czwartek, 1 września 2011

Wrzesień 2011 - wszystkie felietony

30 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Czy i w tej kampanii pojawi się jakiś dziadek z Wehrmachtu? Sztab PO przygotowuje się do odparcia ataku na Donalda Tuska. Tymczasem PiS twierdzi, że to PO szuka haków.





Cisza przed burzą??

Coraz więcej faktów każe podejrzewać, że PiS chce w ostatniej chwili "odpalić" rozpoznawalną gołym okiem (czy raczej uchem) fałszywkę smoleńskiej rozmowy braci Kaczyńskich. Przypisując autorstwo fałszywki Platformie - PiS będzie mógł przedstawić PO jako nieludzkiego paszkwilanta, aby samemu wystąpić w roli potwornie i niesprawiedliwie sponiewieranej ofiary. Ot, taki "dziadek z Wehrmachtu 2". Wiadomo, że to się może PiSowi opłacić, bo zbyt gwałtowny atak, nawet uzasadniony, przynosi korzyść atakowanemu.
PiSowcy wypowiadają się na temat tej prowokacji z wielką pewnością, jakby po prostu wiedzieli, że ona bez wątpienia nastąpi. Taką pewność można mieć tylko wtedy, kiedy się coś takiego samemu organizuje. W tej pogłosce czuć główkę Kurskiego. Bardzo możliwe. Platformie nie pozostaje nic innego, jak puścić do sieci oryginał foniczny. Bo mają go na bank.
Tuż przed tragedią Prezes przecież odbył rozmowę telefoniczną z bratem i nie sądzę ( wbrew jego zapewnień), że akurat wtedy rozmawiali o mamusi i kocie. Brat nieboszczyk kilkanaście godzin wcześniej widział się z mamusią i doskonale orientował się co do jej stanu zdrowia, ale o kocie może i rozmawiali :)?
Bo czy to nie dziwne, że to politycy PiS - jako jedyne osoby publiczne (prezes partii i jej rzecznik prasowy) opowiadają, że "PO ma zamiar opublikować zapis rozmowy, zrobić to w czasie ciszy wyborczej", a nawet wiedzą, że "całość tego zapisu będzie fałszerstwem" (tak dokładnie są wprowadzeni w jego szczegóły). Żaden liczący się polityk PO, żaden poważny dziennikarz, o którym można by powiedzieć, że sympatyzuje z Platformą, nikt nie powiedział, że zapis rozmowy jest znany a tym bardziej, że będzie upubliczniony. A najwyżsi funkcjonriusze PiS znają wszystkie szczegóły, a ich potakiwacze nazywają je propagandą PO.
Tusku działaj, nie lituj się, bo nie ma nad kim... to tylko moralna szmata... sfałszowane wybory, sfałszowana rozmowa braci ... - prezes pan właśnie dowodzi tego, że pogłoski o jego skłonnościach paranoicznych oraz nagminnym stosowaniu mechanizmów projekcji nie były, w żadnym razie, przesadzone.
Co do pogłoski przekonamy się za kilka dni, jeżeli się potwierdzi PiS polegnie z kretesem, jeżeli nie, oznacza to, że społeczeństwo nasze naprawdę dojrzało i potrafi przewidzieć ruch tych kłamców, już w Internecie huczy na ten temat, byliby więc samobójcami gdyby ten ruch zrobili.

www.liiil.pl
Eliza (00:37)
192 opadłych liści w moim ogrodzie

29 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" ksiądz Adam Boniecki wystosował oświadczenie, w którym postanowił odpowiedzieć na zarzuty postawione mu przez biskupa Wiesława Meringa. Hierarcha w ostrych słowach upomniał ks. Bonieckiego za stawanie w obronie "Nergala". W oświadczeniu Boniecki Wyjaśnia, że "w różnych wypowiedziach przypisano mi poglądy, których ani nie podzielał, ani nie głosił".








Domagam się pomnika Nergala.

Edward Lasok, prezydent Mysłowic, twierdzi, że miejscowi działacze Prawa i Sprawiedliwości chcą na nim wymusić postawienie jeszcze przed wyborami pomnika ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej. A gdyby radni tej decyzji nie zaakceptowali, to po wyborach się go wywiezie. Choć budowa ma zostać sfinansowana wyłącznie z datków, które pozyska komitet, do magistratu wpłynęła petycja ponad 300 mieszkańców, którzy zaprotestowali przeciwko pomnikowi."Ten pomnik już dawno powinien powstać. Przeciąga to prezydent, któremu najwyraźniej zależy, by nigdy nie powstał."- p.Oślizło- działacz PiS.


I dobrze, że prezydentowi Mysłowic zależy, aby nigdy nie powstał! Chwali mu się! Szanuje przestrzeń publiczną i obywateli, którzy go wybrali, nie chce zaśmiecać im miasta kolejnym koszmarem, jakich w Polsce tysiące, w dodatku przedstawiającym coś, co z miastem totalnie nie ma nic wspólnego. Więcej takich urzędników patrzących na interesy społeczności lokalnej, zamiast myślących kategoriami "wielkiej katolickiej wspólnoty narodowej" i jeszcze wyjdziemy jakoś na ludzi. Za pomnikiem gardłuje najgłośniej niejaki p.Oslizło z PiS i psy wiesza na urzędzie, że w podskokach kolejnego w Polsce koszmarka na skwerku nie stawia, jakieś to wszystko.... oślizgłe.
Pan PiSiak Oślizło, nigdy tego nie zrozumie, dlatego mam taką propozycję: postawmy temu panu w ogródku pomnik Janosika i Maryny, a jak pan się nie zgodzi, to "później się go wywiezie". A już widzę, gdyby trzeba było usunąć ten pomnik. Zaraz to miejsce zamieniłoby się w drugie Krakowskie Przedmieście! Może niech dzialacze PiS z Mysłowic poczekają, aż przywiozą relikwie ze Smoleńska, ten złom trafi w szczątkach do każdej polskiej parafii, jako kamień węgielny pod budowę pomników ku chwale najgorszego prezydenta w dziejach Polski Lecha Wawelczyka, warunek konieczny - prezes Absmak musi wygrać wybory, tylko albo aż tyle.
Obok takiego okazałego pomnika powinien też stanąć jakiś mniejszy pomnik, który czciłby głupotę PiSiaków mysłowickich - to będą dobrze wydane pieniądze. Koło Lenina w Nowej hucie to milicjant w budce siedział, tu możnaby posadzić panią Kitkę spod namiotu na Krakowskim. Uważam, że każdy porządny Prawdziwy Patriota powinien mieć taki pomnik w domu, przecież można naprodukować tego skolko godno i sprzedawać jako krasnale ogrodowe, a wtedy PiS osiągnie pełną satysfakcję i może wtedy skończy się problem pomnika Prawdziwego Patrioty. A może by zmienić granice Polski tak, aby z kosmosu można bylo rozpoznać profil prezydenta tysiąclecia....jedynego Prawdziwego Polaka.... Jak za mało wam buce, to może jeszcze zmienicie nazwę kraju? Proponuję roboczą nazwę: REPUBLIKA ZŁOMOWNIKÓW.
Przykład myslowickich działaczy PiS to to samo, jak z budowaniem kościołów na siłę. Najpierw w towarzystwie jakichś obwiesi wstawia się krzyż, a potem żąda wydania pozwolenia na budowę w tym miejscu kościoła. Oni bez "bożków" już nie potrafią żyć. Ja domagam się pomnika Nergala. A co! Wolno mi.

www.liiil.pl

Eliza (10:58)
176 opadłych liści w moim ogrodzie

27 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Niechęć do podpisania przez Platformę wniosku o postawienie przed Trybunał Stanu Kaczyńskiego i Ziobry to merdanie ogonem w stronę Prawa i Sprawiedliwości - powiedział dla Onetu wicemarszałek Sejmu, Jerzy Wenderlich. - Wcześniej Platforma narzekała na IV RP, teraz może się okazać, że głosując na PiS głosujemy na koalicję tej partii z Platformą, a głosując na PO głosujemy na koalicję tej partii z PiS-em. Brr, brr... - dodał.




Palikot - kaganiec na SLD



"Najpierw cię ignorują, potem ośmieszają, potem zwalczają.. a potem zwyciężasz.." Mahatma Gandhi.


Kiedy napisałam w jednym z felietonów, że Palikot będzie czarnym koniem tych wyborów, jeden z komentatorów prosił abym się popukała w czoło...A teraz trwoga przed Palikotem poważnym, bez prowokacji, happeningów... i gadżetów.. A potrafi taki być.. i był.. poważny i konkretny... Ale nikt go wtedy nie słuchał... W Komisji Przyjazne Państwo KAŻDA PARTIA rzucała sterty kłód pod nogi... gdyż każda incjatywa naruszała partykularne interesy jednych lub drugich..
Dziennikarze trąbią, że "jest układ Tusk-Palikot", ale kiedyś mówiono, że jest układ Tusk-Kaczyński, który miał na celu wykończyć lewicę (na tym zależało tylko Kaczyńskiemu) i przemodelować scenę polityczną. Okazało się, że to nieprawda. I nawet jeśli jest "układ Tusk-Palikot" to ważne, aby Palikot cały czas nawet u boku Tuska pokazywał czym jest porządna europejska lewica. Bo SLD? Napieralski reprezentuje kruchtowy socjalizm to niech się nie dziwi, że młodzi go olewają. Może Napieralski zacznie teraz marchewki rozdawać? z jabłkami osiągnął nieeeezły wynik ha ha ha.
Myślę, że Palikot jest beneficjentem zmiany pokoleniowej - młodzi są znacznie mniej podatni na tezy Kościoła - a to młodych przybywa, a starsi odchodzą na wieczną wachtę..... Palikot udowadnia, że nie trzeba wierzyć w zabetonowanie sceny politycznej jeśli się dobrze odczytało kierunki zmian sympatii społecznych. Na Palikota nie zagłosuję, ale jeśli dzięki niemu szlag trafi PiS czy oslabi SLD, która nie chce zrozumieć, że przy boku Napieralskiego już słychać bul, bul, bul....to za samo to warto mu podziękować.
Wśród zachodnich dziennikarzy chodzą głosy, że wynik Ruchu Palikota w rzeczywistości oscyluje pomiędzy 15 - 25 % !!! i że słupki są korygowane przez analityków tylko nikt z tych biur analiz nie podaje NA RAZIE takiego wyniku, bo mógłby on zachwiać sceną polityczną, za tydzień zobaczymy ile w tym prawdy... Ruch Palikota będzie z całą pewnością czarnym koniem nadchodzących wyborów !!! A co będzie jak Ruch Palikota wygra wybory ?
Natomiast wynik sondażu dla PiSu jest dla mnie osobiście niezrozumiały, a ich wyborcy przypominają jak żywo żonę pijaka, która jest bita, poniżana i gwałcona przez męża, który oczywiście jest wiernym odbiciem polityków PiS. Kiedy mąż jest trzeźwy wówczas na kolanach błaga o przebaczenie (czytaj głosy wyborcze), przyrzeka kolejny raz poprawę i różne obiecanki-cacanki (20 twarzy Jaroslawa). A żona kolejny raz mu wierzy i wybacza, a potem wszystko zaczyna się od początku i tak dalej - bez końca. A może by tak w końcu się postawić - wziąć rozwód i przestać być ofiarą? Termin rozprawy: 9 października.

www.liiil.pl

Eliza (22:55)
274 opadłych liści w moim ogrodzie

26 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Dzisiaj odbędzie się uroczysty pokaz dokumentu "Polska moich marzeń", który przedstawia polityczną drogę Jarosława Kaczyńskiego. Na konferencji prasowej, prezes PiS, pytany o ewentualny powrót do kariery aktorskiej (zagrał z bratem w filmie "O dwóch takich, co ukradli księżyc", 1962), zaprzeczył.





Panie Michnik chapeau bas


Szef PiS wciąż opowiada, w jak tragicznym stanie jest Polska. Namawiam, by mu nie wierzyć. W Nowym Jorku i Moskwie, w Kijowie i Berlinie pytają mnie, jak Polakom tak dobrze udała się transformacja. Ostatnie dwie polskie dekady są najlepsze od czterech stuleci. To wielka zasługa milionów ludzi, którzy za cenę ogromnych wyrzeczeń odnaleźli się w rzeczywistości po 1989 r. Polska wolność przyniosła polską odpowiedzialność, pracowitość, kreatywność. Oczywiście, bywały momenty, gdy polską politykę wykolejali ludzie owładnięci potrzebą unicestwienia rządów reformatorskich. Oskarżali je o zdradę narodową. Do najbardziej agresywnych oskarżycieli należał prezes PiS. Wśród głupstw, jakie ci ludzie rozgłaszali, było też to, że Konstytucja RP to rodzaj targowicy i agresji bolszewickiej, ratunek zaś leży w tym, by parlament koronował Jezusa Chrystusa na króla Polski. Dzisiaj ci sami ludzie znów czynią z krzyża instrument walki politycznej, opowiadają nonsensy o zamachu Putina i Tuska na samolot z prezydentem Lechem Kaczyńskim, o białej fladze cechującej ponoć polską politykę. Powiedzmy jasno: to są brednie chorych umysłów. Tym ludziom nie wolno wierzyć. Warto mieć to w pamięci przed wizytą w lokalu wyborczym.ADAM MICHNIK



Zwolennicy PiS twierdzą, że PO utrzymuje taką psychozę, że możnaby sądzić, że to PiS jest u władzy. Twierdzą tak ilekroć im się przypomina jak to PiS sprawował władzę. Patrzenie na ręce to jedno, a pilnowanie by do władzy nie dorwali się ci co ją już mieli i tego egzaminu nie zdali, to drugie. Nie wiem skąd ten idiotyczny pomysł, że jak przy władzy jest PO to już nie wolno cokolwiek o PiSie powiedzieć? Ależ można i należy. PO należy oceniać za to jaka była kiedyś w opozycji, a dziś przy władzy. PiS należy oceniać jaka kiedyś była przy władzy, a dziś jest w opozycji.
Zagrożeniem demokracji jest PiS - partia złożona z kłamców i zwolenników kłamania. Póki co tylko zagrożeniem, władzę utracili, ale dlaczego mamy milczeć o tym? Patrzy się na to co demokracji zagraża. Czy demokracji zagrażają niespełnione obietnice dotyczące ilości km wybudowanych autostrad? Ileś my już takich przeżyli zaczynając od 100mln i siekierki Wałęsy? I co, demokracja się od tego zachwiała? Patrzy się na negowanie instytucji państwa, na współpracę i popieranie bandytów. Tak, PiS jest w opozycji i za rządzenie nie odpowiada, ale odpowiada za to co robi. No i z tego powodu mamy zapomnieć? Co, numer z krzyżem mam im zapomnieć? Ośmieszanie instytucji państwa? Czy PO wykręcało takie numery jak PiS rządziło?
Sytuacja gospodarcza Polski jest taka jaka może być w latach kryzysu i jak na te lata jest niezła. WSZYSTKIE "dobre rady" PiS mogły tylko powiększyć kryzys w Polsce. Że zadłużenie za duże? Pamiętam jak PiS nawoływał do tego by "ożywić" gospodarkę przez pompowanie do niej pieniędzy, tylko pomysłu skąd miały się te pieniądze wziąć nie mieli. Co z przestępstwami PiSu? Ano tutaj PO to faktycznie łobuzy. Nigdy nie skazali PiSowców za ich winy, gdyby na przyklad Olszewskiego skazano za "noc długich teczek" to by głupcy z PiS dzisiaj nie bredzili o "nocnej zmianie". Że ilość podsłuchów wzrasta? no źle ale.... ilu widzieliśmy w kajdankach wyprowadzanych o 6 rano? Jednego?! A i tak przyznał, że było miło, potem go przepraszano i wstydzono się. Garlickiego PiS do tej pory nie przeprosił, B.Blida dalej leży w trumnie, Lepper się powiesił. No tak, ale "oni byli winni". A Leppera pewnie zabili siepacze PO bo tak wierzą idioci? Tak samo jak w "bombę izobaryczną"? Nie przeszkadza im ta bomba? Nie przeszkadza zwolennikom PiS, że PiS pasie ich tymi bzdurami? Czy PO coś takiego wyczynia? Tak - PO jest u władzy, bo ludzie SŁUSZNIE się boją PiSu.
Na Zachodzie chętnie Michnika słuchają, drukują jego artykuły, a ja jestem z tego dumna, z Kaczyńskich jedynie grzecznie lub niegrzecznie się podśmiewają. I maja rację - ci ludzie nigdy przyzwoitego kraju by nie zbudowali - sami niestety bardzo brzydko pachną, jak i ich poglądy. Mamy niewielu tak mądrych i przyzwoitych ludzi w kraju jak Adam Michnik. Przez was, o maluczcy, przemawia jedynie brzydka zawiść. Sami niczego nie potraficie i chcielibyście aby znów nieudacznicy i kanalie "budowały" nasz kraj. Już to przeżyliśmy i wydawało się nam 20 lat temu, że z totalitaryzmem koniec. A wy nadal chcecie wodza, nawet szaleńca, mało rozgarniętego, brzydkiego, małego starca z fałszywą charyzmą. Chcecie nadal Polski brudnej, wykpiwanej, śmierdzącej, ale swojskiej na wasz sposób.
Plujecie na Michnika, a to prawo wywalczył wam między innymi Michnik, podczas gdy wasz nieudacznik przypisuje sobie kombatanckie zasługi i notorycznie kłamie. Żeby dodać sobie splendoru razem ze swoim (nie)św. pamięci braciszkiem wykreowali mamuśkę na powstańca warszawskiego, chociaż, co zostało udowodnione, w okresie powstania nie było jej w Warszawie. Wierzycie ślepo skazanemu już wielokrotnie za kłamstwa. Ale to spływa po nim i jego wiernych pretorianach jak po kaczce (nigdy to ludowe porzekadło lepiej nie pasowało). Człowieka dojrzałego od niedojrzałego różni to, że człowiek niedojrzały chce za sprawę "umrzeć", a człowiek dojrzały chce dla sprawy żyć i pracować... A nie pasożytować jak PiS i Kościół Katolicki..
Lata się zmieniają a Michnik dalej "wróg ludu" Jedyna różnica - komuchy dziś nazywają się "prawicą".

www.liiil.pl

Polecam art.Stefana Bratkowskiego
http://monitor201.cal24.pl/archives/2594

Jak i wspaniały wpis LAUDATE44
http://laudate44.wordpress.com
Eliza (14:51)
238 opadłych liści w moim ogrodzie

25 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Głos oddany w tych wyborach, głos przeciwko temu, co dzieje się od czterech lat w Polsce to ważny głos. Taki głos ma sens - powiedział Jarosław Kaczyński na spotkaniu z młodzieżą w Warszawie.





Kameleon

Polska może być inna niż pod rządami Donalda Tuska, Polska naszych marzeń jest możliwa, a głos na Prawo i Sprawiedliwość naprawdę ma sens - przekonywał w Warszawie lider PiS Jarosław Kaczyński.
- Kaczyński znów miesza w głowach studentom - skomentowała na Twitterze minister edukacji.


Sedukcja młodych Polaków przez prezia Absmaka przed wyborami


***********

...........i po wyborach

...ciepłej wody w kranie - mu się zachciało, rozmarzył się kaczor paskudny i jeszcze kafelki, duperelki i może jaccuzi jakie....
Absmaczku, Absmaczku, za pańskich rządów obywatel będzie miał zapewniony barłóg na pryczy i michę zimnej rzepy z połówką (symboliczną) kartofla. Plus pracę za friko przy budowie kolejnych kościołów i pomników... nie wypominając! Truizm kreowany na mądrość (cymbała). Bo czas upływa, a świat się zmienia i wszyscy o tym wiedzą. A z każdego kraju da się zrobić zapiecek, rydzykowo, moherowo czy kacze doły.
"Polska może być inna niż pod rządami Tuska.....taaaak pisowska, kaczyńska, poje***na... Te wszystkie klamstwa , isynuacje i czcze obietnice dla potrzeb wyborów są już nie do zniesienia ! Że też nie przedawkuje tych psychotropów ...
Autor (22:21)
www.liiil.pl

Eliza (20:45)
103 opadłych liści w moim ogrodzie


Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Śląsk to ogromny zasób pozytywnych tradycji - pracy w przemyśle, rodziny, związków społecznych i związków z Kościołem, a także marka, którą musimy odbudowywać, wzmacniać i czynić polskim atutem - przekonywał w Katowicach prezes PiS Jarosław Kaczyński.







Zakamuflowana opcja Wolska

Zamykanie kopalń i hut, grupowe zwolnienia oraz gwałtowne podwyżki cen prądu - taki scenariusz dla Śląska nakreślił w czwartek w Katowicach Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości w rządzie PiS-u. Ziobro: "Śląsk czekają wkrótce ciężkie czasy. Powodem jest beztroska Donalda Tuska,który podpisał pakiet klimatyczny...Ten rząd przyjął zobowiązania, które dla tego regionu są drastycznie niebezpieczne. Pakiet klimatyczny oznacza bowiem ograniczenie działalności przemysłu ciężkiego, energia będzie coraz droższa, przedsiębiorstwa będą zmuszone do zwalniania pracowników i przenoszenia produkcji za granicę, co oznacza zwiększenie bezrobocia na Śląsku..."



Zdaniem Jerzego Markowskiego, byłego senatora SLD i wiceministra gospodarki, czarne wizje przedstawiane przez Ziobrę nie mają żadnego pokrycia w faktach. - Kopalnie nie zużywają węgla, tylko go wydobywają, a huty wykorzystują węgiel koksowniczy, który nie ma udziału w emisji objętej pakietem klimatycznym - punktuje europosła Markowski. Przypomina, że jeszcze 20 lat temu polski przemysł o 600 procent przekraczał limity emisji siarki. - A dzisiaj emisja to zaledwie połowa limitu wyznaczonego przez Unię Europejską - podkreślał Markowski. Dodał, że w ostatnich latach Polska o 30 procent zredukowała emisję gazów cieplarnianych. I jest to ogromny sukces, bo pakiet nakładał obowiązek 20-procentowego ograniczenia. - Przestańmy się nim wreszcie straszyć i lepiej pomyślmy, skąd wziąć węgiel, bo jak na razie musimy go importować - mówi były wiceminister gospodarki.
Co do Ziobry, jaki trzeba mieć tupet, żeby używać takich argumentów na Śląsku. Jego słynne śledztwo, które miało dowieść istnienia układu w górnictwie, skończyło się samobójczą śmiercią Barbary Blidy.

Dziś z kolei prezes Absmak pojawił się na konferencji naukowej w Bibliotece Śląskiej. - gdzie powiedział, że konieczna jest odbudowa przemysłu na Śląsku, tak by region był jednym z tych miejsc na mapie gdzie on się koncentruje i zakonczył "Śląsk to także nasza marka, musimy ją odbudować i uczynić polskim atutem. Ślązak, polski Ślązak, zasługuje na więcej". Potem głos zabrał Mariusz Orion-Jędrysek, były główny geodeta kraju, atmosfera zaczęła przypominać wiec wyborczy. Orion-Jędrysek ogłosił, że GAZ ŁUPKOWY W POLSCE ZAWDZIĘCZAMY PiS i przypomniał, że gdy on był na stanowisku wydano pierwsze koncesje na jego poszukiwania. Orion-Jędrysek ma też sposób na uczynienie Polski gospodarczą potęgą. - Ale trzeba te wybory wygrać, proszę o mobilizację. Gaz łupkowy to dzieło PiS - zakończył a potem wręczył spory łupek Kaczyńskiemu. Szkoda, że go nim nie łupnął...


Czyżby PiSidiota nawrócił się i polubił zakamuflowaną opcję niemiecką? Bo co do opcji niemieckiej to Absmak ma u mnie, delikatnie mówiąc, przerąbane. To typowy cham, bez kidersztuby. Najpierw obrazić, a potem się przymilać. Takiemu by trzeba pokazać koniec liny w szybie górniczym. Teraz Ślązak to Polski Ślązak! Bo trzeba pamiętać, że jest jeszcze Niemiecki Ślązak, widzę że Absmak się od tego nie odżegnał... żongluje słowami...Cholera jak ten się dorwie do władzy to Im się zabierze do tych "zakamuflowanych zadków"! Jeszcze trochę, a dowiemy się, że uczęszczał do przedszkola z Leninem. Kurdupelku z metra cięty, Ślązacy już mają wyrobione zdanie o waszej sekcie. Ciekawe też kto go wpuścił na konferencję naukową.... jego osoba jest zaprzeczeniem słowa "naukowa". No i gaz łupkowy zawdzięczamy PiS-owi. Jest takie powiedzenie na Śląsku "Po co bąka trzymać w d... niech polata po chałupie!".. i będziecie mieli PiSowcy gaz.. a poza tym.. to oczywiście hel.. dużo helu.. PiSowi zawdzięczamy.. Właściwie to wszystko zawdzięczamy Kaczyńskim. Oni doprowadzili do chrztu Polski, dowodzili zwycięskimi bitwami pod Cedynią, Grunwaldem i Wiedniem i Bitwą Warszawska. Byli też przywódcami trzech powstań śląskich. powstania warszawskiego, insurekcji kościuszkowskiej. Kopernik też był z rodu Kaczyńskich.To media finansowane przez zagranicznych wrogów fałszowały naszą historię, ale jak kaczyści dojdą do władzy to zmienią politykę historyczną i będzie "ta nasza, a nie ichnia".
Jutro pewno pojedzie na Pomorze i co: Kaszub, polski Kaszub zasługuje na więcej? lepiej niech nie jedzie na Litwę he, he Z utęsknieniem czekam na dzień, kiedy nie będzie żadnego newsa o tej żałosnej kreaturze.Wykopków ciąg dalszy, drodzy współobywatele, bo inaczej 10.10 obudzimy się w IV R zeszy i będziemy obowiązkowostawiać pomniki miernoty na każdym rogu i maszerować z pochodniami -jak kiedyś w pochodach 1-majowych.

www.liiil.pl
Eliza (01:10)
180 opadłych liści w moim ogrodzie

24 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Prezes PiS Jarosław Kaczyński przyjechał dzisiaj na Jasną Górę, gdzie mówił o zagrożeniach dla dzisiejszego Kościoła w Polsce. - Mamy do czynienia ze szczególną sytuacją. Pewna grupa przeprowadza najpotężniejszy w ciągu ostatnich 20 lat atak na fundamentalne wartości. Profanowany jest krzyż. Mamy do czynienia z coraz bardziej intensywną propagandą małżeństw homoseksualnych, a nawet adopcji przez takie pary. Jest to więc wielkie zagrożenie - mówił Kaczyński.





Taki katolicyzm mogę zaakceptować


Ale z całą stanowczością nie taki !!


Konkubent Rydzyka dzisiaj z Czarnej Góry(sorry, z Jasnej Góry bo to bylo w dzień)

Rodacy, ludu wierzący, współtowarzysze wiary i walki o katolicyzm, drodzy wetarani wojen religijnych na całym świecie, uczestnicy katolickiego spędu młodzieży w Madrycie. Delegaci watykanskich agentur ze wszystkich kontynentów. Na wstępie chciałbym Wam wyrazić tradycyjne "Bóg zapłać" za regularne uiszczanie podatków konkordatowych i pokaźnych, nieopodatkowanych dochodów ze sprzedaży "jednorazowych kart wstępu do raju" na konta centrali. Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu...a konta bankowe do Watykanu. Polska staje się potęgą religijną w Europie.
Z satysfakcją pragnę złożyć Wam meldunek, że w bieżącej dekadzie -w porównaniu z dekadami ubiegłymi- ilość oddanych do eksploatacji świętych i błogosławionych znacznie przekroczyła nasze plany docelowe. Watykan z wielkim trudem i poświęceniem zaspokaja rosnące potrzeby rynku religijnego na świętych i błogosławionych wprowadzając wielozmianowy system modłów i współzawodnictwa brygad pielgrzymkowych i różańcowych.
W wyniku modernizacji metod modlitewnych i zwiększonej przepustowości cudotwórczej co miesiąc schodzą z taśmy produkcyjnej Watykanu nowi święci i błogosławieni. Ten intensywny zakrojony na szeroką skalę proces produkcyjny odbywa się z zachowaniem najwyższych standardów kontroli jakości beatifikowanych i kanonizowanych denatów, którym zapewniamy pośmiertną gwarancję. Kontynuujemy utylizację ich zwłok w celach widowiskowo-turystycznych. Z dumą podkreślam, że w całej historii KK jeszcze nie odnotowaliśmy ani jednego przypadku reklamacji. Święci "Made in Vatican" wykazują się niezawodnością i doskonale sprawdzają się w eksploatacji..
Odnotowujemy również wzrost produkcji pomników Jezusa Chrystusa i Jana Pawla II i innych błogosławionych/świętych na całym świecie jednakże najwyższy współczynnik upomnikowienia należy do Polski. Średnio przypada u nas 1.14 Chrystusa i 1,67 Jana Pawla II na hektar. Już niedługo na metr kwadratowy Naszego Kraju będzie przypadać 1.3 krzyża. Gratulujemy naszemu oddanemu polskiemu kolektywowi kapłańskiemu zwiększenia wydajności pracy, które zaowocowało tak wspaniałymi przedterminowymi osiągnięciami produkcyjnymi.
Umiłowani, musimy zewrzeć nasze szeregi w walce ze świeckim liberalizmem wiodącym ku zagubieniu, a nawet ku anarchii. Stanowczo musimy się przeciwstawić wrogom jedynie słusznych dogmatów wiary chrześcijanskiej: heretykom i małżenstwom mieszanym wyznaniowo, które podkopując autorytet Kościola niedwracalnie kaleczą umysły potomstwa z nich spłodzonego. Rada Kardynałów Ludowych na ostatnim plenum episkopatu zdecydowanie się odcięła od jakiegokolwiek dialogu z liberalnymi intelektualistami, łże-polakami przemawiającymi głosem szatana. Sieją oni ziarna niezgody między nami i destabilizują Naszą umeczoną i poniżaną Ojczyznę. Próbują wstrzymać misję dziejową Kościoła Katolickiego. Najwybitniejsi współczesni Polacy: Piotr Natanek, Stanisław Dziwisz i Tadeusz Rydzyk nie dopuszczą do rozłamu w Naszym Kościele Powszechnym. Polskojęzycznym warchołom i wichrzycielom Konfederacja Prawdziwych Polaków mówi: "Schizma nie przejdzie!" Dość tej czczej gadaniny o świeckim humanizmie. Czy Polacy potrzebują praw człowieka kiedy mają Prawa Boże?
Moherowe berety, związkowcy, inteligencja pracująca, a szczególnie ci milionerzy z dawnego PC pod kierownictwem KK dadzą zdecydowany odpór zaplutym karłom anty-kościelnej reakcji reprezentowanych przez Tuska, Polsat, Michnika, Owsiaka, Harry Potera, Palikota, Motyla z Piotrkowskiej, Nieznalską, Nergala i ich mocodawców. Nie pozwolimy wam odwrócić cieżko pracujących na każdy grosz Polskich katolików od wiary, nie pozwolimy wam wbić klin między Kosciół i kasę robotniczą...sorry - klasę robotniczą. Powiem krótko. Ręka podniesiona na KK...będzie odcięta. Zadbają o to nasze świetnie przygotowane ideologicznie dewocyjne oddziały szturmowe moherowych beretów, które tak dzielnie stawiły czoła mocom szatańskim na Krakowskim Przedmieściu. Tylko Polska katolicka może być państwem niepodległym...Gdy Prawdziwi Polacy dojdą w końcu do władzy satanistę Nergala spotka najwyższu wymiar kary przewidzianej artykułem 196 Kościoła Katolickiego, przepraszam... Kodeksu Karnego.
Na zakończenie odśpiewajmy: "Wierzący klęknij ludu ziemi..." i "Bóg to jest nasz ostatni" Bądźmy czujni! Bezbożny wróg nie śpi!


Jarosław Kaczyński -przyszły-niedoszły premier, Prawdziwy Katolik, Prawdziwy Polak, Prawdziwy Patriota

http://www.youtube.com/watch?v=jQJRxG8xlfc
dziekuję Pooszło roza

www.liiil.pl
Eliza (00:03)
196 opadłych liści w moim ogrodzie

23 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Polska potrzebuje energii, odważnych decyzji, ludzi jak Stanisław Kowalczyk, którzy potrafią, wiedzą, że można - mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński po wizycie u plantatora papryki. Stwierdził, że premier oddał walkowerem mecz o to, by ludziom w Polsce żyło się lepiej. - Donald Tusk to jest dzisiaj symbol człowieka, którego zadania przerosły, który po prostu nie dał sobie rady - mówił prezes PiS. - Mecz o to, czy Polakom będzie żyło się lepiej przegrał i to, można powiedzieć, przegrał w złym stylu, można powiedzieć oddał go walkowerem - dodał.






Żurek, schabowy, kurczak a na deser szarlotka

Panie prezesie Kaczyński! Piec mi się zepsuł, włosy mam w strąkach, bo z kranu tylko zimna woda leci ,wykąpać się nie ma jak, a Donald-nic nie mogę-Tusk (jak przedowcipnie Pan wymyślił) - olał mnie absolutnie i mimo monitów licznych nie przyleciał z ekipą piec mi naprawiać.
W tej sytuacji w Panu cała moja nadzieja, jak mógł Pan z folią do paprykarza zapierdzielać, co Panu szkodzi do mojego pieca się pofatygować. Moja chałupa wprawdzie nie tak okazowa, jak u paprykarza i na zdjęciach tak dostojnie Pan się nie zaprezentuje, ale zawsze można będzie jaką fototapetę z pałacem rozwiesić i będzie gites. Nie mogę przygotować jakiegoś posiłku godnego podniebienia Panaprezesa, bo wiem, że wszędzie gdzie Panprezes jedzie z gospodarską wizytą żre za friko i same frykasy, ale tym razem z wałówką własną musiałby Pan do mnie przyjechać, bo przez ten piec wszystkie garnki mam brudne.
Zawsze można otworzyć puszkę z "paprykarzem" ale nie wiemczy Pan prezes lubi? Bo widzialam Panaprezesa dziś w telewizorni z gospodarską wizytą u paprykarza. Żurek, schabowy, kurczak a na deser szarlotka...Jak na biednego człowieka, który nie wie "jak żyć" to menu całkiem, całkiem... Zresztą gdyby był biednym człowiekiem to Pan prezes nie miałby sumienia go obżerać, prawda? I w głowę Panie prezesie zachodziłam czym Pan to wszystko pogryzł??
Zamarzyłam więc sobie, że Pan prezes-wszystko-mogący wszystkim-dobrze-czyniący nie ograniczając się li tylko do paprykarza i do mnie z pomocą pośpieszy. Przysięgam, że gdy Panprezes piecyk mój uzdrowi, spotkają go same uściski i głaski, a telewizja to pięknie pokaże. Ja już dla Panprezesa za to udzielenie pomocy obrzucę błotem Tuska-nicniemogę.
Korzystając z okazji sąsiadka chciałaby zwrócić się do Panaprezesa jako do wszystkomogącej osoby z prośbą o domek z ogródkiem. Ona wie, że niektórzy takie mają, a ona niestety może im tylko zazdrościć. Nie chce nic wielkiego wystarczy jej jakieś 150m2 tylko żeby miał duży ogród i najchętniej na Żoliborzu. Pragnę przypomnieć, że pańska rodzina takowy dostała (kiedy premierem był pan Cyrankiewicz). Zaprawdę godne to i sprawiedliwe jeżeli pan naśladując tego wielkiego przywódcę średnio starszego pokolenia również będzie rozdawał wille osobom będącym w opozycji do pańskich poglądów politycznych.
*****
Te wybory dotyczą nas wszystkich bez względu na to, gdzie kto ma swoje sympatie i przekonania polityczne ulokowane. Czy chcemy czy nie wyniki wyborów i to, kto będzie rządził mają bezpośredni wpływ na nasze życie, zastanówcie się dwa razy, aby sobie potem w brodę nie pluć.

www.liiil.pl
Eliza (01:11)
184 opadłych liści w moim ogrodzie

21 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Śląska posłanka PiS Maria Nowak rozesłała do proboszczów w swym okręgu list z prośbą o modlitwę i poparcie w wyborach. Podkreśla, że od 2001 r., od kiedy zasiada w parlamencie, w głosowaniach sejmowych zawsze kierowała się Ewangelią i nauczaniem Kościoła.





"a na Kargulowe plemię (czytaj: Tuskowe) racz spuścić zarazę jaką..."




Maria Nowak, szefowa PiS w okręgu katowickim rozsyła listy do duchownych z regionu. Prosi w nich o modlitwę i poparcie w wyborach. "9 października będziemy decydować czy naszym krajem będą rządzić osoby wierne Ewangelii, czy też wpatrzone w ducha liberalizmu". Podkreśla, że ona sama podczas sejmowych głosowań zawsze kieruje się Ewangelią i nauką Kościoła. Przypomina, że była przeciwniczką liberalizacji ustawy antyaborcyjnej, sprzedaży alkoholu na boiskach, chwali się też, że poparła pomysł by Trzech Króli było dniem wolnym od pracy. Wspomina także, że wspiera śląski Caritas i stara się o pieniądze na prace
konserwatorskie w kościołach regionu.





Po cholerę ci katole tak zabiegają o miejsca w Sejmie jak dla nich życie na ziemi to tylko chwila. Prawdziwe życie dla nich zaczyna się po śmierci i trwa wiecznie.Tak więc ten kadr ziemski mogą sobie darować i przesiedzieć w ławce kościelnej. I takie coś kandyduje do Sejmu? Żałosne. Niewłaściwy adres, do klasztoru byłoby lepiej, ale tam nie ma mamony tylko głupie i puste modły. I po cholerę nam ta demokracja, skoro i tak według takich ludzi pan Bóg decyduje o wszystkim i wystarczy się pomodlić?
Do czego to doszło żeby chwalić się księżom jak robiła im dobrze podnosząc rękę na głosowaniach... Kwestie światopoglądowe nie mogą być narzucane ustawowo tylko każdy obywatel powinien zdecydować we własnym sumieniu, ustawa antyaborcyjna to jest chęć narzucenia kościelnego widzenia sprawy całemu społeczeństwu. Między innymi ta pani powinna odpowiedzieć za łamanie Konstytucji, ale u nas Konstytucja ma jedynie ładnie wyglądać...
I jak tu nie gardzić tą PiSowską hołotą. Zawsze można powiedzieć, że to prywatny list, a intencje czysto merytoryczne. Każda metoda jest dobra na zwrócenie uwagi, zwłaszcza w okresie wyborów. Co kieruje takimi ludźmi? Otoż buta, pycha, brak ogłady, niewiedza i słoma z butów. W przypadku tej paniusi jest podobnie. Tak więc paniusiu nie do Sejmu, jak już to do Caritasu zupę gotować, ziemniaki obierać, po obiedzie gary pomyć itd. Potem ładnie się ubrać naTrzech Króli i cały dzień w kościółku siedzieć.
Tylko czekać na podobny list od Kaczyńskiego.... Bo prezio jest szczególnie wierny Ewangelii,do kościoła chodzi raz w miesiącu - 10-tego. Ponieważ słyszał "idźcie i rozmnażajcie się"- adoptował kota. Jego codzienna modlitwa "a na Kargulowe plemię (czytaj: Tuskowe) racz spuścić zarazę jaką..."
W wyborczą niedzielę ten zgnily moralnie katolicki kościół będzie wskazywał na kogo głosować. Wszystkie msze zajęte są przez PiS. Do kościoła nie chodzę, bo nie będę popierać pedofili, złodziei, zwyrodnialców. Jestem chrześcijanką (?)ale nie skundloną katoliczką, która cały czas czeka, aż jej coś skapnie z nieba (kościelnego).
Módlmy się i my! Niech bozia da rozum wyborcom! I proszę wszystkich o zgłaszanie "agitacji" kościelnej, a tym bardziej jeśli odbywa się ona w dniu wyborów podczas mszy do odpowiednich organów państwowych. Trzeba z tym skończyć raz na zawsze!



www.liiil.pl
M O D L I T W A

LITANIA "MOHEROWA" DO SFOSZONEGO PREZESA.

Spadaj na drzewo, banany prostować, spadaj na drzewo.
Prezesie, goń się, prezesie bujaj się.
Ojcze dyrektorze, przerzuć się przez morze.
Synu z Żoliborza, odpływaj za morza.
Smętna partio jedynego wodza, PROSTUJ BANANY.
Smętne radyjo, PROSTUJ BANANY.
Smętny psuju, zwykły zbóju, PROSTUJ BANANY.
Smętny prawiczku o fałszywym liczku, PROSTUJ BANANY.
Siewco obciachu, co kłamie ze strachu, PROSTUJ BANANY.
Siewco siary, głupi choć stary, PROSTUJ BANANY.
Siewco zawiści dla własnych korzyści, PROSTUJ BANANY.
Siewco plotek, siermiężnych jak młotek, PROSTUJ BANANY.
Ojcze wazeliniarzy i ludzi bez twarzy, PROSTUJ BANANY.
Ojcze brzydoty i dozgonnej cnoty, PROSTUJ BANANY.
Ojcze miernoty, głębokiej ciemnoty, PROSTUJ BANANY.
Ojcze wiecznej głupoty w piórkach patrioty, PROSTUJ BANANY.
Ojcze żigolaków- z biur śledczych tajniaków, PROSTUJ BANANY.
Ojcze podstępnych konfidentów z hakami na oponentów, PROSTUJ BANANY.
Sprzedawczyku Polski, twórco hymnu Wolski, PROSTUJ BANANY.
Sługusie ojdyra, przestańże go smyrać,
Pośmiewisko Świata, nie strugaj wariata,
Wrzodzie Unii Europejskiej pracujący wciąż na Wiejskiej, PROSTUJ BANANY.
Sfoszony dzieciaku, dyżurna pokrako, PROSTUJ BANANY.
Niepodający ręki nikomu, przemykający po kryjomu, PROSTUJ BANANY.
Obrażony na wszystkich: dalekich i bliskich, PROSTUJ BANANY.
Wściekły na każdego, co nie w partii jego, PROSTUJ BANANY.
Trollu realnego Świata, zły demonie swego brata, PROSTUJ BANANY. Lubieżny trupożerco, w złym, toruńskim scherzo, PROSTUJ BANANY. Baranie skończony, czas twój policzony,
Bu-ra-ku nadęty, przez beret walnięty,
Już w najbliższy wtorek udaj się do Tworek,
Ubierz się we worek i tak idź do Tworek,
W usta swe włóż korek, nie opuszczaj Tworek.

dr Woland.

http://www.youtube.com/watch?v=WpHr_-0dYoM&feature=player_embedded#!
Eliza (20:39)
182 opadłych liści w moim ogrodzie


Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział dzisiaj, że jego partia jest zdolna do odważnych decyzji, które pomogą w funkcjonowaniu małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce.





Odpowiedź specjalnie dla MIKE :))


Jeżeli prezes Absmak wygra wybory skończy się ekspansja fabryk chleba, wrócimy co korzeni...ha ha ha








Parole, parole, parole....

Jarosław Kaczyński zapewnił, że dla dobra małych i średnich przedsiębiorstw, jego partia zajmie się kwestią nieuczciwej konkurencji dużych firm oraz zmniejszy liczbę inspekcji. Zapowiedział to na konferencji prasowej w piekarni należącej do jednego z kandydatów PiS do Sejmu.

Dziś mieli święto w PiS, prezes pierwszy raz w życiu wszedł do piekarni. Wcześniej myślał, że bułki rosną na wierzbie! Gdyby nam "ruscy" sprzedawali ropę i gaz poniżej kosztów produkcji - to prezes obiecuje to zlikwidować (jak wygra wybory). A wielu lubi taką tanią konkurencję, więc prezesie dawaj pan namiary na te firmy co dopłacają do sprzedawanych w Polsce bochenków chleba, samochodów, telewizorów. Chętnych aby kupić taniej - kosztem jakiegoś filantropa z zagranicy nie zabraknie. A może - jak zwykle - panie preziu tylko parole, parole, parole...?
Ukochany Przywódca pokazał dziś piekarzom jak należy wypiekać dobry chleb. Wg prezesa Absmaka najlepszy wypiek pieczywa może być TYLKO w piecach glinianych ha ha ha ha. No - to czasy średniowiecza Kaczyński na pewno Polakom jest w stanie zapewnić ha ha ha . Dla ciebie Absmaczku jednak naprawdę odważną decyzją byłoby zrezygnowanie ze świeżych, pszennych bułeczek na śniadanie. ZĄBKI by na tym skorzystały (a raczej wspomnienie po ząbkach) :)
Jutro z pewnością uda się do elektrowni i nauczy energetyków jak należy produkować dobry prąd. Ekologiczny..... Pojutrze pojawi się w agencji towarzyskiej i nauczy jak należy ...Za trzy dni będzie gościł w Episkopacie gdzie pokaże jak prawidłowo.... Mini-prezio podąża sprawdzonymi ścieżkami. Wszystkim po równo - takie rozumowanie prowadzi do komunizmu. Czy o to chodzi?
A po wizycie Absmaka i jego pachołków piekarnię należy dokładnie zdezynfekować, a pieczywo, które było w czasie tej wizyty dotykane bezwzględnie zniszczyć. Ciekawe co na to SANEPiD? Wejście osób bez badań na produkcję jest zabronione. A tam w tej piekarni prezio ze swoją świtą robili przedstawienie. Acha, jeszcze prezio zlikwiduje inspekcje w piekarniach. Czyli wróci brud, wrócą zezwolenia, które będzie wydawał PiS - jak rozumiem dla swoich.
Jarosław K. chce rownież, aby drobni przedsiębiorcy bogacili się, to wtedy on i jego służby ich zniszczą podatkami i domiarami. Zgodnie z jego wcześniejszymi oświadczeniami, każdy kto ma więcej niż przeciętny moher z Krakowskiego Przedmieścia jest podejrzany i jeśli on dojdzie do władzy to bogaci już nie będą tacy bogaci. A póki co to niech się bogacą, żeby było im co zabrać ha ha
Oj Kaczyński, Kaczyński, ty lepiej do Odessy wracaj z takimi pomysłami...

www.liiil.pl

Eliza (00:01)
157 opadłych liści w moim ogrodzie

20 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Legendarny bramkarz i były reprezentant Polski w piłce nożnej Jan Tomaszewski na spotkaniu w Toruniu ostro skrytykował prezydenta Komorowskiego. Komentując skład reprezentacji w piłce nożnej i powołania piłkarzy, którzy niedawno otrzymali polskie obywatelstwo, kandydat na posła z list Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że "brzydzi się prezydentem, który daje takim ludziom obywatelstwo". - Brzydzę się też takiej reprezentacji - dodał. Na spotkaniu, w którym udział wziął też polityk PiS Zbigniew Girzyński, Tomaszewski mocno skrytykował też premiera Tuska i ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego - informuje "Gazeta Wyborcza".





Szmata


Jan Tomaszewski - niegdyś świetny bramkarz polskiej reprezentacji w piłce nożnej, dziś kandydat PiS, zachęcał w Toruniu do głosowania na partię Jarosława Kaczyńskiego.
O obecnej reprezentacji Polski i grającego w naszej reprezentacji Francuza, który trzy tygodnie temu dostał polskie obywatelstwo mówił:
"Jakiś śmieć francuski, taki śmieć futbolowy, który u siebie się nie załapał, gra u nas... Brzydzę się też takiej reprezentacji. Że on gra w koszulce z orłem, w której my, prawdziwi Polacy, zdobywaliśmy medale dla Polski!"
Nie są mi znane żadne fakty, które uzasadniałyby publiczne nazywanie D. Perquisa śmieciem. Ciekawe skądinąd, co ten swieżo upieczony Polak pomyśli o swoich nowych rodakach po takim powitaniu? Medale dla Polski Tomaszewski zdobywał w koszulce z PRL-owskim orłem bez korony. Nie przypominam sobie, by wówczas obrzydzenie wyrażał...
O Prezydencie Komorowskim: "Brzydzę się prezydenta, który takim ludziom daje polskie obywatelstwo"
O ile pamiętam Lech Kaczyński nadał obywatelstwo czarnoskóremu piłkarzowi, który też gral w reprezentacji Polski... no z jakiej racji? Co za "śmieć"
O szefie MSZ: "Ten fircyk, niejaki Sikorski, serwuje podczas polskiej prezydencji węgierskie wino. Potem powiedział, że Powstanie Warszawskie było klęską. On psuje nam, Polakom, opinię".
Prezydent Kaczyński serwował wina gruzińskie,ale pan Janek ma rację, Sikorski powinien serwować ALPAGI to najlepsze polskie wino, praskie lumpy mogą zaświadczyć o jego kwalifikacjach..
O PZPN: "To ostatni bastion ortodoksyjnej komuny, w którym działają byli agenci bezpieki".
Nie brzydził się też, jak mi się zdaje, kiedy w 1982 wstępował do Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowego popierając stan wojenny. Przykro widzieć, jak Legenda pluje na innych, a zupełnie ale to już zupelnie żenujące jest, gdy w tym pluciu tak się zapamięta, że nawet nie zauważa, jak opluwa siebie.
Tomaszewski się zeszmacił, jego krytyka przesiąknięta jest żalem za minionymi latami. W tej chwili jest nikim, nie wzięto go do organizacji ME więc promuje pisowskie szambo żeby zaistnieć. Oto mamy nowego PiSowego oszołoma, kolejny prawy i sprawiedliwy wg. kaczej moralności. Pasuje tam wprost idealnie. Taka sama jak WUC "ostoja prawicy" i "perła opozycji", która walczy z PRL-em, ale ....czemu dopiero teraz? Wcześniej, po mundialu 74 ściskał się uszczęśliwiony z Gierkiem, w 1981 zamiast na front walki z komuną - którą tak dziś potępia - pognał do PRON-u zostając członkiem jego władz, zaś już po upadku komuny klęczał wzruszony przed Kwaśniewskim na uroczystości jubileuszu 80-lecia PZPN... Marzy mu się prezesura w PZPN, a prezio Absmak z pewnością mu to obiecał.
Ale nawet by mi przez myśl nie przeszło, że on aż taki głupi. Widać teraz jak na talerzu, że gdyby PiSowcy doszli do władzy to rozpieprzenie Euro 2012 będzie absolutnym priorytetem... Czy środowisko Prawdziwych Polaków, do którego przemawia, tylko takie chamskie komunikaty jest w stanie pojąć? To bardzo się cieszę, że się do niego nie zaliczam. Jak to mówią swój po zapachu pozna swego, a Jasiu w megalomańskiej pogoni za zaszczytami i dawno utraconą sławą (którą sam sponiewierał) zwąchał się z partią, która jest prawdziwym skuPiSkiem jednostek znanych z hałaśliwego obnoszenia się zubożałym słownictwem, brakiem kultury i deficytem szarych komórek.
Sport w większości (u głupców) prowadzi do kalectwa, a święcenia kapłańskie rozumu nie poprawiają - mówił ks.Tischner

www.liiil.pl

Eliza (10:02)
118 opadłych liści w moim ogrodzie

19 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Jestem człowiekiem spokojnym, ale frontalny atak na moje córki to skandal. Mam córki, które mnie wspierają w tej kampanii. Rysują mi ulotki, pytają się jak mi idzie. Mam się nie chwalić, że mam takie córki? - mówi Grzegorz Napieralski w drugiej części wywiadu dla Onetu. Lider SLD mówi także, że nie ma kompleksów przed startem w Szczecinie, gdzie rywalizuje m.in. ze swoim byłym kolegą, Bartoszem Arłukowiczem.




Wuc pełnom gembom :)
- Przypomnę rządzącą koalicję SLD z Leszkiem Millerem na czele, gdy przychodziliśmy po rządach AWS. Była dziura Bauca - zasypaliśmy ją (..). Był skok cywilizacyjny, a nawet nadwyżka w budżecie - powiedział lider SLD Grzegorz Napieralski w wywiadzie dla Onet.pl 19 września 2011 r.
W tym krótkim fragmencie są dwie nieprawdy. Po pierwsze, rząd SLD-PSL nie "zasypał dziury Bauca", bo dziura taka nie istniała, była wyłącznie wirtualna. Jarosław Bauc, ostatni minister finansów w rządzie AWS Jerzego Buzka, ostrzegał latem 2001 r., że deficyt budżetu na 2002 r. mógłby przekroczyć 90 mld zł, gdyby spełnić wszystkie żądania finansowe poszczególnych ministrów.
Podobny problem mają ministrowie finansów w każdym rządzie, a Bauc postawił sprawę publicznie, bo żądania ministrów rządu rozpadającej się AWS w przedwyborczym okresie były podobno wyjątkowo wygórowane i agresywnie formułowane. Tuż przed dymisją rząd przesłał Sejmowi projekt budżetu przewidujący 40 mld zł deficytu, a koalicja SLD-PSL po przejęciu władzy uchwaliła dokładnie taki deficyt. Nie "zasypała" więc ani miliarda. Napieralski działał już wtedy w wojewódzkich strukturach SLD w Szczecinie, pracował w biurze poselskim i powinien takie rzeczy wiedzieć.
Jeszcze bardziej zaskakująca jest jego teza o "nadwyżkach w budżecie" za rządów SLD-PSL. Napieralski powtarza to często w ostatnich dniach, przed nim z podobną tezą wystąpił jego poprzednik i rywal w konkurencji o kierowanie lewicą ? europoseł Wojciech Olejniczak. Ale nadwyżek takich nie było ani wtedy, ani za żadnego rządu RP po 1989 r., nie ma ich zresztą bodajże żadne państwo w Europie. Wszyscy mają deficyt, czyli zwiększają zadłużenie, i nie inaczej jest w Polsce. Zaś za rządów koalicji SLD-PSL w latach 2001-2005 deficyt budżetu centralnego był corocznie bardzo wysoki (30-40 mld zł), wielokrotnie wyższy od wartości z lat 1997-2001 czyli okresu rządów krytykowanej teraz przez Napieralskiego AWS. Liczony jako procent PKB deficyt był wtedy wyższy nawet niż obecnie, za rządów PO-PSL, choć licząc w wartościach bezwzględnych to te rządy zadłużają Polskę najbardziej w dwudziestoleciu.
Bez komentarza teza lidera SLD o "skoku cywilizacyjnym" za rządów lewicy. Być może chodzi o sprawę Rywina.LOL
Źródło - ONET


Mój komentarz
FAKTY PO FAKTACH, niedziela TVN24, w studio red.Marciniak, naprzeciwko Grzesiu Napieralski. To było piękne widowisko, dziennikarz po prostu wgniótł w podłogę studia Napieralskiego! Cała mizeria i tępota tego tumanka od wygłaszania pustych farmazonów wyszła na wierzch. I jasnym stało się dlaczego nie stanął do debaty z premierem Tuskiem. To był zwykły strach i niekompetencja. Jabłka i drożdżówki pod kopalnią rozdawać potrafi - więcej nic. I on chce być premierem, no śmiech na pustej sali!!!
Napieralski wydrukował grubą książeczkę, nazwał ją "program SLD" i myślał, że i tak nikt tego nie przeczyta. Ze mną mu się udało - nie zamierzam tego czytać, ale redaktor Marciniak przeczytal i tłukowi udowodnił, że nie ma o niczym zielonego pojęcia. To było piękne widowisko. Marciniak przysłowiowe "jaja jak berety" sobie robił, a Grzesiu łykał jak gąsior i nawet się nie zakrztusił. Kwaśniewski z Kaliszem już nawet patrzeć w jego kierunku nie mogą bez widocznego obrzydzenia. Po wyborach, to pewnie będzie musiał roboty szukać gdzieś na przodku, tylko musi się pospieszyć bo kopalnie nierentowne i też będą zamykane.
A teraz Grzesiu zabieraj indeks, dowiedz się co to manko i wróć za rok:-))))

www.liiil.pl


Eliza (18:45)
85 opadłych liści w moim ogrodzie


Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Prezydent Bronisław Komorowski wyraża ubolewanie z powodu zbezczeszczenia w podwarszawskim Ossowie mogiły 22 żołnierzy Armii Czerwonej, poległych w 1920 r. w Bitwie Warszawskiej - powiedziała dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek. Wandale napisali na mogile m.in.: "Bronek, Donald, Służby - bandyci".





Hamas znad Wisły


Choć demonstracja, w której wzięło udział ok. tysiąca osób, odbywała się w 72. rocznicę wkroczenia wojsk radzieckich do Polski 17 września 1939 r., mało w niej było akcentów historycznych, a więcej - związanych ze zbliżającymi się wyborami do parlamentu. Dominowały zarzuty wobec obecnego rządu PO. We wznoszonych okrzykach premiera Donalda Tuska i prezydenta Bronisława Komorowskiego nazywano "zdrajcami", a szefa MSZ Radosława Sikorskiego -"sługą Rosji". Kandydujący w Warszawie z list PiS-u Andrzej Melak - "Polska znowu jest w kleszczach między Rosją a Niemcami. Powinniśmy głosować na tych, którzy mogą rządzić samodzielnie i po polsku. A po wyborach powinno się zdrajców postawić przed sądy i ukarać"...no comment






Panie Melak - a może ogłosić referendum pod który zabór chcemy pójść : rosyjski czy niemiecki?! Hehe, rano barany PiSowskie pokazali plakaty z uśmiechniętymi panienkami, ale nie wytrzymali z wymuszonymi uśmiechami do wieczora.Tak proszę państwa, oto PiS i jego prawdziwa twarz.
Chory z nienawiści księżulo i pospolity bandzior dokonujący rozboju, bijący piłkarza, uliczny clown, muzykant, któremu zamarzyła się telewizyjna kariera i telewizyjna karierowiczka, która dokonała zwykłego oszustwa, przekazując pytania Kaczorowi, którego miała przepytywać. Zacięte w nienawiści twarze, zaciśnięte pięści. Używają krzyża do walenia nim po głowach przeciwników politycznych, których uważają za wrogów. Kłamstwa, pomówienia, donosy. Za nimi hordy otępiałych starców i dewotów od Rydzyka i machających maczetami kiboli, bojówek PiSu. W tle Natanek rzucający klątwy i walczący z szatanem. Zrywane wieka trumien przez polityczne wampiry, hieny cmentarne i paranoicznych wyznawców teorii spiskowych z psycholem Macierewiczem na czele. Krzyczące o zmasowanym ataku rządu na nią pyskate, grube i bezczelne babsko, które siłą przejęło władzę w kieleckim Pisie. Inne, ledwo dyszące od nadmiaru sadła babsko, które drze ryja w komisjach parlamentarnych. Chory na władzę Ziobro, tylko patrzący, kiedy Kaczor dostanie kopa w kuper po przegranych wyborach (oby!). "Nie zabijajcie nas" Waszczykowski, uciekający z kraju przed wrogami Kurski, rozbijający sprzęt hotelowy po pijaku Karski, coś tam, coś tam robiąca Kruk, oszalały typek Brudziński, pseudo-związkowiec Guzikiewicz. A w tle płonące pochodnie, profanowane krzyże, hańbione flagi biało-czerwone i ryk setek gardzieli o zdradzie....
Tego chcemy? Tak ma wyglądać Polska od października?Zaściankowość, zakompleksienie, strach i wyszukiwanie wszędzie wszędobylskich spisków. To po prostu jest straszne i do tego ta nienawiść dla Rosji i Niemiec! Mamy 21wiek, szybki internet, iPad-y, smartphony, multikulturowość, brak granic, Unię Europejską i generalnie czasy, w których wszystkie kraje są pochłonięte rozwojem swoich gospodarek i mają w dupie wojny i tego typu zabawy a to oszołomstwo z PiS bawi się w krzyżowców ....
Wystarczyło spojrzeć na twarze tych "manifestantów", wszystkie zajadłe i zacięte w agresywnym grymasie.Tylko Absmak szedł uśmiechnięty, że zdołał ludziom zamącić w głowach i z zadowoleniem patrzył na swoje "dzieło".I ci ludzie mówią, że w Polsce niema wolności słowa, a przecież korzystają z wolności bełkotu i pomówienia, którego natężenie przechodzi wszelkie granice rozumu.
Ciekawe kto i kiedy zacznie obchodzić 17 września 1939 jako rocznicę klęski władz sanacyjnych, które zwiały do Rumunii zostawiając Polskę w potrzebie, a teraz takich zdrajców i tchórzy nazywa się bohateram. Można odnieść wrażenie cała II WS to wojna radzieckiej Rosji przeciwko Polsce, takie są odczucia czytajac w ostatnich dwudziestu latach pisaną historię najnowszą. Także w podręcznikach szkolnych. Gdyby faszystowskie Niemcy wygrały II wojnę światową, to teraz, Sakiewicze, Lisiewicze, Hajki, Zalewskie, Lichockie czy inne badziewia w ludzkiej skórze, pracowaliby w Zagłębiu Ruhry, jako niewolnicy. A pisaliby na tabliczkach rysikiem, gdyby w ogóle potrafili pisać i czytać.


www.liiil.pl

Eliza (00:09)
118 opadłych liści w moim ogrodzie

18 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- To jest takie nieodparte poczucie, że tu jest jakaś gra wyborcza, gdzie chodzi o to, żeby przejąć telewizję i powiedzieć, że trzeba zmienić dyrekcję - powiedział w "Faktach po faktach" na antenie TVN 24 ks. Adam Boniecki, komentując ostatnie wydarzenia związane z protestami przeciwko zatrudnieniu Adama "Nergala" Darskiego w TVP. - Zachowuje się kulturalnie i delikatnie. Jeśli czymś zaszokował, to właśnie tym, że nie szokuje - powiedział Boniecki.




Mesjasz lewicy



Janusz, osobiście, wolę to niż "obsmarowywanie" premiera . No i dlaczego w opasce na biodrach ? Jak już, to na całego, będzie bardziej interesująco :) TOŻ TO TYLKO CIAŁO !



ŁO matko! Znowu będzie awantura przez cały tydzień, istna wojna, wojna o krzyż, którego nie widać, a poza jak poza. Poza tym KK jego zwolennicy monopolu na krzyżowanie nie mają, zwłaszcza że ukrzyżowanie w czasach Starożytnego Rzymu to była dosyć powszechna kara. Ale i tak zaraz nawiedzeni wytoczą działa, że to zorganizowana akcja nagonki na katolików i to wina Tuska i Komorowskiego!No i panowie biskupy mają problem. Kogo głośniej potępiać ? Nergala czy Palikota?
Znowu się zapienią i Palikot będzie miał bezpłatną kampanię tuż przed wyborami :)Jeszcze może zaskoczyć wszystkich ile głosów zdobędzie. Katolicy tak ostatnio dają do pieca, że wszyscy mają ich dość.Takiego kopa medialnego Palikot, chyba się nie spodziewał. Bo wzrost zainteresowania Palikotem mur-beton. No i dziennikarzyny - od rana w mediach mówionych jak i pisanych, będziemy mieć na przemian: dulszczyznę , dewotyzm i kołtunerię. A w poniedzialek ktoś złoży zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa obrazy uczuć religijnych przeciwko Newskweek'owi. Niewykluczone, że sądy pod presją Episkopatu zasądzą od wydawcy tygodnika wielotysięczne zadośćuczynienie.
Ale co trzeba docenić, to Palikotową skuteczną strategię walki o wyborców.

www.liiil.pl

Eliza (01:11)
124 opadłych liści w moim ogrodzie

17 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:






Weekendowy relaks i odskocznia od polityki

Uzależnieni od internetowych randek.

Nie zawsze po drugiej stronie czatu jest Angelina Jolie


czy....


Brad Pitt

Wiele osób jest uzależnionych od siedzenia na portalach randkowych. Faceci szczególnie przesiadują tam całymi latami, zaczepiają każdą nową dziewczynę, niektórzy mają konta na kilku portalach jednocześnie i to od wielu lat, spotykają się z kolejnymi i kolejnymi dziewczynami by je sobie obejrzeć i ... nic więcej. Wydaje im się, że oni zawsze będą atrakcyjni a, że ta następna dziewczyna może będzie lepsza od właśnie spotkanej. Wpadają w pułapkę megalomanii. Zapominają, że oni też z wiekiem tracą atrakcyjność. Zaś z brakiem doświadczeń w normalnym związku wiąże się podstawowy brak umiejętności komunikacji z kobietą. W ten sposób na portalach randkowych siedzą stare pryki, którym się wydaje, że każda na nich poleci i to oni wybierają, a kobiety, cierpliwsze z natury i skłonne do robienia dobrej miny do złej gry. Chyba, że jakaś desperatka ma ambicję być koniecznie żoną. Sprawa zaś "przyjaźnienia się", wielu panów nie umie się po prostu przyjaźnić z dziewczynami. Kiedyś znajoma była na takich portalach w celu znalezienia towarzystwa na wyjazdy, kino, tańce. Większość pod płaszczykiem głoszenia przyjaźni chciała seksu i rezygnowali ze znajomości gdy widzieli, że seksu nie dostaną.
A kobiety na portalach randkowych? Zęby na tym można zjeść, albo książki napisać ;) Zaczyna się niewinnie, mniej więcej tak:
"Przede wszystkim prawdomówny, odpowiedzialny i inteligentny; posiadający przenikliwy umysł. Mający pasję, wiedzący czego chce od życia. Subtelny, wrażliwy i jednocześnie megamęski. Chłopięcy urok mile widziany. Prowadzący mnie przez życie za rękę ale w taki sposób, żeby mi się wydawało, że sama podejmuję decyzje :)
Powinien być wysoki, tak minimum 185 cm, oczywiście o centymetr w jedną czy drugą stronę nie będę się kłócić :) "

albo
"Wysoki przystojny mężczyzna, najlepiej brunet... inteligentny, z klasą, manierami, zasadami, pogodny (nie lubię smutasów) i z poczucuem humoru; ceniący szczerość i szacunek. Mający swoje pasje i zainteresowania. Człowiek,z którym nie sposób się nudzić..."
lub
"Inteligentny, przystojny, szarmancki, kulturalny, wykształcony. Odpisuję tylko spełniającym wyznaczone przez mnie kryteria.Wzrost - około 190 cm, wiek max 33 lata"
Kończy się zazwyczaj frustracją i lamentem na forach. Kobietom się wydaje, że jak potrafią o siebie wizualnie zadbać, mają pracę i wyższe wykształcenie to zasługują na księcia z bajki. W nosie mają, że przecietny Kowalski ma 176 cm wzrostu, zarabia 3,5 brutto, jest średnio szarmancki, średnio przystojny i średnio romantyczny. A żeby było śmieszniej: te 1-2% męskiej populacji, które się Paniom podoba: wysoki, przystojny, wysportowany, inteligentny i bogaty brunet raczej nie występuje na portalach randkowych, bo Panie same sobie o nich wydrapują oczy ;) Wniosek jest taki: albo się bierze życie takim jakim jest albo się kończy jako 50-letnia zgorzkniała panna z kotem.

www.liiil.pl

Eliza (00:05)
68 opadłych liści w moim ogrodzie

16 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:






Antek przychlast..


Wśród ostatnio opublikowanych depesz WIKILEAKS znajduje się ta wysłana po kontrowersyjnym wystąpieniu Antoniego Macierewicza z 20 sierpnia 2006 r. Wówczas polityk stwierdził, że większość z b. ministrów spraw zagranicznych była "agentami sowieckich służb specjalnych". W depeszy ambasador USA nazywa go m.in. "łowcą czarownic" i "antykomunistycznym podżegaczem".


Nawiedzony jak Rasputin, podejrzliwy jak Dzierżyński. Karierę mógł zrobić tylko u boku Kaczyńskich (Olszewski to epizod). Będzie wmawiał jak Fotyga, że opinie te świadczą, iż IV Rzeczpospolita była światowym mocarstwem, a Kaczyńscy byli wielcy jak ,,Dyktator" Charlie Chaplin. Mądrzy ludzie mawiają - oczy są studnią duszy. Spójrzcie w oczy Macierewicza ? Ma on aby duszę? Biedni chorzy pozamykani w zakładach psychiatrycznych mają podobne spojrzenia i jakże podobnie się wysławiają, bo sensu w tych wypowiedziach już nie ma. A może on jest jednym z tych szatańskich pomysłów - jak zgubić rasę ludzką? Ale cicho sza! mówimy o przyszłym ministrze spraw wewnętrznych.... w pałacu zwanymTworki oczywiście :))
To już drugie dziwadło z PISu mające amerykański certyfikat na swoją odmienność haha. Dziwne, że zwolenników Macierewicza i Fotygi nie sprowadzają na ziemię nawet ośmieszające tych ludzi opinie Amerykanów, szczególnie tych, którzy używają słowa "leming" w stosunku do osób samodzielnie myślących, bo taka już specyfika zwolenników PiSu działających na zasadzie odruchów Pawłowa, samodzielnie myślących w tym towarzystwie raczej nie jest zbyt wielu. Według zwolenników PiSu "lemingi" zalęgły się nawet w ambasadzie USA :))
Mam nadzieję, że pojawi się jeszcze opinia po wizycie tej pary w USA w sprawie "zamachu" na Lecha Wawelczyka. A jak tam deklarowana pomoc Obamy, panie Jarosławie? Toż Obama unikał Lecha bardziej niż Kadaffiego, nie chciał mieć nic wspólnego z polityką braci mniejszych. Pani Ania nazywająca samą siebie kuchtą, przyjęła druzgocące opinie Amerykanów jako komplement i spisek PO przeciwko politykom PiS. Co powie Antosiu? Pewno okaże się, że depeszę napisała polska sprzątaczka sympatyzująca z PO wykorzystująca chwilową nieobecność ambasadora w gabinecie. Nie można zapomnieć też o zakamuflowanej opcji niemieckiej. Oni na pewno maczali w tym palce. No i Żydzi - ci są zawsze "w pakiecie" winnych.
I ten "antykomunistyczny podżegacz" użyty przez Yankee .... przypomina mi okres stanu wojennego, gdzie tacy jak Antek Policmajster dążyli do zderzenia łbami robotników i ZOMO! Oni baaaardzo chcieli rozlewu krwi, jak najwięcej krwi, aby pokazać światu jaka komuna zła i chwytali się nawet prowokacji! To właśnie tacy jak Macierewicz mają krew na rękach tych ofiar z kopalni "Wujek"! Z jednej strony szkoda że Kaczyński zablokował możliwość badań lekarskich polityków. Połowa "jedynek" z PiS zostałaby zdyskwalifikowana, a tak znowu musimy się męczyć z prezesem, Fotygą i Macierewiczem o Hoffmanie nie wspomnę. Ale z drugiej, czy trzeba ich badać? Na "oko" widać, że nie mają równo pod sufitem....
Dzięki temu Twórcy Ewangelii Smoleńskiej - jak w laboratorium doświadczalnym, obserwowaliśmy narodziny i ekspansję mitu w czasie zaledwie kilkunastu miesięcy. Wyobraźmy sobie teraz mity trwające od kilkunastu-kilkudziesięciu setek lat, a zdamy sobie sprawę jak wielką mają siłę - czasem twórczą, a czasem niszczycielską.
Podczas gdy zwolennicy szczerbatego populisty robili sobie wielomiesięczne balangi na Krakowskim Przedmieściu, ktoś w tym czasie na to wszystko musiał pracować. Dlatego wielu chętnie uwolni się od bezproduktywnego ciemnogrodu mam nadzieję, że to nastąpi 9 października.

www.liiil.pl

Eliza (00:54)
184 opadłych liści w moim ogrodzie

15 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:






CRAZY COOL czyli enta przemiana charyzmatycznego przywódcy Ruchu Oporu, Cudownie Ocalonego Prezesa-Premiera-prawie-Prezydenta Jarosława Chwilowo-Odmienionego


"Celem jest pokazanie wyborcom, że PiS jest partią ludzi młodych, ambitnych, aktywnych, przebojowych, kompetentnych, zadbanych, estetycznych, modnych, wyluzowanych, dowcipnych, pełnych pasji, radości życia, pełnych pomysłów, energii, optymizmu" - czytamy w wytycznych kampanii reklamowej. Być w PiS, sympatyzować z PiS czy głosować na PiS to nie tylko żaden obciach, ale wręcz postawa i działanie cool, jazzy. Działanie budzące zrozumienie, akceptację, solidarność, podziw". A tak poza tym to PiS brzydzi się PRem i i nie zależy mu na słupkach w sondażach.
Za GW

Ha ha haaaaa normalnie mnie rozwalili. Ambonowa partia chce być cool i jazzy...I tu mam dylemat, nie wiem o co PiSiactwu chodzi?
COOL - jako przymiotnik oznacza:chłodny
orzeźwiający
przewiewny
bezczelny
flegmatyczny
Ciekawa jestem który mieli na myśli??

JAZZY - jako przymiotnik oznacza:zgrzytliwy
No tu to już tłumacz Fotygi podpowiadał...Zobaczymy kto kupi taki kit.
Czy ktoś widział kiedyś zmianę wizerunku jakiegoś polityka PiSu?? Ja nigdy!! Czy widział ktoś kiedykolwiek jakiegoś polityka PiS przy pianinie zwracającego się do braci Rosjan?Ja nigdy! Z tego, że Gierek był największym polskim patriotą starszego pokolenia się chyba jeszcze nie wycofał. Chyba, że coś przeoczyłam :)
Prezes Absmak ostatnio wypastował dziurawe obuwie i stara się śmiać w sposób wzbudzający przerażenie wśród dentystów. No sukces gwarantowany! Sondaże już pokazują że w grupie 18-24 PiS zyskał przewagę nad PO i to jest cool! Chodzi o grupę młodzieży, która nie pamięta wyczynów sławetnej koalicji, bo z racji wieku nie interesowali się jeszcze cztery lata temu polityką. Pewnie nawet nie pamiętają kto im chciał zabronić oglądania Tele Tubisi. Tak, tym ludziom ze względu na ich niską świadomość polityczną można sprzedać tą ściemę. I nawet już nie są wykształciuchami z niższej półki, popijającymi piwo przed ekranem komputera, na którym ogladają pornole...
W następnym spocie telewizyjnym spodziewam się ujrzeć prezia w jakimś hip-hopowym kawałku, najlepiej jak sugerują ludowcy - za stodołą. I tylko patrzeć jak się opowiedzą za wolną miłością (a przeciw szybkim numerkom), legalizacją związków partnerskich (z tym Yarka), dofinansowaniem metody in-vitro.. w hodowli bydła, refundacją środków koncepcyjnych i wypowiedzeniem Watykanowi konkubinatu, tfu Konkordatu. Prezio zacznie też clubbing uprawiać, jeździć na rolkach i nosić spodnie z krokiem w kolanach (ale od garnituru!), a przemówienia będzie rapował, bo prezio staje się tak nowoczesny i młodzieżowy, jak te mohery, dla których komputery to wynalazki szatana. A PiSowska "Andżelina" powinna sięgnąć do bliskiej historii i sprawdzić, co się po przerżniętych wyborach dzieje w PiS z " ładnymi buziami" he he
Ludzie nie oczekują od partii politycznej by była cool i jazzy, chcieliby być zaskoczeni i zdziwieni dbałością o społeczeństwo, zadziwieni konkretnymi rozwiązaniami a wtedy ich akceptacja będzie pewna. Obecna sytuacja pokazuje, że mają wyborców za głupców, więc odpowiem: nie głosuję na głupszych od siebie, a młodzi zawsze mają własne wizje i są pełni optymizmu jednak starsi cynicznie wykorzystują te cechy oraz niewiedzę, za kilkanaście lat ci młodzi będą tak samo zakłamani jak ich starsi "koledzy", tak było kiedyś w ZMS i ZSMP, tak było z młodzieżówką ZSL i tak jest dzisiaj z młodzieżówkami wszystkich partii. Szanowni młodzi, mój dziadek, gdy słuchał jednym uchem przemówień I sekretarza PZPR mawiał - "szkłem dupy nie podetrzesz".
No preziu, Akademia Szwedzka nie może mieć w tym roku wątpliwości do kogo trafi literacka nagroda Nobla, no taaaki talent, a tyle lat w ukryciu.... I przy okazji, panie prezes, niech PRowcy PiS kupią panu prezesowi stołek, żebyś pan w końcu dojrzał, że na stole leży słownik polsko-angielski, wiem, wiem blat jest za wysoko, ale stołek na targu kosztuje tylko dwie dychy!

www.liiil.pl


Eliza (06:27)
184 opadłych liści w moim ogrodzie

14 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Klub SLD chce, by na rozpoczynającym się w czwartek, ostatnim w tej kadencji, posiedzeniu Sejmu minister finansów Jacek Rostowski przedstawił informację na temat sytuacji finansowej UE. Wniosek ma związek ze słowami Rostowskiego, które padły w środę w Strasburgu.




OPOZYCJO - myśleć głową a nie dooopą


Europa nie przetrwa rozpadu strefy euro - ostrzegał dziś Jacek Rostowski na debacie w europarlamencie. Minister finansów zacytował też "prezesa wielkiego polskiego banku", który miał mu powiedzieć, że obawia się wojny i "poważnie się zastanawia nad tym, by uzyskać dla dzieci zieloną kartę w USA".


Bardzo rozsądna wypowiedź. Wystąpienie było merytoryczne, a przykład dotyczący "wojny" został sensownie użyty w celu podkreślenia powagi sytuacji. Odbiór poza Polską (LE SOIR, LA LIBRE BELGIQUE) to "wyważone, sensowne, odpowiedzialne wystąpienie ministra z Polski z mocnym akcentem działającym na wyobraźnię polityków odpowiedzialnych za Europę. Tego co dzieje się w Grecji, Hiszpanii i innych krajach nie należy lekceważyć. Polska ma duże doświadczenia związane z wychodzeniem z bankructwa- warto skorzystać z tych doświadczeń".
Taki scenariusz, o którym wspomniał min. Rostowski jest całkiem realny. Trzeba nie mieć wyobraźni, żeby tego nie rozumieć. Tak długo jak istnieje UE, mamy pokój w Europie. Jej rozpad reaktywuje stare resentymenty i konflikty, także graniczne. Cofniemy się o 100 lat, a Polska ma szczególnie wiele powodów, żeby się tego obawiać. Nie mniej myślę, że Europa przetrwa. Nie przetrwają eurosocjaliści rządzący wspólnotą od 30 lat. Nawet jeżeli przetrwają stracą niepodzielną władzę. Eurosocjaliści to nie tylko partie socjalistyczne, ale także chadeckie, które mają identyczny program gospodarczy.
Jednakże przy niefrasobliwości niektórych dziś inni muszą pokrywać ich długi. Bo niestety UE nie może pozwolić zbankrutować Grecji już teraz. Grecja ma potężne długi w Paribanku, Deutche Banku i Raiffaisen Banku i niestety są one na tyle duże, że w przypadku bankructwa Grecji mogłaby ona za sobą pociągnąć, któryś z tych banków, który z kolei pożyczył pieniądze od innego, itd. - zasada domina. Kraje UE będą pomagać Grecji do czasu, aż spłaci ona wystarczającą ilość długów, a potem pozwolą jej zbankrutować. Polacy oczywiście nie dorzucili się do całego planu ani groszem. Więcej! Co roku ciągną z Brukseli "na czysto" 10 mld Euro. Ale pogarda dla "eurokołchozu" wciąż na sztandarach. Wystarczy posluchać idiotyczne wypowiedzi polityków opozycji dot.wypowiedzi Rostowskiego. Trzymajcie kciuki za to, by się rozpadło, a pójdzie wam w pięty, jak w dwudziestoleciu międzywojennym. Ale przecież Polska nie byłaby potwornie zacofana przez 600 lat, gdyby Polacy potrafili myśleć...
W ciągu ostatnich 200 lat Grecja bankrutowała już kilka, a może nawet kilkanaście razy i specjalnie niczego ich to nie nauczyło. Takie społeczeństwo, nastawione na branie a nie dawanie, gdzie państwo jest traktowane jak największy wróg, którego okraść to nie grzech. Moralnie jest nie do zaakceptowania, że pracująca część Europy miałaby płacić za życie ponad stan mającego do wszystkich (tylko nie do siebie) pretensje greckiego społeczeństwa!
Alternatywą jest unia fiskalna, ale czy ambicje narodowe pozwolą na to, żeby podatki ściągała Bruksela? Nie wyobrażam sobie tego w dzisiejszej Polsce. Kaczyński i jemu podobni mieliby pożywkę na kolejnych 6 kampanii wyborczych.
Najbardziej żalosnym jest, że dziennikarzyny w TV powtarzają do usr...nia 2 zdania wyrwane z kontekstu przemówienia min.Rostowskiego, podgrzewając atmosferę, pokazując tym jak prymitywnymi są dziennikarzynami, bo przecież nie można ich nobilitować nazywając dziennikarzami. Skąd tylu idiotów na stanowiskach, które wymagają profesjonalizmu, obiektywizmu, dyplomacji i przedewszystkim zrozumienia slowa mówionego?

www.liiil.pl
Eliza (14:48)
91 opadłych liści w moim ogrodzie

13 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Rano byłam w zupełnym szoku. Czułam się, jakby ktoś dopisał mi kolejny życiorys. Doba ta była stracona dla wyborców. Mogliśmy dyskutować o rzeczach bardzo ważnych - tak o wczorajszym fałszywym komunikacie na temat wycofania się z kandydowania wyborów, powiedziała posłanka Beata Kempa, w programie "Rozmowa Rymanowskiego".





Kempa jak Cugier-Kotka


Tego już za dużo. Najpierw Wikileaks zaatakował Annę Fotygę, a teraz Bill Gates Beatę Kempę.Fiu fiuuuuu, ależ ta Kempa musi być ważna!!!. Dziwię się, że CiA i FBI, chroni Obamę, a nie Kempę. To skandal.To mną po prostu wstrząsnęło.To była potwornie zmasowana akcja na posłankę Kempe Beatę. Ogrom zmasowania jest porównywalny lub nawet przebija swym zmasowaniem lądowanie aliantów na plażach Normandii. Kto mógł stać za tak nieludzkim i potwornie zmasowanym atakiem?Tusk? Eee nie sądzę. Państwo pod rządami Tuska jest zbyt słabe i raczej nie posiada takich środków by przeprowadzić taki atak. Jakiś mały ataczek, ale nie tak szeroko zakrojoną i precyzyjnie wykonaną operację. Skala ataku i jego niewyobrażalne wręcz zmasowanie rzuca podejrzenia na Chińską Republikę Ludową. Oczywiście w zmowie z Tuskiem. Tusk z Chinami prowadzil grę. Nieważne, że zaprzeczą. PiS wie swoje. Beata wie swoje :))))
No tak trochę TECHNIKI i Beatka się pogubiła ;))Doda kiedy spada zainteresowanie fanów jej osobą nie zakłada majtek. Dobrze, że Kempa nie poszła tą drogą tylko wyślała maila.. Ale czy na pewno wie gdzie ma majtki ? Na lewo i prawo krzyczy, że ktoś się jej na skrzynkę włamał, skoro każdy ślepy widzi, że to nie miało miejsca. Ja nie wymagam od niej wiedzy informatycznej, ale przynajmniej tego, żeby najpierw się spytać kogoś kompetentnego, zamiast otwierać jadaczkę i oskarżać każdego, od rządu po krasnoludki. Choćby Bielana, on wszak taki sprawny internauta. Klucze pochowa, hasła pozmienia, domeny pokradnie, to i pewnikiem w trymiga wyśledzi, która to szuja wysyła takie kalumnie.
Cała ta sprawa pięknie pokazuje poziom duchowy tej kobiety. I ktoś taki ma zasiadać w Sejmie? W mojej opinii jest obrzydliwa, brzydka, tępa, głupia, złośliwa i fałszywa prukwa. Może tą opinię pani Kempa (idąc w ślady swojej koleżanki partyjnej Anny F.) potraktować jako komplement. Dla mnie to PiSowska wulgarna prowokacja, aby wywołać polityczną awanturę i dodatkowo zmobilizować moherowy elektorat. Co na tym zyskują jej oponeci z innych partii politycznych ? NIC, absolutnie nic !!! Tylko ta koszmarna bazarowa przekupa wprowadziła się na czołowe strony gazet w nadziei że coś zyska na tej zadymie !!
Ta hołota zrobi wszystko dla rozgłosu i zdobycia władzy. Po Warszawie kiedyś "grasował" terrorysta, po to by Lech Wawelczyk mógł się pokazać jak szeryf w samo południe (ocalę cię Warszawo!), Antkowi M. ktoś opony ciął (pewnie jego własną brzytwą), Kempie się "ktoś" włamał do skrzynki, Nelkę Rokicinę atakowano z procy, Absmak lizał ręce Cipińskiej bo pachniały różami...Czyżby szanowna Mamusia zdrowiała?Jednak chyba nie, Mamusia to żelazny zapas, te to tylko przekąski. Nie ma dnia by Kaczyński i jego PiSia koteria czegoś nie wymyślili w myśl zasady dobrze czy źle, byleby o nas mówili. A już się cieszyłam, że tego obrzydliwego babsztyla nie będzie w Sejmie... Ale w okresie przedwyborczym każdy chwyt jest dozwolony. Musi tylko zainteresowac wyborców PiS-em. Czekam teraz na następne "prowokacje". Kto następny w kolejce? Niestety, około 25% chcących głosować chce utrzymywać tę PiSią bandę paranoików i awanturników.Ta zaraza rozmnaża się w zastraszającym tempie (chyba przez pączkowanie): Solidarni 2010, Katyń 2010, Stowarzyszenie im. LK ,obrońcy krzyża, Gazeta Polska, wdowy i dzieci smoleńskie ...

Ps.
Prezesie Absmak, proszki są w prawej szufladzie biurka.Te różowe jak zwykle...Nie pomyl pan z niebieskimi. Po niebieskich kochasz Oleksego


www.liiil.pl
Eliza (22:52)
124 opadłych liści w moim ogrodzie

"Higiena rasowa" na Podlasiu


Najpierw faszystowskie symbole namalowano na synagodze w Orli, później w Krynkach. Następnie ktoś włamał się do Centrum Kultury Muzułmańskiej w Białymstoku, zdewastował parter i potem próbował podpalić budynek. Nieznani sprawcy podpalili też drzwi mieszkania polsko-pakistańskiego małżeństwa. W Puńsku białą i czerwoną farbą zamalowano litewskie nazwy miejscowości na 28 dwujęzycznych tablicach. Zniszczono też dwa pomniki z litewskimi nazwami. Wójt Puńska dostaje anonimy, że jeżeli znowu powiesi dwujęzyczne tablice, to te zostaną ponownie zamalowane - bo "tu jest Polska, nie Litwa". Wczoraj zniszczono gwiazdę
Dawida i ułożono w jej wnętrzu swastykę na skwerze upamiętniającym cmentarz żydowski w Białymstoku - to kolejny atak faszystów na Podlasiu
.


Problem jest ogromny, a jeszcze większy jest wstyd i niesmak, zawsze opowiadam znajomym jak w mojej Polsce pięknie, spokojnie, wręcz sielsko, niestety nie da się obronić tych moich wywodów wobec tego co się ostatnio dzieje. Wstyd i smutek.
Tak naprawdę - z punktu widzenia genetyki (niezorientowani kato -narodowcy niech doczytają w słowniku, co to jest) pojęcie rasy jest fałszywe. Rasa, to bardziej pojęcie społeczne czy polityczne. Dla frustratów, którzy nie mają żadnego własnego celu, ambicji, ani pożytecznego zajęcia, to hasło, które pozwala im się dowartościować, chociażby z uwagi na kolor skóry. Dlatego próbują wpieprzać się w życie innych, bo ich własne w gruncie rzeczy nie ma żadnej wartości. No coż, tak to jest, że głupota zawsze krzyczy najgłośniej, a mądrość przeważnie siedzi cicho.
Ale problemem jest nie tylko rasizm, ale i tolerancja z jaką te bandyckie zachowania spotykają się ze strony władzy. Policji, straży i innych "bojowych" oddziałów, które najchętniej zajmują się łapaniem przestępców gospodarczych handlujących nielegalnie (prawda, to też naganne)rzodkiewką pod osiedlowym sklepem, a gdy ulicami ciągnie wrzeszcząca, zaczepiająca spokojnych przechodniów banda - stróżów porządku nie uświadczysz! I to wszystko w Polsce przeznaczonej kiedyś /niedawno/ do unicestwienia. Czy nie ma w Polsce siły mądrych? No, w Niemczechteż nie było. Rasizm istniał od zawsze, a pogląd, że biali to rasa "panów" rozpowszechnia się coraz bardziej.
Powiem brutalnie - każdy mieszkaniec powinien mieć dostęp do broni i pozwolenie na bezkarne odstrzelenie ryja tym łysym pałom. Tych najbardziej niepokornych przymusowo wcielać do armii i do Afganistanu. To już nie są sporadyczne przypadki, to reperkusje rządów PiS i KrK, raz przyzwolenie na odpowiednie "gazetki" rozdawane wiadomo gdzie. A może ci pseudopatrioci spod znaku Rydzyka i Kaczyńskiego powinni przeprosic naszych żydowskich współobywateli za “szmalcowników”, za Kielce, Jedwabne i również za to że nie stanęli w ich obronie w 1968?To również reperkusje wskrzeszenia neonazistowskich organizacji jak MW, NOP i ONR (ciągle mających się świetnie). Organizacje tępaków bez mózgów i jaj, gdzie zliczyć do stu żaden nie potrafi, bo za często dostał płytą chodnikową w pusty łeb, ale nabazgrać obesrany znak falangi albo inny śmierdzący symbol polskich faszystów - to najłatwiej.
Policja robi duży błąd nie zajmując się bliżej takimi bojówkami. Nie rozumie ewolucji przestępczości skoro uważa, że interwencja powinna być wtedy, gdy "sprawa będzie poważniejsza, bo dopóki tylko krzyczą to nie trzeba interweniować". Trzeba gnoić takich oprychów właśnie teraz, żeby nie była poważniejsza. Inaczej grozi nam to co mialo miejsce w Londynie i na wyspie Utoya. Bezmyślość i brak reakcji policji to skandal. Ciekawi mnie, czy sprawcy
zostaną wykryci i ukarani, czy też sprawa zostanie umorzona "z powodu małej szkodliwości społecznej". Szkodliwość społeczna jest tu ogromna, ale odnosi się wrażenie, że wielu funkcjonariuszy policji sympatyzuje z aktywnymi rasistami, a i w prokuraturze te sympatie bywają widoczne.

W czasach PRL-u mieszkało i studiowało w Polsce sporo Afrykanów, Wietnamczyków i innych, zawsze wesoło w zgodzie, żadnych incydentów. A tam w Białymstoku pewnie jeszcze podżega miejscowy proboszcz. Tak, mamy problem z rasizmem. I nie tylko na Podlasiu, i to nie jest problem tylko władz miasta, policji czy prokuratury. To sprawa nas wszystkich. Wczoraj ofiarami nienawisci byli Żydzi, dzisiaj są nimi muzulmanie, Romowie i geje...jutro mogą nimi być nasze dzieci i wnuki...

Osobników z patologicznymi klerykalno-nacjonalistycznymi odchyleniami mającymi ksenofobiczne “werbalne rozwolnienie” upraszam o wzięcie na wstrzymanie.

www.liiil.pl
Eliza (02:00)
219 opadłych liści w moim ogrodzie

12 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Paweł Poncyljusz z Polska Jest Najważniejsza powiedział w niedzielę w Gdańsku podczas wojewódzkiej konwencji tej partii, że jeśli PJN będzie miał wpływ na władzę, nigdy nie podniesie podatków.




Co zrobi prezio po przegranych wyborach ?




Wspaniały Antoni Kopff http://1944kopff.bloog.pl pisze na swoim blogu -"Taki Jarosław Kaczyński - też po sześćdziesiątce -czy nie ma poczucia dyskomfortu, kiedy ogląda się w telewizorze, powtarzającym od rana do nocy jego "myśli", a raczej bezmyślne bełkoty, wygłaszane w przedwyborczej malignie? Czy nie lepiej, aby usiadł przy herbatce z mamusią i powspominał te czasy, kiedy nie zawracał nam głowy swoimi obsesjami, ktore bezwstydnie upublicznia? O ile takie czasy były, oczywiście(...)" I dalej - "Jestem zniesmaczony takim postępowaniem i z tego powodu przyrzekłem sobie nie uczestniczyć w tej zawierusze. Dlatego zrezygnowałem z uczestnictwa w "Krzywym Zwierciadle", aczkolwiek prześmiewczy charakter tej audycji bardzo odpowiadał memu charakterowi. Ale tu nie ma się z czego śmiać, a płakać na wizji podobno nie wypada. Być może , o ile lekarze pozwolą -wrócę po wyborach(....).
Panie Antoni, obawiam się, że powrót do "Krzywego zwierciadła" udaremni Panu prezio Absmak właśnie. Choć po 60-tce nie wierzę, że będzie jak Pan "pędził spokojne życie, poznawał tajniki służby zdrowia i własne, fizyczne słabości. Patrzył na ten świat z życzliwością...". On tak bardzo pragnie władzy, że liczy jedynie na katastrofę lub wojnę. Rok temu sprokurował katastrofę, lecz nie wyszło, a do wojny nikt się nie pali. Co więc zrobi prezio po przegranych wyborach? Nic, będzie przygotowany na następne :-) ma kilka scenariuszy kampanii wyborczej: zakupy cukru, zwiedzanie wałów, przedszkole w Centrum PiS, stomatolog w każdej szkole, obiad ze ślimakami i Gilowską z RPP, ogłosi sfałszowanie wyborów i uzna się moralnym zwycięzcą z misją wygrania wyborów w 2015! Bo nikt nie jest już w stanie zliczyć tych jego "zwycięstw"... tyle ich było. No, chyba tylko Hofman.
Tak więc do MSZ nie wrócą Fotygi z Karskimi, Ziobro z Kamińskim nie będą urządzali pokazówek, kolejne panny Krukówne ze swoimi Farfałami i Gargasami nie opanują mediów, następne sędziny Bagińskie i mecenasi Kotlinowscy nie trafią do Trybunału Konstytucyjnego. Nie będziemy mieli nowych Netzli i Kownackich z spółkach Skarbu Państwa. Nelly Rokicina nie zajmie się prawami kobiet, a nowy rzecznik praw dziecka nie rozprawi się ostatecznie z Teletubisiami i Smurfami i innymi imperialistycznymi wynalazkami. 10 kwietnia NIE stanie się świętem państwowym, a Lech Kaczyński nie będzie bohaterem narodowym. Nie będzie wysadzenia ze stanowiska Prezydenta Komorowskiego i wsadzenia na jego miejsce kogoś z "naszych", może nawet samego wodzusia.
Przez następne cztery lata PiS będzie nadal bezwartościową opozycją na czele z Absmakiem, ale za to z dietami i dostępem do mównicy sejmowej, z której będą wygłaszać swoje bleblanie, oczywiście w patriotycznym uniesieniu.Tak więc Panie Antoni, wszystko co Pana zniesmacza będzie nadal, będą pyskówki w sprawach błahych, mizdrzenia się do kamer, opowiadania głupot wierutnych, kłamstw i oszczerstw, proszę więc nie poddawać się walkowerem, tylko inspirować swój intelekt ich durnotą, wrócić do "Krzywego zwierciadła" i zrobić z nich weneckie lustro, tak jak to Pan potrafi, nic tak nie zabija jak śmiech. Zdrowia życzę, a reszta przyjdzie sama.

Eliza (13:20)
171 opadłych liści w moim ogrodzie

11 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Zdaniem premiera Donalda Tuska obecność Zyty Gilowskiej w Radzie Polityki Pieniężnej (RPP) wyklucza jej polityczne zaangażowanie. - Sprawa jest zamknięta - podkreślił szef rządu, pytany o udział Gilowskiej w debacie z ministrem finansów Jackiem Rostowskim. Dodał przy tym, że jest "skromnym magistrem, więc nie chce komentować, czy profesorowie mają debatować w czasie kampanii".




Belką po głowie!



Zyta Gilowska znalazła sposób, aby zmierzyć się z Jackiem Rostowskim. Jest nim debata akademicka.W swoim dzisiejszym oświadczeniu napisała, że nie widzi przeszkód, aby mogła wziąć udział w debacie z ministrem finansów, jeżeli odbędzie się ona w warunkach akademickich.


Bzdety Gilowskiej i jej idola prezesa Absmaka, mogą zniesmaczyc niejednego. Nie mają oboje racjonalnego pojęcia co to jest dyskusja akademicka: to musi musi być ściśle sprecyzowany temat i podane, wypunktowane tezy jak też podane źródła ogólnie dostępne, a także zaproszenie ogółu naukowców danej specjalności. Na to trzeba co najmniej pół roku przygotowań, a nie bełkotać w biegu. Wydaję się, iż Gilowska nieudolnie chce ratować umazaną kaczym pocałunkiem twarz.
Skoro argumenty natury prawnej umysłowość pani Zyty chłonie z niespecjalnie łapczywą ostentacją, to może spróbuje się zmierzyć z argumentacją ekonomiczną? Otóż, miesiąc w miesiąc polski podatnik płaci tej pani 26 tysięcy złotych z jednego tylko powodu, aby raz w miesiącu w trakcie cztero- pięciogodzinnej dyskusji zagłosowała tak, żeby trzymać inflację w ryzach. I chociaż - gdyby zależało to od przeciętnego podatnika nie chciałby mieć z pewnoscią takiej utrzymanki - zaciska zęby i płaci, licząc mimo wszystko na pani Zyty zawodową uczciwość. Tymczasem publicznie popierając, czy też wspierając Absmaka, owa pani robi wszystko, żeby rzeczona inflacja zaczęła w Polsce szaleć. Zatem cóż? Zatem są dwie możliwości. Albo jest - wzorem swojego idola - po prostu nieuczciwa, albo też jest z tej pani ekonomistka jak z koziej rzyci trąbka. Pani Gilowska, może sobie pani z tej alternatywy wybrać wariant bardziej pani odpowiadający....
A może wystarczy tylko zrezygnować z tej fuchy w RPP i wtedy zakomunikować urbi et orbi, że prezes Absmak jest największym polskim wodzem wszechczasów, że jest geniuszem we wszystkich możliwych dziedzinach życia i nauki, że jest niedościgłym mężem stanu, etc....Sprawy ekonomiczne i finansowe dostatecznie jasno i prosto tłumaczy Polakom minister Rostowski. Nota bena, bardzo by się teraz przydały te miliardy zł., które nie wpływają do budżetu z powodu zmniejszonej przez Gilowską składki zdrowotnej. W okresie prosperity nie trzeba się było wysilać, żeby budżet państwa był obfity i pełny. Ale to wtedy pani Zyta powinna myśleć o chudych krowach. A teraz jakieś gadki szmatki to musztarda po obiedzie.
Co do samej debaty...To nawet nie byłoby ciekawie, raczej nokaut w pierwszej rundzie, wykładowca ekonomii (BSc, MA, MSc) w The London School of Economics and Political Science (uczelni szczycącej się 16. laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii) kontra.... profesor KUL (otarcie się o Nobla - wyłącznie w pracowni chemicznej podczas ćwiczeń praktycznych nt. produkcji dynamitu). No faktycznie -mogłoby być zabawnie gdyby nie było żałośnie.
Bądźmy poważni. Równie dobrze Zyta Gilowska może publicznie debatować "akademicko" z Markiem Belką kojarzonym z SLD i innym czlonkiem RPP sympatyzującym z PO. Przecież to byłby międzynarodowy skandal i skrajna nieodpowiedzialność. Osobiście czekam na to kiedy ta pseudo-apolityczna kwoka pisowska straci posadę w NBP. Mam nadzieję, że M.Belka załatwi to w trybie wyborczym.

www.liiil.pl

Eliza (19:43)
149 opadłych liści w moim ogrodzie

10 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Kilkadziesiąt osób, wśród nich politycy Prawa i Sprawiedliwości, uczciło w sobotę w Kielcach ofiary katastrofy smoleńskiej.





Luz i patos na Krakowskim...





1 września 2011, Krakowskie Przedmieście - ciepło, wesoło, miło, uśmiechnięci ludzie spacerują niespiesznie, piją wino i kawę w kawiarnianych ogródkach, wakacyjny luz.
Nie pod Pałacem, a raczej naprzeciwko.... tam nabzdyczony PATOS. Namiotowcy przycupnięci przy murze ministerstwa, znów zbierali podpisy pod petycją do Unii Europejskiej, by ta zorganizowała międzynarodową komisję wyjaśniającą przyczyny katastrofy smoleńskiej. Fotki, hasła związane z katastrofą smoleńską i niewielka grupa ludzi w tym liderki zgromadzenia - dwie panie - rycerze czy rycerki dywizji natankowej w czerwonych pelerynkach z wizerunkami Chrystusa "króla Polski" na plecach. W rytm melodii ni to biesiadnej, ni to łzawo-patriotycznej wśpiewują niezgrabne rymowanki "oddajcie kszyża mjastu". bo ma TU stać, póki nie będzie pomnika, gdyż TU jest dla niego odpowiednie miejsce i jeszcze płynie pieśń o tym, że ma być wyjaśniona katastrofa, bo się pomordowanym NALEŻY TO.
Łysawy pan w średnim wieku zaczepiający przechodniów, mnie też, który agresywnie, do głosu nie dopuszczając, z rąk mocnymi wymachy, pokrzykuje, że "ci od okrągłego stołu, wszyscy, dosłownie WSZYSCY, to masoni byli". Podąża za przechodniami wrzeszcząc : "Nikt, ani pan, ani pani, ani ty - pokazując palcem między innymi na moją przyjaciółkę i na mnie - nie miałeś wpływu na to, co się działo po 1989 roku. A tam przy okrągłym stole siedzieli sami MASONI".. Gdy tak perrorował o "masonach przy okrągłym stole" i o tym, że przez nich nikt z nas nie miał wpływu na to, co po 1989 roku, tom miała chęć mu powiedzieć, że ja miałam właśnie, bo to wtedy poszłam głosować po raz pierwszy w życiu z własnej woli. Ale odpuściłam, kiedy zobaczyłam, jak z łapami podskoczył do innej pani, która usiłowała nieśmiało oponować. Ja tam czułam, że pan rozprawiający o masonach byłby chętny do przyłożenia komuś, gdyby ten ktoś zaprotestował przeciw temu, co on głosi.
Nie ma sensu z pieniaczem gadać, przecież fanatyzm na tym polega, że racjonalnymi argumentami i tak nie przekona się fanatyka - pomyślałam. Zresztą nie zależało mi, by próbować przekonywać natankowca. W tym momencie ta żylasta postać znalazła się przedemną, 2 cm od mojej twarzy znalazł się palec wskazujący i para dzikich oczu, sine usta wysyczały z dzikością: ZA-MOR-DO-WA-Liii NASZEGO PREZYDENTA!!!!! Odsuwając się lekko, odpowiedziałam - "proszę mi palucha nie wciskać przed nos bo go panu odgryzę" i zdziwiona dodałam - "Mój Boże!! to nasz Prezydent Komorowski został zamordowany?".. Na te słowa wyskoczyła spod namiotu jak kamień z procy kobiecina (koleżanka pani Kitki od krzyża?) z grzywką obciętą "na pazia" i zawołała - "jeszcze jedna wariatka, chodź pani bliżej, ja pani PRAWDĘ wytłumaczę". Nie chciałam jej PRAWDY, popukałam się w czoło i powiedzialam aby poszla do psychiatry...
Starsze małżeństwo (zdjęcie nr 1) podpisujące ich "listę" zwróciło się do mnie: "niech pani podpisze, tu toczy się walka o wolność naszej ojczyzny". Odrzekłam "podpisując tą listę pluje pan na przyszłość swoich wnuków", starszy pan żachnął się, odwrócił i odszedł pociągając za rękę nerwowo kobietę, która mu towarzyszyła.
Ciekawam, co by się wydarzyło, gdyby tak któremuś z fanów Kaczyńskiego nie spodobało się opowiadanie o tym, że przy Okrągłym Stole byli sami masoni, którzy "knuli"? Obaj bracia Kaczyńscy uczestniczyli wszak w obradach Okrągłego Stołu. Jeśliby obrońcy czci panaprezesowej i jego brata, ruszyli na natankowców, no to albo policja, albo pogotowie, bądź jedni i drudzy :)
Wstrząsające jest to, jak Państwo jest bezradne wobec "sekty smoleńskiej", jej ideologów i przywódców. Gdyby mi ktoś to opowiedział, może trudno byłoby mi uwierzyć, to trzeba zobaczyć w realu. To po prostu irrealne.
Autor (17:33)
www.liiil.pl



Słonecznej niedzieli
Eliza (17:24)
197 opadłych liści w moim ogrodzie

09 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


- Jeśli Platforma Obywatelska przegra wybory parlamentarne, wróci noc PiS-owska w Polsce. To bardzo zły scenariusz - ostrzegał słuchaczy na antenie Radia ZET Sławomir Nowak. Jak dodał, "będzie to samo co kiedyś: nieufność, podejrzliwość, ściganie obywateli, ale i zaprzepaszczanie szans".




Poręczenie Kempy jak pocalunek śmierci !

Nieformalny szef kibiców Legii Piotr S. pseudonim "Staruch" pozostanie w areszcie. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił zażalenie obrońców na trzymiesięczny areszt. Nie pomogło poręczenie polityków PiS.
Za GW

No i bardzo dobrze, bo miejsce chuligana jest za kratkami. Czyżby sąd w ten sposób przyskrzynił niedoszłego kandydata do Sejmu z listy PiS?:)))

Totalna żenada ! PiSiarze aby tylko zapewnić sobie trochę głosów kiboli ręczą za zwykłego łobuza ! To faktycznie prawo i sprawiedliwość tylko inaczej ! Alleluja i do przodu! Skłonności PIS do łamania prawa są zdumiewające, ciekawe co jeszcze ten stary pryk Romaszewski i ta przygłupia Beatka wymyślą
do wyborów, jeszcze trochę czasu zostało... Pani Kempo - może jeszcze poręczy pani za "Krakowiaka", Słowika oraz innych bandziorów?! Do tego dodać można kilku dzieciobójców, pedofilów itd. Brawo PiS - obrońca patologii. Jak Kempa któregoś pięknego dnia dostanie od takiego prymitywa kopa w tył głowy, to może jej się poprawi. A na razie cóż..
No i jaki biedaczek ten Absmaczek, przegrane procesy, kumpel Staruch siedzi, jaki on musi być samotny..Ciekawy ma ten elektorat PiS - albo ludzie, którzy samodzielnie nie mogą sobie poradzić z rzeczywistością i oczekują, że ktos ich wszystkie problemy rozwiąże, bądź oprychy ze stadionów. Dziś kibice są dla nich wzorem patriotyzmu... jutro skinheadzi oraz elektorat NOP i dawnego ONR. Marsze z pochodniami, "die fahne hoch"... tylko bojówek brakuje SA (Sprawiedliwa Armia) i osłaniającej SS... Każdy fuehrer chce mieć swoje Sturmabteilung. Inaczej czuje się niedowartościowany. Nie zgadzam się na powielanie Adolfa w Polsce.
Te chytre, ale wyliniałe PiS-owskie lisy pokazują Himalaje hipokryzji, broniąc bandyckich kiboli dla pozyskania ich głosów w wyborach parlamentarnych. Tym razem "ciemny lud" tego nie kupi. Był Gierek i bracia Rosjanie, jest Staruch i kibole. Po wyborach znajdzie się osła ofiarnego Porębę i Hofmana, że niby podstępnie dosypywali prezesowi zamiast Alikowi prochy do mleka. Ziobro i Kurski ich zdemaskują.Ten scenariusz porażek prezesa robi się już nudny. A może by tak ubrac prezia Absmaka w koszulkę LEGII i zamknąć w celi z Piotrusiem?
Obejrzałam na YOUTUBE wywiad, żeby wyrobić sobie własne zdanie. I widzę faceta, który ma w głębokim poważaniu politykę. I PiS również. Im wydaje się, że go wykorzystają tymczasem on chce wykorzystać ich. To jest prawdziwy kibic - kibol, jego życie to Legia, a reszta nie zaprząta jego umysłu. Niektórzy mężczyźni przedłużają sobie penisa, kupują wypasione fury, a kibice-kibole poprzez wierność, aż do krwi ostatniej są wierni klubowi. Tacy nie pójdą na wybory żeby głosować na PIS, mają małego kartofla w d...
A PiS ma teraz swojego człowieka na Białołęce. Ciągle narzekali , że mają mało wyborców w więzieniach, a jak dobrze pójdzie to Staruch załapie sie jeszcze na następne wybory:))

www.liiil.pl

Eliza (14:06)
162 opadłych liści w moim ogrodzie

08 września 2011
Fotyga - native speaker

Z ujawnionych przez Wikileaks depesz przesłanych do Departamentu Stanu przez ambasadę USA w Warszawie. Fotyga jest osobą o małym doświadczeniu w polityce zagranicznej, która wprowadza do MSZ atmosferę podejrzeń i niepewności. ''Ścisła kontrola prezydenta Lecha Kaczyńskiego nad polityką zagraniczną przydusiła jego własne MSZ ze stratą dla efektywności w instytucjach europejskich i ogólnej jakości polityki zagranicznej Polski. Dowodami na lekceważenie przez prezydenta establishmentu w MSZ są: upolitycznienie stanowisk - tych najwyższych i średniego szczebla, częste zmiany personalne, introwertyczne przywództwo i długo nieobsadzane wakaty w ministerstwie'' Wg Fotygi mamy do czynienia z manipulacją wyborczą.
Źródło - GW

Anna Fotyga to genetyczna polska patriotka, realizująca prawdziwie polską politykę zagraniczną pod bacznym okiem Prezydenta Tysiąclecia, Profesora Doktora Habilitowanego Lecha Aleksandra Kaczyńskiego, zwanego Wawelczykiem, przy wsparciu najlepszego Premiera od 1945 roku, Doktora Jarosława Kaczyńskiego. Oczyszczała MSZ skutecznie z PRL-owskich złogów, chcących uczynić z Polski na zawsze rosyjsko-niemieckie kondominium. Decyzji, w tym kadrowych, nie mogła podejmować natychmiast jak sobie Yanke życzyli, bo przecież wszystkich musiał najpierw sprawdzić i poddać weryfikacji polski Sherlock Holmesos czyli Antoś Macierewicz, ponieważ cała kadra MSZ pracowała dla WSI czyli dla odwiecznych wrogów - ruskiego FSB i szwabskiego BND jednocześnie. Jest nadzwyczaj inteligentna, wszechtronnie wykształcona, zna wiele języków na poziomie "native speaker", czyli"rodzimy głośnik". Nie podlizywała się nikomu. Nie słuchała Rona Asmusa, ba! nawet go nie znała. Nie znała zresztą nikogo, bo znajomość z kimkolwiek mogłaby budzić podejrzenia, że chce z Polski zrobić jakies kondominium. Dlatego ci wstrętni imperialiści amerykańscy obsmarowują ją teraz bezczelnie i kłamliwie, ale minister Waszczykowski, potwierdzi, że wszystko co piszę wyżej, to prawda :))))
No i proszę, mimo całej "miłości" Kaczyńskich do Hamerykanów, a szczególnie prezydenta Busha - Yanke rzetelnie ocenili politykę zagraniczną rządów PiS-u. Oni dostrzegli to co widzieli wszyscy w Polsce choć część z nich wolała nie przecierać oczu i dalej trwa przy swoim zdaniu do dziś. Wiele jest osób, które wierzą w to co ta sekta kładzie im do głów bo wiedzą, że ich fani mają małpi rozum. I to jest nieszczęście.
Na Zachodzie nie ma przelewek, ale pragmatyczne, racjonalne myślenie. Niestety prezes Absmak nie jest w stanie ogarnąć tego swoim intelektem, mimo wsparcia tzw. prof. StaniszPiS. Aż niemal dziwne że ta hamerykańska opinia mnie nie zdziwiła. Jak widać dyplomacja USA to trzeźwy fach, taką senną kuchtę - ograliby w 5 minut nawet ci z Bialorusi. Osobiście uważam, że Fotyga powinna zostać zatrudniona w Wojsku Polskim, a ściślej w Marynarce Wojennej. Jako "stawiacz min".
A co na te rewelacje prezio Absmaczek? Pewnie będzie w najbliższych dniach nieuchwytny dla mediów. Ale i tak nie ucieknie od pytań, ciekawam, czy po takim podsumowaniu nadal typuje ZRANIONĄ na stanowisko w ewentualnym rządzie, jak to zrobił kilka dni temu w telewizyjnej "debacie". Ależ musi teraz żałować, że jednak poszedł tam i "puścił farbę"... ha ha Niech ta miernota ludzka wreszcie zniknie z pola widzenia Polaków.

www.liiil.pl

Eliza (00:31)
177 opadłych liści w moim ogrodzie

05 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Były minister transportu w rządzie PiS Jerzy Polaczek przestrzegł Polaków przed katastrofą w infrastrukturze kolejowej i drogowej. - Wchodzimy w stan kryzysowy - przekonywał opowiadając między innymi o remoncie "gierkówki" łączącej Warszawę z Katowicami. - Mamy 90 kilometrów wyłączenia drogi szybkiego ruchu po najmniejszej linii oporu. Efekt dla kierowców jest taki, że przez trzy lata przejazd kilkudziesięciu kilometrów to gehenna - stwierdził polityk w porannym programie w TOK FM.





Grzechu kocha Polskę, Rydzyk kocha Polskę, Absmak kocha Polskę... tak Ją kochają, że codziennie dostają sraczki....od tego nadmiaru miłości



SLD uratowało stocznię szczecińską, nasz minister gospodarki ją uratował - mówił w Szczecinie podczas konwencji zachodniopomorskiego SLD Grzegorz Napieralski. Równie zaskakująco brzmiały zapewniania Dariusza Wieczorka i Stanisława Wziątka, że najbliższe wybory parlamentarne wygra Sojusz Lewicy Demokratycznej .


SLD uratowało stocznię szczecińską, SLD wygra wybory...porażająco pachnie retoryką Hofmana. W takim razie nie wiem czemu JOJO Brudziński drze mordę o UPADKU Stoczni Szczecińskiej, skoro jeszcze jest do uratowania :))Im - już nie tylko na prawicy, ale i na "lewicy" rozum odebrało, albo po prostu ocipieli. Czy sądzą, że społeczeństwo już do końca zidiociało i doszczętnie popadło w amnezję? Do wypowiedzi tych lewych lewicowców i hipokrytów trudno nawet się spokojnie ustosunkować, ale przynajmniej w skrócie, sprobuję.
Stanisław Wziątek pytał:
"Czy chcemy żyć w Polsce, w której o szóstej rano wchodzą do domu panowie w kominiarkach, czy chcemy żyć w Polsce ze świńskim ryjem i wibratorem? My proponujemy inną Polskę. My kochamy ludzi, my kochamy Polskę i dlatego wygramy!"".
Czyżby zapomniał sprawę Optimusa, czy wyprowadzenie w kajdankach ówczesnego prezesa PZU?Czy nie pamięta rządów Millera, Belki i Hausnera oraz "miłości" do ludzi. To przecież oni zamrozili waloryzację rent i emerytur, zabrali dopłaty do barów mlecznych czy też odebrali studentom dopłaty do biletów PKP. No a "miłości" do kobiet to mieli tyle, że skrócili im urlopy macierzyńskie.

A już Napieralski pobił nowy rekord idiotyzmu i hipokryzji: "SLD uratowało stocznię, nasz minister gospodarki Jacek Piechota uratował stocznię. Jacek nie bał się przyjść do stoczniowców".

No to już śmiech na pustej sali, to przecież za rządów SLD upadła Stocznia Szczecińska Port Holding, o ile pamiętam SLD do spółki ze związkami zawodowymi rozpirzyło nieźle funkcjonującą stocznię, której prezes chciał uruchomić tzw."drugą nogę" na wypadek spadku popytu na statki. Tą " drugą nogą" miał być handel paliwami, który był bardzo SLD nie na rękę. Dlatego zablokowali stoczni możliwość kredytową, a prezesa po drodze do Warszawy aresztowano. Nie muszę dodawać, że żaden sąd go nie skazał, bo nie było za co. Był to jeden z wątków afery tak zwanej "paliwowej" a takie teksty jak wczoraj, że SLD uratowało stocznię to wyjątkowe sukinsyństwo. Poza tym reanimowanie trupa, który jest już "zimny i sztywny" bez żadnego pomysłu np. drastycznej restrukturyzacji, jest panie Napieralski tylko wulgarnym populizmem.
Im bliżej do wyborów, tym większe idiotyzmy, zastanawiam się, co za dziadostwo intelektualne reprezentuje Napieralski, które poza furą głupich, nierealnych obietnic i westchnień do komuny nie potrafi nic mądrego powiedzieć. Takie "chłystki" polityczne chcą paskudzić scenę sejmową. Napieralski nie uczy się niczego, nadal jest "chabetą" polityczną o głupim niewyparzonym pysku, pletącą bzdety na temat premiera, rządu etc.... Tacy politycy z przeceny zasmradzają i tak niezdrową atmosferę pisopodobnymi głupotami. Już nawet jego partyjni koledzy po kątach drwią sobie z jego fałszywego uśmieszku. A te jego tzw. propozycje programowe lekką ręką rozdawane przed wyborami, licząc tylko "na chybcika" pochłonęłyby ponad 100 mld EURO!! Kto i jak to sfinansuje? Zapatero jest praktycznie capput, Chaves to samo... żartuję, ale czy na takie idiotyzmy można być calkiem poważnym? I dziwi mnie przeogromnie, że taki przemądrzały Wenderlich czy raczej rozsądny Miller nie pouczą czy przytemperują zapędy tego durnia ze Szczecina.
Grzesiu Napieralski proszę wziąć jakieś sole trzeźwiące, albo Laxigen... stocznie uratował jeden jedyny człowiek, Rydzykiem zwany!!! Gdyby nie jego zbiórki na stocznie, dziś nawet tych okruchów, które zostały by nie było ha ha ha. Ten oddany Polsce "pariota" po zebraniu 300 mln zł zafundował sobie TERMY .. i moczy w nich PiSanki!!! Gdyby mu tak te "termy" odebrać i opylić może na krótką reanimację by starczyło, więc skoroś taki hojrak panie Grzybiarz, weź się pan za Rydzopodobnego i jak się panu uda wtedy staniesz się pan wiarygodny. Nie wcześniej.

www.liiil.pl

Eliza (13:11)
284 opadłych liści w moim ogrodzie

04 września 2011

Poniższy tekst jest odpowiedzią na artykuł:


Jarosław Kaczyński postawił warunki na jakich mogła by się odbyć debata przedwyborcza między PiS i PO. W tej sprawie wysłał dzisiaj list do premiera Donalda Tuska. Prezes PiS po raz kolejny mówił o "zwijaniu białej flagi" przez premiera, jako warunku podjęcia rozmów.




Flaga niewidka...
Bardzo długo czekaliśmy na taką decyzję - powiedziała rzeczniczka sztabu PO Małgorzata Kidawa-Błońska, odnosząc się do propozycji PiS nt. serii debat m.in. o rolnictwie, wojsku i polityce zagranicznej. Komentując żądanie Jarosława Kaczyńskiego by Donald Tusk "zwinął białą flagę" powiedziała, że "jest to jakaś chora i bezsensowna wypowiedź".
Biała flaga, białe myszki, białe prochy, białe fartuchy, białe pasy, biały pokój, białe światło, biały kot. białe ściany, biały Jarek po prawicy Ojca Swego 666, biała klamka. ........gdzie jest klamka? Schorzenie to samo....
Premier Tusk nie musi zwijać żadnej flagi.Biała flaga to oznaka kapitulacji, a jakoś nikt nie zauważył, aby Premier Tusk miał przed czymś lub przed kimś kapitulować. Typowe chore stwierdzenia Absmaka i jego sPISkowców. Dobrze byłoby, aby Prezio zwinął swoją czarną flagę katastrofizmu, czarnowidztwa, kłamstwa, demagogii i zwykłej głupoty, którą powiewa od lat. To czarna flaga pirata, szkodząca nam wszystkim... Wydaje się, że Absmak juz sam siebie nie rozumie. Szkoda chłopa wyrywa się z motyką na..... Premiera. Ewidentnie popieprzyły mu się kolory : nie biała flaga, ale żółte papiery - jego bojowy sztandar.
Bo to, że tylko Absmak ksywa "Premier", widzi białą flagę na URM z pewnością jest objawem choroby, bo tam jest flaga biało-czerwona i żadna metaforyka nie pomoże. Może jakiś specjalista powie, jaka to choroba i jaka faza? Należy przypuszczać, że prezio Absmak zaczął zażywać na nową kampanię, nowe prochy.
Premierze Tusk - czy ma pan jakąś białą flagę niewidkę? Oj nieładnie Panie Premierze, proszę nam ją pokazać, to może pan Kaczyński pokaże swój program. Fajna gra w zielone.... Prezio zachowuje się cały czas, jakby spadł z Księżyca, chyba z tego co to próbowali z Wawelczykiem zachachmęcić i zaszkodziło mu to na tyle mocno i trwale, że ma jakieś paranoiczne omamy i myli mu się miejsce, jakie mu los JESZCZE pozwala zajmować. Ta krótkoręka oferma stawia warunki premierowi, no śmiech na sali..
Choćbym nie chciała MUSZĘ zagłosować na PO, bo oddanie głosu na jakiekolwiek inne ugrupowanie to podanie kroplówki PiSowi, nie składałam przysięgi Hipokratesa, więc tego pacjenta "ratować" nie muszę. Doradcy PR w PiSie nie zmienili się o jotę, próbują wykreowac Premierowi Tuskowi wizerunek TCHÓRZA prowadzącego politykę trzęsących się portek przed Rosją i Niemcami, wcześniej ktoś na chama kreował wizerunek LENIA, nic nie robiącego oprócz grania w piłkę...
Ale Kochani, kto od chorego wymaga zdrowych zachowań?

http://www.youtube.com/watch?v=XCzThEQY4e4

www.liiil.pl
Eliza (02:56)
121 opadłych liści w moim ogrodzie

02 września 2011
Droga na skróty
Słowa papieża Jana Pawła II, że każdy ma swoje Westerplatte, o które musi walczyć - były drogowskazem dla mojego brata Lecha Kaczyńskiego - powiedział w Gdańsku prezes PiS Jarosław Kaczyński.- Lech Kaczyński znosił potężny napór innego rodzaju, napór nieustannych ataków, można powiedzieć ataków furiackich, często grubiańskich - dodał.



Jaka ładna mównica.... taka biała, papieska...:-)

No to szkoda kochane kartofle, że nie poszliście tą drogą, tylko poszliście "na skuśkę"... Osobom, które ze zdziwieniem pytają, co Jarosław Kaczyński robił wczoraj w Gdańsku przypominam, że poza tym, że w latach 70-tych zakładał z bratem Lechem Solidarność, a w latach 80-tych odsadzał Lecha aby skakał przez płot przebrany za Lecha Wałęsę, w roku 1944 wspólnie ze swoją drugą połową brał udział w powstaniu warszawskim, to jeszcze wcześniej, we wrześniu 1939 roku, uczestniczył w obronie Westerplatte. Obecnie wybitni historycy z IPN związani z PiS podobno starają się udokumentować ewidentny fakt udziału braci w bitwie pod Grunwaldem. Podobno świadectwem mają być symboliczne dwa bliźniacze miecze.
Nie wiem czemu ale coś mi się wydaje, że ten wolski patriota próbuje się załapać na kombatancką przeszłość, mając z pewnością nadzieję, że go do tego ZBoWiDu - kiedy przegra wybory 9 października -zapiszą.
Zauważyłam, jak wielu, ze zdziwieniem, że im dalej od wojny tym w ZBoWiDzie więcej kombatantów. Wystarczyło mieć trzech świadków ciekawe jak to jest teraz.

W miejscu tak tragicznym dla Polaków, symbolu rozpoczęcia II Wojny Światowej, mały polityczek prowadzi swą mściwą, prywatną wojenkę. Hańba,po stokroć hańba! Jak widać Jaruś ma swoją historię, a kto dzieje widzi inaczej nie zasługuje na miano Polaka-patrioty. Być może kręci się w jego chirej gowie pomys aby zmienić pomnik obrońców Westerplatte na męczennika Kaczyńskiego? wszak obrońców było 180 ale Leszek był sam i walczył ze 148 milionami Ruskich nie mówiąc o 80 milionach Niemców.... Tylko jest mały problem, Oni "czwórkami szli do nieba", a tych jest tylko dwóch z tego jeden jeszcze dycha....

www.liiil.pl
Eliza (06:27)
259 opadłych liści w moim ogrodzie