niedziela, 10 sierpnia 2014

Biskupia sitwa w ataku



Kuria warszawsko-praska właśnie ogłosiła, że ze względu na zaognienie się antagonizmów w Jasienicy, warunkowa zgoda na odprawianie przez księdza Lemańskiego okazjonalnych mszy świętych na terenie tej parafii została wycofana. Cała więc konferencja prasowa ks.Lemańskiego z udziałem samozadowolonego niedorzecznika kurii to była tylko zakłamana pokazówka, a w rzeczywistości upokorzono i ukarano ks.Lemańskiego. Zresztą sam Lemański wyglądał wtedy na zgaszonego, zmieszanego i szybko odszedł. Widać było, ze "coś tu nie gra".. Wredni łgarze! Podziwiam cierpliwość Lemańskiego! Ja, na jego miejscu, ostentacyjnie zdjęłabym tę czarną kieckę i walnęła tej Hoserowi w gębę! I na odchodne powiedziałabym mu, aby razem ze swoją mafią pocałowali mnie w dooopę! I tyle!!
Już nie mogę patrzeć na tego psiego ch*ja Hosera. Zresztą na jego pobratyńców też nie. Rozumiem, że Franuś nie chce się mieszać w polskie problemy biskupów...Rozumiem, że polscy biskupi tak wyobrażają sobie swoją "bożą posługę". Ale nie zrozumiem wiernych, którzy za plucie w twarz dziękują jak za "dar boży".... to jest dopiero misterium!!!

Ale patrząc na problem bez emocji, trzeba przyznać, że Lemański jest niebezpieczny. Dla ateistów i normalnego światopoglądu. Dopóki w kościele decydujący głos mają te tłuste wieprzowinki czytaj: purpuraci, to wszystko jest na dobrej drodze ...  skończy się na kilku niegroźnych sektach religijnych. Natomiast tacy jak Lemański czy papa Franciszek, mogą ten czas upadku wydłużyć. Niepotrzebnie też przyciągają do zabobonów młodych ludzi. Także przykro mi panie Lemański, ale sam rozumiesz - im gorzej tym lepiej.

Bo księży mamy w tym watykańskim dominium coraz mniej, ale biskupów coraz więcej, czyli nie ilość, ale jakość się podnosi, bo oni się na wszystkim znają, i na rozmnażaniu prawidłowym i na plemnikach i na jajnikach i na in vitro, na ciąży, prezerwatywach, aborcji, życiu seksualnym homo i hetero, czyli na tym, na czym znać się powinni ha ha ha Ale ta kadra przedsiębiorców religijnych się starzeje. Młodzi do seminariów się nie garną…. Jedynie o co się martwią biskupi to, aby indoktrynacja polskiego narodu trwała nadal w nieskończoność bo to zapewnia stabilną i niezmienną sytuację finansową KK. Normalnych Polaków do szału doprowadza wszechobecny smród watykańskiego kadzidła.




43 komentarze:

  1. Hi Elisabeth, Watykan to aktualna stolica Polski. Rząd i Parlament dla niepoznaki obradują w fałszywej stolicy watykanskiego dominium, czyli w Warszawie. Watykan ma w swojej kolonii bardzo liczną reprezentację facetów w sukienkach, którzy czuwają, aby kraj był odpowiednio rządzony, a ludzie utrzymywani w stanie ignorancji i ciemnoty…
    To jest przerażająco smutne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Do red.Kużniara z TVN przylgnęła nazwa "Wstajesz i łżesz'" - może ciut, czyli nieco na wyrost.Nazwa "Wstajesz i łżesz" pasuje natomiast jak ulał do poczynań niedorzecznika PiSkopatowego.

    OdpowiedzUsuń
  3. maniek10 sierpnia 2014 05:44
    Dzien dobry,
    He,he,he i jeszcze raz hehe! PiS,PO,SLD & Co-to tylko pacholki,chlopcy na posylki ,prawdziwej partii rzadzacej -KRK. Pisalem wieleokrotnie jak uderzajaca jest analogia wyborow z czasow PRL i obecnych "demokratycznych" he,he....
    Malutki niuans je tylko rozni. Za PRLu 99,99% glosowalo za ,a obecnie 100 % glosuje na. I rowniez "dobrowolnie " jak za " ludowej".
    Mam w rodzinie paru parajacych sie polityka na" wysokim szczeblu". Razem pija,jedza ,jezdza na wakacje ,kazdy z inna "legitka" partyjna w kieszeni.I wszyscy jedza jednej reki - " moznych tego swiata".
    Falsz i obluda!



    OdpowiedzUsuń
  4. Witam i cytuję:
    "Już nie mogę patrzeć na tego psiego ch*ja Hosera. Zresztą na jego pobratyńców też nie. Rozumiem, że Franuś nie chce się mieszać w polskie problemy biskupów...Rozumiem, że polscy biskupi tak wyobrażają sobie swoją "bożą posługę". Ale nie zrozumiem wiernych, którzy za plucie w twarz dziękują jak za "dar boży".... to jest dopiero misterium!!!"...

    Hoserów mamy dostatek:) Cały " epidiaskop" - Hoserami stoi... Ale...
    Coraz mniej rozumiem ks. Lemańskiego, który " wierzy " w uzdrowicielską moc prawdy!
    Tej organizacji nie da się zmienić, " uzdrowić " . Jedyne, co mądrego mógłby zrobić to:
    Zdjąć sukienkę / najlepiej przez głowę ?/ i publicznie powiedzieć: dlaczego to robi!
    Niedawno urządzili ks. Bonieckiemu - jakąś tam roczniocę... chwaląc Go pod niebiosa...
    W Krakowie.
    Nawet jeden/jedna nie zająknął się, że nadal obowiązuje: kościelny szlaban na publiczne wystąpienia księdza B. Więc:
    Albo mu kadzili, albo " epidiaskop" tkwi w " mylnym błędzie" /?/
    Bo jeśli Go wychwalacie - to kwestionujecie wolę " święcie nam panującego " kołtuństwa watykańskiego! Bo przecież :
    " Embargo na gadanie " dostał: za karę, a nie w nagrodę:)
    Stanisław


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ksiądz Lemański jeszcze nie dojrzał do rozsądnych decyzji co do dalszego stylu życia. To człowiek z charyzmą, prostolinijny, którego cechą jest prawość i empatia. Nie wie, że w normalnym życiu byłby bardziej pożyteczny. W nim rozwinął by skrzydła i realizował swe szczytne zamierzenia. To w nim mógłby nieść pomoc słowem, czy czynem, nie będąc związany łańcuchem dogmatów i doktryny. Jeszcze o tym nie wie, bądź boi się, że w życiu nie będzie umiał znaleźć swego miejsca. Dla niego życie to grząski teren, nieznany i obcy jak dżungla. Na tę chwilę nie ma sił, by wyrwać się z tych kajdan i dlatego pozwala na takie szykany wobec siebie. Jeśli będzie dłużej w takim rozstroju decyzyjnym, to będzie przez kler zniszczony. I będzie mógł mieć pretensje tylko do siebie. Piękny list wystosował do Lemańskiego Hartman. Być może to będzie punktem zwrotnym i elementem przyśpieszającym podniesienia przyłbicy, by nie być workiem i "chłopcem" do bicia. Jest takie powiedzenie ludowe: Jeśli wlazłeś w stado wrony, musisz krakać jak i ony... tłumiąc swoją osobowość i zew zadań w sercu. Na dobrą sprawę to Bóg jest wszędy, lecz najmniej go w murach kościoła. Powołaniem każdego jest stawiać czoła zadaniom, jakie niesie los i rzeczywistość. To wycofanie w reguły kościelne i pozwalanie na podcinanie skrzydeł - to sprzeniewierzenie się życiu - i to właściwie główny grzech. Nie wolno pozwalać na zniewalanie i zakazy, które stępiają człowieczeństwo w człowieku. A tak jest właściwie w tych katolickich strukturach.
      Ma rację Eliza*, że tacy jak ksiądz Lemański, przedłużą agonię tej instytucji. Będąc dalej w tych strukturach, utożsamiając się jednak z nimi, osobiście przyczynia się do zła , jakie istnieją za przyczyną tych agentów w kiecach. Nie mówiąc o bezcennej wolności umysłu i poczynań w imię dobra, które własną ręką w tym zaistnieniu i odurzeniu - przekreśla. Tak więc - Lemański, będąc z indoktrynowanym od młodu ma potężną pracę nad sobą i wobec tego daleką drogę musi przebyć... Czy wygra tę walkę z sobą? ... czas pokaże. Życzę mu z całego serca, by wreszcie ujrzał całość przekleństwa swych sytuacji i miejsca, gdzie znajduje się i wybrał wolność...

      Usuń
    2. Brawo Panie Stanisławie - bardzo trafnie Pan to ujął i bez zbędnych słów, które czasami "obrażały uczucia". Leczenie choroby jest tylko wtedy skuteczne, kiedy zostanie postawiona właściwa diagnoza.Po zmianach "ustrojowych" w Polsce - KrK pozostal jako jedyna dobrze zorganizowana "partia polityczna" dążąca do wladzy absolutnej, przy finansowym i organizacyjnym poparciu Watykanu, ktoremu "szefował" nasz rodak - Karol Wojtyła. Trzeba przyznać, że doskonale im sie to udało. Jednak praktyka 2.000 lat robi swoje. Nasza "transformacja" miala tą wadę, że odbyla sie na "żywioł"- bez instrukcji obsługi, a "episkopalni" w odpowiednim momencie chwycili za cugle. I to jest ta nasza "rzeczywistość". I nie ma co przeklinać - bo sami sobie to uczyniliśmy. Teraz jest pytanie - "jak to odkazać". Na razie nie widzę takiej możliwosci, bo nie ma w Polsce takiej partii politycznej, ktora by temu podołała, sprawując samodzielne rządy i posiadając w Sejmie absolutną większość. Bo cóz to są za "partie" liczace kilka tysięcy członków - rewolucji w Polsce nie dokonają. Pisząc "rewolucji" - mam na myśli pokojowe rozwiązanie problemów a nie wzajemne wyżynanie sie w ramach np.wojny domowej.Nawet i to - dla niektórych jest "zdradą", bo przeciez PiS twierdzi dzisiaj, że tzw.okrągły stół, to byla zdrada narodowych interesów. Zapomnieli, że brali w tej "zdradzie" aktywny udział, aby sobie wymościć jakieś tam Porozumienie Centrum lub aktualnie PiS. I tak to "gracze polityczni" grają z nami w kulki, a my to łykamy, jak gąsior kluski.Wszystko zas sie bierze z tego, że Polacy - jako gremium nie potrafia wznieść się ponad podziały, tylko zawzięcie się kłócą i do tej kłótni są sprytnie podniecani. Ktoś tu doklada drewienek, aby wrzało w polskim piekielku i w narodowym kociołku.. Każda "pożal się Boże" partyjka uwaza, ze ich "polityka" jest "mojsza". Klasycznym przykladem jest tu pan Goowin i jego "transformacje" polityczne - tak ci ono jest. Prosze sobie wynotować ilez to mieliśmy przez te minione 25 lat "wolności" - mesjaszy politycznych a wszyscy oni byli "na pasku" episkopatu. Mamy więc teatrzyk kukielkowy a za kulisami stoją "mistrze" pociagania za sznurki. Trzeba zatem rozwalic kulisy i pognać mistrzów. Widzi Pan kogoś takiego w naszej rzeczywistości politycznej - ja nie. I żadne tam Palikoty i Millery tego nie odczynią - za słabi. Prędzej lub póżniej jednak taka partia powstanie, jako reakcja na to co sie w Polsce dzieje. Na to jednak potrzeba jeszcze kilka lat obecnego "miszmaszu". Polacy zazwyczaj zaczynaja myślec dopiero po szkodzie, a i to nie zawsze. Taki kraj, taki klimat - sorry !!!

      Usuń
    3. Dziś miałem spokojny dzień, bez babrania się pośród newsów - wolskiej polityczki! Byłem na " prodzonym" obiedzie, okraszonym dobrymi trunkami:)
      Dobry wieczór:)
      Jednak że - mimo tego dobrowolnego "postu" - dopadła mnie wiadomość nad wiadomościami.
      Wiadomość, której " autorami " są szaleńcy z - chyba " pro- life ", albo podobnego zakładu dla obłąkanych! W każdym razie organizacje nawiedzonych - reprezentował jakiś "niedogolony" jegomość, z obliczem wrogim myśli...
      Otóż to towarzystwo szalonych - było inspiratorem zbierania podpisów - zebrali aż 75o000 / , pod protestem zakazującym: cywilizowanej, dostosowanej do wieku - nauki seksuologii! W ogółe ma zostać zakazana jako...UWAGA:
      PRZEJAW PEDOFILII!!!!
      Petycja wraz z podpisami złożona została w / coraz trudniej mi tę nazwę wypowiedzieć / - Sejmie, a po wakacjach mają nad wnioskiem " wolskiego świętego oficjum " - debatować!
      To już nie jest śmieszne - to jest STRASZNE! A będzie jeszcze czarniej - wszystko z wolą " epidiaskopu "!
      Co jeszcze muszą zrobić szaleńcy, aby sytuacja dojrzała do powiedzenia BASTA?
      A może już czas najwyższy, żeby prezydent Obama zlitował się nad nami... i podpisał rozkaz punktowego zbombardowania siedlisk tych baranich łbów? Podobnie jak to właśnie czyni w Iraku, wobec islamskich fanatyków?
      Stanisław

      Usuń
    4. Witaj Stanisławie !
      Miarą manipulacji blackmanów niechaj bedzie epatowanie ludzi liczbą 750 tysięcy podpisów. Dzisiaj na wizji przedstawicielka SLD mówiła o 250 tysiącach a jej przeciwnik w dyskusji (z pispartii) nie zaprzeczył, więc chyba zebrano 250 tysięcy a liczba trzykrotnie większa to zwykłą bujda na resorach oraz ichnia propaganda. Marzy im się ,,!,,

      Usuń
  5. Szczerze mówiąc, los Lemańskiego jest mi najzupełniej obojętny. W końcu nieletnim chłopięciem od dawna już nie jest i doskonale wiedział, jakie reguły obowiązują w jego "partii". Niech więc teraz nie wydziwia, że go kopnięto w miejsce, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę. W świątobliwość Franciszka też jakoś nie wierzę. Korektorem można wprawdzie każdy "trądzik" nieco zapacykować, ale sam problem od tego nie znika. Kościółek, wredna matka nasza, nie upadnie, bo ma zbyt dużo kasy w "skarpecie" i każdy kryzys przetrwa, ale i to nie stanowi problemu. Skoro są ludzie, którym Bóg i jego personel naziemny są potrzebni, to OK, niech sobie będą, ale na własny rachunek - czytaj: przez opodatkowanie wiernych, deklarujących przynależność do danego kościoła. Tyle że w taką opcję też nie wierzę. Nie widzę w Polsce siły politycznej, która by była zdolna do wypowiedzenia konkordatu, bo to przecież nie stanie się tylko siłą woli, ale trzeba całą procedurę przeprowadzić przez parlament, głosowania, itd. itp. I d...a blada. Mamy ważniejsze sprawy na głowie, jak na przykład: palić tęczę na Placu Zbawiciela, czy nie palić ( jakaś pisowska idiotka stawia whisky każdemu, kto ją podpali...).
    A Polska ? W jednym to nasz mistrz słowa pisanego z pewnością się nie mylił ...Polska to postaw czerwonego sukna. Z wszelkimi tej "diagnozy" skutkami.
    No to, abyśmy tylko zdrowi byli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj pozwoliłem sobie zażartować na poczytnym portalu Onet, z wiadomości o byłym Aniołku,nie wymieniając z naźwiska właściciela aniołka.

      "Kiedy to mitoman kurdupel był w niebie, że zafasował aniołka .."

      Reakcja moderacji była natychmiastowa,usunięcie wpisu ze względów regulaminu ! Zrobiłem drugi wpis z zapytaniem,czym naruszyłem reguły ,Niebem Kurduplem czy Mitomanem ? Moderator zareagował tak samo !!
      Pozdrawiam z góry na dół ;)

      Usuń
  6. Bonjour Eliza,
    ...." bo oni się na wszystkim znają, i na rozmnażaniu prawidłowym i na plemnikach i na jajnikach i na in vitro, na ciąży, prezerwatywach, aborcji, życiu seksualnym homo i hetero, czyli na tym, na czym znać się powinni ha ha ha"

    Czy POWINNI to dyskusyjne , ale ze sie na tym znaja, to niawatpliwe. W niektorych z tych "domen" nawet exceluja!
    W prawie wszystkich krajach "normalnej" Europy ,moi znajomi (polskojezyczni) sa zaszokowani przestrzenia ,jaka zajmuje kler w polskich PUBLICZNYCH mediach. Np: we Francji miejsce emisji religijnych jest oparty na zasadzie " du principe de laïcité « ouverte » i neutralnosci pluralizmu.". Kropka! Czyli pzostawia sie im "lekko uchylona furtke".Raz w tygodniu ,w niedziele rano, od 15 minut do 1.5 h w zaleznosci od reprezentacji procentowej jakie zajmuja w spoleczenstwie.

    W Polsce strach podniesc sedes w publicznej ubikacji ,zeby jakies kropidlo stamtad nie wyskoczylo:-)))))
    Ale,no ale, moze sie doczekamy ? Esperance de la vie en France/Belgique - 82,57 wg ostatnich statystyk. Jest nadzieja !!!

    Milego niedzielnego popoludnia zycze,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry Francopolo !!! :-))))))))) jakoś ostatnio - "mamy sie ku sobie" w poglądach na niektóre sprawy - zwlaszcza "polytyczne". Od dawna Polskę nazywano "na zachodzie" ale także i w kraju "papugą narodow". Zawsze "kuźwa" kogoś staraliśmy sie naśladować. Takie były "trendy" i różne "opcje" wśród polskiej klasy rzadzącej - co najmniej od 200-300 lat. Skutkiem były rozbiory i narodowe powstania - każde bezskuteczne, bo o wladzę kłocila sie zawsze "elitarna" mniejszość a nie caly naród. No przypatrz się tej naszej historii - byli tacy co ciągnęli za "postaw płótna" ( kłaniam sie w tym miejscu Begonijce i panu Sienkiewiczowi) i była obojętna reszta narodu, bo o niej nikt nie pamiętal - nawet w przesławnej Konstytucji 3-go Maja. Pokaż mi tam gdzie zadbano o los chłopów polskich i mieszczan i gdzie ich równouprawniono. Czysta fikcja.
      I tak bedzie nadal, dopóki w Polsce nie znajdzie sie jakis mąż stanu, który otworzy oczy narodowi. Póki co - nie widzę takiego, czyli bedzie - jak dotychczas - bogobojnie. Po prostu - Polska jeszcze nie dojrzała, choćby do takiej Rewolucji Francuskiej, gdzie kler raz i na zawsze odstawiono by na margines "wiary" Kto chce niech sobie na prywatny użytek wierzy i nie miesza sie do spraw "profanum". Królestwo Boze bowiem jest nie z tego świata i niech by tak bylo.Tak mówi "PISMO" i niechaj tak będzie po wsze czasy.

      Usuń
    2. III. MIASTA I MIESZCZANIE.
      Prawo na teraźniejszym Sejmie zapadłe pod tytułem: Miasta Nasze Królewskie wolne w państwach Rzeczypospolitej w zupełności utrzymane mieć chcemy i za część niniejszej konstytucji deklarujemy, jako prawo wolnej szlachcie polskiej, dla bezpieczeństwa ich swobód i całości wspólnej Ojczyzny nową, prawdziwą i skuteczną dające siłę.
      IV. CHŁOPI WŁOŚCIANIE.
      Lud rolniczy, z pod którego ręki płynie najobfitsze bogactw krajowych źrodło, który
      najliczniejszą w narodzie stanowi ludność, a zatem najdzielniejszą kraju siłę, tak przez sprawiedliwość, ludzkość i obowiązki chrześcijańskie, jako i przez własny nasz interes dobrze zrozumiany, pod opiekę prawa i rządu krajowego przyjmujemy, stanowiąc: iż odtąd jakiebykolwiek swobody, nadania, lub umowy dziedzice z włościanami dóbr swoich autentycznie ułożyli, czyli by te swobody, nadania i umowy były z gromadami, czyli też z każdym osobno wsi mieszkańcem zrobione, będą stanowić wspólny i wzajemny obowiązek, podług rzetelnego znaczenia warunków i opisu zawartego w takowych nadaniach i umowach, pod opiekę rządu krajowego podpadający. Układy takowe i wynikające z nich obowiązki, przez jednego właściciela gruntu dobrowolnie przyjęte, nietylko jego samego, ale i następców jego, lub prawa nabywców tak wiążąc będą, iż ich nigdy samowolnie odmieniać nie bedą mocni. Nawzajem włościanie jakiejkolwiek bądź majętności od dobrowolnych umów, przyjętych nadań i z nimi złączonych powinności usuwać się inaczej nie będą mogli, tylko w takim sposobie i z takimi warunkami, jak w opisach tychże umów postanowione mieli, które czy na wieczność, czyli do czasu przyjęte ściśle ich obowiązywać będą. Zawarowawszy tym sposobem dziedziców przy wszelkich pożytkach od włościan im należących, a chcąc jak najskuteczniej zachęcić pomnożenie ludności krajowej, ogłaszamy wolność zupełną dla wszystkich ludzi tak nowo przybywających, jako i tych, którzy by, pierwej z kraju oddaliwszy się, teraz do Ojczyzny powrócić chcieli, tak dalece, iż każdy człowiek do państw Rzeczypospolitej nowo z którejkolwiek strony przybyły lub powracający, jak tylko stanie nogą na ziemi polskiej, wolnym jest zupełnie użyć przemysłu swego jak i gdzie chce, wolny jest czynić umowy na osiadłość, robociznę lub czynsze, jak i dopóki się umowi, wolny jest osiadać w mieście lub na wsiach, wolny jest mieszkać w Polszcze, lub do kraju, do którego zechce, powrócić, uczyniwszy zadosyć obowiązkom, które dobrowolnie na siebie przyjął.

      To fragment "Ustawy Rządowej" z 3 maja 1791 r.
      Może więc czas przestać bredzić po sarmacku?

      Usuń
    3. No dobrze - który z tych zapisów Konstytucji 3-go Maja został kiedykolwiek wprowadzony w życie ????

      Usuń
    4. anonimowy obrońco Konstytucji 3-go Maja z godz.14,55 - a o Konfederacji Targowickiej ty słyszał ??? To byla reakcja "przodującej sily narodu - szlachty, arystokracji i duchowieństwa na "ustawę rządową". Dobrymi chęciami nawet piekło jest wybrukowane. Dopiero po pierwszej wojnie światowej chlop polski uzyskałl "prawa obywatelskie" a robotnik 8-godzinny dzień pracy. I to dzieki socjalistycznemu rządowi Ignacego Daszytńskiego. Myśl troche debilu - to nie boli !!!

      Usuń
    5. Witaj Marcinie !!! To prawda - nie powinno sie uchwalać praw, ktorych egzekucja jest niemożliwa, bo wtedy państwo staje sie śmieszne lub nieprawdziwe. Tak i bylo z Konstytucją 3-go Maja. Zreszta samo jej uchwalenie odbylo sie w sposob, który dzisiaj nazwali bysmy "niekonstytucyjny" - przy pomocy pewnych "podstepów". Ale nie o to tu chodzi. Kiedy "grano larum" dla Rzeczypospolitej - ta wypichcila Konstytucję, której nie zrealizowała. Pokłosie tego mieliśmy po tym w powstaniach - Listopadowym i Styczniowym. O "włościanach i chłopach" jakby całkiem tam zapomniano. To jest temat na szerszą dyskusję a nie tylko internetowe przycinki.Ale trzeba do tego znać wlasną historię i jej uwarunkowania.Aby bylo śsmieszniej - to nasi zaborcy w końcu uwlaszczyli chłopów, ale i na ten temat możzna godzinami sie spierać.Trudna ta nasza historia !!!! Miłlego !!!

      Usuń
    6. Sarmato - tysiąc lat indoktrynacji religijnej robi swoje - naród przywykł a nawet niektórzy uznają to za normalne. Nadto - brak oświaty i powszechnego "oświecenia". Pomyśleć, że w Polsce prawie połowa ludności nie czyta książek. Znajdź drugi taki kraj w Europie !!!!! Powszechna ciemnota. O Stanisławie Mikołajczyku pisano tu niedawno w ziazku z rocznica Powstania. Ten "londyński" premier miał tylko 4 klasy szkoly podstawej i jakis tam "uniwersytet ludowy" - jako wykształcenie. Co taki facet miał za wiedzę, aby brać się do rządzenia państwem.?? A dzisiaj - sami "celebryci", co się mizdrzą przed kamerami telewizyjnymi albo plotą jak Zablocki na mękach - jak Kaczor. Też ich - "sami sobie" wybraliśmy. W 2010 roku bylem przez dwa miesiace w Kanadzie - na zaproszenie mojego serdecznego przyjaciela, który tam wyemigrował. W ich codziennym zycie - prawie nie widać władzy państwa, bowiem życie codzienne toczy sie wokól obowiązujacych praw, które wszyscy przestrzegaja i szanują. Gdyby tam taki panprezes zaczął warcholić - jak w Polsce, natychmiast pojawiła by się władza i dała po pysku. Taki kraj, taki klimat i taka kultura społeczeństwa. I co najdziwniejsze - Kanada , to w połowie emnigranci z innych krajów w tym z Polski i Ukrainy. Żyją tam zgodnie. Rzecz jasna - tam kler nie wpycha się do każdej dziedziny życia. Kto chce - idzie sobie w niedziele do swojego kościólka i się modli. I nic poza tym. Nie przekłada sie to na życie codzienne. A my... ehhh... szkoda gadać.

      Usuń
    7. errata - w związku.

      Usuń
    8. Karol - fakt - Mikołajczyk ukończył Uniwersytet Ludowy w Dalkach koło Gniezna. Zalożycielem tego "uniwersytetu" był ksiądz Antoni Ludwiczak, Miescił sie on w dworku poszlacheckim. Mlodziez męska "studiowała" tam na kursach jesienno-zimowych od października fo kwietnia. Czego tam uczono Wikipedia nie podaje. Także brak informacji jaki status miał taki "uniwerytet" w systemie oświaty. Przypuszczam, że to była taka szkółka przysposobienia rolniczego. Jak ktos ma lepsze informacje niech poda.Podobny "uniwersytet" próbował załozyć ks.Ludwiczak w Gdyni-Zagórzu, ale nic z tego nie wyszło.Brak funduszy.

      Usuń
    9. Bonjour Eliza,
      ...." bo oni się na wszystkim znają, i na rozmnażaniu prawidłowym i na plemnikach i na jajnikach i na in vitro, na ciąży, prezerwatywach, aborcji, życiu seksualnym homo i hetero, czyli na tym, na czym znać się powinni ha ha ha"

      To ironia :D

      Usuń
  7. Mamy 133 biskupów na 53,3 tys funkcjonariuszy i 10114parafii.Dla porównania :mamy 121 generałów na ok.100 000 wojska,w tym 30 000 to szeregowcy.To taka sobie zabawa w cyferki.A tak na marginesie,w Chinach na 2 500 000 armię jest 191 generałów.Jak jest z KRK w Chinach,jak znajdę to napiszę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dorzucę jeszcze liczbe. Etatowych pracowników (pierwszego szeregu) służb bezpieczeństwa za czasów ustroju minionego, było około 30 tysięcy, bez tzw. TW. Jak to porównać do 53,3 tysiąca blackmanów, to włos dyskretnie się jeży na mej skromnie uwłosionej głowie. Pomijam że wtedy to był aparat ucisku a dzisiaj to niby miłość bliźniego, serce na dłoni, tylko dlaczego palce zaciśnięte na gardle i portfelu. Twoim, moim , Naszym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poszloo - a weź policz urzędnikow w urzedach miejskich lub gminnych. W moim miescie - za komuny - w Wydziale Budownictwa i Arhitektury pracowało raptem 8 urzedników, w tym 4 inzynierów . Wybudowano ponad 40 tysięcy mieszkań , nie licząc innych budowli.Teraz w tym samym wydziale pracuje 27 urzedników i w miescie nie buduje sie nic, nie licząc drobnych remontów. W Urzędzie Skarbowym pracuje cała armia urzeników - więcej w sumie niz za komuny w całym "magistracie" - a jakie pensje mają. Wszystko za to, że dwa miesiące w roku "pitolą" przy PIT-ach. Kazdy "naczelnik" ma swój "harem" sekretarek i biurw wszelakich - zajrzyj na codzień do ich biur - parzą kawę i plotkują.

      Usuń
    2. We wtej materyji, to trochę jezdem zorientowany. Antyszambruję po urzędach, widzę to i owo. Im więcej komputerów, tym więcej ludzi bo przed każdym ekranem musi ktoś siedzieć aby oglądać zielony ekran i pasjansa (monitory są ZAWSZE tyłem do drzwi ale jak ciemno za oknem to widać odbicie w szybach :)))) ). Godziny pracy teoretycznie od .... do ...., lecz kwadrans wcześniej niż stoi napisane na drzwiach NIC nie załatwisz, bo oni zamykaja SYSTEM. Wwuj to obchodzi petenta !!!! To niech sistema zamyka konserwatorka powierzchni płaskich - najlepiej mopem !!! Oczywiście po zamknięciu drzwi za ostatnim petentem wg cyferek na drzwiach. Z rana ze startem jest podobnie. I wbrew pozorom w gminach wcale nie jest najgorzej, może dlatego że trochę się znamy, przynajmniej z widzenia, przez lata... Ostatnio np. byłem zmuszony do kontaktów z zarządem mienia gminnego w "dużem mnieście", oficjalna nazwa Zarząd Gospodarki Lokalami. Po paru podejściach (i z pomocą prawnika - napisał "gotowca", mieli tylko zaaprobować i podpisać) udało sie pokonać tę barykadę, lecz com się naoglądał to moje. Mury, ludzie i mentalność to wczesny Gierek, choć komputery na każdym biurku. Ludziki stojące z podaniami, obrazy jak z Czechowa... Zasada jest prosta: piłować, piłować i jeszcze raz piłować - załatwią dla świętego spokoju. Oczywiście lokalizacja na totalnym zadupiu, petent zanim dotrze to skruszeje niczym świąteczny zając na mrozie. Eeeh - "Rejs" i Breza, Czechow - trzy w jednym :((. "Kibice"byli szczerze zdziwieni, że chyba w tydzień było z górki :)) Pomijam fakt, że każdy urząd ma inny sytem, każdy powiat także ZGROZZA !!!!

      Usuń
  9. poszloo10 sierpnia 2014 16:29
    Witaj:-)))
    ...." palce zaciśnięte na gardle i portfelu. Twoim, moim , Naszym."

    Jeden z moich przyjaciol jest "dziurologiem" :-))) - tak go nazywam. Jezdzi po swiecie i studiuje najwieksze dziury jak Big Hole w RPA, Glory Hol w Californii czy Glory Hole de Monticellodfam ,ten ktory go najbardziej zafascynowal.Najwiekszy wir swiata Wsysa na sekunde 5000m3 wody!

    Powiedzialem mu,ze ja znam jeszcze wieksza dziure zasysajaca,bo bez dna. Zasysa 1,2 miliarda € rocznie! Zaznaczylem, ze jest skrajnie niebezpieczny i studiowanie go moze na niego anateme rzucic.

    Tak zazartowalem calkiem na serio:-))))

    Milej niedzieli mimo wszystko,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nazywa sie Kler Hole of Poland

      Usuń
    2. Do francopolo z 10 sierpnia 2014 18:08.
      Celny żart !!! Jak to drzewiej mawiano: "dobry żart, tynfa wart".
      A tu miliardy .... więcej napisał Seweryn Mosz - "Kasa Pana Boga".

      Usuń
  10. Dzień dobry Pani Elizo !!! Zastanawialem się od wczoraj, czy napisać jakiś komentarzyk na temat ks.Lemąńskiego - a jesli tak - to co napisać. Przecież Kościół jako taki to instytucja o charakterze feudalnym, tam nigdy nie bylo mowy o prawach czlowieka, jakiejś choćby śladowej demokracji w stosunkach wewnętrznych. Tam obowiązuje przestarzała doktryna i ślepe posłuszeństwo. To jest ich CREDO. I tyle !! Niby wszyscy o tym wiemy, ale niejeden spodziewał się "cudu", ze abp Hoser dozna "olśnienia" i podejmie humanitarne decyzje wobec podleglego sobie prowincjonalnego księdza. Nigdy w życiu a już napewno nie w Polsce, zdominowanej przez ostatnie 25 lat przez "episkopalnych". Oni nie tylko sie przyssali do państwa i jego instytucji ale zapuścili tam głęboko korzenie. Jedynym rezultatem "rewolucyjnego" pontyfikatu papieza Franciszka jest u nas to, ze pochowali sie trochę w kruchtach i tak nachalnie nie demonstruja swojej pychy . Nawet radyjko trochę przycichło, aby nie drażnić demonstracyjnie ludzi. Jest potrzeba zmiany konkordatu - panuje tu wśród wielu Polaków pełna zgoda - czesto o tym rozmawia się miedzy soba, ale niech mi Pani wskaze jakiegokolwiek polityka, który by publicznie poruszył ten temat. Premier Tusk obiecywał, że nie będzie na klęczkach pełnił swojego urzędu - pełni go nie tylko nadal na kleczkach ale leży krzyżem. Podobnie jak wszyscy inni premierzy przed nim. Wszystko dzięki konkordatowi i dzieki temu, ze papieżem w tym czasie byl Polak - Karol Wojtyła, Nie ma co liczyć na to, ze KrK dobrowolnie zgodzi się na renegocjacje treści tego konkordatu - co oni raz ucapią, tego będą bronić jak "Częstochowy" przed Szwedami - w pejoratywnym znaczeniu tych słów - bo jak to bylo naprawdę to my wiemy.Wystarczy przeczytać listy przeora Kordeckiego w sztokholmskim muzeum, ktorych jednak w Polsce nikt się nie odważy publikować. I tak to jest - od wieków, fałsz i obłuda. Statystyki powiadają, ze na przestrzeni ostatnich 10 lat bardzo znacząco zmalała w Polsce ilość "praktykujących" katolików, a także "powołań" do stanu kapłańskiego - to własnie dlatego Episkopat się tak przyssał do instytucji państwa, aby zabezpieczyć sobie finansowanie i spokojny próżniaczy byt. Wiedza wszyscy - każdy milczy. Bo nie chce się narazić na oskarżenie o "naruszenie dóbr albo zdewociałych przekonań religijnych". Teraz dobrali się do "sumień" - lekarzy, nauczycieli, sędziów i kogo by tam jeszcze nie wymienić. To też jest indoktrynacja przez zastraszanie grup zawodowych i reszty spoleczeństwa.
    Wbrew pozorom i tej beznadzieji jest jednak pewien sposób. Jezeli Unia Europejska tak drobiazgowo reguluje normy wspólżycia i wspólpracy państw w niej zrzeszonych - niechże opracuje wzorcowy tekst "konkordatu" - wzorujac sie np. na francuskim czy niemieckim i niech zaleci stosowanie tego wzorca w stosunkach z Watykanem. Czy to jest możliwe ? - sadzę, że tak. Moze by na ten temat podyskutować na blogu lub szerzej w Internecie. Wielu tu komentujacych pisuje przeciez także na innych blogach. Niech taki pomysł - jeżeli jest coś wart - upowszechni się, niech ludzie o tym dyskutują, niech wywieraja presje na europosłów, ktorzy właśnie po to są a nie do czynienia "burdelu " w EU Parlamencie - jak pewien słynny w tym zakresie polski "europoseł" z muszką. Może Pani - jako właściciel tego bloga wystapi z inicjatywami do innych właścicieli blogów. Rzecz jasna, wtedy, jezeli uzna Pani, że mój pomysł jest coś wart. Miłego dnia !!!
    P.S. mam informacje, że po ulewach - sypnęlo grzybkami, chyba się kopnę na krótki rekonesans.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry dzionek Sarmato!:-)))

      Zauwaz jak doskonale sa u nich rozwiniete fakultety pasozytow.Prawdziwy fenomen natury!
      Nawet anegdotyczny Cygan -co to ani nie sieje ani nie orze a gdzie spojrzy tam jego zboze- to pikusiatko w stosunku do nich.Jedyny bemol w konkursie z Cyganem, to ze maja lepsza glebe (czytaj podloze socjalne).
      Jak czytam Twoje wpisy,Begonijki,Ikki,Poszloo , Nightgala czywielu innych ,zastanawiam sie ,jak w kraju gdzie jest tylu swiatlych ludzi taka wszwica moze istniec i ssac do woli.
      Ktos wielki (nie przypominam sobie nazwiska ) powiedzial : " nie ma nic bardziej "wkurzajacego , niz widok ..........,ktoremu sie dobrze powodzi".
      Z wyrazami glebokiego wspolczucia,

      Usuń
    2. Francopolo, ludzi trzeźwo myślących jest bardzo dużo, w tym również ...katolików, którym nie podoba się rozzuchwalony kościół, ale pies jest pogrzebany gdzie indziej, mianowicie w parlamencie, w którym żadna znacząca ( o kanapowych nie ma co gadać) partia nie ma odwagi podskoczyć upasionym na naszej krwawicy biskupom. Krk ma ponad 2 tys. lat praktyki w trzymaniu pospólstwa za mordę i trzeba naprawdę silnych rąk i umysłów, aby zrobić z tym porządek. Widzisz kogoś takiego ? Bo ja nie.
      "Patrz, Kościuszko, na nas z nieba "...
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
    3. z kontekstu
      .... niech wywieraja presje na europosłów, ktorzy właśnie po to są a nie do czynienia "burdelu "
      Szanowny Sarmato,europosłowie którzy to miast najpierwej mieć Boga Honor i Ojczyznę,mają Bożka Cielca przy żłobie,a Ojczyznę i wyborców w głębokim poważaniu !Nic tu już nie pomoże ,chyba że modlitwa ze słowami Tak mi dopomóż BUK !

      Usuń
  11. W ostatnim poście pani prof. Senyszyn znalazłam komentarz z inwektywami w stosunku do ludzi, których cenię i szanuję, a podpisany moim nickiem. O to on:
    ..."~zola
    11 sierpnia 2014 o 02:08

    Już nie mogę patrzeć na tego psiego ch *ja Stanisława, Sarmatę, francopolo, poszlo podobnych, pragne aby ze swoją mafia Elizabeth pocałowali mnie w dooopę."...

    Bardzo mi przykro, że ktoś niecnie chce mnie wkręcić w taką sytuację.
    Nie łączy się ten wpis z treścią notki, lecz ad hoc, ni z gruszki, ni z pietruszki ma za cel służyć niesnaskom i towarzyskim waśniom.
    Proszę nie łączyć mnie z tym wpisem, Nie ja jestem jego autorką i nie odzwierciedla on mojego stosunku do ludzi tam wymienionych, których wraz z Elizą*** otaczam w myślach sympatią :)
    Pozdrawiam wszystkich :)) życząc miłego tygodnia i dnia***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie rozumiem po co Zolu dajesz jakiekolwiek wyjasnienia, nobilitujesz w ten sposob trola. Niech sobie pisze co chce, gdzie chce, kiedy chce, u mnie miejsca nie zagrzeje.

      Usuń
  12. eliza11 sierpnia 2014 10:14

    Otoz to! Ten psychol w czerni a moze i purpurze dostanie wzwodu z radosci si udalo mu sie dotknac Pania Zole; I za chwile z satysfakcja napisze: tlumacza sie tylko winni i slabi.
    Nie dawac podobnym popierdolencom satysfakcji ,ze udalo im sie dotknac czyichs(?ortografia) sentymentow!

    OdpowiedzUsuń
  13. Zolu:)

    Nie a się czym przejmować:)
    Rozpoznaję Twoje wpisy, po stylu i potrafię odróżnić: ziarno od robactwa:) Kilkakrotnie czytałem podobne podróbki, tym razem "niby moje" u: Palikota.
    Też nie na temat, żałośnie głupie wręcz prymitywne! To taka anty-reklama poziomu intelektualnego prawackich oponentów:)
    Pozdrawiam
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
  14. Proszę wpisać w wyszukiwarkę :" Jakich pytań boi się H.Hoser".Chodzi o Rwandę w 1994 roku.

    OdpowiedzUsuń
  15. To racja. Dziś mówią o 250 tysiącach. Ale złożyli już ten przejaw skretynienia, w sejmie i to jest straszne, bo jak zacznie się debata...
    Czarni szaleńcy chcą całkowicie zawładnąć Polską!
    To jest pewne i jak: nie położymy temu kresu, stanie się faktem.
    Przecież już się do tego sposobią, a rząd... ? A rząd udaje strusia i pilnie udaje się na kolejne " rozmowy komisji wspólnej " - niosąc na plecach służbowe klęczniki!!!
    A czarni " dyrygenci" miast batutą - krzyżykiem wytyczają im RYTM. " A łone " grają - jak każą!
    Rzygać się chce, szanse na normalność maleją, zwłaszcza, że: wizja kaczego i kurwinowego państwa rośnie:(
    " Rozmowy komisji wspólnej rządu i episkopatu wyglądają jak przesłuchania "...
    Powiedziała prof. Płatek, po przeczytaniu sprawozdań z tych że kuriozalnych spędów!
    I to robi: ten rząd, ten Tusk, ta władza!
    Stanisław

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wpis stanowi odpowiedż dla " poszło" z godz. 19:54:)
      Nie wiem, dlaczego wkazło na końcu. Internet też szaleje jak... czarny w katolickim przytułku :)
      Stanisław

      Usuń
    2. :))

      https://www.facebook.com/antyreligijna/photos/a.145459428966032.1073741828.142083999303575/307059379472702/?type=1&theater

      Usuń
  16. Dzień dobry Pani Elizo !!! Z wpisu Zoli dowiedzialem sie, że na blogu Pani prof.Senyszyn ktoś tam napisał jakies inwektywy pod adresem komentujacych na Pani blogu - w tym i mojej skromnej osoby. Wie Pani dobrze, że ja nigdy nie odpowiadam na inwektywy tak tutaj - jak i gdzie indziej na blogach, gdzie od czasu do czasu coś tam sobie skrobnę, jeżeli toczy się interesująca mnie dyskusja. Ze zdarzenia tego wyciagam jednak "pozytywny" wniosek - ktoś czyta nasze komentarze i tego kogoś mocno one uwierają - jak kamyk w bucie. To dobrze, bo po to one są m.in. pisane - maja uwierać. Wpis na blogu Pani prof.Seniszyn ma i drugą dobrą stronę, zwiększy ilość odwiedzin na blogach obydwu Pań, bo nic tak w Polsce nie przyciąga uwagi, jak plotki, pomówienia, inektywy i pospolite chamstwo. Tym żyją nasze media i tym nabijają sobie kasę. I opluwaniem własnego państwa. Może to też jest jakaś metoda na to aby odciagnąć uwagę społeczeństwa od tego co jest jego istotnym problemem i od tego co czynia politycy i wszechobecny kler. Niech tam - prawda jak oliwa - zawsze na wierzch wypływa. Prawda obroni sie sama. Zauwazyła Pani, ze od pierwszych dni, odkad zacząłem u Pani pisać komentarze lub brać udział w dyskusjach na blogu - usilnie staram sie aby nie uzywać słów wulgarnych lub inwektyw, bo tym mamy sie różnić od tych plugawców. Siłą argumentów, wiedzą i mądra krytyką - okraszoną niekiedy kpiną i żartem. Od wieków wiadomo, że nic tak nie niszczy wielmożów i eminencji - jak dobry żart i śmiech. Boją sie tego jak zarazy. O czeluściach piekielnych nie wspominam - bo oni sami w nie e wierzą. Są przeznaczone dla wiernych owieczek i baranów. Można by było się pokusić aby umiejscowić autora tego wpisu - bo i na Pani blogu sie produkuje - wystarczy popatrzeć na zasób słów i skladnię językową - ale po co - szkoda zachodu. Psy szczekają a karawana idzie dalej. Milego dnia życzę.
    P.S. Wczoraj napisałem frywolny komentarz na wpis Francopolo i ponownie wcięło go w Internecie lub na łączach. Ręce opadają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. francopolo henri12 sierpnia 2014 10:04

      Witaj porannie Sarmato:-)))))
      Leniwy jakim z natury jezd :-)znalazlem parade,zeby nie pisac razy dwa lubo nie walic w kompa ze zlosci ,ze mi wpis "uciekl". Przed puszczeniem w przestrzen internetowa robie Ctrl C i jak mi wpis ucieknie Ctrl V w nowe pole.
      PS To ,ze na ten blog pozira wielu( i zazdroscia i ze zloscia) jestem pewien ,i ze wsrod tych wielu jest wielu "moznych tego swiata a i nawet etatowych agentow namiestnika Pana Boga na tym padole:-))) .
      Tez nie jest w moim zwyczaju uzywanie wyrazen" niekonwencjonalnych", ale od czasu do czasu dobrze jest podniesc ta zatyczke szybkowaru i "upuscic pary":-)))

      Kolega mnie kusi na grzyby, bo podobno "sypnelo" girolles -takie tutejsze ,ale to nie ten smak ani zapach kurki jak kurki ktore zieralem w Beskidach.No ale jak sie nie ma co sie lubi,to sie lubi co sie ma.
      Przyjemnego dnia zycze,

      Usuń
  17. Witaj Francopolo - także porannie :-)))))) !!! Zaintrygowałes mnie tymi francuskimi "girolles"- jeżeli możesz - podaj ich łacińską nazwę, zobaczę czy one wystepują także w Polsce, pod bardziej swojską nazwą. Ponad ćwierć wieku temu, mój syn był w Norwegii - gdzie zajmowal sie malowaniem norweskich domkow letniskowych - jako student. Opowiadał mi, ze pewna rodowita Francuzka, która się "wydała" za Norwega - zbierała tam grzybki - u nas uważane za niejadalne, okazały sie jadalne. A tak w ogóle to Norwegowie i Angole, grzybów nie zbieraja. Syn opowiadał mi jakie stada kozaków i borowików zbierał, a ci Norwegowie w ogóle sie tym nie interesowali. To takie "rybojady" i nie wiedzą , co dobre. No cóż, różnie to tam "Pambóg" smaki rozdzielał. Niektórym wybitnie poskąpił.
    Polityką specjalnie sie nie interesuję - mamy obecnie sezon ogórkowy. Aliści - zbieram sobie trochę informacji - kto zacz ten prezydent Ukrainy - Petroszenko. Ciekawe rzeczy się ujawniają, moze po sezonie ogórkowym będzie okazja coś na ten temat napisać. To taki "wielopartyjny" oligarcha i różnym "bogom" służył. Dla nas , nic nowego - też mamy w kraju takich "wielopartyjnych" - nawet sporo.Jak już jesteśmy przy polityce to po chwilowym "wzdęciu" , panuprezesowi słupek zaczyna gwałtownie opadać, co też jest normalnym zjawiskiem. Jednym słowem - w polityce nuda. I dobrze - człowiek troche odsapnie. Pewna firma farmaceutyczna reklamuje ostatnio środek na wzmozenie męskiej potencji - głosząc iz po zażyciu - na godzinę przed - KONAR nam zapłonie. Wynika z tego, że mężczyźni noszą sobie te "konary" w stanie spoczynku i diopiero "po zażyciu" - hulaj dusza. Nazwa "konar" jest dość budująca, ciekawym jak zareagował pewien poseł z PiS-u, który chwalił się... ale nazwy "konar" nie używał. Widocznie to był zwyczajny "patyk".Jutro kończą mi remontować dach na garażu - to chyba sie kopnę do lasu zobaczyć, czy u nas te francuskie "girolles" też rosną. Miłego dnia !!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Francopolo - już nie szukaj tej łacinskiej nazwy. Te francuskie "girolles" to Cantharellus Cibarius - czyli nasze polskie kurki, lub jak kto woli - "pieprzniki jadalne. Ponoc w niektórych regionach Francji nazywają je "złotymi nóżkami". Ach ci Francuzi - wszedzie doszukują sie sexownych nazw. Dobry grzybek, aromatyczny i można go na wiele sposobów przyrządzać. No i prawie, że nie imają sie go robale.Najlepsze są w sosie śmietankowym + zielona pietruszka + placki ziemniaczane, ale jest kilkadziesiat innych ciekawych przepisów - wszystkie smaczne.Bon apetit Francopolo !!!

    OdpowiedzUsuń

Na tym blogu hejt nie jest tolerowany.