Oj Stachu, Stachu !

Krew przyszłego świętego warta jest fortunę. A nawet więcej, jeżeli dotyczy celebrowania nowego roku Szatana. Najwyższe władze Kościoła Katolickiego obawiają się że relikwia z krwią JP2 właśnie została skradziona w imię Volac'a.

Volac to demon o skrzydłach anielskich z dwoma głowami. Data kradzieży odpowiada na przypadający w kalendarzu nowy rok szatański celebrowany przez adoratorów Belzebuba 1 lutego. Z tej okazji sekty są gotowe zapłacić każdą sumę za relikwię równie cenną jak ta z krwią byłego papierza prawie świętego. To świętokradztwo zostało popełnione w ostatni weekend w małym kościółku w Abruzzii. To sanctuarium było bardzo drogie Wojtyle, który często, zwłaszcza w początkowej fazie pontyfikatu, znajdywał schronienie pod górą Sasso gdzie przyjeżdżał na narty, a w miejscowym kościele zawsze zatrzymywał się na modlitwę. Kościół św.Pietro della lenca ze względu na duże opady śniegu był zamknięty, przepiłowano kraty aby ukraść relikwię jak i krzyż. W 2012 roku również skradziono ampułkę z krwią JP2, która znalazła się po kilku godzinach. Wierni modlą się aby było tak i tym razem. To tyle Kościół.

Dla mnie satanistą jest Stasiu Dziwisz. Po cholerę utoczył tyle krwi papieżowi. Gdyby nie to, papież żyłby do dzisiaj a więc jest winien jego śmierci. Czy papież zezwolił Dziwiszowi upuścić sobie niebieskiej krwi? Znów Dziwisz postąpił wbrew postanowieniom papieża. 25 lat na usługach papieża nie nauczyło go właściwych i ludzkich zachowań. Czy ktoś z was czytających mój wpis zachował na pamiątkę krew, palec, choćby nawet paznokieć czy włosów kilka swojej zmarłej matki czy ojca lub innej najbliższej osoby? Przecież to nienaturalne zachowanie, właśnie satanistyczne. Ale Stachu jest zaradny, ma ten stary kapeć żyłkę do interesu założę się, że narobił weków na długie lata. Brązowe słoiki to masło czekoladowe "Karol Mix", a żółte to "Karol up" (urynada z bąbelkami). Każdy słoiczek 0,50g 1000PLN + koszty wysyłki. A co do "ukradzionej" relikwi to ja tam w żadną kradzież nie wierzę. W takich czasach żyjemy, że nie mogli napisać prawdy o wniebowstąpieniu tej relikwii, bo naraziliby się na śmiech. 

może ktoś się orientuje ile jest warta moja relikwia?? nie to że jestem "w potrzebie" ale "przezorny ubezpieczony"...

promuj