Minister kultury Bogdan Zdrojewski zapowiada, że zweryfikuje
przyznane w tym roku dotacje dla czasopism kulturalnych tak, aby "nie wykluczać
propozycji ciekawych". List otwarty w sprawie pominiętych w tym roku periodyków
wystosował do niego Igor Janke.
Skończyc z filantropią!!! Minister kultury Bogdan Zdrojewski zapowiada,
że zweryfikuje przyznane w tym roku dotacje dla czasopism kulturalnych tak, aby
"nie wykluczać propozycji ciekawych". List otwarty w sprawie pominiętych w tym
roku periodyków wystosował do niego Igor Janke.Po raz pierwszy ministerstwo nie
przyznało dotacji "Frondzie"- konserwatywnemu kwartalnikowi o nakładzie prawie
6,5 tys. egzemplarzy, który rok temu otrzymał dofinansowanie w wysokości 97 tys.
zł
Na co Polsce taki minister, zwolnić! Janke
wystarczy. Minister zlekceważył osoby, które podjęły decyzje komu i ile
przyznać, a posłuchał krzykacza jednej opcji. Najlepiej jak pójdzie do biskupa i
się wytłumaczy z pierwszego podziału:) Paranoja goni paranoję, "Fronda" to piśmidło
szerzące nienawiść rasową i wyznaniową, głoszące ideał państwa kościelnego i
implementacji zasad jednego wyznania do systemu prawnego naszego państwa. To
samo "Christianitas" które jest gniotem walczącym ze spuścizną II Soboru
Watykańskiego. Nie warto na to dawać nawet szeląga. Zresztą prawica nie posiada
czasopism na poziomie. Może dla Igora Janke, który jest absolwentem
Wydziału Wiedzy o Teatrze i który NIGDY nie ukończył studiów dziennikarskich
(nigdy nawet nie usilował na takie studia wstąpic) "Fronda" jest pismem o
wysokim poziomie intelektualnym. Skoro tak, to jej czytelnicy z całą pewnością,
z chęcią zapłacą więcej za to, że mogą ją czytac.Dlaczego za jej ukazywanie się
mają płacic podatnicy, którzy uważają to pismo za narodowo-socjalistyczny,
podlany sosem religijnym, szmatławiec. No i nie wiedziałam, że Igor Janke jest
teraz gorylem " Frondy" ! Dlaczego nie prałat jakiś, albo arcybiskup z kasą od
wiernych? Bój się Boga Janke, pomyliły Ci się adresaci, czy co? Czy opinia
Igora Janke aż tak się liczy, dlaczego? Czy dlatego, że L.Wawelczyk odznaczył go
Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski? Kaczyński odznaczył bardzo wielu durni,
tylko dlatego, że byli wierni i mimo tego, że byli mierni. Powiedzcie sami, jeżeli dotację miałoby dostać
pismo kierowane przez idiotę, który mówi, że najskuteczniejszym sposobem
leczenia bezpłodności jest wiara w relikwię, to nie byłby to niebywały
skandal? Jak widać z dotacji można sobie zrobić fajny
dodatek do zarobków. Pismo o nakładzie AŻ 6500 egzemplarzy (z tego nie wiadomo
ile zwrotów) ma otrzymać dotację w wysokości ponad 100 tys. zł. Ciekawe jest to,
że gdy brakuje pieniędzy na wszystko dofinansowuje się nisko nakładowe brukowce.
Chcieli kapitalizmu to niech z niego teraz korzystają w pełnym zakresie. Rynek
jest regulatorem i on ma decydować czy pisma będą istniały na nim czy
znikną. Przy takich dotacjach zawsze będą pokrzywdzeni
i promowani, bo za jakie grzechy oszołomstwo typu Terlikowski ma "katować"
podatnika za jego własne pieniądze? Kiedy Premier zrobi wreszcie porządek z tym
antypolskim pisowskim towarzystwem? Niech się zatem nie dziwi, że młodzież się
od niego odwraca.
Już w niedzielę na stronach Onet.pl ukaże się duży,
dwuczęściowy wywiad z Bogdanem Zdrojewskim. Minister kultury wyjaśnia w nim
m.in. kontrowersje, jakie pojawiły się wokół billboardu "Zimo wypier..." oraz
komiksu "Chopin. New Romantic". "Nie stało się nic, co uzasadniałoby awanturę,
która została rozpętana bez wiedzy, a zwłaszcza znajomości stanu rzeczy. Artysta
nie może łamać prawa, ale swobód artystycznych nie można krępować. Rządy PO nie
wrócą do czasów komuny i cenzury. Sztuka ma swoje prawa. Ona jest w jakimś
sensie emanacją rzeczywistości i jej przejawów. Nie dajmy się zwariować" -
powiedział.
"Cała awantura o komiks o Chopinie jest
awanturą o cztery, czy pięć słów w dymku. Zupełnie nie rozumiem tego oburzenia.
Być może w Polsce nadal tak jest , że nasi rodzimi kołtuni nie rozumieją sztuki,
nie rozumieją komiksu, nie rozumieją tego co się wokół nich
dzieje?" Bartosz Wieliński
Co jest prawdą, wielu nawet jak dostanie
do ręki komiks z bluzgami - nie pokocha ani Chopina, ani jego muzy, ani
Ojczyzny - dopiero skandal, polegający na tym, że go nie dostaną - otworzy
im oczy na wyższe wartości.Z relacji prasowych wynika, że dzieło artystyczne to
to może nie jest, ale czy naprawdę wydawcy zatrudniając jakiegoś gościa z kapeli
Cool Kids of Death, spodziewali się, że zrobi on grzeczny komiks z uładzonym
Chopinem karmiącym gołębie i spędzającym czas na tworzeniu? Teraz MSZ ma cały nakład oddac na przemiał.
MSZ ma prawo dotować, ma prawo promować, ma prawo się w tym pomylić, ma prawo,
żeby im się nie podobało to, co zamówili i ma prawo to odrzucić. Ale jakie MSZ
ma prawo do mielenia książek, które już powstały? Pieniędzy ze spolecznej kasy
to nie zwróci, przeciwnie, pogrzebie je na amen, jedyne uzasadnienie jest chyba
takie, że MSZ pokazuje, że jest panem, bo ma kasę. To wcale nie wygląda na
lepszą promocję Polski. MSZ powinno mieć mądrzejrzy pomysł na rozwiązanie tej
sytuacji niż tępy i brutalny przemiał. Skoro MSZ chce byc konsekwentne, niech
jeszcze oskarży autora o obrazę narodu, Chopina i co tam komu pasuje, ale jeśli
nie obraził, to dlaczego niszczy jego utwór, nawet gdyby był głupi? "M jak
miłość" też nie jest oazą mądrości objawionej, a nikt go nie mieli.
Uważam, że Chopinowi nic nie jest w stanie
zaszkodzić, nawet nasz najgorszy paszkwil. Chopin doskonale obroni się sam swoją
twórczością znaną nieomal na całym świecie. To my jak umiemy, czyli po prostacku
szokując wulgaryzmami, próbujemy się wypromować korzystając ze światowej sławy
Chopina. Ten komiks na pewno nie zaszkodzi Chopinowi. Zaszkodzi przede wszystkim
wizerunkowi naszego kraju, któremu według zamiarów zamawiającego miał służyć.
Szkoda. Przyznam jednak, ze zestawienie w komiksie
wyrafinowanej muzyki Chopina, która przyniosła mu światową sławę, z naszymi
codziennymi wulgaryzmami dumnie kultywowanymi przez nasze społeczeństwo, stanowi
tylko "wodę na młyn" tych licznych, dla których Chopin jest Francuzem z polskimi
nostalgicznymi korzeniami. www.liiil.pl promuj
s.v.p
Z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez TNS OBOB dla
programu "Forum" wynika, że największym poparciem wciąż cieszy się Platforma
Obywatelską. Na partię Donalda Tuska chce zagłosować 44 procent wyborców. Drugie
miejsce niezmiennie zajmuje PiS, którego poparło 26 procent badanych. W
porównaniu do poprzedniego badania, Platforma zyskała jeden punkt procentowy, a
poparcie dla PiS nie zmieniło się.
Kaprawoparchatkowe oczka :) Młodzi ludzie przekonali się, że Platforma nie
ma dla nich nic do zaoferowania - mówi Jacek Kurski komentując wyniki sondaży
opinii publicznej. Europoseł PiS zachwalał w Radiu ZET ofertę Prawa i
Sprawiedliwości dla młodych. Zapewniał nawet, że Jarosław Kaczyński ma
"milutkie oczy". Ale w ramach ocieplania wizerunku zdjęć prezesa z kotami nie
będzie.
Milutkie oczka.... śmiech na
sali.......szkoda, że nie dorzucił - super zrobione paznokietki, piękniutko
zrobione włoski i malutkie zapędziki do władzy tyraniutkiej.... No to mamy nowe zajęcie dla pana Absmaka, może
występowanie w reklamie kropelek do oczu? Kasę zgarnie, szkód nie narobi.Tylko
gorzej, jak elektorat PiSu kupi takowe kropelki i przejrzy na oczy....Ale, co
tam...będą jego wyborcy (już wówczas ex- wyborcy) mniej szkodzić krajowi. Praca
w reklamie jak każdy wie, jest zawsze dobrze płatna. A firmy będą się biły o
taaaakie oczy. Teraz będziemy miec polskiego okul(t)ystę reklamy. Ale ubaw...
Powagi trochę Elizo... sama siebie muszę strofowac, bo kiedy czytam takie
żalosne wypowiedzi to naprawdę pusty śmiech mnie ogarnia i lepiej się czuję,
dzięki radom Wolanda - dziękuję Piotrze . Kiedyś takie wypowiedzi
wyprowadzały mnie z równowagi ... przyznaję. Tak panie Kurski, rzeczywiście PiS ma z
pewnością o wiele więcej do zaoferowania młodym ( oczywiście teoretycznie,bo
wyborów już nigdy nie wygrają) niż Platforma, między innymi dla przykładu -
chocby cenzurę Internetu i cenzurę wszystkiego co się da, pracę w CBA na
stanowisku oficerskim po 17-dniowym kursie pomaturalnym i następnie ciekawą
pracę przy podglądaniu i podsłuchiwaniu opozycji, pracę w IPN przy fabrykowaniu
dowodów na opozycję, pracę w prokuraturze przy fabrykowaniu dowodów na opozycję,
dziennikarzy i "układ", pracę w sprostytuowanych mediach publicznych pod
kierunkiem takich luminarzy jak Pospieszalski Wildstein, Sakiewicz, Sobala,
Gargas, Terlikowski..., pracę zagranicą, tak jak to było za ich ostatnich
rządów, tyle, że trzeba sobie tą pracę znaleźc samemu ... i tak możnaby
wymieniac do jutra. Młodzi zdolni do wszystkiego, obdarzeni w
dodatku szczególnym rodzajem umysłu, potrafiący wszystko przekręcić dokładnie na
odwrót i udowodnić, że białe jest czarne...mogą zrobić naprawdę w PiSie karierę
polityczną. Ważna tylko wrodzona szujowatość, skłonności do dywersji i zdolności
do manipulacji każdym faktem i brak zdolności do jakiejkolwiek konstruktywnej
działalności. Wskazana jest też prawdziwie chrześcijańska nienawiść do
wszystkiego co nie PiSowskie. Jacek Kurski był właśnie taką młodą obiecującą
PiSowską "nadzieja"...i popatrzcie, chłop drze kasę w Brukseli... Przyszłość
przed młodymi "nadziejami" i nie trzeba się będzie męczyć rządzeniem, bo PiS
zawsze i na wieki tylko w opozycji . Oczki Absmak ma kaprawe, charakter podły,
jeszcze gorsze "oczki i charakter" mają otaczające go "wazelinki". Kurski
wielokrotnie dawał dowody swego cynicznego i zakłamanego charakteru, a o nowych
zadaniach czy wyzwaniach można rozmawiać z tymi którzy potrafią przedstawić
konkretne propozycje rozwiązań. Kurski proponuje jedno: "chcemy, chcemy,
chcemy". By państwo mogło odpowiadać, a nie obiecywać musi mieć środki, a środki
zapewniają instytucje dobrze zarządzane. PiS mocno promuje etatyzm mający być
dla starszych wyborców namiastką tego co podobno zesuła TAMTA Solidarność, bo
TA, czyli Kaczyńskich to chce naprawić. Panie Kurski, z kitem to do szklarza, nie do
wędkarza, wraca straszenie prywatyzacją, wraca obiecywanie powrotu do PRL-u.Wolę
zdecydowane wilcze spojrzenie D.Tuska niż naiwne i nienawidzące Kaczyńskiego. No
i zapomniałeś pan dodac, że prezio Absmak ma też piękne ząbki. Ale nie ma
łupieżu. IZKARIOZA, GORNIAK, NIKLOT oto odpowiedz na
prawdomownośc buldoga-Kurskiego http://www.youtube.com/watch?v=foqk6lfDhy8
dziękuję "POSZŁOO"
Pingwinice spryciary Siostry norbertanki z Krakowa wynajęły tanio
firmie swego pełnomocnika - osławionego Marka P. -parking przy lotnisku w
Balicach. Potem dały się namówić na fikcyjną sprzedaż tego terenu - także firmie
Marka P. Straciły ponad pół miliona złotych - twierdzi
prokuratura
Rano otwieram WYBORCZĄ a tu na pierwszej
stronie tytuł - "Jak zakonowi odleciało pół miliona". Aż się kawą
zachłystnęłam... Siostry zakonne straciły, czy Polska, bo została okradziona
podwójnie? Wychodzi na to, że biedne pingwinice zostały wykukane bez mydła
przez "biznesmena" którego same najęły. Najpierw dostały grunty więcej warte niż
niby utraciły, pieniądze zainkasowały, a teraz chciałyby jeszcze dodatkowych
milionów!. A gdzie były te świę....bliwe jak rolowany był Skarb Państwa? Wynika
z tego, że wycena była zawyżona. Jakoś wtedy te wieczne dziewice w głos się
nie darły? Co za standardy uczciwości i prowadzenia interesów przez zakony!!!
Podpisały fikcyjną umowę i niby zostały oszukane! No to jak oszukane? Fikcyjne
umowy to podpisują oszuści. Czyżby prokuratura znów się bala tej czarnej bandy?
Siostrzyczki do ciupy za fałszowanie umów, a nie traktować jako poszkodowane.
Niedługo dojdzie do tego, ksiądz pójdzie do prokuratury, że handlował marychą i
zapłacili mu fałszymi banknotami i on sie czuje oszukany. I policja pewno
odszuka kasę i mu odda. Paranoja totalna. Media też dokładają. Próbują zwalić wszystko
na pełnomocnika, że taki zły i oszukał Kościół... Tak oszukał, że aż KK jest do
przodu wiele mld złotych. Może i
Markowi P. dac drugą szansę i trochę czasu. Niech jeszcze odzyska Błękitny
Meczet w Stambule. Byc moze jak meczet Haga Sophia, kiedyś należał do Kościoła?
Marek P. to potrafi. Zrekompensowałby straty Skarbu Państwa na rzecz Kościoła.
Żaden klecha nigdy nic nie stracił. Jak nie owieczki to państwo strzygli do
gołej skóry. Wygląda na to, że znów podatnik będzie musiał
Kościołowi zapłacic różnicę, bo ktoś ich oszukał.. bo tak jakoś wyszło... że
oszust oszukał oszustów w sutannach. Płaci państwo i jego obywatele, a zakonnice
i zakonnicy, którzy płacili łapówki okażą się niewinni, bo się wyspowiadali i
odbyli pokutę, albo oszukali, że odbyli pokutę, albo chcieli odpokutowac, ale im
nie wyszło. Boże widzisz i nie
grzmisz. Tak odwrócic kota ogonem nawet chyba Absmak nie potrafi.
Przez ostatnie 19 lat było tyle afer
i ani jednego filmu o tym. Może by Jasiek Pospieszalski tym się zajął, przecież
dla niego też Polska (kasa) Jest Najważniejsza. A ja nadal zadaję sobie pytania, na które
odpowiada echo -kiedy przestaniemy stawiać ponad prawem tą watykańską agenturę,
której płacimy konkordatowy haracz? Czyżby KK w Polsce był niczym innym jeno
państwem w państwie? Arogancja, pozerskie uduchowienie, to ślepe przekonanie o
swojej moralnej i intelektualnej wyższości wynikajacej z domniemanej
wszechwiedzy, nieomylności i mesjanizmu, manifestowanie fałszywej skromności,
pokory, ubóstwa, połączone z demonstracyjną pogardą dla prawa i absolutnym
poczuciem bezkarności budzą we mnie uczucia największego obrzydzenia. Większość
z Polaków myśli o KK to samo ale w obawie o reakcje rodziny i sąsiadów
bezwolnie, jak zaprogramowane automaty datkami i darowiznami utrzymują przy
życiu tą wirtualną organizację, a raczej fikcyjną firmę, której sprzedaż złudzeń
przynosi pokaźne - bynajmniej nie wirtaulne - dochody. Przywiązanie KK do dóbr i
przyjemności na tym ziemskim padole przy jednoczesnej umiejętności przekonywania
milionow prostych ludzi, że prawdziwe życie zaczyna się dopiero w niebie, po
naszej śmierci, jest wyczynem godnym Dyzmy. Dlatego coraz mocniej wątpię czy Bóg istnieje,
bo gdyby naprawdę istniał, to by cały ten kler KK jednym wielkim piorunem spalił
do trzeciego pokolenia wstecz i w przód. Tylko z tym spaleniem trzy pokolenia
"wprzód" miałby też mały kłopot, bo... teoretycznie są
bezdzietni!
- Polacy zobaczyli, że SLD może być alternatywą dla rządów
Platformy Obywatelskiej. Wyniki Sojuszu i samego Grzegorza Napieralskiego są dla
nas wyzwaniem na przyszłość. Nie ma dnia żebyśmy nie spotykali się z szeregiem
ekspertów. Wierzę, że nasza oferta będzie na tyle atrakcyjna, że uzyskamy
znacznie lepszy wynik niż w 2005 roku i rzeczywiście będzie tak, że bez SLD nie
powstanie żadna koalicja. To już jest praktycznie przesądzone - przekonywał w
Sygnałach Dnia Marek Wikiński.
Pan NIKT ! (ANA wybacz
proszę) To moja refleksja na dziś w związku z
wczorajszym sondażem CBOS.
Jedni mają już dość pustych obietnic
Tuska, wkurza ich postawa, jaką przyjął Premier wobec poczynań Rosji w sprawie
Smoleńska, denerwują reformy,które przeprowadził i te, które nie zostały
przeprowadzone, drażnią "wilcze oczy" i szorstkość z jaką potraktował wdowę po
rzeczniku obywatelskim Kochanowskim, wypominają mu, że pozwala Kaczyńskiemu na
głowę sobie włazić, albo przeciwnie - że jest wobec Kaczyńskiego napastliwy.
Drudzy nie są w stanie dłużej znosić
wredoty Kaczyńskiego, jego ciągłego podjudzania wszystkich przeciw wszystkim,
maniakalnego obarczania Premiera i Prezydenta winą za smoleńską katastrofę.
W tej sytuacji przez wszystkich kochany jest
Pan Nikt. Twarz żadna - pozbawiona jakiegokolwiek wyrazu i śladu myśli. Poglądy
żadne - zdania okrągłe, wszystkim się podobające, żeby nikomu się nie narazić.
Ken, mydło i plastik - celebryta doskonały, ma swoje 5 minut - przynajmniej w
sondażu. I taki "przyszły premier" podobno (za jednym sondażem) nam się szykuje.
Bo naród już wie, że polityka jest be, a politycy są wstrętni. Naród już nie
lubi polityków.Teraz naród pokochał celebrytów. Nad takim panem Nikt i jego gładkimi
wypowiedziami nie trzeba wiele myśleć. Wszystko takie lekkie, łatwe i przyjemne,
a że związane tylko z pozorami widocznymi na zewnątrz - mniejsza o to. Musiałby
mieć jakiś program, co zmieni się na lepsze? w jaki sposób Napieralski zamierza
to uczynić? bo z tego co mi wiadomo SLD dalej nad tym dokumentem pracuje. Nie
pamiętam, która to już pięciolatka? Więc zostańmy przy
jabłuszkach... 17 lat temu Donald Tusk był dokładnie w wieku
dzisiejszego Napieralskiego. Tusk miał już za sobą dokonania polityczne, jakie
ma pan Grzegorz? Nikt nie wie....Tusk 17 lat temu, współtworzył Niezależne
Zrzeszenie Studentów, założył KLD i został jego przewodniczącym, a w 1994 r. był
vice przewodniczącym Unii Wolności. W całej tej drodze Tusk zawsze postępował
słusznie i mądrze. Ważne jest również, że miał określoną wizję tego, co chce
zrobić i dla realizowania tej wizji potrafił działać - odchodzić od jałowych
formacji, zakładać następne, przedstawiać jasno swoje poglądy. Nieistotne, jak
go ocenimy. Ja parę rzeczy rownież mam mu za złe, ale globalnie oceniam go
dobrze. Inni oceniają go bardzo źle. Ale jest co oceniać , bo za Tuskiem stoją
jasno wyrażane poglady i konkretne działania. Za Napieralskim nie stoi nic
oprócz koszyka jabłek i wycieczki na grzyby. Tak naprawdę mój dzisiejszy wpis nie jest o
Napieralskim. Jest o nas wszystkich. Polakach. O tym, że przesyceni tymi
wszystkimi serialami wylewającymi się nam z telewizora, naczytani "Vivami",
"Faktami " czy "Życiem na Gorąco", nauczeni elegancji przez trochę mdłą ale
zawsze atrakcyjną Jolantę Kwaśniewską w "TVN Style", straciliśmy jakby miarę
rzeczywistości. Nie chce nam się pomyśleć, zastanowić się, zadać sobie trudu. Ma
być łatwo, lekko i przyjemnie. Jabłuszka i grzybki. Nie myślę, że przesadzam, nie myślę, że
histeryzuję. Na pewno wielu zgodzi sie ze mną co do tego, że Napieralski jeszcze
długo nie powinien byc premierem. Ja jakoś dobrego skutku z jego premierowania
nie umiem sobie wyobrazić nawet w najdalszej przyszłości. I niech mi jakieś NIKLOTY, JURGI czy inne
krótkoPiSy nie zarzucają nieobiektywności.
Seks i moralnośc. Co trzeci 16-17-latek i co dziesiąty 15-latek
ma już za sobą pierwszy seks. W połowie przypadków odbyło się to bez żadnego
zabezpieczenia. To już niepokoi. Tylko 33 proc. gimnazjalistów uważa zajęcia z
wychowania do życia w rodzinie (WDŻ) za potrzebne, wynika to ze złego
prowadzenia zajęć, w dużej mierze WDŻ uczą katecheci, co nie podoba się
młodzieży.1 września ub.r. MEN wprowadzil zajęcia WDŻ jako obowiązkowe co
niewiele zmienia: najpierw trzeba zadbać o kadrę nauczycielską i o to, by
program był realizowany nie według światopoglądu nauczyciela, ale na podstawie
obiektywnych wytycznych. Nauka stawia pytania i szuka odpowiedzi - to na niej
powinniśmy się opierać. Ale jak mamy zdobyć się na naukową
perspektywę, jeśli na liście recenzentów są m.in. ks. dr Józef Augustyn, ten od
"leczenia geyów". Na recenzenta podręczników przy ministerstwie edukacji
powoływały go zarówno rządy prawicowe, jak i lewicowe. Z rekomendacji
Episkopatu. To jest człowiek episkopatu w ministerstwie. Ten ksiądz ma doktorat
i habilitację z "pedagogiki chrześcijańskiej", bronione na wydziałach teologii.
Nie jest specjalistą z normalnych dziedzin nauki, takich jak seksuologia. Nie
wiedziałam wcześniej, że tak to wygląda. Dla mnie to skandal. Za pieniądze
podatnika państwo polskie każe układać programy szkolne wyznaniowym
pseudo-specjalistom. Kościół ma
obsesje na tle seksu, do niedawna kobieta nie miała nawet duszy i w dalszym
ciągu odmawia się kobiecie prawa do kapłaństwa, bo kobieta w Kościele to coś
podlejszego. Ewentualnie może byc zakonnicą i gotowac proboszczowi obiady,
sprzątac, słuzyc za kochankę... Tysiące nieżonatych facetów mających problemy z
zaspokojeniem naturalnych potrzeb seksualnych uzurpuje sobie prawo do zaglądania
ludziom do sypialni. Jak mówią statystyki ponad połowa populacji klerykalnej
uprawia seks z kobietami albo meżczyznami w zależnosci od orientacji,
publicznie udając swiętoszków wydając różne zakazy których sami nie są w stanie
przestrzegac. Seks jak każda inna potrzeba normalnego
zdrowego człowieka jest tak samo naturalny jak wszystkie inne czynności
fizjologiczne organizmu. Wszystkie normy społeczne dotyczące tej sfery życia
jakie wykształtowaly się na przestrzeni wieków podyktowane były przedewszystkim
dobrem dzieci, które przychodzą na świat jako efekt uprawiania miłości. Stad
wzięła się monogamia, prawo dziedziczenia, a w Kościele sakrament małżenstwa
jako nierozerwalny związek. Moralny aspekt seksu w szczególności w wydaniu
kościelnym, to nieudana próba podporządkowania, zniewolenia wiernych.Zarówno w
kwestii antykoncepcji, in vitro, aborcji, katolicy masowo łamią zakazy Kościoła.
Powstaje pewien rodzaj hipokryzji, kołtuństwa i dulszczyzny o której wszyscy
wiedzą, ale udają że nie. Tak samo jest z wychowanie seksualnym. Kościół nie
przyjmuje do wiadomości, że mimo nauki religii w szkołach na skalę niespotykaną
nigdy w Polsce, stosunek młodych do seksu jest taki sam jaki był od początku
świata. Młodzi mają potrzebę seksu i kiedy przyjdzie na to czas kochają się mimo
zakazów, grzechu i piekła.. Przestańmy się oszukiwać, jak nie będzie
prawdziwego rozdziału państwa od Kościoła, to nie będzie żadnego wychowania
seksualnego w szkole, lekcji etyki, nowoczesnej ustawy o in vitro ,
liberalizacji ustawy aborcyjnej itp. Jest tylko jeden problem - nie ma chętnych
do wprowadzenia rozdziału Kościoła od
państwa.
W środę Trybunał Konstytucyjny ma rozpoznać wniosek b.
Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego o uznanie za
niekonstytucyjne dekretów Rady Państwa PRL o stanie wojennym z 12 grudnia 1981
r.
Śledczy z IPN nie chcą ujawnić opinii biegłych
medyków sądowych badających szczątki Stanisława Pyjasa.Powód? Tajemnica
śledztwa. A media nieoficjalnie podają, że przyczyną śmierci był upadek ze
schodów, a nie zabójstwo . Takich "studentów-opozycjonistów"
kawiarnianych w tym czasie w Polsce było co najmniej kilka tysięcy. Dlaczego
akurat na Pyjasa SB zorganizowała "zamach" angażując w tym celu byłego boksera?
SB miało w tym czasie tysiac lepszych sposobów by dokuczyć studencikowi, niż
przeprowadzać taką kosztowną i niebezpieczną w razie niepowodzenia akcję.
Dlaczego nie spuszczono lania "wielkiemu" i "groźnemu" opozycjoniście
Wildsteinowi, a właśnie nic nie znaczącemu biednemu studentowi, prawie
nieznanemu w swoim środowisku a co dopiero w Polsce?Czy SB to była banda nie potrafiących myśleć idiotów?
Kto tak naprawdę "zyskał" na śmierci Pyjasa, bo przecież na pewno nie SB? Gdy
teraz wbrew intencjom IPN, prawda zaczyna wychodzić na jaw, znów odzywają się
zwolennicy spiskowej teorii dziejów, odsądzający od czci i wiary specjalistów
medycyny sądowej. Oni przecież mają "swoją prawdę"... Obserwując różne procesy lustracyjne
relacjonowane w mediach, SB było strukturą strasznie zhierarchizowaną. Każde
działanie, każdy wydatek wymagał zatwierdzenia przez przełożonych. Słynny dorsz
Julii Pitery to przy tym pan Pikus. Na skutek tej hierarchizacji zachowało się
wiele informacji nt. działań SB pomimo niszczenia teczek. Zawsze ktoś wyżej
wyrażał zgodę, a po każdej akcji otrzymywał meldunek. Czyli logicznie nie mogło
byc tak, że jakiś funkcjonariusz postanowił "po swojemu" pogadać z Pyjasem.
Nawet gdyby tak było, pytanie dlaczego ktoś chciał "pogadać" akurat z nic nie
znaczącym Pyjasem pozostaje nadal aktualne. A sam Pyjas w Polsce był zupełnie
nieznany. Polacy dowiedzieli się o nim z RWE. Nie oceniam jego działalności, bo jej po
prostu nie znam. Nie oceniam też przyczyn jego śmierci. Na ten temat najpierw
szumnie wypowiadał się Wildstein et consortes, a teraz głos zabrali biegli
medycyny sądowej. Zwolennicy teorii spiskowych, faktow znają zapewne jeszcze
mniej ode mnie, co nie przeszkadza im zabierać autorytatywnie głos w tej
sprawie. Podobnie jak wielu innych, którzy słyszeli o sprawie z dziesiątych
ust. Myślę, że gdyby to był "wypadek przy pracy" to chyba Wildstein nie dostałby
wraz z żoną paszportu od ręki. Chyba, że... Co do Wildstein'a, cała jego kariera
polityczna, wszystkie posady (oraz odprawy), nawet sprzedaż jego książek oparta
było o lansowanie tezy iż studenta Pyjasa zabili SB-ecy. Śmierć po pijaku nie
jest tak chlubna jak po pobiciu przez SB. Normalnym zjawiskiem jest szukanie
zawsze sprawcy śmierci i nie przyjmowanie do wiadomosci, ze prawcą est nieżywy.
Wildstein, Sonik.. co mają mówić teraz mówic? że ich walka z komuną polegała na
upijaniu się, zaliczaniu panienek i łażeniu po nocnym Krakowie? Wildstein był jak rownież widać pomysłodawcą,
albo jednym z pomysłodawców, nekropolityki, którą to twórczo rozwinął prezio
Absmak, który ma chrapkę "po dojściu do wladzy" he he, powołac Ministerstwo
Ekshumacji Narodowej, będziemy miec kraj truchł ,widm historii, gdzie jest ona
bardziej realna niż rzeczywistośc bieżąca. IPN zlecając ekshumację Pyjasa, spodziewał się
spektakularnej opinii biegłych i że dzięki temu zrobi się szum
polityczno-medialny, pod który podłączy się PiS, Wildstein, czy rydzykowcy... A
tu pudło!... Wildstein, ten tchórz, całą swoją "opozycyjność" zbudował na fałszu
i kłamstwie...
Jacek Zakowski:"
Panie premierze, trzeba się zderzyć z rzeczywistością - z argumentami, z
politykami i byłymi politykami, którzy pana atakują - wziąć byka za rogi. Bo
widać, że inaczej będzie ciężko. Będą pana wyżerali po kawałku.(..)Tusk nie
rozliczył PiS i Kamińskiego i źle to się dla niego skończyło. Nie rozliczył
autorów poprzednich reform i teraz musi naprawiać. Tusk nie powiedział, że
prywatyzacja prowadzona pod kierownictwem prof. Balcerowicza - np. PZU (...)
była taka, że teraz musimy to naprawiać. (...)To, co dzieje się teraz przypomina
mi przełom lat 80. i 90. Wtedy też sfrustrowany Wałęsa atakował rząd
Mazowieckiego. Niemal tym samym językiem, którym dziś atakuje rząd
Tuska prof.Balcerowicz.....Tusk nie odnosił się do przeszłości i te wampiry z
przeszłości, w doskonałych humorach, wychodzą i zaczynają mu wypominać, to co po
nich naprawia" Zgadzam się całkowicie z Jackiem Żakowskim.
Uważam, że premier jest atakowany z każdej strony : opozycji, niektórych z
własnej partii, a także wyborców.Z drugiej strony nie chcemy przegrac wyborów.
Krytykujemy w niewłaściwym momencie i to się może skończyc katastrofalnie. Czas
najwyższy zacząc okazywac kogo chcemy po wyborach. PiS, by odsunąć Tuska od władzy skuma się z
każdą partią !!! W przeszłości miało to już miejsce, by władzę utrzymać(koalicja
z Lepperami i Giertychami), w tym wszystkim dziwi mnie tylko fakt, że pan
Premier nie reaguje na pomówienia i obelgi wygłaszane publicznie przez te PiSie
miernoty, przecież czegoś takiego nie ma nigdzie w cywilizowanych krajach!!
Zmiany rządów odbywają się przeważnie po wyborach, kiedy to ludzie dokonują przy
urnach swoich decyzji co do kierunków w jakich ma iść państwo, w Polsce można z
urzędującego premiera zrobić zdrajcę, mordercę i złodzieja. To jest
nie-wy-ob-ra-żal-ne w cywilizowanym kraju. Ale wszystko ma swoje granice. Nadszedł czas,
że Premier musi wyjść do narodu i powiedzieć jak jest, na jego miejscu nie
obawiałabym się tego, jest taka ogólna tendencja, że kiedy premier Tusk mówi to
poparcie rośnie, kiedy Absmak mlaska i pluje w mikrofon, to Platformie znowu
rośnie:) Ale tu nie chodzi przecież o sondaże. Premier
niejednokrotnie pokazał, że potrafi nie tylko wygrywać, ale umie też się
porozumiewać. Powinien zacząć się porozumiewać z ta grupą, której poglądów
jakimś wyrazicielem, przy czym nie politycznym, a medialno-społecznym jest
Leszek Balcerowicz. Chocby w sprawie OFE. To Balcerowicz był jednym z tych co wymyślili
to całe OFE i broni tej głupoty jak niepodległości. W sumie sam pomysł
przekazywania pieniędzy do OFE, które następnie kupuje od państwa obligacje,
wydaje się kompletnie absurdalny. W dodatku OFE biorą kolosalną prowizję za niby
pomnażanie kapitału, którego dziwnie jakoś nie przybywa. A pan profesor ideolog
(ten który miał odejśc:) dalej upiera się, że jeżeli teoria ekonomiczna nie
przystaje do rzeczywistości tym gorzej dla tej ostatniej, wyraźnie znalazł się w
pierwszym szeregu. A może to uraza, że nie został zaproszony na doradcze rządowe
salony, a może zagrożenie własnych interesów? Dobrze by było gdyby Premier
Rzeczpospolitej to wreszcie wszystkim wytłumaczył, bo sytuacja jest analogiczna
jak z tą "płatną " służbą zdrowia. Też nie udało się wytłumaczyć ludziom, że
będzie nadal bezpłatna. Nie byłabym sobą, gdybym nie przyznała racji
Premierowi, gdy zlekceważy tych kilku żałosnych ekonomicznych kuglarzy i
skompromitowanych kramarzy w świątyni wolnego rynku. Tak przyznaję Mu rację, że
należy ignorowac dogmatyków bez względu z którego skrzydła przypuszczają swoje
oportunistyczne i bełkotliwe ataki. Ataki z wygodnej pozycji. Pozycji która nie
pociąga za sobą konsekwencji, ani odpowiedzialności. Elektorat PO nie potrzebuje
chyba tlumaczy rzeczywistości, wszelkiej maści Płaszczaków, ani kłamliwych
kaznodziei, przepowiadajacych przyszłośc ze starych, zapleśniałych fusów od
kawy. Ale wszystko ma swój czas...jest czas
milczenia, jak i czas konfrontacji z rzeczywistością. Czas stanąc w szranki z
otwartą przyłbicą Panie Premierze i obudzic ze snu pełnego majaków ludzi chorych
na władzę. Chcę również wierzyc, że elektorat PO nie oczekuje, aby Pan Premier
szarpał się za poły z PiSowskim psychopatą i z każdym komercjalnym, czy
medialnym durniem, ale aby zaprzestac dystansowac się od pewnych elementów
modernizacyjnego liberalizmu, bo zostanie schrupany Pan z
kosteczkami. www.liiil.pl promuj s.v.p.
Parlamentarzyści PiS chcą, aby podczas najbliższego
posiedzenia Sejmu odbyła się debata z udziałem premiera nt. bezrobocia. Zdaniem
polityków PiS rząd nie podejmuje działań, które prowadziłyby do zahamowania tego
procesu. - Czy rząd robi coś w tej sprawie? Nie reaguje, milczy - mówił szef
klubu Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak.
Kłamcie, kłamcie.... czasu wam zostało
niewiele....
Gdyby rządziło PiS, Polska byłaby bankrutem,
deficyt budżetu wzrósłby drastycznie (opierając się na programie wyborczym PiS i
programie antykryzysowym tej partii z 2009 r) i wyniósłby: w 2008 roku - 43,9
mld zł, w 2009 roku - 83,2 mld zł, w 2010 - 108,4 mld zł. Tymczasem wystarczy porównac deficyt budżetowy
koalicji rządzącej PO-PS: w 2008 roku wyniósł 24,6 mld zł, w 2009 r. - 23,8 mld
zł, w 2010 - poniżej 45 mld zł, a - według planów - deficyt w 2011 roku ma
wynieść około 40 mld zł. Nie trzeba byc po dwóch fakultetach, aby zobaczyc
różnicę gołym okiem. Gdyby rządziło
PiS, dzisiaj zastanawialibyśmy się o ile wszystkim obywatelom w Polsce obciąć
płace, renty, emerytury, o ile zahamować rozwój społeczno-gospodarczy naszego
kraju etc.. PiS rządził w okresie światowej koniunktury, a
mimo wszystko mieliśmy jeden ze słabszych wzrostów gospodarczych w regionie
(2006 rok - Polska-6,2%; Czechy-6,8%; Słowacja-8,5%; Litwa-7,8%; źródło:
eurostat). Gorzej było tylko na Węgrzech. PO rządzi w czasie światowego kryzysu
i Polska odnotowała jako jedyna w zeszłym roku wzrost PKB w Europie. Jestem
przekonana, że gdyby rządziło PiS Polska bylaby dziś bankrutem. Nie ulega
najmniejszej wątpliwości, że deficyty budżetowe poszczególnych lat zostałyby
przekroczone do tego stopnia, że mielibyśmy dzisiaj autentyczny kryzys w Polsce.
PiS naturalnie te argumenty odrzuca,
ale cóż innego im zostało, jak nie negowac czarnego na białym? Dotarlam dziś w Internecie do informacji
dzięki którym czuję jak jednak pęcznieje moja duma. Co prawda mamy kiepskie
miejsce pod względem szybkości rozwoju ? 108, ale kto za nami!!!! Otóż za nami
na miejscu 109 ? Niemcy, 112 - Luxemburg, 113 ? Kuwejt, 125 - Japonia, 128 -
Canada, 132 ? Szwajcaria, 144 ? Finlandia, 161 - Holandia,162 - W. Brytania,
itd. Więc to 108 miejsce jest naprawdę honorowe. Gdyby wróciłoby do władzy PiS,
tak jak im się marzy i miejmy nadzieję, że na marzeniach się skończy, to z
pewnością udałoby nam się szybko osiągnąć miejsce 6, które teraz zajmuje
.....Afganistan. Najwyższy również czas, aby odpowiednie służby
zajęły się szczegółową kontrolą finansów PIS. Sprawa finansów PiS mocno
śmierdzi. Mają zadziwiająco dużą ilość pieniędzy w stosunku do oficjalnych
źródeł. Dlatego mogą utrzymywać całe tabuny cyngli na wszystkich forach
internetowych i opłacać dziennikarzy, aby rozgłaszali w eter wszystkie
niedorzeczności spłodzone w PiS dla straszenia Polaków celem przeciągnięcia
kilku procent wyborców na swoją stronę. A te wszystkie codzienne "rewelacje" w
prasie bardzo drogo kosztują. Odcięcie ich od koryta musi zaowocować mniejszą
liczbą bredni rozgłaszanych w mediach, bo nie sądzę, że ktoś za friko zgadza się
wymyślać takie bzdury od rana d o nocy jakie czytamy na
portalach. Gdyby PiS do władzy wrócił to Polakom zostają
tylko saksy w Mongolii, super płacą 5 dolców na dzień, a to i tak lepiej jak w
kraju ojczystym pod rządami Absmaka, a robota nieciężka - dojenie wielbłądów,
miłe stworzenia i kochają Polaków :)
Posłanka PiS Anna Zalewska zwróciła się dziś do prokuratora
generalnego Andrzeja Seremeta o objęcie specjalnym nadzorem postępowania
dotyczącego korupcji wyborczej w Wałbrzychu, prowadzonego przez Prokuraturę
Okręgową w Świdnicy. W sprawę zamieszani są radni PO Stefanos Ewangielu i Piotr
Głąba, którzy zawiesili członkostwo w partii, oraz senator Roman Ludwiczuk,
który zrezygnował z członkostwa w PO na początku grudnia ubiegłego roku.
Żałosna aparycja. Bufona dykcja. Lepki
wizażysta. Życiowy pokerzysta. Szczurzy ma zgryz, Aż czar z niego
prysł. Gdzie mu do Don Kichota. To bazarowa miernota. Kuglarz
pospolity. Z zadęciem neofity autor ZOLA Slut with Markdown !! Były funkcjonariusz CBA, Tomasz Kaczmarek,
czyli agent Tomek dzieli się z ludźmi swoimi spostrzeżeniami. Został blogerem
portalu niezależna.pl W pierwszym swoim wpisie krytykuje przede wszystkim obecne
kierownictwo CBA, jest zniesmaczony poziomem walki z korupcją, a na koniec wbija
szpilę w PO, jakżesz by inaczej?
ROTFL... niezależna.pl - czytaj:szambo24
..gdzieżby indziej ;)))) znamy te składy ekskrementów myślowych polskiej tzw.
"prawicy". Ta cała "niezależna.pl'' Sakiewicza to pachołki PiSu, a ten szpicel
Tomuś został przygarnięty przez swych mocodawców, to nie może dziwic, kto
porządny by podał temu padalcowi rękę? I nawet zlikwidować tego nie można, bo
wolność i demokracja... Nie powinno się oceniać ludzi na podstawie ich
wyglądu, ale wyraz twarzy tego gostka powoduje, że mam ochotę mu dac w gębę...te
rozbiegane oczka i ta tęsknota na gębie za rozumem:) Wyraz twarzy drobnego
cwaniaczka z ławeczki pod GS-em. O poglądach nawet nie warto strzępić języka.
Bofff... zawiodłam się na jego wyglądzie :)) Jednym słowem przereklamowany
PiSior jak się patrzy.Taka Anna Wasyliewna Chapman po polsku ha
ha Teraz wybyczy się to to na młodzieżowej
emeryturze i wypisuje androny.Ten Don Juan IV RP z pewnością wypocił coś na
swoim blogu na swoim poziomie! A tak nawiasem mówiąc, patrząc na załączone
zdjęcie to nie rozumiem, co te naiwne baby w nim widziały??? A może jestem zawiedziona, że to zdjęcie nie pokazuje
"tego fragmentu" Don Juana IV RP, który dla kobiet jest najistotniejszy?ha ha
ha. I ta dziwka z przeceny, bez krzty godności
będzie teraz nestorem prawdziwych Wolaków. Myślę, że pasuje do nich wyśmienicie,
nawet klasyczne objawy debilizmu capslockowego widac jak na
dłoni. Za Kamińskiego CBA i jego działania to była
sztuka dla samej sztuki na polityczne zapotrzebowanie PiSu, czego dowodem są
dzisiejsze zachowania Kamińskiego i jego pozycja u tych oszołomów. Dziś szef
specsłużby zostaje jedynką na liście i szefem partii w regionie, funkcjonariusz
zakłada bloga na stronie partyjnej gazetki.... Ciekawe ile taśm z podsłuchami
wnieśli obaj w posagu? No i skąd ten żigolak może wiedzieć czym
zajmuje się CBA? Po wywaleniu Kamińskiego odstawiono go od wszystkich spraw i
skierowano do mycia ubikacji, a tam mógl namawiać do korupcji co najwyżej
WC-kaczkę.Jak można się tak zeszmacić? To nie była walka z korupcją tylko
tworzenie korupcji, więc nazywanie tej miernoy "agentem" obraża tych z
prawdziwego zdarzeniam bo normalny agent po odejściu ze służby, znika ze sceny
publicznej, a ten lansuje się w mediach. Zwykły pyszałek, ale trzeba przyznać,
że wychowanek zadymiarza Kamińskiego ma tupet. Zastanawia mnie również, dlaczego dziennikarze
robią bezpłatną reklamę takim skompromitowanym szpiclom PiSu. Tak więc "agent"
Tomek stanie się teraz pierwszym bojownikiem PiS-u o ideały IV RP. Tylko żeby
przy okazji nie uwiódł Absmaka ha ha.
Uczniowie z Zespołu Szkół nr 5 im. Jana Pawła II w
Jastrzębiu-Zdroju nakręcili dwuminutowy film pt. "Papa mobile". W filmie postać
ubrana na biało z kijem hokejowym w ręku przejeżdża przez miasto samochodem z
odkrytym dachem pozdrawiając przechodniów. Po publikacji filmu w internecie
wybuchła dyskusja o tym, czy autorzy filmu powinni być usunięci ze szkoły.
Dyrekcja szkoły w rozmowie telefonicznej z Onet.pl zajęła stanowisko w tej
sprawie.
Fałsz pogania fałsz! Kampania wyborcza w KK
rozpoczęta Polityczne kazanie wygłoszone w niedzielę w
kościele jezuitów oburzyło część wiernych. Częśc, bo byli i tacy, którzy na
koniec kazania klaskali. Jeden z oburzonych mówił "Nie przychodzę na mszę by
słuchać, jakim złym premierem jest Donald Tusk. Całe kazanie wymierzone było w
PO. A przecież nie przychodzę do świątyni, żeby rozmawiać o polityce.
Przychodzę się modlić. Na kazaniu chciałbym usłyszeć konkretne rady, jak lepiej
żyć, albo teologiczne rozważania. A słyszę nagonkę na partię rządzącą. Obłęd".
Kapłan odpiera: - "Pan Jezus też budził emocje, także polityczne. Nie robię nic
oryginalnego, a w kwestiach teologicznych ksiądz powinien być autorytetem dla
wiernych. W politycznych - już niekoniecznie". Taaaak? Jezus budził emocje polityczne i
dlatego go ukrzyżowano? ha ha Niezmiernie ciekawa interpretacja biblii....Jezus
był politykiem, a nie synem Boga? To teraz polityki uczą w seminarium? I Watykan
się zgadza z taką interpretacją Nowego Testamentu? Niedługo się okaże, że i
Jarosław Kaczyński jest drugim Jezusem bo "przeżywa" swoje cierpienie po śmierci
brata publicznie i obnaża swoje cierpienia politycznie. Cierpi przez błędy rządu
naturalnie, prawie jak ukrzyżowany Jezus co? Najwyraźniej czytamy różne biblie.
W mojej nie ma polityki. Właśnie między innymi z powodu takich klech
umoczonych politycznie nie chodzę do kościoła. Kościoły powinny pustoszec,
ciekawe jak je utrzymają kiedy taca będzie pusta. Podwójna moralnośc klech, mamy
do czynienia z pedofilami, utrzymującymi kontakty seksualne z kobietami , "
tatusiami " wychowującymi dzieci. Wielkie szambo żyjące w luksusie za ofiary
wiernych. Brzydzę się takimi śmieciami moralnymi, które wiernym wciskają
ciemnotę dla zysku. Ten kapłan mówi, że "wyróżnia go odwaga
wypowiadania poglądów". A jak PiS źle rządził, jak mieliśmy fatalnego
prezydenta, to czy wtedy o tym mówił w kościele? Jego tzw. odwaga dotyczy tylko
PO i premiera Tuska, czyli jest to wybiórcza odwaga, a poza tym Jezus faryzeuszy
gonił, szkoda, że go nie ma, bo i takich jak ten pewnie też by pogonił, oj
pogonił. Kościół ma służyc modlitwie, a nie poglądom politycznym i popieraniu
Kaczyńskiego, który próbuje na siłę z winnego brata zrobić świętego! Ciekawe co
to by było, gdyby tak któryś z ministrów, lub sam premier, wygłosił taką "mówkę"
o przestępstwach i zboczeniach kleru, jak myślicie? Sam PiS by się chyba
zapluł. Za PRL-u dałam sobie wmówic, że reżim
krytykują bo był zły. A od kilkunastu lat przejrzałam na oczy: Kościołowi ŻADEN
ustrój świecki, ani żaden jego rząd się nie spodoba. Oni chcą teokracji i
szabrowania majątku państwa i ludzi bez żadnej kontroli !!! Prawdziwie wierzący
wiary nie zmieniają !!! A tacy jak ten, smutne miernoty nigdy nie wierzyli w
Boga. Oni mają swojego bożka - MAMONĘ i temu służą wiernie, pomiatając prostym
ludem ile wlezie. I wielkim paradoksem jest to że, przychodzący do kościoła
ludzie, często o wyższym wykształceniu i kwalifikacjach moralnych zamiast
rozważań nt. wiary otrzymują stek bredni ociekających jadem nienawiści w
wykonaniu księżula- politykiera. Takiego oszołoma powinni wygwizdac i trzasnąc
drzwiami. Czas najwyższy kazać im płacić
podatki,skończyć z dotacjami i rozliczać jak każdego obywatela. Kler rozpoczął
już kampanię wyborczą. Powoli przygotowuje wiernych, a ciemnota bije im jeszcze
brawo. Wszak to kapłan ma rację, mówi prawdę.Jakby mogło być inaczej.
Ale w 2011 już coraz mniej wiernych
kupuje watykańskie kłamstwa. Zaczyna brakowac frajerów, bo kler odsłonił
przyłbicę. Fałsz pogania fałsz.
Przypadający w poniedziałek Dzień św. Walentego, kiedy ludzie
przypominają swoim żonom, mężom, narzeczonym i kochankom o swoich uczuciach, w
USA zmienia nieco swój charakter, co znajduje wyraz w rodzaju kupowanych na tę
okazję prezentów.
Co piąte dziecko w Polsce rodzi się w
związkach pozamałżeńskich. To ponad trzy razy więcej niż 20 lat temu W 1970 r.
dziecko pozamałżeńskie to był w Polsce ewenement, dzis nieślubnych dzieci
przybywa, bo coraz mniej Polaków decyduje się na formalizowanie związku. Kobiety
i mężczyźni tworzą związki partnerskie, obydwoje realizują się zawodowo, nie
widzą potrzeby legalizacji związku. Jak się wydaje, coraz mniejsza jest też
presja otoczenia. Widać to wyraźnie w danych GUS. Jeszcze w latach 80. wskaźnik
nowo zawieranych małżeństw na 1000 osób regularnie osiągał 9-10, w ubiegłym roku
było to już tylko 6,7.Jeśli nie nastąpi odwrócenie trendów, będziemy się zbliżać
do sytuacji krajów zachodnioeuropejskich. Średnia unijna to 35
proc.
Ludzie powinni się rozstać, zanim się
znienawidzą, to po jakimś czasie odpoczynku od siebie, mają szansę na ułożenie
sobie dobrych stosunków, co jest bardzo pożądane, jeżeli mają dzieci. Wiem, że
dla odpowiedzialnego człowieka złożenie przysięgi jest ważne. Nieistotne gdzie -
w urzędzie, w świątyni czy na łące w cztery oczy. Dotrzymanie również, a
złamanie - bolesne. Kiedyś śluby odbywały się bez żadnych urzędników, kapłanów,
ale przed społecznością. Dziś najwyraźniej wielu nie potrzebuje nawet
społeczności. Czy ważne jest dla dzieci czy rodzice legalnie
spali ze sobą? Myślę, że nie. Przecież legalne małżeństwo nie gwarantuje również
stabilności. Co mało wiadomo to to że rodzice powinni uregulowac sprawy
majątkowe legalnie bo są inne prawa w dziedziczeniu, rozstaniu itd dla tych co
nie mają obrączek. Niestety prawo zazwyczaj nie nadąża za zmianami społecznymi.
Oczywiscie niektórzy też nie nadążają... Uważam, że ślub jest potrzebny wyłącznie tym
parom, które tego naprawdę chcą, niezależnie od orientacji seksualnej. Jeżeli
ktoś uważa, że to niemoralne, odpowiadam, moralność ma się do tego nijak, gdyż
tzw. zasady moralne zmieniają się w czasie i nieraz bardzo znacząco, czy to się
konserwatystom różnej maści podoba, czy nie. Kiedyś moralnie było posiadać
niewolników oraz zabijać niewinnych ludzi w imię Jezusa, dziś sa to poglądy
mocno ekscentryczne i dalekie od moralności. Przed Holocaustem nie było nic
niemoralnego w prześladowaniu Żydów, dziś patrzymy na to inaczej. Kiedyś papież
miał kochanki, dzieci i sypiał z dziwkami, co nikogo nie dziwiło, dziś chyba
jednak byłoby to bulwersujace. Tak więc ślub czy konkubinat nie jest
najważniejsze, ważnym jest, że rodzą się dzieci! A to, że ludzie nie chcą brac
ślubu, to nic nadzwyczajnego. Wiele znam takich "szczęśliwych małżeństw" gdzie
głównym powodem małżenstwa było "bo rodzice chcą a dziecko już w drodze". Teraz
te małżeństwa wygladają z reguły tak - mąż pracuje w ktorymś z krajow unijnych,
jest w domu raz na kilka tygodni, a żona się poprostu "puszcza" po Polsce. I po
co komu takie małżeństwo? Nie ma znaczenia czy wybiera się ślub,czy
życie bez ślubu, ważne żeby się kochać, szanować i dbać o siebie nawzajem.
Przepychanki czy lepszy jest związek formalny, czy nieformalny - są zupełnie
niepotrzebne, one są tylko potrzebne, zatwardziałym katolikom, którzy przy
każdej sposobności próbują wciskać swoje brednie o hipokryzji, pójściu na
łatwiznę, niemoralności i inne bajeczki wyssane z kropielnicy ze świeconą
wodą. Ludziom żyjącym w konkubinatach nie brak jest moralności, ale poprostu
"moralności katolickiej" co najwyżej. I guzik komuś do tego jak chcą życ.
Zamiast trwać w związku który się wypalił,
przerywa się taki związek, i nie jest to ani niemoralne, ani nienormalne, zaś
trwanie w małżeństwie "bo swistek od księdza" w tej sytuacji jest nienormalne i
niemoralne.
Poseł Platformy Jarosław Gowin pytany w "Śniadaniu w Trójce"
o sondażowe problemy Platformy Obywatelskiej przyznał, że jego partia zmaga się
obecnie z pewnym zużyciem, które wynika ze sprawowania władzy oraz pogorszeniem
nastrojów społecznych po publikacji raportu przez MAK. - To zawsze źle wpływa na
poparcie dla partii rządzącej. W opinii wielu wyborców dotychczasowe reformy nie
są wystarczające. Zadaniem na najbliższe miesiące jest przekonać tę część
wielkomiejskiego liberalnego elektoratu, choćby przez wprowadzenie zmian w
emeryturach mundurowych - dodał gość radiowej Trójki.
Kto ty jesteś? Wolak
mały... Edukacja obywatelska i
patriotyczna, odbudowa szkolnictwa zawodowego, powstrzymanie zmian w
szkolnictwie wyższym - takie postulaty zgłaszali członkowie Towarzystwa
Nauczycieli Szkół Polskich na spotkaniu w Sejmie, zorganizowanym we współpracy z
klubem PiS. W pierwszej ogólnopolskiej konferencji uczestniczyło ok. 200 osób.
Byli to głównie nauczyciele szkolni i akademiccy, będący członkami towarzystwa,
a także przedstawiciele innych organizacji, w tym Akademickiego Klubu
Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego, sekcji oświaty oraz sekcji nauki NSZZ
"Solidarność"....
Nauczyciele sympatyzujący z PiS chcą "szkoły
po polsku"... Czy szkoły mają kształcić młodzież na dobrych obywateli naszego
kraju, czy na "patriotów" spod znaku wiadomej opcji politycznej?
Już to widzę, wykładowcami z pewnością będą
nauczyciele "z wyższej półki".Między innymi półgłówek z Przemyśla -Legutko, czy
prof.Absmak, który będzie wykładał jak palić kukły prezydentów oraz organizować
partryjne szwancparady z pochodniami na wzór klasyka Adolfa H. A gdy rodzice
ucznia nie będą popierałi PIS-u, nie będą słuchali RM, to taki uczeń będzie
zbierał karne punkty, a nieznajomość numerów kont Rydzyka, będzie oznaczała
eliminację takiego ucznia.... Minister edukacji w rządzie urojonej 4RP,
obecnie europoseł, Legutko uważa, że dzisiaj szkoła nie promuje wartości
fundamentalnych, takich jak odwaga, prawdomówność czy dobre obyczaje. Ci od
Kaczyńskiego domagają się tego od innych. A tymczasem, jak się ma odwaga u
Absmaka? W stanie wojennym był tak zakonspirowany, że sam nie wiedział, że
działa w konspiracji. Potem szedł na układy z esbekami i ci - zamiast walnąć go
pałami po plecach - pączkami częstowali na przesłuchaniu towarzyskim. Doszło do
tego, że Jaro szkolił esbeków w filii UW w Białymstoku. Z odwagi? Jak się ma
Jaro i prawdomówność? Skazywany przez sądy za kłamstwa, skazywany
niejednokrotnie i w działaniu recydywy. Notoryczny kłamca. Jak się ma Jaro i
dobre obyczaje? Obydwóm Kaczyńskim brakowało kindersztuby, nawyków
higienicznych, dbania o swój wygląd. I ten człowiek nawołuje do odwagi,
prawdomówności czy dobrych obyczajów. Ohydna kacza żenua i hipokryzja!
Niestety, patronat PiS gdziekolwiek by nie
był, wszędzie szkodzi, przypomnę chocby mundurki, trójki prokuratorskie, czy
nacjonalistyczne lektury... takiej oświaty najzwyczajniej Polacy dla swoich
dzieci nie chcą, a pan Legutko to mało, że wytarta, to jeszcze mocno znaczona
karta w nieciekawej talii. Platforma Obywatelska popełniła jeden
zasadniczy błąd, zabierając dwa lata temu jedną godzinę "Wiedzy o
Społeczeństwie" w gimnazjach. Ja to nazywam kretyństwem i brakiem
odpowiedzialności oraz wyobraźni. Pozwolili pani Hall na wiele kleksów!To przez
takie mało przemyślane gierki PO przegrywa do PiS. Uważam, że nauczycieli sympatyzujących z PiS
powinno się wywalić ze szkół na zbity pysk. Natychmiast!!! Tacy tylko zniszczą i
doszczętnie zdemoralizują dzieci i młodzież. Co z takiej młodzieży wyrośnie? Ano
nienawiść, nienawiść, nienawiść!!! W Iranie, Pakistanie mają szkoły koraniczne,
te będą sPiSiałe, na dodatek nie będzie nauki poprawnej wymowy polskiego, a
zastąpi ją nauka mlaskania niczym Absmak. Tacy, jak Legutko, Kaczyński i im
podobni,zdobywali wykształcenie za czasów głębokiego PRL-u....Byli grzeczni, nie
wychylali się.. PRL, wykształcił ich za darmo. Teraz by chcieli powrotu PRLu ale
PRLu w ich wydaniu i bardziej radykalnie innymi zarządzać.. Ale mają marzenia,
łachudry moralne!
W warszawskim Instytucie Kardiologii wykonano pierwsze
małoinwazyjne zabiegi naprawy nieszczelnej zastawki mitralnej. To drugi w Polsce
ośrodek, który od niedawna wykonuje tego rodzaju metody.
Naczelna Izba Lekarska sprawdzi, czy były
minister zdrowia Mariusz Łapiński łamie kodeks etyki lekarskiej, propagując w
swoim programie telewizyjnym medycynę niekonwencjonalną. Były minister zdrowia
Łapiński pracuje na swój nowy wizerunek, prowadzi w TVP Info program "Medycyna
niekonwencjonalna - Fakty i Mity". Łapiński, z wykształcenia kardiolog, daje w
telewizji rady typu: "Naciśnij dużego palucha - produkuj hormon snu". Polecam
imadło :) ewentualnie unieśc ostrożnie szafę, wsunąc palucha pod nogę od szafy i
powoli opuścic - efekt gwarantowany. Można poprosic o pomoc kogoś z rodziny lub
sąsiada ha ha Łapiński propagując medycynę niekonwencjonalną, narusza zasady
kodeksu etyki lekarskiej. "Lancet "przedstawił w 2005 roku metaanalizę
110 badań nad skutecznością homeopatii. Wynikało z niej,że skuteczność
homeopatii jest taka sama, jak placebo, ktore jest skuteczne nawet wtedy, gdy
wiemy, że jesteśmy leczeni właśnie placebo. Jaki jest więc sens kupowania 10g
cukru za 25PLN?Ale ogromna liczba osób wierzy w cuda leczenia ziołami, bo one
"nie szkodzą tak jak leki" , w takim razie jedna sprawa mnie frapuje... 150 lat
temu, kiedy nie było dostępu do powszechnej służby zdrowia - a tylko do medycyny
ludowej, niekonwencjonalnej wg. dzisiejszej nomenklatury - ludzie w Europie żyli
średnio 40 lat. Dziś, po 150 latach rozwoju medycyny żyją ponad 80, więc jeśli
to medycyna zabija, to co spowodowało, mimo jej "zbrodniczego" działania, taki
wzrost? Na marginesie dodam, obserwując z bliska jak wygląda slużba zdrowia w
Polsce, że medycyna naturalna to pan Pikuś przy stosowanym przez NFZ leczeniu
wirtualnym i życzeniowym. Wracając do bohatera mego wpisu, to, co
prezentuje Pan Łapiński nie ma nic wspólnego z homeopatią, a jedynie z kasą za
występy wTVP-info(gratulacje dla poważnej stacji za program science fiction).Jak
nisko upadł ten facet, że nadstawia gębę do bicia za kilka złotych. Homeopatia
nie należy do metod niekonwencjonalnych! Wykorzystuje środki lecznicze pochodzenia
naturalnego zarejestrowane w MZiOS, Instytucie Leków i Farmakopeii Polskiej.
Widać p. Łapińskiemu coś się popieprzyło. Kompetentną stacją dla jego wypocin
jest stacja TV Trwam. Ten bezczelny typ, który między imieniem a nazwiskiem
powinien pisac "gangster" bo do dziś nie został pociągnięty do odpowiedzialności
za: centralizację kas chorych, oszukiwane leki za złotówkę, czy fabrykę osocza.
Za samo tylko rozwalenie już zaczynającego jakoś działać systemu Kas Chorych
powinien siedzieć. Gdyby do Kas Chorych wprowadzić wtedy elektroniczne
książeczki zdrowia, wszystko by zaczęło działać dużo lepiej, ale wielki był opór
tych, co na chorej służbie zdrowia się tuczą (dosłownie też) i sprawa upadła. Ma
szczęście, że to np. nie Ameryka, bo kiblowałby ze 100 lat. Miliardy ludzi korzysta codziennie z lekarstw,
a przypadki kalectwa wywołanego lekiem stosowanym w sposób zgodny z
przeznaczeniem są niezmiernie rzadkie. Przerysowywanie zagrożenia to demagogia i
pozamerytoryczny sposób argumentowania. Skuteczność homeopatii nie została na
dzień dzisiejszy potwierdzona. Na taki argument słyszy się często "a u was biją
murzynów". Argumentów merytorycznych się nie słyszy, ponieważ homeopatia jest po
prostu nieskuteczna.
Dzisiaj odbyło się posiedzenie Komisji
Wspólnej Przedstawicieli Episkopatu Polski i Rządu RP m.in. nt. prezydencji
Polski w radzie UE. - Podejmowanie tej tematyki na forum Komisji świadczy o
naruszeniu konstytucyjnej i konkordatowej zasady niezależności państwa i
Kościoła w swoich dziedzinach - uważa dr Paweł Borecki z Katedra Prawa
Wyznaniowego Wydziału Prawa i Administracji UW.
Choc szlag człowieka trafia, wszystko jest
zgodne z prawami Natury: pasożyt zagrożony utratą żywiciela zawsze (zgodnie z
jedną z zasad dynamik Newtona) reaguje dokładnie w ten sposób: zaczyna się
denerwować i gorączkowo poszukuje nowego, kolejnego żywiciela, na którym będzie
mógł zacząć pasożytowanie. A że przy okazji jest to Wielka Tajemnica Wiary
(złoto, nieruchomości i dolary - w tym przypadku euro), to już nic nie poradzimy
na to. Chciwa i nienasycona Nierządnica Watykańska działa w ten sposób już od
prawie 2000 lat. I będzie działać, dopóki my, zwykli obywatele, nie
przeciwstawimy się tej grandzie w majestacie polskiego prawa. Indywidualni
dobrowolni żywiciele Nierządnicy powoli wymierają, co również jest zgodne z
prawami matki Natury. Ale ich wkład jest znikomy przy tym, co Nierządnica wysysa
i kradnie z budżetu państwa, obojętnie czy podatnicy godzą się na to, czy
też nie, to pieniądze i dobra materialne są wypompowywane do skarbców
Nierządnicy. Tak więc, reakcja tych
sprośnych osobników w sutannach jest również zgodna z Naturą, której prawom
zaprzeczają w swojej "nauce". Jakby mało im było tych wszystkich dotacji i
funduszy europejskich zasilających kasę kleru...jakby nie ich własna kampania
wrogości przed referendum.... Pasożyt chce nadal żyć w luksusach, mając w nosie
to, że wysysa i niszczy tkankę społeczeństwa. Niełatwo jest zrezygnować z tych
wszystkich luksusów, skoro dobre (ale niestety głupie i zaczadzone ideologią
katolicką) państwo polskie zaciska pasa innym, by żywić tych darmozjadów.
Nie wiem, czy dożyję (chciałabym bardzo)
czasów burzenia zbędnych kościołów, okazałych plebanii i nacjonalizacji
bezprawnie zagrabionych majątków. Ale nie robię sobie iluzji, dopóki mentalność
Polaków będzie tkwiła w średniowieczu, dopóty panowie w cyrkowych przebraniach z
pierścionkami na rękach, wystawionymi dla plebsu celem całowania, będą rządzić
tym krajem. W końcu niemal 2000 lat doświadczenia coś znaczy. Komuniści to przy
KrK malutkie bezzębne pieski. No i gdzie jest presja mediów tym razem?
Spotykanie polityków z lobbystami jest bezwzględnie ścigane przez media.Tutaj
cały rząd RP przyjmuje prawdziwych szemranych lobbystów w czarnych kieckach
którzy nie mają żadnego interesu aby otrzymywali taką audiencję.
Proponuję referendum w sprawie zerwania
Konkordatu. Nie życzę sobie jak i wiele osób aby świeckie Państwo ustalało
cokolwiek z klerem. To jest poprostu skandal ! Jak widzę chcąc wygrać wybory
Rząd premiera Tuska będzie jadł z ręki Episkopatowi.To się po prostu nazywa "
Szach i mat " ze strony KK, inaczej Platforma utraci władzę ! Niestety sam rząd
PO sobie winien swoją uległością wobec Kościoła, bo Głódź nie popuści ! Reszta
biskupów też! Tak z bliska wygląda miłość chrystusowa deklarowana przez
katolicyzm. Miłość za pieniądze, jak to nazwac? Dopowiedzcie sobie
sami. Panie Premierze Tusk, jeden Gowin nie jest
wart tego, co Pan robi. Zyska Pan jego jednego, może jeszcze kogoś, a straci
miliony, które chcą konstytucyjnego rozdziału państwa i kościoła!Ta gra nie jest
warta funta kłaków, a już na pewno nie mojego głosu!!
Sławomir Kościuk mógł zostać schwytany za przedramiona,
doprowadzony do stanu bezbronności, zadzierzgnięty, a następnie powieszony -
taką informację na temat samobójczej śmierci jednego z zabójców Krzysztofa
Olewnika zawarli posłowie z sejmowej komisji śledczej w projekcie raportu, do
którego dotarła TVN24. Szef tej komisji Marek Biernacki podkreśla, że mowa jest
na razie o roboczej wersji raportu, a końcowe wnioski mają zostać zaprezentowane
w połowie lutego. Dodaje, że Artur Kościuk był tą osobą, która "w tej sprawie
zaczęła zeznawać".
Czy Sławomir Kościuk został zamordowany w celi
płockiego więzienia? - Potwierdzić lub zaprzeczyć temu mogą wyłącznie
prokuratorzy prowadzący postępowanie. Z opinii lekarza, który robił sekcję zwłok
Kościuka, można wywnioskować, że była to "dziwna" śmierć jak na samobójstwo.
Niewykluczone, że mogło to być morderstwo.Obrażenia rąk i przedramion
sugerują, że Kościuk mógł zostać schwytany za przedramiona, doprowadzony do
stanu bezbronności, zadzierzgnięty (mocno zaciśnięta pętla) a następnie
powieszony. He he, a ten lekarz jeszcze żyje? Szczęściarz, doprawdy. Ale pewnie
niedługo rownież popełni "samobójstwo"... Czy nasi prokuratorzy są w stanie coś
wyjaśnić? Wątpię! Odnosi się wrażenie, że są w permanentnym strachu, żeby komuś
na odcisk nie nadepnąć i nasuwa się podejrzenie, jakby sami umoczeni byli w sprawę. Oni są
bohaterami gdy chodzi o ściganie bezdomnego obszczymurka, który "obraził"
prezydenta.Oni są bezkarni, a za nieudolnośc są jeszcze nagradzani. Im powinno
się odciąć koryto od sympatycznej buzi ...(czytaj co chcesz). Powinni dostać
awans co najmniej do Scotland Yardu tacy z nich detektywi! Gdyby wierzyc dotychczasowym ustaleniom w
sprawie zabójstwa Krzysztofa Olewnika, wszyscy sprawcy tego bestialskiego mordu
popełniali samobójstwo. To już powszechnie znany fakt, że wszyscy polscy
gangsterzy począwszy od Baraniny to bardzo, bardzo wrażliwi ludzie.... zwłaszcza
ci, którzy mogliby kogoś zdemaskować.U nas podejrzani i świadkowie potrafią
popełnić samobójstwa nawet ze związanymi z tyłu rękami lub oddając sobie w plecy
kilka strzałów z broni palnej w myśl zasady "Polak potrafi". Jesteśmy krajem
akrobatów. A na poważnie to postępowanie prokuratur w Polsce jest bardzo dziwne -
gdy nie uda się zdobyć dowodów na morderstwo stwierdzają samobójstwo, na które
przecież też dowodów nie ma. Decyduje wygodnictwo prokuratorów którym nie chce
się pracować, lub nie chcą przyznać się do porażki i wolą zamknąć sprawę.
Stwierdzanie samobójstwa powinno być możliwe tylko, jeśli istnieją niezbite
dowody, że nikt w nim nie "pomagał". W tej sprawie powinna się wytłumaczyć
również mundra inaczej - Kempa. To za jej czasów jako odpowiedzialnej za
więziennictwo zaczęła się afera morderstw w areszcie Płockim, bo chyba nikt w
pelni rozumu nie uwierzy, że byly to samobojstwa? Czyżby w zabójstwo Olewnika
byli zamieszani rownież jacyś baronowie nie tylko z SLD ale i z
PiS? Te narastające absurdy w polskiej polityce,
gospodarce, wymiarze sprawiedliwości, Kościele... te wszystkie przewały,
korupcja... te luki w prawie... kłamstwa w mediach.... Wszystko to pozornie
wydaje się bez sensu i jakieś takie chaotyczne. Ale gdyby założyć, że nad tym
wszystkim stoi jakaś przestępcza organizacja, która czerpie olbrzymie zyski
z tego burdelu, to wszystko zaczyna układac się w logiczną
całość.
PiS żąda od premiera Donalda Tuska wycofania z Sejmu projektu
ustawy o Systemie Informacji Oświatowej (SIO). Argumentuje, że projekt umożliwia
niekonstytucyjne gromadzenie danych wrażliwych o uczniach i przedszkolakach. -
Nie możemy na to pozwolić - przekonuje PiS. - Ustawa jest bezpieczna, a zarzuty
PiS bezpodstawne - ripostuje z kolei PO.
Pokłosie Stokłosy Były senator Henryk Stokłosa, oskarżony m.in.
o korumpowanie urzędników wygrał wybory uzupełniające do Senatu w okręgu
pilskim. Henryk Stokłosa to właściciel zakładów mięsnych, oskarżony m.in. o
korumpowanie urzędników. To właśnie jego osoba sprawiła, że przynajmniej w
gminie Kaczory, na terenie której działa kontrowersyjna firma zasiadającego na
ławie oskarżonych polityka, mieszkańcy najchętniej szli do urn. Zapewne ze
strachu.
Zastanawiam sie czy Senat to przystań i
schronisko dla osob mających coś wspólnego z prawem? Chyba Drzewiecki miał
rację, bo stwierdza, że opłaca mu się startować ponownie w wyborach. Po co więc
ten ślinotok polityków i innych gawędziarzy o państwie prawa? Powinni jeszcze
dla równowagi dokooptowac Bagsika ..Miał rację również Kurski "głupi lud
wszystko kupi? Było do przewidzenia że przecież Stokłosa nie zamknie fabryki, bo
z niej ma dochód i nie przeniesie w inne miejsce bo to wiąże sie z wysokimi
kosztami, czyli mieszkańcy regionu i tak będą mieć pracę, ale wybierając
Stokłosę załatwili mu ponownie immunitet, czyli pozbawili się możliwości
wywalczenia odszkodowań za smród, o prawach pracowniczych nie
wspomnę. Nic nie pozostaje jak pogratulowac wyborcom i
pozostałym mieszkańcom okręgu TAKIEGO SENATORA! No, ale skoro Lepper mógł, to
czemuż on nie może?I tak oto arogancki cham kupił sobie mandat u durnego
elektoratu za paczki z kiełbasą.I bezkarność. Bo kaktus mi na ręku wyrośnie,
jeśli sąd łobuza choć raz na oczy jeszcze zobaczy! Czyżby Stokłosa i Sawicka
mieli tego samego prokuratora, który do litery "S" jeszcze nie dojechał?Ciekawe
też czy Sawicka też jest już na liście wyborczej? startuje z Helu czy z
Warszawy? Bo nieważnym jest czy Sawicka jest winna korupcji, czy byla do niej
sprowokowana, osoba skompromitowana w ten czy inny sposób moralnie nie ma nic do
szukania w czynnej polityce. A może tak ze wszystkich przestępców
gospodarczych zrobić ministrów? Wezmą zaświadczenie od prokuratora, że byli
dobrzy i o co ten krzyk....Całą winę ponosi tu aparat sprawiedliwości, któremu
praca w rękach się nie pali. A przypadek Stokłosy, to jest rzeczywisty, nie
wydumany, nie medialny, wskaźnik upadku i nędzy obecnych elit politycznych.
Wszystkich, jak leci. Jak i efekt niskiej frekwencji , który jest spowodowany
tym, że obecne elity się zużyły jak pani z Placu Pigale po czterdziestce. On im
obiecał byt, a byt i odbyt kształtuje świadomość wyborców. I na pewno nie
śmierdzą im pieniążki na pierwszego. Elity natomiast bawiły się na balu. I
zrzuciły się po parę zetów na dzieci powodzian. Niech żyje bal, byc może to bal
ostatni. Uważam, że źle się stało, ale nie można się
obrażac na wynik. Niestety obywatele naszego fantastycznego kraju zawsze
powiedzą, że winni są ci mityczni ONI, bo nikt się nie przyzna nawet przed sobą,
że nie chce mu się dupska ruszyc z domu w wyborczą niedzielę. I już się obawiam bo jeśli wybory do Senatu
będą w ordynacji jednomandatowej, to przypadków takich jak Stokłosa może być
więcej. W "normalnych" (a nie uzupełniających, tak jak teraz) wyborach do
Senatu, z w miarę normalną frekwencją, taki Stokłosa byłby bez
szans.
Także dzięki świeżo uchwalonej reformie szkolnictwa wyższego
doczekamy się w Polsce naukowego Nobla. Uczelnie będą mogły samodzielnie
definiować programy studiów. Proceder studiowania na wielu kierunkach zostanie
ukrócony, chyba że student będzie się mógł pochwalić świetnymi wynikami.
Podobnie multietatowi wykładowcy będą musieli się ograniczyć. Między innymi o
tym w pierwszej części wywiadzie dla portalu Onet.pl mówi minister nauki i
szkolnictwa wyższego prof. Barbara Kudrycka.
Praca na kilku etatach, zatrudnianie rodziny,
dożywotnie posady - to ma się skończyć. Sejm przyjął w piątek rządową reformę
szkół wyższych. To początek największych od dziesięcioleci zmian na
uczelniach.Główna idea reformy to zmotywowanie uczelni do inwestowania w jakość
studiów i badań naukowych.Bardzo zmienią się zasady pracy na uczelniach. Rząd
chce ułatwić awans naukowy młodym naukowcom i ograniczyć różne patologie:
wieloetatowość, zatrudnianie po znajomości i dożywotnie posady.Reformą zajmie
się teraz Senat, który będzie mógł wprowadzić poprawki. Rząd chce, żeby
większość zmian weszła w życie od października, czyli z początkiem najbliższego
roku akademickiego.
Uważam, że prywatne wyższe uczelnie
powinny miec swą własną kadrę, która ustawowo nie może byc zatrudniona na
państwowych wyższych uczelniach. Obecnie owe prywatne wyższe uczelnie są
zwykłymi pasożytami, stąd ta sytuacja nie moze byc dalej tolerowana. Pozwolenie
na otwarcie prywatnej wyższej uczelni i na kontynuowanie jej działalności
powinno zależec od tego, czy mają one skompletowaną kadrę, która z defincji nie
moze byc jednocześnie zatrudniona na państwowej wyższej uczelni. Już oczyma wyobraźni widzę jaki wrzask się
podniesie na temat niszczenia prywatnego(niezależnego!) szkolnictwa...
Nie można byc dziś naukowcem, pracując na
więcej niż jednym etacie, gdyż same zajęcia, przygotowywanie się do nich, ocena
postepów studentów, wreszcie badania i praca nad publikacjami zajmuje tyle
czasu, że o drugim etacie nie ma po prostu mowy. I czemu państwo miałoby
zachęcac do kariery naukowej, skoro mamy dziś w Polsce nadprodukcję doktorów?
Powinno się również zabronic wykonywania zawodu nauczyciela akademickiego
zawodowemu politykowi.Albo wychowanie i nauczenie neutralnej kadry, albo zadymy
i demagogia polityczna. Przygladając się tej ustawie z bliska, okrzyki
w gazetach "brawo Kudrycka" a więc "brawo rząd" są więc przedwczesne i
nieuzasadnione, ta ustawa to zasłona dymna, bo zostają na przykład: 1.
Habilitacje. 2. Belwederska profesura. 3. Wymóg nostryfikacji doktoratów
z Oxbridge, Harvardu, MIT i reszty czołowych wyższych uczelni świata. 4.
Wieloetatowośc, czyli skandalicznie niska jakosc edukacji. 5. Niekompetentni
rektorzy wybierani przez równie niekompetentą profesurę. 6. Rodzinne katedry
i instytuty, czyli tzw. prorodzina polityka zatrudniana w sektorze nauki i
szkolnictwa wyższego. 7. Model kariery akademickiej typu "od magistra do
rektora na tej samej uczelni". 8. Rozdział funduszy głównie na podstawie
ilości studentów, a nie jakości ich edukacji. 9. Fikcyjne, ustawiane
konkursy na stanowiska naukowo-dydaktyczne. 10. Nauczanie i publikowanie
głównie po polsku, co marginalizuje polską naukę i polskie wyższe uczelnie, a
wiec skazuje je na upadek.
Likwidacja autonomii wyższych uczelni jest
więc w Polsce konieczna, gdyż, mają one służyć nie sobie i swemu kierownictwu,
jak to się dziś dzieje w Polsce, a tym, którzy finansują tą naukę, czyli całemu
społeczeństwu. Patrząc na statystyki polskie realia są takie,
iż najlepsze nasze wyższe uczelnie, czyli Uniwersytet Jagielloński i Warszawski
lokują się w rankingach czołowych wyższych uczelni świata dopiero w czwartej
setce o reszcie nie wspomnę. Na świecie licza się dzis wlaściwie tylko nagrody
Nobla i patenty międzynarodowe, a nie ilośc publikacji, ktorych polscy naukowcy
też mają znikomą ilośc, bo to tak, jakby dodawac do siebie ilośc Rolls-Royce'ów
i Fiatów126, bo oba to w statystyce są samochodami... Tak więc to nie jest żadna reforma, a tylko
jej pozory...I znow zostaje po staremu.
Posłanka PO Joanna Mucha w wywiadzie dla partyjnej gazety
"POgłos" powiedziała, że ludzie starsi, chodzący do lekarza raz na dwa tygodnie,
traktują te wizyty jako formę rozrywki. Później posłanka się tłumaczyła, że
wywiad został źle autoryzowany. Mleko jednak się rozlało. Poseł PSL Aleksander
Sopliński pisze na swoim blogu w Onet.pl, że trwa "Powszechne Narodowe
Zniesmaczenie Muchą" i dodaje, że dobrze się stało, że PSL jest w koalicji i
"sprowadza swoich koalicyjnych partnerów z obłoków w pobliże zwykłego
człowieka".
Czy ta osoba, o tak ciepłej aparycji i
spojrzeniu mogłaby żądac "eutanazji"?? Bzzzzzzzzz...
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zwrócił się
do sejmowej komisji etyki o ukaranie posłanki PO Joanny Muchy za wypowiedź
kwestionującą sens operowania 85-latków. - To nawoływanie do usankcjonowania
eutanazji - ocenił. Mucha odpiera zarzuty, twierdząc, że przeinaczono jej słowa
i wydała oświadczenie -"Nikt kto zna moje poglądy z całą pewnością nie uwierzy,
że te słowa zostały wypowiedziane przeze mnie i że wyrażają moje stanowisko.
Sytuacja wynikła w pełni z mojego błędu, który polegał na tym, że trudny i
bardzo wymagający wywiad został przeze mnie autoryzowany przez telefon, w
wielkim pośpiechu, bez poświęcenia mu odpowiedniej uwagi. W związku z tym w
tekście znalazły się przeinaczenia moich słów"
Co za banda debili PiSowskich, te chamidła nie
rozumieją co posłanka powiedziała, a już pianę biją i próbują zbić kapitał
polityczny strasząc starszych ludzi. Och, gdyby autanazja była legalna, trzebaby
poddac jej wszystkie krótkoPiSisy, w pierwszej kolejności pana Płaszczaka, który
nadaje się ewentualnie do zamiany na mózgi z kurą. Wtedy noszenie jajek byłoby
nieszkodliwą czynnością w obu przypadkach. Jego demagogia jest już nie do
kwadratu, a do sześcianu, operacja biodra ma służyć temu, żeby chodzić, jak ktoś
przed złamaniem nie chodził, to po zabiegu nie będzie tym bardziej. A przy tym
jest narażony na ryzyko operacji. Więc takie rzucanie hasła "eutanazja" to
żenada w tym kontekście. Och, jak bym własnoręcznie zoperowała tego Płaszczaka -
za darmochę! A może by tak panie
Płaszczak ukarac posłankę Kempę za obżarstwo, wygląda jakby jadła za trzech i z
publicznych składek będą ją leczyc w przyszłości na serce i cukrzycę :)
Wiadomo, że nawet najbogatsze kraje nie są
wstanie leczyć wszystkiego u wszystkich. Służba zdrowia w Belgii jest na bardzo
wysokim poziomie i świetnie zorganizowana, ale ma często dylemat - wybierać czy
leczyć młodego z pozytywnym skutkiem, czy starego z wątpliwym. Przykladem niech
będzie mój szwagier. Odmówiły mu pracy obie nerki, od 2 lat ma dializę, co drugi
dzień, nie zaakceptowano nerki, ktorą chciał mu dac syn, bo młodsi czekają w
kolejce i umierają nie doczekając się dawcy. Ma 71 lat. Stary? Nie, ale młodsi
też czekają i umierają nie doczekawszy organu. Nieludzkie? Jak najbardziej, ale
nie zawsze w życiu mamy wybór. Skąd też w polskim parlamencie zwyczaj karania
posłów mówiących prawdę o naszym kraju? na przykład:dziki kraj, dziadowski kraj,
sztuczne biodro dla każdego 85-latka jest bez sensu, prezydent tysiąclecia ma
krew na rękach ? A już największym absurdem tego systemu jest
to, że ci, którzy faktycznie mają 600zł emerytury, nie mają niestety darmowych
leków, ponieważ ich niska emerytura wynika z braku przywilejów m.in. takich jak
dofinansowywanie leków. Bzdura polega na tym, że uprzywilejowani mają i darmowe
leki i wysoką emeryturę. Nie jestem zwolenniczką teorii spiskowej, ale domyślam
się, że taki stan rzeczy jest spowodowany tym, że ktoś kiedyś dał SWOIM
przywileje, do których nie mieli prawa. Tyle się mówi o przywilejach dla byłych
komunistów, ale nikt nawet nie piśnie o tym, że prawica polska rozdawała hojną
ręką uprawnienia tym, którzy swoją prawdziwą lub naciąganą egzystencją
potwierdzają ich ideologię, czyli wszystkim Sybirakom, szemranym AKowcom,
działaczom podziemnym i Bóg wie jeszcze komu i to niezależnie od ich faktycznych
osiągnięć - poszli na ilość. Inaczej nie jestem sobie w stanie logicznie
wytłumaczyć, jak można było komuś dać legitymację kombatancką, z którą idzie
jednocześnie wysoka emerytura z darmowymi lekami, przejazdami itd. Osobiście
znam kilka takich przypadków, ekstremalnie kuriozalnych - ludzi z emeryturą 1800
zł, którzy handlują lekami, które dostają za friko. O prawicowych kombatantach
napisałam celowo, ponieważ w ogóle się o nich nie mówi. O SB-bekach, mundurowych
itp. mówi się często i gęsto, ale o tym, że tacy wyzyskiwacze systemowi są też
po prawej stronie nie mówi nikt. Jeżeli i tu nic się nie zmieni polska służba
zdrowia będzie tylko "slużbą" z nazwy. A może PiSowcy tą nagonkę na p.Muchę robią z
zazdrości? bo wystarczy zobaczyc te "cudne" i durne posłanki z PiSu i nie ma co
się dziwic, że tylu facetów po rozwodach woli byc homo. http://www.joannamucha.pl/upload/20110202_WYWIAD.pdf
Nie było wystąpień o billingi Lecha Kaczyńskiego i jego
małżonki w śledztwie ws. ujawnienia raportu ABW dot. wydarzeń w Gruzji -
poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Przyznała, że występowano o
billingi urzędników prezydenckich Piotra Kownackiego i Małgorzaty Bochenek.
Gooownogate Nie było wystąpień o billingi Lecha Kaczyńskiego i jego
małżonki w śledztwie ws. ujawnienia raportu ABW dot. wydarzeń w Gruzji.
Występowano o billingi urzędników prezydenckich P. Kownackiego i M. Bochenek -
informuje warszawska prokuratura. Rano PiS oskarżył ABW, że bezprawnie
inwigilowała prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonkę. Planowano
przesłuchanie Lecha Kaczyńskiego ale w charakterze świadka. Śledztwo ABW
zakończyło się oskarżeniem Piotra Kownackiego o ujawnienie mediom tajnego
raportu ABW. Czynności śledcze prowadziła ABW pod nadzorem
prokuratury. W I oraz II Rzeczpospolitej nie było wśród
liczących się ugrupowań politycznych struktury równie podłej i załganej jak
dzisiejszy PiS. Nawet przedwojenna endecja (wyłączając sprawę antysemityzmu)
wydaje się sympatyczniejsza. Watergate - ale porównanie!! Lech Wawelczyk do
Nixona. To już nie smieszne, a żałosne. Polska Watergate? Znaczy się
wodolejstwo trzech PiSjełopów. Na proszę, taka piękna afera, a jak szybciutko
zdechła. Aż żal, no nie pośle Mularczyk? I co teraz powie tych trzech oszołomów
PiSekty - Macierewicz, Mularaczyk i Hoffman, no?!Tych trzech zawsze działało
przeciwko Polsce, robili też wszystko, aby Polska została ośmieszona i to
niejednokrotnie. Ich obsesje sięgnęły już krawężnika. A tak naprawdę, to kto rozszalał się z
podsłuchami, kto stosował je nawet wobec członków swego gabinetu - wicepremiera,
albo panią wiceminister sprawiedliwości (Kempa: "niech się pan nie martwi, panie
doktorze, ustawimy prokuratorów i sprawę się umorzy")? Wszystkie służby,
wszystkich krajów mają "na oku" polityków - normalna praktyka, służąca
zapewnieniu bezpieczeństwa danemu krajowi. Inną kwestią jest sposób
wykorzystywania wyników takich działań operacyjnych. Cóż, członkowie PIS chyba
się nie muszą tego obawiać jako "nie-winni, nie-mający sobie nic do zarzucenia".
A póki co trzeba wrzeszczeć, obojętnie co, byle głośno. Zagłuszyć rzeczywistość,
która coraz bardziej osacza PiSektę. Dziś krotkoPiSy bezpodstawnie oskarżyli ABW,
jaka odpowiedzialność za szczucie?Czy jutro Hofman oskarży premieraTuska, że
jest winny iż Absmak jest geyem? Bo Mularczyk jak coś klepie to w ciemno można
założyć, że rzecz jest kompletnie pozbawiona podstaw. Z TK było identycznie.
Tylko od tego czasu przestał się rumienić gdy kłamie w żywe
oczy. W "Naszym Dzienniku" pewno jutro napiszą, że
prezydenta co prawda nie podsłuchiwano telefonicznie, ale za pomocą najnowszej
"ruskiej" technologii - szklanki przyłożonej do ściany prezydenckiego
apartamentu.A tak na marginesie - jak to możliwe, że Najwybitniejszym politykiem
na świecie, od czasów pierwszych przekazów ustnych, Lechem zwanym Wawelczykiem,
nie interesował się wywiad?. To jest straszne, porażające wręcz. Ktoś w to
uwierzy? `A w życiu....w mordę... Dla
nich, PiS osłów na naukę, jest już za późno.No ale miejmy nadzieję, że po
przegranych wyborach, będą mieli więcej czasu. A tymczasem, w związku z rozpoczeciem za kilka
dni prac "zespolu" d/s inwigilacji Internetu przez "speców" z PiSankowa
proszę: PiSy robić screeny ...robić... macie niepowtarzalną okazję skatalogować
forumowo-blogową arystokrację..... a my tymczasem nie zapomnijmy Drodzy
Czytelnicy, że przewodnim hasłem tegorocznych jesiennych wyborów
jest..... nie głosuj na pis....... nie głosuj na pis..... nie głosuj na
pis....... nie głosuj na pis..... nie głosuj na pis....... nie głosuj
na pis..... nie głosuj na pis....... nie głosuj na pis..... nie głosuj
na pis....... nie głosuj na pis..... nie głosuj na pis....... nie
głosuj na pis..... nie głosuj na pis....... nie głosuj na pis..... nie
głosuj na pis....... nie głosuj na pis..... nie głosuj na
pis....... nie głosuj na pis..... www.liiil.pl promuj, dzieki
Tadeusz Rydzyk niechętnie wypowiada się na
temat finansów swojego imperium. Tymczasem ''Polska the Times'' pisze, że
szykuje on nową inwestycję - będzie budował wielką swiatynię. Do tego ma powstac
potężna infrastruktura dla pielgrzymów, a cały kompleks ma konkurowac z bazyliką
w Licheniu. Dlaczego się dziwic wybrykom
tego hochsztaplera Rydzyka ? Przecież on wydaje nie swoje, z trudem zarobione
pieniądze, ale otumanionych starych biednych ludzi, którym niejednokrotnie
brakuje na chleb, a którym ten szatan w zamian za "dar serca" obiecuje NIEBO !
To, że on chce budowac swiatynię, to nic, bo może niedługo zechce się wybrac w
kosmos by zobaczyc z bliska aniolów tak jak przy odwiertach geotermalnych chciał
zobaczyc diabła w piekle, co też kosztowało jego "gwardię " moherową okolo 60
mln. zl. - jeden odwiert - 30 mln. Ciekawi, skąd ten klecha z Torunia tym razem
weźmie tyle kasy?... Ten pan zwany "ojcem Rydzykiem" i jego media
pokazują jak wielka jest róznica między katolikiem a chrześcijaninem. Nasz
Dziennik głosi nienawiśc do rządu polskiego jak i do Polaków nie popierających
PiS. A takich Licheniów mogą wybudowac w tym kraju
jeszcze tysiące. Ziemie im się u nas oddaje za kasę podatników, jeszcze parę
dużych budowli - najlepiej takich widocznych z 50 km - i bedzie można tu z
powodzeniem przenieśc na stale papieża, a państwo przemianowac Papistan,
ewentualnie na PaPiStan. Jego dochody opierają się na dotacjach
nielicznych wielkich sponsorów i wielu naiwnych emerytek. Tymczasem właściciele
fundacji Lux Veritatis (Swiatło Prawdy - sic!!) zawsze mają pieniądze na luksowe
samochody po 200 tys.zł. Myslę, że on chce budowac nie nowy Licheń ale S W Ó J
pomnik . Czyli swój Licheń - ciekawe który prędzej będzie skończony? Miał
budowac w Toruniu Disneyland dla moherów ale o tym cisza. Muszą moherki czekac
na ten Disneyland ...w niebie. Udało mu się zmarnować gazetę wydawaną w
Bydgoszczy, pieniądze zebrane na kupno stoczni o. Król utopił w bankrutującej
firmie budowlanej, kilkadziesiąt mln zł poszło na wiercenia geotermalne, które
dały bardzo mizerne wyniki, telefonia "wRodzinie" zakończyła działalność klapą i
głuchymi telefonami. A to i tak nie wszystkie jego osiągnięcia. Jeżeli mając
przywileje i do tego jeszcze w wielu przypadkach łamiąc prawo osiąga takie
efekty, to pewno nowy projekt też okaże się jednym wielkim ....projektem. Ale co
na konto Rydzyka wplynie to wpłynie i pewno nikt mu już tego nie odbierze.Rydzyk
"realizuje" swoje diabelskie pomysły kosztem naiwnych musi się spieszyć, czas
nie pracuje na jego korzysc, bo szybko wymiera grono jego
wyznawców. www.liiil.pl promuj
W Sejmie powstał właśnie Parlamentarny Zespół ds. Promocji
Wolności Przekazu i Poszanowania Zasad Dialogu Społecznego w Komunikacji. Nazwa
długa, ale cel prosty. Jak mówi w rozmowie z Onet.pl poseł PiS Maks Kraczkowski,
chodzi o uporządkowanie stanu prawnego i ucywilizowanie funkcjonowania forów
internetowych.
Internet w kamasze W piątek odbędzie się pierwsze posiedzenie
parlamentarnego zespołu ds. monitorowania internetu, w tym między innymi portali
politycznych. Kto podpadnie posłom może liczyć się z zawiadomieniem do
prokuratury. Nowe "ciało parlamentarne" nosi nazwę Zespół ds. Promocji Wolności
Przekazu i Poszanowania Zasad Dialogu Społecznego w Komunikacji.
Ilość wpisów na wczorajszych i dzisiejszych
forach świadczy o uczuciach do PiSu, szkoda, że te ćwoki głosujące na PiS tego
nie czytają, bardzo szkoda. PiS chce bronić obrażanych obywateli przed
internautami !!! Pamiętam jak PiS ich bronił za czasów IV RP. Słynne Dornowe
"wsadzanie w kamasze", Ziobrowe "ten Pan już nigdy nikogo zabijać nie
będzie...", czy Kaczyńskie "niezjedzenie kolacji to jeszcze nie głodówka". Ten
ostatni cytat to o pielęgniarkach trzymanych na podłodze przez 4 dni w gmachu
URM za czasów premierostwa prezesa Absmaka. O zagłuszaniu ich telefonów
komórkowych nie wspomnę. Zbliżają się wybory i prezes Absmak chce znów
obywateli objąć swym protektoratem. Panie prezesie Absmak odpowiem Panu tak :
Wsadź Pan sobie pańską ochronę tam gdzie od najmłodszych lat najbardziej
lubisz.... Jak nie katastrofa smoleńska to cenzurowanie,
przepraszam monitorowanie Internetu. A czy ktoś z opozycji zajmuje się takimi
sprawami jak emerytury, gospodarka, podatki itp?PiSie, nie strasz, nie strasz bo
się zes***sz. Byc może udało się wam oprychom z posłanką Blidą, ale nie uda się
ze wszystkimi. A ja mam was gdzieś . Nie po to walczyliśmy o wolność, aby jakaś
coraz bardziej marginalna partyjka dyktowała warunki polskiemu społeczeństwu i
wprowadzała cenzurę słowa. Boicie się prawdy jak diabeł święconej wody, oj
boicie! Uważam że monitoring należy rozpocząć od
analizy słów prezesa Absmaka. PiSłom się marzy sianie kilkoma tysiącami
zawiadomień do prokuratury tygodniowo, bo tyle najskromniej licząc, można
znaleźć niepochlebnych im tekstów, pomówień, najzwyklejszych słów obrazy i
życzeń wszystkiego najgorszego. Może czas wyciągnąć wnioski, a nie trwać w
bezpodstawnym przekonaniu, że wiatr historii kiedykolwiek jeszcze zadmie w wasze
żagle... Myślę, że Prokuratorzy zacierają ręce, bo nic nie będą mieli do roboty,
jak tylko rozpatrywać pieniackie doniesienia chorych z urojenia.....No i po co
szukać uwłaczających wypowiedzi na forach, czy blogach wystarczy włączyć obrady
Sejmu. Niech sami siebie pozamykają. Do tej pory na straży moralności stali księża,
prokuratorzy i nasze babcie. Od jutra nad poprawną polityczną polszczyzną będzie
czuwał PiSi ZESPÓŁ Nie wiem czemu dziwimy się postępowaniu Chińczyków,
Białorusinów, Egipcjan, Irańczyków .itd., że recenzują swoje portale
internetowe. Wszyscy członkowie tego "zespołu" składali ongiś protesy na forum
parlamenu w tej sprawie. A teraz muszę się trochę do przyszłych
cenzorów podlizac i Was moi Drodzy czytelnicy proszę abyście mnie nie
opluli. A więc niech nam żyje po wieczne czasy nasz ukochany wódz, orzeł
Żoliborza, esencja intelektu, urody i cnót wszelakich PAN JAREK KACZYŃSKI wraz
ze swoją świtą, w szczególności zaś z przecudnej urody panią Szczypińską,
niezmierzonej dobroci panem Brudzińskim, niezastąpionymi gwardzistami o
niezłomnej odwadze panami Ziobrą, Hoffmanem i Mularczykiem. To piszę ja - Eliza. Bakalarus, pamiętaj koniecznie o mnie - czułabym się
urażona gdybyś na mnie nie doniósł :)) www.liiil.pl promuj, dzięki
Na melodię "Jeszcze wolska...." w wersji hip-
hopowej, zaproponowanej przez Jarosława K Jeszcze Wolska nie umarła, póki Absmak
mlaszcze. Mają ryby okres tarła, Prezes kota głaszcze.
Ref.
Sie ma, prawiczek! Seks, to dawny przeżytek. Powiem Wam, co ważne:
To czyny odważne!
Leci bociek, niesie dzieci, Jest biało-
czerwony. In- vitro tak nie poleci, Plotę więc androny!
Ref.
Sie ma, prawiczek......
Samolotem ścinam brzozy, Biorę
psychotropki. Nie zostałem prezydentem, W pupę wpycham czopki!
Ref. Sie ma, prawiczek........
Z internetem się rozprawię,
Tworzę zespół klawy. Chcę poparcia- mam zaparcia, Zapaliłbym trawy.
Ref. Sie ma, prawiczek....
Eciepecie, układ, Ruskie,
Tyfus i wysypka. Zamach i afera z Tuskiem, rybka albo pipka.
Ref. Sie ma, prawiczek...
Coraz głupsza ta piosenka, Co
mnie to obchodzi! Kot całuje mnie po rękach, Ta wódka mi szkodzi!
Eurodeputowany PiS Janusz Wojciechowski na swoim blogu w
Onet.pl postanowił skrytykować Daniela Olbrychskiego, który w wywiadzie dla
"Rzeczpospolitej" stwierdził, że bracia Kaczyńscy byli bici w
dzieciństwie.Uczynił to w nietypowy sposób, zwracając się do
znanego aktora wierszem.
A tak byłoby gdyby rządzil
PIS: - Fatalne stosunki z Rosja i Niemcami, embargo
na towary z Polski. - Zastój gospodarczy, coraz większe bezrobocie, (wojna
polsko - polska). - Fachowcy uciekają za granicę (jak w 2007roku). -
Pomnik Lecha na każdym placu. - Nowe Ministerstwo Propagandy z Kurskim na
czele. (do robienia poparcia społecznego i ogłupiania narodu). - Szkoła
podstawowa nieobowiązkowa. Im naród głupszy tym lepiej. - Zakaz pracy w
niedzielę, obowiązkowe chodzenie do kościoła , wysłuchanie przemówienia Absmaka
z ambony, marsz z pochodniami pod pomnik Wawelczyka, wieńce i modlitwa. -
Dla zwolenników PIS obowiązkowe moherowe berety - darmowe. - Dziwisz
kandydatem na Papieża. Przygotuje miejsce dla Absmaka z kotem. - Rydzyk na
przewodniczącego radiokomitetu, Lepper i Giertych ministrami. Wsparcie finansowe
dla Rydzyka. - Kara śmierci za in-vitro. Skończyc z wyjazdami lekarzy i
innych fachowców za granicę? zabrac paszporty. - Powszechna cenzura, mama
Wawelczyka i Absmaka na glównego cenzora ( byla juz w PRL-u). - Dostępne
media to radio maryja , TV trwam i prasa PIS-owska. Internet tylko dla wiernych
członków PIS. - Podatki obniżyc o 50%, zlikwidowac podatek VAT, a wszystkie
zarobki oraz emerytury i renty podniesione o 100%, - dla posłów co najmniej
300%. - Drukarnie przestawione na drukowanie pieniędzy. - Nieposłusznych
pismaków i polityków w kajdanki, internowac, a strajkujących - w kamasze. -
Komórka CBA w każdej firmie i urzędzie. Podsłuchy we wszystkich telefonach.
(pielęgniarkom zagłuszac). - Wymiana wszystkich sedziów i prokuratorów na
poslusznych. - Absmak koronowany na króla Polski.("ja tu jestem
najważniejszy"). - Zmiana slów Hymnu: teraz bedzie ?z ziemi polskiej do
polski?. - W kokpicie samolotu wysoko postawiony członek PiS do podejmowania
decyzji, bo pilot strachliwy. - Pałac Królewski dla rodziny Absmaka. Willa od
PZPR za mała. - Regulamin dla każdego członka PiS. "Jak ogłupiac naród?. Na
niewygodne pytania odpowiadac "spieprzaj dziadu". - Zakaz używania słów:
kartofel, kurdupel, pedal, psychiczny,oczywista oczywistośc. - Wszystkie
wybory zawsze wygrywa PiS - 99.9% obowiązkowo. - Wszyscy chorzy psychicznie na wolności - potrzebni przy
głosowaniu.
Jak pleśc bzdury to bez końca.....Bakalarus -
takiej Polski chcesz??
A z czym mnie się kojarzy
PiS?
1- z zaszczuciem i zamordowaniem Barbary Blidy 2 - z zamordowaniem
polskiej transplantologii 3 - ze śmiercią kilku setek osób, które nie
doczekały transplantów 4 - z bardzo złymi stosunkami z sąsiadami, a
szczególnie z Rosją i Niemcami 5 - z obsadzaniem spółek państwowych
totalnymi dyletantami 6 - z łże-elitą 7 - z wezwaniem, żeby Platforma
odpowiedziała, czy jest partią polską, z dzieleniem społeczeństwa na tych z
Solidarności i tych z ZOMO 8 - z przerabianiem historii Polski, zgodnie z
którą Powstanie Warszawskie było zwycięstwem, a Okrągły Stól – klęską, w PRL i w
3 RP nie bylo niczego dobrego 9 - ze skokiem na media publiczne, które w
ciągu kilku dni PiS zawłaszczył, oddając TVP pp. Wildsteinowi i Urbańskiemu, a
Polskie Radio - pp. Czabańskiemu, Skowrońskiemu i Targalskiemu 10- z
przejęciem oficjalnej agencji PAP przez red. Skwiecińskiego 11- z poniżaniem
Lecha Wałęsy 12- z niezaproszeniem Adama Michnika na uroczystośc w rocznicę
wydarzeń 1968 13- z poniżeniem byłych ministrów spraw zagranicznych nazywając
ich agentami 14- z zakończeniem znajomości z Wladysławem Bartoszewskim 15-
z faworyzowaniem przez rządzących Radia Maryja które bez protestu brata nazwało
prezydenta oszustem, a prezydentową czarownicą 16- z postulatem utworzenia
pierwszego uniwersytetu wolnego od skompromitowanej kadry profesorskiej, 17-
z bojkotowaniem i okłamywaniem Trybunalu Konstytucyjnego i próbą
skompromitowania kilku jego czlonków tuż przed podjęciem przez Trybunal ważnej
decyzji 18- z rusofobią 19- z dziką lustracją i przejęciem IPN 20- z
porachunkami na górze (Kaczmarek, Ziobro, Engelking) 21- z upolitycznieniem
prokuratury 22- z „ciągiem technologicznym” (MSWiA, Ministerstwo
Sprawiedliwości, służby, CBA), ze Zbigniewem Ziobro (dziś azylowcem w Brukseli),
Jackiem Kurskim, z Antonim Macierewiczem 23- z niszczeniem ludzi przy pomocy
kwitów i teczek – bez możliwości obrony 24- z wyrokami ferowanymi przez Misję
Specjalną 25- z mundurkami szkolnymi, z czystką w lekturach szkolnych i t p.................można by wymieniac do jutra..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.