Joanna Senyszyn na swoim blogu w Onet.pl. pyta, "czy Jarosław
Kaczyński jest nadal na prochach". Skomentowała w ten sposób wywiad prezesa PiS
w Radiu Maryja.
KUCHTA i BRATOBÓJCA - plują nawet w weekend! Dzisiejszy post dla
cierpliwych..... Na czym polega szczyt hipokryzji? -
pytala w sobote na łamach "Naszego Dziennika" była szefowa MSZ Anna Fotyga.I
odpowiada: leżeć plackiem przed Rosją i jeszcze popiskiwać, że to z winy PiS.
Czytam tę wypowiedź po raz drugi i
zastanawiam się ile osób jest skłonna poprzec taką osobę i czy zdają sobie
sprawę jak wygląda faktyczna współpraca polityczna, militarna i gospodarcza np.
Rosji, Francji, Włoch, Niemiec czy USA, czy wiedzą ile jest hypermarketów i
centrów handlowych francuskich sieci, ile montowni samochodów, a nawet samolotów
pochodzenia zagranicznego, czy wiedzą od ilu lat Gazprom współpracuje i z kim?
Taki Sarkozy - ma w głębokim poważaniu inne kraje, gdyż jest prezydentem Francji
i robi wszystko by jego kraj miał poważanie, rozwój i znaczący głos w sprawach
miedzynarodowych, działania pseudopolityków z PiS bardzo korzystnie wpływały i
wpływają na marginalizowanie Polski na arenie międzynarodowej, można byc
błaznem, ale swoje utargować, z pajacem nikt nie będzie rozmawiał.
Pani Fotygowa, Polska ma taki sam
wpływ na budowę tzw. tarczy rakietowej jak order Lenina na miesiączkowanie u
pingwinek, a PiS w tej chwili, nawet gdyby wygrał wybory (pomarzyc każdemu
wolno), żadnej pozytywnej roli nie odegra, korzyści nie przysporzy, a umocni
dystans podobnie jak kiedyś tow. Wiesław który "honorowo" zrezygnował z planu
Marschall'a i wmawiał rolnikom, że "każda fura gnoju wywieziona na pole to
poważny cios dla imperializmu", nie przeszkadzało mu jednak to w przyjmowaniu
darow dla biednych od UNRRA. W honor towarzyszy PiS bardzo
wątpię, gdyż o eurosrebrniki gotowi byli do różnych podłosci i tylko tragedia
zatrzymała dość poważną awanturę. Wg mnie kilka osób z PiS zostało wyznaczonych
do wypuszczania haseł które nijak się mają do rzeczywistości, ale cześć
elektoratu to podchwyci, będą dyskutować, narobią fermentu i mogą pozyskać kilka
procent, metoda dobra, nie powiem że to hipokryzja, powiem, że to skur***stwo
najwyższego stopnia i chciałabym kiedyś poznać nazwiska ludzi, którzy to
aranżują, jest to styl z poprzednich kampanii tylko stosowany przez innych
ludzi, związanych z "ich" prezydentem i bazujący na tragedii, ciekawe kiedy da
głos A.Macierewicz? W niedziele Kaczyński stwierdził,
że trzech posłów zginęło przez małostkowość marszałka Komorowskiego, który nie
zgodził się na przesunięcie głosowań. - To jest superobrzydliwe. Słów brakuje na
takie wypowiedzi - komentował prof. Tomasz Nałęcz. Politycy, niezwiązani z PiS,
o słowach prezesa mówią ostro: ohydne, absurdalne i bezczelne. A już wszystko było jasne o
katastrofie. To przecież Donek siedział w krzakach razem z Ruskimi pod
Smoleńskiem i ściągał samolot! Co u licha robił tam jeszcze Bronek? Powołać
komisję specjalną!!! Absmak stacza się..... a raczej
moralnie już się stoczył na dno, a teraz sobie jeszcze studnię kopie...... Ten
mikrob moralny, który wysłał swego brata na śmierc, oskarża. Jak długo jeszcze
będzie robił to bezkarnie? Zaczyna mu brakować argumentów, więc zaczyna wymyślać
kolejne absurdy. Zresztą on sam jako polityk jest kompletnym absurdem i
nieporozumieniem. Wstydzę sie tego co teraz napisze ,
ale muszę - trzeba pilnie coś zrobic, aby na zawsze odeszła z życia publicznego
i polityki ta porąbana sprostytuowana-szkodnica! Nie ma tylu epitetów w języku
polskim, aby można było określic tego wrednego malutkiego gnoma który niszczy
wszelkie wartości moralne i etyczne....Jemu już nie chodzi chyba o władzę,
jedynie o zniszczenie, oplucie i wytaplanie w rynsztoku wszystkiego co nie jest
po jego stronie...Jak chorym z nienawiści trzeba byc, aby chwytac się takich
środków...? Wczorajsza wypowiedź jest jeszcze
bardziej bezsensowna niż poprzednie, przecież gdyby nie polecieli ci trzej
posłowie, polecieliby i zginęli trzej inni, ale zawsze z tego samego powodu -
przez głupią decyzję miernego Prezydenta. Też mogłabym odwrócic to stwierdzenie
i powiedziec - gdyby PiS nie powstał, nie doszłoby do tragedii. Po co Ci dwaj
zlodzieje Księżyca zakładali coś równie głupiego? Było chodzić do szewca,
krawca, dentysty, logopedy, pracować w zawodzie i nie pchać się do polityki. Nie
każdy się do tego nadaje. I nie Polacy mają płacic za to, że tatuś Rajmund szedł
na wojnę i "roboty" nie dokończył...dlatego synek
niedorobiony... Gdy jeden bezdomny pijaczek,
odważył się powiedzić trochę prawdy o Lechu Wawelczyku, to szukała go cała
Policja w kraju, a sąd w majestacie prawa chciał skazać. Natomiast kiedy ten
eunuch moralny obraża Prezydenta, Premiera i wszystkich co nie chcą myśleć tak
jak on to cisza. APELUJĘ!!! Panie Prezydencie! Do Tworek z tym debilem, albo
innego wariatkowa. Bo presja psychiczna w spoleczeństwie jest w zenicie.
9 miesięcy po katastrofie, 9
miesięcy deptania wszystkiego co Polaków kiedyś łączyło, po 9 miesiącach tego
psychicznego piekła jakie funduje nam Absmak i jego przydupasy, cieszę sie, że
nie jestem ówczesnym Marszałkiem Sejmu, bo ułożylabym tak głosowanie, aby Absmak
znalazł się w Tupolewie podążającym do Smoleńska. Nie ma tu cienia nienawiści,
jest pogarda warta tylko splunięcia w twarz temu człowiekowi bez twarzy, który
podpala moją Polskę, moją Ojczyznę. To przez takich jak on jest na świecie zło i
nienawiść. Kwestia czasu jest tylko
kiedy wyskoczy z propozycją - Sobibór dla PO, Majdanek dla SLD , a Sztutowo dla
PSL. www.liiil.pl promuj, dziekuje Masz dosc smolenskiego
magla?przylacz do akcji na Facebook'u http://tnij.org/j7e5
Skąd u księdza 2 mln zł? - spytał urząd skarbowy.
- Nie mogę ujawnić - odparł proboszcz. I odmówił zapłacenia podatku od
zatajonego dochodu, zasłaniając się tajemnicą spowiedzi. Pewnego dnia ksiądz wjechał samochodem do rowu,
pewien biznesmen pomógł mu auto wyciągnąć. Ksiądz dał mu swój numer telefonu i
powiedział, że gdyby kiedyś potrzebował jego pomocy, to ma zadzwonić.
Okazja nadarzyła się wkrótce. Rozkręcając
firmę biznesmen potrzebował gotówki, proboszcz pozyczki nie odmówił, poł miliona
za jednym zamachem, potem drugi i trzeci, aż do sumy 2,5 mln. Trzy lata później
całośc zostala księdzu zwrócona. Ale dla fiskusa to nienormalna sytuacja, skąd w
biednej parafii z datkow proboszcz mogł uzbierac taka kwotę. Ale glupi ten fiskus. Znów mamy CUD!!!. Kiedyś
rozmnożono chlebki i rybki, innym razem wino powstało z wody. A teraz w biednej
parafii na Zadupiu cudownie rozmnożyły się datki. I jak tu w cuda nie wierzyć?
Kościół to po prostu legalna szara strefa nad
którą państwo dobrowolnie pozbawiło się kontroli. W tym przypadku ksiądz
posłużył za parawan i narzędzie do prania lewej kasy. Najprawdopodobniej były to
pieniądze owego biznesmena, który ich rzekomo potrzebował. Sądzę, że doprowadził
do kontrolowanego bankructwa swoją wcześniejszą firmę, a wyprowadzony majątek
przepuścił przez księdza. Cwanie pomyślane. Państwo polskie tez zrobiło przekręt w prawie.
Zalegalizowało darowizny dla kleru nad którymi
nikt nie ma kontroli. To jest legalny przepis na pranie kasy. W skrócie można to
przeprowadzić tak: załatwiamy sobie lewą kasę (narkotyki, przemyt, lewy VAT czy
kto co tam najlepiej umie, nastepnie kupujemy patent na księdza (nie wiem ile
kosztuje, ale przecież każdy dyplom i patent można sobie "załatwić"). Za
niewielką część naszych zasobów zakładamy sobie jakąś parafię - np. u Głódzia -
wystarczy mu sprezentować roczny zapas odpowiednio poświęconego trunku. No i
dalej to już łatwe - nie musimy już z niczego się tłumaczyć - ani z Maybacha,
ani z wydatków na nawracanie "tirowek", ani z
zakupów mszalnego szampana, whiski czy koniaku, ani z pielgrzymek do Tunezji,
Egiptu czy na Teneryfę. Jakież to proste !!! Prawo powinno byc dla wszystkich równe.
Powinno...Jeżeli ksiądz prowadził szemrane interesy to powinien odpowiadac jak
każdy obywatel. Zasłanianie się tajemnicą spowiedzi jest w tym przypadku
przynajmiej nieprzyzwoite.Finanse parafii i całego Kościoła powinny być
prowadzone tak samo jak finanse każdej legalnej organizacji czy firmy w Polsce i
dostępne dla odpowiednich organów sprawdzających. Przypomniał mi się ten chłopak przykuty do łóżka z
powodu złamanego kręgosłupa, , któremu Pani Anna Dymna ufundowała wózek. Od
darowizny trzeba było odprowadzić podatek ok 40 tys zł. Jakoś nikt wtedy nie
miał skrupułów i nie pytał się TK, czy jest to konstytucyjne.
Obrzydliwe.
Przed cypryjskim sądem zapadł wyrok w sprawie zniszczenia
mienia przez Karola Karskiego i Łukasza Zbonikowskiego. Posłowie mają zapłacić
ponad 11 i pół tysiąca grzywny. To kara za zdemolowanie wózków golfowych podczas
słynnego rajdu na Cyprze. Obaj od samego początku nie przyznają się do winy. -
Takich szopek nie powinno się robić w XXI wieku - broni kolegów na swoim blogu w
Onet.pl europoseł PiS Ryszard Czarnecki.
Ktoś próbuje ich naciągnąć na duże pieniądze -
mówi w rozmowie z reporterem TOK FM Mariusz Kamiński z PiS. Wróciła sprawa
rzekomego zniszczenia hotelowych wózków na Cyprze przez posłów PiS - Karola
Karskiego i Łukasza Zbonikowskiego. Cypryjski sąd skazał ich na ponad 11 tysięcy
euro grzywny.
Jestem pewna, ze ktoś chciał ich zrzucic ze
skały w meleksie.To byl zamach! Dubieniecki z Macierewiczem się tym zajmą. Ale
czy mają w PiSie specjalistów od katastrof lądowych? Antoni jest jak powszechnie
wiadomo, światowej sławy specjalistą od katastrof lotniczych. Czy będzie on
umiał wlaściwie rozwązać i tę zagadkę? Bo to na pewno było na rozkaz Tuska i
Putina, Cypr chce oskarżyc niewinnych posłów.Ten z czerwonym nosem to ten sam,
który z tragicznie poległym męczennikiem Gosiewskim gardłowal by pilota, który
odmówił wykonania debilnego rozkazu postawic przed sądem wojskowym.Znowu
sztuczna mgła musiała być. Nie rozumiem dlaczego Tusk oddał śledztwo w ręce
Cypryjczyków? SKANDAL i zaprzaństwo!Żądamy prawdy! Tusk ma smar na rękach. A że
byli pijani to poprostu bezczelne oszczerstwo. Byli trzeźwi jak Elżbieta Kruk i
Ludwik Dorn. Splunąć na te dwie pokraki to mało.Wielcy mi
panowie posłowie, to nie oni, to spisek, zmowa, marsjanie. Hotel chce na nich
zarobić haha..co za męty !!! I to buractwo żyje z Waszych podatkow moi drodzy!!
To Wy utrzymujecie melexiarzy, smutne to, ale prawdziwe. Od jakiegoś czasu nie
pojawiają się w Sejmie, dlaczego? są na zwolnieniu? urlopie? każdy przeciętny
Polak za nie pojawianie się w miejscu pracy dostałby kopa od pracodawcy, ale
świętym krowom wolno więcej. Mdli mnie od patrzenia na te bezczelne typy.
W każdym normalnym kraju takie dwie kreatury
odeszłyby w polityczny niebyt, ale do tego trzeba mieć poczucie honoru i
przyzwoitości. Niestety im doopy przyrosły do poselskich stołków i za nic w
świecie nie dadzą się oderwać od koryta. Mam cichą nadzieję że pan K i pan Z
czytają gazety z wypiekami na kłamliwych twarzach, lub jak woli p. Fotyga - na
pyskach. Przypomina mi się scena z filmu Alternatywy 4 - zobacz synku - tak
wygląda kapuś. Aż się ciśnie na usta- zobacz synku - tak wyglądają szmaciarze.
Ja wiem, że to nieładnie...ale jak widzę te
wredne pyski, to nie mogę się powstrzymać przed stwierdzeniem, że nie wszystko
Stwórcy się udaje. Mam nadzieję, że wyrok się uprawomocni i te lumpy zapłacą
wszystko co do centa. A w Polsce proponuję dzień skazania posłów zrobić dniem
tragedii narodowej. Nie będzie Cypr pluł nam w twarz!!. www.liiil.pl promuj,
dzięki
Nur für Polen..... Część popularnych restauracji i dyskotek w
centrum Poznania nie wpuszcza Romów. Gdy któryś się wśliźnie, wkracza ochrona.
Choć to jawna dyskryminacja, niezgodna z konstytucją, policja odrzuciła formalną
skargę. W Polsce nie ma dnia, by nie dochodziło do agresji wobec Romów. We
Wrocławiu i w Lublinie wyprasza się ich ze sklepów. W Bytomiu miały miejsce
brutalne napady na Romów. Martwi mnie, że takie rzeczy dzieją się Dziwne ze tak
się dzieje i w Poznaniu, tam mieszkają postępowi Romowie. Od pokoleń żyją w
Polsce. Niestety, nie ma dziś w Europie bardziej dyskryminowanej mniejszości niż
Romowie. Ich sytuacja zaczyna przypominać sytuację Żydów sprzed II wojny
światowej.
"Próba
stosowania wobec społeczności Romów w Polsce zasady wspólnej odpowiedzialności
świadczy jedynie o bardzo niskiej kondycji moralnej i intelektualnej ludzi,
którzy nienawiść do przedstawicieli innych kultur przedkładają ponad
obowiązujące prawo i wcześniejsze europejskie doświadczenia eksterminacji Żydów
i także właśnie Romów przez nazistów. - Czy polski Rząd nadal będzie obojętny
wobec wyraźnej eskalacji nietolerancji w Polsce? Czy Polacy wynaleźli sobie
teraz Cyganów - by ich nienawidzić, represjonować, a potem..... nie trudno sobie
to wyobrazić. Dzisiaj jest Dzień Pamięci o Auschwitz-Birkenau (związany z datą
wyzwolenia obozu przez Rosjan). Tradycyjnie zapalamy
wieczorem w oknie świeczkę, by zaświadczyć o naszej pamięci. Wiele żydowskich
społeczności wspomina dzisiaj nie tylko pomordowanych w Oświęcimiu Żydów, ale
także Romów. I Polaków... Jaka miara zezwierzęcenia ludzi i bezczynności państwa
jest potrzebna, by w Polsce w XXI szerzył się w najlepsze
rasizm?" Izaak Janas Kaszczyk
A to pyrlandzkie ksenofobistyczne świnie!
Nie wiem jak inni goście mogą normalnie siedzieć w tych knajpach wiedząc, że
jest tak jawna dyskryminacja. Sprawa jest BANALNIE prosta, źle zachowujących się
wywalać z knajpy i to bez względu jakiej są narodowości. Złodziei łapać i karać.
Ale nigdy nie będę za odpowiedzialnością zbiorową prowadzącą do dyskryminacji,
bo to już cienka linia do kolejnej wojny, gdy jakaś nacja poczuje w sobie moc
nadludzi, która iluzorycznie daje im prawo do eksterminacji tych z "gorszego
gatunku".Już jedni wymyślili lokale, tramwaje i dzielnice "nur fur Deutsche".
Czy z czymś Wam się to kojarzy? Jeżeli Rom bałagani i hałasuje to wchodzi
ochrona i go wywala na zbity pysk. Tak samo jak Polaka, Anglika i kogo tam
jeszcze. Tyle. Ale nie można komuś zabronic wchodzic tylko dlatego, że jest
Romem, Niemcem czy Hindusem.I tak to działa w NORMALNYCH krajach. Ale Polska
daleko ma do takiego kraju. Niestety. Za dużo u nas matołów Każdy Polak będacy rasistą to osoba
upośledzona. Dlaczego? Bo nie potrafi analizowac faktów. A fakty są takie, że w
krajach bogatszych, Polak (wsród rasistów) jest "dyskryminowany jako
przedstawiciel bydła, bo mieszkają w 10 w jednym mieszkaniu, kradną na każdym
kroku, upijając się poźniej najtańszym alkoholem, zjadają łabędzie... itp."
Zagranicą te matoły krzyczą o dyskryminacji, w Polsce sami dyskryminują, bo
czują się lepsi.Od tego właśnie zaczynał się faszyzm w Niemczech. Od
niewpuszczania do konkretnych sklepów i lokali. Opisywana w art. knajpa, jak na ironię nazywa
się "Cuba Libre". Ma właścicielka specyficzne - jak widać - poczucie humoru,
zresztą sama jest "rodowitą Polką", nazywa się Klaudia Lopez, he he..A może mec.
Rogalski potrafi coś zrobić? co prawda jest ostatnio mocno zajęty i ma wiele
spraw na głowie, ale to doskonały "fachowiec"! . link do artykułu: http://wyborcza.pl/1,75478,9009505,Menu_tylko_dla_Polakow.html www.liiil.pl promuj, dzięki Internauto !! Podpisz deklarację poparcia Wydawnictwa
ZNAK, które padlo w tej chwili ofiarą mobbingu z powodu zapowiadanego ukazania
się książki "Złote zniwa" http://poparcie-znak.blog-bobika.eu/index.php
Sojusz Lewicy Demokratycznej przygotował listę osób, bliskich
znajomych i przyjaciół ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, którymi
miał obsadzić miejsca w spółkach Skarbu Państwa, między innymi w PKP, Poczcie
Polskiej i w samym Ministerstwie Infrastruktury. Poniżej publikujemy pełną listę
40 nazwisk.
Uczył Marcin
Marcina....a sam głupi jak
świniaSojusz pokazał listę 40 osób zatrudnionych w
Ministerstwie Infrastruktury, w PKP, na Poczcie Polskiej i innych spółkach
podległych ministrowi Cezaremu Grabarczykowi. SLD oskarża ministra, że zatrudnił
ich z "łódzkiego" klucza. Jako przykład podaje np. małżeństwo Miderów, których
ma łączyć Grabarczykiem to, że cała trójka skończyła Uniwersytet Łódzki. - To,
że te osoby są z Łodzi o niczym nie świadczy -komentuje Fundacja Batorego. - To
osoby, które mają kompetencje - odpiera zarzuty Grabarczyk.
Pusty śmiech ogarnia słuchając tych
pierdół SLD. Zapomniał wół jak cielęciem buł! Widocznie członkowie SLD zaczęli
wychodzić już z więzień, bo SLD ostatnio bardzo praworządne się zrobiło. Szkoda,
że nie ma innego pomysłu na konfrontację polityczną z PO. Ile czasu musieli
poświęcic, aby prześledzic życiorysy urzędników w instytucjach podległych
Grabarczykowi? A wszystko po to aby udowodnic facetowi nepotyzm i obwieścic to
światu. Nie lepiej ten czas poświęcic było na bardziej poważne tematy. SLD swoim
zachowaniem coraz bardziej przypomina PiS i napewno tym nie zyska
zwolenników. Oby Polska miała tylko takie
problemy!Niestety, ta zasada funkcjonuje prawie na całym świecie.Jeśli jest
wybór - znajomy i obcy - zawsze wygra ten pierwszy. Ale żeby oskarżac - trzeba
miec podstawy. Przecież nie ma ustawy zabraniającej zatrudniania znajomych. Więc
moze od tego zacznijmy.Wstyd panowie z SLD. Grabarczyk z jednego powodu ma moje poparcie.
Przełamał zatory prawne blokujące budowę dróg i dzisiaj zależy to już tylko od
kasy. No i Joński. Zapamiętajcie to nazwisko jako synonim karierowicza, który
jakoś nie podał się do dymisji, kiedy CBA zatrzymało jego żonę za przyjęcie
łapówki, dziś jest jednym z oskarżycieli, to już szczyt hipokryzji do. Joński
równie bezwzględnie gryzie swoich kolesi partyjnych jak i przeciwników z innych
partii. Czyżby według SLD-Grabarczyk
nie powinien mieć znajomych? a jeśli ma to znajomi powinni nie mieć pracy? Niech
uczciwie powiedzą o swoich koleżeńskich powiązaniach, które m.in.doprowadziły
SLD do utraty władzy...uczył Marcin Marcina, a sam głupi jak
świnia. A co robią politycy Sojuszu. Chocby taki
prezydent Częstochowy -Krzysztof Matyjaszczyk - wszędzie wymienia ludzi na
swoich znajomych.SLD niech patrzy na swoje ręce, a potem rzuca kamieniem w
innych. Tylko jeden człowiek z rad nadzorczych nie został chwilowo wymieniony, a
to tylko dlatego, że w spólce ma udział skarb państwa. I to tylko Częstochowa,
ale wszędzie gdzie wygrało SLD dzieje się tak samo i dlatego ta garstka
znajomych Grabarczyka nie powinna nikogo, a już szczególnie SLD, bulwersować.
Gdybym była ministrem też zatrudniałabym znajomych, a nie polecanych przez
jakieś partyjki.Proste jak budowa cepa. A może Grabarczyk ma zatrudnić SLDowców, aby
utrudniali pracę i opowiadali bzdury do prasy? Niech podadzą konkretne zarzuty,
a nie wymiana nazwisk. SLDowcom pada na mózgownicę jak i PiSowi, to już sie robi
jakaś choroba zakaźna, może wścieklizna na władzę? Nareszcie mamy Ministra (Grabarczyka) z
prawdziwego zdarzenia. W tej chwili Polska jest najwiekszym placem budowy
autostrad, dróg szybliego ruchu i dróg krajowych w Europie. Dotrychczas nikt tak
jak On nie zorganizował tego placu budowy, zabezpieczył środki finansowe itp. Ja
podziwiam Go i pochwalam. Apeluję do SLD - nie przeszkadzać ministrowi
Grabarczykowi, on ma naprawdę dużo pracy. www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1142261
Internauto !! Podpisz deklarację poparcia Wydawnictwa ZNAK, które
padlo w tej chwili ofiarą mobbingu z powodu zapowiadanego ukazania się książki
"Złote zniwa" http://poparcie-znak.blog-bobika.eu/index.php
"Polska Dziennik Bałtycki": Od kilku dni lawinowo na
popularnym portalu społecznościowym rośnie liczba osób popierających inicjatywę
ustanowienia 3 lutego "Dniem bez Smoleńska". Tą inicjatywą zdegustowany jest
Zbigniew Kozak, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Żałosne patałachy.... "Nie wiemy, jakie plany ma premier Tusk czy
prezydent Komorowski. Nie oglądamy się na to. Nasze delegacje złożą kwiaty na
Wawelu przy grobie pary prezydenckiej. Także pod Pałacem Prezydenckim na
Krakowskim Przedmieściu, który zawsze będzie nam się kojarzył ze świętej pamięci
Lechem Kaczyńskim" - msza święta, a potem złożenie kwiatów pod Pałacem
Prezydenckim i wizyta na Powązkach - to plan PiS-u na obchody rocznicy
katastrofy smoleńskiej, przedstawiony przez Mariusza Błaszczaka w Polsat
News
Jak widac plany im się zmieniają jak w
kalejdoskopie. Jeszcze wczoraj PiSowcy i solidaruchy z całej Polski planowali
wielką manifestację w Krakowie, pod Wawelem. Czyżby przestraszyła ich akcja
Internautów "Kraków nie dla watażków- nie przenoście obłędu smoleńskiego do
Krakowa"? Choc zmienili plany z pewnością pasowałoby im w dwóch miastach, tak
istniałaby większa szansa sprowokowania zamieszek. PiSiarze pragną - jak kania
dżdżu- krwi. Każdy incydent to dla nich dar boży. Szajba i manipulacja faktami w
środowisku największych bękartów Europy sięga zenitu! Pewien Zenek motocyklista
poległ po pijaku na słupie oświetleniowym, zapraszam mendy PiSowskie do złożenia
wieńców przed wydziałem komunikacji, który wydał mu prawo jazdy! Może już czas, tak jak i Krakusy powiedziec im
WON od Pałacu. Lech tam tylko mieszkał i to przez przypadek.Wcisnęli swojego
prezydencika na Wawel, a hołd będą składać mu pod pałacem prezydenckim!!! Robią
to tylko po to by być bardziej medialnymi ! Jak ja mam dość tych szopek ! Banda
PiSowskich oszołomów! Proponuję coś bardziej godnego - chocby
pielgrzymkę do Częstochowy. Warszawa jest ograna, nie będzie już nastroju.Trzeba
coś nowego. PiS na pielgrzymce to jest to, Absmakowi odpadną te szczątkowe
sznurowadła od dziurawych butów, Kempa schudnie, Macierewicz jeszcze bardziej
zarośnie, a reszta PiSowskiej hołoty przynajmniej złapie trochę świeżego
oddechu.... Czarne-sukienki i zdewociałe moherki będą Absmaka za to wspierac w
kolejnych przegrano-wygranych wyborach. Powiedzcie fanatycy PiSu, jak wasz prezio
kiedyś kopnie w kalendarz, to też będziecie każdego 10 robić szopkę? Czy może
dwa razy w miesiącu? A moze by tak podzielić Wawelczyka na kawałki, rozdać
PiS-owskim oszołomom. Każdy będzie miał swoją "świętość" w domu, może wtedy
będzie spokój. A prezio Absmak 10 kwietnia niech leci do
Smoleńska...może znowu będzie mgła? Wizę dostanie z pewnością, jako
rekompensatę, za te wszystkie zniewagi pod adresem Rosjan. Albo z Macierewiczem,
Fotygą, itp. pojadą pociągiem. Wagon można zaplombować i przez "pomyłkę"
podłączyć do pociągu do Irkucka. Tam im wystarczy dać siekiery, normę wyrębu,
trochę drutu na wnyki na zwierzynę, zapałki i jazda w tajgę. Ech, rozmarzyłam
się....
Sondaże - pic na wodę... Po wszystkich cukierkowych wpisach wracamy do
rzeczywistości... WYBORCZA dzisiaj - Rośnie poparcie dla PO i PiS, ale partia
Jarosława Kaczyńskiego szybciej zdobywa zwolenników. Różnica między partiami
wynosi już tylko mniej niż 9 punktów proc. Ustabilizowało się poparcie dla
innych partii. Już mi zęby zgrzytają na te sondaże, aż strach lodówkę
otworzyć... Nie lepiej w nagłówkach gazet napisać na stałe "Uwaga! PiS tuż tuż"?
Ale czy wataha składająca się tylko z samców "beta" ma jakieś szanse? Może po
jakichś imieninach ten sondaż robiony?Nie było czasami dzień wcześniej Andżeliki
albo Enrico? (czy jak tam teraz chrzczą po staropolsku na Lubelszczyźnie).
Jeżeli tak, to sondaż się nie liczy, chłop na drugi dzień wytrzeźwieje i robi
się rozsądny. Odnosi sie wrażenie, że nie ma już jednej
Polski i jednego narodu polskiego. Są Polacy i wyznawcy PiS. Co więcej, widać
doskonale, że za normalnymi ludźmi głosuje Polska zachodnia, natomiast PiS
wygrywa w zacofanej Polsce wschodniej. Po co więc utrzymywać w sztuczny sposób
integralność terytorialną? Zróbmy Polskę zachodnią, z prezydentem Komorowskim,
premierem Tuskiem oraz Polskę wschodnią, z prezydentem Kaczyńskim, premierem
Bruździńskim albo K(l)empą. Polska zachodnia należałaby do UE, natomiast Polska
wschodnia podpisałaby układ stowarzyszeniowy z Gruzją i Ukrainą. Co wy na to ?
Wydaje mi się, że dopiero wtedy wszyscy byliby szczęśliwi.Zachodnia Polska
przestałaby w końcu utrzymywać nieudaczników ze wschodu, natomiast wschód będzie
miał nareszcie swojego ukochanego Absmaka na najwyższym urzędzie. Zachodnia
Polska będzie budować silną gospodarkę, a oni będą sobie na wschodzie wyjaśniać
katastrofę smoleńską. Naturalnie, że te wywody są absurdalne, ale czyż życie w
Polscenie zmierza w kierunku absurdu? Bardzo jest pogubione to nasze społeczeństwo.
Miota się i ulega demagogii. A przecież wystarczy zdać sobie jasno sprawę z
tego, że o ile Platforma państwa nie naprawi, to PiS na pewno je zepsuje. Tym
razem skutecznie. Obawiam się, że w Polsce jest nadal sporo idiotów. Pewnie nie
aż tylu jak w tym sondażu, ale jest stały, stabilny, debilny pisowski elektorat.
Tyle tylko, że mało który z wyznawców PiS-sekty się do tego
przyznaje. Nic, absolutnie nic na tym bożym świecie nie
ma za darmo. Nie wiem czy Putin "ściskał się" z Tuskiem, bo miał w tym interes?
Mnie ten gest wydawał się naturalny. Ale, że Lech Wawelczykiem zwany nie chciał
lecieć z Tuskiem bo miał interes, to pewnik. Interes, tak głęboko prywatny jak
jego zięć łasząc się do drugiego gnoma. Tusk, przysięgam, to nie do końca moja
bajka, choc chciałabym, aby skończyła się happy end'em. Ale na tej polskiej
pustyni badziewia i jałowego piachu tylko w nim widzę iskierkę nadziei.Absmak
sprowadzi Polskę na manowce. Z Tuskiem, trzymająć go krótko, przy uździe, Polska
może coś ugrać i pewnie wygrac dla siebie. Choc patrząc, czym od roku zajmuje
się Sejm, można się obawiać, czy w 2011 nie będziemy wybierać zamiast posłów,
personel do Muzeum Polskiego Lotnictwa, ewentualnie służby
cmentarne. Prawdziwy sondaż jest przewidziany na
październik. Ja i tak zagłosuję na PO, bo żadnej innej alternatywy nie ma. No,
chyba, że partia RWD czyli Ratuj Własną D..ę - ta jest najważniejsza.Ale taka
jeszcze nie powstała. Jeszcze na koniec pozdrowienia dla pana
Płaszczaka, podziwiam jego wytrzymałość na smród. Tylko jak można tak długo
trzymać głowę w zadku prezesa? A młody Kamiński... łatwo jest sobie pogadać. Nic
nie kosztuje i na szczęście w tych czasach po gębach nie leją, a chyba się
należy.
Internauto !! Podpisz deklarację poparcia Wydawnictwa ZNAK, które
padlo w tej chwili ofiarą mobbingu z powodu zapowiadanego ukazania się książki
"Złote zniwa" http://poparcie-znak.blog-bobika.eu/index.php
"Polacy są wszędzie" - takie panuje powszechne przekonanie.
Nasi rodacy opuszczali ojczyznę pod wpływem różnych wydarzeń i historii. Teraz
my możemy poznawać kraje, które oni wybrali jako drugą ojczyznę. Więc czytamy
ich blogi.
2 lata minęły....
jak jeden dzień.... Prowadzę mego bloga od 2 lat. Dzień po
dni. Pierwszy komentarz jaki otrzymałam na moim blogu, to był komentarz znanego
publicysty Jacka Gotliba znanego w blogosferze jako AZRAEL, życzenia z pewnością
były szczere, bo blog rozwijał się powoli, ale coraz lepiej. Przyznam, początki
nie były łatwe, ale spokojniejsze :) bo mniej czasu poświęcałam na odpisywanie
komentarzy, których było niedużo. Ale te moje pierwsze komentarze i ich autorzy,
pozostali mi wierni do dzisiaj. Nie chcę ustawiac kogokolwiek na piedestały, ale
ich miłe wpisy dodawały mi siły do walki z trollami. Do dziś od pierwszego dnia komentuje :
W.i.e.s.i.e.k., M-16, francopolo, zorro13, kogut, Krokodyl Dundee..., Jerzy i
Krzysztof, L.Okoń, helga, Grażyna, Kazek J, bartekj, alex, Genyo, Funia czy
Gocha, Halinka, bronimir, Helmut czy Ludvig van.b....jakżesz mi brak, jak prawej
ręki mego przyjaciela zza oceanu i jego dowcipnych i przyjaznych wpisów -
Claptona, zniknął ze wszystkich blogów, jak i mądrych wpisów Mason'a - wyparował
jak kamfora. Nie sposób wymienic
wszystkich, jedni znikają, inni zostają, nowi przybywają. Wiele się wydarzyło przez te dwa lata,
najbardziej dokuczały trolle, ale uporałam się z nimi dośc szybko, wracaja
sporadycznie, ale Wy Kochani i Wasza obecnośc, jak i Wasze komentarze są mi
rekompensatą na wszystkie smutasy. Popatrzcie na lewo - zobaczcie ilu Was tu
zaglądało - ponad 1 milion 300 tysięcy i zostawiliście ponad 60 tys.komentarzy!!
Czyż to nie wspaniałe? Z natury jestem pogodna, staram się byc
dowcipna, lubię ludzi uśmiechniętych, szczerośc i spontanicznośc. Nienawidzę
fałszu, dlatego piszę co myślę, co mi serce i rozum dyktuje, ale są ludzie,
którzy boją się prawdy, obiektywności, są zazdrośni, dlatego starają się takie
opinie i jego autora zdyskredytowac, poniżyc, obrazic. Przez takie osoby
niejeden raz trzymałam palec nad słowami "skasuj tego bloga", ale Waszymi
przyjaznymi słowami na blogu jak i prywatnie otulaliście mnie w dobrym momencie
i Wasze wpisy nie pozwoliły mi na nacisnięcie klawisza DELETE. Wśród tych
przyjaznych osób, jedna wyszła troszkę przed szereg, nie wymienięo kogo chodzi,
nie chcę kreowac uprzywilejowanych, ale jestem pewna, że się rozpozna, i to Wam,
a tejosobie w szczególności chciałabym zadedykowac kilka słów w podziękowaniu,
że pozwolił mi nadal wierzyc w ludzi, w człowieka. Dziękuję też zaprzyjaźnionym blogerom za
sympatyczne wizyty, za nasze przyjazne kontakty prywatne, jak i Wam Drodzy
Czytelnicy i Komentatorzy za wszystkie chwile spędzone na blogu i ....proszę o
jeszcze. Dziękuję, że jesteście - K O C H A M
WAS! Przyjacielu Drogi Kiedy odniesiesz wrażenie, że
pusto wokół Ciebie i poczujesz się smutny aż do bólu, po prostu daj mi znak
i znajdę się obok. Nie obiecuję, że Cię rozbawię, ale mogę byc razem z Tobą i
milczec... będę
obok Kiedy osoba, której dasz swoje
serce, rzuci Ci je w twarz. Ja będę obok Kiedy wszystko czego będziesz
potrzebował, to ktoś, kto Cię wysłucha bez osądzania Ja będę
obok Kiedy Twoje serce będzie tak
bolało, że nie będziesz mógł nawet oddychać. Ja będę obok Kiedy będziesz miał ochotę na łzy
Ja będę obok, aby Ci je obetrzec Albo plakac razem z
Tobą Jeśli któregoś dnia zapragniesz
uciec, jak najdalej nie bój się do mnie zadzwonić...Nie obiecuję , że Cię
zatrzymam, ale mogę pobiec z Tobą... Jeśli kiedykolwiek będziesz mnie
potrzebował, po prostu daj mi znak i znajdę się obok. Jak widzisz, będę
obok, aż do końca. To jest obietnica, którą mogę Ci dać. Ale... jeśli któregoś dnia
zadzwonisz i nikt nie odbierze...Przybiegnij do mnie. Mogę Cię wtedy
potrzebować.
Zrezygnowaliśmy z lidera na dwa loty do Smoleńska, bo nie
dostaliśmy go na czas od strony rosyjskiej - oświadczył dzisiaj szef MON Bogdan
Klich pytany, czyja była decyzja o rezygnacji z dołączenia do załogi tupolewa 10
kwietnia rosyjskiego nawigatora.
Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu
powiedział Polskiemu Radiu, że śledztwo w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem
"zostało w pełni przeprowadzone" i jest to teraz sprawa "między Polską a Rosją".
Biedny prezes Absmak jeszcze wczoraj miał "poruszac niebo i ziemię" a tu
gucio, Wielki Wuj Sam kazał się oficjalnie pocalowac w d...e. Amerykanie słusznie doszli do wniosku, że trzeba się
trzymac z daleka od tego towarzycha, kiedy zobaczyli gęby Antka i Garkotłuka.
Emisariusze ku...a ich mac!! Niech się pospieszą z nastepną misją, bo na
audiencję u prezydenta Obamy czeka się srednio koło roku, a wybory tuż tuż...
Good luck. Rząd Stanów Zjednoczonych potraktowal "wizytę" Fotygi i Macierewicza
jako próbę wplątania USA w coś, co absolutnie nie dotyczy USA a co więcej, może
się odbic niekorzystnie na stosunkach USA-Rosja. Dobrze, że chociaż Number One
US nie daje się wpuścic w maliny przez polskich psycholi.. Zresztą jaki rząd, jakiego kraju zechce się
mieszac w polskie bagno, które dzięki Kaczyńskiemu i Macierewiczowi oraz całej
tej falandze bulgocze jak dno politycznego piekła?Amerykanie musieli się nieźle
uśmiać..... to tak jakby prosili Polskę o sprawdzenie kto Kennedy'ego
zastrzelił. Ciekawe, czy po takim oświadczeniu Macierewicz ze Sfotygowaną będą
usiłowali znowu wyruszyć do Stanów,by tam wystawać w kuluarach czyhając na
jakiegoś chcącego ich wysłuchać kongresmena. No i moze lepiej niech Hameryka nie
rozpoczyna śledztwa, bo jak się okaże nie daj Boże, że tylko Błasik mógł jeszcze
stac na nogach..... Jedno tylko można Absmakowi przyznac - jest
konsekwentny, ale TYLKO w jednej sprawie. Zmieniały się jego poglądy jak w
kalejdoskopie na przyczyny i okoliczności katastrofy, ale winą obarczał zawsze
tych samych!!. W dniu katastrofy zaczął od słynnego "to wina waszej zbrodniczej
polityki - nie kupiliście nowych samolotów". I może pomińmy milczeniem fakt, że
on równiez ich nie kupił, bo przecież nie od dziś wiadomo, że to, co u tych
"drugich" jest zbrodnią, u niego samego jest niewątpliwą zasługą. Kiedy jednak
okazało się, że przyczyną wypadku nie była awaria samolotu, dowiedzieliśmy się,
że aeroplan zestrzeliła bezprzykładna kampania nienawiści wobec Lecha
Wawelczyka. W pewnym momencie Tu154M, który 10 kwietnia był starym, zdezelowanym
pudłem, nagle odmłodniał, wypiękniał, a jego skrzydła stały się zdolne do
koszenia "ruskich" lasów. Toteż z faktu, że prezydencki samolot nie dał rady
jednej głupiej brzozie, wyrosła słabo zawoalowana teza o wiadomo czyim sabotażu.
Ostatnie dni przyniosly coś jeszcze innego. Otóż okazało się, że z samolotem
wszystko było cacy, piloci byli znakomici, Lech Wawelczyk oczywiście nie
naciskał, bo zwykł to robic wyłącznie w Symferopolu i nigdzie indziej, gen.
Błasik zajrzał do kabiny, bo akurat tamtędy przechodził (z tragarzami), załoga
była zdecydowana odejśc na inne lotnisko z bezpiecznej wysokości, aż tu nagle...
przez radio rozległ się syreni śpiew Krasnokutskiego i innych, który sciągnął
naszą maszynę na ziemię, łudząc, mamiąc i hipnotyzując całą naszą bohaterską
załogę. I tylko proszę nie reklamowac, że w tym ostatnim wariancie zmieniają się
winowajcy, bo gdyby tak było, to "tenTusk przez tyle miesięcy nie ukrywałby
dowodów tej zbrodni".Premier Tusk na zawsze już pozostanie dla prezesa jego
"bólem" oddechu. Gdyby mój głos w urnie mógł spowodowac jego udławienie się tym
bólem, chętnie pójdę do Brukseli na pieszo, pies drapał 105 km, jestem dośc
wysportowana, aby wrzucic do urny obydwoma rękoma kartkę z nazwiskiem - TUSK
Donald.
Drogie PiSięta: niniejszy post nie stanowi
zamachu na życie prezesa Absmaka.
Dzisiaj kilkudziesięciu posłów obejrzało w Sejmie film "Mgła"
opowiadający o wydarzeniach z 10 kwietnia 2010 r. O zorganizowanie takiej
projekcji zwrócił się do marszałka Sejmu klub Prawa i Sprawiedliwości. - Film
był przejmujący. Stanowi świadectwo tych osób, które były w Smoleńsku, które
były najbliższymi współpracownikami ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego -
powiedział po projekcji Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS.
Politruki... Poszanowania wolności słowa w mediach
publicznych, ujawnienia prawdy o katastrofie smoleńskiej oraz dymisji premiera
Donalda Tuska domagała się grupa demonstrujących przed budynkiem kancelarii
premiera. Dzisiejsza pikieta "w obronie wolności słowa" została zorganizowana
przez Stowarzyszenie Solidarni 2010, uczestniczyli w niej m.in. dziennikarze i
publicyści TVP, których programy zostały w ostatnim czasie zdjęte z anteny lub
które niebawem mają z niej zniknąć, Pospieszalski i Wildstein. Mieli ze sobą
transparenty: "Medialna PO-licja", "Platforma O.", "Miała być druga Irlandia, a
jest druga Białoruś", a także "POmedia służalcy Kremla" oraz "We say no to
russian lies (mówimy nie rosyjskim kłamstwom). Pojawił się też plakat z
wizerunkiem Donalda Tuska na nartach, pod którym widniało hasło
"tragedia".
Właściwe kanalie na właściwym miejscu....
żenada i absmak, bez godności, wytargani za warkoczyki, szczują nadal.I nie o
wolność, ale o KORYTO tu chodzi. "Gazeta Polska" ani "TVnieprzeTrwam" im tyle
nie zapłaci co TVP. Ciekawe jest to, że najczęściej protestują i krzyczą o
wolności słowa nieudacznicy, których większość telewidzów już nie chce oglądać.
Irytuje również takie porównywanie Polski do
Białorusi - przecież to czysta demagogia. Demonstrowali. OK, mają do tego prawo.
Ktoś ich z tego powodu zaaresztował? Nie. Dostali po pyskach? Nie. Więc o jaką
Białoruś im biega? Te dwa jełopy demonstrują, bo kasa im się kończy. A Absmak ma
łeb odcięty od koryta i politruków w mediach już nie zatrudni. Dla takich
wyskrobków nie powinno byc nigdy miejsca w mediach. Gdyby w Polsce była
zagrożona wolnośc słowa, to całe to towarzycho nie mogłoby sobie tak poczynac.
Pospieszalski i Wildstein już dawno powinni
wypaść z telewizji razem z futrynami, kto trzyma ludzi, którzy poruszają się na
granicy bezprawia narzucając swoją nienawiść innym?Zwłaszcza Wildstein - ten to
narobił już tyle złego (pewnie próbuje konkurowac z Absmakiem) że dla niego nie
powinno mieć miejsca w w żadnej telewizji, choćby z uwagi na jego publikację
sławnej "Listy". Za taki czyn w cywilizowanym kraju trafiłby dawno do pierdla.
Jezeli ci dwaj uważają, że odbiorca
nie jest wyczulony na manipulacje słowem i faktami to są zadufanymi durniami. To
ich właśnie zgubiło, że prowadzili swoją manipulacyjną politykę nie licząc się z
inteligencją i wrażliwością widza. Pospieszalski, Wildstein, Ziemkiewicz,
Sakiewicz, czy Lichocka to ludzie, których trudno nazwać dziennikarzami, a
raczej politrukami jedynej słusznej ideologii, ich ukochanego kaczyzmu. Ich
programy, a zwłaszcza dwóch pierwszych to przykłady bezczelnej tendencyjności,
gdzie nie było miejsca na zapoznawanie się widzów z różnymi poglądami, było
natomiast miejsce na pogardę dla inaczej myślących. Była to trybuna, z której
prowadzili ostrzał każdego ruchu premiera, czy rządu oraz PO. To jest ta sama
banda, która usunęła "Wielką Grę". Przeszkadzało im, że kilkaset osób przeczyta
w ciagu roku po kilkadziesiąt książek, a przecież Polakowi powinien wystarczyć
katechizm. O "Solidarnych" gitarzysty Pospieszalskiego, z palącego wstydu i
poczucia total obciachu, że to-to powstało, nawet nie wspomnę. Cała ta
demonstrująca ekipa, działa ręka w rękę z preziem Absmakiem, w dziele rozwalania
rządu, siania zamętu w kraju i doprowadzenia do wcześniejszych wyborów. Wierzę,
że ich rachuby szlag trafi! Do tego
zwierzyńca demonstrujących, należałoby zaprosić: wieprze, maciory udomowione i
klempy. I mówię publicznie i bez zażenowania - prezes
Absmak osiągnął swój cel, przez wiele lat traktowałam ludzi o innych poglądach
politycznych jako partnerów o innym spojrzeniu na Polskę, których należy
wysłuchać z uwagą, bo każdy, nie tylko moja opcja polityczna może mieć rację. A
wiadomo, że opinia jest jak dupa, każdy ma swoją. Teraz tych psychiatryków z
PiSu po prostu nie trawię. Nie mogę ich znieść - To są moi WROGOWIE ! Gratulacje
prezesie Absmak, obyś skisł we wlasnym sosie!
PiSwścieklizna !!! Wygrać prawdę o Smoleńsku, wygrać pokój
polityczny w relacjach międzynarodowych i wygrać pokój polityczny, elementarną
stabilizację polityczną wewnątrz kraju. Niestety żadne z tych zadań nie
straciło nic na swojej aktualności - mówił w Sejmie premier Donald Tusk,
przedstawiając na życzenie opozycji informację rządu po raporcie MAK o
przyczynach katastrofy. PiS chce obwinic za katastrofę SOLO ROSJAN. Na
zdrowie nam to nie wyjdzie, bo opinia międzynarodowa nie jest na tyle głupia by
w to wierzyc. I komu jest potrzebny Kaczyński i spółka? A z Rosją wbrew
Kaczyńskiemu, który chce z nimi wojny liczy się każdy, czy to lubimy czy nie.
Rząd nie powinien rozwiązywać katastrof
lotniczych, ani nawet zamachów. Parlament i opozycja też nie. To sprawa dla
prokuratury i specjalistów. Premier Tusk dobrze robi, że trzyma się z dala od
tego - wszystko co by nie zrobił i nie powiedział - pogorszyłoby sprawę. A
prawda jest ponura. Lech Wawelczyk leciał do Katynia żeby złożyć hołd
poległym - ale podchmielony podwładny wcale mu nie przeszkadzał. Prezes
Absmak w głębokiej żałobie chciał wypełniać "Testament Lecha" - z panienkami w
krótkich miniówach u boku. Wystapienia Premiera nie mogłam oglądac,
czytalam na portalu, oglądałam "debatę" po jego wystąpieniu . "Lot nad kukułczym
gniazdem" to mały pikuś w stosunku do tego co PiSiarstwo dziś odstawiało w
Sejmie. Po prostu zgroza !! Oprócz kilku w miarę rzeczowych i w
miarę merytorycznych (choć krytycznych) zdań wypowiedzianych przez niektórych
posłów SLD czy Marka Borowskiego - nastąpił wysyp różnych strzyg, utopców i
innych maszkar PiSowskich, których na codzień nie uświadczysz w żadnej
merytorycznej dyskusji - bo po prostu nie mają o niczym zielonego pojęcia, a
dziś dostali zadanie partyjne pod hasłem "dowalić Tuskowi". Wylazła tedy owa
magma, wypełzła ze swojego szamba i prześcigała się w wyuzdanych bon-motach
wymyślanych w wielkim trudzie i znoju przez ostatnie trzy dni. I dumni z siebie
i zadowoleni zadowoleniem idioty, któremu udało się raz w życiu trafić młotkiem
niedaleko gwoździa nie tłukąc sobie przy tym palucha - schodzili z mównicy w
poczuciu zaistnienia i pewni łaskawego spojrzenia prezesa Absmaka.
Jedno w tym wszystkim jest w miarę
pocieszające: przy takiej opozycji i takim jej poziomie intelektualnym i
moralnym ta mądrzejsza część Polaków (a jak mniemam, jest nas zdecydowana
większość) nie będzie miała żadnych wątpliwości na kogo NIE GŁOSOWAĆ. I jeśli
przez te parę miesięcy do wyborów nie urodzi się nic nowego, a na to się nie
zanosi- to Donald Tusk ma następne cztery lata premierowania jak w banku. Czego
mu życzę. Zastanawiałam się również patrząc na mównicę,
czy prezesa Absmaka nie stac na dentystę? No bo to jest żenujące i
obrzydliwe. I te włosy w nosie. Fu. A może boi się dentysty?boi się, że pod
narkozą musieliby mu robić tę "katastrofę" w jamie ustnej? Co dziwne, że
z takimi przerwami w uzębieniu ząbek..chwilę poczekaj - ząbek....chwilę poczekaj
- ząbek... nie przejdzie mu nigdy slowo "premier". Czytałam kiedyś, że w pewnych
przypadkach psychiatrycznych, nieuporzadkowanie i bałagan w psychice
odzwierciedla się w zachowaniu i braku dbałości o wygląd zewnętrzny. To by się
pokrywało, u p.Absmaka jak na zewnątrz tak i w głowie.
"Polska Gazeta Wrocławska": Lokatorzy czterech bloków
usłyszeli, że za trzy lata będą się musieli wyprowadzić z mieszkań. Podczas
spotkania lubińskich samorządowców z biskupem legnickim, Stefanem Cichym,
prezydent Robert Raczyński zadeklarował, że w ramach dbania o zabytki, w ciągu
trzech lat wyburzy cztery bloki w Rynku, które zasłaniają kościół pw. Matki
Boskiej Częstochowskiej.
Cudów nie ma, za to cudaków zatrzęsienie. . Francuska gazeta "Le Parisien" twierdzi, że przypadek cudownego
uzdrowienia zakonnicy Marie Simon-Pierre z choroby Parkinsona nie przekonuje
środowiska medycznego. Jeden z neurologów uważa, że cudu nie było, była za to
zła diagnoza.
Ach te niedowiarki francuskie! Czy nigdy nie
widzieli Matki Boskiej na szybie autobusu, albo świętegoJózefa w fusach po
kawie? Sami antychryści, sodomy i gomory. Sytuacja, w jakiej znalazła się korporacja
Wielkiej Nierządnicy Watykańskiej jest trudna i nie do pozazdroszczenia. Spod
dywanu wypadają kolejne afery pedofilskie (coraz kosztowniejsze), malwersacje
finansowe i inne przestępstwa, w których kler katolicki był i jest zamieszany. A
poza tym, w watykańskiej kolonii zwanej tymczasowo Polską dzieje się naprawdę
źle. Owieczki i baranki boże buntują się, bluźnią i złorzeczą publicznie, płacić
nie chcą, albo płacą coraz mniej. Władze kolonii wprawdzie nadal posłuszne i
płacą haracze, ale to nie będzie trwało wiecznie. Cóż więc robić? Izaak Newton udowodnił, że
każdej akcji towarzyszy reakcja, toteż korporacja watykańska musi działać.
Owieczkom i barankom bożym trzeba dać igrzyska (za które i tak zapłacą sami),
zamknąć kłapaczki na jakiś czas, zrobi się jakąś gigantyczną mszę świętą w
Polsce, w bizantyjskich rozmiarach, księża znowu wypełnią relacje wszystkich
programów TV (jakby teraz było ich mało...), nieprzebrane rzesze tłustych,
sprośnych biskupów i arcyłotrów w śmiesznych sukienkach i jeszcze
śmieszniejszych czapeczkach. A cud? nie takie "cuda" udowadniali "lekarze
watykańscy" (jak sądzicie, skąd pobierają oni wypłatę?). A w ogóle, jak śmie
jakiś cywilny, świecki lekarz wątpić w diagnozę i opinię księdza-lekarza? Toż to
herezja i niesłychana wręcz bezczelność. Tak więc trzeba się spieszyć z tą
beatyfikacją, cuda różne produkować, bo w kolejce się ustawiają bezczelne ofiary
zboczeńców w sutannach i trzeba pilnie zbierać mamonę na odszkodowania, bo dalej
się tuszować już nie da. To ten przeklęty Internet i te diabelskie media... tyle
lat można było tuszować i komu to przeszkadzało? Wynalazca Internetu świętym
nigdy nie będzie, oj nie. No bo powiedzcie, czy w wyniku "cudu"
komukolwiek odrosła ręka albo noga? Nie! A już napewno nikomu nie odrósł mózg,
dlatego fanatycy nie myślą, ale wierzą w banialuki. Szczerze mi szkoda również tej zakonnicy. Do dnia
beatyfikacji będą ją otaczac dziennikarze, a podczas uroczystości kamery często
będą skierowane w jej stronę. A potem...?Wszystko będzie dobrze, aż do dnia w
którym objawy choroby znów zaczną byc odczuwalne i widoczne. Nie będzie nawet
ważne czy to jest Parkinson czy też nie. Najważniejsze dla KRK będzie utrzymanie
wiernych w przekonaniu, że cud miał miejsce! W końcu każdy błogosławiony i
święty wart jest olbrzymie pieniądze. Nona więc wyparuje jak kamfora, wyląduje w
jakimś klasztorze, gdzie diabeł mówi dobranoc. Kuriozalne jest rownież oczekiwanie jak na tą
obrzydliwą akcję antypolską :))ze strony Francji i innych wiadomych sił odpowie
polski Sejm? www.liiil.pl promuj,
dziękuję
Darem od Boga Nam Byłaś Chlubą, Pięknem Działania
i Prawością Wielką.
I
przyszło Zło z samego rana W imię prawa, a
sprawiedliwością zwana. . . . . .
I pozostał : Krzyk Godności Ból
Istnienia I rozstania ocean......
Autor -
ZOLA Barbara Blida
- epilog
Barbara Blida żyłaby, gdyby nie państwo PiS.
Gdyby nie patologiczny mechanizm wiodący od góry do dołu. Na górze mieliśmy
ludzi, którzy wierzyli w ? układ ?i którzy wierzyli, że jak ? układ ?pokażą
Polakom, to Polacy ich pokochają. Przekroczono uprawnienia i niedopelniono
obowiazkow. Odpowiedzialność polityczną za takie ukierunkowanie działań organów
państwa, które nastawione było na znalezienie "układu" albo "walki z układem"
(...) ponoszą Jarosław Kaczyński ówczesny Prezes Rady Ministrów i Zbigniew
Ziobro ówczesny Minister Sprawiedliwości - Prokurator Generalny" Opowieści zwolenników IV RP to polityczny
thriller, w części już przetestowany za rządów Olszewskiego. Może być
kontynuowany, jeżeli jego konstruktorzy zdołają opanować język debaty publicznej
i zburzyć dotychczasową hierarchię społecznych wartości, a do tego dopuścic nie
można.PiSia logika jak w tym
przypadku: jeśli ktoś obwiniony broni się, mówią "tylko winny się tłumaczy".
Jeżeli milczy - "milczenie jest potwierdzeniem", czy to nowe ludowe
mądrości? Bo dla PiSowca, skoro się "zastrzeliła" to
była winna, koniec, kropka. Czy wszyscy samobójcy są winni przestępstwa? Nie
ogłaszam Barbary Blidy santo subito, ale strzelic do siebie i wytrzec broń, a
następnie skonac, to szyte szpagatem, nawet nie grubymi nicmi. Logika
podpowiada, że samobójstwo B.Blidy mówi tylko tyle, że znalazła się z pewnością
w sytuacji niemożliwej do zniesienia. Jak w przypadku kobiet zagrożonych gwałtem
lub zgwałconych - często popełniają samobójstwo. Niektóre z nich rzeczywiście
uznano potem za święte. Też były winne, czy po prostu nie mogły znieść
upokorzenia? Pani Blidzie groził "gwałt", gwałt publiczny, w świetle reflektorów
i przy kamerach. Sytuacja więc w pełni analogiczna. Zamiast publicznego
upokorzenia i zbezczeszczenia wybrała śmierć. Oficjalnie...bo ja osobiście w tą
tezę nie wierzę. Ale dopóki nie ma 100 procentowych dowodów muszę się z nią
zgodzic. B.Blida nie miała też żadnego związku z mafią
weglową - śledztwo wykazało, że zarzuty były wyssane z palca. Na swoje
nieszczęście była przyjaciółką "Alexis". To tak, jakby być przyjacielem diabła.
Jest to przestroga dla wszystkich, żeby starannie dobierac sobie przyjaciół.
Morderstwo - to dosyć często powtarzane słowo
za czasów rządów PiS. Pozostałość po nim, to paru idiotów jak z wyciętych z
telenoweli wenezuelskiej - głupków, w tanich garniturkach i wąskich krawatach,
kórzy pozamykaliby wszystkich tylko dlatego, że cierpią na paranoiczne stany
lękowe . Taki Ziobro... walka z mafią w jego wykonaniu
polegała na organizowaniu konferencji prasowych. On działał jak kiepska
kura-nioska. Dobra kura najpierw znosi jajo, a potem gdacze. Ziobro najpierw
dużo gdakał na konferencjach prasowych, a potem jajko, które "znosił ",
okazywało sie zbukiem. Ziobro MUSI stanąć przed Trybunałem Stanu, żeby innych
polityków oduczyć bezkarności za łamanie prawa i manipulacje nim. Jest to typ
bez sumienia, za to z ogromnymi ambicjami politycznymi i mam nadzieję, że z
powodu jego ambicji już nikt pozbawiony życia nie będzie.. Podsumowując, na dzisiaj faktem jest, że
B.Blida nie żyje, zaszczuta przez PiSowskie zero. Zero przez dwa lata wychodziło
ze skóry, aby B.Blidę umoczyć w czymkolwiek.Nie znalazło nawet brudu za
paznokciem. Nie ma lepszego dowodu niewinności. Teraz zero musi odpowiedzieć za
śmierć człowieka, czy się to podoba półmózgom z PiS, czy nie!!! A już na marginesie, zastanawiam się czy pan
Absmak to rzeźnik z zawodu, czy co? stale ma krew na rękach, a to Blidy, a to
brata, a to Rosiaka. Trzeba go izolować?
Odwoływanie się od raportu MAK na tym etapie nie byłoby
jeszcze dobrym rozwiązaniem, ale rząd Polski ma taką możliwość - powiedział
ekspert międzynarodowego prawa lotniczego prof. Marek Żylicz. Zaznaczył, że
najpierw sporne kwestie powinny zostać wyjaśnione w drodze rokowań.
Ostatni telefon.... Wszystkim niedowiarkom, radzę uważnie
przeczytac nawet kilka razy raport MAK - zdanie po zdaniu. Również naprawdę
warto przeczytac owe "sławne" 150 stron polskich zastrzeżeń. Wielki wstyd!!!!
Wyłazi polskie lekceważenie wszelkich przepisów i reguł. Poprostu BURDEL, bo
słowo bałagan jest tu za słabe. Polskie zastrzeżenia to swoista kosmetyka,
która, wbrew zapewnieniom polskich czynnikow oficjalnych nie zmienia sedna
sprawy, a ma jedynie odwrócic uwagę społeczeństwa i uratowac odrobinę
honoru(sic!!!) strony polskiej. Gdyby ów raport był przygotowany przez inną
komisję (np.tak jak naciska ten PiSi pomiot) międzynarodową, która nie
poddawana histerycznej presji społeczeństwa i środków masowego przekazu, strona
polska nie wiedziałaby, gdzie się schowac w wyniku powstałych wniosków i
konkluzji. Jeśli Polska życzy sobie arbitraży, jest prawdopodobne, iż wyjdziemy
z tego z jeszcze bardziej poszarpanymi szatami. Wstyd, wstyd, wstyd
!!! Polska staje się krajem, gdzie nie ma żadnego
poszanowania dla jakichkolwiek norm, przepisów, procedur. Lekceważenie i
przyzwalanie na to jest wszechobecne. Brak odpowiedzialności za słowa i
czyny.Tutaj, w przypadku tej katastrofy, widac to jak najwyraźniej. Samowola,
brawura, brak wyobraźni i odpowiedzialności. Schodzimy na psy i jeszcze po
swojemu buntujemy się kiedy inni nam to wypominają i udowadniają.
To nie obsługa lotniska Seviernyj miała zadbac
o bezpieczeństwo lądowania samolotu, w którym nikt się tym bezpieczeństwem i
odpowiedzialnością nie chciał przejąc. Gdyby leciał tam prawdziwy,
odpowiedzialny Mąż Stanu, nie pozwoliłby na ryzykowne lądowania nawet gdyby
warunki pogodowe i lotniskowe nie były tak tragicznie złe. Jak można teraz
wierzyc, że w razie zagrożenia państwa nie postąpiłby tak samo
nieodpowiedzialnie? Wiem, to nie ON powinien decydowac o lądowaniu, ale jak
wiadomo na jego decyzje czekano. Dlaczego?dlaczego?dlaczego? Proponuję, zamiast szukać win ministrów, choć
to też jest ciekawostka niezła, to sprawdzić kariery nietykalnych generałów i
ich protektorów. Szczególnie w lotnictwie. Ale nie tylko. Kto miał robić
porządki w lotnictwie i nadzorować procedury - także w specpułku- jak nie
dowódca lotnictwa z najszybszej możliwie ścieżki awansu za prezydentury
"prezydenta tysiąclecia" Wawelczyka i wielkiego monitu MON-u Szczygły? Na
odwołanie Błasika trzeba było zgody Kaczyńskiego. A po CASie takiej zgody nie
było. Były za to ewakuacjetylnymi niemal drzwiami w tempie przyspieszonym
doświadczonych pilotów, których upychano na emerytury. Prokuratorskie dochodzenie może być ciekawsze
od raportu MAKu. Zastanawia też czemu Jankes nie opublikują rozmowy dwóch
braci.Trzeba przeciąc ten wrzód, oczyścic i
zdezynfekowac.
Lech Wałęsa powiedział, że raport MAK na temat przyczyn
katastrofy smoleńskiej w niczym go nie zaskoczył. Zdaniem byłego prezydenta, to
polska strona w większości odpowiada za tę tragedię. - Z przykrością stwierdzam,
że dużo więcej błędów jest po naszej stronie. Po tamtej jest tylko jeden błąd:
należało zabronić lądować, a jak nie, to strzelać, żeby odstraszyć - powiedział
dziennikarzom Lech Wałęsa.
Raport MAK to ponura sekwencja zdarzeń
wiodących nieuchronnie do tragicznego końca. Odgłosy z ostatnich sekund lotu
rozdzierają serce....
Lotnisko Siewiernyj, prymitywny system
naprowadzający, stan techniczny lotniska - zły. Mimo ostrzeżeń lądowali. Choc
wieża zezwoliła tylko na zejście do 100 m, piloci, nie informując kontrolerów,
schodzili...aż do ziemi....Nie wiedzieli nawet, na jakiej są wysokości, bo
wysokościomierz baryczny pokazywał wysokość zawyżoną o 180 m! Czyżby stracili
instynkt samozachowawczy, choc samobójcami nie byli?Czemu to zrobili?
Odpowiedź jest przerażająca i logiczna
zarazem. Piloci prowadzili maszynę pod potworną presją ("bo się wkurzy"), z
dowódcą sił powietrznych za plecami. Nie wiadomo, kto właściwie dowodził
("prezydent nie podjął jeszcze decyzji, co dalej robić"). Za dużo ludzi kręciło
się w tej kabinie. A piloci byli zbyt młodzi i zbyt karni, by zatrzasnąć drzwi,
a trzeba było. Prezydent to człowiek, który w razie zagrożenia przejmuje władzę,
a w tak oczywistej sytuacji, nie potrafił podjąć żadnej decyzji? Dlaczego ?
Dlaczego nikt się nad tym nie zastanawia ? Tak więc przyczyny tej katastrofy, to brak
wyobraźni, nieodpowiedzialność, determinacja, by lądować za każdą cenę.
Niestety, przyczyny w ogromnej mierze leżą po polskiej stronie. Polski rząd oprotestował tę część raportu, w
której jest mowa czemu Rosjanie nie zamknęli lotniska? Myślę, że z pewnością
bali się dyplomatycznego skandalu. Pomijając nawet skandal dyplomatyczny, znów
Bruździńskie i spółka by głosili "ruskie uniemożliwili naszemu Prezydentowi
udział w tak ważnej uroczystości, która na pewno im była nie na rękę!"...itp
Rosjanie powinni zamknąć lotnisko, zabronić
lądowania co zapobiegłoby byc może katastrofie. Prawda. Ale przecież zapobiec
katastrofie mógł, a nawet powinien prezydent, wydając natychmiastową decyzję o
odejściu na zapasowe lotnisko. Trzeba spojrzec samokrytycznie na oskarżenia w
kierunku Rosjan, bo to nie rosyjscy kontrolerzy trzymali stery polskiego
samolotu - w tym tkwi cały problem.Tupolew nawet pozwolenia na lądowanie nie
otrzymał. To była samowolka, tak samo, jak wcześniej lądowanie Jak-40. Im się co
prawda udało, ale później mgła zgęstniała. Piloci Tupolewa nie reagowali nawet
na komendę systemu ostrzegawczego: Pull-up! Pull-up! Czy można za to obciążac
obsługę lotniska? Inny aspekt - czy można nie dopuścić do
lądowania nawet na zamkniętym lotnisku samolotu, który - koniecznie chce to
zrobić? Może przecież byc zmuszony z powodu awarii, albo braku paliwa itp. No i
jak to skuteczne zabronienie lądowania miałoby wyglądać? Ci z wieży mieliby
wezwać jeszcze parunastu i się krzyżami rozłożyć na płycie lotniska? A może
Rosjanie powinni byli Polaków wyręczyć i zorganizować całą wycieczkę od początku
do końca? Raport MAK ujawnił i uporządkował techniczne
przyczyny tragedii. Czy polska prokuratura odpowie jasno o winie?Czytając
publikacje na ten temat od dwóch dni odnosi się wrażenie, iż wielu dziennikarzy,
polityków, czy internautów uważa, że to Rosjanie powinni dbać o bezpieczeństwo
naszego prezydenta i pozostałych pasażerów, a ci ponoć "mądrzy i najważniejsi
Polacy" będący na pokładzie, zostają z tego zwolnieni. Taka jest linia polskiej
obrony "bo oni nas nie powstrzymali! To jest właśnie to ośmieszanie Polski.
Niech lepiej prezio zejdzie z prochów i posadzi marchewkę, podobno sok z marchwi
powstrzymuje sraczkę, bo wstyd na cały świat.
Wszystcy piszą o raporcie M.A.K. więc
postanowilam, ze ja tego tematu nie ruszę. Niech kłótnie i bujna wyobraźnia
króluje gdzie indziej. Miłego dnia życzę Wszystkim moim gościom.
Osoba samotna czy nieszczęśliwa w miłości,
rozpaczliwie kogoś szuka. I wciąż ma nadzieję, że spotka wielką miłość. A
singiel z wyboru? Singiel dobrze się czuje w swojej sytuacji albo po prostu już
zrezygnował z szukania. Nie ma nic bardziej względnego od wieku. Nie ważne czy
się ma 30, 40, czy 55 lat. Dla 20-latek są starszymi paniami, dla 80 latków,
bardzo młodymi. W tej chwili osób, które żyją same, jest bardzo dużo.W takim
chocby Londynie we wszystkich eleganckich dzielnicach, % singli dochodzi do
50. Jednak duży procent kobiet uważa, że o ich
wartości decyduje mężczyzna u boku. Jest to efekt myślenia w pewnych
środowiskach, czasami presji społecznej, na co singielka odpowie, że życie jej
się nie ułożyło, gdyby nie zrealizowała się zawodowo, ona ma inne cele w życiu,
inne sprawy są dla niej ważne, dają spełnienie. Ona zawsze wie, że nie czuje
pragnienia wyjścia za mąż.Taka kobieta ma własne życie, własne pasje, kariery,
wybranych przyjaciół samotnych, samotnych z wyboru jak ona i takich, którzy mają
życie rodzinne, ale ten brak partnera nie jest dla niej dotkliwy. Singielka jest
niezależna, wszelkie decyzje życiowe podejmuje sama, sama o sobie stanowię nie
musi znosić czyichś humorów. Nie boi się, że ktoś ją porzuci, że się
starzeje, że zostanie zdradzona. Ale czy naprawdę jest tak dużo plusów w życiu w
pojedynkę? Osobiście nie uważam (choc nie krytykuję) iż
wybór bycia singlem jest trafiony, ale rozumiem, że pewnej części społeczeństwa
to odpowiada. Ale dlaczego tak się dzieje? moda ? Czyżby obecne priorytety
życiowe części osób były przewartościowane? - praca biorąc górę ponad rodziną,
sukces zawodowy ponad dziećmi, awans ponad żonę?. Prawdziwy singiel z wyboru to osoba, która w
młodym wieku podejmuje decyzję, że nie będzie zakładać rodziny i zajmie się w
życiu czymś innym. Zastanawiam się często, czy ci ludzie są naprawdę
szczęśliwi, czy wmawiają sobie, bo marzą o czymś czego nigdy nie
osiągną? Nie moglabym życ w samotności i choc wielu
żyje we dwoje, żyją obok siebie. Nie mogłabym życ bez miłości, muszę się cieszyc
z każdego poranka, patrzec na budzące się życie, odnosic wrażenie, iż każdego
poranka jestem nowym człowiekiem i przy wschodzącym słońcu, podziękowac życiu za
ten dar oczu, dotyku rąk jak i za serce, bez którego życ się nie da, umiec się
cieszyć i radować wszystkim, nawet małymi, drobnymi rzeczami. I dzielic te
radości z drugim czlowiekiem. Nie, nie jestem dobrym kandydatem na singla i
myślę, że nikt nie jest, to fasada. Nie oszukujmy się. Dlaczego ludzie marnotrawią dane im chwile w
namiętnej gonitwie za pieniądzem? Dlaczego troszczą się ponad miarę o sprawy
jutra i pojutrza? Dlaczego kłócą się, zanudzają ulegają bezsensownym rządzom,
zwątpieniu, a nawet rozpaczy, kiedy niebo uśmiecha się do nich promieniami
słońca? O nie za żadne pieniądze świata nie chciałabym byc
singlem.
Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie o
możliwości popełnienia przestępstwa przez Janusza Palikota. Były polityk PO
wystawił na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy swoją legitymację
poselską.
Obrzydliwi
konfidenci.... Do Prokuratury
Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia
przestępstwa przez Janusza Palikota. Były polityk PO wystawił na licytację
Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy swoją legitymację poselską.
Nie ma siły, daję sobie ręke obciąc, że PiS
za tym stoi. Krzyże, znicze, żałoby, pomniki, areszty wydobywcze,
podsłuchy,podpuchy, skargi, donosy, tropienie mafii, aferzystów, nieustająca
wojna polsko-polska - to ich wypróbowany i unikatowy w świecie sposób na
gospodarkę.
Niektórzy ludzie zrobią wszystko, żeby innym
zatruć życie. Chciał pomóc dzieciom, a ci teraz będą na niego szczekać. Robią
sobie ogromną antyreklamę. Żeby przyczepiać się do wystawienia legitymacji na
aukcji, jest dowodem na to, że PiS nie śpi :). Jak historia z Cukierkową
Kotką.... ciekawe, który mentalny eunuch PiSowski za tym stoi?
Ja rozumiem, nie lubią Palikota, ale czym
temu sukinsynowi co złożył tą skargę te dzieci zawiniły? Dajcie kaczystom
człowieka, a znajdą paragraf. Cieszyliby się te podłe gęby kosztem sprzętu na
oddziałach dziecięcych, byle dokopać ideologicznemu wrogowi - takie to
fanatyczne padalce.Na szczęście ci pieniacze są prawnymi analfabetami, art. 274
nie odnosi się bowiem do żadnych legitymacji.
Że też nie ma na takie łajzy kary. W takim
razie, ta tajemnicza osoba fizyczna powinna zrobić objazd różnego rodzaju muzeów
i zrobić spis osób, które oddały tam kenkarty czy jakiekolwiek inne dokumenty ze
zdjęciem i oskarżyc te osoby o to samo.I znów zmarnowana energia i kasa prokuratury na śledztwo bez celu.
Skoro sam szef Kancelarii Sejmu mówi, że po wygaśnięciu mandatu legitymacja ma
wartość pamiątkową więc w czym rzecz?Widać były poseł nie wiąże jakiś emocji z
taką pamiątką, a że można ją w ten sposób wykorzystać i pomóc to postawa godna
pochwały.I jeszcze Owsiak może dostac zarzuty o paserstwo za korzyści majątkowe
ze sprzedazy cudzego dokumentu rządowego.
Durnota goni durotę. W RP ważne są papiery i
teoretycy, a nie ludzie i praktycy. Nalezy sadzic, ze RP to raj dla
urzędasów.
Ciekawa jestem czy działacze PiS "starszego
pokolenia" wciąż przechowują legitymacje PZPR? A ten, co złożył donos niech ma
odwagę stanąć przed kamerami, pokazać twarz. IPN ściga za donosy....pora na
ściganie donosiciela.
Wydane w piątek uzasadnienie grudniowego
wyroku uniewinniającego rasistów od zarzutu nawoływania do nienawiści rasowej
szokuje. Wynika z niego bowiem, że wrzeszczane przez nich na Rynku hasła o
czystości krwi to jedynie "gwarant zachowania w mozaice ras ludzkich
biologicznych cech własnego narodu, jego oryginalnego, niepowtarzalnego piękna".
21 marca 2007 roku czwórka rasistów urządza we
Wroclawiu "patriotyczna" manifestacje. Podczas niej wznosili okrzyki: "Polska
dla Polaków", "Polska cała tylko biała", "Biała siła, czarna kiła" i "Nasza
święta rzecz, czarni z Polski precz". Były i transparenty: "Europa dla białych,
Afryka dla HIV" i "Każdy inny, wszyscy biali". Całości dopełniła odezwa: "Polska
jest krajem cywilizacji chrześcijańskiej i łacińskiej, krajem cywilizacji
białego człowieka. Nie pozwolimy, by nasze dziedzictwo zastąpiła kultura buszu i
bambusa. Dla dobra wszystkich - i białych, i kolorowych - rozdział
cywilizacyjno-kulturowy musi zostać zachowany, a każdy winien żyć tam, gdzie
umieściła go ręka Najwyższego". Art.
256. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój
państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic etnicznych narodowościowych,
rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie,
karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2
lat Kolejna kompromitacja polskiego sędziego, a raczej
pani sędziny, ktora powinna przejść ponowną weryfikację. I badanie na rozum - za
samo 20 stronicowe uzasadnienie wyroku. Wyrok powinien być czytelny i jasny, a
nie stanowić rozprawę naukową czy kanwę powieści science fiction. To srodowisko
nie zasluguje na szacunek. Ta sędzina i jej ławnicy pewnie też rasiści. W
najlepszym wypadku znajomi ojców oskarżonych. Uzasadnienie ucieszy też na pewno
sądzonych we Wrocławiu twórców strony Redwatch i organizatorów nazistowskich
koncertów. Wszyscy oni do ukrycia swojego rasizmu, nienawiści i ksenofobii nie
będą potrzebowali już żadnego listka figowego. Przykryją je wydanym przez
wrocławski sąd wyrokiem Jezeli nastalby kolejny Hitler, to tatałajstwo oraz
sędzia, pierwsi zwiedzą uruchomiony Oświęcim. A wtedy przekonają się na własnej
skórze ze są gorsi od szczurów. Czuję się zbulwersowana. "Polska jest krajem
cywilizacji chrześcijańskiej i łacińskiej". Ja się na to nie zgadzam, bo ani nie
chcę, żeby Polska była katolandem, ani nie mówię po łacinie!! Gdyby tak
dokładnie przebadać genotyp tych "białych i czystych" to by pewnie ciekawe
rzeczy wyszły. Wszyscy Aryjczycy!!! Wysocy blondyni, zupełnie jak Hitler.. Co
drugi byłby z jakimś Żydem, Turkiem czy Mongołem spokrewniony, a i to nic
dziwnego, bo najazdy i liczna ludność żydowska mieszkająca w Polsce zrobiła
swoje. Jak to rzekł diabeł w Mistrzu i Małgorzacie "krew jest jak dziwnie
tasowana talia kart" i bronienie "czystości swojej rasy" nie dość, że jest
totalnym absurdem to jeszcze dowodem braku wiedzy, na temat historii człowieka.
No chyba, że ktoś wierzy w kreacjonizm. A może zacznijmy zabijac niepełnosprawnych i
zacznijmy hodowac nadludzi - tylko białych wiernych Polsce i jej wartosciom?
Najważniejsze, żeby co niedziela dawali na tace nie mniej niż 100zl 50%VAT 20%
na nowy samochod dla biskupa. Bo chyba to jest glowna tradycja rodem z Polski..
wielbic pod niebiosa ksieży i wszystko co do nich należy. Dzięki rasistom
badz innym amatorom "patriotyzmu" nigdy nie będzie prawdziwej jedności. Bo
widzac Murzyna niektorym neurony pieprza się w głowach jak i niewiedza co ze
soba zrobic. Największym złem na świecie są głównie religie, to
chrześcijanie zrobili sobie z czarnych niewolników Indian tarcze strzelnicze i
króliki doświadczalne i do dzisiaj co poniektórym białym wydaje się że są
"wyzszą rasą". To że Murzyni nie potrzebowali technologii, komputerów,
samochodów nie znaczy że są mniej wartosciowi od bialych. Ale rasiści tego nigdy
nie zrozumieją. To że w Afryce jest tylu chorych na AIDS to tylko i wylącznie
dzięki wierze katolickiej, gdzie misjonarze uczą o Bogu i jego nakazach i
zakazach i dzięki temu ludzie tam mieszkający boją się używac prezerwatyw, bo
"wiara nie pozwala"... Do tego ta wiara, która zostala im narzucona
silą... Zastanawiam sie po co te sądy dla NOP-owców,
poprostu, pojawia sie taka geba wykrzywiona nienawiścią w "krzyżu", pociągasz za
spust...... To wszystko. http://www.youtube.com/watch?v=BTDQEPKKW5I
Przykro mi ale dzis na
komentarze nie odpowiadam, musze odpoczac mialam maly wypadek.
Izkarioza - mozesz sie
obrazic ale zachowujesz sie jak zapchlony kundel PiSowski, nie
zapominaj ze jestes na MOIM blogu a nie na forum Naszego
Dziennika, wykorzystujac bezczelnie moja nieobecnosc pozwalasz sobie na chamskie
komenty ad personam. Wiesz ze tego nie toleruje, pisalam Ci, wiec albo kultura
albo oprawie Cie w ramke.
Amerykańskie życie polityczne wiąże się mocno z religią.
Podczas gdy chrześcijanie, czy Żydzi tworzą silną reprezentację w Kongresie USA,
ludzie, którzy nie identyfikują się formalnie z żadną wiarą, nie mają tam
żadnego przedstawicielstwa.
Szczury? Politycznym i wojskowym zadaniem polskiego
wojska w prowincji Ghazni jest wytrwać u boku Amerykanów do 2014 r. z jak
najmniejszymi stratami w ludziach. Ta bierność - zresztą nie tylko polskiego
kontyngentu - irytuje wojskowych USA .To efekt polskiej taktyki. Rząd chce, by
wytrwać w Afganistanie przy jak najmniejszych stratach w żołnierzach. To dlatego
polscy żołnierze nie prowadzą w Ghazni dużych operacji militarnych i unikają
kontaktu z przeciwnikiem. Kiedy dochodzi do ataku na Polaków, nasi żołnierze
wycofują się i wzywają patrol szybkiego reagowania, najczęściej z transporterami
opancerzonymi i śmigłowcami. Robią tak rownież inni sojusznicy Amerykanów,
ktorzy traktują swoja misje jak przystało, wiedzą zże jadą na wojnę, nasi
traktują swoją misję głównie jako sposób na zarobienie dobrych pieniędzy, by po
powrocie do kraju wyremontować dom, czy kupić nowy samochód.
Słyszy się nieraz opinie, że "to nie nasza wojna
co nas to obchodzi". Nie można mówic, że nas ta wojna w żaden sposób nie
dotyczy, bo to operacja NATO, do którego Polska należy.To działanie w ramach
naszych zobowiazań sojuszniczych. Żolnierze walczący w Afganistanie to zawodowcy i
ochotnicy, którzy wiedzieli, że jadą na wojnę i rozumieli, że pieniądze, które
tam dostają są wypłacane za walkę.Taki los zawodowej armii, nie ma teraz co
płakac i trząśc portkami. Kolejnym aspektem tego typu misji jest możliwośc
zdobycia doświadczenie bojowego, którego nie da sie zdobyc w żaden inny
sposób.Trzeba walczyc. Jako matka żołnierza NATO rozumiem obiekcje żołnierzy
i zdaję sobie sprawę z problemów z jakimi borykają się ci trwale okaleczeni na
misjach, ale w tym przypadku chodzi o polski kontyngent i typowo polskie
niedociągnięcia i bałagan. I żołnierze o nich wiedzą na długo zanim zgłoszą swój
udział w misji. Ocena moralna naszego zaangażowania w Afganistanie to zupełnie
inna sprawa. Walczący tam Amerykanie myślą podobnie - jak Polacy o
swoich politykach - którzy ich na tę wojnę wysłali, ale w US Army jest kod
honorowy, który obowiązuje: nie ma zostawiania innych żołnierzy bez pomocy. Bo
jeśli sojusznicy Amerykanów, w tym Polacy, w Afganistanie chowają się jak
szczury po kątach, to oszukują nie polityków, ale tych amerykańskich chłopaków w
mundurach, którzy giną tam setkami, bo walczą i nie mają wyboru. Albo się
uczciwie walczy jako strona w konflikcie, albo się tylko czeka jak prostytutka
na łatwe amerykańskie dolary! Bo u nich wojsko ma walczyć i jak trzeba to ginąć.
My równamy do mentalności europejskiej, gdzie żołnierze co najwyżej fajnie
wyglądają na zdjęciach i nieźle zarabiają. Przy pierwszej ofierze śmiertelnej
cały naród zastanawia się jak to możliwe że oni zginęli? Głupi polscy politycy podlizujący się USA moralnie
nie usprawiedliwiają dekownictwa polskich żołnierzy. Wyjazd był na ochotnika,
nikt ich nie zmuszał, więc nie wolno robic z Polaków ofiar do kwadratu tylko
dlatego, że była amerykańska kasa do wzięcia. Na wojnie jak na wojnie: jak się
militarnie zobowiązałeś, to słowa dotrzymuj, bo inaczej wyjdzesz na dekownika,
szmatę, kolaboranta! Jesteśmy dobrzy w paradach, pokazach i grochówce i
opowiadaniu o naszej wielkości, jak przychodzi do wykonania, to przy pytaniu
dlaczego właśnie tak? otrzymujemy odpowiedź "a bo ja myslałem.." Ano właśnie,
myślał, tylko o czym? By z Jankesami, Anglikami czy Rosjanami współpracować i
się rozumieć, trzeba najpierw sobie przyswoićich tok myślenia, a nie myśleć po
swojemu. Od początku misji, już w Iraku byłam pewna, że pojadą po "dulary" a nie
by się narażać, więcej barwnych opowieści po przyjeździe niż w dobrych
książkach, nauczeni kombinować i nie wychylac się, generał ma za nich podejmować
decyzję, a może żandarmeria z kapelanem? Mierzi mnie tylko przeznaczanie kasy na
unowocześnianie tych dupków obozowych, zamiast nowych helikopterów,
transporterów i mundurów dac to co mają tubylcy - sandały, beret i "giwerę" plus
Honkera z kogutem by widziano jak "państwo" jadą, nie trzeba ich też spowrotem
przywozić. Powiem tak, ci co znają nasze wojsko i w nim trochę
przebywali, potwierdzą, że niewiele się zmieniło wśród "trepów" i nadal siła
bojowa jest znikoma, nic nie da najnowocześniejszy sprzęt, skoro ulubionym
zajęciem jest fotografowanie się z gadżetami i barwne opowieści przy
gorzałce.... A Amerykanie pewnie się teraz na wyścigi rzucą do rakietowej obrony
Polski :) Nie, nie pochwalam udziału NATO w tej wojnie. Od
poczatku uważałam, że to błąd, ale skoro już tam jesteśmy, to powinniśmy robic,
co do nas należy.
Francuski prezydent Nicolas Sarkozy oświadczył, że Republika
Francuska nie pozwoli żadnej religii dyktować jej praw. Zarazem przestrzegł
przed nieufnością wobec islamu.
Nie chcę byc twoim
Misiem! "Mężczyzna jest jak pies, lubi i rozumie jasne
sytuacje, proste polecenia. Jak wie, co ma zrobić, to w porządku, a jak nie, to
się denerwuje i czuje bezradność. A kobieta na to: jakbyś mnie kochał, to byś
się domyślił" T.K.
Zarówno mężczyźni, jak i kobiety, chcą być
kochani i akceptowani. Różnica jest w tym, że każda z płci w inny sposób próbuje
to wyegzekwować. Znaczna część mężczyzn - wzbudzając podziw, duża część kobiet -
poświęcając się dla bliskich. Problem w tym, że na dłuższą metę to są strategie
prowadzące raczej do konfliktu. W większości związków, w których dochodzi do
poważnego zgrzytu i oskarżania się, kryje się niskie poczucie własnej wartości
każdej ze stron. I oczekiwanie, że ta druga strona da to wszystko, czego się do
tej pory w życiu nie dostało, czyli że on (jak i ona) będzie najważniejszy,
najwspanialszy, dopieszczony, zadbany, nakarmiony, wyprasowany, pochwalony,
przytulony, zrozumiany..... jest pragnieniem kompletnie nierealistycznym. Żona
i mąż nie są rodzicami. Gdy się w sobie zakochują, to jej się wydaje,
że on jest tak świetny , iż z łatwością i piosenką na ustach poprowadzi ją przez
życie. Jemu się wydaje, że ona jest taka miła, delikatna, więc bez problemów
zajmie się domem i nie będzie sobie rościć pretensji do świata zewnętrznego.
Kłopot w tym, że pod tym wszystkim kryje się druga strona natury ludzkiej. Że
ten facet, który usiłuje tylko imponować, gdzieś w głębi duszy marzy, żeby go
ktoś wreszcie pokochał takiego, jaki on naprawdę jest, kobieta tak samo. No ale
to, co oferują światu, całkowicie uniemożliwia zobaczenie tego drugiego bieguna
osobowości. Bo to, co nas najbardziej drażni w naszych bliźnich, to jest to,
czego sami w sobie nie akceptujemy. Facet, który ma kłopot z bezradnością nigdy
sie do niej nie przyzna - gdy widzi bezradność u swojej żony, czy
partnerki, ogarnia go złośc lub wściekłośc. Tak więc to, co denerwuje mężczyzn w
kobietach, to te wszystkie "kobiece cechy", których oni w sobie nie akceptują,
by pokazac - to ja jestem ten silny, ale..może zamiast grac macho, powinien ją
przytulić, pobyć sobie razem z nią bezradny, bo przecież tak rodzi się
bliskość. Myślę, że kiedy mężczyzna przeżywa "kobiece
emocje", to mądra kobieta powinna się z tego cieszyć, a tak nie jest. Wiele
kobiet odbiera te emocje z niepokojem, zaczynają się bać, tracic grunt pod
nogami. Zaczyna się gra, która jest grą pozorów, kobieta zapewnia mężczyznę jaki
to on jest silny i jak wspaniale da sobie radę, a on biedaczysko nie dośc że
musi sobie poradzic z problemem, musi jeszcze udowadniac otoczeniu jak to on
sobie świetnie daje radę. Każda para więc powinna oczekiwac od swojego
partnera przedewszystkim bliskości i akceptacji. Bo jeśli się coś chce od
drugiej osoby to trzeba najpierw to dac od siebie. Ani jedno ani drugie siedząc
w fotelu nabzdyczone z trudnością wydobędzie ten oczekiwany gest od partnera.
Mnie na system działają ludzie,
którzy nie potrafią się zdecydować, albo ciągle wątpią w swoje siły i są takimi
"biednyyymi misiami". Tylko, że ja rownież nie akceptuję tej cechy samej w
sobie. Starałam się ją wykluczyć z mojego zachowania i w sumie mi się
udało, dlatego teraz jestem wyczulona na jej przejawy u innych. Myślę, że ma to
jednak cechę pozytywną, gdyż zdaję sobie sprawę skąd ta niechęć się
bierze. Jakaś częśc kobiet naprawdę ma świadomość
wartości swoich partnerów, szkoda, że oni często nie potrafią dać im szansy,
żeby one mogły im to powiedziec. Tak więc pożycie małżeńskie czy partnerskie
może być rajem, piekłem albo nicością.Jako kobieta uważam, że żadna z płci nie jest święta. Nie ma się co
obrażac i przy pierwszej większej kłótni rozwodzic, przejśc przez życie razem,
to starać się rozumieć drugą stronę, a jak nie zrozumieć to po prostu
zaakceptować różnice i pójśc na kompromis. Bo to
częściej kobieta chce mężczyznę zmieniać. Chce, żeby on był inny, niż jest.
Bardzo irytujące jest to ciągłe ustawianie, poprawianie, lepienie, jednym słowem
- ingerowanie w niego. A jeżeli jest to ktoś fascynujący, odważny, samodzielny,
próbuje go zmieniac w pantoflarza, powoli odcina mężczyznę od świata, pilnuje,
żeby siedział w domu, tuczy go, żeby przestał być atrakcyjny. A potem narzeka,
że on jest Misiem. Jako realistka patrzę na tych ON i Ona 21
wieku i nie zazdroszczę.... facetom, bo wiele kobiet traktuje ich z góry, z
premedytacją oskarżając ich o własne niepowodzenia. Tak, drogie panie, zamiast
się święcie oburzać na tego, którego podobno kochacie, lepiej sobie wszystko w
główkach poukładajcie. www.liiil.pl promuj, dzięki Posłuchajcie to dla Was http://www.youtube.com/watch?v=w4gDHOlvaPM I dla NIEGO http://www.youtube.com/watch?v=xnIl-IE8sLE
Podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański w
Watykanie Benedykt XVI pozdrowił uczestników orszaków Trzech Króli, odbywających
się w czwartek w Polsce.
Koń trojański w domu Boga! Wiele amerykańskich diecezji deklaruje
bankructwo, by nie musieć płacić ofiarom księży-pedofili. W specjalnym
oświadczeniu arcybiskup Jerome Listecki wyjaśnił, że bankructwo jest
bezpośrednim skutkiem wyroku sądu, który uznał, iż firmy ubezpieczeniowe nie są
zobowiązane do wypłaty odszkodowań związanych ze skandalem seksualnym. Oznacza
to, że całkowity koszt rekompensat dla ofiar molestowania przez księży spada na
Kościół Katolicki. "Nie jesteśmy w stanie pogodzić roszczeń poszkodowanych z
bieżącymi obowiązkami wobec wiernych "oświadczyl abp.
Bóg jest niewypłacalny. Kapitalne. Oznacza to,
że religia to bajery, fajery.To najlepszy sposób na wymiganie się od
odpowiedzialności finansowej. Kościół to jednak szczwany szuler, a pod
płaszczykiem celibatu i sutanny siedzą demony. Biskupie - trzeba było myślec głową, a nie fiutem...Zanim jeden z
drugim pomyślał o molestowaniu dziecka to powinien wziąść 5 kilowy młotek,
wyciągnąć fujarkę i pieprznąć z całej siły. Nie byłoby pozwów, parafia by nie
zbankrutowała, wierni nie odchodziliby z Kościoła. A tak - bye bye katolicki
przeżytku... Kościół irlandzki, niemiecki, amerykański i
wiele innych na skraju bankructwa.Nie macie wyjścia zboki trzeba pogadac z
biskupami w Polsce, 29 mln dolarów to oni biorą w miesiąc od państwa, może coś
by kapnęli? A jak nie kapną to zawsze można pójść pod latarnię zahandlować
swoimi tyłkami. Mamy demokrację, każdy orze jak może... Jeżeli egzystujesz Boże to dziękuję Ci za
Amerykę, dziękuję Ci za sądy amerykańskie, żeby to samo w Polsce było, to może
i polski Kościół zostałby uzdrowiony. Bo taki news bardzo miła wiadomość.
Również życzyłabym tego samego w naszym kraju, ale jeszcze nie teraz. Najpierw
trzeba rozpirzyć Konkordat, bo na dzień dzisiejszy to podatnicy zapłaciliby za
zbrodnie Kościoła na dzieciach. Afery pedofilskie w Irlandii czy Niemczech
pokazały jak nieskuteczna jest biurokracja KK i jak wielki grzech zżera dzieło
Chrystusa.Czy w Polsce Kościół jest wolny od tego grzechu?czy czeka nas również
erupcja skandali seksualnych wywołanych przez duchownych?Co mnie bardzo dziwi to
to, że tak chętnie pisze się o tych sprawach, a dzieje się ich bardzo dużo i na
całym świecie, ale nigdy o tego rodzaju horrorze w Polsce, czy Was to nie
zdumiewa?Ciekawe, jakie pikiety, modlenie się z krzyżami i protesty moherów
byłyby pod polskimi sądami, gdyby polskie ofiary księży katolickich zaczęły
zeznawać? A tak szczerze - to żal mi również tych wszystkich których głęboka
wiara i zaufanie do tej sekty zostało tak haniebnie wykorzystane...
W Polsce nie dość, że ukryta pedofilia (św.
Paetz, patron pedofilów), to jeszcze państwo utrzymuje darmozjadów.
Utrzymywany przez państwo Fundusz Kościelny ( który powstał po wojnie jako
rekompensata za odebrane kościołowi mienie, które to mienie Komisja Mafijna
czytaj Majątkowa oddała z 10krotnym naddatkiem, już dawno powinien stracić rację
bytu i de facto jest utrzymywany przez obywateli) opłaca księżom ZUS i - co
ciekawe - wspiera działalność charytatywną Kościoła Katolickiego !!! Proponuję
jakąś społeczną inicjatywę na rzecz zniesienia tego przeżytku - FK - i
przekazania pieniędzy np. młodym matkom, które wychowują dzieci. Będzie to
wsparcie dla żłobków, w których i tak nie ma miejsc, no i realizacja
prorodzinnych deklaracji Kościoła Katolickiego. A wy głosiciele prawdy objawionej i miłości
bliźniego, pokażcie wielkość waszej wiary- dajcie się wykastrować,to jedyny
sposób legalny. Myśląc kategoriami czysto ludzkimi, powinno się poprostu wasze
grzeszne ptoki wsadzać do mrowiska z czerwonymi mrówkami (tylko nie robić tego w
piątek), bo odszkodowania to nie wszystko. Pieniądze to rzecz nabyta, dziś są,
jutro nie ma, a krzywda zostaje i pali ofiary jak rozrzażonym żelazem przez całą
ich egzystencję. Teraz widzicie kochani parafianie, na co w
praktyce idą wasze datki: na odszkodowania za kościelną pedofilię.Więc
zmobilizowac się, ścisnąc pośladki, zacisnąc pasa i dawac więcej na tacę bo i
tego może być za mało. Nie można dopuścić do upadku KK ha ha, już Al Capone
toruński z pewnością ogłosi narodową zbiórkę na ratowanie parafii katolickich,
bo przecież to nie wasze dzieci były gwałcone, to dzieci
innych.... www.liiil.pl promuj,
dzięki
"Super Express" nie musi przepraszać Patrycji Koteckiej za
sugestię, że brała udział w kampanii wyborczej PiS do europarlamentu w 2009 r. -
zadecydował Sąd Okręgowy w Warszawie. Kotecka zapowiada w tej sprawie apelację.
O przyczynach zdjęcia z anteny i jednostronnych debatach
publicznych mówi w wywiadzie udzielonym "Rzeczpospolitej" Jan Pospieszalski.
Twórca "Warto rozmawiać" podsumowując ostatnie sześć lat w TVP
podkreśla, że "nigdy z resztą twórców programu nie czuł się na korytarzach TVP
jak u siebie. Zawsze musieliśmy walczyć, wyszarpywać rzeczy, które inne programy
dostawały w sposób automatyczny... Zostałem również nazwany przez premiera
propagandzistą PiS. Premier rządu oficjalnie odebrał mi prawo wykonywania
zawodu!" - stwierdził Pospieszalski.
Jego bezczelna wypowiedź przypomina
złodzieja złapanego na gorącym uczynku, który mówi, że jego rodzinie odebrano
źródło utrzymania... taka PiSowska socjotechnika, żeby się nad nim użalać, że
chleb mu odbierają. Dziennikarstwo nie jest jego zawodem, jest muzykiem, a
dziennikarz bez matury to już raczej śmiech na sali. Dziennikarstwa nigdzie nie
kończył, no chyba, że u Rydzyka, tam ponoć jest potrzebny tylko
beret. Jest to również nikczemność ze strony
Pospieszalskiego, który przez 6 długich lat katował widzów swoją chorą wizją
świata. W tym samym czasie ponad tysiąc osób zostało zwolnionych z telewizji,
dziesiątki wartościowych programów zniknęło z anteny, bo nie było na nie
pieniędzy. Dla Pospieszalskiego były, nawet na takie gniotki jakie produkowali z
"panią" Stankiewicz, jakim jest ich wspólne "dziecko" a raczej "znajda" -
"Solidarni2010". Kłamstwo, pomówienia, wyszydzanie, to główne 'zalety' pana
Jasia Pospieszalskiego, które starannie pielęgnował w swoich programach.... I
ten łajdak, śmie mówić o sobie "patriota-katolik". Szybko zapomniał jak to za czasów komuny było mu cacy, żył z
nimi za pan brat, komuna była jego kościołem.. Wątpię również, aby Premier Tusk zajmował się
Pospieszalskim. Nawet w tej sprawie ten obrzydliwy manipulator nie potrafi
powiedzieć prawdy kto i dlaczego. Nigdy nie zrozumie tego, że telewizja
publiczna nie powinna służyc do propagandy, a zwłaszcza w tak prymitywnym
wydaniu. Tak stronniczego i chamskiego sposobu
prowadzena programu jeszcze nie widziałam. Najpierw zadawane były pytania, a
póżniej jeżeli odpowiedż nie była po myśli prowadzącego to w chamski sposób
przerywał, nie pozwalając odpowiedzieć, zadawał inne pytania, dopuszczał do
głosu osoby o poglądach "jedynie słusznych" i z kolei nie pozwalał się do tego
odnieść. Manipulacje, jakie w tym programie były stosowane, są niedopuszczalne i
nie dość, że było to robione nieprofesionalnie to w dodatku głupio i w sposób
obrażliwy dla uczestników biorących udział w programie. Dziwię się, że tak póżno
ktoś wpadł na pomysł usunięcia tego kitu, nie wnoszącego nic poza skłócaniem
ludzi. Brawo jednak za słuszną decyzję. Lepiej późno, niż wcale.
Pospieszalski powinien służyć jako przykład
jak nie należy uprawiać dziennikarstwa (uprawiając kacze pole). Krótko mówiąc
kopnęli Jasia w sPiSałą doopę i będzie teraz wypłakiwał żale w spisiałej
Rzepie.Teraz Jasiu będzie się znów marynować w jakiejś prawicowej popierdółce,
którą czyta trzech prawicowców na krzyż i ich koty, albo postawi nowy krzyż pod
Pałacem i będzie go bronic ... powstanie nowy demotywator "Jaki Kościół taki
Jezus" i Jasiek przywiązany do krzyża ...Albo niech zostanie PRowcem PISu lub
najlepiej rzecznikiem ... tutaj by się sprawdził ... serio
mówię. Żaden PiSopodobny nie potrafi z godnością
odejść z pracy.
Klub PiS chce, aby w Sejmie odbył się pokaz filmu
dokumentalnego "Mgła" dotyczącego katastrofy pod Smoleńskiem. Z prośbą o
organizację seansu dla posłów klub zwrócił się do marszałka Sejmu Grzegorza
Schetyny.
"Tuman" (mgła po rosyjsku) PiS chce, by w Sejmie odbył się pokaz
filmu "Mgła". "Zwracam się z uprzejmą prośbą
do Pana Marszałka o zorganizowanie na terenie gmachu parlamentu RP przeznaczonej
dla wszystkich zainteresowanych parlamentarzystów projekcji filmu
dokumentalnego"Mgła" autorstwa Marii Dłużewskiej oraz Joanny Lichockiej, a także
spotkania z osobami, których losy zostały przedstawione w filmie" - napisał do
Schetyny szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.
Mamy w Sejmie szopkę, mamy teatrzyk , mamy dom
wariatów, a teraz będzie jeszcze KINOOO !! Film ten prezentuje teorie od dawna głoszone w
Naszym Dzienniku i Gazecie Polskiej, że to przelatujący nisko Ił 76 rozpylił
mgłę (niby nieudane podejście do lądowania). A potem Rosjanie zwichrowali dane
wysyłane z radiolatarni.... a za tym wszystkim stali -Tusk z Putinem. W tym
gniocie nie ma ani słowa o spóźnieniu Wawelczyka, ani o naciskach Błasika na
pilotów etc. Kolejna farsa kato-narodowej hołoty! Co tam Wajda!! Lichocka - to
jest dopiero nazwisko, a z jakim wdziękiem porusza się wśród cynizmu i
hipokryzji, noooo, scenarzyści i aktorzy nie z metra cięci, doprawdy
"wstrząsający film"! Co tam Wajda ze swoim "Katyniem", ale skoro obejrzała go
Duma rosyjska, to dlaczego polski Parlament, nie miałby obejrzeć podobnego
"arcydzieła"? Do cholery darmozjady, do roboty!! Mamy cyrk z
finansami, OFE, PKP, Pocztą Polską, a nasza wspaniała "oszołomska" opozycja
zajmuje się mgłami, krzyżami i innymi "istotnymi" elementami codziennego życia.
Lech Kaczyński nie żyje. Nie zginął PRZEZ żadnego Polaka, ZA żadnego Polaka,
ani DLA żadnego Polaka. Podatnicy żyją i chcą, żeby 460 palantów, którym płacą z
własnej kieszeni ciężkie pieniądze, zabrało się za naprawę i reformę państwa.
Jak się nie podoba to wynocha na kozetkę u psychiatry (na własny
koszt). PiS chce to, PiS chce tamto. Nie ma dnia bez
nowych roszczeń kaczystowskiej bandy. Dziś było zaćmienie Słońca, ale niektórym
zaćmiło też ich kacze łby.Niektórym posłom trzeba przypomnieć jaka jest rola
Sejmu i jakie obowiązki mają parlamentarzyści. Z pewnością do tych obowiązków
nie należy oglądanie filmów, ale jeżeli się mylę to proponuję zaczynać
posiedzenia od "Przygód Koziołka Matołka". Przynajmniej większość
zrozumie. A najlepiej by się stało, gdyby cały ten PiS
wszedł w porządną mgłę i już nigdy z niej nie wylazł . Obrzydzili Polakom
żałobę. Zbezczeszczony został Wawel, Pałac Namiestnikowski, zbezczeszczona
została pamięć o Katyniu, który porównywano do katastrofy pod Smolenskiem, teraz
chcą zbeszcześcić Sejm..I co jeszcze PIS-komuchy, co jeszcze?!!Coraz mniej osób
to już obchodzi, Kaczyński kopnął w kalendarz na własne życzenie,a te hieny się
rajcują już 10 miesięcy ogladając na okragło pogrzeb Wawelczyka, zafundowany
nota bene z krwawicy podatników, za tą kasę można by zapewnic opiekę
dentystyczną dla całego Podkarpacia, bo już niedługo dzieci z tamtego regionu
będą miec uzębienie jak prezio Absmak...A prezio niech z matką codziennie
puszcza sobie przed snem ten film jako "kaczorynkę" i niech idzie w końcu tuman
w p....
Jarosław Kaczyński nigdy jako premier nie zbierał "haków" na
polityków - zeznali w sądzie były szef CBA Mariusz Kamiński i były szef ABW
Bogdan Święczkowski. Są oni świadkami w procesie wytoczonym przez Kaczyńskiego
byłemu koalicjantowi Romanowi Giertychowi.
Cygan dziećmi świadczy.. Jarosław Kaczyński nigdy jako premier nie
zbierał "haków" na polityków - zeznali w poniedziałek w sądzie b.szef CBA
Mariusz Kamiński i b. szef ABW Bogdan Święczkowski. Są oni świadkami w procesie
wytoczonym przez Kaczyńskiego b. koalicjantowi Romanowi Giertychowi.
Ale sobie Jarosław dobrał świadków,
wiarygodnych,że hej. Bardziej wiarygodny od nich jest tylko sam prezio Absmak.
To jak ze sprawą Blidy... Jaka jest wiarygodność zeznań świadków,
powiązanych z pozwanym więzami nie tylko służbowymi, ale partyjniackimi, w
sensie bytowania w jednym chlewie na Nowogrodzkiej? Więc wiara w prawdomówność
któregokolwiek pracownika służb lub prawnika to przejaw naiwności, a nawet
głupoty. Ale niech im będzie, ja też nie wierzę, że pan
Absmak vel Kaczyński osobiście zbierał "haki" na kogokolwiek, ale stworzył wokół
siebie taką atmosferę, że oddani mu ludzie sami ich szukali. To stary i znany
jak świat proceder dziejący się niejako automatycznie wokół "wodzów", że mocno
zmotywowani ideologicznie "wielbiciele" działają głównie bez jednoznacznego
nakazu, z własnej woli, by przysłużyć się szefowi i partii ..Niestety z
demokracją to ma bardzo mało do czynienia... Zresztą po co pan Absmak miałby brudzić sobie
łapki, od brudnej roboty miał ludzi !Tak więc pan Absmak nie zbierał haków, on je tylko odbierał,
"analizował" i wydawał odpowiednie dyspozycje, kogo i jak załatwić, zgnoić czy
wyeliminować.... B.Blida jest tego najlepszym przykładem. A zbierali je, a
raczej preparowali na polecenie Absmaka pp. Kamiński i Święczkowski, dlatego nie
dziwi fakt, że bronią swojego prezesa, bo sami mają pożar w kalesonach... Nigdy
bym nie podejrzewała siebie o takie słowa, ale w tym wypadku jakoś skłonna
jestem dac wiarę oskarżeniom Giertycha, w końcu był wicepremierem i doskonale
wiedział co się działo w PiSowskim rządzie... A Święczkowski - tłuścioszek masełkiem
smarowany, pokazał już klasę w sprawie Barbary Blidy przed Komisją Sejmową.I
Kamiński - zarzekała się żaba błota... Dwaj mędrcy, a jeden ładniejszy nietylko
fizycznie ale i moralnie od drugiego. Święczkowski to nawet jest pewien swego,
bo na Discovery nic o hakach nie było....Kurde, kogo zatrudniali w służbach?!
Przecież słoiki w piwnicy się otwierają! Mam nadzieję, że tym razem rownież "Człowiek
(czytaj oszust) z zasadami" bez żadnych zasad się nie wywinie!Ciekawe również,
gdzie jest teraz "krótka lista brata"?
Wczoraj wieczorem premier Donald Tusk udzielił wywiadu w TVP
Info, w którym zapytany o rzekome stwierdzenie prezydenta, że sprawa katastrofy
jest "arcybanalnie prosta", powiedział, że wyjaśnienie przyczyn katastrofy
smoleńskiej "wymaga ponadstandardowej delikatności". Po wyemitowanym programie
Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta podało komunikat, że Bronisław Komorowski
nigdy nie użył sformułowania "arcybanalnie proste" w odniesieniu do przyczyn
tragedii smoleńskiej, a proszony o komentarz do tej wypowiedzi premier został
wprowadzony w błąd, błędnie przytoczonym cytatem.
Pamiętny wiec w Tbilisi. I prezydent Polski
Lech Kaczyński ramię w ramię z przywódcą Gruzji. Takie sceny pokazuje
zrealizowany z rozmachem i gwiazdorską obsadą film o rosyjsko-gruzińskiej wojnie
z sierpnia 2008 roku.W rolach głównych - gruzińskiego prezydenta Saakaszwilego -
gra Andy Garcia. W obsadzie znalazł się też Val Kilmer. Pełny efektownych
strzelanin, wybuchów i pościgów trailer "5 dni sierpnia" hołduje najlepszym
tradycjom amerykańskich filmów akcji. Ale jest też obraz wielkiego wiecu w
centrum Tbilisi, na którym wystąpili wspólnie przywódcy Gruzji, Litwy, Estonii i
Ukrainy oraz premier Łotwy - i Lech Kaczyński. Prezydenta Polski gra amerykański
aktor irańskiego pochodzenia, Marshall Manesh.
Jaki prezydent, taki zamach, a jaki zamach
taki i film. Michail Saakaszwili, agent USA teraz i na
zawsze. Protesty ludzi nie zgadzających się na wszechobecną korupcję i spadek
poziomu życia w Gruzji, rozpędził za pomocą policyjnych pałek i brutalnego
reżimu. W 2008 r. sfałszował wybory i tak po raz drugi został prezydentem. Taka
"demokracja" . A kto zapłacił za "piękny i wzruszający film"? USA - na chwałę
pozyskania wpływów w tej części świata. ONZ już wskazało winnego wojny i nie są to
Rosjanie, w tej całej zabawie jest tylko śmieszne, że takie gwiazdy jak Garcia,
Kilmer, można za parę dolarów wynająć, żeby zagrali w gruzińskim gniocie. Teraz tylko patrzec jak Iran i
Korea Płn także nakręci własną wersję historii... Niezależnie od oceny konfliktu
rosyjsko-gruzińskiego, to trzeba przyznac że Gruzini wręcz genialnie "sprzedali"
swoją wersję tej historii. Nie oszukujmy się, ale duża częśc mieszkańcow Ziemi
ma mgliste pojęcie o Gruzji, jej historii czy w ogóle o tym kraju. Ale to się
zmieni. Poprzez film z holywoodzką obsadą. Poznają ją tak jak chce rząd Gruzji
bo dla większości "oglądaczy", historii nie opowiadają podręczniki czy książki,
ale to co zagrają Tom Hanks, Liam Neeson, George Clooney, czy teraz Kilmer z
Garcią. Za 50 milionów baksów można stworzyć historię od nowa... Po cholerę
historycy, komu oni potrzebni? Współcześni debile i pół-analfabeci będą
pamiętali jak to było w filmie, a nie będą znali prawdy z historycznych
zapisków. Mały prezydencik, który zmontował na siebie "zamach" urośnie do roli
wielkiego PiSiego bohatera. Ciekawe czy będzie sekwencja o "ślepym
snajperze"? I czemu autorzy filmu pokazując nieodpowiedzialnego, ale
nadzwyczajnie "bohaterskiego prezydenta", nie pamiętali o równie bohaterskim
AKowcu genetycznym, tylko zatrudnili jakiegos Irańczyka do tej roli? czemu
bliźniakowi nie zaproponowano roli "wielkiego bohatera"?za mało proponowali? czy
może brak znajomości języka obcego go wyeliminował? bo przecież aktorsko
powinien sobie poradzić- debiut w złodziejach Księżyca, a potem przez całe życie
aż do dziś, przemawiały na jego korzyśc. Dziwne... I co wy na to polscy filmowcy? Lesio Awiator,
Wawelczykiem zwany w roli głównej, "bohater" gotów poświęcić dobro kraju (nie
wiadomo w imię czego?) wiecznie żywy i to bez waszej pomocy. Skandal!!
Załatwcie chociaż dobrą dystrybucję, bo łociec dyrektor z Torunia węsząc wielką
kasę, może wam sprzątnąc sprzed nosa wyłącznośc na emisję tego filmu i dzięki
niemu cała Polska PiSowska będzie siedziała na seansach z krzyżami w dłoniach i
niedowierzaniem w oczach ! Może w imię tej wielkiej przyjaźni
polsko-gruzińskiej, Gruzini będa chcieli rownież zabrac Kaczyńskiego z Wawelu
do Tibilisi ? Zabiorą czy nie, ja idę Reksia pooglądać.
O prawo do wolności wyznania i za prześladowanych chrześcijan
modlił się w sobotę w Gnieźnie podczas mszy św. na rozpoczęcie roku 2011 prymas
Polski abp Józef Kowalczyk. Według prymasa, także w UE wierzący są
dyskryminowani.
Jasna Góra zdecydowanie sprzeciwia się
pomysłowi lokalnych władz, które planują wprowadzenie opłat dla pielgrzymów
odwiedzających Częstochowę - oświadczył przeor klasztoru, o. Roman Majewski.
"Antypromocja! Szatański koncept!
Powód, by znowu mówić o Częstochowie w niekorzystnym świetle!"- opozycja również
krytykuje pomysł SLD o wprowadzeniu opłat dla turystów. Nowe lewicowe władze
miasta wymyśliły: turyści i pielgrzymi powinni płacić Częstochowie za to, że
przychodzą i przyjeżdżają do miasta i na Jasną Górę. Jak taka opłata miałaby
wyglądać - na razie nie wiadomo.
Nareszcie SLD ma wizję. Matka Boska ich
wysłuchała... Jestem za - i nie można tego porównywać na przyklad z powiatem
tatrzańskim, bo tam zjawiają się prawdziwi turyści aby wydawać pieniądze. W
Częstochowie nie, bo cały "biznes" pomyślany jest tak, by pątnik wydał wszystko
u Paulinów - kościelne hotele i noclegownie, kościelne restauracje i bary,
kościelne parkingi, kościelne kramy i księgarnie, a miasto ma wyłącznie wydatki
i obowiązki. Jest tak, jak z Konkordatem - dla Kościoła miliardy zł i wyłącznie
korzyści, dla państwa - wyłącznie koszty i obowiązki. Odpowiedzią na taki
"biznes" powinny byc miejskie podatki! A więcej pielgrzymów większe problemy dla
miasta. Jeśli Warszawa broni się przed ciągłymi demonstracjami, bo dezorganizują
życie, to Częstochowa ma prawo bronić się przed stale wędrującymi ulicami
tłumami. Nota bene, uważam, że podobne opłaty mogłyby wnieść liczne gminy,
leżące na trasie tej wędrówki ludów. Zapytajcie rolników w tych wsiach co myślą?
Wielu ma dośc tych wędrówek, które dezorganizują ruch drogowy i zakłócają
porządek, o zanieczyszczeniach środowiska nie wspominając. Handel też nie ma na
tych pielgrzymkach wielkich korzyści, gdyż "ubodzy pątnicy" wloką prowianty na
plecach, ale już ekskrementów i śmieci zabierać ze sobą nie chcą. Kościół
przyzwyczaił się, że wszystko winien dostawać za "Bóg zapłać". Za wszystko każą
płacić Bogu, ale takie święte oburzenie nic nie kosztuje. Pora, żeby wreszcie
płacili . Najśmieszniejsze w tym świętym oburzeniu jest
to, że te miliony przyjeżdżają na Jasną Górę, a nie do Częstochowy. Częstochowa
to tylko niekoniecznie potrzebny dodatek do Klasztoru. Częstochowa i Jasna Góra
to idealne wyjaśnienie powiedzenia- "kto ma pszczoły, ten ma miód, kto ma
dzieci ten ma smród". Miód zbiera Jasna Góra, a miastu pozostaje sprzątanie
pilnowanie, naprawa dróg.. A Jasna Góra nie dzieli się zyskami z miastem. W
Rzymie turyści też będą płacić za sam przyjazd do miasta dużo więcej niż 4 zł i
nikt nie krzyczy. Uważam, że 4 zł to za mało. Każda pielgrzymka powinna wnosić
opłatę minimum 50 zł od uczestnika. Na wiarę nie żałuje się pieniędzy, bo musi
nakarmic tysiące żyjących z wizji manny z nieba.. A tak na marginesie czym różni
się 4 zł od pielgrzyma na miasto od 20 zł na tacę? I jak każdy dobry pomysł ( jak to u nas) bez
szans na realizację. Posypią się gromy na Prezydenta i radnych. Musiałby mieć
bardzo mocny charakter, aby przeciwstawić się zmasowanym atakom dewoctwa i
populistów. Ciekawi mnie również jak te opłaty miałyby byc pobierane? bo
przecież prezydent Częstochowy nie stanie przed bramą i nie będzie prosił "co
łaska", pielgrzymi porachowaliby urzędnikom kości. I tylko patrzec jak księża
obłożą częstochowskich urzędników klątwą lub ekskomuniką. www.liiil.pl promuj , dzięki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.