Czy i w tej kampanii pojawi się jakiś dziadek z Wehrmachtu?
Sztab PO przygotowuje się do odparcia ataku na Donalda Tuska. Tymczasem PiS
twierdzi, że to PO szuka haków.
Cisza przed burzą?? Coraz więcej faktów każe podejrzewać, że PiS
chce w ostatniej chwili "odpalić" rozpoznawalną gołym okiem (czy raczej uchem)
fałszywkę smoleńskiej rozmowy braci Kaczyńskich. Przypisując autorstwo fałszywki
Platformie - PiS będzie mógł przedstawić PO jako nieludzkiego paszkwilanta, aby
samemu wystąpić w roli potwornie i niesprawiedliwie sponiewieranej ofiary. Ot,
taki "dziadek z Wehrmachtu 2". Wiadomo, że to się może PiSowi opłacić, bo zbyt
gwałtowny atak, nawet uzasadniony, przynosi korzyść atakowanemu.
PiSowcy wypowiadają się na temat tej
prowokacji z wielką pewnością, jakby po prostu wiedzieli, że ona bez wątpienia
nastąpi. Taką pewność można mieć tylko wtedy, kiedy się coś takiego samemu
organizuje. W tej pogłosce czuć główkę Kurskiego. Bardzo możliwe. Platformie nie
pozostaje nic innego, jak puścić do sieci oryginał foniczny. Bo mają go na bank.
Tuż przed tragedią Prezes przecież odbył
rozmowę telefoniczną z bratem i nie sądzę ( wbrew jego zapewnień), że akurat
wtedy rozmawiali o mamusi i kocie. Brat nieboszczyk kilkanaście godzin wcześniej
widział się z mamusią i doskonale orientował się co do jej stanu zdrowia, ale o
kocie może i rozmawiali :)? Bo czy to nie dziwne, że to politycy PiS -
jako jedyne osoby publiczne (prezes partii i jej rzecznik prasowy) opowiadają,
że "PO ma zamiar opublikować zapis rozmowy, zrobić to w czasie ciszy wyborczej",
a nawet wiedzą, że "całość tego zapisu będzie fałszerstwem" (tak dokładnie są
wprowadzeni w jego szczegóły). Żaden liczący się polityk PO, żaden poważny
dziennikarz, o którym można by powiedzieć, że sympatyzuje z Platformą, nikt nie
powiedział, że zapis rozmowy jest znany a tym bardziej, że będzie upubliczniony.
A najwyżsi funkcjonriusze PiS znają wszystkie szczegóły, a ich potakiwacze
nazywają je propagandą PO. Tusku działaj, nie lituj się, bo nie ma nad
kim... to tylko moralna szmata... sfałszowane wybory, sfałszowana rozmowa braci
... - prezes pan właśnie dowodzi tego, że pogłoski o jego skłonnościach
paranoicznych oraz nagminnym stosowaniu mechanizmów projekcji nie były, w żadnym
razie, przesadzone. Co do pogłoski przekonamy się za kilka dni,
jeżeli się potwierdzi PiS polegnie z kretesem, jeżeli nie, oznacza to, że
społeczeństwo nasze naprawdę dojrzało i potrafi przewidzieć ruch tych kłamców,
już w Internecie huczy na ten temat, byliby więc samobójcami gdyby ten ruch
zrobili.
Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" ksiądz Adam
Boniecki wystosował oświadczenie, w którym postanowił odpowiedzieć na zarzuty
postawione mu przez biskupa Wiesława Meringa. Hierarcha w ostrych słowach
upomniał ks. Bonieckiego za stawanie w obronie "Nergala". W oświadczeniu
Boniecki Wyjaśnia, że "w różnych wypowiedziach przypisano mi poglądy, których
ani nie podzielał, ani nie głosił".
Domagam się pomnika Nergala. Edward Lasok, prezydent Mysłowic, twierdzi, że
miejscowi działacze Prawa i Sprawiedliwości chcą na nim wymusić postawienie
jeszcze przed wyborami pomnika ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej. A gdyby
radni tej decyzji nie zaakceptowali, to po wyborach się go wywiezie. Choć budowa
ma zostać sfinansowana wyłącznie z datków, które pozyska komitet, do magistratu
wpłynęła petycja ponad 300 mieszkańców, którzy zaprotestowali przeciwko
pomnikowi."Ten
pomnik już dawno powinien powstać. Przeciąga to prezydent, któremu najwyraźniej
zależy, by nigdy nie powstał."- p.Oślizło- działacz PiS.
I dobrze, że prezydentowi Mysłowic zależy, aby
nigdy nie powstał! Chwali mu się! Szanuje przestrzeń publiczną i obywateli,
którzy go wybrali, nie chce zaśmiecać im miasta kolejnym koszmarem, jakich w
Polsce tysiące, w dodatku przedstawiającym coś, co z miastem totalnie nie ma nic
wspólnego. Więcej takich urzędników patrzących na interesy społeczności
lokalnej, zamiast myślących kategoriami "wielkiej katolickiej wspólnoty
narodowej" i jeszcze wyjdziemy jakoś na ludzi. Za pomnikiem gardłuje najgłośniej
niejaki p.Oslizło z PiS i psy wiesza na urzędzie, że w podskokach kolejnego w
Polsce koszmarka na skwerku nie stawia, jakieś to wszystko....
oślizgłe. Pan PiSiak Oślizło, nigdy tego nie zrozumie,
dlatego mam taką propozycję: postawmy temu panu w ogródku pomnik Janosika i
Maryny, a jak pan się nie zgodzi, to "później się go wywiezie". A już widzę,
gdyby trzeba było usunąć ten pomnik. Zaraz to miejsce zamieniłoby się w drugie
Krakowskie Przedmieście! Może niech
dzialacze PiS z Mysłowic poczekają, aż przywiozą relikwie ze Smoleńska, ten złom
trafi w szczątkach do każdej polskiej parafii, jako kamień węgielny pod budowę
pomników ku chwale najgorszego prezydenta w dziejach Polski Lecha Wawelczyka,
warunek konieczny - prezes Absmak musi wygrać wybory, tylko albo aż tyle.
Obok takiego okazałego pomnika powinien też
stanąć jakiś mniejszy pomnik, który czciłby głupotę PiSiaków mysłowickich - to
będą dobrze wydane pieniądze. Koło Lenina w Nowej hucie to milicjant w budce
siedział, tu możnaby posadzić panią Kitkę spod namiotu na Krakowskim. Uważam, że
każdy porządny Prawdziwy Patriota powinien mieć taki pomnik w domu, przecież
można naprodukować tego skolko godno i sprzedawać jako krasnale ogrodowe, a
wtedy PiS osiągnie pełną satysfakcję i może wtedy skończy się problem pomnika
Prawdziwego Patrioty. A może by
zmienić granice Polski tak, aby z kosmosu można bylo rozpoznać profil prezydenta
tysiąclecia....jedynego Prawdziwego Polaka.... Jak za mało wam buce, to może
jeszcze zmienicie nazwę kraju? Proponuję roboczą nazwę: REPUBLIKA
ZŁOMOWNIKÓW. Przykład myslowickich działaczy PiS to to
samo, jak z budowaniem kościołów na siłę. Najpierw w towarzystwie jakichś
obwiesi wstawia się krzyż, a potem żąda wydania pozwolenia na budowę w tym
miejscu kościoła. Oni bez "bożków" już nie potrafią żyć. Ja domagam się pomnika Nergala. A
co! Wolno mi.
- Niechęć do podpisania przez Platformę wniosku o postawienie
przed Trybunał Stanu Kaczyńskiego i Ziobry to merdanie ogonem w stronę Prawa i
Sprawiedliwości - powiedział dla Onetu wicemarszałek Sejmu, Jerzy Wenderlich. -
Wcześniej Platforma narzekała na IV RP, teraz może się okazać, że głosując na
PiS głosujemy na koalicję tej partii z Platformą, a głosując na PO głosujemy na
koalicję tej partii z PiS-em. Brr, brr... - dodał.
"Najpierw cię ignorują,
potem ośmieszają, potem zwalczają.. a potem zwyciężasz.." Mahatma Gandhi. Kiedy napisałam w jednym z felietonów, że
Palikot będzie czarnym koniem tych wyborów, jeden z komentatorów prosił abym się
popukała w czoło...A teraz trwoga przed Palikotem poważnym, bez prowokacji,
happeningów... i gadżetów.. A potrafi taki być.. i był.. poważny i konkretny...
Ale nikt go wtedy nie słuchał... W Komisji Przyjazne Państwo KAŻDA PARTIA
rzucała sterty kłód pod nogi... gdyż każda incjatywa naruszała partykularne
interesy jednych lub drugich.. Dziennikarze trąbią, że "jest układ
Tusk-Palikot", ale kiedyś mówiono, że jest układ Tusk-Kaczyński, który miał na
celu wykończyć lewicę (na tym zależało tylko Kaczyńskiemu) i przemodelować scenę
polityczną. Okazało się, że to nieprawda. I nawet jeśli jest "układ
Tusk-Palikot" to ważne, aby Palikot cały czas nawet u boku Tuska pokazywał czym
jest porządna europejska lewica. Bo SLD? Napieralski reprezentuje kruchtowy
socjalizm to niech się nie dziwi, że młodzi go olewają. Może Napieralski zacznie
teraz marchewki rozdawać? z jabłkami osiągnął nieeeezły wynik ha ha
ha. Myślę, że Palikot jest beneficjentem zmiany
pokoleniowej - młodzi są znacznie mniej podatni na tezy Kościoła - a to młodych
przybywa, a starsi odchodzą na wieczną wachtę..... Palikot udowadnia, że nie
trzeba wierzyć w zabetonowanie sceny politycznej jeśli się dobrze odczytało
kierunki zmian sympatii społecznych. Na Palikota nie zagłosuję, ale jeśli dzięki
niemu szlag trafi PiS czy oslabi SLD, która nie chce zrozumieć, że przy boku
Napieralskiego już słychać bul, bul, bul....to za samo to warto mu podziękować.
Wśród zachodnich dziennikarzy chodzą głosy, że
wynik Ruchu Palikota w rzeczywistości oscyluje pomiędzy 15 - 25 % !!! i że
słupki są korygowane przez analityków tylko nikt z tych biur analiz nie podaje
NA RAZIE takiego wyniku, bo mógłby on zachwiać sceną polityczną, za tydzień
zobaczymy ile w tym prawdy... Ruch Palikota będzie z całą pewnością czarnym
koniem nadchodzących wyborów !!! A co będzie jak Ruch Palikota wygra wybory ?
Natomiast wynik sondażu dla PiSu jest dla mnie
osobiście niezrozumiały, a ich wyborcy przypominają jak żywo żonę pijaka, która
jest bita, poniżana i gwałcona przez męża, który oczywiście jest wiernym
odbiciem polityków PiS. Kiedy mąż jest trzeźwy wówczas na kolanach błaga o
przebaczenie (czytaj głosy wyborcze), przyrzeka kolejny raz poprawę i różne
obiecanki-cacanki (20 twarzy Jaroslawa). A żona kolejny raz mu wierzy i wybacza,
a potem wszystko zaczyna się od początku i tak dalej - bez końca. A może by tak
w końcu się postawić - wziąć rozwód i przestać być ofiarą? Termin rozprawy: 9
października.
Dzisiaj odbędzie się uroczysty pokaz dokumentu "Polska moich
marzeń", który przedstawia polityczną drogę Jarosława Kaczyńskiego. Na
konferencji prasowej, prezes PiS, pytany o ewentualny powrót do kariery
aktorskiej (zagrał z bratem w filmie "O dwóch takich, co ukradli księżyc",
1962), zaprzeczył.
Szef PiS wciąż opowiada, w jak
tragicznym stanie jest Polska. Namawiam, by mu nie wierzyć. W Nowym Jorku i
Moskwie, w Kijowie i Berlinie pytają mnie, jak Polakom tak dobrze udała się
transformacja. Ostatnie dwie polskie dekady są najlepsze od czterech stuleci. To
wielka zasługa milionów ludzi, którzy za cenę ogromnych wyrzeczeń odnaleźli się
w rzeczywistości po 1989 r. Polska wolność przyniosła polską odpowiedzialność,
pracowitość, kreatywność. Oczywiście, bywały momenty, gdy polską politykę
wykolejali ludzie owładnięci potrzebą unicestwienia rządów reformatorskich.
Oskarżali je o zdradę narodową. Do najbardziej agresywnych oskarżycieli należał
prezes PiS. Wśród głupstw, jakie ci ludzie rozgłaszali, było też to, że
Konstytucja RP to rodzaj targowicy i agresji bolszewickiej, ratunek zaś leży w
tym, by parlament koronował Jezusa Chrystusa na króla Polski. Dzisiaj ci sami
ludzie znów czynią z krzyża instrument walki politycznej, opowiadają nonsensy o
zamachu Putina i Tuska na samolot z prezydentem Lechem Kaczyńskim, o białej
fladze cechującej ponoć polską politykę. Powiedzmy jasno: to są brednie chorych
umysłów. Tym ludziom nie wolno wierzyć. Warto mieć to w pamięci przed wizytą w
lokalu wyborczym.ADAM
MICHNIK Zwolennicy PiS twierdzą, że PO utrzymuje taką
psychozę, że możnaby sądzić, że to PiS jest u władzy. Twierdzą tak ilekroć im
się przypomina jak to PiS sprawował władzę. Patrzenie na ręce to jedno, a
pilnowanie by do władzy nie dorwali się ci co ją już mieli i tego egzaminu nie
zdali, to drugie. Nie wiem skąd ten idiotyczny pomysł, że jak przy władzy jest
PO to już nie wolno cokolwiek o PiSie powiedzieć? Ależ można i należy. PO należy
oceniać za to jaka była kiedyś w opozycji, a dziś przy władzy. PiS należy
oceniać jaka kiedyś była przy władzy, a dziś jest w opozycji. Zagrożeniem demokracji jest PiS - partia
złożona z kłamców i zwolenników kłamania. Póki co tylko zagrożeniem, władzę
utracili, ale dlaczego mamy milczeć o tym? Patrzy się na to co demokracji
zagraża. Czy demokracji zagrażają niespełnione obietnice dotyczące ilości km
wybudowanych autostrad? Ileś my już takich przeżyli zaczynając od 100mln i
siekierki Wałęsy? I co, demokracja się od tego zachwiała? Patrzy się na
negowanie instytucji państwa, na współpracę i popieranie bandytów. Tak, PiS jest
w opozycji i za rządzenie nie odpowiada, ale odpowiada za to co robi. No i z
tego powodu mamy zapomnieć? Co, numer z krzyżem mam im zapomnieć? Ośmieszanie
instytucji państwa? Czy PO wykręcało takie numery jak PiS
rządziło? Sytuacja gospodarcza Polski jest taka jaka
może być w latach kryzysu i jak na te lata jest niezła. WSZYSTKIE "dobre rady"
PiS mogły tylko powiększyć kryzys w Polsce. Że zadłużenie za duże? Pamiętam jak
PiS nawoływał do tego by "ożywić" gospodarkę przez pompowanie do niej pieniędzy,
tylko pomysłu skąd miały się te pieniądze wziąć nie mieli. Co z przestępstwami
PiSu? Ano tutaj PO to faktycznie łobuzy. Nigdy nie skazali PiSowców za ich winy,
gdyby na przyklad Olszewskiego skazano za "noc długich teczek" to by głupcy z
PiS dzisiaj nie bredzili o "nocnej zmianie". Że ilość podsłuchów wzrasta? no źle ale.... ilu widzieliśmy w
kajdankach wyprowadzanych o 6 rano? Jednego?! A i tak przyznał, że było miło,
potem go przepraszano i wstydzono się. Garlickiego PiS do tej pory nie
przeprosił, B.Blida dalej leży w trumnie, Lepper się powiesił. No tak, ale "oni
byli winni". A Leppera pewnie zabili siepacze PO bo tak wierzą idioci? Tak samo
jak w "bombę izobaryczną"? Nie przeszkadza im ta bomba? Nie przeszkadza
zwolennikom PiS, że PiS pasie ich tymi bzdurami? Czy PO coś takiego wyczynia?
Tak - PO jest u władzy, bo ludzie
SŁUSZNIE się boją PiSu. Na Zachodzie chętnie Michnika słuchają,
drukują jego artykuły, a ja jestem z tego dumna, z Kaczyńskich jedynie grzecznie
lub niegrzecznie się podśmiewają. I maja rację - ci ludzie nigdy przyzwoitego
kraju by nie zbudowali - sami niestety bardzo brzydko pachną, jak i ich poglądy.
Mamy niewielu tak mądrych i przyzwoitych ludzi w kraju jak Adam Michnik. Przez
was, o maluczcy, przemawia jedynie brzydka zawiść. Sami niczego nie potraficie i
chcielibyście aby znów nieudacznicy i kanalie "budowały" nasz kraj. Już to
przeżyliśmy i wydawało się nam 20 lat temu, że z totalitaryzmem koniec. A wy
nadal chcecie wodza, nawet szaleńca, mało rozgarniętego, brzydkiego, małego
starca z fałszywą charyzmą. Chcecie nadal Polski brudnej, wykpiwanej,
śmierdzącej, ale swojskiej na wasz sposób. Plujecie na Michnika, a to prawo wywalczył wam
między innymi Michnik, podczas gdy wasz nieudacznik przypisuje sobie
kombatanckie zasługi i notorycznie kłamie. Żeby dodać sobie splendoru razem ze
swoim (nie)św. pamięci braciszkiem wykreowali mamuśkę na powstańca
warszawskiego, chociaż, co zostało udowodnione, w okresie powstania nie było jej
w Warszawie. Wierzycie ślepo skazanemu już wielokrotnie za kłamstwa. Ale to
spływa po nim i jego wiernych pretorianach jak po kaczce (nigdy to ludowe
porzekadło lepiej nie pasowało). Człowieka dojrzałego od niedojrzałego różni to,
że człowiek niedojrzały chce za sprawę "umrzeć", a człowiek dojrzały chce dla
sprawy żyć i pracować... A nie pasożytować jak PiS i Kościół Katolicki..
Lata się zmieniają a Michnik dalej "wróg ludu"
Jedyna różnica - komuchy dziś nazywają się "prawicą".
- Głos oddany w tych wyborach, głos przeciwko temu, co dzieje
się od czterech lat w Polsce to ważny głos. Taki głos ma sens - powiedział
Jarosław Kaczyński na spotkaniu z młodzieżą w Warszawie.
Polska może być inna niż pod rządami Donalda
Tuska, Polska naszych marzeń jest możliwa, a głos na Prawo i Sprawiedliwość
naprawdę ma sens - przekonywał w Warszawie lider PiS Jarosław
Kaczyński. - Kaczyński znów miesza w głowach studentom -
skomentowała na Twitterze minister edukacji.
Sedukcja młodych Polaków przez prezia Absmaka przed
wyborami
***********
...........i po
wyborach
...ciepłej wody w kranie - mu się
zachciało, rozmarzył się kaczor paskudny i jeszcze kafelki, duperelki i może
jaccuzi jakie.... Absmaczku, Absmaczku, za pańskich rządów
obywatel będzie miał zapewniony barłóg na pryczy i michę zimnej rzepy z połówką
(symboliczną) kartofla. Plus pracę za friko przy budowie kolejnych kościołów i
pomników... nie wypominając! Truizm
kreowany na mądrość (cymbała). Bo czas upływa, a świat się zmienia i wszyscy o
tym wiedzą. A z każdego kraju da się zrobić zapiecek, rydzykowo, moherowo czy
kacze doły. "Polska może być inna niż pod rządami
Tuska.....taaaak pisowska, kaczyńska, poje***na... Te wszystkie klamstwa ,
isynuacje i czcze obietnice dla potrzeb wyborów są już nie do zniesienia ! Że
też nie przedawkuje tych psychotropów ... Autor
(22:21) www.liiil.pl
- Śląsk to ogromny zasób pozytywnych tradycji - pracy w
przemyśle, rodziny, związków społecznych i związków z Kościołem, a także marka,
którą musimy odbudowywać, wzmacniać i czynić polskim atutem - przekonywał w
Katowicach prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Zamykanie kopalń i hut, grupowe
zwolnienia oraz gwałtowne podwyżki cen prądu - taki scenariusz dla Śląska
nakreślił w czwartek w Katowicach Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości
w rządzie PiS-u. Ziobro: "Śląsk czekają wkrótce
ciężkie czasy. Powodem jest beztroska Donalda Tuska,który podpisał pakiet
klimatyczny...Ten rząd przyjął zobowiązania, które dla tego regionu są
drastycznie niebezpieczne. Pakiet klimatyczny oznacza bowiem ograniczenie
działalności przemysłu ciężkiego, energia będzie coraz droższa, przedsiębiorstwa
będą zmuszone do zwalniania pracowników i przenoszenia produkcji za granicę, co
oznacza zwiększenie bezrobocia na Śląsku..."
Zdaniem Jerzego Markowskiego, byłego senatora
SLD i wiceministra gospodarki, czarne wizje przedstawiane przez Ziobrę nie mają
żadnego pokrycia w faktach. - Kopalnie nie zużywają węgla, tylko go wydobywają,
a huty wykorzystują węgiel koksowniczy, który nie ma udziału w emisji objętej
pakietem klimatycznym - punktuje europosła Markowski. Przypomina, że jeszcze 20
lat temu polski przemysł o 600 procent przekraczał limity emisji siarki. - A
dzisiaj emisja to zaledwie połowa limitu wyznaczonego przez Unię Europejską -
podkreślał Markowski. Dodał, że w ostatnich latach Polska o 30 procent
zredukowała emisję gazów cieplarnianych. I jest to ogromny sukces, bo pakiet
nakładał obowiązek 20-procentowego ograniczenia. - Przestańmy się nim wreszcie
straszyć i lepiej pomyślmy, skąd wziąć węgiel, bo jak na razie musimy go
importować - mówi były wiceminister gospodarki. Co do Ziobry, jaki trzeba mieć tupet, żeby
używać takich argumentów na Śląsku. Jego słynne śledztwo, które miało dowieść
istnienia układu w górnictwie, skończyło się samobójczą śmiercią Barbary Blidy.
Dziś z kolei prezes Absmak pojawił się na
konferencji naukowej w Bibliotece Śląskiej. - gdzie powiedział, że konieczna
jest odbudowa przemysłu na Śląsku, tak by region był jednym z tych miejsc na
mapie gdzie on się koncentruje i zakonczył "Śląsk to
także nasza marka, musimy ją odbudować i uczynić polskim atutem. Ślązak, polski
Ślązak, zasługuje na więcej". Potem głos zabrał Mariusz Orion-Jędrysek,
były główny geodeta kraju, atmosfera zaczęła przypominać wiec wyborczy.
Orion-Jędrysek ogłosił, że GAZ ŁUPKOWY W POLSCE ZAWDZIĘCZAMY PiS i przypomniał,
że gdy on był na stanowisku wydano pierwsze koncesje na jego poszukiwania.
Orion-Jędrysek ma też sposób na uczynienie Polski gospodarczą potęgą. - Ale
trzeba te wybory wygrać, proszę o mobilizację. Gaz łupkowy to dzieło PiS -
zakończył a potem wręczył spory łupek Kaczyńskiemu. Szkoda, że go nim nie
łupnął...
Czyżby PiSidiota nawrócił się i polubił
zakamuflowaną opcję niemiecką? Bo co do opcji niemieckiej to Absmak ma u mnie,
delikatnie mówiąc, przerąbane. To typowy cham, bez kidersztuby. Najpierw
obrazić, a potem się przymilać. Takiemu by trzeba pokazać koniec liny w szybie
górniczym. Teraz Ślązak to Polski Ślązak! Bo trzeba pamiętać, że jest jeszcze
Niemiecki Ślązak, widzę że Absmak się od tego nie odżegnał... żongluje
słowami...Cholera jak ten się dorwie do władzy to Im się zabierze do tych
"zakamuflowanych zadków"! Jeszcze trochę, a dowiemy się, że uczęszczał do
przedszkola z Leninem. Kurdupelku z metra cięty, Ślązacy już mają wyrobione
zdanie o waszej sekcie. Ciekawe też kto go wpuścił na konferencję naukową....
jego osoba jest zaprzeczeniem słowa "naukowa". No i gaz łupkowy zawdzięczamy
PiS-owi. Jest takie powiedzenie na Śląsku "Po co bąka trzymać w d... niech
polata po chałupie!".. i będziecie mieli PiSowcy gaz.. a poza tym.. to
oczywiście hel.. dużo helu.. PiSowi zawdzięczamy.. Właściwie to wszystko
zawdzięczamy Kaczyńskim. Oni doprowadzili do chrztu Polski, dowodzili
zwycięskimi bitwami pod Cedynią, Grunwaldem i Wiedniem i Bitwą Warszawska. Byli
też przywódcami trzech powstań śląskich. powstania warszawskiego, insurekcji
kościuszkowskiej. Kopernik też był z rodu Kaczyńskich.To media finansowane przez
zagranicznych wrogów fałszowały naszą historię, ale jak kaczyści dojdą do władzy
to zmienią politykę historyczną i będzie "ta nasza, a nie
ichnia". Jutro pewno pojedzie na Pomorze i co: Kaszub, polski Kaszub zasługuje na więcej? lepiej
niech nie jedzie na Litwę he, he Z
utęsknieniem czekam na dzień, kiedy nie będzie żadnego newsa o tej żałosnej
kreaturze.Wykopków ciąg dalszy, drodzy współobywatele, bo inaczej 10.10 obudzimy
się w IV R zeszy i będziemy obowiązkowostawiać pomniki miernoty na każdym rogu i
maszerować z pochodniami -jak kiedyś w pochodach 1-majowych.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński przyjechał dzisiaj na Jasną
Górę, gdzie mówił o zagrożeniach dla dzisiejszego Kościoła w Polsce. - Mamy do
czynienia ze szczególną sytuacją. Pewna grupa przeprowadza najpotężniejszy w
ciągu ostatnich 20 lat atak na fundamentalne wartości. Profanowany jest krzyż.
Mamy do czynienia z coraz bardziej intensywną propagandą małżeństw
homoseksualnych, a nawet adopcji przez takie pary. Jest to więc wielkie
zagrożenie - mówił Kaczyński.
Taki katolicyzm mogę
zaakceptować Ale z całą
stanowczością nie taki !! Konkubent Rydzyka dzisiaj z Czarnej Góry(sorry, z Jasnej Góry bo to bylo w dzień) Rodacy, ludu wierzący, współtowarzysze
wiary i walki o katolicyzm, drodzy wetarani wojen religijnych na całym świecie,
uczestnicy katolickiego spędu młodzieży w Madrycie. Delegaci watykanskich
agentur ze wszystkich kontynentów. Na wstępie chciałbym Wam wyrazić tradycyjne "Bóg zapłać" za regularne
uiszczanie podatków konkordatowych i pokaźnych, nieopodatkowanych dochodów ze
sprzedaży "jednorazowych kart wstępu do raju" na konta centrali. Wszystkie drogi
prowadzą do Rzymu...a konta bankowe do Watykanu. Polska staje się potęgą
religijną w Europie. Z satysfakcją pragnę złożyć Wam meldunek, że w
bieżącej dekadzie -w porównaniu z dekadami ubiegłymi- ilość oddanych do
eksploatacji świętych i błogosławionych znacznie przekroczyła nasze plany
docelowe. Watykan z wielkim trudem i poświęceniem zaspokaja rosnące potrzeby
rynku religijnego na świętych i błogosławionych wprowadzając wielozmianowy
system modłów i współzawodnictwa brygad pielgrzymkowych i
różańcowych. W wyniku modernizacji metod modlitewnych i
zwiększonej przepustowości cudotwórczej co miesiąc schodzą z taśmy produkcyjnej
Watykanu nowi święci i błogosławieni. Ten intensywny zakrojony na szeroką skalę
proces produkcyjny odbywa się z zachowaniem najwyższych standardów kontroli
jakości beatifikowanych i kanonizowanych denatów, którym zapewniamy pośmiertną
gwarancję. Kontynuujemy utylizację ich zwłok w celach widowiskowo-turystycznych.
Z dumą podkreślam, że w całej historii KK jeszcze nie odnotowaliśmy ani jednego
przypadku reklamacji. Święci "Made in Vatican" wykazują się niezawodnością i
doskonale sprawdzają się w eksploatacji.. Odnotowujemy również wzrost produkcji pomników
Jezusa Chrystusa i Jana Pawla II i innych błogosławionych/świętych na całym
świecie jednakże najwyższy współczynnik upomnikowienia należy do Polski. Średnio
przypada u nas 1.14 Chrystusa i 1,67 Jana Pawla II na hektar. Już niedługo na
metr kwadratowy Naszego Kraju będzie przypadać 1.3 krzyża. Gratulujemy naszemu
oddanemu polskiemu kolektywowi kapłańskiemu zwiększenia wydajności pracy, które
zaowocowało tak wspaniałymi przedterminowymi osiągnięciami produkcyjnymi.
Umiłowani, musimy zewrzeć nasze szeregi w
walce ze świeckim liberalizmem wiodącym ku zagubieniu, a nawet ku anarchii.
Stanowczo musimy się przeciwstawić wrogom jedynie słusznych dogmatów wiary
chrześcijanskiej: heretykom i małżenstwom mieszanym wyznaniowo, które podkopując
autorytet Kościola niedwracalnie kaleczą umysły potomstwa z nich spłodzonego.
Rada Kardynałów Ludowych na ostatnim plenum episkopatu zdecydowanie się odcięła
od jakiegokolwiek dialogu z liberalnymi intelektualistami, łże-polakami
przemawiającymi głosem szatana. Sieją oni ziarna niezgody między nami i
destabilizują Naszą umeczoną i poniżaną Ojczyznę. Próbują wstrzymać misję
dziejową Kościoła Katolickiego. Najwybitniejsi współczesni Polacy: Piotr
Natanek, Stanisław Dziwisz i Tadeusz Rydzyk nie dopuszczą do rozłamu w Naszym
Kościele Powszechnym. Polskojęzycznym warchołom i wichrzycielom Konfederacja
Prawdziwych Polaków mówi: "Schizma nie przejdzie!" Dość tej czczej gadaniny o
świeckim humanizmie. Czy Polacy potrzebują praw człowieka kiedy mają Prawa Boże?
Moherowe berety, związkowcy, inteligencja
pracująca, a szczególnie ci milionerzy z dawnego PC pod kierownictwem KK dadzą
zdecydowany odpór zaplutym karłom anty-kościelnej reakcji reprezentowanych przez
Tuska, Polsat, Michnika, Owsiaka, Harry Potera, Palikota, Motyla z
Piotrkowskiej, Nieznalską, Nergala i ich mocodawców. Nie pozwolimy wam odwrócić
cieżko pracujących na każdy grosz Polskich katolików od wiary, nie pozwolimy wam
wbić klin między Kosciół i kasę robotniczą...sorry - klasę robotniczą. Powiem
krótko. Ręka podniesiona na KK...będzie odcięta. Zadbają o to nasze świetnie
przygotowane ideologicznie dewocyjne oddziały szturmowe moherowych beretów,
które tak dzielnie stawiły czoła mocom szatańskim na Krakowskim Przedmieściu.
Tylko Polska katolicka może być państwem niepodległym...Gdy Prawdziwi Polacy dojdą w końcu do władzy satanistę
Nergala spotka najwyższu wymiar kary przewidzianej artykułem 196 Kościoła
Katolickiego, przepraszam... Kodeksu Karnego. Na zakończenie odśpiewajmy: "Wierzący klęknij
ludu ziemi..." i "Bóg to jest nasz ostatni" Bądźmy czujni! Bezbożny wróg nie śpi! Jarosław Kaczyński
-przyszły-niedoszły premier, Prawdziwy Katolik, Prawdziwy Polak, Prawdziwy
Patriota
- Polska potrzebuje energii, odważnych decyzji, ludzi jak
Stanisław Kowalczyk, którzy potrafią, wiedzą, że można - mówił prezes PiS
Jarosław Kaczyński po wizycie u plantatora papryki. Stwierdził, że premier oddał
walkowerem mecz o to, by ludziom w Polsce żyło się lepiej. - Donald Tusk to jest
dzisiaj symbol człowieka, którego zadania przerosły, który po prostu nie dał
sobie rady - mówił prezes PiS. - Mecz o to, czy Polakom będzie żyło się lepiej
przegrał i to, można powiedzieć, przegrał w złym stylu, można powiedzieć oddał
go walkowerem - dodał.
Żurek, schabowy, kurczak a na deser
szarlotka Panie prezesie Kaczyński! Piec mi się zepsuł,
włosy mam w strąkach, bo z kranu tylko zimna woda leci ,wykąpać się nie ma jak,
a Donald-nic nie mogę-Tusk (jak przedowcipnie Pan wymyślił) - olał mnie
absolutnie i mimo monitów licznych nie przyleciał z ekipą piec mi naprawiać.
W tej sytuacji w Panu cała moja nadzieja, jak
mógł Pan z folią do paprykarza zapierdzielać, co Panu szkodzi do mojego pieca
się pofatygować. Moja chałupa wprawdzie nie tak okazowa, jak u paprykarza i na
zdjęciach tak dostojnie Pan się nie zaprezentuje, ale zawsze można będzie jaką
fototapetę z pałacem rozwiesić i będzie gites. Nie mogę przygotować jakiegoś
posiłku godnego podniebienia Panaprezesa, bo wiem, że wszędzie gdzie Panprezes
jedzie z gospodarską wizytą żre za friko i same frykasy, ale tym razem z wałówką
własną musiałby Pan do mnie przyjechać, bo przez ten piec wszystkie garnki mam
brudne. Zawsze można otworzyć puszkę z "paprykarzem"
ale nie wiemczy Pan prezes lubi? Bo widzialam Panaprezesa dziś w telewizorni z
gospodarską wizytą u paprykarza. Żurek, schabowy, kurczak a na deser
szarlotka...Jak na biednego człowieka, który nie wie "jak żyć" to menu całkiem,
całkiem... Zresztą gdyby był biednym człowiekiem to Pan prezes nie miałby
sumienia go obżerać, prawda? I w głowę Panie prezesie zachodziłam czym Pan to
wszystko pogryzł?? Zamarzyłam więc sobie, że Pan
prezes-wszystko-mogący wszystkim-dobrze-czyniący nie ograniczając się li tylko
do paprykarza i do mnie z pomocą pośpieszy. Przysięgam, że gdy Panprezes piecyk
mój uzdrowi, spotkają go same uściski i głaski, a telewizja to pięknie pokaże.
Ja już dla Panprezesa za to udzielenie pomocy obrzucę błotem Tuska-nicniemogę.
Korzystając z okazji sąsiadka chciałaby
zwrócić się do Panaprezesa jako do wszystkomogącej osoby z prośbą o domek z
ogródkiem. Ona wie, że niektórzy takie mają, a ona niestety może im tylko
zazdrościć. Nie chce nic wielkiego wystarczy jej jakieś 150m2 tylko żeby miał
duży ogród i najchętniej na Żoliborzu. Pragnę przypomnieć, że pańska rodzina
takowy dostała (kiedy premierem był pan Cyrankiewicz). Zaprawdę godne to i
sprawiedliwe jeżeli pan naśladując tego wielkiego przywódcę średnio starszego
pokolenia również będzie rozdawał wille osobom będącym w opozycji do pańskich
poglądów politycznych. ***** Te wybory dotyczą nas wszystkich bez względu
na to, gdzie kto ma swoje sympatie i przekonania polityczne ulokowane. Czy
chcemy czy nie wyniki wyborów i to, kto będzie rządził mają bezpośredni wpływ na
nasze życie, zastanówcie się dwa razy, aby sobie potem w brodę nie
pluć.
Śląska posłanka PiS Maria Nowak rozesłała do proboszczów w
swym okręgu list z prośbą o modlitwę i poparcie w wyborach. Podkreśla, że od
2001 r., od kiedy zasiada w parlamencie, w głosowaniach sejmowych zawsze
kierowała się Ewangelią i nauczaniem Kościoła.
"a na Kargulowe plemię (czytaj: Tuskowe) racz
spuścić zarazę jaką..."
Maria Nowak, szefowa PiS w okręgu katowickim
rozsyła listy do duchownych z regionu. Prosi w nich o modlitwę i poparcie w
wyborach. "9 października będziemy
decydować czy naszym krajem będą rządzić osoby wierne Ewangelii, czy też
wpatrzone w ducha liberalizmu". Podkreśla, że ona sama podczas sejmowych
głosowań zawsze kieruje się Ewangelią i nauką Kościoła. Przypomina, że była
przeciwniczką liberalizacji ustawy antyaborcyjnej, sprzedaży alkoholu na
boiskach, chwali się też, że poparła pomysł by Trzech Króli było dniem wolnym od
pracy. Wspomina także, że wspiera śląski Caritas i stara się o pieniądze na
prace konserwatorskie w kościołach regionu. Po cholerę ci katole tak zabiegają o miejsca w
Sejmie jak dla nich życie na ziemi to tylko chwila. Prawdziwe życie dla nich
zaczyna się po śmierci i trwa wiecznie.Tak więc ten kadr ziemski mogą sobie
darować i przesiedzieć w ławce kościelnej. I takie coś kandyduje do Sejmu?
Żałosne. Niewłaściwy adres, do klasztoru byłoby lepiej, ale tam nie ma mamony
tylko głupie i puste modły. I po cholerę nam ta demokracja, skoro i tak według
takich ludzi pan Bóg decyduje o wszystkim i wystarczy się pomodlić?
Do czego to doszło żeby chwalić się księżom
jak robiła im dobrze podnosząc rękę na głosowaniach... Kwestie światopoglądowe
nie mogą być narzucane ustawowo tylko każdy obywatel powinien zdecydować we
własnym sumieniu, ustawa antyaborcyjna to jest chęć narzucenia kościelnego
widzenia sprawy całemu społeczeństwu. Między innymi ta pani powinna odpowiedzieć
za łamanie Konstytucji, ale u nas Konstytucja ma jedynie ładnie wyglądać...
I jak tu nie gardzić tą PiSowską hołotą.
Zawsze można powiedzieć, że to prywatny list, a intencje czysto merytoryczne.
Każda metoda jest dobra na zwrócenie uwagi, zwłaszcza w okresie wyborów. Co
kieruje takimi ludźmi? Otoż buta, pycha, brak ogłady, niewiedza i słoma z butów.
W przypadku tej paniusi jest podobnie. Tak więc paniusiu nie do Sejmu, jak już
to do Caritasu zupę gotować, ziemniaki obierać, po obiedzie gary pomyć itd.
Potem ładnie się ubrać naTrzech Króli i cały dzień w kościółku siedzieć.
Tylko czekać na podobny list od
Kaczyńskiego.... Bo prezio jest szczególnie wierny Ewangelii,do kościoła chodzi
raz w miesiącu - 10-tego. Ponieważ słyszał "idźcie i rozmnażajcie się"-
adoptował kota. Jego codzienna modlitwa "a na Kargulowe plemię (czytaj: Tuskowe)
racz spuścić zarazę jaką..." W wyborczą niedzielę ten zgnily moralnie
katolicki kościół będzie wskazywał na kogo głosować. Wszystkie msze zajęte są
przez PiS. Do kościoła nie chodzę, bo nie będę popierać pedofili, złodziei,
zwyrodnialców. Jestem chrześcijanką (?)ale nie skundloną katoliczką, która cały
czas czeka, aż jej coś skapnie z nieba (kościelnego). Módlmy się i my! Niech bozia da rozum
wyborcom! I proszę wszystkich o
zgłaszanie "agitacji" kościelnej, a tym bardziej jeśli odbywa się ona w dniu
wyborów podczas mszy do odpowiednich organów państwowych. Trzeba z tym skończyć
raz na zawsze!
Spadaj na drzewo, banany prostować, spadaj na drzewo. Prezesie, goń
się, prezesie bujaj się. Ojcze dyrektorze, przerzuć się przez morze.
Synu z Żoliborza, odpływaj za morza. Smętna partio jedynego wodza,
PROSTUJ BANANY. Smętne radyjo, PROSTUJ BANANY. Smętny psuju, zwykły
zbóju, PROSTUJ BANANY. Smętny prawiczku o fałszywym liczku, PROSTUJ BANANY.
Siewco obciachu, co kłamie ze strachu, PROSTUJ BANANY. Siewco siary,
głupi choć stary, PROSTUJ BANANY. Siewco zawiści dla własnych korzyści,
PROSTUJ BANANY. Siewco plotek, siermiężnych jak młotek, PROSTUJ BANANY.
Ojcze wazeliniarzy i ludzi bez twarzy, PROSTUJ BANANY. Ojcze brzydoty i
dozgonnej cnoty, PROSTUJ BANANY. Ojcze miernoty, głębokiej ciemnoty, PROSTUJ
BANANY. Ojcze wiecznej głupoty w piórkach patrioty, PROSTUJ BANANY.
Ojcze żigolaków- z biur śledczych tajniaków, PROSTUJ BANANY. Ojcze
podstępnych konfidentów z hakami na oponentów, PROSTUJ BANANY. Sprzedawczyku
Polski, twórco hymnu Wolski, PROSTUJ BANANY. Sługusie ojdyra, przestańże go
smyrać, Pośmiewisko Świata, nie strugaj wariata, Wrzodzie Unii
Europejskiej pracujący wciąż na Wiejskiej, PROSTUJ BANANY. Sfoszony
dzieciaku, dyżurna pokrako, PROSTUJ BANANY. Niepodający ręki nikomu,
przemykający po kryjomu, PROSTUJ BANANY. Obrażony na wszystkich: dalekich i
bliskich, PROSTUJ BANANY. Wściekły na każdego, co nie w partii jego, PROSTUJ
BANANY. Trollu realnego Świata, zły demonie swego brata, PROSTUJ BANANY.
Lubieżny trupożerco, w złym, toruńskim scherzo, PROSTUJ BANANY. Baranie
skończony, czas twój policzony, Bu-ra-ku nadęty, przez beret walnięty,
Już w najbliższy wtorek udaj się do Tworek, Ubierz się we worek i tak
idź do Tworek, W usta swe włóż korek, nie opuszczaj Tworek. dr Woland.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział dzisiaj, że jego
partia jest zdolna do odważnych decyzji, które pomogą w funkcjonowaniu małych i
średnich przedsiębiorstw w Polsce.
Jeżeli prezes Absmak wygra wybory skończy się
ekspansja fabryk chleba, wrócimy co korzeni...ha ha ha
Parole, parole, parole.... Jarosław Kaczyński zapewnił, że dla dobra
małych i średnich przedsiębiorstw, jego partia zajmie się kwestią nieuczciwej
konkurencji dużych firm oraz zmniejszy liczbę inspekcji. Zapowiedział to na
konferencji prasowej w piekarni należącej do jednego z kandydatów PiS do
Sejmu. Dziś mieli święto w PiS, prezes pierwszy raz w
życiu wszedł do piekarni. Wcześniej myślał, że bułki rosną na wierzbie! Gdyby
nam "ruscy" sprzedawali ropę i gaz poniżej kosztów produkcji - to prezes
obiecuje to zlikwidować (jak wygra wybory). A wielu lubi taką tanią konkurencję,
więc prezesie dawaj pan namiary na te firmy co dopłacają do sprzedawanych w
Polsce bochenków chleba, samochodów, telewizorów. Chętnych aby kupić taniej -
kosztem jakiegoś filantropa z zagranicy nie zabraknie. A może - jak zwykle - panie preziu tylko parole,
parole, parole...? Ukochany Przywódca pokazał dziś piekarzom jak
należy wypiekać dobry chleb. Wg prezesa Absmaka najlepszy wypiek pieczywa może
być TYLKO w piecach glinianych ha ha ha ha. No - to czasy średniowiecza
Kaczyński na pewno Polakom jest w stanie zapewnić ha ha ha . Dla ciebie
Absmaczku jednak naprawdę odważną decyzją byłoby zrezygnowanie ze świeżych,
pszennych bułeczek na śniadanie. ZĄBKI by na tym skorzystały (a raczej
wspomnienie po ząbkach) :) Jutro z pewnością uda się do elektrowni i
nauczy energetyków jak należy produkować dobry prąd. Ekologiczny..... Pojutrze
pojawi się w agencji towarzyskiej i nauczy jak należy ...Za trzy dni będzie
gościł w Episkopacie gdzie pokaże jak prawidłowo.... Mini-prezio podąża sprawdzonymi ścieżkami. Wszystkim po
równo - takie rozumowanie prowadzi do komunizmu. Czy o to
chodzi? A po wizycie Absmaka i jego pachołków
piekarnię należy dokładnie zdezynfekować, a pieczywo, które było w czasie tej
wizyty dotykane bezwzględnie zniszczyć. Ciekawe co na to SANEPiD? Wejście osób
bez badań na produkcję jest zabronione. A tam w tej piekarni prezio ze swoją
świtą robili przedstawienie. Acha, jeszcze prezio zlikwiduje inspekcje w
piekarniach. Czyli wróci brud, wrócą zezwolenia, które będzie wydawał PiS - jak
rozumiem dla swoich. Jarosław K. chce rownież, aby drobni
przedsiębiorcy bogacili się, to wtedy on i jego służby ich zniszczą podatkami i
domiarami. Zgodnie z jego wcześniejszymi oświadczeniami, każdy kto ma więcej niż
przeciętny moher z Krakowskiego Przedmieścia jest podejrzany i jeśli on dojdzie
do władzy to bogaci już nie będą tacy bogaci. A póki co to niech się bogacą,
żeby było im co zabrać ha ha Oj Kaczyński, Kaczyński, ty lepiej do Odessy
wracaj z takimi pomysłami...
Legendarny bramkarz i były reprezentant Polski w piłce nożnej
Jan Tomaszewski na spotkaniu w Toruniu ostro skrytykował prezydenta
Komorowskiego. Komentując skład reprezentacji w piłce nożnej i powołania
piłkarzy, którzy niedawno otrzymali polskie obywatelstwo, kandydat na posła z
list Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że "brzydzi się prezydentem, który daje
takim ludziom obywatelstwo". - Brzydzę się też takiej reprezentacji - dodał. Na
spotkaniu, w którym udział wziął też polityk PiS Zbigniew Girzyński, Tomaszewski
mocno skrytykował też premiera Tuska i ministra spraw zagranicznych Radosława
Sikorskiego - informuje "Gazeta Wyborcza".
Szmata Jan Tomaszewski - niegdyś świetny bramkarz
polskiej reprezentacji w piłce nożnej, dziś kandydat PiS, zachęcał w Toruniu do
głosowania na partię Jarosława Kaczyńskiego. O obecnej reprezentacji Polski i grającego w
naszej reprezentacji Francuza, który trzy tygodnie temu dostał polskie
obywatelstwo mówił: "Jakiś śmieć francuski, taki śmieć
futbolowy, który u siebie się nie załapał, gra u nas... Brzydzę się też takiej
reprezentacji. Że on gra w koszulce z orłem, w której my, prawdziwi Polacy,
zdobywaliśmy medale dla Polski!" Nie są mi znane żadne fakty, które
uzasadniałyby publiczne nazywanie D. Perquisa śmieciem. Ciekawe skądinąd, co ten
swieżo upieczony Polak pomyśli o swoich nowych rodakach po takim powitaniu?
Medale dla Polski Tomaszewski zdobywał w koszulce z PRL-owskim orłem bez korony.
Nie przypominam sobie, by wówczas obrzydzenie wyrażał... O Prezydencie Komorowskim: "Brzydzę się prezydenta, który takim ludziom daje polskie
obywatelstwo" O ile pamiętam Lech
Kaczyński nadał obywatelstwo czarnoskóremu piłkarzowi, który też gral w
reprezentacji Polski... no z jakiej racji? Co za "śmieć" O szefie MSZ: "Ten fircyk, niejaki Sikorski, serwuje podczas polskiej
prezydencji węgierskie wino. Potem powiedział, że Powstanie Warszawskie było
klęską. On psuje nam, Polakom, opinię". Prezydent Kaczyński
serwował wina gruzińskie,ale pan Janek ma rację, Sikorski powinien serwować
ALPAGI to najlepsze polskie wino, praskie lumpy mogą zaświadczyć o jego
kwalifikacjach.. O PZPN: "To ostatni bastion ortodoksyjnej komuny, w którym działają
byli agenci bezpieki". Nie brzydził się też, jak mi się zdaje, kiedy
w 1982 wstępował do Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego popierając stan
wojenny. Przykro widzieć, jak Legenda
pluje na innych, a zupełnie ale to już zupelnie żenujące jest, gdy w tym pluciu
tak się zapamięta, że nawet nie zauważa, jak opluwa siebie. Tomaszewski się zeszmacił, jego krytyka
przesiąknięta jest żalem za minionymi latami. W tej chwili jest nikim, nie
wzięto go do organizacji ME więc promuje pisowskie szambo żeby zaistnieć. Oto
mamy nowego PiSowego oszołoma, kolejny prawy i sprawiedliwy wg. kaczej
moralności. Pasuje tam wprost idealnie. Taka sama jak WUC "ostoja prawicy" i
"perła opozycji", która walczy z PRL-em, ale ....czemu dopiero teraz?
Wcześniej, po mundialu 74 ściskał się
uszczęśliwiony z Gierkiem, w 1981 zamiast na front walki z komuną - którą tak
dziś potępia - pognał do PRON-u zostając członkiem jego władz, zaś już po upadku
komuny klęczał wzruszony przed Kwaśniewskim na uroczystości jubileuszu 80-lecia
PZPN... Marzy mu się prezesura w PZPN, a prezio Absmak z pewnością mu to
obiecał. Ale nawet by mi przez myśl nie przeszło, że on
aż taki głupi. Widać teraz jak na talerzu, że gdyby PiSowcy doszli do władzy to
rozpieprzenie Euro 2012 będzie absolutnym priorytetem... Czy środowisko
Prawdziwych Polaków, do którego przemawia, tylko takie chamskie komunikaty jest
w stanie pojąć? To bardzo się cieszę, że się do niego nie zaliczam. Jak to mówią
swój po zapachu pozna swego, a Jasiu w megalomańskiej pogoni za zaszczytami i
dawno utraconą sławą (którą sam sponiewierał) zwąchał się z partią, która jest
prawdziwym skuPiSkiem jednostek znanych z hałaśliwego obnoszenia się zubożałym
słownictwem, brakiem kultury i deficytem szarych komórek. Sport w większości (u głupców) prowadzi do
kalectwa, a święcenia kapłańskie rozumu nie poprawiają - mówił
ks.Tischner
- Jestem człowiekiem spokojnym, ale frontalny atak na moje
córki to skandal. Mam córki, które mnie wspierają w tej kampanii. Rysują mi
ulotki, pytają się jak mi idzie. Mam się nie chwalić, że mam takie córki? - mówi
Grzegorz Napieralski w drugiej części wywiadu dla Onetu. Lider SLD mówi także,
że nie ma kompleksów przed startem w Szczecinie, gdzie rywalizuje m.in. ze swoim
byłym kolegą, Bartoszem Arłukowiczem.
- Przypomnę
rządzącą koalicję SLD z Leszkiem Millerem na czele, gdy przychodziliśmy po
rządach AWS. Była dziura Bauca - zasypaliśmy
ją (..). Był skok cywilizacyjny, a nawet nadwyżka w budżecie - powiedział lider SLD Grzegorz
Napieralski w wywiadzie dla Onet.pl 19 września 2011 r.
W tym krótkim fragmencie są dwie nieprawdy. Po
pierwsze, rząd SLD-PSL nie "zasypał dziury Bauca", bo dziura taka nie istniała,
była wyłącznie wirtualna. Jarosław Bauc, ostatni minister finansów w rządzie AWS
Jerzego Buzka, ostrzegał latem 2001 r., że deficyt budżetu na 2002 r. mógłby
przekroczyć 90 mld zł, gdyby spełnić wszystkie żądania finansowe poszczególnych
ministrów. Podobny problem mają ministrowie finansów w każdym
rządzie, a Bauc postawił sprawę publicznie, bo żądania ministrów rządu
rozpadającej się AWS w przedwyborczym okresie były podobno wyjątkowo wygórowane
i agresywnie formułowane. Tuż przed dymisją rząd przesłał Sejmowi projekt
budżetu przewidujący 40 mld zł deficytu, a koalicja SLD-PSL po przejęciu władzy
uchwaliła dokładnie taki deficyt. Nie "zasypała" więc ani miliarda. Napieralski
działał już wtedy w wojewódzkich strukturach SLD w Szczecinie, pracował w biurze
poselskim i powinien takie rzeczy wiedzieć. Jeszcze bardziej zaskakująca jest jego teza o
"nadwyżkach w budżecie" za rządów SLD-PSL. Napieralski powtarza to często w
ostatnich dniach, przed nim z podobną tezą wystąpił jego poprzednik i rywal w
konkurencji o kierowanie lewicą ? europoseł Wojciech Olejniczak. Ale nadwyżek
takich nie było ani wtedy, ani za żadnego rządu RP po 1989 r., nie ma ich
zresztą bodajże żadne państwo w Europie. Wszyscy mają deficyt, czyli zwiększają
zadłużenie, i nie inaczej jest w Polsce. Zaś za rządów koalicji SLD-PSL w latach
2001-2005 deficyt budżetu centralnego był corocznie bardzo wysoki (30-40 mld
zł), wielokrotnie wyższy od wartości z lat 1997-2001 czyli okresu rządów
krytykowanej teraz przez Napieralskiego AWS. Liczony jako procent PKB deficyt
był wtedy wyższy nawet niż obecnie, za rządów PO-PSL, choć licząc w wartościach
bezwzględnych to te rządy zadłużają Polskę najbardziej w
dwudziestoleciu. Bez komentarza teza lidera SLD o "skoku
cywilizacyjnym" za rządów lewicy. Być może chodzi o sprawę
Rywina.LOL Źródło - ONET Mój komentarz FAKTY PO FAKTACH, niedziela TVN24, w studio
red.Marciniak, naprzeciwko Grzesiu Napieralski. To było piękne widowisko,
dziennikarz po prostu wgniótł w podłogę studia Napieralskiego! Cała mizeria i
tępota tego tumanka od wygłaszania pustych farmazonów wyszła na wierzch. I
jasnym stało się dlaczego nie stanął do debaty z premierem Tuskiem. To był
zwykły strach i niekompetencja. Jabłka i drożdżówki pod kopalnią rozdawać
potrafi - więcej nic. I on chce być premierem, no śmiech na pustej sali!!!
Napieralski wydrukował grubą książeczkę,
nazwał ją "program SLD" i myślał, że i tak nikt tego nie przeczyta. Ze mną mu
się udało - nie zamierzam tego czytać, ale redaktor Marciniak przeczytal i tłukowi udowodnił, że nie ma o niczym
zielonego pojęcia. To było piękne widowisko. Marciniak przysłowiowe "jaja jak
berety" sobie robił, a Grzesiu łykał jak gąsior i nawet się nie zakrztusił.
Kwaśniewski z Kaliszem już nawet
patrzeć w jego kierunku nie mogą bez widocznego obrzydzenia. Po wyborach, to
pewnie będzie musiał roboty szukać gdzieś na przodku, tylko musi się pospieszyć
bo kopalnie nierentowne i też będą zamykane. A teraz Grzesiu zabieraj indeks, dowiedz się
co to manko i wróć za rok:-)))) www.liiil.pl
Prezydent Bronisław Komorowski wyraża ubolewanie z powodu
zbezczeszczenia w podwarszawskim Ossowie mogiły 22 żołnierzy Armii Czerwonej,
poległych w 1920 r. w Bitwie Warszawskiej - powiedziała dyrektor Biura Prasowego
Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek. Wandale napisali na mogile
m.in.: "Bronek, Donald, Służby - bandyci".
Choć demonstracja, w której wzięło udział ok.
tysiąca osób, odbywała się w 72. rocznicę wkroczenia wojsk radzieckich do Polski
17 września 1939 r., mało w niej było akcentów historycznych, a więcej -
związanych ze zbliżającymi się wyborami do parlamentu. Dominowały zarzuty wobec
obecnego rządu PO. We wznoszonych okrzykach premiera Donalda Tuska i prezydenta
Bronisława Komorowskiego nazywano "zdrajcami", a szefa MSZ Radosława Sikorskiego
-"sługą Rosji". Kandydujący w Warszawie z list PiS-u Andrzej Melak - "Polska
znowu jest w kleszczach między Rosją a Niemcami. Powinniśmy głosować na tych,
którzy mogą rządzić samodzielnie i po polsku. A po wyborach powinno się zdrajców
postawić przed sądy i ukarać"...no comment Panie Melak - a może ogłosić referendum pod
który zabór chcemy pójść : rosyjski czy niemiecki?! Hehe, rano barany PiSowskie
pokazali plakaty z uśmiechniętymi panienkami, ale nie wytrzymali z wymuszonymi
uśmiechami do wieczora.Tak proszę państwa, oto PiS i jego prawdziwa
twarz. Chory z nienawiści księżulo i pospolity
bandzior dokonujący rozboju, bijący piłkarza, uliczny clown, muzykant, któremu
zamarzyła się telewizyjna kariera i telewizyjna karierowiczka, która dokonała
zwykłego oszustwa, przekazując pytania Kaczorowi, którego miała przepytywać.
Zacięte w nienawiści twarze, zaciśnięte pięści. Używają krzyża do walenia nim po
głowach przeciwników politycznych, których uważają za wrogów. Kłamstwa,
pomówienia, donosy. Za nimi hordy otępiałych starców i dewotów od Rydzyka i
machających maczetami kiboli, bojówek PiSu. W tle Natanek rzucający klątwy i
walczący z szatanem. Zrywane wieka trumien przez polityczne wampiry, hieny
cmentarne i paranoicznych wyznawców teorii spiskowych z psycholem Macierewiczem
na czele. Krzyczące o zmasowanym ataku rządu na nią pyskate, grube i bezczelne
babsko, które siłą przejęło władzę w kieleckim Pisie. Inne, ledwo dyszące od
nadmiaru sadła babsko, które drze ryja w komisjach parlamentarnych. Chory na
władzę Ziobro, tylko patrzący, kiedy Kaczor dostanie kopa w kuper po przegranych
wyborach (oby!). "Nie zabijajcie nas" Waszczykowski, uciekający z kraju przed
wrogami Kurski, rozbijający sprzęt hotelowy po pijaku Karski, coś tam, coś tam
robiąca Kruk, oszalały typek Brudziński, pseudo-związkowiec Guzikiewicz. A w tle
płonące pochodnie, profanowane krzyże, hańbione flagi biało-czerwone i ryk setek
gardzieli o zdradzie.... Tego chcemy? Tak ma wyglądać Polska od
października?Zaściankowość, zakompleksienie, strach i wyszukiwanie wszędzie
wszędobylskich spisków. To po prostu jest straszne i do tego ta nienawiść dla
Rosji i Niemiec! Mamy 21wiek, szybki internet, iPad-y, smartphony,
multikulturowość, brak granic, Unię Europejską i generalnie czasy, w których
wszystkie kraje są pochłonięte rozwojem swoich gospodarek i mają w dupie wojny i
tego typu zabawy a to oszołomstwo z PiS bawi się w krzyżowców ....
Wystarczyło spojrzeć na twarze tych
"manifestantów", wszystkie zajadłe i zacięte w agresywnym grymasie.Tylko Absmak
szedł uśmiechnięty, że zdołał ludziom zamącić w głowach i z zadowoleniem patrzył
na swoje "dzieło".I ci ludzie mówią, że w Polsce niema wolności słowa, a
przecież korzystają z wolności bełkotu i pomówienia, którego natężenie
przechodzi wszelkie granice rozumu. Ciekawe kto i kiedy zacznie obchodzić 17
września 1939 jako rocznicę klęski władz sanacyjnych, które zwiały do Rumunii
zostawiając Polskę w potrzebie, a teraz takich zdrajców i tchórzy nazywa się
bohateram. Można odnieść wrażenie cała II WS to wojna radzieckiej Rosji
przeciwko Polsce, takie są odczucia czytajac w ostatnich dwudziestu latach
pisaną historię najnowszą. Także w podręcznikach szkolnych. Gdyby faszystowskie
Niemcy wygrały II wojnę światową, to teraz, Sakiewicze, Lisiewicze, Hajki,
Zalewskie, Lichockie czy inne badziewia w ludzkiej skórze, pracowaliby w
Zagłębiu Ruhry, jako niewolnicy. A pisaliby na tabliczkach rysikiem, gdyby w
ogóle potrafili pisać i czytać.
- To jest takie nieodparte poczucie, że tu jest jakaś gra
wyborcza, gdzie chodzi o to, żeby przejąć telewizję i powiedzieć, że trzeba
zmienić dyrekcję - powiedział w "Faktach po faktach" na antenie TVN 24 ks. Adam
Boniecki, komentując ostatnie wydarzenia związane z protestami przeciwko
zatrudnieniu Adama "Nergala" Darskiego w TVP. - Zachowuje się kulturalnie i
delikatnie. Jeśli czymś zaszokował, to właśnie tym, że nie szokuje - powiedział
Boniecki.
Janusz, osobiście, wolę
to niż "obsmarowywanie" premiera . No i dlaczego w opasce na biodrach ? Jak już,
to na całego, będzie bardziej interesująco :) TOŻ TO TYLKO CIAŁO !
ŁO matko! Znowu będzie awantura przez cały
tydzień, istna wojna, wojna o krzyż, którego nie widać, a poza jak poza. Poza
tym KK jego zwolennicy monopolu na krzyżowanie nie mają, zwłaszcza że
ukrzyżowanie w czasach Starożytnego Rzymu to była dosyć powszechna kara.
Ale i tak zaraz nawiedzeni wytoczą
działa, że to zorganizowana akcja nagonki na katolików i to wina Tuska i
Komorowskiego!No i panowie biskupy mają problem. Kogo głośniej potępiać ?
Nergala czy Palikota? Znowu się zapienią i Palikot będzie miał
bezpłatną kampanię tuż przed wyborami :)Jeszcze może zaskoczyć wszystkich ile
głosów zdobędzie. Katolicy tak ostatnio dają do pieca, że wszyscy mają ich
dość.Takiego kopa medialnego Palikot,
chyba się nie spodziewał. Bo wzrost zainteresowania Palikotem mur-beton. No i
dziennikarzyny - od rana w mediach mówionych jak i pisanych, będziemy mieć na
przemian: dulszczyznę , dewotyzm i kołtunerię. A w poniedzialek ktoś złoży zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa
obrazy uczuć religijnych przeciwko Newskweek'owi. Niewykluczone, że sądy pod
presją Episkopatu zasądzą od wydawcy tygodnika wielotysięczne zadośćuczynienie.
Ale co trzeba docenić, to Palikotową skuteczną
strategię walki o wyborców.
Weekendowy relaks i
odskocznia od polityki Uzależnieni od internetowych randek.
Nie zawsze po drugiej stronie czatu jest
Angelina Jolie
czy....
Brad
Pitt Wiele osób jest uzależnionych od siedzenia na
portalach randkowych. Faceci szczególnie przesiadują tam całymi latami,
zaczepiają każdą nową dziewczynę, niektórzy mają konta na kilku portalach
jednocześnie i to od wielu lat, spotykają się z kolejnymi i kolejnymi
dziewczynami by je sobie obejrzeć i ... nic więcej. Wydaje im się, że oni zawsze
będą atrakcyjni a, że ta następna dziewczyna może będzie lepsza od właśnie
spotkanej. Wpadają w pułapkę megalomanii. Zapominają, że oni też z wiekiem tracą
atrakcyjność. Zaś z brakiem doświadczeń w normalnym związku wiąże się podstawowy
brak umiejętności komunikacji z kobietą. W ten sposób na portalach randkowych
siedzą stare pryki, którym się wydaje, że każda na nich poleci i to oni
wybierają, a kobiety, cierpliwsze z natury i skłonne do robienia dobrej miny do
złej gry. Chyba, że jakaś desperatka ma ambicję być koniecznie żoną. Sprawa zaś
"przyjaźnienia się", wielu panów nie umie się po prostu przyjaźnić z
dziewczynami. Kiedyś znajoma była na takich portalach w celu znalezienia
towarzystwa na wyjazdy, kino, tańce. Większość pod płaszczykiem głoszenia
przyjaźni chciała seksu i rezygnowali ze znajomości gdy widzieli, że seksu nie
dostaną. A kobiety na portalach randkowych?
Zęby na tym można zjeść, albo książki
napisać ;) Zaczyna się niewinnie, mniej więcej tak: "Przede wszystkim prawdomówny, odpowiedzialny i
inteligentny; posiadający przenikliwy umysł. Mający pasję, wiedzący czego chce
od życia. Subtelny, wrażliwy i jednocześnie megamęski. Chłopięcy urok mile
widziany. Prowadzący mnie przez życie za rękę ale w taki sposób, żeby mi się
wydawało, że sama podejmuję decyzje :) Powinien być wysoki, tak minimum 185
cm, oczywiście o centymetr w jedną czy drugą stronę nie będę się kłócić :)
" albo "Wysoki przystojny mężczyzna, najlepiej brunet... inteligentny, z
klasą, manierami, zasadami, pogodny (nie lubię smutasów) i z poczucuem humoru;
ceniący szczerość i szacunek. Mający swoje pasje i zainteresowania. Człowiek,z
którym nie sposób się nudzić..." lub
"Inteligentny, przystojny, szarmancki, kulturalny,
wykształcony. Odpisuję tylko spełniającym wyznaczone przez mnie kryteria.Wzrost
- około 190 cm, wiek max 33 lata" Kończy się zazwyczaj frustracją i lamentem na
forach. Kobietom się wydaje, że jak potrafią o siebie wizualnie zadbać, mają
pracę i wyższe wykształcenie to zasługują na księcia z bajki. W nosie mają, że
przecietny Kowalski ma 176 cm wzrostu, zarabia 3,5 brutto, jest średnio
szarmancki, średnio przystojny i średnio romantyczny. A żeby było śmieszniej: te
1-2% męskiej populacji, które się Paniom podoba: wysoki, przystojny,
wysportowany, inteligentny i bogaty brunet raczej nie występuje na portalach
randkowych, bo Panie same sobie o nich wydrapują oczy ;) Wniosek jest taki: albo
się bierze życie takim jakim jest albo się kończy jako 50-letnia zgorzkniała
panna z kotem.
Antek przychlast.. Wśród ostatnio opublikowanych depesz WIKILEAKS
znajduje się ta wysłana po kontrowersyjnym wystąpieniu Antoniego Macierewicza z
20 sierpnia 2006 r. Wówczas polityk stwierdził, że większość z b. ministrów
spraw zagranicznych była "agentami sowieckich służb specjalnych". W depeszy
ambasador USA nazywa go m.in. "łowcą czarownic" i "antykomunistycznym
podżegaczem".
Nawiedzony jak Rasputin, podejrzliwy jak
Dzierżyński. Karierę mógł zrobić tylko u boku Kaczyńskich (Olszewski to epizod).
Będzie wmawiał jak Fotyga, że opinie te świadczą, iż IV Rzeczpospolita była
światowym mocarstwem, a Kaczyńscy byli wielcy jak ,,Dyktator" Charlie Chaplin.
Mądrzy ludzie mawiają - oczy są studnią duszy. Spójrzcie w oczy Macierewicza ?
Ma on aby duszę? Biedni chorzy pozamykani w zakładach psychiatrycznych mają
podobne spojrzenia i jakże podobnie się wysławiają, bo sensu w tych
wypowiedziach już nie ma. A może on jest jednym z tych szatańskich pomysłów -
jak zgubić rasę ludzką? Ale cicho sza! mówimy o przyszłym ministrze spraw
wewnętrznych.... w pałacu zwanymTworki oczywiście :)) To już drugie dziwadło z PISu mające
amerykański certyfikat na swoją odmienność haha. Dziwne, że zwolenników
Macierewicza i Fotygi nie sprowadzają na ziemię nawet ośmieszające tych ludzi
opinie Amerykanów, szczególnie tych, którzy używają słowa "leming" w stosunku do
osób samodzielnie myślących, bo taka już specyfika zwolenników PiSu działających
na zasadzie odruchów Pawłowa, samodzielnie myślących w tym towarzystwie raczej
nie jest zbyt wielu. Według zwolenników PiSu "lemingi" zalęgły się nawet w
ambasadzie USA :)) Mam nadzieję, że pojawi się jeszcze opinia po
wizycie tej pary w USA w sprawie "zamachu" na Lecha Wawelczyka. A jak tam
deklarowana pomoc Obamy, panie Jarosławie? Toż Obama unikał Lecha bardziej niż
Kadaffiego, nie chciał mieć nic wspólnego z polityką braci mniejszych. Pani Ania
nazywająca samą siebie kuchtą, przyjęła druzgocące opinie Amerykanów jako
komplement i spisek PO przeciwko politykom PiS. Co powie Antosiu? Pewno okaże
się, że depeszę napisała polska sprzątaczka sympatyzująca z PO wykorzystująca
chwilową nieobecność ambasadora w gabinecie. Nie można zapomnieć też o
zakamuflowanej opcji niemieckiej. Oni na pewno maczali w tym palce. No i Żydzi -
ci są zawsze "w pakiecie" winnych. I ten "antykomunistyczny podżegacz" użyty
przez Yankee .... przypomina mi okres stanu wojennego, gdzie tacy jak Antek
Policmajster dążyli do zderzenia łbami robotników i ZOMO! Oni baaaardzo chcieli
rozlewu krwi, jak najwięcej krwi, aby pokazać światu jaka komuna zła i chwytali
się nawet prowokacji! To właśnie tacy jak Macierewicz mają krew na rękach tych
ofiar z kopalni "Wujek"! Z jednej
strony szkoda że Kaczyński zablokował możliwość badań lekarskich polityków.
Połowa "jedynek" z PiS zostałaby
zdyskwalifikowana, a tak znowu musimy się męczyć z prezesem, Fotygą i
Macierewiczem o Hoffmanie nie wspomnę. Ale z drugiej, czy trzeba ich badać? Na
"oko" widać, że nie mają równo pod sufitem.... Dzięki temu Twórcy Ewangelii Smoleńskiej
- jak w laboratorium doświadczalnym, obserwowaliśmy
narodziny i ekspansję mitu w czasie zaledwie kilkunastu miesięcy. Wyobraźmy
sobie teraz mity trwające od kilkunastu-kilkudziesięciu setek lat, a zdamy sobie
sprawę jak wielką mają siłę - czasem twórczą, a czasem
niszczycielską. Podczas gdy zwolennicy szczerbatego populisty
robili sobie wielomiesięczne balangi na Krakowskim Przedmieściu, ktoś w tym
czasie na to wszystko musiał pracować. Dlatego wielu chętnie uwolni się od
bezproduktywnego ciemnogrodu mam nadzieję, że to nastąpi 9
października. www.liiil.pl
CRAZY COOLczyli enta przemiana
charyzmatycznego przywódcy Ruchu Oporu, Cudownie Ocalonego
Prezesa-Premiera-prawie-Prezydenta Jarosława
Chwilowo-Odmienionego "Celem jest pokazanie wyborcom, że PiS jest
partią ludzi młodych, ambitnych, aktywnych, przebojowych, kompetentnych,
zadbanych, estetycznych, modnych, wyluzowanych, dowcipnych, pełnych pasji,
radości życia, pełnych pomysłów, energii, optymizmu" - czytamy w wytycznych
kampanii reklamowej. Być w PiS, sympatyzować z PiS czy głosować na PiS to nie
tylko żaden obciach, ale wręcz postawa i działanie cool, jazzy. Działanie
budzące zrozumienie, akceptację, solidarność, podziw". A tak poza tym to PiS
brzydzi się PRem i i nie zależy mu na słupkach w sondażach. Za GW Ha ha haaaaa normalnie mnie rozwalili.
Ambonowa partia chce być cool i jazzy...I tu mam dylemat, nie wiem o co
PiSiactwu chodzi? COOL -
jako przymiotnik
oznacza:chłodny orzeźwiający przewiewny bezczelny flegmatyczny Ciekawa
jestem który mieli na myśli?? JAZZY - jako przymiotnik
oznacza:zgrzytliwy No tu to już tłumacz Fotygi podpowiadał...Zobaczymy kto kupi taki kit.
Czy ktoś widział kiedyś zmianę wizerunku
jakiegoś polityka PiSu?? Ja nigdy!! Czy widział ktoś kiedykolwiek jakiegoś
polityka PiS przy pianinie zwracającego się do braci Rosjan?Ja nigdy! Z tego, że
Gierek był największym polskim patriotą starszego pokolenia się chyba jeszcze
nie wycofał. Chyba, że coś przeoczyłam :) Prezes Absmak ostatnio wypastował dziurawe
obuwie i stara się śmiać w sposób wzbudzający przerażenie wśród dentystów. No
sukces gwarantowany! Sondaże już pokazują że w grupie 18-24 PiS zyskał przewagę
nad PO i to jest cool! Chodzi o grupę młodzieży, która nie pamięta wyczynów
sławetnej koalicji, bo z racji wieku nie interesowali się jeszcze cztery lata
temu polityką. Pewnie nawet nie pamiętają kto im chciał zabronić oglądania Tele
Tubisi. Tak, tym ludziom ze względu na ich niską świadomość polityczną można
sprzedać tą ściemę. I nawet już nie są wykształciuchami z niższej półki,
popijającymi piwo przed ekranem komputera, na którym ogladają
pornole... W następnym spocie telewizyjnym spodziewam się
ujrzeć prezia w jakimś hip-hopowym kawałku, najlepiej jak sugerują ludowcy - za
stodołą. I tylko patrzeć jak się opowiedzą za wolną miłością (a przeciw szybkim
numerkom), legalizacją związków partnerskich (z tym Yarka), dofinansowaniem
metody in-vitro.. w hodowli bydła, refundacją środków koncepcyjnych i
wypowiedzeniem Watykanowi konkubinatu, tfu Konkordatu. Prezio zacznie też
clubbing uprawiać, jeździć na rolkach i nosić spodnie z krokiem w kolanach (ale
od garnituru!), a przemówienia będzie rapował, bo prezio staje się tak
nowoczesny i młodzieżowy, jak te mohery, dla których komputery to wynalazki
szatana. A PiSowska "Andżelina"
powinna sięgnąć do bliskiej historii i sprawdzić, co się po przerżniętych
wyborach dzieje w PiS z " ładnymi buziami" he he Ludzie nie oczekują od partii politycznej by
była cool i jazzy, chcieliby być zaskoczeni i zdziwieni dbałością o
społeczeństwo, zadziwieni konkretnymi rozwiązaniami a wtedy ich akceptacja
będzie pewna. Obecna sytuacja pokazuje, że mają wyborców za głupców, więc
odpowiem: nie głosuję na głupszych od siebie, a młodzi zawsze mają własne wizje
i są pełni optymizmu jednak starsi cynicznie wykorzystują te cechy oraz
niewiedzę, za kilkanaście lat ci młodzi będą tak samo zakłamani jak ich starsi
"koledzy", tak było kiedyś w ZMS i ZSMP, tak było z młodzieżówką ZSL i tak jest
dzisiaj z młodzieżówkami wszystkich partii. Szanowni młodzi, mój dziadek, gdy
słuchał jednym uchem przemówień I sekretarza PZPR mawiał - "szkłem dupy nie
podetrzesz". No preziu, Akademia Szwedzka nie może mieć w
tym roku wątpliwości do kogo trafi literacka nagroda Nobla, no taaaki talent, a
tyle lat w ukryciu.... I przy okazji, panie prezes, niech PRowcy PiS kupią panu
prezesowi stołek, żebyś pan w końcu dojrzał, że na stole leży słownik
polsko-angielski, wiem, wiem blat jest za wysoko, ale stołek na targu kosztuje
tylko dwie dychy! www.liiil.pl
Klub SLD chce, by na rozpoczynającym się w czwartek, ostatnim
w tej kadencji, posiedzeniu Sejmu minister finansów Jacek Rostowski przedstawił
informację na temat sytuacji finansowej UE. Wniosek ma związek ze słowami
Rostowskiego, które padły w środę w Strasburgu.
OPOZYCJO - myśleć głową a nie
dooopą Europa nie przetrwa rozpadu strefy euro -
ostrzegał dziś Jacek Rostowski na debacie w europarlamencie. Minister finansów
zacytował też "prezesa wielkiego polskiego banku", który miał mu powiedzieć, że
obawia się wojny i "poważnie się zastanawia nad tym, by uzyskać dla dzieci
zieloną kartę w USA". Bardzo rozsądna wypowiedź. Wystąpienie było
merytoryczne, a przykład dotyczący "wojny" został sensownie użyty w celu
podkreślenia powagi sytuacji. Odbiór poza Polską (LE SOIR, LA LIBRE BELGIQUE) to
"wyważone, sensowne, odpowiedzialne wystąpienie ministra z Polski z mocnym
akcentem działającym na wyobraźnię polityków odpowiedzialnych za Europę. Tego co
dzieje się w Grecji, Hiszpanii i innych krajach nie należy lekceważyć.
Polska ma duże doświadczenia związane
z wychodzeniem z bankructwa- warto skorzystać z tych doświadczeń".
Taki scenariusz, o którym wspomniał min.
Rostowski jest całkiem realny. Trzeba nie mieć wyobraźni, żeby tego nie
rozumieć. Tak długo jak istnieje UE, mamy pokój w Europie. Jej rozpad reaktywuje
stare resentymenty i konflikty, także graniczne. Cofniemy się o 100 lat, a
Polska ma szczególnie wiele powodów, żeby się tego obawiać. Nie mniej myślę, że
Europa przetrwa. Nie przetrwają eurosocjaliści rządzący wspólnotą od 30 lat.
Nawet jeżeli przetrwają stracą niepodzielną władzę. Eurosocjaliści to nie tylko
partie socjalistyczne, ale także chadeckie, które mają identyczny program
gospodarczy. Jednakże przy niefrasobliwości niektórych dziś
inni muszą pokrywać ich długi. Bo niestety UE nie może pozwolić zbankrutować
Grecji już teraz. Grecja ma potężne długi w Paribanku, Deutche Banku i
Raiffaisen Banku i niestety są one na tyle duże, że w przypadku bankructwa
Grecji mogłaby ona za sobą pociągnąć, któryś z tych banków, który z kolei
pożyczył pieniądze od innego, itd. - zasada domina. Kraje UE będą pomagać Grecji
do czasu, aż spłaci ona wystarczającą ilość długów, a potem pozwolą jej
zbankrutować. Polacy oczywiście nie dorzucili się do całego planu ani groszem.
Więcej! Co roku ciągną z Brukseli "na czysto" 10 mld Euro. Ale pogarda dla
"eurokołchozu" wciąż na sztandarach. Wystarczy posluchać idiotyczne wypowiedzi
polityków opozycji dot.wypowiedzi Rostowskiego. Trzymajcie kciuki za to, by się
rozpadło, a pójdzie wam w pięty, jak w dwudziestoleciu międzywojennym. Ale
przecież Polska nie byłaby potwornie zacofana przez 600 lat, gdyby Polacy
potrafili myśleć... W ciągu ostatnich 200 lat Grecja bankrutowała
już kilka, a może nawet kilkanaście razy i specjalnie niczego ich to nie
nauczyło. Takie społeczeństwo, nastawione na branie a nie dawanie, gdzie państwo
jest traktowane jak największy wróg, którego okraść to nie grzech. Moralnie jest
nie do zaakceptowania, że pracująca część Europy miałaby płacić za życie ponad
stan mającego do wszystkich (tylko nie do siebie) pretensje greckiego
społeczeństwa! Alternatywą jest unia fiskalna, ale czy
ambicje narodowe pozwolą na to, żeby podatki ściągała Bruksela? Nie wyobrażam
sobie tego w dzisiejszej Polsce. Kaczyński i jemu podobni mieliby pożywkę na
kolejnych 6 kampanii wyborczych. Najbardziej żalosnym jest, że dziennikarzyny w
TV powtarzają do usr...nia 2 zdania wyrwane z kontekstu przemówienia
min.Rostowskiego, podgrzewając atmosferę, pokazując tym jak prymitywnymi są
dziennikarzynami, bo przecież nie można ich nobilitować nazywając
dziennikarzami. Skąd tylu idiotów na stanowiskach, które wymagają
profesjonalizmu, obiektywizmu, dyplomacji i przedewszystkim zrozumienia slowa
mówionego?
- Rano byłam w zupełnym szoku. Czułam się, jakby ktoś dopisał
mi kolejny życiorys. Doba ta była stracona dla wyborców. Mogliśmy dyskutować o
rzeczach bardzo ważnych - tak o wczorajszym fałszywym komunikacie na temat
wycofania się z kandydowania wyborów, powiedziała posłanka Beata Kempa, w
programie "Rozmowa Rymanowskiego".
Kempa jak Cugier-Kotka Tego już za dużo. Najpierw Wikileaks
zaatakował Annę Fotygę, a teraz Bill Gates Beatę Kempę.Fiu fiuuuuu, ależ ta
Kempa musi być ważna!!!. Dziwię się, że CiA i FBI, chroni Obamę, a nie Kempę. To
skandal.To mną po prostu wstrząsnęło.To była potwornie zmasowana akcja na
posłankę Kempe Beatę. Ogrom zmasowania jest porównywalny lub nawet przebija swym
zmasowaniem lądowanie aliantów na plażach Normandii. Kto mógł stać za tak
nieludzkim i potwornie zmasowanym atakiem?Tusk? Eee nie sądzę. Państwo pod
rządami Tuska jest zbyt słabe i raczej nie posiada takich środków by
przeprowadzić taki atak. Jakiś mały ataczek, ale nie tak szeroko zakrojoną i
precyzyjnie wykonaną operację. Skala ataku i jego niewyobrażalne wręcz
zmasowanie rzuca podejrzenia na Chińską Republikę Ludową. Oczywiście w zmowie z
Tuskiem. Tusk z Chinami prowadzil grę. Nieważne, że zaprzeczą. PiS wie swoje.
Beata wie swoje :)))) No tak trochę TECHNIKI i Beatka się pogubiła
;))Doda kiedy spada zainteresowanie fanów jej osobą nie zakłada majtek. Dobrze,
że Kempa nie poszła tą drogą tylko wyślała maila.. Ale czy na pewno wie gdzie ma
majtki ? Na lewo i prawo krzyczy, że
ktoś się jej na skrzynkę włamał, skoro każdy ślepy widzi, że to nie miało
miejsca. Ja nie wymagam od niej wiedzy informatycznej, ale przynajmniej tego,
żeby najpierw się spytać kogoś kompetentnego, zamiast otwierać jadaczkę i
oskarżać każdego, od rządu po krasnoludki. Choćby Bielana, on wszak taki sprawny
internauta. Klucze pochowa, hasła pozmienia, domeny pokradnie, to i pewnikiem w
trymiga wyśledzi, która to szuja wysyła takie kalumnie. Cała ta sprawa pięknie pokazuje poziom duchowy
tej kobiety. I ktoś taki ma zasiadać w Sejmie? W mojej opinii jest obrzydliwa,
brzydka, tępa, głupia, złośliwa i fałszywa prukwa. Może tą opinię pani Kempa
(idąc w ślady swojej koleżanki partyjnej Anny F.) potraktować jako komplement.
Dla mnie to PiSowska wulgarna prowokacja, aby wywołać polityczną awanturę i
dodatkowo zmobilizować moherowy elektorat. Co na tym zyskują jej oponeci z innych partii politycznych ? NIC,
absolutnie nic !!! Tylko ta koszmarna bazarowa przekupa wprowadziła się na
czołowe strony gazet w nadziei że coś zyska na tej zadymie !! Ta hołota zrobi wszystko dla rozgłosu i
zdobycia władzy. Po Warszawie kiedyś "grasował" terrorysta, po to by Lech
Wawelczyk mógł się pokazać jak szeryf w samo południe (ocalę cię Warszawo!),
Antkowi M. ktoś opony ciął (pewnie jego własną brzytwą), Kempie się "ktoś"
włamał do skrzynki, Nelkę Rokicinę atakowano z procy, Absmak lizał ręce
Cipińskiej bo pachniały różami...Czyżby szanowna Mamusia zdrowiała?Jednak chyba
nie, Mamusia to żelazny zapas, te to tylko przekąski. Nie ma dnia by Kaczyński i
jego PiSia koteria czegoś nie wymyślili w myśl zasady dobrze czy źle, byleby
o nas mówili. A już się
cieszyłam, że tego obrzydliwego babsztyla nie będzie w Sejmie... Ale w okresie
przedwyborczym każdy chwyt jest dozwolony. Musi tylko zainteresowac wyborców
PiS-em. Czekam teraz na następne "prowokacje". Kto następny w kolejce? Niestety,
około 25% chcących głosować chce utrzymywać tę PiSią bandę paranoików i
awanturników.Ta zaraza rozmnaża się w zastraszającym tempie (chyba przez
pączkowanie): Solidarni 2010, Katyń 2010, Stowarzyszenie im. LK ,obrońcy krzyża,
Gazeta Polska, wdowy i dzieci smoleńskie ... Ps. Prezesie Absmak, proszki są w prawej
szufladzie biurka.Te różowe jak zwykle...Nie pomyl pan z niebieskimi. Po
niebieskich kochasz Oleksego
"Higiena rasowa" na Podlasiu
Najpierw faszystowskie symbole namalowano na
synagodze w Orli, później w Krynkach. Następnie ktoś włamał się do Centrum
Kultury Muzułmańskiej w Białymstoku, zdewastował parter i potem próbował
podpalić budynek. Nieznani sprawcy podpalili też drzwi mieszkania
polsko-pakistańskiego małżeństwa. W Puńsku białą i czerwoną farbą zamalowano
litewskie nazwy miejscowości na 28 dwujęzycznych tablicach. Zniszczono też dwa
pomniki z litewskimi nazwami. Wójt Puńska dostaje anonimy, że jeżeli znowu
powiesi dwujęzyczne tablice, to te zostaną ponownie zamalowane - bo "tu jest
Polska, nie Litwa". Wczoraj zniszczono gwiazdę Dawida i ułożono w jej wnętrzu
swastykę na skwerze upamiętniającym cmentarz żydowski w Białymstoku - to kolejny
atak faszystów na Podlasiu.
Problem jest ogromny, a jeszcze większy jest
wstyd i niesmak, zawsze opowiadam znajomym jak w mojej Polsce pięknie,
spokojnie, wręcz sielsko, niestety nie da się obronić tych moich wywodów wobec
tego co się ostatnio dzieje. Wstyd i smutek. Tak naprawdę - z punktu widzenia genetyki
(niezorientowani kato -narodowcy niech doczytają w słowniku, co to jest) pojęcie
rasy jest fałszywe. Rasa, to bardziej pojęcie społeczne czy polityczne. Dla
frustratów, którzy nie mają żadnego własnego celu, ambicji, ani pożytecznego
zajęcia, to hasło, które pozwala im się dowartościować, chociażby z uwagi na
kolor skóry. Dlatego próbują wpieprzać się w życie innych, bo ich własne w
gruncie rzeczy nie ma żadnej wartości. No coż, tak to jest, że głupota zawsze
krzyczy najgłośniej, a mądrość przeważnie siedzi cicho. Ale problemem jest nie tylko rasizm, ale i
tolerancja z jaką te bandyckie zachowania spotykają się ze strony władzy.
Policji, straży i innych "bojowych" oddziałów, które najchętniej zajmują się
łapaniem przestępców gospodarczych handlujących nielegalnie (prawda, to też
naganne)rzodkiewką pod osiedlowym sklepem, a gdy ulicami ciągnie wrzeszcząca,
zaczepiająca spokojnych przechodniów banda - stróżów porządku nie uświadczysz! I
to wszystko w Polsce przeznaczonej kiedyś /niedawno/ do unicestwienia. Czy nie
ma w Polsce siły mądrych? No, w Niemczechteż nie było. Rasizm istniał od zawsze,
a pogląd, że biali to rasa "panów" rozpowszechnia się coraz bardziej.
Powiem brutalnie - każdy mieszkaniec powinien
mieć dostęp do broni i pozwolenie na bezkarne odstrzelenie ryja tym łysym pałom.
Tych najbardziej niepokornych przymusowo wcielać do armii i do Afganistanu. To
już nie są sporadyczne przypadki, to reperkusje rządów PiS i KrK, raz
przyzwolenie na odpowiednie "gazetki" rozdawane wiadomo gdzie. A może ci
pseudopatrioci spod znaku Rydzyka i Kaczyńskiego powinni przeprosic naszych
żydowskich współobywateli za “szmalcowników”, za Kielce, Jedwabne i również za
to że nie stanęli w ich obronie w 1968?To również reperkusje wskrzeszenia
neonazistowskich organizacji jak MW, NOP i ONR (ciągle mających się świetnie).
Organizacje tępaków bez mózgów i jaj, gdzie zliczyć do stu żaden nie potrafi, bo
za często dostał płytą chodnikową w pusty łeb, ale nabazgrać obesrany znak
falangi albo inny śmierdzący symbol polskich faszystów - to najłatwiej.
Policja robi duży błąd nie zajmując się bliżej
takimi bojówkami. Nie rozumie ewolucji przestępczości skoro uważa, że
interwencja powinna być wtedy, gdy "sprawa będzie poważniejsza, bo dopóki tylko
krzyczą to nie trzeba interweniować". Trzeba gnoić takich oprychów właśnie
teraz, żeby nie była poważniejsza. Inaczej grozi nam to co mialo miejsce w
Londynie i na wyspie Utoya. Bezmyślość i brak reakcji policji to skandal.
Ciekawi mnie, czy sprawcy zostaną wykryci i ukarani, czy też sprawa zostanie
umorzona "z powodu małej szkodliwości społecznej". Szkodliwość społeczna jest tu
ogromna, ale odnosi się wrażenie, że wielu funkcjonariuszy policji sympatyzuje z
aktywnymi rasistami, a i w prokuraturze te sympatie bywają widoczne.
W czasach PRL-u mieszkało i studiowało w
Polsce sporo Afrykanów, Wietnamczyków i innych, zawsze wesoło w zgodzie, żadnych
incydentów. A tam w Białymstoku pewnie jeszcze podżega miejscowy proboszcz.
Tak, mamy problem z rasizmem. I nie tylko na Podlasiu, i to nie jest problem
tylko władz miasta, policji czy prokuratury. To sprawa nas wszystkich. Wczoraj
ofiarami nienawisci byli Żydzi, dzisiaj są nimi muzulmanie, Romowie i
geje...jutro mogą nimi być nasze dzieci i wnuki... Osobników z patologicznymi
klerykalno-nacjonalistycznymi odchyleniami mającymi ksenofobiczne “werbalne
rozwolnienie” upraszam o wzięcie na wstrzymanie.
Paweł Poncyljusz z Polska Jest Najważniejsza powiedział w
niedzielę w Gdańsku podczas wojewódzkiej konwencji tej partii, że jeśli PJN
będzie miał wpływ na władzę, nigdy nie podniesie podatków.
Co zrobi prezio po przegranych wyborach
? Wspaniały Antoni Kopff http://1944kopff.bloog.plpisze na swoim blogu -"Taki Jarosław
Kaczyński - też po sześćdziesiątce -czy nie ma poczucia dyskomfortu, kiedy
ogląda się w telewizorze, powtarzającym od rana do nocy jego "myśli", a raczej
bezmyślne bełkoty, wygłaszane w przedwyborczej malignie? Czy nie lepiej, aby
usiadł przy herbatce z mamusią i powspominał te czasy, kiedy nie zawracał nam
głowy swoimi obsesjami, ktore bezwstydnie upublicznia? O ile takie czasy były,
oczywiście(...)" I dalej - "Jestem zniesmaczony takim postępowaniem i z tego
powodu przyrzekłem sobie nie uczestniczyć w tej zawierusze. Dlatego
zrezygnowałem z uczestnictwa w "Krzywym Zwierciadle", aczkolwiek prześmiewczy
charakter tej audycji bardzo odpowiadał memu charakterowi. Ale tu nie ma się z
czego śmiać, a płakać na wizji podobno nie wypada. Być może , o ile lekarze
pozwolą -wrócę po wyborach(....). Panie Antoni, obawiam się, że powrót do
"Krzywego zwierciadła" udaremni Panu prezio Absmak właśnie. Choć po 60-tce nie
wierzę, że będzie jak Pan "pędził spokojne życie, poznawał tajniki służby
zdrowia i własne, fizyczne słabości. Patrzył na ten świat z życzliwością...". On
tak bardzo pragnie władzy, że liczy jedynie na katastrofę lub wojnę. Rok temu
sprokurował katastrofę, lecz nie wyszło, a do wojny nikt się nie pali. Co więc
zrobi prezio po przegranych wyborach? Nic, będzie przygotowany na następne :-)
ma kilka scenariuszy kampanii wyborczej: zakupy cukru, zwiedzanie wałów,
przedszkole w Centrum PiS, stomatolog w każdej szkole, obiad ze ślimakami i
Gilowską z RPP, ogłosi sfałszowanie wyborów i uzna się moralnym zwycięzcą z
misją wygrania wyborów w 2015! Bo nikt nie jest już w stanie zliczyć tych jego
"zwycięstw"... tyle ich było. No, chyba tylko Hofman. Tak więc do MSZ nie wrócą Fotygi z Karskimi,
Ziobro z Kamińskim nie będą urządzali pokazówek, kolejne panny Krukówne ze
swoimi Farfałami i Gargasami nie opanują mediów, następne sędziny Bagińskie i
mecenasi Kotlinowscy nie trafią do Trybunału Konstytucyjnego. Nie będziemy mieli
nowych Netzli i Kownackich z spółkach Skarbu Państwa. Nelly Rokicina nie zajmie
się prawami kobiet, a nowy rzecznik praw dziecka nie rozprawi się ostatecznie z
Teletubisiami i Smurfami i innymi imperialistycznymi wynalazkami. 10 kwietnia
NIE stanie się świętem państwowym, a Lech Kaczyński nie będzie bohaterem
narodowym. Nie będzie wysadzenia ze stanowiska Prezydenta Komorowskiego i
wsadzenia na jego miejsce kogoś z "naszych", może nawet samego wodzusia.
Przez następne cztery lata PiS będzie nadal
bezwartościową opozycją na czele z Absmakiem, ale za to z dietami i dostępem do
mównicy sejmowej, z której będą wygłaszać swoje bleblanie, oczywiście w
patriotycznym uniesieniu.Tak więc Panie Antoni, wszystko co Pana zniesmacza
będzie nadal, będą pyskówki w sprawach błahych, mizdrzenia się do kamer,
opowiadania głupot wierutnych, kłamstw i oszczerstw, proszę więc nie poddawać
się walkowerem, tylko inspirować swój intelekt ich durnotą, wrócić do "Krzywego
zwierciadła" i zrobić z nich weneckie lustro, tak jak to Pan potrafi, nic tak
nie zabija jak śmiech. Zdrowia życzę, a reszta przyjdzie
sama.
Zdaniem premiera Donalda Tuska obecność Zyty Gilowskiej w
Radzie Polityki Pieniężnej (RPP) wyklucza jej polityczne zaangażowanie. - Sprawa
jest zamknięta - podkreślił szef rządu, pytany o udział Gilowskiej w debacie z
ministrem finansów Jackiem Rostowskim. Dodał przy tym, że jest "skromnym
magistrem, więc nie chce komentować, czy profesorowie mają debatować w czasie
kampanii".
Belką po głowie! Zyta Gilowska znalazła sposób, aby zmierzyć
się z Jackiem Rostowskim. Jest nim debata akademicka.W swoim dzisiejszym
oświadczeniu napisała, że nie widzi przeszkód, aby mogła wziąć udział w debacie
z ministrem finansów, jeżeli odbędzie się ona w warunkach
akademickich.
Bzdety Gilowskiej i jej idola prezesa Absmaka,
mogą zniesmaczyc niejednego. Nie mają oboje racjonalnego pojęcia co to jest
dyskusja akademicka: to musi musi być ściśle sprecyzowany temat i podane,
wypunktowane tezy jak też podane źródła ogólnie dostępne, a także zaproszenie
ogółu naukowców danej specjalności. Na to trzeba co najmniej pół roku
przygotowań, a nie bełkotać w biegu. Wydaję się, iż Gilowska nieudolnie chce
ratować umazaną kaczym pocałunkiem twarz. Skoro argumenty natury prawnej umysłowość pani
Zyty chłonie z niespecjalnie łapczywą ostentacją, to może spróbuje się zmierzyć
z argumentacją ekonomiczną? Otóż, miesiąc w miesiąc polski podatnik płaci tej
pani 26 tysięcy złotych z jednego tylko powodu, aby raz w miesiącu w trakcie
cztero- pięciogodzinnej dyskusji zagłosowała tak, żeby trzymać inflację w
ryzach. I chociaż - gdyby zależało to od przeciętnego podatnika nie chciałby
mieć z pewnoscią takiej utrzymanki - zaciska zęby i płaci, licząc mimo wszystko
na pani Zyty zawodową uczciwość. Tymczasem publicznie popierając, czy też
wspierając Absmaka, owa pani robi wszystko, żeby rzeczona inflacja zaczęła w
Polsce szaleć. Zatem cóż? Zatem są dwie możliwości. Albo jest - wzorem swojego
idola - po prostu nieuczciwa, albo też jest z tej pani ekonomistka jak z koziej
rzyci trąbka. Pani Gilowska, może sobie pani z tej alternatywy wybrać wariant
bardziej pani odpowiadający.... A może wystarczy tylko zrezygnować z tej fuchy
w RPP i wtedy zakomunikować urbi et orbi, że prezes Absmak jest największym
polskim wodzem wszechczasów, że jest geniuszem we wszystkich możliwych
dziedzinach życia i nauki, że jest niedościgłym mężem stanu, etc....Sprawy
ekonomiczne i finansowe dostatecznie jasno i prosto tłumaczy Polakom minister
Rostowski. Nota bena, bardzo by się teraz przydały te miliardy zł., które nie
wpływają do budżetu z powodu zmniejszonej przez Gilowską składki zdrowotnej. W
okresie prosperity nie trzeba się było wysilać, żeby budżet państwa był obfity i
pełny. Ale to wtedy pani Zyta powinna myśleć o chudych krowach. A teraz jakieś
gadki szmatki to musztarda po obiedzie. Co do samej debaty...To nawet nie byłoby
ciekawie, raczej nokaut w pierwszej rundzie, wykładowca ekonomii (BSc, MA, MSc)
w The London School of Economics and Political Science (uczelni szczycącej się
16. laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii) kontra.... profesor KUL
(otarcie się o Nobla - wyłącznie w pracowni chemicznej podczas ćwiczeń
praktycznych nt. produkcji dynamitu). No faktycznie -mogłoby być zabawnie gdyby
nie było żałośnie. Bądźmy poważni. Równie dobrze Zyta Gilowska
może publicznie debatować "akademicko" z Markiem Belką kojarzonym z SLD i innym
czlonkiem RPP sympatyzującym z PO. Przecież to byłby międzynarodowy skandal i
skrajna nieodpowiedzialność. Osobiście czekam na to kiedy ta pseudo-apolityczna kwoka pisowska
straci posadę w NBP. Mam nadzieję, że
M.Belka załatwi to w trybie wyborczym.
1 września 2011, Krakowskie Przedmieście -
ciepło, wesoło, miło, uśmiechnięci ludzie spacerują niespiesznie, piją wino i
kawę w kawiarnianych ogródkach, wakacyjny luz. Nie pod Pałacem, a raczej naprzeciwko.... tam
nabzdyczony PATOS. Namiotowcy przycupnięci przy murze ministerstwa, znów
zbierali podpisy pod petycją do Unii Europejskiej, by ta zorganizowała
międzynarodową komisję wyjaśniającą przyczyny katastrofy smoleńskiej.
Fotki, hasła związane z katastrofą
smoleńską i niewielka grupa ludzi w tym liderki zgromadzenia - dwie panie -
rycerze czy rycerki dywizji natankowej w czerwonych pelerynkach z wizerunkami
Chrystusa "króla Polski" na plecach. W rytm melodii ni to biesiadnej, ni to
łzawo-patriotycznej wśpiewują niezgrabne rymowanki "oddajcie kszyża mjastu". bo
ma TU stać, póki nie będzie pomnika, gdyż TU jest dla niego odpowiednie miejsce
i jeszcze płynie pieśń o tym, że ma być wyjaśniona katastrofa, bo się
pomordowanym NALEŻY TO. Łysawy pan w średnim wieku zaczepiający
przechodniów, mnie też, który agresywnie, do głosu nie dopuszczając, z rąk
mocnymi wymachy, pokrzykuje, że "ci od okrągłego stołu, wszyscy, dosłownie
WSZYSCY, to masoni byli". Podąża za przechodniami wrzeszcząc : "Nikt, ani pan, ani pani, ani ty - pokazując palcem między innymi na moją przyjaciółkę i
na mnie - nie miałeś wpływu na to, co się działo po 1989 roku. A tam przy
okrągłym stole siedzieli sami MASONI".. Gdy tak perrorował o "masonach
przy okrągłym stole" i o tym, że przez nich nikt z nas nie miał wpływu na to, co
po 1989 roku, tom miała chęć mu powiedzieć, że ja miałam właśnie, bo to wtedy
poszłam głosować po raz pierwszy w życiu z własnej woli. Ale odpuściłam, kiedy
zobaczyłam, jak z łapami podskoczył do innej pani, która usiłowała nieśmiało
oponować. Ja tam czułam, że pan rozprawiający o masonach byłby chętny do
przyłożenia komuś, gdyby ten ktoś zaprotestował przeciw temu, co on głosi.
Nie ma sensu z pieniaczem gadać, przecież
fanatyzm na tym polega, że racjonalnymi argumentami i tak nie przekona się
fanatyka - pomyślałam. Zresztą nie zależało mi, by próbować przekonywać
natankowca. W tym momencie ta żylasta postać znalazła się przedemną, 2 cm od
mojej twarzy znalazł się palec wskazujący i para dzikich oczu, sine usta
wysyczały z dzikością: ZA-MOR-DO-WA-Liii NASZEGO PREZYDENTA!!!!! Odsuwając
się lekko, odpowiedziałam - "proszę mi palucha nie wciskać przed nos bo go panu
odgryzę" i zdziwiona dodałam - "Mój Boże!! to nasz Prezydent Komorowski został
zamordowany?".. Na te słowa wyskoczyła spod namiotu jak kamień z procy kobiecina
(koleżanka pani Kitki od krzyża?) z grzywką obciętą "na pazia" i zawołała -
"jeszcze jedna wariatka, chodź pani
bliżej, ja pani PRAWDĘ wytłumaczę". Nie chciałam jej PRAWDY, popukałam
się w czoło i powiedzialam aby poszla do psychiatry... Starsze małżeństwo (zdjęcie nr 1) podpisujące
ich "listę" zwróciło się do mnie: "niech pani podpisze, tu toczy się walka o wolność naszej
ojczyzny". Odrzekłam "podpisując tą listę pluje pan na przyszłość swoich
wnuków", starszy pan żachnął się, odwrócił i odszedł pociągając za rękę nerwowo
kobietę, która mu towarzyszyła. Ciekawam, co by się wydarzyło, gdyby tak
któremuś z fanów Kaczyńskiego nie spodobało się opowiadanie o tym, że przy
Okrągłym Stole byli sami masoni, którzy "knuli"? Obaj bracia Kaczyńscy
uczestniczyli wszak w obradach Okrągłego Stołu. Jeśliby obrońcy czci
panaprezesowej i jego brata, ruszyli na natankowców, no to albo policja, albo
pogotowie, bądź jedni i drudzy :) Wstrząsające jest to, jak Państwo jest
bezradne wobec "sekty smoleńskiej", jej ideologów i przywódców. Gdyby mi ktoś to
opowiedział, może trudno byłoby mi uwierzyć, to trzeba zobaczyć w realu. To po
prostu irrealne. Autor
(17:33) www.liiil.pl
- Jeśli Platforma Obywatelska przegra wybory parlamentarne,
wróci noc PiS-owska w Polsce. To bardzo zły scenariusz - ostrzegał słuchaczy na
antenie Radia ZET Sławomir Nowak. Jak dodał, "będzie to samo co kiedyś:
nieufność, podejrzliwość, ściganie obywateli, ale i zaprzepaszczanie szans".
Poręczenie Kempy jak
pocalunek śmierci ! Nieformalny szef kibiców Legii Piotr S.
pseudonim "Staruch" pozostanie w areszcie. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił
zażalenie obrońców na trzymiesięczny areszt. Nie pomogło poręczenie polityków
PiS. Za GW No i bardzo dobrze, bo miejsce chuligana jest
za kratkami. Czyżby sąd w ten sposób przyskrzynił niedoszłego kandydata do Sejmu
z listy PiS?:)))
Totalna żenada ! PiSiarze aby tylko zapewnić sobie
trochę głosów kiboli ręczą za zwykłego łobuza ! To faktycznie prawo i
sprawiedliwość tylko inaczej ! Alleluja i do przodu! Skłonności PIS do łamania
prawa są zdumiewające, ciekawe co jeszcze ten stary pryk Romaszewski i ta
przygłupia Beatka wymyślą do wyborów,
jeszcze trochę czasu zostało... Pani Kempo - może jeszcze poręczy pani za
"Krakowiaka", Słowika oraz innych bandziorów?! Do tego dodać można kilku
dzieciobójców, pedofilów itd. Brawo PiS - obrońca patologii. Jak Kempa któregoś
pięknego dnia dostanie od takiego prymitywa kopa w tył głowy, to może jej się
poprawi. A na razie cóż.. No i jaki biedaczek ten Absmaczek, przegrane
procesy, kumpel Staruch siedzi, jaki on musi być samotny..Ciekawy ma ten
elektorat PiS - albo ludzie, którzy samodzielnie nie mogą sobie poradzić z
rzeczywistością i oczekują, że ktos ich wszystkie problemy rozwiąże, bądź
oprychy ze stadionów. Dziś kibice są dla nich wzorem patriotyzmu... jutro
skinheadzi oraz elektorat NOP i dawnego ONR. Marsze z pochodniami, "die fahne
hoch"... tylko bojówek brakuje SA (Sprawiedliwa Armia) i osłaniającej SS...
Każdy fuehrer chce mieć swoje Sturmabteilung. Inaczej czuje się
niedowartościowany. Nie zgadzam się na powielanie Adolfa w
Polsce. Te chytre, ale wyliniałe PiS-owskie lisy
pokazują Himalaje hipokryzji, broniąc bandyckich kiboli dla pozyskania ich
głosów w wyborach parlamentarnych. Tym razem "ciemny lud" tego nie kupi. Był
Gierek i bracia Rosjanie, jest Staruch i kibole. Po wyborach znajdzie się osła
ofiarnego Porębę i Hofmana, że niby podstępnie dosypywali prezesowi zamiast
Alikowi prochy do mleka. Ziobro i Kurski ich zdemaskują.Ten scenariusz porażek
prezesa robi się już nudny. A może by tak ubrac prezia Absmaka w koszulkę LEGII
i zamknąć w celi z Piotrusiem? Obejrzałam na YOUTUBE wywiad, żeby wyrobić
sobie własne zdanie. I widzę faceta, który ma w głębokim poważaniu politykę. I
PiS również. Im wydaje się, że go wykorzystają tymczasem on chce wykorzystać
ich. To jest prawdziwy kibic - kibol, jego życie to Legia, a reszta nie zaprząta
jego umysłu. Niektórzy mężczyźni przedłużają sobie penisa, kupują wypasione
fury, a kibice-kibole poprzez wierność, aż do krwi ostatniej są wierni
klubowi. Tacy nie pójdą na wybory żeby głosować na PIS, mają małego kartofla w
d... A PiS ma teraz swojego człowieka na Białołęce.
Ciągle narzekali , że mają mało wyborców w więzieniach, a jak dobrze pójdzie to
Staruch załapie sie jeszcze na następne wybory:))
Z ujawnionych przez Wikileaks depesz
przesłanych do Departamentu Stanu przez ambasadę USA w Warszawie. Fotyga jest
osobą o małym doświadczeniu w polityce zagranicznej, która wprowadza do MSZ
atmosferę podejrzeń i niepewności. ''Ścisła kontrola prezydenta Lecha
Kaczyńskiego nad polityką zagraniczną przydusiła jego własne MSZ ze stratą dla
efektywności w instytucjach europejskich i ogólnej jakości polityki zagranicznej
Polski. Dowodami na lekceważenie przez prezydenta establishmentu w MSZ są:
upolitycznienie stanowisk - tych najwyższych i średniego szczebla, częste zmiany
personalne, introwertyczne przywództwo i długo nieobsadzane wakaty w
ministerstwie'' Wg Fotygi mamy do czynienia z manipulacją wyborczą.
Źródło - GW
Anna Fotyga to genetyczna polska patriotka,
realizująca prawdziwie polską politykę zagraniczną pod bacznym okiem Prezydenta
Tysiąclecia, Profesora Doktora Habilitowanego Lecha Aleksandra Kaczyńskiego,
zwanego Wawelczykiem, przy wsparciu najlepszego Premiera od 1945 roku, Doktora
Jarosława Kaczyńskiego. Oczyszczała MSZ skutecznie z PRL-owskich złogów,
chcących uczynić z Polski na zawsze rosyjsko-niemieckie kondominium. Decyzji, w
tym kadrowych, nie mogła podejmować natychmiast jak sobie Yanke życzyli, bo
przecież wszystkich musiał najpierw sprawdzić i poddać weryfikacji polski
Sherlock Holmesos czyli Antoś Macierewicz, ponieważ cała kadra MSZ
pracowała dla WSI czyli dla odwiecznych wrogów - ruskiego FSB i szwabskiego BND
jednocześnie. Jest nadzwyczaj inteligentna, wszechtronnie wykształcona, zna
wiele języków na poziomie "native speaker", czyli"rodzimy głośnik". Nie
podlizywała się nikomu. Nie słuchała Rona Asmusa, ba! nawet go nie znała. Nie
znała zresztą nikogo, bo znajomość z kimkolwiek mogłaby budzić podejrzenia, że
chce z Polski zrobić jakies kondominium. Dlatego ci wstrętni imperialiści
amerykańscy obsmarowują ją teraz bezczelnie i kłamliwie, ale minister
Waszczykowski, potwierdzi, że wszystko co piszę wyżej, to prawda :))))
No i proszę, mimo całej "miłości" Kaczyńskich
do Hamerykanów, a szczególnie
prezydenta Busha - Yanke rzetelnie ocenili politykę zagraniczną rządów PiS-u.
Oni dostrzegli to co widzieli wszyscy w Polsce choć część z nich wolała nie
przecierać oczu i dalej trwa przy swoim zdaniu do dziś. Wiele jest osób, które
wierzą w to co ta sekta kładzie im do głów bo wiedzą, że ich fani mają małpi
rozum. I to jest nieszczęście. Na Zachodzie nie ma przelewek, ale
pragmatyczne, racjonalne myślenie. Niestety prezes Absmak nie jest w stanie
ogarnąć tego swoim intelektem, mimo wsparcia tzw. prof. StaniszPiS. Aż niemal
dziwne że ta hamerykańska opinia mnie nie zdziwiła. Jak widać dyplomacja USA to
trzeźwy fach, taką senną kuchtę - ograliby w 5 minut nawet ci z Bialorusi.
Osobiście uważam, że Fotyga powinna zostać zatrudniona w Wojsku Polskim, a
ściślej w Marynarce Wojennej. Jako "stawiacz min". A co na te rewelacje prezio Absmaczek? Pewnie
będzie w najbliższych dniach nieuchwytny dla mediów. Ale i tak nie ucieknie od
pytań, ciekawam, czy po takim podsumowaniu nadal typuje ZRANIONĄ na stanowisko w
ewentualnym rządzie, jak to zrobił kilka dni temu w telewizyjnej "debacie". Ależ
musi teraz żałować, że jednak poszedł tam i "puścił farbę"... ha ha Niech ta
miernota ludzka wreszcie zniknie z pola widzenia Polaków.
Były minister transportu w rządzie PiS Jerzy Polaczek
przestrzegł Polaków przed katastrofą w infrastrukturze kolejowej i drogowej. -
Wchodzimy w stan kryzysowy - przekonywał opowiadając między innymi o remoncie
"gierkówki" łączącej Warszawę z Katowicami. - Mamy 90 kilometrów wyłączenia
drogi szybkiego ruchu po najmniejszej linii oporu. Efekt dla kierowców jest
taki, że przez trzy lata przejazd kilkudziesięciu kilometrów to gehenna -
stwierdził polityk w porannym programie w TOK FM.
Grzechu kocha Polskę, Rydzyk kocha Polskę, Absmak kocha Polskę... tak Ją kochają, że codziennie
dostają sraczki....od tego nadmiaru miłości SLD uratowało stocznię szczecińską, nasz
minister gospodarki ją uratował - mówił w Szczecinie podczas konwencji
zachodniopomorskiego SLD Grzegorz Napieralski. Równie zaskakująco brzmiały
zapewniania Dariusza Wieczorka i Stanisława Wziątka, że najbliższe wybory
parlamentarne wygra Sojusz Lewicy Demokratycznej .
SLD uratowało stocznię szczecińską, SLD wygra
wybory...porażająco pachnie retoryką Hofmana. W takim razie nie wiem czemu JOJO Brudziński drze mordę o UPADKU
Stoczni Szczecińskiej, skoro jeszcze jest do uratowania :))Im - już nie tylko na prawicy, ale i na "lewicy" rozum odebrało,
albo po prostu ocipieli. Czy sądzą, że społeczeństwo już do końca zidiociało i
doszczętnie popadło w amnezję? Do wypowiedzi tych lewych lewicowców i hipokrytów
trudno nawet się spokojnie ustosunkować, ale przynajmniej w skrócie,
sprobuję. Stanisław Wziątek pytał:
"Czy chcemy żyć w Polsce, w
której o szóstej rano wchodzą do domu panowie w kominiarkach, czy chcemy żyć w
Polsce ze świńskim ryjem i wibratorem? My proponujemy inną Polskę. My kochamy
ludzi, my kochamy Polskę i dlatego wygramy!"". Czyżby zapomniał sprawę Optimusa, czy wyprowadzenie w
kajdankach ówczesnego prezesa PZU?Czy nie
pamięta rządów Millera, Belki i Hausnera oraz "miłości" do ludzi. To przecież
oni zamrozili waloryzację rent i emerytur, zabrali dopłaty do barów mlecznych
czy też odebrali studentom dopłaty do biletów PKP. No a "miłości" do kobiet to
mieli tyle, że skrócili im urlopy macierzyńskie.
A już Napieralski pobił nowy rekord idiotyzmu i hipokryzji:
"SLD uratowało stocznię, nasz minister gospodarki Jacek Piechota uratował
stocznię. Jacek nie bał się przyjść do stoczniowców". No to już śmiech na pustej sali, to przecież za
rządów SLD upadła Stocznia Szczecińska Port Holding, o ile pamiętam SLD do
spółki ze związkami zawodowymi rozpirzyło nieźle funkcjonującą stocznię, której
prezes chciał uruchomić tzw."drugą nogę" na wypadek spadku popytu na statki. Tą
" drugą nogą" miał być handel paliwami, który był bardzo SLD nie na rękę.
Dlatego zablokowali stoczni możliwość kredytową, a prezesa po drodze do Warszawy
aresztowano. Nie muszę dodawać, że żaden sąd go nie skazał, bo nie było za co.
Był to jeden z wątków afery tak zwanej "paliwowej" a takie teksty jak wczoraj,
że SLD uratowało stocznię to wyjątkowe sukinsyństwo. Poza tym reanimowanie
trupa, który jest już "zimny i sztywny" bez żadnego pomysłu np. drastycznej
restrukturyzacji, jest panie Napieralski tylko wulgarnym
populizmem. Im bliżej do wyborów, tym większe idiotyzmy,
zastanawiam się, co za dziadostwo intelektualne reprezentuje Napieralski, które
poza furą głupich, nierealnych obietnic i westchnień do komuny nie potrafi nic
mądrego powiedzieć. Takie "chłystki"
polityczne chcą paskudzić scenę sejmową. Napieralski nie uczy się niczego, nadal
jest "chabetą" polityczną o głupim niewyparzonym pysku, pletącą bzdety na temat
premiera, rządu etc.... Tacy politycy z przeceny zasmradzają i tak niezdrową
atmosferę pisopodobnymi głupotami. Już nawet jego partyjni koledzy po kątach
drwią sobie z jego fałszywego uśmieszku. A te jego tzw. propozycje programowe
lekką ręką rozdawane przed wyborami, licząc tylko "na chybcika" pochłonęłyby
ponad 100 mld EURO!! Kto i jak to sfinansuje? Zapatero jest praktycznie capput,
Chaves to samo... żartuję, ale czy na takie idiotyzmy można być calkiem
poważnym? I dziwi mnie przeogromnie, że taki przemądrzały Wenderlich czy raczej
rozsądny Miller nie pouczą czy przytemperują zapędy tego durnia ze Szczecina.
Grzesiu Napieralski proszę wziąć jakieś sole
trzeźwiące, albo Laxigen... stocznie uratował jeden jedyny człowiek, Rydzykiem
zwany!!! Gdyby nie jego zbiórki na stocznie, dziś nawet tych okruchów, które
zostały by nie było ha ha ha. Ten oddany Polsce "pariota" po zebraniu 300 mln zł
zafundował sobie TERMY .. i moczy w nich PiSanki!!! Gdyby mu tak te "termy"
odebrać i opylić może na krótką reanimację by starczyło, więc skoroś taki hojrak
panie Grzybiarz, weź się pan za Rydzopodobnego i jak się panu uda wtedy staniesz
się pan wiarygodny. Nie wcześniej.
Jarosław Kaczyński postawił warunki na jakich mogła by się
odbyć debata przedwyborcza między PiS i PO. W tej sprawie wysłał dzisiaj list do
premiera Donalda Tuska. Prezes PiS po raz kolejny mówił o "zwijaniu białej
flagi" przez premiera, jako warunku podjęcia rozmów.
Bardzo długo czekaliśmy na taką
decyzję - powiedziała rzeczniczka sztabu PO Małgorzata Kidawa-Błońska, odnosząc
się do propozycji PiS nt. serii debat m.in. o rolnictwie, wojsku i polityce
zagranicznej. Komentując żądanie Jarosława Kaczyńskiego by Donald Tusk "zwinął
białą flagę" powiedziała, że "jest to jakaś chora i bezsensowna wypowiedź".
Biała flaga, białe myszki, białe
prochy, białe fartuchy, białe pasy, biały pokój, białe światło, biały kot. białe
ściany, biały Jarek po prawicy Ojca Swego 666, biała klamka. ........gdzie jest
klamka? Schorzenie to samo....
Premier Tusk nie musi zwijać
żadnej flagi.Biała flaga to oznaka kapitulacji, a jakoś nikt nie zauważył, aby
Premier Tusk miał przed czymś lub przed kimś kapitulować. Typowe chore
stwierdzenia Absmaka i jego sPISkowców. Dobrze byłoby, aby Prezio zwinął swoją
czarną flagę katastrofizmu, czarnowidztwa, kłamstwa, demagogii i zwykłej
głupoty, którą powiewa od lat. To czarna flaga pirata, szkodząca nam
wszystkim... Wydaje się, że Absmak juz sam siebie nie rozumie. Szkoda chłopa
wyrywa się z motyką na..... Premiera. Ewidentnie popieprzyły mu się kolory : nie
biała flaga, ale żółte papiery - jego bojowy sztandar. Bo to, że tylko Absmak ksywa
"Premier", widzi białą flagę na URM z pewnością jest objawem choroby, bo tam
jest flaga biało-czerwona i żadna metaforyka nie pomoże. Może jakiś specjalista
powie, jaka to choroba i jaka faza? Należy przypuszczać, że prezio Absmak
zaczął zażywać na nową kampanię, nowe prochy. Premierze Tusk - czy ma pan jakąś
białą flagę niewidkę? Oj nieładnie Panie Premierze, proszę nam ją pokazać, to
może pan Kaczyński pokaże swój program. Fajna gra w zielone.... Prezio zachowuje
się cały czas, jakby spadł z Księżyca, chyba z tego co to próbowali z
Wawelczykiem zachachmęcić i zaszkodziło mu to na tyle mocno i trwale, że ma
jakieś paranoiczne omamy i myli mu się miejsce, jakie mu los JESZCZE pozwala
zajmować. Ta krótkoręka oferma stawia warunki premierowi, no śmiech na
sali.. Choćbym nie chciała MUSZĘ
zagłosować na PO, bo oddanie głosu na jakiekolwiek inne ugrupowanie to podanie
kroplówki PiSowi, nie składałam przysięgi Hipokratesa, więc tego pacjenta
"ratować" nie muszę. Doradcy PR w PiSie nie zmienili się o jotę, próbują
wykreowac Premierowi Tuskowi wizerunek TCHÓRZA prowadzącego politykę trzęsących
się portek przed Rosją i Niemcami, wcześniej ktoś na chama kreował wizerunek
LENIA, nic nie robiącego oprócz grania w piłkę... Ale Kochani, kto od chorego wymaga
zdrowych zachowań?
Słowa papieża Jana Pawła II, że każdy ma swoje
Westerplatte, o które musi walczyć - były drogowskazem dla mojego brata Lecha
Kaczyńskiego - powiedział w Gdańsku prezes PiS Jarosław Kaczyński.- Lech
Kaczyński znosił potężny napór innego rodzaju, napór nieustannych ataków, można
powiedzieć ataków furiackich, często grubiańskich - dodał.
Jaka ładna mównica.... taka biała, papieska...:-)
No to szkoda kochane kartofle, że nie poszliście tą
drogą, tylko poszliście "na skuśkę"... Osobom, które ze zdziwieniem pytają, co
Jarosław Kaczyński robił wczoraj w Gdańsku przypominam, że poza tym, że w latach
70-tych zakładał z bratem Lechem Solidarność, a w latach 80-tych odsadzał Lecha
aby skakał przez płot przebrany za Lecha Wałęsę, w roku 1944 wspólnie ze swoją
drugą połową brał udział w powstaniu warszawskim, to jeszcze wcześniej, we
wrześniu 1939 roku, uczestniczył w obronie Westerplatte. Obecnie wybitni
historycy z IPN związani z PiS podobno starają się udokumentować ewidentny fakt
udziału braci w bitwie pod Grunwaldem. Podobno świadectwem mają być symboliczne
dwa bliźniacze miecze. Nie wiem czemu ale coś mi się wydaje, że ten wolski
patriota próbuje się załapać na kombatancką przeszłość, mając z pewnością
nadzieję, że go do tego ZBoWiDu - kiedy przegra wybory 9 października
-zapiszą. Zauważyłam, jak wielu, ze zdziwieniem, że im dalej od wojny tym w
ZBoWiDzie więcej kombatantów. Wystarczyło mieć trzech świadków ciekawe jak to
jest teraz. W miejscu tak tragicznym dla Polaków, symbolu
rozpoczęcia II Wojny Światowej, mały polityczek prowadzi swą mściwą, prywatną
wojenkę. Hańba,po stokroć hańba! Jak widać Jaruś ma swoją historię, a kto
dzieje widzi inaczej nie zasługuje na miano Polaka-patrioty. Być może kręci się
w jego chirej gowie pomys aby zmienić pomnik obrońców Westerplatte na męczennika
Kaczyńskiego? wszak obrońców było 180 ale Leszek był sam i walczył ze 148
milionami Ruskich nie mówiąc o 80 milionach Niemców.... Tylko jest mały problem,
Oni "czwórkami szli do nieba", a tych jest tylko dwóch z tego jeden jeszcze
dycha....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.