30 maja 2010
|
Biała flaga z trupią czaszką...
Dziś był
dzień Rodzicielstwa Zastępczego. Jarosław Kaczyński odwiedził po
południu rodzinę Mielczarków, która prowadzi rodzinny dom dziecka w
Wiktorowie. Natomiast marszałek Sejmu Bronisław Komorowski w Licheniu,
spotkał się z uczestnikami, trwającej od soboty, 18 Krajowej Pielgrzymki
Sołtysów i Środowisk Wiejskich.
Pracowita niedziela dla dwóch najważniejszych pretendentów do fotela prezydenckiego - pielgrzymka sołtysów i straszenie dzieci.
Dziś
była doroczna pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców w Sanktuarium w
Piekarach Śląskich, w której uczestniczył prezez PiS. Przy tej okazji
Jarosław Kaczyński odwiedził miejscowy rodzinny domu dziecka w
Wiktorowie u Państwa Mielczarków.
Po
wizycie stwierdził publicznie, iż w Polsce potrzebna jest
natychmiast nowa ustawa w sprawie rodzinnych domów dziecka i rodzin
zastępczych. Czyżby prezes Kaczyński planował stworzyć rodzinę zastępczą
w celu "ocieplenia wizerunku"? A może chce oficjalnie adoptowac Alika?
Bo co do samej ustawy to takowa ustawa jest od wielu, wielu lat i prezes
powinien o tym wiedziec... myślę jednak, że to poprostu hojność
przedwyborcza....
Ale
co robił w Licheniu, w tej Gigantomanii na miarę wielkości Boga,
Bronisław Komorowski to już nie pojmuję. Czyżby szukał tam również
swojej wielkości? A może sztabowi PO pomyliły się wybory? bo to wybory
prezydenckie, a o ile wiem pan Komorowski na sołtysa nie startuje?
Wiadomo wszystkim również, że kandydat Komorowski jest człowiekiem mocno
wierzącym, ale nie musi tak sie ze swoją wiarą afiszowac, wystarczy
jeden Gowin za całe PO... Odradzam serdecznie panu marszalkowi
również wizyty w Radiu Maryja czy TVTrwam, bo wątpię czy jakiś fan
Rydzyka na niego zagłosuje...
Najlepszy
humor tej niedzieli to "wywieszenie bialej flagi w imieniu IVRP" przez
Jarosława,ba, to nawet nie humor na niedzielę, a humor nadchodzącego
tygodnia, która byc moze juz we wtorek bedzie splamiona, bo Adaś Bielan
wczoraj coś pomrukiwal o nowym spocie PiSu, który "startuje" we wtorek i
ma byc "zaskakujący", jeżeli o tym mówi Bielan i spot ma byc
"zaskakujący" to będzie to spot o PO, jestem pewna jak 2 + 2 = 4.
Jarosław,
ten niskorosły maniak, "wywieszajac białą flagę"ogłosił swoją porażkę,
poddał się. Myśli, że ludzie zapomnieli o dwóch latach jego poronionych
rządów, ale nic z tego. To on ma krew Barbary Blidy na rękach, to za
jego rządów spadła liczba przeszczepów, to wtedy kiedy on rządził,
ludzie byli inwigilowani, podsłuchiwani, fałszywie oskarżani, to on
walczył z nieistniejącym układem etc... To marny aktorzyna, lekcje
pobierał z pewnością u Cugier-Kotki, aktorzyna z nieszczerą, cienką jak
on sam, maską. On się nie nadaje do współpracy z nikim. Jedynie byc może
z Belzebubem toruńskim. To, co on ma do zaproponowania może tylko kupić
jego moherowy, ciemny wyborca.
Macha
nam przed nosem symboliczną białą flagą, bo doskonale cwaniak
zrozumiał, że na retoryce z ostatnich lat daleko nie zajedzie, a śmierć
brata wykorzystuje cynicznie jako uzasadnienie "wielkiej wewnętrznej
przemiany". Ale co na to jego przydupasy? Rydzykowcy, Rzeczpospolita,
Gazeta Polska, Wildsteiny,Macierewicze, Krasnodębskie, Cymańskie,
Kurskie, Girzyńskie i cała reszta upiornej menażerii? Przecież oni z
tego żyją od lat. Potrafią coś innego?
Ta
flaga z jednej strony jest biała, ale na drugiej wciąż tkwi piracka
trupia główka. W zależności od potrzeby chwili każdy widzi co
powinien...
Jeżeli
numer z "białą flagą" nie wypali, Bielan pertraktuje po cichu z
hodowcami gołębi, aby zakupic kilkanaście białych sztuk, które Jarosław
użyłby jako symbolu "przekażmy sobie znak pokoju".
Ja wiem swoje - lepsze czereśnie Komorowskiego w garści, niż gołąb Jarosław w Pałacu.
Eliza (22:00)
|
25 maja 2010
|
Diablica....
Pensjonat
agroturystyczny w Harszu na Mazurach organizuje plenery malarskie.
Zajęcia plastyczne dla dzieci ze wsi połączone z psychozabawami prowadzi
terapeutka. Od słowa do słowa wyciągnęła z maluchów, co mówi ksiądz
Franciszek Stosik na temat 9 letniej Oliwki."Poganka, ma w sobie diabła,
pójdzie do piekła. Nie bawcie się z nią " mówił do dzieci na zebraniu
przygotowującym dzieci do komunii. Oliwka nie jest ochrzczona i do
komunii nie idzie. Nie chodzi na religię, nigdy jej to nie ciekawiło.
Matka Oliwki wiedziala, że będą z tym kłopoty, ale nigdy nie przyszłoby
jej do głowy ze od strony księdza. Ale kolędą w "kopercie"od rodziców
Oliwki nigdy nie pogardził, choc są ateistami.
Ta
historia powinna usunąc z oczu pajeczynę tym, którzy nadal wierzą, że
KK jest ostoją wartości moralnych w realiach 21 wiecznej Europy.
Wychodzi na to, że największą organizacją pogańską w Polsce jest KK.
Ignorancja w zakresie znajomości podstaw wiary wśród tzw. "katolickich
wierzących" predystynuje ich właściwie do ewangelizacji i nawracania.
Należałoby zacząć od samej hierarchii kościelnej, bo chyba nie znają
najważniejszego przykazania - KOCHAJ BLIŹNIEGO SWEGO JAK SIEBIE SAMEGO.
Prawdziwym
skandalem jest ich poczucie bezkarności. Przykład idzie z góry, bo to
instytucja hierarchiczna. Biskupi oskarżani są o pedofilię, księża
nawołują do waśni narodowych i buntują wiernych przeciwko państwu za
pośrednictwem ambony, wygłaszaja nienawistne "katechezy" w TVTrwam czy
RM, to co się dziwić proboszczowi na końcu świata, żyjącemu w poczuciu -
Pan Bóg to ja!
Taka
postawa księdza, wysoce naganna, pokazuje jak działa w Polsce model
mechanizmu presji społecznej, która w większości podobnych wypadków
skłania poddanych ostracyzmowi do udawania przynależności do wspólnoty
religijnej. W opisanym wypadku mechanizm jest najsilniejszy, bo
nakręcany przez kapłana. Ale wcale tak być nie musi. To sprawa
nadrzędnego sytuowania umowy konkordatowej w polskim systemie prawnym.
Ta umowa międzynarodowa kryje jeszcze tyle niespodzianek, że gdyby
przeciętny Polak poznał je w połowie, to włosy nawet łysemu, stanęłyby
dęba. Jeszcze nie jeden raz będziemy łykali tę i inne żaby.
Księża
katecheci mają wszystkie przywileje nauczycieli, gwarantuje im to Karta
Nauczyciela, a dyrektor szkoły nie ma nad nimi żadnej kontroli, nie
może ich zwolnic nawet na podstawie wyroku sądowego, bo ostateczną
decyzję i tak podejmuje biskup. To ja się pytam - czyje są te szkoły ?
Kościelne czy państwowe ?
Co
pozostaje ojcu tej dziewczynki? Ano poprostu pójśc na plebanię i obic
panu księdzu gębę. Nie ma innego wyjscia, bo skoro księża mają
odpowiedzialność tylko i wyłącznie przed Panem Bogiem, to skrzywdzony
obywatel może ich tylko... pocałować, a gdzie niech każdy się domyśli.
Życzę rodzicom Oliwki i jej samej wytrwałości.
http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2279756
Eliza (23:58)
|
23 maja 2010
|
"Panie Jarku, ratuj Polskę"
PiS
planowało, że sobotni wiec na Placu Teatralnym będzie inauguracją
kampanii wyborczej Jarosława Kaczyńskiego. Gdy Polskę dotknęła powódź
politycy PiS przekonywali, że będzie to spotkanie charytatywne. I choć
sztabowcy Kaczyńskiego starali się mocno, aby to tak wyglądało -
angażując w to między innymi Caritas - wśród zgromadzonego tłumu wcale
nie było widać, że przyszli, aby pomagać powodzianom.Były flagi i
transparenty typu - "Musimy się na nowo policzyć - Anna Walentynowicz",
"Panie Jarku! Ratuj Polskę", "Zgoda buduje, Wajdalizm rujnuje". Nawet
ulotki Caritasu z numerem SMS-a, na pomoc powodzianom nie cieszyły się
powodzeniem. Wielu po przemówieniu prezesa PiS opuściło plac, nie
zostało na koncercie charytatywnym, bo ich interesowało tylko to, co
powie Kaczyński.
Sobotnia
impreza przekonała mnie o tym, że sztab wyborczy PiS jest wielce
nietaktowny. W chwili, gdy na wrocławski Kazanów wylala Ślęza, na Placu
Teatralnym odbywał się "Parteitag" PiSu, który jako żywo przypomnial mi
sceny z filmu "Triumf woli". I te okrzyki: "Zwycieżymy, zwyciężymy!" Do
cholery, powiedzcie mi, czy trwa może jakaś wojna, a ja nic nie wiem?!
Prezes miał
jednak inne przesłanie do zebranych, niż się spodziewali. Odeszli, bo
ich rozczarował uległością i chęcią współpracy z rządem. Przede
wszystkim zaś nie wykazał podobnej woli walki jak jego zwolennicy.
W
sumie miło było patrzec jak te PiSowskie nawiedzone oszołomy zrzucają
maski. I wszystko znów było po staremu. Bo fanatycy Jaroslawa
przyjechali z całej Polski na wiec wyborczy swego idola, a nie na jakieś
akcje charytatywne. Teraz tylko czekac jak Jarosławowi powróci piana na
usta i szaleńczy błysk w oku.
"Jarosław
nie da się Rosjanom poklepywac po plecach jak Tusk, który sprzedaje
Polskę Rosjanom i Niemcom, tylko PiS gwarantuje i zbuduje zgodę w tym
kraju" - mówili jego fanatycy. Zapomnieli widocznie jak w zeszłym
tygodniu zadeklarował miłośc do Rosji nota bene wypisz wymaluj
portret Gorbaczowa, nawet okularki te same, tylko stylista zapomniał mu
domalowac plamę na czole.
Tylko
czego chcą fanatycy Jarosława, nie muszą chciec Polacy. Bo Polakom już
nie tęskno za widokami z bliskiej i dalekiej przeszłości, nie chcą
widziec, że stary narodowy-socjalista Kaczyński podąża sprawdzoną drogą.
Niemca - aryjczyka, zastapił Polakiem- katolikiem, bo tylko taki moze
byc Prawdziwym patriotą. Jarosław już zapomniał, że Prawdziwi patrioci
nie mogli wrócic do Polski po wojnie, bo kolesie papy Jarosława
oferowali im kulkę w łeb na dzień dobry. Prawdziwi patrioci po wojnie
nie awansowali w pracy, bo kolesie papy Jarosława awansowali tylko tych z
czerwoną legitymacją. Prawdziwi patrioci mieli problem z dostaniem się
na studia i skończeniem ich, bo nie mieli takich kolesiów, jak papa
Jarosława. Prawdziwi patrioci mieszkali najczęściej w koszmarnych
warunkach, podczas gdy kolesie papy Jarosława podarowali mu apart na
Żoliborzu. Czego Jarosław nie pojął to tego, że Ci Prawdziwi patrioci i
ich dzieci mają korzenie. Jarosław i jego papa z kolesiami, cierpią co
najwyżej na korzonki, od nicnierobienia.
Wracając
do sobotniego wiecu, dla mnie to było oczywiste, że tak zwana "pomoc"
powodzianom była tylko parawanem, by w tak niefortunnym momencie
afiszowac swoje prawdziwe intencje. Ale i akcja charytatywna nie
wypaliła, bo 3/4 ludzi odeszło, kiedy zaczęła się zbiórka, byc może
gdyby Rosiewicz zaśpiewał "Cztery Ziobra" zostaliby dłużej? A te
sms-y wcale bym się nie zdziwiła gdyby zasiliły fundusz Rydzyka, nie
będzie przecież dziadował całe życie wśród Polonii hamerykańskiej dla
permanentnie "zadłużonego" kołchoźnika zwanego radiem Maryja. Okazja aby
znów się obłowic sama spadła z nieba... z deszczem.
A
skoro PiS chciał byc wierzytelny, wystarczyło odwołac tę fetę i
pieniądze z niej zaoszczędzone przeznaczyc dla powodzian, kto
pogardziłby milionami mając nogi od tygodnia w wodzie?
Zostałam
wychowana w głębokim patriotyźmie i jestem człowiekiem honorowym. Nikt z
mojej rodziny nie miał nic wspólnego z PZPR ani SB, a mimo tego znany,
bezwartościowy dziennikarzyna (mający jedyną wartośc na wadze, bo tu w
kilogramach przeskoczy 3 prosiaki) z "Rzecz-nie-pospolitej" nazwał mnie
kiedyś żydo-ubeckim ścierwem", to jest rezultat polityki Kaczyńskich,
zresztą wystarczy poczytac wypowiedzi
na blogach ichnich "patriotów" - Europosłów - Czarneckiego, Migalskiego
Wojciechowskiego, czy innych PiSczących krótkoPiSów, ich zakłamanie i
ślepota w widzeniu realiów, utrzymują mnie w przekonaniu, że to ja i
mnie podobni mamy rację i że to nasze refleksje lepiej Polsce służą. Nie rozumiem podejścia tych ludzi w stylu "wszyscy chcą nas okraśc i pozbawic naszego państwa".
Chciałabym
żeby mój kraj był wreszcie pragmatycznym nowoczesnym państwem,
chciałabym aby Polacy rozwijali się i żyli czerpiąc radośc z życia..
Dlatego głosowac na takich ludzi jak Jarosław to napluc na własną
przyszłośc i własny honor, a człowiek bez honoru, to człowiek bez
przyszłości.
Przekażcie sobie znak pokoju!
http://www.youtube.com/watch?v=YhjP3Izr3Pc&feature=player_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=4VybBoy6mJM
Eliza (23:46)
|
21 maja 2010
|
Detektyw Rydzyk
"A
sama sprawa tej tragedii. Przecież jest rząd winien temu co się stało,
czywiście, że on jest winien! To oni wszystko.Jeżeli nie specjalnie
preparowaneto było z kimś, to było zaniedbanie, celowe" - powiedział
Rydzyk na antenie Radia Maryja. Redemptorysta już ustalił winnych
katastrofy samolotu prezydenta i konsekwentnie trzyma się swojej tezy.
"Za zaniedbania też się płaci. Jeżeli to nie było jeszcze spreparowane
przez ... i komu na tym zależało, żeby zginęli tacy ludzie" - powiedział
w Radiu Maryja dziś w nocy.
Nawet
i w najlepszych demokracjach są pewne granice, których przekraczać nie
wolno, ale Polska jak powiedział Drzewiecki, i to się potwierdza, to
dziki kraj.
Zacznijmy
od tego, że gdyby Polska to było państwo prawa (ale nie to prawa i
sprawiedliwości) to ten złodziej i oszust w habicie gniłby dawno w
więzieniu chocby za przekręt ze zbiórką na stocznie.
To
co powiedział wczoraj w RM to już nie jest nazywanie Pani prezydentowej
czarownicą, ale poważne oskarżenia, na które powinna zareagować
prokuratura. Bo albo Rydzyk wie coś, o czym nie wiedzą prokuratorzy
prowadzący śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, albo haniebnie
oskarża niewinnych ludzi, pomawiając ich o najbardziej podłe czyny. I
nie wiem czemu odnosi się wrażenie, że za decydentów mamy tchórzy
trzęsącymi gaciami przed klerem.
Stawiam
sobie również, nie poraz pierwszy zresztą pytanie, pytanie w języku
jakie kobiecie byc może nie przystoi, ale zaryzykuję: czy to bydlę w
sutannie nauczy się kiedyś mówic po polsku ?Jego mowa-trawa drażni moje
ucho, bo przypomina bełkot jakiegoś leniwego imigranta, który zaniedbał
naukę języka ludzi kraju, w którym sie osiedlił...
Szwejk
o takich ludziach mawiał: wyjątkowe bydlę. Trzeba być wielką kanalią,
aby judzić tak jak to robi Rydzyk. A swoją drogą brak reakcji
zwierzchników Rydzyka na jego łajdackie wypowiedzi świadczy, że
łajdactwo obejmuje coraz większe rzesze ludzi Kościoła Katolickiego.
Gdyby
nie Kościół, nie byłoby całego tego zadęcia z uroczystościami w
Katyniu. Nie byłoby tragedii. Komuś się taka argumentacja nie podoba?
Naprawdę? Nic na to nie poradzę, że jest tak samo "logiczna" jak ta
Rydzyka... Jego na dodatek nie jest nawet liturgiczna.
Dlatego tacy jak Rydzyk coraz mocniej potwierdzają moje wątpliwości - Boga chyba nie ma. I ogromnie żałuję, że Rydzyk nie zostal zaproszony na wycieczkę do Katynia.
Eliza (23:57)
|
19 maja 2010
|
W czasie deszczu PiSzczki się nudzą !!
Chcemy,
by Donald Tusk jutro na posiedzeniu Sejmu przedstawił pełną informację o
działaniach podjętych wz. powodzią. Jakie wnioski wyciągnął z
krytycznego raportu NIK na temat przygotowania kraju do powodzi i
dlaczego wciąż nie ma planu ochrony przeciwpowodziowej - wyliczał poseł
PiS Jarosław Zieliński.
Pada od kiedy PiS modlił się Sejmie o deszcz w 2006 r. Sądzę, że czas najwyższy rozliczyć dowcipnisiów.
Posłowie PiS chcą stawiac pytanie Premierowi, a ja dziś stawiam im - po co są wybory samorządowe ??!! Są
prezydenci, burmistrzowie, wójtowie, rady miast, gmin... Żyją sobie w
swoich pałacach i często nie robią nic.Od 40 lat słyszy się o regulacji
rzek, o basenach retencyjnych, o przepompowniach nad brzegiem rzek i co?
NIC!!! Premier nie może zdymisjonować ani powoływać tych urzędników! To
ludzie wybierają swoich włodarzy i takich sobie wybrali.... Na południu Polski dotkniętym często powodziami w 80% rządzi PIS w wielu miastach, gminach, kto im zabrania rządzić dobrze, premier? Co zrobili dla powodzian sami kiedy byli przy wladzy? NIC.
Zakazac
budownictwa na terenach zalewowych. Ludzie kupują tam działki bo są
poprostu o wiele tańsze. Niestety ubezpieczenie od powodzi na terenie
zalewowym jest już bardzo drogie, więc go nie wykupują, a gdy raz na
kilka lat dochodzi do katastrofy wyciagają ręce do rządu czyli de facto
do reszty społeczeństwa. Rząd w obawie przed spadkiem notowań pomagac
musi, a za wszystko płaci kto? Społeczeństwo.
Ciągle
się mówi, że nie ma pieniędzy na budowę, wzmacnianie czy konserwację
wałów przeciwpowodziowych czy zwykłych rowów melioracyjnych (80% szkód
wyrządzają małe rzeczki i potoki). W tym samym czasie więzienia
przepełnione są bandziorami, złodziejami i innym marginesem, którzy leżą
na pryczach, pierdzą w sienniki i ogladają tv. Skuc kostki łańcuchem,
do autobusu, wydac szpadle i zagnac tych pasożytów do roboty, niech
spłacają dług wobec społeczeństwa.
Po
katastrofie Smoleńskiej powstało tyle niedorzecznych hipotez, że tylko
czekac na następne, tym razem dotyczących powodzi.Tylko czekac, jak za
dwa trzy dni Migalski, Girzyński, Czarnecki czy Wojciechowski naskrobią
na swoich blogach, że to "ruskie" rozpylili tlenek srebra i przez to
leje deszcz. Powołaja się na wyimaginowanych świadków, którzy słyszeli
latające wysoko samoloty na 2 dni przed powodzią, które mogły użyć broni
EMP, wywołującej wyładowania w chmurach i deszcze. Migalski poprosi
ABW, aby sprawdzili czy te 4 ofiary powodzi, nie zostały zabite przez
byłych z NKWD...
Europoseł Wojciechowski napisze, że PO nie zrobiła nic z lenistwa, a w szczególności: - minister środowiska nie doprowadził do zmiany klimatu - minister Sikorski nie czynił żadnych starań o zmianę położenia geograficznego kraju - Pani Chmurka nie zgłosiła obywatelskiej ustawy zakazującej powodzi. A
na dodatek, ich PiS miał projekt gotowy, ale go nie zgłaszał, bo ten
wredny Komorowski i tak by ich projekt wsadził do zamrażarki...
Girzyński
będzie grzmiał, że w obliczu wielodniowych opadów nie ogłoszono
modlitwy narodowej, a Premier zamiast odbyć na kolanach pielgrzymkę do
Częstochowy, jeździ sobie po zalanych terenach i pod takim pretekstem
nie przychodzi do roboty - taki z niego leń....
Mało
im 96 trumien, teraz bedą jeździc po plecach rządu, szafując powodzią i
mając nadzieję z poślizgiem rwącej Wisły wjechac do Namiestnikowskiego.
Ja
proponuję aby cały PiS, bez wyjątku, przeprowadził się na most Dębnicki
w Krakowie. Zaoszczędzimy na workach z piaskiem. Jarosław może ze sobą
zabrac szafę, w której się ukrył.
Eliza (14:38)
|
17 maja 2010
|
Czy sny są prorocze?
Wczoraj
miałam dziwny sen. Był rok 2013, w Polsce rządził PiS w koalicji jak w
2005 r. Ja mieszkałam w Egipcie. Po śniadaniu poszłam do skrzynki
sprawdzic czy nie ma poczty. Byl list z Polski. Otworzyłam, aby
przeczytac.
"Droga Mamo!
Żałuj,
że w pamiętna noc wyborczą wyjechałaś do Egiptu.. U nas wszystko
dobrze, tylko ludzie ostatnio utyskują na IV Rzeczpospolitą Połowy Prawa
i Sprawiedliwości. A to, że służba zdrowia bezpłatna, a to znów, że
emerytury za wysokie. Odkąd wprowadzono u nas w kraju bezpłatną opiekę
zdrowotną, lekarze się nie wyrabiają i szkolą kogo popadnie na lekarzy.
Stary kowal Pawełek przekwalifikował się dzięki unijnym funduszom na
dentystę, rzeźnik Bolesław na chirurga, a Marzena-Dorota, krawcowa teraz
mu nici przycina. Nawet ksiądz dobrodziej Tadźmoher przyjął fuchę
anestezjologa i w 5 minut cały kościól usypia. Niech mu w niebie
wynagrodzą, bo na ziemi narzekaniem grzeszyc nie powinien...
Jak
renty podnieśli to zaraz rodziny rzuciły się na emerytów jak impotenci
na Viagrę. Taka Goździkowa choc zarabia krocie na reklamach proszków "Z
krzyżykiem", hoduje sześciu, a Stasiu (ten co tak swietnie jeździł na
łyżwach) od Andiego kupił ojca za dwa barany i kurę. U Andiego nic się
nie zmieniło, w domu smród i gdakanie, tylko zamiast renty są niezłe
jaja. Jak Reni, tej wiesz z kurwikami w oczach, teściowa zmarła, w
tajemnicy zakopali ją w ogródku i młodą przebrali za seniorkę aby
renciny nie stracic.
Odkąd
wprowadzili u nas becikowe to ludzie co 9 miesięcy mają nową pociechę.
Za ten 1.000 zł to i rodzinę przez rok wyżywią, a jak starsze podrosną,
to też pomagają. Pracy nie ma sporo, kto mógl uciekł za granicę, zanim
granice pozamykali. Turyści już nie przyjeżdżają, bo minister Zytowska
nie chciała ich wypuszczac, bo u nas brakuje podatników.
Ogólnie
żyje nam się całkiem nieźle. Tylko Unia nie chce już dawac na
restrukturyzację biednych regionów. Nawet rolnicy z Albanii i Białorusi
(rozszerzenie w 2021) zbuntowali się i powiedzieli że nie będą na nas
dłużej pracowac. Teraz podobno Unia planuje nas wyrzucic, a jak dziadek
Maciej mówił żeby się tam nie pchac, to nie słuchaliśmy i teraz mamy. U
nas jest jeszcze znośnie, bo turyści coś z samolotu rzucą to jakoś
czasem jest coś na okład. Gorzej mają ci na wschodniej granicy, bo
Rosjanie ustawili tabliczki z napisem "Nie dokarmiac tubylców".
Z
tymi bezpłatnymi studiami też nic dobrego. Rząd i minister Roman, aby
zmniejszyc bezrobocie wysłał wszystkich na studia i teraz mamy najlepsze
wskaźniki na świecie. Byłabyś dumna, Jasio już robi piątego doktora, a
jak dobrze pójdzie to za rok może przyjmą go do Biedronki, bo wujek Edek
idzie na rentę.
Na
ulicach jest bezpiecznie, bo minister Zibi wprowadził prewencję - teraz
wsadzają wszystkich potencjalnych przestępców. Za kablowanie na
przykład na sąsiada, Instytut Patriotyzmu Narodowego przyznaje medale za
postawę obywatelską godną Prawdziwego Patrioty IV RP.
Odkąd
dwa lata temu TV Trwam dostała jako jedyna stacja koncesję nie ma co w
telewizji oglądac. Ale slyszałem, że mają uruchomic dwa nowe kanały:
rozrywkowy Trwam - Spowiedź Live, oraz turystyczny Trwam - Pielgrzymki,
to znów będzie czym się emocjonowac.
Pozdrawiam Twój syn "
Uffff,
dobrze, że to tylko bzdurny sen i oby się nie ziścił, przyjmijcie
kochani za swój moralny obowiązek pójście do urn wyborczych 20 czerwca.
Eliza (20:18)
|
16 maja 2010
|
Przeżyjmy "to" jeszcze raz?
Mały
polonijny sklepik w Chicago wywiesił plakaty nawołujące do poparcia
Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich. To przerobione plakaty
Lecha Kaczyńskiego z poprzedniej kampanii. Zdjęcie, zrobione w
polonijnej części Chicago . Na witrynie sklepu, który sprzedaje polskie
flagi, naklejki czy transformatory prądu widać plakat wyborczy Lecha
Kaczyńskiego z czarną przepaską. Obok wisi taki sam plakat, z tym samym
zdjęciem, ale widniejący na nim mężczyzna to już... Jarosław Kaczyński.
Plakat został zmieniony wyraźnie chałupniczymi metodami.
Z
pewnością przeciwnicy PiSu będą oburzeni, niektórzy powiedzą, że
kampania nawet wśród polonii "rozpoczęta od oszustwa" a ja odpowiem -
jaki elektorat, taki kandydat na prezydenta. No i co to za różnica kto
jest na zdjęciu? przecież to Jarosław rządził od zawsze...
A
może należałoby się przemóc i przyklasnąc za pomysł i oszczędnośc?
Przecież Grzegorz Napieralskinie tak dawno zgłaszał postulat o
przycięcie budżetow na bilbordy. No i proszę!! W Polscenie chcą nawet o
tym słyszec, a PiS-fani z Jackowa, pomimo że za oceanem, posłuchali.
Tylko
coś mi się wydaje że polonia z Jackowa niechcący pokazała, że nie ma
pojęcia na kogo chce głosowac. No i skoro zwolennicy PiS podrabiają w
tak prymitywny sposób plakaty, to co to by było gdyby naprawdę do władzy
się dorwali?! Brrrr...
A sam
sprzedawca w tym sklepiku byc może bogu ducha winny, ktoś kazał to
powiesił, a jeżeli powiesił sam to z pewnościa w jednym celu - że
sprzeda więcej transformatorów, flag, ogórków, sztucznych kwiatków,
obrazków z Lechem w aureoli. Później dorobi mu brodę i będzie sprzedawał
jako św. Józefa, albo Antoniego, albo Franciszka (choc tego musiałby
przerobic w fotoszopie...aby odchudzic) I interes się kręci! Uczcie się
Polacy jak się robi biznes w Hameryce.
A
ja idę na strych po stary plakat z 2005 r z Donaldem Tuskiem, domaluję
mu wąsy i podpiszę "Prezydent Komorowski - człowiek z zasadami". Byc
może Komorowski nie ma tych samych zasad co Tusk, ale co tam !! do
Jackowa w Chicago też jeszcze nie dotarło, że będa głosowac nie na
oryginał, ale na kopię.
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_eDdEh66T9mhysOVISRaWGI_xSPK3AelpO0iDno2sGobNBYhymzFc3oMsuqcjj4-_qUgxinuOzxcRspNl7IksKHOAOzg0IvaPJW0CHmIxqbhTjhcoF0lTVftUurH0owoBJpj0SeSMOC4h/s1600/ha.jpg
Alik słucha programu wyborczego Jarosława:
http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2266028
LINK SPECJALNIE DLA M-16, On juz wie o co chodzi LOL:
http://fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/2266356
Eliza (08:48)
|
13 maja 2010
|
22
marca br. jako jedyna blogerka napisałam o przyznaniu w Akwizgran
dzisiejsze Aachen zaszczytnej nagrody naszemu Premierowi - D.Tuskowi.
Tak jak w marcu, tak i dzisiaj, gazety przeszły nad tym wydarzeniem do
porzadku dziennego jakby to był banał. Dla mediów najważniejsza jest
paranoja wyborcza. Przypomnę ten art.dzisiaj, nie musicie zostawiac
komentarzy, miałam ich wiele w marcu. Przypomnę poprostu, bo jestem
dumna, nie dlatego że to Tusk, ale że Polak został tą zaszczytna nagrodą
wyróżniony, a skoro Polak to i pośrednio Polska.
Karol Wielki dla Tuska.
Kanclerz
Niemiec Angela Merkel wygłosi laudację na cześć Donalda Tuska, który 13
maja odbierze w Akwizgranie Nagrodę Karola Wielkiego. Nagroda jest
najważniejszym wyróżnieniem politycznym przyznawanym w Niemczech.
Otrzymują ją politycy, którzy szczególnie zasłużyli się dla jedności
europejskiej. Dotychczas nie zdarzyło się jednak, by laudację na cześć
wyróżnionego wygłaszał kanclerz Niemiec. Merkel chce w ten sposób
szczególnie wyróżnić polskiego premiera za poprawę stosunków między
Polską a Niemcami w minionych dwóch latach.
Tylko
sie cieszyc! Gratulacje! Jestem dumna z Premiera Tuska!Nagroda Karola
Wielkiego to niemiecki Nobel dla polityków. Wystarczy spojrzec na listę
laureatów - Jan Paweł II , Bronisław Geremek, Winston Churchill, Bill
Clinton, Francois Mitterrand i Helmut Kohl.Parę lat temu, wręczenie tej
nagrody B.Geremkowi to byl HIT ! Swoją kulturą i znajomością języków, a
przemawiał po francusku i niemiecku, przekonał, że Polska jest krajem
europejskim.
Niestety,
większośc Polaków uwierzyła wtedy, że demokracja działa sama i że to
zawsze najlepsi zostają wybrani. Z wygody i lenistwa nie poszli
głosowac, a teraz będziemy musieli naprawiac przez lata, to co bardzo
szybko Kaczyńscy z Lepperem popsuli.
Od
wielu wielu lat jest tak, że przedstawiciele różnych państw wręczają
sobie rozmaite medale, odznaczenia i wygłaszają od czasu do czasu
laudacje, ponieważ taka kurtuazja jest elementem prowadzenia polityki
międzynarodowej przez cywilizowane państwa, budowania wzajemnych,
przyjaznych stosunków.
Stosunki
polsko-niemieckie za rządów Tuska się poprawiły, myślę w ogromnej
mierze dzięki ogromnej pracy prof.Bartoszewskiego. Nie możemy przeciez w
21 wieku obwarować się na granicach i zamknąc kraj przed "obcymi" jak
to czynił to rząd PiSu i Jarosława Kaczyńskiego, nie możemy zapominać,
że leżymy w samym środku kontynentu. Image białoruskiego skansenu czy
padającej Ukrainy nikt zdrowy na rozsądku w Polsce by nie chciał.
Czas już skończyc z Polską widzianą i pisaną jako Rydzyk,
Kaczyńscy, J.R.Nowak, Sobecka, Kurski, Macierewicz, Wildstein,
Pospieszalski i im podobni, jako kraj antysemitów, faszystów, ludzi
chorych na nienawiść do wszystkiego co "nie nasze". Bo kiedy się słucha
czy czyta zwłaszcza te debilne "tuzy" powiązane z TVPiS czy RM to nieraz
żal żołądek ściska, że zabór pruski się nie ostał...Te buraczane mózgi
wszędzie węszące wrogów, jednocześnie skłonne zniszczyc rodaka za 5
Euro...
Dziwne
stwory, jak się ich chwali i traktuje przyjaźnie to oni krzyczą, że
chcieliby dostać w gębę. Jak sie im daje w gębę to krzyczą, że Niemcy
ich biją. Nie rozumiem czemu ciagle narzekają jak niedobrze im w naszym
kraju, czemu więc nie spakują swoich furmanek i wyjadą z ich nieomylnym
wodzem Jarosławem i jego świtą do Egiptu. Po co czekac do 2020 roku??
I
z okazji tego prestiżowego wyróżnienia dla naszego Premiera, zamiast
się cieszyc i byc dumnym, te gadziny z PiS i tak będą pluć na D.Tuska.
Te matołki, zainfekowane kaczyńszczyzną będzą lać żółć przed kamerami i z
pewnością premierowi nie odpuszczą. Już widzę te oburzone gęby
Błaszczaka, Kurskiego, Brudzińskiego.... Niech pękną z zazdrości.
Kanalie. Oczyma wyobraźni już słyszę co będą szczekac - z pewnością, że
Karol Wielki wcale nie był taki wielki...
Eliza (21:12)
|
11 maja 2010
|
Lekcja obywatelska a la PiS
Zespół
Szkół nr 1 w Zgierzu odwiedzili wczoraj posłowie PiS : Beata Kempa,
Andrzej Dera i Marek Matuszewski. Dera twierdzi ze zostali zaproszeni,
podziekowania wyrazili dyrektorowi szkoly. Ten z kolei wyrazil
zdziwienie bo zaproszeń do nikogo nie wystosował. To zgierski starosta,
Jacek Socha z PiS spytał dyrekcję czy na lekcje WOS mogą przyjśc
posłowie, ale zataił że wszyscy będą z PiS. Mało tego, Dyrektor dostał
ze starostwa polecenie "że ma oddelegować uczniów i już".
Uczniowie
ze Zgierza dowiedzieli się od posłów PiS, że to dzięki nim mogą grać w
piłkę na szkolnym boisku, zostać lekarzami, adwokatami i architektami.
Dera apelował, by "budować Polskę na wartościach", wybierając ludzi, za
których "nie będziemy się wstydzić".Bezczelna sugestia jak byśmy teraz
mieli permanentne powody do wstydu.... Na pytanie dyrektor szkoły co
zrobić, by młodzi nie wyjeżdżali z Polski? Kempa odpowiedziała -
"będziemy zabiegać o stypendia i pieniądze na badania naukowe, chcemy
odblokować system korporacyjny, byście mogli się przebić - obiecywała.
Wielu z was marzy, by zostać lekarzem albo adwokatem. A jaka jest
rzeczywistość? - pytał Dera. I sam sobie odpowiadał: - O tym, czy ktoś
zostanie adwokatem, decyduje adwokat. To samo z lekarzami, architektami.
Trzeba to odwrócić i my to zrobimy".
A
ja głupia zawsze myślałam, że aby zostać lekarzem lub dobrym prawnikiem
trzeba mieć do tego zawodu powołanie, mieć ponadprzeciętną inteligencję
i duuuużo wiedzy, a jednak okazuje się, że wystarczą do tego tylko
marzenia. Teraz pozostaje tylko głosować na PiS i każdy będzie tym
kim tylko sobie wymarzy. Może i ja się załapię? Nudzi mi się trochę na
pomostówce... Tylko czy jako lekarz bez nauki kogokolwiek wyleczę, a
jako prawnik obronię skutecznie przed niesłusznymi oskarżeniami?
Ze
strony ponad dwustu uczniów padło TYLKO JEDNO pytanie, zadała
uczennica, Agnieszka : "Jesteście z jednej partii. Czy to nie
nakłanianie do głosowania na tę konkretną partię?" Według starosty Sochy
nie była to agitacja, tylko lekcja obywatelska.
Serce
mi się raduje. Brawo, brawo zgierska młodzież, która zwyczajnie olała
cieniasów!!. Ten totalny brak zainteresowania konwersacją to nic innego
niż staropolskie "spieprzaj dziadu" w wersji light. Zawsze wierzylam w
młodych, stawiałam na ich mądrośc i nie pomyliłam się, mamy młodych,
którzy coraz częściej wiedzą do czego służą szare komórki. Cieszy
postawa młodych, którzy nie dali się wciągnąć w ten żałosny spektakl.
Spotkanie propagandowe z obowiązkową obecnością i spędzaniem młodzieży z
innych szkół - PiS już przechodzi samą siebie.
Za
komuny też mówiło się, że to dzięki PZPR można było grać w piłkę, uczyć
się itd .Towarzysze z PIS, powinni siegnąć do archiwum PZPR tam są
gotowe wzory ! Trudniejsze zadanie będzie miał towarzysz Jarosław - bo
Gomułkę czy Gierka podrobic trudniej. Ale teraz będzie współpracował z
aktorem z KLANU, z pewnością mu się uda, on sam w życiu codziennym jest
aktorem o ogromnym potencjale grania ról dramatycznych czy
komediowych... No i przed ciszą wyborczą PiSowscy "doktorzy od
spinek" nie mogą zapomniec o balu w PKiN w Warszawie dla towarzyszy i
przodowników pracy, zwłaszcza tych ze sztabu wyborczego! Nie wiem też
dlaczego nie było z nimi kapelana partyjnego ? Przecież przed każdą
agitką należy prosić bozię o pozytywny wynik, a potem wyspowiadać się na
gorąco z kłamstw.
Moja skromna sugestia dla nauczyciela ze zgierskiej szkoły, aby agitowała w ramach wychowania seksualnego: "używajcie prezerwatyw bo możecie spłodzić członka PiSu".
http://www.youtube.com/watch?v=8a5y1oxmrUc
Eliza (21:23)
|
09 maja 2010
|
Patriotyzm - zbędnym reliktem przeszłości?
Patriotyzm
jest zjawiskiem uniwersalnym, które zawsze towarzyszyło człowiekowi
żyjącemu we wspólnotach i będzie mu towarzyszyc dopóki różne wspólnoty
będą istniec.
W
kraju obarczonym ponad 40-letnią tradycją komunizmu, pojęcie patriotyzmu
może utkwić w martwym punkcie, bo stało się narzędziem manipulacji,
manipulacji tymi, którzy nie potrafią krytycznie i samodzielnie myślec,
czego mamy dobitne przykłady w działalności różnych opcji politycznych
na prawicy, zwłaszcza PiS-u, LPR, partii Marka Jurka,SO, podsycane przez
Radio Radyja z Rydzykiem na czele, oraz dużą częśc hierarchii kościoła
katolickiego, a którzy reprezentują poglądy oderwane od realiów
dzisiejszego świata.
Patriotyzm
w postaci takiej, jaka mi odpowiada, to postawa nieagresywnego,
gospodarskiego dbania o swoje, czyli pewnej asertywności w życiu
społecznym. Chodzi tu o poczucie, że jest się gospodarzem i współtwórcą
jakiejś części rzeczywistości, jest się w jakiejś tradycji i kulturze. Najsensowniej
jest doprowadzac to, co nam los przedłożył, do możliwie najlepszej
kondycji, bez uciekania się do agresji, bez ekspansywności i ortodoksji.
Po prostu dbac o to, co jest i próbować odnaleźć smaki tej specyficznej
kultury, historii. Jednak to powinno mieć cel estetyczny i kreatywny,
zwrócony w przyszłość. Jednocześnie, nie bujając w obłokach, warto
pamiętać, że zbudować coś fajnego da się tylko w spokojnych warunkach, a
nie jak to ma miejsce aktualnie. Wszyscy są skłonni budowac i wielu, z
hasłem chorego patriotyzmu na ustach, jest gotowych siac ... zniszczenie.
Dlatego trzeba być asertywnym. Dlatego nie można w imię durnego
"patriotyzmu" prowokować, pyskować, zaczepiać, handryczyc się,
prowokowac, wypominac i robić pokazówek potrząsając zdezelowaną szabelką
i wydzierac gębę "patriotycznie" jak bazarowa przekupa.
Patriotyzm
to również mądrośc konieczna: ciche ale sprawne i gotowe do obrony
siły, profesjonalne, nie w roli odświętnych paradnych cyrkowców
robiących PR, jak to było za PiSu, lecz w roli poważnych strażników tego
kraju.
Patriotyzm im cichszy, tym większy i bardziej godny szacunku.
Najbardziej
patriotyczne kraje nie prowadzą wojen, bo potrafią na drogach
dyplomatycznych rozwiązywac swoje problemy. Nie świecą, jak wymarzona
przez PiS IV RP, w oczy bronią, nie kłócą się ze wszystkimi, nie
histeryzują i nie zachowują się jak podchmielony żul pod budką z piwem
krzyczący "kto chce w mordę? patrzcie, jaki mam scyzoryk!".
Prawdziwy
patriotyzm to klasa, szacunek, spokój, nie oczekiwanie ciągle z
wyciągniętą reką co Ojczyzna dla nas zrobi, ale ciagłe poszukiwanie we
własnym wnętrzu wszystkiego co najlepsze i najcenniejsze aby Ojczyźnie
ofiarowac. Problem jednak w tym, że jest dużo za wcześnie na to, żeby
podobne argumenty znalazły zrozumienie w społeczeństwie, na którym nadal
największe wrażenia robią bogoojczyźniane lamenty.
Propaganda
Kaczyńskich, ich wizja IV RP, znieksztalciła i obrzydziła patriotyzm,
zawłaszczając to pojęcie definiując je jako krzykliwe pokazówki,
kłótnie, chorą megalomanię, urobienie wszystkich obywateli na jedno
kopyto, duszną atmosferę zamkniętego polskiego tygla, pełną podejrzeń,
kozłów ofiarnych i grzebiacą w starych szafach, burzącą pomniki,
niszczącą pamiątki dziejów w imię "jedynej racji". Ten patriotyzm to coś
śmierdzącego między nacjonalizmem a faszyzmem i takim czymś nie wstyd
się brzydzić.
Realistycznie, dzisiaj, jesteśmy członkiem Unii, czuję sie więc patriotą unijnym i bolą mnie, podsycane przez PiS i KK pod sztandarem
"patriotyzmu" złe wspomnienia z przeszłości, konflikty z Rosją i
Niemcami w szczególności. "Nasz" patriotyzm, tak rozumiany, dla innych
jest zwyczajnym nacjonalizmem. I żadna żaloba nie może byc tu
usprawiedliwieniem.
Tak się składa, że od wielu lat mieszkam poza Polską i moim zdaniem
patriotyzm dla "obcego" jest zawsze bolesnym, czasami jest też bolesny
dla "miejscowych" np. niekończące kłótnie między Wallonami i Flamandami.
Czym innym jest taka "lokalna duma" - z lokalnej kuchni, poezji,
języka, strojów - to akurat jest urocze!
Ale
nawet na obczyźnie - śląskie rolady, sernik krakowski, rogale
marcińskie, czy niemal zapomniany zespół"Mazowsze" są dla mnie więcej
warte niż te wszystkie falszywe rocznice i parady ku czci....... no
wlaśnie?.
Eliza (23:50)
|
07 maja 2010
|
Gdzie są obrońcy OFIAR księży-pedofilów?
Chrześcijańskie
Stowarzyszenie Troski o Media "Świadectwo" z Rzeszowa złożyło wczoraj
wniosek do Prokuratora Generalnego w sprawie księży podejrzanych o
molestowanie nieletnich.Stowarzyszenie chce, by prokuratura nie
ujawniała mediom żadnych informacji o sprawach o molestowanie w których
podejrzani są księża, aż do uprawomocnienia się wyroku. We wniosku
czytamy "niezbędnym wydaje się ustanowienie odpowiednich standardów, by
prowadzone postępowania nie zaczęły być postrzegane jako tendencyjne,
wręcz namierzone na zwalczanie Kościoła".Jacek Kotula jest także
członkiem stowarzyszenia "Contra in vitro", które w zeszłym roku
przygotowało obywatelski projekt ustawy, według którego lekarze
przeprowadzający zabiegi zapłodnienia in vitro mieliby być skazywani na 3
lata więzienia.
Jednak bezczelność środowisk kościelnych nie ma granic. Kościół
rękami katolickich stowarzyszeń chce mediom zatkac usta. To już szczyt
obłudy. Nie dośc, że media i tak nie informują w sposób w jaki powinny
to robic, to jeszcze chcą miec zakaz prokuratorski. Co za buta! Chronic
kryminalistów, tylko dlatego, że często z bardzo niskich pobudek,
wybrali sobie taki , a nie inny zawód. Czy funkcjonariusze Kościoła
rzymskiego mają być uprzywilejowani również pod tym względem?
Media
mają prawo informować o podejrzeniu złamania prawa i wskazanym jest
moralnie i etycznie, by to robiły - zwłaszcza gdy prokuratura stawia już
podejrzanemu konkretne zarzuty. Oczywiście z zachowaniem obowiązującego
prawa do prywatności, bo jednak podejrzany nie znaczy winny, ale o ile
wiem, prawo to jeszcze nigdy nie zostało przez media naruszone. Każde,
podkreślam, każde najmniejsze podejrzenie wobec kogokolwiek o pedofilię
- a zwłaszcza wobec księży, którym bardzo wielu ludzi ufa bezwarunkowo -
powinno być prewencyjnie nagłaśniane.
Jeszcze
jedna genialna idea ochrony księży pedofilów ze strony natchnionego,
aby nie powiedziec nawiedzonego Pana Kotuli. Aż chciałoby sie krzyknąc -
Boże, chroń Polaków przed takimi katolikami ! Jasne!! a może
wogóle niczego nie ujawniać?. Sprawdziła się ta taktyka wewnątrz KK,
należy rozpropagować jej stosowania na organy Państwa. Może jeszcze
zaproponują żeby w ogóle nie wszczynać żadnych postępowań?
Dla
mnie osobiście jest niesamowite, że ludzie reprezentujący poglądy tak
szeroko rozpowszechnione w przestrzeni publicznej mają wyraźnie syndrom
oblężonej twierdzy. O braku samokrytyki nie wspominając. Nie wiem też,
co ma znaczyć to "świadectwo" w nazwie tej organizacji . Z tego co
czytam, to jest świadectwo odwrócenia się od wielkiej krzywdy
bezbronnych dzieci. I nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem. Pan
Kotula uważa że "nie może być tak, że ksiądz pogłaska dziecko i od razu
nazywa się go zboczeńcem i pedofilem". Niech sobie ksiądz dobrodziej
głaska pieska, albo kochankę. Dzieci niech zostawi w spokoju.One od
glaskania maja rodziców i dziadków.
Pomimo
tylu skandali w kościele katolickim na całym niemal globie, w Polsce
katolicka hydra odżywa. Liczy z pewnością, że ewentualna prezydentura
Jarosława Kaczyńskiego zamknie społeczeństwu dostęp do wiedzy o
haniebnych zachowaniach kleru, który czuje się lepszą kategorią
społeczną, świętą krową. Głosujący na PiSowskiego kandydata przyłożą
rękę do zniewolenia Narodu i kontynuacji bezkarnego plugawienia polskich
dzieci, naszych dzieci.
Ale myślę, że świecki sługa Kościoła, Kotula, trochę się pospieszył. To jeszcze nie IV RP.
Eliza (23:58)
|
06 maja 2010
|
|
Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:
|
|
|
Po
tragicznej śmierci szefa BBN Aleksandra Szczygły do jego mieszkania
weszło na prośbę rodziny zmarłego kilkoro przyjaciół. Laptop ministra, o
którego zaginięciu informowały media, był prywatny - oświadczyło BBN.
|
|
|
|
|
Kto ma sklerozę, Staniszkis czy BBN?
To
nie tajne służby, lecz pracownicy BBN weszli po katastrofie pod
Smoleńskiem do mieszkania byłego szefa BBN - A.Szczygły. Zauważyli brak
laptopa, ale nie zgłosili jego zniknięcia.
O
tajemniczym zaginięciu laptopa szefa BBN słychać od kilku dni. Zaczęła
22 kwietnia prof. Jadwiga Staniszkis. W felietonie dla WP.pl "Dlaczego
popieram kandydaturę Jarosława Kaczyńskiego" napisała:"Jeśli bowiem jest
prawdą, że bezpośrednio (cztery godziny) po tragedii było włamanie do
mieszkania śp. Aleksandra Szczygły (zginął laptop), podobny fakt zdarzył
się w Krakowie w domu śp. Zbigniewa Wassermanna, a także przeszukano
szuflady śp. Janusza Kurtyki, to mnie to wystarczy. Nie chcę,
by luzackie rządy Platformy przekształciły się w rządy mafii
politycznej".
"Obłęd u jednostki to wyjątek. U grup, społeczeństw i narodów - to reguła" (F. Nietzsche)
I znów spiskowa teoria. Pani
Staniszkis swoje oskarzenia wobec Platformy opiera o domysl, ze ze
bezposrednio po tragedii bylo wlamanie do mieszkania sp. Aleksandra
Szczygly (zginal laptop). Wg niej podobny fakt zdarzył się w Krakowie w
domu Zbigniewa Wassermanna, a także przeszukano szuflady Janusza
Kurtyki. Te domysły wystarczyły pani Staniszkis, aby wyrazic swoje
obawy, że "luzackie rzady Platformy moga przeksztalcic sie w rzady mafii
politycznej". I właśnie te obawy skłaniają paniąStaniszkis do poparcia
kandydata Jarosława Kaczyńskiego.
Tymczasem
do mieszkania Z. Wassermanna, w obecności policji i prokuratury
wojskowej, weszli tylko pracownicy BBN oraz brat zmarłego. Policjanci i
prokuratorzy nie przekraczali progu! Jeżeli laptop rzeczywiście zginął z
mieszkania posła Wassermanna, winnych pani Staniszkis powinna
poszukiwac raczej wsród osób, które weszły wtedy do mieszkania.
Swoją
drogą, nie wydaje mi się, żeby wejście pracowników BBN do tych kilku
mieszkań nie miało jakiegoś wspólnego celu. Niewiarygodne są dla mnie
sugestie, jakoby laptopy wszystkich tych osób jednoczesnie zniknęły, a
BBN nagle przestał byc zainteresowany wyjaśnieniem sprawy. A może to BBN
"zabezpieczył" laptopy, a ich zniknięcie próbuje wyjaśnic włamaniami,
których nie stwierdzono. Taki wariant wydarzeń tlumaczyłby nagły zanik
zainteresowania wyjaśnieniem sprawy.
W
przytułku dla bezrobotnych PiSowców - w skrócie BBN - jak widac panował
absolutny chaos. Ci ludzie nic nie robili, o niczym nie mieli pojęcia,
ich zadaniem było kasowac pensje i czekac aż PIS któregoś dnia znów
przyspawa się do koryta.
Wygląda
to na zorganizowaną akcję BBN i PiS, zagrywki poniżej pasa. Kancelaria
prezydenta i BBN walczą o utrzymanie posad i jeśli podejrzewają
włamanie do mieszkania Szczygły i innych to powinni zgłosic do
prokuratury, a nie zadawac pytania w mediach. Chodzi wyraźnie o
sprowokowaniekolejnej awantury politycznej. Oczywiście "Rzepa" i inne
media PiSowskie takiego wyjaśnienia nie zamieszczą, natomiast insynuacje
i plotki jak najbardziej.
A
Pani Staniszkis? Pani Staniszkis znów zrobiła z siebie zapiekłą
funkcjonariuszkę PiS. Podobnie było w 2005 roku. Albo liczy na jakieś
stanowisko polityczne, albo traktuje swoje niegodne wypowiedzi jako PR
jej nazwiska, aby jej najnowsza książka rozeszła się w większym
nakładzie. Problem w tym, że i tak nikt nie zrozumie tego co pisze, bo
jest to zwykły bełkot nie wnoszący nic, absolutnie nic!
Ciekawe
czy stronnicza i nieobiektywna pani "profesór" socjologii, po swojej
"nieskazitelnie uczciwej" ocenie rządów PO będzie uprzejma równie głośno
i dobitnie przeprosic pomówionych ? Czy też stara bolszewicka metoda
PiSowców będzie się cieszyc że troche tego rzuconego błota przykleiło
się i zostało ?
"Kowal zawinił a cygana powiesili". Pani Staniszkis ponownie udowodniła że, wykształcenie i inteligencja nie zawsze idą w parze.
Eliza (23:51)
|
03 maja 2010
|
|
Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:
|
|
|
-
Córka zmarłego tragicznie prezydenta Marta Kaczyńska będzie wspierała
swego stryja Jarosława Kaczyńskiego, ale będzie to wsparcie prywatne i
osobiste, a nie poparcie czysto polityczne - powiedział w niedzielę
wieczorem rzecznik PiS Adam Bielan.
|
|
|
|
|
Bielana polityka "prorodzinna"
Adam
Bielan z PiS w TVN24 wyjaśnił, że córka pary prezydenckiej, Marta
Kaczyńska nie będzie bezpośrednio zaangażowana w kampanię stryja,
Jarosława Kaczyńskiego. - Doszło do pewnego nieporozumienia - mówił.
Jego zdaniem mało możliwe jest by pojawiła się na konwencjach, na
plakatach czy billboardach Jarosława Kaczyńskiego. Joanna
Kluzik-Rostowska, sugerowała, że córka pary prezydenckiej "stanie" za
Jarosławem Kaczyńskim. "Bratanica powiedziała, że w tej kampanii
psychicznie stoi za stryjem" Rostkowska nie wyjaśniła, w jaki sposób
córka Kaczyńskich będzie wspierać kampanię prezesa PiS.
Bielan
to wyjątkowo perfidny i zakłamany typ. Próbował oczernic ministra
Klicha o wypadek w Smoleńsku, kłamał, że RóżaThun stała na czele
demonstracji w Krakowie... To jest taki drugi Ziobro. Nie omieszka użyc
wszelkich sposobów, by sprowokowac i rzucic fałszywe oskarżenia na
politycznych przeciwników.
Bielan
i jego półgłówki z pewnością ustalili, że Marta Kaczyńska będzie brała
udział w kampanii Jarosława, ale zrobili szybkie badania i okazało się,
że takie wykorzystywanie śmierci może się nie
spodobac ludziom. Stąd to "nieporozumienie". Bielan jeśli się nie pomyli
to prawdy nie powie. To jedna z tych najbardziej cynicznych twarzy PiS.
Przy okazji Bielan publicznie podważa wiarygodnośc Kluzik -
Rostkowskiej. Ale czy ona jest aż tak wiarygodna za jaką się
przedstawia? Oj będzie się działo! A przecież jeszcze Kurski i inni
stoją w kolejce i każdy z nich chciałby zostac bardzo ważną osobą! Fajny
cyrk nam szykują! Bogoojczyźniana retoryka i wirtualne okładanie sie po
pyskach zwłaszcza przez Bielana i Kurskiego - to Eden dla duszy! Czy
Jaroslaw odzywa sie publicznie czy milczy nie ma żadnego znaczenia,
jeżeli tacy jak Bielan są w jego pobliżu, można byc pewnym że będzie
cyrk za darmo....
Tragedia
pomyłek w sztabie Jarosława trwa, czekamy na następne. Bo skoro Bielan
jest w sztabie wyborczym, to pojawią się napewno. No i następny biskup
publicznie dzisiaj w Kielcach krzyczał z ambony na kogo głosowac, jak
tak dalej pójdzie to byc może sam papież Benedykt XVI również będzie
zbierał osobiście podpisy na Placu św.Piotra? Bo przecież polityka
prorodzinna Papiezowi bliska. Czy to jest już kampania wyborcza, czy
dyskusja u cioci na imieninach?
Mam
nadzieję, że Marta, córka pary prezydenckiej, nie da się wciągnąc w
machinacje stryja! Bo skończy jak ojciec. Ten typ nie przebiera w
środkach. Nigdy nie zapomnę co powiedział kiedyś w wywiadzie: "ja już od
małego chciałem rządzic. I mam nadzieję, że będę to robił do 90-ego
roku życia". Oby w piekle!
A
tak między nami, wiewiórki mi szeptały do ucha, że Pani Marta Kaczyńska
- Dubaniowska nigdy nie zamierzała uczestniczyc w żadnej kampanii
wyborczej. Wieśc gminna niesie, że ona nienawidzi stryja, z wzajemnością
zresztą. I pewnie, jak w każdych tego typu infomacjach, jest trochę
prawdy. Bo przecież nie ma dymu bez ognia. Jest również ewidencją wręcz,
że kobiety w klanie Kaczyńskich są mądrzejsze o lata świetlne, choć
zdominowane okrutnie..... i znają na wylot tych zakłamanych "doradców"
Kaczyńskich jak i my ich znamy. Jednego już swoimi "inteligentnymi"
radami zapędzili na tamten świat, drugi pewno skończy w Tworkach. Dla takich jak Bielan śmierc stała się kartą przetargową.
Po ponad 20 latach zawsze aktualne:
http://www.youtube.com/watch?v=PKh68MFd2Do&feature=related
Eliza (19:11)
|
|
|
|
|
|
Jak
każda WAGA nie boję się wyzwań, żadnych, na drodze do zamierzonego celu
nie przeszkadzają mi ani ludzie, ani drobne potknięcia. Wiele wymagam
od siebie i od otoczenia. W stosunku do obranej idei jestem lojalna.
Choć bardzo lubię wolność myśli, to jednak daje się ponosić ideom
głoszonym przez mądrzejszych ode mnie.Nie każdego nazywam przyjacielem,
ale kiedy to czynię to na zawsze, przyjaźń cenię sobie wyżej od miłości,
jestem lojalna aż do bólu. Może to naiwne w dzisiejszych czasach, ale
taka byłam, jestem i pozostanę.
---------
Po polsku
AKCEPTUJE WYPOWIEDZI CALKIEM W OPOZYCJI DO MOICH NA TYM POLEGA
WOLNOSC SLOWA I PIEKNO DYSKUSJI - WYPOWIEDZI OBRAŻAJĄCE KOGOKOLWIEK I
WULGARNE BEDA KASOWANE!!!!
----------
Po wolsku
OSOBY PISZĄCE BANIALUKI NIE NA TEMAT, SPAMERZY, TROLE, CHAMY,
WULGARNE ŚWINIE, PROSTACTWO, EUNUCHY INTELEKTU I ORTOGRAFII - NIE
MARNUJCIE CZASU I TAK WYLĄDUJECIE W KOSZU. NIE TRUDNIĘ SIĘ RECYKLINGIEM
MIERNOTY.
Wolacy - zamiast marnowac czas na pisanie byle czego, moglibyście
poswiecic go na naukę czy lekture, tylko nasuwa się pytanie: jak zmusic
analfabetę do czytania??
|
|
|
Dziekuję Kiciu za wszystkie przytulańce
|
|
|
|
|
|
Składamy sobie życzenia,
By spełniały się serc pragnienia.
Podarowany herbaciany róży kwiat
okryje czarodziejskim woalem Twój świat.
Skąpane w rosie płatki różanej niewinności.
Skropione aurą słodyczy wonności.
Zawsze jest symbolem duszy dziewczęcia.
Bo wróżka złożyła w nią tajemnicze zaklęcia.
Więc gdy zakwitną w ogrodzie róże,
myślą w głąb jej serca udasz się w podróże.
Ona skrzydłami zapach wznieci
i w przestworza hen..feromonem wzleci.
Sercem i myślą kreślę Twe przestrzenie.
Twardy real życzeniem swym odmienię
Dzięki niej stworzysz swój mały raj.
Zanurzysz marzenia w obłoków gaj.
Będziesz zauroczona.
Zjawiskowo zdumiona.
Z tej podniebnej, magicznej podróży
Ześlesz nam płatki z niebiańskiej róży.
|
|
|
|