środa, 20 maja 2015

Ustawka



Paweł Kukiz sam chce poprowadzić i na jego warunkach trzecią debatę prezydencką między B.Komorowskim a A.Dudą. Na Facebooku opublikował scenariusz spotkania, który muszą teraz zaakceptować oba sztaby. Debata miałaby się skończyć przed samą ciszą wyborczą (pewno aby nie było czasu oskarżyć łotrów w trybie wyborczym). Polityk miałby być moderatorem debaty publicznej pomiędzy dwoma innymi politykami. Niezwykłe!!!  Ta debata ma służyć jedynie Kukizowi.Przestał być atrakcyjnym (czy naprawdę był??) na estradzie to szuka sobie jakiegoś przytuliska na starość.Tym przytuliskiem ma być polityka.
Co do propozycji debaty, jeżeli chce sobie robić kampanię wyborczą , to nich na nią wyłoży swoją kasę, a nie za cudze chce się ślizgać, mam nadzieję, że ani Prezydent Komorowski, ani nawet Duda nie zamierzają tuczyć dziada. Prezydencie, olej ich. 

Nie, nie mam nic przeciwko kolejnej debacie, ale widzę że te 20% Kukizowi robi w mózgu niezłą wodę sodową, która trysnęła jak gejzer bez treści i wartości, skoro poczuł się aż tak "mocny". Zapomina nadal o jednym - w Polsce Prezydent BEZ większościowego zaplecza parlamentarnego jest NIKIM. Nie sądzę też, aby w wyniku jesiennych wyborów, Kukiz ze swym nowym ugrupowaniem zagarnął ponad 230 mandatów.... Może więc obiecywać nie tylko JOWy (które nota bene ma głęboko w dooopie i sam dobrze wie,że gdyby w Polsce były JOWy nie miałby szans na dostanie się do Sejmu) i gruszki na wierzbie. Bo żeby te JOWy wprowadzić, to trzeba najpierw zmienić Konstytucję. Tylko kto mu na to pozwoli? Bo na pewno nie zasiadający dziś w Sejmie różni prezesi i ich włazidupy, mające dzięki temu ciepłe stołki dla siebie i swoich ciotków pociotków. Tak więc te okrzyczane przez niego JOWy to może sobie tylko młotkiem z głowy wybić, a tą debatą pewnie chce podnieś swoje notowania i na koniec sam przemówi do narodu. Dla mnie ten muzyk jest tylko wyrazem zniecierpliwienia ludzi młodych (notabene pokolenia bardzo roszczeniowego). Jako osoba, kojarzy mi się głównie z narzekaniem. To osobnik wiecznie "wkurwiony". Nie ma też szans aby powtórzył swój wynik w wyborach parlamentarnych, bo wybory parlamentarne to co innego niż wybory prezydenckie.

Wracając do debaty, to ustawka raczej. Jedyne co może Kukiz poprowadzić to mityng AA. Bo "takich dwóch jak nas trzech, to nie ma ani jednego..." :)

promuj


---------------------------------------
Nie chcę zmian, nie chcę rewolucji, chcę pracować spokojnie i wytrwale, ku chwale ojczyzny, na swoim odcinku. Niech świat, ludzie, sztuka, teatr, wszystko dookoła będą różnorodne, niech każdy zostaje przy swoim zdaniu, poglądach i religii a inni nie mają do niego o to pretensji. Niech wszystko rozwija się i kwitnie tak jak przez ostatnie 25 lat i niech nikt temu nie przeszkadza.

Tylko raz zakłócano ten swobodny bieg wydarzeń i spraw, podczas dwuletniego panowania PiSu. Nie chcę powrotu. Wtedy co prawda stworzyłam Fundację i Teatr, bez niczyjej zresztą pomocy (oprócz Waldemara Dąbrowskiego ówczesnego Ministra Kultury i Sztuki), sama, nikt mi nie pomógł z władz, ale trzeba przyznać i nie przeszkodził. Potem raz chcieli mi zdjąć ze sceny sztukę „ Darkroom” o przyjaźni geja z dziadkiem z Radia Maryja. Nie zdjęłam. Kazali mi więc oddać te kilka złotych, które mi niby do tej produkcji dodali. Zwróciłam. 

Boję się, że gdyby wygrał PiS awangarda może się pakować, aktorzy zakrywać golizny, język ugrzeczniać, sprawy krystalizować w stronę prawą, jedyną słuszną. A na dzikość i wolność serca i umysłu trzeba by wziąć leki uspokajające i na przeczekanie.
Nie chcę.

35 komentarzy:

  1. Kukizowi chyba coś się pomyliło, on odpadł w pierwszej turze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma chrapkę Kukiz być dyrygentem,
      by stać się w polityce beneficjentem,
      czyli jak zwykle: lata mu grdyka na smak indyka...

      Usuń
  2. Pis łasi się do Kukiza - jak qrwa do milicjanta, żeby nie spędzić nocy " na dołku ".
    Łączy ich / pis z Kukizem/ - najbardziej prymitywnie pojmowana " wiara ". Oczywiście katolska - bo to...: raczej nie katolicka!
    Jaki interes w takim spotkaniu - z Kukizem - jako prowadzącym/moderatorem , miałby Prezydent Komorowski?
    Ż A D E N !!!!! Oprócz ryzykownego ataku na swoją kandydaturę - prowadzonego z " dwururki " .
    Słusznie, że odmówił, bo to nie zabawa w remizie, ale wybory Prezydent R.P., panie Kukiz!!!!!
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  3. Zwykła ściema i autopromocja siebie jako trochę już "przykurzonego" artysty, a "ciemny lud" nadal wszystko bez popitki łyka:-))))

    "Informacja o piątkowej debacie kandydatów na prezydenta startujących w drugiej turze wyborów mogła zaskoczyć trójmiejskich fanów zespołu Kukiz i Piersi. Organizatorem spotkania Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Dudy, które ma się odbyć w piątek o 21.15 w Lubinie, jest Paweł Kukiz. Tego samego dnia o godz. 19 w Gdańsku ma mieć miejsce koncert grupy Kukiz i Piersi w ramach juwenaliów Politechniki Gdańskiej."
    "Samorząd Studentów Politechniki Gdańskiej, główny organizator piątkowej imprezy, nie otrzymał żadnych informacji, jakoby harmonogram miał ulec zmianom. - Warunki występu zespołu Kukiz i Piersi były ustalane jeszcze w 2014 roku - mówi Tomasz Tołoczko, koordynator tegorocznych Technikaliów."
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosc/1,138764,17951551,Co_w_piatek_wybierze_Pawel_Kukiz___Wystep_w_Gdansku.html?lokale=opole#BoxNewsLink

    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
  4. johnny-kalesony20 maja 2015 20:36

    Był jeszcze Stasiek Tymiński z czarną teczką, któremu ochoczo zaufało 30% elektoratu. Myślę, że tych właśnie "zagospodarował" Kaczor i spółka. Wierzący w bajki analfabeci funkcjonalni.

    OdpowiedzUsuń
  5. Duda już storpedował tą debatę, boi się. Na swojego asystenta wskazał Sumlińskiego. Wiedział dobrze, że PBK nie może się na to zgodzić

    OdpowiedzUsuń
  6. Kukizowi odpaliło, chociaż rzeczywiście więcej czadu dał Tymiński. Kukiza z grubsza znamy, chociaż do tej pory nie miałam pojęcia, że to właśnie on śpiewał to "Potem mu przestawiam nos, upadł, ale wstał..." o tej małej, co to ktoś jej napluł w twarz..." Nie mam pojęcia, w jakich to zaułkach pluło się wtedy jakiejś małej w twarz, ale widocznie małej Kukiza się pluło...tak, czy siak, wiemy, że śpiewał też o proboszczu, co to się już zbliża ...No dobra, pal tam sześć Kukiz, ale taki Tymiński spadł nie wiadomo skąd i o mało co prezydentem nam nie został...No, ale czasy były trochę inne...Teraz już nie ma czarnej teczki, ale za to są hejterzy do wynajęcia, harujący na forach za 2 złocisze od nienawistnego wpisu. To pewnie ci bezrobotni, co to ich PO nie zdołała wyrzucić z Polski ?
    O matko, jdobrze że eszcze tylko 2 dni, bo więcej już bym chyba nie zniosła. Ale nie da się długo odetchnąć, bo zanim opadnie pył bitewny po wyborach prezydenckich, to zacznie się kampania wyborcza do parlamentu. Pomocy !!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zwróćcie uwagę, że wygrana Dudy ma służyć tylko i wyłącznie kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi.
    Jeśli Duda wygra to ogłosi, że w realizacji jego obietnic przeszkadza mu platforma, więc pis MUSI wygrać wybory do sejmu i wtedy to już będzie jak w bajce. Zobaczycie - taka będzie narracja!
    Boję się tylko, że lud to kupi...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mogę sie nadziwic dlaczego jeszcze PBK nie podał sumlińkiego do sądu za naruszenie dobrego imienia głowy państwa.

    OdpowiedzUsuń
  9. JOW-y - " srowy "
    Jak już napisał Krzysztof z Gdańska - JOW-y nie są " pacaneum " - na bolączki polskiej demokracji!
    JOW-owo wybrany senat - to potwierdza. Za czasów tego wynalazku / jow-ów / dorobiliśmy się 2 / słownie dwóch / niezależnych senatorów. Pierwszy - to gangster Stokłosa, który skutecznie sterroryzował całą wieś i okolice, żeby na niego głosowali oraz senator W. Cimoszewicz. Którego cenię i szanuję, ale ... to tylko JEDEN na stu senatorów!
    A może... działa tajna, wiadomo przez kogo sterowana i finansowana - " opcia " zespołu : Bon JOV-i ?:)))
    Nie ryzykowałbym jednak. Zbyt trudne czasy i zbyt duże ryzyko. A palantów, którzy mogą się posłużyć karierą Stokłosy, w Polsce - aż nadto. A i... Polak jakiś dziś: bardziej strachliwy... bo to: i pracę można stracić, a kredyt trza spłacać... więc JOW-owe wybory mogą być zaczątkiem kompletnego chaosu i totalnej głupawki. Może system " mieszany " ? Ale nad tym trzeba mocno popracować, nie działać pod presją wyborów, bo potem: już nie będzie wyboru!!!
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  10. " Potem raz chcieli mi zdjąć ze sceny sztukę „ Darkroom” o przyjaźni geja z dziadkiem z Radia Maryja. Nie zdjęłam. Kazali mi więc oddać te kilka złotych, które mi niby do tej produkcji dodali. Zwróciłam."

    Pisze Krystyna Janda.
    A dodatkowo bałbym się, że Polska, po tak koszmarnym wyborze dudy, może stać się, nie " Dark room-em " , ale " Dark Country " - bo plan Szczerskiego na utworzenie z Polski " republiki katolickiej " - obowiązuje do dziś!!!!!!!!
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Szczerski to ten, którego panduda, wybrał już na swojego głównego doradcę, w randze ministra prezydenckiego, do spraw polityki zagranicznej!
      To ten sam " profesur ", który pisał, że dobrze by było, obsadzić senat - biskupami, żeby spłacić im ... dług wdzięczności.
      Qrwa, myślę i myślę i... żadnego długu u tych obrzydliwych hipokrytów - nie mam:))))
      Stanisław

      Usuń
    2. Obyśmy nie stanęli przed takim wyborem :((((

      https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xfa1/v/t1.0-9/22594_1141303535895718_5941827352246582386_n.jpg?oh=de0250a84406238cb660f1db14687bec&oe=55FE83CE

      Usuń
  11. Czyżby o opodatkowaniu krk i wyprowadzaniu pieniędzy do Watykanu panprezes mówił?:-)))))))))

    "Kaczyński podkreślił, że "trzeba ściągać podatki wszędzie tam, gdzie to przewiduje prawo". - Z jednej strony realizacja prawa, a z drugiej jest to realizacja zasady równości na rynku. Jeżeli jedni płacą podatki, a inni nie, to nie ma tej równości, dobrej konkurencji. Trzeba opodatkować te ogromne pieniądze, które wypływają z Polski - argumentował."
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17954620,Festiwal_PiS_w_mediach_Tadeusza_Rydzyka__Dyrektor.html#Czolka3Img

    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i oczywisty powód wizyty panprezesa w TV Trwam.:-))))))

      "Jest! Dobry, stary, poczciwy Kaczyński wrócił. Już wszyscy martwiliśmy się, czy on rzeczywiście przypadkiem nie chce, aby Duda wygrał wybory. Schował się przecież jak mysz pod miotłą.

      Ale wrócił! I ogłosił w Telewizji Trwam, że Komorowski znał pytania do debaty bo miał kartki w ręku.

      Brawo Panie Prezesie! Teraz już nie musi się Pan obawiać, że Duda wygryzie Pana z lidera prawicy. Wysunięcie oskarżenia wobec dziennikarzy TVP i Polsatu i rzucenie podejrzenia o sfałszowanie równych szans w debacie to rzecz na którą wszyscy czekaliśmy."
      http://romangiertych.natemat.pl/143285,kaczynski-bohaterem-konca-kampanii

      Pomyślności.

      Usuń
    2. Pamiętam jak w jakimś wywiadzie telewizyjnym , niejaki Błaszczak miał na swojej łapie wypisane inkaustem - złote myśli kaczki! Które musiał zacytować!
      Co pokazały telewizyje, czy tego chciały - czy nie:)
      Kaczko złośliwa, kaczko zbutwiała: Dlaczego wszystkich osądzasz, według kaczych standardów?
      A telewizyja "co ma trwać", po wyborze " swojego wiernego syna " - już nie będzie " trwać ". Łona wtenczas - zacznie "siem" rozwijać. Ku chwale pana....sromotnika!
      Stanisław

      Usuń
    3. Tak proza życia przekłada się na wybory (wszelakie) http://lapsuchara.pl/obrazek/16515/

      Usuń
  12. http://studioopinii.pl/anna-izabela-nowak-to-nie-bedzie-mily-wesoly-artykul/
    Proszę przeczytać- prawdziwe i straszne zarazem...

    OdpowiedzUsuń
  13. w.i.e.s.i.e.k21 maja 2015 15:20

    Liczę na cud

    Nienormalni i normalni,
    skołowany polski ludu,
    Rodacy nieobliczalni,
    żyjący w krainie cudów.

    Nowa czeka nas atrakcja,
    którą tak bym zdefiniował,
    szykuje się demokracja
    policyjno-wyznaniowa.

    Na nowego Prezydenta,
    co podkreślam w tym wierszyku,
    będzie wpływać Trójca Święta
    ustami swych urzędników.

    I nareszcie, piękna sprawa
    w skali makro, w skali mikro,
    można będzie z mocy prawa
    zapuszkować za in vitro.

    A kto spyta - Co jest grane?
    Nie pasuje do winietki,
    się odwiedzi go nad ranem
    i założy bransoletki.

    Więc rozsądek zdrowy wyzwól,
    byś nie musiał się przekonać,
    jak z pomocą populizmu
    robi z ciebie się balona.

    By uniknąć tego losu
    i by nie mieć gigant kaca,
    wyjdź więc z domu i zagłosuj,
    to jest niezbyt ciężka praca.

    Frekwencję uaktualnij,
    zmień jej procent i oblicze.
    Jesteśmy nieobliczalni
    i ogromnie na to liczę.

    Warszawa, 15 maja 2015

    Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75968,17947989,Wojciech_Mlynarski__Licze_na_cud__WIERSZ_WYBORCZY_.html#ixzz3amLhCXJu

    OdpowiedzUsuń
  14. Ustawki na ustawkach czyli real III RP

    Osiemdziesiąt minut miałkiej dyskusji dwóch ignorantów, którzy mają czelność kandydować do godności Prezydenta RP. Żenujący spektakl, niczym nas nie zaskoczył. Przepraszam, były dwa wyjątki, Komorowski nie zasnął, a jego śmiertelny wróg Duda ciągle sprawiał wrażenie miłego i dobrodusznego pluszaka , z przyklejonym uśmieszkiem pijanego kaznodziei.


    Od strony merytorycznej, mieliśmy do czynienia z rażącym potwierdzaniem najgorszego, demokratycznego koszmaru, lub jak kto woli oczywistości, że urzędujący prezydent i jego konkurent nie mają pojęcia, o funkcji, jaką jeden z nich już pełni, a drugi być może będzie miał taką szansę. To, co zaserwowały nam „gadzinówki” sprawiało wrażenie namiastki sądu kapturowego nad dwoma podobno wrogimi sobie ugrupowaniami. Ten scenariusz pięknie wpisałby się w wybory parlamentarne w prezydenckie absolutnie nie.

    Skoro kandydaci nie mają pojęcia o swojej przyszłej roli, to warto zadać pytanie, gdzie były sztaby wyborcze obu panów i armia doradców? Zapewne w pobliżu, niestety, w obu przypadkach mamy dowód na to, że pracują w nich idioci.

    W telewizyjnej debacie każda poza mówców: gest, mimika, sposób wyrażania myśli oraz ton, sprawiały wrażenie typowego dla Polaków pospolitego ruszenia. Obu kandydatów nikt nie przygotował od strony „mowy ciała”. Bezradna gestykulacja rąk Dudy, ciągły, dobrotliwy uśmieszek na jego twarzy powodował, że widz zastanawiał się nad tym, czy ów jegomość jest „aby normalny”? Komorowski przyjął postawę wszechwiedzącego, zasłużonego dziadka, który raz jeszcze postanowił dać nauczkę „młokosowi”, który próbuje zagrać mu na nosie. Wymachując wątpliwej jakości dowodami próbował pogrążyć Dudę, oskarżając go o całe zło „pisowskiego świata”. Co gorsza, przez krótką chwilę ta taktyka zadziałała! Ciągłe podkreślanie dysproporcji pomiędzy prezydentem, a posłem (Duda) miało na celu zdyskredytowanie mentalne kontrkandydata. Komorowski wydawał się wykonywać to, co zdążył zapamiętać będąc instruowanym przez doradców. Niestety, dalej było już tylko gorzej, znowu kartka i znowu problemy z czytaniem, bliżej , z intonacją, aby dać słuchaczowi złudne poczucie naturalności. Ta sztuczka się nie udała i trudno się dziwić, wszak Komorowskie jest nie aktorem, a ledwie politycznym statystą. Lub jak twierdzi Cejrowski – „figurą”.

    Ma to głęboki sens, nie od wczoraj mamy wrażenie, że to fenomen: „człowiek kierowany zdalnie”, a może to android? Częściowo tłumaczyłoby to upłynnianie polskich, nowatorskich odkryć w dziedzinie pionierskich technologii, które oddaje się za bezcen innym krajom. Duda wykorzystał tę wiedzę i przypomniał Komorowskiemu sprawę grafenu, oddanego w ręce Brytyjczyków.

    Wzajemnego kąsania się po łydkach było znacznie więcej, ale zabrakło boni totalnej. Duda nie wspomniał o WSI – sprawie, która Komorowskiego kompromituje w sposób totalny. Nie było też słowa o piramidzie finansowej pn. ZUS, choć mówiono sporo o ludziach starszych, którzy pozostają bez opieki i z marną emeryturą. Komorowski nawet ten skandal próbował obrócić w sukces mówiąc, że dofinansowywane są jak nigdy Uniwersytety III wieku! Ten człowiek odleciał i to bardzo daleko, on zwyczajnie nie ma pojęcia o tym, co dzieje się w Jego państwie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cała debata przypominała ustawkę od początku, do samego końca. Można wysnuć wniosek, że sztaby obu kandydatów dzień wcześniej zdrowo gdzieś popiły i ustaliły, że prezydent będzie wasz, a jesienią rząd nasz. Dalej, na pokaz, będziemy się „żreć”, a z daleka od kamer, będziemy spiskowali wspólnie. Przeciwko komu? Oczywiście, przeciwko Narodowi, bo okazał się być tak głupi, że od lat dokonuje wyborów najważniejszych osób w państwie, spośród politycznych dziwolągów, które dla celów oczywistych, odgrywają przed wyborcami kuglarski spektakl. Dzisiejszego wieczoru był kolejny w cenie energii elektrycznej, którą z własnej kieszeni zapłaci naiwny wyborca.

      Reasumując, znowu nas okradziono, tym razem z osiemdziesięciu minut, które bezpowrotnie straciliśmy, oglądając na ekranach swoich telewizorów, dwie polityczne miernoty w tym jedną kompletnie skompromitowaną.

      Kto wygra? Ci, którzy w dniu wyborów zajmą się swoim „patriotycznym obowiązkiem” – odpalą grilla, mając wszystko gdzieś.

      _____________________

      Usuń
    2. Cóż mogę napisać?Nie wypada się z Panem niezgodzić.Na dzień dzisiejszy,mój ogląd sytuacji jest taki sam.

      Usuń
  15. Porównywanie JOW do Senatu z ewent.JOW do Sejmu uważam z nietrafne.W rozważaniach o JOW do Sejmu należy uwzględnić liczbę posłów,a tu jeden okręg - jeden poseł.Należy też zauważyć jaka liczba ważnych głosów daje mandat,i odnieść to do liczby ludności określonego okręgu.Proszę też zauważyć liczbę powiatów w stosunku do liczby posłów,a gdzie ludzie mają największe rozeznanie - nie w powiatach aby?JOW zabetonuje układ polityczny : też marny argument,on już dzisiaj jest zabetonowany,więc to nic nowego,ale trzeba to spoiwo kruszyć.Oligarchizacja - nic nowego,partie (czyt.wierchuszka) brały,biorą i brać będą bo nigdy nie ma tak dużo aby nie mogło być więcej.Mam nadzieję że JOW do Sejmu znacznie podniosą koszty takich operacji.Że w Sejmie będzie chaos - też nic nowego.I tak można byłoby to ciągnąć niczym serial brazylijski.

    OdpowiedzUsuń
  16. " Intelygencja " polskiego wolactwa, inspirowanego przez kościół i ober rydzyka, sprowadza się do przemiennego używania kilku, no może kilkunastu - słów wytrychów, mających określić " winowajców " wszelki plag. Te słowa, to:
    Żydzi, spisek, układ, " określone kręgi ", s.b., WSI.. Zagrożeń zatem - wbrew pozorom, nie jest tak dużo!, Każdy, nawet początkujący psychiatra może was uleczyć!.

    OdpowiedzUsuń
  17. Gdyby debaty wygrywały, to dziś - po raz drugi - wygrał B. Komorowski. Duda okazał się gówniarzem - wręczając Prezydentowi proporczyk P.O. - na znak rzekomego " uzależnienia " Kandydata, od partii.
    A z przeproszeniem szanownej dudy... Czy ta duda to przez trójcę " świętom " jest wystawiona, czy też przez samego panaprezesazbawcękaczyńskiego? I plenum "kumitetu cyntralnego" PIS ?!
    A z kim, szanowna duda uzgadniała posady w przyszłym i nie doczekanie twoje - Pałacu Prezydenta?
    Kto szanownej dudzie wstawił szczerskiego i macierewicza? Kto z wami, towarzyszu duda uzgodnił JUŻ inne etaty? Wy, duda jesteście tak "niezależni", jak: metalowe zakończenie młotka - od trzonka. A trzonkiem waszym: panprezesumiłowany!
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  18. w.i.e.s.i.e.k22 maja 2015 09:42

    Siukum Balala22 maja 2015 09:06 Bogowie ci zapłać dobry człowieku za własne poświecenie.Ty zagłosujesz i szybciutko wyjedziesz z kraju pozostawiając własne fekalia i śmiecie.
    Żywiąc sie propaganda PIS możesz mieć takie osady a my tu i teraz widzimy co oni nam szykują?
    Wiec nie "układaj nam świata "patrząc naj z odległości Choc tak po prawdzie sadze ze raczej jesteś z tych opłaconych przez PIS ustawionych/finansowo/ by dawać odpór
    Jednym z tych co to spontanicznie robią za tłum przy Dudzie a "nie zaproszonym" nie pozwalają zadać "niewygodnych"pytań.

    OdpowiedzUsuń
  19. w.i.e.s.i.e.k22 maja 2015 17:01

    Zanim pójdziemy glosować warto sobie przypomnieć przemówienie Szmajdzińskiego wygłoszone w Sejmie Bo my co jak co pamięć mamy krotką Zbyt krotką A oni na to liczą
    http://www.liiil.pl/1432305195,Jean-Meretik-Les-jeux-sont-faits-No-more-bets.htm

    OdpowiedzUsuń
  20. Serdecznie zapraszam do przeczytanie artykułu wskazanego poniżej linkiem. Wiem bowiem, że moje prawnicze interpretacje, nie znalazły by zrozumienia. Bowiem pan Duda, w czasie debaty, wymachiwał jakimś fragmentem protokołu, wrzeszcząc "to jest prawda". Fragment zaś protokołu, dotyczył jedynie fragmentu rzeczywistości i dotyczył jedynie kwestii pobocznej. Kłamstwo zaś i oszustwo, na zupełnie czym innym polega, niż t.z.w. "blokowanie etatu".

    "Dlatego wzywam go do poważnego i niepozostawiającego wątpliwości wyjaśnienia tej sprawy – jeszcze przed wyborami. Polacy mają bowiem prawo wiedzieć, czy kłamał, czy mówił prawdę. Dziś jest to wysoce niejasne. Jeśli kłamał, nie ma moralnego prawa przyjmować urzędu prezydenta. I nic w tej sprawie nie pomoże ewentualna rezygnacja dr. Dudy z pracy na UJ. My chcemy wiedzieć, czy mówił prawdę, czy kłamał."
    http://studioopinii.pl/jan-hartman-wstyd-doktorze-duda/

    Pomyślności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby krzewienie prawdy miało znaczenie, to profesor Hartman byłby papieżem:)
      A kogo prawda interesuje? Tych durniów z dzisiejszego Torunia? Tego bandytę, który zaatakował Prezydenta? Rydzyka? A może " epidiaskop " ? Wolne żarty, Ikko:)
      Artykuł przeczytałem i oczywiście zgadzam się z nim, jak i z hartmanowymi wątpliwościami! Odpowiem za siebie: NIC nie zostanie wyjaśnione przed wyborami:)
      Stanisław

      Usuń
    2. Po co jedliśmy tę żabę, czyli "Kłamczoholizm II".
      http://studioopinii.pl/krzysztof-lozinski-klamczoholizm-ii/
      Pomyślności.

      Usuń
    3. Hartman pisze prawdę, Krzysztof Łoziński pisze prawdę. Kilku innych też:) Czy wzbudziło to jakieś - choć minimalne - zainteresowanie przedwyborcze? Jakąś namiastkę dyskusji medialnej? NIE!!!
      Ważniejsze jest: co odpowiedział Komorowski szczeniakowi, który zapytał co ma robić siostra, która dostała pierwszą pracę i ma 2 tys, i nie może kupić mieszkania! Niech sobie kupi - pół metra, qrwa mać!
      Czy tylko ja dostrzegam tak totalne skretynienie? Polityczno, żurnalistyczno- propagandowe?
      Pozdrawiam
      Stanisław

      Usuń
  21. nie, nie wracz, to będzie dzień specjalny, czyli dzień świętego dudy., albowiem słowo jest święte, zatem wszystko jest święte .Przegrane też.

    OdpowiedzUsuń
  22. No niech tylko dszisiaj dydek przegra- prezespan od reki oglosi falszerstwo wyborow. bedzie sie dzialo w kraju od Wisly po granice bialorusko-ukrainska. Tam juz siekiery i kosy szykuja- no niech tylko wygra B Komorowski -nie daruja, oddadza swoje doplaty unijne na dowod solidarnosci z dudusiem. im ksiandz na ambonie powiedzial, a czasem i sam dudek, ze tylko on da wszystkim ,czego tylko sobie zycza- a oni ostatnio tylko sobie zycza i zycza, aby tylko im ,aby jjak najwiecej. A to daimdudadadada

    OdpowiedzUsuń

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.