpanie korzyści materialnych z działalności
sekty przez wybrane osoby lub grupy osób) z celami religijnymi lub
parareligijnymi; - brak samokrytycyzmu; - dążenie do uniezależnienia się
od uznawanych przez społeczeństwo czynników kontroli; Niekiedy mianem sekty określa się także grupy skupiające
członków nie będących wyznawcami w sensie religioznawczym. Mówi się o sektach
ekonomicznych, politycznych czy terapeutycznych. Grupy tego rodzaju nazywane
mogą być sektami jeżeli cechują się ekskluzywizmem i zamknieciem na dialog
podobnym do panującego w sektach religijnych. Podobne mogą być też metody
werbowania, utajniania części informacji o sobie itp. Papież Leon XIII za
sektę uznał masonerię, niektórzy za sektę ekonomiczną uznają organizację Amway.
Profesor Norman Davies sektą nazwał
partię PIS, wskazując, że partia J.Kaczyńskiego ma charakter ruchu wywrotowego i
jak przystało na klasyczną sektę, odrzuca dialog ze społeczeństwem. "PIS mający
swojego guru i swoich świętych, nie tyle stara się polepszyć III RP, ile ją
zburzyć". Jarosław Kaczyński wszelkimi sposobami dąży do narzucenia
społeczeństwu własnej mitologii i wizji państwa z silnym aparatem kontroli oraz
dyplomacją opartą na szowinizmie i agresji. Według badań OBOP z 1999, ponad połowa Polaków uważa,
iż sekty mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa ? pogląd ten wyraża
60 procent respondentów. 83 % opowiada się za zakazem działalności sekt, które
łamią prawo, 64 % jest za zakazem działalności wszelkich sekt, a 76% obawia się,
że wyznawcy sekt mogą spowodować w Polsce coś złego. Członkowie sekty oceniają świat tylko przez pryzmat
swoich racji, które uznają za "prawdy absolutne". Racje członków sekty
kształtowane są nie w oparciu o wiedzę uniwersalną lecz poprzez przyjęcie jako
własne poglądów i instrukcji wpajanych im przez zwierzchnika sekty guru. W
przypadku sekt religijnych fundamentem jest wiara, iż istnieje tylko jedna droga
do zbawienia i że jest nią właśnie przynależność do danej sekty. Przy czym
będący w sekcie nie nazywają swojej organizacji sektą, upierają się przy
górnolotnych nazwach odzwierciedlających wiarę w nieomylność guru oraz
podkreślających wyjątkowy, ekskluzywny i "nadprzyrodzony" charakter związków tej
sekty z bóstwem czy Kosmosem. Socjologowie stwierdzili, iż sekty są organizacjami
religijnymi lub para-religijnymi będącymi w stanie permanentnej "wojny ze
światem" i istniejącym porządkiem moralnym. Członkowie sekt podważają istniejący
porządek teologiczny, moralny (bywa że też prawny) lecz nie są w stanie
całkowicie odsunąć się od społeczeństwa i żyć na uboczu, bo tylko konflikt z
oficjalną religią czy ogólnoprzyjętym porządkiem społecznym daje im emocjonalną
pożywkę oraz argumenty do werbowania nowych członków. Sekty odrzucają normy
moralne społeczeństwa, w którym się ukształtowały. Podważają te normy z dwóch
powodów: jako nie dość radykalne dla ogółu, oraz jako zbyt restrykcyjne,
ograniczające anarchizująca aktywność sekty. Sekciarze, jeśli znajdują okazję i
sprzyjające warunki, stawiają się ponad wszelkimi normami żądając, by to ogół
uszanował ich uzurpatorskie prawa, w tym prawa do kontestacji. W skrócie można
ich żądania ująć tak: "dajcie nam więcej praw, pozwólcie łamać wasze prawa, bo
tylko my wiemy jak was sobie skutecznie podporządkować!" Przekonanie o nieomylności i dbałość o utrwalenie
przekonań w głowach swoich członków nakazuje sekciarzom prowadzić agitację,
której zwieńczeniem ma być hipotetyczna sytuacja, gdy wszyscy ludzie jak chrzest
przyjmą "jedynie prawdziwe" poglądy sekty. Z powodów praktycznych jest to czysta
fantazja: sekta rozpuszczona w ogólnoludzkim oceanie straciłaby rację bytu (i
środki utrzymania) bo trwanie w wiecznej opozycji jest fundamentem jej
istnienia. Dlatego pewna sekta z dumą mówi o sobie Trwam! Sekta kontestuje określony porządek społeczny, realizuje
własne założenia ideologiczne lub światopoglądowe, lecz często mają one
charakter nieracjonalny i wzajemnie wykluczający się. Głosząc na przykład, że
wszyscy ludzie są równi, sekta nie waha się wynosić własnych członków ponad
innych "śmiertelników?", a moralitety o "duchowej wartości" i konieczności
ciężkiej pracy łatwo godzi z własnym jawnym pasożytnictwem. Tej podstawowej
sprzeczności nie są w stanie zauważyć członkowie sekty. Sekta jest wspólnotą świadomie rezygnującą z
uniwersalizmu. Aby uniknąć konieczności tłumaczenia się z logicznych
sprzeczności swojego "nauczania" sekta tworzy własne nie poparte żadną praktyką
dogmaty i jednocześnie zdecydowanie neguje niewygodne odkrycia naukowe,
osiągnięcia medycyny, techniki i kultury. Typowy członek sekty podatny jest
bardziej na uzależnienie emocjonalne niż wysiłek intelektualny. Korzysta na tym
założyciel i guru sekty, któremu gorliwi, bezkrytyczni wyznawcy potrzebni są do
realizacji własnych celów ideologicznych, psychologicznych lub
ekonomicznych. (Wg psychologów, metody działania niektórych z sekt mogą
wywierać destrukcyjny wpływ na osobowości, przyczyniać się do dezintegracji
rodzin i społeczności, zaś ich doktryny często bywają oparte na mitach lub
absurdalnych przesłankach nie znajdujących odbicia w rzeczywistości
empirycznej) Za najczęstszą przyczynę wstępowania do sekt, Polacy
uważają działalność przywódców tych ugrupowań religijnych, którzy wykorzystują
ludzkie słabości do manipulowania i podporządkowania sobie innych, opinię tę
wyraża 90% społeczeństwa. Ponad 80% badanych jest zdania, że motywem wstępowania
do sekt bywa też chęć doznania nowych wrażeń i przygód. Wśród innych przyczyn
wymieniana jest deprywacja psychiczna potencjalnych członków sekt - członkami
sekt zostają osoby słabe, zagubione, poszukujące zewnętrznego oparcia oraz osoby
poszukujące sensu życia, którego nie mogły odnaleźć w tradycyjnych
Kościołach. http://laudate44.wordpress.com
Były prezydent Lech Wałęsa powiedział, że w 1995 r. odrzucił
propozycję Jana Kobylańskiego - milionera i sponsora Radia Maryja - który miał
mu wtedy proponować 200 tys. dolarów w zamian za wpływ na obsadę ambasadorskich
stanowisk w Ameryce Południowej.
Wałęsa ma zeznawac jako świadek. Prywatny
proces karny, w którym Kobylański oskarża dyplomatów i dziennikarzy o
zniesławienie przez podanie nieprawdy, jakoby głosił antysemickie treści, trwa
od marca 2009 r. Podsądni nie przyznają się do zarzutu, przywołują na swą obronę
jego słowa, że "jedna trzecia polskich biskupów to Żydzi"; "Żydzi zawsze będą
nienawidzić Polaków", bo mają "parszywe geny". Pisałam o tym tu.
Jak słucham bądź czytam wypowiedzi różnych
faszystów pokroju Kobylańskiego czy Rydzyka to zastanawiam się dlaczego Polska
nazywa się Polska, a nie Izrael. Wszyscy to Żydzi. Każda niewygodna osoba, która
myśli inaczej niż oni - to Żyd. Szlag mnie trafia gdy słyszę takie pierdoły.
Pewnie mi też się dostanie za tą wypowiedź i okaże się, że też jestem pewno
Żydówką. Ale jeśli mam wybór bycia Polką taką jak oni, czy bycia Żydówką, to
chyba wolę już być Żydówką. Mojej polskości nikomu nie muszę udowadniać.
Pochodzę ze starego polskiego rodu, mój dziadek i jego bracia podczas wojny
ukrywali Żydów i pomagali im. Jestem z tego dumna. A tych wszystkich
pseudo-polaków najchętniej bym wysłala....do Urugwaju. Kobylański, Bender, Rydzyk, Kaczyński i im
podobni - to wyroby jak spod jednej sztańcy! Kobylański po wojnie, w Austrii
oszukał i okradł swego przyjaciela i partnera SS-mana i zabrał mu żonę. Już w
Urugwaju dorobił się milionów (między innymi), bo na zlecenie prezydenta
drukował znaczki pocztowe dla Urugwaju, a lewymi zyskami dzielił się z
prezydentem, więc był poza prawem.. W Polsce bardzo kuriozalną kwestią jest
stosunek IPN do szmalcowników. Nie ścigają ich, bo szmalcownictwo nie zostało
wpisane do katalogu "zbrodni wobec narodu polskiego", który jest biblią
IPNowców. Widocznie prokuratorzy IPN mają pilniejsze zadania, nikt nie chce się
zajmować pajacem znad Amazonki,doszli pewnie do wniosku, że nawet nie wiadomo po
jakiemu tam mówią i nie ma komu tłumaczyć :) Szmalcownik K. jest na dobrą sprawę bezkarny,
podlega tylko osądowi moralnemu, a wiadomo jak nisko jest poprzeczka. Właściwie
leży ona na ziemi.Szmacownictwo nie podpada pod paragrafy. Podatki niemieckie
zapłacili odbierając nagrody. Jedyne co, to trzebaby wyegzekwować od nich
podatek polski. Ale jest obawa, ze gdyby zapłacili to byłoby to byc może mienie
pożydowskie... Nie wiadomo również ilu tych szmalcowników, poza K., zostało na
tym świecie?. Z pewnością, pojawi się tu szarańcza
nienawidząca Lecha Wałęsy (pokroju Bakalarus, NIKLOT czy inne combi), która
skrytykuje Wałęsę za to, że nie zgłosił propozycji łapówki do prokuratury: otóż
propozycja łapówki dla Wałęsy wyszła od obywatela innego państwa niż Polska i
była przekazana Wałęsie na terenie innego państwa niż Polska. Polskie władze i
polska administracja państwowa, tudziez polska prokuratura, nie mają w tej
sprawie żadnej jurysdykcji - to tak gwoli wyjaśnienia. A przy okazji tej
szarańczy delikatnie przypominam, dmuchając na zimne, że rodzina Wałęsy nie
handlowała długami upadających szpitali, na których można było "wyciągnąć"
260mln złotych w rok. Rodzina Wałęsy nie trudniła się ułaskawieniami
przestępców, na życzenie własnej familii, nie są zamieszani w "zniknięcie" 14
milionów złotych ze SKOKów... Rodzina Wałęsy nie wyłudzała milionowych
odszkodowań za katastrofę lotniczą . Rodzina Wałęsy nigdy nie pracowała dla
komunistów. Rodzina Wałęsy nie była zamieszana w największą aferę w historii III
RP, w aferę FOZZ. Rodzina Wałęsy nie umorzyła nigdy własnych długów, nie
przejęła nielegalnie nieruchomości w Warszawie (ani nigdzie na świecie), rodzina
Wałęsy nie zeświniła się współpracą z reżimem PRL. A wy półtorametrowi przybysze
ze stepów krymskich pod Odessą o mongoloidalnych obliczach, co wy o sobie
możecie powiedzieć? Kobylański ma 87 lat, już niedługo będzie
musiał odpowiadać na pytania przed innym"sądem" wg KK i tam spotka się ze swoim
nieżydowskim bożkiem, a za jakiś czas dołączy do niego kumpel Tadziu Boruta z
Torunia.I ten bożek ich osądzi, to jego robota.
פולני-איךאתהיכוללעודדאת
פעילותם שלמשתף
פעולהכזאת?חוץ
מזה,רביםדומיםלךלעשותזאת.מאיןאתהבאכזריותכזאתאתם
משחרריםנטוללחלוטיןשלרמיזותכגוןשריטה?תחשבו עלזה.אם
אתהמחליטלכתובמשהו
לכתוב עליו.
21 proc. badanych dobrze ocenia działalność Sejmu, krytycznie
- 65 proc. Prace Senatu dobrze postrzega - 25 proc., a źle - 49 proc. Prezydenta
Bronisława Komorowskiego chwali 58 proc. badanych, przeciwnego zdania jest 22
proc. - wynika z marcowego sondażu CBOS.
Żoliborski "fukushima" Pomimo tego, że Komisja Regulaminowa i Spraw
Poselskich niedawno zarekomendowała uchylenie immunitetu szefowi PiS-u to Sejm
ma trudności z wyznaczeniem terminu głosowania nad tą sprawą. Nie ma pomysłu na
to, jak wpisać głosowanie w kalendarz posiedzeń Sejmu. Posłowie boją się, że
głosowanie przed 10 kwietnia może być odczytane jako prowokacja, a głosowanie
chwilę po jako zemsta za na przykład planowane już teraz marsze po Krakowskim
Przedmieściu.
Sejm boi się głosować nad immunitetem,
sądy boją się sądzić księży, policja łapac gangsterów... i na tej samej
zasadzie nie poznamy raportu J.Millera bo - nie wypada... Rząd chyba stracił
rozum. Odnosi sie wrażenie, że w Polsce władzę sprawuje nie rząd, nie prezydent,
nie parlament, a jedynie Jarosław Absmak Kaczyński - święta krowa. I tylko z tą
świętą krową wszyscy muszą się liczyć. Gdzie, panie i panowie
posłowie zgubiliście rozumy? Czyżby radiacja głupoty Absmaka sparaliżowala wam
korę mózgową?Skąd nagle taka wrażliwość i kurtuazja? Rocznica wypada (10.04) w niedzielę i tyczy
głównie rodzin oraz grupy wyjców zbierających się przed pałacem. Do tego czasu
można spokojnie głosować sprawę. Można to zrobic i 10 kwietnia. PiSy będą mieli
podwójną żałobę. Czy w ogóle jakiś termin będzie dobry? Kwiecień nie, bo
rocznica, maj - no bez jaj, dłuuugi weekend, czerwiec - Boże Ciało, Sejm w
komplecie do kościółka potupta, nie ma czasu na głosowanie gdy idzie o zbawienie
duszy nieśmiertelnej, lipiec i sierpień - paaanie, za gorąco by myśleć.
Wrzesień! nieee -obchody na Westerplatte, a potem to już kampania wyborcza,
później formowanie rządu, Boże Narodzenie - wiadomo, pierwsza połowa stycznia to
regeneracja po tym, jak całe towarzystwo da w szyję w Sylwestra, luty też nie,
bo "poczekajmy na raport z pierwszych 100 dni rządu" i nagle znów zbliżamy się
do .....10 kwietnia. Absmak może spać spokojnie i konsumowac ze smakiem obiaT z
Biedronki. Jedynie internauci nie
boją się zamieszczać głupich, wulgarnych i obraźliwych komentarzy. Dziwny jest
ten mój kraj. Gdyby na miejscu Premiera był Absmak to Tusk
nie dość, że nie miałby immunitetu to już siedziałby w areszcie wydobywczym. I
to jest właśnie wkurzające.Ten wredny typ pozbawiony wszelkich ludzkich uczuć
ciągle jedzie na współczuciu.Robi karierę korzystając z okazji.... każdej.
Obrzydliwe!!! W Sejmie kaczej radioaktywności się boją, a chcą w kraju budować
elektrownię atomową? On rzeczywiście promieniuje, ale NIENAWIŚCIĄ! Okazywanie
obawy zamiast zdecydowanego działania tylko pogarsza sytuację.To naprawdę
tragiczne, żyć w demokratycznym kraju, podporządkowanym kaprysom i terrorowi
pomylonego człowieczka. Boją się... dziwne że nie bali się wbrew
wszelkim cywilizowanym prawom i ustawom ukraść emerytury funkcjonariuszom i
żołnierzom PRL! Jak przychodzi do osądzenia ćpunów, aferzystów i innej swołoczy
z własnych szeregów to tutaj już mają skrupuły!
- Myślę, że to nawet w jakiś sposób uwłacza pamięci
prezydenta. Gazoport nie jest pomnikiem na rzecz nikogo - powiedział premier
Donald Tusk na temat pomysłu PiS, by gazoport w Świnoujściu nosił imię Lecha
Kaczyńskiego.
Aby zająć od rana do wieczora Krakowskie
Przedmieście, zgłosili się do ratusza jako osoby prywatne. W rzeczywistości to
działacze PiS, którzy mają dyrygować tłumem ściągniętym z całej Polski na
rocznicę katastrofy smoleńskiej w celu szukania "prawdy". Zgłoszenia są
tajemnicze, a całodzienna demonstracja oznacza całkowitą blokadę Krakowskiego
Przedmieścia, konieczność wycofania autobusów, wyznaczenia objazdów; Mimo chęci
zachowania anonimowości przez "osoby prywatne" w ratuszu aż huczy od plotek. Po
korytarzach rozeszła się wieść, że czwórka zgłaszających to czołowi politycy
PiS, w większości z przeszłością w CBA. "Te wasze obozy, cmentarze,
pomniki? A WYBURZYC, parkingi porobic, może by się wam w głowach
ROZPOGODZIŁO."B. LINDA Mierny reżyser Kaczyński przygotowuje kolejną
farsę pod Pałacem Namiestnikowskim, a główne role mają zagrać dyletanci z PiSu i
Radia Maryja. Występują jako osoby prywatne, więc nie można
ujawnić ich tożsamości. Organizator tego typu imprezy nie jest chroniony ŻADNĄ
ustawą. Skoro chce przemarszu, skoro chce wygłaszać swoje poglądy, nie może być
to tajemniczy człowiek. Wstydzą się? To po co wogóle robią tą zadymę. Należy
podać z imienia, nazwiska, oraz gdzie kto pracuje. Chciałabym też wiedzieć jak
zamierzają zabezpieczyć te imprezy, bo ustawa o organizacji imprez masowych
takie obowiązki na nich nakłada. Czy mają uzgodnienia z Prezydentem Warszawy, z
Policją i Państwową Strażą Pożarną. Jak zamierają chronić przemarsz?Pani
Prezydent przemarszu nie można odmówić, teoretycznie, ale jeśli organizator nie
spełnia wymogów można po prostu nie wydać pozwolenia. Przecież organizacja 10
tysiecznego tłumu musi wymagać odpowiedniego zaplecza organizacyjnego.
Czy czterech ludzi jest stanie tego dopełnić? Nie!!. Oni chcą prawdy o Smoleńsku!! Co to znaczy?
Czy ktoś twierdzi, że Smoleńska nie ma? A może są tacy, co twierdzą, że nie było
katastrofy? Takich twierdzeń nikt nie głosi, ale są tacy, którzy mówią: dość
tego idiotycznego kankana na trumnach! To uwłacza pamięci zmarłych! 10 kwietnia
idźcie na groby tragicznie zmarłych i módlcie się za nich. Oni na pewno nie
życzą sobie waszych manifestacji i prostackich okrzyków o
"prawdzie".To, co PiS zrobił z
pamiecią o ludziach, którzy zginęli w katastrofie, woła o pomstę do nieba!
Ciekawe czy prezio Absmak raczy
odwiedzic grób brata i bratowej w rocznicę śmierci, czy będzie robil Lunapark
przed Pałacem. Osobiście nie interesują mnie już rocznicowe
obchody katastrofy smoleńskiej, wiem, ze takich absmaczonych jest wielu,
bo "obchody" trwają nieprzerwanie od czasu ubiegłorocznej katastrofy. Mam
serdecznie dośc tak samej katastrofy, jak również polityków, którzy dla
doraźnych celów politycznych, są "nieutuleni" w żalu przed kamerami TV, radiu i
w wywiadach dla dzienników. Gdyby tak postępowali Japończycy, po tej
tragedii jaka im się przytrafiła, i trwa, to żałoba i rocznice z tym związane
powinny trwac ze 100 lat bez żadnej przerwy.Wyrazy współczucia dla calego Narodu
japońskiego. Demokracja w Polsce jest wykorzystywana do
demontażu tegoż państwa, do krzewienia ciemnoty, obskurantyzmu i ksenofobii.
Trzeba nw trybie pilnym zmienić Konstytucję, żeby taka destrukcja państwa nie
była możliwa.Proponuję zrobić pod siedzibą PiS demonstrację z hasłami sprzeciwu
wobec zajmowania przestrzeni publicznej przez zwolenników jednego gatunku
kaczek. PiS MUSI odejść!! To jest już nagląca
koniecznośc!
Premier Donald Tusk zmierzy się w sobotę w dyskusji z
artystami, którzy ostatnio krytykowali jego rząd. To dobra okazja do szczerej
rozmowy o działaniach rządu - powiedział rzecznik rządu Paweł Graś.
Z wirtualu do realu c.d. ze specjalną dedykacją dla
ANZAI... kimkolwiek jesteś...
Monolog partnera. To było coś nierealnego, ale zdarzyło sie w realu.
Intensywność doznań była tak wielka że, moja partnerka poczuła się
zmęczona. Usypiając na moim ramieniu wydawała pomruki jak kot Anafigi. Jej
spokojny oddech świadczył że, przeniosła sie do krainy Morfeusza. Widok Jej
falujących pełnych piersi przypominał Malasia Tower, a sutki były jak iglice.Ten
widok sprawił, że zabezpieczenie którego używałe sprawiało mi ból. Postanowiłem
pozbyć się tego bólu i zabezpieczenia. Powoli, aby życiodajny płyn nie opuścił
"balonika" ściągnąłem i poczułem ogromną ulgę. Nagle rozległo się delikatnie
pukanie. Ja w negliżu jak "święty turecki" i jeszcze ten balonik. Zaświeciłem
lampkę nocną, aby odnaleźć kosz i pozbyć się zbędnego już balastu. Zobaczyłem
coś co spowodowało że, całe napięcie za mnie "zeszło".Twarz, posiniaczona, oczy
wybałuszone, usta szeroko otwarte...Pukanie stało się bardziej natarczywe, nie
wiele myśląc włożyłem to co obciążało moją rękę w te szeroko otwarte usta.
Końcem oka dostrzegłem zmianę rysów twarzy, ze ściągniętych zrobiła się łagodna,
promieniująca, widocznie konsumpcja życiodajnej zawartości wraz z balonikiem
sprawiała Anzai'owi przyjemność. - kto tam? spytałem, bo łomot do drzwi nie
ustawał.. - serwis, Pan zamawiał budzenie? - tak - no to budzę bo
telefon nie działa i recepcjonistka mnie wysłała - a co pani taka zziajana,
winda nie działa, zepsuta? - gdzie tam migdalą się w niej te blogery co
spotkanie wczoraj mieli, panie jedna to nawet z zagranicy przyjechała, tak jak
by tam chłopów nie było. - Patriotka ...odpowiadam, przecież pani wie że,
Polak potrafi - wiem panie wiem.
Monolog partnerki Już w windzie wiozącej nas do pokoju hotelowego
namiętność wzięła górę nad rozumem. W pośpiechu dotarliśmy do pokoju, w drodze
do łóżka pozbywaliśmy sie kolejnych części garderoby. Spleceni w uścisku
padliśmy na ten hotelowy mebel. Rozległ się jęk, ale żadne z nas nie wiedziało
czy to jęk bólu czy rozkoszy. Wirtualna znajomość przerodziła się w realne
zespolenie naszych ciał.Ten stan uniesienia i rozkoszy trwał i trwał. Problemem
był jedynie ból mieszający się z rozkoszą wynikający na skutek ruchów
frykcyjnych, przy opadaniu na łoże miłości uderzałam lędżwiami o coś okrągłego i
twardego, to coś znajdowało się pod materacem.... Rano, obudziło mnie piękne
słońce, co za noc. Jako kobieta nie mogłam powstrzymać sie od znalezienia
przyczyny moich bóli lędżwiowych. Podniosłam materac i ...zobaczyłam to co mój
partner, promienną zadowoloną twarz, usta konsumujące resztki tej grubszej
gumki. Jeżeli chcesz Anzai byc czyimś materacem, musisz byc przygotowany że nie
w każdym są sprężyny, w które można sie wkręcic.......
Anzai, astronomia zrodziła się z przesądów,
elokwencja z ambicji, nienawiści, fałszu i pochlebstwa, geometria z chciwości,
fizyka z próżnej ciekawości, nawet filozofia moralna z ludzkiej pychy. Tak więc
sztuki i nauki zawdzięczają swoje powstanie wadom takim moralnym zgniłkom jak
Ty. Gdyby w lombardzie przyjmowano ludzi, ciekawa jestem, ile by za Ciebie dano,
jak myślisz? Do czego służy wiedzieć lub wierzyć, że się wie, że każda droga
jest fałszywa, jeżeli żadna z tych dróg nie jest twoim celem? Zapamietaj, że
przeciwieństwem prawdy płytkiej jest fałsz, przeciwieństwem prawdy głębokiej
może być tylko inna głęboka prawda. ANZAI, kiedy przeprosisz moich
gości?
- PO jest partią typowo polską - korporacją zbudowaną na
wzorze nieboszczki PZPR. Jest bardzo krucha, może szybko zniknąć. Partia
bezideowa, oportunistyczna nie budzi uczucia przywiązania i emocjonalnego
zaangażowania, nie ma też strategicznych partnerów, którzy są z nią na dobre i
na złe. Elektorat PiS wskoczy w ogień za Jarosławem Kaczyńskim. A kto wskoczy za
Donaldem Tuskiem? - powiedział Andrzej Olechowski w dużym wywiadzie dla Onet.pl,
który już jutro ukaże się na łamach portalu.
Senat-przechowalnia Według nieoficjalnych informacji Rokita, który
formalnie nadal jest członkiem Platformy, miałby rozważać start w wyborach do
Senatu jako kandydat niezależny. Szansę zdobycia mandatu bez wsparcia żadnej z
partii dają mu okręgi jednomandatowe, które będą obowiązywać w najbliższych
wyborach do Senatu.Głównym marzeniem Janka jest dziś wyjazd do Libii lub Egiptu
i obserwowanie trwającej tam rewolucji.Ze względów finansowych na razie jest to
jednak mało prawdopodobne. Jeśli nic w tej sprawie się nie zmieni, to jego
powrót do krajowej polityki stanie się naprawdę realny - powiedział GW znajomy
Rokity.
Próżności w niektórych ludziach nigdy nie
zabraknie. W Libii ludzie giną na ulicach- a ten gość marzy o obserwowaniu
zbrodni na żywo. ŻENADA!!! Jakoś trudno mi w to uwierzyć. Może ten tajemniczy
znajomy coś pokręcił? Albo Janowi od siedzenia w domu coś się w głowie
pomieszało. Jeśli marzy o wyjazdach to bliżej ma do Kobierzyna, tam będzie
bezpieczny i nie narobi głupstw. Polityków dużo, a korytek coraz mniej więc
trzeba się schabami ... rozpychac. No cóż Janie R., skoro Incitatus mógł być
konsulem, a Twoja żona została posłanką, to i Ty możesz pójść między senatory ha
ha. Tydzień temu ten bity przez
Niemców myślał o emigracji. Dzisiaj mu się znowu odwidziało. Po tych wszystkich
niedorzecznościach wypowiedzianych w ostatnich miesiącach, widzę go w polityce
jedynie z innym nakryciem głowy- beret z antenką. Jedna Nelka w polityce już
nie wystarcza?. Państwa nie stać na utrzymywanie rodziny Rokitów. Jasiu weż się
za uczciwą robotę, idzie wiosna trzeba robić porządki w mieście. Roboty
interwencyjne czekają. Jeśli Jan wraca, to nadeszła pora, by wycofała
się Nelly.Takie dwa grzyby w barszczu (czytaj: w parlamencie)to stanowczo za
dużo. Są ciężko strawne. Jan Maria stwierdzil kiedyś, że Nelli udaje głupią -
dodajmy - bardzo skutecznie. On sam zawsze udawał mądrego. Jak skutecznie -
przekonali się najpierw pasażerowie Lufthansy, a potem reszta Polaków. Ta dwójka
cudaków chce sobie znowu urządzić wygodne życie na koszt podatnika. Ostatnio
Nelly była w woj. świętokrzyskim i obiecywała złote góry . O Janku mówiła , że
...zajmuje się gotowaniem i pracami domowymi. I niech tak może zostanie.
Ratunkuuuuuu...!!! A nasz Senat? Nasz Senat, zaczyna przypominac
coraz bardziej "komfortową przechowalnię".Czyżby Jan już uważał siebie za
kombatanta "etosu"? Panie Rokita pana pięć minut już bezpowrotnie
minęło, a pana ambicje żeby zostać premierem może pan między bajki włożyć.
Podobno Leper też zamierza wrócić do polityki, tylko jest jeden mały problem...
ktoś musi oddać głosy. Może liczy pan na miejsce po Stokłosie jak go znów
zamkną ha ha. Jakoś czarno widzę ten "niezależny" start! W najgorszym razie w
PJN-ie wyląduje, chyba że... Absmak wybaczy mu "zbrodnię od której gorsze jest
tylko morderstwo" :))
Premier Donald Tusk zabrał głos w sprawie ogłoszenia zakazu
lotów nad Libią i rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, która mówi o "podjęciu
wszelkich koniecznych działań" w Libii. - Jeśli będzie humanitarna potrzeba to
będziemy rozważać nasz udział - mówił premier o udziale Polski w ewentualnej
operacji militarnej w Libii. - Jeśli chodzi o konflikt zbrojny to polska pozycja
będzie jednoznaczna - dodawał Tusk.
Pan OLEWACZ Nie można doprowadzić do powtórki tego, co
stało się w Srebrenicy - powiedział podczas konferencji prasowej prezes Prawa i
Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Odniósł się tym samym do pomysłu interwencji
militarnej w Libii.
Dla mnie osobiście to niebywałe, iz niejaki
Absmak K. nie biorąc czynnego udziału m.in.w obradach Sejmu, na spotkaniach Rady
Bezpieczeństwa Narodowego i innych posiedzeniach najważniejszych organów władzy
ustawodawczej i wykonawczej RP, pozwala sobie notorycznie i natrętnie oceniac
sytuację w Polsce i poza jej granicami zwołując ente konferencje prasowe i
ostatnio pisząc wypociny w necie. Uważam, że nie biorąc czynnego udziału w
sprawch najważniejszych nie ma moralnego prawa do jakiegokolwiek zajmowania
stanowiska w tam poruszanych kwestiach. Oczywista oczywistość, że uważa się za
stojącego ponad Prezydentem i Premierem, ale postawa OLEWACZA demokratycznie
wybrane władze stawia Absmaka K. poza nawiasem życia publicznego.To indywiduum
żyje w swoim świecie, swoimi realiami, tracąc nie od dzisiaj kontakt z
rzeczywistością, więc jego opinie na te tematy powinno społeczeństwo ignorować,
powinno ale....
Wracając do dzisiejszej wypowiedzi, pan Absmak
najwyraźniej nie bardzo wie, co się stało w Srebrenicy, a co się dzieje w Libii,
bo nie wysilałby się na takie karkołomne prostacko-populistyczne
porównania. Myślę że wysłanie do Libii Jarosława z jego
małym pistolecikiem byłoby genialnym rozwiązaniem. Wreszcie ten umęczony kraj
(Polska) by odpoczął (od niego).Walczył z komuną zza fury węgla w podziemiach
piwnicy u mamusi to i z Kaddafim da sobie rade ;) Jarosławie zwieraj szeregi
wiernych wojów i ruszaj do Libii walczyc z niewiernymi. łojciec Dyrektor
pobłogosławi jak mu obiecasz, że skarby przywieziesz, a w razie byś zginął
Dziwisz na Wawelu cię pochowa. Zrobić brankę na Nowogrodzkiej. Uzupełnić
stany osobowe z zasobów TV Trwam i Radia Maryja. Następnie ten kontyngent
zrzucić na spadochronach na Libię. Po czymś takim konflikt ustanie. Nie będzie
ani Kadafiego ani rebeliantów. Piasku nie będzie też. Jak wiadomo, TU-154 to
przerobiony bombowiec. Należy więc tylko załadować bomby. Posadzić za sterami
prezesa. Za nawigatora dać mu Płaszczaka. Na bombardiera Kempę.....I niech
lecą.... wyzwalać Libię. Rosja też pomoże - zrobi sztuczną mgłę nad całą Libią i
po kłopocie:) No i czas przy okazji sprostowac wstrętne
pomówienia, że bliżniacy nie byli w wojsku !! Byli, ależ byli !! Specjalizowali
się w czyszczeniu luf armatnich - sobą !! Jeśli chodzi o interwencję wojsk ONZ w Libii,
to osobiście popieram w tej kwestii stanowisko Niemiec. Najlepsza moim zdaniem
polityka zagraniczna dla Polski Panie Sikorski, to papugowanie Kanclerzowej
Angeli. Niemcy swoje stanowisko w każdej takiej międzynarodowej sprawie
konsultują z Rosją. Więc tym sposobem nasze stosunki z Rosją będą idealne. A w
razie czego, w razie jakieś niefortunnej decyzji wszystko można znów zwalić na
Niemców ;-)))
Jako zwolenników rządu określiło siebie 36 proc. badanych,
przeciwnikami obecnego gabinetu jest 30 proc. - wynika z najnowszego sondażu
CBOS. Z tego, że rządem kieruje Donald Tusk, zadowolonych jest 41 proc.
ankietowanych, przeciwnego zdania jest 45 proc.
Odpowiedź na wpis "ELIZO - kobyłka u
płota" "Muszę zauważyć, jak dziecinne są u nas bazy
myślenia politycznego. W zwykłych europejskich warunkach, ludzie starają się
dowiedzieć prawdy. U nas, odwrotnie, szukają przede wszystkim kłamstwa. I wierzą
w to kłamstwo, i na nim budują swoje budowy polityczne" J. Piłsudski
Nie byłabym sobą gdybym pozostawiła bez
echa Twój wpis Bob, kosztował mnie wiele pisałam na raty od 13h30 jest 19h00,
ale niech tam.... Jestem jak najdalej od tego, by uważać rząd za
świętą krowę, by powstrzymywać się od jakiejkolwiek krytyki. Przedstawiłam
dokonania rządu, o ktore domagałeś się wielokrotnie, twierdziłeś, że nie ma
ZADNYCH. Tu nie mogę sie zgodzic, owszem, wiele pozostało do zrobienia, ale Ty
twierdziłeś wielokrotnie "że TEN RZĄD NIC nie robi". Chciałam więc Przyjacielu
podyskutowac, ale w oparciu o konkrety i fakty, a tych D.Tusk dostarczył
niemało. Jeśli chcesz to o czym mówił Premier poddac krytyce, Twoje święte
prawo, ale w dobrej wierze, nie możesz pominąć DOKONAŃ rządu. Oczywiście
mówienie o dobrej wierze w przypadku MDory, Bakalarusa czy MMarca byłoby
dziecinną naiwnością, ale wierzę w Twoją rozwagę i kulturę dyskusji, choc
rozczarowałeś mnie kilkoma zdaniami w swojej notce zarzucajac mi "kłamstwa i
manipulacje", ja nigdy nie posunełabym sie do tak radykalnych opinii o
kimkolwiek, bo uważam że opinia jest jak d...każdy ma swoją. Tym stwierdzeniem,
dajesz mi do zrozumienia, że mam zamknąc buzię, bo Twoja prawda jest "prawdziwa,
jedyna i basta"?! Widzisz Bob, w moim mniemaniu tego typu ludzie jak właśnie
Tusk, dają przykład jak prowadzic czy poprawic poziom debaty publicznej w kraju,
bo jest ona mizerna, na każdej niwie, dlatego lubię Tuska między innymi, bo
pokazuje jak taka debata powinna wyglądac, ale jak widzę nie wszyscy rozumieją
przesłanie...
Wracając do kilku konkretów, 13.03.2011
godz.21.19 podałam Ci Bob ustawy, ktore już weszly w życie, ale nie zadaleś
sobie trudu aby je przeczytac, a szkoda. Każda ustawa mówi co mówi, tylko nie
zechciej Bob, aby ją rozwijac w detalach, bo już ten post kosztuje mnie wiele.
Od niedzieli dziś zjadlam pierwszy posiłek, a poleżec musze jeszcze conajmniej 3
dni - to tak na marginesie. Pytanie dot.OFE i ZUS - czy wiesz Bob z jakich
elementów składa się składka do ZUS?Czy możesz nie należeć do OFE?dlaczego
właściciele OFE tak walczą o wysokość składki(dla ciebie?)?czy te 5% różnicy da
Tobie więcej w OFE niż w ZUS?a jak tak to ile?po odpowiedzi na w/w pytania
będziesz wiedział że to nie tyle ile mówi Absmak i Grzegorz Nie odniosę się do losów żołnierzy,
jakiejkolwiek nacji, którzy zostawiają rodziny, przyjaciół i jadą na jakąś
wojnę, nie do końca wiedząc, po co i dlaczego walczą. Wykonują rozkazy bez
względu na to, czy są one słuszne czy nie. Jako matka żołnierza nie mam zamiaru
wtrącac się w zycie jakie wybrał moj syn, Ty i ja mamy w tym względzie inną
mentalnośc, a więc i inne spojrzenie, to co dla Ciebie laika nie jest normalne w
tym temacie, dla mnie jest banalne... Zresztą mój syn nie jest zawodowcem WP,
więc i kryteria nie te same, ale...kazdy wyjeżdżający na misję, wie w detalach
od śrubki po lornetkę jak wygląda codziennośc np.w Afganistanie, więc kiedy się
angażuje wie po co, za ile i dla kogo. Poza tym Bob, spolecznośc, ktora nie ma z
wojskiem nic do czynienia w realu, tak naprawdę nie zastanawia się nad ich
losem, prowadzi sobie swoje spokojne, komfortowe życie, śmigając po Internecie.
Wolność jest dla nich tak czymś oczywistym... że popsioczą i powyklinają na
blogach, na forach i tyle ich prawdziwego zainteresowania tematem. Zresztą masz
na swoim blogu wielkiego obrońcę polskich żolnierzy, ale to kamuflaż werbalny,
jemu i podobnym ten problem jest tak obojetny jak zeszłoroczny
snieg... Ale jedno zdanie Przyjacielu, które pozwolilam
sobie skopiowac z Twego wpisu mnie zatkało, nie ma tu żadnej wazeliny, bo i
komuż miałabym wazelinowac? to zdanie to - "Twój pean na cześć rządu ocieka
wazeliną, "nie znam drugiego takiego rządu, któremu wszelkie możliwe przeszkody
stają na drodze a mimo wszystko trwa"..... Najlepsze i prawdziwe jest ostatnie
słowo "trwa", nie rządzi bo nie potrafi, nie potrafił wykorzystać wielkiego
zaufania społecznego, odrzucił merytoryczną współpracę z SLD.." Bob, coś co jest realne, zazwyczaj trwa.
Niejeden rząd już podałby się do dymisji, nie chcąc dźwigac na swoich barkach
ciężaru i ogromu problemów, jakie dźwiga ten rząd. Ten rząd trwa Bob również
dlatego, że ludzie dlugo czekali na taki rząd, wiem, nie jest idealny sama coraz
częściej się irytuję na najróżniejsze wymysły, najróżniejszych posłów czy
ministrow, ale ogólnie Polacy długo czekali na taki właśnie rząd, czy się z tym
zgadzasz czy nie, "kupili" go w 2007 r , jedni - mając dośc "komuchów" i
"demagogów", inni z ciekawości, ale większośc Polaków "kupiła" ten rząd
dlatego, że czuła, iż przyniesie inną jakośc ich codzienności. Ludzi nie da się
oszukac, mądrzeją i Ci wiedzą, że nie ma nic za nic i natychmiast, a ja,
osobiście wierzę w jakośc muzyki, którą gra PO i mam do tego takie samo prawo,
jak Ty, masz prawo do krytyki. Wiem i czuję Bob, że PO nadal będzie trwac bo
poprostu ma realny program, nie na dziś, ale i na jutro i
pojutrze. Wiem Bob, że każdy rząd jest głównie oceniany
nie za to co zrobił, ale za to czego nie zrobił, zwłaszcza jeśli to obiecał np.
w kampanii lub w expose.Tusk podał fakty, które są do sprawdzenia ! To, że fakty
nie mają znaczenia dla moherów jest zrozumiałe, ale Twoja postawa, naprawdę mnie
dziwi, bo argumentujesz na kopyto tych wyznawców teorii spiskowych, Twój wpis
można odczytac jako - czy nadal nasze wojska są w Iraku? czy zbudowane drogi i
mosty to atrapy? czy nadal w polskiej armii mamy całe bataliony chłopców z
łapanki głownie zbierających liście i malujących trawę? czy sądy elektroniczne
to zwykła ściema? czy te 1500 Orlików to postawione naprędce atrapy teatralne?
tak jak i to że chyba stadion narodowy zostanie wybudowany przez członków PiSu w
czynie społecznym i hojności Rydzyka aby nie przekroczyc budżetu...
Bob, podsumuję, bo już piszę na leżąco, w
Polsce naprawdę działa demokracja. Nieudolna władza może przepaść w następnych
wyborach. W 2007 roku mieliśmy przykład PiSu i przydupasów. Nie podoba Ci się
polityka gospodarcza Tuska? Ostrożne reformy, może zbyt ostrożne -ale jakie masz
alternatywy? Silne państwo, silna armia, rozbudowane służby śledcze,
upaństwowienie wszystkich ważnych sektorów, jak proponuje prezes na swoim
blogu? to już było. Naprawdę chcesz by to wróciło? Nie? to o co Ci
chodzi?
- Jarosław Kaczyński mógł zostać prezydentem. Błędem było
narzucenie mu formuły milczenia o Smoleńsku i było to czymś sztucznym. Kaczyński
ma jeszcze szansę na rządzenie. Projekt i hasło IV RP nigdy mnie nie
przekonywały. Budując IV RP, przyjmujemy milcząco, że została zbudowana III RP,
a z niczym takim nie mamy i nie mieliśmy do czynienia - mówi w drugiej części
rozmowy dla Onet.pl Jan Olszewski. Były premier RP uważa, że Lech Kaczyński
chciał opublikować drugi aneks do raportu WSI: "Lech Kaczyński pracował nad
drugim aneksem do raportu ws. WSI i uwzględniał stanowisko Trybunału
Konstytucyjnego. Ta sprawa cały czas była na porządku prac pana prezydenta i na
mój stan wiedzy prezydent Kaczyński zamierzał aneks opublikować". Na koniec
Olszewski dodaje, że nie wybiera się wspólnie z Bronisławem Komorowskim na
beatyfikację Jana Pawła II: "Zaproszenia nie otrzymałem. Nie wybieram się i nikt
z Kancelarii Prezydenta nie kontaktował się ze mną, o co nie mam pretensji".
BOB - słowo się rzekło... Co już zrobiło PO. 1. Reforma armii, zniesienie obowiązkowego poboru,
wycofanie wojsk z Iraku - PiS i SLD brak 2. Reforma pomostówek - SLD i PIS
brak reformy 3. Reforma szkolnictwa wyższego(zakłada m.in. ukrócenie
procederu wiecznego studiowania tzw.syndrom studenta z Grecji oraz
wprowadzenie zakazu prowadzenia zajęć na kilkunastu uczelniach przez wykładowców
co bardzo obniżało poziom nauczania) - co zrobił SLD i PIS 4. Reforma
nauki (pakiet 5 ustaw-obejmuje ustawy o zasadach finansowania nauki, Polskiej
Akademii Nauk, Instytutach Badawczych, Narodowym Centrum Badań i Rozwoju
oraz Narodowym Centrum Nauki) - PiS i SLD brak 5. Ustawy prorodzinne w tym
reforma żłobkowa,wydłużenie urlopów macierzyńskich,wprowadzenie urlopów
tacierzyńskich - PiS i SLD brak 6. Reforma wymiaru
sprawiedliwości: -reforma sądownictwa czyli e-sądy, księgi wieczyste w
internecie- PiS i SLD brak -wprowadzenie elektronicznych bransoletek - PiS i
SLD brak -reforma więziennictwa - PiS i SLD brak -reforma
prokuratury(oddzielenie pr. gen. od min.sprawiedliwości) - PiS i SLD brak 7.
PAKIET PO( w tym większość Szejnfelda) 26 ustawy, pakiet PiS(Kluska) ?zero
zmian, pakiet HAUSNERA-zero zmian, pakiet Balcerowicza - zero zmian. PAKIET
PO obejmuje m.in. reformę ordynacji podatkowej, reformę podatku VAT,
wprowadzenie oświadczeń zamiast zaświadczeń, wprowadzenie pitów przez
internet 8. Reforma wprowadzająca kaganiec na wydatki budżetowe tzw.reg.
wydatkowa - PiS i SLD brak 9. Reforma edukacji (sześciolatki w szkole) - SLD
i PiS brak reformy 10. Reforma drogowa tzw. specustawa drogowa,nowe
prawo środowiskowe,czy też nowe prawo zamówień publicznych ,które spowodowało,że
w przetargu startuje 15 a nie jak kiedyś 4 firmy co nie spodobało się kartelowi
drogowemu bo spadły ceny; pis i sld brak 11. Najwyższy wzrost gospodarczy w
UE w latach 2008-2010 (sumując PKB w poszczególnych latach) 12. Wielki
projekt modernizacji kraju: - reforma infrastruktury sportowej czyli
największy na świecie program budowy boisk piłkarskich orlik2012 dzięki któremu
powstało 1700 boisk, program orlik plus, biały orlik czy wreszcie budowa
nowoczesnych stadionów - Polska największym placem budowy dróg w UE,w budowie
znajduje się 1500 km dróg szybkiego ruchu (ok. 1050 wybudowanych),podpisano
umowy na budowe 1817 dróg krajowych - narodowy program przebudowy dróg
lokalnych ok. 5000 km. przebudowanych - Polska liderem w wykorzystywaniu
funduszy europejskich - modernizowanych jest obecnie 1477km. torów na liniach
kolejowych, ok. 1410 oddanych - program modernizacji 71 dworców w całym kraju
(za pisu zmodernizowano 1 weWłoszczowej) - program rozbudowy lotnisk
(8)Ranking budowniczych
autostrad GRABARCZYK - 845 (tyle km. rozpoczęto) POL - 242 SYRYJCZYK -
150 MARAWSKI - 143 POLACZEK - 110 LIBERADZKI - 90 WIDZYK -
76 Reasumując - Grabarczyk 845, a pozostali razem wzięci
811 13. Podwyżki dla nauczycieli o 30%,podwyżki dla
żołnierzy,lekarzy,pielęgniarek 14. Zniesieni embarga na mięso - PiS
brak 15. Ugoda z Eureko (państwo uratowało 30 mld ) - PiS i SLD brak 16.
Reforma prywatyzacyjna - PiS i SLD brak 17. Jednomandatowe okręgi w wyborach
do Senatu - PiS i SLD brak
Co do obietnic D.Tuska, o których często
wspominasz Bob, to wyraźnie powiedział, iż Polacy "swoją pracą ZASŁUGUJĄ na cud
na miarę 2 Irlandii", z czym się zgadzam, dodatkowo powiem, że nie znam drugiego
takiego rządu, któremu wszelkie możliwe przeszkody stają na drodze, a mimo
wszystko trwa, nie rządzi idealnie, ale nie wprowadza paniki i stara się
zachować spokój chociaż sytuacja nie jest ciekawa. Odnoszę wrażenie, i nie jest
to z mojej strony krytyka, tylko spostrzeżenie, że wiedzę masz powierzchowną,
hasłową i nie zadajesz sobie wiele trudu by cokolwiek analizować jedynie chcesz
wykrzyczeć swoja rację, niepotrzebnie Bob, czasem lepiej przeanalizować temat i
coś treściwego powiedzieć, bo nie chcesz chyba abym na przykład uwierzyla, że
dla Ciebie ciekawiej to było za rządów PiSu - inwigilacje, aresztowania,
prowokacje, konferencje prasowe Ziobry, sprostytuowanie wszystkich mediów
publicznych, upolitycznienie prokuratury, wizyty CBA i ABW o świcie, zabicie
pani Blidy, wprowadzanie mundurków, zwalczanie Gombrowicza, kretyńskie i
chamskie prezydenckie rady gabinetowe, przesłuchanie Sikorskiego, dmuchane afery
- stoczniowa i hazardowa, walka o samolot (szkoda, że się w końcu udała)....a
teraz to poprostu nudy dotyczące gospodarki i polskiej rodziny pisane i
wygłoszane przez premiera Tuska. Miłego wieczoru.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa, że prowadzona przez rząd
Donalda Tuska polityka zagraniczna poniosła klęskę. Dowodem na to jest
realizacja idei "Europy dwóch prędkości", o czym świadczy dzisiejszy szczyt
eurolandu w Brukseli, bez udziału Polski - argumentował. Zdaniem prezesa PiS
"polityka Donalda Tuska, po raz kolejny poniosła klęskę, (...) już bardzo
dotkliwą".
Dukatenscheisser. Zgłoszenia chętnych na dyrektora ECS komisja
konkursowa przyjmowała do 24 stycznia - z zastrzeżeniem, że "decyduje data
stempla pocztowego". Dokładnie 24 stycznia Basil Kerski poszedł na pocztę w
Berlinie i listem poleconym nadał swoje dokumenty. Po przesłuchaniach kandydatów
komisja rekomendowała Kerskiego, a prezydent Gdańska Paweł Adamowicz (PO)
nominował go na stanowisko.PiS domaga się unieważnienia konkursu na szefa
Europejskiego Centrum Solidarności. Powód - zgłoszenie Basil Kerski nadał za
pośrednictwem Deutsche Post, a nie Poczty Polskiej no i "...Kerski, kierując
polską instytucją kultury, będzie miał na względzie nie polską, a niemiecką
rację stanu, do czego zobowiązuje go lojalność wobec państwa niemieckiego jako
jego obywatela, jak i beneficjenta dotacji niemieckiego MSZ". GW Przy okazji takich wydarzeń można się
przekonac jak bardzo ludzie pokroju PiSwolaków nie są gotowi do życia we
wspólnocie narodów Europy. Mściwośc, pamiętliwośc, niezdolnośc do wybaczenia,
oto cechy charakterystyczne prawdziwego Wolaka. Ale dali już się poznac jako
intryganci na scenie politycznej Europy, dlatego dyskusje z nimi są bezsensowne,
i nie byłyby tak zażarte gdyby ten kandydat miał inne obywatelstwo. Wolakom z
PiSu i wszystkim ich pokroju odpowiada tylko jeden rodzaj Niemca. Nie, nie tego
martwego, z tego nie da się nic wydoic.Ten rodzaj Niemca ma określenie -
Dukatenscheisser. Myślę, że ludzie myślący przyzwyczaili się do
mechanizmu działania Wolaków. Na przyklad na maskowanie regulacji cen na żywnośc
w Polsce (oczywiście do góry), najlepszym i najsolidniejszym materiałem jest
temat ....niemiecki. Za genetyczną biedę w Polsce odpowiedzialni są oczywiście
... Rosjanie. Za wypadki na polskich drogach odpowiedzialni są
producenci samochodów... przeważnie niemieccy... A na poważnie, jeżeli PiSwolacy
uważają, że to coś powinien prowadzic "prawdziwy" Polak, należy zmienic nazwę, z
Europejskiego na Polskie Centrum Solidarności i po sprawie. Dziwne, że nie
znaleźli jeszcze Kerskiemu jakiegoś dziadka z Wehrmachtu... Polskie Sądy mają na codzień do czynienia z
takimi przypadkami i nie kwestionują faktu honorowania daty stempla pocztowego
niezależnie gdzie nadany był list. Dowodzi to o stosowaniu przez PiSwolaków
interpretacji prawa i naciąganiu jego przepisów do swojej kreciej roboty by
"nasze" było na wierzchu. To hipokryzja polegająca na wyciąganiu ręki po unijne
(czytaj Judaszowe) srebrniki oraz z drugiej strony na kontestowaniu naszej
obecnej w europejskiej rzeczywistości. A tak naprawdę, to dla kogo jest to
Europejskie Centrum Solidarności? I po co to komu? "Solidarność" to dobry
przykład na organizację, która zaczęła od wolnych związków zawodowych z
robotniczymi i PRAWDZIWIE socjalistycznymi ideałami, a skończyła jako rozpasany
politykierski potworek, którego byli członkowie na równi z aparatczykami
uzurpują sobie do dzisiaj etos, władanie krajem, przywileje i honory bezczelniej
niż kiedykolwiek robili to ci z PZPR... PiS Wolacy Rotę spiewać, pochodnie palić,
kacza wasza mać. www.liiil.pl promuj,
dziękuję
Ponad 20 organizacji pozarządowych z całej Polski przystąpiło
w środę do Krajowego Partnerstwa na rzecz Ochrony Dzieci przed Przemocą.
Partnerstwo ma być forum wymiany dobrych praktyk, służącym wypracowaniu
standardów ochrony i pomocy udzielanej krzywdzonym dzieciom.
Jak życ po
zdradzie? Stereotyp każe unieść się honorem. Odruchowym
pomysłem jest natychmiastowe rozstanie. A przecież nie wszystko - chociaż może
się tak wydawać - legło w gruzach . Ale zawsze i zdradzone żony i przypięte na
trzecią do cudzego związku kochanki będą cierpieć. Przede wszystkim żona, bo
czuje się oszukana, zdrada zachwiala jej wiarę w ludzi, zaufanie do świata, a
przede wszystkim do bliskich. Odpowiedzią na lojalność okazało się wierutne
kłamstwo - to rodzi u żon poczucie głębokiej niesprawiedliwości. Zranione ego "coś ze mną nie tak", lęk i niepewnośc z
perspektywą rozstania, tysiące pytań "czy ja tego chcę", czy "on naprawdę chce
odejsc" ... Wiele kobiet widzi się odrazu na
straconej pozycji względem kochanki, a tymczasem mężczyzna nie zawsze chce się
rozstać. Większośc kobiet po ujawnieniu zdrady męża
chciałoby przede wszystkim dać upust złości i poczuciu krzywdy, emocje szaleją i
w takim momencie podejmują nieracjonalne decyzje, zamiast poszukiwac
konstruktywnego wyjścia. W każdej relacji odpowiedzialne są obydwie strony, po
równo czy nie, nie ma znaczenia, ale zmienić można tylko siebie. Nawet
najgłębszy kryzys da się zażegnać, jeśli obydwu stronom na tym zależy, a
przezwyciężony stwarza szansę na lepszy związek, ale i tu nie ma gwarancji.
Zachodzi konieczność trzeźwego, do bólu prawdziwego przeanalizowania
wszystkiego, co działo się dotychczas. I nie od strony niedociągnięć męża, tylko
przeciwnie - udziału żony w małżeńskim niepowodzeniu. Myślę, że związek to jest zawsze sprawdzanie
granic: na ile druga strona mi pozwoli. Jak dużo mi wolno. Im więcej wolno, tym
fajniejszy związek. Zawsze, bo ludzie kochają wolność. Wiele osób, w większości
kobiety, trzyma sie kurczowo przysięgi małżeńskiej, jakby ta była gwarancją
tego, że ona będzie potrafiła kochać jego w taki sposób w jaki on chce być
kochany. A jak kochany nie będzie, to drogie panie, odejdzie niezależnie od
przysięgi, a nie dlatego że jest winien... Zastanawialam się wiele razy, czemu
kobiety tak mocny nacisk kładzą na przysięgę malżeńską? Byc może, że czują
się bezpieczniej i promują SWOJĄ wygodę? Przysięga to w pewien sposób taka
smycz, którą kobieta nakłada facetowi i one o tym wiedzą. Dokąd są razem to
oczywiście znaczy, że jemu też jest wygodnie. A jak któremuś z nich przestanie
być wygodnie to odejdzie licząc na to że od życia dostanie więcej... Wcale
niekoniecznie kobiet, może podróży? może pieniędzy? a może odwagi by zaśmiać
byłej żonie z tej smyczy w nos? Bo jeśli ludzie naprawdę darzą się uczuciem
nie potrzebna jest żadna przysięga. Wiedzą, że pewne rzeczy ranią i ich po
prostu nie robią. I to wcale nie musi byc zdrada, nie wszyscy ludzie uważają
zdradę za największe świnstwo jakie można zrobic. Ale jeżeli przysięga małżeńska
podyktowana jest przekonaniem, iż na pewnym etapie związku jest to konieczne, bo
tak chce rodzina, bo dziecko ma się urodzic, bo ONA lub ON tego chcieli, to
wtedy jest to smycz. A jeżeli ludzie nie są do końca przekonani, że chcą trwac w
związku, wtedy łatwo jest się urwac z tej smyczy. Po co czuc się ograniczanym
czy nie kochanym.
Byłoby fajnie, gdyby Polska dzięki gazowi łupkowemu stała się
drugą Norwegią - wzdycha w rozmowie z "Polską" Stanisław Żelichowski z PSL,
wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Ochrony Środowiska. Szanse na taki
scenariusz rosną, gdyż w pobliżu wsi Niestkowo pomiędzy Słupskiem a Ustką
znaleziono ślady gazu łupkowego w Polsce.
Papierowy węgiel W kopalni Halemba-Wirek w Rudzie Śląskiej
fałszowano dane dotyczące wydobycia węgla. Tylko w zeszłym roku zawyżono je o
ponad 50 tysięcy ton. Kompania Węglowa, właściciel kopalni, straciła około 18
milionów złotych
Kilka miesięcy temu związkowcy zawiadomili Kompanię
Węglową, że ze zwałów przy kopalni Halemba-Wirek skradziono co najmniej 200
tysięcy ton węgla. W spółce nikt nie chciał w to wierzyć. Zarządzono audyt,
porównano zeszłoroczne dane z wag z wynikami podziemnych pomiarów w kopalni, a
następnie niezależni geodeci zmierzyli zalegające przy kopalni zwały. Wyliczyli,
że brakuje na nich co najmniej 50 tysięcy ton węgla! Żeby wywieźć taką górę
węgla, trzeba aż dwóch tysięcy wagonów towarowych. W Kompanii wynik audytu
wywołał szok. Byłaby to największa kradzież w historii polskiego
górnictwa. A mnie to przypomina czasy Gierka, wtedy to bito
rekordy!! W każdej dziedzinie gospodarki, były premie, ordery, akademie i
talony na samochody, mieszkania dla każdego chętnego do pracy w górnictwie i tak
budowano potęge gospodarczą, pod statystyki zaczęto brac kredyty i w końcubrakło
na rynku wszystkiego, a sami to zrobiliśmy, dzisiaj wiekszośc stara się
zapomnieć albo nie rozumie przyczyn tamtego "rozwoju". Górnictwo od dawna było
kryminogenne jak i sport. Ale w tym przypadku coś mi się widzi, że nikt tego wegla
nie ukradł !!! Po prostu tylko zawyżyli na papierze żeby ktoś z kierownictwa
mógł dostac ordery albo nie zlikwidowali im kopalni (po znanym wypadku) , bo
likwidacja zakładu była zapisana w projekcie "Strategii rozwoju i funkcjonowania
Kompanii Węglowej na lata 2010-2015", który był powodem konfliktu pomiędzy
stroną związkową a zarządem spółki. Zapewne chcieli pokazac jacy są genialni, że
tyle wegla wydobywają. Od 1945 roku wiadomo, że wielkość wydobycia liczona jest jak
polskie PKB na różne sposoby i nijak się ma do rzeczywistośći, przestańmy się
oszukiwać i łudzić w opłacalność polskiego górnictwa, jak najszybciej trzeba
zlikwidować te wykańczalnie ludzi tam pracujących i budżetu który udaje że
górnictwo przynosi mu dochody. Cały cywilizowany świat idzie w kierunku ekologi
(atom, woda, wiatr) a my musimy zdychać w oparach dymów i popiołów i słuchać
bzdurnych statystyk o zmniejszaniu się istnień ludzkich przypadającą na 1 tonę
wydobytą. Organizm człowieka nie był i nigdy nie będzie przystosowany do pracy w
nieprzyjaznym środowisku wyrobisk głębinowych. Nie wyznaję się w gospodarce rynkowej, ale na zdrowy rozum,
w tejże gospodarce samofinansujące się podmioty gospodarcze nie powinny mieć
żadnego interesu w zawyżaniu danych. Już prędzej w ich zaniżaniu - po to by nie
wykazać zysku od którego płaci się podatek. Rodzi się więc pytanie (retoryczne):
czy polski sektor górnictwa węglowego AD 2011 rzeczywiście funkcjonuje na
warunkach rynkowych, czy też jest skansenem, archaiczną enklawą (niejedyną,
niestety) ekonomii księżycowej, funkcjonującej na koszt większości
podatników?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.